Tagi:
gaz
,
energetyka
,
energia
,
Gazprom
,
gazociąg
Gazprom
przyznał, że wzrost wydobycia
gazu
z
niekonwencjonalnych złóż w Stanach Zjednoczonych może
radykalnie zmienić cały światowy rynek gazowy i zagrozić takim
strategicznym projektom rosyjskiego koncernu, jak
zagospodarowanie gigantycznego złoża gazowego paliwa Sztokman,
na Morzu Barentsa.
Gazprom uczynił to w raporcie, przygotowanym przez swój Zarząd dla Rady
Dyrektorów koncernu, która zebrała się we wtorek w Moskwie, aby omówić
politykę marketingową w warunkach globalnego kryzysu finansowo-
gospodarczego. Dokument, którego główne tezy ujawnił w tym dniu zbliżony
do Gazpromu dziennik "Kommiersant", zaprezentował wiceprezes monopolisty Aleksandr Miedwiediew.
Według gazety, Miedwiediew przyznaje w raporcie, iż
gaz
łupkowy przekształcił rynek gazowy USA z
deficytowego w samowystarczalny, a także, iż nadmiar gazu skroplonego (LNG) uderza w konkurencyjność
rosyjskiego surowca w
Unii Europejskiej
.
Tendencje te - jak podkreśla "Kommiersant" - zagrażają projektowi sztokmańskiemu, obliczonemu w dużej
części na dostawy LNG na rynek USA i Kanady.
Wiceszef
Gazpromu
potwierdza w dokumencie, że eksport rosyjskiego gazu w roku 2009 zmniejszył się o
11,4 proc. - do 140 mld metrów sześciennych surowca. Spadek był konsekwencją redukcji zużycia gazu (nie
tylko rosyjskiego) w UE o 44 mld metrów sześciennych - do 555 mld.
Raport nie zawiera danych na temat strat, jakie z tego powodu poniósł koncern. Jednak Miedwiediew
przekazał wcześniej, że wpływy Gazpromu z eksportu błękitnego paliwa za ubiegły rok wyniosą 40-42 mld
dolarów wobec 64 mld USD w 2008 roku.
Zdaniem wiceprezesa Gazpromu, są trzy przyczyny spadku sprzedaży rosyjskiego surowca w Unii
Europejskiej. Pierwsza - to uruchomienie przez Katar i inne kraje nowych mocy do skraplania gazu.
Jednocześnie wzrosły moce terminali regazyfikacyjnych w
UE
. Miedwiediew podkreśla, że w grudniu gaz z
kontraktów wieloletnich był dwa razy droższy od paliwa kupowanego na rynkach spotowych, czyli rynkach
transakcji krótkoterminowych.
Drugą przyczyną - w jego ocenie - było zamknięcie największego na świecie rynku gazu - amerykańskiego.
"Sytuację pogarsza +rewolucja+ w wydobyciu gazu ze złóż niekonwencjonalnych w
USA
. Jeśli kilka lat temu
żadna ze znanych nam instytucji nie prognozowała szybkiego wydobycia surowca w USA, to dzisiaj
praktycznie wszystkie kompanie mówią o perspektywach wydobycia gazu łupkowego, które mogą radykalnie
zmienić cały światowy rynek gazowy" - wskazuje wiceszef Gazpromu.
Miedwiediew zauważa, że nadmiar paliwa w Stanach Zjednoczonych doprowadził już do przekierowania LNG
na rynki krajów Unii Europejskiej.
Jako trzecią przyczynę wiceprezes koncernu wymienia okres przywiązania ceny gazu do koszyka produktów
naftowych. W wypadku Gazpromu jest to dziewięć miesięcy, podczas gdy u jego konkurentów okresy te są
krótsze - sześć, a nawet trzy miesiące.
Zdaniem cytowanego przez "Kommiersanta" analityka Michaiła Korczemkina, główną przyczyną niepewności
dziś, 13:53
Gazprom: gaz łupkowy może zmienić
światowy rynek gazowy
Siedziba Gazpromu, Moskwa |
Fot. AFP
Więcej z branży Energetyka i Surowce
Page 1 of 2
Gazprom: gaz łupkowy może zmienić światowy rynek gazowy - Biznes w Onet.pl
2010-01-26
http://biznes.onet.pl/gazprom-gaz-lupkowy-moze-zmienic-swiatowy-rynek-ga,18567,...
Copyright 1996-2010 Grupa Onet.pl SA
dla rosyjskiego monopolisty są zasoby gazu łupkowego w Europie, szacowane na 15 bln metrów
sześciennych. "Nakłady na wydobycie tego surowca określą europejskie ceny na 10-15 lat. Jeśli
Gazprom
zrealizuje cały swój program budowy gazociągów, to wydatki jakie będzie ponosił na przesył nie pozwolą
rosyjskiemu gazowi na konkurowanie w Europie" - ostrzegł Korczemkin.
Rynek
gazu
niekonwencjonalnego w USA w ostatnich latach dynamicznie się rozwinął. Eksperci prognozują,
że już wkrótce 60 proc. krajowego gazu będzie tam pochodzić ze złóż niekonwencjonalnych.
Zdaniem specjalistów, Polska też może być pod tym względem liderem. Jej zasoby gazu łupkowego
szacowane są na ponad 1,4 bln metrów sześciennych. Zużycie gazu w Polsce wynosi ok. 14 mld metrów
sześciennych rocznie.
Złoże Sztokman, największe na świecie podmorskie pole gazowe, znajduje się w rosyjskim sektorze szelfu
kontynentalnego w centralnej części Morza Barentsa na głębokości 280-360 metrów, w odległości ok. 550 km
na północny wschód od Półwyspu Kolskiego. Jego potwierdzone zasoby wynoszą 3,8 bln metrów sześciennych
gazu i 53,3 mln ton kondensatu gazowego.
Projekt zakłada wydobywanie w pierwszej fazie 23,7 mld metrów sześciennych gazu rocznie, a docelowo -
67,5 mld. Przewiduje też budowę w obwodzie murmańskim fabryki LNG o mocy produkcyjnej 15 mln ton
rocznie, a także ułożenie gazociągu łączącego złoże z fabryką. Dostawy surowca gazociągiem mają ruszyć w
2013 roku, a skroplonego gazu - w 2014 roku.
Do zagospodarowania tego złoża
Gazprom
utworzył spółkę z francuskim Total i norweskim StatoilHydro.
Opóźnienie projektu sztokmańskiego, a tym bardziej odstąpienie od niego, uderzyłoby również w projekt
Nord Stream (Gazociąg Północny). To właśnie ze złoża Sztokman ma pochodzić część surowca, który za
pośrednictwem Nord Stream przez Morze Bałtyckie ma popłynąć z
Rosji
do Niemiec.
Decyzje inwestycyjne w sprawie eksploatacji pola Sztokman mają być podjęte w 2010 roku.
Raj, w którym możesz przegrać wszystko - zobacz galerię
Źródło:
PAP
Wiadomości
z kraju
i
ze świata
Page 2 of 2
Gazprom: gaz łupkowy może zmienić światowy rynek gazowy - Biznes w Onet.pl
2010-01-26
http://biznes.onet.pl/gazprom-gaz-lupkowy-moze-zmienic-swiatowy-rynek-ga,18567,...