Księga Urantii streszczenie

background image

Dr. Meredith J. Sprunger

KSIĘGA URANTII - DAR OBJAWIENIA


Artykuł ten jest próbą przedstawienia podstawowych faktów i niektórych prawd z Księgi Urantii, tak, aby ktoś

nie zaznajomiony z książką, mógł w stosunkowo krótkim czasie uzyskać w miarę dokładny obraz jej nauk.
Poniższe streszczenie nie obrazuje jednak odpowiednio wielkiej duchowej wartości Księgi Urantii, a

przedstawione jest tylko w celu poglądowym. Przegląd tak skondensowany nie prezentuje wielu prawd książki

oraz szerokiego, wszechświatowego ujęcia Rzeczywistości.

1. Wprowadzenie

Żyjemy w jednym z wielkich, przełomowych okresów historii. Społeczeństwo przeszło więcej przemian w

ostatnim stuleciu, niż w poprzednich dwu tysiącach lat. Odkrywamy sekrety mikrokosmosu i zaczynamy

podróżować w przestrzeni kosmicznej. Wielkie kroki naprzód poczyniono w opanowaniu naszego środowiska
fizycznego i w kierowaniu nim. W ubiegłym wieku stworzyliśmy nową fizykę, nową astronomię, nową

psychologię oraz zapoczątkowaliśmy nową epokę filozoficzną.

Cywilizacja zmienia kurs wtedy, kiedy nowe punkty widzenia rzeczywistości przemieszczają myślenie ludzkie
na nowe tory rozwoju. Wydaje się, że jesteśmy na granicy jednej z takich pojęciowych transformacji.

Społeczeństwo nasze być może znajduje się na krawędzi następnej rewolucji w sposobie widzenia naszego
świata i wszechświata. Epoka współczesna rozpoczęła się mniej więcej w połowie XVII wieku, kiedy to stary

system autorytetu scholastycznego zaczął się załamywać pod wpływem nauki empirycznej. Wkrótce nawet

prosty człowiek zaczął sobie uświadamiać, że żyjemy w świecie, w którym rzeczy stosują się do praw
naukowych. Przez setki lat naukowo-techniczne ramy odniesienia kształtowały cywilizację zachodnią. Mamy

wybitne osiągnięcia w rozwoju naukowym, jednak wśród czarów elektronicznych, komputerów i podróży

kosmicznych, coś idzie na opak; nasza koncentracja na rzeczywistości została zamglona. Istnieje wielka
dezorientacja w sprawach wartości i powszechne poczucie braku sensu.

2. Nowe dane

Naukowcy z różnych dyscyplin, od fizyki do psychologii, oraz uczeni nauk humanistycznych, wszyscy

odkrywają dowody nowego, lecz wciąż w znacznej mierze ukrytego czynnika, kształtującego rzeczywistość,
zwanego czasami "tworzywem umysłowo-duchowym", którego nie obejmują nasze obecne systemy

filozoficzne i systemy wierzeń. Generalnie uznaje się, że nasze poglądy na świat potrzebują szerszej

koncepcji rzeczywistości. Szerzy się głód całościowego ujęcia ostatecznego planu. Nasze społeczeństwo
przechodzi zbiorową, psychologiczną i duchową reorientację, równoważną w swoim znaczeniu z pojawieniem

się chrześcijaństwa na ruinach cywilizacji grecko-rzymskiej.

3. Nowa wizja rzeczywistości

Tysiące zrównoważonych i spostrzegawczych ludzi, z rozmaitymi poglądami religijnymi, wierzy, że klucz do
zapoczątkowania tej nowej epoki duchowej znajduje się w nauczaniu Księgi Urantii. Jest to jedno z najbardziej

obiecujących źródeł twórczej myśli w filozofii, religii oraz kulturze naszego współczesnego świata. Wśród tych,

którzy czytali książkę, występuje przytłaczająca zgodność w opiniach, że uzyska ona powszechne uznanie za
jej wysoką jakość duchową i poszerzoną wizję rzeczywistości. Na swoich dwu tysiącach stron Księga Urantii

przedstawia zintegrowany obraz wszechświata. Jej wszechogarniające ujęcie dynamiki cywilizacji i kultury
rzutuje mądrością na każdą prawie dziedzinę ludzkich wysiłków. Księga Urantii ma doniosłość Piątego

Epokowego Objawienia, a jednak jej orędzie jest bezpośrednie i życzliwe. Usiłuje ona działać w procesie

ewolucyjnym i poprzez ten proces, jak też w obrębie społecznych instytucji naszego świata. Po raz pierwszy w
historii naszej planety mamy spójny i zintegrowany obraz natury rzeczywistości, kosmologii wszechświata oraz

historii progresywnego rozwoju objawienia na naszym świecie.



background image

4. Zintegrowany wszechświat

Zanim będziemy mogli zrozumieć historię objawienia, musimy dowiedzieć się nieco o naturze rzeczywistości i
organizacji wszechświata, w którym żyjemy. Bóg, Pierwsze Źródło i Centrum wszystkich rzeczy i istot, jest

pierwotny w stosunku do rzeczywistości; jest Ojcem Uniwersalnym całego stworzenia. Bóg jest duchem i
powinniśmy uważać go za stwórcę, kontrolera i nieskończonego podtrzymywacza wszystkich rzeczy. Jest on

nieskończony, wieczny, prawy, sprawiedliwy, kochający, miłosierny, wszechmocny, wszechobecny i

wszechwiedzący. Bóg jest osobą, która może znać oraz być poznaną; jest osobowością i czymś
nieskończenie więcej. Trójca -- Ojciec Uniwersalny, Wieczny Syn i Nieskończony Duch -- przebywa na Wyspie

Raju, w centrum wszechświata wszechświatów. Wyspa Raju otoczona jest przez sześć koncentrycznych

poziomów kreacji astronomicznej. Pierwszy z tych poziomów wszechświata składa się z doskonałych światów
wzorcowych, Wszechświata Centralnego -- Havony. Ten wszechświat doskonałości jest na wiele sposobów

podobny do platońskiej wizji "idei doskonałych", Ostatecznej Rzeczywistości i koncepcji nieba w
chrześcijaństwie tradycyjnym. Raj i Wszechświat Centralny otoczone są przez siedem ewoluujących

wszechświatów z niezliczonymi jednostkami astronomicznymi, galaktykami, konstelacjami i systemami

gwiezdnymi -- pełnymi zamieszkałych planet. Raj, Havona i siedem superwszechświatów zamieszkałe są
przez niebiańskie istoty o rozmaitych i złożonych zdolnościach oraz możliwościach, stosownie do ich

specyficznych obowiązków i odpowiedzialności. Poza tymi, zamieszkałymi obecnie segmentami kosmosu,

znajdują się cztery gigantyczne poziomy przestrzeni zewnętrznej. Miriady galaktyk gwiezdnych tej
niewiarygodnie rozległej kreacji, znajdującej się teraz w trakcie tworzenia, są niezamieszkałe, lecz pewnego

dnia będą z pewnością zaludnione.

5. Unikalny plan stworzenia

Podstawową jednostką administracyjną siedmiu superwszechświatów jest wszechświat lokalny, złożony z

konstelacji, systemów gwiezdnych i słońc razem z ich rodzinami zamieszkałych planet. Po tym jak Ojciec
Uniwersalny, o świcie wieczności, powołał do istnienia Wyspę Raju i Wszechświat Centralny, ustanowił on

plan stworzenia dla skończonych wszechświatów ewolucyjnych. Ojciec Uniwersalny i Wieczny Syn dali

początek Rajskim Synom Stwórcy klasy Michała, którzy otrzymali moc i zostali mianowani stwórcami
wszechświatów lokalnych oraz światów czasu i przestrzeni. Każdy Syn Stwórcy jest unikalny w swej naturze i

osobowości; każdy jest "jedynym zrodzonym Synem" dla swego wszechświata. Syn Michał jest w swoim
wszechświecie uosobieniem Ojca Uniwersalnego i Wiecznego Syna. Wszyscy, którzy idą w jego

wszechświecie do Ojca, przechodzą przez jego łaskawą opiekę. Każdy Syn Stwórcy musi zdobyć swą władzę

przez wcielanie się w swoim wszechświecie w formy różnych klas istot stworzonych. Ten szeroki obraz
wszechświata, w którym żyjemy, musimy zachować w pamięci, jeśli mamy zrozumieć historię objawienia. W

dodatku do wiedzy o makrokosmosie, potrzebujemy informacji o początku, naturze i rozwoju naszego świata,

Urantii, zanim wiele wydarzeń z objawienia da nam ogólny pogląd i nabierze właściwego znaczenia.

6. Pochodzenie Urantii

Nasze słońce zostało wyrzucone po torze spiralnym z mgławicy Andronover, miliardy lat temu. Nasz świat i
jego siostrzane planety powstały z materii wyciągniętej ze słońca przez duże, przechodzące w pobliżu ciało

niebieskie. Kiedy powierzchnia Ziemi ochłodziła się wystarczająco dla ukształtowania atmosfery i kiedy wody

oceaniczne stały się słone, Nosiciele Życia stworzyli formę życia opartą na chlorku sodu. Życie rozwijało się
miliony lat dzięki nieodłącznym mu potencjałom ewolucyjnym, postępując poprzez erę życia morskiego i

wczesną erę życia lądowego, by jakieś pięć milionów lat temu dojść do stadium ssaków. Istnieje kontrola

nadrzędna ewolucji; jest ewolucja zatem, w swej całościowej formie, zawsze celowa. Wczesne istoty ludzkie
pojawiły się około miliona lat temu. Wiele grup wczesnych autochtonów, plemiona heidelberskie i

neandertalskie oraz różne rasy kolorowe panowały okresowo nad znacznymi obszarami świata. Pierwsze pół
miliona lat historii ludzkiej naszych wczesnych przodków nacechowane było prymitywnymi, ewolucyjnymi

zmaganiami o przetrwanie. Życie kontrolowały strach i tradycja. Ludzie byli myśliwymi i wojownikami.

Wędrowali po ziemi w poszukiwaniu bizonów, jeleni i innych zwierząt, które mogły być użyte do jedzenia, na
ubranie i narzędzia. Kobiety, zdominowane przez mężczyzn, cierpiały długo wykonując obowiązki domowe i

roboty rolne. Potrzeba żywności, pociąg seksualny, poszukiwanie schronienia przed niebezpiecznymi

zwierzętami, przerażające żywioły i katastrofy naturalne zajmowały naczelne miejsce w życiu wczesnych ludzi.
Powtarzające się epoki lodowcowe, trzęsienia ziemi, choroby i liczne inne niemożliwe do kontroli trudności

sprawiły, że wcześni ludzie wierzyli, iż różne duchy i widma odpowiedzialne były za taką działalność.
Wszystkie te zmagania pomagały ugruntować ludzkie wartości i tradycje. Gdy świat stawał się zaludniony,

stopniowo rozwinęła się cywilizacja i kultura, tworząc różne instytucje społeczne.

background image

7. Ewolucja a objawienie

Ewolucja jest powolnym procesem, opartym na stwórczej mocy działającej z niebiańskiej inicjatywy i ma na
celu przeprowadzenie modyfikacji biologicznych, ulepszeń umysłu, udoskonaleń społecznych i rozwoju duszy,

na podstawie czego mogą być stworzone warunki dla wyższego rozwoju człowieka. Ewolucja funkcjonuje wraz
z objawieniem, w dynamicznym i uzupełniającym się wzajemnie oddziaływaniu. Istnieją dwa typy objawienia:

osobiste czy autoobjawienie i planetarne czy objawienie epokowe. Osobiste objawienie jest dziełem

zamieszkującego człowieka ducha Bożego i zdarzyć się może podczas doświadczenia życiowego jednostki.
Epokowe objawienia są okresowe i dawane światu przez nadzorujące go niebiańskie osobowości z

wszechświata. Ogólnie mówiąc, nie można otrzymać objawienia, zanim nie ma dla niego ewolucyjnie

wypracowanej gotowości; a religia nie zostaje udoskonalona przez epokowe objawienie tak długo, jak długo
dynamika duchowa poprzedniego objawienia nie przestaje stymulować odpowiedniego, twórczego wzrostu w

rozwoju ewolucyjnym, albo zanim nie pojawi się potrzeba większej i głębszej wizji rzeczywistości dla stymulacji
postępu planetarnego.

Objawienia epokowe przekształcają i zmieniają na zawsze historię planetarną. Oszczędzają cywilizacji sporo

czasu przy porządkowaniu i integrowaniu różnych ewolucyjnych faktów i prawd oraz przedstawiają je w formie
całościowego obrazu. Czasami takie planetarne objawienia wypełniają brakujące luki w historii, podczas gdy

jednocześnie prezentują rozbudowaną prawdę duchową, która prowadzi ludzkość ku epoce głębszego

zrozumienia i miłości. Epokowe objawienia dostarczają nowych punktów widzenia całej cywilizacji. Na takim
powiększonym i rozszerzonym fundamencie prawdy ludzkość zaczyna kształtować nowe formy rozwoju aby

zaktualizować i udoskonalić społeczeństwo.
Dzięki objawieniu religia ożywia się gwałtownie. W następstwie takich, objawieniowych przełomów, pojawiają

się prorocy i kapłani w istniejących religiach świata, aby przedstawić na nowo starożytne prawdy i dać nowy

punkt odniesienia ich współczesnym wyrażeniom. Przywódcy religijni inspirują tworzenie nowych religii, które
dają pełniejszą ekspresję ewolucyjną epokowemu objawieniu, wolną od więzów tradycji. Wraz z przybyciem

Księgi Urantii wchodzimy w posiadanie zrozumiałego i spójnego obrazu historii epokowych objawień, które są

solidnie zakorzenione w dziejach planetarnych. Nasz świat otrzymał pięć następujących, epokowych objawień:

1. Dalamatyńskie nauki Księcia Planetarnego (około 500.000 lat temu).

2. Edeniczne nauki Adama i Ewy (około 38.000 lat temu).


3. Nauczanie Machiventy Melchizedeka w Salem (około 4.000 lat temu).

4. Jezus z Nazaretu (około 2.000 lat temu).

5. Księga Urantii (około 60 lat temu).

8. KSIĄŻĘ PLANETARNY


Pierwsze epokowe objawienie dla Urantii miało miejsce około 500.000 lat temu, kiedy to nasz Książę

Planetarny, Caligastia, i stu członków jego cielesnego personelu, przybyli z Jerusem, zarządu naszego

systemu Satanii (najniższej administracyjnej sekcji wszechświata lokalnego). Caligastia był niewidzialny dla
oczu ludzkich, lecz jego nadludzki personel został zmaterializowany jako ludzie i nawiązali oni pełny kontakt z

ludzkością. Pięćdziesięciu mężczyzn i pięćdziesiąt kobiet znajdowało się tym samym wystarczająco blisko
ludów planety, aby się dobrze porozumiewać, podczas gdy w tym samym czasie wzbudzali oni szacunek i

lojalność. Wraz z przybyciem Księcia i jego personelu, Najwyżsi Ojcowie przysłali na Urantię drzewo życia z

Edentii (zarząd konstelacji Norlatiadek). Owoc drzewa życia umożliwiał cielesnemu personelowi życie przez
czas nieokreślony, tak długo jak mieli do niego dostęp. Normalnie Książę Planetarny przybywa na

zamieszkałą planetę zaraz jak tylko rozwiną się u ludzi zdolności czczenia i nabywania mądrości, oraz jak

rozwinie się u nich wola i percepcja prawdy. Ponieważ Urantia jest planetą eksperymentalną, Nosiciele Życia
zdolni byli doprowadzić do wczesnego pojawienia się woli. Wszelako uznano za właściwe przełożenie

przybycia Caligastii do tego czasu, kiedy ludzka populacja będzie bardziej ustabilizowana. Pojawienie się
Księcia i jego personelu było zgrane w czasie z odpowiednią gotowością ludów planety do przyspieszenia

rozwoju ewolucyjnego. Ewolucja biologiczna postępowała zadowalająco a pół miliarda ludzi rozrzucone było

na obszarze Azji, Bliskiego Wschodu, Afryki i Europy.

background image

9. Dalamatyńska stolica

Zaraz po przybyciu na Ziemię, cielesny personel zaczął budować miasto, Dalamatię. Miejsce budowy zostało
zlokalizowane w rejonie Zatoki Perskiej, znanym w historii pod nazwą Mezopotamii. Dalamatia była pięknym

lecz nieskomplikowanym miastem, otoczonym ścianą o wysokości dwunastu metrów. To centrum zarządzania
zapewniało odpowiednie warunki do życia dla członków personelu oraz do ich działania, zapewniało im

ochronę i wywierało także odpowiednie wrażenie, wzbudzające szacunek i podziw u otaczających ludów.

Mezopotamia była wtedy żyzną krainą obfitującą w zwierzęta i rośliny. Właściwości te, wraz z łagodnym
klimatem, tworzyły idealne środowisko dla działalności zarządu planetarnego.

10. Rady doskonalenia planetarnego

W celu rozwinięcia i ulepszenia podstawowych instytucji cywilizacyjnych i kulturowych Caligastia zorganizował

dziesięć autonomicznych rad. Każda rada zarządzana była przez członka personelu Księcia i składała się z
dziewięciu innych asystentów, również członków personelu. Pięć rad ukształtowało strategię działania w celu

poprawy fizycznych warunków życia. Grupy te zajmowały się produkcją żywności i dobrami materialnymi,

programami poprawy zdrowia, udomowieniem i stosowaniem zwierząt, zwalczaniem zwierząt drapieżnych,
rozwojem wytwórczości oraz wymiany. Dwie rady koncentrowały się na ulepszaniu systemu rządzenia,

poprawie związków międzyplemiennych i na arbitrażu prawnym. Edukacja była zasadniczym zadaniem dwu

innych rad, które usiłowały szerzyć wiedzę, promować sztukę i naukę oraz zachowywać informację w
społeczeństwie. Wreszcie rada kierowana przez Hap, została przeznaczona dla promowania religii objawionej.

