48
10/2001
BC Acoustique
TAMISE
HI−FI
HI−FI
HI−FI
HI−FI
HI−FI
− Zespoły głośnikowe 2000−3000 zł
Francuscy konstruktorzy
nie lubią “zwyczajnych” głośników
wysokotonowych. W zasadzie
bojkotują najpopularniejsze na
całym świecie kopułki tekstylne,
już prędzej eksperymentują
z kopułkami metalowymi, ale
najchętniej bawią się głośnikami
wysokotonowymi w mniejszym
lub większym stopniu
przypominającymi tuby.
N
N
N
N
N
ajdalej posuwa się w tym tu
bowym zapale właśnie BC
Acoustique, stosując nie tyle
przygotowaną własnymi siła−
mi “utubioną kopułkę”, jak Cabasse czy
Triangle, ale najprawdziwszy głośniczek
tubowy produkowany przez specjalistę
w tej dziedzinie, firmę Fostex, znaną
bardziej na rynku profesjonalnym, niż
hi−fi. Kolejna ciekawostka dla niezorien−
towanych to fakt, że Fostex jest firmą
japońską, podczas gdy raczej nie pode−
jrzewamy Dalekiego Wschodu o wielkie
umiejętności w konstruowaniu przetwor−
ników. A jednak są wyjątki. I warto już
tutaj wyjaśnić, że zarówno testy odsłu−
chowe, jak i pomiary naszego laborato−
rium udowodniły, że renoma firmy Fos−
tex jest w pełni zasłużona, i jednocześ−
nie, że zdarzają się wśród raczej nielu−
bianych wśród audiofilów głośników tu−
bowych takie, których nie należy a priori
oskarżać o wszystkie grzechy. Ten sam
typ tubowego głośnika wysokotonowe−
go, z 17−mm aluminiowym “driverem”,
jest stosowany we wszystkich konstruk−
cjach BC, od malutkich
Darlingów
, ma−
jących pełnić rolę minimonitorów lub
“surroundów”, dipoli
Dives
, centralnych,
przez podstawkowce, średniej wielkości
kolumny, aż do największej, flagowej
konstrukcji
Nil
. Głośniki nisko−średnioto−
nowe, niskotonowe i średniotonowe są
już różne, ale wszystkie bez wyjątku
mają membrany polipropylenowe. Poli−
propylen można lubić lub nie, tak jak
głośniki tubowe, ale niezaprzeczalną
zaletą takiej konsekwencji producenta
może być podobieństwo brzmień
wszystkich modeli BC, ułatwiające bu−
dowanie systemów wielokanałowych.
Głośnik nisko−średniotonowy
Tamisy
to 17−cm produkt norweskiego Seasa,
ciekawy o tyle, że dwucewkowy. Kon−
struktor nie wykorzystał jednak możli−
wości zasilania obydwu cewek różnym
sygnałem ze zwrotnicy (dla jednej tylko
niskich częstotliwości, dla drugiej już
pełnym zakresem nisko−średniotono−
wym), więc trudno powiedzieć, co w
ogóle skłoniło go do użycia tak egzo−
tycznego głośnika. Producent nazywa
go ponadto “wide range” − idea szeroko−
pasmowości głośnika nisko−średnioto−
nowego jest więc podobna jak w przy−
padku Triangle, co nie onacza jednak,
że nie jest on filtrowany, jak w przypad−
ku
M12
Eposa, tyle że częstotliwość po−
działu leży rzeczywiście dość wysoko −
przy 4kHz.
Prostą zwrotnicę tworzą dwie cewki
powietrzne i polipropylenowy kondensa−
tor (1. rzędu dolnoprzepustowy i 2. rzę−
du górnoprzepustowy), plus zestaw re−
zystorów regulujących tłumienie głoś−
nika wysokotonowego.
Otwór bass−reflex ma średnicę tylko
3,5−cm − wydaje się, że to trochę za
mało jak na wielkość głośnika. Obudo−
wa z przodu wygląda elegancko i pro−
porcjonalnie, jednak jest wyjątkowo płyt−
ka − dzisiaj rzadko spotyka się obudowy
o mniejszej głębokości niż szerokości.
Dostępnych jest kilka wersji kolorystycz−
nych, oprócz lakierowanej na czarno,
pozostałe wykańczane są naturalnymi
okleinami.
