1
Mowa JW. Kalasantego Szaniawskiego
radzcy stanu dyrektora jeneralnego
wychowania publicznego, K.O.S.S.
miana po odbytym półrocznym
publicznym examinie w Konwikcie
Warszawskim XX. Piiarów dnia 16
Marca 1824 R.
Józef Kalasanty Szaniawski
Drukarnia XX. Piiarów, Warszawa, 1824
Pobrano z Wikiźródeł dnia 03/15/20
2
M O WA
JW. KALASANTEGO
SZANIAWSKIEGO
RADZCY STANU
DYREKTORA JENERALNEGO WYCHOWANIA
PUBLICZNEGO, K.O.S.S.
M I A N A
Po odbytym półrocznym publicznym
E x a m i n i e
W K
ONWIKCIE
W
ARSZAWSKIM
XX. P
IIARÓW
dnia 16 Marca
1824 R.
3
w W A R S Z A W I E
w Drukarni XX. Piiarów
Szanowne Zgromadzenie Zwiérzchników i Nauczycieli
Szkoły!
Przezacna Młodzieży! —
K
ONWIKT tuteyszy od dawnych czasów zwracał zawsze
na siebie czułą baczność i Opiekę Rządu. —
Jest on iednym z naypożyteczniéyszych Jnstytutów
Wychowania. Wielu Mężów, nader znamienitych światłem i
publicznemi
zasługami,
odebrało
tutay
swoie
wykształcenie. Historya tego Jnstytutu ciągle niemal od lat
kilkudziesiąt odznacza się korzystném dla publicznego
dobra dążeniem, a razem i sprawiedliwą chlubą
Zgromadzenia, któremu ta Szkoła winna iest swóy początek
i staranne zachowanie wśród tylu nieszczęsnych przygód
naszéy Oyczyzny.
Tę przeszłość powinniście sobie, Przezacni Uczniowie
Konwiktu! przyzywać często na uwagę, abyście nie
zapominali nigdy, iak wiele winni iesteście samemu iuż
temu mieyscu, które Wam dobroczynna Rodziców waszych
4
troskliwość dla waszego szkolnego zawodu wskazywała.
Lecz nierównie ieszcze więcéy wymaga po Was sama
natura wewnętrznego urządzenia Konwiktu. Rząd pragnie i
ma prawo uważać tę Szkołę jako wzorową, bo w niéy widzi
połączone te wszystkie warunki, które do doskonałego
wykształcenia są pomocnemi. Jako dzieci zamożniéyszych
domów, przybywacie do Konwiktu iuż usposobieni
staranniéyszém z samego niemowlęctwa wychowaniem
domowém; tu zaś znayduiecie codziennie wszelkie razem
korzyści tak publicznego iako i prywatnego wychowania,
bo macie wszelkie środki szlachetnéy emulacyi i
pobudzaiących przykładów w własném Waszém dość
liczném i (że tak powiem) dobraném gronie; macie ciągły
nad sobą domowy dozór, który naypewniéyszą iest
rękoymią naukowych postępów; — macie w każdéy chwili
pogotowiu Oycowską Nauczycieli Waszych radę i
obiaśnienie, ilekroć tego znaydziecie potrzebę. Żadna z
normalnych Szkół w całém Królestwie nie łączy w sobie,
ani łączyć mogłaby, tyle korzystnych warunków.
To krótkie wspomnienie wystarcza do przekonania Was,
iak wielką tu wdzięczność, iak wielkie obowiązki każdy
Uczeń zaciąga. Musi On w wzorowéy Szkole bydź także
wzorowym; musi On rozwiiać w sobie i ciągle doskonalić
owe stanowcze przymioty prawdziwego chrześciiańskiego
Ucznia: — głęboką bogoboyność, przykładną pobożność,
gruntowną cnotliwość, ochocze posłuszeństwo i wdzięczne
przywiązanie dla Nauczycieli i Zwiérzchników szkoły,
niezmordowaną pilność w gruntowném nabywaniu nauki, a
5
przytém delikatną obyczayność, iaka zdobić powinna
każdego szlachetnego Wychowańca.
Wszystkie te przymioty łączyć się muszą nierozdzielnie
w duszy każdego Ucznia wzorowego, a tém samém i w
każdym z Was łączyć się winny. Niedostatek
któregokolwiek z tych stanowczych przymiotów czyniłby
iuż szkodliwą szczérbę w charakterze Ucznia i stawałby na
przeszkodzie gruntownemu iego wykształceniu pod
naukowym i moralnym względem.
