14
8/2003
BCAcoustique
NIGER
HI−FI
HI−FI
HI−FI
HI−FI
HI−FI
− Zespoły głośnikowe do 10 000 zł
BC−Acoustique to firma poważna, na pewno z pierwszej dziesiątki
francuskich producentów, a może nawet z pierwszej piątki, ale stojąca
trochę w cieniu dwóch gigantów − Cabasse, a zwłaszcza szybko
rozwijającego się w ostatnich latach JmLaba. Oferta BC jest więc, można
uprzejmie powiedzieć, dojrzała, ale mniejsza i bardziej stabilna, hm, to
znaczy mniej dynamiczna. Jakby tego nie owijać w bawełnę, nie da się
ukryć, że nie ma w niej wielu nowości, a w obrębie podstawowych
zespołów głośnikowych nie ma żadnych.
M
M
M
M
M
amy ten sam wybór, jaki widzie−
liśmy cztery lata temu, gdy po raz
pierwszy testowaliśmy BC − wte−
dy to było
Araxe, nieco tańsza
i dość podobna konstrukcja do
Nigera. Może
coś przeoczyłem, ale nie sądzę. Nawet naj−
dynamiczniejsi producenci kolumn nie mu−
szą przerabiać ofert tak często, jak produ−
cenci elektroniki, gdzie w niektórych seg−
mentach dochodzi już do dwukrotnej zmiany
warty w ciągu jednego roku. Ale i firmy głoś−
nikowe powinny od czasu do czasu dać
oznaki życia. Nawet jeżeli zrobiło się kolum−
nę obiektywnie bardzo dobrą, którą trudno
poprawić, to względy czysto marketingowe
podpowiadają, że kontynuowaniu dobrej
sprzedaży potrzebne są impulsy. A przecież
technika głośnikowa jednak idzie naprzód,
i pozostawanie w miejscu wtedy, gdy inni
wciąż doskonalą swoje produkty, obnaża ra−
czej ociężałość − umysłową, organizacyjną
lub finansową − producenta. Owszem, każ−
demu mogą się zdarzyć konstrukcje wyjąt−
kowo udane, które szkoda zmieniać tylko
dlatego, że mają ładnych parę lat. Może jest
taka i w ofercie BC, ale trudno uwierzyć, że
wszystkie są takie...
No to trochę się przejechaliśmy po firmie,
a teraz bierzemy się za same wybrane do
testu kolumny. Jeszcze tylko jedno zdanie o
wspólnych cechach wszystkich konstrukcji −
są one wyraźnie widoczne, producent wy−
pracował sobie własny styl. Nie jest to ani
styl nawiązujący do najnowszych trendów,
ani pozostający w ramach klasyki á la Pro−
Ac − po prostu BC−akustikowy. Wszystkie
kolumny wolnostojące mają pochylone
ścianki tylne, dwie największe dodatkowo
również boczne, a wraz z podstawkowymi
wszystkie obudowy, w górnej części przed−
niej ścianki, mają wyraźne ścięcia bocznych
krawędzi, do których dopasowano podcięcia
maskownic. Wszystkie te rysy nie wydają się
wielce oryginalne, ale jednak tworzą obraz,
po którym łatwo poznacie BC−Acoustique, a
ponadto nie są czczymi ozdobnikami, a każ−
da z nich ma sens akustyczny − tutaj dają
lepsze warunki rozpraszania wysokich częs−
totliwości, a tam zrobią coś dla redukcji fal
stojących. Obudowa jest na wszystkich po−
wierzchniach oklejona naturalnym fornirem,
jakości wysokiej, a wybór gatunków oklein
wyczerpuje podstawowe potrzeby − czarny,
orzechowy, czereśniowy i najjaśnieszy −
klon pawie oczko, przedstawiany właśnie w
naszym teście. Kolejną wyrazistą cechą BC
jest stosowanie tubowego głośnika wysoko−
towego. Bez paniki, rzecz trzeba nazwać po
imieniu, ale nie jest to straszna estradowa
tuba, tylko głośnik wielkości typowego ko−
pułkowca. No cóż, takiej też wielkości jest
najsłynnniejszy głośnik wysokotonowy w
Polsce − “gwizdek” z
Altusów − i nic dobrego
to nie wróży, ale firma BC zaopatruje się w
tweetery u japońskiego Fostexa. Tak, Ja−
pończykom też zdarza się produkować dob−
re głośniki, a Fostex jest jedną z bardziej
renomowanych firm, choć znaną bardziej
producentom kolumn profesjonalnych. Ale
Fostex to nie tylko tuby, produkuje od daw−
na również np. wstęgowe głośniki wysoko−
tonowe.
