POWRÓT POSŁA
Wydarzenia polityczne w kraju
Komedia polityczna Niemcewicza powstała w szczególnie rozedrganej pod względem
politycznym epoce. Jak może żaden inny utwór literacki tego gatunku, Powrót posła wymaga
uwzględnienia w toku interpretacji kontekstu różnorodnych faktów i nastrojów politycznych,
które miały miejsce w okresie oświecenia. Utwór powstał w ciągu kilku tygodni jesienią
1790 r. (źródła podają datę jego ukończenia – 7 listopada, oraz nadzwyczajnie szybkiej
publikacji – już 9 listopada, jego prapremiera odbyła się w Teatrze Narodowym, kierowanym
przez Wojciecha Bogusławskiego, 15 stycznia 1791.
1
Był to dla Polaków okres szczególnego wrzenia politycznego. Pierwsze reformy, do jakich
doprowadziło stronnictwo Czartoryskich (Familia), uchwalone na sejmie konwokacyjnym w
1764 r., zostały odrzucone przez konfederację radomską (1767-1768). Kolejne lata
przyniosły reformy skarbu, wojska, szkolnictwa i administracji. Inspiratorem tych
korzystnych dla Polski zmian (1773-1775) był sejm rozbiorowy. Osiągnięcia i nieszczęścia
narodowe splatają się odtąd z sobą przez cały okres oświecenia. Rozbiory były faktem
bezdyskusyjnie tragicznym, odbijały się mocnym śladem w literaturze znakomitych autorów
tej epoki (m.in. Ignacego Krasickiego, Franciszka Karpińskiego) i w anonimowej poezji
politycznej. Nie można jednak nie docenić zdobyczy tego czasu, jak choćby powstanie
Komisji Edukacji Narodowej (1773) powołanej dla zreformowania oświaty i szkolnictwa
wyższego, nazwanej z perspektywy wieków pierwszym ministerstwem edukacji.
Rok 1780 przyniósł porażkę obozu królewskiego. Sejm odrzucił projekt kodeksu Andrzeja
Zamoyskiego (zbiór praw sądowych mających na uwadze reformy ustrojowe). Z tym taktem
wiązał się zakaz występowania z podobnymi projektami.
1788-1792 – okres obrad Sejmu Czteroletniego (Wielkiego) przy niósł owoce w postaci
zapisów zawartych w słynnej, demokratycznej, reformatorskiej Konstytucji 3 maja (1791).
Niedługo później nastąpiła konfederacja targowicka (1792), która była przyczyną
przekreślenia wielu osiągnięć, jako że jej efektem było wkroczenie wojsk rosyjskich i kolejny
rozbiór Polski, na domiar złego zaakceptowany przez sejm i króla Stanisława Augusta
Poniatowskiego. Uwielbiany dotąd (choć także krytykowany) król-reformator i mecenas
sztuki znacznie stracił w oczach poddanych. Wynikiem przesileń politycznych była insurekcja
kościuszkowska w 1794 r. mająca na celu obronę niepodległości i praw zapisanych w
Konstytucji 3 maja. Klęska pod Maciejowicami ułatwiła dokonanie trzeciego rozbioru.
Następujący w trzech etapach upadek Rzeczypospolitej był porażką polityków obozu
reform. Dokonane już znaczne przemiany, uporządkowanie praw, które miały być podstawą i
zabezpieczeniem dla odnowy w wielu dziedzinach życia publicznego, nagle przekreślono.
Wieloletni wysiłek zwolenników reform został w efekcie zniweczony. Nie można jednak nie
doceniać zmian, jakie dokonały się w świadomości Polaków, nie udało się wykreślić z
pamięci faktów, które rozbudziły apetyty na demokrację, praworządność, poprawę stanu
rzeczy w różnych dziedzinach życia społeczeństwa.
Powstanie, publikacja i prapremiera teatralna Powrotu posła miały, oczywiście, związek z
sytuacją polityczną Polski, z rozbiciem na zwalczające się ugrupowania w sejmie i – co jest
naturalną konsekwencją – z podziałem całego społeczeństwa. Utwór został napisany podczas
obrad Sejmu Wielkiego, przed uchwaleniem ostatecznego kształtu Konstytucji 3 maja.
Prowadzone wówczas ożywione dyskusje polityczne znalazły tu swój wyraz w konfrontacji
postaw bohaterów komedii.
Działalność publiczna Juliana Ursyna Niemcewicza
Autor komedii politycznej Powrót posła był doskonale zorientowany w sytuacji
wewnętrznej kraju. Sam aktywnie uczestniczył w pracach Sejmu Czteroletniego jako poseł
inflancki i czynnie popierał tendencje reformatorskie. Przeciwstawne obozy, w jakie można
zebrać dramatis personae, to odzwierciedlenie aktualnego stanu rzeczy w Polsce 1791 roku.
Julian Ursyn Niemcewicz urodził się w Skokach pod Brześciem Litewskim w 1758 r.
(według J. A. Czartoryskiego – w 1757 r.), zmarł w Paryżu w 1841 r. Przyszedł na świat w
ś
rednio zamożnej, wielodzietnej rodzinie szlacheckiej. Kształcił się w Szkole Rycerskiej w
Warszawie (1770-1777) znanej z wysokiego poziomu nauczania i dbałości o patriotyczne i
moralne wychowanie kadetów. Po jej ukończeniu porucznik J. U. Niemcewicz związał się z
księciem Adamem Kazimierzem Czartoryskim i jako adiutant towarzyszył mu w czasie
pobytu w Warszawie, w rezydencji w Puławach, a także podczas podróży zagranicznych
(Wiedeń, Włochy, Francja, Anglia). Były one dogodnymi okazjami, by obserwować stosunki
społeczne, porównywać je i analizować. Kontakty z rodziną Czartoryskich były też
czynnikiem sprzyjającym literackiemu rozwojowi Niemcewicza. Tłumaczył francuskie
romanse, podejmował pierwsze samodzielne próby literackie.
W 1788 roku, młody, trzydziestoletni Julian Ursyn, został posłem inflanckim i aktywnym
przedstawicielem stronnictwa reform w czasie kadencji Sejmu Czteroletniego. Jego postawę
podczas obrad przedstawia anonimowa Zagadka Sejmu Czteroletniego:
Dobrze myśli, mało mówi,
Podobien jest strumykowi,
W kilku słowach wiele znaczy;
Niech się każdy tak tłumaczy.
2
Działalność publiczna J. U. Niemcewicza wyrażała się w jawnych, logicznie
skonstruowanych mowach (np. w obronie chłopów, przeciw wolnej elekcji, za ustanowieniem
kary dla spiskujących zdrajców itp.) oraz w pracach okrytych tajemnicą, jak
przygotowywanie tekstu Konstytucji 3 maja.
Autor Powrotu posła uprawiał publicystykę na łamach „Gazety Narodowej i Obcej”,
wyrażając tam swoje proreformatorskie poglądy i prezentując politycznie zaangażowaną
literaturę sięgającą po historycznych bohaterów. Wyżywał się literacko w różnych gatunkach.
Obok komedii można wymienić tragedię, bajkę polityczną, pamflet, powieść, pamiętnik.
Twórczość literacka i działalność publiczna to dwie sfery aktywności wzajemnie się
uzupełniające. Sejmowe wystąpienie dopominające się karania zdrajców ojczyzny miało swój
odpowiednik literacki w postaci pamfletu politycznego Forma prawdziwego wolnego rządu
przez konfederację targowicką ułożona, czy też w pamfletowej trawestacji Piwna Świętego
zatytułowanej Fragment Biblie Targowickiej. Księgi Szczęsnowe napisanej w Wiedniu.
Powrót posła także jest wyraźnym nawiązaniem do sytuacji i czasu, w którym przyszło
działać Niemcewiczowi-politykowi.
Kiedy konfederacja targowicka zjednała sobie króla, Niemcewicz w poczuciu zagrożenia
interwencją rosyjską wyjechał do Włoch, skąd powrócił do kraju, by wziąć udział w
powstaniu 1794 r. Do klęski pod Maciejowicami był sekretarzem Tadeusza Kościuszki.
Został ranny i wzięty do niewoli. Prawie dwa lata spędził w słynnej twierdzy
Pietropawłowskiej w Petersburgu, gdzie – mimo bardzo ciężkich warunków – pisał nowe
utwory literackie i podejmował prace translatorskie.