Sądziłem bydź obowiązkiem urzędowania mego
napomknąć Wam, Przezacni Młodzieńcy! o połączeniu tych
niezbędnie potrzebnych przymiotów, chociaż nie wątpię, że
te prawdy mieszczą się w sercach waszych, i że Wam
często przez Szanownych Zwiérzchników i Nauczycieli
Waszych przypominane bywaią. Znacie zapewne, iaka na
całe
życie
sromota
czeka
Młodzieńca,
któryby
niemoralnym lub nieukiem wyszedł z Jnstytutu, gdzie
wszystkie razem okoliczności sprzyiały mu dla
wykształcenia iego umysłu i serca. — Znacie zapewno, iak
straszliwą odpowiedzialność zaciąga taki Uczeń względem
Rodziców i familii swoiéy, dla których staie się nadal
nienawistnym ciężarem, zamiast bydź dla nich ulgą i
pomocą, iak tego sam nawet wrodzonéy wdzięczności
obowiązek wymagał. Znacie zapewno, iak daleko Uczeń
takowy staie się Przestępcą względem Oyczyzny, która tylu
dawniéyszemi klęskami skłotana, szuka w cnocie i światle
Synów swoich gruntownego ustalenia spólnéy ich
pomyślności. — Znacie zapewno, iak ochydną Uczeń
takowy
niewdzięcznością
wykraczałby
względem
6
Wielkomyślnego M
ONARCHY
, Oyca i Przywróciciela
Oyczyzny naszéy, który wskrzesiwszy zgasłe Jmie Polaków
i Narodowe swobody, obdarza nas ciągle potężną Opieką
Swoią, błogim pokoiem, licznémi dla kraiu rzeczywistémi
dobrodziéystwy,
nieprzerwaném
nad
dolą
naszą
czuwaniem, i który szczodrze uposażywszy edukacyą
kraiową i wzniosłszy do wysokiego stopnia właściwe Jéy
znaczenie, ma niewątpliwe (i dla nas wszystkich nader
święte) prawo wymagać, aby Polska Młodzież iak
naysumienniéy korzystała z tego, co ma służyć dla
własnego iéy ugodnienia i szczęścia. Znacie wreszcie
zapewno,
iak
okropną
Uczeń
takowy
zaciąga
odpowiedzialność względem samego B
OGA
, który z
udzielanych nam darów surowego wymagać będzie
rachunku; względem Boga, któremu wszystko winniśmy,
bez którego łaski życie nasze byłoby tylko pasmem
naysroższego nieszczęścia; względem Boga, od którego
wszechwładnéy Ręki nic nas nie zasłoni, i któremu nie
możem przyzwoiciéy wywdzięczać się, iak tylko
postępuiąc ciągle drogą prawego udoskonalenia dla tém
większéy Chwały J
EGO
.
Tyle więc drogich obowiązków i powinności zbiéga się
razem dla zniewolenia Was, abyście obecnemu w szkolnym
zawodzie przeznaczeniu Waszemu godnie odpowiadali! a
nawet ieszcze wszystkie te powinności i obowiązki
względem Boga i świętych Praw J
EGO
, względem
Monarchy, Oyczyzny, Rodziców i Familii, pociągaią za
sobą tę dla Was naybliższą nagrodę: własne Wasze
prawdziwe uszczęśliwienie, do którego doyść żaden
7
człowiek inaczéy nie zdoła, iak tylko iedyną drogą i pod
rękoymią swoich pierwotnych powinności.
Odbyliście szczegółowy z półrocza examen w obecności
licznych
Znawców,
Towarzystwo
Elementarne
składaiących. — Examen takowy, służyć ma dla
przełożonéy nad Edukacyą Zwiérzchności, iako śrzodek
przekonania się o właściwych Szkoły postępach; — służyć
może Szanownym Nauczycielom i bezpośrednim
Zwiérzchnikom Waszym dla spostrzeżenia, iak daleko w
téy lub owéy nauce iesteście ugruntowani; — służyć
wreście powinien każdemu z Was do wewnętrznego
ocenienia siebie, iak daleko czynicie zadosyć świętym i
pierwotnym powinnościom i obowiązkom prawdziwego
Ucznia Chrześciiańskiego.