Zakres nisko−średniotonowy obsługuje
tandem głośników różnej wielkości − 17− i 20−
cm, tworząc układ logiczny, dość niekon−
wencjonalny, ale również charakterystyczny
dla kilku konstrukcji BC. Producent przed−
stawia
Niger jako system trójdrożny. Widząc
głośniki, możemy się domyślać, że “17” pra−
cuje jako średniotonowa, a “20” jako nisko−
tonowa. Dziwiłoby tylko zaangażowanie tak
dużej jednostki średniotonowej przy niewiele
większej powierzchni niskotonowca, ale
wszystko zaraz się wyjaśni. Głośnik średnio−
tonowy musi być wytrzymały, bowiem z za−
łożenia w ogóle nie jest “od dołu” filtrowany.
15
8/2003
To sugeruje, że mamy do czynienia z
układem nie trójdrożnym, ale dwuipół−
drożnym, i tak jest od strony elektrycznej
(sposobu filtrowania poszczególnych
głośników), jednak z drugiej strony nale−
ży wziąć pod uwagę różnicę w wielkości
głośników, a także zupełnie inny sposób
ich strojenia w obudowie. Przetwornik
20−cm założono do obudowy bass−re−
flex, czyniąc go odpowiedzialnym za
efektywne przetwarzanie basu, 17−cm
pracuje w komorze zamkniętej (ok. 1/3
objętości całej kolumny, pozioma prze−
groda między głośnikami), która ograni−
cza jego pasmo i zarazem zabezpiecza
przed przeciążeniem zbyt dużymi ampli−
tudami najniższych częstotliwości. Moż−
na uznać, że zamiast filtrowania elekt−
rycznego, przeprowadzono filtrowanie
akustyczne, bardzo nisko, ale jednak.
Stwierdziliśmy, że dolny głośnik ma
przetwarzać bas efektywnie. Jak wska−
zują wyniki pomiarów, nie było zamiarem
konstruktora przetwarzanie basu bardzo
niskiego. Układ rezonansowy obudowy
dostrojony został bowiem wysoko (po−
nad 50Hz, ale dzięki temu uzyskano wy−
soką efektywność w zakresie “średniego
basu”) i zbudowany ponownie nietypo−
wo. Wylot znajdziemy z tyłu, otwór ma
przekrój prostokątny, sięga na całą sze−
rokość obudowy i ma 3,5 cm wysokości.
Ma więc sporą powierzchnię, i w tej sytu−
acji tunel o długości 15 cm już nam pod−
powiada, że częstotliwość rezonansowa
nie będzie niska. Nawiasem mówiąc, ta−
kie ustawienie tunelu pozwoliłoby go
uczynić znacznie dłuższym i osiągnąć
niższe strojenie, więc decyzja konstruk−
tora nie była tutaj dyktowana żadnymi
ograniczeniami. Chyba że zgodna fazo−
wo współpraca z głośnikiem 17−cm miała
tutaj coś do powiedzenia, jednak wyso−
kie strojenie i wzmocnienie dynamiki
średniego basu doskonale pasuje do
wyobrażeń o upodobaniach francuskich
mistrzów. To wyobrażenie jednak z kolei
trochę się kłóci z faktem, że głośnik nis−
ko−średniotonowy, a zwłaszcza niskoto−
nowy, mają polipropylenowe membrany.
Dzisiaj już bardzo niewielu konstrukto−
rów zatrudnia polipropylen do przetwa−
rzania basu, a jeżeli już, to jest to polip−
ropylen w nowoczesnych odmianach
(XP w Viennach, wielowarstwowy w Pie−
gach), a nie klasycznej, miękkiej − takiej
jak w
Nigerach, ale nie tylko − jak we
wszystkich konstrukcjach BC. To ponow−
nie przypomina, że projekty BC nie są
pierwszej świeżości, ale można jednak
na ich obronę powiedzieć, że konstrukto−
rzy miewają różne koncepcje, nieraz
znacznie bardziej dziwaczne, i może na−
wet dzisiaj projektant BC nie miałby za−
miaru nic zmieniać.