Takie programy, inicjowane w różnych radach, ogółem biorąc dawały rezultaty i pomagały otaczającym
plemionom stopniowo doskonalić życie planetarne, budowane na fundamencie uprzednio istniejącego

społeczeństwa. Dalamatia przyciągała mężczyzn i kobiety o najlepszych umysłach i charakterach, gdzie

nauczano ich i odsyłano z powrotem, jako emisariuszy do ich ludów. Zwyczaje i obyczaje Dalamatii nie były
narzucane innym kulturom. Zamiast tego Książę i jego personel działali cierpliwie w kierunku ulepszenia i

zaawansowania wiekowych tradycji każdego plemienia. Zachęcano do życia rodzinnego za przykładem

personelu Księcia, który utworzył pięćdziesiąt wzorowych rodzin, gdzie adoptowane dzieci były wychowywane
i kształcone. Dorastająca młodzież uczyła się trzy lata w szkołach Dalamatii, po czym była uznawana za

dojrzałą do małżeństwa i odsyłana z powrotem do swych poszczególnych plemion i ras. We wszystkich
naukach Księcia i jego personelu kładziono główny nacisk na hodowlę zwierząt i uprawę roli.

11. Religia Dalamatii

Doskonalenie prymitywnego umysłu i rozwój ludzkich idei duchowych były procesami powolnymi.

Podstawowym celem rady religii objawionej było przetworzenie politeistycznej praktyki strachu przez duchami

w bardziej zaawansowane, monoteistyczne ukierunkowanie -- strachu przed Bogiem. Personel Księcia nie
nauczał objawienia, które mogłoby skomplikować rozwój ewolucyjny. Ponieważ świat duchowy uważany był za

potężny i niebezpieczny, ludzie ówcześni niewielką mieli znajomość doświadczenia duchowego z pierwszej
ręki. W odpowiedzi na prośby Dalamatian o jakąś formę obrzędu religijnego, rada religii objawionej dała im

siedem pieśni religijnych i codzienne formuły pochwalne. Hap dał później tym wczesnym ludom kod

postępowania, zawierający siedem przykazań, znanych jako "Droga Ojca". Sześć z tych przykazań pojawiło
się ponownie, wiele wieków później, pośród dziesięciu przykazań Mojżesza.

12. Nadzieje i katastrofa

Misją Księcia Planetarnego było założenie centrum cywilizacji, które mogłoby wnosić swój wkład w poprawę

ludzkich warunków życia przez całą historię planety. Wyobraźcie sobie jak wyglądałby dziś nasz świat, jeśli
mielibyśmy centrum kulturowe, ustalające standardy doskonałości, istniejące przez setki tysięcy lat! Życie w

Dalamatii kwitło przez 300.000 lat. Zostały wypracowane nowe metody wytwarzania żywności i jej

przechowywania, zostały udomowione zwierzęta, budowano domy, w których używano systemu kanalizacji.
Pojawiły się początki podstawowej wytwórczości. Został wprowadzony alfabet, zawierający dwadzieścia pięć

liter a biblioteka Dalamatii miała ponad dwa miliony oddzielnych zapisów. Rozwijały się sztuka i nauka a

związki międzyplemienne w pobliżu Dalamatii były względnie pokojowe i kooperatywne. Cały ten postęp został
zniszczony, kiedy nasz Władca Systemu, Lucyfer, proklamował swą "Deklarację Wolności" i wszczął bunt

przeciwko rządowi naszego Syna Stwórcy, Michała. Lucyfer był błyskotliwym Synem Lanonandekiem z
naszego wszechświata; pycha przywiodła go do nieszczerości, samozłudy i iluzji. Jego pierwszy zastępca,

Szatan, wraz z trzydziestoma siedmioma Książętami Planetarnymi z systemu Satanii i znaczną liczbą

osobowości anielskich, przyłączyli się do buntu. Lucyfer wydał manifest, który głosił:

background image

1. Ojciec Uniwersalny z Raju nie istnieje. 2. Żaden system lokalny czy poszczególna planeta nie powinny

poddawać się nadzorowi naszego Syna Stwórcy, Michała i rządowi wszechświata lokalnego. 3. Zbyt wiele
czasu zostało zmarnowane na szkolenie wznoszących się śmiertelników, dla fikcyjnego przeznaczenia. Rzucił

on wyzwanie całej władzy nadzorującej i argumentował, że umysł jest nieomylny.

13. Przebieg buntu

Caligastia, nasz Książę Planetarny i jego asystent Daligastia, przyłączyli się do buntu w systemie. Kiedy
Caligastia ogłosił się absolutnym władcą Urantii, obwody systemu zostały przerwane a nasz świat został

odizolowany od porady i konsultacji z zewnątrz. Van, przewodniczący najwyższej rady koordynacji i jego

lojalny, ludzki towarzysz Amadon, kierowali opozycją przeciwko rewolcie. Czterdziestu członków personelu
Księcia odmówiło przyłączenia się do buntu, niemniej jednak straty wśród osobowości anielskich były

ogromne. Biblijna relacja tych wydarzeń głosi: "I nastąpiła walka na niebie: Michał i jego aniołowie mieli
walczyć ze Smokiem. I wystąpił do walki Smok i jego aniołowie, ale nie przemógł, i już się miejsce dla nich w

niebie nie znalazło. I został strącony wielki Smok, Wąż starodawny, który się zwie diabeł i szatan, zwodzący

całą zamieszkałą Ziemię, został strącony na ziemię, a z nim strąceni zostali jego aniołowie". Ap 12:7-9 (BT)
Caligastia zaczął całkowitą reorganizację programów edukacyjnych Urantii. Rewolucja zastąpiła ewolucję,

stając się metodą inicjacji postępu kulturowego. Tymczasowo nastąpiła gwałtowna poprawa wśród ludów w

pobliżu Dalamatii, które były staranniej nauczane. Lecz kiedy spróbowano tych metod w stosunku do ludów
oddalonych, zaczęła się dezorientacja i rozpasanie. Wkrótce półdzikie hordy zaczęły szturmować Dalamatię i

wypchnęły secesyjny personel Caligastii z ich bezpiecznego sanktuarium. Rewolucyjny system Caligastii
skończył się kompletnym fiaskiem. W przeciągu 50.000 lat planeta cofnęła się do czasów sprzed przybycia

Księcia.

14. Trzeźwiące następstwa

W następstwie buntu Van oraz lojalni członkowie personelu Księcia, wraz z Amadonem i jego wiernymi

ludzkimi towarzyszami, oddalili się w góry leżące na zachód od Indii. Członkowie lojalnego nadludzkiego
personelu, za wyjątkiem Vana, powrócili do Jerusem. Van zorganizował dziesięć komisji, takich samych jak te

istniejące za rządów Księcia, by kontynuować postęp planetarny. W rezultacie takiej działalności setki
zaawansowanych grup ludzkich rozsianych zostało po świecie. Van i Amadon, mając dostęp do drzewa życia,

nadzorowali progresywną działalność na Urantii aż do przybycia Adama i Ewy. Ślady po towarzyszach Vana

znajdują się w Turcji jak również w wielu muzeach na świecie. Jezioro Wan, w Turcji wschodniej, upamiętnia
tego odważnego i szlachetnego przywódcę. Sześćdziesięciu członków personelu planetarnego, którzy

przyłączyli się do buntu, wybrało Noda na swego przywódcę, udając się na północ i na wschód. Nodyci,

pozbawieni pożywienia z drzewa życia, zdali sobie wkrótce sprawę, że zostali zredukowani do statusu
śmiertelników. Natychmiast zaczęli rozmnażanie seksualne, aby zapewnić przetrwanie swej rasy i kultury.

Takie nadludzkie kojarzenie się z synami i córkami ziemskimi dało początek legendarnym historiom o bogach,
schodzących na Ziemię aby kojarzyć się ze śmiertelnikami. Zapisane są one w Biblii i gdzie indziej. Ziemia

zajmowana przez Nodytów nazwana została "ziemią Nod". Czytelnicy Biblii mogą sobie przypomnieć, że Kain,

po zabiciu Abla, odszedł do ziemi Nod, na wschód od Edenu.

15. Miłosierdzie i sprawiedliwość

Po tym jak każda osobowość w Jerusem dokonała wyboru pomiędzy Lucyferem a Gabrielem, reprezentantem

naszego Syna Stwórcy Michała, administratorzy konstelacji wprowadzili na urząd nowego Władcę Systemu,
Lanaforge, oraz jego personel. Lanaforge zameldował władcom Norlatiadeku, że na Jerusem ani jeden ze

wznoszących się śmiertelników nie został stracony podczas buntu, wykazując tym samym, że niebiański plan
wznoszenia się jest znakomitym zabezpieczeniem przed buntem i grzechem. Przez prawie dwieście tysięcy lat

szefowie buntu mieli pozwolenie na lansowania ich dzieła w całym systemie, lecz żaden inny świat nie został

zwiedziony. Boska mądrość opóźnia sąd aby zezwolić buntowi biec swym naturalnym kursem samozagłady.
Sprawiedliwość wszechświata nigdy nie niszczy tego, co miłosierdzie może oszczędzić. Z początku wydawało

się, że bunt Lucyfera będzie klęską dla systemu i wszechświata, ale stopniowo zaczęły narastać z niego

korzyści. Już obecnie uważa się, że dobro wynikające z buntu w Satanii tysiąckrotnie przekracza sumę zła.
Obecnie Lucyfer i Szatan uwięzieni są na światach-więzieniach w pobliżu Jerusem. Od czasu kiedy Michał

obdarzył sobą nasz świat, jako Jezusa z Nazaretu, zdrajcy Caligastia i Daligastia zostali poniżeni w obliczu
boskiego majestatu zamieszkującej nas obecności Ojca Uniwersalnego -- Dostrajaczy Myśli i chroniącego nas

Ducha Prawdy pochodzącego od Chrystusa Michała. Działalność związana z wcieleniem się Chrystusa

Michała na naszym świecie z zasady zakończyła bunt Lucyfera. Cały nasz system oczekuje transmisji z
superwszechświata, która zakończy byt osobowości wszystkich nie skruszonych buntowników.

background image

16. Rozwój cywilizacji

W trakcie wieków, które nastały po buncie Caligastii, trwał powolny postęp w rozwoju fizycznym ludów i

umacnianiu społecznych instytucji cywilizacji. Kultura ludzka nie jest nieodłączna rozwojowi biologicznemu.
Podstawowe ludzkie instytucje, samozachowania, zachowania gatunku i samozadowolenia ustanawiane są i

zachowywane jedynie dzięki oświeconemu zabezpieczeniu dziedzictwa społecznego. Natura nie nadaje praw

jednostce; to przepisy, tradycje i prawa społeczeństwa przydają bezpieczeństwa ludzkości. Życie według
wysokich standardów etycznych i moralnych musi posiadać odpowiednią ochronę przed niekompetentnymi i

antyspołecznymi członkami społeczeństwa, którzy mogliby eksploatować i zniszczyć strukturę posuwającej się

naprzód cywilizacji. Idealne państwo reguluje postępowanie społeczne tylko na tyle, aby zapobiec
nieuczciwości i krzywdzie we współzawodnictwie i indywidualnej inicjatywie.

17. Planowanie nowej epoki

Około 40.000 lat temu przebywający na planecie Nosiciele Życia dostrzegli, że rozwój biologiczny na Urantii

zbliża się do swego szczytu i zalecili, żeby nasz świat otrzymał Materialnego Syna i Córkę, aby udoskonalili
rozwój mieszkańców planety. Kiedy ludzkie doskonalenie biologiczne, na zamieszkałych światach, osiąga

szczyt swego potencjału ewolucyjnego, Materialny Syn i Córka, Adam i Ewa, posyłani są ze stolicy systemu,

aby poszerzyli fundację biologiczną i przyspieszyli rozwój duchowy oraz kulturowy. Van i jego towarzysze,
wiedząc o ewentualnym przybyciu tych udoskonalaczy biologicznych i nauczycieli prawdy, zaczęli poszukiwać

miejsca na ich główną siedzibę. Po trzech latach poszukiwań wybrany został wąski półwysep, wybiegający na
zachód ze wschodniego wybrzeża Morza Śródziemnego. Obszar ten był prawdopodobnie najpiękniejszym

miejscem na Ziemi a klimat był tam wprost idealny. Półwysep nazwany został "Ogrodem Eden" na cześć

biologicznego piękna Edentii, stolicy naszej konstelacji. Van i Amadon zwerbowali ponad trzy tysiące
entuzjastycznie nastawionych pracowników, aby zagospodarować miejsce głównej siedziby Adama. Dwa lata

zajęło im przesunięcie kulturalnego centrum świata do nowego miejsca.

18. Ogród Eden

Pierwszym zadaniem, podczas przygotowywania miejsca na Ogród, była budowa ściany z cegieł biegnącej w
poprzek przesmyku półwyspu. Został utworzony ogród zoologiczny, zawierający różne gatunki dzikich

zwierząt, odgrodzony drugą ścianą na zewnątrz ściany głównej. Była to dodatkowa ochrona przed

możliwością wrogich ataków. Następnie robotnicy Ogrodu rozpoczęli główne przedsięwzięcie urządzania
otoczenia i budowy domów. Wszystkie rodzaje drzew, krzewów, kwiatów, owoców i zbóż rozpościerały się na

żyznej ziemi. Ogród Eden, pod kierownictwem Vana i Amadona, został przekształcony w najpiękniejsze

miejsce kwiatowego i ogrodowego piękna jaki nasz świat kiedykolwiek widział. W centrum półwyspu Eden
zbudowali oni piękną kamienną świątynię Ojca Uniwersalnego, gdzie Van zasadził drzewo życia, które tak

długo zachowywało go na Ziemi. Wiedział on, że Adam i Ewa będą także zależni od jego owoców dla
podtrzymania ich przy życiu, kiedy pojawią się na Urantii jako istoty materialne. Ogród, częściowo ukończony,

miał tysiące kilometrów rowów irygacyjnych i około dwudziestu tysięcy kilometrów brukowanych ścieżek i dróg.

Ponad pięć tysięcy budynków z cegły posiadało zaawansowane urządzenia sanitarne oraz zakryty, ceglany
system odprowadzania ścieków. Piękno i sprawna organizacja Ogrodu Eden były najwyższej klasy. Ogród,

aczkolwiek nieskończony, był gotowy na przybycie naszego Syna Materialnego i Córki.







background image

19. ADAM I EWA

Kiedy Adam i Ewa przybyli na Urantię, ze stolicy naszego systemu Jerusem, około 38.000 lat temu, zaczęło
się drugie epokowe objawienie. Zostali oni wybrani spośród wielu ochotników i dokładnie przeszkoleni

odnośnie problemów jakie mogą napotkać na odosobnionej planecie. Para obudziła się w świątyni Ojca, w
Ogrodzie; były to wspaniałe istoty, które miały ponad dwa metry czterdzieści. Skóra ich promieniowała

fioletową poświatą, co sprawiało wrażenie, że jarzą się ich odkryte głowy; dało to początek tradycji

przedstawiania świętych osób z aureolą. Para Edeńska została zaprowadzona na formalne powitanie, gdzie
rada zarządców komisarycznych Melchizedeków powierzyła im obowiązki opieki nad planetą. Po złożeniu

przysięgi Najwyższym Ojcom z Norlatiadeku i Michałowi z Nebadonu, ogłoszeni zostali władcami Urantii. Tej

nocy Adam i Ewa przekonali się boleśnie o swym planetarnym odosobnieniu. Nie było znanych im transmisji
wszechświatowych. Syn i Córka z Jerusem, poważni i pozbawieni złudzeń, spacerowali w świetle księżyca w

pełni, rozważając plany na przyszłość.

20. Pierwszy kryzys

Pierwsze sześć dni po swym przybyciu, Adam i Ewa spędzili na zapoznawaniu się z Ogrodem. Na skutek

ogromnego wrażenia jakie wywarli na mieszkańcach Ogrodu, owe pierwsze sześć dni zostało wypaczone w
legendach świata jako sześć dni, w których świat został stworzony. Chociaż Adam i Ewa zostali w pełni

poinstruowani odnośnie warunków panujących na naszej planecie, nie całkiem uświadamiali sobie trudności

jakie napotkają na tej, odosobnionej sferze, nim nie zapoznali się z nimi osobiście. Siódmego dnia zamierzali
odpocząć, lecz stanęli w obliczu rozentuzjazmowanego tłumu, który upierał się uznać ich za bogów, aby ich

czcić. Adam i Ewa, protestując energicznie, wskazali świątynię i nakazali ludziom, aby udali się tam i czcili
Ojca Wszystkich i tylko jego. Taki jest początek szabatu, tradycji wciąż przestrzeganej na naszym świecie.

Mieszkańcy Edenu wprowadzili zwyczaj spędzania siódmego dnia tygodnia na samodoskonaleniu.

Przedpołudnie poświęcone było doskonaleniu fizycznemu, południe praktykom duchowym, popołudnie
doskonaleniu umysłu a wieczór spotkaniom towarzyskim.

21. Misja Adamowa

Zasadniczą misją naszego Syna Materialnego było udoskonalenie dziedzictwa biologicznego ras
ewolucyjnych, poprzez tworzenie nowej rasy fioletowo zabarwionych ludzi, którzy mieli potem zawierać

związki małżeńskie pośród różnych ludów świata. Genetyczne cechy Adama zawierały zdolności umysłowe,
artystyczne i duchowe znacznie przewyższające takie same cechy ewolucyjnych mieszkańców Urantii. Rasa

fioletowa była także nadzwyczaj odporna na choroby. Niebiański plan przewidywał, że na planecie ma być

przynajmniej milion ludzi fioletowych, zanim rasy ludzkie mogłyby wchodzić z nimi w związki małżeńskie.
Dodatkowa misja Adama i Ewy polegała na organizacji i doskonaleniu cywilizacji oraz kultury Ogrodu, aby

mogła ona służyć za wzór dla reszty świata i stymulować jego rozwój. Kładziono nacisk na rozwój zgodny z

niebiańskim planem. Planowano stopniowe szerzenie się kultury edenicznej. Adam usiłował wprowadzić
przedstawicielski rząd światowy, lecz zauważył, że większość mieszkańców świata nie posiada dostatecznej

samodyscypliny dla takiej formy ustroju politycznego. Udało mu się jednak wprowadzić zwyczaj wymiany
ambasadorów między plemionami. Zostały ustanowione prawa, na wzór starszych zasad Dalamatii, które

wspierały podstawowe instytucje społeczeństwa. Rozwijana była sztuka wytwórczości i nawiązane zostały

stosunki handlowe. Organizowane były szkoły, w których uczono faktów, wartości i umiejętności życia w
społeczeństwie. Kobiety na równi z mężczyznami zajmowały ważne pozycje społeczne. Życie rodzinne

stanowiło punkt centralny tej rozwijającej się cywilizacji.