Po śmierci Katarzyny II Niemcewicz został uwolniony przez cara Pawła I i w końcu 1796 r.
wyjechał wraz z Kościuszką do Ameryki. Pobyt w Stanach Zjednoczonych zaowocował
nowymi kontaktami, m. in. z G. Washingtonem i innymi politykami amerykańskimi. Ożenił
się z Amerykanką i zamieszkał w Elisabethtown. Do Polski przyjeżdżał dwukrotnie: w 1802-
1804 – w celu uporządkowania spraw majątkowych po śmierci ojca i w 1807 r. – na stałe.
Powrót do ojczyzny po utworzeniu Księstwa Warszawskiego Niemcewicz starał się
wykorzystać jako okazję do odegrania pojednawczej misji społecznej. Mając przed wyjazdem
z kraju wielki autorytet i posłuch, dążył teraz do łagodzenia napięć. Był sekretarzem senatu,
pracował na niwie oświaty (m.in. jako wizytator szkół), w latach 1810-1813 był pierwszym
prezesem Dyrekcji Rządowej Teatru Narodowego. Angażował się w prace Towarzystwa
Dobroczynności i Towarzystwa Przyjaciół Nauk. Działalność społeczną kontynuował w
różnych dziedzinach. Ideały wyniesione z domu rodzinnego i ze Szkoły Rycerskiej wcielał w
ż
ycie, które pojmował jako służbę ojczyźnie.
Twórczość literacka Juliana Ursyna Niemcewicza ma, generalnie biorąc, charakter
patriotyczny. Oprócz powszechnie znanej komedii Powrót posła i wymienionych już bajek,
na podkreślenie zasługują opublikowane w 1916 r. Śpiewy historyczne, powieści: Dwaj
panowie Sieciechowie, Jan z Tęczyna, utwory na scenę: Jadwiga, królowa polska, Jan
Kochanowski w Czarnym Lesie. Spuścizna literacka Niemcewicza jest przebogata i w sensie
ilościowym i pod względem różnorodności gatunkowej. Jest też dowodem jego postawy
wobec wydarzeń tego burzliwego okresu, w którym przyszło mu żyć.
Niemcewicz postulował dążenie do odzyskania swobód poprzez obronę praw
konstytucyjnych prowadzoną w oficjalny, legalny sposób. Sprzeciwiał się działalności
konspiracyjnej (ten charakterystyczny rys uczynił go pierwowzorem postaci Prezesa w
Kordianie J. Słowackiego). Jednak po wybuchu powstania listopadowego (1830) nadal
angażował się w życie publiczne. Jako członek Rady Administracyjnej redagował akty
polityczne.
W 1833 r. Julian Ursyn Niemcewicz wyjechał do Paryża, gdzie kontynuował twórczość
literacką, Związany z Adamem Jerzym Czartoryskim (synem Adama Kazimierza i Izabeli),
uczestniczył w pracach Towarzystwa Historyczne-Literackiego.
Dorobek piśmienniczy Niemcewicza nie doczekał się całościowej monografii, za to jego
sylwetka – polityka, patrioty, literata – bardziej frapowała badaczy okresu oświecenia. Oprócz
wielu artykułów poświęconych osobie autora Powrotu posła można wskazać monografię
opracowaną przez Karola Zbyszewskiego pt. Niemcewicz od przodu i tyłu (Warszawa 1939,
1991) i Opowieść o Julianie Ursynie Niemcewiczu – jak głosi podtytuł – Gabrieli Pauszer-
Klonowskiej: Polska jego miłość (Lublin 1973).
Niemcewicz był twórcą-łącznikiem między epokami i prądami artystycznymi. Mimo że
wychowywał się na wzorach klasycystycznych, tolerował, a nawet sam podchwytywał nowe
tendencje. W słynnej walce klasyków z romantykami reprezentował postawę pojednawczą,
ż
yczliwie traktował młodych, „innych” twórców. W podwarszawskim majątku, Ursynowie,
gościł m.in. Juliusza Slowackiego.
3
Źródła dostarczające informacji biograficznych o Julianie Ursynie Niemcewiczu i teksty
literackie, które wyszły spod jego pióra, przedstawiają autora Powrotu posła i Śpiewów
historycznych jako człowieka konsekwentnie realizującego w swoim życiu ideał polityka-
patrioty. Wydawać by się mogło, że jest to wizerunek uproszczony, laurkowy, a jednak
rzeczywiście jest prawdziwy. Zarówno działalność parlamentarna, udział w walce, jak i
wymowa dzieł literackich świadczą o świadomie podjętej i kontynuowanej pracy na rzecz
dobra wspólnego. W kontekście wymienionych tu faktów z życia Niemcewicza patetycznie
brzmiący tytuł „opowieści” G. PauszerKlonowskiej – Polska jego miłość – wydaje się
całkowicie uzasadniony i właściwy.
Teatr Narodowy
Teatr Narodowy – scena publiczna – to wynalazek oświecenia. Powstał z inicjatywy
Stanisława Augusta w 1765 roku. Był to rok szczególny dla polskiej kultury. Oprócz teatru
publicznego zaczęła działać Szkoły Rycerska (której wychowankiem był – jak już
wspominaliśmy – J. U. Niemcewicz) i rozpoczęto wydawanie „Monitora”, pisma
popierającego program reform.
Przeznaczone dla małego kręgu odbiorców elitarne teatry dworskie hołdowały rozrywce,
repertuarowi lekkiemu, zwykle „importowanemu”. Trupy teatralne ze względów
komercyjnych także sięgały po sztuki lżejsze. Dopiero teatr ze stalą siedzibą (gmach zwany
Operalnią), tworzony z myślą o jego powszechnym odbiorcy, mógł zadbać o odpowiedni
dobór utworów i o jakość wykonania.
Od początku swojego istnienia Teatr Narodowy podejmował zagadnienia nurtujące
społeczeństwo polskie. Zgodnie z ideowymi zaleceniami oświecenia pełnił misję
dydaktyczne-moralizatorską, nie zapominając o dostarczaniu widzom rozrywki i uśmiechu.
Wśród pierwszych autorów piszących dla teatru znalazł się Franciszek Bohomolec, który jako
komediopisarz stał na stanowisku proreformatorskim. Poparcie dla królewskiego programu
reform w teatrze utworzonym z inicjatywy Stanisława Augusta stało się dominującym
akcentem problemowym literatury dramatycznej tego okresu.
Ulubiony podówczas gatunek, komedia, bawił, a jednocześnie miał na uwadze
kształtowanie właściwych postaw społecznych. Taki utwór zazwyczaj opierał się na
przejrzystym schemacie, pokazywał w kontrastowym zestawieniu postaci godne
naśladowania i krytykował te, które cechowała głupota, brak umiejętności przewidywania
politycznego, konserwatyzm poglądów, zabobony, błędy i wady sarmackie, skłonność do
papuziego naśladowania obcych wzorów itp. Komedia nie unikała elementu satyrycznego,
przejaskrawienia treści, hiperbolizacji krytykowanych cech osób; programowo stosowała
uproszczenia, jednoznacznie opisywała i oceniała wzory osobowe i bohaterów negatywnych.
Układ i wzajemne relacje postaci pozwalały bez ryzyka popełnienia błędu odczytać przesłanie
utworu. Posługiwano się charakterystycznymi „nazwiskami mówiącymi”. Widz od razu
orientował się, czego można się spodziewać po Szarmanckim, Figlackim czy Gadulskim.
W pierwszym okresie działalności sceny narodowej repertuar zdominowały sztuki
Franciszka Bohomolca, później – od 1780 r. najczęściej wystawiano komedie Franciszka
Zabłockiego (m.in. Fircyk w zalotach i Sarmatyzm). Osobowością, która na długie lata
podporządkowała sobie teatr był dramaturg, aktor, reżyser i dyrektor, Wojciech Bogusławski.
Okres jego dyrekcji charakteryzował się akcentowaniem narodowego charakteru sceny
publicznej. Dbano o dobór repertuaru opartego na dramacie rodzimym, uwzględniano w nim
utwory podejmujące aktualne zagadnienia społeczne i polityczne. Pośród nich znalazła się
komedia J. U. Niemcewicza.
Prapremiera Powrotu posła wywołała ogromne zainteresowanie wyrażające się
nadspodziewanie dużą frekwencją widzów i aplauzem. Odezwały się też głosy protestu. Afisz
głosu:
Za pozwoleniem zwierzchności
Dziś w Sobotę to jest dnia 15 Stycznia Roku 1791
AKTOROWIE NARODOWI
Będą mieli honor dać pierwszą Reprezentacyą wcale
NOWEY KOMEDYI
w 3 Aktach, oryginalnie w Polskim języku wierszem napisaną
POD TYTUŁEM
POWRÓT SYNA DO DOMU
4
Tytuł zmieniono na życzenie W. Bogusławskiego. który nie chciał już na afiszu zdradzać
politycznego charakteru sztuki. Podkreślono, że jest to utwór polski.