Kolejna niepodzianka to fakt, że głoś−
nik niskotonowy jest dwucewkowy − oby−
dwie połączono równolegle, można są−
dzić, że każda z nich miała impedancję
8
Ω
, i w ten sposób powstała jednostka
o wypadkowej impedancji 4
Ω
. Ale do niej
równolegle podłączony jest jeszcze prze−
cież 8−omowy głośnik nisko−średniotono−
wy, co w sumie obsuwa poziom impe−
dancji w zakresie niskich częstotliwości
wyraźnie poniżej 4
Ω
. Głośnik nisko−śred−
niotonowy nie jest filtrowany elektrycz−
nie, ale “samodzielnie” − jego charakte−
rystyka opada powyżej kilku kHz w natu−
ralny sposób. To jest rzeczywiście mocny
argument za stosowaniem miękkich
membran polipropylenowych o wysokim
tłumieniu wewnętrznym, które mimo
swoich ograniczeń dynamicznych mają
tę zaletę, że nie wykazują ostrych rezo−
nansów na skraju swoich pasm prze−
twarzania i mogą być użyteczne do ta−
kich nietypowych aplikacji. Obydwa
omawiane głośniki dostarczył Seas.
Na tylnej ściance znajdujemy nie tyl−
ko podłużny otwór układu rezonansowe−
go, ale także spodziewane zaciski przy−
łączeniowe. I one nie wyglądają jednak
zwyczajnie, i to z kilku powodów. Potrze−
ba chwili, aby zorientować się, co tam w
ogóle jest grane. Widzimy dużą płytę (po
drugiej stronie zainstalowano zwrotnicę),
upstrzoną wejściami bananowymi. Oka−
zuje się, że mamy oddzielne gniazda dla
podłączenia jedną parą przewodów,
i oddzielne dla połączenia bi−wiring. Ale
trzeba pamiętać, że stosując pojedyncze
okablowanie, należy sąsiednie gniazda
bi−wiringowe połączyć zworami. Poni−
żej jest jeszcze zestaw gniazd służący
regulacji − łączymy zworą wspólne le−
we gniazdo z jednym z trzech po pra−
wej stronie, wybierając jeden z trzech
dostępnych poziomów wysokich to−
nów. Owe zwory, w postaci krótkich
przewodów zakończonych bananami,
otrzymujemy w komplecie, podobnie
jak banany konieczne do zakończenia
przewodów głośnikowych.
Jakby się działo niewiado−
moco, a to tylko nietypowe
rozmnożenie gniazd
wejściowych − wynikające
z ich rozdzielenia w celu
podłączenia podwójnego
i pojedynczego, i dodatko−
wo zestaw gniazd dla
zwory określającej poziom
wysokich tonów. Poniżej
wylot tunelu układu rezo−
nansowego obudowy,
dostrojonego do częstotli−
wości napięcia
sieciowego.
8/2003
16
8/2003
65
70
75
80
85
90
95
100
105
10
100
1000
10000
Częstotliwość w Hz
Ci
śnienie w d
B
Laboratorium
rys. 1. Charakterystyka modułu impedancji.
rys. 2b. Charakterystyki źródeł w zakresie niskich
częstotliwości − współpraca sekcji głosnika niskotonowego z
głośnikiem nisko−średniotonowym (pomiar w polu bliskim).
rys. 3a Charakterystyki w zakresie średnio−wysokotonowym,
pomiary w płaszczyźnie poziomej na osi głównej i pod kątem
15
O
i 30
O
(pomiar mls, z odległości 1,5m).
rys. 4. Charakterystyka przetwarzania w całym pasmie akustycznym, złożona z pomiarów w polu bliskim i mls.
rys. 3b. Charakterystyki w zakresie średnio−wysokotonowym,
pomiary w płaszczyźnie pionowej, na wysokościach 80, 90
i 100cm (pomiar mls, z odległości 1,5m).
rys. 2a. Charakterystyki źródeł w zakresie niskich
częstotliwości − sekcja głośnika niskotonowego
(pomiar w polu bliskim).
HI−FI
HI−FI
HI−FI
HI−FI
HI−FI
− Zespoły głośnikowe do 10 000 zł
rys. 3c. Charakterystyki w zakresie średnio−wysokotonowym,
wpływ maskownicy (pomiar mls, z odległości 1,5m).
rys. 3d. Charakterystyki w zakresie średnio−wysokotonowym,
działanie regulacji poziomu tonów wysokich
(pomiar mls, z odległości 1,5m)
Zgodnie z oczekiwaniami,
Nigerowi
udaje się ustanowić rekord efektywności
napięciowej tego testu − 92dB, ale osiąg−
nięto to m.in. poprzez niską impedancję
znamionową − minimum w okolicach 200Hz
leży na poziomie nawet poniżej 3
Ω
(rys. 1).
