Kultura religijna i intelektualna
prowincji małopolskiej w późnym
średniowieczu i w początkach doby
nowożytnej na przykładzie Wadowic
B
adania nad kulturą religijną i intelektualną małych społeczności parafialnych
w średniowieczu są niejednokrotnie niemałym wyzwaniem dla historyków
ze względu na śladowe ilości źródeł. Taka sytuacja dotyczy także Wadowic, które
w polskiej literaturze przedmiotu poza pracami Andrzeja Nowakowskiego i Jerzego
Rajmana nie doczekały w zasadzie w ostatnich latach poważnych opracowań
1
. Tym
niemniej warto podjąć ten wysiłek, nie tylko ze względu na konieczność rekonstruk-
cji początków dziejów wspólnoty parafialnej, w której po wiekach narodził się Ka-
rol Wojtyła, ale także z powodu interesującego położenia Wadowic na pograniczu
ziem, które w późnym średniowieczu znalazły się w orbicie państwowości czeskiej,
by u schyłku tego okresu wraz z księstwem zatorskim i oświęcimskim powrócić
do Polski. Pamiętajmy także, że obszar ten wchodził w skład diecezji krakowskiej
i jego związki z Krakowem były i są do dzisiaj niezwykle silne. To prowincjonalne
położenie Wadowic na pograniczu małopolskim determinowało historię tej miej-
scowości. Miasteczko było zależne zatem od losów księstwa oświęcimskiego, a od
1445 wydzielonego z niego księstwa zatorskiego w skład którego od tego momentu
wchodziły
2
.
Nie wiemy dokładnie, kiedy powstały Wadowice, a co za tym idzie, kiedy poja-
wiły się tam pierwsze obiekty sakralne, wtedy jeszcze drewniane. Prawdopodobnie
miało to miejsce u schyłku XIII, albo na początku XIV wieku, co wiązało się z po-
stępem osadnictwa wzdłuż Skawy. Badacze są skłonni założyć, że Wadowice loko-
1
A. N o w a k o w s k i, Z dziejów miasta i parafii Wadowice, Kraków 1985; J. R a j m a n, Średniowieczne
Wadowice na tle osadnictwa nad Skawą i Wieprzanką [w:] Wadowice. Studia z dziejów miasta, red. E. K o t o w i e c-
k i, A. N o w a k o w s k i, G. S t u d n i c k i, Wadowice 1997.
2
Księstwa zatorskie i oświęcimskie zostały ostatecznie inkorporowane do Polski w latach 1563–1564 z za-
zna czeniem wyłączności języka polskiego w tych księstwach. Zob. Volumina legum, wyd. J. O h r y z k o, t. 3,
St. Petersburg 1859, kol. 288.
Tomasz Graff
Tomasz Graff
204
wano po Kętach, które były lokowane w 1277 r., Oświęcimiu i Zatorze (lokacje odpo-
wiednio przed 1291 i 1292 r.). Możliwe, iż założycielem miasta był książę cieszyński
Mieszko, albo jego syn, książę oświęcimski Władysław. O pewnych związkach
lokacji miasta z lokacjami miast górnośląskich może świadczyć herb, gdzie widzi-
my na tarczy dzielonej w słup pół orła piastwskiego i basztę, tak jak w herbie Gli-
wic. Wizerunek pół orła był typowy dla miejscowości znajdujących się w księstwie
opolsko-raciborskim. W tym okresie nasiliło się osadnictwo na prawie lwóweckim,
a obok Wadowic powstała np. o kilka kilometrów położona wieś Inwałd (w 1317)
3
.
To osadnictwo niemieckie zostawiło także ślad w drugiej nazwie Wadowic z tego
okresu, zdecydowanie jednak rzadziej występującej – Frauenstadt, co czasem po-
woduje komplikacje w identyfikacji miejscowości, tym bardziej, że niektóre ośrodki
posiadały podobne nazewnictwo, jak np. Wschowa i Kożuchów. Niemiecką nazwę
Wadowic po raz pierwszy w znanych źrodłach użył król czeski Wacław IV (die stat
genant Frawenstat) w dokumencie zatwierdzającym posag dla Jadwigi żony księcia
Jana III oświęcimskiego w 1400 r.
4
. Pojawia się ona także w akcie księcia oświęcim-
skiego Kazimierza, który w 1424 r. nadał oświęcimskim dominikanom staw rybny,
czyniąc to „w mieście Frawenstacie”
5
. Polską nazwę „Wadowice” widzimy już jednak
w 1325 roku w rachunkach świętopietrza (ecclesia de Wadowicz), o czym niżej, jak
i na dokumencie księcia oświęcimskiego Jana Scholastyka z 1327 r. (także Wadowicz).
Książę ów zhołdował się wtedy Koronie Czeskiej. Przy tej okazji wymienił ośrodki
miejskie znajdujące się w jego władztwie. Obok Oświęcimia wymienionego z zam-
kiem, i Zatora, które zostały jako osady większej rangi nazwane civitas, wyszczegól-
niono także mniej znaczące miasteczka – nazwane tutaj oppida, jak Kęty, Żywiec,
Wadowice i Spytkowice
6
. Jak słusznie konkluduje Andrzej Nowakowski – czeska
granica znalazła się zatem tylko o 2 mile od Krakowa
7
.
