Magdalena Formanowicz, Adrian Wójcik
9 kwietnia 2012
Formy e skie - wprowadza czy nie?
Gra muzyczka
Feminizowa czy nie feminizowa ? Pani marszaøek, marszaøkini czy marszaøka? Pani minister czy ministra?
Niedawno ruszyøa akcja „Pomó my polskiej Wikipedii”, której uczestniczki i uczestnicy edytowali hasøa tak, by w notach biograficznych kobiet
wyst powaøy e skie nazwy zawodów. W polskiej Wiki w odniesieniu do kobiet wci dominuj formy m skie i to nawet wobec tych, które same wolaøyby
u ywa e skich. Tak byøo na przykøad z hasøem dotycz cym Aliny Caøej, której nazw zawodu z historyka na historyczk zmieniono dopiero po døugiej
dyskusji redakcyjnej z udziaøem samej zainteresowanej.
Wprowadzaniu do j zyka nazw e skich towarzyszy opór, tak e w ród kobiet. W „Wysokich Obcasach” zamieszczono sprostowanie redakcyjne: wybitna
psychoterapeutka nie chce, by j nazywa psycholo k , gdy nie identyfikuje si z takim okre leniem swojej roli zawodowej. Zarówno zwolennicy, jak
i przeciwnicy feminizacji j zyka deklaruj , e dziaøaj na rzecz równouprawnienia kobiet.
Zwolennicy stosowania form e skich uwa aj , e dominuj ca praktyka traktowania m skich nazw zawodów jako generycznych (odnosz cych si i do
m czyzn, i kobiet) odzwierciedla rzeczywisto pozaj zykow . I jest przejawem dyskryminacji kobiet. W j zyku bowiem wida tradycyjne skojarzenie
wøadzy i wysokiego statusu z m czyznami. Zawody o najwy szej randze spoøecznej (np. premier, minister, generaø, marszaøek Sejmu) maj wøa ciwie
wyø cznie form m sk . Zawody o ni szym statusie – zarówno m sk , jak i e sk (sprzedawca/sprzedawczyni, fryzjer/fryzjerka, wo ny/wo na).
W wiecie akademickim jedynymi zaj ciami, które mo na okre la w formie e skiej, s funkcje asystentki i doktorantki – o najni szym statusie
w hierarchii (chocia w dwudziestoleciu mi dzywojennym cz sto u ywan form na okre lenie kobiety doktora byøa doktorka; tak podpisywana byøa
Daniela Gromska, wybitna filozofka, redaktorka „Ruchu Filozoficznego”).
Wprowadzenie e skich form j zykowych – powiadaj ich zwolennicy – to dziaøanie na rzecz równouprawnienia kobiet i m czyzn, w my l zasady, e
j zyk okre la wiadomo .
Przeciwnicy feminizacji j zyka uwa aj , e przyniesie to skutek wr cz przeciwny do zamierzonego. Przytaczaj argumenty natury j zykowej: formy
kobiece bywaj trudne do wymówienia (architektka, adiunktka), mog mie niespotykane brzmienie (etnolo ka, politolo ka); mog pojawi si trudno ci
z odkodowaniem znaczenia søowa (muzyczka – kobieta muzyk i zdrobniona muzyka, szoferka – kobieta szofer i miejsce w kabinie ci arówki). Mog one
wprowadza w bø d co do statusu danej osoby (profesorka to przecie tak e zwyczajowe okre lenie nauczycielki w liceum).
Rzecz powa niejsza to odbiór spoøeczny danej osoby, gdy jednoznacznie wskazana jest jej pøe . A e kobiety, niestety, oceniane s gorzej w zawodach
o wy szym statusie, to okre lenie eksperta mianem socjolo ki mo e obni a jej presti i wiarygodno . W rezultacie sfeminizowane nazewnictwo dziaøa
przeciw równouprawnieniu kobiet.
Psychologia spoøeczna daje wsparcie argumentom zarówno zwolenników feminizacji j zyka, jak i przeciwników. Dagmar Stahlberg, Sabine Sczesny
i Friederike Braun pokazaøy, e na hasøo „muzyk” badani przypominaj sobie znacz co wi cej m czyzn ni wtedy, gdy maj wymieni osoby zajmuj ce
si muzyk lub muzyków i muzyczki. W wielu j zykach formy generyczne wywoøuj przede wszystkim m skie skojarzenia. W ogøoszeniach o prac cz sto
mo na znale wyø cznie m sk generyczn form , np. zatrudni mened era, programist itp. Badania szwajcarskie pokazaøy, e po takich anonsach
zatrudnianych jest wi cej m czyzn ni kobiet.
