Rosja a Katyn str 1 164

background image

Rosja a Katyn.indd 1

Rosja a Katyn.indd 1

2010-01-27 09:17:28

2010-01-27 09:17:28

background image

Rosja a Katyn.indd 2

Rosja a Katyn.indd 2

2010-01-27 09:17:28

2010-01-27 09:17:28

background image

Rosja a Katyn.indd 3

Rosja a Katyn.indd 3

2010-01-27 09:17:28

2010-01-27 09:17:28

background image

Rosja a Katyn.indd 4

Rosja a Katyn.indd 4

2010-01-27 09:17:28

2010-01-27 09:17:28

background image

5

Od Wydawcy

Katyń to dla Polaków symbol zbrodniczej polityki Sowietów wo-

bec narodu polskiego. W stosunkach polsko-sowieckich lat 1917–91
Katyń oznacza kulminację — prześladowań i kłamstwa. „Zbrodnia
katyńska” jest pojęciem umownym, odniesionym do jednego z miejsc
eksterminacji polskiej elity przywódczej w latach II wojny światowej,
odkrytego najwcześniej — Lasu Katyńskiego pod Smoleńskiem.

Był to skrytobójczy mord dokonany przez Sowietów na blisko

22 tysiącach obywateli państwa polskiego, których — po wkroczeniu
Armii Czerwonej do Polski 17 września 1939 — wzięto do niewoli
lub aresztowano. Na podstawie tajnej decyzji Biura Politycznego
KC WKP(b) z 5 marca 1940, zgładzono strzałem w tył głowy blisko
15 tysięcy jeńców przetrzymywanych wcześniej w obozach specjal-
nych NKWD w Kozielsku, Ostaszkowie i Starobielsku oraz ponad
7 tysięcy osób osadzonych w więzieniach zachodnich obwodów
republik Ukraińskiej i Białoruskiej (terenów polskich włączonych
w 1939 roku do ZSRR). Ofi arami byli wybrani obywatele państwa
polskiego: ofi cerowie Wojska Polskiego i policji, urzędnicy admi-
nistracji państwowej, przedstawiciele elit — zakopani bezimiennie
w masowych dołach cmentarnych.

Po zmianach systemowych w całym bloku sowieckim (1989–

–91), żądanie wyjaśnienia prawdy o „Katyniu” pojawiło się także po
rosyjskiej stronie. Wielu Rosjan pomagało w dochodzeniu do praw-
dy o tej zbrodni. W latach 1990–92 ujawniono główne dokumenty
„katyńskie”, w tym decyzję z 5 marca 1940, podpisaną między in-
nymi przez Stalina. Do sądzenia winnych jednak nigdy nie doszło;
chociaż znani są nie tylko ci, którzy decyzję podjęli, ale także ponad
stu wykonawców. Nikt nie został ukarany. Śledztwo po stronie ro-
syjskiej zostało przerwane, a władze Rosji odmawiają komentarzy
na ten temat.

Rosja a Katyn.indd 5

Rosja a Katyn.indd 5

2010-01-27 09:17:28

2010-01-27 09:17:28

background image

6

Po raz pierwszy

Rosja a Katyń ukazała się w 1994 roku. Książka,

wydana przez Ośrodek KARTA, zamieściła pierwodruk, opracowa-
nej w marcu 1992 – sierpniu 1993 przez grupę rosyjskich naukowców,
wyczerpującej ekspertyzy, uczciwie przedstawiającej zarówno prze-
bieg zbrodni, jak i późniejsze sowieckie kłamstwa o niej. We wrześniu
2009, gdy wśród polityków rozgorzał w Polsce spór, czy mord katyń-
ski był zbrodnią ludobójstwa, prasa polska z entuzjazmem odwołała
się do tej właśnie ekspertyzy; tam Rosjanie napisali wprost: to była
zbrodnia, której nie obejmuje przedawnienie.

Powtarzamy w tym wydaniu

Orzeczenie komisji ekspertów, a także

Drogę do prawdy o Katyniu Jurija Zori; to z jego inspiracji przed
15 laty ukazała się nasza książka. Już wówczas współpracowaliśmy
z Aleksiejem Pamiatnychem — jednym z pierwszych członków ro-
syjskiego „Memoriału”, który zajął się tą sprawą. W obecnym wy-
daniu teksty Pamiatnycha, Aleksandra Gurjanowa i Nikity Pietrowa
opisują też aktualny stan „procesowy”, a zarazem wiedzę, jaką uda-
ło się zdobyć w ciągu ostatnich dwóch dekad.

70 lat temu władze Rosji sowieckiej, stojące na czele monstrual-

nego aparatu terroru, podjęły decyzję o zagładzie uwięzionej przez
nie elity II Rzeczpospolitej. Jest dla nas niezwykle ważne, iż od wie-
lu lat III Rzeczpospolita doświadcza współdziałania niemałej grupy
Rosjan, którzy odważnie występują w imię prawdy o tej zbrodni.
Ośrodek „Memoriału” w Moskwie, najbliższy partner KARTY,
zabiera głos w taki sposób, że słowa naszych Przyjaciół bronią
w oczach Polaków honoru Rosji.

Zbigniew Gluza

Rosja a Katyn.indd 6

Rosja a Katyn.indd 6

2010-01-27 09:17:28

2010-01-27 09:17:28

background image

7

Aleksiej Pamiatnych

Rosja a Katyń

Łarysie

Aktywnie interesując się od 1987 roku sprawą zbrodni katyńskiej,

poznałem wielu ludzi w Rosji i w Polsce, którzy przyczynili się do
jej upowszechnienia. Nie tylko z racji ofi cjalnej funkcji, jak choćby
prokuratorzy z Głównej Prokuratury Wojskowej ZSRR–Rosji czy
funkcjonariusze KC KPZR, ale również niezależni badacze, którzy
z własnych pobudek zmierzali ku wyjaśnieniu prawdy.

Ze znanych dziś dokumentów wynika, iż wiosną 1989 kierownic-

two ZSRR zaczęło zmieniać stanowisko w sprawie Katynia. Okaza-
ło się także, że absolutnie niezależnie od tych tajnych poczynań na
szczeblu KC KPZR, nieco wcześniej co najmniej kilka osób swoją
drogą próbowało przełamać barierę milczenia i kłamstwa. Natan
Ejdelman — już nieżyjący wspaniały pisarz i historyk — był duszą
i organizatorem kilku nieformalnych spotkań fi lmowców oraz hi-
storyków radzieckich i polskich. W przygotowanej przez Władimi-
ra Abarinowa z „Litieraturnoj Gaziety” relacji z takiego spotkania
w Moskwie w kwietniu 1988 — po raz pierwszy w prasie radzieckiej
(dwa lata przed ofi cjalnym przyznaniem się!) — przytoczone zosta-
ły krótkie, lecz prawdziwe wypowiedzi o Katyniu

*

.

W maju 1989 w popularnym tygodniku „Moskowskije Nowosti”

ukazał się artykuł

Katyń: potwierdzić albo zaprzeczyć

**

, oparty na

* W.

Abarinow,

Biełyje piatna: ot emocyj k faktam, „Litieraturnaja Gazieta”,

11 maja 1988.

** A. Akuliczew, A. Pamiatnych,

Katyń: podtwierdit’ ili oprowiergnut’, „Mos-

kowskije Nowosti”, 21 maja 1989.

Aleksiej Pamiatnych — badacz sprawy katyńskiej, członek Stowarzyszenia
„Memoriał” w Rosji od 1989 roku, wieloletni pracownik naukowy w Centrum
Astronomicznym im. M. Kopernika PAN w Warszawie. Niniejszy tekst został
opublikowany w „Karcie” nr 61, 2009.

Rosja a Katyn.indd 7

Rosja a Katyn.indd 7

2010-01-27 09:17:29

2010-01-27 09:17:29

background image

8

źródłach zachodnich i polskich wydawnictwach II obiegu — przede
wszystkim na książce Leopolda Jerzewskiego (pseudonim Jerzego
Łojka)

Dzieje sprawy Katynia. Razem z Aleksandrem Akuliczewem

nie podejrzewaliśmy, oczywiście, że w pewnym sensie zostaliśmy
wykorzystani przez władze, aby dać społeczeństwu radzieckiemu
i polskiemu do zrozumienia, iż ówczesna ofi cjalna wersja zbrodni
katyńskiej może wkrótce ulec zmianie.

Polskie środki masowego przekazu błyskawicznie zareagowa-

ły na tę publikację, tego samego dnia artykuł został szczegółowo
omówiony w głównym wydaniu wiadomości telewizyjnych, a kilka
gazet centralnych go przedrukowało. Trzy tygodnie później w in-
nym moskiewskim tygodniku, „Echo Płaniety”, pojawił się następ-
ny materiał na ten temat, dziennikarza Grigorija Polegajewa. Kur-
tyna surowo chronionej tajemnicy państwowej zaczęła się podnosić.
W „Moskowskich Nowostiach” wydrukowano obszerny artykuł Na-
talii Lebiediewej — historyka. Dochodzenie dziennikarskie pod-
jął też Giennadij Żaworonkow z udziałem stałego korespondenta
„Gazety Wyborczej” w Moskwie — Leona Bójki.

Na przełomie sierpnia i września 1989 antystalinowskie Stowa-

rzyszenie „Memoriał” zorganizowało w Moskwie wystawę z okazji
50-lecia paktu Ribbentrop–Mołotow. W jednej z jej części, poświę-
conej Katyniowi, po raz pierwszy w ZSRR zostały publicznie przed-
stawione zdjęcia i inne materiały z zachodnich publikacji o odna-
lezieniu przez Niemców w 1943 roku zbiorowych mogił w Katyniu,
pośrednio świadczące o odpowiedzialności ZSRR za tę zbrodnię.
W trakcie przygotowywania wystawy napotkaliśmy jeszcze pewne
przeszkody ze strony rejonowych władz partyjnych, ale zahamowa-
nie tej inicjatywy oddolnej było już niemożliwe.