22. Pierwsze sto lat

Postęp kulturalny wewnątrz Ogrodu przebiegał powoli lecz systematycznie. Rasa fioletowa rozrastała się oraz
umacniała się struktura społeczna. Jednakże po ponad stu latach Adam nie zauważał większego postępu na

zewnątrz Ogrodu. Plemiona były prymitywne, wojowały ze sobą a ich rozwój duchowy był na poziomie

animalistycznym. Adam zastanawiał się, czy nie są potrzebne jakieś innowacje, które nie zostały zawarte w
planie pierwotnym i często dzielił się swymi wątpliwościami z Ewą. Nie mieli oni doświadczenia wymaganego

podczas długiej próby wytrzymałości, potrzebnej dla ratowania zdezorientowanej i odosobnionej planety, takiej

jak Urantia. Caligastia, podczas częstych odwiedzin w Ogrodzie, robił sugestie kompromisu w celu poprawy
sytuacji, lecz Adam i Ewa niewzruszenie odrzucali jego propozycje pójścia na skróty. Chytry Caligastia

zrozumiał, że musi użyć metody pośredniej, aby uniknąć ich opozycji w stosunku do swoich planów. W
związku z tym podsycał rozwijające się przyjazne stosunki pomiędzy Ewą a przywódcą Nodytów, Serapatatią,

który stał się jednym z najzdolniejszych współpracowników Adama. Nodyci byli rozwiniętym plemieniem.

Podczas mrocznych czasów jakie nastały pomiędzy Dalamatią a Edenem wielu najzdolniejszych przywódców
wyszło z plemion Nodytów.

background image

23. Upadek Adama i Ewy

Któregoś dnia, podczas rozmowy z Ewą, Serapatatia zasugerował z całą szczerością, że dobrze by było,
gdyby oczekując na przyrost dużej liczby ludzi rasy fioletowej, Nodyci mogli mieć przywódcę zrodzonego dla

nich, w części z gatunku fioletowego. Możliwość taka była po cichu omawiana przez ponad pięć lat, gdy

wreszcie Ewa zgodziła się na tajne spotkanie z Cano, najznakomitszym przywódcą pobliskiej kolonii Nodytów.
Adam i Ewa, za każdym razem gdy spożywali owoc drzewa życia, napominani byli przez archanioła, opiekuna

drzewa, aby nie ulegali sugestiom Caligastii, by mieszać dobro i zło. Ostrzeżeniem tym podzieliła się Ewa z

Cano. Ten pociągający przywódca Nodytów zapewnił jednak Ewę, że mężczyźni i kobiety, kierujący się
dobrymi motywami i szczerymi intencjami nie mogą popełnić niczego złego. Pod wpływem pochlebstwa i

entuzjazmu dla możliwości istniejących w planie Ewa zgodziła się na długo omawiane przedsięwzięcie i zanim
się w pełni zorientowała co się stało, plan został przeprowadzony. Otrzeźwienie Ewy było gwałtowne,

patetyczne i zupełne. Kiedy spotkała Adama, wiedział on zaraz, że stało się coś strasznego. Ewa

opowiedziała ze smutkiem całą historię swemu zdumionemu małżonkowi. Adam, niezdolny pogodzić się z
myślą o utracie Ewy, zdecydował się rozmyślnie podzielić jej los. Zdesperowany odszukał Laottę, kobietę

nodycką zarządzającą zachodnimi szkołami Ogrodu i z premedytacją popełnił głupstwo Ewy. Wiadomości o

tych tragicznych zdarzeniach szybko rozeszły się po Ogrodzie; jego mieszkańcy byli rozwścieczeni; gniewni
Edenici rzucili się tłumnie na pobliskie osiedle Nodytów i wybili wszystkich mężczyzn, kobiety i dzieci. Ciało

Cano leżało pośród zabitych; nienarodzone jeszcze jego dziecko, Kain, będzie trwałą pamiątką tego,
bolesnego zniszczenia nadziei Edenu. Męka umysłowa i duchowa zadręczała Adama i Ewę. Lecz nie wiedzieli

na pewno, czy zawiedli, czy zaniedbali swą misję, zanim zarządcy komisaryczni Melchizedecy nie powrócili na

Urantię.

24. Drugi Ogród


Kiedy Nodyci dowiedzieli się o rzezi ich kolonii, ruszyli w kierunku Edenu na wojnę. Myśl o wojnie odrzucała

Adama, zorganizował więc karawanę z mieszkańców Edenu i poszedł na wschód, do pięknej doliny pomiędzy
Tygrysem i Eufratem. Dzisiejsze legendy o Ogrodzie Eden łączą go z tym, drugim Ogrodem, a Mezopotamia

jest ogólnie uznawana jako ojczyzna licznych, starożytnych cywilizacji. Podczas trwającego rok marszu do

drugiego Ogrodu, przybył transport seraficzny a dzieciom Adama i Ewy dano możliwość albo pozostania z
rodzicami albo udania się pod opiekę Najwyższych Ojców z Norlatiadeku. Dwie trzecie zdecydowało się

polecieć na Edentię a jedna trzecia pozostała z rodzicami. W czasie podróży do Mezopotamii Ewa urodziła

Kaina a Laotta zmarła podczas porodu Sansy. Pojawił się Gabriel i ogłosił, że Adam i Ewa zostali uznani
winnymi odstępstwa od swej misji, lecz nie byli winni buntu przeciwko rządowi wszechświata. Dodatkowo

zostali poinformowani, że zredukowano ich do statusu śmiertelników tej domeny. Życie w drugim Ogrodzie
było trudne. Obszar był słabo rozwinięty i wszystko trzeba było zaczynać od początku. Adam, w dodatku do

nadzoru nad tworzeniem drugiego Ogrodu, spędzał większość czasu na nauczaniu administracji państwowej,

metod edukacyjnych i pobożności swych dzieci i towarzyszy. Set, najstarszy pozostały syn Adama i Ewy,
urodzony w drugim Ogrodzie, założył kapłaństwo setyckie, z jego potrójną służbą: religii, zdrowia i edukacji.

Kapłaństwo to przyczyniało się znacznie do rozwoju świata poprzez wieki. Adam i Ewa usiłowali pozostawić ile

tylko możliwe fioletowej plazmy życia na planecie. Pod kierownictwem Ewy zapłodnionych zostało na Urantii,
Adamową plazmą życia, 1.682 kobiet wyższych typów a ich potomkowie stali się zalążkiem potężnej rasy

Anditów.

25. Wnioski wynikające z odstępstwa Adama


Drugie epokowe objawienia dla Urantii, podczas gdy nie skończyło się zupełną katastrofą tak jak Dalamatia,

nie zdołało w pełni zrealizować swoich celów. Być może nigdy nie było bardziej przygnębiających

niepowodzeń w przekazywaniu wiedzy na jakiejkolwiek planecie we wszechświecie Nebadon, niż te, które
zdarzyły się na Urantii. Lecz należy także pamiętać, że żaden Materialny Syn i Córka nie byli nigdy posłani na

trudniejszą misję planetarną. Wytrwała cierpliwość jest najwyższym atrybutem. Nigdy, żadna osobowość w
żadnym wszechświecie nie zyskała nic, próbując obejść ustalony boski plan na skróty, czy poprzez osobiste

inwencje w tej dziedzinie. Nie oznacza to, że powinniśmy wystrzegać się pomysłowości i twórczości, lecz że

powinniśmy podejmować się naszych zadań prowadzeni niebiańską mądrością i z pomocą wyważonej porady,
wynikłej z grupowej oceny. Chociaż Adamowi i Ewie przebaczono ich niezamierzone odejście od boskiej woli,

background image

nie likwiduje to naturalnych skutków ich błędu. Posiadają oni teraz status śmiertelników a Urantia musi starać

się rozwiązać swe społeczne, kulturalne i fizyczne problemy bez pomocy pełnego dopełnienia fioletowej
plazmy rozrodczej oraz obecności Adama i Ewy na planecie. Nieszczęście nie było jedynym skutkiem tych

tragicznych doświadczeń. Zyskaliśmy wiele wskutek ograniczonego wkładu, który para edeńska i ich
potomkowie poczynili dla narodów Urantii. Poza tym, pomyłki naszych wczesnych władców światowych i błędy

naszych przodków pogrążyły naszą planetę w tak beznadziejnym stanie dezorientacji, że przemówiło to do

naszego Syna Stwórcy, Michała, że wybrał naszą planetę jako arenę dla objawienia pełnej miłości osobowości
Ojca Uniwersalnego. Jako adresaci zbawczego obdarzenia Chrystusa Michała, jesteśmy najszczęśliwszym

światem we wszechświecie Nebadon.

26. Obecny status Adama i Ewy


Zanim Adam i Ewa zmarli w podeszłym wieku ponad pięciuset lat, otrzymali oni osobistą wiadomość od

Michała, niosącą wyrazy przyjaźni i pocieszenia. Uznał on, że w głębi serca zawsze pragnęli być lojalni wobec

woli Ojca. Michał oświadczył, że kiedy przybędzie na Urantię, rozbudzi ich z objęć śmiertelnego snu, jeśli jego
podwładni Synowie nie uczynią tego wcześniej. Para edeńska cieszyła się tą wiadomością i zawsze głosiła, że

Syn Boży przyjdzie kiedyś na nasz świat. Po swym zmartwychwstaniu w światach-mieszkaniach, Adam i Ewa

szybko otrzymali obywatelstwo Jerusem. Natychmiast zostali dołączeni do administracyjnej grupy systemu,
mającej do czynienia ze sprawami Urantii. Później zostali mianowani na członków rady dwudziestu czterech

obywateli Jeruzem, którzy stanowią teraz ciało doradczo-kontrolne Urantii.

27. Okres post-Adamowy


Drugi Ogród był kolebką cywilizacji przez prawie 30.000 lat i stąd potomkowie Adama oraz Nodyci

rozprzestrzenili się do krańców ziemi. Kapłani setyccy stali się wielkimi nauczycielami post-Adamowymi. Ich

filozofia religijna przetrwała długo wśród Greków, Sumerów i Hindusów. Wpływ rasy fioletowej tak bardzo
posunął naprzód cywilizację, że przewyższyło to postęp jaki ludzkość dokonała w całej uprzedniej historii.

Powstawały miasta, kwitła prosta wytwórczość a handel spowodował mieszanie się ras i ludów. Instytucje
religijne, społeczne, edukacyjne i rządowe są niezbędne dla rozwoju i zachowania cywilizacji kulturowej,

niemniej jednak rodzina jest głównym czynnikiem cywilizującym. Małżeństwo i rodzina są źródłem wszelkich

instytucji ludzkich. Jakiekolwiek osłabienie rodziny podkopuje wszelkie inne instytucje społeczne. Jednym z
wielkich niebezpieczeństw dla życia rodzinnego jest niezdyscyplinowana, niemądra i uporczywa pogoń za

przyjemnościami. W gromadzeniu rzeczy albo w przyjemnościach materialnych nie zaspokaja się głodu duszy,

nie można też znaleźć tą drogą pokoju umysłu i prawdziwego szczęścia w życiu. Podczas wieków, które
nastały po niepowodzeniu misji Adamowej, zaabsorbowanie przetrwaniem materialnym i samozadowoleniem

stopniowo wypaczyło i wymazało wyższe idee duchowe, nauczane przez Adama i Ewę. Oprócz tego, około
3.000 lat p.n.e. zanik zaczął zagrażać prawdzie objawionej. Pojęcie Boga zaczynało stawać się bardzo mgliste

w umysłach ludów Urantii. Świat nasz znowu doświadczał stagnacji kulturowej i duchowych ciemności.

Dwunastu zarządców komisarycznych -- Melchizedeków -- apelowało do Najwyższych Ojców z Edentii i Ojca
Melchizedeka o poradę, w celu zachowania światłości prawdy żywej na Urantii. Kiedy otrzymali instrukcję aby

polegać na własnych możliwościach, jeden z zarządców, Machiventa Melchizedek, zgłosił się do wcielenia na

planecie jako tymczasowy Syn na służbie świata. Ten typ obdarzenia zdarzył się tylko sześć razy w całej
historii wszechświata Nebadonu.






background image

28. NAUKI MELCHIZEDEKA

Trzecie epokowe objawienie rozpoczęło się na Urantii 1973 lata przed narodzeniem Jezusa, kiedy Machiventa
wszedł do namiotu Amdona, chaldejskiego pasterza w pobliżu Salem (późniejsza Jerozolima), obwieszczając

"Jestem Melchizedek, kapłan El Eljon, Najwyższego i jedynego Boga". Biblia, w siódmym rozdziale Listu do
Hebrajczyków mówi o nagłym pojawieniu się Melchizedeka "Bez ojca, bez matki, bez rodowodu" (BT) i odnosi

się do niego jako do "króla Salemu, kapłana Boga Najwyższego" (BT). Machiventa pojawił się jako

mężczyzna, około metra osiemdziesiąt wzrostu, o majestatycznej postawie, mówił po chaldejsku i pół tuzinem
innych języków. Ubierał się podobnie jak kapłan Kanaanita i nosił symbol Rajskiej Trójcy, trzy koncentryczne

okręgi na piersi, które traktowano za tak święte, że jego wyznawcy nigdy nie ośmielili się ich używać.

Melchizedek gromadził wierzących i uczniów oraz organizował szkoły w Salem, wzorowane na setyckim
systemie edukacyjnym drugiego Ogrodu. Uwypuklał doktrynę jednego Boga. Kładł nacisk na główne pryncypia

zaufania i wiary, jako właściwą reakcję na wszechpotężną dobroć Boga. Wiara, jak nauczał Machiventa, była
jedynym wymogiem uzyskania łaski u Boga. Siedem przykazań, ustanowionych przez Mędrca z Salemu, było

paralelą przykazań Dalamatii i Edenu. Machiventa założył Kościół Melchizedeka, który wymagał od każdego

wiary w El Eljon, Ojca Uniwersalnego i Stwórcę. Członkostwo wymagało także akceptacji przymierza wiary, w
miejsce ofiarowań i ofiar całopalnych, posłuszeństwa przykazaniom Melchizedeka, wraz z obietnicą

rozgłaszania dobrej nowiny tego przymierza wszystkim ludziom. Celem misji Melchizedeka było zachowanie

żywej prawdy o istnieniu Boga, który był najwyższy i łaskawy, oraz przygotowanie gruntu na przybycie
następnego Rajskiego Syna tegoż Ojca Uniwersalnego, obdarzającego sobą w charakterze śmiertelnika.

Machiventa zatem, koncentrując się na tych zadaniach, nie próbował reformować obyczajów, zmieniać
sposobu życia ludzki czy doskonalić praktyki sanitarne albo prawdę naukową. Planował, aby kontynuowano

jego dzieło po jego odejściu, wybierał i szkolił przywódców oraz wysyłał misjonarzy do krańców ziemi.

29. Przymierze z Abrahamem

Komisaryczni zarządcy -- Melchizedecy -- obserwowali od pewnego czasu ród Abrahama, wiedząc, że

powinien on wydać jednostki o wysokiej inteligencji, inicjatywie, bystrości i integralności. Abraham posiadał te

właściwości a był on też dobrym przywódcą, dowódcą wojskowym, organizatorem i człowiekiem interesu.
Machiventa zaczął współpracować z Abrahamem, który po latach wahań dał się przekonać i pohamował swe

wojskowe oraz królewskie ambicje, i poświęcił się bardziej duchowym celom królestwa nieba. W zamian za to
poświęcenie, Melchizedek zawarł przymierze z Abrahamem, przyrzekając mu, że jego potomstwo będzie

panowało na ziemi. Po narodzinach Izaaka, Abraham traktował to przymierze bardzo poważnie i podjął się

cywilnego jak i wojskowego przywództwa nad kolonią Salem. Jego reputacja i władza wzrastała, aż został
uznanym przywódcą otaczających królów i plemion. W rezultacie organizacyjnych zdolności Abrahama,

świątynia w Salem, system szkolny i działalność misjonarska zostały znacznie udoskonalone. W pewnym

okresie Abraham miał 100.000 płatników dziesięciny w braterstwie Melchizedeka.

30. Misjonarze z Salemu

Machiventa zorganizował dynamiczny, szeroki program misjonarski. Po przeszkoleniu misjonarzy posłał ich w
świat, instruując, żeby nie kładli głównego nacisku na reformę obyczajów czy zwyczajów życia, lecz głosili

dobrą nowinę wiary w jednego Boga, El Eljon -- Najwyższego. Ewangeliści ci składali także śluby nie

organizowania zgromadzeń religijnych czy działalności w charakterze kapłanów. Misjonarze z Salemu szerzyli
wieść o zaufaniu i wierze w jednego Boga na obszarze Bliskiego Wschodu, Europy i Azji, oraz niektórych

wysp północnych i wschodnich.

31. Odejście Machiventy i jego obecna służba

Po spędzeniu dziewięćdziesięciu czterech lat na szerzeniu swego nauczania na całym świecie, Machiventa

zdecydował, że czas zakończyć swe nadzwyczajne obdarzenie na Urantii. Mówił on często swym
towarzyszom, że musi pewnego dnia odejść, tak nagle, jak się pojawił. Ludzie zaczęli uznawać go za półboga

i niepotrzebnie czcić. Chciał także, aby Abraham nabrał doświadczenia, kierując działalnością podczas jego

nieobecności, tak aby jego dzieło zostało gładko osadzone na bazie religii ewolucyjnej. Mówiąc -- dobranoc --
swym towarzyszom jednego wieczoru, Machiventa poszedł do swego namiotu a kiedy tamci weszli by go rano

obudzić, już go nie było. Zabrali go jego koledzy Melchizedecy. Machiventa działał jako zarządca

komisaryczny planety, aż do czasów tryumfalnego, Michałowego obdarzenia naszego świata. Został potem
przydzielony do służby, jako jeden z dwudziestu czterech radców Jerusemskiej Rady Konsultacyjnej dla

Urantii. Ostatnio, Machiventa został wyniesiony do pozycji osobistego ambasadora Chrystusa Michała na
Jerusem, z tytułem Namiestnika Księcia Planetarnego Urantii. Znacznie bardziej interesujące jest niedawne

zarządzenie Najwyższych z Edentii, potwierdzone przez administratorów naszego superwszechświata,

Pradawnych Czasu na Uversie, które wyraźnie sugeruje, że Machiventa ma zająć miejsce upadłego Księcia
Planetarnego, Caligastii.

background image

32. Szerzenie się nauk Melchizedeka w świecie

Nigdy nie miała Urantia bardziej entuzjastycznych i ofensywnych misjonarzy niż ci, którzy nieśli nauki

Melchizedeka poprzez świat. Ewangeliści z Salemu szli poprzez Indie i Chiny, wywierając wpływ na hinduizm,
buddyzm oraz nauki Lao-tsy i Konfucjusza. Istnieje w taoizmie legenda, według której Lao-tsy urodził się jako

"dorosły człowiek", odzwierciedlająca tradycje nauk Salemu. Na Bliskim Wschodzie misjonarze z Salemu

napisali wiele Psalmów Starego Testamentu a księga Hioba odzwierciedla nauki salemskich szkół w
Mezopotamii. Nauki Melchizedeka najgłębiej zapuściły korzenie w Egipcie, skąd później rozszerzyły się na

Europę. Duchowe dziedzictwo Salemu osiągnęło swą najwyższą ekspresję w naukach Amenemope i

Echnatona, skąd przeniknęło ono do religii hebrajskiej i filozofii greckiej. W Iranie nauki Machiventy zostały
utrwalone przez Zoroastra. Zoroastryzm jest jedyną religią Urantii zawierającą nauki Dalamatii i edeńskie o

Siedmiu Duchach Nadrzędnych, które przewodzą siedmiu superwszechświatom. Nauki Zoroastra, z kolei,
wywarły wpływ na judaizm, chrześcijaństwo i islam. Religia hebrajska zakorzeniona jest w przymierzu

pomiędzy Abrahamem a Machiventą Melchizedekiem, ale stopniowo zapożyczała ona z filozofii religijnej

całego Bliskiego Wschodu. Wiele myśli religijnych Egiptu, Mezopotamii i Iranu zostało, poprzez judaizm,
przekazane ludziom Zachodu. W czasach pomiędzy Machiventą a Jezusem, Mojżesz był najzdolniejszym

organizatorem, przekazującym światu nauki Salemu.

