Howard L Parsons – Marksa koncepcja twórczości (1977 rok

background image

Howard L. Parsons

Marksa koncepcja 

twórczości

Samokształceniowe Koło Filozofii Marksistowskiej

WARSZAWA 2008

background image

Howard L. Parsons – Marksa koncepcja twórczości (1977 rok)

© Samokształceniowe Koło Filozofii Marksistowskiej

– 2 –

www.skfm.w.pl

Artykuł   Howarda   Parsonsa   „Marksa   koncepcja 
twórczości”   ukazał   się   w   czasopiśmie   „Studia 
Filozoficzne” nr 10 (143), 1977.

Tłumaczenie z języka angielskiego: A. Rodzińska.

background image

Howard L. Parsons – Marksa koncepcja twórczości (1977 rok)

Marks podjął heglowską koncepcję twórczości, ponieważ uświadamiał sobie, że Hegel poruszył 

coś bardzo ważnego, ale wyraził to niedokładnie. Inaczej niż Kant i jemu podobni, Hegel powiązał 
człowieka   wzajemnymi   więzami   ze   światem   i   poszczególnymi   rzeczami,   ale   ujął   całą   sprawę   jako 
widmowe negatywy, wizerunki pozbawione materialnego kolorytu i siły. „Człowiek – to nie jest istota 
oderwana, istniejąca gdzieś poza światem

1

. Hegel słusznie pojmuje autogenezę człowieka jako proces. 

Rozumie   on   właściwie   twórczość   człowieka,   powiada   Marks,   jako   obiektywizację,   alienację   i 
przekroczenie tej alienacji – wszystko dzięki pracy. Stąd siły człowieka jako jednostki społecznej są 
obiektywnie realizowane przez jego działania historyczne. Ale ta obiektywna realizacja możliwa jest 
„tylko w postaci alienacji

2

.

Jednakże   dla   Hegla   to   wyobcowanie   jest   wyobcowaniem   samowiedzy,   a   przekroczenie 

wyobcowania to akt samowiedzy

3

. Marks nie może akceptować tego idealistycznego rozwiązania. Sama 

myśl nie zwróci pracownikowi tego, co on produkuje, ani nie przywróci jego godności (dignity). Myśl nie 
napełni   kieszeni   zapłatą,   ani   żołądka   pokarmem.   Właściwe   wykorzystanie   ludzkiej   samowiedzy   nie 
polega na odnalezieniu „pojednania” w myśli („tkwiącej poza światem”) między człowiekiem a jego 
tworem. Jej zadaniem jest zrozumienie i rozwiązanie w praktyce przeciwieństwa między twórczą pracą 
człowieka,   przenikającą   do   obiektywnego   świata,   oraz   wytworami   (creations)   tej   pracy,   prywatnie 
zawłaszczanymi przez kapitał. W kapitalistycznym systemie produkcji odnajdujemy rzeczywisty kontekst 
twórczości w świecie. W systemie tym twórczość człowieka alienuje się jako produkt, proces pracy i 
życie   gatunkowe   pod   postacią   indywidualnej   osobowości   i   innych   ludzi

4

.   Źródłową   przyczyną   tego 

przeciwieństwa   nie   jest   błąd   myśli,   lecz   antagonizm   między   procesem   produkcji   a   procesem 
przywłaszczania, między robotnikami a właścicielami, między pracą zarobkową (wage­labour), która 
produkuje   wartość,   a   kapitałem,   który   pasożytniczo   żywi   się   nią,   między   pracą   żywą   a   pracą 
urzeczowioną (dead­labour), między dwoma walczącymi klasami. Twórczość w naszych historycznych 
warunkach jest materialnym procesem blokowanym przez materialny system społeczny. Podmiot (the 
self
)   staje   się   świadomy   twórczości   przez   jej   przeciwieństwo,   alienację.   W   bardziej   konkretnych 
określeniach dochodzimy do wiedzy, kim jesteśmy przez walkę klas.

Aby   obalić   idealizm   Hegla   przy   zachowaniu   jego   dialektycznej   koncepcji   twórczości,   Marks 

przystąpił do tworzenia materialistycznej wizji świata i ludzkiej historii. Dokonał tego we wczesnych 
dziełach,   zwłaszcza   w  Świętej   rodzinie  (1845)   i  Ideologii   niemieckiej  (wraz   z   Engelsem,   1846). 
Zasadniczy   dla   materializmu,   mówi   Marks,   był   nie   atomizm,   którego   całkowicie   wyrzekał   się,   ale 
obiektywizm. Człowiek jest bytem subiektywnym, ale jako twórczy podmiot. Ta subiektywność jest 
jedną „z przedmiotowych sił istoty”

5

. Jest on przedmiotem między przedmiotami; gdyby nie przyjąć tej 

tezy, nie byłoby możliwości wyjaśnienia dialektycznego współdziałania człowieka ze światem. Przedmiot 
to  das Gegenstand  – przeciwstawia on się nam, sprzeciwia się (it objects), narzuca się nam. Takie 
obiektywne przedmioty, włączając człowieka, działające i współdziałające, stworzone i nie stworzone – 
zmieniające   i   przekształcające   się   wzajemnie   –   te   przedmioty   są   przyrodą.   Człowiek   jest   bytem 
przyrodniczym   powiązanym   z   innymi   otaczającymi   go   bytami   przyrodniczymi.   Jego   wewnętrzne 
naturalne potrzeby znajdują odpowiednie siły i spełnienia w obiektach, znajdujących się na zewnątrz jego 
ciała. Tak więc byt, który nie ma żadnego bytu na zewnątrz siebie, nie może być przyrodniczy: nie może 
być ani podmiotem, ani przedmiotem. Jest on istotą nieprzedmiotową, „istotą nierzeczywistą

6

.