W związku z 50. rocznicą tragedii katyńskiej, wiosną 1990, mo-

skiewski „Memoriał” zorganizował wystawę

Katyń 1940–1990. Po-

łowę ekspozycji stanowiły materiały słynnej krakowskiej wystawy
Zginęli w Katyniu. Materiały z Polski otrzymaliśmy dzięki pomocy
komisarza wystawy Stanisława Jankowskiego oraz Andrzeja Drawi-
cza, ówczesnego prezesa Komitetu ds. Radia i Telewizji. Nie będąc
wojskowymi prawnikami ani historykami, raczej niewiele ryzykowa-
liśmy: zwykłych obywateli wypowiadających się nieofi cjalnie wów-
czas już nie wyrzucano z pracy, nie wsadzano do „psychuszek” czy
więzień — było nas już zbyt wielu.

Rosja a Katyn.indd 8

Rosja a Katyn.indd 8

2010-01-27 09:17:29

2010-01-27 09:17:29

background image

9

Nasza wystawa i towarzysząca jej nieformalna konferencja polskich

i radzieckich historyków zbiegły się w czasie z ofi cjalnym uznaniem
przez Moskwę odpowiedzialności NKWD za zbrodnię. W czasie
przygotowań do wystawy nie przypuszczaliśmy, że władze zamierzają
wreszcie zmienić ofi cjalne stanowisko. Niektórzy z nas poczuli nawet
pewne rozgoryczenie, gdy tak nagle ujrzeliśmy zielone światło — po
wszystkich utrudnieniach i szykanach, jakimi nękano nas wcześniej.

Tuż po przekazaniu przez Prezydenta ZSRR Michaiła Gorba-

czowa generałowi Wojciechowi Jaruzelskiemu, 13 kwietnia 1990,
dokumentów katyńskich (głównie list wywózkowych z wiosny 1940,
dotyczących „rozładowania” obozów polskich ofi cerów), wojskowy
historyk Jurij Zoria zapytał, czy chcielibyśmy pokazać ich część na
wystawie. Zgodnie z jego sugestią, zadzwoniłem do pracownika
Międzynarodowego Wydziału KC KPZR Walentina Aleksandrowa,
a za jego zgodą do dyrektora Archiwum Specjalnego — Anatolija
Prokopienki. I już następnego dnia dokumenty były na wystawie.

Dopiero z opublikowanych wspomnień Jurija Zori

*

dowiedzie-

liśmy się, jak bardzo niejednoznaczne było jednak w owym czasie
stanowisko wysokich działaczy partyjnych i dlaczego kopie prze-
kazanych Polsce dokumentów były tak kiepskiej jakości. Parę mie-
sięcy później, kiedy Jędrzej Tucholski przygotowywał opracowanie
o Katyniu z listą rozstrzelanych ofi cerów, okazało się konieczne po-
wtórne kopiowanie ponad stu stron. Numery stron przekazano mi
z Warszawy telefonicznie. Od razu zwróciłem się do supertajnego
Archiwum Specjalnego — i kopie wykonano dla nas natychmiast,
za darmo. Tak szybko zmieniała się sytuacja polityczna w ZSRR.

Szczególnie zawikłana była sprawa najważniejszych dokumentów

z „zamkniętego pakietu nr 1”, w tym uchwały Biura Politycznego
KC WKP(b) z 5 marca 1940 o rozstrzelaniu Polaków. Informacja
o tym, gdzie te dokumenty powinny się znajdować (na podstawie
danych będących w posiadaniu grupy śledczej Głównej Prokuratu-
ry Wojskowej Rosji), została opublikowana na krótko przed wizytą
Prezydenta Lecha Wałęsy w Moskwie w maju 1992

**

. Jako najbar-

* J.

Zoria,

Droga do prawdy o Katyniu, w: Rosja a Katyń, Warszawa 1994

(wydanie I).

** J. Orlik,

Nowyje dokumienty o rasstriele 15 000 polskich wojennoplennych

organami NKWD, „Izwiestija”, 2 kwietnia 1992.

Rosja a Katyn.indd 9

Rosja a Katyn.indd 9

2010-01-27 09:17:29

2010-01-27 09:17:29

background image

10

dziej prawdopodobne miejsce przechowywania tej dokumentacji
został jawnie wskazany VI sektor Archiwum Prezydenta ZSRR, do
którego grupa śledcza wciąż nie miała dostępu.

Dopiero pół roku później doszło do „szczęśliwego odnalezie-

nia” tych dokumentów. Pomogło w tym odkrycie wiosną 1992 przez
działaczy moskiewskiego „Memoriału” (Nikitę Ochotina, Nikitę
Pietrowa i Arsienija Roginskiego) dokumentu archiwalnego, wska-
zującego, że decyzja zgładzenia jeńców polskich została podjęta
przez najwyższe władze ZSRR 5 marca 1940.

Polska strona też miała swój udział w tej sprawie. Warszawski

Ośrodek KARTA, po uzyskaniu z Moskwy informacji, w którym ar-
chiwum i z jaką datą wydania przechowywany jest dokument zatwier-
dzający zbrodnię katyńską, ogłosił to w prasie

*

. Delegacja Federacji

Rodzin Katyńskich, przebywająca nieco później w Moskwie z wizy-
tą, zwróciła się do rządu rosyjskiego o ujawnienie tego dokumentu.
Dalsze jego ukrywanie stało się bezcelowe. 14 października 1992
specjalny wysłannik Prezydenta FR Borysa Jelcyna, Rudolf Pichoja,
wręczył uroczyście zbiór dokumentów Prezydentowi RP Wałęsie.
Po przekazaniu stronie polskiej, materiały te zostały błyskawicznie
— po upływie 10 dni — opublikowane w języku polskim razem
z faksymiliami oryginałów

**

.

Warto wspomnieć kilku ludzi (było ich znacznie więcej), którzy

— dążąc do prawdy o Katyniu — rzeczywiście ryzykowali, co naj-
mniej własną karierą.

Major Zarządu KGB w Smoleńsku Oleg Zakirow, pracując w ob-

wodowej komisji do spraw rehabilitacji ofi ar stalinowskich represji,
znalazł w 1989 roku ważnych świadków sprawy katyńskiej, w tym
pracowników NKWD. Już po pierwszych notatkach informacyjnych
zabroniono mu zajmować się poszukiwaniami. Nie usłuchał. W fi l-
mie dokumentalnym Marcela Łozińskiego

Las Katyński (listopad

1990) wątek smoleński jest osnuty na spotkaniach przygotowanych
właśnie przez Zakirowa, bo bez jego udziału zastraszeni świadko-
wie nie daliby się „rozgadać”. Dziennikarskie dociekania Gienna-
dija Żaworonkowa w „Moskowskich Nowostiach” również były czę-
ściowo oparte na tych źródłach.

* P.

Mitzner,

Rosyjski „Memoriał” i polska historia, „Rzeczpospolita”, 26 lip-

ca 1992.

**

Katyń. Dokumenty ludobójstwa, red. W. Materski, Warszawa 1992.

Rosja a Katyn.indd 10

Rosja a Katyn.indd 10

2010-01-27 09:17:29

2010-01-27 09:17:29

background image

11

Działacze „Memoriału” z Tweru — Maren Freidenberg, Sier-

giej Głuszkow, Jurij Szarkow i ich koledzy — już na początku 1989
roku dowiedzieli się o masowych grobach w Miednoje. We wrześniu
tegoż roku, dwa lata przed ekshumacją, piątka memoriałowców
zdołała potajemnie zrobić próbne wykopy — i to na terenie rekre-
acyjnym KGB! Wyniki ich poszukiwań przyspieszyły przyznanie się
miejscowych władz.

Decydującą rolę w wyjaśnianiu prawdy o Katyniu odegrał i naj-

bardziej ryzykował pułkownik (dziś generał major) Aleksandr
Trietieckij, który w latach 1990–92 stał na czele grupy śledczej
Głównej Prokuratury Wojskowej. Prowadzone przez wojskowych
dochodzenie mogło potoczyć się według znanego scenariusza:
wszystkie działania z zastrzeżeniem „ściśle tajne”, z udziałem wą-
skiego grona specjalistów, z wykluczeniem jakiegokolwiek prze-
cieku informacji... Trudno wyobrazić sobie, aby taki tok śledztwa
mógł być pozytywnie odebrany w Polsce.

Trietieckij jednak od samego początku starał się prowadzić je

z maksymalną otwartością, zapoznawać z jego przebiegiem społe-
czeństwo polskie i radzieckie, a później rosyjskie (w ramach moż-
liwości prawnych, tzn. na mocy radziecko-polskiej umowy z 1957
roku o pomocy prawnej — te możliwości okazały się jednak dość
szerokie). Strona polska stała się praktycznie równoprawnym
uczestnikiem dochodzenia, co zaowocowało dobrą współpracą
grup Aleksandra Trietieckiego i Stefana Śnieżki (szefa grupy pol-
skich ekspertów, zastępcy Prokuratora Generalnego RP).

Otwarty charakter działań, pracowitość i upór grupy śledczej

zmuszały władze i KGB do udzielania rzeczywistej pomocy, często
wbrew nieukrywanej chęci zablokowania śledztwa (mimo że pro-
wadzono je na polecenie Prezydenta ZSRR Michaiła Gorbaczo-
wa). Znalazło to wyraz zwłaszcza w okresie prac ekshumacyjnych
w Charkowie i Miednoje, latem 1991. Dzięki Trietieckiemu eks-
humacje przeprowadzono w maksymalnym zakresie i z możliwie
szerokim udziałem polskich ekspertów (praktycznie to właśnie oni
prowadzili większość prac), choć do zakończenia „czynności śled-
czych” wystarczyłoby znalezienie jednego polskiego guzika — jak
powiedział mi jeden z członków radzieckiej grupy pierwszego dnia
ekshumacji w Miednoje.

