1
Jan Polkowski
Ukończył
Liceum Ogólnokształcące w Nowej Hucie
. Od
1972
studiował
filologię polską na
Uniwersytecie Jagiellońskim.
Jako poeta
zadebiutował
publikując swoje utwory w
1978
w kwartalniku „
Zapis
”, w tym samym roku
założył wychodzące w drugim obiegu czasopismo „
Sygnał
”. W okresie
1983-1990
był
redaktorem
naczelnym
kwartalnika „
Arka
”, od 1990 – „Czasu Krakowskiego”.
Działał
w Studenckim Komitecie „Solidarności
”, a także
w Krakowskiej Oficynie Studenckiej
. Jako
działacz opozycji demokratycznej i niezależny wydawca
internowany w okresie stanu wojennego
.
Od 1 czerwca 1992 od 9 czerwca 1992 podsekretarz stanu w URM, rzecznik prasowy rządu Jana
Olszewskiego[1]; przewodniczący rady nadzorczej Polskiej Agencji Informacyjnej,
w 1993 współorganizator
Komitetu Wyborczego
„Samorządny Kraków”, następnie stowarzyszenia o tej nazwie i jego prezes przez
następne kilka lat. Obecnie pełni funkcję redaktora naczelnego serwisu Portalfilmowy.pl.
Od 2010 sekretarz generalny Krajowej Izby Producentów Audiowizualnych.
Zos
tał
prezesem Fundacji Smoleńsk 2010
, odpowiedzialnej za wspieranie realizacji oraz
rozpowszechnienie filmu fabularnego pod roboczym tytułem Smoleńsk[2].
Żonaty z Anną, mają czworo dzieci (dwóch synów i dwie córki). Jego syn Tadeusz „Tadek” Polkowski jest
raperem (członkiem grupy hip-hopowej Firma).
Tomy poetyckie
To nie jest poezja
(
1980
)
Oddychaj głęboko
(
1981
)
Ogień
(
1983
)
Wiersze 1977-1984
(
1986
)
Drzewa
(1987)
Elegie z Tymowskich Gór i inne wiersze
(1990)
Elegie z Tymowskich Gór 1987-1989 (2008)
Cantus (2009)
Cień (2010)
Głosy (2012)
Powieści
Ślady krwi (2013)
Pokolenie 76
– poezja Nowej Prywatności (Bronisław Maj, Krzysztof
Lisowski, Jan Polkowski
).
Poeci Nowej Prywatności byli następcami Nowofalowców
. W kilku kwestiach byli z nimi
zgodni, ale głównie toczyli z poprzednikami otwarte spory.
Do grupy tej należeli:
Krzysztof Lisowski, Bronisław Maj, Jan Polkowski, Tomasz Jastrun,
Andrzej Kaliszewski, Antoni Pawlak, Aleksander Jurewicz.
Poeci Nowej P
rywatności nie potrafili w pełni wyartykułować swojego programu. Z jednej strony wciągały
ich burzliwe wydarzenia,
chcieli być nie tylko świadkami, ale i uczestnikami
. To zaangażowanie
udokumentowane zostało w tomikach wydawanych w drugim obiegu. Równocześnie jednak mieli oni
świadomość, że to
zaangażowanie niszczy autonomiczne sensy poezji, zmienia i upraszcza jej
język
. Charakterystyczne
stają się w ich twórczości
wewnętrzne antynomie – współuczestnictwa i
2
osobności
, dokumentarnego zapisu i niewiary w tego typu poezję, języka konkretu i metafizycznych
do
pełnień.
Poezja Nowej Prywatności przyniosła znaczące
rozpoznanie niebezpieczeństwa upolitycznienia
poezji
. Proponowali oni
negowanie sensu samej sztuki
, ograniczenie jej możliwości do samopoznania
twórców. Jednak te założenia traciły sens w zderzeniu z burzliwymi wydarzeniami przełomu lat
siedemdziesiątych i osiemdziesiątych. Szczególny ślad owych dylematów zaangażowania i prywatności
pozostał w twórczości
Maja
,
Jastruna
,
Polkowskiego
i Pawlaka.
Ważne w poezji urodzonych po 1950 roku stają się
problemy postaw etycznych
,
dylematy
wyborów moralnych
. Poprzez świat rzeczy i zdarzeń starają się
dotrzeć do sensów metafizycznych.
To co uniwersalne uwikłane jednak zostaje w doraźne.