W  swym   poszukiwaniu   tego,   co  materialne   i   obiektywne,   Marks  sięga   głęboko  do   czynnika 

biologicznego.  Człowiek   stoi  w  obliczu  dwu podstawowych wymagań:  produkować i  reprodukować 

1

 K. Marks, Przyczynek do krytyki heglowskiej filozofii prawaWstęp, [w:] Dzieła, t. I, Warszawa 1960, s. 457.

2

 K. Marks, Rękopisy ekonomiczno­filozoficzne z 1844 r., [w:] Dzieła, t. I, s. 622.

3

 Tamże, s. 624.

4

 Tamże, ss. 546­568.

5

 Tamże, s. 626.

6

 Tamże, s. 627.

© Samokształceniowe Koło Filozofii Marksistowskiej

– 3 –

www.skfm.w.pl

background image

Howard L. Parsons – Marksa koncepcja twórczości (1977 rok)

swoje   życie.   Te   sposoby   twórczości   są   wzajemnie   powiązane:   oba   są   przyrodnicze,   oba   społeczne. 
Dlatego historycznie „pewien określony sposób produkcji” – tj. sposób przekształcania materii przyrody – 
i „pewien określony sposób współdziałania” są zawsze powiązane w danym okresie

7

. Możemy dodać, że 

określony sposób prokreacji jest także związany z tymi sposobami produkcji – np. selektywna kopulacja 
(selective   copulation)   i   dzieciobójstwo   w   plemionach   paleolitycznych,   zorganizowana   hodowla 
niewolników   (proles)   w   imperium   Rzymskim,   techniczne   i   chemiczne   środki   antykoncepcyjne, 
przerywanie ciąży, sztuczne zapłodnienia i genetyczna kontrola w społeczeństwach współczesnych.

Biologiczna twórczość jest osiągana dzięki współpracy dwu istot ludzkich, tj. w małżeństwie 

(Begattung)

8

.   Marks,   idąc   tu   śladami   Feuerbacha   podkreśla,   że   człowiek   ma   życie   gatunkowe 

(Gattungsleben), a biologiczną tego podstawą jest proces reprodukcji (replication), w którym materiał i 
wzór wyróżniający ciało ludzkie, jego genus ze wszystkimi możliwościami, są tworzone przez rodziców. 
„Człowiek również pod względem fizycznym zawdzięcza swoje istnienie człowiekowi

9

.

W  Grundrisse  i innych dziełach Marks jest zafascynowany różnicami między prymitywnymi i 

innymi przedkapitalistycznymi społeczeństwami, które są statyczne, a dynamicznym ruchem historii w 
kapitalistycznym   sposobie   produkcji.   Bada   te   różnice   w   szerokim,   ekonomicznym,   społecznym, 
historycznym   wymiarze.   Genetyczne,   psychologiczne   i   interpersonalne   źródła   tych   dwóch   typów 
społeczeństw – zróżnicowanych z punktu widzenia przystosowania i zmiany – nie są zbadane. Wiemy 
np., że ekonomiczne potrzeby paleolitycznych grup wymuszały szybki rozwój dzieci i młodzieży, by 
wcześnie zapewnić zdolność opanowania umiejętności i obowiązków koniecznych dla przeżycia grupy. 
Zapewniona była w ten sposób ciągłość (perpetuation) stabilnego życia grupowego. W tym samym czasie 
gwałtowny wzrost mózgu hominidów w ciągu ostatnich dwu milionów lat i przedłużony okres dziecięcej 
zależności (od rodziców –  J. K.) sugerują wartość istotną dla życia zawartą w opóźnionym rozwoju, 
wolnym czasie i wychowaniu. Takie możliwości stają się bardziej realne, gdy techniczny postęp uwalnia 
znaczącą liczbę dzieci i młodzieży od bezpośrednich ekonomicznych zadań i w ten sposób otwiera drogę 
dla pracy umysłowej. Przemiana taka nastąpiła w przedurbanizacyjnym okresie, tj. ok. 5000­3000 lat 
p.n.e.,   gdy   wynalazki   w   naukach   stosowanych,   które   były   oparte   na   twórczym   postępie   okresu 
neolitycznego,   stworzyły   podwaliny   pod   cywilizację

10

.   Co   prawda,   wiele   pracy   umysłowej   miało 

naśladowczy i nietwórczy charakter, ale wzrosła możliwość uwalniania się od ciężaru tradycji.

Zdolność do innowacji występuje normalnie we wczesnym okresie życia. Myślę, że potwierdzają 

to studia nad życiorysami reformatorów artystycznych, naukowych i społecznych. Jednakże jakie warunki 
mogłyby   prowadzić   znaczną   liczbę   ludności   danego   społeczeństwa   do   odrzucenia   uległości   wobec 
tradycji i poszukiwania nowego stylu osobowego i społecznego życia, co byłoby rewolucyjne zarówno w 
ekonomicznym,  jak głęboko  osobistym  sensie? Jakie  warunki życia rodzinnego, wychowania  dzieci, 
kształcenia,   pracy   itp.?   W   ostatnich   dziesięcioleciach   w   mózgu   dziecięcym   odkryliśmy   niesłychane 
możliwości ludzkiej twórczości. Odkrycia te prowadzą do wniosku, nie zawsze explicite wyrażanego, że 
tylko przeszkody społeczne utrudniają realizację tych szans. Odkrycie możliwości dziecięcego mózgu, tj. 
naszych   własnych   możliwości,   jest   odkryciem   tego,   co   nasza   uprzednia   biospołeczna   twórczość 
przygotowała dla nas oraz tego, czym mogłyby być nasza przyszłość i nasze świadome „ja”, gdybyśmy 
dokonali właściwych przeobrażeń w naszym otoczeniu.

Tak   jak   nowoczesne   społeczeństwo   musi   być   zrozumiane   przez   odniesienie   do   jego 

podstawowego   źródła   w   historii   i   prehistorii,   tak   też   rozwój   osoby   musi   być   pojmowany   przez 
odniesienie do jej całościowego (total) indywidualnego rozwoju. To znaczy, że zmieniając świat należy 
zaczynać nie tylko od rzeczywistych robotników (klasy, która obejmuje większość z nas), ale od rodziców 

7

 K. Marks, F. Engels, Ideologia niemiecka, [w:] Dzieła, t. III, Warszawa 1961, s. 31.

8

 K. Marks, Rękopisy ekonomiczno­filozoficzne..., s. 587

9

 Tamże, s. 587.