33. JEZUS Z NAZARETU


Aby zrozumieć głębokie znaczenie czwartego epokowego objawienia dla Urantii, trzeba poznać

transcendentalny, wszechświatowy status Chrystusa Michała, który wcielił się na naszym świecie jako Jezus z

Nazaretu. Michał jest Rajskim Synem Stwórcy z naszego wszechświata, Nebadonu. Stworzony został przez
Ojca Uniwersalnego i Wiecznego Syna, i służy jako "jedyny zrodzony Syn" dla naszego wszechświata.

Obecność Michała w stolicy naszego wszechświata, Salvingtonie, jest duchowo tak samo efektywna, jak

gdyby Ojciec Uniwersalny i Wieczny Syn byli tam razem osobiście. Istnieją oni tam w osobowości Boga-
człowieka, Chrystusa Michała. Jak oznajmia prolog Ewangelii Jana, jest on właśnie Stwórcą całego naszego

wszechświata. Chrystus Michał jest zarówno naszym Wszechświatowym Ojcem jak i Zbawcą. Każdy ze
śmiertelników, żyjących na milionach zamieszkałych światów Nebadonu, idzie do Ojca Uniwersalnego poprzez

miłości pełną, pośredniczącą służbę Michała. Jakakolwiek może być przynależność religijna jednostki albo jej

status, otwarta jest droga posuwania się naprzód, poprzez wiarę do Ojca Uniwersalnego, wszechświatowymi
metodami danymi nam tak skutecznie i łaskawie przez Chrystusa Michała. Ojciec Uniwersalny rządzi

wszechświatem wszechświatów z najwyższą mądrością i miłością. Zanim Rajscy Synowie Stwórcy otrzymają

najwyższą władzę nad swymi kreacjami, muszą przejść szkolenie empiryczne, mające na celu uczynić z nich
ostrożnych, miłych, sprawiedliwych i wyrozumiałych władców istot i planet czasu, i przestrzeni. Syn Stwórcy

musi ukończyć pomyślnie siedem obdarzeń (wcieleń), obejmujących różne klasy i poziomy stworzonych istot
inteligentnych w swoim wszechświecie, zanim otrzyma w nim status najwyższego władcy. Michał, zanim

przyszedł na nasz świat, ukończył uprzednio sześć obdarzeń. Służył jako Syn Melchizedek od sytuacji

krytycznych; Syn Lanonandek działający jako Władca Systemu; Syn Materialny na planecie przeżywającej
bunt; najwyższy serafin działający jako doradca dla nauczania na dwudziestu dwu różnych światach; jako

wznoszący się pielgrzym naszego superwszechświata i śmiertelnik ze statusem wznoszenia się w konstelacji

naszego wszechświata lokalnego. Z powodu nadzwyczajnych nieszczęść naszego świata, Michał wybrał
Urantię dla swojego siódmego i ostatecznego obdarzenia, w którym dał nam żywe odzwierciedlenie

Ojcowskiej woli i miłości. Celem wcielenia Michała na naszym świecie było objawienie Ojca, przeżycie
doświadczeń śmiertelnika, zakończenie buntu Lucyfera, przygotowanie drogi dla powszechnego obdarzenia

Duchem Prawdy i umożliwienie wszystkim ludzkim umysłom otrzymania daru Ojca -- Dostrajaczy Myśli.

Pragnął on, aby jego życie na Urantii, mogło stać się inspiracją życia religijnego dla całego jego wszechświata.
W swym siódmym obdarzeniu Michał objaśnił i wyeksponował żywą drogę od człowieka do Boga oraz

skompletował wszystko co wymagane dla uzyskania swej najwyższej władzy we wszechświecie Nebadon.



background image

34. Lata dziecięce i szkolne

Czwarte epokowe objawienie dla Urantii zaczęło się wraz z narodzeniem Jezusa, Józefowi i Marii, 21 sierpnia
roku 7 p.n.e. w Betlejem. Spędziwszy jakiś czas w Egipcie, aby uniknąć prześladowań Heroda, rodzina osiadła

w Nazarecie. Wczesna nauka Jezusa przebiegała w domu i w synagodze. Latem często spędzał czas na

gospodarstwie swego wuja. Jezus kochał naturę i lubił grać na harfie. Lubował się także w rysunkach i lepieniu
w glinie, dopóki nie zostało mu to zabronione. Kiedy z Jerozolimy przybył rabin, aby przekonać Józefa i Marię,

żeby posłali Jezusa do Jerozolimy do szkoły, wynikła różnica poglądów i Jezus zadecydował, że najlepiej

będzie gdy pozostanie z rodzicami. Biegle władał aramejskim, greckim i hebrajskim oraz stał się naturalnym
przywódcą nazareńskiej młodzieży o wyższych ideałach. Chociaż Jezus był dobrze zbudowanym fizycznie

młodzieńcem, nie lubił się bić i jego przyjaciel Jakub, poznawszy tę skłonność, sam podjął się jego obrony
kiedy to było konieczne. W trzynastym roku życia, Jezus ukończył szkołę przy synagodze i poszedł z

rodzicami do Jerozolimy, aby zostać konsekrowany na obywatela Izraela, wraz z innymi synami prawa. Jezus

był głęboko wzruszony, gdy po raz pierwszy zobaczył Świątynię Jerozolimską, lecz później przerażony był
ubojem zwierząt. Po Passze tak pochłonęła go dyskusja z uczonymi w piśmie i nauczycielami w świątyni, że

niepomny był odejścia grupy nazareńskiej. Zdenerwowani jego rodzice pospieszyli z powrotem, aby odzyskać

go kilka dni później.

35. Późniejsze lata młodzieńcze

W następnym roku Józef zginął w wypadku na budowie a Jezus stał się wyłącznym żywicielem i pocieszeniem

dla swej rodziny. W następnych latach, z dziesięcioma ustami do wyżywienia, finansowa sytuacja rodziny stała
się krytyczna, lecz Jezus się nie zachwiał. Spędzał długie godziny przy stole ciesielskim i zawsze usiłował

pocieszać matkę, kiedy bywała strapiona. Jezus mając lat siedemnaście stanął przed jedną z najtrudniejszych

sytuacji swego młodego życia. Nacjonalistyczna partia Zelotów usiłowała zwerbować go w swe szeregi a on,
wbrew namowom matki i młodszego brata Jakuba, nie przystąpił do partii. Odmowa ta spowodowała konflikt

ze społeczeństwem, pogłębiony znacznie wtedy, kiedy bogaty obywatel wyraził chęć wspierania rodziny, jeśli
Jezus przyłączy się do Zelotów. Jezus odważnie bronił swej decyzji, wyjaśniając, że jego lojalność wobec

zmarłego ojca nie pozwala mu opuścić rodziny, jako że pieniądze nie mogą kupić miłości. Brzemię tych

ciężkich czasów stało się jeszcze cięższe na skutek śmierci małego brata Jezusa, Amosa. Kiedy Jezus
pocieszał pogrążoną w żalu matkę, Maria w pełni zrozumiała, że Jezus został prawdziwą głową rodziny. Jego

pozytywne metody wychowywania dzieci i mądre prowadzenie rady rodzinnej wskazywały na to, że był on

najwartościowszą głową rodziny. Kiedy warunki finansowe rodziny zaczynały się poprawiać, dzięki Jakubowi,
który przyłączył się do pracy w warsztacie ciesielskim, Jezus stanął przed inną, delikatną sytuacją. Został

poinformowany, że zakochała się w nim Rebeka, córka Ezry, bogatego kupca z Nazaretu. Kiedy Ezra
zaoferował pomoc finansową, która pozwoliłaby mu się ożenić, Jezus uprzejmie odpowiedział, że żadna ilość

pieniędzy nie może zastąpić jego zobowiązań wobec rodziny jego ojca. W rozmowie z Rebeką szczerze

dziękował jej za wyrazy uwielbienia, dodając: "będzie to radować mnie i pocieszać przez wszystkie dni mojego
życia". Potem zaczął jej tłumaczyć, że nie może się wiązać z żadną kobietą, za wyjątkiem związków

braterskich i przyjacielskich. W dwudziestym trzecim roku życia Jezus spotkał się z kupcem z Damaszku i

grupą dwunastu ludzi interesu oraz bankierów, którzy planowali zainwestować ogromną sumę pieniędzy aby
założyć szkołę filozofii religijnej w Damaszku. Intencją ich było stworzenie centrum nauczania, które mogłoby

przewyższyć Aleksandrię. Proponowali, aby Jezus zaczął podróż po centrach edukacyjnych świata,
przygotowując się zostać szefem przedsięwzięcia. Chociaż Jezus, po wysłuchaniu z wielką uwagą tak

ambitnego planu, odrzucił go, była to jedna z największych pokus jaką kiedykolwiek napotkał na swej czysto

ziemskiej drodze życia. W następnym roku pięciu prominentów, Żydów z Aleksandrii, usiłowało przekonać go
by osiedlił się w ich mieście jako nauczyciel religijny, oferując jako zachętę pozycję asystenta chazana w ich

głównej synagodze. Byli zdumieni i zakłopotani, kiedy Jezus uprzejmie odrzucił zaszczyty, którymi chcieli go

obdarzyć.


background image

36. Podróże Jeszuy

Jezus, w dwudziestym szóstym roku życia spisał umowę ze swym bratem Jakubem, która mówiła, że w
zamian za podarowanie warsztatu naprawczego, Jakub przejmie odtąd pełną odpowiedzialność finansową za

rodzinę. W następnym roku Jezus pracował jako budowniczy łodzi w warsztacie Zebedeusza w Kafarnaum.
To właśnie pośród tych robotników Jezus po raz pierwszy zwany był "Mistrzem". W czasie Paschy i odwiedzin

Jerozolimy, Jezus spotkał bogatego indyjskiego kupca, Gonoda i jego syna Ganida. Rozpoczynali oni podróż

po świecie śródziemnomorskim, udając się do Rzymu. Jezus zatrudniony został jako nauczyciel prywatny dla
Ganida i poprzez następne dwa lata prowadził nauczanie indywidualne wśród wielu różnych ludzi. Cieśla z

Nazaretu i budowniczy łodzi z Kafarnaum znany był podczas tych podróży jako "uczony w piśmie z

Damaszku" albo "żydowski nauczyciel". Cała trójka robiła liczne postoje w miastach nad Morzem
Śródziemnym i na wyspach, gdzie Jezus miał możliwość udzielania obfitych posług duchowych różnym

osobom. Podczas sześciomiesięcznego postoju w Rzymie Jezus skontaktował się z wieloma przywódcami
religijnymi. Umocnił on, naświetlił i wysubtelnił prawdy, których nauczali. Wartość tak znakomitej metody

nauczania ujawnia się w tym, że trzydziestu z tych przywódców zostało kluczowymi jednostkami podczas

zakładania chrześcijaństwa w Rzymie. Gonod, Ganid i Jezus stawili się przed rzymskim cesarzem,
Tyberiuszem, aby przekazać pozdrowienia od książąt z Indii. Po tym jak wyszli, Tyberiusz, nawiązując do

Jezusa, napomknął do swego doradcy: "Gdybym miał taką królewską postawę i grację w manierach jak ten

przyjaciel, wtedy byłbym prawdziwym cesarzem, prawda?". Ten okres w życiu Mistrza może być nazywany
jako "misja Jeszuy, nauczyciela".

37. Lata przejściowe

Kiedy Jezus pożegnał się z Gonodem i Ganidem, powrócił do Nazaretu, aby odwiedzić swą rodzinę i spędzić

trochę czasu w warsztacie naprawczym. Wkrótce jednak ciężko zachorował przewodnik dużej karawany,
przechodzącej przez miasto. Jezus, znając obce języki, zgłosił się na jego miejsce. Karawana szła w rejon

Morza Kaspijskiego, gdzie Mistrz mógł lepiej zrozumieć ludy dalekowschodnie. Jezus wywiązał się efektywnie

i mądrze ze swoich licznych obowiązków kierowniczych. W drodze powrotnej skierował karawanę w kierunku
jeziora Urmia. Cymboyton, dyrektor szkoły filozofii religijnej w Urmii prosił Jezusa, aby ten wykładał w szkole;

w rezultacie czego Jezus dał dwadzieścia cztery wykłady na temat: "Braterstwo człowieka". Ponad trzydzieści
religii albo grup religijnych reprezentowanych było na wydziałach szkoły. Kiedy Jezus wrócił z podróży do

Morza Kaspijskiego, spędził znaczną część roku na podróżach po Palestynie i Syrii. Syn Człowieczy poszedł

potem na górę Hermon, aby się przygotować do punktu kulminacyjnego swego dzieła na Ziemi. Jezus spędził
sześć tygodni w nieprzerwanej komunii ze swoim Rajskim Ojcem. Prosił i otrzymał zezwolenie na dyskusję z

Szatanem, reprezentującym Lucyfera i ze zbuntowanym Księciem Planetarnym, Caligastią; na wiele

propozycji i kontrpropozycji buntowników Jezus odpowiedział: "Niechaj wola mego Rajskiego Ojca zwycięży a
ciebie, mój zbuntowany synu, niech Pradawni Czasu sądzą po bożemu". Kiedy Syn Człowieczy zszedł z góry

Hermon, bunt Lucyfera w Satanii i secesja Caligastii na Urantii były faktycznie zakończone. Zapisy
wszechświata podają, że tego pamiętnego dnia Jezus z Nazaretu został Księciem Planetarnym Urantii. Na

górze i zaraz potem, nastąpiła u Jezusa wielka przemiana. Niewielu z tych ludzi, którzy mieli okazję go

spotkać i korzystać z jego pomocy podczas okresu podróży, poznało go kiedykolwiek później podczas jego
misji jako nauczyciela publicznego.

38. Przygotowanie do służby publicznej

Po powrocie z góry Hermon, późnym latem roku 25 n.e. Jezus, w towarzystwie Jana Zebedeusza poszedł do

Jerozolimy aby obchodzić święto namiotów. Po tej podróży Jezus wrócił do warsztatu Zebedeusza. Mistrz
wciąż pracował w warsztacie budowy łodzi do czasu, kiedy Jan Chrzciciel poszedł w górę Jordanu, do miejsca

w pobliżu Pelli, kiedy to Jezus odłożył swe narzędzia, oświadczając: "Godzina moja nadeszła". W swoim

trzydziestym drugim roku życia, 14 stycznia roku 26 n.e. Jezus wraz z dwoma swymi braćmi zaprezentował
się Janowi do chrztu, tym samym utożsamiając się ze zwykłymi i prostymi ludźmi tamtego czasu. Uroczystość

ta była końcowym aktem jego czysto ludzkiego życia na Urantii. Kilka chwil po chrzcie Jezusa, jego uosobiony

obecnie Dostrajacz Myśli, przyniósł wiadomość od Ojca Uniwersalnego: "To jest mój Syn umiłowany, którego
sobie upodobałem". Syn Człowieczy odszedł samotnie na wzgórza pereańskie, na dni czterdzieści, by

opracować plany pracy publicznej. Postanowił we wszystkich sprawach wykonywać wolę Ojca, żyć normalnym
życiem zgodnie z prawami natury i nie iść na kompromis ze złem. Jezus, jako wcielony Syn Stwórcy, wkrótce

odkrył, że musi wciąż się pilnować aby zapobiec cudom "skrócenia czasu" (kiedy naturalne procesy

przebiegają prawie momentalnie); ponieważ to co Syn Stwórcy zapragnie a Ojciec Uniwersalny chce -- jest.
Przebywając na weselu w Kanie, Jezus był najbardziej zaskoczoną osobą kiedy podczas uroczystości odkrył,

background image

że woda w dużych kamiennych naczyniach używanych do obrzędów oczyszczających zmieniła się w wino.

Kiedy Maria przyszła do niego, błagając aby coś zrobił gdyż skończyły się zapasy wina, widząc łzy swojej
matki Jezus pragnął pomóc -- i rzecz się stała. Syn Człowieczy zrozumiał teraz w pełni, że musi stale uważać,

inaczej jego sympatia i litość będą powodem powtarzających się cudów "skrócenia czasu". Mimo wszystko
nastąpiło wiele podobnych przypadków podczas jego ziemskiej służby. Jezus spędził większą część tego roku

na wybraniu, nauczaniu i wyświęceniu dwunastu swoich apostołów. Wymagał od nich aby zdobyli

doświadczenie w pracy indywidualnej, zanim otrzymają pozwolenie na publiczne głoszenie kazań. Mistrz
nauczał swych apostołów aby wnosili konstruktywne prawdy w życie ludzi i pozwalali tym duchowym

rzeczywistościom usuwać w końcu to co niższe. Pod koniec tego roku nauczania i pracy indywidualnej, Jezus

zabrał swych apostołów na wzgórza, na północ od Kafarnaum, celem wyświęcenia. Kazanie wyświęcenia albo
"Kazanie na Górze" wywarło głębokie wrażenie na dwunastu apostołach odnośnie tego czym raczej muszą

być niż co muszą robić. Następnego dnia, w szabat, Jezus znowu zabrał apostołów na wzgórza i dokonał
wyświęcenia, nakazując im aby szli na cały świat głosząc dobrą nowinę królestwa.