– Sala zapełnia się, aż patrzeć miło – szeptał (Bogusławski). Przyjechał książę Józef
Poniatowski. O, jest księżna Wirtemberska ze swoją świtą. A w tamtej loży książę Sanguszko...
– czytamy w opartej na źródłach historycznych Opowieści G. Pauszer-Klonowskiej.
5
Na
widowni było wiele znanych osobistości. Publiczność żywo reagowała na kompromitujące
wystąpienia Starosty Gadulskiego, akceptująco wysłuchiwała moralizatorskich wypowiedzi
Podkomorzego. Domyślano się, kogo spośród znanych w Warszawie osób sportretował autor
w komedii. G. Pauszer-Klonowska informuje o owacjach, jakie zgotowano marszałkowi
S. Małachowskiemu, prototypowi postaci Podkomorzego. Autorka pisze też o obecności na
premierowym spektaklu króla Stanisława Augusta i o jego uznaniu dla sztuki Niemcewicza.
Faktem jest, że król zaszczycał swoją obecnością spektakle Teatru Narodowego. Znajomości
utworu dowodzi jego streszczenie zawarte w korespondencji Stanisława Augusta.
6
W każdym razie komedia Niemcewicza nie przeszła przez scenę bez echa. Wręcz
przeciwnie – wywołała żywe reakcje zarówno po stronie zwolenników, jak i w obozie
przeciwników reform. Dwa dni po premierze poseł Suchorzewski wystąpił w sejmie z
oskarżycielską mową przeciwko Niemcewiczowi. Żądał zamknięcia teatru i osądzenia autora,
który ośmielił się znieważyć wolną elekcję i pacta conventa. Wyśmiany przez izbę poselską
Suchorzewski nie podjął nowego ataku na Niemcewicza. Powrót posła był nie w smak także
innym osobom, które poczuły się dotknięte drwiną i ośmieszone. Reakcja publiczności w
czasie spektakli świadczyła o zrozumieniu dla potrzeby reform, a zwłaszcza dla programu
demokratycznych przemian w Polsce.
Narodowe problemy przedstawione w komedii politycznej Niemcewicza, jej dydaktyczny
cel i żywiołowy odbiór sprawiły, że jest ona, obok Krakówiaków i Górali
W. Boguslawskiego, najbardziej dziś znanym i cenionym dziełem dramaturgii oświecenia.
Zagadnienia przedstawione w utworze aktualizują się na nowo w teatrze końca XX wieku.
Brak zgody narodowej, liczne utrudnienia w życiu społecznym uzupełniają Powrót posła o
nowe skojarzenia i konteksty. Komedia polityczna sprzed dwustu lat funkcjonuje dziś na
zasadzie utworu podnoszącego aktualne zagadnienia, mimo że osadzone w odległych realiach
obyczajowych.
Przebieg zdarzeń w utworze
Komedia Powrót posła dotarła do rąk czytelników – jak wspominaliśmy – zaraz po
napisaniu, w listopadzie 1790 roku. Od czasu pierwodruku ukazało się wiele wydań, wśród
których trzeba wymienić krytyczne opracowanie tekstu z wstępem Zdzisława
Skwarczyńskiego opublikowane w serii Biblioteka Narodowa (S. I, nr 4).
Utwór poprzedza list dedykacyjny Do Jaśnie Wielmożnego Imci Pana Stanisława Nałęcz
Małachowskiego Marszałka Sejmowego i Konfederacji Kor. Referendarza Koronnego.
7
Stanisław Małachowski obrany marszałkiem sejmu cieszył się opinią wysokiego autorytetu
politycznego i moralnego, bezkompromisowego patrioty. J. U. Niemcewicz wyjaśnia w liście
cel, jaki mu przyświecał, kiedy przystępował do pisania Powrotu posła: „Wpajać w umysły
prawidła zdrowe i uczciwe, zachęcać do cnót publicznych i domowych” (s. 3). Dalej następują
wyrazy szacunku i hołdu składane „temu, który cnotą i stałością swoją publicznego i
prywatnego życia stał się przykładem” (s. 3) i życzenia sił do pracy na rzecz ojczyzny.
Zanim czytelnik przystąpi do lektury komedii napotka dwa krótkie wstępy adresowane
właśnie do niego. W pierwszym (Do Czytelnika) autor tłumaczy, dlaczego sprawy narodowe
przedstawił w takiej, a nie innej formie. Wady ludzkie w całej swojej wystawione śmieszności,
prędzej niejednego poprawiły, niż czytanie zgłębiających tychże wad filozoficznych traktatów
[...] W kraju wolnym, gdzie każdy obywatel składa cząstkę powszechnego rządu, nie tylko
prywatnego życia obyczaje, ale zdrożne względem całości krajowej opinie prostować należy.
[...] Pracując około dzieła tego nie miałem na widoku osób, ale wady, przesądy i zdrożne
obyczaje [...]. (s. 5). Drugim spośród wymienionych tekstów jest Przedmowa do drugiej
edycji, w której autor daje wyraz radości z powodu życzliwego przyjęcia sztuki przez
publiczność i wyjaśnia, że nie miał czasu poprawić tekstu do ponownego druku (s. 6).
Akcję Powrotu posła tworzą dialogi kilku postaci: Podkomorzego i Starosty oraz ich żon,
trojga młodych: Walerego, Teresy i Szarmanckiego, dwojga służących: Agatki i Jakuba oraz
Kozaka – sługi Szarmanckiego. Toczy się ona w II połowie XVII wieku na wsi u
Podkomorzego podczas przerwy w obradach sejmowych.
Akt I. Lokaj Jakub i pokojowa Agatka nakrywają do stołu i rozmawiają o innych
bohaterach dramatu. Ta wstępna prezentacja osób wiąże się z ich pobieżną, ale jednoznaczną
charakterystyką. Starosta Gadulski to człowiek kłótliwy, uparty, prawdziwy gaduła:
Gęba się nie zamknęła przez całą wieczerzę,
Powywracał butelki, szklanki i talerze,
Na ostatek, chociaż mu nikt nie odpowiadał,
On jednak, zaperzony, jak gadał, tak gadał.
(w. 11-14).
Równie surową, choć inną, ocenę wystawia Agatka Starościnie, zawsze narzekającej na
liczne dolegliwości i w każdej sytuacji nieszczęśliwej. Trzeźwe, obiektywne spojrzenie
Agatki pozwala czytelnikowi wyrobić sobie pogląd na maniery i zachowanie Szarmanckiego,
sowizdrzała co to wierci się i kręci. Pokojówka przywołuje groteskowy obraz zalecającego się
do niej bawidamka, któremu przypadkiem wyrwała warkocz przyprawiony. Ten filut i strojniś
stara się o rękę Teresy, córki Starosty z pierwszego małżeństwa, osoby poważnej, choć
młodej, zupełnie innej w stylu bycia niż jej ojciec oraz adorator. Agatka i Jakub reprezentują
zdrowy rozsądek i mają swoje zdanie o tych wysoko urodzonych dziwakach, którzy marnują
ż
ycie na bzdury, zabawy i jałowe spory. Oboje od dłuższego czasu się kochają i wyznają
sobie miłość.
W kolejnej scenie, podczas śniadania, Starosta i Podkomorzy dyskutują o sytuacji
politycznej w kraju. Starosta Gadulski uważa, że Polska nie powinna łączyć się sojuszem z
sąsiadami, chwali liberum veto, broni starego porządku i jest zdeklarowanym przeciwnikiem
reform – w związku z tym krytykuje rząd i sejm. Wywód Starosty obnaża jego
zatwardziałość, konserwatyzm, brak orientacji w sprawach międzynarodowych.
Cała ta długa wojna na tym się zakończy,
Ze król pruski z cesarzem najściślej się złączy,
Anglia z Francją obronne uderzy przymierze,
Moskwa Krym cały odda, a Chiny zabierze;
[...]
(w. 111-114).
Polska nigdy się z nikim łączyć nie powinna;
Niech cicho siedzi, ale niech nie będzie czynna.
(w. 121-122).
Podkomorzy otrzymuje list Walerego (który przebywa w stolicy jako poseł na sejm)
zapowiadający jego powrót do domu. Tymczasem Starosta wspomina dawne, dobre czasy
saskie, kiedy
Człek jadł, pił, nic nie robił i suto w kieszeni.