Wynika to z połączenia równoległego 4−
omowego głośnika niskotonowego z 8−
omowym nisko−średniotonowym. Głośnik
niskotonowy pracuje w bass−reflexie, ale
wierzchołki impedancji w tym zakresie
zostały zmniejszone przez uśredniający
wpływ impedancji głośnika nisko−średnio−
tonowego, działającego w obudowie za−
mkniętej. Niewielka zmienność w zakresie
średnio−wysokotonowym wskazuje na za−
stosowanie łagodnych filtrów, więc osta−
tecznie wymagania co do wzmacniacza
nie są bardzo wysokie.
Bass−reflex głośnika niskotonowego
dostrojono bardzo wysoko − jak na 20−cm
średnicy przetwornik − powyżej 50Hz,
wskutek tego otwór w tych okolicach pro−
mieniuje bardzo efektywnie, a charakte−
rystyka wypadkowa tej sekcji ma wyraźne
podbicie przy 70Hz (rys. 2a). Poza tym z
otworu wydostaje się mocny rezonans
przy 300Hz, to transmisja fali stojącej z
obudowy, która jest słabo wytłumiona. Do−
danie do tego charakterystyki głośnika
nisko−średniotonowego, pracującego w
obudowie zamkniętej, pokazano na rys.
2b. Ostatecznie spadek −6dB notujemy
przy ok. 50Hz, poniżej nachylenie zbocza
jest już bardzo duże, więc nawet w po−
mieszczeniu odsłuchowym wspomaganie
odbiciami nie przywróci nam pełnego od−
twarzania okolic 30−40Hz. Mogliśmy ocze−
kiwać lepszych rezultatów po tak zbudo−
wanej kolumnie, ale w zamian poziom
“średniego basu” jest imponujący.
Charakterystyki zakresu średnio−wyso−
kotonowego są podobnie jak bas nieco
“free−style”. Zakres kilku kHz jest obniżo−
ny, poziom wysokich podniesiony na osi
głównej, ale możemy ten zakres regulo−
wać zarówno skręcając kolumnę na boki
(rys. 3a), jak i posługując się zworami
(rys. 3d), po takim stłumieniu wysokich
tonów znajdziemy w zakresie 200Hz −
20kHz nawet tolerancję +/− 3dB. Najlepiej
słuchać na wysokości 90 cm lub trochę
poniżej, na wysokości 100 cm jeszcze
bardziej obniżymy “wyższy środek” i spo−
wodujemy zapadłość przy 6kHz (rys. 3b).
Ewentualnie możemy kolumnę lekko po−
chylić. Za to maskownica na tym tle za−
szkodzi nam najmniej (rys. 3c), dość nie−
spodziewanie okazuje się jedną z najsta−
ranniej wykonanych pod względem akus−
tycznym.
Rys. 4 pokazuje charakterystykę wy−
mykającą się tolerancji +/−3dB, ponieważ
różnica między pikiem basu przy 70Hz a
osłabieniem 2kHz sięga aż 10dB. Osta−
tecznie nie jest jednak źle − na przykład
gdyby było odwrotnie...
BC nie jest zapatrzony w liniowość
charakterystyki jak np. Pro−Ac, szuka cie−
kawych brzmień nietypowymi rozwiąza−
niami i strojeniem odbiegającym od sche−
matów. Jednym z priorytetów była na
pewno dynamika, widoczna pośrednio w
wysokiej efektywności.
*
*
*
*
*
wg danych producenta
Impedancja znamionowa [
Ω
]
4
Efektywność (2,83V/1m) [dB]
92
Rek. moc wzm.
*
*
*
*
*
[W]
10−150
Wymiary (WxSxG)[cm]
95x25x35
17
8/2003
Kolumny firm francuskich ma−
ją generalnie opinię bardzo cha−
rakterystycznych i wyrazistych.
