M Smoliński Relacje książąt Pomorza Wschodniego z dynastii Sobiesławiców z Kościołem

background image

Marek Smoliński

Uniwersytet Gdański

Relacje książąt Pomorza Wschodniego

z dynastii Sobiesławiców z Kościołem

P

róbę omówienia relacji Kościoła ze średniowiecznymi książętami

pomorskimi należy poprzedzić refleksją dotyczącą hipotez w sprawie

kształtowania się administracji kościelnej obejmującej tereny Pomorza,

rządzonego przez przedstawicieli dynastii określanych nazwami Gryfitów i Sobiesła‑

wiców. Można domniemywać, że obszar ten właściwie tylko około 1000 r. znalazł się

w obrębie jednego biskupstwa, a więc diecezji kołobrzeskiej. Po stosunkowo szybkim

jego upadku (może już około 1005, a na pewno przed 1013 r.) Pomorze musiało

czekać pewien czas na ponowne objęcie jego obszaru administracją kościelną.

Okres ten trwał według badaczy od lat dwudziestych po lata siedemdziesiąte XII w.

Problem, który determinował różnice w spojrzeniu na sprawę organizacji die‑

cezjalnej na Pomorzu, wiązał się z historiograficznym sądem dotyczącym założenia

biskupstwa kruszwickiego (któremu podporządkowano Pomorze) pod koniec

rządów Bolesława Chrobrego, za czasów Mieszka II (ok. 1027), ewentualnie Bole‑

sława Śmiałego czy też w końcu Bolesława Krzywoustego

1

. Inni historycy starali się

widzieć ciągłość w kościelnych dziejach Pomorza i sądzili, że diecezja obejmująca

Pomorze (a przynajmniej jego wschodnią część) powstała nie na skutek powo‑

łania nowego biskupstwa, ale raczej po przeniesieniu jego stolicy z Kołobrzegu

do Kruszwicy

2

. Kolejna grupa badaczy powstanie biskupstwa kruszwickiego łączyła

z legacją w Polsce biskupa tuskulańskiego Idziego w latach 1123–1125

3

. O istnieniu

1

Kronika wielkopolska, wyd. B. Kürbis [w:] Monumenta Poloniae Historica [dalej: MPH], Series

nova, t. 8, Warszawa 1970, s. 17; A. Małecki, Kościelne stosunki w pierwotnej Polsce, „Przewodnik

Naukowy i Literacki” 1876, nr 1, s. 308; W. Abraham, Organizacja Kościoła w Polsce do połowy wieku

XII, Lwów 1890, s. 149–152; M. Gumowski, Biskupstwo kruszwickie w XI wieku, Poznań 1921,

s. 4–13; J. Tazbirowa, Początki biskupstwa na Kujawach, „Przegląd Historyczny” 1962, t. 53,

s. 232–239; H. Łowmiański, Początki Polski. Polityczne i społeczne procesy kształtowania się narodu

do początku wieku XIV, t. VI/1, Warszawa 1986, s. 370 i n.; G. Labuda, Początki diecezjalnej organizacji

kościelnej [w:] idem, Zapiski kaszubskie, pomorskie i morskie, Gdańsk 2000, s. 216–224.

2

Zob. S. Librowski, Wizytacje diecezji włocławskiej, t. 1: Opracowanie archiwalno­

­źródłoznawcze, z. 1, Lublin 1964, s. 18; K. Górski, Dzieje Kruszwicy do początków XVIII wieku

[w:] Kruszwica. Zarys monograficzny, red. J. Grześkowiak, Toruń 1965, s. 191; G. Labuda, Początki

diecezjalnej organizacji…, s. 216.

3

Pommerellisches Urkundenbuch, hrsg. von M. Perlbach [dalej: PU], Danzig 1882,

nr 2; K. Buczek, Problem organizacji terytorialnej Pomorza Gdańskiego w XII i XIII wieku, „Zapiski

1050. rocznica chrztu Polski, red. K. Lewalski, Gdańsk 2016, s. 63–131

background image

Marek Smoliński

64

tego biskupstwa informowała bulla Innocentego II z 1133 r. czy też tzw. zapiska

strzeleńska znana z przekazu Jana Długosza – wymieniająca biskupa kruszwickiego

Swidgera

4

. Według historyków do tego samego okresu odnieść należy też problem

powołania biskupstwa włocławskiego, o którym pierwszy raz słyszymy w bulli

Eugeniusza III z 1148 r. Część badaczy stanęła na stanowisku istnienia dwóch

biskupstw, których stolice umiejscowiono na terenie Kujaw i prawym brzegu Wisły.

Wschodnia część Pomorza miała więc znaleźć się pod kontrolą biskupstwa krusz‑

wickiego, ponieważ biskupstwu włocławskiemu przeznaczono funkcje misyjne

i ukierunkowano na tereny pruskie.

Wśród przywoływanych źródeł, które miały potwierdzać wspomniany powyżej

pomysł, ważną rolę odegrała bulla papieża Innocentego II z 1133 r. Dokument ten

wystawiono na wniosek arcybiskupa magdeburskiego Norberta w celu potwier‑

dzenia praw zwierzchnich jego archidiecezji w stosunku do biskupstw polskich

i pomorskich. Wśród wyliczonych diecezji znalazły się m.in. biskupstwa z sie‑

dzibami w Kruszwicy i Włocławku

5

. Wobec fiaska planów chrystianizacyjnych

łączących się z dążeniami do podporządkowania politycznego Prus przez Piastów

w latach pięćdziesiątych XII w. miano scalić oba biskupstwa i ustalić stolicę diecezji

we Włocławku. Większość badaczy nie wierzyła jednak w istnienie osobnej die‑

cezji kruszwickiej, a wzmianki o niej łączyła konsekwentnie z funkcjonowaniem

biskupstwa włocławskiego, które swym zasięgiem objęło też Pomorze Wschodnie

6

.

Problemów, z jakimi zetknęli się historycy próbujący przedstawić początki

administracji kościelnej obejmującej wschodnią część Pomorza, nie uniknęli

też badacze zajmujący się Kościołem działającym w państwie rządzonym przez

tzw. dynastię gryficką. Jego początki wiązano z misjami chrystianizacyjnymi prze‑

prowadzonymi na terenach pomorskich. Były to: nieudana wyprawa misyjna Ber‑

narda Hiszpana, a przede wszystkim trwające na początku lat dwudziestych XII w.

Historyczne” 1970, t. 35, z. 3/4, s. 141–142, przyp. 17; G. Labuda, Początki diecezjalnej organizacji…,

s. 217 i n.

4

Kodeks dyplomatyczny Wielkopolski, wyd. I. Zakrzewski, t. 1, Poznań 1877, nr 6; Johannis

Długossi seu Longini canonici Cracoviensis Historiae Polonicae libri XII., cur. A. Przeździecki [dalej:

Długosz], Cracoviae 1872, lib. 4, s. 547; G. Labuda, Początki diecezjalnej organizacji…, s. 220–221;

J. Powierski, B. Śliwiński, K. Bruski, Studia z dziejów Pomorza w XII wieku, Słupsk 1993, s. 48 i n.;

zob. także: J. Maciejewski, Uwagi o tytulaturze biskupów włocławskich do początku XIV w., „Nasza

Przeszłość” 1993, t. 79, s. 90 i n.

5

Pommersches Urkundenbuch, hrsg. von C. Konrad, 2. Aufl. [dalej: PommUB], Köln – Wien

1970, nr 23; M. Michalski, Ustanowienie i wczesne dzieje biskupstwa kujawskiego [w:] Scripta

minora, t. 1, red. B. Lapis, Poznań 1996, s. 95; S. Rosik, Conversio gentis Pomeranorum. Studium

świadectwa o wydarzeniu (XII wiek), Warszawa 2010, s. 38–39.

6

J. Spors, Podziały administracyjne Pomorza Gdańskiego i Sławieńsko ­Słupskiego od XII

do początku XIV wieku, Słupsk 1983, s. 37–39; P. Kriedte, Die Herrschaft der Bischöfe von Wlocla­

wek in Pommerellen von den Anfängen bis zum Jahre 1409, Göttingen 1974, s. 19–31, 37 i n.;

zob. M. Michalski, op. cit., s. 93, gdzie autor opowiedział się także za hipotezą o dwóch osobnych

biskupstwach kujawskich, przy okazji zestawiając też literaturę tworzoną przez badaczy o innych

poglądach na ten problem; S. Radzimski, Początki organizacji diecezjalnej na Kujawach w świetle

przekazu bulli Innocentego II z 4 czerwca 1133 roku, „Nasze Historie” 2001, nr 6, s. 73–82.

background image

Relacje książąt Pomorza Wschodniego z dynastii Sobiesławiców z Kościołem 65

ekspedycje misyjne Ottona z Bambergu. Wspomniana powyżej bulla skierowana

przez Innocentego II do arcybiskupa Norberta w 1133 r. wymieniała m.in. bis‑

kupstwa z siedzibami w Szczecinie i Lubuszu oraz osobno biskupstwo pomorskie,

którego siedziby biskupiej dokument nie wymienia

7

. Zazwyczaj poszukuje się jej

w Uznamie/Wolinie. Niektórzy historycy utrzymywali więc, że w latach dwudzie‑

stych XII w. zaplanowano powstanie aż trzech biskupstw, które miały odpowiednio

objąć podbijane przez Bolesława Krzywoustego ziemie Wieletów, tereny lucickie

i obszar pomorski. Wiadomo, że zamierzenia te w jakiejś mierze zrealizowane

zostały poprzez powstanie biskupstw w Lubuszu (ok. 1123) i Wolinie (ok. 1140)

8

.

W 1140 r. biskupem pomorskim z siedzibą w Wolinie i uposażeniem pobiera‑

nym m.in. w Szczecinie został Adalbert (Wojciech)

9

. W latach siedemdziesiątych

XII w. jego siedziba została przeniesiona do Kamienia. Niezależnie od wątpliwo‑

ści, które towarzyszą historiograficznym dociekaniom nad początkami biskupstw

obejmujących Pomorze, można więc stwierdzić, że między latami czterdziestymi

a siedemdziesiątymi XII w. ustalił się podział interesującego nas terytorium

na obszar biskupstwa kamieńskiego oraz tereny jednego lub dwóch biskupstw

kujawskich. Rozbieżności co do liczby biskupstw kujawskich wynikają ze spostrze‑

żenia, że bulla papieska z 1140 r. dla diecezji kamieńskiej, w której twierdzono,

że jej granica sięga aż do rzeki Łeby, jest późniejszym falsyfikatem nie oddającym

stanu faktycznego, a tylko pretensje zgłaszane przez ordynariuszy biskupstwa

pomorskiego do spornych terenów środkowej części Pomorza

10

. W zależności

7

L. Koczy, Misje polskie w Prusach i na Pomorzu za czasów Bolesławów, „Annales Missiologi‑

cae” 1934, R. 6, s. 132–139; W. Dziewulski, Stosunek Ottona bamberskiego do organizacji kościelnych

terenów Pomorza Zachodniego, „Przegląd Historyczny” 1958, t. 23, s. 119–123; idem, Biskup pomorski

Wojciech, „Zapiski Historyczne” 1957, t. 23, z. 4, s. 18 i n.; G. Labuda, Początki diecezjalnej organi­

zacji…, s. 229–230, 234; B. Zientara, Polityczne i kościelne związki Pomorza Zachodniego z Polską

za Bolesława Krzywoustego, „Przegląd Historyczny” 1970, t. 61, z. 2, s. 210–213.

8

G. Labuda, Zamierzenia organizacji diecezjalnej na Pomorzu w roku 1123 (przed misją

chrystianizacyjną biskupa Ottona z Bambergu) [w:] Instantia est mater doctrinae. Księga jubile­

uszowa prof. dr. hab. Władysława Filipowiaka, red. E. Wilgocki i in., Szczecin 2001, s. 333 i n.;

J. Dobosz, Monarchia i możni wobec Kościoła w Polsce do początku XIII wieku, Poznań 2002, s. 211

i n.; S. Rosik, op. cit., s. 502, przyp. 2229; M. Szczepan, Przynależność kościelna ziemi sławieńsko­

­słupskiej w XII i na początku XIII wieku, „Studia z Dziejów Średniowiecza” 2013, nr 17, s. 227–228.

9

PommUB I, nr 30; G. Labuda, Początki biskupstwa wolińskiego w bulli papieża Innocen­

tego II z dnia 14 X 1140 roku, „Archiwa, Biblioteki i Muzea Kościelne” 1992, t. 61, s. 15–28; J. Spors,

Początki diecezjalnej organizacji kościelnej na Pomorzu Zachodnim i ziemi lubuskiej [w:] Studia nad

wczesnośredniowiecznymi dziejami Pomorza Zachodniego XII–pierwsza połowa XIII w., red. idem,

Słupsk 1988, s. 163 i n.; S. Radzimiński, op. cit., s. 73–82; B. Nowacki, Ordynacja organizacji kościelnej

na Pomorzu Zachodnim do połowy XII wieku [w:] Cognitioni gestorum. Studia z dziejów średniowiecza

dedykowane Profesorowi Jerzemu Strzelczykowi, red. D.A. Sikorski, A.M. Wyrwa, Poznań – Warszawa

2006, s. 295–300; E. Rymar, Biskupi – mnisi – reformatorzy. Studia z dziejów diecezji kamieńskiej,

Szczecin 2002, s. 12–13.

10

PommUB I, nr 30; G. Labuda, Zamierzenia organizacji diecezjalnej…, s. 333; B. Śliwiński,

Przynależność państwowa ziemi słupskiej w XII i w początkach XIII w. czyli o historiograficznym micie

przynależności ziemi słupskiej do księstwa sławieńskiego [w:] Biskupi, lennicy, żeglarze, red. idem, Gdańsk

2003, s. 273–291; M. Szczepan, Przynależność kościelna ziemi sławieńsko ­słupskiej…, s. 234 i n.

background image

Marek Smoliński

66

od tego, czy opowiadano się za istnieniem przed 1236 r. w ziemi sławieńskiej i słup‑

skiej władztwa rządzonego przez osobną dynastię, czy też je negowano, twierdzono,

że wspomniane tereny znajdowały się pierwotnie do arcybiskupstwa gnieźnień‑

skiego. Ostatnio pojawił się też pomysł, że terenem tym bezpośrednio zarządzało

biskupstwo kruszwicki

11

. Oczywiście w literaturze przedmiotu uznanie znalazła też

hipoteza, iż omawiane ziemie od początku stanowiły własność diecezji wolińskiej,

a do zmian w zakresie stanu posiadania wspomnianych jednostek administracji

kościelnej doszło dopiero po zajęciu przez Świętopełka gdańskiego ziemi słupskiej

w pierwszej połowie XIII w.

12

W wypadku uznawania za prawdopodobne oddzielenia ziem Pomorza Środko‑

wego od diecezji pomorskiej zakładano niekiedy przyznanie biskupstwu włocław‑

skiemu ziem późniejszego archidiakonatu pomorskiego z Gdańskiem, a diecezji

kruszwickiej tzw. archidiakonatu słupskiego. Żeby wyjaśnić ostatecznie problem

zwierzchności arcybiskupstwa gnieźnieńskiego nad Słupskiem, a biskupstwa włoc‑

ławskiego nad Gdańskiem, wskazywano na możliwość likwidacji około 1212 r.

biskupstwa kruszwic kiego i rozdzielenia jego dawnego terytorium między wymie‑

nione kościelne strony

13

. W konsekwencji, wedle niektórych badaczy, upadł pomysł

przypisania ziemi sławieńskiej i słupskiej w całości do biskupstwa pomorskiego.

W latach dwudziestych XII w. tylko ziemia sławieńska miała być własnością bis‑

kupa wolińskiego, a potem kamieńskiego. Tereny kasztelanii słupskiej należały już

wówczas do archidiecezji gnieźnieńskiej. Zaprezentowana hipoteza nie jest oczy‑

wiście jedyną, która pojawiła się w literaturze przedmiotu i dla celów niniejszego

tekstu, została przedstawiona w pewnym uproszczeniu.

Obszar Pomorza podzielony między poszczególne biskupstwa był rządzony

przez przedstawicieli przynajmniej dwóch dynastii. Każdy z nich na różnym

poziomie – czy to dewocyjnym, czy polityczno ‑gospodarczym – stykał się podczas

swego życia z Kościołem, zarówno powszechnym, jak i lokalnym, tzn. pomor‑

skim. Ze względu na rozrastanie się przede wszystkim dynastii zachodnio‑

pomorskiej i trwałe ukształtowanie się szczególnie po 1278 r. trzech książęcych

linii: wołogoskiej, szczecińskiej oraz w XIV w. słupskiej próba ukazania relacji

łączących Gryfitów z Kościołem wymagałaby szerszego opracowania

14

.

11

G. Labuda, Zamierzenia organizacji diecezjalnej…, s. 333; idem, Stanowisko prawno ­polityczne ksią­

żąt Pomorza Nadwiślańskiego na przełomie XII i XIII wieku, „Zapiski Historyczne” 2001, t. 66, z. 2/3, s. 10.

12

J. Spors, Podziały administracyjne Pomorza…, s. 41.

13

Zob.

ibidem, s. 46–56; J. Powierski, B. Śliwiński, K. Bruski, op. cit., s. 45–47; G. Labuda,

Początki diecezjalnej organizacji…, s. 244–247; W. Kujawski, Diecezja kruszwicka. Jej początki i prze­

niesienie do Włocławka, „Studia Włocławskie” 2006, t. 9, s. 329–334; M. Szczepan, Przynależność

kościelna ziemi sławieńsko ­słupskiej…, s. 234–239.

14

Warto w tym miejscu przypomnieć, że autor fundamentalnej pozycji dla genealogii pomor‑

skiej Edward Rymar (Rodowód książąt pomorskich, wyd. 2, Szczecin 2005) opracował biogramy

około 170 przedstawicieli dynastii panującej na Pomorzu. Choć nie wszystkich z nich inni badacze

zaliczali do grona władców pomorskich, i od wspomnianej zbiorowości odjąć należałoby księżniczki

i przedstawicieli książąt władających na Pomorzu Wschodnim, to i tak liczba władców partycypujących

w rządzeniu omawianym regionem przekracza możliwości przedstawienia ich stosunków z Kościołem.

background image

Relacje książąt Pomorza Wschodniego z dynastii Sobiesławiców z Kościołem 67

Nieco inaczej sprawa wygląda w wypadku przedstawicieli Sobiesławiców wła‑

dających terenami Pomorza Wschodniego i okresowo również Środkowego (zie‑

miami sławieńską i słupską) do 1294 r. Uwzględnić więc można dziewięciu przed‑

stawicieli dynastii płci męskiej, z których nie wszyscy (w zachowanych źródłach)

posługiwali się tytułami książęcymi, ale sprawowali władzę namiestniczą z ramie‑

nia książąt polskich bądź przynajmniej brali udział w polityce kościelnej swych

bardziej wpływowych krewniaków

15

. Do tej liczby władców Pomorza Wschodniego

dołożyć też trzeba władającego około 1198 r. dzielnicą lubiszewsko ‑świecką prin‑

cepsa Grzymisława

16

, którego związki rodowe z Sobiesławicami nie są wykluczone,

ale ze względu na stan zachowanych źródeł nie da się ich wprost udowodnić. Nie

należy przy tym pominąć również przedstawicielek interesującej nas dynastii.

Księżniczki pomorskie, choćby ze względu na udział w polityce fundacyjnej swych

męskich krewnych lub też wstępowanie w mury pomorskich klasztorów, a w końcu

ich własne rządy w okresowo tworzonych dzielnicach Pomorza Wschodniego,

także odcisnęły swe piętno na dziejach stosunków Sobiesławiców z Kościołem.

Ze względu natomiast na kontrowersje dotyczące faktycznego istnienia księcia

gdańskiego znanego z jednego z żywotów św. Wojciecha (tzw. Tempore illo) i wątpli‑

wości towarzyszące rozważaniom o postaci tegoż władcy, nasilające się w ostatnim

czasie w literaturze przedmiotu, wypada go w niniejszym opracowaniu pominąć

17

.

Obraz relacji władców wschodniopomorskich i Kościoła rozpocząć trzeba

od przypomnienia działalności kancelaryjno ‑dyplomatycznej kurii papieskiej,

wystawiającej dokumenty w sprawie Pomorza, jego władców oraz instytucji kościel‑

nych przez nich wspieranych. Ich powstanie wiązało się często z rolą przypisywaną

w średniowieczu uniwersalistycznym instytucjom, do których oprócz cesarstwa

należało papiestwo. Od niego spodziewano się protekcji, ochrony i zatwierdzenia

posiadanych naprawdę lub też wyimaginowanych tylko praw własnościowych.

Było to przyczyną kierowania do aktualnych papieży bardzo dużej liczby suplik

z prośbami o odpowiedni odzew. Można więc ostrożnie założyć, że im więcej

próśb o papieską interwencję wysyłali poszczególni petenci do Stolicy Apostol‑

skiej, tym większa liczba wystawionych, a zapewne też zachowanych, dokumentów

na rzecz takie prośby składających. W wypadku Pomorza miejscowych władców

i klasztorów stanowiących ich fundacje lub też będących obiektem wsparcia mate‑

rialnego dyplomów takich było w interesującym nas okresie z pewnością dużo,

i to zarówno autentycznych, jak i falsyfikatów. Oprócz wspomnianej już bulli

15

O problemach związanych ze statutem dynastii zob. E. Rymar, Rodowód…, s. 60–64; B. Śli‑

wiński, Sambor II książę tczewski (1211 lub 1212–30 grudnia 1276/1278, Kraków 2015, s. 15–18;

ostatnio M. Smoliński, Świętopełk gdański, Poznań 2016, s. 13–89.

16

M. Grzegorz, Świecie i księstwo świecko ­lubiszewskie w świetle dokumentu księcia Grzymi­

sława z 11 listopada 1198 r. [w:] Świecie i ziemia świecka w 800 ­lecie istnienia, red. idem, Bydgoszcz

1999, s. 11–23.

17

De sancto Adalberto episcopo, wyd. W. Kętrzyński [w:] MPH, t. 4, Lwów 1884, cap. 12 i 13,

s. 217; B. Śliwiński, Początki Gdańska, Gdańsk 2009, s. 55–107 (w pracy tej zebrano dawne sądy

literatury dotyczące księcia Gdańska, żyjącego jakoby w okresie misji św. Wojciecha).

background image

Marek Smoliński

68

Eugeniusza III (1145–1153), wskazać można na prawne oświadczenia powstałe

w kancelariach Innocentego III (1198–1216), Honoriusza III (1216–1217), Grze‑

gorza IX (1227–1241), Innocentego IV (1243–1254), Aleksandra IV (1254–1261),

Klemensa IV (1265–1268), Grzegorza X (1271–1276), Urbana IV (1261–1264),

Marcina IV (1281–1285) i Mikołaja IV (1288–1292)

18

. Daje to dużą jak na polskie

warunki liczbę ponad 40 dokumentów wyprodukowanych przez papieskie kan‑

celarie w sprawach pomorskich. Wśród nich pokaźne miejsce zajmują potwier‑

dzenia wystawione na rzecz klasztorów i zakonów funkcjonujących na Pomorzu

Wschodnim lub Środkowym, czy też dokumenty mające zabezpieczyć byt mate‑

rialny wspomnianym placówkom. Można w tym względzie wymienić potwierdze‑

nia majątkowe i dyplomy, których zadaniem była ochrona klasztoru, wystawione

na rzecz rodowej fundacji Sobiesławiców, a więc cysterskiego klasztoru w Oliwie

(z uwzględnieniem dóbr jego powstałej przed 1257 r. filii w Żarnowcu)

19

.

W tym samym nurcie pozostają papieskie dyplomy wystawione w sprawie

stanu posiadania joannitów z Lubiszewa i Starogardu Gdańskiego, którzy swój

początek na Pomorzu Wschodnim zawdzięczali nadaniom princepsa lubiszewsko ‑

‑świeckiego Grzymisława sprzed i w 1198 r., a także ich dom znajdujący się

w Sławnie

20

. Tak samo traktować trzeba próbę obrony majątków augustianów

ze Swornegaci, którzy trafili na Pomorze najprawdopodobniej po małżeństwie

Mściwoja II z Judytą z Brehny wiosną 1252 r., poprzez bulle papieskie 1272 r.

21

Nie

przetrwały do naszych czasów ślady starań o podobne potwierdzenia przez inne

klasztory z państwa Sobiesławiców. Należy to może złożyć na karb stanu zacho‑

wania źródeł, a nie sytuację faktyczną. Dyplomów podobnego rodzaju mogło więc

18

PU, nr 2, 16, 30–32, 35, 44, 46, 61, 64, 81, 84, 85, 87–90, 95, 97, 99, 100, 103, 120, 126–129,

144, 169, 191, 192, 231, 252, 253, 268, 344, 347, 456, 458, 459, 462.

19

Ibidem, nr 30–32 (bulle Honoriusza III z 1226 r.), nr 46 (bulla Grzegorza IX z 1233 r.), nr 85,

87, 88, 95, 126, 128, 129 (bulle Innocentego IV z lat 1245, 1247, 1250), nr 126 (bulla Aleksandra IV

z 1258 r.), nr 191, 192 (bulle Urbana IV z 1262 r.), nr 458 (bulla Mikołaja IV z 1289 r.); K. Dąbrowski,

Opactwo cystersów w Oliwie od XII do XVI wieku, Gdańsk 1975, s. 58–59, 67–68; F. Sikora, Z dziejów

klasztoru oliwskiego w XII–XVI wieku, „Zapiski Historyczne” 1977, t. 42, z. 4, s. 104–105 i n.; idem,

Początki klasztoru cysterek w Żarnowcu, „Zapiski Historyczne” 1983, t. 48, z. 1/2, s. 9–10, 16.

20

PU, nr 63, 64 (bulle Grzegorza IX z 1238 r.), nr 456 (bulla Mikołaja IV z 1289 r.); M. Smoliński,

W sprawie domów joannickich w Starogardzie i Lubiszewie w bulli Grzegorza IX z 1238 r. [w:] Szlachta,

starostowie, zaciężni, red. B. Śliwiński, Gdańsk – Koszalin 1998, s. 221–238; idem, „[] coadiutorem

constituere volens”. Dokument princepsa Grzymisława na rzecz joannitów z 1198 r. w świetle nadań czy­

nionych na rzecz szpitalników w Niemczech, Czechach i Polsce, „Rydwan. Roczniki Muzealne Muzeum

Kociewskiego w Starogardzie Gdańskim” 2006, nr 1, s. 24–42; idem, Joannici w polityce książąt polskich

i pomorskich od połowy XII do pierwszego ćwierćwiecza XIV wieku, Gdańsk 2008, s. 78 i n.; 253.

21

PU, nr 252, 253 (bulle Grzegorza X z 1272 r.); o augustianach zob. M. Bruszewska‑

‑Głombiowska, Powstanie oraz pierwsze donacje dla klasztoru augustianów w Swornigaciach na Pomo­

rzu Gdańskim [w:] Szlachta, starostowie…, s. 21–22; eadem, Krótka historia klasztoru augustianów

ze Swornegaci na Pomorzu Gdańskim, „Zeszyty Naukowe Akademii Marynarki Wojennej w Gdańsku”

2001, nr 1, s. 156 i n.; B. Śliwiński, Mściwoj II (1224–1294) książę wschodniopomorski (gdański),

Warszawa 2016, s. 76 i n.; o małżeństwie tym por. M. Smoliński, Polityka zachodnia księcia gdańsko­

­pomorskiego Świętopełka, Gdańsk 2000, s. 155 i n.

background image

Relacje książąt Pomorza Wschodniego z dynastii Sobiesławiców z Kościołem 69

być znacznie więcej, ale się po prostu nie zachowały. Istotną w każdym razie sprawą

wydaje się to, że przynajmniej niektóre z wymienionych klasztorów, starając się

o papieskie potwierdzenia, w suplice kierowanej do Stolicy Apostolskiej umiesz‑

czały informacje o swych fundatorach. Przybliżało to w pewnym stopniu kurii

papieskiej stosunki polityczno ‑własnościowe panujące na Pomorzu Gdańskim.

Kolejny rodzaj dokumentów papieskich kierowanych we wspomniany wyżej

rejon wiązać należy z silniej rozwijanymi od początku XIII w. planami misji

pruskiej i udziałem władców pomorskich w planie podporządkowania poli‑

tycznego Prus, które podejmowali we wspomnianym okresie książęta polscy

oraz związane z nimi instytucje kościelne

22

. Wśród kilku ośrodków, z których

ruszyli wówczas do Prus misjonarze chcący nawracać Prusów, jednym z ważniej‑

szych okazał się wielkopolski klasztor w Łeknie. W 1210 r. dyplomacja papieska

z kierownictwem nad misją pruską w coraz większym stopniu zaczęła łączyć

arcybiskupa gnieźnieńskiego Henryka Kietlicza

23

. Arcybiskup, albo ewentual‑

nie któryś z działających wówczas w Prusach misjonarzy (Chrystian czy Filip),

przed 13 sierpnia 1212 r. poskarżyli się papieżowi Innocentemu III, że nie‑

którzy książęta polscy i pomorscy niweczą wyniki działań misyjnych poprzez

nakładanie na ochrzczonych Prusów ciężarów feudalnych. Papież m.in. polecił

arcybiskupowi ukrócić te praktyki i znieść feudalne ciężary, a w razie oporu

nałożyć na wspomnianych książąt karę klątwy kościelnej. Nie wiadomo, żeby

tak się jednak stało, arcybiskup i inni członkowie powołanej do tego komisji

musieli więc okazać się dla książąt dość pobłażliwi

24

.

Niewykluczone, że w gronie wspomnianych książąt był też rządzący w Gdańsku

Mściwoj I

25

. Jego władztwo sąsiadowało z Prusami, a Mściwoj I nazywany był księ‑

ciem przez polskie czynniki kościelne, np. biskupa krakowskiego Mistrza Wincen‑

tego. Na ile władca pomorski przejął się papieskim ostrzeżeniem, tego niestety nie

wiemy. Już wkrótce doszło zapewne do współpracy Mściwoja I z kierownictwem

22

Zob. G. Labuda, Polska i krzyżacka misja w Prusach do połowy XIII wieku, „Annales Missio‑

logicae” 1937, t. 9, s. 234 i n.; S.M. Szacherska, Opactwo oliwskie a próba ekspansji duńskiej w Prusach,

„Kwartalnik Historyczny” 1967, R. 74, s. 928; J. Powierski, Stosunki polsko ­pruskie ze szczególnym

uwzględnieniem roli Pomorza Gdańskiego, Toruń 1968, s. 132–137 i n.; 140; A.D. Dekański, Cystersi

i dominikanie w Prusach – działania misyjne zakonów w latach trzydziestych XIII wieku. Rywalizacja czy

współpraca? [w:] Cystersi w społeczeństwie Europy Środkowej. Materiały z konferencji naukowej odbytej

w klasztorze oo. Cystersów w Krakowie Mogile z okazji 900. rocznicy powstania Zakonu Ojców Cystersów,

red. A.M. Wyrwa, J. Dobosz, Poznań 2000, s. 227–248; A.M. Wyrwa, Alberyk z Trois ­Fontaines o począt­

kach chrześcijaństwa w Prusach [w:] Czechy – Polska – Wielkopolska. Studia z dziejów średniowiecza

ofiarowane profesorowi Bronisławowi Nowackiemu, red. Z. Górczak, J. Jaskulski, Poznań 2009, s. 75–76.

23

Preussisches Urkundenbuch, hrsg. von R. Philippi [dalej: PrUB], Bd. 1, H. 1, Königsberg

1882, nr 5; J. Powierski, Stosunki polsko ­pruskie…, s. 144 i n.; M. Smoliński, Polityka zachodnia…,

s. 110–111; M. Bruszewska ‑Głombiowska, Biskup włocławski Michał. Działalność kościelna, gospo­

darcza, polityczna (1220–1252), Gdańsk 2002, s. 138; W. Baran ‑Kozłowski, Arcybiskup gnieźnieński

Henryk Kietlicz (1199–1219). Działalność kościelna i polityczna, Poznań 2005, s. 186 i n.

24

PU, nr 16.

25

Ibidem, nr 15.

background image

Marek Smoliński

70

misji pruskiej, w tym przede wszystkim stojącym na jej czele od 1215 r. biskupem

Chrystianem. Historycy zakładają na ogół, że to właśnie albo z nadania tego księcia

pomorskiego, albo jego syna Świętopełka Chrystian otrzymał Santyr

26

. Do śmierci

biskupa w 1245 r. Świętopełk gdański był wytrwałym sojusznikiem Chrystiana

w jego sporach z krzyżakami.

Zaangażowanie papiestwa w lokalną sytuację polityczną na pewno zostało zapa‑

miętane w Gdańsku. Przystąpienie Świętopełka gdańskiego do wojny o Wielko‑

polskę po stronie Władysława Odonica przeciwko Władysławowi Laskonogiemu

spowodowało poważne kłopoty princepsa gdańskiego. Najprawdopodobniej

Władysław Laskonogi i któryś z jego piastowskich kuzynów namówił Prusów

do przeprowadzenia w 1226 r. krwawego ataku na Pomorze Gdańskie. Wydarze‑

nia te doprowadziły do wypowiedzenia przez Świętopełka posłuszeństwa Lesz‑

kowi Białemu i wypadków gąsawskich w 1227 r.

27

Nim jednak do nich doszło,

Świętopełk uciekł się do zabiegów dyplomatycznych. Nie uzyskawszy protekcji

księcia zwierzchniego, którym był wówczas Leszek Biały, Świętopełkowi, za po‑

średnictwem świeżo sprowadzonych do Gdańska dominikanów, udało się swymi

problemami zainteresować kurię papieską. 5 maja 1227 r. papież Grzegorz IX

objął Świętopełka i jego braci protekcją św. Piotra i zagroził polskim książętom

nałożeniem na nich kary kościelnej za sprowokowanie wspomnianych najazdów

pruskich

28

.

26

S. Kujot, Dzieje Prus Królewskich, cz. 1: Do roku 1309, „Roczniki Towarzystwa Naukowego

w Toruniu” 1913–1918, R. 20–25, s. 813–814; S.M. Szacherska, Opactwo cysterskie w Szpetalu a misja

pruska, Warszawa 1960, s. 34, 35; J. Powierski, Kształtowanie się granicy pomorsko ­pruskiej w okresie

od XII do początku XIV w. (Część 1) [w:] idem, Prussica. Artykuły wybrane z lat 1965–1995, t. 1, Malbork

2004, s. 44; idem, Na marginesie najnowszych badań nad problemem misji cysterskiej w Prusach i kwestią

Santyra [w:] idem, Prussica…, t. 1, s. 110; idem, Kazimierz Kujawski a początki rywalizacji o ziemie

zachodniobałtyjskie (do 1247 roku) [w:] idem, Artykuły wybrane z lat 1965–1995, t. 2, Malbork 2005,

s. 125 i n.; idem, Aspekty terytorialne cysterskiej misji w Prusach [w:] Cystersi w społeczeństwie Europy

Środkowej…, s. 254–259 i n.; A.D. Dekański, Początki biskupstwa pomezańskiego a chrystianizacja

Żuławy Wielkiej [w:] Żuławy i Mierzeja – moje miejsce na ziemi. Materiały z sesji naukowej odbytej

w dniach 6–7 X 2000 r. w Stegnie, zorganizowanej przez Starostwo Powiatowe w Nowym Dworze Gdań­

skim, Stowarzyszenie Miłośników Nowego Dworu Gdańskiego Klub Nowodworski, red. idem, Gdańsk

2001, s. 96–98; M. Szczepan, Okoliczności nadania Santyru biskupowi pruskiemu Chrystianowi. Nowe

ujęcie badawcze [w:] Społeczeństwo Polski średniowiecznej. Zbiór studiów, t. 12, red. S. Górzyński, War‑

szawa 2012, s. 70–71, 74, 88 (historyk ten zaproponował uściślenie daty nadania Chrystianowi Santyru;

zakres chronologiczny pojawiający się w literaturze przedmiotu: 1215–1233 przesunął na 1240 r., tj.

na czas zaostrzenia się konfliktu między Konradem Mazowieckim i krzyżakami); B. Śliwiński, Świętopełk

[w:] Słownik biograficzny Pomorza Nadwiślańskiego, t. 4: R–Ż, red. S. Gierszewski, Z. Nowak, Gdańsk

1997, s. 351; idem, Sambor II…, s. 115; M. Smoliński, Świętopełk gdański…, s. 56, 235.

27

G. Labuda, Ze studiów nad najstarszymi dokumentami Pomorza Gdańskiego, „Zapiski Histo‑

ryczne” 1953, t. 18, s. 133; J. Powierski, Stosunki polsko ­pruskie…, s. 163; D.A. Dekański, Początki

biskupstwa…, s. 100; B. Śliwiński, Zerwanie Świętopełka gdańskiego z księciem krakowskim Leszkiem

Białym. Na drodze do Gąsawy [w:] Kopijnicy, szyprowie, tenutariusze, red. B. Śliwiński, Gdańsk 2002,

s. 215–216 (tu starsza literatura przedmiotu); idem, Sambor II…, s. 57; M. Smoliński, Świętopełk

gdański…, s. 138–139.

28

PU, nr 35.

background image

Relacje książąt Pomorza Wschodniego z dynastii Sobiesławiców z Kościołem 71

Kontaktami z kurią papieską książę gdański próbował także zrekompenso‑

wać niechęć polityczną ze strony Piastów, która spotkała go po zabójstwie Leszka

Białego w Gąsawie. Ponownie dzięki dominikanom gdańskim książę uzyskał

17 czerwca 1231 r. ze strony papieża Grzegorza IX opiekę dla siebie i swego syna,

Mściwoja II

29

. Objęcie potomka panującego w Gdańsku władcy protekcją Stolicy

Apostolskiej mogło być elementem gry dyplomatycznej, która miała umocnić

Sobiesławiców na tronie książęcym w Gdańsku i przygotować Mściwojowi II pla‑

nowaną sukcesję po ojcu. Tym samym jej uzyskanie przekreślało ewentualne

dążenia młodszych braci Świętopełka (przede wszystkim Sambora II, Warcisława

i Racibora) do zrównania ich znaczenia z bratem w hierarchii feudalnej Pomorza.