(w. 147).
Z rozrzewnieniem i łzami wspomina wolności źrzenicę – liberum veto. Zupełnie odmienne
poglądy reprezentuje Podkomorzy:
Wskrzeszają mądrą wolność, skracają swywole.
Ten to nieszczęsny nierząd, to sejmów zrywanie
Kraj zgubiło, ściągnęło obce panowanie,
Te zaborów, te srogich klęsk naszych przyczyną.
I my sami byliśmy nieszczęść naszych winą!
Gnijąc w zbytkach, lenistwie i biesiad zwyczaju
Myśleliśmy o sobie, a nigdy o kraju;
[...]
(w. 160-166).
Podkomorzy chwali króla i reformatorski sejm. Wymiana zdań dowodzi, że rozmówcy stoją
na całkowicie odmiennych stanowiskach. Kiedy Staroście zaczyna brakować argumentów,
ucieka się do pogróżki, że wobec takiej różnicy opinii Walery jego córki pewnie mieć nie
będzie.
Lokaj przynosi bilecik od Starościny, który Podkomorzyna głośno odczytuje. Jest on
napisany łamaną polszczyzną, świadczącą o zaniedbaniu ojczystego języka na rzecz modnej
francuszczyzny – np. głowa źle mi robiła – kalka językowa z francuskiego (list wyróżnia się
w całym utworze tym, że został napisany prozą). Oburzenie Podkomorzego na złe
wychowanie panien i hołdowanie obcym wzorom napotyka delikatny protest żony, która stara
się go przekonać, że nie wszystkie kobiety są podobne do Starościny. Na zdziwienie
Podkomorzego, że Starosta wybrał sobie taką żonę, ten odpowiada, że o wyborze
zdecydowały racje majątkowe.
Kolejnej konfrontacji postaw służy dialog pomiędzy Teresą a Szarmanckim. On liczy na to,
ż
e zdobędzie jej serce (razem z posagiem), ona kocha Walerego i cieszy się na myśl, że zaraz
się pojawi w domu. Starościna uważa, że Szarmancki to idealny kandydat na męża Teresy
(jest wzorem poetycznego kochanka, modny, towarzyski, usłużny wobec kobiet) i jest
przekonana, że nie zażąda posagu.
Przybycie Walerego, czułe powitanie z rodzicami, pochwały dla jego poselskiej służby
ojczyźnie irytują Starostę. Okazuje się, że nie tylko Walery, ale także jego bracia pracują na
rzecz pomnażania narodowej chwały. Podkomorzy mówi:
Młodszego za towarzysz do znaku oddałem,
8
Uczy się służby; właśnie ściągnęła brygada;
A śrzedni zaś w cywilnej komisji zasiada.
Tęskno mi bez nich, ale w tym chlubę znajduję,
Ż
e każdy syn mój służy, żaden nie próżnuje
(w. 560-564).
Akt II rozpoczyna się powitaniem, wymianą uprzejmości i wyznań między Teresą i
Walerym. Teresa wyjawia ukochanemu, że ojciec i macocha chcą wydać ją za mąż za trzpiota
i fircyka. Szarmancki rywal Walerego – opowiada mu o swoich zagranicznych wojażach,
opisując tylko zabawy i rozrywki Anglików i Francuzów. Kolejny raz ujawnia się niechętny
stosunek modnego kawalera do pracy i służby ojczyźnie, a przy tym wielkie staranie o
szczegóły osobistej garderoby.
Chcesz, bym był posłem na sejm, co dziś następuje?
Bardziej się jeszcze znudził, jak tu Waćpanowie?
A, dobrodzieju! Wolę nade wszystko zdrowie.
Lata przeszłego, gdyście na sesjach siedzieli,
Gdyście się przez dzień cały męczyli, krzyczeli,
Ja, z pudrem i z pomadą włos sczesawszy wonną,
Wsiadłem w mą karyjolkę albo li też konno,
Obleciałem Mokotów, Wolę, Królikarnię,
Łazienki i Powązki, czasem Bażantarnię;
Wieczorem przebrawszy się przy powiewnym chłodzie,
Łajałem wraz z drugimi sejm w Saskim Ogrodzie;
[...].
(w. 176-186).
Rozmowa o planowanym ożenku daje Szarmanckiemu okazję do przechwałek o jego
wielkim powodzeniu u kobiet. Na dowód pokazuje portrety swoich kochanek i bez żenady
informuje zbulwersowanego tym faktem Walerego, kim były owe damy. Znalazł się tu także
portret starościanki Teresy. Zaskoczony Walery żąda wyjaśnień, zaś Szarmancki z tupetem
utrzymuje, że panna należy do grona jego wielbicielek. Burzliwą wymianę zdań przerywa
wejście Starościny.
Szarmancki stara się przypodobać macosze Teresy i czyta jej łzawą Elegię na śmierć
Szambelana, do którego – jak sama wyznaje – wzdychała, wspominając jego stroje i fryzury.
Starościna zapewnia Szarmanckiego o tym, że Teresa będzie jego żoną. Podstarzała jejmość
zapomina się i wykrzykuje głośno poetyckie strof, co sprowadza jej męża. Kiedy wyraża on
swoje niezadowolenie, słyszy słowa:
Kiedy się nie podobam, to się rozwieść można.
(w. 447).
W skąpym sercu męża budzi się refleksja:
Tam do kata! Gdyby iść chciała do rozwodu,
Utraciłbym połowę rocznego dochodu.
To nie żart, żonę taką trzeba menażować.
Do Starościny, śmiejąc się i biorąc ją za rękę
Nie, robaczku, ja tylko chciałem tak żartować,
To się ciebie nie tyczy, bądź uspokojoną.
Ach, drugiej takiej żony nie znalazłbym pono!
Nie rozdzielam się nigdy
[...]
(w. 448-454).
Dalej toczy się rozmowy o zamążpójściu Teresy. Starosta gotów jest oddać ją
Szarmanckiemu, skoro – jak zapewnia Starościna – nie będzie żądał posagu. Sknerstwo
Gadulskiego jest tym bardziej żałosne, że mając duży majątek, nie zamierza go ani trochę
uszczuplić na rzecz jedynej córki.
Starościna żyje w świecie ckliwych romansów, nie myśli o realiach życia. Stara się skłonić
męża, żeby odebrał Żydom dzierżawę karczmy i młyna, bo chce tam urządzić wodospad
wśród zieleni. Ponieważ jest to sprzeczne z rachunkiem ekonomicznym (karczma przynosi
dochody) Starosta odmawia, a ona – zwyczajem wrażliwych dam – mdleje. Próba szantażu
przynosi oczekiwany skutek – obietnicę:
Jutro Żyda wypędzę i kaskadę zrobię!
(w. 531).
W akcie III Agatka wyjaśnia, że Szarmancki sam zamówił sobie portret Teresy. Młodzi
zakochani, Teresa i Walery, wyznają sobie miłość i smucą się z powodu decyzji Starosty a
oddaniu ręki córki wypomadowanemu trzpiotowi. Podkomorzy i jego żona proszą Starostę,
ż
eby nie wydawał córki za mąż wbrew jej woli lub chociaż odroczył czas zaślubin. Surowy
ojciec jest nieprzejednany do czasu, kiedy dowiaduje się o roszczeniach Szarmanckiego:
Chciałbym otwarcie wiedzieć na piśmie, nie słowy,
Jak wielki będzie posag i czyli gotowy?
(w. 249-250).
Zmiana decyzji o przyszłości córki następuje w jednej chwili. Jednak Starosta zaleca
Teresie zaczekać na bogatszego niż Walery adoratora, ale w końcu, kiedy nowy kandydat na
męża zrzeka się posagu, oddaje mu rękę córki. W nastroju ogólnej radości ujawnia się druga
para zakochanych – Agatka i Jakub. Podkomorzy udziela im błogosławieństwa i zapowiada,
ku zgorszeniu Starosty, uwolnienie chłopów od poddaństwa. Cały utwór zamyka kwestia
Podkomorzego:
Te tak chlubne dla syna mego zjednoczenie
Najczulsze serca mego dopełnia życzenie;
W nim wszyscy znajdziem szczęścia naszego przyczyny
Bodajbyśmy, wraz dzieląc pomyślne godziny
Między słodkim staraniem krewnym i domowi,
I tym, co się należy własnemu krajowi,
Cnotliwie wszyscy w zgodzie i jedności żyli
I na szczęście ojczyzny i dzieci patrzyli!
(w. 403-410).
