Wpadanie w szufladkę "przyjaciel" pomimo dużego attraction na początku
Po dluzszej przerwie- specjalnie dla wszystkich czytelnikow- prezent pogwiazdkowo-ponoworoczny Wink -zupelnie
nowy, dosc dlugi (i jak sadze- interesujacy) artykul.
Niedawno dostalem od jednego z naszych dosc aktywnych forumowiczow PW z prosba o rade. Problem, o ktorym
pisal, jest nieco szerszy i zdarza sie wielu osobom (zarowno mniej, jak i bardziej zaawansowanym),dlatego
postanowiłem napisac artykuł na ten temat.
Tym razem, inaczej niż zwykle- artykul bedzie ciekawszy, bo z wielu perspektyw, w tym rowniez- z perspektywy
kobiecej. Oprocz mojego arta, dolaczam Wam rowniez komentarze-artykuly na ten temat, napisane przez kilku z
naszych najbardziej doswiadczonych playerow. Chcialem, zeby art byl jak najlepszy i dawal się odnieść do wielu
sytuacji. Opisałem kilka przypadków i proponowanych rozwiazań- to, czego doświadczyłem sam lub doświadczyli
moi znajomi, którym feedbackowalem.
"mam problem, z szufladkami.. Sluchaj wyrywam zajebiste panny.. Aleee.. Ale Kurde mam problem z "wkladaniem
do szuflady"
Zajebiste panny sa moimy przyjaciolkami! Wyrywam fane laski, one ze mna sie umawiaja, ale po przyjacielsku..
Ostatnio mi panna powidziala ze jestem zajebisty, i ja rozgryzam w 5 min!! Ale ona ma swojego ksiecia, i teskni za
nim!
Irytuje mnie to powoli bo naprawde to sa zajebiste panny, a ja leze! Proboje cos zmienic, ale nic z tego nie wypada..
:/ "
Czesty problem. Trochę krótki opis sytuacji, więc będę opierał się na pewnych przypuszczeniach. Powodów moze
być kilka:
-Robisz duze attraction, a potem to jakos "siada" i wpadasz w szufladke friend. Myslę, ze zbyt szybko przelaczasz
sie w comfort, robisz attraction, ale jest w tym zbyt malo sexual attraction. Intrygujesz ją, ciekawisz, ale pozniej,
zamiast eskalować, skupiasz się- jak sądzę, na budowie comfortu. A comfort trzeba budować mając solidne
attraction. Powodem Twojego wpadania w szufladkę przyjacielską może być w takim przypadku zbyt mało "sexual
tension" między Wami. Zbyt wcześnie budowany comfort/rapport niszczy sexual tension. Więcej kino, więcej
podtekstów, więcej tajemniczości.
-Inny możliwy powód, częsty przy grze indirectem: nie ujawniasz swoich prawdziwych intencji. Otwierasz
indirectem, ona jest Tobą zainteresowana, ale grasz cały czas indirectowo, nie okazując jej wcale, że myslisz o niej
jako o kobiecie, partnerce. Sam wpychasz siebie w szufladkę przyjaciel- "fajny gość, z którym miło się rozmawia,
jest zaj***y, ale przebywając z nim, czuję się jak ze swietnym kumplem". W którymś momencie trzeba okazać
zainteresowanie- nie robiąc tego, nie jesteś alfa ani Panem Nagrodą- jesteś po prostu facetem, który nie ma jaj i boi
się okazać to, co czuje. Zebyśmy tylko dobrze się zrozumieli- okazywanie "prawidlowego" zainteresowania nie ma
nic wspólnego z postawą needy. To jest naturalny efekt kwalifikacji. Sama kwalifikacja jest pewnego rodzaju
okazaniem zainteresowania- sprawdzasz, czy kobieta spełnia Twoje standardy, a więc dajesz jej do zrozumienia, że
zaczynasz mysleć o niej w kategoriach potencjalnej partnerki. Jeśli ona zdaje Twoje testy, Ty możesz nagrodzić ją
Twoim zainteresowaniem, jeśli nie- cofasz się do wcześniejszego etapu (np. przez negowanie słowne lub
niewerbalne). Moja rada na tego typu sytuacje; nie bój się okazać zainteresowania- jeśli ona na to zasłużyła, nagrodz
ją. I ponownie- eskaluj!
-Kolejna możliwa sytuacja to coś odwrotnego do opisywanej powyżej- robisz attraction i kiedy masz choćby
najmniejsze oznaki zainteresowania, stajesz się needy. Innymi słowy- dajesz jej swoje zainteresowanie zbyt łatwo-
wtedy, kiedy ona jeszcze na to nie zasłużyła. Tu rozwiązanie jest dość proste. Bardziej szanuj siebie, nie bądz
"latwy" Wink, więcej kwalifikuj. Dobre będzie także wzbudzenie zazdrości- jeśli już zauwazyla, ze moze dosc latwo
zyskać Twoje względy, to niech wie, że może je równie łatwo stracić.
-Czwarta możliwość: za mało emocji. Za bardzo skupiasz się na tym, żeby wszystko wypadło, jak trzeba- budowanie
attraction, przechodzenie z fazy do fazy, szukanie IOIów, zdawanie shittestow. Kontrolujesz na bieżąco wszystkie
sprawy, jakby to nazwać, "techniczno-logistyczne" Smile, więc ona wprawdzie reaguje 'prawidłowo", ale nie ma w
tym emocji. Brakuje Ciebie, Twojej osobowości. Nic dziwnego, że ona wraca do swojego księcia, skoro w Tobie nie
znajduje księcia, a tylko rozrywkowego, może trochę intrygującego faceta. Ty jesteś księciem! Zabierz ją do
swojego świata, pokaż jej Twoje emocje- zaserwuj jej potężną dawkę push&pull i- ponownie powtarzam- kino!
Eskaluj i odpychaj, eskaluj i odpychaj, daj jej to, czego pragnie- nie mega-wypasione rutyny i super-PUA-wskie
szesciany Wink, tylko to, co płynie z Ciebie. Nie skupiaj się na jej reakcjach, nie szukaj potwierdzenia ani jej
akceptacji- nie jesteś żagłówką, nie potrzebujesz wiatru w żagle w postaci IOI od niej. Płyń z prądem i pod prąd
-jesteś Titanic, który płynie dokładnie tam, gdzie chce, rozbijając po drodze każdą falę (gorzej, jeśli trafisz na górę
lodową, ale to już inna bajka Wink)
Oprocz artykulu, obiecane komentarze- zachecam do wnikliwej lektury, gdyz sa naprawde ciekawe. Komentarze
znajduja sie na forum ( www.uwodzeniekobiet.fora.pl ), w Strefie PUA: metody i techniki.
Pozdrawiam,
Elvis
Wyszukiwarka
Podobne podstrony:
obrona przed?monami vademecum chrzescijaninaobrona przed wolnymi rodnikamiObrona przed atakami DDoS w Linuxobrona przed hakerami (2)Bezpieczenstwo sieci w Linuksie Wykrywanie atakow i obrona przed nimi za pomoca iptables, psad i fwsObrona przed demonamiObrona roślin przed zjadaniempolski minister ostrzega przed wojną2009 10 IMB ochrona przed korozjaPrzed pożaremwięcej podobnych podstron