Wiązało się to z fiaskiem planów oporu przeciwko dążeniom najstarszego brata,

zmierzającego stopniowo do zaprowadzenia rządów zwierzchnich na całym Pomo‑

rzu, nie tylko w okresie małoletności jego młodszych braci, ale też już w czasie

posiadania przez nich własnych dzielnic. Istotnym argumentem decydującym

o poparciu księcia gdańskiego była chyba dla papieża złożona przez władcę obiet‑

nica szerszego zaangażowania się w misję pruską. Grzegorz IX usilnie namawiał

omawianą bullą Świętopełka i jego syna do udziału w tym przedsięwzięciu.

W świetle zachowanych dokumentów dużym zainteresowaniem papiestwa

cieszyły się waśnie na Pomorzu w XIII w. Wymienić w tym względzie należy

pisemne świadectwa powstałe podczas wojen Świętopełka gdańskiego z zako‑

nem krzyżackim w latach 1242–1253

30

, papieskiej interwencji w spór toczony

między klasztorami oliwskim i żukowskim o Kępę Oksywską (1250)

31

, zabezpie‑

czenia nadań Sambora II czynionych z Santyru na rzecz krzyżaków

32

, zatargu

biskupa Michała z cystersami oliwskimi (do 1250)

33

oraz konfliktu wspomnianego

wyżej księcia z klasztorem oliwskim, trwającym mniej więcej od roku 1256 lub

29

Ibidem, nr 44; zob. m.in. D.A. Dekański, Cystersi i dominikanie…, s. 230.

30

Ibidem, nr 81–84, 89–90, 96, 103, 120, 144; S. Kujot, Dzieje Prus…, s. 701–758; B. Włodarski,

Rywalizacja o ziemie pruskie w połowie XIII wieku, Toruń 1958, s. 23 i n.; E. Rozenkranz, Wojna pięt­

nastoletnia. Pomorze Gdańskie w walce z zakonem krzyżackim w latach 1238–1253, „Gdańskie Zeszyty

Humanistyczne” 1967, R. 10, nr 15, s. 185–238; M. Smoliński, Świętopełk gdański…, s. 289–323;

B. Śliwiński, Mściwoj II…, s. 50–67 i cytowane w niniejszym wystąpieniu prace J. Powierskiego

dotyczące sytuacji politycznej Pomorza Wschodniego w latach trzydziestych i czterdziestych XIII w.

31

PU, nr 128–129; S. Kujot, Dzieje Prus…, s. 816–817 i n.; K. Dąbrowski, Opactwo cystersów…,

s. 55–56; F. Sikora, Z dziejów klasztoru…, s. 104–105; P. Kriedte, op. cit., s. 87–88; A. Czacharowski,

Uposażenie i organizacja klasztoru norbertanek w Żukowie od XIII do połowy XV wieku, Toruń 1963,

s. 18–19, B. Śliwiński, Wieś Żukowo wedle najdawniejszych źródeł pisanych [w:] Dzieje Żukowa,

red. idem, Żukowo 2003, s. 51 i n.; M. Smoliński, Latyfundium klasztoru żukowskiego w średniowieczu.

Próba periodyzacji dziejów gospodarczych, „Annales Academiae Paedagogicae Cracoviensis. Studia

Historica” 2007, vol. 5, s. 90 i n.; T. Rembalski, Wstęp [w:] Dokumenty Gdyni i Grabowa 1253–1772,

wyd. idem, Gdynia 2003, s. XIV; idem, Dzieje osadnictwa na terenie współczesnych gmin Gdynia

i Kosakowo od XIII do XV wieku, Gdynia 2006, s. 50–68; idem, Dokumenty Oksywia, Obłuża i Pogó­

rza 1212–1771, Gdynia 2012, s. 6–9 (w pracach T. Rembalskiego pozostała literatura przedmiotu).

32

PU, nr 268; zob. S. Kujot, Dzieje Prus…, s. 723, 748; B. Śliwiński, Sambor II…, s. 115.

33

Zob. PU, nr 126; K. Dąbrowski, Opactwo cystersów…, s. 42; P. Kriedte, op. cit., s. 87–88, 90;

J. Powierski, Świętopełk gdański i Kazimierz kujawsko ­łęczycki w rywalizacji z zakonem krzyżackim

background image

Marek Smoliński

72

1257 aż do czasu śmierci władcy tczewskiego w 1276/1278 r.

34

, a następnie ugody

milickiej zawartej w 1282 r. przez krzyżaków z Mściwojem II w sprawie ziemi

gniewskiej

35

.

Na tym tle dość oryginalnie wygląda prośba Mściwoja II skierowana przed

10 stycznia 1290 r. do Mikołaja IV w sprawie potwierdzenia przez papieża posiadłości

i dziesięcin posiadanych przez klasztor cysterski w Bukowie Morskim

36

. Na wyjąt‑

kowość tego aktu wskazuje próba wyręczenia klasztoru przez księcia w sprawie

uzyskania papieskich potwierdzeń majątku Bukowa. Dyplom ten świadczy wprost

o tym, że w polityce książęcej kuria papieska i jej decyzje odgrywały istotną rolę.

Historycy sądzą przy tym, że książęca suplika powstała na tle zagrożonych praw

Mściwoja II do ziemi sławieńskiej, w której wspomniany klasztor funkcjonował

37

.

Wśród wspomnianych wyżej dokumentów wyróżnia się ona też tym, że pokazywała

rolę przypisaną przez służby dyplomatyczne Mściwoja II kurii papieskiej, w której

widziano nie tylko instytucję chroniącą w wymiarze lokalnym dobra miejscowego

Kościoła, ale też instancję zabezpieczającą prawa książęce do danego terytorium.

Wskazuje to, że lata konfliktów władców pomorskich z kościelnymi instytu‑

cjami za czasów Świętopełka i Sambora II nie zmieniły postrzegania kurii papie‑

skiej przez Sobiesławiców. Mimo kar nałożonych przez emisariuszy papieskich

czy to na Świętopełka gdańskiego, czy Sambora II, w kurii widziano na Pomorzu

instancję odwoławczą, do której zwracali się książęta w obliczu dotykających ich

kłopotów. Stosunek ten z pewnością ukształtowała polityka papieska prowadzona

względem władców pomorskich. Nie sprowadzała się ona tylko do wspierania

przez poszczególnych papieży przeciwników książąt pomorskich, mimo że w wielu

o zimie bałtyckie w latach 1250–połowa 1252 [w:] idem, Prussica…, t. 2, s. 282; M. Bruszewska‑

‑Głombiowska, Biskup włocławski Michał…, s. 172.

34

PU, nr 169, 191–192; S. Kujot, Dzieje Prus…, s. 855 i n.; J. Powierski, Sprawa Prus i Jaćwieży

w polityce zakonu krzyżackiego i książąt polskich w okresie po ugodzie włocławskiej z 4 VIII 1257

[w:] idem, Prussica…, t. 2, s. 122–126; K. Bruski, Opactwa cystersów w Oliwie, Pelplinie i Bysze­

wie – ich miejsce w dziejach Pomorza, „Studia Pelplińskie” 1987, t. 18, s. 21–22; B. Śliwiński, Sam­

bor II…, s. 149 i n.

35

PU, nr 347; A.L. Ewald, Die Eroberung Preussens durch die Deutschen, Bde. 1–4, Halle

1872–1886: Bd. 4, s. 257, 282–285; S. Kujot, Dzieje Prus…, s. 1055–1076; K. Zielińska, Zjednocze­

nie Pomorza Gdańskiego z Wielkopolską pod koniec XIII w. Umowa kępińska 1282 r., Toruń 1968,

s. 81–82; J. Powierski, O czasie pozwania Mściwoja II pomorskiego przez Krzyżaków przed sąd legata

papieskiego Filipa z Fermo [w:] Venerabiles, nobiles et honesti. Studia z dziejów społeczeństwa Polski

średniowiecznej. Prace ofiarowane profesorowi Januszowi Bieniakowi w siedemdziesiątą rocznicę uro­

dzin i czterdziestopięciolecie pracy naukowej, red. A. Radzimiński, A. Supruniuk, J. Wroniszewski,

Toruń 1997, s. 521–528; K. Melkowska ‑Zielińska, Mściwój II, książę Świecia i Pomorza Gdańsko­

­Sławieńsko ­Słupskiego [w:] Świecie…, s. 50–51; B. Śliwiński, Mściwoj II…, s. 240 (ugoda ta wymagała

negocjacji księcia nie tylko z zakonem krzyżackim, ale też cystersami oliwskimi, norbertankami

żukowskimi, niektórymi córkami Sambora II i biskupem kujawskim).

36

PU, nr 462; W. Łęga, Społeczeństwo i państwo gdańsko ­pomorskie w XII i XIII wieku, Poznań

1956, s. 238; B. Popielas ‑Szultka, Rozwój gospodarczy dominium bukowskiego od połowy XIII do połowy

XVI wieku, Słupsk 1980, s. 39; B. Śliwiński, Mściwoj II…, s. 351.

37

B. Śliwiński, Mściwoj II…, s. 350–353 (tu też odniesienia do innych sądów literatury).

background image

Relacje książąt Pomorza Wschodniego z dynastii Sobiesławiców z Kościołem 73

wypadkach wywodzili się oni spośród instytucji kościelnych. Ewolucję w spojrze‑

niu Stolicy Apostolskiej na sprawy pomorskie w dobie sporów Świętopełka z krzy‑

żakami, z którymi współpracowali książęta polscy z linii mazowiecko ‑kujawskiej

i wielkopolskiej, biskup kujawski Michał oraz rodzeni bracia tegoż księcia, można

zaobserwować choćby w postępowaniu papieża Innocentego IV.

W pierwszych latach wojny toczonej na Pomorzu i w Prusach papież ten jed‑

noznacznie wspierał Zakon. Jeszcze w lutym 1245 r. w dokumentach papieskich

pobrzmiewała sprawa klątwy nałożonej na Świętopełka za najazdy czynione na ziemie

Zakonu i sojusze zawierane przez władcę gdańskiego z Prusami i Litwinami

38

.

Ze względu jednak na spór papieża z Fryderykiem II Hohenstaufem (posiadającym

silne stronnictwo w zakonie krzyżackim), a także ze względu na argumentacje wro‑

giego krzyżakom biskupa pruskiego Chrystiana i zapewne związanych z księciem

cystersów oliwskich, nastąpiła pewna zmiana w polityce pomorskiej wspomnianego

papieża

39

. Doszło do niej w dobie przygotowań do soboru w Lyonie w 1245 r.

40

Mimo

więc atmosfery walki z symbolizowaną przez cesarza władzą świecką zagrażającą pra‑

wom Kościoła i jego wpływom w Italii oraz integralności Państwa Kościelnego, która

towarzyszyła przygotowaniom i zwołaniu soboru, Innocenty IV dał posłuch relacjom

obciążającym za zaistniałą sytuację nie tylko stronę pomorską, ale i Zakon. Papieżowi

z pewnością zależało przy tym na doprowadzeniu do pokoju między obiema stro‑

nami. Papież zdecydował, że Świętopełk i inni Pomorzanie, wcześniej ukarani klątwą

kościelną za najazd na ziemie krzyżackie w Prusach i Ziemię Chełmińską, uzyskali

możliwość pozbycia się tej kary (pod warunkiem wynagrodzenia szkód Kościołowi

i jego instytucjom). Ostateczna decyzja miała w tym względzie należeć do aktualnego

legata papieskiego działającego wtedy m.in. w Prusach i na Pomorzu

41

.

Papież nakazał też innemu uczestnikowi wspomnianego soboru, a więc ówczes‑

nemu arcybiskupowi gnieźnieńskiemu Pełce, i jego sufraganom, żeby doprowa‑

dzili do zawieszenia klątwy ciążącej na księciu pomorskim. Celem tej decyzji było

umożliwienie Świętopełkowi skierowania sporu na drogę sądową, czego ukarany

przez funkcjonariuszy Kościoła władca wcześniej uczynić nie mógł

42

. Najwy‑

raźniej więc wśród polskiego episkopatu książę gdański miał nie tylko wrogów

38

PU, nr 84; B. Włodarski, Rywalizacja o ziemie pruskie…, s. 25.

39

W sprawie dyplomatycznej współpracy Świętopełka z cystersami oliwskimi zob. J. Powierski,

Kazimierz kujawski a początki rywalizacji…, s. 243.

40

Oczywiście Chrystian mógł umrzeć już w drodze na sobór (G. Labuda, Polska i krzyżacka…,

s. 163; M. Dygo, Studia nad początkami władztwa zakonu niemieckiego w Prusach (1226–1259),

Warszawa 1952, s. 86; A.M. Wyrwa, Biskup Chrystian i jego próba fundacji klasztoru cysterskiego

w Prusach [w:] Pelplin. 725 rocznica powstania opactwa cysterskiego. Kulturotwórcza rola cystersów

na Kociewiu. Materiały z sesji naukowej zorganizowanej w Pelplinie w dniach 21–23 września 2001 r.,

red. D.A. Dekański, B.A. Grenz, A. Słyszewska, A.M. Wyrwa, Pelplin – Tczew 2002, s. 325, por. też

przyp. 2, gdzie zebrana inna literatura przedmiotu dotycząca biskupa Chrystiana; M. Smoliński,

Świętopełk gdański…, s. 225).

41

PU, nr 81–82; A.L. Ewald, op. cit., Bd. 2, s. 187–188; S. Kujot, Dzieje Prus…, s. 272; J. Powier‑

ski, Kazimierz kujawski a początki rywalizacji…, s. 243.

42

PU, nr 84.

background image

Marek Smoliński

74

(przede wszystkim biskupa kujawskiego Michała), ale też duchownych nastawio‑

nych do niego nieco przychylniej niż włocławski ordynariusz. Z tego okresu też

pochodziło kilka papieskich bulli zabezpieczających stan posiadania związanego

ze Świętopełkiem klasztoru oliwskiego (o czym była już mowa). Pod koniec 1245 r.

Innocenty IV polecał też swojemu legatowi doprowadzenie do zawieszenia broni

między zakonem krzyżackim, jego polskimi sojusznikami i Świętopełkiem

43

.

Po fiasku rokowań pokojowych toczących się między krzyżakami i księciem

w 1247 r., a zwłaszcza podczas rokowań prowadzonych w tymże roku na Kowa‑

lowym Ostrowie, papież najwyraźniej zaczął tracić cierpliwość do stron kon‑

fliktu. Ówczesny legat Stolicy Apostolskiej Jakub z Leodium został wyposażony

w możliwość nie tylko zdejmowania nałożonych na uczestników sporu kar, ale

też do nakładania nowych, na tych, którzy zostaną uznani we wspomnianym

sporze za winnych

44

. Najważniejszym zadaniem Jakuba było jednak nie tyle

karanie stron konfliktu, ale doprowadzenie ich wszelkimi dostępnymi środkami

do zawarcia trwałego pokoju

45

. W tym czasie wolny od klątwy, przynajmniej

chwilowo, pozostawał Świętopełk gdański

46

. Odpowiedzialny za ten stan rzeczy

legat Jakub mógł być więc wówczas postrzegany jako stosunkowo bezstronny

rozjemca w toczącym się sporze. Do rozstrzygnięcia tego konfliktu Innocenty IV

wyznaczył też specjalną komisję. W jej skład weszli biskup kamieński Wil‑

helm, biskup lubuski i biskup chełmiński Heidenreich

47

. Papież bardzo chętnie

chyba zatwierdził też pokój między Świętopełkiem i zakonem, zawarty 24 listo‑

pada 1248 r. na Kowalowym Ostrowie

48

. Z oczywistych względów kolejna faza

wojny z zakonem, do której Świętopełk ruszył już na początku lat pięćdziesiątych

43

Ibidem, nr 89–90; S. Kujot, Dzieje Prus…, s. 732; M. Smoliński, Świętopełk gdański…, s. 216;

B. Śliwiński, Mściwoj II…, s. 57–58; zob. też J. Powierski, Krzyżackie podboje…, s. 556, gdzie o zmia‑

nie w polityce Innocentego IV względem krzyżaków, co wspomniany historyk datował na wrze‑

sień 1245 r. i wiązał z sytuacją międzynarodową, przede wszystkim ze stosunkiem Zakonu do sporu

cesarsko ‑papieskiego.

44

PU, nr 97–99, 99a, 99b, zob. też 98, gdzie o misji Jakuba poinformowano arcybiskupa gnieź‑

nieńskiego Pełkę i ówczesnego biskupa pruskiego Alberta Suerbeera; zob. także: A.L. Ewald, op. cit.,

Bd. 2, s. 237; E. Rozenkranz, op. cit., s. 225; J. Powierski, Książę kujawski i łęczycki Kazimierz…,

s. 369; idem, Krzyżackie podboje ziem nad Zalewem Wiślanym a Lubeczanie (od założenia Elbląga

do pierwszej lokacji miasta Braniewa) [w:] idem, Prussica…, t. 2, s. 567–568.

45

PU, nr 100.

46

Klątwę z księcia zdjął poprzednik Jakuba, Opizo z Mezanu (Rocznik kapituły gnieźnień­

skiej, wyd. B. Kürbis [w:] Roczniki wielkopolskie [w:] MPH, Series nova, t. 6, Warszawa 1962, s. 9).

Można zwrócić też uwagę na możliwość rzucenia klątwy na krzyżaków przez Opizona podczas jego

pobytu w Polsce i na Pomorzu, w każdym razie przed latem 1246 r. (J. Powierski, Kazimierz kujawski

a początki rywalizacji…, s. 253).

47

PU, nr 103; S. Kujot, Dzieje Prus…, s. 732–734; J. Powierski, Książę kujawski i łęczycki

Kazimierz a zakon krzyżacki w latach 1248–1249 [w:] idem, Prussica…, t. 2, s. 356; B. Śliwiński,

Mściwoj II…, s. 57–58.

48

PU, nr 110–111, 120; A.L. Ewald, op. cit., s. 238–239; S. Kujot, Dzieje Prus…, s. 732–734;

J. Powierski, Książę kujawski i łęczycki…, s. 375; idem, Krzyżackie podboje…, s. 567; B. Śliwiński,

Mściwoj II…, s. 57–58; M. Smoliński, Świętopełk gdański…, s. 216.

background image

Relacje książąt Pomorza Wschodniego z dynastii Sobiesławiców z Kościołem 75

XIII w., ponownie pobudziła kurię papieską do wysyłania dalszych upomnień

na Pomorze

49

.

W ramach papieskich planów przywrócenia pokoju na Pomorzu Gdańskim

i w Prusach rozpatrywać można próbę zmuszenia Świętopełka gdańskiego

przez Innocentego IV do zwrócenia klasztorowi oliwskiemu dóbr oksywskich

50

.

Kuria papieska najwyraźniej nie rozpoznała jednak wówczas w odpowiedni

sposób sedna sporu faktycznie dzielącego cystersów oliwskich nie z księciem

gdańskim, ale z norbertankami z Żukowa. Być może jego istota leżała w tym,

że Sobiesławice, jako fundatorzy i benefaktorzy obu klasztorów, rościli sobie

prawo do wprowadzania zmian do stanu majątkowego obu zgromadzeń. Niewy‑

kluczone, że dobra oksywskie, które norbertanki żukowskie otrzymały w chwili

fundacji swego klasztoru z rąk żony Mściwoja I, księżniczki Zwinisławy, posłu‑

żyły odbudowie gospodarczej innych kościelnych instytucji, które ucierpiały

po najeździe pruskim w 1226 r.

51

Być może Świętopełk gdański przekazał przy‑

najmniej część niezniszczonych przez atak pruski dóbr bardzo doświadczonej

przez ów najazd Oliwie. Dało to początek długotrwałemu, bo ponadstulet‑

niemu, procesowi sądowemu między oboma klasztorami

52

. W jego trakcie obie

strony, czy to przez perswazję, czy to innymi środkami (w tym odwołanie się

do papieża), próbowały skłonić Świętopełka gdańskiego do przyznania im spor‑

nych majątków.

W wypadku stwierdzonych w zachowanym materiale dyplomatycznym inter‑

wencji papiestwa w sprawy Sambora II zwrócić trzeba uwagę na dwa sygnalizowane

już zresztą problemy. Pierwszy wiąże się z wątpliwymi prawami Zakonu do Santyru

i Wielkiej Żuławy. W 1251 r. książę tczewski, pod zdobyciu kontroli nad Santyrem,

nadał go Zakonowi. Celem było wyeliminowanie roszczeń biskupstwa pruskiego

i jego bezpośredniego spadkobiercy, a więc diecezji pomezańskiej i jej ówczesnego

zwierzchnika, biskupa Ernesta, do wspomnianego terenu

53

. Książę, choć sam chyba

miał wątpliwości co do legalności tego nadania, dokonał go, otrzymując od Zakonu

49

PU, nr 144.

50

Ibidem, nr 129; S. Kujot, Dzieje Prus…, s. 816 i n.; A. Czacharowski, Uposażenie i organi­

zacja…, s. 39; K. Dąbrowski, Opactwo cystersów…, s. 42; H. Lingenberg, Die Anfänge des Klosters

Oliva und die Entstehung der deutschen Stadt Danzig, Stuttgart 1982, s. 192–193; T. Rembalski, Dzieje

osadnictwa…, s. 54–55.

51

Datacja najazdu za: G. Labuda, Ze studiów…, s. 133 oraz J. Powierski, Stosunki polsko­

­pruskie…, s. 159 i n.; zob. także: M. Smoliński, Świętopełk gdański…, s. 132–133 i przywoływaną

już tu literaturę traktującą o tym okresie dziejów Pomorza.

52

A. Czacharowski, Uposażenie i organizacja…, s. 18–19; B. Śliwiński, Wieś Żukowo…, s. 50;

T. Rembalski, Wstęp…, s. XIV; idem, Dzieje osadnictwa…, s. 50–68.

53

PU, nr 134; B. Śliwiński, Sambor II…, s. 114–115. W zatwierdzeniu tym postrzegać trzeba

kolejny aspekt działalności dyplomacji krzyżackiej, która zabiegała wówczas usilnie o uzyskanie

potwierdzeń papieskich dla nadań książąt pomorskich (zwłaszcza Sambora II) czynionych na swoją

rzecz. W podobny sposób Zakon starał się uzyskać zabezpieczenie nadań tegoż księcia z Wielkiej

Żuławy (J. Powierski, Krzyżacka polityka Przemysła II w pierwszym okresie jego aktywności politycz­

nej [w:] Przemysł II. Odnowienie Królestwa Polskiego, red. J. Krzyżaniakowa, Poznań 1997, s. 107).

background image

Marek Smoliński

76

w zamian ziemie między Lichnowami, Lichnówką, Szymankowem, Gnojewem,

Miłoradzem, Nogatem i Wisłą

54

.

W dobie kolejnych konfliktów, w których pogrążyło się Pomorze w czasie

wojny domowej między synami Świętopełka (1269–1270/1271): Mściwojem II

i Warcisławem II i oraz bratem zmarłego, Samborem II, krzyżacy wyjednali

u papieża Grzegorza X potwierdzenie układu zawartego wcześniej między nimi

i Samborem II w sprawie terenów wokół Santyru

55

. Dokument ten, wystawiony

w 1275 r., może być przyczynkiem do rozważań na temat pogorszenia się rela‑

cji księcia tczewskiego i krzyżaków, po raz zresztą kolejny udzielających mu

w tych latach schronienia po usunięciu go, tym razem przez jego bratanka

Mściwoja II, z Pomorza. Zaskakujące wydaje się przy tym, że Samborowi II,

mimo wieloletniej współpracy z biskupem kujawskim Michałem i zakonem krzy‑

żackim oraz prób uzyskania przychylności zakonu cysterskiego

56

, nie udało się

podnieść relacji ze Stolicą Apostolską do poziomu stosunków utrzymywanych

z kurią papieską przez dyplomację Świętopełka gdańskiego.

Z pewnością sporą zasługę w budowaniu wiedzy o wydarzeniach pomorskich

posiadanej przez papiestwo mieli wrodzy Samborowi II cystersi z Oliwy. Ów wspo‑

mniany stan wrogości między dwiema stronami miał chyba początek w przeprowa‑

dzonych w latach pięćdziesiątych XIII w. przez księcia konfiskatach dóbr cystersów

oliwskich. Zakonnicy zaskarżyli postępowanie Sambora II w Stolicy Apostolskiej.

Cystersów wysłuchał z pewnością Aleksander IV, który 5 marca 1258 r. polecił roz‑

patrzenie sprawy opatowi mogileńskiemu i prepozytowi chełmżyńskiemu

57

.

Kolejny papież, Urban IV, znający bardzo dobrze stosunki pomorskie, gdyż był

to przecież wspomniany już dawny legat Jakub z Leodium, w 1262 r. pozwolił następnej

komisji rozpatrującej sprawę obłożyć księcia klątwą. Na niczym spełzła próba odwo‑

łania się od tego wyroku, którą podjął Sambor II u tego samego papieża

58

, Urban IV

zmarł bowiem w 1264 r. Książę próbował jeszcze wnieść apelację od ciążącego na nim

wyroku przed osąd kolejnego papieża, Klemensa IV, ubiegli go jednak cystersi, którzy

do swych racji zdołali przekonać papieskiego legata Gwidona. W 1266 r. legat właści‑

wie potwierdził wyrok wydany na Sambora II przez norbertańskich opatów klasztorów

w Uznamie i Białobuku, którzy zajmowali się sprawą już od końca lat pięćdziesiątych

XIII w., i najpierw zagrozili księciu klątwą, a potem (1276) ogłosili tę karę publicznie.

54

PU, nr 159; przebieg granicy opisał ostatnio B. Śliwiński, Sambor II…, s. 115.

55

PU, nr 268; B. Śliwiński, Sambor II…, s. 176.

56

W grę wchodzi w tym względzie nie tylko ufundowanie przez Sambora II w latach pięćdzie‑

siątych XIII w. klasztoru w Pogódkach (o czym poniżej), ale też nieudana próba utworzenia w ziemi

tczewskiej filii klasztoru cysterek chełmińskich w 1275 r. (PU, nr 272; S. Kujot, Dzieje Prus…, s. 924

i n.; B. Śliwiński, Sambor II…, s. 177).

57

PU, nr 169, 191; S. Kujot, Dzieje Prus…, s. 855 i n.; K. Dąbrowski, Opactwo cystersów…,

s. 59; J. Powierski, Sprawa Prus i Jaćwieży…, s. 122 i n.; K. Bruski, Ziemie nad dolną Wierzycą

od XIII do początku XV wieku, Gdańsk 1997, s. 47; idem, Opactwa cystersów…, s. 22; B. Śliwiński,

Sambor II…, s. 149.

58

PU, nr 192, 212; S. Kujot, Dzieje Prus…, s. 856; K. Dąbrowski, Opactwo cystersów…, s. 59.

background image

Relacje książąt Pomorza Wschodniego z dynastii Sobiesławiców z Kościołem 77

Według pochodzącej z XIV w. Kroniki oliwskiej Sambor II został ukarany w ten spo‑

sób przez papieskiego legata Firnamusa

59

. Co prawda kronika ta, myląca przy okazji

legatów papieskich, informowała, że książę zwrócił cystersom zagrabione dobra, ale

późniejsze dzieje owych dóbr położonych w księstwie tczewskim i ziemi gniewskiej

tego nie potwierdzają. Sambor II nie tylko wspomnianych majątków Oliwie nie oddał,

ale też umarł, nie zdoławszy uzyskać zdjęcia nałożonej na niego klątwy. Historycy

wskazują, że tczewski książę nic sobie z owej kościelnej kary nie robił

60

. Tak czy owak,

w 1266 r. klątwę potwierdził legat papieski mianowany przez Urbana IV na Niemcy,

kraje skandynawskie i Polskę, opat cysterski z Citeux, Guido de Bourgogne

61

. Nie

wiadomo, czy był to tylko przypadek, czy też rola, która w omawianej sprawie przy‑

padła Guidonowi de Bourgogne, była świadectwem skuteczności dyplomacji klasztoru

oliwskiego. Wydaje się w każdym razie, że w najbliższym czasie po potwierdzeniu

nałożonej na Sambora II kary książę, przynajmniej chwilowo, zrezygnował z wno‑

szenia nowej apelacji do Stolicy Apostolskiej.

Guido de Bourgogne być może nie tylko sympatyzował z Oliwą, ale też swe

zainteresowanie sprawami pomorskimi przeniósł na benefaktorów tego klasztoru,

w tym na Mściwoja II. Książę ten otrzymał w 1267 r. odpis statutów synodu wroc‑

ławskiego polskich biskupów, któremu przewodził wspomniany legat

62

. We Wroc‑

ławiu dyskutowano wówczas m.in. sprawę pretensji podnoszonych przez polskie

duchowieństwo względem władzy świeckiej, odmawiającej poboru przez biskupów

dochodów kościelnych, grożąc jej przedstawicielom ekskomuniką. Wspomniane

pismo mogło być z jednej strony informacją, że episkopat nie będzie tolerował

postawy Sambora II; z drugiej jednak stanowiło też pewne ostrzeżenie skierowane

do samego Mściwoja II, w związku z chyba nie do końca wypełnionymi przez

jego ojca Świętopełka gdańskiego warunkami układu zawartego jeszcze w 1253 r.

z biskupem Wolimirem o pobór z Pomorza dziesięciny

63

, o czym poniżej.

Inną sprawą był przy tym problem uznania tej klątwy przez biskupa kujawskiego

Wolimira czy też zakon krzyżacki. Nigdy chyba do tego po prostu nie doszło. Jeżeli

w relacji o stosunku Sambora II do nałożonej na niego kary jest choć odrobina

prawdy, to właśnie z niej mogło wynikać lekceważenie przez księcia tczewskiego

wydanego orzeczenia i klątwy.

59

Chronica Oliviensis auctore Stanislao abbate Olivensi, wyd. S. Kętrzyński [w:] MPH, s.n., t. 6,

Kraków 1893, s. 314.

60

Zob. B. Śliwiński, Sambor II…, s. 158.

61

PU, nr 212; zob. J. Powierski, Układ kamieński (1264) na tle stosunków między książętami pomor­

skimi, krzyżakami i Prusami w latach sześćdziesiątych XIII wieku, „Rocznik Olsztyński” 1968, t. 1968, s. 21

i n.; idem, Uwagi o wydarzeniach kujawskich…, s. 56; E. Rymar, Walka o Pomorze Gdańskie w latach

1969–1272, „Rocznik Gdański” 1987, t. 47, z. 1, s. 9.

62

Ibidem, nr 223; zob. W. Góralski, Synody w historii Kościoła w Polsce. Szkic do dziejów

ustawodawstwa synodalnego, „Studia Płockie” 1999, t. 27, s. 148; w sprawie dyplomatycznej akcji

Zakonu zob. J. Powierski, O czasie pozwania Mściwoja II pomorskiego przez Krzyżaków przed sąd…,

s. 521–528; idem, Układ kamieński…, s. 30.

63

Zob. J. Maciejewski, Działalność kościelna…, s. 56.

background image

Marek Smoliński

78

Długoletni okres wojen prowadzonych na terenie Pomorza Wschodniego, który

budził zainteresowanie poszczególnych papieży, nie skończył się wraz ze śmier‑

cią Sambora II. Pod koniec 1278 albo na początku 1279 r. krzyżacy pozwali

Mściwoja II przed sąd legata papieskiego Filipa z Fermo

64

. Kością niezgody były

zapisy stryjów Mściwoja II, Racibora II i Sambora II na rzecz krzyżaków, a także

obietnice własnych nadań poczynionych wcześniej przez Mściwoja II z dóbr poło‑

żonych w ziemiach nowskiej, tymawskiej i świeckiej. Pierwszy z wymienionych

książąt przed swą śmiercią wstąpił do tego zakonu i zapewne umierając zapi‑

sał krzyżakom posiadane przez siebie ziemie

65

; drugi, wypróbowany sojusznik

zakonu niemieckiego, przed swą śmiercią przekazał mu prawa do ziemi gniew‑

skiej. Realizacja tych postanowień w znaczny sposób zagroziła integracji państwa

Mściwoja II. Dlatego też zdecydował się on na rozwiązanie pokojowe, tym bardziej,

że w tym samym czasie w decydującą fazę weszły negocjacje, które doprowadziły

do zawarcia umowy kępińskiej, mającej uregulować sprawę następstwa tronu

po śmierci Mściwoja II. Poza tym, jak już wspomniano, książę sam także złożył

Zakonowi jakieś obietnice darowizn. Dyplomacja Mściwoja II i wybranego przez

niego następcy, Przemysła II, pracowały więc nad usunięciem wszelkich przeszkód,

które mogły zagrozić planom obu władców.

Z tego też powodu Mściwoj II zdecydował się na uregulowanie spornych spraw

z zakonem krzyżackim. Doszło do tego 18 maja 1282 r. w Miliczu, gdzie za rezyg‑

nację z roszczeń do przejęcia nadań Racibora i Sambora ich synowiec – przy okazji

rozwiązując problem własnych obietnic obdarowania Zakonu – poczynił nadania

na rzecz krzyżaków

66

. Zakon w zamian za rezygnację ze wspomnianych roszczeń

dostał od księcia, ogólnie rzecz biorąc, dobra położone nad Wisłą

67

. Na drodze

do szybkiej realizacji układu zaczęły się jednak piętrzyć przeszkody. Krzyżacy,

obawiając się wyraźnie, że może dojść do jego zerwania, postarali się chyba o to,

żeby 6 listopada 1282 r. umowę potwierdził papież Marcin IV

68

. W kilka dni później

natomiast papież nakazał biskupowi warmińskiemu Henrykowi, żeby upomniał

księcia gdańskiego i pod groźbą kar kościelnych zmusił do realizacji postanowień

milickich

69

.

64

Zob. w tej sprawie K. Zielińska, Zjednoczenie Pomorza…, s. 81–82; J. Powierski, O czasie

pozwania…, s. 521 i n.; M. Grzegorz, Komturstwo gniewskie i jego strategiczne znaczenie, Bydgoszcz

2003, s. 63 i n.; B. Śliwiński, Mściwoj II…, s. 240.

65

PU, nr 280; E. Rymar, Rodowód…, s. 255–258; M. Smoliński, Świętopełk gdański…, s. 190, 234.

66

PU, nr 336, 337; K. Zielińska, Zjednoczenie Pomorza…, s. 82; J. Powierski, Kształtowanie się

granicy pomorsko ­pruskiej od XII do początku XIV wieku, cz. 2 [w:] idem, Prussica…, t. 1, s. 75–76;

K. Bruski, Ziemie…, s. 56–57; idem, Układ w Miliczu i jego związek z układem w Kępnie [w:] 700 lat

układu kępińskiego. Materiały na sesję naukową organizowaną przez Gdańskie Towarzystwo Naukowe

i Oddział Gdański Zrzeszenia Kaszubsko ­Pomorskiego w dniach 11–12 grudnia 1982 r., Gdańsk 1982,

s. 35–43; M. Grzegorz, Komturstwo gniewskie…, s. 83–93; B. Śliwiński, Mściwoj II…, s. 273 i n.

67

Jako ostatni dokładne o tym B. Śliwiński, Mściwoj II…, s. 275 i n.

68

PU, nr 344.

69

Ibidem, nr 347; S. Kujot, Dzieje Prus…, s. 1061 i ponowne omówienie tych wypadków

w: B. Śliwiński, Mściwoj II…, s. 277.

background image

Relacje książąt Pomorza Wschodniego z dynastii Sobiesławiców z Kościołem 79

Ważną rolę w kontaktach Sobiesławiców z papiestwem ogrywali oczywiście

legaci, którzy angażowali się w sprawy związane ze sporami toczącymi się na Pomo‑

rzu. Ich osobisty pogląd na relacje książąt pomorskich z Kościołem i jego instytu‑

cjami miał niewątpliwie ogromny wpływ na postrzeganie Sobiesławiców w Stolicy

Apostolskiej. Poczet papieskich wysłanników, którzy w swe legacje wpisywali też

tereny rządzone przez przedstawicieli wspomnianej wyżej dynastii, rozpocząć

można od tak wybitnej osobistości, jak związany z zakonem kartuzów biskup

Sabiny Wilhelm z Modeny. Wiadomo powszechnie, że swe misje w roli kurialnego

wysłannika wypełniał na rzecz aż trzech papieży: Honoriusza III, Grzegorza IX

i Innocentego IV. Pierwszy raz ze sprawami pomorskimi Wilhelm miał szanse

zetknąć się jako papieski wizytator misji prowadzonej przez Chrystiana (ok. 1229).

Jego misyjne zainteresowania stały być może za tym, że w powszechnej opinii

uznaje się w nim propagatora dominikanów i przede wszystkim orędownika

sprawy zakonu krzyżackiego. Wystarczy przypomnieć, że Wilhelm był tym, który

po zmarginalizowaniu roli biskupa pruskiego Chrystiana zarządził podział Prus

na diecezje, objęte przez duchownych związanych z zakonem (1243), a samego

biskupa pruskiego miał skłonić do objęcia jednej z owych diecezji. Związki

Wilhelma z krzyżakami potwierdza też zatwierdzenie zreformowanej reguły

zakonu w 1244 r.

