Księga
o narodzeniu
świętej Maryi
(przekład ks. Kazimierz Obrycki, wstęp i opracowanie ks. Marek Starowieyski)
PROLOG I. 1. Stawiasz mi zadanie i łatwe, bo wykonanie go nie wymaga dużego nakładu pracy, i
trudne zarazem, ze względu na niebezpieczeństwo fałszu492. Żądasz bowiem, abym opisał narodzenie
Najświętszej Maryi Panny, niezwykły jej poród i pierwsze lata życia Chrystusa, jeśli przypadkiem
znalazłem jakieś przekazy o tych wydarzeniach. Sprawa wprawdzie nie jest trudna do wykonania, lecz
ryzykowna, jak rzekłem, ze względu na możliwość zniekształcenia prawdy. 2. Albowiem przekazy, o
których spisanie mnie prosisz - teraz już starca - jeszcze jako młodzieniec czytałem w pewnej
książeczce493, która mi wtedy wpadła w ręce, na pewno więc w przeciągu tak długiego czasu i na
skutek innych niepomyślnych okoliczności niektóre ze szczegółów łatwo mogły wypaść mi z pamięci.
3. Stąd nie powinno się mnie obwiniać, że niektóre z nich, jeśli miałem spełnić twoją prośbę, albo
opuściłem, albo dodałem, albo zmieniłem. Przyznaję, że tak mogło się stać, ale nie twierdzę, że
uczyniłem to dobrowolnie. 4. A zatem czyniąc zadość twoim prośbom, jak też troszcząc się o
zainteresowanie czytelników, przypominam tak tobie, jak i przygodnemu czytelnikowi, że
wspomniana książka, o ile dobrze pamiętam, miała tego rodzaju wstęp494:
PROLOG II. 5. Hieronim do biskupów Chromacjusza i Heliodora495.
Żądacie, abym odpowiedział wam, co sądzę o niewielkiej książce o narodzeniu świętej Maryi, którą
niektórzy posiadają. 6. Przede wszystkim chciałbym was przestrzec, że znajduje się w niej wiele
błędów. Albowiem sporządził ją również niejaki Seleukos, autor Męczeństwa Apostołów496. W piśmie
tym przekazał on wprawdzie wiadomości o wspaniałych i cudownych czynach Apostołów i podał
liczne cytaty z ich nauki, jednak można tam też znalezć sądy niezgodne z prawdą. 7. Natomiast ja
dołożę starań, by dokładnie497 przełożyć to wszystko, co zawiera tekst hebrajski, jako że oczywiste
jest, iż to święty Mateusz Ewangelista sporządził tę książkę i dołączył ją do początku swojej
Ewangelii, pieczętując hebrajskimi literami498. 8. Natomiast odnośnie tego, czy jest to prawdziwe,
zdaję się na autora wstępu i na dobrą wiarę pisarza. Jeśli oświadczam, że osobiście ten tekst budzi we
mnie wątpliwości, bynajmniej przy tym nie twierdzę, że jest on wyraznie fałszywy. Jedynie całkiem
swobodnie wypowiadam to, czemu - jak sądzę - nikt z wiernych nie zaprzeczy: czy tekst ten jest
prawdziwy i czy ktoś inny go sporządził, jako że święte narodzenie świętej Maryi poprzedziły wielkie
cuda, a po nim nastąpiły jeszcze większe cudowne zdarzenia; i dlatego ci, którzy mocno wierzą, że
Bóg mógł takie rzeczy dokonać, konsekwentnie przyjmują, że bez żadnego niebezpieczeństwa dla
swojej duszy mogą w to wierzyć i to czytać. 9. W końcu, na ile mogę to sobie przypomnieć,
trzymałem się raczej sposobu myślenia niż wyrażania się pisarza. Raz więc kroczyłem tą samą
ścieżką, choć nie po tych samych śladach; to znów powracałem do tej samej drogi, idąc bocznymi
dróżkami. W ten sposób starałem się tok opowiadania doprowadzić do takiego kształtu, żeby nie
mówić tam o niczym innym, jak tylko o tym, co zostało napisane lub o tym, co mogło rozumnie być
napisane.