Miło nam było przeświadczyć się o niektórych
celuiących Uczniach, iż ci mogą kiedyś przyłożyć się do
uświetnienia chlubnych dzieiów tutéyszego Jnstytutu.
Winszuiemy z serca Jm i Oyczyznie tych, dobrą wróżbę
daiących, początków.
Jnni mniéy dotąd szczęśliwi, niechay się nie zrażaią i nie
tracą nadziei. Czas zreformowania i poprawienia Nauk
swoich ieszcze dla żadnego Młodzieńca nie upłynął
bezzwrotnie! Wyższa łaska Boska przez szczere
wzniesienie duszy mogąca bydź wybłaganą; — Oycowska
pomoc gorliwych Nauczycieli; — natężenie własnéy
pilności i gorliwéy ochoty, nader wiele w krótkich chwilach
zdziałać mogą dla postawienia Ucznia na bezpiecznéy i
prawéy drodze gruntownych nadal iego postępów. Zdziałaią
to zaś tém pewniéy w każdym, co obudzić w sobie zdoła
8
głębokie przeświadczenie o wzniosłości pierwotnych
obowiązków swoich.
Obok takowego przeświadczenia rozwiia się razem i ta
ważna prawda: że nie dla poziomego interessu
indiwidualnéy próżności, nie dla osobistych celów egoizmu
nabywać nam potrzeba nauk, bo one z tak znikomych
powodów i w duchu tak ograniczonym nabywane,
zgubnemi prędzéy byłyby niż zbawiennemi dla publicznego
dobra. — Lecz starać się o ich nabycie należy dla wyższych
celów przez owe pierwotne powinności wskazanych. —
Starać się o nie należy dla Chwały B
OGA
; dla usługi i
obrony Ołtarza i Tronu; dla dobra ludzkości i
społeczeństwa, które pod strażą tylko i opieką Ołtarza i
Tronu kwitnąć pomyślnie mogą. Starać się o nabycie nauk
potrzeba dla sławy i prawdziwego dobra lubéy Oyczyzny;
dla ziednania nowego zaszczytu Szkole; dla wywdzięczenia
się
Rodzicom
i
Nauczycielom
za
naywiększe
dobrodziéystwo
troskliwego
przewodniczenia
niedoświadczonemu wiekowi na drodze do światła i cnoty.
Starać się wreszcie potrzeba o nauki dla tego, ażebyśmy z
ich stanowczą pomocą poskramiać byli w stanie
iednostronne zapędy indiwidualnego egoizmu, oswobadzać
duszę od przemocy iego wpływu i podnosić ią do
głównieyszych (prawdziwie ludzkich) celów.
Takie tylko Nauki, tacy tylko wzniośléyszym duchem
tchnący Uczniowie, zasługiwać mogą na chlubne nazwisko
Wzorowych.
9
(public domain). Szczegóły licencji na
stronie autora:
.
10
O tej publikacji cyfrowej
Ten e-book pochodzi z wolnej biblioteki internetowej
. Biblioteka ta, tworzona przez wolontariuszy,
ma na celu stworzenie ogólnodostępnego zbioru
różnorodnych publikacji: powieści, poezji, artykułów
naukowych, itp.
W publikacji została zachowana oryginalna ortografia,
oczywiste błędy w druku zostały poprawione przez
redaktorów Wikiźródeł.
Wersja źródłowa tego e-booka znajduje się na stronie:
Książki z Wikiźródeł są dostępne bezpłatnie, począwszy od
utworów nie podlegających pod prawo autorskie, poprzez
takie, do których prawa już wygasły i kończąc na tych,
opublikowanych na wolnej licencji. E-booki z Wikiźródeł
mogą być wykorzystywane do dowolnych celów (także
komercyjnie), na zasadach licencji
11
Uznanie autorstwa-Na tych samych warunkach wersja 3.0
Polska
Wikiźródła wciąż poszukują nowych wolontariuszy.
Możliwe, że podczas tworzenia tej książki popełnione
zostały pewne błędy. Można je zgłaszać na
W tworzeniu niniejszej książki uczestniczyli następujący
wolontariusze:
Himiltruda
Dzakuza12
Draco flavus
Cafemoloko
Matlin
1.
2.
http://www.creativecommons.org/licenses/by-
sa/3.0/pl
3.
https://pl.wikisource.org/wiki/Wikiźródła:Pierwsze_kr
oki
4.
http://pl.wikisource.org/wiki/Wikisource:Skryptorium
12