70

Do spotkania Wilhelma z władcami pomorskimi doszło z pewnością podczas jego

pierwszej legacji w latach dwudziestych XIII w. W omawianej już bulli protekcyjnej

wystawionej w 1231 r. przez Grzegorza IX na rzecz Świętopełka gdańskiego i jego

syna Mściwoja II wskazano na udział legata w zyskaniu przez władców protekcji

papieskiej

71

. W 1239 r. legat ogłosił kwestę, która miała zostać przeznaczona na odbu‑

dowę zniszczonego w 1226 r. przez Prusów klasztoru oliwskiego i budowę tu koś‑

cioła

72

. Jak też wiadomo, przebywając w latach trzydziestych na Pomorzu, osobiście

poświęcił jeden z ołtarzy kościoła dominikanów w Gdańsku. W 1241 r. Wilhelm był

jednym z negocjatorów (obok krzyżaków), którzy doprowadzili do porozumienia

między Samborem II i biskupem kujawskim Michałem. Ten ostatni zarzucał księciu

wieloletnie zaniedbania w sprawie płacenia dziesięciny snopowej z władztwa lubi‑

szewskiego. Spór groził konfliktem na miarę wieloletniego stanu wrogości utrzy‑

mującego się na podobnym tle między biskupem i Świętopełkiem gdańskim. Dzięki

jednak wspomnianej mediacji Sambor II zgodził się zrekompensować straty, jakie

miało ponieść biskupstwo, a ponadto nadał Michałowi 14 wsi (tzw. kasztelanię

70

Zob. A.L. Ewald, op. cit., Bd. 2, s. 153–155, 220; S. Kujot, Dzieje Prus…, s. 493, 674 i n.; 586–587,

707, 726; J. Powierski, Kazimierz kujawski a początki rywalizacji…, s. 241, 245; idem, Świętopełk gdański

i Kazimierz kujawsko ­łęczycki…, s. 277; idem, Początek walk krzyżaków…, s. 494–495, 507–508, 516;

idem, Krzyżackie podboje…, s. 543; A.D. Dekański, Początki biskupstwa…, s. 102 i n.

71

PU, nr 44.

72

Regesten Wilhelums von Modena, bearb. E. Strehlke [w:] Scriptores rerum Prussicarum, hrsg.

von T. Hirsch, M. Töppen, E. Strehlke, Bd. 2, Leipzig 1863, s. 127; PU, nr 68; zob. G.A. Donner,

Kardinal Wilhelm von Sabina, Bischof von Modena 1222–1234. Päpstlicher legat in den nordischen

ländern († 1251), Helsingfors 1929, s. 233–234.

background image

Marek Smoliński

80

goręczyńską). W zamian za to zaprzestano pobierać dziesięciny z ziem należących

do wspomnianego księcia w okresie życia braci księcia lubiszewskiego (Świętopełka

i Racibora)

73

.

W tym samym roku Wilhelm był już zdecydowanym przeciwnikiem Świę‑

topełka gdańskiego. Patronował koalicji, uformowanej podczas zjazdu, którego

wynikiem był układ zawarty 20 września 1242 r. między Konradem Mazowieckim,

jego synami (Bolesławem i Kazimierzem) i zakonem krzyżackim w sprawie wspól‑

nie prowadzonej wojny z księciem gdańskim

74

. Układ ten dał początek szerokiej

koalicji, która walczyła z księciem gdańskim aż do 1253 r. Jego postanowieniami

objęto też młodszych braci gdańskiego władcy: Sambora II i Racibora. Dawniejsza

historiografia widziała w Wilhelmie również kościelnego funkcjonariusza, który

za najazdy na ziemię Zakonu obłożył Świętopełka klątwą kościelną

75

.

W literaturze jednak pojawiły się też głosy, że książę karą tą ukarany został

raczej przez biskupa Michała, a Wilhelm co najwyżej klątwę podtrzymał, argu‑

mentując to atakiem sił pomorskich i pruskich na Ziemię Chełmińską. Trudno

orzec, kto we wspomnianej dyskusji ma rację. Osiągnięciem, które można przypi‑

sać legatowi na kanwie usilnych dążeń do zmuszenia Świętopełka, żeby rozpoczął

rozmowy pokojowe z zakonem krzyżackim, było z pewnością zapośredniczenie

krótkotrwałego rozejmu zawartego przez stronę pomorską i krzyżacką w 1243 r.

76

Dzięki niemu na Pomorze wrócili jeńcy, którzy wpadli w ręce krzyżaków w okre‑

sie wcześniejszych walk. Pomorską rękojmię owego rozejmu stanowili jednak

zakładnicy z Mściwojem II i urzędnikami Świętopełka na czele. Ponieważ jednak

w 1243 r. Zakon poniósł ciężkie straty w walkach z najazdem litewskim w bitwie

nad Jeziorem Rządzkim, Świętopełk starał się wykorzystać tę sytuację i odzyskać

syna. Oznaczało to zerwanie rozejmu jeszcze w 1243 r. Na dłuższą metę misja

Wilhelma w omawianym wyżej aspekcie zakończyła się więc fiaskiem.

Złagodzenie tak ostrego stanowiska względem księcia gdańskiego przyniosło

dopiero wysłanie przez papieża Innocentego IV m.in. do Prus kolejnego legata,

którym został kapelan Wilhelma Heidenreich – dominikanin, a potem też biskup

73

PU, nr 75, 76 (A. Gut, Średniowieczna dyplomatyka wschodniopomorska. Dokumenty i kan­

celarie Pomorza Wschodniego do 1309 roku, Szczecin 2004, s. 276); zob. B. Śliwiński, Kasztelania

goręczyńska biskupstwa włocławskiego na Pomorzu Gdańskim w latach 1241–1282 [w:] Aetas media

aetas moderna. Studia ofiarowane profesorowi Henrykowi Samsonowiczowi w siedemdziesiątą rocz­

nicę urodzin, red. H. Manikowska, A. Bartoszewicz, W. Fałkowski, Warszawa 2000, s. 19–24; idem,

Sambor II…, s. 92–94 (w pracach tych starsza literatura).

74

PU, nr 78; A.L. Ewald, op. cit., Bd. 2, s. 83–84, 95; S. Kujot, Dzieje Prus…, s. 692–693 i n.; B. Wło‑

darski, Rywalizacja o ziemie pruskie…, s. 19–20; E. Rozenkranz, op. cit., s. 218; J. Powierski, Początek walk

krzyżaków…, s. 497; B. Śliwiński, Sambor II…, s. 97–98; M. Smoliński, Świętopełk gdański…, s. 292 i n.

75

Zob.

Regesten Wilhelums von Modena…, s. 128. Stanowisko to kwestionował J. Powierski

(Krzyżackie podboje…, s. 543 i inne cytowane tu prace wspomnianego autora).

76

Zob. J. Powierski, Chronologia stosunków pomorsko ­krzyżackich w latach 1236–1242, „Komu‑

nikaty Mazursko ‑Warmińskie” 1970, nr 2, s. 190; T. Jasiński, Bitwa nad Jeziorem Rządzkim. Przyczynek

do dziejów pierwszego powstania pruskiego i wojny Świętopełka z zakonem krzyżackim, „Roczniki

Historyczne” 1996, R. 62, s. 57; B. Śliwiński, Mściwoj II…, s. 52.

background image

Relacje książąt Pomorza Wschodniego z dynastii Sobiesławiców z Kościołem 81

chełmiński

77

. Od 1245 r. zajął się on próbami wynegocjowania układu pokojowego

między Zakonem i Świętopełkiem

78

. W początkach tegoż roku Innocenty IV przy‑

znał mu prawo do zdjęcia ekskomuniki z Pomorzan i wspierających ich pruskich

neofitów, którzy najechali dobra zakonu krzyżackiego. Rolę rozjemcy papieski

wysłannik wypełniał podczas rokowań miedzy obiema stronami, które toczyły się

jesienią 1247 r.

79

Był wówczas negocjatorem występującym obok arcybiskupa gnieź‑

nieńskiego Pełki. Widzieć w nim jednak trzeba raczej stronnika interesów krzy‑

żackich, gdyż trudno posądzić drugiego z sędziów – polskiego arcybiskupa – aby

reprezentował krzyżaków w sporze z księciem władającym ziemiami wchodzącymi

w skład archidiecezji gnieźnieńskiej. Postawę Heidenreicha determinowało chyba

pełnienie urzędu biskupa chełmińskiego diecezji leżącej na terenie Państwa Zakonu

Niemieckiego. Po stronie sukcesów w prowadzonych negocjacjach można mu

za to zapisać, że projekt wspomnianego już pomorsko‑krzyżackiego układu z lis‑

topada 1248 r. miał wcześniejszą metrykę, wypracowano go już bowiem w 1247 r.,

podczas prac komisji prowadzonej przez biskupa Heidenreicha i arcybiskupa Pełkę.

Biskup chełmiński miał szansę zostać autorem przynajmniej niektórych ustaleń

pokojowych przyjętych w 1248 r.

80

Szczególną zasługę w próbach zaprowadzenia pokoju na Pomorzu i w Prusach przy‑

pisać należy kolejnemu wysłannikowi papiestwa. Jeszcze w 1245 r. został nim Opizo,

opat benedyktyńskiego klasztoru w włoskim Mezanum

81

. Wedle papieskiej bulli miał

on przejąć od Heidenreicha prowadzenie rokowań. Historycy twierdzą, że Opizona

traktowano w kurii papieskiej początkowo tylko jako tymczasowego zastępcę, którego

dość szybko zluzować miał na jego urzędzie ponownie Wilhelm z Modeny. Okazało

się jednak, że nowy legat podjął bardzo skuteczne działania, które miały doprowadzić

do wygaszenia pomorskiego konfliktu. Opizon, po rozpoznaniu sprawy podczas swego

pobytu na Pomorzu i w Prusach, zdjął klątwę ze Świętopełka i najprawdopodobniej

około 1246 r. nałożył także karę na krzyżaków

82

. Oprócz tego, współpracując z siostrą

Świętopełka, przełożoną klasztoru żukowskiego Witosławą, zdołał wynegocjować

zgodę między księciem gdańskim i biskupem kujawskim Michałem

83

. O roli Opizona

77

I. Fonnesberg ‑Schmidt, Papieże i krucjaty bałtyckie 1147–1254, tłum. B. Solecki, Warszawa 2009,

s. 227; Heidenryk [w:] Słownik biograficzny Chełmży i okolic, cz. 1, oprac. E. Muzioł, Chełmża 2001, s. 44–45.

78

PU, nr 89; B. Śliwiński, Mściwoj II…, s. 59.

79

PU, nr 96.

80

Ibidem, nr 106; J. Powierski, Kazimierz kujawski a początki rywalizacji…, s. 265; idem, Książę

kujawski i łęczycki Kazimierz…, s. 369; B. Śliwiński, Sambor II…, s. 106–109; M. Smoliński, Świę­

topełk gdański…, s. 317.

81

K. Gołąb, Opat Obizo i jego legacja, „Nasza Przeszłość” 1959, t. 10, s. 117.

82

Zob. PU, nr 90–93; PrUB I, nr 172 (apelacja krzyżaków od wyroku ogłoszonego przez

Opizona); A.L. Ewald, op. cit., Bd. 2, s. 195 i n.; S. Kujot, Dzieje Prus…, s. 729 i n.; B. Włodarski,

Rywalizacja o ziemie pruskie…, s. 26; J. Karwasińska, Sąsiedztwo kujawsko ­krzyżackie 1235–1343

[w:] eadem, Kujawy i Mazowsze. Wybór pism, Warszawa 1997, s. 50; E. Rozenkranz, op. cit., s. 224;

K. Gołąb, op. cit., s. 129.

83

PU, nr 93; P. Kriedte, op. cit., s. 84; S. Kujot, Dzieje Prus…, s. 729; J. Powierski, Kazimierz kujawski

a początki rywalizacji…, s. 246; M. Bruszewska ‑Głombiowska, Biskup włocławski Michał…, s. 170–171.

background image

Marek Smoliński

82

(„anioła pokoju”, jak go określono w jednym z papieskich dokumentów) w przerwaniu

walk może świadczyć fakt, że w 1253 r., może podczas swej drugiej legacji w Polsce

i w Prusach, transumptował on dokument będący świadectwem zawarcia drugiego

pokoju na Kowalowym Ostrowie, kończącego wojnę krzyżacko ‑pomorską

84

.

Jeśli nie najważniejszym, to na pewno najskuteczniejszym z papieskich wysłanni‑

ków na Pomorze we wspomnianym okresie okazał się kapelan Innocentego IV – Jakub

z Leodium. Podobnie jak Opizo do rozstrzygnięcia spraw między zakonem krzyżac‑

kim i księciem gdańskim został on wyposażony w papieski przywilej zawieszania

klątwy ciążącej na którejś ze stron

85

. Rokowania w sprawie zawieszenia broni inte‑

resowały chyba już wówczas w istotnym stopniu arcybiskupa gnieźnieńskiego Pełkę

i biskupa pruskiego Alberta Suerbeera, oni to bowiem zostali przez Innocentego IV

poinformowani o wysłaniu do nich Jakuba z Leodium

86

. 22 listopada 1247 r., znie‑

cierpliwiony chyba już nieco ciągłymi walkami toczącymi się na Pomorzu i w Prusach,

Innocenty IV wyraźnie polecił swemu legatowi, żeby doprowadził do zawieszenia

broni między krzyżakami i Świętopełkiem, co też – jak wspomniano – w 1247 r.

nawet chwilowo się udało

87

. Przywrócenie trwałego pokoju nie okazało się jednak

sprawą łatwą. Książę uzależniał jego zawarcie od oddania przez zakon przetrzymywa‑

nego jako zakładnika książęcego syna – Mściwoja II. W 1248 r. doszło nawet do tak

paradoksalnej sytuacji, że książę, nie chcąc złożyć pokojowych deklaracji na nieko‑

rzystnych dla siebie na warunkach, wręcz unikał spotkania z Jakubem z Leodium.

Świętopełk na wyznaczane przez Jakuba spotkania wysyłał jedynie swych przedsta‑

wicieli, własnych kapelanów

88

. W pewnym momencie zniecierpliwiony legat papieski

zagroził księciu ponownym obłożeniem klątwą i być może karę tę na niego nałożył.

Mimo trudnych warunków rokowań, uzyskano w nich pewien postęp. Polegał

on na zgodzie wyrażonej przez władcę gdańskiego, żeby jego spór z bratem Sambo‑

rem II rozpatrzył powołany w tym celu sąd

89

. 9 listopada 1248 r. Świętopełk spotkał się

m.in. z legatem Jakubem. Obiecał wówczas, że utrzyma zawieszenie broni z Zakonem

na poprzednich warunkach

90

. Pokój, już po oddaniu Świętopełkowi Mściwoja II,

zawarto po kolejnej fazie rozmów toczonych w listopadzie 1248 r. Dokumenty opi‑

sujące te wydarzenia jasno wskazują na rolę Jakuba z Leodium jako pośrednika,

który przyczynił się do zaprowadzenia zgody

91

. Oczywiście pozostawała jeszcze

84

PU, nr 156.

85

Ibidem, nr 97; A.L. Ewald, op. cit., Bd. 2, s. 227, 237–238; S. Kujot, Dzieje Prus…, s. 732 i n.;

E. Rozenkranz, op. cit., s. 225; J. Powierski, Książę kujawski i łęczycki Kazimierz…, s. 375; B. Śliwiński,

Mściwoj II…, s. 59; M. Smoliński, Świętopełk gdański…, s. 317.

86

PU, nr 98; uprawnienia i zadania postawione przed legatem ilustrują dokumenty: 99a, 99b, 100.

87

Ibidem, nr 100.

88

Ibidem, nr 113; S. Kujot, Dzieje Prus…, s. 737; o zeznaniu kapelana Świętopełka Marolusa

opisującego przyczyny wojny księcia z braćmi zob. B. Śliwiński, Sambor II…, passim (tu też starsza

literatura przedmiotu).

89

PU, nr 106.

90

Ibidem, nr 107; B. Śliwiński, Sambor II…, s. 107; idem, Mściwoj II…, s. 59.

91

PU, nr 110, 111, 114; A.L. Ewald, op. cit., Bd. 2, s. 246–247; S. Kujot, Dzieje Prus…, s. 732 i n.;

E. Rozenkranz, op. cit., s. 225; B. Włodarski, Rywalizacja o ziemie pruskie…, s. 36; J. Powierski, Książę

background image

Relacje książąt Pomorza Wschodniego z dynastii Sobiesławiców z Kościołem 83

sprawa braci Świętopełka, za którymi ujął się także legat papieski. Mimo obietnic

rozwiązania problemu książę gdański tak jak poprzednio zaczął unikać ostatecznej

rozprawy sądowej, co spowodowało, że Jakub z Leodium ponownie sięgnął po oręż

kary kościelnej. 8 grudnia 1248 r. w Toruniu legat publicznie wyklął Świętopełka

i nałożył na niego ekskomunikę

92

. Droga postępowania obrana przez papieskiego

wysłannika okazała się dość skuteczna. Z późniejszych informacji gwardiana fran‑

ciszkanów toruńskich wynika, że to właśnie Jakub pogodził Świętopełka z braćmi

93

.

Legat Jakub wziął też udział w zawieraniu pokoju z Prusami, którzy wcześniej

niejednokrotnie wspierali Świętopełka, a w latach czterdziestych XIII w. wywołali

powstanie na ziemiach zajętych przez Zakon. Zakończyła je dopiero klęska Prusów

w bitwie pod Dzierzgoniem i zawarty 12 lutego 1249 r. układ dzierzgoński

94

. Doku‑

menty, które wystawiono w 1253 r., gdy po kolejnej fazie walk Zakonu z Pomorzem

zawarto tzw. drugi układ na Kowalowym Ostrowie, ponownie przypominały o roli

legata Jakuba w procesie przywracania pokoju

95

.

Kolejny papieski legat, który w swój urząd wpisywał nie tylko Prusy, ale i Inflanty,

okazał się już zdecydowanym nieprzyjacielem krzyżaków i sojusznikiem Święto‑

pełka gdańskiego

96

. Był nim prymas irlandzki, arcybiskup Armagh, Albert Suerbeer.

Arcybiskupem pruskim został w grudniu 1245 albo w styczniu 1246 r. Już w kwiet‑

niu tegoż roku otrzymał też urząd legata pruskiego

97

. Jego wybór nie spotkał się

z ciepłym przyjęciem Zakonu, a udzielone przez arcybiskupa nominacje na biskup‑

stwa pruskie dla przedstawicieli dominikanów wprost napotkały opór krzyżaków.

Jednym z współpracowników Alberta był niedopuszczony do swej diecezji przez

Zakon biskup sambijski Tetward. O zainteresowaniu arcybiskupa Alberta Pomorzem

świadczy choćby próba załagodzenia sporu między norbertankami z Żukowa a Oliwą

o dobra i dochody oksywskie

98

. Albert otrzymał papieskie polecenie, aby doprowadził

do tego, żeby Świętopełk zadośćuczynił pretensjom cystersów oliwskich. W okresie

kujawski i łęczycki Kazimierz…, s. 375–376; B. Śliwiński, Sambor II…, s. 107; idem, Mściwoj II…,

s. 59; M. Smoliński, Świętopełk gdański…, s. 317–320.

92

PU, nr 113, 114; S. Kujot, Dzieje Prus…, s. 737–738; P. Kriedte, op. cit., s. 86; B. Śliwiński,

Sambor II…, s. 107 i n.

93

PU, nr 139.

94

Ibidem, nr 114; zob. A.L. Ewald, op. cit., Bd. 2, s. 278; J. Powierski, Książę kujawski i łęczycki

Kazimierz…, s. 377–378.

95

PU nr 153, 156.

96

Zob. M. Smoliński, Polityka zachodnia…, s. 197 i n. Niewykluczone, że Albrecht pomógł

Świętopełkowi zawrzeć w zasadzie krótkotrwały sojusz z Wettynami, czego wynikiem było małżeń‑

stwo Mściwoja II z Judytą z Brehny.

97

Zob. P.O. Goetze, Albert Suerbeer, Erzbischof von Preussen, Livland und Ehstland, St. Peters‑

burg 1854, s. 13 i n.; S. Kutot, Dzieje Prus…, s. 776; P. Kriedte, op. cit., s. 89; J. Powierski, Polityka

bałtyjska książąt polskich w połowie XIII wieku [w:] idem, Prussica…, t. 2, s. 178–179; M. Bruszewska‑

‑Głombiowska, Biskup włocławski Michał…, s. 173 i n.

98

PU, nr 121, 304; A. Czacharowski, Uposażenie i organizacja…, s. 43 i n.; P. Kriedte, op. cit.,

s. 88; J. Powierski, Świętopełk gdański i Kazimierz kujawsko ­łęczycki…, s. 282–283; idem, Krzyżackie

podboje…, s. 573.

background image

Marek Smoliński

84

tym zresztą, być może pod wpływem działań Alberta, doszło do kruchego kompro‑

misu między oboma klasztorami

99

.

Na początku lat pięćdziesiątych XIII w. zaufany arcybiskupa Alberta, biskup

sambijski Tetward, w imieniu Świętopełka ruszył z misją dyplomatyczną na północ

Niemiec (do Wismaru i Lubeki)

100

. Przed 3 czerwca 1252 r. biskup kujawski Michał

oskarżył w kurii papieskiej Tetwarda o uzurpację. Twierdził, że Tetward nielegal‑

nie zarządza częścią ziem i dóbr biskupstwa kujawskiego

101

. Najwyraźniej więc

w dobie wojen Świętopełka z krzyżakami i ich sojusznikami zaognił się ponownie

spór księcia ze wspomnianym ordynariuszem. Niewykluczone, że w tej sytuacji

na dworze książęcym zrodził się projekt powołania biskupstwa, które miałoby

powstać głównie na terenach pomorskich biskupstwa kujawskiego i być niezależne

od Włocławka. Gdy stosunki z Zakonem i biskupem kujawskim się zaostrzyły,

Świętopełk (tak jak to miał w zwyczaju) zablokował biskupowi Michałowi moż‑

liwość poboru dochodów z pomorskiej części jego diecezji, a zapewne też usunął

po prostu jego ludzi z Pomorza. Najwidoczniej pomorska część wspomnianego

biskupstwa przekazana została właśnie pod zarząd Tetwardowi.

Konflikt ten i ewentualne plany emancypacyjne księcia gdańskiego przekreś‑

liła jednak zdecydowana reakcja Innocentego IV. Papież wysłał na Pomorze

swego kolejnego legata – kardynała, również dominikanina, ale i specjalistę

od tępienia schizmy w Kościele, Hugona z Sabiny

102

. Ten natomiast do rozstrzyg‑

nięcia sporu wyznaczył subdiakona Gerharda von Pforzheim. Ich interwencja

musiała wywrzeć na księciu gdańskim odpowiednie wrażenie, gdyż z zachowa‑

nych źródeł nie wynika, żeby w następnych latach wspierał on Tetwarda. Sprawę

biskupa sambijskiego zamknęła też definitywnie przegrana Świętopełka w woj‑

nie z Zakonem i jego sojusznikami, zakończonej pokojem w 1253 r. Choć więc

problem przywrócenia normalnych relacji między władcą Gdańska i biskupem

kujawskim był sprawą otwartą, to na jakość wzajemnych stosunków nie wpływała

już kwestia podziału diecezji włocławskiej.

Jednym z efektów długoletniego konfliktu księcia gdańskiego Świętopełka z zako‑

nem krzyżackim była z pewnością dobra orientacja poszczególnych papieży i wysy‑

łanych przez nich legatów w stosunkach pomorskich. Stolica Apostolska z uwagą

99

Zob. S. Kujot, Dzieje Prus…, s. 776; A. Czacharowski, Uposażenie i organizacja…, s. 44–45.

100

PU, nr 133, 137; A.L. Ewald, op. cit., Bd. 3, s. 74–75; S. Kujot, Dzieje Prus…, s. 776 i n.;

J. Powierski, Świętopełk gdański i Kazimierz kujawsko ­łęczycki…, s. 282–283; idem, Krzyżackie pod­

boje…, s. 578–579; M. Smoliński, Polityka zachodnia…, s. 207; idem, Świętopełk gdański…, s. 201 i n.

101

PU, nr 138.

102

Ibidem; S. Kujot, Dzieje Prus…, s. 776 i n.; J. Powierski, Świętopełk gdański i Kazimierz

kujawsko ­łęczycki…, s. 282–283; idem, Krzyżackie podboje…, s. 578–579; S.M. Szacherska, Opactwo

cysterskie w Szpetalu…, s. 46–47; P. Kriedte, op. cit., s. 90–91; M. Bruszewska ‑Głombiowska, Biskup

włocławski Michał…, s. 177; J. Maciejewski, Działalność kościelna biskupa włocławskiego Wolimira

(1252–1257), „Nasza Przeszłość” 1992, t. 78, s. 32; M. Smoliński, Polityka zachodnia…, s. 209 i n.;

idem, Świętopełk gdański…, s. 313 i n.; T. Rembalski, Dzieje osadnictwa…, s. 57; B. Śliwiński, Sam­

bor II…, s. 121; idem, Mściwoj II…, s. 66.

background image

Relacje książąt Pomorza Wschodniego z dynastii Sobiesławiców z Kościołem 85

śledziła relacje Zakonu z książętami pomorskimi również po śmierci Świętopełka

(1266). Dużą rolę odegrał w nich jeden z następnych papieskich legatów, Filip

z Fermo. Jak wspomniano powyżej, to właśnie przed nim krzyżacy na przełomie lat

1278 i 1279 oskarżyli Mściwoja II o to, że nie chce wywiązać się ze złożonych

im obietnic oraz zrealizować zapisów stryjów księcia. Sprawa ta skończyła się opi‑

sywaną już umową milicką

103

. Wobec wahań księcia pomorskiego co do szybkiego

wypełnienia jej warunków Zakon zaczął odwoływać się nie tylko do papieża, ale

i skarżył się na postępowanie Mściwoja Filipowi z Fermo

104

.

W dyplomatyce papieskiej i legackiej spowodowało to akcję związaną z odnawia‑

niem tekstu wspomnianej umowy między Zakonem i Mściwojem II. Ówczesny papież,

Marcin IV polecił, żeby sprawą tą zajął się biskup warmiński Henryk. Nakazano mu,

aby korzystając z dostępnych mu środków, skłonił księcia do wypełnienia zawartej

wcześniej umowy. W arsenale udzielonych mu przez papiestwo upoważnień były oczy‑

wiście takie środki przymusu, jak klątwa kościelna lub interdykt

105

. Henryk nie mógł

jednak działać zbyt pochopnie. Decyzję co do nałożenia wspomnianych kar z pewnoś‑

cią musiałby skonsultować właśnie ze znającym problem legatem papieskim Filipem.

Zdawano sobie chyba sprawę z tego, że opóźnienie w realizacji umowy nie wynikało

z niechęci Mściwoja II, ale z trudności, które powstały przy próbie jej wypełnienia.

Przeszkody, które piętrzyły się na drodze wiodącej ku wypełnieniu ugody milic‑

kiej, wiązały się z oporem innych czynników feudalnych. Książę musiał bowiem

przekonać tych, którzy rościli sobie prawa albo do przekazywanych krzyżakom

ziem, albo do dochodów z nich czerpanych. W gronie niezadowolonych z umowy

historycy wymieniają: biskupa kujawskiego Albierza, norbertanki żukowskie,

cystersów oliwskich i pelplińskich oraz córkę Sambora II, Salomeę

106

. Biskupa

kujawskiego (który nawet odwołał się w sprawie prawa do dziesięciny do Filipa

z Fermo) Mściwoj II przekonał, nadając mu w zamian za dziesięcinę pobieraną

wcześniej przez niego z ziemi gniewskiej i inne wsie biskupie, które miały trafić

w ręce krzyżaków, inne miejscowości w swym państwie wraz z immunitetem.

Zgodził się też na przywrócenie biskupowi dawnego sposobu pobierania dziesięcin

z ziemi tczewskiej i likwidację tzw. biskupiej kasztelanii goręczyńskiej i, co za tym

idzie, przywrócenie starego sposobu płacenia dziesięciny z jej obszaru

107

. Do tego

103

PU, nr 336, 337, 340; A.L. Ewald, op. cit., Bd. 4, s. 257–258, 282–285; J. Powierski, O czasie

pozwania…, s. 521 i n.; M. Grzegorz, Komturstwo gniewskie…, s. 63 i n.; B. Śliwiński, Mściwoj II…, s. 240.

104

PU, nr 340, 344, 348.

105

Ibidem, nr 347; S. Kujot, Dzieje Prus…, s. 1061; K. Bruski, Ziemie…, s. 66; B. Śliwiński,

Mściwoj II…, s. 277.

106

PU, nr 340; J. Matuszewski, Immunitet ekonomiczny w dobrach Kościoła w Polsce do r. 1381,

Poznań 1936, s. 558–559; Z. Kaczmarczyk, Immunitet sądowy i jurysdykcja poimmunitetowa w dob­

rach kościoła w Polsce do końca XIV wieku, Poznań 1936, s. 374–375; A. Czacharowski, Uposażenie

i organizacja…, s. 55; K. Dąbrowski, Opactwo cystersów…, s. 75; P. Kriedte, op. cit., s. 104–108;

J. Bieniak, Albierz, biskup kujawski [w:] Słownik biograficzny Pomorza Nadwiślańskiego, t. 1: A–F,

red. S. Gierszewski, Gdańsk 1992, s. 25; B. Śliwiński, Mściwoj II…, 277–281.

107

PU, nr 342; P. Kriedte, op. cit., s. 103–108 i n.; B. Śliwiński, Kasztelania goręczyńska…,

s. 529, 530.

background image

Marek Smoliński

86

książę dołożył jeszcze dwie wsie, wcześniej należące do przedstawicieli lokal‑

nego rycerstwa

108

. Szczęśliwie też udało się załatwić problem obu wspomnianych

zakonów. Cystersi oliwscy, mimo zakulisowych rozmów klasztoru prowadzonych

bez udziału księcia z krzyżakami, otrzymali od niego stosowną rekompensatę, ich

współbracia z Pelplina dostali obietnicę utrzymania siedziby klasztoru w istnie‑

jącym miejscu, a więc w Pelplinie (który przeszedł pod władzę zakonu krzyżac‑

kiego), a norbertankom w zamian za posiadany jaz na Szkarpawie obiecano inny

jaz i bardzo szeroki immunitet gospodarczy

109

.

Nierozwiązywalnym chwilowo problemem było stanowisko córki Sambora II.

Zaspokojenie roszczeń instytucji zakonnych do przekazywanych krzyżakom ziem

musiało jednak potrwać i dlatego 5 marca 1283 r. książę przyjął w Gdańsku dele‑

gację krzyżaków, którym wyłożył zaistniałe problemy

110

. W spisanym wówczas

dokumencie określającym elementy układu ponownie powołano się na autorytet

legata papieskiego Filipa z Fermo, przed którym pierwotnie te postanowienia

uchwalono. Całość sprawy między Mściwojem II, cystersami i biskupem Albie‑

rzem a krzyżakami załatwiono podczas zjazdu w Świeciu w dniach 26–28 sierp‑

nia 1284 r.

111

Na zakończenie książę wystawił dokument informujący o wypeł‑

nieniu warunków układu i wspomniał w nim także rolę odegraną przez legata

papieskiego Filipa. Z pewnością dyplom ten był też przeznaczony do użytku

włocławskiego ordynariusza

112

.

Oprócz działalności legata Filipa, którą można śledzić na niwie układów

krzyżacko ‑pomorskich, trzeba też wspomnieć o jego zainteresowaniu sporem

żukowsko ‑oliwskim

113

. Odżył on chyba z nową siłą na początku lat osiemdziesią‑

tych XIII w. W jego rozwiązaniu osobiście uczestniczył Filip i wyznaczony przez

niego specjalny sędzia rozjemczy, którym został dziekan włocławski Liphard

114

.

Przynajmniej na jakiś czas zdołali oni wyciszyć wzajemne pretensje obu klasztorów,

które – jak wiadomo – ponownie dały o sobie znać wraz z uzyskiwaniem przez

Oliwę lub Żukowo generalnych potwierdzeń własnych dóbr. Filip z Fermo był

ostatnim z papieskich legatów, którzy w świetle zachowanych źródeł aż tak usilnie

starali się wpływać na sytuację polityczną na Pomorzu. Kolejny, Jan z Tusculum, już

nie miał chyba okazji, żeby się tak odznaczyć w dziejach wspomnianego regionu.

*

Jak przypomniano powyżej, Pomorze Wschodnie jako integralna część państwa

Piastów w XII w. zostało podporządkowane kościelnemu zwierzchnictwu biskupstwa

108

PU, nr 343.

109

Ibidem, nr 338, 349, 352–353, 355, 357; J. Matuszewski, op. cit., 558 i n.; Z. Kaczmarczyk,

op. cit., s. 374; A. Czacharowski, Uposażenie i organizacja…, s. 55; B. Śliwiński, Mściwoj II…, s. 280.

110

PU, nr 351–352.

111

Ibidem, nr 363–369; na temat zjazdu zob. B. Śliwiński, Mściwoj II…, s. 296–297.

112

PU, nr 368.

113

Ibidem, nr 324, 334, 353, 449.

114

Ibidem, nr 324–325; A. Czacharowski, Uposażenie i organizacja…, s. 45–46.

background image

Relacje książąt Pomorza Wschodniego z dynastii Sobiesławiców z Kościołem 87

kujawskiego i, co za tym idzie, arcybiskupstwa gnieźnieńskiego. Zależność ta impli‑

kowała kontakty władców wschodniopomorskich z kolejnymi gnieźnieńskimi arcy‑

biskupami. Zachowane źródła pozwalają uchwycić kontakty utrzymywane przez

Sobiesławiców właściwie tylko z trzema z nich: Henrykiem Kietliczem (1199–1219),

Pełką (1232–1258) i Jakubem Świnką (1283–1314). O pierwszym z nich już wspo‑

mniano, wskazując na opiekę, jaką arcybiskup otaczał misję pruską, i upomnienie

udzielone przez papiestwo najprawdopodobniej Mściwojowi I. W 1212 r. spotkał się

on w Mąkolnie z polskimi książętami: Leszkiem Białym i Konradem Mazowieckim

oraz przedstawicielami polskiego duchowieństwa, którzy zjechali się wówczas dla

odbycia synodu kościelnego. Dość często mąkoleńskie kolokwium wiąże się z pla‑

nami chrystianizacji Prus. Mściwoj I w każdym razie pojawił się wtedy na dokumen‑

cie biskupa krakowskiego Wincentego, w otoczeniu arcybiskupa gnieźnieńskiego

Henryka Kietlicza, biskupa płockiego Gedki i kujawskiego Ogierza i opatów kilku

klasztorów polskich

115

.

Motyw współpracy książąt pomorskich z arcybiskupstwem gnieźnieńskim

przewija się także w falsyfikacie dokumentu Świętopełka z datą 1180 r. Doku‑

ment ten zawsze sprawiał historykom ogromny problem. Opowiada o okolicz‑

nościach, w których książę gdański Świętopełk zajął na Duńczykach kasztelanię

(ziemię) słupską

116

. Oświadczenie to nosiło niemożliwą do zaakceptowanie datę

1180 r. i było z pewnością późniejszym falsyfikatem

117

, tym niemniej znalazła się

w nim informacja, że Świętopełk zajął kasztelanię słupską w trzecim roku rządów

arcybiskupa Henryka Kietlicza. Książę oświadczał przy tej okazji, że kasztelania

ta znajduje się pod jurysdykcją kościelną arcybiskupstwa gnieźnieńskiego. Nie‑

którzy z historyków przynajmniej te części dokumentu przyjmowali za odpowia‑

dające prawdzie i wskazywali, że ziemię słupską książę faktycznie mógł opanować

za czasów rządów Henryka w Gnieźnie. Inni, choć akcję władcy pomorskiego

przesuwali raczej na lata po 1225/1227 r., gdy upadła już potęga Danii, to jednak

uznawali, że omawiany falsyfikat powstał na tle sporu diecezjalnego między

115

PU, nr 15; zob. też Kodeks dyplomatyczny Małopolski, wyd. F. Piekosiński, t. 1, Kraków

1876, nr 8/9; z obfitej literatury przedmiotu zob. S. Kujot, Dzieje Prus…, s. 388; J. Powierski, Sto­

sunki polsko ­pruskie…, s. 144; M. Smoliński, Polityka zachodnia…, s. 110; idem, Świętopełk gdański…,

s. 52–55; W. Baran ‑Kozłowski, op. cit., s. 172; B. Śliwiński, Zerwanie Świętopełka gdańskiego…, s. 196– 197;

Ł. Szempliński, Polityka północna Leszka Białego [w:] Wielkopolska – Polska – Czechy…, s. 103–104, 106;

M. Chrzanowski, Leszek Biały książę krakowski i sandomierski princeps Poloniae (ok. 1184–23/24 lis­

topada 1227), Kraków 2013, s. 117.

116

PU, nr 7; F. Duda, Rozwój terytorialny Pomorza polskiego, Kraków 1909, s. 109–113; B. Wło‑

darski, Rzekomy dokument Świętopełka pomorskiego z 1180 r., „Roczniki Historyczne” 1929, R. 5,

s. 1–16; G. Labuda, Fragmenty dziejów Słowiańszczyzny Zachodniej, wyd. 2, Poznań 2002, s. 327–341;

E. Rymar, Jeszcze w sprawie pogranicza wielkopolsko ­pomorskiego między Gwdą i Myślą w XII i XIII w.,

„Przegląd Zachodniopomorski” 1988, t. 3, z. 1/2, s. 202–203, przyp. 68; M. Smoliński, Polityka zachod­

nia…, s. 54–56; idem, Świętopełk gdański…, s. 55, 100–107 i n.; S. Zonenberg, Źródła do dziejów

Pomorza Gdańskiego, Prus i zakonu krzyżackiego w „Rocznikach” Jana Długosza (do 1299 r.), Toruń

1999, s. 52–57; B. Śliwiński, Przynależność państwowa…, s. 273–289.

117

Zob. A Gut, Średniowieczna dyplomatyka wschodniopomorska…, s. 265–266.

background image

Marek Smoliński

88

biskupstwem kamieńskim i arcybiskupstwem gnieźnieńskim

118

. O sporze tym

słyszymy w latach trzydziestych XIII w., najprawdopodobniej w kontekście roz‑

szerzenia władztwa Świętopełka na obszar ziemi sławieńskiej

119

.