10

 V. Gordon Childe, Man Makes Himself, New York, New American Library 1951, s. 180.

© Samokształceniowe Koło Filozofii Marksistowskiej

– 4 –

www.skfm.w.pl

background image

Howard L. Parsons – Marksa koncepcja twórczości (1977 rok)

potencjalnych   robotników.   Jesteśmy   gatunkiem   uczącym   się   (a   learning   species),   i   nauczanie   jest 
kluczem do zmiany. Ale „sam wychowawca musi zostać wychowywany”

11

.

Marks stwierdza w pewnym miejscu, że pierwszy podział pracy dokonał się w akcie płciowym

12

. 

Wątpię, by to powinno być traktowane zbyt serio, ponieważ nigdy nie powtórzył on tej tezy, ale niektórzy 
komentatorzy wzięli ją poważnie powiadając, że dowodzi ona, iż alienacja jest faktem pierwotnym (i 
obciąża przez to nas żądzą, zmysłowością ciała). Ale uwaga ta odzwierciedla zainteresowanie Marksa 
myśleniem dialektycznym i wysiłek uczynienia myślenia materialistycznym i obiektywnym. Podobnie 
opisując   alienację   jako   prawdziwe   przeciwieństwo   twórczej   pracy   człowieka   –   działalność   jako 
pasywność, siłę jako niemoc itd. – mówi on, że jest ona „płodzeniem jako trzebieniem

13

 (Entmannung). 

Ogólną przenośnią byłaby tu twórczość jako bezpłodność. W pokrewnym stylu charakteryzuje Marks w 
Ideologii niemieckiej relację filozofii i badań nad rzeczywistym światem jak relację onanizmu i miłości 
seksualnej. Podobnie stosuje miano „eunucha” do określenia przedsiębiorcy kapitalistycznego

14

.

Płciowość jest dla Marksa ilustracją dialektycznej zasady. Jest to wzajemna zależność i wzajemne 

przenikanie się przeciwieństw, rozwijająca się jedność różnic, wzajemna przemiana i synteza, która do 
pewnego stopnia znosi każdego uczestnika.

Kryształy   są   tworzone   przez   geometryczne   sumowanie,   a   komórki   przez   podział.   Seksualna 

kreacja przychodzi później i jest bardziej skomplikowana, będąc potężnym czynnikiem wywołującym 
różnorodność i ewolucyjny postęp. Ceną tej zmiany jest to, że różnorodność zawsze pociąga za sobą 
zmianę   i   błędy,   nieład   i   konflikt.   Jest   coś   bardzo   znamiennego   w   fakcie,   że   dwaj   nosiciele 
reprodukowanych   komórek   są   oddzielnymi   organizmami,   niekompletnymi,   wzajemnie   się 
potrzebującymi,   oraz   że   antagonizm   indywidualności   zawsze   towarzyszy   pociągowi   seksualnemu. 
Gatunek   ssaków   zaczął   podporządkowywać   ten   antagonizm   jedności   grupy   rodzinnej,   którą   wyższe 
antropoidy przekształciły w rodzinę. Prymitywny człowiek wzmocnił i przyspieszył ten proces przez 
umacnianie współpracy w utrzymywaniu się przy życiu, porozumiewanie się, długie dzieciństwo, duże 
mózgi, inteligencję i społeczną naukę.

Dialektyka płci została dopełniona przez dialektykę wspólnoty. Antagonizmy tak w seksualnych, 

jak i wspólnotowych (communal) relacjach razem wzrastają i opadają. Stosunki – kobieta­mężczyzna, 
dziecko­rodzice,   osoba­osoba   i   osoba­przyroda   są   pierwszymi   dialektycznymi   więzami,   które   nami 
kierują. Wielkie heglowskie pragnienie filozoficzne połączenia w jedną całość świata społeczeństwa i 
przyrody, pragnienie, które inspirowało Marksa i Engelsa, jest zidealizowanym rozwinięciem  owego 
kierującego nami czynnika.

Ale stosunki seksualne, dzieci i życie nie wystarczają, jeśli mężczyzna, kobieta i dziecko nie mają 

pożywienia, odzieży, schronienia itd. Nie­ludzka natura jest pierwotna i niezależna od ludzkich bytów. 
Jako materialista czy naturalista, który podtrzymywał tezę o ciągłości materii na wszystkich poziomach, 
Marks był świadom, że zasada twórczości musi przenikać wszelkie formy materii. We fragmencie z 1845 
r. Marks antycypował nowoczesny naukowy pogląd o twórczości obecnej w materii.

„Spośród przyrodzonych własności materii pierwszą i najważniejszą jest ruch – nie tylko jako ruch 

mechaniczny i matematyczny, ale jeszcze bardziej jako popęd, duch witalny, prężność, jako męka (Qual
materii, że użyjemy wyrażenia Jakuba Böhmego. Pierwotnymi formami materii są siły istotne, siły żywe, 
indywidualizujące, nieodłączne od niej i wytwarzające specyficzne rozbicie

15

.

Człowiek nie tworzy takiej materii

16

. To ona go tworzy, w jego prymitywnej, nieświadomej, 

nierefleksyjnej formie. Istnieje teraz niezbity dowód, że fizyczny świat w jego obecnej formie rozwijał się 

11

 K. Marks, Tezy o Feuerbachu, [w:] Dzieła, t. III, s. 6.

12

 K. Marks, F. Engels, Ideologia niemiecka, [w:] tamże, s. 33.

13

 K. Marks, Rękopisy ekonomiczno­filozoficzne..., s. 551.

14

 Tamże, s. 591.

15

 F. Engels, K. Marks, Święta rodzina, [w:] Dzieła, t. II, s. 158.

16

 Tamże, s. 47.