Sytuacja w trakcie prac w Miednoje dodatkowo skomplikowała

się z powodu sierpniowego puczu — próby przewrotu państwowe-

Rosja a Katyn.indd 11

Rosja a Katyn.indd 11

2010-01-27 09:17:29

2010-01-27 09:17:29

background image

12

go w Moskwie. Naczelnik Twerskiego Obwodowego Zarządu KGB,
generał major Łakoncew, zażądał od grupy śledczej przerwania
prac i opuszczenia terenu, gdzie były prowadzone ekshumacje. Ale
ani radziecka grupa śledcza, ani grupa polskich ekspertów nie ule-
gły presji.

W Moskwie wydano kilka publikacji o Katyniu. Na samym

początku 1991 roku ukazała się książka Władimira Abarinowa
Labirynt katyński

*

, w której autor zebrał zarówno znane fakty hi-

storyczne, jak i rezultaty własnych poszukiwań świadków i doku-
mentów. Książka miała nakład 75 tysięcy egzemplarzy, odniosła
zasłużony sukces.

Połowę książki

Dramat katyński

**

, wydanej w połowie 1991 roku,

stanowiły przekłady znanych polskich publikacji (książki Czesława
Madajczyka pod tymże tytułem i polskiej ekspertyzy raportu daw-
nej radzieckiej komisji Burdenki), w drugiej zaś części zamieszczo-
no artykuły historyków: Natalii Lebiediewej, Walentiny Parsadano-
wej, Jurija Zori, a także dziennikarza Giennadija Żaworonkowa.
Ci sami autorzy publikowali też artykuły w prasie.

W 1994 roku ukazała się obszerna książka Natalii Lebiediewej

Katyń: zbrodnia przeciwko ludzkości

***

, w której została szczegółowo

opisana historia obozów dla polskich ofi cerów oraz sama zbrodnia
(polskie wydanie książki ukazało się w 1998 roku).

W 2001 roku wydana została bardzo ważna książka Inessy Jażbo-

rowskiej, Anatolija Jabłokowa i Walentiny Parsadanowej

Katyński

syndrom w radziecko-polskich i rosyjsko-polskich stosunkach

****

, za-

wierająca szczegółowe podsumowanie faktów, ewolucji stanowiska
władz radzieckich i rosyjskich wobec Katynia, wyników rosyjskiego
śledztwa (Anatolij Jabłokow należał do grupy śledczej Głównej Pro-
kuratury Wojskowej ZSRR–Rosji). Ta książka w znacznym stopniu
pokrywa się z wydanym w Warszawie w 1998 roku tłumaczeniem jej

*

W.

Abarinow,

Katynskij łabirint, Moskwa 1991.

**

Katynskaja drama. Kozielsk, Starobielsk, Ostaszkow: sud’by intiernirowan-
nych polskich wojennosłużaszczich
, Moskwa 1991.

*** N.S. Lebiediewa,

Katyń. Priestuplenije protiw czełowieczestwa, Moskwa

1994.

**** I.S. Jażborowskaja, A.J. Jabłokow, W.S. Parsadanowa,

Katynskij sindrom

w sowietsko-polskich i rossijsko-polskich otnoszenijach, Moskwa 2001.

Rosja a Katyn.indd 12

Rosja a Katyn.indd 12

2010-01-27 09:17:29

2010-01-27 09:17:29

background image

13

pierwotnej wersji, która po rosyjsku się nie ukazała, autorstwa Ines-
sy Jażborowskiej, Anatolija Jabłokowa i Jurija Zori (

Katyń. Zbrod-

nia chroniona tajemnicą państwową).

W kwietniu 2007 w Warszawie odbyła się prezentacja ostatnie-

go, czwartego tomu fundamentalnego zbioru dokumentów archi-
walnych i innych świadectw na temat Katynia, przygotowanego
wspólnie przez polskich i rosyjskich historyków oraz archiwistów
(pod redakcją naukową Wojciecha Materskiego i Natalii Lebiedie-
wej)

*

. W języku rosyjskim skrócona wersja całego zbioru ukazała

się w dwóch tomach, wydanych w 1999 i 2001 roku

**

.

Zbiór podsu-

mowuje owocną współpracę naukowców obu krajów oraz stanowi
rzetelną bazę dla przyszłych badań nad tematyką katyńską.

Od kilkunastu lat prześladowania Polaków w ZSRR wnikliwie

bada grupa ze Stowarzyszenia „Memoriał” w Moskwie (utworzo-
na przez Annę Griszyną), kierowana przez Aleksandra Gurja-
nowa, a działająca w stałym kontakcie z archiwistami rosyjskimi
i z Ośrodkiem KARTA w Warszawie. W Rosji opublikowano już
kilka książek z wynikami tych badań (m.in. zbiór artykułów

Repre-

sje wobec Polaków i obywateli polskich

***

), natomiast w Polsce —

kilkanaście tomów serii „Indeksu Represjonowanych”, w której
każdy tom dotyczy więźniów odrębnej kategorii prześladowań na
terenie ZSRR. Pierwsze trzy tomy zawierają listy rozstrzelanych
w Katyniu, Charkowie i Kalininie (obecnie Twer).

Działalność „Memoriału” w ostatnich latach, związana z wysiłka-

mi podejmowanymi w celu rehabilitacji bezprawnie rozstrzelanych
polskich ofi cerów oraz odtajnienia materiałów radziecko-rosyjskie-
go śledztwa dotyczącego Katynia, została szczegółowo przedsta-
wiona w dwóch artykułach Gurjanowa w „Zeszytach Katyńskich”

****

.

Wysokonakładowe gazety w Polsce regularnie informują o stara-
niach „Memoriału”, jego nieustannej walce w sądach rosyjskich.

* Pierwsze trzy tomy edycji źródeł

Katyń. Dokumenty zbrodni ukazały się

kolejno w 1995, 1998 i 2001 roku.

**

Katyń. Plenniki nieobjawlennoj wojny. Dokumienty, Moskwa 1999; Katyń.
Rasstrieł. Sud’by żywych. Echo Katyni. Dokumienty
, Moskwa 2001.

***

Riepriessii protiw Polakow i polskich grażdan, oprac. A.E. Gurjanow, Mo-
skwa 1997.

**** Zob. dalej rozdział

„Memoriał” a Katyń (Red.).

Rosja a Katyn.indd 13

Rosja a Katyn.indd 13

2010-01-27 09:17:29

2010-01-27 09:17:29

background image

14

Moim zdaniem, sprawa rehabilitacji mogła być rozwiązana kilka

lat temu, o czym pozytywnie wypowiedział się Prezydent Władimir
Putin w styczniu 2002 podczas wizyty w Polsce. Niestety, od tam-
tej pory stosunki między naszymi krajami bardzo się pogorszyły, co
odbiło się również na sprawie katyńskiej. Jesienią 2004 rosyjskie
śledztwo w sprawie Katynia zostało umorzone, dwie trzecie tomów
śledztwa utajniono, podobnie jak samą uchwałę o umorzeniu śledz-
twa. Moskiewski „Memoriał” nieustannie i konsekwentnie domaga
się uchylenia tych absurdalnych decyzji.

W rosyjskim internecie są cztery strony poświęcone Katynio-

wi. Najstarsza — moskiewskiego matematyka, byłego mieszkańca
Ostaszkowa, Jurija Krasilnikowa: http://katyn.codis.ru/ — utworzo-
na ponad 10 lat temu i nie modyfi kowana już od 2003 roku. Wśród
wielu dokumentów i zdjęć na tej stronie można znaleźć, na przy-
kład, komunikat komisji Burdenki w języku angielskim, przedsta-
wiony przez stronę radziecką w 1946 roku w Norymberdze, artykuł
Natalii Lebiediewej

Czwarty rozbiór Polski i tragedia katyńska czy

wspomniany

Labirynt katyński Władimira Abarinowa.

Dwa lata temu założyliśmy z Siergiejem Romanowem z Moskwy

nową stronę o Katyniu: http://community.livejournal.com/ru_ka-
tyn/ — jako kontynuację strony Jurija Krasilnikowa. Umieściliśmy
na niej: dokumenty katyńskie z „zamkniętego pakietu nr 1” (fak-
symilia wszystkich 70 stron przekazanych Polsce 14 października
1992), niepublikowane archiwalne materiały komisji Burdenki
(faksymilia), 55 oryginalnych (niepublikowanych) zdjęć z ekshuma-
cji w Miednoje w 1991 roku, wymianę listów między moskiewskim
„Memoriałem” a Główną Prokuraturą Wojskową Rosji w sprawie
umorzenia śledztwa katyńskiego czy fragmenty wideo nigdy nie pu-
blikowanego przesłuchania Piotra Soprunienki (naczelnika Zarzą-
du NKWD do spraw Jeńców Wojennych) z 29 kwietnia 1991.

Umieściliśmy tam również krytyczną analizę rozmaitych wydaw-

nictw zwolenników stalinowskiej wersji Katynia — na tle bardzo
nielicznych rosyjskich publikacji o zbrodni katyńskiej, podobne
enuncjacje wcale nie są rzadkością. Kilka lat temu na popularnym
w rosyjskim internecie forum wojskowo-historycznym przeprowa-
dziłem badanie opinii internautów o Katyniu. W ciągu dwóch dni
mój komunikat z czterema pytaniami obejrzano ponad 800 razy.
Bezpośrednio na pytania odpowiedziało 40 osób. 33 spośród nich

Rosja a Katyn.indd 14

Rosja a Katyn.indd 14

2010-01-27 09:17:29

2010-01-27 09:17:29

background image

15

uważało, że temat Katynia dla stosunków rosyjsko-polskich nie jest
aktualny. Na pytanie, czy trzeba zamknąć ten temat na poziomie
politycznym i prawnym, zostawiając sprawę historykom, 32 osoby
odpowiedziały: tak. Co do sprawstwa mordu, 13 osób uważało, że
Polaków zamordowało NKWD, 2 osoby były pewne, że to Niemcy,
ale więcej niż połowa miała wątpliwości: Niemcy czy NKWD. A są
to ludzie wykształceni, którzy interesują się historią — i nie jest to
forum nacjonalistyczne.