W 1236 r. biskup kamieński Konrad poskarżył się papieżowi Grzegorzowi IX,

że arcybiskup gnieźnieński naruszył granice jego diecezji i rozszerzył na jej część

swoją władzę

120

. Sprawę oddano pod osąd legata papieskiego, znanego nam już

Wilhelma z Modeny. Dość szybko przy tym spór rozstrzygnięto, ponieważ póź‑

niejsze skargi biskupa kamieńskiego już nie wspominają działań Gniezna. Problem

ten odżył jednak znowu na początku XIV w., gdy ziemia słupska stała się najpierw

własnością margrabiów brandenburskich, a potem została odkupiona przez ksią‑

żąt zachodniopomorskich z linii wołogoskiej, z której wywodziła się późniejsza

słupska linia owych władców. W 1319 r. kasztelania słupska (o której mówił już

falsyfikat dokumentu Świętopełka gdańskiego z datą 1180 r.) znajdowała się pod

kościelną władzą biskupów kamieńskich

121

. Ordynariusze kamieńscy Henryk von

Wachholz (1301/1302–1317) i Konrad IV z Trzebiatowa (1317–1324) rozciągnęli

po prostu granice swej diecezji, odpowiadając na zmiany polityczne, które zaszły

w opisywanym regionie

122

. Skoro jednak uznamy, że w XIII w. ziemia słupska

należała do arcybiskupstwa gnieźnieńskiego, to skarga biskupa kamieńskiego z lat

trzydziestych XIII w. musiała wynikać z próby rozszerzenia swych granic przez

polską archidiecezję wobec zmian granicy księstwa wschodniopomorskiego, się‑

gającego Sławna. Sytuacja taka była możliwa chyba tylko przy współpracy Świę‑

topełka gdańskiego i ówczesnego arcybiskupa gnieźnieńskiego Pełki.

Czynnikiem, który zbliżył władcę Gdańska do Gniezna, okazał się stosunek

do księcia wielkopolskiego, Władysława Odonica. Wiadomo, że wspomnianego

Piasta od drugiej połowy lat dwudziestych XIII w. łączył z władcą gdańskim ścisły

sojusz. Przypomnieć też należy, że szukając zwolenników w wojnie prowadzonej

z Władysławem Laskonogim, jego bratanek związał się ściśle z Kościołem pol‑

skim, czyniąc na jego rzecz wiele nadań i udzielając mu szerokiego immunitetu

tak gospodarczego, jak i sądowniczego. Przez długi czas protektorem wspomnia‑

nego księcia był arcybiskup gnieźnieński Henryk Kietlicz

123

. Niewykluczone więc,

że Świętopełk gdański, angażując się w wojnę po stronie Władysława Odonica,

w jakiejś mierze przejął od niego tradycję współpracy z arcybiskupami. Książę

118

Ibidem (tam omówienie tych poglądów).

119

J. Spors, Dzieje polityczne ziem sławieńskiej, słupskiej i białogardzkiej XII–XIV w.,

Poznań – Słupsk 1973, s. 99 i n.; M. Szczepan, Przynależność kościelna ziemi sławieńsko ­słupskiej…,

s. 232, 235–236. W pracach tych pozostała literatura.

120

PommUB I, nr 329; J. Spors, Dzieje polityczne…, s. 100–101.

121

PommUB, hrsg. von O. Heinemann, Bd. V/2, Stettin 1905, nr 3302.

122

Zob. A. Gąsiorowski, I. Skierska, Początki oficjalatu kamieńskiego archidiakonatu gnieźnień­

skiego (wiek XIV–XV), „Kwartalnik Historyczny” 1992, R. 53, nr 2, s. 7 i n.

123

Zob. A. Kłodziński, Stosunki Laskonogiego z Odonicem MCII–MCXXXI, Kraków 1900,

s. 24–25 i n.; B. Kozłowski, op. cit., s. 148 i n.; S. Pelczar, Władysław Odonic. Książę wielkopolski

wygnaniec i protektor Kościoła (ok. 1193–1239), Kraków 2013, s. 115 i n.; 148 i n.; 231 i n.

background image

Relacje książąt Pomorza Wschodniego z dynastii Sobiesławiców z Kościołem 89

gdański z pewnością był świadkiem kilku przedsięwzięć arcybiskupów czynionych

na rzecz przywrócenia pokoju w Polsce, a w gruncie rzeczy chroniących Włady‑

sława Odonica przed skutkami niepowodzeń w sporze z jego stryjem i późniejszym

protektorem, Henrykiem Brodatym.

Z pewnością więc Świętopełk zdawał sobie sprawę z wrogości arcybiskupa

Henryka Kietlicza i Władysława Laskonogiego. Posiadał też wiedzę na temat

prób mediacji podejmowanych przez kolejnego arcybiskupa – Pełkę, w konflikcie

z dziedziczącym po Władysławie Laskonogim Henryku Brodatym i Władysławem

Odonicem. Za najlepszy przykład tego typu działań uznać można doprowadzenie

do zjazdu zwaśnionych stron w Luchani w 1234 r.

124

, który skutkował m.in. tym,

że Pełka wraz z biskupem poznańskim Pawłem stali się właściwie strażnikami

pokoju między walczącymi ze sobą książętami. Dzięki arcybiskupowi Władysław

Odonic nie postradał swych ziem podczas kolejnego etapu wojny toczonej przez

niego z Henrykiem Brodatym w 1235 r., według historyków Pełka zdołał bowiem

przedstawić atak księcia śląskiego na tereny rządzone przez Władysława Odonica

jako akt agresji skierowany przeciwko arcybiskupstwu, co poskutkowało obłoże‑

niem Henryka Brodatego klątwą przez legata papieskiego Wilhelma z Modeny

125

.

Warto podkreślić pozycję, którą w sojuszu między księciem wielkopolskim i arcy‑

biskupem Pełką odgrywał Świętopełk gdański. W 1234 r. Świętopełk uczestniczył

w zjeździe Władysława Odonica i arcybiskupa Pełki

126

. W styczniu 1235 r. przy‑

był również na zjazd, podczas którego książę wielkopolski czynił nadania na rzecz

Janusza, kanclerza arcybiskupa gnieźnieńskiego

127

. Rok później, w obecności swych

braci Racibora i Sambora oraz syna Mściwoja II, Świętopełk zatwierdził nadanie

benedyktyńskiej prepozyturze św. Wojciecha Pod Dębem (Ad Quercum) kilku wsi

(Pieleszewa, Trąbek i Cosomina), które mnisi otrzymali od przodków władcy gdań‑

skiego, wraz pożytkami płynącymi z użytkowania karczm gdańskich, jazem na rzece

Kaczej oraz immunitetem. Jego sądowniczy zakres oraz dodatkowe prawa związane

z możliwością połowu jesiotrów i śledzi w morzu i Zalewie Wiślanym oraz zwolnienie

z ceł mnisi dopisali już sobie sami, interpolując treść dokumentu

128

.

Wspomniana prepozytura benedyktyńska podlegała zwierzchności wiel‑

kopolskiego klasztoru w Mogilnie. Ten z kolei cieszył się zapewne życzliwoś‑

cią zarówno arcybiskupa gnieźnieńskiego, jak i Władysława Odonica. Zgodnie

124

A. Teterycz ‑Puzio, Zjazdy książąt oraz możnych małopolskich i mazowieckich w I połowie

XIII w. (ze stosunków małopolsko ­mazowieckich), „Studia Historyczne” 2005, R. 8, s. 286; S. Pelczar,

op. cit., s. 275–276 (w pracach tych starsza literatura przedmiotu); zob. także: M. Smoliński, Świę­

topełk gdański…, s. 218.

125

Tak wypadki interpretuje S. Pelczar, op. cit., s. 259–360.

126

PU, nr 49.

127

Ibidem, nr 50; Z. Kaczmarczyk, op. cit., s. 357.

128

PU, nr 54–56; Z. Kaczmarczyk, op. cit., s. 357; A. Gut, Średniowieczna dyplomatyka wschod­

niopomorska…, s. 372; M. Smoliński, Świętopełk gdański…, s. 217–218. W sprawie tej prepozytury

zob. A. Czacharowski, Benedyktyńska prepozytura św. Wojciecha „ad Quercum” [w:] Venerabiles,

nobiles…, s. 89–99.

background image

Marek Smoliński

90

z treścią falsyfikatu kolejnego dokumentu Świętopełka z datą 26 grudnia 1236 r.,

we wspomnianym roku miał on jakoby nadać arcybiskupowi Kruszewo, Mochle

i Orle

129

. W dyplomie tym przywołano poświadczenie Mściwoja II, co wskazuje,

że faktycznie dokument ten odwoływał się do stanu z czasów panowania tegoż

księcia. Nie oznacza to jednak, że fałszerz dokumentu błędnie opisał dobre kon‑

takty księcia gdańskiego i arcybiskupa. Przedstawione przesłanki wskazują raczej

na prawidłową ocenę relacji arcybiskupa i księcia pomorskiego.

Stosunki te musiał zmienić dopiero konflikt Świętopełka z biskupem włocławskim

Michałem. O wrogości między Świętopełkiem a podległym arcybiskupowi ordyna‑

riuszem słychać w 1238 r. (o czym szerzej poniżej)

130

. Według zachowanych źródeł

książę gdański, wyrażając zgodę na zawarcie ugody z pokrzywdzonymi przez niego

instytucjami kościelnymi, pierwszy raz chyba zgodził się wówczas na rozpatrzenie

spraw szkód poczynionych przez jego wojska biskupstwom kujawskiemu i płockiemu

oraz klasztorom dominikanów w Gdańsku i klasztorowi strzeleckiemu przez sąd,

na którego czele stanął biskup płocki Piotr i przedstawiciele zakonów dominika‑

nów i franciszkanów. Wydarzenia te pokazały chyba po raz pierwszy tak dobitnie

rozdźwięk między polityką prowadzoną przez księcia a dążeniami przynajmniej

niektórych instytucji kościelnych. Co istotne, doprowadziły one do wzrostu wza‑

jemnej niechęci między tronem książęcym i biskupim, czego efektem było nałożenie

na Świętopełka kary klątwy, co nie spotkało księcia nawet w obliczu jego udziału

w tak ważnych dla dziejów całego kraju wydarzeniach gąsawskich z 1227 r.

Po raz kolejny drogi władcy Gdańska i arcybiskupa gnieźnieńskiego skrzy‑

żowały się w 1241 r. podczas zjazdu pędzlewskiego – próby ratowania pokoju

między Świętopełkiem a Konradem Mazowieckim i jego synami

131

. Porozumie‑

nia nie udało się jednak wówczas osiągnąć i już wkrótce książę pomorski został

zmuszony do wojny z koalicją polsko ‑krzyżacką. Wydaje się przy tym, że nawet

kary kościelne ogłaszane podczas jej trwania (w latach 1242–1248/1253) przez

biskupa kujawskiego Michała albo poszczególnych legatów papieskich, które

dosięgły księcia gdańskiego, nie spowodowały definitywnego zerwania kontak‑

tów między nim a arcybiskupem Pełką. Zachowane dokumenty papieskie łączą

arcybiskupa polskiego ze sprawą konfliktu Świętopełka gdańskiego z zakonem

krzyżackim już od 1245 r.

132

129

PU, nr 57; Z. Kaczmarczyk, op. cit., s. 357; J. Spors, Dokument Świętopełka pomorskiego

z 26 grudnia 1236 r., „Rocznik Słupski” 1988–1989, s. 129 i n.; A. Gut, Średniowieczna dyplomatyka

wschodniopomorska…, s. 274; M. Smoliński, Świętopełk gdański…, s. 218.

130

PU, nr 66; zob. o tym nie tak dawno A.D. Dekański, Cystersi i dominikanie…, s. 246.

131

Ibidem, nr 77; na temat zjazdu zob. S. Kujot, Dzieje Prus…, s. 687; B. Włodarski, Rywali­

zacja o ziemie pruskie…, s. 20; idem, Polityczne plany Konrada I księcia mazowieckiego, „Roczniki

Towarzystwa Naukowego w Toruniu” 1971, R. 76, z. 1, s. 56; E. Rozenkranz, op. cit., s. 212–213;

B. Śliwiński, Pogranicze kujawsko ­pomorskie w XII–XIII w. Z dziejów Bydgoskiego i Wyszogrodzkiego

w latach 1113–1296, Warszawa – Poznań 1989, s. 145; M. Smoliński, Polityka zachodnia…, s. 148;

idem, Świętopełk gdański…, s. 221.

132

PU, nr 82, 84; o bulli skierowanej do polskiego episkopatu zob. E. Rozenkranz, op. cit., s. 221.

background image

Relacje książąt Pomorza Wschodniego z dynastii Sobiesławiców z Kościołem 91

Informują o tym wspomniane już bulle papieskie z 1 lutego 1245 r. Innocenty IV

nakazał w nich legatowi papieskiemu Heidenreichowi rozważenie absolucji Świę‑

topełka i pruskich neofitów od klątwy ciążącej na nich za atak na Ziemię Chełmiń‑

ską, a jednocześnie arcybiskup Pełka i jego sufragani otrzymali papieski nakaz, żeby

rozważyć, czy karę taką – ciążącą już na księciu od ośmiu lat – na niego nałożyć

(faktycznie ją utrzymać). Arcybiskup Pełka i polscy biskupi we wrześniu tegoż roku

otrzymali również papieski nakaz obrony dóbr związanego ze Świętopełkiem klasz‑

toru oliwskiego

133

– co oczywiście było skierowane przeciwko działaniom Sambora II.

25 listopada 1247 r. na Kowalowym Ostrowie reprezentantom zwaśnionych stron

przedstawiono projekt traktatu pokojowego

134

. Rok później okazało się, że założenia

tego układu stały się podstawą pokoju zawartego także na Kowalowym Ostrowie

między Świętopełkiem a Zakonem. Sędziami rozjemczymi podczas rokowań 1247 r.

byli reprezentujący chyba Zakon – biskup chełmiński Heidenreich i przedstawiający

zapewne racje księcia pomorskiego – arcybiskup gnieźnieński Pełka

135

.

O stopniu zainteresowania, jakie budziła u polskiego arcybiskupa sprawa wojen,

w które uwikłał się książę gdański, może świadczyć to, że to właśnie Pełkę (wraz

z arcybiskupem pruskim Albertem Suerbeerem) Innocenty IV poinformował

o wysłaniu do Prus i na Pomorze obdarzonego szerokimi kompetencjami służącymi

przywróceniu pokoju między Zakonem i synem Mściwoja I legata – Jakuba z Leo‑

dium (o czym była już mowa)

136

. Wspomniano już, że arcybiskup Pełka brał udział

w rokowaniach pokojowych między Świętopełkiem i Zakonem w latach 1245, 1247

i 1248. Ze względu na przetrzymywanie przez krzyżaków Mściwoja II, a także wygó‑

rowane żądania przeciwników władcy gdańskiego, napotykały one duże trudności

związane z akceptacją poszczególnych propozycji pokojowych. Jeszcze jesienią 1248 r.

nie było wiadomo, czy negocjacje przyniosą trwały postęp na drodze do przywróce‑

nia pokoju między stronami konfliktu. W tym czasie papież Innocenty IV powołał

kolejne gremium kościelnych sędziów mających zająć się sprawą wojny. W jego

skład weszli oprócz biskupa chełmińskiego Heidenreicha biskupi: lubuski Henryk

i kamieński Wilhelm

137

. Przyczyny braku w tym składzie arcybiskupa Pełki mogą

stanowić tylko przedmiot domysłów. Z pewnością jednak arcybiskup był świadom

dalszego toku wydarzeń, gdyż zarówno z legatem papieskim Jakubem z Leodium,

jak i biskupami lubuskim i chełmińskim spotkał się na synodzie kościelnym, który

odbył się na początku października 1248 r. we Wrocławiu

138

.

133

Ibidem, nr 87–88.

134

Zob. A.L. Ewald, op. cit., s. 227; S. Kujot, Dzieje Prus…, s. 731; B. Włodarski, Rywalizacja

o ziemie pruskie…, s. 36; E. Rozenkranz, op. cit., s. 225; J. Powierski, Książę kujawski i łęczycki

Kazimierz…, s. 375; B. Śliwiński, Mściwoj II…, s. 59; M. Smoliński, Świętopełk gdański…, s. 279.

135

Reprezentanta strony pomorskiej w Pełce widział też Jan Powierski (Kazimierz kujawski

a początki rywalizacji…, s. 264).

136

PU, nr 98; PrUB I, nr 196.

137

PU, nr 103; PrUB I, nr 205; J. Powierski, Książę kujawski i łęczycki Kazimierz…, s. 375.

138

PU, nr 109.

background image

Marek Smoliński

92

Relacje kolejnego księcia pomorskiego rządzącego z Gdańska, Mściwoja II,

z następnym arcybiskupem gnieźnieńskim Jakubem Świnką w dużym stopniu deter‑

minowały chyba jego związki z księciem wielkopolskim Przemysłem II. Jak wia‑

domo, Jakub otrzymał urząd arcybiskupa w 1283 r., po wieloletnim wakacie na tym

urzędzie i rezygnacji wybranego na to stanowisko w 1281 r. Henryka z Brehny.

Za wyborem Jakuba stało m.in. poparcie udzielone mu przez Przemysła II

139

.

Jakiś wkład w wybór Jakuba mogło mieć też życzliwe stanowisko wobec później‑

szego gnieźnieńskiego metropolity wspomnianego już legata papieskiego Filipa

z Fermo

140

. Istotną sprawą będzie też w tym względzie przypomnienie, że Jakub

Świnka został arcybiskupem już w 1282 r., a więc po umowie kępińskiej regulującej

objęcie Pomorza przez jego protektora Przemysła II. Wzajemne relacje arcybi‑

skupa i księcia pomorskiego ilustruje już chyba dokument ze Słupska wystawiony

29 czerwca 1284 r. Wspomniano w nim o rezygnacji proboszcza gardeńskiego o imie‑

niu Temo z dotychczasowej funkcji

141

. Gardno leżało w ziemi słupskiej, bezpośred‑

nio podlegało więc kościelnej władzy arcybiskupa. Zmiana na probostwie wiązała

się z darowizną księcia z prawa patronatu kościoła pod wezwaniem św. Stanisława

we wsi Gardno, którą otrzymały norbertanki (klasztor w Białobuku). Po kilku latach

zresztą owo Gardno stało się własnością arcybiskupstwa gnieźnieńskiego

142

.

Przed 13 października 1284 r. podczas zjazdu w Nakle arcybiskup gnieźnieński

spotkał się nie tylko z Przemysłem II, ale i Mściwojem II

143

. Jedną z dyskutowanych

wówczas spraw był – jak się przypuszcza w literaturze przedmiotu – stosunek

wszystkich stron do sytuacji, która wytworzyła się po śmierci biskupa kujawskiego

Albierza. Jej specyfika wynikała z wystąpienia krzyżaków z żądaniami, żeby nowy

biskup kujawski Wisław potwierdził przywileje zmarłego wydane w sprawach

pomorskich. Chodziło w tym względzie o przywileje wynikające czy to z realizacji

umowy milickiej, czy z toku spraw bieżących

144

. Podczas nakielskiego spotka‑

nia Mściwoj II zwrócił arcybiskupowi wsie Mochle, Orzełek i Kruszewo – znane

jako uposażenie arcybiskupstwa z falsyfikatu wystawionego na imię Świętopełka.

W wystawionym dokumencie książę obdarzył przy okazji mieszkańców tych wsi

immunitetem gospodarczym i sądowym

145

.

139

W. Karasiewicz, Jakub II Świnka, arcybiskup gnieźnieński (1283–1314), Poznań 1948, s. 11;

J. Pakulski, Stosunki Przemysła II z duchowieństwem metropolii gnieźnieńskiej [w:] Przemysł II. Odno­

wienie Królestwa…, s. 87; B. Nowacki, Przemysł II 1257–1296. Odnowiciel korony polskiej, Poznań

1997, s. 93, 109 i n.

140

W. Karasiewicz, op. cit., s. 11.

141

PU, nr 371–372; S. Kujot, Dzieje Prus…, s. 1099; B. Śliwiński, Mściwoj II…, s. 298.

142

Zob. PU, nr 431; S. Kujot, Dzieje Prus…, s. 1099.

143

PU, nr 374–375; B. Śliwiński, Mściwoj II…, s. 300–301.

144

O będącym tego konsekwencją zjeździe wyszogrodzkim zob. PU, nr 376–380; K. Zielińska,

Zjednoczenie Pomorza…, s. 92; P. Kriedte, op. cit., s. 113; B. Śliwiński, Mściwoj II…, s. 301.

145

PU, nr 57, 375; J. Matuszewski, op. cit., s. 550–551; Z. Kaczmarczyk, op. cit., s. 375–376;

B. Popielas ‑Szultka, Fundacja klasztoru norbertanek a początki miasta Słupska, „Rocznik Słupski”

1982/1983, s. 41 i n.; A. Gut, Średniowieczna dyplomatyka wschodniopomorska…, s. 274; B. Śliwiński,

Mściwoj II…, s. 307.

background image

Relacje książąt Pomorza Wschodniego z dynastii Sobiesławiców z Kościołem 93

Do kolejnego spotkania arcybiskupa gnieźnieńskiego z Mściwojem II doszło

9 października 1287 r. w Tucholi. Przy tej okazji arcybiskup zajął się sporem

joannitów lubiszewskich z cystersami pelplińskimi

146

. Za przynajmniej jeden

z powodów zjazdu uważa się skomplikowaną sytuację wewnętrzną Pomorza, która

powstała po stłumieniu przez Mściwoja II buntu wszczętego przez przedstawicieli

rodu Wyszeliców

147

. Równie ważne były książęce starania o uzyskanie ze strony

Kościoła formalnego unieważnienia jego małżeństwa z Eufrozyną. Ogłoszono

je podczas zjazdu w Wyszogrodzie 13 maja 1288 r., na którym oprócz Mściwoja

byli obecni m.in. arcybiskup gnieźnieński i ówczesny biskup kujawski Wisław

148

.

Episkopat polski, w tym przede wszystkim arcybiskup Jakub Świnka, pogodził się

więc z planami rodzinnymi księcia pomorskiego. Jak się okazało, sięgały one nie

tylko rozstania z Eufrozyną, ale też dotykały nowego związku księcia z Sułką – byłą

mniszką z norbertańskiego klasztoru w Słupsku.

Bez wątpienia budzący zgorszenie u części ówczesnych mariaż Mściwoja II nie

położył się więc cieniem na jego relacjach z arcybiskupem gnieźnieńskim. W 1291 r.,

w dobie wydarzeń związanych ze zjazdem gnieźnieńskim księcia pomorskiego

i wielkopolsko ‑krakowskiego Przemysła II oraz najważniejszych dostojników

wymienionych dzielnic, Mściwoj II sprzedał arcybiskupowi wsie Gruczno i Kozie‑

lec z pożytkami w postaci winnicy i sadów oraz z nadaniem mieszkańcom tych

wsi immunitetu od prawa książęcego i książęcego sądownictwa

149

. W literaturze

przedmiotu panuje przekonanie, że z transakcji tej arcybiskup wyniósł spore korzy‑

ści. O przychylności okazywanej przez niego Mściwojowi II może też świadczyć

kolejny dyplom arcybiskupa, wystawiony już przed śmiercią księcia. W 1294 r.

Mściwoj II nadał arcybiskupstwu wieś Dobieszewo wraz z immunitetem sądo‑

wym i zwolnieniami od prawa książęcego

150

. 3 maja 1294 r., podczas uroczyście

obchodzonego w Gnieźnie święta odnalezienia krzyża, które zbiegło się z terminem

zjazdu książęcego, arcybiskup Pełka potwierdził na prośbę Mściwoja II dobra tego

klasztoru słupskiego, w którym przebywała dawniej Sułka

151

. Książę natomiast

zatwierdził przejście pomorskiej wsi Brudzewo na własność Gniezna z nadania

wdowy po Bolesławie Pobożnym, księżny Jolenty

152

. Dokument ten jest ostatnim

146

PU, nr 425; o sporze dotyczącym joannitów i cystersów pelplińskich rozpatrywanym przy

tej okazji przez arcybiskupa zob. M. Smoliński, Joannici w polityce książąt polskich i pomorskich

od połowy XII do pierwszego ćwierćwiecza XIV wieku, Gdańsk 2008, s. 248 i n.; idem, Sąsiedztwo

cystersów z Pelplina oraz joannitów z Lubiszewa i Skarszew w świetle Kroniki pelplińskiej, „Rydwan.

Roczniki Muzealne Muzeum Kociewskiego w Starogardzie Gdańskim” 2012, nr 7, s. 105–107 (tu też

starsza literatura przedmiotu).

147

S. Kujot, Dzieje Prus…, s. 1082; B. Śliwiński, Mściwoj II…, s. 331.

148

PU, nr 431; S. Kujot, Dzieje Prus…, s. 1082–1083; B. Śliwiński, Mściwoj II…, s. 339.

149

PU, nr 474; S. Kujot, Dzieje Prus…, s. 1118; J. Matuszewski, op. cit., s. 515; Z. Kaczmarczyk,

op. cit., s. 357; B. Śliwiński, Mściwoj II…, s. 355–356.

150

PU, nr 511; S. Kujot, Dzieje Prus…, s. 1130 i n.; J. Matuszewski, op. cit., s. 516; Z. Kaczmar‑

czyk, op. cit., s. 357; B. Śliwiński, Mściwoj II…, s. 375.

151

PU, nr 508; S. Kujot, Dzieje Prus…, s. 1130–1132; B. Śliwiński, Mściwoj II…, s. 375.

152

PU, nr 511; S. Kujot, Dzieje Prus…, s. 1132; B. Śliwiński, Mściwoj II…, s. 376.

background image

Marek Smoliński

94

informującym o stosunkach władców wschodniopomorskich z dynastii Sobiesła‑

wiców z arcybiskupami gnieźnieńskimi.

Kolejny poziom stosunków władców pomorskich i Kościoła wyznaczają ich

relacje z biskupami, zwłaszcza ordynariuszami kujawskimi. Pierwsze namacalne

w źródłach przykłady wzajemnych kontaktów sięgają pierwszych fundacji

klasztornych wspieranych w XII w. przez pomorskich princepsów, a więc klasztoru

oliwskiego i joannitów starogardzko ‑lubiszewskich. Autorami wspomnianych

fundacji byli rządzący w Gdańsku przedstawiciele Sobiesławiców (Sobiesław I?

i Sambor I)

153

oraz Grzymisław zawiadujący Świeciem, Starogardem i Lubiszewem.

Pod koniec XII w. albo na początku XIII w. klasztor oliwski otrzymał od biskupa

kujawskiego Stefana (1189–1206/7) prawo wolnego pochówku

154

. Następcy owego

biskupa Ogierz, Barta i sam Michał także mieli potwierdzać klasztorowi oliwskiemu

wspomniane „ius sepulture”.

Biskup Stefan wystąpił również w dokumencie Grzymisława dla joannitów

z 11 listopada 1198 r.

155

Miał on nadać kościołowi św. Trójcy w Lubiszewie dziesię‑

cinę z Taszewa i Białej. Z nadania Grzymisława natomiast kościół ten trafił do joan‑

nitów. W późniejszym okresie joannici twierdzili, że posiadali osobny dokument

biskupa Stefana przyznający im te dziesięciny. W dobie wojen Świętopełka gdań‑

skiego z braćmi, krzyżakami, książętami polskimi i biskupem Michałem sporządzili

jednak falsyfikat dokumentu biskupa Michała, którym odnawiali przywilej biskupa

Stefana z powodu jego uszkodzeń i pogryzienia go przez myszy

156

. Skoro jednak

żaden z poprzedników biskupa Michała raczej nadania owej dziesięciny wcześ‑

niej nie kwestionował, to niewykluczone, że biskup Stefan faktycznie wspomógł

w jakimś zakresie joannitów u progu ich funkcjonowania na Pomorzu Wschod‑

nim. Oczywiście obszar tego wsparcia nie musiał odpowiadać temu, co szpital‑

nicy wpisali sobie w późniejszy dokument sporządzony na imię biskupa Michała.

Podobnie jak w wypadku wspomnianych wyżej zakonów wyglądała chyba

sprawa pomocy biskupa kujawskiego dla ufundowanego zapewne około 1212 r.

153

W sprawie pierwszego fundatora klasztoru oliwskiego zob. Chronica Oliviensis auctore

Stanislao…, s. 310; Tabula prima fundatorum, wyd. W. Kętrzyński [w:] MPH, t. 6, s. 351; Liber

mortuorum monasterii beatae Mariae de Olive ordinis Cisterciensis, wyd. W. Kętrzyński [w:] MPH, t. 5,

Lwów 1888, s. 351; G. Labuda, Ze studiów nad najstarszymi dokumentami…, s. 129 i n.; S.M. Szacherska,

Opactwo oliwskie a próba ekspansji duńskiej w Prusach, „Kwartalnik Historyczny” 1967, R. 74, s. 926;

K. Dąbrowski, Opactwo cystersów…, s. 25 i n.; J. Spors, Dokument fundacyjny Sambora I dla Oliwy

z r. 1178, „Studia Źródłoznawcze” 1977, t. 22, s. 121 i n.; J. Powierski, B. Śliwiński, K. Bruski, op. cit.,

s. 190 i n.; H. Lingenberg, op. cit., s. 173 i n.; E. Rymar, Rodowód…, s. 220–221; A. Gut, Średniowieczna

dyplomatyka wschodniopomorska…, s. 264–265.

154

PU, nr 143.

155

Ibidem, nr 9; M. Grzegorz, Świecie i księstwo świecko ­lubiszewskie…, s. 11 i n.; o tym doku‑

mencie zob. M. Smoliński, „[] coadiutorem constituere volens”. Dokument princepsa Grzymisława

na rzecz joannitów z 1198 r. w świetle nadań czynionych na rzecz szpitalników w Niemczech, Czechach

i Polsce, „Rydwan. Roczniki Muzealne Muzeum Kociewskiego w Starogardzie Gdańskim” 2006, nr 1,

s. 24–42; idem, Joannici w polityce…, passim.

156

PU, nr 80.

background image

Relacje książąt Pomorza Wschodniego z dynastii Sobiesławiców z Kościołem 95

klasztoru żukowskiego

157

, choć pierwsze wiadomości pokazujące na kontakty nor‑

bertanek osadzonych początkowo w Stołpiu, a później przeniesionych do Żukowa

z ordynariuszami wrocławskimi pochodzą dopiero z czasów rządów biskupich

Michała. Od razu jednak wskazują na poważną rolę wspomnianego biskupa

w procesie uposażania pomorskich klasztorów przez Sobiesławiców. Michał był

bowiem uczestnikiem zjazdu Świętopełka gdańskiego i zapewne jego braci oraz

na pewno matki księżnej Zwinisławy około 1226 r., podczas, którego zapadła decy‑

zja o podziale dóbr oksywskich między trzymające je do tej pory premonstratenski

i klasztor oliwski

158

. Na bardzo hojny gest ze strony biskupa przyszła naprawdę

pora dopiero w 1245 r., gdy Michał nadał norbertankom dziesięciny z posiadanych

przez nie wsi

159

. Powodem tej wspaniałomyślności było zapewne pośrednictwo

przełożonej norbertanek żukowskich – siostry Świętopełka Witosławy – w roko‑

waniach między księciem i biskupem

160

.

Wspieranie fundacji klasztornych powstających w księstwie pomorskim dzięki

działalności miejscowych władców przez biskupów kujawskich w początkowej

fazie powstawania klasztorów można stwierdzić na przykładzie osadzenia w Gdań‑

sku konwentu dominikańskiego i stosunku do niego biskupa Michała

161

. Wiązało

się ono z przyznaniem zakonowi praw do prowadzenia działań kaznodziejskich,

157

B. Śliwiński, Wieś Żukowo…, s. 41 i n. (tu też starsza literatura przedmiotu).

158

PU, nr 26. Starsza literatura przedmiotu powstanie tego niedatowanego dokumentu okreś‑

lała na 1224 r. Jeżeli jednak przyjmiemy za możliwą hipotezę o podziale dóbr oksywskich między

wspomniane klasztory pomorskie, ze względu na ich gospodarczą odbudowę po najeździe pruskim

(też datowanym na 1226, a nie 1224 r.), to również i ten dokument powinien zyskać raczej taką datę.

Rok 1226, jako okres harmonijnej współpracy Świętopełka z biskupem Michałem, poświadczają

także sprawy związane z osadzeniem w Gdańsku dominikanów, o czym poniżej.

159

PU, nr 91; Dokumenty Oksywia…, nr 3.

160

PU, nr 93; w sprawie identyfikacji żukowskiej ksieni zob. B. Śliwiński, Wieś Żukowo…, s. 57.

161

Zob. PU, nr 34; PrUB I, H. 2, hrsg. von A. Seraphim, Königsberg 1909, nr 921–924; P. Simson,

Geschichte der Stadt Danzig, Bd. 4, Danzig 1918, nr 10, 13, 14; K. Jasiński, Dokumenty biskupa kujaw­

skiego Michała dla dominikanów w Gdańsku. Kwestia datacji, „Annales Universitatis Mariae Curie‑

‑Skłodowska. Sectio F, Historia” 1990, vol. 45, s. 112 i n.; idem, Prace wybrane z nauk pomocniczych

historii, Toruń 1996, s. 349 i n.; D.A. Dekański, W sprawie początków zainteresowania strefą południowego

Bałtyku dominikanów polskich (do powstania prowincji polsko ­czeskiej zakonu) [w:] Bałtyk w polityce

polskiej w tysiącleciu. Materiały z sesji naukowej odbytej dnia 11 grudnia 1998 roku organizowanej przez

Oddział Gdański Polskiego Towarzystwa Historycznego i Instytut Historii Uniwersytetu Gdańskiego,

red. F. Nowiński, Gdańsk 2000, s. 93 i n.; idem, Początki zakonu dominikanów prowincji polsko ­czeskiej

(pokolenie ś. Jacka w zakonie), Gdańsk 1999, s. 92 i n.; idem, Dominikanie gdańscy w XIII i początkach

XIV w. [w:] Dominikanie. Gdańsk – Polska – Europa, red. D.A. Dekański, A. Gołembnik, M. Grubka,

Gdańsk – Pelplin 2003, s. 189 i n.; B. Śliwiński, Zerwanie Świętopełka…, s. 191 i n.; idem, Jeszcze o domi­

nikanach w Gdańsku [w:] Komturzy, rajcy, żupani, red. idem, Malbork 2005, s. 519 i n.; J.A. Spież,

Początki klasztoru w Gdańsku na tle fundacji dominikańskich [w:] Dominikanie…, s. 181 i n.; idem,

Przyczynek do dyskusji nad dokumentami fundacyjnymi klasztoru dominikanów w Gdańsku z roku 1227

[w:] Scriptura custos memoriae. Prace historyczne, red. D. Zydorek, Poznań 2001, s. 277 i n.; B. Możejko,

D. Kaczor, B. Śliwiński, Zarys dziejów klasztoru dominikańskiego w Gdańsku od średniowiecza do czasów

nowożytnych (1226/1227–1835), „Archeologia Gdańska” 2006, t. 1, s. 139–146; R. Kubicki, Środowisko

dominikanów kontraty pruskiej od XIII do XVI wieku, Gdańsk 2007, s. 21 i n.

background image

Marek Smoliński

96

spowiadania, niwelowania kar kościelnych (ekskomuniki) czy też udzielania

dyspens i odpustów. Do tego doszły zachęty kierowane przez biskupa w stronę

wiernych, żeby wspierali dominikanów oraz, podobnie jak w wypadku cystersów

oliwskich, oddanie nowo powstałemu gdańskiemu konwentowi klasztornemu

prawa do pochówku i wynikających z tego tytułu dochodów. Było to więc hojne

wsparcie książęcych darowizn, skoncentrowanych na nadaniu dominikanom koś‑

cioła św. Mikołaja oraz placu wraz z odpowiednim odcinkiem strumienia Siedlica,

ogrodu, ciągnącej się do Motławy łąki, a także wolności rybołówczych na terenie

całego Pomorza

162

.

Przykładem zaangażowania się biskupów kujawskich w fundacje klasztorne

Sobiesławiców są też wczesne dzieje cysterskiego klasztoru w Pelplinie. Jego pro‑

ces fundacyjny nabrał rozpędu w 1258 r., gdy latem tegoż roku Sambor II poczy‑

nił nadania na rzecz cystersów z meklemburskiego Doberanu reprezentowa‑

nych przez ich opata Konrada

163

. Swój udział w założeniu nowego klasztoru

mieli też współdziałający z księciem biskupi kujawscy. Co prawda nie wiadomo,

czy w sprawie nowej fundacji współpracował z księciem już biskup Michał

164

,

ale na pewno robił to jego następca, biskup Wolimir. To on właśnie w 1261 r.

miał zwrócić się do kapituły generalnej cystersów, żeby ta uznała proces fun‑

dacyjny zakonu za zakończony i przysłała do Pogódek (gdzie umiejscowiono

nowy klasztor) opata

165

. W liście, z którego pochodzą te informacje, biskup

obiecywał też nie tylko ochronę klasztorowi, ale też wspominał, że zrzekł się

na rzecz mnichów dziesięcin z posiadanych przez nich 600 łanów

166

. Wiadomo

162

PU, nr 315 (potwierdzenie nadań Świętopełka przez Mściwoja II z 1280 r.). O wyjątkowości

skali nadania rybołówczego zob. J. Matuszewski, op. cit., s. 164; W. Łęga, Obraz gospodarczy Pomorza

Gdańskiego w XII i XIII wieku, Poznań 1949, s. 6; B. Możejko, D. Kaczor, B. Śliwiński, op. cit., s. 149.