© Samokształceniowe Koło Filozofii Marksistowskiej

– 5 –

www.skfm.w.pl

background image

Howard L. Parsons – Marksa koncepcja twórczości (1977 rok)

i wpływał bezpośrednio na biologiczną ewolucję a następnie na ewolucję człowieka. Tak więc nasze ciała 
zostały stworzone niezależnie od naszych pragnień i myśli. Ale zgodnie ze zwykłą koleją rzeczy musimy 
nieustannie   indywidualnie   i   kolektywnie   tworzyć   trwałość   naszych   ciał,   dzięki   otrzymywaniu   od 
przyrody   potrzebnych   rzeczy.   „Przystosowanie   środowiska”,   które   z   kolei   uczyniło   człowieka   do 
pewnego stopnia przystosowanym do przyrody, doprowadziło do wzrostu ilości materiałów i procesów, 
które   istota   ludzka   może   wykorzystać   bezpośrednio   jako   środki   utrzymania   (owoce),   bądź   do 
wytworzenia tych środków (gleba, woda, ogień).

W tej koncepcji przyrody materia nie jest bierna i wyobcowana wobec człowieka, ale aktywna, 

współdziałająca (z istotą ludzką – J. K.) i zdolna do rozwoju. Ma ona te same ogólne i dialektyczne cechy 
co człowiek, który jest włączony w jej obręb. Człowiek nie mógłby nawiązać kontaktu z materią ani 
odnosić   sukcesów   „w   wyciskaniu   na   przyrodzie   swojego   piętna

17

  bez   zaistnienia   tej   pierwotnej 

identyczności. Wytwory mózgu ludzkiego są zgodne z otoczeniem, gdyż sam mózg jest jego tworem, 
wraz z nim i zgodnie z nim rozwijającym się

18

. Naukowe badania i sukcesy w rozumieniu, doświadczaniu 

i sterowaniu przyrodą są wystarczającym dowodem, że twórczość ludzkiego umysłu i praktyka mogą 
odkryć i uwolnić twórcze siły przyrody. Wedle Marksa to uwolnienie może mieć i powinno mieć na celu 
rozwój człowieka: „pełny rozwój ludzkiego panowania nad siłami natury, jak również własną naturą 
ludzkości [...] ku nieograniczonemu rozwinięciu ludzkich możliwości

19

.

Marks, oczywiście, nie mógł znać twórczych procesów w dziedzinie fizycznej i biologicznej. Ale 

ludzka wiedza i kontrola nad rozszczepieniem atomów oraz syntezą termojądrową, a także nad procesami 
genetycznymi jest potwierdzeniem jego niezachwianego zaufania do tego, co może być dokonane.

Ludzka twórczość jest dialektyczna, wciąga człowieka społecznego i naturalne środowisko w 

głębokie, stale przekształcające oba człony, współdziałanie. Jak to było powiedziane wyraźnie w Tezach 
o Feuerbachu
, pogląd Marksa na twórczość pozostaje w opozycji do mechanistycznego materializmu, 
który kładzie nacisk na bierne poddanie się człowieka środowisku oraz wobec idealizmu, który podkreśla 
aktywność  umysłu,  niezależną  od  środowiska  przyrodniczego.  Dla  Marksa  twórczość  jest  wzajemną 
twórczą determinacją organizmu i środowiska, praktyki kierowanej przez potrzebę ścierającą się z oporem 
i warunkami zewnętrznego materialnego świata. Istotną przyczyną tego jest fakt, że indywidualny ludzki 
organizm jest wewnętrznie stymulowany do tych działań we wzajemnej zależności z innymi. Od dziecka 
jest obiektem kształtowania i opieki dorosłych, współdziała też w zabawie z innymi dziećmi. Jako dorosły 
współdziała z innymi dorosłymi także w produkcji, opiekuje się dziećmi i bawi się z nimi. Ludzką 
jednostką jest grupa społeczna; to przeświadczenie jest teraz dobrze ugruntowane.

Tak więc podział pracy może sprawiać, że niektóre jednostki, takie jak dzieci, starcy, teoretycy, 

nie są bezpośrednio zaangażowani w praktycznym operowaniu fizycznymi rzeczami w celu przetrwania, 
ale grupa społeczna jako całość musi utrzymać się przy życiu i kształtować swe potrzeby oraz siły przez 
praktyczne współdziałanie z przyrodą.

Ewolucja   człowieka   jest   dowodem   wzajemnego   twórczego   oddziaływania   grupy   społecznej   i 

naturalnego środowiska. Wyprostowana postawa, oswobodzone ręce, kciuk przeciwstawnie usytuowany 
wobec pozostałych palców, wrażliwe zakończenie odbiorcze rąk, duży mózg, dalekosiężne, dwuoczne 
widzenie, szeroko otwarta gardziel, język mówiony – wszystko to wzmacniało się wzajemnie w trakcie 
ścisłego życia grupowego, przy wspólnej pracy zbieraczy i myśliwych.

Po   ostatniej   epoce   polodowcowej   osiadłe   ludy   rolnicze   zintensyfikowały   rozwój   społecznych 

narzędzi i umiejętności (siekiera, socha, stałe osady, naczynia). Rozpoczął się wpływ grupy społecznej na 
przyrodę, otwierający z kolei nowe drogi współdziałania z nią i prowadzący do nadwyżek pożywienia, a 
stąd do możliwości powstania miejskich społeczności. Rozwój narzędzi, maszyn i ludzkich umiejętności 