Dzisiaj, gdy stosunki państwowe między Rosją a Polską ochło-

dziły się, a prowadzone przez Główną Prokuraturę Wojskową Rosji
śledztwo zostało umorzone z utajnieniem większości materiałów,
wyniki podobnego badania wypadłyby, moim zdaniem, jeszcze go-
rzej. Sytuację próbują wykorzystać „muchincy” — zwolennicy sta-
linowskiej interpretacji historii, z którymi profesjonalni badacze
nie chcą dyskutować — tak samo, jak fi zycy czy astronomowie nie
dyskutują z Jurijem Muchinem o tym, czy Amerykanie lądowali na
Księżycu.

Uważam jednak, że nie można zostawiać głównych katyńskich pu-

blikacji stalinowców bez odpowiedzi, ponieważ niby-naukowa forma
tych publikacji może wielu wprowadzać w błąd. Ostatnio „argumen-
ty” Muchina obalił w specjalnym rozdziale swojej popularnej książki
Fałszywa historia wielkiej wojny rosyjski historyk Mark Sołonin

*

.

Istnieje ponadto strona z książkami na temat Katynia: www.ka-

tynbooks.narod.ru. Na tej stronie znajdują się: niemiecka „biała
księga” o Katyniu

(Amtli ches Material zum Massenmord von KA-

TYN, Berlin 1943) czy ciekawa publikacja Adama Basaka Historia
pewnej mistyfi kacji. Zbrodnia katyńska przed Trybunałem Norymber-
skim
, Wrocław 1993.

Ostatnia wreszcie strona — Siergieja Strygina i innych zwolenni-

ków stalinowskiej wersji wydarzeń w Katyniu: www.katyn.ru. Działa
na niej bardzo agresywne nacjonalistyczne forum, na którym kon-
struktywna dyskusja jest praktycznie niemożliwa, ale również tam
są umieszczane czasem ciekawe dokumenty.

Półtora–dwa lata temu wydawało mi się, że fi lm Andrzeja Wajdy

Katyń i jego szeroki oddźwięk w Polsce oraz Rosji stworzyły zupeł-

* M.

Sołonin,

Mozgoimienije. Falszywaja istorija Wielikoj wojny, Moskwa

2008.

Rosja a Katyn.indd 15

Rosja a Katyn.indd 15

2010-01-27 09:17:29

2010-01-27 09:17:29

background image

16

nie nową sytuację: możliwość zgodnego, rosyjsko-polskiego zakoń-
czenia sprawy katyńskiej pod względem politycznym i prawnym

*

.

Gdy fi lm nie był jeszcze wyświetlany w Rosji (dwa pokazy w paź-
dzierniku 2007 odbyły się na polskim terenie — w Ambasadzie RP
w Moskwie), już pojawiły się dziesiątki entuzjastycznych recenzji
w prasie rosyjskiej i w internecie — na blogach znanych dzienni-
karzy. Andrzej Wajda udzielił prasie rosyjskiej wielu wywiadów.
Temat Katynia w Rosji wyszedł z prawie całkowitego zapomnienia
i został jednoznacznie i nierozłącznie związany z fi lmem.

W marcu 2008 w Moskwie odbyły się dwa klubowe pokazy fi l-

mu, zorganizowane przez Instytut Polski przy Ambasadzie RP oraz
Stowarzyszenie „Memoriał”. Andrzej Wajda wystąpił przed widow-
nią na obu pokazach. Dla Rosjan jest ważne, że pierwszy fabularny
i tak głośny fi lm o Katyniu zrobił właśnie Wajda, który jest w Rosji
powszechnie znany i ceniony. Mimo to fi lm Wajdy dotychczas nie
pojawił się tam na dużym ekranie. Warto jednak dodać, że „Me-
moriał” i niektóre inne stowarzyszenia organizują klubowe pokazy
w różnych miastach Rosji.

Problem katyński w stosunkach polsko-rosyjskich wciąż znajduje

się w impasie. Ostatecznie, sprawa została w Rosji zakwalifi kowana
jako „nadużycie władzy przez radzieckich urzędników państwowych
wysokiej rangi, co spowodowało ciężkie konsekwencje, w warunkach
szczególnie obciążających”. Sprawa kryminalna została umorzona
z powodu śmierci sprawców. Główna Prokuratura Wojskowa Rosji
odrzuciła możliwość kwalifi kacji zbrodni jako aktu ludobójstwa.

Polski Instytut Pamięci Narodowej jesienią 2004 podjął własne

śledztwo. Kontakty IPN z Główną Prokuraturą Wojskową Rosji
były i są bardzo ograniczone, w związku z czym nie można oczeki-
wać rewelacyjnych odkryć polskiego śledztwa. Chciałbym się mylić,
ale wydaje się, że w ciągu kilku lat pracy główne działania proku-
ratorów IPN polegały na przesłuchiwaniu rodzin zamordowanych
ofi cerów. Wszystkie poważne dokumenty znajdują się w Moskwie,
trzeba więc szukać możliwości współpracy, nie konfrontacji.

Uważam, że możliwy jest kompromis nawet w kwalifi kacji prawnej

tej zbrodni. Wystarczy przyjąć, że nie było to ludobójstwo (moim zda-

* A.

Pamiatnych,

„Katyń” Wajdy zakończy sprawę Katynia?, „Gazeta Wy-

borcza”, 8 kwietnia 2008.

Rosja a Katyn.indd 16

Rosja a Katyn.indd 16

2010-01-27 09:17:29

2010-01-27 09:17:29

background image

17

niem, żaden obiektywny prawnik nie udowodni tutaj ludobójstwa),
ale zbrodnia wojenna, też nie podlegająca przedawnieniu. Tak czy
inaczej, osądzić nie ma już kogo — wszyscy zbrodniarze nie żyją.

Osobiście wiążę nadzieję z pracami powołanej przez władze na-

szych krajów Grupy do Spraw Trudnych, wynikających z historii
polsko-rosyjskich stosunków. Na jej czele stoi z polskiej strony były
minister spaw zagranicznych Adam Rotfeld, a ze strony rosyjskiej
rektor podlegającego MSZ-owi Instytutu Stosunków Międzynaro-
dowych Anatolij Torkunow. W skład Grupy weszli wybitni znawcy
tematu katyńskiego, jak Wojciech Materski, Natalia Lebiediewa
czy generał Aleksandr Trietieckij. Odbyły się cztery posiedzenia
Grupy, następne, specjalne posiedzenie ma odbyć się w Smoleńsku
w kwietniu 2010, w 70. rocznicę zbrodni katyńskiej.

Jeszcze przed pierwszym spotkaniem Adam Rotfeld w wywiadzie

dla „Rzeczpospolitej” w odpowiedzi na pytanie, czy Grupa ma zamiar
zająć się sprawą katyńską, powiedział: „Nie zajmujemy się badaniem
faktów, lecz usuwaniem problemów, które blokują, a niekiedy para-
liżują normalne stosunki między naszymi krajami. Nie rozumiem na
przykład, dlaczego coś, co było jawne, stało się tajne. To sprzeczne
z istotą tajności. Poza tym utajnienie zbrodni sprzed blisko 70 lat jest
czymś niezwykłym. Będziemy się starali perswadować władzom, by
wokół tak delikatnych spraw nie uprawiano gry politycznej... Mam
wrażenie, że uda się nam rozwiązać sprawę Katynia, jeśli będziemy
o to zabiegać taktownie i z szacunkiem dla Rosjan, którzy przecież
również byli ofi arami tego samego zbrodniczego reżimu. Zakłada-
my, że oni też mają dobrą wolę, by tę kwestię wyjaśnić”.

Moim zdaniem, niedawne wypowiedzi (wrzesień–październik

2009) rosyjskich przywódców Dmitrija Miedwiediewa i Władimira
Putina na temat represji stalinowskich oraz trudnych momentów
polsko-rosyjskiej historii dają powód dla umiarkowanego optymi-
zmu co do możliwości wspólnego politycznego zakończenia sprawy.

Aleksiej Pamiatnych

Rosja a Katyn.indd 17

Rosja a Katyn.indd 17

2010-01-27 09:17:29

2010-01-27 09:17:29

background image

18

Jurij Zoria

Droga do prawdy o Katyniu

Autor jest synem sowieckiego prawnika Nikołaja Dmitriewicza Zori,

który był doradcą oskarżyciela publicznego z ramienia ZSRR na procesie
norymberskim i zginął w niewyjaśnionych okolicznościach w Norymber-
dze 23 maja 1946. Pewne dane wskazują, że miał styczność z pracą nad
dokumentami w sprawie katyńskiej podczas procesu w Norymberdze.
24 maja 1946 w Moskwie odbyło się posiedzenie komisji Biura Politycz-
nego KC WKP(b) nadzorującej działania przedstawicieli na procesie no-
rymberskim. Temat posiedzenia brzmiał:
O przygotowywaniu i selekcji
materiałów dotyczących sprawy niemieckiej prowokacji w Katyniu.

Rodzinę Nikołaja Zori poinformowano, że popełnił on samobójstwo,

w prasie zaś podano jako przyczynę śmierci „nieostrożność podczas czysz-
czenia broni osobistej”. Nikołaj Zoria został pochowany w Lipsku, po
roku jego zwłoki wydobyto i poddano kremacji. Rodzina nie była obecna
na pogrzebie, a miejsce pochówku zdołała ustalić dopiero po 40 latach.