To znamienne dla wymowy utworu stwierdzenie wskazuje na związek szczęścia osobistego
i rodzinnego z powodzeniem ojczyzny: Tak je rozumiał Podkomorzy i inne postaci
podzielające jego poglądy.
Dwa obozy polityczne – charakterystyka postaci
Powrót posła nawiązywał do aktualnej sytuacji politycznej wewnątrz kraju. Ugrupowania w
sejmie podzieliły się zasadniczo według jednego klucza – na proreformatorskie i
konserwatywne. Taki podział narzucono też postaciom komedii reprezentującym całe
społeczeństwo.
Zwolennikiem znaczących zmian jest tu Podkomorzy. Wzorem tej postaci był marszałek
sejmu, Stanisław Małachowski (adresat listu dedykacyjnego poprzedzającego tekst utworu),
znany jako żarliwy propagator reform, człowiek wysokiej kultury politycznej, konsekwentny
realizator własnych poglądów, wielki autorytet moralny. Także syn Podkomorzego, Walery,
myśli podobnie jak ojciec. Jako obrońca reform i przeciwnik zgubnych dla Polski swobód
szlacheckich godnie reprezentuje w sejmie ideały wyniesione z domu rodzinnego. Do tej
grupy postaci można zaliczyć także Podkomorzynę we wszystkim lojalną wobec męża,
wypowiadającą się z dumą o synu-pośle, a nawet Teresę wychowywaną w domu
Podkomorzego, zakochaną w Walerym, której nie imponuje szaławiła i fircyk – Szarmancki,
ale rozwaga, stateczność, prawdomówność młodego posła. Oczywiście, przede wszystkim
mężczyźni ujawniają tu swoje opinie, dyskutują o aktualnych zagadnieniach, interesują się
polityką.
Wstecznictwo poglądów charakteryzuje Starostę Gadulskiego, a także (ujawnia się to w
sposobie bycia) Starościnę i Szarmanckiego. Pierwszy jest zwolennikiem starych feudalnych
porządków, reprezentuje postawę sarmacką, charakteryzuje się polityczną bezmyślnością,
brakiem orientacji w sprawach państwowych. Drudzy są znakiem pogoni za
cudzoziemszczyzną, łatwo ulegają wpływom mody, są obojętnymi na sprawy narodu
pasożytami społecznymi, hołdującymi takim wartościom jak modny strój i pieniądze.
Zarysowany tu ogólnie podział postaci jest w dramacie rozpisany na dialogi i sytuacje, które
w bardziej szczegółowy sposób przedstawiają przeciwstawne ugrupowania. Wypowiedzi
bohaterów, ich zachowanie i wzajemne relacje pozwalają odczytać ich charakterystykę w
aspekcie sprawy narodowej.
Zwolennicy reform
Podkomorzy został przedstawiony jako godny naśladowania wzór cnót obywatelskich i
rodzinnych. Nie poprzestaje na głoszeniu proreformatorskich poglądów, ale stara się
wprowadzać je w życie na ile jest to możliwe. Przede wszystkim zadbał o odpowiednie
wychowanie synów (por. koniec pierwszego aktu), z których żaden nie próżnuje. Nie chodzi
tu zresztą wyłącznie o powszechnie uznane wartości, jakie im wpajał, jak uczciwość,
prawdomówność itp., ale o ukształtowanie ich jako wrażliwych na potrzeby ojczyzny,
pracujących dla jej dobra obywateli. Doskonałym przykładem efektów takiego wychowania
jest zaszczytna funkcja, jaką pełni na arenie politycznej kraju Walery.
Podkomorzy jest urzędnikiem ziemskim, człowiekiem cieszącym się powszechnym
szacunkiem (rozsądza spory graniczne). Przejawia stałe zainteresowanie sprawami narodu,
myśli w kategoriach ogólnospołecznych, nie osobistych. Rozumie, że feudalne uzależnienie
poddanych to znak czasów minionych, swojej służbie nadaje wolność. Z taktem i
cierpliwością znosi głupie wywody Starosty, stara się zachęcić go do refleksji nad sytuacją
kraju, przytacza wiele argumentów na poparcie własnych opinii.
Postępowe poglądy wygłasza także Walery. Jego charakterystyka i postawa wobec
aktualnych spraw kraju jest konsekwencją wychowania w rodzinie dbającej o kształtowanie
uczuć patriotycznych. Walery jest młodzieńcem statecznym, opanowanym, uczciwym, stałym
w uczuciach. Zdobywanie dóbr materialnych nie jest jego życiową namiętnością, ani
kryterium, według którego szukałby żony. Czytelnika wzrusza jego synowskie przywiązanie
do rodziców ujawniające się zwłaszcza w czułej scenie powitania po powrocie do domu i
poprzez wyrażenie wdzięczności ojcu za wychowanie go na prawego obywatela.
Troska o sprawy narodowe jest stałym elementem wypowiedzi całej rodziny
Podkomorzego. Walery realizuje ją na szerokim i znaczącym polu działalności politycznej.
Jako poseł reprezentuje obóz reform, rozumie ich konieczność, ma dobrą orientację w sytuacji
wewnętrznej kraju i międzynarodowej, ogólnoeuropejskiej. Wyniesiona z domu
odpowiedzialność za losy ojczyzny sprawia, że – jak Podkomorzy – nie patrzy na własne,
osobiste interesy, ale rozumie potrzebę rezygnacji z niektórych swobód. Oficjalnie popiera
dążenia do zniesienia liberum veto, wolnej elekcji i poddaństwa chłopów. Wyraża radość, że
społeczne i polityczne interesy ojczyzny są w centrum zainteresowania sejmu. Ma nadzieję,
ż
e obrady posłów i jego w nich udział przyniosą owoce w postaci trwałych zmian, które
podniosą rangę Polski na arenie politycznej Europy.
Walery jest osobą wrażliwą, uczuciową. Nie ukrywa swojego szacunku i miłości do
rodziców, ani sympatii i uwielbienia dla Teresy. Potępia wstecznictwo reprezentantów
przeciwnego obozu. Styl Szarmanckiego, jego próżność, brak zainteresowania sprawami
narodu rażą Walerego i bulwersują.
Podkomorzyna zgadza się w pełni z poglądami męża i syna. Warunki powodzenia reform
ogólnokrajowych ocenia w kontekście mentalności społeczeństwa. Uważa, że wychowanie
młodzieży w duchu miłości ojczyzny jest podstawą sukcesu kraju. Przede wszystkim ma na
uwadze wpajanie młodzieży takiej hierarchii wartości, która preferowałaby elementy
tradycyjnie polskie (dbałość o życie rodzinne, praca na rzecz dobra ogólnego), odrzucenie
obcych mód i przyzwyczajeń, rozbudzenie zainteresowania sytuacją ojczyzny. Razi ją popis
językowy Starościny, która tak dalece hołduje cudzoziemszczyźnie, że zapomina o zasadach
poprawnego używania języka polskiego (bilecik usprawiedliwiający jej nieobecność przy
stole).
Podkomorzyna w nietypowy, jak na owe czasy, sposób podchodzi do planów
matrymonialnych syna. Małżeńskiego szczęścia nie mierzy wysokością posagu panny.
Zwraca uwagę na wychowanie, wrażliwość, przymioty duchowe. Na wieść o tym, że Starosta
obiecał rękę Teresy Szarmanckiemu cierpi i na różne sposoby stara się zmienić ten stan
rzeczy. Walery ma w niej powiernicę swoich problemów i oparcie w trudnej sytuacji. Teresa
wychowywała się w domu Podkomorzego – tym faktem także mierzy się ich wielkoduszność.
Charakterystyka Podkomorzyny zupełnie odbiega od wyobrażenia żony wysokiego
urzędnika. Nie próżnuje, dba o dom i dobrą atmosferę rodzinną, nie marnuje czasu na takie
głupstwa jak lektura brukowych romansów czy pogoń za modą, jest rozsądną, kochającą
matką i żoną, ma dobry kontakt z dorosłym synem, podziela poglądy społeczne i polityczne
męża i stara się wcielać je w życie we własnym domu. Jest uosobieniem godności,
pracowitości i rozwagi Polki.
Teresa jest osobą w pewnym sensie z pogranicza obu grup postaci, jak gdyby łącznikiem
między nimi. Jest córką Starosty Gadulskiego z pierwszego małżeństwa i wychowanką
Podkomorzyny. Atmosfera domu Podkomorzego formuje ją jaka pannę rozważną,
pozbawioną humorów i próżności, bezpretensjonalną, mającą zdolność właściwej oceny
sytuacji i osób. Wydaje się wprost idealną kandydatką na żonę Walerego. Plan oddania jej
ręki Szarmanckiemu, trzpiotowi o kosmopolitycznych skłonnościach, przeraża ją i zasmuca.