39. Orędzie i metodologia

Orędzie Jezusa koncentrowało się wokół żywych prawd miłości i służby. Najbardziej zasadniczym uznaniem

rzeczywistości w życiu jest fakt Ojcostwa Boga. Wiedza ta daje świadomość, że wszyscy jesteśmy synami i

córkami niebiańskiego Ojca. Nasz najwyższy przywilej i największa radość opiera się na czci pełnej miłości do
Ojca Uniwersalnego a naszym największym szczęściem jest doświadczenie służenia naszym współbraciom,

będąc świadomi, że czyniąc to służymy także Bogu Ojcu. Jezus kładł główny nacisk na królestwo nieba.
Królestwo to jest wewnętrznym, duchowym związkiem, skoncentrowanym na prawdzie o Ojcostwie Boga i

braterstwie człowieka. Jest władzą Boga w sercach ludzkich. Ostatnie słowa Jezusa odnośnie królestwa

brzmiały: "Królestwo jest wewnątrz was". Warunkami wejścia do królestwa są wiara, szczerość oraz głód
prawdy, piękna i dobroci. Głównymi cechami królestwa są:

"1. Prymat jednostki.

2. Wola, jako decydujący czynnik w doświadczeniach ludzkich.

3. Duchowa wspólnota z Bogiem Ojcem


4. Najwyższe zadowolenie płynące z miłości pełnej służby dla człowieka.

5. Górowanie elementu duchowego nad materialnym w osobowości ludzkiej". (str. 1863)

Tak zwarte orędzie jest ewangelią królestwa. Jezus, w swojej bogatej pomysłowości odnośnie nauczania,
unikał formuł i rutynowych komunałów; ostrzegał przed autorytatywnymi kredami i dogmatami. Metodologia

nauczania Mistrza była prosta ale skuteczna. Pośród zróżnicowanych metod nauczania stosował metodę

pytań i odpowiedzi aby pobudzać myślenie krytyczne i twórczą spontaniczność. Jezus stosował opowiadanie
w przypowieściach aby rozbudzać zainteresowanie, poprawić zdolność zapamiętywania, implikować intuicję i

poznawanie prawdy, bez faktycznego jej wyrażania, co pomagało zapobiec sprzeciwianiu się jej i w końcu

umacniało oraz ozdabiało prawdę główną -- chociaż jego wyznawcy często traktowali przypowieści jako
alegorię. Społeczny aspekt jego służby obracał się wokół instytucji religijnych i myśli dominującej w kulturze

jego czasu. By wprowadzać swoje nauczanie używał judaistycznych, religijnych ram odniesienia. Używając
jako nauczycieli ludzi miejscowych, Mistrz słał apostołów i uczniów po dwóch; a szkolił on na ewangelistów tak

samo kobiety jak i mężczyzn. Akceptacja i traktowanie przez Jezusa kobiet na równi z mężczyznami była

prawdopodobnie najbardziej rewolucyjną praktyką społeczną w jego działalności. Mistrz nauczał swoich
apostołów i uczniów aby służyli człowiekowi jako całości. Wraz z dobrą nowiną ewangelii, pocieszali oni

chorych i umacniali wytrzymałość ludzką, dla stawiania czoła problemom życiowym. Choć Jezus, dwunastu

apostołów, siedemdziesięciu ewangelistów i wielu jego uczniów prowadzili służbę na szeroką skalę i często
przyciągali wielkie tłumy, niewiele było starannego planowania i profesjonalizmu w obdarzającej działalności

Mistrza. Większość ważnych spraw, które Jezus mówił i czynił, zdawała się zdarzać przypadkowo tak "jak
przechodził obok".

background image

40. Rozpowszechnianie Ewangelii

W dzień po uroczystości konsekracji, 19 stycznia roku 27 n.e. Jezus i dwunastu apostołów wyszli z ich głównej
siedziby w Betsaidzie aby rozpocząć swoją działalność publiczną. Cały ten rok przeszedł spokojnie na

przejmowaniu pracy Jana Chrzciciela w Palestynie. W tym to okresie Jezus wygłosił swoje pamiętne nauki o

rodzinie, panowaniu nad sobą, modlitwie i czczeniu. Jezus i apostołowie, idąc poprzez Samarię, postanowili
obozować przy studni Jakubowej. Kiedy dwunastu poszło do Sycharu po zaopatrzenie, samarytańska kobieta

Nalda, przyszła naciągnąć wody a Jezus poprosił ją o picie. Jako kobieta luźnych obyczajów usposobiona była

do flirtów, kiedy Mistrz, patrząc jej prosto w oczy nakazał: "Kobieto, idź, weź swego męża i przyprowadź go
tutaj". To otrzeźwiło Naldę i zrozumiała, że rozmawia ze świętym albo prorokiem. Właśnie miała poprosić

Jezusa o osobistą poradę duchową, gdy zamiast tego zmieniła tok dyskusji na teologię i filozofię. Kiedy Nalda
nawiązała do spodziewanego Zbawiciela, Jezus przerwał jej mówiąc: "Ja nim jestem, który mówię z tobą".

Było to pierwsze, bezpośrednie ogłoszenie jego boskiej natury i boskiego synostwa, jakie Jezus zrobił na

Ziemi. Zrobił je do samarytańskiej kobiety, wątpliwego charakteru, ale osoby, której dusza jak rozpoznał Syn
Człowieczy, prawdziwie i szczerze pragnęła zbawienia. Drugi rok pracy publicznej rozpoczął się w Kafarnaum

w styczniu roku 28 n.e wraz z pamiętnym uzdrowieniem o zachodzie słońca 683 osób, chorych i cierpiących.

Ten masowy pokaz uzdrowienia fizycznego był rezultatem zarówno ludzkiego jak i boskiego współczucia.
Zdarzenie to nie było planowane przez Jezusa i był on tak bardzo zaniepokojony, że może usunąć w cień

posłanie duchowe królestwa, że odszedł wraz z dwunastoma na pierwszą turę kazań po Galilei. Nowa Szkoła
Proroków zorganizowana została w połowie roku w Betsaidzie, dla szkolenia ewangelistów. Szkoła ta była

miastem namiotów, mieszczącym 1500 osób, kierowanym przez Dawida Zebedeusza. W październiku

przeprowadzona została druga tura kazań, dając 117 nowo szkolonym ewangelistom praktyczne
doświadczenie. Jedynie 75 wytrzymało rygory tej szeroko zakrojonej działalności. Między innymi nauczaniami,

Jezus wyjaśnił różnice pomiędzy złem, grzechem a nikczemnością; mówił o znaczeniu nieszczęścia i

cierpienia w życiu oraz o źródle ludzkiego szczęścia.

41. Pamiętny trzeci rok

W styczniu, roku. 29 n.e. zaczęła się ta praca, która zajęła trzeci rok działalności publicznej. Jezus ze swoją

dwunastką, apostołowie Jana Chrzciciela oraz ewangeliczny korpus kobiecy rozpoczęli trzecią turę głoszenia

kazań. W Tyberiadzie Jezus wygłosił rozprawę o magii i przesądach. Zaczęła narastać opozycja w stosunku
do jego działalności, uwidoczniona odrzuceniem Jezusa w Nazarecie. Po nakarmieniu pięciu tysięcy, kiedy

Mistrz nie chciał by obwołano go królem, opuściło go wielu niezdecydowanych stronników. Kryzys

popularności w publicznej służbie Jezusa przyszedł w Kafarnaum, w kwietniu tego roku. Podczas epokowego
kazania Jezusa, w synagodze zgromadziła się awangarda ortodoksyjnych przywódców żydowskich z

Jerozolimy. Rzucił on wyzwanie ich ciasnemu rozumowaniu duchowemu i ogłosił, że jest chlebem z nieba
posłanym przez Ojca. Skończyło się to tym, że przywódcy żydowscy oskarżyli go o przymierze z diabłami, na

co Jezus odpowiedział: "Jak może szatan wypędzać szatana?". Ósmego maja Sanhedryn wydał

rozporządzenie zamykające wszystkie synagogi Palestyny przed Jezusem i jego wyznawcami. Jezus i
apostołowie uciekli w pośpiechu na wschodni brzeg Morza Galilejskiego, aby uniknąć urzędników

Sanhedrynu, którzy byli w drodze do Betsaidy, chcąc aresztować Jezusa. W drodze przez północną Galileę do

Fenicji Mistrz wygłosił mowę o znaczeniu prawdziwej religii. W pobliżu Cezarei Filipowej, dwunastu apostołów
zaczęło dyskusję, za kogo różni ludzie uważają Mistrza, po czym Jezus spytał ich: "Lecz za kogo wy mnie

uważacie?". Szymon Piotr zawołał: "Ty jesteś Zbawicielem, Synem żywego Boga". Jezus zaczął swą służbę
nazywając się "Synem Człowieczym" i miał nadzieję zakończyć swą misję obdarzającą w takiej właśnie

tożsamości. Jednak jego apostołowie upierali się widzieć w nim Mesjasza. Wiedząc, z przeszłych

doświadczeń, że trudno zmienić ich poglądy, Jezus postanowił jasno ogłosić swą boskość, potwierdzając
prawdziwość wyznania Piotra i oświadczając dwunastu wprost, że jest Synem Boga. Było to czwarte i ostatnie

stadium jego życia na Ziemi. Pierwsze stadium miało miejsce w dzieciństwie, kiedy jedynie mgliście

uświadamiał sobie swoje boskie pochodzenie. Stadium drugie stanowiły coraz bardziej świadome lata
młodości, podczas których bardziej wyraźnie rozumiał swą boską naturę i ludzką misję. Trzecie stadium

ziemskiego doświadczenia Mistrza obejmowało jego działalność publiczną, jako Syna Człowieczego. W
następstwie decyzji by prowadzić ostatni okres swej działalności obwieszczając siebie Synem Boga, nowa

nuta mocy pojawiła się w orędziu Mistrza. Nauczał teraz nie tylko jako nauczyciel, lecz również jako boski

reprezentant wiecznego Ojca. Jego nowa tożsamość jako Syna Boga została umocniona doznaniem
przemienienia na górze Hermon, czego świadkami byli Piotr, Jakub i Jan. Resztę tego roku zajęła tura po

background image

Dekapolu i śmiałe wejście Jezusa do Jerozolimy w czasie święta namiotów. Wygłosił w świątyni rozprawy o

"Światłości świata", "Wodzie życia" i "Wolności duchowej", jak również uratował kobietę, przyłapaną na
cudzołóstwie i zdemaskował sofistykę jej oskarżycieli. Po powrocie do Magadanu zaczęto okres intensywnego

szkolenia specjalnej grupy uczniów i z tych wierzących Jezus wybrał siedemdziesięciu do wyświęcenia. Prosił
ich aby modlili się do Pana o żniwo, o więcej pracowników i powiedział im, że posłani będą jak owce pomiędzy

wilki, więc muszą być mądrzy jak węże ale łagodni jak gołębie. Bogaty, młody faryzeusz Matadormus, chciał

zostać wyświęcony wraz z grupą siedemdziesięciu, lecz kiedy Jezus prosił go aby oddał swój majątek
biednym, odszedł ze smutkiem. Później jednak, po tym jak w Jerozolimie powstał Kościół, Matadormus

posłuchał nakazu Mistrza i został skarbnikiem Kościoła jerozolimskiego, lecz za późno było radować się

członkostwem grupy siedemdziesięciu. W grudniu, Jezus w towarzystwie Nataniela i Tomasza poszedł w
tajemnicy do Jerozolimy na uroczystość poświęcenia. Przechodząc przez Jerycho, Mistrz zaczął dyskutować o

zbawieniu z uczonym w piśmie. Podczas kiedy zgodzono się, że dwa największe przykazania miłości Boga i
bliźniego miały znaczenie zasadnicze dla zdobycia życia wiecznego, uczony w piśmie, w nadziei wprawienia w

zakłopotanie Jezusa zapytał, "Ale kto jest moim bliźnim?". Jezus opowiedział wtedy historię o dobrym

Samarytaninie i poprosił intrygującego uczonego w piśmie, aby sam odpowiedział na swoje pytanie. Będąc w
Jerozolimie Jezus uzdrowił ślepego żebraka, Jozjasza, w pobliżu świątyni w szabat, rzucając tym samym

wyraźne wyzwanie przywódcom żydowskim. Później tego samego dnia, wbrew swoim własnym zasadom

zebrał się Sanhedryn i wiele razy przepytywał Jozjasza. Ostatecznie Jozjasz zniecierpliwiony odpowiedział,
"Nie wiem czy ten człowiek jest grzesznikiem, ale jedną rzecz wiem, że podczas gdy byłem ślepy, teraz

widzę... Czy wy przypadkiem także nie zostaliście jego uczniami?". I Sanhedryn rozszedł się skonfundowany.

42. Misja pereańska

Trzeciego stycznia, roku 30 n.e. Abner, szef siedemdziesięciu ewangelistów, zwołał swych towarzyszy po
końcowe instrukcje przed wysłaniem ich wszystkich do miast i wiosek Perei. Jezus, dwunastu apostołów i

korpus kobiecy, pomagali podczas tej misji pereańskiej. W tym czasie Mistrz wygłosił mowy o "Dobrym

pasterzu", "Zastępach anielskich", "Królestwie Bożym" i "Obliczaniu kosztu". Opowiedział przypowieści: Głupi
bogaty człowiek, Wielka kolacja, Utracony syn, Przebiegły sługa i funty. Perea była tą częścią Palestyny, w

której pracowano najdokładniej i tym regionem, w którym największa liczba obywateli klas wyższych przyjęła
ewangelię. Rozmawiając z apostołami i uczniami o bogactwie, Mistrz zwrócił ich uwagę na lilie polne aby

przypomnieć opiekę Ojca nad jego stworzeniem i zapewnił ich, że jeśli poświęcili swe życia działalności dla

królestwa, wszystkie ich rzeczywiste potrzeby będą zaspokojone. Kiedy dążymy do rzeczy wielkich, mniejsze
przyjdą wraz z nimi. Ostrzegał ich, że zbliżają się ogniowe próby, że zbawienie nie jest dla tych, którzy nie

chcą płacić ceny szczerej dedykacji wypełniania woli Ojca. Wielu z tych, którzy wyglądają na pierwszych i

uprzywilejowanych w tym życiu, będą ostatnimi; a często ci, którzy są teraz ostatni według światowych
standardów, będą pierwszymi. Późnym wieczorem, w niedzielę, 26 lutego, Jezus otrzymał wiadomość od Marii

i Marty, że Łazarz jest ciężko chory. Jezus, po chwili medytacji, powiedział posłańcowi z Betanii: "Choroba ta
nie zmierza ku śmierci. Nie wątpcie, że może być użyta ku chwale Bożej i wyniesieniu Syna". Kiedy Jezus i

apostołowie przybyli do Betanii w czwartek, powiedziano im, że Łazarz zmarł w niedzielę. Podczas całej

służby publicznej Jezusa przywódcy żydowscy prosili go o znak aby wykazał się, że przybył od Ojca. Teraz
miał miejsce największy przejaw boskiej mocy podczas całego obdarzenia Michała, jako Jezusa z Nazaretu --

wskrzeszenie Łazarza. Potężne alibi autorytetów religijnych Izraela, dla usprawiedliwienia ich braku akceptacji

Jezusa i wątpliwości teraz przestało istnieć. Następnego dnia zebrał się Sanhedryn aby omówić kwestię: "Co
powinniśmy zrobić z Jezusem z Nazaretu?". Strach spowodowany wskrzeszeniem Łazarza sprowokował tych

przywódców religijnych do podjęcia rezolucji, nawołującej do natychmiastowego uśmiercenia Jezusa, bez
procesu i wbrew wszelkim precedensom. Ogłoszono go zagrożeniem dla Izraela.

43. Ostatnie nauki w Jerozolimie

Jezus i apostołowie wrócili z Betanii do Pelli, aby przez marzec dalej prowadzić swe dzieło w Perei. W piątek,

31 marca roku 30 n.e. powrócili do Betanii, Jezus, przygotowując się do spędzenia swego ostatniego tygodnia

na w Jerozolimie. W niedzielę po południu (Palmowa Niedziela), nastąpiło jego tak zwane tryumfalne wejście
do Jerozolimy, Ziemi na osiołku a symbolizowało ono wzmiankę u Zachariasza, że przybędzie on jako

zwiastun zbawienia i pokoju. W poniedziałek rano Jezus śmiało oczyścił świątynię ze zwierząt ofiarnych i
właścicieli kantorów, po czym przemawiał do zgromadzonego tłumu opowiadając przypowieści o Dwu synach,

Nieobecnym gospodarzu i Uczcie weselnej. We wtorek rano Mistrz spotkał się z apostołami, korpusem

kobiecym i około dwoma tuzinami przodujących uczniów w domu Szymona, gdzie próbował przygotować ich
na nadchodzące wydarzenia i prowadził dysputę o boskim przebaczeniu. Później, w świątyni, Jezus

background image

odpowiadał na pytania przywódców żydowskich odnośnie zmartwychwstania i największego przykazania. W

południe spotkał się z trzydziestoma uczniami greckimi a krótko po drugiej przybył do świątyni aby prowadzić
w niej swą ostatnią rozprawę. Mowa ta koncentrowała się na próbie ukazania jego narodowi miłości

Ojcowskiej, lecz przywódcy żydowscy odrzucili ją, pomimo wymownego ostrzeżenia Jezusa o poważnym
błędzie, jaki robią. Wieczorem, Mistrz opowiadał apostołom o nadchodzącym zniszczeniu Jerozolimy, o tym że

on i Ojciec ześlą naszemu światu poszerzone objawienie prawdy i że powróci on do naszego świata pewnego

dnia w mocy. Środa była dniem zarezerwowanym dla odpoczynku oraz relaksu dla Jezusa i apostołów i Mistrz
przygotował się aby samotnie pójść na wzgórza, na komunię z Ojcem. Kiedy odchodził, pojawił się chłopak,

Jan Marek, niosąc koszyk z jedzeniem i taktownie upierał się, że powinien iść z nim. Po chwili, Jezus

popatrzywszy na Jana powiedział: "Skoro z całego serca pragniesz iść ze mną, nie może ci to być
odmówione". Wydarzenie to stało się znane we wszechświecie jako "dzień, który młody człowiek spędził z

Bogiem na wzgórzach".
Judasz Iskariota poszedł na spotkanie w domu Kajfasza, wysokiego kapłana. Poprzedniego dnia powiedział

niektórym ze swych krewnych oraz przyjaciołom saduceuszom, że chce znaleźć jakąś drogę stosownego

wycofania się z ruchu i zapewniono go, że jego dezercja będzie powitana jako wielkie wydarzenie i otrzyma
wysokie honory w Sanhedrynie. Judasz był dotknięty, uważał że Jezus traktował go niewłaściwie i nie dał mu

bardziej zaszczytnej pozycji. Kajfasz skierował Judasza do kapitana straży, gdzie poczyniono przygotowania

aby wydać Jezusa w jego ręce, w czwartek wieczorem. Zdrada Judasza była tchórzowskim postępowaniem
człowieka, który myśli jedynie o własnym bezpieczeństwie i gloryfikacji. Czwartek, ostatni dzień swego

ludzkiego życia, Jezus spędził z apostołami i kilku lojalnymi uczniami. Wygłosił między innymi mowę o
synostwie i obywatelstwie, wskazując na to, że nie ma niczego sprzecznego pomiędzy synostwem królestwa

duchowego a obywatelstwem państwa. Wieczorem, jak to uprzednio zaaranżowano, spotkali się w pokoju na

górze, w domu Jana Marka, gdzie Jezus dał wspaniałą lekcję pokory i służby, myjąc nogi swym apostołom.
Tutaj Mistrz ustanowił Wieczerzę Pańską z pucharem błogosławieństwa, jako symbolem Ducha Prawdy i

chlebem pamięci symbolizującym obdarzenie życiem, połączonym życiem Ojca i Syna w jednym obdarowaniu.

