www.agatabudzynska.blog.onet.pl
Agata Budzyńska
Deszcz
Miły mój, spadł deszcz.
Miły mój, czujesz, jak jest.
Zieleni tyle, że można nią
malować wiersz.
Miły mój, w deszczu tym ja.
Moknę w nim, jak cały świat.
Jeżeli mokniesz ty, to dobrze jest,
łączy nas deszcz.
Gdyby wtedy twoje dłonie
zatrzymały moje dłonie,
nie musiałabym w deszczu stać.
Gdyby wtedy twoje dłonie
zatrzymały moje dłonie,
to nie musiałbyś czujnie spać.
Miły mój, spadł deszcz.
Miły mój, tak pięknie jest.
Zieleni tyle, że będę nią malować wiersz.
Miły mój, w deszczu tym ja.
Za mną twój spóźniony żal.
Jeżeli mokniesz ty, to dobrze jest,
przebacza deszcz.
Gdyby wtedy tamte dłonie
zatrzymały twoje dłonie,
to nie musiałbyś czujnie spać.
Gdyby wtedy twoje dłonie
zatrzymały tamte dłonie,
to nie musiałbyś w deszczu stać.
Miły mój, spadł deszcz.
Miły mój, tak pięknie jest.
Zieleni tyle, że będę nią malować wiersz.
Miły mój, spadł deszcz...
[przygotowanie tekstu z nagrania: Ika]