List otwarty W.Poliszczuka do naukowców polskich
Liga Polskich Rodzin w Łodzi
Dr hab. Wiktor Poliszczuk
List otwarty
do dr. Janusza Wróbla, profesora Studiów Polskich w Madonna University w stanie
Minnesota,
do Rektora i Profesorów UMCS w Lublinie
Panie Profesorze!
W toronto
ń
skiej prasie ("Gazeta", 26-28 XI 2004) przeczytałem Pa
ń
ski
"Apel o wsparcie demokratycznych d
ąż
e
ń
Narodu Ukrai
ń
skiego"
sygnowany jak w tytule tego listu. Nie wiem jakich nauk jest Pan doktorem, nie
wiem jaki przedmiot Pan wykłada. I nic mnie to nie obchodzi. Podpisał
si
ę
Pan pod "Apelem" jako pracownik nauki, tymczasem w opublikowanym przez Pana
apelu nie ma ani jednego słowa o nauce, cały tekst jest natury
politycznej. Skoro tak, to powinien Pan podpisa
ć
si
ę
pod nim jako członek
okre
ś
lonej partii, ruchu politycznego, ale nie jako naukowiec.
W apelu wzywa Pan rz
ą
d Polski do nie uznania wyników wyborów
prezydenckich na Ukrainie i jednoczesnego zaj
ę
cia stanowiska wobec
niedopuszczalnych fałszerstw wyborczych dokonanych przez władze Ukrainy, a wi
ę
c
do ingerencji w wewn
ę
trzne sprawy Ukrainy.
Nie tylko Pan tak post
ę
puje, tak samo post
ę
puje rektor i senat
Uniwersytetu Lwowskiego, rektor i senat Uniwersytetu Marii
Curie-Skłodowskiej i wielu innych ludzi nauki w Polsce, co wcale Pana nie
usprawiedliwia. Zamiast stania na stanowisku obowi
ą
zuj
ą
cego na Ukrainie
ustawodawstwa i prawa mi
ę
dzynarodowego, uprawiacie Panowie na
ś
lepo brzydk
ą
polityk
ę
, która jest brzemienna w tragiczne dla narodu ukrai
ń
skiego
i pa
ń
stwa ukrai
ń
skiego skutki.
Jakim prawem, w oparciu o jakie przepisy prawa mi
ę
dzynarodowego, w oparciu o
jakie fakty nawołujecie Panowie do nie uznania wyników wyborów na
Ukrainie? Idziecie Panowie w
ś
lad za nieodpowiedzialnymi o
ś
wiadczeniami w tej
sprawie rz
ą
dów Stanów Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii, Niemiec,
Unii Europejskiej. Prawo mi
ę
dzynarodowe nie zna instytucji uznawania lub
nieuznawania wyników wyborów władz w poszczególnych pa
ń
stwach.
Czy wiecie, Panowie,
ż
e naród Ukrainy jest podzielony,
ż
e wschód i
południe Ukrainy s
ą
wyra
ź
nie prorosyjskie, a zachodnie obwody wyra
ź
nie
pro zachodnie i
ż
e nie ma na dzie
ń
dzisiejszy mo
ż
liwo
ś
ci zniwelowania tej
ró
ż
nicy? Czy wiecie Panowie,
ż
e w obecnie, mi
ę
dzy innymi z Waszej winy,
powstałej sytuacji, Wiktora Juszczenki nie przyjmie wschód i południe Ukrainy
nawet gdyby on formalnie wygrał wybory,
ż
e wschód i południe
Ukrainy gotowe s
ą
do oderwania si
ę
od Ukrainy i w przyszło
ś
ci do przył
ą
czenia
si
ę
do Rosji? Czy wiecie Panowie,
ż
e wschód i południe Ukrainy to
przemysł ci
ęż
ki daj
ą
cy ponad 80% dochodu narodowego Ukrainy? Czy wiecie Panowie,
ż
e haliczanie planuj
ą
powołanie do
ż
ycia pa
ń
stwa zachodnio ukrai
ń
skiego o nazwie
Ksi
ę
stwo Halickie? Czy
wiecie Panowie, jakie skutki mo
ż
e wywoła
ć
taki stan rzeczy?
Przesta
ń
cie, Panowie, zajmowa
ć
si
ę
polityk
ą
. Je
ż
eli bol
ą
Was
wydarzenia na Ukrainie, to niech specjali
ś
ci od prawa pa
ń
stwowego i prawa
mi
ę
dzynarodowego dokonaj
ą
bada
ń
ustawodawstwa ukrai
ń
skiego w zakresie wyborów
prezydenckich, niech ich wyniki skonfrontuj
ą
z istniej
ą
cym
stanem rzeczy i dopiero potem niech sformułuj
ą
swoje opinie. Naukowe opinie, a
nie apele polityczne. A politolodzy niech by przy tej okazji zbadali
problem finansowania buntu Wiktora Juszczenki i wyci
ą
gn
ę
li z tego wnioski.
Zgodnie z moimi ustaleniami na Ukrainie trwa walka o oderwanie tego
pa
ń
stwa od Rosji, jest ona finansowana przez kapitał zachodni (Soros,
Bieriezowskij) przy współudziale cz
ęś
ci oligarchów ukrai
ń
skich (Julia
Tymoszenko, Petro Poroszenko, Czerwonenko). W tej walce zwalczane s
ą
inne
ukrai
ń
skie ugrupowania oligarchiczne powi
ą
zane z kapitałem rosyjskim i
skupione wokół prezydenta L. Kuczmy. Trwa walka o bogactwa Ukrainy mi
ę
dzy
ukrai
ń
skimi oligarchami pro zachodnimi i prorosyjskimi, trwa walka
polityczna mi
ę
dzy Stanami Zjednoczonymi i Rosj
ą
. W trakcie tej walki nauka
polska nie powinna wst
ę
powa
ć
na drog
ę
polityczn
ą
. Sytuacja nie jest
analogiczna do roku 1989 w Polsce, wtedy Zachód finansował "Solidarno
ść
", bo
chodziło o obalenie komunizmu, ocenie taka sytuacja na Ukrainie nie ma
miejsca.
Jestem prawnikiem i politologiem, ale pisze ten list jako Ukrainiec,
któremu nie jest oboj
ę
tna sprawa cało
ś
ci terytorialnej Ukrainy jako pa
ń
stwa i
któremu zale
ż
y na d
ąż
eniu do jedno
ś
ci narodu ukrai
ń
skiego, a nie do jego
ideologicznego, politycznego, kulturowego i wyznaniowego podziału.
Nie przyczyniajcie si
ę
Panowie do rozpalania jeszcze wi
ę
kszej
histerii politycznej na Ukrainie!
P.S. Z przykro
ś
ci
ą
i za
ż
enowaniem odebrałem dzi
ś
informacj
ę
o tym,
ż
e kolegium rektorów polskich uniwersytetów podj
ę
ło uchwał
ę
o poparciu
pozaprawnych działa
ń
ugrupowania Wiktora Juszczenki. Jest to posuni
ę
cie na wzór
uchwał podejmowanych przez gremia naukowe za czasów PRL.
Ludzie nauki maj
ą
zajmowa
ć
si
ę
prac
ą
badawcz
ą
, dydaktyczn
ą
i publikowaniem
wyników swej działalno
ś
ci, ale nie polityk
ą
. Od polityki s
ą
partie i
ugrupowania polityczne.
Dr hab. Wiktor Poliszczuk
Toronto, 1 grudnia 2004 r.