Jezus używał takich symboli dla nauczania wielkich prawd duchowych, tak więc precyzyjna interpretacja jego
słów może nastręczać trudności wyznawcom. Po Wieczerzy Pańskiej, kiedy Judasz wyszedł, Jezus mówił o

"Nowym przykazaniu" oraz "Winorośli i gałęziach" i przyrzekł, że po tym jak otrzyma wszechświatową władzę
od Ojca, ześle Ducha Prawdy na cały nasz świat. Po udzieleniu apostołom końcowych upomnień i ostrzeżeń,

wszyscy opuścili pokój na górze i przybyli do obozu Getsemane około dziesiątej. Jezus zaprowadził jedenastu

na duży, płaski kamień na pochyłości Oliwnej, kazał im uklęknąć wokół siebie i modląc się poświęcił ich jako
swych reprezentantów dla świata oraz powierzył ich opiece niebiańskiego Ojca. Mistrz odprawił na spoczynek

wszystkich z wyjątkiem Piotra, Jakuba i Jana; wkrótce on i ta trójka odeszli niedaleko, do pobliskiego wąwozu

na modlitwę. Odchodząc od apostołów na rzut kamieniem, Jezus, będąc w wielkim stresie psychicznym i
zasmucony, prosił Ojca o pociechę. Jezus powrócił dwa razy aby rozbudzić wyczerpaną trójkę i ponownie

rozpoczął komunię z niebiańskim Ojcem, modląc się: "A teraz Ojcze, jeśli kielich ten ma mnie nie ominąć,
wypiję go. Nie moja, lecz lecz twoja wola będzie spełniona". Potem Mistrz obudził apostołów, powiedziawszy

im, że nadeszła godzina zdrady Syna Człowieczego i oddania go w ręce wrogów.

44. Rozprawa i ukrzyżowanie

Kiedy przybył Judasz, w towarzystwie ponad sześćdziesięciu strażników świątynnych i żołnierzy rzymskich,

Jezus go oczekiwał. Choć Jezus wyraźnie obwieścił swą tożsamość, Judasz wystąpił, aby dać mu pocałunek
zdrady. Po tym jak Syn Człowieczy został aresztowany i związany, Jan otrzymał zezwolenie, zgodnie z

prawem rzymskim, aby mu towarzyszyć, podczas gdy Piotr podążał w pewnej odległości za nimi. Jezus został
zabrany do domu Annasza na mniej więcej trzy godziny, żeby się zdążył zebrać Sanhedryn. W tym czasie

Piotr, który dostał się na dziedziniec, oskarżony był przez dziewczynę ze służby, że jest wyznawcą Jezusa,

czemu zaprzeczył trzy razy. Wcześnie rano straż odprowadziła Jezusa do rezydencji Kajfasza i przed sąd
Sanhedrynu. Annasz przedstawił Sanhedrynowi oskarżenie przeciwko Jezusowi, jako niebezpiecznemu

zwodzicielowi ludu, fanatycznemu rewolucjoniście i nauczycielowi magii dlatego, że obiecał zbudować nową

świątynię bez użycia rąk. Kajfasz chciał po prostu wiedzieć, czy jest on Zbawicielem, Synem Boga. Kiedy
Jezus odparł twierdząco, Kajfasz z pasją rozdarł swe szaty i zażądał, aby Jezus został ukrzyżowany.

Ponieważ żydowskie prawo wymagało dwu posiedzeń sądu przy wydawaniu wyroku śmierci, normalnie
przedzielonych jednym dniem, sąd odłożono na godzinę. W tym czasie Jezus był w rękach straży świątynnej,

która kpiła z niego, pluła na niego i okrutnie go biła. Dreszcz oburzenia przeszedł po rozległym wszechświecie,

kiedy inteligentne istoty niebiańskie oglądały swego ukochanego Władcę, poddającego się obelgom tych
ordynarnych i ciemnych ludzi. O piątej trzydzieści sąd zebrał się ponownie i sformułował oskarżenia, tak aby

background image

były wiarygodne przed Piłatem. Oskarżono Jezusa o sprowadzanie narodu na manowce i podburzanie do

buntu; twierdzono, że nauczał ludzi aby nie płacili podatku cesarzowi i że oświadczył, iż jest królem,
namawiając do zdrady imperatora. Krótko po szóstej Jezus został postawiony przed Piłatem. Po wielokrotnym

przebadaniu Piłat poznał fałszywość oskarżeń. Aby zyskać czas do namysłu, Piłat posłał Jezusa do Heroda,
tetrarchy Galilei. Jezus nie odpowiedział na rozliczne pytania tetrarchy, więc po wyśmianiu się z niego, Herod

zwrócił Jezusa Piłatowi, odzianego w starą purpurową szatę królewską. Myśląc jak wyplątać się z kłopotliwego

położenia, Piłat dał Żydom wybór amnestii, pomiędzy mordercą i zbójem Barabaszem a Jezusem. Kiedy
przywódcy żydowscy wybrali Barabasza, tchórzliwy Piłat przychylił się do ich żądań, po tym jak ceremonialnie

umył swe ręce z krwi niewinnej. Niebiańskie zastępy transmitowały tę scenę jako "Piłat przed sądem Jezusa".

Kiedy Piłat przedstawił biczowanego Jezusa tłumowi, wołając "Oto człowiek!", we wszechświecie odbiło się
echem "Oto Bóg i człowiek!" Pod koniec tego dnia Judasz wrócił do Sanhedrynu spodziewając się pochwał i

dostania swojej nagrody. Zamiast tego spotkał na zewnątrz hali służącego, który dał mu torbę zawierającą
trzydzieści kawałków srebra -- cenę zdrowego niewolnika. Judasz był oszołomiony i osłupiały. Pospieszył z

powrotem do świątyni, utorował sobie drogę przez dozorcę i wykrzyknął: "Zgrzeszyłem w tym, że zdradziłem

krew niewinną" i rozrzucił srebrniki po podłodze świątyni. Cały czar i odurzenie złym uczynkiem znikły teraz. W
skrajnej rozpaczy udał się do doliny Hinnom, wspiął się na stromą skałę, przywiązał jeden koniec pasa do

małego drzewa, drugim owiązał szyję i rzucił się w przepaść. Judasz uświadomił sobie prawdziwą naturę

grzechu. Tuż przed dziewiątą, tragicznego piątku, 7 kwietnia, roku 30 n.e. Jezus został zabrany na wzgórze
Golgota i ukrzyżowany, wraz z dwoma złodziejami. Czterdzieści lat później, podczas oblężenia Jerozolimy, w

naturalnym rezultacie utraconej możliwości rozwoju duchowego, Golgota usłana została wieloma tysiącami
krzyży, na których zginęła śmietanka narodu żydowskiego -- straszne żniwo ziarna posianego tego dnia. W

godzinie nadchodzącej śmierci, ludzki umysł Jezusa uciekał się do powtarzania wielu ustępów z hebrajskich

pism świętych. Cytował werset pierwszy Psalmu dwudziestego drugiego: "Boże mój, Boże mój, czemuś mnie
opuścił?" Jezus nie odczuwał, że Ojciec go opuścił i nie miał najmniejszej wątpliwości, że żył zgodnie z wolą

Ojca i zgodnie z tą wolą oddaje swe życie. Tuż przed trzecią Jezus krzyknął: "Wykonało się! Ojcze, w twoje

ręce powierzam ducha mego". Rzymski setnik, widząc jak szlachetnie Jezus umierał, uderzył się w piersi i
powiedział: "Istotnie człowiek ten był sprawiedliwy; prawdziwie ten człowiek musiał być Synem Bożym".

Podczas gdy śmierć Jezusa na krzyżu nie była ofiarą by przebłagać gniew Boga i chociaż takie idee
odkupienia i przejednania są błędne, istnieje duże znaczenie, prawda i moc, związana ze sposobem śmierci

Mistrza. Choć Jezus niejest odkupicielem czy wybawcą, jest zbawicielem. Krzyż jest najwyższym i

ostatecznym wyrazem miłości Boga do ludzkości, i wzruszającym objawieniem jego miłosierdzia, nawet dla
tych, którzy chcieli go zabić. Jezus zrobił z krzyża wieczny symbol tryumfu miłości nad nienawiścią i

zwycięstwa prawdy nad złem. Tryliony śmiertelników na światach w przestrzeni, którzy kusić się będą aby

porzucić zmagania śmiertelne i walkę o wiarę, spojrzą raz jeszcze na Jezusa na krzyżu, i zbiorą siły do pójścia
naprzód, w przygodę wieczności. Śmierć Mistrza na krzyżu przyzywa i pobudza naszą świadomość dla

doznawania wiecznej miłości Ojca i nieskończonego miłosierdzia Syna oraz rozgłasza te powszechne prawdy
po całym wszechświecie.

45. Zmartwychwstanie i wniebowstąpienie

Śmiertelne ciało Jezusa leżało w grobie przez półtora dnia; jego Uosobiony Dostrajacz poinformował zebrane

zastępy niebiańskie, że nie powinny robić nic aby pomóc swemu Stwórcy-Ojcu wrócić do życia. Dwie minuty

po trzeciej, w niedzielny poranek, 9 kwietnia, roku 30 n.e. zmartwychwstała morontialna forma i osobowość
Jezusa wyszła z grobu. Szef archaniołów otrzymał od Gabriela zezwolenie na dematerializację ciała

fizycznego spoczywającego w grobie. Kiedy istoty niebiańskie odtaczały kamień z grobu, straż świątynna i
żołnierze rzymscy uciekli w popłochu. O świcie, Maria Magdalena i cztery kobiety przyszły do grobu aby lepiej

zabalsamować ciało Jezusa. Spotkały tam zmartwychwstałego Mistrza i otrzymały polecenie aby

poinformować apostołów i Piotra, że zmartwychwstał. Kiedy Piotr usłyszał swoje imię, pospieszył z górnego
pokoju Eliasza Marka a zaraz po nim podążył Jan. Byli zaskoczeni i zaintrygowani, kiedy zobaczyli pusty grób.

Apostołowie nie chcieli wierzyć informacjom, że inni ludzie rozmawiali z Jezusem, zanim nie spotkał się z nimi

w pokoju na górze, w swoim dziewiątym ukazaniu się, w wieczór niedzielny. Dawid Zebedeusz, mimo że
próbowano mu tego odradzać, zebrał dwudziestu ludzi ze swego zespołu posłańców i tego, niedzielnego

poranka, wysłał ich z ogłoszeniem: "Jezus zmartwychwstał; grób jest pusty". Ogólnie, Jezus ukazał się
dziewiętnaście razy wierzącym, odwiedzając: Abnera, Łazarza i stu pięćdziesięciu wierzących w Filadelfii, 11

kwietnia; Rodana i osiemdziesięciu wierzących Greków i Żydów w Aleksandrii, 18 kwietnia; ponad pięciuset

wierzących w Betsaidzie, 29 kwietnia; Naldę i siedemdziesięciu pięciu wierzących Samarytan w Sychar, 13
maja. Jednym z najbardziej pamiętnych pojawień się było spotkanie z apostołami na brzegu Morza

background image

Galilejskiego, 21 kwietnia. Spotkanie to upamiętnione było złapaniem stu pięćdziesięciu trzech dużych ryb,

kiedy zarzucili sieć. Mistrz dał wskazówki każdemu apostołowi, jak spacerował z nimi na brzegu morza. Trzy
razy pytał Jezus Piotra, który stał się w sposób naturalny przywódcą apostołów, czy ten go kocha. Jak Piotr

potwierdził swą miłość, Mistrz wielokrotnie akcentował ważność obowiązków pasterskich mówiąc: "Paś moje
owce. Nie opuszczaj stada. Bądź przykładem i inspiracją dla wszystkich swych braci pasterzy. Kochaj stado

jak ja kochałem ciebie i poświęć się jego dobru, nawet tak jak ja poświęciłem moje życie dla waszej

pomyślności. Idź za mną aż do końca". (str. 2048) Wcześnie rano, w czwartek, 18 maja, kiedy apostołowie
mieli zaczynać śniadanie w pokoju na górze, w domu Marka, Jezus zrobił ostatnie swoje ukazanie się na

Ziemi jako osobowość morontii. Po dodatkowych pouczeniach Jezus zaprowadził ich na Górę Oliwną. Tutaj,

kiedy klęczeli wokół niego, Mistrz nakazał im głosić ewangelię królestwa aż do najdalszych krańców ziemi.
Ostatnie jego słowa były: "Moja miłość was ogarnia, mój duch będzie mieszkał z wami a mój pokój będzie

wam towarzyszył. Żegnajcie". I zniknął im z oczu.

46. Duch Prawdy

Tego, czwartkowego ranka, zaraz po wniebowstąpieniu, Piotr zwołał spotkanie czołowych uczniów Jezusa
przebywających w Jerozolimie i do dziesiątej trzydzieści stu dwudziestu z nich zebrało się w pokoju na górze.

Piotr wygłosił wzruszającą mowę o orędziu pożegnalnym Jezusa a jedenastu wybrało Mateusza aby zajął

miejsce Judasza, jako skarbnik. Około pierwszej, kiedy się modlili, uświadomili sobie dziwną obecność w
pokoju. Poczuli nową radość duchową i pewność, razem z silnym pragnieniem publicznego głoszenia

ewangelii królestwa. Piotr wstał i oświadczył, że to musi być przyjście Ducha Prawdy, którego Mistrz obiecał
zesłać, i zaproponował aby poszli do świątyni, i zaczęli głoszenie powierzonej im dobrej nowiny. Około drugiej

Piotr stał dokładnie w tym miejscu gdzie Mistrz nauczał ostatnio w świątyni i wygłosił namiętne kazanie, w

rezultacie którego zjednał ponad dwa tysiące dusz. Przywódcy żydowscy byli zaskoczeni śmiałością
apostołów. Tego dnia Duch Prawdy stał się osobistym darem Chrystusa Michała dla każdego śmiertelnika.

Jest wieczną prawdą, że "Gdzie jest duch Pana, tam jest wolność". Prawdziwa religia wyzwolona jest teraz

spod opieki kapłanów i wszystkich świętych klas, i znajduje swój prawdziwy wyraz w duszy każdego
człowieka. Duch ten mówi nam: "Z całej ludzkiej wiedzy ta ma największą wartość, która mówi o religijnym

życiu Jezusa i jak je przeżył". (str. 2090)

47. KSIĘGA URANTII


W punkcie zwrotnym historii, kiedy ludzkość staje przed wyborem, kiedy ma ogromny potencjał czynienia

dobra i zła, raz jeszcze otrzymaliśmy dar objawienia, mówiący do ludzkości słowami, "To jest droga".

Poszerzone objawienie, obiecane przez Jezusa, Piąte Epokowe Objawienie przyszło do nas w formie Księgi
Urantii. Przynosi ona wyczerpujący i zintegrowany punkt widzenia na dynamiczne oddziaływanie pomiędzy

ewolucją i objawieniem. Wraz z fascynującą historią, przedstawia ona nowe i poszerzone spojrzenie na
Bóstwo i Rzeczywistość. Księga Urantii ustanawia scenę dla narodzin nowej epoki w dziejach ludzkich.

Przekazy Urantii napisane zostały przez liczne niebiańskie osobowości i zmaterializowane w języku

angielskim w połowie lat trzydziestych dwudziestego wieku. Zlokalizowana w Chicago grupa zwana "Forum",
otrzymała przekazy i pouczona została przez objawicieli aby studiować gruntownie Przekazy Urantii.