Co wiemy zatem o pierwszych osadnikach, którzy założyli Wadowice? Oprócz
żywiołu niemieckiego, sporo musiało tutaj być Polaków, skoro w XV wieku miesz-
kańcy Wadowic noszą w przeważającej ilości wzmianek źródłowych imiona polskie,
jak np. Stanisław. Właśnie Stanisław z Wadowic w 1480 r. wymieniony został jako
jeden z patronów ołtarza św. Agnieszki w kościele Mariackim w Krakowie, a wypi-
sy z zaginionej pierwszej księgi miejskiej, spisanej, co ciekawe, po czesku, zawierają
głównie nazwiska polskie, pojawiające się już w XVI wieku, takie jak np. Cycoń,
Gagatek, Zajączek, Chrapek, Pyta, Kapusta czy Gąsiorek
8
. W każdym razie wraz
3
A. N o w a k o w s k i, Z dziejów miasta, s. 15–16; J. R a j m a n, Średniowieczne Wadowice, s. 30.
4
Lehns-und Besitzurkunden Schlesiens und seiner einzelnen Fürstentümer in Mittelalter, hrsg C. G r ü n h a-
g e n, H. M a r k g r a f, Bd. II, Leipzig 1883, nr 6, s. 579–580.
5
Zbiór dokumentów małopolskich, wyd. S. K u r a ś, I. S u ł k o w s k a-K u r a s i o w a, cz. V, Wrocław 1970,
nr 1350, s. 282–283 (oryginał dokumentu spisanego po niemiecku zaginął).
6
Lehns-und Besitzurkunden Schlesiens, nr 1, s. 577.
7
A. N o w a k o w s k i, Z dziejów miasta, s. 18.
8
BJ, rkps 5945, t. 2, k. 12, 30 r; por. J. R a j m a n, Średniowieczne Wadowice, s. 37, 42.
Kultura religijna i intelektualna prowincji małopolskiej w późnym średniowieczu i w początkach doby nowożytnej…
205
z upływem dziesięcioleci niemiecka nazwa miasta szybko została wyparta, choć
należy pamiętać, że najstarsza pieczęć Wadowic, podkreślająca mocno związki
miasta ze Śląskiem, o średnicy 34 mm miała w otoku gotycki napis majuskulny: + S
+ CIVITAS + FRAWENSTAT+[…]SLE. Pieczęci tej używano jeszcze przynajmniej
w latach 1567–1712
9
. Polska nazwa miasta występuje jednak na bardzo ważnym
dokumencie wspomnianego wyżej księcia oświęcimskiego Kazimierza, który po
pożarze Wadowic, w 1430 r. nadał mu, co zaskakuje w tym regionie – prawo cheł-
mińskie (Nos Casimirus Dei gratia dux Oswiecimensis et Zathorensis significamus
tenore praesentium, quibus expedit, quomodo oppido nostro Wadowice vulgariter
nominato)
10
. To podkreślenie księcia, że jest to nazwa występująca w języku ludu,
zatem powszechnie znana, tylko upewnia nas w przeświadczeniu o przewadze ży-
wiołu polskiego w tym okresie. Nazwa niemiecka w następnych latach pojawiała się
zresztą już tylko sporadycznie.
Mieszkańcy Wadowic, jak już wspomnieliśmy posiadali początkowo drew-
niany kościół pod wezwaniem Wszystkch Świętych, na przełomie średniowiecza
i doby nowożytej powstał także nieistniejący dzisiaj jeszcze mniejszy kościołek,
początkowo kaplica pod wewaniem Podwyższenia św. Krzyża. Jak już zwrócił
uwagę Jerzy Rajman, wezwanie wszystkich Świętych było typowe dla obszaru
śląskiego (Pszczyna, Gliwice), ale kolegiatę Wszystkich Świętych widzimy tak-
że w Krakowie
11
. Po pożarze w 1430 postawiono kościół przynajmniej częściowo
murowany, z którego zachowało się do dzisiejszych czasów tylko gotyckie sklepie-
nie prezbiterium
12
.
Z pewnością na początku swojego istnienia miasteczko nie było siedzibą para-
fii. Toczył się wtedy spór o przynależność kościelną wadowickiej wspólnoty pomię-
dzy parafią w Mucharzu a Woźnikami. Na to nakładał się także konflikt o prawo
patronatu pomiędzy cystersami w Mogile, a benedyktynami w Tyńcu. Pierwszą
wzmiankę o wadowickiej wspólnocie kościelnej wchodzącej w skład dekanatu za-
torskiego odnajdujemy w rachunkach świętopietrza z 1325 r. Wadowice zostały tu-
taj wymienione jako filia parafii w Mucharzu – Summa 5 scot. et XVIII den. Item
de ecclesia de Wadowicz nichil habet quia filialis est ecclesie predicte de Muchar
13
.
3 lata później kościół wadowicki pojawił się z kolei pierwszy raz w znanych źrodłach
jako parafialny płacący 3 skojce (Item parrochia ecclesie de Vadovicz solvit III scot.
cum dim.)
14
. Status parfialny kościoła wadowickiego był jednak wtedy efemeryczny,
skoro w 1335 r. biskup krakowski Jan Grotowic ostatecznie rozsądził spór pomiędzy
9
M. P ł a s z c z y c a, Jak wyglądał herb Wadowic?, „Wadoviana”, 1998, nr 2, s. 6.
10
ZDM, wyd. S. K u r a ś, cz. II, Wrocław 1963, nr 429, s. 135–137.
11
J. R a j m a n, Średniowieczne Wadowice, s. 50. Obecnie bazylika nosi wezwanie Ofiarowania NMP.
12
Poza typowym dla lokowanych miast układem ulic odchodzących od Rynku Głównego, prezbiterium jest
jedyną średniowieczną pozostałością w Wadowicach.
13
Acta Camerae Apostolicae, vol. I, ed. J. P t a ś n i k [w:] MPV, t. 1, Cracoviae 1913, nr 139, s. 130.
14
Tamże, nr 142, s. 301. Zob. też niżej przyp. 20.