Poezja następców Nowej Fali, nastawionych początkowo polemicznie, w latach osiemdziesiątych uległa
wyraźnemu upodobnieniu. Polemika dotyczy przede wszystkim sensu poezji, jej niezdolności do poprawiania
życia, ingerencji w bieg spraw społecznych.
Następcy Nowej Fali nie wypracowali własnego języka.
Program „prywatności” starczał na czas
debiutu;
w wierszach z okresu stanu wojennego przestali się odróżniać od poprzedników
. Poeci
tej formacji po 1989 roku odchodzili od twórczości poetyckiej albo uprawiali ją już tylko okazjonalnie.
Jan Polkowski
Urodzony
10 stycznia 1953
roku.
Działacz NSZZ Solidarność
.
Jego wiersze z tomików
To nie jest poezja
(drugi obieg,
1980
) i
Ogień
(drugi obieg,
1983
) wiążą
się ze
zwątpieniem w poezję,
w jej sensy autonomiczne
; dramatyczne wydarzenia
,
uczestnictwo w
nich
staje
się
ważniejsze od samych utworów
. W istocie jednak
każde dążenie kończy się klęską
,
zło okazuje się nieusuwalne.
Wartość może mieć jedynie zapisywanie wydarzeń.
Język tego zapisu jest
uproszczony.
Wybory postaw
uzasadniane są indywidualnie, ale
stają się zbiorowe
– jako
nakaz
moralny
, obowiązek
sprzeciwu wobec bezprawia i przemocy
.
Wiersz Jana Polkowskiego
Strumień wieczności
z tomu
To nie jest poezja
tworzy
paradoksalną formułę poezji rzeczy a nie słowa
. Prawda kryje się nie w słowach, lecz w rzeczach, w ich
porządku.
Język rzeczy, poezja czystych przedmiotów,
bez cienia chęci by mówiąc stół
powiedzieć coś więcej.
Ale powiedzieć w sposób tak
przezroczysty by było widać
ten jedyny, ciepły, trochę kiwający się stół,
obarczony zapachami, dziecinnymi dotkn
ięciami
zmarłych, z jedną szufladą
podpartą wysuwającymi się z nią nogami
by zobaczyć to stanie się poezji:
pierwszy obrót ziemi.
Burkot stwierdza, że ten wiersz mógłby napisać Zagajewski, a także Różewicz. Wynika to z tego, że (o czym już
wspominałam) następcy Nowej Fali nie wypracowali własnego języka.
Tomik
Elegie z Tymowskich gór i inne wiersze
z
1990
roku zaliczany jest do
„złych
wierszy”
ukazujących się w drugim obiegu. Poza Polkowskim takie wiersze na swoim koncie mają też Jastrun,
Pawlak, a w mnie
jszym stopniu także Maj (Światło 1994) i Lisowski (Wspomnienie o nas 1990).
Charakteryzuje te utwory
widoczna bezradność w określeniu dalszej drogi poetyckiej
. Podstawową
opozycję tworzą w nich – z jednej strony aprobata i pochwała dla bogactwa form i obrazów, ich świetlistości, a z
drugiej
– poczucie osamotnienia, stale obecny cień śmierci.
3
II PRZEMIANY LITERATURY, ŻYCIE I ŚWIADOMOŚĆ LITERACKA OKRESU
Poezja kręgu „bruLionu” („nowi skamandryci”, „o’haryści”, „nurt
barbarystyczny”)
opracowania:
1. M. Stala: P
olkowski, Machej, Świetlicki, Tekieli. Kilka uwag o nowych poetach zapisanych jesienią 1989
roku.
2. J. Orska:
Co to jest o’haryzm – próba krytycznej rewizji pojęcia
-
o’haryzm –
pojęcie mające
określać poetykę pewnej grupy twórców
„
O’haryzm”
–prostu
tytuł artykułu Krzysztofa Koehlera
zamieszczonego w 14/15 numerze
„
brulionu
”
co ciekawe, w całym tekście
nie ma nawet wzmianki o Franku O’Harze
brak
również
informacji
czym jest o’haryzm, czym
się cechuje
artykuł poświęcony jest wierszowi Marcina Świetlickiego „Dla Jana Polkowskiego”
-
„Koehler stara się uświadomić autorowi jak daremne są jego
(domniemane) próby oddania w utworze autentycznego, jednostkowego
przeżycia”
Według niego
proza jest sztucznością,
i wszelkie przedstawiane w poezji historie również nią będą po co
więc o tym pisać?
poeta autentysta = poeta naiwny