JOACHIM I ANNA. 1.499 1. Tak więc święta i chwalebna zawsze Dziewica Maryja pochodziła z
królewskiego rodu Dawida. Urodziła się w miasteczku Nazaret500. Wychowała się w świątyni Pańskiej
w Jerozolimie.
2. Ojciec jej miał na imię Joachim, matka zaś Anna. Rodzina ojca wywodziła się z Galilei, z miasta
Nazaret, ród zaś matki z Betlejem. 3. Życie ich było proste i prawe przed Bogiem501, a pobożne i
nienaganne przed ludzmi. 4. Albowiem całą majętność swoją dzielili na trzy części502: jedną
przeznaczali dla świątyni i służby świątynnej, drugą dla przechodniów i biednych, trzecią zaś
zachowywali dla siebie i swojej rodziny. 5. I tak mili Bogu503, a dobrzy wobec ludzi, żyli ze sobą
około dwadziestu lat w obyczajnym małżeństwie nie mając dzieci. 6. Ślubowali jednak, że jeśli Bóg
da im potomka504, to przeznaczą go na służbę Panu. Z tej to przyczyny każdego roku mieli zwyczaj
udawać się w czasie świąt do świątyni Pańskiej.
WYPDZENIE JOACHIMA ZE ŚWITYNI. 2.505 1. Kiedy zbliżała się uroczystość Poświęcenia
Świątyni506, Joachim wraz z kilkoma swoimi rodakami udał się do Jerozolimy. 2. W tym czasie
najwyższym kapłanem był Isachar507. Gdy zobaczył Joachima wraz z ziomkami składającego ofiarę,
2
wzgardził nim i odrzucił jego dary508. Zapytawszy go, dlaczego ośmielił się nie mając dzieci stanąć
wśród obdarzonych potomstwem, powiedział mu, że dary jego żadną miarą nie mogą być miłe Bogu,
który uznał go za niegodnego potomstwa, gdyż Pismo mówi, że ten, kto nie ma potomka męskiego w
Izraelu, jest przeklęty509. 3. Najpierw więc powinien uwolnić się od owego przekleństwa przez
spłodzenie potomka, a dopiero wtedy może przyjść z ofiarami przed oblicze Pańskie. 4. Zawstydzony
wielce taką obelgą Joachim odszedł do pasterzy, którzy wraz ze stadami przebywali na swych
pastwiskach. Nie chciał bowiem wracać do domu, aby przypadkiem przez ziomków, którzy byli razem
z nim510 i słyszeli te słowa kapłana, nie został obrzucony taką samą obelgą.
OBJAWIENIE DANE JOACHIMOWI. 3.511 1. Pewnego dnia, gdy był sam, stanął przed nim w
wielkim blasku anioł Pański512. 2. A gdy zląkł się na widok anioła, ten uspokoił go mówiąc:
"Joachimie, nie bój się, niech nie trwoży cię mój widok. Jestem bowiem aniołem Pana, posłanym
przez Niego do ciebie513, aby zwiastować ci, że twoja prośba została wysłuchana514 i że wieść o twoich
jałmużnach dotarła aż przed oblicze Boga515. 3. On bowiem dojrzał twoje zawstydzenie i usłyszał o
zniewadze z powodu niepłodności, o którą cię niesłusznie obwiniono. Albowiem Bóg jest mścicielem
grzechu, a nie natury. 4. I dlatego, kiedy zamyka On czyjeś łono, czyni tak, aby ponownie cudowniej
jeszcze je otworzyć i aby poznano, że to, co się rodzi, nie pochodzi z pożądliwości, lecz z daru
Bożego. 5. Albowiem, czyż Sara, pierwsza matka waszego rodu, nie była niepłodną aż do
osiemdziesiątego roku?516 A jednak w póznej starości517 porodziła Izaaka, któremu było przyrzeczone
błogosławieństwo wszystkich narodów518. 6. Także Rachel519, tak bardzo miła Panu520 i tak kochana
przez świętego Jakuba, długo była niepłodna, a jednak porodziła Józefa nie tylko jako pana Egiptu,
