Olmert: Izrael musi wrócić do granic z 1967 roku
Autor: Anna Kamińska
11.11.2008.
W czasie poniedziałkowej (10.11) ceremonii na Górze Herzla, upamiętniającej 13 rocznicę
śmierci premiera Icchaka Rabina, Ehud Olmert oświadczył, że Izrael musi oddać Arabom część
ziem izraelskich, by zapewnić pokój w regionie.
- Jeśli chcemy, by Izrael pozostał żydowski i demokratyczny, musimy oddać części naszej
ojczyzny, o których marzyliśmy od pokoleń i w naszych modlitwach, nawet arabskie okolice
Jerozolimy, i powrócić do Izraela z 1967 roku, z pewnymi poprawkami - powiedział premier
Olmert w czasie ceremonii.
Bezowocne spotkanie Kwartetu Bliskowschodniego w sprawie porozumienia izraelsko-
palestyńskiego, żądanie izraelskich ,,dowodów pokoju'' wystosowane przez prezydenta Syrii,
zdają się utwierdzać Olmerta w przedstawianym stanowisku. Olmert przekonywał
zgromadzonych o konieczności podjęcia decyzji natychmiast, zanim ,,upadnie idea dwóch
państw'', której propagatorem był właśnie premier Rabin.
- Nadszedł moment prawdy. Możemy unikać go przez wiele lat, w czasie których będzie
przelewana krew. Musimy jednak spojrzeć na niego szczerze, dumnie i odpowiedzialnie. Kule,
które zabiły Rabina nie mogą zatrzymać historycznej ścieżki, którą wytyczył. Nawet po swej
śmierci, Rabin będzie zwycięski - mówił.
Rabin, laureat pokojowej Nagrody Nobla z 1994 r. (wraz z Szymonem Peresem i Jaserem
Arafatem), postrzegany jest w Izraelu jako bohater narodowy. Jest on jednym ze
współinicjatorów porozumienia z Oslo z 1993 r., które stało się fundamentem procesu
pokojowego na Bliskim Wschodzie.
Kontrowersyjne dla Izraelczyków porozumienie, które dawało podstawę prawną istnieniu
Autonomii Palestyńskiej, wywołało falę protestów. Wśród politycznych przeciwników Rabina
znajdowali się obecni czołowi politycy izraelscy, m.in.: Ehud Olmert i Benjamin Netaniahu.
Zabójstwo Icchaka Rabina, w wyniku przeprowadzonego w 1995 r. przez ultraortodoksyjnego
Żyda, Jigala Amira, zamachu, było szokiem dla izraelskiego społeczeństwa, a data jego
śmierci uznana została narodowy dniem pamięci.
Podobne stanowisko Olmert wyraził w czasie swego późniejszego wystąpienia na forum
Knesetu w czasie sesji upamiętniającej Rabina. Zapewnił, że nie zmienił swego krytycznego
stanowiska wobec ustaleń z Oslo, jednakże - jego zdaniem - nastąpił powrót konfliktu do
punktu wyjścia.
- Każdy rząd musi mówić prawdę i ta prawda niestety doprowadzi nas do podziału wielu części
naszej ojczyzny, w Judei, Samarii, Jerozolimie i na Wzgórzach Golan. Ktokolwiek sądzi, że
możliwe jest wymiganie się od decyzji i równoczesne kontynuowanie budowania więzi z
arabskimi i muzułmańskimi władzami, tak jak to robimy dotychczas, żyje we śnie - ostrzegł.
Na podstawie: haaretz.com, jpost.com, ynetnews.com
psz.pl - Portal Spraw Zagranicznych
Utworzono 11 November, 2008, 22:26