W 1988 roku, na prośbę Jurija Zori, Główna Prokuratura Wojsko-

wa sprawdziła akta dochodzenia w sprawie śmierci jego ojca. W rezulta-
cie ustalono, że dochodzenie zostało przeprowadzone powierzchownie,
a niektóre punkty po prostu sfałszowano. Nie wyjaśniono jednak przy-
czyny śmierci. Widocznie nadal istniały po temu jakieś powody. Między
innymi zginęły bez śladu oryginały przedśmiertnych notatek Zori wyjęte
z akt w celu dokonania ekspertyzy, jak również jego listy udostępnione
przez rodzinę w tym samym celu.

Jurij Zoria pragnął wyjaśnić przyczyny śmierci swego ojca. Odna-

lezienie dokumentów NKWD w sprawie katyńskiej stało się niespo-
dziewanym i poniekąd „ubocznym” rezultatem jego wysiłków.

Jurij Zoria (1929–1998) — historyk wojskowy, ekspert grupy śledczej Głów-
nej Prokuratury Wojskowej w sprawie Katynia, członek zespołu wydawniczego
do spraw wznowienia materiałów z procesu norymberskiego. Tekst napisany
w lutym 1993, przekazany został do druku Ośrodkowi KARTA.

Rosja a Katyn.indd 18

Rosja a Katyn.indd 18

2010-01-27 09:17:29

2010-01-27 09:17:29

background image

19

Zagłada polskich jeńców przetrzymywanych w obozach NKWD

w Starobielsku, Kozielsku i Ostaszkowie w latach 1939–40 była te-
matem publikacji za granicą już co najmniej od kilkudziesięciu lat.
Nie zatrzymując się szczegółowo na tych publikacjach, ograniczymy
się tylko do stwierdzenia następującej okoliczności: mimo że prace
autorów zachodnich powstawały na podstawie materiałów nie za-
wsze pochodzących z całkiem wiarygodnych źródeł, zawierały jed-
noznaczne stwierdzenie udziału organów NKWD w zbrodni popeł-
nionej w Katyniu.

W naszym kraju do niedawna sprawa Katynia była tematem

zakazanym, a dokumenty jej dotyczące przechowywano w tajnych
zbiorach. Do połowy 1989 roku punkt widzenia na ten problem
był formułowany przez przedstawicieli naszych ofi cjalnych nauk
historycznych bez uwzględnienia materiałów publikowanych na
Zachodzie.

Dla przykładu można przytoczyć takie opinie:
„Charakterystyczne są wieloletnie spekulacje reakcyjnej pro-

pagandy wokół «sprawy katyńskiej», próby obwinienia organów
NKWD o śmierć 11 tysięcy polskich ofi cerów, bestialsko zamordo-
wanych przez hitlerowskich żołnierzy w Lesie Katyńskim pod Smo-
leńskiem jesienią 1941.

Historia tych spekulacji jest wielce osobliwa. Zostały one zapożyczo-

ne z falsyfi katów, rozgłaszanych przez resort Goebbelsa w 1943 roku
— w przededniu wyzwolenia Smoleńska przez Armię Czerwoną”

*

.

„W kwietniu 1943 propaganda goebbelsowska sfabrykowała

«dowody» dokonanego jakoby przez organa NKWD rozstrzela-
nia 10 tysięcy polskich ofi cerów w rejonie Katynia pod Smoleń-
skiem”

**

.

W ciągu ostatnich 10–15 lat Instytut Historii Powszechnej Ro-

syjskiej Akademii Nauk dostarczał KC KPZR informacji dotyczą-
cych Katynia, które można znaleźć w dokumentach archiwalnych
Wydziału Międzynarodowego KC KPZR. Prawdopodobnie na ich

* J.N. Kulkow i in.,

Prawda i łoż’ o wtoroj mirowoj wojnie, Moskwa 1988,

s. 272.

** N.S. Lebiediewa,

Biezogoworocznaja kapitulacija agriessorow, Moskwa

1989, s. 334. Jak wynika z następnych publikacji tej autorki, później zmie-
niła w tej kwestii zdanie.

Rosja a Katyn.indd 19

Rosja a Katyn.indd 19

2010-01-27 09:17:29

2010-01-27 09:17:29

background image

20

podstawie powstawały wytyczne Ministerstwa Spraw Zagranicznych
ZSRR dla ambasadorów w Warszawie i Londynie, takie jak ta za-
twierdzona przez Biuro Polityczne KC KPZR 12 kwietnia 1971:

„W latach 1945–46 Międzynarodowy Trybunał Wojskowy w No-

rymberdze uznał głównych niemieckich przestępców wojennych
winnymi realizacji polityki eksterminacji narodu polskiego, m.in.
rozstrzelania polskich jeńców wojennych w Lesie Katyń skim”

*

.

Tymczasem nawet w KC KPZR byli już ludzie, którzy uważa-

li za niezbędne przyznanie, że mordu w Katyniu dokonały orga-
na NKWD. Taki punkt widzenia był przedstawiony w „notatce
czterech” z grudnia 1987, podpisanej przez Aleksandra Jakowle-
wa, Wadima Miedwiediewa, Eduarda Szewardnadze i ówczesne-
go ministra obrony Siergieja Sokołowa. Jednak Biuro Polityczne
KC KPZR tej notatki nie omawiało

**

.

Pod wpływem żądań strony polskiej Biuro Polityczne KC KPZR

31 marca 1989 poleciło Prokuraturze ZSRR, KGB ZSRR, MSZ
ZSRR oraz wydziałowi międzynarodowemu i ideologicznemu
KC KPZR przedstawić w ciągu miesiąca propozycje, jak ma być
dalej formułowane radzieckie stanowisko w sprawie Katynia. Jed-
nocześnie w przededniu tej decyzji (30 marca) pracownik Wydzia-
łu Ogólnego KC KPZR przyjął od kierownictwa na przechowanie
„teczkę specjalną” [„zamknięty pakiet nr 1” — Red.] z dokumen-
tami Biura Politycznego dotyczącymi Katynia.

22 kwietnia 1989 Prokuratura ZSRR wspólnie z KGB zobowią-

zały się do przeprowadzenia dokładnej analizy wszystkich okolicz-
ności wydarzeń w Katyniu.

Wytyczne Biura Politycznego KC KPZR zostały zrealizowane

i do połowy maja wszystkie uczestniczące w kontroli instytucje za-
meldowały, że nie ujawniono nowych okoliczności sprawy katyńskiej.
Trzeba powiedzieć, że w kontroli tej uczestniczyli też członkowie
radziecko-polskiej komisji historyków, której współprzewodniczą-
cym był ze strony radzieckiej członek KC KPZR akademik Gieorgij
Smirnow.

*

Katyń. Dokumenty ludobójstwa. Dokumenty i materiały archiwalne przeka-
zane Polsce 14 października 1992 r.
, Warszawa 1992, s. 54–56.

** L.A. Biezimienskij, „Nowoje Wriemia” nr 43, 1992. Zob.

Katyń. Doku-

menty ludobójstwa..., s. 102–103.

Rosja a Katyn.indd 20

Rosja a Katyn.indd 20

2010-01-27 09:17:30

2010-01-27 09:17:30

background image

21

W tym samym czasie wydawnictwo „Juridiczeskaja Litieratura”

rozpoczęło przygotowanie czwartego tomu nowego zbioru materia-
łów dotyczących procesu norymberskiego. Proponowano włączyć
doń materiały ukazujące sposób przedstawienia sprawy katyńskiej
na procesie w Norymberdze, gdzie nasza delegacja dostarczyła do-
kumenty, będące wynikiem pracy komisji Nikołaja Burdenki. Mia-
ły one potwierdzić odpowiedzialność hitlerowców za rozstrzelanie
11 tysięcy polskich obywateli w 1941 roku w rejonie Katynia.

Jednak Trybunał, po wystąpieniu niemieckich obrońców poda-

jących w wątpliwość dowody strony radzieckiej, nie włączył tego
oskarżenia do wyroku. W taki sposób Międzynarodowy Trybunał
Wojskowy w Norymberdze nie uznał odpowiedzialności Niemców
za zbrodnię katyńską. Ponieważ sprawa ta wymagała dodatkowych
wyjaśnień, wydawnictwo poleciło jednemu z autorów tomu mate-
riałów procesowych przeprowadzenie poszukiwania nowych doku-
mentów, dotyczących losów Polaków przetrzymywanych w latach
1939–40 w obozach w Starobielsku, Kozielsku i Ostaszkowie.

Z materiałów procesu norymberskiego przechowywanych w Cen-

tralnym Archiwum Państwowym Rewolucji Październikowej [

Cen-

tralnyj gosudarstwiennyj archiw Oktiabrskoj Riewolucyi — CGAOR]
wynikało, że część dokumentów powinna znajdować się w archiwach
NKWD i MWD ZSRR. Tam stwierdzono, że na początku lat 60.
dokumenty dotyczące jeńców wojennych, w tym również polskich,
zostały przekazane do Państwowego Archiwum Specjalnego Głów-
nego Zarządu Archiwów przy Radzie Ministrów ZSRR.

25 maja 1989 w Archiwum Specjalnym rozpocząłem wstępną

analizę zbiorów Zarządu Głównego do spraw Jeńców Wojennych
przy NKWD ZSRR, które po raz pierwszy udostępniono badaczom.
Odnalazłem w nich dokumenty dotyczące obywateli polskich prze-
trzymywanych w obozach w Starobielsku, Kozielsku i Ostaszkowie
i odesłanych w kwietniu–maju 1940 do dyspozycji Zarządów NKWD
— odpowiednio do obwodów charkowskiego, smoleńskiego i ka-
linińskiego

*

. Wybiórcze porównanie list sporządzonych do wysyłki

w 1940 roku z obozu kozielskiego do dyspozycji Zarządu NKWD
Obwodu Smoleńskiego i list ekshumacyjnych, sporządzonych przez
Niemców w 1943 roku podczas ekshumacji w Katyniu, pozwoliło wy-

* Od 1990 roku — obwód twerski.