lecz jako wybawcę wielu narodów dręczonych głodem521. Któż wśród wodzów był potężniejszy od
Samsona lub świętszy od Samuela? A jednak oni obaj mieli matki niepłodne522. 7. Jeżeli więc moje
słowa nie przekonują ciebie, przyjmij za prawdę przynajmniej to, że poczęcia długo odwlekane i
porody poprzedzone długą niepłodnością były zazwyczaj cudowne. 8. Również Anna, żona twoja,
porodzi ci córkę i nazwiesz ją imieniem523 Maryja. Będzie ona, jak ślubowaliście, od młodości
poświęcona Panu524 i już w łonie matki zostanie napełniona Duchem Świętym525. 9. Niczego
nieczystego nie będzie jeść526 ani pić527, ani nie będzie przebywać pośród ludu, lecz w świątyni
Pańskiej528, aby o nic zdrożnego jej nie podejrzewano, ani posądzano. 10. A po upływie pewnego
czasu, jak cudownie sama urodzi się z niepłodnej, tak jeszcze cudowniej, jako dziewica, porodzi Syna
Najwyższego, który nazwany będzie Jezusem. On zgodnie ze znaczeniem imienia będzie Zbawicielem
wszystkich narodów. 11. Znak zaś potwierdzający prawdziwość tego, co ci oznajmiłem, będzie taki529:
kiedy przybędziesz do Bramy Złotej w Jerozolimie, wyjdzie ci naprzeciw530 żona twoja Anna, która
bardzo zatroskana z powodu opóznienia się twego powrotu ucieszy się na twój widok"531. Po tych
słowach anioł odszedł od niego532.
OBJAWIENIE DANE ANNIE. 4.533 1. Następnie ukazał się anioł żonie jego Annie mówiąc: "Nie
bój się, Anno, i nie sądz, że zjawą534 jest to, co widzisz. Ja bowiem jestem aniołem, który zaniósł
przed oblicze Pana modlitwy i jałmużnę waszą535. 2. A teraz zostałem posłany536 do was, abym
zwiastował wam narodzenie córki, która, nazwana Maryją, będzie błogosławiona nad wszystkie
niewiasty537. Ona, zaraz od narodzenia napełniona łaską Pańską, przez trzy lata swego dzieciństwa
pozostanie w domu rodzinnym. 3. Następnie zaś oddana na służbę Panu nie opuści świątyni, aż
osiągnie wiek używania rozumu538, modląc się i poszcząc, dniem i nocą służyć tam będzie Bogu539.
Będzie stronić od wszelkiej nieczystości, mężatek nigdy nie pozna, i sama, jak żadna inna przed nią,
nie mając poprzedniczki540, bez wszelkiej zmazy, bez męża, jako dziewica porodzi syna, jako
służebnica zrodzi Pana - tego, który łaską, imieniem i czynem zbawi świat. 4. Powstań przeto i idz do
Jerozolimy. A gdy przybędziesz do Bramy Złotej, jako że jest pozłacana, tam wyjdzie ci naprzeciw541
- na znak dla ciebie - twój mąż, o którego bezpieczeństwo jesteś zatroskana. Kiedy więc się tak
stanie542, wiedz, że z całą pewnością wypełni się to, co ci oznajmiam".
NARODZENIE MARYI. 5.543 1. Zgodnie więc z poleceniem anioła oboje wyruszyli z miejsc, w
których przebywali, udając się do Jerozolimy. A kiedy przyszli na wyznaczone w przepowiedni anioła
miejsce, tam spotkali się ze sobą. 2. Wtedy uradowani swoim widokiem i uszczęśliwieni obietnicą
3
posiadania potomstwa oddali należną cześć Panu, Pocieszycielowi pokornych544. 3. Uwielbiwszy Pana
wrócili do domu i z radością oczekiwali spełnienia się obietnicy Pańskiej. I poczęła Anna, i porodziła
córkę. A zgodnie z poleceniem anielskim rodzice nazwali ją imieniem545 Maryja.