... gniazda z prawej
strony dają możliwość
wielopozycyjnego
założenia zwory
regulującej poziom
wysokich tonów
w zakresie
+/− 1dB.
Wbrew pierwszemu wrażeniu,
o żadnym bi−wiringu nie ma tym
razem mowy...
Widok tubowego głośnika
wysokotonowego z pewnością
nikogo chyba nie pozostawia
obojętnym, poza ludźmi zupełnie nie−
zorientowanymi w technice głośniko−
wej. Mogę sobie wyobrazić grupę
bardzo doświadczonych audiofilów,
którzy niczego z góry nie przesądza−
ją, albo wręcz miłośników głośników
tubowych − choć to pewnie jeszcze
mniejsza ekipa, ale większość z nas,
jeśli nie od razu alergicznie, to zare−
aguje z pewną nieufnością. Takie na−
stawienie spowodowało i u mnie, że
na wysokie tony mimowolnie zwróci−
łem szczególną uwagę. I muszę przy−
znać, że jeżeli w ogóle na to zasłu−
giowały, to raczej w pozytywnym zna−
czeniu. Ślad “tubowości” z pewnością
występuje − ale jest to tylko ślad.
49
10/2001
5 5
6 0
6 5
7 0
7 5
8 0
8 5
9 0
9 5
1 0
1 0 0
1 0 0 0
1 0 0 0 0
Cz ę s to tliw o ś ć w Hz
Ci
śnienie w dB
Laboratorium
Rys. 4 − charakterystyka przetwarzania w całym pasmie akustycznym, złożona z pomiarów sinusoidą i MLS.
Rys. 1 − charakterystyka modułu impedancji.
Charakterystyka impedancji
Tamise
zwraca uwagę znacznie wyższym pozio−
mem w zakresie wysokich tonów, niż w
zakresie nisko−średniotonowym, jednak
3,5−omowe minimum przy ok. 200Hz (rys.
rys.
rys.
rys.
rys.
1
1
1
1
1) rozstrzyga sprawę impedancji znamio−
nowej − 4
Ω
. W tej sytuacji można by spo−
dziewać się wysokiej efektywności − ta
jest przyzwoita, 88dB, choć to jednak naj−
niższa w grupie 4−omowych konstrukcji
francuskich.
Układ rezonansowy obudowy dostrojo−
no podobnie jak w Cabasse − niska częs−
totliwość rezonansowa (tutaj 40Hz), z
umiarkowanym wskutek tego poziomem
ciśnienia z otworu, z punktem −6dB na
charakterystyce wypadkowej przy dość
wysokich 55Hz, ale z jej korzystnym rów−
nież dla charakterystyk impulsowych, ła−
godnym opadaniem (rys. 2
rys. 2
rys. 2
rys. 2
rys. 2).
Ciekawym fragmentem charakterysty−
ki z rys. 3
rys. 3
rys. 3
rys. 3
rys. 3 jest zakres wysokich tonów.
Dzięki bardzo starannie przygotowanemu
profilowi tubki wysokotonowej, pod kąta−
mi 15
O
O
O
O
O
i 30
O
O
O
O
O
poziom w zakresie obsługi−
wanym przez głośnik wyskotonowy opada
w stosunku do poziomu z osi głównej jak−
by był poddawany regulacji, bez dras−
tycznego spadku na samym skraju pas−
ma w stosunku do różnic między charak−
terystykami przy np. 10kHz. Pod lekkim
kątem możemy też uchwycić +/−2,5dB.
Rys. 4
Rys. 4
Rys. 4
Rys. 4
Rys. 4 potwierdza dobre zrównowa−
żenie
Tamisy
− przyznajemy +/−3dB dla
pasma 55−20000Hz. Poza lokalnym osła−
bieniem przy ok. 500Hz, szersze, ale w su−
mie płytkie “wgłębienie” charakterystyki
widać w zakresie “górnego środka”, co po−
winno zapobiec natarczywości brzmienia.
Rys. 2 − źródła niskich częstotliwości,
pomiar sinusoidą w polu bliskim.
Rys. 3
−
zakres średnio−wysokotonowy, na osi 0
0
, 15
0
i 30
0
,
w płaszczyźnie poziomej, pomiar MLS.
