Uwagi z dzienniczka pana Pottera


Uwagi z dzienniczka pan Pottera
hp/ss
Notka od autorki:
Ten krótki fan fik napisałam w przypływie rozbawienia, innymi
uwagami z dzienniczków Hogwartu. Musiałam ożywić rodziców
Harry'ego, gdyż inaczej te uwagi nie byłyby skierowane do
nikogo.
Pan Potter śpiewa węgierskie pieśni miłosne, rzucając, przy
tym, niejednoznaczne spojrzenia w moim kierunku.
Severus Snape
Upomniałem syna, by nie śpiewał na lekcji. Swoją drogą, skąd
pan wie, że te pieśni są po węgiersku? I że są to miłosne
wyznania?
James Potter
Pański syn przeszkadza na lekcji. Twierdzi że nie śpiewa lecz
intonuje. Odpowiadając na pana pytanie, znam węgierski.
Severus Snape
Poprosiłem syna by intonował w innym języku.
James Potter
Potter wciąż patrzy na mnie w niejednoznaczny sposób.
Severus Snape
Nic nie poradzę na uczucia mojego syna.
James Potter
Uczeń dokonał napaści na nauczyciela. Zaczął go całować i
rozbierać, wołając, że "nie szata zdobi człowieka".
Ps : Czy muszę wspominać że tym nieszczęśnikiem byłem ja?
Severus Snape
Obraża pan mojego syna, twierdząc że jest pan
"nieszczęśnikiem".
James Potter
Jak pan tak może? Słyszałam że Harry świetnie całuje!
Hermiona Granger
Słucham? Co robi tu wpis panny Granger?
Jest moją prywatną sprawą, czy uważam że jestem
nieszczęśnikiem, gdy napastuje mnie uczeń.
Severus Snape
"Słucham?" - w jaki sposób pan słucha tego co jest napisane?
Ron Weasley
Nie twoja sprawa, Weasley!
Panie Potter, pański syn na odwrocie pergaminu napisał list o
treści "Może teraz tak mówisz, ale spędzimy razem nie jedną
noc. I nie bedziesz mówił o sobie jako o nieszczęśniku. Będziesz
miał z tego przyjemność i będziesz mnie kochał. xxx"
zaadresowany do mnie. Nie wiem czy mam to traktować jako
obrazę czy grożbę. Nie wspominając o tym, że nie
przypominam sobie abym przechodził na "ty" z Harrym
Potterem.
Severus Snape
Jak już wspominałem, nie mogę zakazać synowi podrywania
pana.
James Potter
(kilka uwag póżniej)
Poddaję się. On poprosił mnie o rękę.
Severus Snape
Druga notka od autorki:
Można zadać sobie pytanie co było dalej. Otóż Severus odkrył,
jakie uczucia żywi do Harry'ego i pobrali się. Ślub wzięli również
Hermiona i Ron. Potem wzyscy żyli długo i szczęśliwie, a Harry
został profesorem Obrony Przed Czarną Magią. Sev (bo tak się
do niego zwracał Harry) codziennie rano całował swojego
współmałżonka, a Harry (ku rozpaczy adoratorów) całował go
na oczach uczniów, kiedy tylko miał okazję. No i oczywiście, żyli
długo i szczęśliwie (tzn. Snape nawet się pogodził z
Huncwotami, a Voldzio popełnił samobójstwo na wieść o ślubie
jego wroga i Severusa), choć nie bez sprzeczek i przygód. Czy
napisałam, że bezpośrednią przyczyną samobójstwa
Voldemorta był pocałunek (z języczkiem a jakże) Sev'a i
Harry'ego? I że los swojego pana, podzielili wszyscy
śmierciożercy? Że Remus wstąpił w związek małżeński z
Syriuszem?
No raczej nie, ale po tych pytaniach chyba już wiecie co się
stało. Mam nadzieję że było fajne :).


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
uwagi z dzienniczkow (2)
Dowcipy Uwagi z dzienniczków
chwalcie pana narody
Kto nie chce poznać tajemnicy Smoleńska Nasz Dziennik
alleluja chwalcie pana ps
Uwagi
Fakty nieznane , bo niebyłe Nasz Dziennik, 2011 03 16
Archiwum ROL Dziennik pisany nocą16
Wymowa ideowa Pana Tadeusza A Mickiewicza ze szczególnym~294
KJC I rok studia dzienne konspekty

więcej podobnych podstron