MARYJA W ŚWITYNI. 6.546 1. A gdy upłynęły trzy lata547 i skończył się czas niemowlęctwa,
przyprowadzili Dziewicę do świątyni Pańskiej, składając należne ofiary. 2. Wokół świątyni było
piętnaście stopni wejściowych, oznaczających piętnaście Psalmów Gradualnych; świątynia bowiem
była położona na górze i do ołtarza całopaleń znajdującego się na zewnątrz można było dojść jedynie
po owych stopniach548. Na najniższym z tych stopni rodzice pozostawili Dziewicę. 3. A kiedy zrzucili
swoje podróżnicze szaty i przywdziewali, zgodnie ze zwyczajem, szaty czyste i wytworniejsze549,
Dziewica Pańska sama bez żadnej pomocy wbiegła po stopniach aż do góry, tak że można było sądzić,
iż jest już dorosła. 4. W ten cudowny bowiem sposób Pan ukazał już w dzieciństwie swojej Dziewicy,
jak wielkich rzeczy ona dokona i kim będzie w przyszłości. 5. Po złożeniu więc zgodnie z
obowiązującym prawem ofiary550 i po wypełnieniu swego ślubu rodzice pozostawili Dziewicę, by
wraz z innymi dziewicami wychowywała się w świątyni, a sami powrócili do domu. 7.551 1. Dziewica
zaś Pańska z upływem lat wzrastała w cnotach552 i za psalmistą można było powiedzieć: "Ojciec i
matka opuścili ją, a Pan ją przyjął"553. 2. Codziennie bowiem aniołowie ja nawiedzali, codziennie też
miała Boskie widzenie, które ją strzegło od wszelkiego zła i napełniało wszelkim dobrem554. 3. Przeto
do czternastego roku żyła tak, że nie tylko nie można było znalezć w niej nic, co zasługiwałoby na
zganienie, lecz wszyscy szlachetni, znając ją, uważali jej życie i postępowanie za godne podziwu.
MARYJA OPUSZCZA ŚWITYNI. 4. W tym czasie najwyższy kapłan publicznie ogłosił, że
dziewice, które przebywają w świątyni, a osiągnęły już dojrzałość, powrócą do domu i zgodnie ze
zwyczajem rodu, jak też swego wieku, wyjdą za mąż. 5. Wszystkie ochotnie przyjęły ów rozkaz,
jedynie Maryja, Dziewica Pańska, powiedziała, że nie może tego uczynić. Albowiem rodzice oddali
ją na służbę Panu, a ponadto ona sama ślubowała Panu dziewictwo, którego nigdy nie naruszy przez
związek małżeński z jakimś mężczyzną555. 6. Arcykapłan bardzo się tym zaniepokoił556, ponieważ nie
mógł unieważnić ślubu Maryi wbrew Pismu Świętemu, które mówi: "Składajcie śluby i dotrzymujcie
ich"557, ani też nie miał odwagi wprowadzić zwyczaju nie znanego w narodzie. Rozkazał więc, aby
wszyscy dostojnicy z Jerozolimy i z sąsiednich okolic przybyli na zbliżające się święto. Sądził, że od
nich dowie się, co należy uczynić w tej tak trudnej sprawie. 7. Gdy tak się stało, wszyscy
jednomyślnie orzekli, że należy w tej sprawie poradzić się Pana. A gdy wszyscy byli pogrążeni w
modlitwie, arcykapłan, zgodnie ze zwyczajem, udał się do miejsca świętego, by prosić Pana o radę. 8.
I niebawem wszyscy usłyszeli głos dochodzący z wyroczni i z miejsca pojednania558, który nakazywał,
aby zgodnie z proroctwem Izajasza odszukano tego, któremu Dziewica owa zostanie poślubiona i
oddana w opiekę. Wyraznie bowiem mówi Izajasz: "Wyjdzie różdżka z korzenia Jessego i kwiat z
jego korzenia ukaże się i spocznie na nim Duch Pański, duch mądrości i rozumu, duch rady i męstwa,
duch wiedzy i pobożności, i napełni go duch bojazni Pańskiej"559.