Tomasz Graff
206
plebanami – Janem mucharskim a Adamem woźnickim o przynależność kościelną
Wadowic. W wyroku biskup wyraźnie zaznaczył, że Wadowice należą od zamierz-
chłych czasów do parafii woźnickiej, a prawo patronatu posiada opactwo cystersów
w Mogile. Pleban mucharski natomiast winien od tego momentu zachować w tej
sprawie milczenie
15
. Było to logiczną konsekwencją nabycia przez cystersów Woź-
nik od Mikołaja Byszko w 1324 r. i zrzeczenia się praw do tej wsi przez brata owego
Mikołaja, niejakiego Wyszka w 1328 r.
16
. Cystersi zresztą w 1329 r. wygrali kosztow-
ny spór z opactwem tynieckim o prawo patronatu w stosunku do tej parafii z przy-
należnymi do niej leżącymi po lewej stronie biegu Skawy Wadowicami
17
. Prawo
to zostało także potwierdzone w dokumetach papieskich z 1400
18
i 1430
19
. Wyraź-
nie zaznaczył je w swoim dokumencie także książę oświęcimski Kazimierz, który
w 1432 poświadczył, że niejaki Żegota z Radoczy ofiarował łąkę dla kościoła wado-
wickiego
20
. Sama zaś afiliacja Wadowic do kościoła parafialnego w Woźnikach jest
wyraźnie udokumentowana w rachunkach świętopietrza z lat 1350-51, gdzie jest
mowa tylko o rektorze wadowickim (Rector ecclesie de Wadovicz nichil solvit, quia
est filialis de Woznik)
21
, ale już w latach 1373–75 nazwa Wadowice widnieje przy spi-
sie parafii dekanatu zatorskiego w Księdze kolektora Piotra syna Stefana. Parafię wa-
dowicką oczacowano tutaj nisko, bo na 4 skojce
22
. W następnych dziesięcioleciach
nastapiło faktyczne połączenie funkcji plebana woźnickiego i wadowickiego, a sie-
dzibą proboszcza stały się Wadowice. Stąd w źródłach widzimy spore zamieszanie
w tym względzie i mylącą nomenklaturę. Sam Jan Długosz w Liber Beneficiorum
nazwał Wadowice błędnie wsią, ale przyznał jej status parfialny:
Villa habens in se ecclesiam parochialem, Omnium Sanctorum honori dicatam,
cuius haeres princeps Zahoriensis, collator autem et patronus est abbas et conven-
tus Mogilnensis. In qua sunt lanei cmethonales, de quibus solvitur decima fertona-
lis episcopo Cracoviensi, item meschne solvitur plebano per duos grossos de laneo;
praedium non est ibi; item ecclesia et plebanus habet ibi unum laneum et pratum,
pro suo usu et necessitate)
23
.
15
ZDKiDK, cz. 1, wyd. S. K u r a ś, Lublin 1965, nr 41, s. 58–59.
16
ZDKMog, wyd. E. Janota, Kraków 1865, nr 53, 56, s. 41, 44–45.
17
Tamże, s. 44–45.
18
Tamże, nr 106, s. 90–91 (dokument Bonifacego IX); por. BP, t. 3, ed. S. K u r a ś, I. S u ł k o w s k a-K u r a ś,
Romae-Lublini 1988, nr 658, s. 108.
19
ZDKMog, nr 125, s. 111–113 (dokument Marcina V); por. BP, ed. S. K u r a ś, I. S u ł k o w s k a–K u r a ś,
H. W a j s, t. 4, Romae-Lublini 1992, nr 2468, s. 456.
20
Zbiór dyplomów klasztoru mogilskiego, nr 126, s. 113–114.
21
Acta Camerae Apostolicae, vol. 2, ed. J. P t a ś n i k [w:] MPV, t. 2, Cracoviae 1913, nr 270, s. 330; J. R a j m a n,
Średniowieczne Wadowice, s. 31; A. N o w a k o w s k i, Z dziejów miasta, s. 31–32.
22
Acta Camerae Apostolicae, vol. 3, wyd. S. S z c z u r [w:] MPV, t. 9, Cracoviae 1994, s. 5, 25 (Występuje tu taka
sama zapiska: De Wadovicz IIII sc.); por. J. R a j m a n, Średniowieczne Wadowice, s. 30 i s. 56, przyp. 62, gdzie autor
niesłusznie określił tę wzmiankę jako pierwszą mówiącą o wadowickiej parafii.
23
Ioannis Długosz senioris canonici cracoviensis Liber beneficiorum dioecesis Cracoviensis II [w:] Opera Omnia,
Kultura religijna i intelektualna prowincji małopolskiej w późnym średniowieczu i w początkach doby nowożytnej…
207
Jak zauważył Andrzej Nowakowski przyporządkowanie przez Długosza Ro-
kowa i Śleszowic do parafii wadowickiej było błędem, skoro miejscowości owe
podlegały wtedy plebanowi mucharskiemu
24
. Wydaje się jednak, że należy się
przychylić do zdania Jerzego Rajmana, który nie kwestionuje przynależności Ro-
kowa w tym czasie do parafii wadowickiej
25
. Co ciekawe, w innym miejscu swo-
jego dzieła Długosz pisał o kościele filialnym w Wadowicach podległym parafii
w Woźnikach
26
. Zamieszanie związane ze statusem prawnym kościoła wadowic-
kiego trwało także i w następnych stuleciach. W wadowickim archiwum parfial-
nym można znaleźć obszerny dokument biskupa krakowskiego Kajetana Sołty-
ka, który sprawy te uporządkowal dopiero w 1780 r., oficjalnie odłączając kościół
woźnicki od wadowickiego. Znalazły się tam ciekawe słowa mówiące o nakazie
dla plebana wadowickiego, aby nie interesował się dochodami z prebend woźnic-
kich:
A że od niezapamiętałego czasu plebani woźniccy przy kościele woźnickim nie
rezydowali, ale przy kościele wadowickim, jako Y tereźnieyszy JmX Krassowski
przeto […] dopraszam się […] ażeby JmX teraźnieyszy pleban Krassowski […]
y owszem by sobie miał nakazane pilnowanie kościoła w Wadowicach, y tam na
zawsze mieszkał, y dochodami kościoła wadowickiego kontentował się
27
.