W innych badaniach zaaran owano rozmowy kwalifikacyjne: kobiety reagowaøy bardziej negatywnie ni m czy ni na zmaskulinizowany j zyk (np.
pracownik powinien). Te, do których zwracano si za pomoc m skich kategorii, miaøy mniej motywacji i ch ci do podj cia pracy. Wszystko to wspiera
stanowisko, e stosowanie m skich form j zykowych sprzyja faworyzacji m czyzn i pogø bia dyskryminacj kobiet.
Przeciwnicy feminizacji j zyka tak e maj swoje zaplecze empiryczne. Laura Madson i Jennifer Shoda pokazaøy np., e gdy w tek cie w j zyku angielskim
zamiennie u ywano formy e skiej she i m skiej he, czytelnik oceniaø go jako søabszy ni ten, w którym stosowana jest wyø cznie m ska forma.
W j zyku wøoskim okre lenie kobiety mianem profesorki znacz co obni aøo wiarygodno jej argumentów. Tak kobiety, jak i m czy ni okre laj cy si
form m sk chairman (ang. przewodnicz cy) zostali uznani za zdecydowanie bardziej kompetentnych, ni stosuj cy neutralne pøciowo okre lenia chair
lub chairperson.
Podobnie w polskich badaniach, przeprowadzonych przez autorów niniejszego tekstu, okazaøo si , e osob okre laj c si za pomoc e skiej formy
zawodowej, np. architektka, mniej ch tnie zatrudniano ni prezentuj c identyczne kwalifikacje, lecz okre laj c si mianem architekt. Zatem kobiety
u ywaj ce e skiej nazwy swego zawodu s postrzegane jako mniej po dane kandydatki do pracy – nie tylko w porównaniu z m czyznami, ale tak e
z kobietami u ywaj cymi m skiej formy. Inicjatywy spoøeczne podejmowane przez adwokatki, psycholo ki i nauczycielki akademickie badani mniej
ch tnie wspierali ni wtedy, gdy analogiczne propozycje wysuwane byøy przez kobiety adwokatów, psychologów i nauczycieli akademickich.
Kobiety stosuj ce e skie nazwy oceniane s gorzej gøównie w przypadku zawodów o wysokim statusie, w których tradycja stosowania tych form jest
wie a. Z bada polskich wynika, e te okre laj ce si jako prezeska czy profesorka opisywane s jako mniej kompetentne oraz s mniej lubiane.
Gdy ludzie oceniaj ministr , endokrynolo k czy literaturoznawczyni , to wcale nie jako jej pracy bywa najwa niejsza, lecz wøa nie pøe . Trzeba
spodziewa si , e pacjent wybierze chirurga, a nie chirur k , pasa er pilota, a nie pilotk .
Kto ma racj ? Prawdopodobnie obie strony sporu. Albowiem zarówno wprowadzanie, jak i omijanie e skich form w j zyku stanowi pewnego rodzaju
puøapk . Nazywaj c siebie pani minister kobieta utrwala tradycyjne skojarzenie m sko ci i wøadzy, przedstawiaj c si za jako ministra – osøabia swój
wizerunek osoby o wysokim statusie i wpøywach.
Strona 1 z 2
Formy e skie - wprowadza czy nie? | Gra muzyczka - Polityka.pl
2012-04-09
http://www.polityka.pl/spoleczenstwo/artykuly/1525527,1,formy-zenskie---wprowad...
Dr Magdalena Formanowicz jest psychologiem, adiunktem w Szkole Wy szej Psychologii Spoøecznej. Adrian Wójcik jest socjologiem, adiunktem na
Wydziale Psychologii Wy szej Szkoøy Finansów i Zarz dzania w Warszawie oraz czøonkiem Centrum Bada nad Uprzedzeniami Uniwersytetu
Warszawskiego.
Wykonanie Javatech | Prawa autorskie © S.P. Polityka
Strona 2 z 2
Formy e skie - wprowadza czy nie? | Gra muzyczka - Polityka.pl
2012-04-09
http://www.polityka.pl/spoleczenstwo/artykuly/1525527,1,formy-zenskie---wprowad...