JÓZEF PRZYJMUJE MARYJ W OPIEK. 9. Zgodnie z tym proroctwem arcykapłan ogłosił, że
wszyscy nieżonaci mężczyzni z domu i z rodu Dawida, odpowiedni do małżeństwa, mają złożyć swoje
różdżki na ołtarzu. Czyja zaś różdżka po złożeniu zakwitnie560, a na końcu jej ukaże się Duch Pański
w postaci gołębicy, temu Dziewica powinna być powierzona i przez tego poślubiona. 8.561 1. Wśród
innych mężczyzn był też Józef, mąż podeszły w latach, pochodzący z domu i rodu Dawida562. 2. Gdy
wszyscy w kolejności złożyli różdżki, on jeden tylko swoją różdżkę zatrzymał. 3. Toteż kiedy nic, co
by odpowiadało Bożemu głosowi, nie ukazało się, arcykapłan postanowił ponownie poradzić się
Boga. Bóg odpowiedział, że tylko ten spośród wyznaczonych nie złożył swojej różdżki, kto powinien
poślubić Dziewicę. 4. W ten sposób Józef został wykryty. Kiedy bowiem złożył swoją różdżkę, a na
jej końcu siadła przybywająca z nieba gołębica, wszystkim stało się wiadome, że to on powinien
poślubić Dziewicę. 5. Zgodnie więc z przyjętym zwyczajem zaręczynowym udał się Józef do miasta
Betlejem, by przygotować swój dom563 i zatroszczyć się o wszystko, co potrzebne jest do zaślubin. 6.
4
Dziewica zaś Pańska, Maryja, wraz z siedmioma innymi dziewicami rówieśniczkami564 i
towarzyszkami swoimi, które przydzielił jej arcykapłan, powróciła do Galilei565, do domu rodziców.
ZWIASTOWANIE. 9.566 1. W tych zaś dniach, gdy Maryja po raz pierwszy znalazła się w Galilei,
został posłany do niej od Boga anioł Gabriel567, by zwiastować jej Pańskie poczęcie oraz wyjaśnić tak
sposób, jak i tok poczęcia568. 2. A kiedy przyszedł do niej światłością oblewając izbę, w której
przebywała, pozdrawiając ją mile przemówił: "Bądz pozdrowiona, Maryjo, Dziewico najmilsza Panu,
Dziewico pełna łaski, Pan z tobą, błogosławionaś ty przed wszystkimi niewiastami569, błogosławionaś
przed wszystkimi dotąd urodzonymi ludzmi". 3. Dziewica zaś doskonale znała anielskie oblicze, a
będąc już oswojona z niebieską światłością, nie zlękła się więc ani widokiem anioła, ani światłość nie
wprawiła jej w zdumienie, lecz jedynie słów jego się przelękła i jęła się zastanawiać, co może znaczyć
tak niezwykłe pozdrowienie570, co ono zapowiada i do czego zmierza. 4. Anioł Pański znając jej
myśli571 powiedział: "Nie obawiaj się, Maryjo, bym pod tym pozdrowieniem głosił coś, co sprzeciwia
się twojej czystości. 5. Znalazłaś bowiem łaskę u Boga, ponieważ wybrałaś czystość. Dlatego jako
dziewica bez grzechu poczniesz i porodzisz syna572.6. Będzie On wielki, ponieważ będzie rządził od
morza do morza i od rzeki aż do krańców świata573, i Synem Najwyższego będzie nazwany, bo ten,
który niskim rodzi się na ziemi, w niebie króluje razem z Ojcem jako wielki. 7. I da Mu Pan Bóg
stolicę Dawida, ojca Jego, i będzie królował w domu Jakuba na wieki, a królestwu Jego nie będzie
końca574. On sam bowiem jest Królem królów i Panem panujących575, a tron Jego trwa na wieki
wieków"576. 8. Dziewica, wierząc temu, co powiedział anioł, lecz chcąc poznać sposób działania
Bożego zapytała: "Jakże się to stać może? Jeśli bowiem zgodnie z moim ślubem nigdy nie poznam
męża577, jak mogę począć bez współdziałania ludzkiego, albo jak mogę porodzić bez pomocy nasienia
męskiego?" 9. Na to anioł: "Nie sądz, Maryjo, iż poczniesz na sposób ludzki. Porodzisz jako dziewica,
bez męża, i będziesz karmiła jako dziewica. 10. Albowiem Duch Święty zstąpi na ciebie i moc
Najwyższego osłoni cię przed wszystkimi żądzami cielesnymi. I dlatego ten, co się narodzi z ciebie,
będzie jedynie święty, ponieważ tylko poczęty i zrodzony bez grzechu będzie nazwany Synem
Bożym"578. 11. Wtedy Maryja wyciągnąwszy ręce i wzniósłszy oczy do nieba rzekła: "Oto ja
służebnica Pańska, nie jestem godna imienia matki, niech mi się stanie według słowa twego"579.