To pogląd w zasadzie zgodny z rzeczy−
wistością, ale ciekawe, dlaczego tak
jest, słyszałem pewne teorie odnoszą−
ce się do samej natury języka francus−
kiego, wywodu nie pamiętam, i trudno
mi samemu znaleźć oczywisty związek
między raczej przeciętną dynamiką
tamtejszej mowy a zwykle zdecydowa−
nym, twardym i detalicznym brzmie−
niem wielu francuskich kolumn. Tak
jakby były robione na eksport do Nie−
miec. No właśnie, nawet cieszące się
niegdyś złą sławą “niemieckie brzmie−
nie” z wyeksponowanymi skrajami pas−
ma zostało już przez większość nie−
mieckich konstruktorów porzucone na
rzecz charakterystyki bardziej uniwer−
salnej. Dzisiaj brzmienie niemieckie
generalnie nie różni się od brytyjskie−
go, za to francuskie pozostaje swoiste,
choć nieprzewidywalne. Zawsze moż−
na liczyć na dobrą dynamikę, a po za
tym na kilka niespodzianek. I z takimi
też nadziejami − a może obawami − bra−
łem do testu
Nigery, spodziewając się,
że w europejskim gronie mięczaków
wykażą się francuskim charakterkiem
(zachowania polityczne też jak widać
nie mają tutaj przełożenia). Ale nec
Hercules contra plures. W teście tym
pojawiło sią tak wiele odmiennych
brzmieniowo głośników, że wrażenia z
odsłuchów
Nigerów wcale nie okazały
się najmocniejsze. BC stanął raczej w
gronie kolumn poprawnych, a nawet
zginął w tłumie. Niebezpieczny tubowy
głośnik wysokotonowy? Nie taki diabeł
straszny, jak go malują, tubka tubce
nierówna, ta stosowana przez BC po−
zwala zapomnieć o problemach przypi−
sywanych temu gatunkowi. Szczerze
mówiąc, nie dostrzegłem także wyraź−
nej przewagi tego przetwornika nad
zwykłymi (mam na myśli dobrymi) ko−
pułkami wysokotonowymi. Na pewno
nie miał detaliczności małej kopułki
Pro−Aca, ani gładkości wstążki Piegi,
nie pokazywał jednak wcale mniej niż
większość innych kolumn tego testu.
Niewielki stygmat “tubkowy” słychać
było nie tyle w barwie, co w mocniej−
szym przywiązaniu pozornych źrodeł
dźwięku do kolumny. Środek pasma
był dość żywy, trochę podbarwiony, ale
w sposób nawet dodający przekazowi
plastyczności, a nie drażniący. Roz−
dzielczość, paleta barw, analityczność
były przyzwoite, w tych aspektach rów−
nież można by wskazać na kolumny
potrafiące więcej, jak i mniej. Podobnie
z wyrównaniem tonalnym − nieźle, z
właściwymi proporcjami całości. Na
końcu bas, choć wcale nie jest on taki
na końcu − wreszcie tutaj można od−
czytać trochę więcej francuskiego
stylu, jest go sporo, a przy tym dobrze
trzyma rytm, natomiast barwy i kontury
ponownie są nieco dalej na liście prio−
rytetów. Taki, jaki jest, dobrze pasuje
do całości, nie zawstydza średnicy, da−
je jej właściwe, dynamiczne oparcie,
choć w sumie zakres nisko−średnioto−
nowy wydaje się trochę pogrubiony.
Tonacja i przestrzeń są w
Nigerach
dość spokojne, chcąc zwiększyć emo−
cje, można w ich przypadku posunąć
się do poważnego poziomu wystero−
wania − przyjmą dużo mocy i oddadzą
ją z dużą sprawnością.
Jak wiele firm w tym
teście, również BC ma
swój własny sposób na
głośnik wysokotonowy
− w każdej jego
konstrukcji jest to
tubowy Fostex. Nisko−
tonowy i nisko−średnioto−
nowy to odpowiednio
20− i 17−cm Seasy,
z membranami polipro−
pylenowymi.
WYKONANIE i KOMPONENTY:
Wartościowy
zestaw przetworników, niebędących jednak
ostatnim krzykiem mody głośnikowej, w
mocnej, ładnie wykończonej, choć w formie
dość “zwykłej” obudowie. Trochę francuskich
fanaberii w obrębie gniazd przyłączeniowych.
OCENA:
dobra
+
LABORATORIUM:
Duża rozpiętość między pozio−
mem niskich i średnich tonów, do liniowości
charakterystyki więc daleko, przy tym bas nie
schodzi nisko, ocenę za laboratorium podnosi
wysoka efektywność, chociaż osiągnięta przy
3−omowych minimach impedancji.
OCENA:
dobra
BRZMIENIE:
Wbrew obawom podsuwanym przez
kształt charakterystyki, brzmienie wydaje się
nieźle zrównoważone, jest na pewno dyna−
miczne w średniej i dużej skali, bas pracuje
bardzo sprawnie, umiarkowane pozostaje
zróżnicowanie barw i dbałość o
detale.
OCENA:
dobra
+
DOBRA
+
OCENA KOŃCOWA:
NIGER
Cena
(za parę) [zł]
9800,−*
Dystrybutor:
AUDIOSYSTEM
* cena wersji kolorowych,
wersja czarna − 9000,−
8/2003