W każdym razie u schyłku średniowiecza kościół wadowicki, oprócz wzmianki
u Długosza, jako parafialny pojawia się także w 1498 r. w akcie instalacji proboszcza
Mikołaja Zebrzydowskiego, jak i w 1513 i 1529 r., a także w następnych latach. Łącz-
ny dochód proboszcza wynosił wtedy 16 grzywien i 7 groszy
28
; z kolei parafia woź-
nicka posiadałą wtedy filię tylko w Ryczowie i prawdopodobnie w Zygodowicach
29
.
Ostatecznie sama stała się w praktyce filią parafii wadowickiej, by – jak wspomnieli-
śmy – odłączyć się od niej w 1780 r. Od początku XVI wieku poświadczona jest cią-
głość urzędu proboszcza wadowickiego, choć wzmianki o znanych nam z imienia
proboszczach wadowickich występują już wcześniej. Np. w 1383 r. na dokumencie
biskupa Jana Radlicy znalazł się proboszcz wadowicki Mikołaj (w formule: presen-
tibus […] Nicolao in Vadovicz plebano)
30
, a w 1436 roku archidiakon krakowski pi-
t. 8, wyd. A. Przezdziecki, Cracoviae 1864, s. 264.
24
A. N o w a k o w s k i, Z dziejów miasta, s. 34.
25
J. R a j m a n, Średniowieczne Wadowice, s. 33.
26
Długosz senioris canonici cracoviensis Liber beneficiorum, I, s. 83–84.
27
Archiwum Parafialne w Wadowicach, Dekret biskupa krakowskiego Kajetana Sołtyka z 1780 r., s. 70. Na
ostatniej stronie księgi znajduje się pieczęć biskupa.
28
ZDKMog, s. 91; Liber retaxationum. Księga dochodów beneficjów diecezji krakowskiej z r. 1529, wyd. Z. L e -
s z c z y ń s k a-S k r ę t o w a, Wrocław-Warszawa-Kraków 1968, s. 256; por. J. R a j m a n, Średniowieczne Wadowice,
s. 51; A. N o w a k o w s k i, Z dziejów miasta, s. 34–35.
29
J. R a j m a n, Średniowieczne Wadowice, s. 34.
30
ZDKiDK, cz. 1, nr 83, s. 122.
Tomasz Graff
208
sał do „swojego brata w Chrystusie” plebana wadowickiego Bartłomieja w sprawie
młynarza Mikołaja Głowy:
Honorabili viro Bartholomeo plebano in Vadouicze, fratri nostro in Christo. Ho-
norobalis domine, frater dilecte! Remisisti ad nos Nicolaum Glowa molendinato-
rem de Wadouicze, presencium ostensorem, absolvendum. In et super quo articulo,
aut sentencia excommunicacionis innodatus existat, ignoramus, quia nobis non
scripsisti. Idcirco, si sentencia excommunicacionis nostra, aut qua alia, cum littera
remittatis casum totaliter describendo. Valete bene.
31
.
Parafia wadowicka na początku XVI wieku obejmowała oprócz miasta także
Roków, Gorzeń, Tomice, dzisiejszą Zawadkę i Ponikiew, a także Jaroszowice, które
straciły status parafii po morderstwie dokonanym na miejscowym plebanie
32
. Gra-
niczyła wtedy z parafiami w Choczni i Kleczy. Samo miasto liczyło wtedy bez rodzin
szlacheckich około 540 mieszkańców, co można w przybliżeniu obliczyć na pod-
stawie podatku szosowego. Natomiast opierając się na rachunkach świętopietrza
(dokładnie 4 skojce i 16 denarów), można przyjąć, iż w okresie powstawania miasta
(XIV wiek), liczba ludności nie przekraczala 300 mieszkańców. Warto zaznaczyć,
że przynajmniej od lat 40. XV wieku istniało wójtostwo wadowickie, znajdujące
się zazwyczaj w ręku Komorowskich najbogatszej rodziny w księstwie zatorskim
i oświęcimskim, jak i innej wpływowej rodziny z tego terenu – Myszkowskich, któ-
rej członkowie w 1540 r. ustąpili to miasto Koronie i królowi
33
. U schyłku średnio-
wiecza miasto stanowiło z woli księcia zatorskiego Włodka uposażenie jego żony
Anny i córki Agnieszki (1492). Dokument uposażenia został wystawiony właśnie
w Wadowicach. 2 lata później wraz z całym księstwem zatorskim miasto przeszło
na własność Korony, z ewidentną krzywdą Agnieszki, wdowy po szlachcicu Janie
Kobierzyckim, której odmawiano tytułu księżniczki, ze względu na seperację jej ro-
dziców orzeczoną przez kardynała Fryderyka Jagellończyka. W dokumencie sprze-
daży księcia Jana V zatorskiego Wadowice nie zostały zresztą wyraźnie wymienio-
ne, mowa jest tylko o oppidum Zathor aliaque oppida. W każdym razie Piastówna
przez długi czas toczyła spór o posiadanie tej tenuty z wojewodą łęczyckim Piotrem
Myszkowskim, zajmując nawet miasto siłą. W 1504 r. Aleksander Jagiellończyk spór
rostrzygnął na korzyść wojewody. O przywiązaniu Agnieszki do miasta świadczy
jednak fakt, że fara wadowicka stała się miejscem jej ostatniego spoczynku. Nieza-
chowany dzisiaj napis na jej grobie głosił:
31
Tamże, cz. 2, Lublin 1973, nr 346, s. 230–231.