17

 F. Engels, Dialektyka przyrody, [w:] K. Marks, F. Engels, Dzieła, t. XX, s. 384.

18

 F. Engels, Anty­Dühring, s. 38.

19

 K. Marks, Grundrisse der Kritik der politischen Ökonomie, s. 488.

© Samokształceniowe Koło Filozofii Marksistowskiej

– 6 –

www.skfm.w.pl

background image

Howard L. Parsons – Marksa koncepcja twórczości (1977 rok)

technicznych w produkcyjnych warunkach takich miejskich i klasowych społeczności zintensyfikował 
pozyskiwanie przez grupę ludzką bogactw naturalnych z gleby, rud, wody, zwierząt i roślin. Ta nowa 
praktyka  społeczna przekształciła  z  kolei  środowisko  i  zrodziła   w ludziach   nową wrażliwość,  nowe 
potrzeby, zainteresowania, wartości, techniki, idee oraz teorie dotyczące tego, jak coraz bardziej rozwijać 
ludzkie   siły   twórcze.   Ludzka   historia   jest   rozwijającym   się   –   dzięki   środkom   i   umiejętnościom, 
wykształconym przez praktykę społeczną – procesem wzajemnego przenikania rozszerzającej się sfery 
świadomości   społecznej   i   zmieniającego   się   kompleksu   nieczłowieczej   przyrody.   Ekologiczna 
transformacja krajobrazu, wód, głębin ziemi, dna oceanów, powietrza, przestrzeni kosmicznej, księżyca 
oraz planet jest konsekwencją wzrostu „społecznego mózgu” i jego przedłużenia w postaci narzędzi oraz 
maszyn. Z kolei rozwijający się społeczny mózg jest tworem jego własnych ukształtowanych struktur, 
uprzedmiotowionych   w   instytucjach   kultury,   jak   i   stopniowo   wzrastającej   humanizacji   warunków 
przyrodniczych.

Tym, co uderzyło Marksa jako najbardziej znaczące w tym dialektycznym procesie przyrody 

kształtowanym przez historię, było powtarzające się jego hamowanie przez społeczne stosunki produkcji 
oraz periodyczne uwalnianie się od tych zahamowań. Walka klas jest formą przejawiania się rytmu 
zahamowań i wyzwoleń. Nowe klasy pojawiają się, ponieważ nowe narzędzia i nowe potrzeby rodzą 
nowe żądania wobec społeczeństwa i przyrody, żądania, których nie mogą spełnić stare formy. Ale natura 
tego procesu jest taka, że ludzkie zdolności, moce, potrzeby, wrażliwość i aspiracje rozwijają się do 
punktu, w którym domagają się powszechnego spełnienia. Wskazuje to klasę, która jest nosicielem tego 
żądania oraz zapowiedzią bezklasowego społeczeństwa: proletariat jest to klasa, która nie tylko odczuwa 
konieczność usunięcia przeszkód na drodze dialektyki społeczeństwa i przyrody w postaci klasowych 
zahamowań, ale także ma siłę, by dokonać wyzwolenia.

Zmiana społeczna pojawia się nie tylko dlatego, że ludzie podejmują taki zamiar, ale ponieważ 

cały kompleks materialnych sił produkcji – narzędzia, maszyny, techniki, robotnicy zorganizowani w 
pracy i w myśli – działa jako zjednoczona siła, przełamująca przyczyny tych zahamowań. Krytyczną siłą 
napędową, tkwiącą w sercu tego systemu  produkcji,  jest imperatyw ludzkich  potrzeb uwikłanych  w 
strukturze grupy. Ale mają one nikłe efekty, dopóki nie uzyskają środków, które rozszerzają i wzmacniają 
ich siłę dynamizującą materialny świat.

Oczywiście, siła ciała ludzkiego jako taka jest relatywnie słaba wobec zadań utrzymania życia i 

takie maszyny jak dźwignia, klin i koło są wielkim osiągnięciem w procesie przemieniania świata i 
uzyskiwania tego, co jest potrzebne. W toku twórczej ewolucji ludzkiej, tj. walki o byt, pojawiły się 
narzędzia produkujące narzędzia. Narzędzia i maszyny, rodząc nowe stosunki społeczne, wzmagały nowe 
potrzeby i wywoływały rozwój już wyprodukowanych narzędzi oraz wynajdywanie nowych. Między 
pierwszym  wozem  kołowym  sumeryjskiej   cywilizacji   z okresu  3500 lat   p.n.e. a napędowym   kołem 
nowoczesnej fabryki lub mechaniczną obrabiarką narzędzi nastąpiły rozliczne ekonomiczne przemiany. 
Nowoczesny postęp w komputerach i automatyzacji jest wynikiem uprzedniej materialnej akumulacji 
produktów empirycznych i teoretycznych oraz technik wytwórczych – praktyki trwającego więcej niż 
milion lat ludzkiego życia na tej planecie. To nagromadzenie ludzkich wytworów otwierające drogę do 
czasu wolnego i do nowych poziomów twórczości należy do tych, którzy je wytworzyli, tj. do ludzkiego 
społeczeństwa.

Termin „wartość użytkowa” oznacza dla Marksa to wszystko, co przez naturę swych właściwości 

zaspokaja   ludzką   potrzebę

20

.   Przez   rozciągnięcie   swej   cielesnej   energii   na   ciała   natury   –   ponieważ 

„przyroda [...] jest nieorganicznym ciałem człowieka

21

  – praca człowieka tworzy wartości użytkowe, 

20

 K. Marks, Kapitał, Warszawa 1951, t. I, s. 38.

21

 K. Marks, Rękopisy ekonomiczno­filozoficzne..., s. 552.

© Samokształceniowe Koło Filozofii Marksistowskiej

– 7 –

www.skfm.w.pl

background image

Howard L. Parsons – Marksa koncepcja twórczości (1977 rok)

czyli bogactwo. Także przyroda tworzy wartości użytkowe (powietrze, dziewicza gleba, naturalne łąki)

22

, 

ale nie w takiej obfitości, jak twórczość człowieka.

Marks   wywodzi   szczegółowo,   jak   naturalne   warunki   wpływają   na   produkcyjność   pracy

23

. 

Podtrzymanie życia biologicznego zależy od wkraczania człowieka w twórczą, adaptacyjną relację z 
substancją biochemiczną, a rozwijanie życia psychicznego zależy od twórczego współdziałania z formami 
i jakościami przyrody

24

. Takie relacje nie są jednokierunkowe; pociągają one za sobą wymianę lub to, co 

Marks nazywa w swym późnym dziele Stoffwechsel.