NIEPOKÓJ JÓZEFA. 12. Zapewne dzieło to byłoby nazbyt długie i mogłoby się nie podobać,
gdybyśmy zechcieli opisać w nim wszystkie wydarzenia, które, jak to wyczytaliśmy, poprzedzały
narodzenie Pańskie albo nastąpiły po nim. Dlatego też pomijając wszystko to, co obszernie opisane
zostało w Ewangelii, przystąpmy do opowiedzenia tego, co zaledwie zostało wspomniane580.
10.581 1. Józef więc udał się z Judei do Galilei i zamierzał pojąć za małżonkę Dziewicę, z którą był
zaręczony. Już bowiem minęło trzy miesiące i czwarty dobiegał końca, odkąd została mu
przyrzeczona. 2. Tymczasem jej wygląd świadczył, że jest brzemienna582. A nie mogło to ujść uwagi
Józefa583; kiedy bowiem jako oblubieniec swobodnie zachodził do Dziewicy i serdecznie z nią
rozmawiał, spostrzegł jej brzemienność. 3. Poruszony tym faktem wahał się, nie wiedząc, jak
powinien właściwie postąpić. Jako mąż sprawiedliwy bowiem nie zamierzał jej odprawić, ani też jako
mąż bogobojny nie chciał jej podejrzewać o wiarołomstwo. Postanowił więc rozwiązać potajemnie
małżeństwo i skrycie ją opuścić584. 4. Gdy zaś tak postanowił, oto we śnie ukazał mu się anioł Pański i
powiedział: "Józefie, synu Dawida, nie bój się, i nie podejrzewaj Dziewicy o wiarołomstwo, ani nic
złego nie myśl o niej, ani też nie obawiaj się wziąć ją za małżonkę.
5. To bowiem, co się w niej poczęło, a teraz niepokoi ciebie, nie jest dziełem człowieka, lecz Ducha
Świętego585. Ona jedna ze wszystkich jako dziewica porodzi Syna Bożego i nadasz mu imię Jezus, to
jest Zbawiciel. On bowiem wyzwoli lud swój od grzechów jego"586. 6. Józef więc, zgodnie z nakazem
anioła, wziął Dziewicę za małżonkę, jednak nie poznał jej587, lecz dochowując czystości opiekował się
troskliwie588.
5
BOŻE NARODZENIE I ZAKOCCZENIE UTWORU. 7. Zbliżał się już dziewiąty miesiąc od
poczęcia, kiedy Józef zabrawszy małżonkę i wszystko, co było potrzebne, udał się do miasteczka
Betlejem, skąd pochodził.
8. Kiedy wypełniły się dni, porodziła tam. I porodziła syna swego pierworodnego589, jak głoszą
Ewangeliści, Pana naszego Jezusa Chrystusa, który z Ojcem i Duchem Świętym żyje i króluje przez
wszystkie wieki wieków. Amen.
6
Wyszukiwarka
Podobne podstrony:
Księga o narodzeniu świętej MaryiKsięga o narodzeniu Zbawiciela, i o Maryi, i o położnejKsięga o narodzeniu ZbawicielaNARODZENIE NAJŚWIĘTSZEJ MARYI PANNYEwangelia [Księga] o narodzeniu ZbawicielaArcybractwo Różańca Świętego Książka dla czcicieli Najśw Panny Maryi [Opole 1893]Duchowe i mistyczne doświadczenie Maryi zamieszkiwania Trójcy Świętejzlota ksiegajezusa narodzonegoLitania do Ducha Świętego x2 A4 PDFRozdział 3 Rozwój prenatalny i narodzinykc ksiega1więcej podobnych podstron