Rosja a Katyn.indd 21

Rosja a Katyn.indd 21

2010-01-27 09:17:30

2010-01-27 09:17:30

background image

22

ciągnąć wniosek, że Polacy wywiezieni z Kozielska znalezieni zostali
w mogiłach Lasu Katyńskiego. Do ich zagłady bezpośrednio przy-
czyniły się organa NKWD.

Po tygodniu w opieczętowanym zeszycie zamieściłem informa-

cję, zawierającą przegląd materiałów na temat Polaków przetrzy-
mywanych we wspomnianych obozach. O znalezionych dokumen-
tach poinformowałem naczelnika Głównego Zarządu Archiwów
przy Radzie Ministrów ZSRR Fiodora Waganowa, któremu zapro-
ponowałem sformułowanie informacji dla wyższego kierownictwa.
Waganow odmówił i następnego dnia przyjechał do Archiwum Spe-
cjalnego, gdzie zwymyślał pracowników za dopuszczenie „postron-
nych” osób do materiałów o Katyniu. Rozkazał również „zaaresz-
tować” zeszyt z notatkami. Nie otrzymałem zgody na dalszą pracę
w tym archiwum.

Dowiedziawszy się o takiej reakcji naczelnika Głównego Zarzą-

du Archiwów, postanowiłem poinformować o wszystkim członka
KC KPZR — dyrektora Instytutu Marksizmu-Leninizmu, współ-
przewodniczącego radziecko-polskiej komisji historyków akade-
mika Gieorgija Smirnowa. Przyjął mnie od razu i uważnie wysłu-
chał. Kiedy podsumowałem swoją wypowiedź wnioskiem o udziale
NKWD w zagładzie 15 tysięcy jeńców polskich, Smirnow milczał
przez kilka minut, a potem zapytał:

„Czy rozumiecie, co znaleźliście?

Wasza wersja zasadniczo różni się od ofi cjalnej. Przecież dwa tygodnie
temu w Biurze Politycznym został wygłoszony referat, w którym stwier-
dzono, że w sprawie Katynia nie znaleziono nowych dokumentów. Ra-
dzę być rozsądnym. Konsekwencje mogą być wszelkiego rodzaju”
.

Smirnow obiecał zawiadomić o naszej rozmowie kierownika Wy-

działu Międzynarodowego KC KPZR Walentina Falina. Obietnicy
dotrzymał i 22 czerwca 1989 zaproszono mnie na Stary Plac. Tam
powtórzyłem swoją informację. Zgodnie z prośbą Falina, moja wy-
powiedź została przedstawiona na piśmie. Następnie Falin zadzwo-
nił do Waganowa i poprosił o dopuszczenie mnie do pracy w Archi-
wum Specjalnym na zlecenie KC KPZR. Nastąpiła ostra odmowa.
Falin znalazł jednak wyjście: poprosił mnie o wymienienie z pamię-
ci kilku dokumentów i obiecał zażądać przesłania ich do KC, abym
mógł kontynuować pracę.

Po tym nastąpiła przerwa i przyszło mi zwrócić się do kierownika

kancelarii KC KPZR Aleksandra Mołokojedowa z prośbą o skon-

Rosja a Katyn.indd 22

Rosja a Katyn.indd 22

2010-01-27 09:17:30

2010-01-27 09:17:30

background image

23

taktowanie z kimś z pomocników Sekretarza Generalnego KPZR.
W efekcie 21 lipca znów zaproszono mnie na Stary Plac, gdzie
przez kilka tygodni kontynuowałem pracę „w sprawie”. Na zakoń-
czenie sporządziłem krótki raport dla członka Biura Politycznego
KC KPZR Jakowlewa (załącznik 1). Jak mi opowiadano, jego re-
akcja była powściągliwa. Dopuszczono mnie jednak do Archiwum
Specjalnego.

Do końca października przygotowałem szczegółową informa-

cję pt.

Dokumentalna kronika Katynia oraz krótką towarzyszącą jej

notatkę dla Jakowlewa. Dokumenty te Falin opatrzył swoją notką
(załącznik 3). Od tego momentu utrzymywałem robocze kontakty
z konsultantem Falina — Walentinem Aleksandrowem, który doło-
żył niemało wysiłków, aby sprawa nie została wyciszona. Szczegól-
ne znaczenie wśród odnalezionych dokumentów miała dyrektywa
Ławrientija Berii z 31 grudnia 1939.

Mniej więcej w tym samym czasie postanowiłem zwrócić się do

przewodniczącego KGB ZSRR Władimira Kriuczkowa. Nie wiem,
czy czytał mój list, ale w październiku tego roku zaproszono mnie
na Łubiankę. Bardzo wnikliwie rozmawiał ze mną będący wówczas
naczelnikiem archiwum KGB ZSRR Władimir Winogradow. Wysłu-
chawszy moich wywodów, zapytał:

„Dlaczego szuka pan tylko mate-

riału, który świadczy na niekorzyść organów NKWD?”. W odpowiedzi
poprosiłem go o udostępnienie mi materiału o przeciwstawnym cha-
rakterze. Na to mój rozmówca z ubolewaniem zauważył, że nie ma ta-
kich dokumentów. I na tym nasza rozmowa zakończyła się. Co praw-
da, po moich śladach do Archiwum Specjalnego trafi li pracownicy
Centralnego Archiwum KGB. Prawdopodobnie przekonali się, że
tam znajdują się dodatkowe materiały NKWD w sprawie Katynia.

28 listopada 1989 w Archiwum Specjalnym odbyła się konfe-

rencja naukowa archiwistów i historyków na temat „białych plam”
w historii. Do dokumentów na konferencję została dołączona moja
Dokumentalna kronika Katynia — była to pierwsza publikacja no-
wych dokumentów na ten temat.

Na początku grudnia 1989 zaproponowałem Aleksandrowowi

wysłanie informacji do jeszcze jednego członka Biura Polityczne-
go — ministra spraw zagranicznych ZSRR Szewardnadze. Jednak
propozycję odrzucono ze względu na ustalony w KC system przyj-
mowania informacji tylko poprzez określoną komórkę partyjną.

Rosja a Katyn.indd 23

Rosja a Katyn.indd 23

2010-01-27 09:17:30

2010-01-27 09:17:30

background image

24

Niemniej jednak postanowiłem opowiedzieć o swoich znalezi-

skach naczelnikowi Wydziału Historyczno-Dyplomatycznego MSZ
ZSRR Feliksowi Kowalowowi. Ten zwrócił się do Wydziału Mię-
dzynarodowego KC KPZR z prośbą o kopie moich sprawozdań i in-
formacji i przedstawił je ministrowi spraw zagranicznych. Na jednej
z nich widziałem adnotację Szewardnadze: „Do T. Aboimowa. Trze-
ba zebrać się i naradzić. E.Sz. 4.12.89”. Prawdopodobnie przedys-
kutowano tę sprawę i koło zaczęło się kręcić. Do sprawy włączył się
jeszcze jeden pracownik Wydziału Międzynarodowego KC ZSRR
Witalij Swietłow. Okazało się, że zajmując się sprawami polskimi
nic nie wiedział o nowych dokumentach, mimo iż odpowiednia in-
formacja została dostarczona KC ponad pół roku wcześniej.

Na zlecenie MSZ ZSRR zaczęło się szybkie kopiowanie najważ-

niejszych dokumentów o Katyniu. Zajmował się tym dyrektor Archi-
wum Specjalnego Anatolij Prokopienko oraz ja. Z naszej inicjatywy
została sporządzona jeszcze jedna kopia dla Wydziału Międzynaro-
dowego KC KPZR. Po otrzymaniu swojego egzemplarza Kowalow
wysłał go do Waganowa z prośbą o zdjęcie z dokumentów klauzuli
tajności. Negatywna i nieparlamentarna odpowiedź nadeszła tele-
fonicznie wraz z informacją, że MSZ więcej nie zobaczy swojego
egzemplarza. Materiały do przekazania Prezydentowi Wojciechowi
Jaruzelskiemu były dobierane po jednym egzemplarzu, z tych, które
pozostały w KC nieodtajnione.

Po przekazaniu dokumentów katyńskich [przez Prezydenta Mi-

chaiła Gorbaczowa — Red.] Prezydentowi Jaruzelskiemu, zapro-
ponowano mi napisanie relacji ze szczegółowym przedstawieniem
okoliczności ujawnienia nowych dokumentów o Katyniu. Taki ar-
tykuł napisaliśmy razem z Anatolijem Prokopienką. Otrzymaliśmy
zalecenie, aby w pracy wykorzystać tylko te dokumenty, które zosta-
ły przekazane Polakom.

Naszym artykułem zainteresował się redaktor naczelny „Wojen-

no-Istoriczeskogo Żurnała” Wiktor Fiłatow. Dowiedziawszy się, że
w załączniku do artykułu zostaną ujęte tylko materiały przekazane
Polakom, poprosił o uzupełnienie ich kilkoma nowymi dokumen-
tami i obiecał uzgodnić ich publikację z Głównym Zarządem Ar-
chiwów i Wydziałem Międzynarodowym KC KPZR. Ku naszemu
zdziwieniu, pod zdecydowanym naciskiem redaktora, generała Fi-
łatowa, Waganow wydał zgodę na publikację.

Rosja a Katyn.indd 24

Rosja a Katyn.indd 24

2010-01-27 09:17:30

2010-01-27 09:17:30

background image

25

O konieczności zgody Wydziału Międzynarodowego redaktor

zapomniał — przypomniał mu o tym cenzor wojskowy. W trybie
przyspieszonym generałowi udało się otrzymać zgodę na publikację
i w „Wojenno-Istoriczeskom Żurnale” nr 6 z 1990 roku znalazła się
pierwsza oparta na dokumentach publikacja o Katyniu —

Niurn-

biergskij bumierang. Co prawda wkrótce, pod pozorem obiektywi-
zmu, czasopismo zaczęło publikować materiały komisji Burdenki.