Marks podkreślał rolę narzędzia zarówno jako wyrazu, jak i środka ludzkiej twórczości.
Narzędzie lub maszyna jest materiałem (siekiera) albo procesem (spalanie się), przez które ludzkie 

ciało  modyfikuje  swój  świat  dla swych własnych celów, tj.  dla  produkcji  wartości  użytkowych. To 
wprawia w ruch lub przyspiesza wzajemne oddziaływanie ciał. Najbardziej bezpośrednim i najbardziej 
dostępnym narzędziem jest samo ciało ludzkie, z jego różnymi organami połączonymi w różny sposób – 
oczy, ręce, mózg, muskuły, nerwy itd. W postaci zjednoczonej, obdarzonej zamiarem działalności w 
środowisku   naturalnym,   tworzą   one   to,   co   Marks   określa   jako   pracę   produkcyjną

25

.   Nasze 

wyspecjalizowane organy są narzędziami służebnymi dla przetrwania ciała – oczy i system nerwowy dla 
rozpoznawania, charakteryzowania i umiejscawiania pokarmu (i innych przedmiotów koniecznych dla 
przetrwania); nerwy dla kierowania mięśniami; mięśnie dla tworzenia siły motorycznej potrzebnej dla 
uzyskiwania i przetwarzania pokarmu; system trawienny dla przetwarzania pokarmu w energię potrzebną 
dla wszystkich tych czynności.

Wszystkie organiczne systemy, takie jak małe grupy, kolonie i gatunki rozwijają swe siły przez 

ich zróżnicowane narzędzia – nie tylko przez genetyczny mechanizm, taki jak mutacje, lecz również przez 
stosunki społeczne, takie jak łączenie się w zespoły, podział pracy, współpraca itp. Marks stwierdza: 
„Darwin zwrócił uwagę na historię technologii naturalnej, tzn. na kształtowanie się organów roślin i 
zwierząt jako narzędzi wytwórczych dla życia zwierzęcego i roślinnego”

26

.

Ze wszystkich współczesnych filozofów John Dewey jest prawdopodobnie tym, który najbardziej 

rozwinął implikacje tego faktu dla ludzkiego rozwiązywania problemów.

Wytworzone narzędzie jest rozwinięciem organicznych narzędzi ciała, a maszyna jest zazwyczaj 

rozwiniętym narzędziem. Marks nie badał sposobu, w jaki różne typy ludzkich symboli – język mowy, 
słowo   drukowane,   i   rozpowszechnianie   przez   radio   i   telewizję   różne   gatunki   sztuki   –   mogą   być 
narzędziami w walce o byt. Wiemy teraz, że mogą one być „orężami” w służbie życia lub przeciw życiu, 
być „za” lub przeciw fizycznemu i duchowemu wyzwoleniu, z ludźmi lub przeciw ludziom w ich walce 
klas.

Podczas gdy Marks jako orędownik klasy robotniczej podkreślał znaczenie narzędzi, maszyn, 

technologii oraz pracy jako procesu tworzącego wartość w sensie ekonomicznym, a z jego dzieł wynika 
jasno, że to właśnie proces twórczy traktowany jako całość stanowi najwyższą wartość. Jest to naturalny 
społeczno­historyczno­ekologiczny proces.

Świat   i   doświadczenia   są   przepełnione   rozmaitością   oraz   konfliktem:   w   człowieku   tkwi   zaś 

pragnienie   wydobycia   jednorodności   z   bezładu.   Być   może   jest   to   jedynie   myślowe   odbicie 
negentropicznego   dążenia   organizmu   biologicznego,   podtrzymującego   homeostatyczną   integralność 
wśród otaczających go zmian. Człowiek twórczy pragnie bowiem zjednoczyć obszar, który zamieszkuje. 
Zadowolenie z mnogości jako takiej, z tego, co doraźne i przejściowe, nie wskazuje na wysoki poziom 

22

 K. Marks, Kapitał..., s. 43.

23

 Tamże, ss. 551­555.

24

 K. Marks, Rękopisy ekonomiczno­filozoficzne..., s. 552.

25

 K. Marks, Kapitał..., s. 77.

26

 Tamże, s. 400, przypis 89.

© Samokształceniowe Koło Filozofii Marksistowskiej

– 8 –

www.skfm.w.pl

background image

Howard L. Parsons – Marksa koncepcja twórczości (1977 rok)

rozwoju ludzkości. Wyższa droga prowadzi ku wierności pewnemu obrazowi porządku, jednoczącemu 
różnorakie części w ożywcze i wzmacniające kontrasty.

Naturalnie, człowiek głodny dąży do zapewnienia sobie pokarmu. Jest to twórczość na najbardziej 

prymitywnym   poziomie.   Człowiek   dąży   ku   coraz   precyzyjniejszemu   wytwarzaniu   narzędzi,   tak   aby 
oszczędzić sobie pracy, uczynić swoją działalność bardziej skuteczną i w ten sposób powiększać zasób 
czasu   wolnego.   Mimo   przeszkód   stawianych   przez   kapitał,   praca   ludzka   stwarza   coraz   więcej 
„społecznego czasu wolnego”, a zatem kładzie fundamenty pod swobodną twórczość wszystkich ludzi

27

. 

W socjalizmie praca „stanie się nie tylko źródłem utrzymania, ale najważniejszą potrzebą bytową

28

. 

Będzie to praca wyzwolona, twórczość wolna od strachu przed śmiercią, wyrastająca nie z konieczności 
przetrwania, lecz z czystej radości życia.

