Gdy praca staje się bożkiem... wypalenie gotowe
Kategoria:
Świat
piątek, 11 marca 2011 12:26
Zdaniem wiedeńskiego psychoterapeuty Raphaela Bonellego wypalenie zawodowe wynika ze zbytniego
zawierzenia się pracy. Chroni przed nim wewnętrzna wolność – i religijność.
- Wypalenie zawodowe nie jest obiektywnym przeciążeniem pracą, ale jego subiektywnym odczuciem.
Dotknięci nim w pełni stapiają się ze swoją pracą, która ich zawodzi – uważa Raphael Bonelli.
Psychiatra i psychoterapeuta uważa, że ludzie często widzą w swojej pracy źródło uznania i miłości
innych. - Poświęcają pracy coraz więcej czasu i zaangażowania. Ich otoczenie zaczyna to po pewnym
czasie traktować jako coś normalnego i stawia wymagania coraz wyżej – twierdzi Bonelli. Wiara w pracę
kończy się zazwyczaj w chwili, gdy okazuje się, że nie jest się niemożliwym do zastąpienia i
niezwalnialnym dla firmy.
Nie znaczy to jednak, że należy mniej pracować, albo zadowalać się przeciętnością. Można stawiać sobie
wyższe wymagania, jednak ograniczone do zdefiniowanego czasu pracy. Tyczy się to perfekcjonistów,
którzy tą samą pracę wykonują w trzy godziny, zamiast w jedną. - W ten sposób źle inwestują dwie
godziny, które odbierają rodzinie, przyjaciołom i czasowi wolnemu – uważa psychiatra.
Ważne jest także, by zachować wewnętrzną wolność i nie czynić z pracy bożka. - Wewnętrzną wolność
osiąga się stawiając wartości transcendentalne na pierwszym miejscu. Przez skupienie na wartościach i
zastanowienie nad fundamentalnymi pytaniami własnego życia – twierdzi psychiatra. Konieczną do tego
naturalną religijność posiada każdy, czasem jednak należy ją odgrzebać i odkryć na nowo.
sks/Kath.net
Created with novaPDF Printer (
). Please register to remove this message.