Teresa umie właściwie ocenić wartość kandydata i prawdziwe pobudki starania o jej rękę. Nie
imponuje jej elokwencja i strojność Szarmanckiego, szybko dostrzega jego próżność i
nieuczciwe zamiary. W tej sytuacji brak posagu jest – o ironio! – wybawieniem z
zagrażającego związku. Ukochana Walerego przeszła trudną szkołę życia. W istocie
pozbawiona obojga rodziców, bo przecież Starosta uchylił się od ojcowskiej powinności, nie
zatraciła równowagi i pogody ducha. Wykształcenie przymiotów szlachetnej, wrażliwej,
rozsądnej panny zawdzięcza Podkomorzemu i jego żonie.
Teresa w zasadzie nie ujawnia swoich sympatii politycznych. Nie jest to bynajmniej
zaskakujące. Polityka to „męska rzecz”. Jednak pośrednio opowiada się za obozem reform
(jest związana z domem zwolenników przemian i kocha posła, który je popiera).
Reprezentanci obozu konserwatywnego
W tej grupie osób naczelną postacią jest Starosta Gadulski. Jego konserwatywne poglądy
zaskakują egoizmem, brakiem orientacji w sprawach politycznych, śmieszą naiwnością i
głupotą. Charakterystyka Starosty, dopełniona tzw. nazwiskiem mówiącym, nie pozostawia
wątpliwości, jakim jest człowiekiem – zarówno w relacjach z członkami rodziny jak i wobec
spraw narodowych. Jest doskonałym przeciwieństwem Podkomorzego. Jako Starosta nie
cieszy się dobrą opinią, żyje z profitów czerpanych z dożywotniej dzierżawy królewszczyzny.
Jego działalność publiczna – był deputatem do trybunału nie przysporzyła mu bynajmniej
dobrej sławy.
Z jednej strony Gadulski ceni dawne szlacheckie zasady i przywileje, z drugiej – sam je
łamie. W dyskusjach występuje jako zwolennik liberum veto i wolnej elekcji, ale
równocześnie sam przekreśla verbum nobile i odstępuje od przyrzeczenia danego
Szarmanckiemu. Reprezentuje zacofaną szlachtę sarmacką charakteryzującą się ciemnotą,
ograniczeniem poglądów, nieuctwem, politykierstwem. Morale Starosty jest wysoce
podejrzane tak w układach rodzinnych, jak i w działalności publicznej. Jego poglądy
kompromitują go jako osobę nie mającą pojęcia o sytuacji Polski na arenie międzynarodowej,
ani o sprawach wewnętrznych. Na każdy temat zabiera głos, nie mając zresztą umiaru w
gadulstwie, i stara się narzucić rozmówcy swoje poglądy. Zachowanie Walerego i jego
rodziców w scenie powitania drażni go i irytuje. W tym przejawia się niechęć Starosty do
młodego posła, który poprzez swoją działalność publiczną występuje przeciwko
staroszlacheckim przywilejom. Otwartej dyskusji z Walerym nie podejmuje, a swój pogląd na
prace sejmu formułuje w rozmowie z Podkomorzym jeszcze przed przybyciem jego syna
Bóg wie, co porobiły sejmujące Stany,
Dlaczego ten rząd? po co te wszystkie odmiany?
Alboż źle było dotąd? a nasi przodkowie
Nie mieliż to rozumu i oleju w głowie?
Byliśmy potężnymi pod ich ustawami.
[...]
Dziś się wszystko zmieniło i bardziej się zmieni:
Zepsuli wszystko, tknąć się śmieli okrutnicy
Liberum veto, tej to wolności źrzenicy.
płacze
Przedtem bez żadnych intryg, bez najmniejszej zdrady,
Jeden poseł mógł wstrzymać sejmowe obrady,
Jeden ojczyzny całej trzymał w ręku wagę,
Powiedział: „nie pozwalam”, i uciekł na Pragę.
Cóż mu kto zrobił: jeszcze, że tak przedni wniosek,
Miał promocje i dostał czasem kilka wiosek.
Dzisiaj co kto dostanie? Nowomodne głowy
Chcą robić jakieś straże, jakiś sejm gotowy,
Czyste do despotyzmu otwierają pole.
(w. 139-159).
Rozgoryczenie Starosty wynikające z aktualnych przemian idzie w parze z jego
niezadowoleniem z życia rodzinnego, jakie sam sobie zgotował. Przyczyną kłopotów jest
małżeństwo dla majątku z osobą, która w najmniejszym stopniu nie spełnia warunków dobrej
ż
ony. Starosta powstrzymuje jednak swoją niechęć do gderliwej i wiecznie chorej małżonki,
bo rozstanie z nią uszczupliłoby znacznie jego fortunę. Uwielbienie dla wartości materialnych
potwierdza postawa Gadulskiego wobec córki. Chociaż Teresa jest jego jedynym dzieckiem a
on sam ma spory majątek, nie wyobraża sobie, żeby kandydat na zięcia oczekiwał od niego
wsparcia finansowego. Zwyczajowy posag nie wchodzi w rachubę. Przyszłości córki Starosta
w ogóle nie rozważa w kategoriach szczęścia małżeńskiego. Z osobistej sytuacji nie wyniósł
właściwej nauki, skąpstwo odbiera mu zdolność logicznego myślenia, jest pozbawiony
elementarnej wrażliwości.
Starosta jest nie tylko gadatliwy, ale kłótliwy, leniwy, chciwy, obojętny na potrzeby i
uczucia innych, zacofany, obłudny, akceptujący skłonności do cudzoziemszczyzny (modna
ż
ona, Szarmancki). Jest to postać skompromitowana w każdym calu, nie pozostawiająca
wątpliwości, że jest to wzór negatywny, ośmieszony, taki, który należy odrzucić.
Podobne reakcje wzbudza osoba Starościny, także poddana surowej i miażdżącej krytyce.
Nie oznacza to bynajmniej, że tworzy z mężem dobraną i zgodną parę. Wręcz przeciwnie –
małżeństwa dla interesu pozbawione jest uczucia i wzajemnego zrozumienia. Starościna była
kiedyś tzw. dobrą partią – panną z dużym posagiem. Był to chyba jedyny argument, który
skłonił Starostę do ożenku. Nie jest osobą zdolną do stworzenia przytulnego domowego
ogniska. Dom i rodzina to sprawy zupełnie jej obce. Główne zainteresowania Starościny to
francuskie romanse i modne stroje. Zaplanowane przez siebie wydatki realizuje drogą
szantażu. Zmęczony jej hipochondrycznymi napadami mąż ulega wszelkim zachciankom.
Obiecuje nawet zamienić dobrze prosperujący młyn na wodospad w otoczeniu zieleni, co jest
najlepszym dowodem jej dominacji w tym związku.
Starościna jest osobą otwarcie krytykowaną. Przed wygłoszeniem opinii o niej nie
powstrzymują się nawet tak taktowne osoby, jak Podkomorzyna i jej mąż. Zbulwersowani
niedostateczną znajomością ojczystego języka i zachowaniem chimerycznej damy wyrażają
zdziwienie, że Starosta toleruje taką żonę, próżną i głupią, prowadzącą pasożytniczy tryb
ż
ycia.
Odpowiednim kompanem dla Starościny jest Szarmancki, modny kawaler, światowiec
hołdujący wszystkiemu, co cudzoziemskie (literatura, stroje, język). Jest on typowym
fircykiem, cwaniakiem, łowcą posagów, pieczeniarzem. Imponuje mu lekkie, leniwe życie
dworskie wypełnione zabawami i przyjemnościami. Trwoni majątek ojca i pilnie rozgląda się
za odpowiednim posagiem. Nie trudni się żadną pracą, a nawet śmieje się z sugestii
Walerego, że mógłby pracować dla kraju (par. streszczenie komedii).
Sprawy narodowe są Szarmanckiemu całkowicie obce, uważa je za nudne, jego żywiołem
są salonowe umizgi. Lekceważy osoby niższe stanem. Zagraniczne podróże, którymi się
przechwala, także nie były dla niego powodem głębszej refleksji nad życiem mieszkających
tam ludzi. Interesował się tylko detalami strojów i rozrywkami.
