No i składamy
Przygotowałem sobie smar i następny mały pędzelek
Posmarowałem łożyska w zacisku
Następnie wkładamy uszczelkę nr 2 na pierwszym zdjęciu
uszczelkę też posmarowałem smarem i założyłem podkładkę z kołnierzem
Następnie nałożyłem smar na czpień ręcznego i nałożyłem średnią uszczelkę kołnierzem do góry
(3) (oczywiście w tym pustym miejscu też dałem smar na zdjęciu go nie ma bo za szybko
zmontowałem zacisk)
Do środka wrzucamy ten kawałek metalu który porusza ślimakiem przy zaciąganiu ręcznym.To ma
swoje miejsce więc od razu będziecie wiedzieć jak to ma tam być
Teraz możemy wsadzić ślimaka do środka uzbrojonego w najmniejszą uszczelkę (1),wejdzie z
oporem w gniazdo ze względu na nową uszczelkę.Ale wcześniej sprawdzamy czy ślimak chodzi
gładko w cylinderku.Powinien bardzo gładko dać się wciskać (on będzie się wkręcał) Jak
poczujecie że jakiś opiłek jest w środku to przepłukać
Przed włożeniem do zacisku w gniazdo dałem troszkę smaru do gniazda i na uszczelkę ślimaka
No i teraz to co z czym walczyłem najdłużej chociaż złożenie cylindra to max 20 minut.Ale
włożenie koszyczka ze sprężyną to nie lada wyczyn jak się robi to pierwszy raz bez żadnej wiedzy
o tym co się ma zrobić
Tak jak pisałem wcześniej najpierw łożysko później podkładka (nie sposób pomylić podkładki z
cylindra i ślimaka ręcznego) i sprężyna szerszym końcem do góry,zobaczycie jak to jest dokładnie
przy rozbiórce
Więc cylinder - Jak już miałem tak sprężynę to śrubokrętem dociskałem kolejno 1 2 3 ale to pikuś
Zakładamy koszyczek ze sprężyną do wyciskania ręcznego.Działa to tak że podkładka trzyma
ślimaka,podkładkę dociska sprężyna a sprężynę trzyma koszyczek który zaczepiony jest za rant w
środku zacisku.I tutaj najwięcej straciłem czasu ponieważ nie wiedziałem jak założyć koszyczek
jednocześnie ściskając go i wciskając ze sprężyną na swoje miejsce.I tu przydała się nakrętka od
baterii i gwint z rozbitej oprawki na bezpiecznik widać ją po między wybijakiem a szczotką.Gwint
idealnie zaciskał koszyczek tak że wchodził swobodnie w swoje miejsce.Nakrętkę wbiłem w
kawałek rurki PCV od odkurzacza(rurka około 12cm ale to już można samemu dociąć z dłuższej
rurki.
Następnie wepchałem koszyczek ze sprężyną w gwint oprawki po żarówce i w nakrętkę tak aby
było coś ale wciskacza ze ściskaczem.
Rura od odkurzacza okazała się idealna w miejsce cylindra
Więc jednym śrubokrętem
dociskałem całość do oporu a drugim wyciskałem koszyczek aby wskoczył na miejsce
Tutaj można zastosować rurkę o wewnętrznej średnicy nieco mniejszej niż dół (tam gdzie się
zaczepia koszyczek) jak kto woli i co ma w domu
Sprawdzamy czy zacisk ręcznego chodzi,powinien chodzić ciężko ale odbijać od oporu do
oporu.Tak się dzieje przez nowe uszczelki.
Zakładamy największą uszczelkę (10) do środka zacisku
Lekko posmarowałem uszczelkę smarem ale tylko uszczelkę i wsadziłem tłoczek do środka.W
miejsce gdzie jest gwint,dałem trochę smaru i w miejsce gdzie przychodzi guma osłaniająca
poleciał delikatnie smar aby guma gładko się ślizgała.
Wkręcamy tłoczek wciskaczem i zakładamy sprężynę
Jak już wcześniej pisałem guma osłaniająca (9) ma w środku metalowy pierścień.Wciskamy to na
kołnierz w zacisku (żółte)
Jak będziecie mieć problem z prowadnicami (7 i 8) to proponuję ścisnąć je tak i wsadzić w swoje
miejsce
Po wszystkim wkręcamy odpowietrznik(ewentualnie możemy go zaślepić/zabezpieczyć korkiem)
Teraz idziemy do auta montujemy zacisk odpowietrzamy zacisk i cieszymy się sprawnym
hamulcem
Ja przy okazji wymieniałem płyn więc ściągnąłem (strzykawką) ze zbiorniczka płyn,resztę przy
odpalonym aucie wycisnąłem przez odkręcony przewód.Dolewając płynu odpowietrzałem po kolei
zaciski prawy tył,lewy tył,prawy przód i lewy przód tak mi poszło prawie litr płynu hamulcowego.
Podsumowując to wszystko jak ma mi ta regeneracja posłużyć pół roku.To mam to gdzieś
wydając na rok niecałe 100zł to i tak bardziej się opłaca robić zacisk niż kupować regenerowany
czy nowy
Mam nadzieję że czegoś nie przeoczyłem i przyda się wszystkim potrzebującym.
EDIT
W cylinderku są kanaliki (z tego co naliczyłem to są cztery kanaliki) którymi przeciska się płyn
hamulcowy i pomaga wypchać cylinderek.Całe szczęście pierwszy zacisk miał drożne te kanaliki
ale dobrze że rozebrałem drugi
Po namoczeniu przepłukałem benzynką i przedmuchałem sprężonym powietrzem do czyszczenia
klawiatur komputra
Zielone to ślimak
Niebieskie kulki to łożysko
Brązowe podkładka
Fioletowe sprężynka
Czerwone kropki płyn hamulcowy