We wrześniu 1990 Główna Prokuratura Wojskowa na polecenie

Prezydenta ZSRR rozpoczęła śledztwo w sprawie zagłady w 1940
roku około 15 tysięcy Polaków, przetrzymywanych w obozach
NKWD. Z moim udziałem został przygotowany zestaw dokumen-
tów do śledztwa. Przewodniczył mu starszy prokurator wojskowy
Aleksandr Trietieckij.

Do końca 1990 roku prokuratorzy wojskowi przesłuchali byłego

naczelnika Zarządu Głównego do spraw Jeńców Wojennych przy
NKWD ZSRR Piotra Soprunienkę i byłego naczelnika Zarządu
NKWD Obwodu Kalinińskiego Dmitrija Tokariewa. Obydwaj ze-
znali, że wiosną 1940 przeczytano im na naradzie NKWD decyzję
Biura Politycznego KC WKP(b) z podpisem Stalina o rozstrzelaniu
Polaków. Rozpoczęły się poszukiwania tej decyzji. O ich przebiegu
świadczą informacje Głównej Prokuratury Wojskowej (załączniki
2, 4–7). Dokładnie informowano o tym w artykułach poświęconych
odnalezionej w końcu 1992 roku jeszcze jednej partii dokumentów
katyńskich (Lew Jelin, Lew Biezimienskij)

*

.

Z dokumentów tych wynika, że oprócz jeńców z obozów w Sta-

robielsku, Kozielsku i Ostaszkowie zostało zgładzonych 7305 osób
— obywateli polskich przetrzymywanych w więzieniach NKWD na
Białorusi i Ukrainie. Główna Prokuratura Wojskowa kontynuuje
dochodzenie w tej sprawie, ale wiadomości o więźniach do tej pory
nie ujawniono... Droga do prawdy nie jest łatwa.

28 lutego 1993

Jurij Zoria

* L.N. Jelin, L.A. Biezimienskij, „Nowoje Wriemia” nr 43, 1992.

Rosja a Katyn.indd 25

Rosja a Katyn.indd 25

2010-01-27 09:17:30

2010-01-27 09:17:30

background image

26

ANEKS

Załącznik 1

Do członka Biura Politycznego
sekretarza KC KPZR towarzysza A.N. Jakowlewa
Kopia: Do przewodniczącego KGB
przy RM ZSRR towarzysza W.A. Kriuczkowa

Odnośnie celowości włączenia do obiegu naukowego części
ujawnionych materiałów w sprawie Katynia

Obecnie wydawnictwo „Juridiczeskaja Litieratura” pracuje nad

wznowieniem wydania materiałów z procesu norymberskiego
(w ośmiu tomach). Do nowego zbioru proponuje się włączenie doku-
mentów niepublikowanych w Związku Radzieckim. Należą do nich
procesowe materiały obrony w sprawie katyńskiej. W związku z tym
zaistniała konieczność sporządzenia odpowiednich wyjaśnień.

W toku pracy nad ich przygotowaniem wstępnie przestudiowa-

no dokumenty znajdujące się w CGAOR, Centralnym Archiwum
Państwowym Armii Radzieckiej [

Centralnyj gosudarstwiennyj archiw

Sowietskoj Armii — CGASA] i w Archiwum Specjalnym Główne-
go Zarządu Archiwów przy Radzie Ministrów ZSRR, a także za-
graniczne publikacje w sprawie katyńskiej. Wyniki tych studiów
w znacznym stopniu pokrywają się z wersją obrony na procesie no-
rymberskim i opublikowanymi za granicą relacjami polskich ofi ce-
rów — Czapskiego i Swianiewicza.

Biorąc pod uwagę tę okoliczność, celowe jest włączenie części

ujawnionych materiałów archiwalnych do obiegu naukowego. Po-
czątkowo można by to zamieścić w formie komentarzy w nowym
wydaniu materiałów procesu norymberskiego, a także w formie ar-
tykułu z okazji zbliżającego się 50-lecia tragedii katyńskiej, uprze-
dzając tym podobne publikacje za granicą. W proponowanych opra-
cowaniach należałoby podkreślić, że Katyń jest wspólną tragedią
narodu polskiego i rosyjskiego. Jest ona jednym z ogniw w łańcuchu
represji, dokonywanych nie tylko w stosunku do obywateli naszego
kraju, ale również innych narodów.

Proszę o Waszą zgodę. Załącznik: Informacja na dwóch stronach.

21 sierpnia 1989

Członek grupy autorskiej ds. wznowienia

materiałów z procesu norymberskiego J. Zoria

Rosja a Katyn.indd 26

Rosja a Katyn.indd 26

2010-01-27 09:17:30

2010-01-27 09:17:30

background image

27

Informacja

Za potwierdzone dokumentami Archiwum Specjalnego Główne-

go Zarządu Archiwów przy Radzie Ministrów ZSRR można uważać
następujące fragmenty w materiałach obrony w sprawie katyńskiej
na procesie norymberskim:

1. Specjalne rozporządzenie, w którym sformułowane są wytycz-

ne odnośnie postępowania wobec polskich jeńców wojennych.

Od początku sprawa ta była przedmiotem szczególnej uwagi ze

strony Berii i Wyszynskiego. Z ich udziałem opracowano:

Regula-

min jeńców wojennych, rozpatrzony przez Radę Gospodarczą Rady
Komisarzy Ludowych ZSRR i zatwierdzony przez RKL ZSRR,

Re-

gulamin Zarządu do spraw Jeńców Wojennych przy NKWD ZSRR,
a także

Dyrektywę komisarza ludowego spraw wewnętrznych ZSRR do

spraw obsługi operacyjno-czekistowskiej jeńców wojennych w obozach
NKWD
oraz jego rozkaz nr 001177 z października 1939.

2. Zasady rozmieszczenia jeńców wojennych w poszczególnych

obozach, ich liczebność oraz charakter przeprowadzanych tam
działań operacyjnych.

Jeńcy wojenni ofi cerowie byli przetrzymywani w obozach w Sta-

robielsku i Kozielsku. Natomiast w Ostaszkowie — ofi cerowie żan-
darmerii, policji, funkcjonariusze wywiadu, a także pracownicy sądu
i prokuratury, agentura itp. Ogólna liczebność — około 14 tysięcy
osób.

W stosunku do wszystkich, którzy mogli być podejrzani o dzia-

łalność antyradziecką, nakazywano przeprowadzenie śledztwa.
Prowadziły je organa śledcze wydziałów specjalnych okręgów woj-
skowych i zarządów NKWD obwodów, na których znajdowały się
obozy. Nakaz wszczęcia śledztwa wydawali prokuratorzy wojskowi
odpowiednich okręgów, a także naczelnicy specjalnych wydziałów
tych okręgów. W śledztwie uczestniczyły ekipy sędziów śledczych
NKWD skierowanych do obozów. Pewną część jeńców wojennych
kierowano do dyspozycji Zarządu Głównego Bezpieczeństwa Pań-
stwowego NKWD.

W dyrektywie z 31 grudnia 1939 Beria nakazał zakończyć śledz-

two w sprawie jeńców wojennych obozu w Ostaszkowie do końca
stycznia 1940 i jego wyniki przekazać do rozpatrzenia przez

Osoboje

Sowieszczanije [dalej — Kolegium Specjalne] przy NKWD ZSRR.
Na mocy jego zarządzenia z lutego 1940 nakazano przeniesienie

Rosja a Katyn.indd 27

Rosja a Katyn.indd 27

2010-01-27 09:17:30

2010-01-27 09:17:30

background image

28

z tych trzech obozów do więzień: osadników wojskowych, strażni-
ków więziennych, pracowników wywiadu itp. i pozostawienie ich
do dyspozycji NKWD. Następnie zarządzenie to rozciągnięto na
wszystkie kategorie jeńców.

3. Tryb likwidacji obozów.
W kwietniu–maju 1940, według spisów napływających z Mo-

skwy, jeńcy wojenni ze wszystkich trzech obozów byli przekazy-
wani do dyspozycji zarządów NKWD odpowiednich obwodów.
Spisy sporządzano centralnie i miały one wspólny system oznako-
wania. Każdy spis składał się z jednej lub kilku list po około sto
osób na każdej. Oznaczone były tym samym numerem łamanym
przez numer listy

*

. W taki sam sposób odbywała się odprawa ze

Starobielska do Charkowa i z Ostaszkowa do Kalinina. Przy czym
odprawiani z Kozielska domyślali się z napisów pozostawionych
przez ich poprzedników na ścianach wagonów, że jadą w kierun-
ku Smoleńska. Do smoleńskiego więzienia zostali przekazani tylko
niektórzy jeńcy wojenni. Los pozostałych nie jest konkretnie okre-
ślony w dokumentach.

O przebiegu akcji codziennie meldowano do Moskwy. Przebie-

gała ona w absolutnej tajemnicy. Przed jej rozpoczęciem wprowa-
dzono ścisłą kontrolę pocztową, konfi skowana była cała wychodzą-
ca i przychodząca korespondencja jeńców wojennych, nasilił się
reżim ochrony. Zabroniono udzielać jakichkolwiek odpowiedzi na
pytania dotyczące osób przetrzymywanych w obozach. Z ogólnej
liczby osób wysyłanych nakazano wyłączyć agentów i osoby będące
dla NKWD obiektem specjalnego zainteresowania.

Po zakończeniu wysyłki materiały dotyczące jeńców wojennych

z obozów w Kozielsku i Ostaszkowie zostały wysłane do I Wydziału
Specjalnego NKWD, a podobne materiały obozu starobielskiego
zniszczono na miejscu.

Po odesłaniu z obozów jeńcy wojenni skierowani do dyspozycji

zarządów NKWD nie byli wymieniani w żadnych dokumentach
sprawozdawczych.