WYKONANIE i KOMPONENTY:
Ciekawa
kombinacja wysokiej klasy przetworników,
mocna, ładnie wykończona obudowa.
OCENA:
bardzo dobra
LABORATORIUM:
Dobra efektywność − ale
przy 4
Ω
, dobre zrównoważenie, wyjątkowo
ładne − jak na głośnik tubowy − charakterystyki
kierunkowe w zakresie wysokich tonów.
OCENA:
dobra
+
BRZMIENIE:
Łączy detaliczność wysokich
tonów z łagodnością średnicy − trochę nie−
spójne w charakterze, ale dość wyrafinowane.
OCENA:
dobra
DOBRA
+
OCENA KOŃCOWA:
TAMISE
Cena
(za parę) [zł]
2500,−
Dystrybutor:
AUDIO SYSTEM
*
*
*
*
*
wg danych producenta
Impedancja znamionowa [
Ω
]
4
Efektywność (2,83V/1m) [dB]
88
Rek. moc wzmac.
*
[W]
10−50
Wymiary (WxSxG)[cm]
34x21x18
Obydwie cewki
głośnika nisko−średnioto−
nowego zasilane są
jednak tym samym
sygnałem. Głośnik
wysokotonowy
to klasyczna
tubka.
Nie zarzucam więc wysokim tonom
Tamisy ani zbyt wysokiego poziomu, ani
ostrości, tylko dała się zauważyć tenden−
cja do pewnej monochromatyczności na
niektórych nagraniach; najczęściej wyso−
kie tony wydawały się odpowiednio zróż−
nicowane, ale zdarzało się trafić na na−
granie, przy którym “cykały” − delikatnie,
lecz zbyt jednostajnie. W obliczu innego
rodzaju ułomności w tym zakresie częs−
totliwości wprowadzanych przez inne
głośniki wysokotonowe, tubka
Tamisy re−
prezentuje dobry poziom. Mimo owego
czasami pojawiającego się podbarwienia,
wysokie tony są też w gruncie rzeczy naj−
bogatszym w informacje, najciekawszym
w wybrzmieniu zakresem pracy
Tamisy.
Czy z resztą pasma coś bardzo niedo−
brze? Spokojnie, to tylko awaria... anali−
tyczności. Średnie tony cechuje mięk−
kość, pastelowość, zakrąglanie krawędzi,
osłabiony atak, wygładzone kontury, co
wcale nie określa ich niskiej jakości w
skali bezwzględnej, ale tworzy jednak
pewien kontrast ze sposobem przedsta−
wienia wysokich − podtrzymuję, że nie wy−
ostrzonych ani wyeksponowanych, ale
jednak przedstawiających więcej szcze−
gółów. No cóż, zwykle wysokie tony to
właśnie detale, ale jednak przekazanie tej
roli tylko górze pasma jest chyba zbyt wy−
raźne.
Tamisa w porównaniu do Pianosy
pokazuje odwrócone proporcje − tam pod
każdym względem rej wiedzie średnica,
tutaj wysokie tony, i jest to w obydwu
przypadkach raczej kwestia charakteru
tych zakresów, niż ich natężenia, bowiem
zrównoważenie tonalne w obydwu przy−
padkach wydaje się być w normie.
Tamisa ładnie wydobywa z muzyki
wszelkie wydarzenia w rodzaju przesu−
wania palców po progach, pracę miote−
łek, nie czyni z nich dźwięków przykrych i
agresywnych, ale dla dobrej proporcji
przydałoby się więcej zdecydowania, dy−
namiki, a także dźwięczności zakresu nis−
ko−średniotonowego, a ponadto większej
spójności całego pasma i zdolności do
wyprowadzenia mocnego, zwięzłego
uderzenia. Zwykle tempo dyktuje przede
wszystkim puls niskich tonów, tym razem
właśnie wysokie. Jednak wobec tak sta−
wianych zarzutów wypada też jeszcze raz
podkreślić, że zrównoważenie pasma jest
w gruncie rzeczy bardzo prawidłowe, i
konstruktor nie popełnił jakiejkolwiek gafy
w strojeniu zwrotnicy. Być może łączenie
raczej łagodnego w brzmieniu polipropy−
lenu z dziarską tubką przesądza o takich
efektach − też być może za−
mierzonych.