32
A. N o w a k o w s k i, Z dziejów miasta, s. 34–35.
33
J. R a j m a n, Średniowieczne Wadowice, s. 37–38, 43–44.
Kultura religijna i intelektualna prowincji małopolskiej w późnym średniowieczu i w początkach doby nowożytnej…
209
A.D., 1505 obiit praeclara princeps Agnes D.G. Ducissa Zathoriensis et domina
Wadoviensis, benefactrix huius ecclesiae, oretur pro ea (Roku pańskiego 1505
zmarła najjaśniejsza księżna Agnieszka, z bożej łaski księżna zatorska i pani Wa-
dowic, dobrodziejka tegoż kościoła, módl się za nią)
34
.
W okresie późnego średniowiecza i w początkach doby nowożytnej Wadowice cha-
rakteryzowały się dużym odsetkiem rzemieślników w stosunku do nikłej ilości
biednych komorników. Duża część gospodarki miasta miała jednakże charkater
wiejski. Miejscowi bogacze potrafili dysponować sporymi kwotami, skoro w 1419 r.
niejaki Piotr z Wadowic kupił wieś Gorzeń za 580 grzywien od Mikołaja i jego żony
Katarzyny, co potwierdził książę oświęcimski Kazimierz. Do najstarszych cechów
miejskch należeli szewcy, tkacze, browarnicy i krawcy. Miasto miało także swoich
kowali, rzeźników, piekarzy, garncarzy, karczmarzy, a nawet łaziebników i w póź-
niejszym czasie sukienników, jak i przedstawicieli innych zawodów. Wadowice
słynęły także z gospodarki rybnej, natomiast młyn należał do wójta, nie zaś do
miasta
35
. Cechy miejskie, tak jak w innych miastach miały swoje święta religijne,
ich członkowie razem się modlili, spotykali na uroczystościach religijnych i po-
grzebowych. Bractwo różańcowe jest poświadczone dopiero w XVII wieku (istnieje
w archiwum parafialnym wadowickim księga tego bractwa
36
), nie można jednak
wykluczyć istnienia we wcześniejszym okresie podobnych organizacji parafialnych.
Niestety wobec braku źrodeł o pewnych zwyczajach religijnych możemy wniosko-
wać tylko przez analogie do zachowanych opisów życia religijnego w innych mia-
stach. Co ciekawe, statut wadowickich tkaczy stał się wzorem dla tkaczy w Nowym
Targu, na co zwrócił uwagę już Feliks Kiryk, co świaczy o pradawności tego ce-
chu istniejącego w Wadowicach, jak i o atrakcyjności przepisów regulujących życie
tej wadowickiej grupy zawodowej
37
. W tym czasie kościół wadowicki, na ów czas
murowany, posiadał ołtarze pod wezwaniem św. Anny i św. Mikołaja oraz afilio-
waną kaplicę-kościółek pw. Podwyższenia Krzyża Świętego. Fundatorem altarii
w kościele farnym był kowal Jan Służbiczka, który ofiarował pewne sumy także na
sam kościół i miejscowy szpital – pod warunkiem odprawiania za spokój jego du-
szy czterech mszy rocznie. Niewątpliwie wzmianka ta, jest ważnym świadectwem
pobożności miejskiej w Wadowicach w owym czasie. Patronat nad tym ołtarzem
34
BJ, rkps 5375, s. 196; por. J. R a j m a n, Średniowieczne Wadowice., s. 50; K. J a s i ń s k i, Rodowód Piastów
Śląskich, III, Kraków 2007, s. 664–665. Szerzej o sporze dotyczącym Wadowic na przełomie XV i XVI wieku zob.:
K. R. P r o k o p, Księstwa oświęcimskie i zatorskie wobec Korony Polskiej w latach 1438–1513. Dzieje polityczne,
Kraków 2002, s. 241–251.
35
J. R a j m a n, Średniowieczne Wadowice, s. 37, 45 i n.
36
Archiwum Parafialne w Wadowicach, Liber Rosarianus Ecclessiae Parochialis in Civitate Wadowice 1616–
1768.