163

Zob. PU, nr 170 i falsyfikaty oraz interpolacje dokumentów Sambora II dla cystersów

(nr 171–173 – H. Lingenberg, Urkundenfälschungen des Klosters Oliva und anderer geistlicher Institu­

tionen Pommerellens/Pommerns (bis ca. 1310), Lübeck 1996, s. 119–129; A. Gut, Falsyfikaty pelplińskie

do 1309 roku [w:] Kaci, święci, templariusze, red. B. Śliwiński, Malbork 2006, s. 100 i n.; eadem, Śred­

niowieczna dyplomatyka wschodniopomorska…, s. 283–284); por. także S. Kujot, Opactwo pelplińskie,

Pelplin 1875, s. 43 i n.; E. Strehlke, Doberan und Neu ­Doberan (Pelplin), „Jahrbücher des Vereins

für Mecklenburgische Geschichte und Altertumskunde” 1869, Bd. 34, s. 24 i n.; R. Frydrychowicz,

Geschichte der Cistercienserabtei Pelplin u. ihre Bau ­ u. Kunstdenkmäler, Düsseldorf 1907, s. 10–16;

P. Oliński, Fundatio eccelsie Samburiensis, „Studia Pelplińskie” 1994, t. 21/22, s. 105–112; K. Bruski,

Opactwa cystersów…, s. 21, 22; idem, Ziemie…, s. 51–53; J. Wenta, Świadectwo fundacji pelplińskiej.

Na marginesie fundatio i pierwszych dokumentów [w:] Pelplin…, s. 29 i n.

164

Tak sądził S. Kujot, Opactwo pelplińskie…, s. 50.

165

PU, nr 188; S. Kujot, Opactwo pelplińskie…, s. 50; R. Frydrychowicz, op. cit., s. 17; P. Kriedte,

op. cit., s. 95; J. Maciejewski, Działalność kościelna…, s. 42; K. Bruski, Opactwa cystersów…, s. 22.

W sprawie dyskusji dotyczącej pierwszych opatów pelplińskich zob. P. Oliński, Cysterskie nekrologi

na Pomorzu Gdańskim od XIII do XVII wieku, „Roczniki Towarzystwa Naukowego w Toruniu” 1997,

R. 88, z. 1, s. 49; A.D. Dekański, Pierwsi opaci pelplińscy. Z badań prozopograficznych opactwa okresu

średniowiecza [w:] Pelplin. 725 rocznica powstania opactwa cysterskiego…, s. 41–42, gdzie uwagi

dotyczące zwierzchników klasztoru, dających się utożsamić już z klasztorem pogódzkim.

166

PU, nr 188.

background image

Relacje książąt Pomorza Wschodniego z dynastii Sobiesławiców z Kościołem 97

też, że również na początku lat sześćdziesiątych XIII w. kujawski ordynariusz

poświęcił cystersom pogódzki cmentarz

167

. W literaturze przedmiotu słusznie

zwrócono uwagę, że cystersi mieli bardzo dobre zdanie o biskupie, a jego wkład

w tworzenie klasztoru pogódzkiego oceniali aż tak wysoko, że nazywali Wolimira

„prawdziwym fundatorem” (verus fundator)

168

. Określenie to, przydane kujaw‑

skiemu ordynariuszowi zapewne nieco na wyrost, obrazuje jednak ścisłe związki

między świeckimi fundatorami klasztorów pomorskich, zasiedlającymi je kon‑

wentami oraz zwierzchnikami diecezjalnymi, często w jakiejś formie uczestni‑

czącymi w powstaniu substancji majątkowej pomorskich domów zakonnych.

Współdziałanie książąt pomorskich i biskupstwa kujawskiego przy budowa‑

niu podstaw gospodarczych klasztorów pomorskich uwidoczniło się też podczas

procesu wzmacniania potencjału żeńskiej filii cystersów oliwskich, a więc klasz‑

toru żarnowieckiego. Wedle obecnego stanu wiedzy dotyczącego początków tej

fundacji historycy postrzegają ją jako inicjatywę mnichów z Oliwy, wspartą przez

Świętopełka gdańskiego

169

. Placówkę cysterek miano więc stworzyć na krótko przed

1257 r. Ze względu jednak na skomplikowaną sytuację związaną z silnym zaanga‑

żowaniem się Oliwy w spory polityczne księcia gdańskiego, przez długi czas nowo

powstały klasztor nie doczekał się szerszego wsparcia, zarówno w postaci nowych

książęcych nadań, jak i odpowiednich koncesji ze strony biskupstwa kujawskiego.

Stan ten zmienił się dopiero w latach 1278–1279, kiedy to Mściwoj II rozpoczął

akcję zabezpieczania dóbr klasztoru oliwskiego w ziemi gniewskiej, co wiązało się

z jej nadaniem krzyżakom przez Sambora II w 1276 r.

170

10 lutego 1279 r., na kanwie wspomnianego przedsięwzięcia, Mściwoj II wysta‑

wił cysterkom dokument, w którym wymienił wszystkie posiadłości Żarnowca,

wskazując autorów nadań poszczególnych włości oliwskich wchodzących w skład

uposażenia klasztoru żarnowieckiego, po czym je zatwierdził

171

. Jednocześnie

poprosił biskupa kujawskiego Albierza o rozwiązanie problemów związanych

z dziesięciną od dóbr klasztoru oliwskiego, w tym też jego żarnowieckiej filii

172

.

Wynikały one z niezrealizowanego układu, który jeszcze w 1249 r. w sprawie

dziesięcin zawarł z Oliwą biskup Michał

173

. 16 sierpnia 1279 r. biskup Albierz

przychylił się do prośby księcia i zajmując się sprawami klasztoru oliwskiego,

zrzekł się prawa do pobierania dziesięciny od dóbr żarnowieckich w zamian

za pobieraną rocznie opłatę w wysokości 6 grzywien płaconych rocznie. Do tego

167

Monumentorum fudationis Monasterii Pelplinensis fragmentum, wyd. W. Kętrzyński

[w:] MPH, t. 4, s. 61; J. Maciejewski, Działalność kościelna…, s. 42.

168

J. Maciejewski, Działalność kościelna…, s. 42, przyp. 95.

169

Zob. PU, nr 168; F. Sikora, Początki klasztoru…, s. 12–13 (tu starsza literatura przedmiotu).

170

B. Śliwiński, Mściwoj II…, s. 242.

171

PU, nr 302; S. Kujot, Dzieje Prus…, s. 988 i n.; K. Dąbrowski, Rozwój wielkiej własności ziem­

skiej klasztoru cysterek w Żarnowcu od XIII do XVI wieku, Gdańsk 1970, s. 24 i n.; 33 i n.; F. Sikora,

Początki klasztoru…, s. 15; B. Śliwiński, Mściwoj II…, s. 242.

172

PU, nr 304.

173

Ibidem, nr 121; P. Kriedte, op. cit., s. 87; B. Śliwiński, Mściwoj II…, s. 242.

background image

Marek Smoliński

98

Albierz zagwarantował sobie prawo do korzystania z młynów klasztornych w celu

mielenia zboża pochodzącego z biskupich włości

174

.

Jednym z ostatnich przykładów uczestnictwa biskupa kujawskiego w funda‑

cjach dokonywanych przez Sobiesławiców były oczywiście początki dominika‑

nów w Tczewie. Znamy je z przekazu Jana Długosza

175

. Kronikarz nie wspomniał

niestety, na czym konkretnie miała polegać rola biskupa w fundacji. Książę w 1289 r.

oddał dominikanom działkę miejską pod budowę klasztoru. Nadanie odbyło się

przy tym za zgodą biskupa. Domniemywać więc można, że zakonnicy starali się

uzyskać od Wisława podobne kościelne przywileje, jakie posiadali dominikanie

z innych klasztorów tegoż zgromadzenia w państwie Mściwoja II.

Wspomniane powyżej relacje między pomorskimi władcami, miejscowymi

klasztorami i zwierzchnikami diecezjalnymi nie dotyczyły zresztą tylko związków

Sobiesławiców z zakonnikami i biskupstwem kujawskim. Podobny obraz wyłania się

choćby z dziejów fundacji bukowskiej, zrealizowanej przez Świętopełka gdańskiego

na terenie biskupstwa kamieńskiego; w pośredni, co prawda, sposób, ponieważ przez

zwrot wykonany przez cystersów darguńskich w stronę książąt zachodniopomorskich,

Barnima I i Warcisława III, sprawą stworzenia klasztoru w Bukowie Pomorskim

zainteresował się biskup kamieński Herman von Gleichen. Wiadomo, że po zjeździe

w Dyminie w lipcu 1253 r., na którym obecni byli wspomniani książęta i biskup,

a także przedstawiciele cystersów darguńskich, Herman von Gleichen nadał mnichom

dziesięcinę aż z 300 łanów

176

. Pomimo faktycznie wrogich kroków, które Gryfici i ich

biskup zamierzali w konsekwencji podjąć względem Świętopełka gdańskiego, chcąc

odebrać mu ziemię sławieńską, każdy z nich respektował plany fundacyjne władcy

gdańskiego. Dzięki temu m.in., kiedy już przynajmniej biskup kamieński pogodził się

z władzą księcia gdańskiego na Pomorzu Środkowym, to panująca jeszcze w latach

pięćdziesiątych XIII w. wzajemna niechęć mogła później zostać przekuta we współ‑

pracę księcia i miejscowego ordynariusza kościelnego. Wiadomo, że biskup kamieński

miał przed 1266 r. nadać klasztorowi w Bukowie dziesięcinę z dwóch wsi (Iwięcina

i Karnieszewic). Wsie te należały wcześniej do Świętopełka gdańskiego, który prze‑

kazał je biskupstwu kamieńskiemu

177

.

174

PU, nr 309–310; F. Sikora, Z dziejów klasztoru oliwskiego…, s. 117–118; P. Kriedte, op. cit.,

s. 101; B. Śliwiński, Mściwoj II…, s. 242.

175

Długosz, lib. 7, Cracoviae 1873, s. 496–497; PU, nr 452; S. Zonenberg, op. cit., s. 234;

A.D. Dekański, Dominikanie gdańscy w XIII i na początku XIV w. Z badań prozopograficznych medy­

kantów pomorskich w średniowieczu [w:] Dominikanie…, s. 190; idem, Kilka uwag o dominikanach

na Pomorzu Gdańskim i w państwie zakonu krzyżackiego w Prusach okresu średniowiecza z uwzględ­

nieniem propozycji badań i ich koordynacji [w:] Dzieje dominikanów w Polsce XIII–XVIII wiek. Histo­

riografia i warsztat badawczy historyka, red. H. Gapski, J. Kłoczowski, J.A. Spież, Lublin 2006, s. 92;

R. Kubicki, Środowisko dominikanów…, s. 27; B. Śliwiński, Mściwoj II…, s. 343.

176

PU, nr 151–152; B. Popielas ‑Szultka, Rozwój gospodarczy dominium bukowskiego…, s. 19;

eadem, Jeszcze o dziejach opactwa cystersów w Bukowie. Na marginesie nowych badań [w:] Komturzy,

rajcy…, s. 202.

177

PU, nr 462; K. Ślaski, Rozwój osadnictwa na Pomorzu Słupskim w IX–XIII wieku, „Zapiski

Historyczne” 1962, t. 27, z. 4, s. 473; E. Rymar, Władztwo biskupów kamieńskich między Unieścią

background image

Relacje książąt Pomorza Wschodniego z dynastii Sobiesławiców z Kościołem 99

Za przejaw funkcjonowania związków między tronem książęcym, biskupstwem

i znajdującymi się pod opieką obu tych instytucji klasztorów uznać można poja‑

wiające się w źródłach wiadomości o arbitrażu w sporach, które dzieliły książąt

pomorskich, ordynariuszy kościelnych (przede wszystkim kujawskich) i wspie‑

rane przez nich rodzime zgromadzenia zakonne. Wśród kilku takich wydarzeń

można wymienić choćby wspominane już pośrednictwo żukowskiej ksieni nie

tylko w załagodzeniu konfliktu rodzinnego dzielącego potomków Mściwoja I, ale

też próbę namówienia Świętopełka gdańskiego do rozmów z biskupem Michałem.

Jak już stwierdzono, biskup, akcentując w 1245 r. wyjątkowo w swej tytulaturze nie

tylko zwierzchnictwo nad Kościołem kujawskim, ale też i pomorskim („episcopus

Cuyauie et Pomeranie”), oddał wówczas klasztorowi żukowskiemu dziesięcinę

pobieraną ze wsi klasztornych należących do norbertanek

178

.

Podobnym przykładem są chyba działania Świętopełka gdańskiego w sprawie

sporu toczącego się między biskupem Michałem a klasztorem oliwskim o dziesięcinę

z wsi klasztornych. Trwający przez dłuży czas i obfitujący w radykalne środki konflikt,

w którym ordynariusz kujawski nie wahał się używać groźby klątwy, zakończyło

właśnie rozjemstwo wspomnianego władcy. Ugodę zawarto w 1249 r. w Gdańsku

179

.

Biskup kujawski zrezygnował wtedy ze swych roszczeń, otrzymując w zamian wsie

Radostowo i Dzierżążno. Podobnych w pewnym sensie działań dopatrywać można

się również w opisanych już negocjacjach, które przeprowadził Mściwoj II m.in. z bis‑

kupem kujawskim, chcąc wdrożyć postanowienia ugody milickiej.

Krzyżacy również stali się jednym z podmiotów polityki kościelnej prowadzonej

przez książąt wschodniopomorskich w interakcji z biskupstwem kujawskim. Wpły‑

nęły na to wcześniejsze kontakty majątkowe Sobiesławiców z Zakonem, które

datują się chyba w wyraźniejszy sposób od momentu, gdy Świętopełk gdański, jako

patron kościoła w Wyszogrodzie, zgadzał się w latach 1235 i 1237 na zawieranie

transakcji handlowych między biskupem Michałem i krzyżakami dotykających

praw dziesięcinnych tej świątyni i ich zamiany na stałą opłatę pieniężną

180

.

Do innych przyczyn wiążących Sobiesławiców z krzyżakami nie tylko na drodze

relacji politycznych, ale i częściowo kościelnych, w których partycypowali też ordy‑

nariusze z Włocławka, należy zaliczyć m.in. udział synów Mściwoja I w wyprawach

do Prus wspierających Zakon, zainicjowanie (być może przez biskupa kujawskiego)

rozmów pokojowych między Świętopełkiem i krzyżakami, które skończyły się

układem z 11 czerwca 1238 r., a także związki z Zakonem braci księcia gdańskiego:

i Grabową w XIII i XIV wieku, „Rocznik Koszaliński” 1995, nr 25, s. 42; B. Popielas ‑Szultka, Jeszcze

o dziejach opactwa…, s. 205.

178

PU, nr 91, 93; A. Czacharowski, Uposażenie i organizacja…, s. 37.

179

PU, nr 121, zob. także: ibidem, nr 126–128; K. Dąbrowski, Działalność gospodarcza, spo­

łeczna i kulturalna cystersów oliwskich (XII–XIV w.), Gdańsk 1972, s. 7; P. Kriedte, op. cit., s. 87–88;

M. Bruszewska ‑Głombiowska, Biskup włocławski Michał…, s. 69; K. Bruski, Ziemie…, s. 38 i n.;

B. Śliwiński, Sambor II…, s. 130.

180

PU, nr 45, 60; S.M. Szacherska, Opactwo cysterskie w Szpetalu…, s. 51; M. Smoliński, Świę­

topełk gdański…, s. 292.

background image

Marek Smoliński

100

Sambora II czy Racibora. W tym też kontekście postrzegać można niezrealizo‑

wany projekt przejęcia przez Świętopełka z rąk krzyżaków pod elbląskiego (dzisiaj

tolkmic kiego) obszaru Lanzanii, posiadanie przez książąt gdańskich dóbr w Ziemi

Chełmińskiej, układy pokojowe władcy gdańskiego zawierane na Kowalowym

Ostrowie w latach 1248 i 1253, relacje z Zakonem Warcisława II Świętopełkowica,

a w końcu nadania dla Zakonu Niemieckiego poczynione przez Mściwoja II

181

.

Ze względu jednak na szczególny statut krzyżaków – zakonu rycerskiego dążącego

do budowy samodzielnego państwa przede wszystkim na zdobytych terytoriach

wcześniej głównie pogańskich, sąsiadujących z Pomorzem (choć oczywiście usiłu‑

jącego też wciągnąć w jego obszar również ziemie nadane Zakonowi), oraz stosun‑

kowo szeroko omówione w literaturze przedmiotu problemy związane z koegzysten‑

cją władców wschodniopomorskich i krzyżaków – temat ten pozostawimy raczej

na uboczu, sięgając do niego przy konieczności omówienia innych problemów.

Kontakty między władcami pomorskimi a Kościołem włocławskim w dużym

stopniu warunkowane były kursem politycznym obranym przez poszczególnych

przedstawicieli Sobiesławiców i aktualnych zwierzchników diecezji włocławskiej.

O poprawności tych relacji jeszcze w XII i w pierwszej połowie XIII w. świadczyć

mogą przywoływane już przykłady współpracy władców pomorskich i biskupów

przy fundowaniu miejscowych klasztorów. Wspomniano już również o spotkaniu

biskupa kujawskiego Barty z Mściwojem I na zjeździe w Mąkolnie w 1212 r. i kon‑

sekwencjach tego zjazdu zarówno dla próby emancypacji księcia pomorskiego spod

zwierzchnictwa piastowskiego (a przynajmniej skali tej zależności), jak i powsta‑

nia klasztoru w Stołpiu (potem w Żukowie), bezpośrednio podporządkowanego

kujawskiemu Strzelnu.

Najwięcej wiadomości pozwalających rzucić światło na wzajemne relacje pomorsko‑

‑kościelne dają dopiero czasy biskupa Michała (1222–1252). Na ich obraz składają

się początkowa współpraca ze Świętopełkiem gdańskim, a potem długotrwały kon‑

flikt ze wspomnianym władcą. Ich dopełnienie stanowią związki między biskupem

i braćmi Świętopełka, a więc Samborem II i Raciborem, czy też sojusze, w których

znalazł się biskup opowiadający się przeciwko księciu Gdańska. Pierwsze lata pon‑

tyfikatu Michała nie zapowiadały raczej przyszłego konfliktu. Chyba w 1226 r. (a nie

w 1224 r.) biskup uczestniczył w zjeździe Sobiesławiców, na którym zapadła decyzja

o podziale Oksywia między klasztory żukowski i oliwski

182

, o czym była już mowa.

Obecność biskupa Michała wspomina też falsyfikat dokumentu Sambora II i Święto‑

pełka, informujący o nadaniu ziemi gniewskiej cystersom oliwskim z datą

183

. W obliczu

wydarzeń z końca 1226 i z 1227 r., które rozegrały się na Pomorzu i w Polsce, można

wręcz mówić o współpracy księcia gdańskiego i biskupa, trwającej w dalszych latach.

Jak już nadmieniono, obaj uczestniczyli w sprowadzeniu dominikanów do Gdańska.

181

PU, nr 60, 110–111, 113, 145, 153, 159, 222, 225–226.

182

Ibidem, nr 26.

183

Ibidem, nr 29; omówienie literatury zob. A. Gut, Średniowieczna dyplomatyka wschodnio­

pomorska…, s. 270–271.

background image

Relacje książąt Pomorza Wschodniego z dynastii Sobiesławiców z Kościołem 101

To Michał miał doradzić księciu ich ściągnięcie. Jednym z ważniejszych celów tej fun‑

dacji, wobec kryzysu, w jakim znalazła się zniszczona przez najazd pruski Oliwa, była

chęć skierowania dominikanów do nawracania pogańskich Prusów

184

.

Nie wiadomo, jaką rolę odegrał Michał podczas wydarzeń gąsawskich. Podob‑

nie jak i reszta polskiego episkopatu był obecny na synodzie w Gąsawie trwającym

równolegle ze zjazdem książęcym. Wsławił się na nim wystąpieniem przeciwko

Leszkowi Białemu z żądaniem zwrotu ludzi, który zbiegli z terenów biskupstwa

pod opiekę księcia krakowskiego

185

. Choć z braku źródeł nie da się potwierdzić

pomysłów obecnych w literaturze przedmiotu, widzących w Michale gąsawskiego

negocjatora, prowadzącego rokowania między Świętopełkiem i Leszkiem Białym

186

,

to należy jednak jasno stwierdzić, że zabójstwo księcia krakowskiego nie spowodo‑

wało odwrócenia się Kościoła od władcy gdańskiego. Wyrazem tego była już przy‑

woływana tu bulla papieska Grzegorza IX z 1231 r.

187

Możliwe, że stosunki księcia

i biskupa nieco się pogorszyły, ale nie zostały jeszcze zerwane wiosną 1237 r., gdy

Michał, za przyzwoleniem Świętopełka, załatwiał interesy z krzyżakami w sprawie

kościoła wyszogrodzkiego i należnych mu opłat

188

.

W tym czasie na Pomorzu trwał już jednak w najlepsze konflikt pomiędzy synami

Mściwoja I. W okresie między 1236 r. a 1238/1239, gdy miała miejsce jego pierwsza

faza, doszło najpierw do wygnania Sambora II z Pomorza, ataku szwagrów tegoż

władcy, książąt meklemburskich, walk na samym Pomorzu, pochwycenia Sam‑

bora II przez wojska Świętopełka oraz wygnania na Kujawy ich brata Racibora

189

.

Walki te nałożyły się też na spór Świętopełka z krzyżakami

190

oraz otwartą wojnę, którą

książę wydał już wkrótce biskupowi kujawskiemu. Jej przyczyną był fiskalizm biskupa

i żądania do rozszerzenia posiadanych przez biskupstwo kujawskie od 1148 r. upraw‑

nień dziesięcinnych (snopowej i uzyskanych od ceł) pobieranych na terenie okręgu

grodowego Gdańska na cały obszar Pomorza. Biskup swe dążenia próbował uprawo‑

mocnić poprzez fałszerstwo wspominanej już bulli Eugeniusza III z powyższego roku.

Potwierdzenie jej sfałszowanej wersji Michał uzyskał bullą papieską Grzegorza IX

184

PU, nr 35: „fratres ordinis Predicatorum locum in terra sua pro paganorum conversione

dederunt […]”; D.A. Dekański, Cystersi i dominikanie…, s. 237 i n.; idem, Początki zakonu…, s. 102.

185

Kodeks dyplomatyczny Małopolski, wyd. F. Piekosiński, t. 2, Kraków 1886, nr 403; J. Bieniak,

Polityczne okoliczności śmierci księcia Leszka Białego [w:] Gąsawa w pamięci historycznej. W związku

z 620 rocznicą lokacji miasta, red. D. Karczewski, Inowrocław 2009, s. 39; M. Smoliński, Świętopełk

gdański…, s. 83.

186

D.A. Dekański, Początki zakonu…, s. 102; M. Bruszewska ‑Głombiowska, Biskup włocławski

Michał…, s. 119.

187

PU, nr 44.

188

Ibidem, nr 60.

189

Ibidem, nr 113. Z uwzględnieniem starszej, dość obfitej literatury przedmiotu w sprawach kon‑

fliktu między synami Mściwoja I zob. B. Śliwiński, Stosunki polityczne księcia wschodniopomorskiego

Świętopełka z braćmi Samborem II i Raciborem. Wygnania i powroty juniorów [w:] Kaci, święci,

templariusze, red. B. Śliwiński, Malbork 2008, s. 191–240; idem, Sambor II…, s. 80–91; zob. także:

M. Smoliński, Świętopełk gdański…, passim.

190

Zob. PU, nr 65; S.M. Szacherska, Opactwo cysterskie w Szpetalu…, s. 52, przyp. 212.

background image

Marek Smoliński

102

z 29 stycznia 1238 r., o którą postarał się, wysłając do Stolicy Apostolskiej swych przed‑

stawicieli albo podejmując osobiście podróż na dwór papieski, może w towarzystwie

innych wysłanników polskiego episkopatu

191

.

Niewykluczone, że publiczne ogłoszenie wspomnianej wyżej bulli

192

stało się

bezpośrednią przyczyną zabronienia biskupowi wstępu na teren Pomorza Gdań‑

skiego oraz ataku wojsk Świętopełka na dobra biskupie na Kujawach, spalenia

biskupiego dworu w Parchaniu i ograbienia dóbr klasztoru norbertańskiego

w Strzelnie. Podobne restrykcje spotkały zresztą w tym czasie ze strony księcia

także wspierającego Michała ordynariusza biskupstwa płockiego – również

posiadającego dobra na Kujawach. Ucierpieli wówczas też dominikanie gdańscy,

którzy stanęli najwidoczniej po stronie biskupa Michała

193

. Rachunek, który

wystawiono księciu podczas rozprawy sądowej 30 listopada 1238 r., mają‑

cej stanowić wstęp do zakończenia konfliktu, był bardzo dotkliwy nie tylko

w wymiarze finansowym

194

. Książę obiecał przywrócenie możliwości sprawo‑

wania urzędu biskupiego przez Michała także i w pomorskiej części diecezji,

za co uzyskał obietnicę zdjęcia z niego klątwy, nałożonej wcześniej przez wspo‑

mnianego ordynariusza, wydarzenia te położyły się jednak wyraźnym cieniem

na ich późniejszych relacjach.

Wydaje się też, że także dominikanie jako zakon opowiedzieli się wów‑

czas po stronie wrogów księcia gdańskiego i wkrótce zasłynęli (podobnie jak

franciszkanie) jako zakony głoszące w Europie antypruskie i w konsekwencji

191

PU, nr 61; S.M. Szacherska, Opactwo cysterskie w Szpetalu…, s. 29; J. Powierski, Początek walk

krzyżaków…, s. 507; M. Bruszewska ‑Głombiowska, Biskup włocławski Michał…, s. 55; B. Śliwiński,

Sambor II…, s. 89; J. Powierski, B. Śliwiński, K. Bruski, op. cit., s. 149–151; M. Smoliński, Świętopełk

gdański…, s. 297 i n. W ostatnim czasie pojawił się nowy pomysł tłumaczący różnice pomiędzy treścią

bulli z 1148 a 1238 r. Jej autor (M. Szczepan, Okoliczności nadania Santyru…, s. 84–85) dopatrzył się

związku pomiędzy wystawieniem bulli przez Grzegorza IX w 1238 r. a ugodą Świętopełka gdańskiego

z biskupem Michałem z 30 listopada 1238 r. Dla wyjaśnienia tej sytuacji cytowany autor przywołał

działalność reorganizacyjną papieskiego legata Wilhelma z Modeny, który przebywając w Polsce

i na Pomorzu w 1239 r., doprowadził do oznaczenia granic nie tylko przyszłych diecezji pruskich,

ale też i biskupstwa kujawskiego. Miała ona przebiegać na Wiśle w okolicach Santyru. Legackie

decyzje ogłoszono na synodzie toruńskim wiosną 1241 r. W ujęciu Marcina Szczepana zakładane

we wcześniejszej literaturze przedmiotu wyrzeczenie się przez biskupów kujawskich swych upraw‑

nień do Santyru wiązało się faktycznie z reorganizacją kościelną przeprowadzoną przez Wilhelma.

Zatwierdzona przez Grzegorza IX wersja dokumentu dotyczącego uprawnień biskupstwa kujawskiego

na Pomorzu była natomiast świadectwem powetowania sobie przez biskupa Michała strat, które

poniosła jego diecezja przy oddaniu Chrystianowi dochodów z Santyru. Ta interesująca hipoteza

musi się jeszcze doczekać weryfikacji w literaturze przedmiotu. Należałoby ją także doprecyzować

co do tego, na ile ta wersja dokumentu uprawnień biskupstwa kujawskiego do dochodów z Pomorza

mogła zostać zaakceptowana przez Świętopełka.

192

Zob. w tej sprawie Z. Kaczmarczyk, op. cit., s. 354.

193

PU, nr 66.

194

O. Balzer, Narzaz w systemie danin książęcych pierwotnej Polski, Lwów 1928, s. 657 i n.;

S. Kujot, Dzieje Prus…, s. 672–673; W. Łęga, Obraz gospodarczy Pomorza Gdańskiego…, s. 94;

M. Bruszewska ‑Głombiowska, Biskup włocławski Michał…, s. 55; D.A. Dekański, Cysteri i domi­

nikanie…, s. 246; B. Śliwiński, Sambor II…, s. 89; M. Smoliński, Świętopełk gdański…, s. 298–299.

background image

Relacje książąt Pomorza Wschodniego z dynastii Sobiesławiców z Kościołem 103

antyświętopełkowe hasła

195

. Uprzedzenia, których nabrał wówczas do nich

książę gdański, potęgowało jeszcze chyba to, że – jak starano się pokazać powy‑

żej – w dobie konfliktów Świętopełka z krzyżakami w latach czterdziestych XIII w.

papiestwo na swych legatów wyznaczanych do rozstrzygnięcia tych sporów wybie‑

rało urzędników Kościoła niechętnych księciu, ale często związanych z domini‑

kanami. Tak jawny opór przedstawicieli zakonu dominikanów przeciwko księciu

musiał nadwyrężyć poważanie, którym cieszyli się na terenie księstwa gdańskiego.

Dominikanie, podobnie jak i inne zakony osiadłe na Pomorzu (czy też ogólnie Koś‑

ciół), przynajmniej symbolicznie byli gwarantem spokoju społecznego w księstwie.

Przypomnieć można w tym względzie, że wypuszczony chyba w 1239 r. z niewoli

Świętopełka Sambor II przysięgał dochować warunków pokoju z bratem, składając

taką obietnicę publicznie, m.in. wobec cystersów, premonstratensek i dominika‑

nów

196

. Jest rzeczą prawdopodobna, że nadszarpnięta opinia dotycząca postawy

dominikanów w dobie wojen z krzyżakami była przyczyną tego, że podczas pobytu

w 1254 r. w Gdańsku nowego biskupa kujawskiego Wolimira zakon ten, nie będąc

pewny stosunku do siebie aktualnego ordynariusza diecezjalnego, postarał się

o potwierdzenie nadań autorstwa jeszcze biskupa Michała

197

.

Być może w latach pięćdziesiątych XIII w., a więc już po zmianach na tronie

biskupim, Świętopełk stopniowo gasił swą niechęć względem popierających Michała

dominikanów gdańskich, ale relacje tego zakonu z książętami gdańskimi na poziomie

sprzed wspomnianego konfliktu przywrócił dopiero Mściwoj II. W literaturze przed‑

miotu zwrócono już uwagę na zacieśnienie kontaktów tegoż władcy z przedstawicie‑

lami dominikanów gdańskich w latach siedemdziesiątych XIII w.

198

Zaowocowało

195

Zob. S.M. Szacherska, Opactwo cysterskie w Szpetalu…, s. 50; M. Smoliński, Świętopełk

gdański…, s. 175. Wezwania dominikanów do wsparcia misji pruskiej zaczęły pojawiać się w dyplo‑

matyce papieskiej już na początku lat trzydziestych XIII w. (A.D. Dekański, Cystersi i dominikanie…,

s. 237–238; T. Jasiński, Trzy nieznane oryginalne bulle Grzegorza IX dotyczące misji pruskiej, „Zapiski

Historyczne” 1988, t. 53, z. 3/4, s. 58–67; J.A. Spież, Przyczynek do dyskusji…, s. 277 i n.; B. Możejko,

D. Kaczor, B. Śliwiński, op. cit., s. 149).

196

PU, nr 113.

197

PrUB I/2, nr 935. Ostatnio o tym B. Możejko, D. Kaczor, B. Śliwiński, op. cit., s. 150

i R. Kubicki, Środowisko dominikanów…, s. 46. Oczywiście nie oznaczało to, że Świętopełk

kompletnie zerwał kontakty z dominikanami. Wedle falsyfikatu dokumentu, który miał jakoby

na rzecz Żukowa wystawić brat Świętopełka Racibor, dominikanie podobno doradzali księciu

zwrot spornych dóbr na Oksywiu właśnie norbertankom (PU, nr 180; A. Czacharowski, Uposa­

żenie i organizacja…, s. 39; H. Lingenberg, Urkundenfälschungen…, s. 254, 255; A. Gut, Średnio­

wieczna dyplomatyka wschodniopomorska…, s. 285–286). Jednym z kościołów gdańskich, w których

wystawiono ciało księcia po jego śmierci w styczniu 1266 r., była też świątynia dominikańska

(zob. B. Możejko, D. Kaczor, B. Śliwiński, op. cit., s. 150; M. Smoliński, Świętopełk gdański…,

s. 341). Do tego trzeba jeszcze dodać, że protegowany księcia, biskup Sambijski Tetward, też

był dominikaninem. Chodziło więc raczej o znaczące ochłodzenie stosunków między zakonem

dominikańskim i księciem gdańskim.

198

Zob. PU, nr 273–276 (w otoczeniu Mściwoja II występowali wtedy: przeor dominikanów

gdańskich Mateusz i brat Wojan); D.A. Dekański, Dominikanie gdańscy…, s. 192; B. Możejko,

D. Kaczor, B. Śliwiński, op. cit., s. 152.

background image

Marek Smoliński

104

ono m.in. udziałem dominikanów gdańskich w fun dacji klasztoru tegoż zakonu

w Słupsku w 1278 r., dokonanej przez Mściwoja II

199

. W sierpniu 1280 r. natomiast

Mściwoj II nie tylko zatwierdził nadania swego ojca dla dominikanów gdańskich, ale

też nieco – z korzyścią dla nich – je zmienił

200

. Przedstawiciele zakonu uczestniczyli

też w tak ważnym wydarzeniu, jakim był zjazd Mściwoja II z Przemysłem II i moż‑

nymi ziemi pomorskiej i Wielkopolski w Kępnie w 1282 r.

201

Coraz lepsze stosunki

między zakonem, jego gdańską prepozyturą i księciem Pomorza zaowocowały też

powstaniem kolejnego klasztoru dominikańskiego, który został umiejscowiony

w Tczewie. Jak już wspomniano, początki tegoż klasztoru wiążą się z 1289 r. i współ‑

pracą Mściwoja II z biskupem kujawskim Wisławem

202

.

Historycy tczewską fundację łączą również z kontaktami księcia z ówczesnym

przeorem klasztoru gdańskiego Bernardem. To właśnie w jego kręgu widzi się

powstanie pomysłu na stworzenie kolejnego domu zgromadzenia

203

. Wzrost zaufa‑

nia księcia do dominikanów może ilustrować fakt, że Mściwoj II poprosił obradu‑

jącą w Płocku kapitułę prowincjonalną zakonu o potwierdzenie dokumentu, jaki

wystawili w sprawie umowy milickiej krzyżacy; 3 października 1291 r. dominikanie

wystawili na rzecz księcia widymat tego dyplomu

204

. W okresie tym przedstawiciele

konwentu gdańskiego dominikanów stosunkowo często pojawiali się w dokumen‑

tach książęcych, pełniąc rolę świadków czynności prawnych księcia gdańskiego

właściwie aż do śmierci władcy w 1294 r.

205

Wzmiankowany wyżej spór, który podzielił Świętopełka gdańskiego i biskupa

Michała, miał swe konsekwencje nie tylko w stosunku księcia do niektórych zako‑

nów, opowiadających się za kujawskim ordynariuszem. Z pewnością nadszarpnął

on opinię o biskupie jako o bezkonfliktowym współpracowniku Sobiesławiców.

Wraz ostrym zarysowaniem się, na tle istoty władzy książęcej i podziału ojco‑

wizny po Mściwoju I, kontrowersji w łonie dynastii, biskup Michał opowiedział

się po stronie młodszych braci Świętopełka. Ważny w tym względzie był fakt,

199

PU, nr 301; B. Popielas ‑Szutlka, Na styku trzech kultur – polskiej, pomorskiej i niemieckiej.

Dominikanie słupscy od schyłku XIII w. do początku XVI stulecia [w:] IV Konferencja Kaszubsko­

­Słowiańska, red. H. Rybicki, Słupsk 1996, s. 31; D.A. Dekański, Dominikanie gdańscy…, s. 188; idem,

Kilka uwag o dominikanach na Pomorzu Gdańskim…, s. 92; B. Możejko, D. Kaczor, B. Śliwiński,

op. cit., s. 153; R. Kubicki, Środowisko dominikanów…, s. 23.

200

PU, nr 315; D.A. Dekański, Dominikanie gdańscy…, s. 93; B. Możejko, D. Kaczor, B. Śliwiński,

op. cit., s. 153–154; R. Kubicki, Środowisko dominikanów…, s. 23.

201

PU, nr 333.

202

Długosz, lib. 7, s. 496–497; PU, nr 452; S. Zonenberg, op. cit., s. 234; R. Kubicki, Środowisko

dominikanów…, s. 27; B. Śliwiński, Mściwoj II…, s. 343.

203

W tej sprawie zob. B. Śliwiński, Mściwoj II…, s. 343.

204

PU, nr 480; J. Powierski, Dobra ostrowicko ­golubskie biskupstwa włocławskiego na tle sto­

sunków polsko ­krzyżackich w latach 1235–1308, Gdańsk 1977, s. 182–183; R. Kubicki, Środowisko

dominikanów…, s. 23; B. Śliwiński, Mściwoj II…, s. 362.

205

Dominikanie z Gdańska występowali w dyplomach Mściwoja II z lat 1281–1293; zob. PU

nr 326, 394, 420, 443, 486, 497. Informacje o dominikanach w otoczeniu księcia zob. R. Kubicki,

Środowisko dominikanów…, s. 23, przyp. 30.

background image

Relacje książąt Pomorza Wschodniego z dynastii Sobiesławiców z Kościołem 105

że podczas ugody zawieranej przez niego ze Świętopełkiem 30 listopada 1238 r.

biskup wyraźnie upomniał się o to, żeby władca zadośćuczynił żądaniom swoich

braci w sprawie ich dzielnic. Chodziło chyba o zwrot należnych młodszym braciom

terytoriów, które utracili w obliczu buntu przeciwko Świętopełkowi

206

. W póź‑

niejszym już okresie biskup Michał miał również wraz z Samborem II osobiście

namówić Racibora Mściwojewica do wystąpienia przeciwko najstarszemu bratu,

umocnienia się w ziemi białogardzkiej i ataku na ziemię słupską. Mimo prze‑

baczenia uzyskanego ze strony Świętopełka Racibor w dalszym ciągu spiskował

z wrogami księcia, do których zaliczał się również biskup kujawski

207

.

