Fundacja NAUTILUS uczestniczyła w spotkaniu z egzorcyst
ą
"Posługa egzorcystów czasami jest wr
ę
cz niezb
ę
dna" - przekonywał na
spotkaniu w warszawskim Ko
ś
ciele
ś
w. Anny ksi
ą
dz Andrzej Grefkowicz.
Była to wyj
ą
tkowa okazja to poznania szczegółów jednej z
najdziwniejszych tajemnic Ko
ś
cioła Katolickiego, czyli działalno
ś
ci
egzorcystów. Na spotkanie przyszły istne tłumy - ko
ś
ciół był wypełniony do
ostatniego miejsca. Warto było przyj
ść
, bo wreszcie dowiedzieli
ś
my si
ę
, jak
wygl
ą
da działalno
ść
katolickich egzorcystów. Okazuje si
ę
,
ż
e w ka
ż
dej
diecezji na terenie Polski jest kilku ksi
ęż
y, którzy maj
ą
uprawnienia do
odprawiania egzorcyzmów. W diecezji warszawskiej jest trzech takich
ksi
ęż
y, których mo
ż
na spotka
ć
w parafii na ulicy Bednarskiej. Kolejnym
miejscem w Warszawie, gdzie spotykaj
ą
si
ę
egzorcy
ś
ci, jest parafia
ksi
ę
dza Jana Szymborskiego przy placu Inwalidów (spotkania w
ś
rody o
15.00). Tam te
ż
s
ą
specjalne spotkania dla tych, którzy podejrzewaj
ą
,
ż
e mog
ą
mie
ć
kłopot ze
zło
ś
liwym bytem "zza
ś
wiatów"! Procedura jest jasno okre
ś
lona przez Watykan.
Ka
ż
dy, kto si
ę
zgłosi do egzorcysty, najpierw jest odsyłany do Przychodni Psychiatrycznej na
obowi
ą
zkowe badanie, czy przypadkiem nie mamy do czynienia ze zwykłymi urojeniami. Je
ś
li
opinia psychiatrów jest jasna i osoba zgłaszaj
ą
ca przypadek op
ę
tania jest zdrowa psychicznie,
wtedy do akcji wkracza egzorcysta.
Według ksi
ę
dza Grefkowicza jest to wyj
ą
tkowo ci
ęż
kie zaj
ę
cie - uwalnianie człowieka od złych
energii zajmuje czasami nawet wiele miesi
ę
cy. Tutaj ksi
ą
dz dokonał zasadniczego podziału.
Najmniej gro
ź
ne i jednocze
ś
nie najcz
ę
stsze s
ą
tzw. Zniewolenia. Wtedy człowiek do
ś
wiadcza
irracjonalnych l
ę
ków, boi si
ę
nawet wychodzi
ć
na ulic
ę
, ma nocne koszmary. Prze
ś
laduje go
niemiłe wra
ż
enie,
ż
e jest cały czas przez kogo
ś
obserwowany. Dla zilustrowania warszawski
egzorcysta podał przykład dziecka, które opowiadało swoim rodzicom ci
ą
gle t
ę
sam
ą
histori
ę
o
dziwnym Panu w czarnym garniturze, który stoi obok jego łó
ż
ka. W tej sytuacji wystarcza
zwykła rozmowa z takim "bytem", który daje spokój danej osobie i udaje si
ę
"w stron
ę
ś
wiatła".
Prawdziwe kłopoty zaczynaj
ą
si
ę
wtedy, kiedy zaczynamy mie
ć
do czynienia z "op
ę
taniem".
Ró
ż
nica jest zasadnicza, gdy
ż
w wypadku op
ę
tania zły duch działa na człowieka "od
wewn
ą
trz". Mówi
ą
c najpro
ś
ciej zdarza si
ę
,
ż
e op
ę
tany człowiek zaczyna słysze
ć
ci
ą
gle jaki
ś
głos, a nawet fizycznie odczuwa czyj
ąś
obecno
ść
. Wtedy do akcji wkracza ko
ś
cielny
egzorcysta, ale musi mie
ć
on pomoc od samej osoby op
ę
tanej. Jak wyraził si
ę
ksi
ą
dz
Grefkowicz - "taki człowiek musi chcie
ć
pozby
ć
si
ę
tego paskudztwa i musi by
ć
to szczere".