37
F. K i r y k, Rozwój urbanizacji Małopolski XIII–XVI wieku. Powiaty południowe, Kraków 1985, s. 161;
J. R a j m a n, Średniowieczne Wadowice, s. 46.
Tomasz Graff
210
mieli burmistrz i rajcy miejscy. Ołtarz został dodatkowo uposażony także przez
miejsowego szlachcia Aleksego Frydrychowskiego
38
. Altarzystą był tutaj pod ko-
niec XVI wieku słynny akademik Marcin Wadowita, za młodu wypasający świnie
w Wadowicach. Spośród najbogatszych rodzin rzemieślniczych wywodzili się rajcy
miejscy poświadczeni już w 1470 r., natomiast urząd burmistrza dzierżyli nie tylko
plebeje z pochodzenia, ale również przedstawiciele szlachty, którzy przyjęli tutaj
prawo miejskie
39
. Niektórych wadowiczan stać było na bogate fundacje. Znamy nie
tylko wspomnianego wyżej Stanisława, patrona ołtarza św. Agnieszki w Kościele
Mariackim, ale także Pawła z Wadowic, fundatora chrzcielnicy w Paczółtowicach
w 1533 r., który może być tożsamy z miejscowym plebanem
40
. Ciekawą jest także
postać księdza Andrzeja z Wadowic dobrodzieja kanoników regularnych na pod-
krakowskim Kazimierzu. Ów duchowny był prebendarzem kaplicy św. Mikołaja
na zamku cieszyńskim. Zachował się ofiarowany przez niego kodeks z kazaniami
Jana Szczekny z notką: Iste liber est Andree de Wadowicze alias Stopak presbyterum
et prebendarium capelle Sancto Nicolai in castro Teschnensi
41
. Związki wadowiczan
z zakonem kanoników regularnych u schyłku średniowiecza były zresztą dość silne,
już choćby ze względu na osobę długoletniego członka tego zakonu, prepozyta Ja-
kuba z Wadowic, być może krewnego wspomnianego Andrzeja. Jakub z Wadowic
kierował tą wspólnotą w początkowym okresie życia świętego Stanisława Kazimier-
czyka, jak i przez kilka lat po jego śmierci. Wizerunek tego wadowiczanina został
uwieczniony w kościele w Kurozwękach; był mecenasem klasztoru i jego budow-
niczym, zwolennikiem devotio moderna i przeciwnikiem sprowadzenia żydów na
Kazimierz. Znane są jego słowa: Casimiritae cum nollent suscipere Religiosos susce-
perunt Judaeos. Żył około 90 lat, zmarł w 1495 r.
42
. Zapiska o jego zgonie znajduje
się w zachowanym do dzisiaj Kalendarzu i nekrologu klasztoru kanoników regular-
nych laterańskich przy kościele Bożego Ciała
43
. Także i inni wadowiczanie zostawali
u schyłku średniowiecza kapłanami. Znany jest nam Andrzej, nie wiadomo, czy
tożsamy ze wspomnianym wyżej prebendarzem cieszyńskim, który został wyświę-
cony w diecezji krakowskiej, a następnie objął bez pozwolenia stanowisko poza jej
obszarem
44
. Pojawił się także prezbiter Mikołaj z Wadowic poświadczony w 1459
38
BJ, rkps 5944, t. 2, k. 127, tamże, rkps 5945, t. 2, k. 47; por. J. R a j m a n, Średniowieczne Wadowice, s. 50;
G. S t u d n i c k i, Kto był kim w Wadowicach?, Wadowice 2004, s. 229.
39
A. N o w a k o w s k i, Z dziejów miasta, s. 47.
40
J. R a j m a n, Średniowieczne Wadowice, s. 37.
41
K. Ł a t a k, S. N a l b a c h, Ze studiów nad kulturą umysłową kanoników regularnych krakowskiej prepozytury
Bożego Ciała w XV i XVI wieku, Kaków 2009, s. 226–227.
42
K. Ł a t a k, Poczet rządców Opactwa Bożego Ciała Kanoników Regularnych Laterańskich w Krakowie,
Kraków, 2005, s. 41–47.
43
APKr, Kalendarz i nekrolog klasztoru kanoników regularnych laterańskich przy kościele Bożego Ciała,
K 888 (mf), nr 270. Tu czytamy: Obiit venerabilis pater dominus Jacobus de Wadovicz quintus prepositus huius
Monasterii.
44
Cracovia Artificum Supplementa. Teksty źródłowe do dziejów kultury i sztuki z archiwaliów kurialnych
i kapitulnych w Krakowie 1441–1450 wybrał i opr. B. P r z y b y s z e w s k i, Kraków 1993, nr 172. Tu czytamy: Andree
Kultura religijna i intelektualna prowincji małopolskiej w późnym średniowieczu i w początkach doby nowożytnej…
211
r. w źródłach rzymskich w sporze o pewne kwoty pieniężne
45
. Altarystą w kościele
Mariackim był w 1480 r. Mikołaj Skoczek z Wadowic
46
. Zagadkową wzmiankę do-
tyczącą nielegalnego postępowania niejakiego Stefana z Wadowic widzimy z kolei
w dokumencie dyspensy papieskiej z kwietnia 1450 r.: Cum Stephano de Vadd(owic)
e Crac. d. qui manus in presbyterum iniecit, dispensatur
47
. O okolicznościach tego
zaskakującego czynu, zwrócenia się ze sprawą do Rzymu, a następnie udzieleniu
dyspensy – nie wiemy jednak nic więcej.
Nie zaskakuje natomiast sam fakt, że wadowiczan ciągnęło do Krakowa. Obec-
ni byli w Księgach przyjęć do prawa miejskiego – w XV–XVI wieku to 11 osób
48
,
wstępowali także na studia. Zanim studenci przybyli jednak zgłębiać nauki Ary-
stotelesa na Wydziale Artium, kształcili się zapewne w wadowickiej szkole przypa-
rafialnej, która w XVI wieku została poświadczona źródłowo, posiadała staw rybny
i ogród (w 1513 roku przy kościele parafialnym wzmianowany był minister eccles-
siae). W Wadowicach działał też wtedy miejscowy szpital
49
.
W latach 1400–1508 na Wydział Artium Uniwersytetu Krakowskiego z pew-
nością wpisało się 4 mieszkańców Wadowic i żaden z nich nie uzyskał stopni uni-
wersyteckich
50
. Ich pochodznie zostało określone polską nazwą osady. Byli to: za
rektoratu Michała z Szydłowa w semestrze letnim 1435 r.: Johannes Nicolai de Wa-
dowiczye, który dał 2 grosze
51
, za rektoratu Kaspra Rokenberga z Krakowa w seme-
strze zimowym 1459 r. Nicolaus Jacobi de Wadowicze
52
, za rektoratu Jana z Lato-
szyna w semestrze letnim 1469 r. Martinus Johannis de Wadowicze
53
i i za rektoratu
Jana Bebera z Oświęcimia w semestrze letnim 1479 r. Stanislaus Nicolai de Vado-
uicze, który zapłacił 4 grosze
54
.