Roszczenia fiskalne zgłoszone w drugiej połowie lat trzydziestych XIII w. przez

biskupa kujawskiego z pewnością nie zostały dobrze przyjęte również przez Sam‑

bora II i Racibora. Książęta ci jednak nie mieli większego wyboru i bez większego

sprzeciwu zgodzili się chyba, żeby w jakiś sposób zaspokoić pretensje Michała.

W zawarciu odpowiedniej umowy obu stronom pomogli krzyżacy i przebywa‑

jący wtedy w Prusach papieski legat Wilhelm z Modeny. 21 lutego 1241 r. Sam‑

bor II w Toruniu, regulując zaległości w opłacaniu dziesięciny, oddał biskupowi

Wisin. Żeby pozbyć się konieczności opłaty dziesięcinnej z jego księstwa, zapropo‑

nował biskupowi ekwiwalent w postaci kasztelanii goręczyńskiej, o czym była już

mowa

208

. Wobec wrogości w stosunkach z księciem gdańskim otrzymany przez bis‑

kupa obszar złożony z dóbr pomorskich stanowił przyczółek Michała, który w obli‑

czu usunięcia jego kościelnej władzy z Pomorza rządzonego przez Świętopełka

pozwalał mu utrzymać się na Pomorzu nie tylko w roli jego kościelnego zwierzch‑

nika, ale też i pana feudalnego części jego terytorium. Miał tam m.in. powstać

gród warowny

209

. Kasztelania goręczyńska posiadała więc z pewnością strategiczne

znaczenie w relacjach między biskupstwem i księstwem gdańskim.

Sojusz biskupa Michała i Sambora II bardzo się w następnych latach młod‑

szemu z Sobiesławiców opłacił. W okresach, kiedy książę ten był raz po raz

usuwany ze swej pomorskiej dzielnicy, biskup Michał subsydiował wygnańca,

wypłacając mu na Boże Narodzenie określoną sumę pieniędzy. Wysokość pożyczek

udzielanych przez biskupa księciu lubiszewskiemu daje się policzyć dla okresu

1243/1244–1249

210

. W sumie, w 1250 r. pożyczka ta wyniosła już 300 grzywien.

W kontekście współpracy między obiema stronami rozpatruje się też w literaturze

206

PU, nr 66; S. Kujot, Dzieje Prus…, s. 672; A. Czacharowski, Uposażenie i organizacja…, s. 36–37.

207

PU, nr 113 (relacja Marolusa z 1248 r.).

208

Ibidem, nr 75, 76. Drugi z dokumentów jest falsyfikatem (H. Lingenberg, Urkundenfäl­

schungen…, s. 298 i n.; A. Gut, Średniowieczna dyplomatyka wschodniopomorska…, s. 276–277;

S.M. Szacherska, Opactwo cysterskie w Szpetalu…, s. 53; P. Kriedte, op. cit., s. 80–83). W ostatnim

czasie najwięcej o powstaniu kasztelanii B. Śliwiński, Kasztelania goręczyńska…, s. 513–530. W spra‑

wie otrzymanego przy tym immunitetu sądowego zob. Z. Kaczmarczyk, op. cit., s. 355.

209

B. Śliwiński, Sambor II…, s. 101.

210

Zob. PU, nr 123–124; A.L. Ewald, op. cit., Bd. 2, s. 324; S. Kujot, Dzieje Prus…, s. 248;

P. Kriedte, op. cit., s. 85; J. Powierski, Świętopełk gdański i Kazimierz kujawsko ­łęczycki…, s. 281. Fakt

udzielania pożyczek przez Michała Samborowi II podkreśla ostatnio B. Śliwiński, Sambor II…, s. 104.

background image

Marek Smoliński

106

przedmiotu fakt nadania przez księcia wsi Lubieszyn braciom od św. Gotarda

(opactwu szpetalskiemu), wspieranym właśnie przez biskupa Michała

211

.

Uzupełnieniem informacji o wrogości panującej między Michałem i Świę‑

topełkiem gdańskim jest przypomnienie, że biskup kujawski konsekwentnie

uczestniczył w powstających w latach czterdziestych XIII w. sojuszach zawiera‑

nych przez Zakon, książąt kujawskich, wielkopolskich i pomorskich przeciwko

najstarszemu z Sobiesławiców. Biskup otwierał listy świadków dokumentów

antyświętopełkowych sojuszy zawartych 20 września 1242 r. między Konra‑

dem Mazowieckim, jego synami Bolesławem i Kazimierzem i krzyżakami, oraz

28 sierpnia 1243 r. między Kazimierzem kujawskim i Samborem II oraz Raci‑

borem

212

. Jeszcze jesienią 1245 r. legat papieski Opizo z Mezanum miał przecież

doprowadzić do pokoju między Świętopełkiem i wspierającymi go neofitami

pruskimi a Zakonem oraz książętami wielkopolskimi i kujawskimi. Co wydaje się

istotne, legat pośredniczył także w rozmowach pokojowych księcia z biskupem

kujawskim

213

. Opinia starszej literatury przedmiotu o prokrzyżacko nastawio‑

nym biskupie jest więc w pełni uzasadniona

214

. Wzajemne relacje między księ‑

ciem i biskupem zaczęły zmieniać się stopniowo na lepsze dopiero pod koniec

1245, a względnie się unormowały w 1246 r. dzięki mediacji ksieni żukowskiej,

siostry Świętopełka – Witosławy Mściwojówny. W osobnym dokumencie Świę‑

topełk gdański wspominał o jej udziale w rokowaniach i o zdjęciu przez Opi‑

zona z Mezanum klątwy nałożonej na niego przez Michała. Dyplom powstał

podczas pobytu biskupa kujawskiego w Gdańsku w listopadzie 1246 r. Godząc

się z biskupem, Świętopełk nadał mieszkańcom kościelnej wsi Komorsk Wielki

immunitet sądowy w sprawach niższych

215

.

Po raz kolejny wzajemne stosunki zaogniły się już chyba albo pod koniec lat

czterdziestych, albo już na początku pięćdziesiątych XIII w. Być może wiązać

to należy z kolejnym pogorszeniem relacji księcia z krzyżakami, co doprowadziło

do wojny z Zakonem w 1252 r. W okresie tym w zachowanych źródłach pojawiła

się opisywana powyżej sprawa Tetwarda, któremu książę gdański chciał chyba

na stałe przekazać kościelną władzę w pomorskiej części diecezji włocławskiej,

usuwając z niej jednocześnie wpływy biskupa Michała

216

. Najprawdopodobniej

tego rodzaju represje zastosowane przez Świętopełka we wspomnianym okresie

miały nieco starszy rodowód. Historycy uznają bowiem, że jeszcze przed pojawie‑

niem się Tetwarda biskupem, który administrował pomorską częścią biskupstwa

211

PU, nr 115; S.M. Szacherska, Opactwo cysterskie w Szpetalu…, s. 109–111; M. Bruszewska‑

‑Głombiowska, Biskup włocławski Michał…, s. 128; B. Śliwiński, Sambor II…, s. 97.

212

PU, nr 78–79.

213

Ibidem, nr 89.

214

Zob. W. Kętrzyński, O powołaniu krzyżaków przez ks. Konrada, Kraków 1903, s. 184; J. Kar‑

wasińska, Sąsiedztwo kujawsko ­krzyżackie…, s. 129.

215

PU, nr 93; Z. Kaczmarczyk, op. cit., s. 354; P. Kriedte, op. cit., s. 85; M. Bruszewska‑

‑Głombiowska, Biskup włocławski Michał…, s. 53.

216

Zob. PU, nr 66.

background image

Relacje książąt Pomorza Wschodniego z dynastii Sobiesławiców z Kościołem 107

włocławskiego w dobie wojen z Zakonem i jego sojusznikami, w tym biskupem

Michałem, był biskup Chrystian. Wedle opinii historyków Świętopełk mógł

wpaść na pomysł odsunięcia Michała od pomorskiej części diecezji i oddania jej

administracji innemu biskupowi już około 1238 r., gdy trwała wojna między nim

a ordynariuszem kujawskim. W ugodzie z krzyżakami zawartej w tym samym roku

przez księcia gdańskiego biskup Chrystian był jednym z jej gwarantów, a w doku‑

mencie wystawionym w tej sprawie podkreślano sąsiedztwo diecezji Chrystiana

i ziem, którymi władał Świętopełk

217

. Część badaczy widziała przy tym w księ‑

ciu gdańskim tego, który pośredniczył w wykupie biskupa Chrystiana z niewoli

pruskiej

218

. Biskup Chrystian zarządzał zresztą Kościołem w Prusach, działają‑

cym m.in. na terenach należących wcześniej do Sobiesławiców (np. okolicami

Santyru), był więc również przedstawicielem Kościoła przynajmniej dotykającego

granic państwowych Pomorza.

Historycy zwrócili również uwagę, że w przeciągu kilku dni czerwca 1238 r.

krzyżacy zawarli porozumienie nie tylko ze Świętopełkiem gdańskim, ale i Kazi‑

mierzem łęczycko ‑kujawskim. Warunki drugiej ugody były dość podobne do wspo‑

mnianego układu księcia gdańskiego z Zakonem

219

. Także i w tym wypadku gwa‑

rantem jego przestrzegania była ewentualna kara biskupa nałożona na władcę,

gdyby chciał od niej odstąpić. Tym razem już owym biskupem był kujawski

ordynariusz, a więc Michał. Nie uczestniczył on chyba w rozmowach pomorsko‑

‑krzyżackich, gdyż do jesieni 1238 r. pozostawał w konflikcie ze Świętopełkiem

i raczej nie miał wstępu na ziemie zarządzane przez władcę gdańskiego. Wydaje

się więc, że niektóre przynajmniej obowiązki wynikające z obecności biskupa

w życiu politycznym władców świeckich mających swe ziemie na terenie diecezji

jeszcze latem 1238 r. wypełniał biskup pruski Chrystian. Wrogość, która dzieliła

wówczas biskupa Michała i Świętopełka gdańskiego, oraz demonstracyjna rezyg‑

nacja z udziału aktualnego biskupa kujawskiego w życiu politycznym Pomorza

zadecydowały chyba wkrótce o potrzebie zaakcentowania swych praw do pomor‑

skiej części diecezji przez Michała. Znalazło to odbicie w tytulaturze biskupa, już

nie tylko „kujawskiego”, ale też i „pomorskiego”.

Problemy biskupa Michała z utrzymaniem się na Pomorzu stały się być może

przyczyną tego, że zajął on bardzo przychylne stanowisko wobec propozycji

Sambora II złożonej w sprawie dziesięciny i możliwości uzyskania przez biskupa

w pomorskiej części jego diecezji zwartego terytorium (chyba właśnie wspomina‑

nej już kasztelanii goręczyńskiej)

220

. O tym, że odwoływanie się Michała do tytułu

217

Ibidem, nr 65; S.M. Szacherska, Opactwo cysterskie w Szpetalu…, s. 46–47, przyp. 180, s. 52;

J. Powierski, Początek walk krzyżaków…, s. 534; B. Śliwiński, Sambor II…, s. 89.

218

Zob. J. Powierski, Początek walk krzyżaków…, s. 534.

219

PU, nr 66; PrUB I/1, nr 129–130; S.M. Szacherska, Opactwo cysterskie w Szpetalu…, s. 52.

220

Oczywiście istnieje możliwość, że biskup Michał zaczął używać tytułu biskupa kujawskiego

i pomorskiego już wcześniej, tzn. w okresie buntu Świętopełka gdańskiego przeciwko Leszkowi Bia‑

łemu w 1227 r., gdy nie było wiadomo, co stanie się z zarządzanymi przez niego ziemiami, na które

rozciągnięta była jego administracja kościelna. W dokumentach dla dominikanów posiadających datę

background image

Marek Smoliński

108

pomorskiego stanowiło potrzebę chwili, a nie efekt jakiejś przemyślanej polityki,

może świadczyć to, że w przeciwieństwie do używanej przez niego tytulatury nie

są znane biskupie pieczęcie, w których pojawiłyby się odwołania nie tylko do Kujaw

(później ewentualnie Włocławka), ale i do Pomorza

221

. Reasumując, pomimo pew‑

nych gestów z drugiej połowy lat czterdziestych i początków lat pięćdziesiątych

XIII w. do końca pontyfikatu biskupa Michała nie udało się przywrócić stosunków

między nim a Świętopełkiem gdańskim o takiej jakości, jakie łączyły ich jeszcze

pod koniec lat dwudziestych i na początku trzydziestych tegoż wieku.

Sytuacja w stosunkach między biskupstwem i władcami pomorskimi zmie‑

niła się po śmierci Michała i wyborze na urząd biskupa kujawskiego Wolimira

(1252–1275). Już na początku swych rządów we Włocławku Wolimir postanowił

przedefiniować dotychczasową politykę biskupstwa. Być może skłonił go do tego

fakt, że korzystając ze śmierci Michała, krzyżacy postanowili uszczknąć coś z dóbr

biskupich w Ziemi Chełmińskiej. Wydaje się też, że swe obietnice złożone bis‑

kupstwu jeszcze przed śmiercią Michała nie do końca chciał wypełnić również

Sambor II. Przyczyny tych konfliktów poznać można z późniejszych dyplomów

wystawionych podczas spraw sądowych kończących owe spory. 20 kwietnia 1253 r.

w Kruszwicy przedstawiciel legata papieskiego Hugona z Sabiny, wspomniany

już Gerhard von Pforzheim, nakazał krzyżakom i biskupowi powstrzymanie się

od wyrządzania sobie szkód

222

. Możliwe więc, że przed tą datą miały miejsce

1227 r. i wydanych przez Maxa Perlbacha Michał występował jako biskup kujawski (PU, nr 34, 36;

K. Jasiński, Przywilej księcia pomorskiego Świętopełka…, s. 349–350). W dyplomach biskupa dla domi‑

nikanów (opublikowanych przez Bolesława Ulanowskiego i Augusta Seraphima), które według ich

wydawców także powstały w 1227 r., ale znane są nie z oryginałów, ale późniejszych potwierdzeń

wystawionych przez biskupa Wolimira, Michał używać miał obok tytulatury kujawskiej także i pomor‑

skiej (zob. Dokumenty kujawskie i mazowieckie przeważnie z XIII wieku, wyd. B. Ulanowski, Kraków

1887, nr 3–4, s. 67 [175]; PrUB, Bd I/2, nr 922–924). Faktycznie jednak nie znamy więc daty rocznej

wystawienia tych dokumentów. Kazimierz Jasiński (Dokumenty biskupa kujawskiego Michała…, s. 112)

proponował, by daty ich powstania rozciągać od roku 1227 aż po 1230. Ponieważ w jednym z nich wspo‑

minano legata papieskiego Wilhelma z Modeny, to jego powstanie wiąże się w literaturze z 1235 r., gdy

legat przebywał na Pomorzu. Generalnie rzecz biorąc, dyplomami tymi biskup Michał zezwolił domi‑

nikanom na działalność kaznodziejską w swej diecezji z prawem do czterdziestodniowego słuchania

spowiedzi na terenie biskupstwa i, co za tym idzie, odpuszczenia grzechów, oferował dziesięciodniowy

odpust dla wszystkich przyczyniających się do budowy klasztoru gdańskiego tegoż zgromadzenia oraz

zezwolił dominikanom na to, żeby uwalniali od kary ekskomuniki czy nakładali pokutę. Ponieważ

nie zachowały się oryginały tych dokumentów i znane są one z odpisów, również nie jesteśmy w sta‑

nie stwierdzić, czy widniejąca przy nich pomorska tytulatura nie została dodana do dokumentów

Michała przy ich potwierdzaniu przez kancelarię Wolimira. W innym wypadku trzeba przyjąć, że biskup

Michał zrezygnował na okres około dziesięciu lat z używania pomorskiej części swego tytułu i wrócił

do niej dopiero w 1241 r. Trudno jednak racjonalnie takie postępowanie wytłumaczyć. Nie przesądza

to oczywiście autentyczności tych dokumentów. W tej sprawie zob. G. Labuda, Ze studiów…, s. 147;

H. Lingenberg, Die Anfänge…, s. 374; K. Jasiński, Dokumenty biskupa kujawskiego Michała…, s. 113;

B. Możejko, D. Kaczor, B. Śliwiński, op. cit., s. 146–147 (w pracy tej pozostała literatura przedmiotu).

221

Zob. M. Bruszewska ‑Głombiowska, Biskup włocławski Michał…, s. 38–39.

222

PrUB I/1, nr 266; S.M. Szacherska, Opactwo cystersów w Szpetalu…, s. 54; P. Kriedte, op. cit., s. 92,

95; J. Powierski, Dobra ostrowicko ­golubskie…, s. 61 i n.; idem, Uwagi o wydarzeniach kujawskich w latach

background image

Relacje książąt Pomorza Wschodniego z dynastii Sobiesławiców z Kościołem 109

przynajmniej drobne utarczki między ludźmi biskupa i Zakonu. Dochodziło

do nich zapewne w Ziemi Chełmińskiej, gdzie biskup miał swe włości. Sam‑

bor II natomiast naraził się nowemu włodarzowi diecezji włocławskiej, ponieważ

nie wydał biskupstwu trzech części wsi Wsino (obecnie też Skrzydłowo i Skrzyd‑

łówko), co obiecywał jeszcze biskupowi Michałowi

223

.

Niewypełnienie powyższej obietnicy oraz brak chęci do renegocjacji umowy

w sprawie dziesięcin, którą, jak pamiętamy, zawarł jeszcze z Michałem Sambor II,

spowodowały, że Wolimir zaczął chyba szukać sojuszników przeciwko księciu

tczewskiemu. 14 lutego 1253 r., a więc jeszcze przed rozpoczęciem negocjacji

z krzyżakami, Wolimir spotkał się ze Świętopełkiem gdańskim. Zjazd obu stron

miał miejsce w Raciążku, a więc na terenie biskupich włości na Kujawach. Dość

nieoczekiwanie książę gdański obiecał Wolimirowi zaspokojenie praktycznie

wszystkich zgłaszanych poprzednio pretensji biskupstwa. Chodziło więc o pobór

dziesięciny z Pomorza w taki sposób, w jaki życzył sobie tego jeszcze zmarły Michał,

a także o dodatkowy immunitet sądowy i czerpane z niego korzyści. Świętopełk

zaproponował też, że jeżeli biskup chciałby zrezygnować z umowy w sprawie dzie‑

sięciny, którą jego poprzednik zawarł jeszcze z Samborem II, to władca gdański

w momencie zaprowadzenia swego panowania w księstwie młodszego brata chętnie

się też na to zgodzi

224

.

30 czerwca 1253 r., a więc już po rozpoczęciu negocjacji między biskupem

i krzyżakami przez Gerharda von Pforzheim, Wolimir ponownie spotkał się

ze Świętopełkiem, być może relacjonując władcy ich przebieg. Na prośbę księcia

biskup potwierdził wówczas uposażenie parafii parchowskiej

225

. Wszystko to działo

się w czasie, gdy Świętopełk zmuszony został do podpisania z Zakonem drugiego

pokoju na Kowalowym Ostrowie. Jak już wspomniano, w październiku 1253 r.

Wolimir osobiście przyjechał do Gdańska, gdzie m.in. potwierdził dawne doku‑

menty dominikanów.

Nie wiadomo, czy jeszcze przed lutym 1253 r., czy już później doszło

do zbrojnego wystąpienia Sambora II przeciwko Wolimirowi. Dokument zawartej

11 czerwca 1257 r. ugody między nimi, przy pośrednictwie krzyżaków, wspominał

o tym, że książę napadł na należący do niego wiślany statek, za co biskup obło‑

żył go klątwą

226

. Ceną przywrócenia zgody było pokrycie przez Sambora II strat

poniesionych przez biskupstwo przez książęce działania. Oprócz tego diecezja

kujawska otrzymała Miłobądz, Czarnocin, Rudno, Kleszczewo i posiadaną już

1267–1271, Prace Wydziału Nauk Humanistycznych Bydgoskiego Towarzystwa Naukowego, Seria C,

Nr 7, Bydgoszcz 1968, s. 54; J. Maciejewski, Działalność kościelna…, s. 32; Śliwiński, Sambor II…, s. 121.

223

PU, nr 166. Identyfikacja miejscowości zob. B. Śliwiński, Sambor II…, s. 124.

224

PU, nr 146–148; Powierski, Uwagi o wydarzeniach…, s. 54; P. Kriedte, op. cit., s. 92–93;

B. Śliwiński, Sambor II…, s. 121–122; M. Smoliński, Świętopełk gdański…, s. 322.

225

PU, nr 157.

226

PU, nr 166; S.M. Szacherska, Opactwo cystersów w Szpetalu…, s. 54; P. Kriedte, op. cit.,

s. 92, 95; J. Powierski, Uwagi o wydarzeniach…, s. 54; J. Maciejewski, Działalność kościelna…, s. 32;

B. Śliwiński, Sambor II…, s. 121.

background image

Marek Smoliński

110

wcześniej część tej ostatniej wsi. Miarą zawartej zgody była chyba obietnica złożona

przez Wolimira, że będzie subsydiował księcia w podobny sposób, w jaki robił

to zmarły biskup Michał. Ugoda ta oznacza więc faktycznie przekreślenie nadziei

Świętopełka na skłonienie biskupa kujawskiego do politycznej współpracy skiero‑

wanej przeciwko jego bratu i Zakonowi. Wkrótce też, głównie ze względu na spór

biskupa z Kazimierzem kujawskim, wojnę tego władcy z Bolesławem Pobożnym

o kasztelanię w Lądzie i przymierze zawarte przez księcia kujawskiego z władcą

gdańskim, który w już w latach 1255 i 1256 starł się z książętami wielkopolskimi

o Nakło, a w 1258 r. był już regularnym sojusznikiem Kazimierza, interesy poli‑

tyczne Wolimira i Świętopełka kompletnie się rozeszły. Biskup musiał schronić się

w swych dobrach na terenie państwa krzyżackiego albo w kasztelanii wolborskiej

kontrolowanej przez Leszka Czarnego, Świętopełk natomiast wraz z wojskami

Kazimierza w 1258 r. bronił Kujaw przed atakiem wielkopolskim, a w 1259 r.

wspomagał Kazimierza w jego walkach z Piastami z Wielkopolski

227

.

Zaangażowanie księcia pomorskiego w wojnę kujawsko ‑wielkopolską, być

może ze względu na kłopoty z własnym synem – Mściwojem II, stopniowo jednak

malało. Jeszcze 17 września 1262 r. polscy biskupi obradujący w Sieradzu na syno‑

dzie, który pogodził m.in. Kazimierza kujawskiego i biskupa Wolimira, napisali

do Świętopełka list, w którym wzywali go do uiszczenia biskupowi kujawskiemu

zaległych dziesięcin od karczem, ceł i sądownictwa

228

. Wynika z tego, że albo

układ Świętopełka z biskupem z 1253 r. został martwą literą, albo w dobie sojuszu

kujawsko ‑pomorskiego władca gdański swym zwyczajem po prostu wstrzymał

uiszczanie opłat kościelnych na rzecz biskupstwa, którego ordynariusz znalazł się

w przeciwnym obozie politycznym niż kujawski sojusznik władcy gdańskiego.

Skoro biskupi zebrani na kolejnym synodzie już w 1267 r. również upominali się

o dziesięcinę dla biskupstwa kujawskiego u Mściwoja II (o czym była już mowa),

to istnieje przesłanka, że Świętopełk jej nie uiścił (mimo upomnień) aż do swojej

śmierci w 1266 r.

Po okresie wojny domowej toczącej się w latach 1269–1271/1272 między synami

Świętopełka: Mściwojem II oraz Warcisławem II, podczas której po raz kolejny

swe księstwo utracił też Sambor II, jedynym władcą Pomorza Wschodniego został

Mściwoj II. W trakcie tego konfliktu sprzymierzył się on z księciem wielkopolskim

Bolesławem Pobożnym. Jednocześnie zięć Sambora II Siemomysł inowrocławski

udzielił azylu nie tylko swemu wypędzonemu z Pomorza teściowi, ale też i młod‑

szemu bratu Mściwoja II, Warcisławowi II, plasując się tym samym w przeciwnym

obozie politycznym niż ówczesny książę gdański.

227

J. Karwasińska, Sąsiedztwo kujawsko ­krzyżackie…, s. 65–66; B. Włodarski, Rywalizacja

o ziemie pruskie…, s. 52 i n.; J. Powierski, Sprawa Prus i Jaćwieży…, s. 124 i n.; M. Hlebionek, Bole­

sław Pobożny i Wielkopolska jego czasów, Kraków 2010, s. 81–85; B. Śliwiński, Sambor II…, s. 123;

M. Smoliński, Świętopełk gdański…, s. 332.

228

PU, nr 193; J. Powierski, Uwagi o wydarzeniach…, s. 55; P. Kriedte, op. cit., s. 95–96; J. Macie‑

jewski, Działalność kościelna…, s. 33, 51, przyp. 152; M. Smoliński, Świętopełk gdański…, s. 332.

background image

Relacje książąt Pomorza Wschodniego z dynastii Sobiesławiców z Kościołem 111

Wydaje się, że stanowisko Wolimira w sprawie walk na Pomorzu i na Kujawach

ponownie stało się istotne dla ścierających się stron. Siemomysł inowrocławski

już w 1268 r. potwierdził biskupstwu jego prawa

229

. Świadkiem na stosownym

dokumencie tego władcy był Sambor II. Wrogi biskupowi kujawskiemu Siemomysł

zdecydował się na ugodę z Wolimirem przede wszystkim ze względu na wcześ‑

niejsze porozumienie biskupa z księciem wielkopolskim Bolesławem Pobożnym

230

.

Ugoda między księciem inowrocławskim i biskupem włocławskim nie zapobiegła

jednak buntowi rycerstwa przeciwko Siemomysłowi. Ważną rolę w rokoszu odegrał

właśnie Wolimir. Przed nim zresztą książę kapitulował w 1269 r.

231

Przegrana księcia inowrocławskiego i jego ugoda z biskupem Wolimirem nie

zakończyły jednak buntu. Walki na Kujawach wybuchły ponownie na początku lat

siedemdziesiątych XIII w. Znaczną rolę odegrał w nich, jak wiadomo, książę wiel‑

kopolski Bolesław Pobożny, do którego zwracali się buntownicy. Osobnym aspek‑

tem tych wydarzeń były podejmowane wówczas nieudane próby interwencji Sie‑

momysła na Pomorzu w interesie swego teścia Sambora II. Zamierzenia te, wobec

sojuszu Mściwoja II i Bolesława Pobożnego, spełzły jednak na niczym. W efekcie

Siemomysł został wygnany ze swego księstwa, a Sambor II znalazł się w niewoli

u księcia wielkopolskiego.

Mściwoj II po opanowaniu sytuacji na początku lat siedemdziesiątych XIII w.

postarał się o ułożenie swych stosunków z Wolimirem. Ponieważ w następ‑

nych latach nie słychać już o roszczeniach biskupów kujawskich w sprawie

niezapłaconej dziesięciny, to istnieje duże prawdopodobieństwo, że książę

po 1268 r., a zapewne po 1271/1272, w końcu biskupowi ją wypłacił. Za ostat‑

nią fazę uregulowania zaległości można jeszcze co najwyżej uznać układ księ‑

cia gdańskiego z kolejnym biskupem kujawskim, Albierzem, z 1277 r.

232

Jego

zawarciu nie towarzyszył już jednak raczej stan napięcia, tak często występujący

w relacjach władców gdańskich z biskupstwem w okresie poprzednim. Kolejnym

gestem Mściwoja II wobec Wolimira było nadanie biskupstwu wsi Komorsk

(Mały Komorsk). Wolimir otrzymał ją z rąk Mściwoja II 8 września 1273 r. wraz

z takimi wolnościami, jakimi cieszyły się dobra biskupie na Pomorzu

233

.

W literaturze przedmiotu zagościł chyba słuszny pogląd, że Mściwoj obawiał

się nieco Sambora II, wypuszczonego właśnie z więzienia przez Bolesława Poboż‑

nego, i odnowienia się współpracy księcia tczewskiego z biskupem kujawskim

234

.

Dlatego też nie tylko uregulował sprawy dziesięcinne, ale dołożył też kolejne

229

PU, nr 228–229; zob. J. Powierski, Dobra ostrowicko ­golubskie…, s. 104.

230

Zob. J. Karwasińska, Polityczna rola biskupa Wolimira (1259–1278) [w:] eadem, Kujawy

i Mazowsze…, s. 196 i n.

231

Kodeks dyplomatyczny Polski, wyd. L. Ryszczewski, A. Muczkowski, cz. II, t. 2, Warszawa

1852, nr 457.

232

PU, nr 287–288.

233

Ibidem, nr 257; S. Kujot, Dzieje Prus…, s. 355; P. Kriedte, op. cit., s. 84, 99–100; B. Śliwiński,

Pogranicze kujawsko ­pomorskie w XII–XIII w…, s. 137; idem, Mściwoj II…, s. 205.

234

B. Śliwiński, Mściwoj II…, s. 205.

background image

Marek Smoliński

112

nadanie na rzecz biskupstwa. Do tego jeszcze w 1273 r. dość mocno zarysował się

sojusz między biskupem Wolimirem i nowym pretendentem do władzy na Kuja‑

wach inowrocławskich, a więc Leszkiem Czarnym

235

. Książę gdański dążył więc

do utrzymania dobrych relacji z powstającym przymierzem i nie chciał narażać się

na kolejny spór z diecezją kujawską.

Próbą pozwalającą określić jakość kontaktów między Mściwojem II i biskup‑

stwem stało się być może przeniesienie w nowe miejsce cysterskiej fundacji

w Pogódkach, założonej jeszcze przez Sambora II, do Pelplina. Okoliczności

temu towarzyszące od dawna stanowią powód dyskusji historyków. Wielu bada‑

czy stoi na stanowisku, że przeniesienie klasztoru w nowe miejsce planował

jeszcze Sambor II

236

(chyba we współpracy z Wolimirem), zamiaru tego jednak

ze względu na własne wygnanie nie zdążył już zrealizować. Zadania tego podjął

się wówczas Mściwoj II, który faktycznie przeniósł klasztor w nowe miejsce

237

.

Wybór Pelplina, w którym zbudowano nowy klasztor, nie był przypadkiem, lecz

wiązał się z konfliktem między Samborem II i cystersami oliwskimi o ziemię

gniewską i był manifestacją władzy książęcej sprawowanej na spornym obsza‑

rze

238

. Łączność pomiędzy nadaniami Mściwoja II i Sambora II na rzecz jednego

klasztoru potwierdzały dokument księcia tczewskiego z 24 marca 1276 r.

239

czy też

późniejsza tradycja klasztorna związana chyba m.in. z falsyfikatami dokumentów

przechowywanych w klasztorze. Według niej Mściwoj II zamierzał przenieść

klasztor (tzn. jego konwent) z pierwotnego miejsca jego funkcjonowania, żeby

potem zbudowano nowy klasztor („ipsum monasterium procurauimus transferri

et inibi edificari”)

240

. Nie twierdzono przy tym, że pierwotny pomysł przeniesienia

klasztoru miał wyjść od Sambora II.

W powstałej w XVI w. kronice pelplińskiej wpis o powstaniu nowszego klasz‑

toru obdarzono tytułem Secunda fundatio in loco Pelplin dicto. Mściwoj II został

w niej więc drugim fundatorem tego samego konwentu

241

. Połączone z księgą

zmarłych fundatio klasztoru pelplińskiego również najpierw wspomina nada‑

nie Sambora II z lat pięćdziesiątych XIII w., żeby już w części komemoracyjnej

235

P. Żmudzki, Studium podzielonego królestwa. Książę Leszczek Czarny, Warszawa 2000, s. 241 i n.

236

PU, nr 277.

237

S. Kujot, Opactwo pelplińskie…, s. 59; R. Frydrychowicz, op. cit., s. 11; K. Bruski, Opactwa

cystersów…, s. 22; J. Wenta, op. cit., s. 28.

238

Zob. S. Kujot, Dzieje Prus…, s. 972–973; B. Śliwiński, Mściwoj II…, s. 205–206.

239

PU, nr 277.

240

Zob. S. Kujot, Opactwo pelplińskie…, s. 57.

241

Biblioteka Archiwum Diecezjalnego w Pelplinie, 421 (622), Chronica Monasterii Sacri Ordi‑

nis Cisterciensium Pelplini, k. 9–10; K. Wróblewski, Sobiesławice i ich działalność związana z zakonem

cysterskim w Kronice pelplińskiej (na podstawie informacji zawartych w Kronice pelplińskie), „Rydwan.

Roczniki Muzealne Muzeum Kociewskiego w Starogardzie Gdańskim” 2012, nr 7, s. 144; zob. także:

A.D. Dekański, Obraz opactwa oliwskiego wieków średnich w Kronice Pelplińskiej (do końca XV w.)

[w:] Z dziejów średniowiecza. Pamięci profesora Jana Powierskiego (1940–1999), red. W. Długokęcki,

Gdańsk 2010, s. 45–46, gdzie również o związkach członków dynastii z cystersami i ich klasztorami

w Oliwie i Pelplinie.

background image

Relacje książąt Pomorza Wschodniego z dynastii Sobiesławiców z Kościołem 113

wspomnieć śmierć Świętopełka, określonego jako ojciec „Mestwini fundatoris

nostri”, a zgon samego Mściwoja II odnotować jako śmierć fundatora Nowego

Doberanu

242

.

Z drugiej jednak strony dokument informujący o początkach klasztoru cyster‑

sów w Pelplinie, spisany na imię Mściwoja II z datą 2 stycznia 1274 r. i znany

z trzech wersji (przez wielu badaczy uznawanych za falsyfikaty), mówił o nadaniu

przez księcia dóbr w ziemi tymawskiej i samego Pelplina w celu fundacji klasztoru

(„fundatum ibidem ordinis monsterium Novum Doberan, quod vulgariter a loci

nomine Polplin nominatur”

243

). Analiza dokumentów pelplińskich doprowadziła

niektórych historyków do wniosku, że fundacja cysterska w Pelplinie miała na celu

powołanie zupełnie nowego klasztoru. Mściwoj II miał albo próbować ściągnąć

cystersów z któregoś z domów wielkopolskich

244

, albo ponownie bezpośrednio

z macierzy klasztoru ufundowanego jeszcze przez Sambora II, czyli z meklembur‑

skiego Doberanu

245

. Pogląd o nowej fundacji Mściwoja II, który faktycznie pojawił

się już w XIX w., utrzymuje się też, obok hipotezy o kontynuacji klasztoru w nowym

miejscu, w najnowszej literaturze przedmiotu

246

. Niezależnie od tego, którą z hipo‑

tez uznamy za bliższą stanowi faktycznemu, przyjąć można współczesną opinię

historyków, że fundacja pelplińska zaistniała około 1276 r.

247

Sambor II uznał

wówczas nadania Mściwoja II dla cystersów i stworzenie nowego klasztoru, tego

samego dnia jednak przekazał sporną z Oliwą ziemię gniewską krzyżakom

248

.

Jeżeli więc początki klasztoru pelplińskiego wiązać z 1276 r., to należałoby też

przyjąć, że jakiś udział w jego powstaniu powinien mieć już nie biskup Wolimir,

ale jego następca Albierz (1275–1283). Trudno jednak stwierdzić, czy tak było,

gdyż źródła związane z klasztorem tego biskupa w interesującym nas kontekście

nie wspominały.

Albierz z księciem gdańskim spotkał się osobiście dopiero na zjeździe w Gdań‑

sku w czerwcu 1277 r.

249

Podczas zjazdu biskup otrzymał od księcia kilka wsi jako

zadośćuczynienie za dług, który miał ciążyć na księciu. W jaki sposób władca

zadłużył się u biskupa, tego niestety nie wiemy. Ponieważ w następnym dokumencie

wystawionym tegoż samego dnia książę potwierdził Albierzowi wolności od prawa

książęcego, jakie wcześniej miał nadać ludziom z biskupich wsi na Pomorzu jeszcze

242

Liber mortuorum monsterii Pelplinensis ordinis Cisterciensis, wyd. W. Kętrzyński

[w:] MPH, t. 4, s. 66, 122.

243

PU, nr 260–262. W sprawie dyskusji o fałszerstwach tych dokumentów zob. H. Lingenberg,

Urkundenfälschungen…, s. 107–155; J. Wenta, op. cit., s. 36 i n.; A. Gut, Falsyfikaty pelplińskie…,

s. 102 i n. Pelplin był nadaniem wojewody świeckiego Wajsyla.

244

J. Matuszewski, op. cit., s. 36; A. Gut, Falsyfikaty pelplińskie…, s. 103 i n.

245

H. Lingenberg, Urkundenfälschungen…, s. 135–137; A. Gut, Falsyfikaty pelplińskie…, s. 107.

246

Por. E. Strhelke, op. cit., s. 35–36; A. Gut, Falsyfikaty pelplińskie…, s. 102 i n.; B. Śliwiński,

Mściwoj II…, s. 206.

247

Zob. P. Oliński, Fundatio ecclesie…, s. 106; B. Śliwiński, Mściwoj II…, s. 223.

248

PU, nr 277–278.

249

Ibidem, nr 287–288; P. Kriedte, op. cit., s. 100; J. Bieniak, Albierz…, s. 24; B. Śliwiński,

Mściwoj II…, s. 242.

background image

Marek Smoliński

114

Świętopełk, to historycy w ostatnim czasie tłumaczą ów książęcy dług wynikiem

inwentaryzacji dochodów przeprowadzonej przez nowego włodarza diecezji kujaw‑

skiej u początków jego urzędowania

250

. Najwidoczniej urzędnicy biskupi doliczyli

się jakiejś niedopłaty należności względem biskupstwa, której powstanie oznaczyli

na okres życia ojca Mściwoja II.