Siedemdziesiąt osób zgłosiło się do tego zadania, kontynuując systematyczne studia przez około dwadzieścia

lat, kiedy zostało wydane zezwolenie na publikację przekazów. Księga Urantii została opublikowana 12
października 1955 r. Księga Urantii ukazuje obraz Boga, który przewyższa całą uprzednią planetarną wiedzę o

nim. Chociaż idea Boga, jako naszego niebiańskiego Ojca, jest najwyższą koncepcją Bóstwa dostępną dla
ludzkiego umysłu człowieka stworzonego, Piąte Epokowe Objawienie rozszerza i wzbogaca nasze

zrozumienie Boga. Istnieje absolutna jedność Boskości jednak Rzeczywistość ta jest nieskończenie złożona.

background image




48. Pochodzenie Rzeczywistości


U podłoża Rzeczywistości Ostatecznej znajduje się Siedem Absolutów Nieskończoności. Są one podstawowe

i istniały zawsze. Absoluty Nieskończoności są podstawą, z której wywodzi się całe stworzenie, przeszłości,
teraźniejszości i przyszłości. Absolutami tymi są:

1. Pierwsze Źródło i Centrum -- Ojciec Uniwersalny.

2. Drugie Źródło i Centrum -- Wieczny Syn.


3. Trzecie Źródło i Centrum -- Nieskończony Duch.


4. Wyspa Raju -- źródło wszelkiej energii wszechświata oraz kontrola grawitacji.

5. Absolut Bóstwa -- źródło przyczynowości wszechświata i potencjałów osobowości.

6. Absolut Nieokreślony -- źródło potencjałów statyczno-reaktywnych i nieskończonych możliwości.


7. Absolut Uniwersalny -- źródło wszechświatowej jedności i integracji.


49. Trójca

Jak to określiliśmy na początku referatu, Pierwsze Źródło i Centrum jest pierwotny w relacji do całościowej
rzeczywistości i ograniczony jest tylko przez własną wolę; jest Ojcem Uniwersalnym całego stworzenia. Bóg

jest duchem i powinniśmy uważać go za stwórcę, kontrolera i nieskończonego podtrzymywacza wszystkich

rzeczy. Jest on nieskończony, wieczny, prawy, sprawiedliwy, kochający, miłosierny, wszechmocny,
wszechobecny i wszechwiedzący. Bóg jest osobą, która może znać i być znaną. Bóg Ojciec obdarza

osobowością i jest źródłem wszechświatowego obwodu grawitacji osobowości (przyciąga wszelką osobowość
i kontaktuje się z nią). Fragment Ojca, Dostrajacz Myśli, żyje w ludzkim umyśle i poprzez tę zamieszkującą

nas obecność możemy być w osobistej komunii z Bogiem. Wieczny Syn jest duchowym centrum oraz

administratorem całego stworzenia. Syn jest osobowością absolutną, objawiającą Boga miłości dla
wszechświata wszechświatów. Wieczny Syn jest Słowem Boga a esencją jego charakteru jest miłosierdzie.

Syn, podobnie jak Ojciec, pragnie z samego siebie obdarzyć wszystkim tym co tylko możliwe

współdziałających z nim i podporządkowanych mu Synów. Przyciąganie grawitacji duchowej Wiecznego Syna
jest tajemnicą wznoszenia się do Raju przetrwałych śmiertelników. Nieskończony Duch jest Bogiem Akcji,

Łączącym Aktywizatorem, wypełniającym wolę zarówno Ojca Uniwersalnego jak i Wiecznego Syna. Bóg Duch
jest absolutnym umysłem i jest on odpowiedzialny za obdarzenie umysłem, i działalność duchową całego

stworzenia. Łączący Stwórca oddziaływuje na energię. Esencją charakteru Ducha jest służba i jest on źródłem

absolutnego obwodu grawitacji umysłowej (służy umysłowi i kontaktuje się z nim) we wszechświecie
wszechświatów. Działalność Rajskiej Trójcy jest skoordynowana: "Bóg Ojciec kocha człowieka; Bóg Syn służy

człowiekowi; Bóg Duch inspiruje dzieci wszechświata do wiecznotrwałej przygody znajdowania Boga Ojca,

drogami wskazanymi przez Boga Synów, poprzez służbę łaski Boga Ducha". (str. 53) Rajska Trójca, kiedy
działa jako Trójca, jest nie tylko związkiem trzech osób Trójcy, lecz jest też unikalną i absolutną

Rzeczywistością Bóstwa. Trójca rozciąga kontrolę nad rzeczami bardziej czy mniej nieosobowymi, takimi jak:
funkcjonowanie administracji sprawiedliwości, całości działań wszechświatowych i kosmicznej kontroli

nadrzędnej.

background image

50. Przyszłe objawienia Bóstwa

W dodatku do Rajskiej Trójcy, która istniała zawsze, istnieją osobowości Bóstwa, urzeczywistniające się w

obecnej oraz w przyszłych epokach czasu-przestrzeni, których egzystencja będzie nieskończona przez całą
przyszłą wieczność. Pierwszym z rozwijających się Bóstw jest Bóg Najwyższy. Jest to urzeczywistniający się

Bóg skończonego czasu i przestrzeni. Najwyższy jest uosobieniem całości doświadczenia ewolucyjnego;

rozwija się kiedy osobowości z rozwijających się wszechświatów osiągają podobieństwo Boga. Koncepcja ta
jest bardzo bliska współczesnym zobrazowaniom bóstwa w pismach Junga, Tilicha, Teilharda de Chardin i

Whiteheada; i zasadniczo taka sama jak "immanentna" koncepcja Boga w teologii tradycyjnej. Najwyższy jest

katalizatorem całego rozwoju wszechświata; u Boga Najwyższego każdy musi coś czynić jak również czymś
być. W końcu obecnej, skończonej epoki wszechświata, Istota Najwyższa będzie działać jako empiryczny

władca Wielkiego Wszechświata. W wiecznej przyszłości zaistnieją dodatkowe przejawy Bóstwa
empirycznego w osobie Boga Ostatecznego, oraz możliwość pojawienia się Boga Absolutnego w kulminacji

historii wszechświata. Autorzy Księgi Urantii omawiają warunki wymagane aby takie zdarzenie nastąpiło, lecz

nie opisują zbyt obszernie tych rzeczywistości, tak odległych od pojmowania empirycznego.

51. Wszechświat wszechświatów

Wcześniej określiliśmy w skrócie zintegrowany wszechświat, w którym żyjemy. Teraz przedstawimy
kosmologię bardziej detalicznie. Żyjemy w gigantycznym kosmosie. W centrum tej rozległej kreacji znajduje

się Wyspa Raju. Wyspa ta jest ogromną elipsą, kreacją materialną, jak również miejscem pobytu duchowego.
Centralna Wyspa jest centrum grawitacyjnym wszechświata wszechświatów i miejscem powstawania

wszelkich form rzeczywistości -- duchowej, umysłowej i materialnej, energii, życia i osobowości. Materialne

piękno Raju jest doskonałe a jego duchowa okazałość przekracza śmiertelne pojmowanie. Wyspa Raju
otoczona jest przez sześć koncentrycznych, eliptycznych kreacji, pierwszą z nich stanowi miliard doskonałych,

wzorcowych światów wszechświata centralnego -- Havony. Raj i Havona otoczone są przez siedem

sperwszechświatów ewolucyjnych. Każdy superwszechświat znajduje się pod wpływem jednego z Siedmiu
Duchów Nadrzędnych, które są pierwotnie stworzone przez Nieskończonego Ducha. Wznoszący się

śmiertelnik będzie wykazywał poprzez całą wieczność cechy właściwe dla Ducha Nadrzędnego,
przewodniczącego wszechświatowi skąd pochodzi. Każdy z siedmiu superwszechświatów, zarządzany jest

przez pochodzące od Trójcy istoty znane jako Pradawni Czasu. Wyspa Raju, Wszechświat Centralny i siedem

Superwszechświatów ewolucyjnych są zamieszkałymi obecnie sekcjami wszechświata wszechświatów i
nazywane są Wielkim Wszechświatem. Poza Wielkim Wszechświatem istnieją cztery gigantyczne, okrążające

go poziomy przestrzeni zewnętrznej. Liczne planety tej niewiarygodnie rozległej kreacji znajdującej się w

trakcie tworzenia są niezamieszkałe, lecz pewnego dnia będą niewątpliwie zamieszkałe. Niektórzy niebiańscy
filozofowie postulują, że poza czwartym poziomem przestrzeni zewnętrznej może się rozwijać, nigdzie nie

skończony wszechświat nieskończoności. Całkowity wszechświat wszechświatów określony jest mianem
Wszechświata Nadrzędnego. Żyjemy w siódmym superwszechświecie Orvontonie, którego stolicą jest Uversa.

System galaktyczny Drogi Mlecznej reprezentuje jądro Orvontonu. Superwszechświat podzielony jest na

dziesięć większych sektorów. Każdy sektor większy składa się ze stu sektorów mniejszych a wszystkie sektory
mniejsze zawierają po sto wszechświatów lokalnych. Nasz wszechświat lokalny, Nebadon, gdy będzie

skończony, posiadać będzie około dziesięciu milionów zamieszkałych planet. Jego światem-stolicą jest

Salvington. Nebadon, tak jak wszystkie wszechświaty lokalne, posiada sto konstelacji. Nasza konstelacja,
Norlatiadek, ma numer siedemdziesiąty w Nebadonie a jej światem stołecznym jest Edentia. Konstelacje

zarządzane są przez trzech Synów Vorondadeków z wszechświata lokalnego, znanych jako Najwyżsi
Ojcowie. Urantia, ze względu na bunt Lucyfera, nadzorowana jest skrupulatnie przez Najwyższych z

Norlatiadeku. Konstelacje dzielą się na sto systemów; nasz system, Satania, ma numer dwudziesty czwarty w

Norlatiadeku a jego światem stołecznym jest Jerusem. Każdy system, gdy będzie ukończony, posiadać będzie
tysiąc zamieszkałych światów. Obecnie Satania zawiera 619 zamieszkałych planet. Nasz świat, Urantia,

posiada w Satanii numer 606. Systemy zarządzane są przez Synów Lanonandeków z wszechświata

lokalnego, Władców Systemów. Opowiedzieliśmy już tragiczną historię o buncie Lucyfera w naszym systemie i
ustanowieniu nowego Władcy Systemu, Lanaforge. Przyjście Piątego Epokowego Objawienia oznacza

początek przyspieszonego procesu naszej odnowy, który został zainicjowany przez obdarzenie Chrystusa
Michała około dwóch tysięcy lat temu. (Wszelkie opisane podziały są natury administracyjno-duchowej i

częściowo tylko pokrywają się z podziałem na jednostki astronomiczne).

background image

52. Droga wznoszenia się

Przejrzeliśmy pokrótce poszerzone zobrazowanie bóstwa i rzeczywistości oraz poszerzony lecz zintegrowany
obraz Wszechświata Nadrzędnego, w którym żyjemy. Oglądaliśmy go z góry ku dołowi i z centrum do

zewnątrz; teraz przyjrzyjmy się mu od dołu ku górze. Przygotowując się do tej perspektywy, musimy wziąć pod
uwagę, że duchowa kosmologia Wielkiego Wszechświata jest paralelą kosmografii materialnej. Odkrywamy,

że nie ma gwałtownej czy magicznej przemiany od śmiertelnego, materialnego poziomu istnienia, do

duchowego stanu egzystencji. Morontialne stadium bytu ingeruje pomiędzy rzeczywistością materialną a
duchową. Materiał morontii tworzy się poprzez połączenie energii materialnych i duchowych. Nasz byt

pośmiertny zaczynamy jako istoty prawie całkowicie materialne a kończymy nasz rozwój i nauczanie w

morontii jako osobowości prawie zupełnie duchowe. Podczas tego przejściowego rozwoju przechodzimy przez
570 oddzielnych i postępowych przemian w morontii. Nasze doświadczenie wznoszenia się i edukacji ma

miejsce na specjalnie skonstruowanych, zaprojektowanych globach znajdujących się na obszarze Wielkiego
Wszechświata. Nasza droga wznoszenia się została zapoczątkowana, kiedy nasi przodkowie wyszli poza

czysto zwierzęcą egzystencję, rozwijając zdolności czczenia i mądrości. Jako jednostki otrzymujemy naszego

Dostrajacza Myśli w wieku lat pięciu czy sześciu i poprzez przewodnictwo Dostrajacza i decyzje naszej woli
kształtujemy nieśmiertelną duszę. Umysł jest naszym statkiem, którym płyniemy przez życie, Dostrajacz jest

naszym pilotem, nasza wola jest kapitanem określającym nasze przeznaczenie. Wraz z rozwojem duszy

musimy kształtować harmonijne funkcjonowanie całej naszej osobowości. Takie integrujące dokonanie
zależne jest on naszego opanowania siedmiu psychicznych okręgów potencjału ludzkiego. Poziom siódmego

okręgu wiąże się ze względną niedojrzałością i początkiem kształtowania duszy. Kiedy dochodzimy do okręgu
pierwszego, nasza dusza morontii dojrzewa i osiąga wysoki poziom harmonii z Dostrajaczem. Opanowanie

kosmicznych okręgów czyni nas bardziej rzeczywistymi jako osobowości oraz bardziej efektywnymi i

szczęśliwymi w osiągnięciach ludzkich. Kiedy ginie nasze materialne ciało-umysł, materialne rusztowanie
użyte w morontialnej konstrukcji duszy zostaje odrzucone, jako że budowla nieśmiertelnej duszy więcej go już

nie potrzebuje. Nasz wierny Dostrajacz Myśli, który przenosi naszą tożsamość i morontialną kopię pamięci o

naszym śmiertelnym bycie, wraz z Opiekunem Seraficznym opiekującym się naszą nieśmiertelną duszą, biorą
udział w naszym ponownym uosobieniu. Kiedy te komponenty zostają odpowiednio przydane umysłowo-

cielesnej formie morontii i w niej wymodelowane, budzimy się w pierwszym jerusemskim świecie-mieszkaniu.
Kontynuujemy nasz rozwój duchowy, jako osobowości morontii, dokładnie od tego miejsca skąd śmierć nas

zabrała; postępując poprzez system Satanii i konstelację Norlatiadek, przybywamy do Salvingtonu. W pewnym

punkcie naszego rozwoju we wszechświecie lokalnym, osiągamy zharmonizowanie naszej woli z wolą Ojca.
Kiedy poczynimy wówczas ostateczny i nieodwołalny wybór wiecznej drogi bytu, zostajemy zespoleni z

Dostrajaczem Myśli. Stajemy się jednością z fragmentem Ojca a Dostrajacz otrzymuje naszą osobowość; my

z kolei otrzymujemy nieśmiertelną przeszłość i przyszłość. Tej nowej osobowości nadaje się stały status we
wszechświecie. Wznoszący się śmiertelnicy stopniowo zauważają Boga dzięki pomocy Boga Siedmiorakiego:

Chrystusa Michała, Pradawnych Czasu, Siódmego Ducha Nadrzędnego, Istoty Najwyższej, Boga Ducha,
Boga Syna i Boga Ojca. Jest to "duchowa drabina", po której wspinamy się we wszechświecie, od

planetarnych początków do Raju. Po zakończeniu nauczania w naszym wszechświecie lokalnym, pojawiamy

się przed naszym Władcą, Chrystusem Michałem i otrzymujemy te uwierzytelnienia, które upoważniają nas do
posuwanie się naprzód we wszechświecie Orvonton jako duchy pierwszego stadium. Cały wszechświat jest

wielkim uniwersytetem, gdzie się uczymy i osiągamy coraz wyższe poziomy, przygotowującym nas do wejścia

do Korpusu Finalizmu w Raju. W naszej podróży wzwyż, nawet tak jak na Urantii napotykamy wiele prób i
zawodów. "Lecz na długo przed osiągnięciem Hawony, wznoszące się dzieci czasu uczą się świętować

podczas niepewności, ucztować w czasie rozczarowania, entuzjazmować się wobec oczywistej porażki,
krzepić się w obecności trudności, wykazywać niezachwianą odwagę w obliczu bezkresu i okazywać

niezwyciężoną wiarę podczas konfrontacji z wyzwaniem tego co niezrozumiałe. Długo przedtem, okrzykiem

bojowym tych pielgrzymów staje się: "W połączeniu z Bogiem, nic -- absolutnie nic -- nie jest niemożliwe". (str.
291) Kiedy skończymy nauczanie w superwszechświecie, zostajemy przetransportowani do Havony.

Otrzymujemy tutaj specyficzne edukacyjne zadanie na każdym z miliarda doskonałych światów Wszechświata

Centralnego. Pojmowanie jest kluczem do postępu w Havonie. Z czasem jesteśmy zdolni rozróżnić Istotę
Najwyższą, Nieskończonego Ducha, Wiecznego Syna i Ojca Uniwersalnego. To jest paszport do Raju, gdzie

składamy Trójcy przysięgę na wieczność i wprowadzani jesteśmy do Korpusu Finalizmu Śmiertelników.
Finaliści, w tej epoce wszechświata, służą w siedmiu superwszechświatach, lecz są przeznaczeni do pewnej

przyszłej służby we wszechświatach przestrzeni zewnętrznej. "Wy ludzie, wkroczyliście na rozwijającą się bez

końca i prawie nieskończoną scenerię, nieograniczoną ekspansję, w nigdy nie kończących się, wciąż

background image

poszerzających się zakresach możliwości radosnej służby, niezrównanej przygody, wysublimowanej

niepewności i niezmierzonych osiągnięć". (str. 1194)

53. Dynamika doświadczenia religijnego

Religia jest zarówno wiecznym fundamentem jak i gwiazdą przewodnią cywilizacji oraz kultury. Nie jest ona

specyficzną działalnością lecz właściwością życia. Religia jest drogą życia, kształtowaną przez szczere

poświęcenie się dla pewnej rzeczywistości, którą ludzie religijni uznają, że ma najwyższą wartość dla niego lub
dla niej oraz dla całej ludzkości. Jest ona wymiarem, który przydaje znaczenia, wartości i smaku każdemu

aspektowi życia. Religia określa zakres postępowania, tego wewnątrz człowieka i na zewnątrz jego, które jest

rezultatem osobistego doświadczenia prawdy, piękna i dobroci -- Boga. Z takiej empirycznej esencji powstają
wszelkie zjawiska religii: jej oddźwięk duchowy w modlitwie i czczeniu, jej osobista i społeczna ekspresja w

etyce, jej intelektualizacja w teologii i jej instytucjonalizacja w grupach społecznych takich jak Kościół.
Prawdziwa religia jest zawsze doznawaniem wartości i rzeczywistości z pierwszej ręki i należy odróżnić ją od

wierzeń i form, które w naszej kulturze otrzymujemy z drugiej ręki. Jest ona dla jednostki unikalna, bliska i

nabywana doświadczalnie. Religii zatem nie można się uczyć czy nauczać, tak jak wierzeń teologicznych czy
obyczajów społecznych; lecz można ją "schwytać" przez kontakt z osobami wywierającymi wpływ duchowy.

Religia człowieka określana jest stopniem jej przeżywania a nie poprzez religijną grupę społeczną, do której

należy czy nazwę pozycji teologicznej, z którą identyfikuje się intelektualnie.

Wiara zakorzeniona jest w doświadczaniu rzeczywistości z pierwszej ręki; przekonanie jest zaledwie
intelektualną akceptacją pewnych teologiczno-kulturowych koncepcji. Wiara rozwija się i wyzwala;

przekonanie zmierza do związania i zniewolenia. Wiara jest twórcza i dynamiczna, przekonanie statyczne,

wyłączające i ograniczające. Wiara musi być osobista, przekonania mogą stać się własnością grupy. Skoro
każdy człowiek ma odmienne doświadczenie osobiste, intelektualne i społeczne, jest też odmienny w

doświadczeniu religijnym; tym niemniej ludzkość może posiąść jedność religijną bez jednorodności religijnej.