Organizm niemowlęcia – ze względu na jego stosunkowo duży mózg, delikatność, zależność, 

wolny   czas   i   gotowość   do   zabawy   –   wymaga   pewnej   wolności   i   jest   przystosowany   do   niej.   W 
późniejszej swojej pracy i przez tę pracę człowiek dorosły dąży do powrotu do tego typu wolności, którą 
doświadczył   jako   dziecko.   Buntuje   się   przeciwko   nudzie   i   monotonii.   Poszukuje   zróżnicowanych, 
pouczających   i   pobudzających   sytuacji   z   czasów   dzieciństwa.   Zatem   w   swojej   pracy   lub   poza   nią 
człowiek dorosły buntuje się i całkowicie powraca ku dawnemu rajowi (urzędnik i robotnik w naszym 
systemie, znudzony swoją pracą, w wolnych godzinach skłania się do „zabawy”, swobodnych spotkań 
rodzinnych i towarzyskich, przyjęć, ku rozrywce, alkoholowi, sprawom płciowym, sportowi). Uwidacznia 
się tu właśnie znaczenie niejasno sformułowanego stwierdzenia Hegla, że wolność w postępie człowieka 
to powrót ku samemu sobie. Nie jest to Rozum przedzierający się przez niewiedzę. Jest to Dziecko wśród 
niewolnej pracy, które usiłuje odnaleźć drogę powrotną i drogę naprzód – prowadzące ku twórczości 
niegdyś radośnie przeżywanej.

Tutaj Rousseau, którego Hegel czytał, miał więcej racji niż on sam. Marks, który znał dzieła 

obydwu, poszedł dalej i uchwycił sprawę twórczości ciała ludzkiego, umieszczając ją w więzieniu pracy 
zarobkowej. Jednak Marks dostrzegł jedynie  implicite, o ile dostrzegł w ogóle, dziecko jako pierwotny 
locus wolności ludzkiej, to dziecko, które mając jeden rok posiada mózg o wadze odpowiadającej 70% 
mózgu człowieka dorosłego, które jest tak bardzo uspołecznione i pełne ekspresji, i w którym tkwią 
zarodki późniejszej twórczości.

Czas wolny Marks opisuje zarówno jako czas próżnowania, jak też jako czas przeznaczony na 

działalność wyższego rzędu. Taka działalność jest dwustronna: dzięki „dyscyplinie” podmiot kształtuje 
swój własny proces rozwoju, a dzięki praktycznemu, eksperymentalnemu poszukiwaniu jest twórczy w 
materialnym,  obiektywnym   świecie

29

. A zatem,  proces  dialektyczny  nie  jest  subiektywizowany,  lecz 

prowadzony ku etapowi większego bogactwa i wolności w stosunkach człowieka ze światem.

Marks jest krytycznie nastawiony wobec kapitalistycznego spojrzenia na pracę (wyrażonego przez 

Adama Smitha) ujmującego ją jako rzecz zewnętrzną, narzuconą i odpychającą. Prawdziwa praca jest 
wolna, pociągająca i szczęśliwa. Stanowi ona samorealizację człowieka. Nie jest negatywna, ani nie jest 
poświęceniem, lecz jest „pozytywna” i „twórcza

30

. Aby była rzeczywiście wolna, musi być społeczną 

czynnością kierującą wszystkimi siłami przyrody

31

. Czyż nie jest prawdą, że praca nasza bywa odczuwana 

jako przynosząca zadowolenie i mająca znaczenie, jeśli jest ona poparta pracą innych i skierowana ku 
jakiemuś ogólnemu celowi?

27

 K. Marks, Grundrisse..., s. 108.

28

 K. Marks, Krytyka programu gotajskiego, [w:] Dzieła wybrane, t. II, s. 15.

29

 K. Marks, Grundrisse..., s. 712.

30

 Tamże, ss. 611, 612, 614.

31

 Tamże, s. 612.

© Samokształceniowe Koło Filozofii Marksistowskiej

– 9 –

www.skfm.w.pl

background image

Howard L. Parsons – Marksa koncepcja twórczości (1977 rok)

Odrzucając   koncepcje   Smitha   celu   pracy   jako   „spokoju”,   Marks   podkreśla,   że   potrzebujemy 

zawieszenia   spokoju,   a   samo   przezwyciężanie   przeszkód   jest   czynnością   wyzwalającą

32

.   Niedawne 

badania nad pozbawieniem człowieka doznań sensorycznych potwierdzają te obserwacje

33

.

W ten sposób twórczość wywodzi się z niepokoju jednostki ludzkiej, z tęsknoty za tym, co nowe i 

zróżnicowane, z pragnienia walki i oporu. Lecz sama ta zasada stworzyłaby wieczną walkę, chaos oraz 
zniszczenie. Występuje ona z pragnieniem jedności – z samym sobą, z innymi i ze światem, jedności, 
która jest syntezą bogatszą i szerszą, i która w najbardziej dojrzałych przypadkach dąży jedynie ku 
powszechności i całości. Te dwie zasady potraktowane łącznie dają złożone dążenie, które ma naturę 
dialektyczną.

Dialektyczna twórczość pociąga za sobą destrukcję, lecz destrukcja ta jest momentem w postępie, 

którego   wynik   musi   być   konstruktywny   dla   spełnienia   się   człowieka   i   mniej   destruktywny   niż 
jakakolwiek praktyczna alternatywa. Twórczość z samej definicji buduje coraz obszerniejsze syntezy 
wśród sił i rzeczy pozostających w konflikcie. Oznacza to nie tyle, że wszystkie formy twórczości dążą do 
jakiejś synoptycznej kosmologii, ile że w każdej danej sferze twórczości, takiej jak szycie, murarka, 
szlifowanie diamentów lub pojmowanie kwantów, celem jest wydobycie porządku z chaosu. I tak Marks 
krytykuje bezmyślne marnotrawstwo i niesprawność kapitału, marnowanie zarówno zasobów ludzkich 
przez bezrobocie i męczącą, ciężką pracę, jak niszczenie zasobów środowiska naturalnego

34

. Rasizm, 

niewolnictwo płac, głód, zarazy i wojna są formami tego marnotrawstwa.

„Kapitał nie liczy się ze zdrowiem i z życiem robotnika, o ile go społeczeństwo do tego nie 

zmusza.   Wobec   skarg   na   degenerację   fizyczną   i   duchową,   na   przedwczesną   śmierć,   na   mękę 
przepracowania, kapitał odpowiada: miałażby nas ta męka boleć, skoro pomnaża naszą uciechę (zysk)?

