Niniejsza darmowa publikacja zawiera jedynie fragment
pełnej wersji całej publikacji.
Aby przeczytać ten tytuł w pełnej wersji
.
Niniejsza publikacja może być kopiowana, oraz dowolnie
rozprowadzana tylko i wyłącznie w formie dostarczonej przez
NetPress Digital Sp. z o.o., operatora
nabyć niniejszy tytuł w pełnej wersji
jakiekolwiek zmiany w zawartości publikacji bez pisemnej zgody
NetPress oraz wydawcy niniejszej publikacji. Zabrania się jej
od-sprzedaży, zgodnie z
.
Pełna wersja niniejszej publikacji jest do nabycia w sklepie
Antoni Albert Marcinkowski
Pamiętniki kuratora
magazynów
Warszawa 2012
Spis treści
Przedmowa
[Pamiętniki kuratora magazynów]
Kolofon
Przedmowa
Pod nazwą „Pamiętników kuratora magazynów” ogłaszam
szereg szkiców i obrazków w rodzaju Callot’a i Hogarth’a,
do których domieszałem kilka konturów do innego
rodzaju należących: oboje niech czytelnicy osądzą w tym
duchu artyzmu, w jakim one są im podane, nie szukając
bynajmniej w poczęciu pierwszych złej myśli dla ogółu,
pamiętając na to, że artysta tworzy głównie dla celów
sztuki, tworzy zaś w tym rodzaju, który go najwięcej do
siebie nęci. Czytelnicy nasi często chwytają autora za sło-
wo i wierzą mu aż zanadto, bo biorą wszystko w jego
dziele literalnie: muszę więc porozumieć się wcześnie
w tym względzie z mymi czytelnikami. Zapewne, że
doświadczenie życia podało mi wzory do utworzenia tej
galerii dziwaków, jaką przedstawia dzieło moje: inaczej
nawet być nie mogło; ale wzory te gromadziły się w głow-
ie mojej przez cały ciąg mego żywota, napotykałem na nie
po wszystkich prowincjach kraju naszego, spotykałem
jako rozrzucone, jednostronne rysy charakteru, z których
kunsztmistrz dopiero całość indywidualną mógł stworzyć.
Nie myślcie więc, że istotnie opisuję tu jaki okręg
magazynowy, w którym byłem kuratorem: wybrałem tu
dlatego tylko formę pamiętnika kuratora magazynowego,
że ona najdogodniejszą była do zmieszczenia w sobie na-
jdłuższego szeregu figur, nie wiążąc je koniecznie w jed-
ną całość powieściową. Ale ci, co biorą wszystko literal-
nie, gotowi wziąć to doprawdy za zdagerotypowany wzór
jednej części jakiego powiatu, nie myśląc nawet o tym, że
tą liczbą dziwaków, których tu wprowadzam, śmiało kilka
guberni można by było zaludnić. Cóż jednak poradzisz
z tymi, co Chodźkę na przykład gotowi są pomówić o wy-
wleczenie się ze stanu zakonnego, dlatego, że napisał
„Pamiętniki kwestarza bernardyńskiego?” U nas dotąd
nie można jeszcze tego dla wielu wy tłumaczyć, że pisarz
tworząc powieść, niekoniecznie opisuje w niej siebie
samego i swoich najbliższych znajomych; wszelki znowu
wybryk fantazji, wszelka figura dziwaczna, zabawna lub
niepochlebna, uważa się zaraz za chęć poniżenia własnej
społeczności. Wieluż to mi się zdarzało widzieć samemu
ludzi, nawet z pewnym wykształceniem, nawet niby liter-
atów, którzy serio mówili mi, że Kraszewski pisze nie
powieści, nie dzieła sztuki, ale satyry na nasze
współczesne towarzystwo. Cóż tym panom odpowiedzieć
na to, kiedy tak widocznym jest, że nie rozumieją na-
jgłówniejszego zadania sztuki? – Oto wzruszyć tylko rami-
onami i milczeć.
„Pamiętnikom kuratora” nie starałem się nadać treści
powieściowej, intrygi, akcji, węzła i rozwiązania; są to
obrazki, szkice, jakby studia z teki rysownika, które mogą
się obejść, zdaje się, bez powieściowej intrygi. Starałem
się głównie o rzetelność, o oryginalność, które zawsze są
cechami prawdy.
5/7
ISBN (ePUB): 978-83-7884-007-7
ISBN (MOBI): 978-83-7884-008-4
Wydanie elektroniczne 2012
Na okładce wykorzystano fragment obrazu „Rozmowa przy
studni” Józefa Brandta (1841–1915).
WYDAWCA
Inpingo Sp. z o.o.
ul. Niedźwiedzia 29B
02-737 Warszawa
Opracowanie redakcyjne i edycja publikacji: zespół Inpingo
Plik cyfrowy został przygotowany na platformie wydawn-
iczej
Inpingo
.
@Created by
PDF to ePub
Niniejsza darmowa publikacja zawiera jedynie fragment
pełnej wersji całej publikacji.
Aby przeczytać ten tytuł w pełnej wersji
.
Niniejsza publikacja może być kopiowana, oraz dowolnie
rozprowadzana tylko i wyłącznie w formie dostarczonej przez
NetPress Digital Sp. z o.o., operatora
nabyć niniejszy tytuł w pełnej wersji
jakiekolwiek zmiany w zawartości publikacji bez pisemnej zgody
NetPress oraz wydawcy niniejszej publikacji. Zabrania się jej
od-sprzedaży, zgodnie z
.
Pełna wersja niniejszej publikacji jest do nabycia w sklepie