Ludzie dobrej woli mogą osiągnąć zgodność celów duchowych i ideałów religijnych.

Nasze najwyższe przewodnictwo duchowe jest wewnętrzne -- kontakt z zamieszkującym nas Duchem Boga.
Przewodnictwo duchowe przejawia się zasadniczo nie poprzez uczucia i emocje, lecz poprzez najwyższe i

najbardziej uduchowione myślenie. Nasze myśli, nie nasze uczucia, prowadzą nas w kierunku Boga. Religia

zatem rozwija się nie poprzez widowisko i emocje lecz poprzez wiarę i wnikliwość. Ogniową próbą religijnego
zróżnicowania i balansu jest rozróżnienie pomiędzy rzeczywistościami duchowymi a materialnymi oraz

zjednoczenie tych dwu różnych aspektów doznawania w zwyczajnym procesie życia. Nauka rozwija wiedzę,

religia tworzy szczęście a filozofia usiłuje zjednoczyć domenę faktów z doznawaniem wartości. Niemniej
jednak objawienie jest tym, co prawdziwie jednoczy naukę, filozofię i religię. Nieuchronnym rezultatem

wszelkich doznań religijnych jest dedykacja, zaangażowanie i działanie. Służba jest źródłem ludzkiej
samorealizacji. "Służba -- więcej służby, narastająca służba, trudna służba, ryzykowna służba i w końcu boska

oraz doskonała służba -- jest celem czasu i przeznaczeniem przestrzeni". (str. 316).Poświęcenie dla spraw

większych niż nasz ograniczony świat osobisty jest drogą, na której się pojawia prawdziwy rozwój duchowy.

54. Problem cierpienia

Kiedy poprzez tak żywą służbę zweryfikowaliśmy i zjednoczyliśmy rzeczywistość naszych najwyższych myśli

oraz doświadczeń, wytwarzamy wysublimowane zaufanie wobec Boga, niezależnie od naszych gorzkich
rozczarowań i przygniatających porażek. Moc takiej wiary uwidacznia się przez wykazywanie równowagi

wewnętrznej i spokoju w obliczu choroby i poważnego cierpienia fizycznego. Tacy pielgrzymi kosmicznych
okręgów, w obliczu sofistyk intelektualnych, wyniszczających antagonizmów społecznych i rażącej

niesprawiedliwości, wciąż czczą Boga i służą swym współbraciom z pełnym wewnętrznym zaufaniem, wbrew

wszystkiemu co występuje w ludzkim doświadczeniu. Dezorientacja i zamęt na naszym świecie nie oznaczają,
że Rajskim Stwórcom brak zainteresowania czy możliwości innego ukształtowania naszej planety.

Przeznaczeniem światów ewolucyjnych jest budowa charakteru. Pomiędzy kowadłem konieczności a młotem

cierpienia boski plan wykuwa silne, szlachetne i doświadczone osobowości, przygotowując je do wielkiej
przygody wieczności. Przy tak nieziemskim celu przed nami i najwyższych możliwościach, jakie dał nam

Ojciec Uniwersalny, cóż znaczy, jeśli świat wokół nas się wali? "Kiedy powodziowe przypływy ludzkiej
nieprzyjaźni, samolubstwa, okrucieństwa, nienawiści, złośliwości i zazdrości dobijają niemal duszę ludzką,

możecie znaleźć oparcie w pewności, że istnieje pewien wewnętrzny bastion, cytadela ducha, która jest

absolutnie nie do zdobycia; jest to przynajmniej prawdą w stosunku do każdej ludzkiej istoty, która
zadedykowała prowadzenie swej duszy zamieszkującemu ją duchowi wiecznego Boga" (str. 1096).

background image

55. Charakterystyczne cechy rozwoju

Rozwój jest centralnym elementem życia religijnego. Podłoże osobowości, niezbędne dla religijnego rozwoju,
implikuje życie progresywnej samorealizacji, koordynacji i kontroli naturalnych popędów, przejawiania

ciekawości i radości z przygód oraz odkrywania nowego. Miłość, wolność i odwaga są najbardziej efektywnymi

katalizatorami rozwoju religijnego a jego głównymi hamulcami są ignorancja, stronniczość i egocentryzm,
często silnie wspierane przez zwyczaje, tradycję, dogmaty i autorytety. Cały prawdziwy rozwój duchowy

zaczyna się od wewnątrz i rozwija najlepiej, kiedy naciski zewnętrzne zredukowane są do minimum. Możemy

dostarczyć korzystnych warunków dla rozwoju, lecz sam rozwój religijny jest procesem nieświadomym.
Takiemu duchowemu rozwojowi towarzyszy zawsze konflikt psychologiczny i filozoficzny niepokój a wymaga

ono pewnego stopnia odwagi intelektualnej, moralnej i duchowej. Ewolucyjny rozwój duchowy poszerzany jest
poprzez objawienie. Autentyczne objawienie nigdy nie obrazuje religii będącej w dysharmonii z najwyższymi

wyobrażeniami etyki oraz logiki i zawsze łączy razem oraz stymuluje całościowo życie ludzkości. Jedynym

godnym zaufania potwierdzeniem prawdziwości objawienia jest doświadczenie. Możemy oceniać nasz rozwój
duchowy obserwując do jakiego stopnia motywujemy się miłością, jak dalece jesteśmy pobudzani

bezinteresowną służbą i jak zupełnie zdominowani przez szczerą dedykację czynienia woli Boga.

56. Modlitwa i czczenie

Modlitwa i czczenie są głównymi, wewnętrznymi sposobami ekspresji religijnej. Kiedykolwiek polecamy się lub
prosimy, w naszym związku z Bogiem, wtedy taka psychologiczna działalność nazywa się modlitwą. Jeśli

zajmujemy się uwielbieniem, kontemplacją i dziękczynieniem, bez odniesienia do siebie, taka duchowa

postawa nazywa się czczeniem; jest celem samym w sobie. Modlitwa jest osobistą komunią i wspólnotą z
Bogiem, której celem jest poszerzenie wnikliwości. Jest ona zarówno doskonałą praktyką psychologiczną,

która poszerza samorealizację, jak i skuteczną duchową metodą ekspansji duszy. Modlitwa nie jest sposobem

ucieczki przez trudnościami życia, lecz jest drogą, na której możemy się uczyć sensownie i odważnie stawiać
czoła konfliktom i cierpieniu. Nie zmienia ona Boga ale może zmienić modlącą się osobę. Modlitwa

prymitywna i niedojrzała usiłuje argumentować albo targować się z Bogiem o zdrowie, bogactwo, władzę czy
pierwszeństwo. Modlitwa nie może być używana do anulowania praw wszechświata czy do osiągnięcia

samolubnych celów; niemniej jednak szczera modlitwa, pełna wiary, nawet gdy jest dziecinna i

materialistyczna, zawsze przyczynia się do pomnożenia możliwości efektywnego życia danej modlącej się
osoby. Nasz poziom duchowy objawia się poprzez naturę naszych modlitw. Słowa są w modlitwie nieważne;

Bóg odpowiada jedynie na szczerą postawę umysłu i duszy. Powinniśmy modlić się o boskie przewodnictwo w

rozwiązaniu naszych ludzkich problemów a nie o jakieś kosmiczne, cudowne rozwiązanie. Aby modlić się
skutecznie, musimy stawiać czoła rzeczywistości szczerze i inteligentnie, próbować rozwiązać problem

środkami jakie posiadamy, poświęcić się czynieniu woli Boga i mieć żywą wiarę. Przewodnictwo, jakie dostaje
się dzięki modlitwie zawsze musi być sprawdzone przez fakty, rozumowanie i mądrość. Czczenie jest

najbardziej twórczym z ludzkich działań. Odświeża umysł, stymuluje rozwój duszy, eliminuje niepewność i

izolację osobowości oraz znacznie zwiększa możliwości jednostki. Jest komunią z Bogiem, częścią
utożsamiającą się z Całością. Czczenie nie powinno być mylone z doznaniem psychicznym czy mistycznym.

Prawdziwe doświadczenie czczenia przyczynia się do lepszego zdrowia fizycznego, efektywniejszego użycia

umysłu, zdrowszych społecznych związków, bardziej sensownego włączania się w rutynowe obowiązki życia
codziennego, pomnożenia miłości i uznania prawdy, piękna i dobroci oraz do wzbogacenia wnikliwości

duchowej. Jeśli duchowe doświadczenie nie zdaje takiego egzaminu, jest ono prawdopodobnie formą
psychicznego eskapizmu. Czczenie jest najwyższym przywilejem i źródłem najwyższej radości dla wszystkich

stworzonych istot. Jest najwyższym doświadczeniem przekształcającym.

57. Instytucje i teologia

Doświadczenie religijne znajduje społeczną ekspresję w służbie i rozwoju instytucji religijnych. Jest

paradoksem w historii religii, że instytucjonalizacja religii wzmaga u niej potencjał czynienia zła i przeszkadza
jej rozwojowi, lecz jest też koniecznością potrzebną do tego aby religia weszła w kulturę i przetrwała.

Rozwiązanie tego paradoksu nie polega na wykorzenieniu instytucji religijnych, lecz na tworzeniu
doskonalszych, duchowo ukierunkowanych organizacji religijnych. Grupy religijne potrzebują pociągającego

ludzi symbolizmu, połączonego z rytuałem, który popiera i wzbogaca indywidualne i grupowe czczenie,

podkreśla wartości rodziny i daje uczestnictwo we wspólnocie oraz zapewnia opiekę duchową przez całe
życie, od narodzin do śmierci. Główne niebezpieczeństwa instytucjonalizacji to: zatrzymanie rozwoju

background image

filozoficzno-duchowego, rozwój despotycznej władzy kościelnej, odejście od służby Bogu do służby instytucji,

akumulacja nabytych praw oraz zaangażowanie się w działalność świecką. Do wielkich zasług zorganizowanej
działalności duchowej można zaliczyć: popieranie rozwoju religijnego poprzez wspólnotę i służbę,

dramatyzacja rzeczywistości duchowych w praktykach religijnych i dostarczenie duchowej porady oraz
przewodnictwa. Organizacja religijna powinna budować swój program wokół działań skupiających się wokół

rodziny i dostarczać edukacji religijnej poprzez twórczą dyskusję nad kwestiami religijnymi. Organizacje

religijne osiągają szczyt swojej służby społecznej kiedy mają najmniejsze powiązania z działalnością świecką i
instytucjami świeckimi. Powinny one zajmować się wyłącznie religią i stać się duchowymi przewodnikami

społeczeństwa. Sposób w jaki realizuje się duchowe wartości, ideały i cele, w jaki są one stosowane i

osiągane w kulturze, musi być determinowany przez różne specjalistyczne grupy i zakresy ich działań
społecznych. Ludzie religijni powinni działać szeroko w społeczeństwie -- w przemyśle, polityce czy służbach

społecznych -- jako jednostki, nie jako grupy religijne, partie czy instytucje. Kiedy próbujemy zrozumieć i
przekazać nasze doświadczenie religijne, przechodzi ono przez proces intelektualny, osiągając kulminację w

teologii. Ponieważ doświadczenie religijne jest unikalne, teologia ma tendencje do bycia indywidualistyczną.

Prorocy prowadzili społeczeństwa do rozwoju religijnego, podczas gdy teologowie i kapłani często ciągnęli je
wstecz. Dzieje się tak dlatego, że proroczy umysł kładzie nacisk na wnikliwość duchową, wartości duchowe i

cele, podczas gdy teologowie i kapłani usiłują zdefiniować, intelektualizować, organizować i systematyzować

doznania religijne. Niektórzy bardziej nieczuli teologowie mają tendencję do tłumienia i kontroli swych
własnych istotnych doznań religijnych z pierwszej ręki, poprzez koncentrację i dyscyplinę erudyty; tak więc

metodycznie kompilują religijną intelektualizację z drugiej ręki, aż zupełnie przesłonią duchową dynamikę
doznania religijnego. Taka teologiczna krystalizacja prowadzi do duchowej stagnacji. Religia doprawdy jest

zbyt ważna aby pozostawić ją pod kontrolą religijnych profesjonalistów. Ostatnie słowo w związku Bóg-

człowiek należy do Boga!

58. Najwyższy integrator

Ojciec Uniwersalny zrobił z religii najwyższy stymulator i integrator w doświadczeniu ludzkim. Osoba religijna
znajduje środki do osiągnięcia stabilizacji osobowości i wyciszenia temperamentu, które nie są właściwie

wyjaśnione prawami fizjologii, psychologii i socjologii. Najpełniejsze formy szczęścia ludzkiego powiązane są z
rozwojem duchowym. Największą przygodą człowieka jest rozsądne i zrównoważone dążenie do rozwoju w

kierunku uświadomienia sobie Boga, co jednoczy systemy materialne, psychiczne i duchowe, dając w

rezultacie lepsze zdrowie większą efektywność umysłową i pełnię szczęścia. Rozwój duchowy daje radość
wewnętrzną i głęboki spokój umysłu, który w dużym stopniu jest niezależny od otaczających warunków.

Szczytowym wynikiem autentycznego doznania duchowego jest ukształtowanie wspaniale zrównoważonej

osobowości. Daje się to zauważyć najlepiej podczas obserwacji wielkich ludzi religijnych tego świata.
Niezwykłą cechą tych wielkich duchów nie jest ich błyskotliwość czy perfekcja, lecz dostrzegana przez nich

wizja rzeczywistości, zrównoważenie, integracja, konsolidacja i miłość, które zawarte są w ich osobowościach.
Jezus z Nazaretu jest szlachetnym i wspaniałym reprezentantem pomnażających się zastępów dzieci Ojca.

"Był on przepełniony niebiańskim entuzjazmem lecz nigdy nie został fanatyczny. Był aktywny uczuciowo lecz

nigdy nie był niestateczny. Był obdarzony wyobraźnią lecz zawsze praktyczny. Stawiał otwarcie czoła
rzeczywistościom życia lecz nigdy nie był nudny czy prozaiczny. Był odważny ale nigdy nie był nierozważny;

rozważny ale nigdy nie bojaźliwy. Był współczujący ale nie sentymentalny; unikalny ale nie ekscentryczny...

Jezus był osobą nadzwyczaj radosną lecz nie był ślepym i nierozumnym optymistą... Był prostolinijny lecz
zawsze uprzejmy... Był delikatny i bezpretensjonalny w swym życiu osobistym a przecież był to doskonały

człowiek tego wszechświata. Jego towarzysze spontanicznie nazywali go Mistrzem... Jezus był doskonale
skonsolidowaną osobowością ludzką. I dzisiaj, tak jak w Galilei, wciąż jednoczy doświadczenia śmiertelnika i

koordynuje ludzkie wysiłki. Jednoczy życie, uszlachetnia charakter i upraszcza doświadczenie. Wkracza do

ludzkiego umysłu, aby go podnosić, przetwarzać i przekształcać". (str. 1102-3)




background image

59. Refleksje

Księga Urantii jest unikalna we wszechświecie. Objawienie zazwyczaj jest dawane planecie przez osobowości
z wszechświata. Ze względu na serię nieszczęść jakich doświadczyła Urantia, cierpimy na brak historycznej,

duchowej ciągłości i perspektywy oraz jesteśmy prawie totalnymi ignorantami w sprawie duchowej kosmologii
wszechświata. To właśnie takie niewątpliwie ukształtowanie braków przyniosło w rezultacie decyzję

przedstawienia Piątego Epokowego Objawienia w formie książki. Metoda ta posiada liczne zalety, które

wydają się szczególnie odpowiednie dla niwelacji trudności naszego świata. Księga Urantii przynosi
zintegrowany obraz historii planetarnej i wszechświata oraz jego kosmologii, przystosowany do rozwoju

ewolucyjnego naszej epoki. Harmonizuje ona naukę, filozofię i religię w holistyczną wizję rzeczywistości,

przynosi powiększone przedstawienie prawdy i wnikliwości duchowej. Piąte Epokowe Objawienie, w formie
książki, stanowi konstruktywny i trwały wpływ, który będzie w znacznym stopniu ułatwiał konsolidację i

integrację planetarnej filozofii i edukacji. Objawienie to docenia wszystkie religie tego świata i będzie potężną
inspiracją dla ekumenicznego braterstwa i czczenia. Księga Urantii jest doskonałym elementem

rozszerzającym wciąż aktywny i przekształcający czynnik ewolucyjnego rozwoju.


Przekład P.M.J.


Powrót na stronę główną

Menu
Strona Główna

Kilka słów od tłumaczy

Historia powstania Księgi Urantii
Nieco uwag na temat przedmowy

Dar objawienia

Tekst Księgi Urantii

KU | Religie
Sekty i instytucje religijne w Księdze Urantii

Życie po życiu. Eschatologia według Księgi Urantii

Księga Urantii a chrześcijański fundamentalizm
Całun turyński

KU | Humanizm
Problem cierpienia w Księdze Urantii

Kobiety w Księdze Urantii
Jezus - osobowość doskonała

KU | Nauka
Nauka w Księdze Urantii 2007

Naukowe przepowiednie Księgi Urantii

Nauki ścisłe, antropologia, archeologia Przekazów Urantii
Jezus - szkutnik i starożytna łódź


Document Outline


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
KSIĘGA URANTII streszczenie
Biała księga GMO streszczenie
Księga dżungli streszczenie, opracowanie
Księga dżungli, Streszczenia
Księga strachów streszczenie
księga Uranti
Dyskusje 391 facebook Gadzi czy Boski umysł Ludzie grupa RA i księga Urantii
Dziady cz.III - streszczenie szczegłowe, KSIĘGA PIERWSZA
107 lektur streszczenia - podstawowa,gimnazjum,liceum, Cierpienia młodego Wertera - Johann Wolfgang
Księga dżungli opracowanie, Lektury-streszczenia,testy,zadania i konspekty dla nauczycieli
Księga dżungli, Lektury Szkolne - Teksty i Streszczenia
Księga Dżungli, krótkie streszczenia lektur
107 lektur streszczenia - podstawowa,gimnazjum,liceum, Kronika Galla Anonima - Gall Anonim, Księga I
107 lektur streszczenia - podstawowa,gimnazjum,liceum, Biblia, Księga rodzaju
Cierpienia Młodego Wertera - streszczenie szczegółowe, KSIĘGA PIERWSZA

więcej podobnych podstron