35

.

Nie tylko kapitał jest jawnie destruktywny dla życia i twórczości robotnika. Potajemnie pozbawia 

go także znacznej części tego, co stwarza on w warunkach kapitalistycznych. Wartość dodatkowa jest 
postacią   tej   grabieży.   Stanowi   ona   zgromadzony   skarb   trutni   w   zhierarchizowanym   ulu.   Ta   forma 
pasożytnictwa nie tylko zużywa energię i deformuje twórczość robotników, ale stopniowo doprowadza do 
nieznośnych ekonomicznych przeciwieństw i załamania się systemu.

Innym przeciwieństwem twórczości jest praca niepotrzebna lub nieproduktywna.
Nieproduktywność   jako   antyteza   twórczości   nie   jest   jawną   ani   ukrytą   destrukcyjnością.   Jest 

czynnością, która nic nie przynosi, nie doprowadza do wzmocnienia sił czy do spełnienia danej osoby, ani 
też do stworzenia warunków pomocnych dla innych. Jest zatem czynnością niepotrzebną w żaden sposób 
ludzkiemu   rozwojowi,   a   jej   brak   produktywności   doprowadza   do   zatrzymania,   a   następnie   upadku 
ludzkiej twórczości. Ujmując rzecz w pojęciach ekonomicznych, jest to „wszelka praca, której wynikiem 
jest produkcja dóbr oraz usług, na które zapotrzebowanie można przypisać specyficznym warunkom i 
stosunkom   systemu   kapitalistycznego,   a   która   nie   występowałaby   w   społeczeństwie   racjonalnie 
uporządkowanym

36

.   Przykładami   pracowników   nieproduktywnych   są   zatrudnieni   w   przemyśle 

zbrojeniowym,   w   produkcji   artykułów   zbytku,   przedmiotów   określających   rozróżnienie   społeczne, 
urzędnicy państwowi, personel wojskowy, duchowni, prawnicy, badający uchylenia od podatków, ludzie 
zajmujący się  public relations, agenci reklamowi, pośrednicy handlowi, spekulanci itp.

37

  Oczywiście 

kapitalista nie jest w ogóle pracownikiem; jest on, według określenia Marksa „pasożytem”, karmiącym 

32

 Tamże, s. 611.

33

 J. P. Zubek, W. Sanson, A. Pryjazniuk, Intellectual Changes During Prolonged Isolation (Darkness and Silence), „Canadian 

Journal of Psychology”, t. 14, 1960, ss. 233­243.

34

 A. H. Maslow dostrzegł, iż twórczy ludzie nienawidzą nie tylko próżni bezczynności, lecz także trwonienia wynikającego z 

nieefektywności, „A Theory of Humanistic Psychology”, t. 7, 1967, ss. 93­127.

35

 K. Marks, Kapitał, t. I, s. 288­289.

36

 Paul A. Baran, The Political Economy of Growth, „Monthly Review”, New York 1957, s. 32.

37

 Tamże, ss. 32­33.

© Samokształceniowe Koło Filozofii Marksistowskiej

– 10 –

www.skfm.w.pl

background image

Howard L. Parsons – Marksa koncepcja twórczości (1977 rok)

się żywą pracą twórczą. Tak zwana jego „twórczość zmysłu do robienia interesów”, jego „planowania” i 
jego „ryzyka” – to nowotwory toczące życiowe organy robotników.

Prawdziwa twórczość nie jest tylko budowaniem. Jest ona wolna, w tym znaczeniu, że twórczy 

człowiek   dąży   do   zrealizowania   tego,   co   tkwi   najgłębiej   i   jest   w   nim   najbardziej   autentyczne,   do 
uczynienia   tego,   czym   on   jest,   wkładem   w   rozwijającą   się   rzeczywistość   dziejów   ludzkich.   Oto 
przyczyna, dla której antytezami ludzi twórczych są robotnicy nieproduktywni i pasożyci, kapitaliści; nie 
rozwijają   oni   swoich   w   pełni   ludzkich,   twórczych   sił   i   utrzymują   się   dzięki   twórczym   staraniom 
społeczeństwa.   Ludzie   nieproduktywni   są   nieszczęściem,   tak   jak   ludzie   produktywni   są   szczęściem. 
Ostateczna walka toczy się pomiędzy dwiema siłami – twórczymi i anty­twórczymi.

© Samokształceniowe Koło Filozofii Marksistowskiej

– 11 –

www.skfm.w.pl


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Howard L Parsons – Dlaczego w USA nie ma socjalizmu (1984 rok)
Koncepcje zarzadzania strategicznego, Rok 2, Nauka o organizacji
14 Tkanki twórcze, FARMACJA, ROK 1, BOTANIKA
KONCEPCJA-BADAÄą-, studia, I rok Pedagogiki, metody badań pedagogicznych
07 Bazuna 1977 rok
Wychowanie w ujęciu koncepcji psychologicznych, Studia rok I, Teoria wychowania
Koncepcje zarzadzania strategicznego, Rok 2, Nauka o organizacji
Joseph Seymour – Leninizm a kontrola robotnicza (1977 rok)
Trening Lazarusa, Pedagogika, Studia stacjonarne I stopnia, Rok 3, Trening twórczości z metodyką, Z
Koncepcja ewolucjonistyczno, nauka - szkola, hasło integracja, rok II, religie swiata
Franken R 12 od ciekawosci do tworczosci, Studia, Psychologia, SWPS, 3 rok, Semestr 06 (lato), Psych
Koncepcja ostateczna, Pedagogika w zakresie edukacji dorosłych z gerontologią, II rok, Metody badań
FILOZOFIA wychowania w PolsceXXwieku repoz, FILOLOGIA ANGIELSKA, ROK II, SEMESTR I, Koncepcje Naucza
Koncepcja Boga, życia i świata w twórczości Kochanowskiego i
modelowanie konceptualne II, Nauka, Doktorat II rok, Metody ilościowe w badaniach naukowych

więcej podobnych podstron