Szarmancki reprezentuje typ trzpiota, fircyka, półpanka, łowcy posagów, który na dłużej
zagości w polskiej dramaturgii (poprzez utwory Fredry do komedii pozytywistycznej). Taki
model postaci występuje też często w satyrze i powieści obyczajowej.
Sposób bycia Szarmackiego jest jaskrawo sprzeczny z wartościami szlachectwa (niegodne
postępowanie z kobietami), ziemiaństwa (trwonienie rodowego majątku) i obywatelstwa
(obojętność na sprawy publiczne).
9
Zaproponowany przez Niemcewicza układ postaci jest w pełni czytelny i jednoznaczny.
Zwolennicy reform społecznych i politycznych to osoby godne naśladowania,
charakteryzujące się wysokim morale, realizujące się w życiu rodzinnym i na polu
działalności publicznej. Przedstawiciele obozu wstecznego są tu skrytykowani jako
bohaterowie obojętni na sprawy ojczyzny, obawiający się wszelkich zmian, broniący
przywilejów swojego stanu wyłącznie z pobudek egoistycznych, odrzucający narodowe
wartości na rzecz cudzoziemszczyzny, pozbawieni uczuć i zdrowego rozsądku.
Poza tym dwudzielnym układem pozostaje służba nie angażująca się po żadnej ze stron.
Schemat intrygi komediowej – problematyka obyczajowa i społeczna
Powrót posła, często określany jako pierwsza polska komedia polityczna, zasadza się na
ogranym schemacie. Miłość dwojga młodych napotyka poważne przeszkody, ale
kompromitacja rywala pozwala na połączenie się zakochanych i szczęśliwe zakończenie
utworu. W ten modny komediowy schemat intrygi wplecione są ważkie rozważania
polityczne mające walor aktualności. Postaci komedii prowadzą dyskusje, jakie pochłaniały
uwagę współczesnych autorowi Polaków okresu Sejmu Wielkiego. Głównymi osobami są tu
Podkomorzy i Starosta skontrastowani pod każdym względem. Są wyrazicielami
przeciwstawnych poglądów, reprezentantami dwu obozów, które dzieliły społeczeństwo
polskie tamtych czasów. Ten układ osób jest aluzją polityczną w pełni czytelną i oczywistą –
odnosi się do dwu ugrupowań sejmowych.
Autor komedii – poseł – przedstawia bohatera utworu, również posła. W prywatnych,
domowych okolicznościach osoba Walerego jest równocześnie elementem narzuconego tu
schematu (marzy o poślubieniu panny obiecanej innemu).
Skontrastowanie postaci dotyczy także rywali starających się o rękę Teresy. Oczywiście,
według zasady przejrzystości utworu i zwycięstwa dobra, wygrywa szlachetny, prawdziwie
zakochany Walery. Sympatia odbiorców bezwzględnie będzie po jego stronie. On też jest
osobą skonkretyzowaną, jeśli chodzi o stanowisko polityczne. Także pod tym względem –
konsekwentnie – będzie obdarzony życzliwością czytelników i widzów. Ten dydaktyczny
zamysł zdominował wymowę utworu.
Oprócz uczuciowego związku Walerego i Teresy, łączącego zdarzenia budujące intrygę,
można w Powrocie posła odnaleźć pewną klamrę również opartą na motywie miłosnym. Jest
to wyznanie miłości między służącymi, Agatką i Jakubem, zamieszczone na początku utworu,
i prośba młodych o pozwolenie na ślub skierowana do Podkomorzego i jego żony w
zakończeniu sztuki. Jest to zarazem pretekst do podniesienia jeszcze jednej ważkiej kwestii
społecznej. Podkomorzy ogłasza zniesienie poddaństwa w swoim majątku.
Milej mi będzie, że ci, z których żyjem pracy,
Stwierdzą go szczęściem swoim poczciwi wieśniacy,
Niech ich podległość ze dniem dzisiejszym ustaje:
Ciebie i włość mą całą wolnością nadaję.
(w. 375-378).
Wzruszony Jakub odpowiada:
Panie dobry, łaskawy, pod rządy twoimi
My i rodzice nasi byli szczęśliwymi.
W dobrej i złej przygodzie z tobą razem wspolni,
Nie porzucim cię nigdy, choć będziemy wolni.
(w. 379-382).
Takim dodatkowym akcentem kończy się, ku oburzeniu i zgorszeniu Starosty,
propagowanie przemian, które mają uzdrowić kraj. Ich podstawą jest zrozumienie potrzeby
reform, ale i zgodna współpraca wszystkich stanów.
Problematyka polityczna i społeczna splata się tu na każdym kroku z obyczajową
charakterystyką osób. Postulowana konieczność reform dotyczy nie tylko prawa,
administracji państwowej, ale także, a może przede wszystkim, mentalności społeczeństwa
końca XVIII w. Ośmieszenie stylu modnych żon i fircyków, krytyka pogoni za
cudzoziemszczyzną, obrona rdzennie polskich wartości (język, obyczaje), kompromitacja
łowców posagów – to droga do takiej przemiany.
Oświeceniowy dydaktyzm Powrotu posła jest więc szeroko zakrojony i obejmuje wiele
zagadnień. Błaha intryga zawiera w sobie treści o ważkim znaczeniu (poważne refleksje,
postulaty, wzory osobowe). Efekty komediowe w gruncie rzeczy ustępują tu miejsca
zagadnieniom poważnym i doniosłym, nurtującym ówczesne społeczeństwo polskie i szeroko
dyskutowanym.
Komizm i język Powrotu posła
Ulubiony gatunek dramatyczny oświecenia J. U. Niemcewicz przystosował do celów, jakim
miał służyć jego utwór. Wyposażył tekst w postaci jednoznacznie określone pod względem
sympatii politycznych, wprowadził dyskusję na tematy ogólnospołeczne. Poważne
rozważania, argumenty, polemiki zatopione są w schemat miłosnej intrygi komediowej.
Bohaterowie sztuki są podzieleni na dwa obozy polityczne a podział ten pokrywa się z innym:
pierwsza grupa postaci to osoby neutralne, jeśli chodzi o efekty komiczne, druga składa się z
tzw. typów komicznych.
Rozważając taką kategorię estetyczną jak komizm postaci, trzeba zwrócić uwagę na
skompromitowany i ośmieszony w utworze obóz konserwatywny. Podczas, kiedy
bohaterowie pozytywni ubrani są w stroje narodowe lub po prostu w zwyczajne stroje
domowe, Starościna i Szarmancki odbiegają od tego stylu, rażąc i śmiesząc zarazem
przesadnie zdobnymi ubiorami według mody francuskiej. W tej grupie osób można dostrzec
wyraźne tendencje do megalomanii i kosmopolityzmu. Kwestie obnażają równocześnie brak
podstaw do tak wygórowanego mniemania o sobie. Są to bowiem postaci pozbawione
krytycyzmu wobec samych siebie, niedouczone, lekceważące wszelki wysiłek intelektualny.
Cóż może bardziej śmieszyć i niekiedy irytować, jeżeli nie pusząca się jak paw głupota.
Prezentacja przekonań politycznych Starosty bawi i wzbudza politowanie. Gadulski nie ma
pojęcia o rzeczywistej sytuacji. Brak rozeznania w sprawach, o których mówi z
zacietrzewieniem, uzupełnia jego zachowanie przy stole, opisane przez Agatkę:
Gęba się nie zamknęła przez całą wieczerzę,
Powywracał butelki, szklanki i talerze.
(a. I, w. 11-12).
Również
zachowanie
Starościny
opisywane
jest
z
uwzględnieniem
akcentów
humorystycznych. Jest ona pogrążona w „spazmach modnych”, cierpi w stylu francuskich
romansów, co zresztą nie przeszkadza jej skutecznie wpływać na decyzje męża w kwestii
wydatków na jej przyjemności i stroje.
Zawsze narzeka; nie wiem, co siedzi w tej głowie!
Bóg dał piękny majątek, honory i zdrowie,
A zawsze nieszczęśliwa; we dnie spać się kładzie,
A całą noc się tłucze w dzikiej promenadzie,
Płacze, patrzy na miesiąc, gada do obłoków,
Wzywa jakichściś cieniów, jakichściś wyroków
(a. I, w. 23-28).
Najbardziej komicznym typem jest Szarmancki. Charakteryzuje go nie tylko modny strój
francuski, ale i zachowanie – lubi wyłącznie rozrywki, kokietuje damy, zaczepia służące; w
jego sposobie bycia jest wielki chaos i ruchliwość.
Ten sowizdrzał dom cały przewrócić gotowy
Co też on nie wyrabia! Gada bez pamięci,
Lata z kąta do kąta, wierci się i kręci.