Istnieje jednak prawdopodobieństwo, iż niektórzy żacy wadowiccy przy imma-
trykulacji podali niemiecką nazwę miasteczka, co powoduje znaczne komplikacje
55
,
wszak podobną nazwę nosiła wtedy Wschowa, a zbliżoną np. Kożuchów
56
. Wy-
de Wadowicze et Gregorio de Pyotrowicze presbiteris Cracoviensis diocesis, extra diocesim sine licencia ordinatis,
indixit, ut ipse Gregorius per unum ipseque Andreas per medium annum circa presbiterum et presbiteros ydoneos
stent et studeant, ad execucionem suorum ordinum nullatenus infra hinc processuri cum relacione; et ipsos ad eandem
diocesim iam recepit in antea et cum eisdem – dispensavit.
45
BP, ed. S. K u r a ś, I. S u ł k o w s k a-K u r a ś, coop. P. S z c z a n i e c k i, M. K o w a l c z y k,
t. 6, Romae–Lublini 1998, nr 1473, s. 309.
46
BJ, rkps 5945, t. 2, k. 8–9; J. R a j m a n, Średniowieczne Wadowice, s. 52.
47
BP, t.6, nr 357, s. 87.
48
J. R a j m a n, Średniowieczne Wadowice, s. 39–40.
49
Tamże, s. 52.
50
Metryka Uniwersytetu Krakowskiego z lat 1400–1508, wyd. A. G ą s i o r o w s k i, T. J u r e k,
I. S k i e r s k a przy współpracy R. G r z e s i k a, Kraków 2004, t. 2, s. 526; Księga Promocji Wydziału Sztuk
Uniwersytetu Krakowskiego z XV wieku, wyd. A. G ą s i o r o w s k i, Kraków 2000, s. 210.
51
Metryka Uniwersytetu Krakowskiego, t. 1, s. 169 [35e/029].
52
Tamże, s. 283 [59h/236].
53
Tamże, s. 328 [68e/49].
54
Tamże, s. 404 [79e/065].
55
A. N o w a k o w s k i, Z dziejów miasta, s. 24.
56
Metryka, t. 2, s. 234–235, 562.
Tomasz Graff
212
dawcy Metryki jednoznacznie odrzucili w przypadku niemieckiego nazewnictwa
przyporządkowanie do Wadowic. Przed ukazaniem się najnowszego wydania tego
źródła Jerzy Rajman nie miał jednak wątpliwości w dwóch takich przypadkach.
Według tego badacza z Wadowic pochodził Johannes Johannis de Frawstat, który
zapłacił 4 grosze przy wpisie w 1490 r. w czasie rektoratu Macieja z Kobylina, jak
i inny Jan syn Jana de Fraustath, który 2 lata później przy wpisie zapłacił całą kwotę
8 groszy wpisowego za rektoratu Jana z Latoszyna W najnowszej edycji Metryki,
studenci owi zostali jednak zindeksowani jako pochodzący ze Wschowy. Wobec
tych wątpliwości należy skonstatować, iż z całą pewnością z Wadowic pochodzi-
ło w tym okresie 4 studentów, choć nie można całkowicie wykluczyć, iż ich liczba
była wyższa. Dla porównania z wybranych okolicznych miejscowości dane za lata
1400–1508 przedstawiają się następująco: z Barwałdu pochodził 1 student
57
; z Kęt
13 studentów (w tym św. Jan Kanty)
58
; z Oświęcimia 19 studentów
59
; z Przytkowic
2 studentów
60
; z Zatora aż 29 studentów
61
; z Żywca 7 studentów
62
.
Ilość studentów z danego miasta (wsi), co naturalne, zależy więc w dużej mie-
rze od wielkości i znaczenia ośrodka. Dlatego wielkość grupy studentów pochodza-
cych z Wadowic (4 albo nawet kilku więcej) nie zaskakuje, gdyż Wadowice należały
do grupy znaczących, ale nie najważniejszych osad w księstwach oświęcimskim
i zatorskim.
Badając kulturę intelektualną Wadowic w interesującym nas czasie warto
jeszcze raz podkreślić trwałe związki Wadowic z klasztorem cysterskim w Mogi-
le, co wiązało się ze wspomnianym prawem patronatu. Cystersi silnie powiązani
z krakowskim Studium Generale zazwyczaj dbali o wysoki poziom intelektualny
w podległych sobie jednostkach kościelnych. Tak było też zapewne w przypadku
Wadowic, choć poświadczone są także wypadki, że w związku z zaniedbaniami
klasztoru mogilskiego w tym względzie instalacją proboszcza wadowickiego musiał
zajmować się krakowski konsystorz
63
. W 1458 r. cystersi prezentowali biskupowi
krakowskiemu Tomaszowi Strzempińskiemu na stanowisko plebana wadowickiego
Piotra z Rozprzy. Miał on być równoczesnie proboszczem w Woźnikach, co kolejny
raz potwierdza wyżej podniesione uwagi o okresowym łączeniu tych dwóch bene-
ficjów
64
. W następnych dziesięcioleciach poświadczeni są i inni plebani z prezenty
57
Tamże, s. 22.
58
Tamże, s. 211.
59
Tamże, s. 358.
60
Tamże, s. 392.
61
Tamże, s. 575.
62
Tamże, s. 589. Ze względu na kłopoty z identyfikacją pominęliśmy np. Woźniki, nie mając pewności,
o które właściwie Woźniki chodzi i Andrychów, który może być mylony z Jędrzejowem. Zob. Tamże, s. 195–196,
554. Szerzej na ten temat zob. T. G r a f f, Studenci z Wadowic w świetle Metryki Uniwersytetu Krakowskiego z lat
1400–1508, „Wadoviana”, 2008, nr 11, s. 7–13.
