Unia szykuje drakońskie prawo: blokady Internetu i filtry
Komisja prawa Parlamentu Europejskiego w swojej opinii na temat projektu raportu o polityce ochrony praw
autorskich opowiedziała się za stopniowaną reakcją na naruszenia praw autorskich oraz za stosowaniem filtrów
sieciowych. Zdaniem komisji za pomocą filtrów możliwe będzie "proste rozróżnianie między znajdującymi się w
Internecie treściami legalnymi i nielegalnymi" (sic!). Poza tym providerzy mają współpracować z właścicielami
praw autorskich.
Autorem projektu jest hiszpański socjalista Manuel Medina Ortega wspierany między innymi przez Janelly
Fourtou, żonę byłego przewodniczącego zarządu koncernu Vivendi. Zasadniczą przyczyną powstania tego
projektu są przymiarki Komisji Europejskiej do nowelizacji liczącej sobie dziewięć lat polityki ochrony praw
autorskich. Deputowani zasiadający w jednej z czołowych komisji podzielają wraz ze sprawozdawcą pogląd, że
nie są potrzebne kolejne wyjątki w prawie autorskim ani też w prawach użytkowania. Nie powinno wprowadzać
się nowych przepisów ograniczających, ponieważ już teraz niektóre z nich są zbyt restrykcyjne, np. te dotyczące
nauki online abo też cytowania w Internecie.
Zalecenia spotkały się z ostrą krytyką ze strony francuskiej organizacji obywatelskiej La Quadrature du Net. Ze
względu na fakt, że Parlament Europejski w ramach innego raportu, a także ostatnio przy okazji pierwszego
czytania trwającej właśnie nowelizacji pakietu ustaw telekomunikacyjnych wypowiedział się zdecydowanie
przeciwko blokadom internetowym i propozycjom filtrów, działacze organizacji uważają, że nowego projektu nie
warto brać na poważnie. Wprowadzone ponownie do gry "represyjne środki spełniają wszelkie życzenia
przemysłu rozrywkowego, jakie przemysł ten formułuje wobec Internetu i jego użytkowników". Działacze
organizacji domagają się od deputowanych, aby ci zdecydowanie odrzucili raport w mającym wkrótce nastąpić
głosowaniu plenarnym. Jak zauważa organizacja, na kilka miesięcy przed wyborami europejskimi obywatele
będą szczególnie wyczuleni na to, jak reprezentowane są ich interesy.
A tymczasem w Brukseli rozmowy nad nową wersją regulacji prawa telekomunikacyjnego w tak zwanym
postępowaniu trójstronnym pomiędzy Parlamentem, Radą UE i Komisją wchodzą w decydujący etap. Zdaniem
obserwatorów Zieloni angażują się mocno w ponowne wprowadzenie wniosku o poprawkę 166, który
przedstawiciele rządów najpierw skreślili. W ten sposób Parlament chciałby zapewnić, że niezbędne
"ograniczenia praw użytkowników do dostępu do treści, usług i aplikacji" będą możliwe jedynie w zgodzie z
"zasadami proporcjonalności, skuteczności i odstraszania". Poza tym parlamentarzyści walczą także o
wyeliminowany z debat wniosek o poprawkę 138, zgodnie z którym "ingerencje w prawa i wolności
użytkowników końcowych" mogłyby następować jedynie za zgodą organów wymiaru sprawiedliwości.
wydanie internetowe www.heise-online.pl
1
2009-01-27 (16:27) (heise-online.pl)
2
Wyszukiwarka
Podobne podstrony:
Prawo Krok przed konkurencją Promocja i reklama w Internecie w zgodzie z przepisami 01 2005Nowe prawo już niczego nie ściągniesz z internetuPrawo do prywatności w internecie(Praca Magisterska pod przewodnictwem dr Antoniego Rosta)PRAWO PRACY I ZUS NR 2 100 PYTAŃ O WYNAGRODZENIA W 2015 R wydanie internetowe ebook demoustawy dające tajnym specsłużbom prawo inwigilacji i cenzurowania internetu NASK3 podstawy teorii stanu naprezenia, prawo hookeaInternet Pierwsza pomocOptymalizacja serwisow internetowych Tajniki szybkosci, skutecznosci i wyszukiwarekPrawo autorskie a e bizneswięcej podobnych podstron