Ksi
ą
dz Grefkowicz opowiadał,
ż
e cz
ę
sto jest utrudniony kontakt z tak
ą
osob
ą
, gdy
ż
jest ona
zupełnie zdominowana przez obcy byt. Wtedy przemawia w sposób wulgarny i zupełnie nie
słucha polece
ń
egzorcystów. Oczywi
ś
cie i na to s
ą
sposoby. Egzorcyzmy odmawiane s
ą
po
łacinie, za
ś
ich tre
ść
jest zatwierdzona przez papie
ż
a. Czasami odnosz
ą
natychmiastowy
skutek, kiedy osoba od miesi
ę
cy działaj
ą
ca niczym w amoku nagle odzyskuje pełni
ę
władz
fizycznych i umysłowych. Ksi
ą
dz Grefkowicz opowiadał przypadek młodej dziewczyny, która
miała ci
ą
głe my
ś
li samobójcze, co
ś
j
ą
"pchało" do odebrania sobie
ż
ycia. Bardzo cz
ę
sto
zdarzało si
ę
,
ż
e
ś
wiadomo
ść
odzyskiwała dopiero wtedy, kiedy stała na kraw
ę
dzi dachu
wysokiego wie
ż
owca. Wtedy ch
ęć
ż
ycia była tak silna,
ż
e zwyci
ęż
ała nad m
ś
ciwym bytem z
innego wymiaru. Osoby, które doznały op
ę
tania, s
ą
cz
ę
sto sparali
ż
owane strachem. "Nie
zrobi
ę
tego, gdy
ż
ON dokopie mi na pewno w nocy" - takie teksty cz
ę
sto słuchaj
ą
osoby
zajmuj
ą
ce si
ę
wyp
ę
dzaniem złych duchów. A jednak trzeba si
ę
zmobilizowa
ć
i przełama
ć
własny strach, gdy
ż
to wła
ś
nie on sprawia,
ż
e duchy op
ę
tuj
ą
ce czuj
ą
si
ę
tak silne.
ks.Andrzej Grefkowicz
Kolejnym przykładem, jaki podał ksi
ą
dz, były egzorcyzmy
odprawiane nad młodym chłopakiem. W pewnym momencie
ksi
ą
dz Grefkowicz bardzo cicho po łacinie zapytał, jakie jest
imi
ę
ducha, po czym młody chłopak (który nie miał szans
słysze
ć
tych słów) natychmiast powiedział: "on nie chce
poda
ć
swojego imienia"! W trakcie spotkania w Ko
ś
ciele
ś
w.
Anny ksi
ą
dz Grefkowicz dał rady wszystkim, którzy chc
ą
ustrzec si
ę
kłopotów z "istotami zza
ś
wiatów".
Najwa
ż
niejsze to absolutne przestrzeganie zakazu
wywoływania duchów i uczestniczenia w seansach
spirytystycznych, gdy
ż
takie seanse cz
ę
sto ko
ń
cz
ą
si
ę
ź
le.
Ksi
ą
dz radził, aby jak najdalej trzyma
ć
si
ę
od wszelkich
wró
ż
b, a tak
ż
e uzdrawiaczy, cho
ć
tu nie zdradził
szczegółów. W sposób jednoznaczny pot
ę
pił wszelkie ruchy
satanistyczne, które s
ą
istnym poligonem do działania
wszystkich podłych bytów działaj
ą
cych na ziemi.
W czasie swojego wykładu ksi
ą
dz Andrzej Grefkowicz nie
wspomniał o wielu wa
ż
nych sprawach zwi
ą
zanych ze swoj
ą
działalno
ś
ci
ą
, o których my wiemy, jak cho
ć
by o tzw.
op
ę
taniach demonicznych, których przebieg naprawd
ę
przypomina najgorsze horrory. Ksi
ą
dz
Andrzej Grefkowicz przekonywał,
ż
e problem op
ę
ta
ń
i zniewole
ń
przez złe duchy jest faktem i
negowanie tego zjawiska jest przymykaniem oczu na fakty. Na zako
ń
czenie przywołał motto
swojego spotkania, które zaczerpn
ą
ł z nowego testamentu:
"Przeciwnik Wasz - diabeł - jak lew rycz
ą
cy kr
ąż
y" (1P 5,8)
Foto: http://www.michal.odnowa.opoka.org.pl, http://www.exorcism.org/texpress.html