Cud Eucharystyczny w Sokółce
Cud Eucharystyczny w Sokółce - reportaż 2010 r.
W „20:35'' filmu o. James Manjackal mówi
"Jestem bardzo szczęśliwy, że mogę tu być i oglądać cud, który stał się tutaj. Modliłem się pytając, dlaczego
Pan Bóg objawił się właśnie w tym miejscu. Myślę, że nie chodzi o to miejsce, ani nawet o Polskę. Chodzi o
cały Kościół. Jest to wiadomość, że Jezus żyje w Eucharystii. Podróżując i głosząc Słowo Boże widzę, że
wiele osób straciło prawdziwą wiarę w obecność Jezusa w Eucharystii. Nawet niektórzy księża nie mają
prawdziwej wiary w Ciało i Krew Chrystusa. W to, że sam Pan chce być obecny jako żywy i obecny w Ciele
i Krwi. Nieraz widziałem jak upadała hostia i nikt tego nie zauważył. Znam wielu księży, którzy z powodu
braku wiary nie zważają na upadające okruchy hostii z cyborium lub z ołtarza. Tak więc Pan najwidoczniej
chce pokazać poprzez ten cud, że On żyje w Eucharystii, że chleb naprawdę staje się Ciałem Chrystusa a
wino Jego Krwią. Jeśli chodzi o mnie to nie wnosi niczego nowego do mojej wiary. Wiary, którą głoszę
wyznając, że Jezus jest naprawdę obecny w Eucharystii. Ja wiem, że taki sam cud odbywa się codziennie w
moich dłoniach. Ale wiem też, że jest wielu księży, a nawet teologów, którzy naprawdę tego potrzebują.
Muszą obejrzeć i zobaczyć, że Pan jest prawdziwie obecny w Eucharystii. Myślę, że taka właśnie
wiadomość kryje się za tym cudem; po to, żeby wielu uwierzyło w tę tajemnicę i przyszło do Pana. Wiem,
że nawet szatan wierzy, że Jezus jest obecny w Eucharystii. Z rozmów z satanistami wiem, że próbują oni
ukraść Ciało Chrystusa z tabernakulum, próbują przekupić młodych ludzi jakąś sumą pieniędzy, by zdobyli
dla nich Hostie. Oni wiedzą, że Jezus naprawdę jest w Eucharystii. Czuję smutek, kiedy widzę, że wielu
katolikom brakuje takiej wiary. Kiedy przychodzą na Mszę św. jest to dla nich jedynie rytuał, kilka modlitw,
śpiewy, kazanie. Jednak nie rozumieją cudu, który się odbywa. Dzięki Bogu, mam wiarę od wczesnego
dzieciństwa. Kiedy byłem mały, mama powiedziała mi, że podczas Eucharystii odbywa się największy cud
na świecie; że kiedy ksiądz bierze chleb i mówi: "To jest Ciało Moje - ten chleb naprawdę staje sie Ciałem
Chrystusa". I to jest własnie największy Cud na świecie. I chociaż miałem wtedy tylko 8. lat rozpłakałem się
widząc ten wielki cud. Mama także powiedziała mi, że księża są "cudotwórcami", bo przez ich slowa chleb
staje sie Ciałem Chrystusa. Umocniło to moje powołanie, by zostać księdzem. Mogę szczerze powiedzieć,
że kiedy podróżuje głosząc Słowo Boże modlę się o uzdrowienie i uwolnienie. Moją główną intencją jest
przybliżenie ludziom żywej obecności Jezusa w Eucharystii. Wiem, że ci, którzy mnie słuchają ciągle
słyszą, że Jezus jest tutaj. On jest żywy w Eucharystii i w tej Eucharystii dotyka ludzi. Od 34. lat głoszę
Ewangelię po całym świecie i widziałem cudowne uzdrowienia, ale nie poprzez moje ręce, ale poprzez
Eucharystie."