63
ZDKMog, s. 90–91.
64
J. R a j m a n, Średniowieczne Wadowice, s. 51.
Kultura religijna i intelektualna prowincji małopolskiej w późnym średniowieczu i w początkach doby nowożytnej…
213
cysterskiej, jak np. w 1498 roku wspomniany wyżej Mikołaj Zebrzydowski
65
, czy
prezentowany w 1550 r. Mikołaj Ursyn, następca bliżej nieznanego Bricciego z Kra-
kowa
66
. Niedługo później proboszczem wadowickim został rektor Uniwersytetu
Krakowskiego, znany intelektualista i poeta-doktor Jan Turobiniusz
67
. W tym okre-
sie w Wadowicach mogły zaznaczyć się pewne wpływy reformacji, skoro wśród na-
zwisk mieszczańskich widzimy niejakiego Lutra, sama zaś fara wadowicka w 2. poł.
XVI wieku została sprofanowana przez protestantów
68
. Tym niemniej w życiu reli-
gijnym Wadowic protestantyzm nie zostawił większych śladów, a żywioł miejscowy
pozostał w głównej mierze katolicki.
Podsumowując, położone na krańcach Małopolski, małe prowincjonalne mia-
steczko Wadowice już u swoich początków było kościelnie związane z Krakowem
wchodząc w skład diecezji krakowskiej, jak i z klasztorem cysterskim w Mogile,
który posiadał prawo patronatu, a tym samym prezenty na miejscowe beneficjum,
które u schyłku średniowieczu zyskało charakter plebanii. Życie religijne mieszkań-
ców skupiało się wokół miejscowego kościoła farnego pod wezwaniem Wszystkich
Świętych, w późniejszym okresie wybudowano kościółek pod wezwaniem Podwyż-
szenia Krzyża Św. Mieszczanie dbali o swoje obiekty kultu, byli fundatorami altarii,
wspólnie przeżywali uroczystości religijne. Niektórzy wadowiczanie wstępowali też
na drogę powołania kapłańskiego, byli świeckimi księżmi, albo członkami zako-
nów, jak prepozyt kanoników regularnych na Kazimierzu Jakub z Wadowic. Dla
części wadowiczan nauka w szkole parafialnej nie była wystarczająca, stąd kilku
z nich udało się na studia do Krakowa, ale żadnych stopni naukowych nie udało
im się uzyskać. Te związki z Krakowem wykształcone w średniowieczu były konty-
nuowane w następnych stuleciach. Drogą pierwszych wadowiczan w Krakowie po-
szedł bowiem w 2. poł. XVI wieku Marcin Wadowita (zm. 1641), późniejszy Dzie-
kan Wydziału Teologicznego Akademii Krakowskiej, któremu sławą dorównywał
w jego czasach chyba tylko Adam z Opatowa
69
. Tą drogą pójdzie także w 1938 r.
młody chłopak z Wadowic, Karol Wojtyła rozpoczynając studia polonistyczne
w murach Uniwersytetu Jagiellońskiego, a w czasie wojny wstępując do tajnego se-
minarium arcybiskupa Adama Stefana Sapiehy. Ta druga ścieżka, związana z jego
powołaniem zaprowadzi tego syna ziemi wadowickiej na tron Piotrowy i na ołtarze.
65
ZDKMog, s. 91.
66
T. G r a f f, Jan z Turobina zwany Turobiniuszem (1511–1575). Portret duchownego, uczonego, bibliofila i poety,
„Wadoviana”, 2006, nr 10, s. 101, przyp. 17; por. J. R a j m a n, Średniowieczne Wadowice, s. 51.
67
Tamże, s. 95–101.
68
BJ, rkps 5945, t. 2, k. 12; por. J. R a j m a n, Średniowieczne Wadowice, s. 42, 51.
69
Zob. np.: T. G r a f f, Marcin Wadowita – wybawca arianina Fausta Socyna: portret miłosiernego profesora
w dobie srebrnego wieku [w:] Miłosierdzie – teoria i praktyka życiowa, red. P. F. N o w a k o w s k i, W. S z y m b o r s k i,
Kraków 2009, s. 281–295; B. J. W a n a t, Marcin Wadowita (1567–1641), „Wadoviana”, 2000, nr 5, s. 92–99.
Summary
The author analyses the history of the parish of Wadowice from the 14
th
century to
the first decades of the 16
th
century. The Polish name ‘Wadowice’ appeared for the
first time in Saint Peter penny register of 1325. In late Middle Ages, a German name
Frauenstat was also sometimes used. Wadowice initially did not have its own parish
and was dependent on Mucharz and after winning a dispute by the parish priest
form Woźnik, it depended permanently on Woźnik. With time, though, the parish
provost from Woźnik began to reside in Wadowice and more and more information
about parsons from Wadowice began to appear in the source materials. The final
separation from Woźnik was made in 1780 by Kajetan Sołtyk, Bishop of Kraków.
As regards both Woźnik and Wadowice, the right of patronage and presentation
belonged to the Cistercians of Mogiła who attempted to fill up these prebendaries
with educated people. The residents of Wadowice appear in the sources as priests,
townspeople from Kraków and students of the University of Kraków. The popula-
tion of Wadowice, then amounting to several hundred people, took care of the All
Saints Church with the patronage of the mayor and the town council. In late Mid-
dle Ages, in Wadowice, an eminent monk, James of Wadowice, was born, who was
the provost of cannons regular in Kazimierz, and in modern times an outstanding
theologian, Martin Wadowita, was always remembered by another son of the land
of Wadowice, Karol Wojtyła, who, like other residents of Wadowice mentioned in
this article, went to Kraków to seek ways of further development.
Tomasz Graff
214