Każdą zaczepi.
[...].
(a. I, w. 38-41).
Popisy elokwencji Szarmanckiego mają podstawę w lekturze tanich romansów
sentymentalnych ćwiczących czytelnika w salonowych intrygach i umizgach.
Niemcewicz stosuje w swoim utworze wszystkie typy komizmu. Rysunek postaci wspiera
tu komizm sytuacyjny i językowy. Sytuacje tego rodzaju nie są zbyt częste, ponieważ
większość miejsca poświęcił autor refleksjom politycznym. Niektóre z nich tylko się
wspomina, jak np. wyrwanie Szarmanckiemu przyprawionego warkocza przez Agatkę, którą
zaczepiał i chciał gwałtem pocałować (a. I, w. 40-47) lub relacja z pobytu malarza
zatrudnianego przez ławrę posagów, któremu zleceniodawca nie chciał zapłacić za portret
Teresy (a.III, w. 1-15). Natomiast scena przechwalania się licznymi romansami z
demonstracją „dowodów” miłosnych sukcesów (tzn. portretów rzekomych kochanek) przed
oczyma Walerego ma miejsce na kartach utworu.
Inna zabawna scena kompromituje i ośmiesza Starostę jako męża, który wbrew sobie i w
ogóle wbrew zdrowemu rozsądkowi zgadza się na wszystkie pomysły żony, znosząc jej
najdotkliwsze szantaże, byle tylko nie odeszła z połową majątku. Gadulski nawet jej
nadskakuje, komplementuje, chuć w gruncie rzeczy nie maże jej znieść. Komizm sytuacji
spleciony z obłudą Starosty wymierzony jest w starających się o rękę panny jedynie ze
względu na posag.
Poza wymienianymi przykładami sytuacji typowa komediowych mamy w Powrocie posła
wiele fragmentów wykorzystujących dowcip językowy, grę słowną, dystans ironiczny,
karykaturalną charakterystykę osób. Pod względem języka postaci można by podzielić nawet
na trzy grupy. Dwie odpowiadają już wyodrębnionym, zaś trzecią stanowi służba: Agatka i
Jakub (Kozak Szarmanckiego jest postacią epizodyczną i nie można go brać pad uwagę na
równi z pozostałymi).
Służący reprezentują tu tzw. chłopski rozum, trzeźwe spojrzenie, jednoznaczną ocenę
sytuacji. Właśnie oni opisują przybyłych do daniu Podkomorzego członków dalszej rodźmy i
Szarmanckiego, dostrzegając ich charakterystyczne rysy i pokpiwając labie z tak
wyszukanych person. Język Agatki i Jakuba służy prostym, tchnącym prawdziwością opinam,
a także ujawnia ich uczucia względem siebie. Kwestie tych postaci są językowo wyważone,
charakterystyczne dla prostodusznych, prawdomównych bohaterów z ludu. Znajdziemy tu
drwinę, ironię (np. zdobyczą ogromną nazywa Agatka wyrwany Szarmanckiemu warkocz).
Bohaterowie pozytywni (obóz reform) charakteryzują się wysoką kulturą języka, dobierają
słowa tak, by nikogo nie urazić, mówią poprawną polszczyzną literacką bez obcych
naleciałości. Sposób wyrażania się świadczy o odpowiednim wykształceniu tych osób i
właściwie dobieranej lekturze.
Grupa zwolenników starego porządku charakteryzuje się dziwactwami językowymi.
Przyczyną tego stanu rzeczy jest nieuctwo i upodobanie do słabej literatury francuskiej.
Wyróżnia się tu Starościna, która kaleczy ojczysty język składnią i słownictwem francuskim.
Jest to przykład komizmu języka. Trzeba dodać, że popisy językowe modnej damy tyle
ś
mieszą, co przerażają jej stosunkiem do ojczystej mowy i upodobaniem do wszystkiego, co
niepolskie. Najbardziej jaskrawym przykładem jest treść biletu:
Bardzo jestem rozgniewana, że nie mogę udać się na przyjemne
Ich śniadanie: głowa źle mi robiła przez noc całą i koszmar przeszkadzał mi
zamknąć oko;
jestem w strasznej feblesie, skoro będę lepiej, polecę w ręce kochanej kuzynki.
(a. I, w. 275-278).
Sposób wyrażania się Szarmanckiego stylizowany jest na mowę kochanków
sentymentalnych romansów. Śmieszny sztuczną zalotnością i przesadną kokieterią, nie stroni
od ckliwości i czułostkowej egzaltacji. Językowa charakterystyka osób pozostaje w zgodzie z
ich stanem, stylem życia, wykształceniem, wychowaniem, ogładą towarzyską. Efekty
komiczne w zakresie języka dookreślają mówiącą postać, ubarwiając kwestie zabawnymi
zabiegami stylistycznymi i słownictwem.
Komedia Niemcewicza dziś
Teatralny sukces Powrotu posła w dobie Sejmu Czteroletniego był nie do powtórzenia.
Zdecydował o tym aktualny wydźwięk dzieła napisanego właśnie na użytek tej chwili. Nie
znaczy to jednak, że żywot sceniczny komedii zakończył się wraz z oświeceniem.
Patriotyczna wymowa utworu, propagowanie właściwych postaw i zachowań to uniwersalne
walory tego dzieła, które znajdują mu odbiorców w końcu XX w.
Przesadna gadatliwość posłów, brak zgody narodowej w wielu sprawach, prywata to także
znaki czasów, które nastąpiły po dwu wiekach od napisania Powrotu posła. Obecnie grywa
się ten utwór z jednej strony jako ciekawostkę historyczno-teatralną z epoki oświecenia, z
drugiej jako tekst budzący nowe skojarzenia.
Nie tylko aspekty polityczne, ale także społeczne i obyczajowe, mogą być dyskutowane w
kontekście aktualnego stanu rzeczy. Pogoń za cudzoziemszczyzną przybrała formę
małpowania wzorów amerykańskich (zwłaszcza stylu życia). Postawa fircyka i łowcy
posagów zamieniła się w podobną – kolekcjonerów sukcesów miłosnych. Takich analogii
można doszukać się więcej. Wystarczy stwierdzić, że Powrót posła w dzisiejszym teatrze
polskim jest nie tylko formą przybliżenia młodzieży lektury szkolnej, ale może być także
zachętą do refleksji nad współczesnym społeczeństwem polskim.
Przypisy
1. Daty te podaje autor monografii poświęconej Niemcewiczowi, Karol Zbyszewski,
dodając, że do czasu wystawienia Powrotu posła na scenie, czyli w ciągu 2 miesięcy od
napisania komedii, wydano tekst po raz drugi. K. Zbyszewski, Niemcewiez od przodu i
tyłu, Warszawa 1991, s. 172.
2. Cyt. za: M. Adamczyk, B. Chrząstowska, J. T. Pokrzywniak, Starożytność-oświecenie.
Podręcznik literatury dla klasy pierwszej szkoły średniej, Warszawa 1994, s. 398.
3. Por. hasło; Niemcewicz Julian Ursyn, opr. Z. Lewinówna w: Literatura polska.
Przewodnik encyklopedyczny, t. 2, Warszawa 1985.
4. G. Pauszer-Klonowska, Polska jego miłość. Opowieść o Julianie Ursynie Niemcewiczu,
Lublin 1973, s. 193.
5. S. Tamże, s.195.
6. K. Zbyszewski, dz. cyt., s. 173.
7. Cyt. za: J. U. Niemcewicz, Powrót posła, Wstęp Z. Skwarczyński, BN S. I, nr 4, Wrocław
1983, s. 3. Z tego wydania zaczerpnięto wszystkie cytaty z dzieła J. U. Niemcewicza.
Podane w nawiasach liczby oznaczają odpowiednie numery stron lub wersów.
8. To znaczy do służby szeregowej w kawalerii narodowej złożonej tylko ze szlachty. Za:
tamże, s. 40, przypis.
9. Z. Skwarczyński, Wstęp, w: tamże, s. LIII-LIV.
SPIS TREŚCI
Wydarzenia polityczne w kraju
Działalność publiczna Juliana Ursyna Niemcewicza
Teatr Narodowy
Przebieg zdarzeń w utworze
Dwa obozy polityczne – charakterystyka postaci
Zwolennicy reform
Reprezentanci obozu konserwatywnego
Schemat intrygi komediowej – problematyka obyczajowa i społeczna
Komizm i język Powrotu posła
Komedia Niemcewicza dziś
Przypisy