Świadectwem bardzo dobrych wręcz relacji księcia pomorskiego z biskupem

kujawskim były też sprawy związane z przywróceniem należytych stosunków między

Albierzem i cystersami z Oliwy. Wspomniano już, że po konflikcie o dziesięciny

z biskupem Michałem w 1250 r. klasztor naraził się nawet na klątwę rzuconą na niego

przez kujawskiego ordynariusza. Co prawda, na mocy papieskiego mandatu została

ona uchylona, ale kojarzeni ze Świętopełkiem mnisi z podgdańskiego klasztoru nie

mieli szans na wsparcie ze strony biskupstwa. Za normalizacją stosunków stał chyba

dopiero Mściwoj II, który zimą 1279 r. poprosił biskupa Albierza o rozwiązanie

konfliktu o dziesięciny

251

. 29 kwietnia tegoż roku Albierz wraz z kapitułą włocław‑

ską, za cenę stałej opłaty rocznej i prawa do korzystania z młynów klasztornych,

potwierdził zwolnienie klasztoru oliwskiego od płacenia dziesięciny od wsi cystersów

położonych w ziemi gniewskiej

252

. Jak już wspomniano powyżej, równie łaskawie

biskup spojrzał na problemy oliwskiej filii położonej w Żarnowcu, którą objęły takie

same koncesje w sprawie poboru dziesięciny, jakich Albierz udzielił Oliwie.

Teza o współpracy między biskupem a Mściwojem II rozwijającej się w opisy‑

wanym okresie znajduje też potwierdzenie w regulacjach dotyczących wsi Rudno,

którą biskupstwo w połowie posiadało z nadania stryja księcia gdańskiego, a więc

Sambora II. 20 listopada 1279 r. Mściwoj II potwierdził ją biskupstwu, a dodat‑

kowo zwrócił mu drugą jej połowę, którą wcześniej – z jakichś powodów – odebrał

diecezji (cofając swą wcześniejszą decyzję) Sambor II

253

.

Biskup współpracował też z Mściwojem II przy załatwianiu sprawy ziemi chmie‑

leńskiej. Wynikła ona, gdy rządząca nią siostra księcia, Damroka, przeniosła się

do klasztoru żukowskiego. Księżniczka ofiarowała przy tym klasztorowi norbertanek

ufundowany przez siebie kościół chmieleński pod wezwaniem Piotra i Pawła i jego

uposażenie. Na te darowizny zgodę musiał wyrazić Mściwoj II oraz oczywiście biskup

diecezjalny

254

. Wiadomo, że biskup zrobił to, przebywając w 1280 r. w Żukowie, książę

nadania Damroki musiał więc zatwierdzić wcześniej.

250

Szczególnie B. Śliwiński, Mściwoj II…, s. 242.

251

PU, nr 304.

252

Ibidem, nr 306; S. Kujot, Dzieje Prus…, s. 990; K. Dąbrowski, Opactwo cystersów…, s. 69;

P. Kriedte, op. cit., s. 101–102; J. Bieniak, Albierz…, s. 24; T. Rembalski, Dzieje osadnictwa…, s. 59;

B. Śliwiński, Mściwoj II…, s. 242.

253

PU, nr 311; B. Śliwiński, Mściwoj II…, s. 242.

254

PU, nr 320; S. Kujot, Dzieje Prus…, s. 1141; A. Czacharowski, Uposażenie i organizacja…,

s. 45; B. Śliwiński, Dzieje kasztelanii chmieleńskiej, Chmielno 2000, s. 52 i n.; idem, Mściwoj II…,

s. 189, 246; A. Gut, Autentyczność trzynastowiecznych dokumentów klasztoru norbertanek w Żuko­

wie [w:] Scriptura, diploma, sigillum. Prace ofiarowane Profesorowi Kazimierzowi Bobowskiemu,

red. J. Zdrenka, J. Karczewska, Zielona Góra 2009, s. 138–141.

background image

Relacje książąt Pomorza Wschodniego z dynastii Sobiesławiców z Kościołem 115

Pobyt biskupa w Żukowie mógł być spowodowany dwiema przynajmniej

sprawami. Jedna z nich koncentrowała się wokół kolejnej fazy konfliktu o dobra

oksywskie, który ponownie rozpalił się między klasztorami oliwskim i żukow‑

skim po lutym 1279 r.

255

Znajomość istoty sporu między klasztorami musiała

być wśród duchownych związanych z Kościołem kujawskim dość powszechna,

ponieważ kolejnym sędzią rozjemczym w tej sprawie, z nakazu legata papie‑

skiego Filipa z Fermo, został w 1281 r. wspominany już dziekan włocławski Lip‑

hard

256

. Jak wiadomo, doprowadził on wówczas do ugody zawartej 11 lipca 1281 r.

w Inowrocławiu.

Drugą sprawą powodującą przyjazd biskupa na Pomorze było jego zaan‑

gażowanie w politykę prowadzoną przez Mściwoja II. Z dużym prawdopodo‑

bieństwem przyjąć należy, że Albierz – jako biskup, do którego diecezji nale‑

żały m.in. ziemie księstw pomorskiego i kujawskich – odegrał rolę mediatora

w przygotowywanym przez księcia pomorskiego układzie mającym za zadanie

zaspokojenie pretensji córek nieżyjącego już Sambora II do ojcowskiego księstwa.

Wiadomo, że oprócz Mściwoja II i biskupa Albierza w zjeździe odbytym w paź‑

dzierniku 1280 r. w Rzepce wziął udział mąż Salomei Samborówy, Siemomysł

inowrocławski

257

.

Sojuszowi tronu i Kościoła, do jakiego na przełomie lat siedemdziesiątych

i osiemdziesiątych XIII w. doszło na Pomorzu, nie zdołała na dłuższą metę

przeszkodzić ugoda milicka zawarta przez Mściwoja II i zakon krzyżacki. Jak

już wspomniano, biskup Albierz był początkowo przeciwny jej postanowieniom,

gdyż uszczuplały one dochody biskupstwa w ziemi gniewskiej i na Mierzei

Wiślanej. Jego opór przełamał jednak w tym względzie w październiku 1282 r.

i podczas zjazdu świeckiego w 1283 r. Mściwoj II, nadając diecezji przystań

rybacką w Mostach, prawo do połowu dwiema łodziami z przystani w Przewłoce

i praktycznie 10,5 wsi z immunitetem

258

. Dopiero wówczas biskup zrzekł się

na rzecz Zakonu dziesięcin z dóbr przekazanych im przez stronę pomorską

259

.

W ocenie historyków ten okres w dziejach diecezji kujawskiej otwiera czas

szczególnego znaczenia politycznego jej biskupów

260

. Beneficjentem pozycji

politycznej wyrobionej zwierzchnikom biskupstwa kujawskiego był już jednak

255

Zob. A. Czacharowski, Uposażenie i organizacja…, s. 45; K. Dąbrowski, Opactwo cystersów…,

s. 56; P. Kriedte, op. cit., s. 102; J. Bieniak, Albierz…, s. 24; T. Rembalski, Dzieje osadnictwa…, s. 59–60.

256

PU, nr 324; P. Kriedte, op. cit., s. 102–103.

257

PU, nr 317a; S. Kujot, Dzieje Prus…, s. 945–947; Karwasińska, Polityczna rola…, s. 206–207;

K. Jasiński, Porozumienie kujawsko ­pomorskie w 1280 r., „Zapiski Historyczne” 1955, t. 21, z. 3/4,

s. 7–77; K. Zielińska, Zjednoczenie Pomorza…, s. 43; P. Żmudzki, op. cit., s. 290 i n.; B. Śliwiński,

Mściwoj II…, s. 248.

258

PU, nr 363–365; S. Kujot, Dzieje Prus…, s. 1055–1073; J. Matuszewski, op. cit., s. 521;

P. Kriedte, op. cit., s. 107–108; K. Zielińska, Zjednoczenie Pomorza…, s. 81 i n.; J. Bieniak, Albierz…,

s. 24; T. Rembalski, Dzieje osadnictwa…, s. 144–145. W ostatnim czasie szeroko o tej umowie i sto‑

sunku do niej poszczególnych stron zob. B. Śliwiński, Mściwoj II…, s. 273–301.

259

PU, nr 367 (dokument z 28 lipca 1283 r.).

260

Zob. np. P. Kriedte, op. cit., s. 103 i n.

background image

Marek Smoliński

116

nie tyle Albierz, który zmarł w grudniu 1283 r., ile jego następca – biskup

Wisław (1283–1300)

261

.

Nowy ordynariusz kujawski już właściwie na początku swojego urzędowania

musiał włączyć się w sprawy pomorskie. Rządy swe rozpoczął od sporu z krzy‑

żakami o młyn zbudowany przez Zakon na Wierzycy, do czego zyskał on zresztą

prawo na mocy ugody milickiej

262

. Młyn ten miał utrudniać połowy ludziom bis‑

kupa, stąd protesty przeciwko jego funkcjonowaniu. Dodatkowo Zakon rościł

sobie prawo do posiadania całego brzegu Wierzycy na odcinku Brody–Gogolewo.

Wspomniany spór był jednak tylko jedną ze spraw, którą chcieli załatwić krzyżacy

z Wisławem. Po śmierci Albierza zażądali oni, żeby nowy biskup potwierdził im rezyg‑

nację z dziesięcin, dokonaną jako jałmużna przez Albierza z dóbr w ziemi gniewskiej.

Okazją ku temu było spotkanie Mściwoja II, biskupa Wisława i przedstawicieli Zakonu

podczas zjazdu w Wyszogrodzie, który odbył się 15–16 września 1284 r.

263

Roz‑

strzygnięto wówczas zaistniałe spory, a książę pomorski, który być może ze względu

na wcześniejszą karierę Wisława jako kanonika we Włocławku, a potem prepozyta

płockiego miał już okazję go poznać, wyrobił sobie zdanie na temat postawy politycz‑

nej nowego biskupa włocławskiego. O ile ta raczej go nie zdziwiła, to usilność dążeń

o zabezpieczenie dochodów diecezji wprawiła go chyba w zdumienie.

4 stycznia 1286 r. Wisław zwrócił się do księcia z prośbą o zatwierdzenie przez

niego libertacji, które biskupstwo z nadania Sambora II posiadało we wsiach

Miłobądz, Czarnomino i Wysin

264

. Trudno orzec, jaką skalę tych wolności biskup

przedstawił księciu do zatwierdzenia i czy były to tylko te wymienione w wysta‑

wionym przez władcę dokumencie. Przed wystawieniem swego dokumentu

potwierdzającego Mściwoj II wyjątkowo zażądał udokumentowania praw do tych

libertacji i dopiero po okazaniu stosowanego dyplomu zgodził się je potwierdzić

oraz rozciągnąć dodatkowo na Subkowy, Swarzyszewo, Postołowo i Brody

265

.

Podczas opisywanego zjazdu książę zgodził się na kolejne ustępstwa względem

diecezji. Dotyczyły one nadania biskupstwu pełnego immunitetu sądowniczego

oraz dodania jeszcze kilku wsi (Chabrowa, Maćków, połowy Cetniewa i potwier‑

dzenia posiadanego już Postołowa) oraz rozszerzenia uprawnień rybołówczych

w jeziorze Łebsko i uprawnień do budowy młyna na rzece między Miłobądzem

i Zajączkowem

266

. Przede wszystkim ze względu na uprawnienia sądownicze były

261

J. Bieniak, Wisław [w:] Słownik biograficzny Pomorza Nadwiślańskiego. Suplement, t. 1,

red. Z. Nowak, Gdańsk 1998, s. 340–343.

262

PU, nr 378; S. Kujot, Dzieje Prus…, s. 1072; W. Łęga, Obraz gospodarczy Pomorza Gdań­

skiego…, s. 14; K. Bruski, Ziemie…, s. 72; P. Kriedte, op. cit., s. 113–114; R. Kubicki, Młynarstwo

w państwie zakonu krzyżackiego w Prusach w XIII–XV wieku (do 1454 r.), Gdańsk 2012, s. 301;

B. Śliwiński, Mściwoj II…, s. 301.

263

PU, nr 376–378, 380.

264

Ibidem, nr 402.

265

Ibidem; S. Kujot, Dzieje Prus…, s. 1093; P. Kriedte, op. cit., s. 115; B. Śliwiński, Mściwoj II…, s. 320.

266

PU, nr 401, 403; S. Kujot, Dzieje Prus…, s. 1093; Z. Kaczmarczyk, op. cit., s. 355; W. Łęga,

Obraz gospodarczy Pomorza Gdańskiego…, s. 128; K. Buczek, Z dziejów młynarstwa, „Studia

background image

Relacje książąt Pomorza Wschodniego z dynastii Sobiesławiców z Kościołem 117

to bardzo ważne koncesje księcia udzielone biskupstwu. Powiększyło je potwier‑

dzenie przez Mściwoja II posiadania przez biskupstwo części jazu na Łebsku

udzielone 15 kwietnia 1287 r.

267

Przyczyn łaskawości władcy gdańskiego poszukiwać należy w sytuacji politycz‑

nej Mściwoja II. Wiązała się ona albo z wydarzeniami na arenie polityki polskiej,

gdzie zarówno on, jak i Przemysł II potrzebowali poparcia Kościoła polskiego, albo

z reperkusjami stłumienia wewnętrznych niepokojów na Pomorzu wynikających, jak

wiadomo, z tzw. buntu Dziwana, który wybuchł być może po części jako sprzeciw

wobec ugodowej i bardzo hojnej polityki księcia pomorskiego prowadzonej wzglę‑

dem Kościoła

268

. Jakkolwiek by jednak patrzeć na książęcą politykę, okazała się ona

bardzo skuteczna i zapewniła władcy pomorskiemu poparcie biskupa kujawskiego

niemal we wszystkich jego przedsięwzięciach na arenie polityki polskiej i wewnętrz‑

nej. Świadectwem współpracy obu może być zresztą uczestnictwo Wisława we wspo‑

minanej już fundacji dominikanów tczewskich w 1289 r.

269

Wydaje się, że w opisywanym okresie książę pomorski w pełni utożsamiał

Wisława nie tyle z biskupem, którego Kościół obejmował terytorium kilku dzielnic

Korony Polskiej (bo po umowie kępińskiej Pomorze Gdańskie również do niego

w pełni powróciło), ale przede wszystkim z ordynariuszem Kościoła księstwa

pomorskiego. Świadczyć o tym może fakt, że 8 kwietnia 1290 r. Mściwoj II zatwier‑

dził biskupstwu posiadanie: Subków, Swarzyszewa, Mierzeszczyna, Postołowa,

Skrobotowa i Witomina, przypominając, że dobra te zostały wcześniej skonfisko‑

wane ich wcześniejszym właścicielom za zdradę, której dopuścili się oni, sprzy‑

mierzając się z Askańczykami z Brandenburgii w czasie zajęcia Gdańska i części

Pomorza przez margrabiów w początkach lat siedemdziesiątych XIII w.

270

Jak już

wcześniej wspomniano, niektórymi z tych wsi książę regulował jeszcze w 1277 r.

dług w wysokości 158 grzywien, który powstać miał u biskupa Albierza (np. Skro‑

botowo). Zatwierdzone w 1290 r. dobra biskupie przynajmniej więc w pewnej

części najpierw wróciły do księcia, a dopiero później zostały po raz kolejny nadane.

Zgodnie chyba z intencjami księcia otrzymała je więc instytucja lojalna wobec

władzy. Dzień później (9 kwietnia) Mściwoj II zezwolił biskupowi na lokację Sub‑

ków na prawie niemieckim

271

.

Kontakty między biskupem Wisławem a Mściwojem II dają się wyłowić

ze źródeł właściwie aż do śmierci księcia w 1294 r. Latem 1293 r., gdy do Gdańska

Historyczne” 1969, t. 12, nr 1, s. 41, 42; R. Kubicki, Młynarstwo…, s. 24; B. Śliwiński, Mściwoj II…,

s. 337.

267

PU, nr 420; W. Łęga, Obraz gospodarczy Pomorza Gdańskiego…, s. 10; P. Kriedte, op. cit.,

s. 115; B. Śliwiński, Mściwoj II…, s. 338.

268

Taka interpretacja u omawiającego jako ostatni te wydarzenia Błażeja Śliwińskiego

(Mściwoj II…, s. 320).

269

Długosz, lib. 7, s. 496–497; PU, nr 452.

270

PU, nr 464; S. Kujot, Dzieje Prus…, s. 1070; T. Rembalski, Dzieje osadnictwa…, s. 145;

B. Śliwiński, Mściwoj II…, s. 358.

271

PU, nr 465.

background image

Marek Smoliński

118

zjechali przedstawiciele mieszczan elbląskich i przynajmniej niektórzy przed‑

stawiciele pomorskich klasztorów, dotarł tam również jeśli nie sam Wisław,

to przysłana przez niego delegacja. 13 sierpnia 1293 r. książę zezwolił ludziom

biskupa na budowę młyna i grobli na rzece pomiędzy Jeżewem i Taszewem

272

.

Jednym z ostatnich kontaktów majątkowych księcia i biskupa był chyba zwrot

przez Wisława posiadanej przez niego części Witomina i Skrobotowa, do czego

musiało dojść przynajmniej w 1294 r.

273

Śmierć Mściwoja II 25 grudnia 1294 r.

i dość szybki zgon jego dziedzica Przemysła II (8 lutego 1296 r.) postawiły przed

biskupem Wisławem kolejne wyzwania związane z kościelną administracją

na Pomorzu. Zejście ze sceny politycznej lokalnej dynastii z pewnością obniżyło

też znaczenie pomorskiej części biskupstwa włocławskiego.

Relacji książąt wschodniopomorskich z Kościołem, omawianych na pozio‑

mie kontaktów Sobiesławiców z przełożonymi diecezji kościelnych, nie można

ograniczyć tylko do stosunków miejscowych książąt i kolejnych biskupów

kujawskich. Wystarczy przypomnieć w tym względzie wsparcie udzielane przez

Mściwoja I i Świętopełka gdańskiego biskupowi pruskiemu Chrystianowi. Pod‑

sumowując istotę relacji między biskupem Chrystianem i Sobiesławicami rzą‑

dzącymi w Gdańsku, wskazać trzeba, że polegały one na politycznym sojuszu

zawartym między nimi a biskupstwem. Celem tego aliansu była nie tylko chry‑

stianizacja Prus. Początkowo biskup Chrystian myślał chyba o stworzeniu koś‑

cielnego państwa na modłę takiego, które uformowało się podczas chrystiani‑

zaji Inflant

274

. Uwięzienie Chrystiana przez Prusów, a potem stanowisko zakonu

krzyżackiego dążącego do zmonopolizowania działań misyjnych w Prusach

dotkliwie jednak zweryfikowały pierwotne plany biskupa. Chrystian po swym

uwolnieniu z niewoli pruskiej pogodził się chyba z planami Świętopełka gdań‑

skiego, również dążącego do politycznego podporządkowania sobie Prus przy

jednoczesnym zachowaniu praw kościelnych biskupa pruskiego. Przymierze

Świętopełka gdańskiego i biskupa Chrystiana stawiało obu w opozycji wobec

działań zakonu krzyżackiego.

Kolejnym biskupstwem, którego zwierzchnicy zetknęli się z władcami wschod‑

niopomorskimi, była diecezja płocka. Kontaktów między tamtejszym biskupem

i Sobiesławicami można poszukiwać już w przekazach źródłowych sięgających

drugiej połowy XII i pierwszej XIII w. Dotykały one nawet stosunków rodzinnych

princepsów gdańskich. Z przekazu Mistrza Wincentego wiadomo, że krewnym

Sambora I był wojewoda mazowiecki Żyron

275

. Owo pokrewieństwo wynikało

z małżeństwa ojca Sambora I i Mściwoja I z przedstawicielką rodu Żyrona. Obec‑

nie badacze skłaniają się do tego, żeby uznać w Żyronie przedstawiciela rodu,

272

Ibidem, nr 496; R. Kubicki, Młynarstwo…, s. 453; B. Śliwiński, Mściwoj II…, s. 372.

273

PU, nr 507; T. Rembalski, Dzieje osadnictwa…, s. 144–145; B. Śliwiński, Mściwoj II…, s. 359.

274

J. Powierski, Aspekty terytorialne…, s. 258–259; A.D. Dekański, Początki biskupstwa…, s. 98.

275

Magistrii Vincentii dicti Kadłubek Chronica Polonorum, ed. M. Plezia [w:] MPH, Series

nova, t. 11, Kraków 1994, s. 147.

background image

Relacje książąt Pomorza Wschodniego z dynastii Sobiesławiców z Kościołem 119

który został (dla omawianego okresu w nieco anachroniczny sposób) nazwany

Powałami.

Pokrewieństwo to miało m.in. ułatwić przejęcie przez Sobiesławiców

na początku XIII w. dóbr skupionych wokół Pienia, Wyszogrodu czy Bydgoszczy,

do czego doszło po wygaśnięciu tej linii rodu Powałów, z której pochodziła matka

wspomnianych wyżej władców gdańskich

276

. Wedle badaczy, pochodzący z tego

samego rodu biskup płocki Gedko (1206–1223) był bliskim krewnym Sambora I

i Mściwoja I (ich ciotecznym bratem). Z tego też powodu Świętopełka gdańskiego

ze wspomnianym biskupem także łączyły więzy krwi. Władcy pomorscy spotykali

się z nim na zjazdach książęcych i towarzyszących im synodach biskupich, choćby

w Mąkolnie w 1212 r.

277

Niewykluczone też, że po wygaśnięciu swego rodu biskup

wyraził zgodę na przejęcie włości na pograniczu pomorsko ‑kujawskim przez swych

pomorskich krewniaków.

Losy ordynariuszy diecezji płockiej przecięły się jednak wyraźnie z dziejami

książąt pomorskich dopiero w latach trzydziestych XIII w., gdy – jak wspomniano

wyżej – Świętopełk gdański zaatakował biskupa kujawskiego Michała, niszcząc

przy okazji dobra jego płockiego odpowiednika

278

. Jak już wspomniano, książę

niemało za te zniszczenia musiał obu biskupom zapłacić.

W późniejszym okresie intensywność wzajemnych kontaktów między biskup‑

stwem płockim i książętami pomorskimi wyraźnie zmalała. Z ważniejszych spraw

tego okresu zwrócić w tym względzie można uwagę na udział biskupa płockiego

Andrzeja w akcji zabezpieczania odpowiednimi dokumentami dóbr oliwskich

w ziemi gniewskiej w 1260 r. i jego współdziałanie w tej sprawie z biskupami:

sambijskim, pomezańskim i opatami klasztorów w Kołbaczu i Białobuku

279

.

Interesy biskupstwa i książąt pomorskich okazały się zbieżne chyba dopiero wraz

z eskalacją sporu toczonego przez ordynariuszy mazowieckich z biskupstwem cheł‑

mińskim i podważaniem prawnego istnienia tegoż ostatniego. Skargę przeciwko

biskupstwu chełmińskiemu przed legata papieskiego Filipa z Fermo biskup płocki

276

Zob. A. Małecki, Studia heraldyczne, t. 1, Lwów 1890, s. 281; S. Kujot, Dzieje Prus…, s. 448–449;

R. Grodecki, Gedko, biskup płocki [w:] Polski słownik biograficzny, t. 7: Firlej Jan – Girdwoyń Kazi­

mierz, red. W. Konopczyński, Kraków 1948–1958, s. 367–368; J. Bieniak, Studia nad dziejami ziemi

chełmińskiej w okresie piastowskim, „Rocznik Grudziądzki” 1970, t. 5/6, s. 37 i n.; idem, Polska elita

polityczna XII wieku, cz. III C: Arbitrzy książąt – Pełnia władzy [w:] Społeczeństwo Polski średniowiecz­

nej. Zbiór studiów, t. 8, red. S.K. Kuczyński, Warszawa 1999, s. 11; J. Powierski, Studia nad strukturą

administracyjno ­terytorialną ziemi chełmińskiej i michałowskiej w okresie piastowskim, Bydgoszcz 1973,

s. 20 i n.; B. Śliwiński, O początkach mazowieckiej elity feudalnej, „Zapiski Historyczne” 1982, t. 47,

z. 2, s. 84–87; idem, Pogranicze kujawsko ­pomorskie…, s. 16–17; M. Szymaniak, Biskup płocki Gedko

(1206–1223). Działalność kościelno ­polityczna na tle procesu emancypacji Kościoła polskiego spod władzy

książęcej, Toruń 2007, s. 96–98; M. Smoliński, Świętopełk gdański…, s. 48 i n.

277

PU, nr 15. Prócz przywoływanej już tu literatury zob. M. Fąka, Synody arcybiskupa Henryka

Kietlicza (1199–1219), „Prawo Kanoniczne. Kwartalnik Prawno ‑Historyczny” 1969, t. 12, nr 3/4,

s. 107–108; M. Smoliński, Świętopełk gdański…, s. 48 i n.

278

PU, nr 66.

279

Ibidem, nr 187.

background image

Marek Smoliński

120

Andrzej wniósł jesienią 1279 r.

280

Pośrednio spór ten dla interesów Pomorza był o tyle

istotny, że podważał też pozycję zakonu krzyżackiego w Ziemi Chełmińskiej, z pew‑

nością więc eskalacja kościelnego konfliktu interesowała też Mściwoja II. Mimo prób

jego rozwiązania ciągnął się on również w latach osiemdziesiątych XIII w. i ucichł

dopiero w 1292 r., gdy Zakonowi udało się spacyfikować występujących przeciwko

niemu biskupów: kujawskiego Wisława i płockiego Andrzeja

281

.

Historycy już od jakiegoś czasu starali się odnaleźć również inne punkty styczne,

które mogły na niwie politycznej zbliżyć księcia pomorskiego i biskupa płockiego

Andrzeja. Wskazywano tu na polityczne sojusze władcy pomorskiego i ewentu‑

alne pośrednictwo biskupa w porozumieniu Mściwoja II i Władysława Łokietka.

Porozumieniu pomorsko ‑kujawskiemu i pomorsko ‑mazowieckiemu patrono‑

wać miał też biskup Albierz

282

. Kolejnym księciem, w którym upatruje się swoi‑

stego łącznika między Mściwojem II a biskupem płockim Tomaszem, jest Prze‑

mysł II

283

. Niezależnie od tego, za którą z opcji obecnych w literaturze przedmiotu

się opowiemy, to świadectwem nawiązania przez księcia pomorskiego współpracy

z biskupstwem płockim było nadanie Andrzejowi Gorzędzieja (z prawem jego

lokacji na prawie niemieckim i budowy obwarowań), obu części Słońcy, wsi

Leszcze i Preczna oraz prawa przewozu na Wiśle, czego książę dokonał podczas

pobytu w Świeciu 28 grudnia 1281 r.

284

W kilka miesięcy później biskup płocki

wraz z biskupem kujawskim Albierzem znaleźli się w Tczewie

285

. Ich wspólny

zjazd badacze wiążą z wydarzeniami rozgrywającymi się w dobie zawierania

przez Mściwoja II i Przemysła II umowy w Kępnie

286

.

Kolejne spotkanie księcia z biskupem płockim, które odnotowały zachowane

źródła, miało miejsce w październiku 1282 r. w Świeciu

287

. Owocem tego zjazdu

było potwierdzenie przywileju, którym Mściwoj II wcześniej już obdarzył biskupa

Andrzeja, nadając mu uprawnienia wobec Gorzędzieja i innych wspomnianych

wyżej wsi. Potwierdzenie to nie zawierało jednak pełnej listy koncesji nadanych

280

Zob. J. Powierski, Dobra ostrowicko ­golubskie…, s. 173; idem, Krzyżacka polityka

Przemysła II…, s. 118–119; M. Maciejowski, Orientacje polityczne biskupów metropolii gnieźnień­

skiej 1283–1320, Kraków 2007, s. 108; B. Śliwiński, Mściwoj II…, s. 254 (tu pozostała literatura).

281

Zob. J. Powierski, Dobra ostrowicko ­golubskie…, s. 180–183. Biskup kujawski musiał wtedy

wyrzec się swych ostrowicko ‑golubskich dóbr, a płocki zaprzestać wnoszenia pretensji względem

biskupstwa chełmińskiego.

282

S. Kujot. Dzieje Prus…, s. 1066; K. Zielińska, Zjednoczenie Pomorza…, s. 49; J. Powierski, Tło

polityczne małżeństwa Bolesława II płockiego z córką Trojdena litewskiego Gaudemundą Zofią [w:] Europa

środkowa i wschodnia w polityce Piastów, red. K. Zielińska ‑Melkowska, Toruń 1997, s. 118–119;

P. Żmudzki, op. cit., s. 303. Krytycznie o tych pomysłach B. Śliwiński, Mściwoj II…, s. 254, przyp. 71.

283

B. Śliwiński, Mściwoj II…, s. 254–255.

284

PU, nr 319.

285

Ibidem, nr 335.

286

B. Śliwiński, Mściwoj II…, s. 273.

287

PU, nr 350; S. Kujot, Dzieje Prus…, s. 1066; T. Lalik, Regale targowe książąt wschodniopo­

morskich w XII–XIII wieku [w:] idem, Studia średniowieczne, Warszawa 2006, s. 290; B. Śliwiński,

Mściwoj II…, s. 283.

background image

Relacje książąt Pomorza Wschodniego z dynastii Sobiesławiców z Kościołem 121

biskupowi przez księcia w 1281 r. Nie do końca przy tym wiadomo, co stało za zmianą

warunków nadania. Może chodziło o zniecierpliwienie władcy wobec ordynariu‑

szy kościelnych, spowodowane np. przez przedłużające się negocjacje władcy z bis‑

kupem Albierzem w sprawie realizacji umowy milickiej, przez co zaufanie księcia

do budowanego wśród biskupów polskich zaplecza uległo nieco zachwianiu. Nie‑

wykluczone też, że wpłynęła na to kiepska polityka personalna biskupa płockiego,

chcącego zaangażować do lokacji miasta w Gorzędzieju przedstawicieli skompro‑

mitowanych w otoczeniu Mściwoja II rodzin, które kolaborowały z margrabiami

brandenburskimi podczas wojny z początku lat siedemdziesiątych XIII w.

288

Mimo

to z pewnością nić porozumienia między obiema stronami nie została zerwana,

przez co książę gdański mógł w coraz większym stopniu budować swe kościelne

stronnictwo, tak przydatne w piastowskich rozgrywkach i relacjach z krzyżakami

oraz świadczące usługi w rozwiązywaniu jego prywatnych problemów.

Następną diecezją, z której zwierzchnikami utrzymywali kontakt władcy

wschodnio pomorscy, było biskupstwo kamieńskie. Z racji sąsiedztwa i pokre‑

wieństwa Gryfitów z Sobiesławicami wzajemne relacje z pewnością nawiązano

dużo wcześniej niż informują o tym zachowane źródła. Nie trzeba się w tym

względzie odwoływać do przywoływanego już tu falsyfikatu księcia Świętopełka

z datą 1205 r. W jego treści znalazała się też informacja o zjeździe Sobiesławi‑

ców z biskupem kamieńskim Sygwinem (1191–1219)

289

. Oczywiście, ze wzglę‑

dów chronologicznych, do spotkania wymienionych w dokumencie osób raczej

nie mogło dojść pod wspomnianą datą. W 1205 r. Świętopełk nie był też prze‑

cież księciem „całego Pomorza” („dux tocius Pomeranie”), jak przypisywał mu

to wspomniany dyplom. Można przypuszczać za to, że co prawda nie z Sygwinem,

ale z innym biskupem kamieńskim (Konradem II, 1219–1233) miał szansę spot‑

kać się choćby Sambor II, przebywając w 1229 r. na dworze swej siostry, księżnej

Mirosławy, i jej syna Barnima I

290

. Jeżeli trafił tam, przyjeżdżając m.in. na pogrzeb

swej ciotecznej siostry Wojsławy (zmarłej chyba dość niespodziewanie), to obec‑

ność biskupa na takiej uroczystości byłaby w pełni zrozumiała. Być może Sam‑

bor II podczas pobytu na dworze swej siostry przynajmniej się zaręczył (jeśli już

nie ożenił) z Matyldą meklemburską. Byłaby to kolejna uroczystość dotycząca

dynastii książęcych, w której obecność lokalnego zwierzchnika diecezjalnego

byłaby nadzwyczaj pożądana. Jest to oczywiście założenie, ponieważ zachowane

288

W ten sposób sprawę tłumaczy jako ostatni B. Śliwiński, Mściwoj II…, s. 283. Wybór biskupa

padł bowiem na jednego z Wildenburgów. Kasztelan tczewski Mikołaj Wildenburg miał przejść

na stronę Askańczyków w 1271 r.; w tej sprawie por. także: S. Kujot, Dzieje Prus…, s. 952; K. Jasiń‑

ski, Wojna domowa na Pomorzu Gdańskim w latach 1269/70–1272 (ze szczególnym uwzględnieniem

rycerstwa i możnowładztwa) [w:] Społeczeństwo Polski średniowiecznej, red. S.K. Kuczyński, t. 3,

Warszawa 1985, s. 154–155.

289

PU, nr 13.

290

B. Śliwiński, Sambor II…, s. 56–57; M. Smoliński, Mirosława – księżna pomorska, regentka

i dyplomatka [w:] Kobiety i władza w czasach dawnych, red. B. Czwojdrak, A.A. Kluczek, Katowice

2015, s. 160 i n.

background image

Marek Smoliński

122

dokumenty zachodniopomorskie, które wspominają Sambora II, nie wymieniają

ówczesnego biskupa kamieńskiego Konrada II

291

.

O ile w sprawie ówczesnych kontaktów przedstawicieli dynastii wschodnio‑

pomorskiej z biskupstwem kamieńskim możemy tylko snuć przypuszczenia,

o tyle sytuacja w tym względzie zmieniła się wyraźnie wraz z opanowaniem

przez Świętopełka gdańskiego znajdującej się w gestii diecezji kamieńskiej ziemi

sławieńskiej, do czego doszło w drugiej połowie lat trzydziestych XIII w., a przed

1240 r.

292

W 1253 r. książęta zachodniopomorscy, czyniąc nadania na rzecz klasz‑

toru bukowskiego, ogłosili program restytucji ziemi sławieńskiej do swego władz‑

twa

293

. Swoją rolę w tych zamiarach mieli odegrać też biskupi kamieńscy: aktualny

Herman von Gleichen i poprzedni, ustępujący z zajmowanego urzędu – Wilhelm.

Herman włączył się do planu Gryfitów w dość istotny sposób, nadając – jak

już powiedziano – cystersom darguńskim (którzy zasiedlili położony w ziemi

sławieńskiej klasztor bukowski) 300 łanów ziemi

294

.

Niewykluczone też, że książęta zachodniopomorscy swą zapowiedź odzyskania

ziem Pomorza Środkowego próbowali wcielić w życie albo jeszcze przed jej ogłosze‑

niem, albo raczej już póżniej (np. w 1251 r.). W innym wypadku trzeba uznać, że swe

wojska przeciwko Pomorzu Wschodniemu wysłali w 1254 r., wiadomo bowiem,

że w 1254 r. Barnim I wynagradzał klasztorowi oliwskiemu szkody, które wyrządził

mu jeden z książęcych urzędników – wójt uznamski

295

. Powstały one być może pod‑

czas wcześniejszej wyprawy wojennej, w której udział wzięły oddziały prowadzone

przez wspomnianego wójta.

Udział biskupa kamieńskiego w ataku na księstwo wschodniopomorskie da

się już bez wątpienia udowodnić w 1258 r. Herman von Gleichen wraz z Warci‑

sławem III – sprzymierzonym z Bolesławem Pobożnym – ruszył wtedy na ziemię

291

PU, nr 40–42.

292

Zob. M. Smoliński, Świętopełk gdański…, s. 164 i n.

293

PommUB II, nr 573; PU, nr 151–152; J. Spors, Dzieje polityczne…, s. 116; szczególnie

istotne dla tematu związanego z opanowaniem przez Świętopełka ziemi sławieńskiej: idem, Uwagi

o dziejach Pomorza sławieńsko ­słupskiego w XIII–XIV wieku, „Zapiski Historyczne” 1977, t. 42, z. 2,

s. 64–86; G. Labuda, Jeszcze o historii Pomorza sławieńsko ­słupskiego w XII i XIII wieku, „Zapiski

Historyczne” 1977, t. 42, z. 2, s. 87–97; idem, Marginalne uwagi o dziejach Pomorza sławieńsko­

­słupskiego w XII i XIII wieku, „Zapiski Historyczne” 1977, t. 42, z. 2, s. 73–102 oraz E. Rymar,

Problem autentyczności…, s. 59–60; idem, Władztwo biskupów kamieńskich…, s. 47; idem, Itinera­

rium książąt pomorskich Barnima I (1220/1221–1278) i Warcisława III (1219/1220–1264), „Przegląd

Zachodniopomorski” 2008, t. 23, z. 2, s. 12; D. Knopik, Polityczne okoliczności opanowania ziemi

sławieńskiej z przez Świętopełka gdańskiego, „Zapiski Historyczne” 1999, t. 64, z. 1, s. 7–33; D. Wybra‑

nowski, Początki świeckiego kręgu wasali biskupa Hermana von Gleichena (1251–1288/89) na tle

jego działalności politycznej i kolonizacyjnej. Przyczynek do dziejów państwa biskupiego w XIII w.,

cz. 1: 1251–1274 [w:] Biskupi, lennicy…, s. 323–324; por. także: M. Smoliński, Polityka zachodnia…,

s. 221; B. Śliwiński, Mściwoj II…, s. 66–67.

294

PU, nr 152; B. Popielas ‑Szultka, Rozwój gospodarczy dominium bukowskiego…, s. 19;

E. Rymar, Władztwo biskupów…, s. 42.

295

PU, nr 160; PommUB II, nr 596 ; J. Spors, Dzieje polityczne…, s. 117; E. Rymar, Itinerarium

książąt pomorskich…, s. 12; B. Śliwiński, Mściwoj II…, s. 66; M. Smoliński, Świętopełk gdański…, s. 198.

background image

Relacje książąt Pomorza Wschodniego z dynastii Sobiesławiców z Kościołem 123

słupską, którą próbowano odebrać Świętopełkowi

296

. Wyprawa ta zakończyła

się klęską wojsk zachodniopomorskich, a sam biskup mało co nie przypłacił

jej życiem.

Wrogość, która od końca lat pięćdziesiątych XIII w. utrzymywała się wtedy

między biskupem kamieńskim a Świętopełkiem gdańskim, miała szansę wygas‑

nąć około 1262 r., w tym bowiem roku odbył się zjazd księcia gdańskiego z przed‑

stawicielami Kościoła zachodniopomorskiego: opatem uznamskim i prepozytem

kołobrzeskim

297

. Przy okazji opactwo bukowskie otrzymało od księcia miejscowe

jezioro z zastrzeżeniem jednak, że darowizna nie obejmuje własności ludzi należą‑

cych do biskupa kamieńskiego.

Ponowne zainteresowanie cystersów bukowskich nadaniami biskupa

Hermana daje się zauważyć w lutym 1262 r.

298

Wiązało się ono być może

ze spotkaniem Świętopełka gdańskiego ze wspomnianymi powyżej przedsta‑

wicielami Kościoła zachodniopomorskiego. Niewykluczone, że opat klasztoru

uznamskiego i prepozyt kołobrzeski pośredniczyli wówczas w kontaktach księcia

gdańskiego i biskupa kamieńskiego.

Dopełnieniem obrazu poprawnych relacji między Sobiesławicami i biskup‑

stwem kamieńskim było też potwierdzenie dóbr klasztoru bukowskiego, o jakie

poprosił w 1290 r. papieża Mikołaja IV Mściwoj II

299

. Wspomniano w nim nada‑

nie Świętopełka na rzecz biskupstwa kamieńskiego. Świadczy to z pewnością

o normalizacji stosunków między księciem gdańskim i biskupem kamień‑

skim i – przynajmniej chwilowej – akceptacji dla władzy Sobiesławica

na Pomorzu Środkowym.

W dokumentach z lat sześćdziesiątych XIII w. Świętopełk gdański, podobnie jak

wcześniej jego brat Racibor, zaczął występować z tytulaturą książąt słowiańskich,

charakterystyczną dla władców zachodniopomorskich

300

. Jeżeli przyjąć za litera‑

turą przedmiotu, że nieznana z imienia córka Świętopełka gdańskiego przed 1273 r.

została wydana za mąż za związanego z dworem biskupa kamieńskiego Henryka

296

Rocznik kapituły poznańskiej, wyd. B. Kürbis przy współudziale G. Labudy, J. Lucińskiego

i R. Walczaka [w:] MPH, Series nova, t. 6, s. 44–45; S. Kujot, Dzieje Prus…, s. 873; B. Włodarski, Rywa­

lizacja o ziemie pruskie…, s. 52 i n.; J. Szymczak, Walki o kasztelanię lędzką w połowie XIII wieku, „Rocznik

Kaliski” 1974, t. 7, s. 24; M. Smoliński, Polityka zachodnia…, s. 229; D. Wybranowski, Początki świeckiego

kręgu wasali (cz. 1), s. 350–351; G. Kucharski, Rywalizacja kujawsko ­wielkopolska o kasztelanię lądzką

w połowie XIII wieku, „Ziemia Kujawska” 2005, t. 18, s. 13–16; M. Hlebionek, op. cit., s. 82.

297

PU, nr 195; E. Rymar, Władztwo biskupów…, s. 42.

298

PU, nr 190; F. Salis, Untersuchungen zum pommerschen Urkundenwesen im 12. und 13. Jahr­

hundert, „Baltische Studien” (Neue Folge) 1909, Bd. 13, s. 185 i n.; E. Rymar, Władztwo biskupów…,

s. 42, 53.

299

PU, nr 462.

300

Ibidem, nr 195. W sprawie tych dokumentów i ich autentyczności zob. J. Wenta, J. Zdrenka,

Uzupełnienia do dziejów opactwa bukowskiego (uwagi o monografii dominium bukowskiego – doku­

ment Świętopełka z 5 XII 1263 r.), „Rocznik Gdański” 1987, t. 47, z. 1, s. 248–249; B. Popielas ‑Szultka,

Falsyfikat Gottlieba Samuela Pristaffa dla klasztoru w Bukowie z datą 5 XI 1263, „Rocznik Gdański”

1992, t. 52, z. 1/2, s. 199 i n.; M. Smoliński, Świętopełk gdański…, s. 196–197.

background image

Marek Smoliński

124

von Kirchberga

301

, to terminu tego małżeństwa szukać trzeba przed rokiem 1264

albo około tego czasu. Wiązałoby się to z sojuszem zawiązanym między Barnimem I

i Mściwojem II. 20 września 1264 r. wspomniani władcy podpisali układ, którego

postanowienia wskazywać mogły na konflikt między Mściwojem II, ówczesnym księ‑

ciem świeckim, a jego ojcem i bratem

302

. Co prawda tekst układu nie wymieniał bis‑

kupa kamieńskiego, ale fakt, że Mściwoj II dla jego zawarcia udał się w miejsce, gdzie

mieściła się siedziba ordynariusza zachodniopomorskiego, musi mieć znaczenie dla

domysłu o zaufaniu, którym władca świecki darzył wtedy Hermana von Gleichena

303

.

Inną ewentualnością w poszukiwania terminu zawarcia ślubu siostry księcia

z hrabią Kirchbergiem jest uznanie, że zaaranżowano go już po uzyskaniu przez

Mściwoja II w rozgrywce ze swoim bratem Warcisławem II takiej pozycji, która umoż‑

liwiała mu prowadzenie samodzielnej polityki dynastycznej. Przy takim założeniu

najwcześniejszą datą zawarcia małżeństwa byłby okres bezpośrednio przed 1273 r.

Pomimo że po śmierci Świętopełka gdańskiego w 1266 r. Sobiesławice utra‑

cili na kilka lat ziemię sławieńską, wydaje się, że istniejąca być może już około

1264 r. nić porozumienia między biskupem Hermanem von Gleichenem i Mściwo‑

jem II przetrwała również w następnym okresie. Część badaczy zakłada obecność

biskupa Hermana i księcia Barnima I 1 kwietnia 1269 r. w Choszcznie na zjeździe,

na którym Mściwoj II zawarł układ lenny z margrabiami brandenburskimi

304

.

301

PU, nr 253; E. Rymar, Henryk hrabia Kirchberg szwagier Mściwoja II pomorskiego, „Zapiski

Historyczne” 1983, t. 48, s. 183–193. Cytowany historyk opowiedział się za końcem lat sześćdziesią‑

tych jako terminem zawarcia małżeństwa siostry Mściwoja II z Henrykiem Kirchbergiem (B. Śliwiń‑

ski, Mściwoj II…, s. 64 i n.; zob. także: D. Wybranowski, Początki świeckiego kręgu wasali… (cz. 1),

s. 325 i n.; 333–334).

302

PU, nr 206; z obfitej literatury na ten temat zob. B. Włodarski, Świętopełk i Mściwój II (Z dzie­

jów Pomorza Gdańskiego w XIII wieku), „Zapiski Historyczne” 1968, t. 33, z. 3, s. 79; J. Powierski,

Układ kamieński na tle stosunków między książętami Pomorza, Krzyżakami i Prusami w latach sześć­

dziesiątych XIII wieku, „Rocznik Olsztyński” 1968, t. 8, s. 11–33; J. Spors, Dzieje polityczne…, s. 119;

E. Rymar, Walka o Pomorze Gdańskie w latach 1269–1272, „Rocznik Gdański” 1987, t. 47, z. 1, s. 9;

idem, Itinerarium książąt pomorskich…, s. 16; D. Wybranowski, Początki świeckiego kręgu wasali

(cz. 1)…, s. 352; B. Śliwiński, Mściwoj II…, passim; M. Smoliński, Polityka zachodnia…, s. 237 i n.;

idem, Świętopełk gdański…, s. 285 i n.

303

Zastanawia jednak przy tym przypadający wówczas okres przerwy w kontaktach biskupa

z Gryfitami. Oczywiście za odczuciem o braku utrzymywania przez te strony ożywionych kontak‑

tów może odpowiadać wyłącznie stan zachowania dokumentów (M. Smoliński, Między dwoma

organizmami państwowymi – biskup kamieński Herman von Gleichen i jego stosunki z książętami

Pomorza Zachodniego oraz margrabiami brandenburskimi, „Średniowiecze Polskie i Powszechne”

2011, t. 3, s. 32).

304

PU, nr 238; E. Rymar, Cystersi na terytorium Nowej Marchii przed i w trakcie jej tworzenia

oraz ich stosunki z margrabiami z dynastii askańskiej [w:] Historia i kultura cystersów w dawnej

Polsce, red. J. Strzelczyk, Poznań 1987, s. 201; idem, Władcy Brandenburgii na dzisiejszych ziemiach

polskich, zwłaszcza w Nowej Marchii i na Pomorzu w latach 1200–1319 (itinerarium), „Rocznik Słup‑

ski” 1988/1989, s. 48, przyp. 21; idem, Itinerarium książąt pomorskich…, s. 19; B. Śliwiński, Układ

księcia wschodniopomorskiego Mściwoja II z margrabiami brandenburskimi w Choszcznie w 1269 r.

Powrót problemu [w:] Mieszczanie, wasale, zakonnicy, red. idem, Malbork 2004, s. 286 i n. (w pracy

tej starsza literatura przedmiotu).

background image

Relacje książąt Pomorza Wschodniego z dynastii Sobiesławiców z Kościołem 125

Choć sprawa ta nie jest pewna, to w kolejnym układzie między Askańczykami

a Mściwojem II, zawartym 3 września 1273 r. na moście drawskim (a więc tery‑

torium należącym do biskupa), Herman von Gleichen otwierał listę świadków

dokumentu poświadczającego ten sojusz

305

.

Pomimo że w następnych latach Mściwoj II w swej polityce odszedł

od współpracy z Askańczykami, a chęć odzyskania ziemi słupskiej i sławień‑

skiej znacznie ograniczyła także możliwość zawierania sojuszy z zachodnimi

sąsiadami księstwa wschodniopomorskiego, to wydaje się, że relacje księcia

z biskupem kamieńskim w dalszym ciągu pozostawały dość dobre. Historycy

domyślają się, że około 1274 r. Mściwoj II zdołał odzyskać od księcia rugij‑

skiego Wisława ziemię słupską i szykował się do ataku na ziemię sławieńską.

Plany te jednak odłożono, gdyż Wisław II zdecydował się rozpocząć negocjacje

z Mściwojem II. Toczono je w Kołobrzegu, a rozmowom pokojowym patronował

biskup Herman

306

.

W 1277 r. nastąpiło wydarzenie, które być może jeszcze bardziej zbliżyło bis‑

kupa kamieńskiego i Mściwoja II. 18 stycznia 1277 r. w Golenbach margrabiowie

brandenburscy nabyli od Wisława II rugijskiego prawa do ziemi sławieńskiej

307

.

Od strony stosunków Kościół–państwo nie stanowiło to większego problemu

dla diecezjalnej władzy biskupa kamieńskiego. Biskup i tak zarządzał diecezją,

na terenie której nie było jednorodnej władzy feudalnej należącej do jednej dyna‑

stii. Poza tym utrzymywał wówczas dość dobre stosunki zarówno z Barnimem I

czy jego synem Bogusławem IV, jak i Askańczykami brandenburskimi

308

. Jeszcze

w 1276 r. ze wszystkimi wymienionymi stronami zawarł on dość ważne dla

struktury własnościowej Pomorza Zachodniego traktaty handlowe dotyczące

ziemi lipiańskiej czy kołobrzeskiej, której stał się właścicielem

309

.

Pojawienie się Askańczyków w ziemi sławieńskiej stanowiło chyba za to zagro‑

żenie dla władzy feudalnej biskupa w jego włościach między Unieścią a Gra‑

bową. Przez długi jednak czas biskup, chcąc utrzymać swój stan posiadania, sta‑

rał się lawirować pomiędzy władcami Pomorza Zachodniego. Stało się to dość

trudne po śmierci Barnima I w 1278 r. i objęciu władzy na Pomorzu przez

305

PU, nr 256; S. Kujot, Margrabiowie brandenburscy w dziejach Pomorza za Mestwina II,

„Roczniki Towarzystwa Naukowego w Toruniu” 1878, R. 1, s. 58 i n.; B. Włodarski, Świętopełk

i Mściwoj II…, s. 85; K. Jasiński, Zapis Pomorza Gdańskiego przez Mszczuja w roku 1282, „Przegląd

Zachodni” 1952, nr 5/8, s. 184; J. Spors, Dzieje polityczne…, s. 138; E. Rymar, Władcy Branden burgii…,

s. 33; B. Śliwiński, Mściwoj II…, s. 199.

306

Podstawą tej hipotezy są dokumenty klasztoru w Bukowie: Mściwoja II (PU, nr 264,

270) i Wisława II (ibidem, nr 265–266); zob. J. Spors, W sprawie autentyczności i datacji doku­

mentów opactwa bukowskiego dotyczących Malechowa, „Rocznik Słupski” 1984 [druk: 1987],

s. 152 i n.; idem, Dzieje polityczne…, s. 139; A. Gut, Dokumenty dla klasztoru cysterskiego

w Bu kowie Morskim do 1316 roku, „Zapiski Historyczne” 2008, t. 73, s. 124–128; B. Śliwiński,

Mściwoj II…, s. 211.

307

PU, nr 285.

308

Zob. M. Smoliński, Między dwoma organizmami politycznymi…, s. 35.

309

Ibidem.

background image

Marek Smoliński

126

antybrandenbursko nastawionego Bogusława IV. Książę ten w latach 1283–1284,

dążąc do usunięcia zwierzchności lennej Askańczyków brandenburskich, aktywnie

włączał się do tworzonych przez niemieckich feudałów, miasta pomorskie i książąt

rugijskich wrogich margrabiom koalicji. W tym samym mniej więcej czasie (latem

1283 r.) Mściwojowi II udało się odzyskać z rąk margrabiów ziemię sławieńską.

22 kwietnia 1287 r. zawarł on sojusz obronny z biskupem kamieńskim Herma‑

nem

310

. Książę obiecał swemu kontrahentowi, że wystąpi przeciwko każdemu,

kto ośmieli się bez pozwolenia Hermana wejść na zarządzane przez niego ziemie.

Co więcej, w kilka miesięcy później w kolejnym układzie księcia z biskupem poja‑

wiła się informacja o przysiędze złożonej przez możnych z państwa Mściwoja II,

że w razie śmierci księcia nie wybiorą na jego następcę nikogo, kto nie zyskałby

akceptacji biskupa kamieńskiego

311

. Tym samym biskupa kamieńskiego uznano

za jednego z ordynariuszy diecezji kościelnych państwa wschodniopomorskiego.

Wydaje się więc, że książę postawił biskupa kamieńskiego w jednym szeregu z bis‑

kupami kujawskimi i może wówczas też płockim. Akt ten stanowił preludium

do porozumienia i sojuszu władców z obu części Pomorza i Wielkopolski. 23 lis‑

topada 1287 r. Bogusław IV, Mściwoj II i Przemysł II zawarli w Słupsku sojusz

skierowany przeciwko Brandenburgii

312

.

W tym okresie urząd biskupa kamieńskiego na tyle został utożsamiony z ducho‑

wieństwem państwa wschodniopomorskiego, że po śmierci biskupa Hermana pod

koniec 1288 lub na początku 1289 r. Mściwoj II zaczął aktywnie wspierać swego

kandydata do objęcia tej diecezji. Uważa się, że był nim członek kapituły kamień‑

skiej – Wisław. Tymczasem jednak przegrał on z kandydatem popieranym przez mar‑

grabiów brandenburskich i książąt rugijskich. Był nim Jaromir, syn księcia rugijskiego

Wisława II

313

. Postawę polityczną nowego biskupa warunkowało przede wszystkim

uznanie przez Askańczyków brandenburskich jego samodzielności na całym Pomorzu

Zachodnim oraz poddanie jego kościelnej obediencji Nowej Marchii, co nastąpiło

25 listopada 1290 r. podczas zjazdu w Gerswalde

314

.

Tak szeroki zakres koncesji otrzymanych przez nowego biskupa zdecydował

o tym, że w 1292 r. przystąpił on do stworzonej w 1289 r. koalicji złożonej z mar‑

grabiów i księcia Rugii, której celem był rozbiór państwa Mściwoja II

315

. Jaromir

310

PU, nr 421; M. Smoliński, Sytuacja na pograniczu askańsko ­meklemburskim w II połowie XIII w.

i na przełomie XIII/XIV w. i najazd Brandenburgii na Pomorze Sławieńskie w 1306 r. [w:] Mazowsze,

Pomorze, Prusy, red. B. Śliwiński, Gdańsk 2000, s. 196; B. Śliwiński, Mściwoj II…, s. 328.

311

PU, nr 424; S. Kujot, Dzieje Prus…, s. 1090–1091; K. Jasiński, Zapis Pomorza Gdańskiego…,

s. 177; idem, Tragedia rogozińska 1296 roku na tle rywalizacji wielkopolsko ­brandenburskiej o Pomo­

rze Gdańskie, „Zapiski Historyczne” 1961, t. 26, z. 4, s. 82; J. Spors, Dzieje polityczne…, s. 146;

B. Popielas ‑Szultka, Przemysł II a Pomorze Zachodnie…, s. 147–148; E. Rymar, Władztwo biskupów

kamieńskich…, s. 41–44 i przede wszystkim B. Śliwiński, Mściwoj II…, s. 264.

312

PU, nr 426.

313

E. Rymar, Biskupi – mnisi – reformatorzy…, s. 23–25; B. Śliwiński, Mściwoj II…, s. 249–250.

314

PommUB, hrsg. von R. Prümers, Bd. 3, Abt. 1, Stettin 1888, nr 1555.

315

PU, nr 490; J. Spors, Dzieje polityczne…, s. 153; na ten temat zob. B. Śliwiński, Mściwoj II…, s. 362.

background image

Relacje książąt Pomorza Wschodniego z dynastii Sobiesławiców z Kościołem 127

zmarł jednak już albo pod koniec 1293, albo na początku 1294 r. Po jego śmierci

doszło do wyboru kolejnego biskupa. Tym razem kapituła wybrała protegowanego

Mściwoja II, Wisława

316

. Książę nie mógł jednak długo cieszyć się z triumfu swojej

dyplomacji, ponieważ w tym samym roku sam zakończył życie.

Poczesne miejsce w stosunkach Sobiesławiców z Kościołem odgrywały również

ich relacje z popularnymi pod koniec XII i w XIII w. zakonami, których na Pomo‑

rzu Wschodnim istniało mniej więcej tyle co na innych ziemiach polskich czy

sąsiednim Pomorzu Zachodnim. W przestrzeni księstwa wschodniopomorskiego

znalazło się więc miejsce dla wspomnianych już benedyktynów mogileńskich osa‑

dzonych Pod Dębem, cystersów z klasztorów w Oliwie, Żarnowcu, Pogódkach/Pel‑

plinie i Bukowie Morskim, dominikanów z Gdańska, Tczewa i Słupska, domów pre‑

monstrateńskich w Żukowie i Słupsku czy augustianów ze Swornegaci. Oprócz tego

Sobiesławice nadawali dobra cystersom z Byszewa

317

, Eldeny

318

, Lądu

319

, Łekna

320

i, jak już wspomniano, cysterkom z Chełmna, klasztorowi szpetalskiemu, a także

norbertankom z Białobuku

321

. Choćby ze względów sąsiedztwa i więzów łączą‑

cych norbertanki żukowskie utrzymywali też zapewne kontakt z ich strzeleńską

macierzą czy z norbertańskimi prepozytami z podwrocławskiego Olbina, którzy

sprawowali zwierzchność w stosunku do klasztoru żukowskiego. W kręgu zainte‑

resowań przedstawicieli książęcego rodu pozostawały też gnieźnieńskie klaryski

322

.

Z uwagi na bliskość Prus Sobiesławice starali się wspierać zakony rycerskie. Nie

chodzi tylko o wymienianych tu wielokrotnie krzyżaków, ale też o dobrzyńców

323

,

316

E. Rymar, Biskupi – mnisi – reformatorzy…, s. 25.

317

PU, nr 405, 447; S. Kujot, Dzieje Prus…, s. 1107–1108; J. Matuszewski, op. cit., s. 480–481;

Z. Kaczmarczyk, op. cit., s. 377; R. Kozłowski, Rozwój uposażenia klasztoru cysterskiego w Byszewie

(Koronowie) do końca XIV w., Warszawa – Poznań 1972, s. 83 i n.; F. Sikora, Upadek fundacji cysterskiej

w Szpetalu i początki odnowionego klasztoru byszewskiego, „Zapiski Historyczne” 1975, t. 40, z. 2,

s. 7–33; K. Bruski, Opactwa cystersów…, s. 25; J. Dobosz, Kryzys w opactwie cysterskim w Sulejowie

w drugiej połowie XIII w. [w:] Docendo discimus. Studia historyczne ofiarowane Zbigniewowi Wiel­

goszowi w siedemdziesiątą rocznicę urodzin, red. K. Kaczmarek, J. Nikodem, Poznań 2000, s. 138 i n.

O znaczeniu klasztoru byszewskiego dla Pomorza zob. B. Śliwiński, W sprawie badań ośrodków

toruńskiego i gdańskiego nad problematyką cystersów na Pomorzu Gdańskim i na Kujawach w śred­

niowieczu, „Nasza Przeszłość” 2002, t. 98, s. 598 i n.

318

PU, nr 505; S. Kujot, Dzieje Prus…, s. 1108–1109; H. Hoogeweg, Die Stifter und Klo­

ster der Provinz Pommern, Bd. 1, Stettin 1924, s. 479–480; W. Łęga, Obraz gospodarczy Pomorza

Gdańskiego…, s. 81; B. Śliwiński, Początki własności ziemskiej cystersów z Eldeny na Pomorzu

Gdańskim. Falsyfikat księcia Mściwoja II z 18 stycznia 1294 roku, „Studia Bałtyckie. Historia”

1996, nr 1, s. 101–108.

319

PU, nr 314.

320

Ibidem, nr 152; J. Matuszewski, op. cit., s. 22–23; W. Łęga, Obraz gospodarczy Pomorza

Gdańskiego…, s. 178; T. Lalik, Regale targowe…, s. 294; J. Spors, Podziały administracyjne Pomorza…,

s. 109; B. Śliwiński, Sambor II…, s. 135; idem, Mściwoj II…, s. 161.

321

PU, nr 437.

322

Ibidem, nr 400; Z. Kaczmarczyk, op. cit., s. 383; J. Matuszewski, op. cit., s. 528; W. Łęga, Obraz

gospodarczy Pomorza Gdańskiego…, s. 91; B. Śliwiński, Mściwoj II…, s. 313.

323

Zob. M. Starnawska, Między Jerozolimą a Łukowem. Zakony krzyżowe na ziemiach polskich

w średniowieczu, Warszawa 1999, s. 107–117; M. Smoliński, Świętopełk gdański…, s. 226 i n.

background image

Marek Smoliński

128

egzotycznych w tej części Europy kalatrawensów

324

i przede wszystkim joannitów

325

.

Już tylko to zestawienie wskazuje na szerokie zainteresowania przedstawicieli dyna‑

stii wschodniopomorskiej różnymi formami życia zakonnego.

Powstanie kilku klasztorów pomorskich łączy się w literaturze przedmiotu z misją

pruską (zakony rycerskie, cystersi z Oliwy, dominikanie z Gdańska i, według części

badaczy, także norbertanki z Żukowa

326

). Ufundowanie niektórych z nich (np. Oliwy)

historycy wiązali z wpływami duńskimi na południowych wybrzeżach Bałtyku

327

.

Swój kontekst polityczny, wskazujący na chęć uzyskania poparcia ze strony Meklem‑

burgii i Danii, miała też fundacja pogódzka, autorstwa Sambora II. Założenie domów

joannickich na całym Pomorzu (nie tylko Wschodnim) wiązało się też z wpływami

czeskimi

328

. Niezależnie od motywów i obcych wpływów politycznych towarzyszą‑

cych powstaniu tych klasztorów przede wszystkim władcy gdańscy szybko uznali

je za rodzime zgromadzenia zakonne i w miarę swych chęci oraz możliwości starali

się wspierać ich stan posiadania.

Zakonom osadzonym na Pomorzu Wschodnim przydzielano różne role. Miały

one spełnić dewocyjne oczekiwania swych fundatorów i benefaktorów, umożli‑

wiając im (oraz ich najbliższym) uzyskanie odpuszczenia grzechów oraz uczcze‑

nie zmarłych przedstawicieli dynastii, a w wymiarze doczesnym, szczególnie

w wypadku klasztorów żeńskich, zapewnić byt niezamężnym członkiniom rodu

panującego i rodów rycerskich z nim związanych.

Istniejące na Pomorzu klasztory odgrywały też dużą rolę w gospodarce księstwa

(np. cystersi i norbertanki żukowskie). Spełniały funkcje kaznodziejskie i misyjne

(dominikanie), a niektóre z nich tworzyły parafie, wchodzące w skład sieci koś‑

ciołów funkcjonujących w państwie wschodniopomorskim. Niezaprzeczalna

wydaje się też ich funkcja kulturowa.

W czasach rządów Sobiesławiców raczej dopiero tworzyła się albo odradzała

po najazdach pomorskich doby Bolesława Krzywoustego tkanka intelektualna

Pomorza, by w szczególności dać o sobie znać już pod koniec XIII i na początku

XIV w., a więc po wymarciu dynastii

329

. Bez książęcych inwestycji w rozwój

324

M. Smoliński, Kalatrawensi w Tymawie na Pomorzu Gdańskim. Idea sprowadzenia zakonu

nad Morze Bałtyckie [w:] Mieszczanie, wasale…, s. 205–243; idem, Świętopełk gdański…, s. 226 i n.

325

Idem, Joannici w polityce…, passim.

326

Na ten temat zob. J. Powierski, Stosunki polsko ­pruskie…, s. 144 i n. (tu o planach misji

premonstrateńskiej w Prusach).

327

S.M. Szacherska, Opactwo oliwskie…, s. 92 i n.

328

Zob. M. Smoliński, Czesko ­morawscy joannici na Pomorzu 1182–1252 [w:] Rola komuni­

kacji i przestrzeni w średniowiecznych i wczesnonowożytnych dziejach Czech i Polski, red. A. Paner,

W. Iwańczak, Gdańsk 2008, s. 311–344.

329

Przykładem mogą być tu pomniki dziejopisarstwa oliwskiego (Wstęp [w:] Kronika oliwska.

Źródło do dziejów Pomorza Wschodniego z połowy XIV wieku, tłum. D. Pietkiewicz, wstęp i kom.

B. Śliwiński, Malbork 2008, s. 4–14; przede wszystkim zob. T. Jasiński, Najstarsze kroniki i roczniki

krzyżackie dotyczące Prus, Poznań 1996, s. 102 i n.; J. Wenta, Dziejopisarstwo w klasztorze cysterskim

w Oliwie na tle porównawczym, Gdańsk 1990, s. 190; B. Jakubowska, In pictura et in scriptura. Treści

ideowe renesansowej galerii fundatorów i dobrodziejów Oliwy [w:] Studia z historii sztuki i kultury

background image

Relacje książąt Pomorza Wschodniego z dynastii Sobiesławiców z Kościołem 129

poszczególnych pomorskich zakonów zapewne doszłaby ona do głosu znacz‑

nie później. W klasztorach tych (przede wszystkim Oliwie, ale i w Pelplinie)

narodziła się rodzima historiografia opiewająca losy członków dynastii panują‑

cej. Jej podstawą w dużej mierze było przywiązanie poszczególnych klasztorów

i zakonów do swych pomorskich fundatorów i benefaktorów. Jednym z przeja‑

wów tego zjawiska było uznawanie klasztorów za rodowe nekropolie władców

pomorskich. Najważniejszą z nich był oczywiście klasztor oliwski. Powstałe

przy nim źródła narracyjne (tzw. Kronika Rydygiera

330

i Kronika oliwska

331

)

informowały, że każdy z kolejnych władców sprawujących władzę na Pomorzu

był pochowany w jego murach. Tu miał spocząć pierwszy fundator klasztoru

Sobiesław (I). Tam też pochowano Sambora I i Mściwoja I. Ten ostatni miał

spocząć w grobie swego ojca. W Oliwie również skończył swą trasę kondukt

żałobny odprowadzający do klasztoru cysterskiego ciało zmarłego Świętopełka

gdańskiego, którego pochowano w grobie jego przodków. Naturalnie również

w Oliwie spoczął Mściwoj II. Chciał tam zostać też pochowany jego młodszy

brat Warcisław II, o czym poinformował w specjalnym dokumencie, ale sytuacja

polityczna i spór z bratem na to niestety nie pozwoliły

332

.

Przez swe związki z fundatorami i dobrodziejami zakony pomorskie stano‑

wiły też ideologiczną podstawę dla osiągnięcia przez władców pomorskich celów

politycznych. Pociągało to za sobą nie tylko zaszczyty, którymi obdarzali je Sobie‑

sławice, ale też i ściągało na nie kłopoty. Dobitnym tego wyrazem były najazdy

wrogich wojsk na dobra klasztorne. Szczególnie często łupem napastników (Pru‑

sów lub krzyżaków) padały dobra klasztoru oliwskiego, złupione choćby w latach

1226, 1236 i 1252. Klasztor ponosił straty także na skutek walk z Barnimem I

przed 1254 r. W wypadku najazdów pruskich wiązały się one z zagładą całego

konwentu klasztornego. Los taki spotkał również obsadę klasztoru norbertańskiego

w Stołpie. Niszczenie dóbr klasztornych fundacji przeciwników politycznych było

zresztą w średniowieczu praktyką powszechną – stąd też polityczny wymiar dłu‑

gotrwałego sporu Sambora II i popierającego Świętopełka gdańskiego klasztoru

oliwskiego. Polityczne wsparcie zakonu joannitów najpierw przez Świętopełka

gdańskiego, a potem Mściwoja II w dobie konfiskaty pomorskich dóbr szpitalni‑

ków przeprowadzonej przez Sambora II również miało swoje wymierne znacze‑

nie. Wpływało na orientację polityczną urzędników zakonu joannickiego, którzy

w okresie sporów dynastycznych opowiadali się za książętami gdańskimi. Za jeden

z najlepszych przykładów ścisłych związków fundacji pomorskich z Sobiesławi‑

cami uznać można nadanie miana urobionego od imienia Sambora II (Samburii)

Gdańska i Europy Północnej. Prace poświęcone pamięci doktor Katarzyny Cieślak, red. J. Friedrich,

E. Kizik, Gdańsk 2003, s. 57–89; uwagi ogólne por. także: R. Witkowski, Ars scribendi w opactwach

cysterskich na Pomorzu w średniowieczu [w:] Biblioteki i skryptoria cysterskie na Pomorzu. Pelplin

23–25 maja 2008, red. A. Staszewska, A. Nadolny, A. Wałkówski, Pelplin 2010, s. 21–42).

330

Tabula prima…, s. 352–355.

331

Chronica Oliviensis auctore Stanislao…, s. 310.

332

PU, nr 217; B. Śliwiński, Mściwoj II…, s. 167.

background image

Marek Smoliński

130

założonemu przez księcia klasztorowi cysterskiemu w Pogódkach. Zmiana jej

opiekuna z Sambora II na Mściwoja II nie bez przyczyny chyba upowszechniła

inną nazwę klasztoru. Samburię zastąpił Nowy Doberan.

Chcąc przedstawić w miarę pełny obraz relacji książąt wschodniopomorskich

z Kościołem, należałoby jeszcze opisać stosunek książąt do najważniejszych koś‑

ciołów miejskich w ich państwie, tworzących się parafii oraz konkretnych duchow‑

nych pracujących w skryptoriach i dyplomacji władców pomorskich. Wątek ten

musi jednak poczekać. Podsumowując natomiast dotychczasową część rozważań,

można pokusić się o stwierdzenie, że średniowieczny Kościół stanowił jeden z fila‑

rów ustroju feudalnego Pomorza, a co za tym idzie – władzy miejscowej dynastii.

Ze względu na złożoną strukturę Kościoła princepsi i książęta wschodniopomor‑

scy, podobnie jak Piastowie doby rozbicia dzielnicowego czy też Gryfici, musieli

układać swe relacje praktycznie z każdą instytucją reprezentującą duchowieństwo

i jego agendy. Był to powód różnej jakości stosunków utrzymywanych przez miej‑

scowych władców z biskupami, przede wszystkim kujawskimi, ale też kamieńskimi,

płockimi i pruskim. Powodami sporów, które tak często dzieliły w XIII w. tron

książęcy i stolec biskupi, były fiskalizm Kościoła oraz przekonanie przedstawicieli

dynastii o swej zwierzchniej roli w stosunku do biskupów zarządzających dobrami

kościelnymi położonymi w państwie Sobiesławiców. Postrzeganie spraw Pomorza

przez papiestwo w dużej mierze było w średniowieczu uwarunkowane sąsiedztwem

pogańskich Prus i zakonu krzyżackiego – jak się okazało wrogiego w stosunku

do gdańskiej linii książąt pomorskich.

Relations between the Dukes of Eastern Pomerania of the House of Sobiesław

and the Church

After the administrative reforms of the Polish Church in the twelfth century the territory

of Eastern Pomerania was taken into ecclesial obedience to the see of Kujawy. In the late

twelfth century and the first half of the thirteenth century an Eastern Pomeranian duchy

took shape in the Pomeranian part of this diocese ruled by the Sobiesław dynasty. Its

members came to the notice of the papacy in the longer term owing to their proximity

to Prussia and afterwards to the settlement of the Teutonic Order on the border between

Prussia and Masovia. The declarations of allegiance exacted from the Piast dukes

by Świętopełk of Gdańsk in 1227 and the gaining of political independence had their part

to play in this process.

These somewhat violent changes, taking place as they were alongside the emancipation

of the Church under the influence of secular power, led inevitably to friction between the

Duchy and the clergy, primarily the authorities of the Diocese of Kujawy. An example of

this was a dispute lasting many years between Świętopełk of Gdańsk and Bishop Michał

(1238–1252). This overlapped with a conflict between the Duke and the Teutonic Knights

(1242–1243), his own brothers, Sambor II and Racibor, and the Piasts of Kujawy and

Greater Poland. The political conditions that ensued led Świętopełk to embark on an

unsuccessful attempt to create a separate see of Gdańsk Pomerania. The bitter quarrel

background image

Relacje książąt Pomorza Wschodniego z dynastii Sobiesławiców z Kościołem 131

pursued by the Duke of Gdańsk against part of the church hierarchy, mainly clergy in the

vicinity, only abated with the death of Bishop Michał. Relations between the Pomeranian

Dukes and succeeding Bishops of Kujawy turned out slightly better, although they cannot

be said to have normalised to any great extent until the death of Świętopełk of Gdańsk.

It was only Mściwoj (Mestwin) II, the son of Świętopełk of Gdańsk, who managed

to stabilise relations with the Polish bishops. During his rule (1272/3–1294) the bishops

became not only contracting parties in the Duke’s political arrangements but outright

collaborators. Mściwoj II succeeded in consolidating the belief, widespread in Eastern

Pomerania in his time, in an alliance between the Duke’s seat and the bishops of Pomerania,

and not only those of Kujawy and Cammin. His success came to be bound up with joint

efforts made with the Bishop of Płock.

Monastic orders were introduced into the Eastern Pomeranian lands during the Middle

Ages. These included Benedictines, Cistercians, Dominicans, Norbertines, Augustinians and

members of the Order of Calatrava. The Pomeranian authorities were also benefactors of the

Order of Dobrzyń and of the Teutonic Order. They maintained relations with monasteries

in the borderlands of Pomeranian power, such as that in Byszewo, and also with religious

houses situated beyond the borders of the state itself, such as those at Eldena, Białoboki,

Chełmno, Ląd and Łekno. Relations between the House of Sobiesław and the monasteries

did not differ in this respect from those of other dukes in the feudal age. The Pomeranian

monasteries were closely tied to their benefactors and within their walls the tradition

of the rule of the Eastern Pomeranian dynasty that died in 1294 was preserved. These

monasteries gave economic, cultural and ideological support to the Pomeranian powers

of mediaeval times.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
najważniejsze kodeksy, odk, III rok, kościół wschodni
chrześcijaństwo - kościoły wschodnie do XVw sobory(1), Religioznawstwo, Chrześcijaństwo, Starożytn
Kaplanstwo w Kosciolacg wschodnich
zieba - wstep, Stosunki międzynarodowe - całokształt relacji między ich uczestnikami (narodami, pańs
Epoka dynastyczna - III tysiąclecie w Mezopotamii, Wykłady, Archeologia UJ, Egipt i Bliski Wschód
Koscioły wschodnie do XVw
DYNASTIE, Starożytny Bliski Wschód, Dodatkowe materiały, Egipt
DEKRET O KOŚCIOŁACH WSCHODNICH KATOLICKICH, Sobór Watykański II
najważniejsze kodeksy, odk, III rok, kościół wschodni
M Smoliński Krajobraz sporu Joannici wobec Władysława Łokietka, Jana Luksemburskiego i książąt śląs
Lekcja 41 Relacje między państwem a Kościołem katolickim
bizancjum i kosciol wschodni
DEKRET O KOŚCIOŁACH WSCHODNICH KATOLICKICH
Dekret o Kościołach Wschodnich katolickich 2
Kościół unicki w okresie rządów Jana III Sobieskiego
Dekret o kościołach wschodnich katolickich

więcej podobnych podstron