* Np. spis jeńców mających wyjechać z Kozielska do dyspozycji NKWD

w Smoleńsku, sporządzony w Moskwie 16 kwietnia 1940, oznaczony był
numerem 035 i składał się z czterech list. Osoby wymienione w tym spi-
sie oznaczone były numerem list, na które je wpisano — 035/1, 035/2,
035/3 i 035/4.

Rosja a Katyn.indd 28

Rosja a Katyn.indd 28

2010-01-27 09:17:30

2010-01-27 09:17:30

background image

29

Wybiórcze porównanie nazwisk jeńców wysyłanych z obozu,

znajdujących się na jednej z list z kolejnością ekshumowanych przez
Niemców wiosną 1943 zwłok wykazało zgodność kolejności nazwisk
w przybliżeniu do 10 osób.

Można stwierdzić, że NKWD w kwietniu–maju 1940 przeprowa-

dziło akcję, w wyniku której rozstrzelano ponad 14 tysięcy polskich
jeńców wojennych. Spośród nich około 4,5 tysiąca zostało pochowa-
nych w rejonie Katynia. Miejsce pochówku pozostałych nie zostało
ujawnione w dokumentach.

Zebrane dotychczas materiały mogą być uzupełnione dokumen-

tami Zarządu Głównego Bezpieczeństwa Państwowego NKWD
ZSRR, Zarządów NKWD obwodów charkowskiego, smoleńskiego
i kalinińskiego, a także dokumentami Wydziałów Specjalnych ukra-
ińskiego i białoruskiego okręgu wojskowego. Ponadto takie mate-
riały mogą znajdować się w archiwach NKWD Ukraińskiej SRR
i Białoruskiej SRR.

J. Zoria

Załącznik 2

Do członka Biura Politycznego
sekretarza KC KPZR towarzysza A.N. Jakowlewa

W sprawie nowo ujawnionych dokumentów, dotyczących
obywateli polskich przetrzymywanych w obozach NKWD
od września 1939 do czerwca 1940

W wyniku przestudiowania materiałów w archiwach Głównego

Zarządu Archiwów przy Radzie Ministrów ZSRR ujawniono szereg
dokumentów dotyczących obywateli polskich, przetrzymywanych
jako jeńcy wojenni w obozach NKWD — w Starobielsku, Kozielsku
i Ostaszkowie w okresie od września 1939 do czerwca 1940.

Należą do nich następujące dokumenty:

Regulamin jeńców wojennych, przygotowany z udziałem Wy-

szynskiego, zatwierdzony przez Radę Komisarzy Ludowych ZSRR
we wrześniu 1939. Zgodnie z tym dokumentem pojęcie „jeniec wo-
jenny” mogłoby być stosowane tylko w razie wypowiedzenia wojny
przez strony walczące. Ani Polska, ani ZSRR nie wypowiadały sobie
wojny. Dlatego umieszczenie i przetrzymywanie w obozach NKWD
polskich obywateli jako jeńców wojennych było bezprawne.

Rosja a Katyn.indd 29

Rosja a Katyn.indd 29

2010-01-27 09:17:30

2010-01-27 09:17:30

background image

30

— Dyrektywa Berii z grudnia 1939 dotycząca śledztwa w spra-

wie byłych żandarmów, policjantów, pracowników wywiadu, człon-
ków różnych organizacji itp., prowadzonego przez ekipy sędziów
śledczych NKWD i jego zakończenia do końca stycznia 1940
w celu przekazania spraw do Kolegium Specjalnego przy NKWD
ZSRR.

— Wskazówki z kwietnia–maja 1940 na temat skierowania spraw

śledczych do I Wydziału Specjalnego i wysyłki partiami 15 tysięcy
osób (z wyjątkiem 394 przeniesionych do obwodu wołogodzkiego
[Pawliszczewa Boru — Red.]), przetrzymywanych w obozach w Sta-
robielsku, Kozielsku i Ostaszkowie do dyspozycji Zarządów NKWD
obwodów charkowskiego, smoleńskiego i kalinińskiego.

— Meldunki z przebiegu wysyłki poszczególnych grup świadczą-

ce między innymi o dostarczaniu jeńców wojennych w rejon Smo-
leńska.

— Rozporządzenia o zachowaniu w tajemnicy przewozu jeń-

ców wojennych, łącznie z obostrzeniem systemu ochrony, zakazem
udzielania odpowiedzi na jakiekolwiek pytania, konfi skaty od mar-
ca 1940 całej przychodzącej i wychodzącej poczty jeńców.

— Instrukcja dotycząca wyłączenia z list wywózkowych do za-

rządów NKWD agentów i osób będących obiektem operacyjnego
zainteresowania NKWD.

— Sprawozdania o całkowitym opróżnieniu do czerwca 1940

trzech obozów z wcześniej przetrzymywanych tam jeńców wojen-
nych.

— Informacja dotycząca przekazania terenu obozu ostaszkow-

skiego (byłego klasztoru Niłowa Pustyń) miejscowemu muzeum
krajoznawczemu w sierpniu 1940.

— Akta dotyczące zniszczenia dokumentacji obozowej jeńców

wojennych, którzy opuścili obozy, a także korespondencji nadesła-
nej na ich nazwiska.

— Wykazy statystyczne, sprawozdania, spisy jeńców wojennych,

sporządzone po czerwcu 1940, w których nie wspomina się w żadnej
formie o jeńcach z trzech obozów, z wyjątkiem informacji: „Ode-
słano do zarządów NKWD”, z podaniem liczby odesłanych (około
15 tysięcy).

Zestawienie wymienionych dokumentów z materiałami o Ka-

tyniu opublikowanymi na Zachodzie i materiałami procesu no-

Rosja a Katyn.indd 30

Rosja a Katyn.indd 30

2010-01-27 09:17:30

2010-01-27 09:17:30

background image

31

rymberskiego w większości przypadków wykazało zgodność na-
wet w szczegółach. Między innymi przy wybiórczym porównaniu
— kolejność w spisach NKWD jeńców odprawianych z Kozielska
do dyspozycji Zarządu NKWD Obwodu Smoleńskiego okazała się
zbieżna z kolejnością zidentyfi kowanych szczątków ofi ar ekshumo-
wanych przez Niemców w 1943 roku.

Treść przedstawionych dokumentów pozwala na wyciągnięcie

wniosku, że było możliwe wydanie przez Kolegium Specjalne przy
NKWD ZSRR wyroków śmierci na jeńców wojennych obozów
w Starobielsku, Kozielsku i Ostaszkowie. Około 4,5 tysiąca ofi ce-
rów polskich z obozu kozielskiego pochowano w Lesie Katyńskim
pod Smoleńskiem, co potwierdzają dokumenty. Miejsca pochów-
ków więźniów Starobielska i Ostaszkowa nie zostały określone
w dokumentach.

Fakt zagłady przez NKWD w 1940 roku polskich obywateli jest

jednym z elementów polityki represji, prowadzonej przed wojną
w Związku Radzieckim nie tylko przeciw jego obywatelom, ale rów-
nież przeciw obywatelom innych państw. Ta okoliczność znajduje
wiarygodne odbicie w opublikowanych na Zachodzie materiałach
na temat Katynia, mimo ich propagandowego charakteru, a tak-
że w dokumentach procesu norymberskiego, który nie uznał winy
Niemców w tej sprawie.

Trzeba podkreślić, że wiadomości na temat polskich jeńców wo-

jennych można zaczerpnąć z korespondencji, w tym również jaw-
nej, z takimi resortami, jak: Centralny Związek Spółdzielni Spo-
żywczych (o rozwijaniu handlu w obozach), Ludowy Komisariat
Oświaty RFSRR (o umowie dotyczącej byłego klasztoru Niłowa
Pustyń na potrzeby obozu ostaszkowskiego), Ludowy Komisariat
Metalurgii Żelaza i Metali Nieżelaznych (o wykorzystaniu jeńców
wojennych do pracy), Ludowy Komisariat Komunikacji (o wago-
nach do wysyłania partiami jeńców). Archiwa tych resortów mogą
stać się obiektem niekontrolowanych badań i źródłem informacji
o polskich jeńcach.

W związku z tym powstaje konieczność rozpatrzenia ujaw-

nionych dokumentów dotyczących obywateli polskich, przetrzy-
mywanych w obozach NKWD w okresie od września 1939 do
czerwca 1940, przez Komisję Biura Politycznego KPZR oraz
dodatkowego przestudiowania przez tę Komisję materiałów

Rosja a Katyn.indd 31

Rosja a Katyn.indd 31

2010-01-27 09:17:30

2010-01-27 09:17:30

background image

32

związanych z represjami, które miały miejsce w latach trzydzie-
stych–czterdziestych i na początku lat pięćdziesiątych — ponie-
waż chodzi tu o Kolegium Specjalne przy NKWD ZSRR, które
działało wbrew prawu.

26 października 1989

Członek grupy autorskiej przy wydawnictwie

„Juridiczeskaja Litieratura” ds. wznowienia

materiałów z procesu norymberskiego, J. Zoria

Załącznik 3

Do Aleksandra Jakowlewa

Szanowny Aleksandrze Nikołajewiczu!

W ciągu ostatnich lat doktor nauk wojskowych Jurij Zoria jako

członek zespołu wydawniczego do spraw wznowienia materiałów
procesu norymberskiego bada pewne, związane z tym procesem
sprawy — m.in. sprawę katyńską. Z naszą pomocą umożliwiono mu
badanie zasobów archiwalnych.

W wyniku badań Zoria przedstawił propozycje załączone w przy-

toczonej notatce. Przygotował również obszerny referat

Dokumen-

talna kronika Katynia, w którym stwierdza, że wszystkie materiały
archiwalne jednoznacznie określają, jaka organizacja ponosi odpo-
wiedzialność za tę zbrodnię.

1 listopada 1989

W. Falin

Załącznik 4

Do zastępcy Głównego Prokuratora Wojskowego
generała majora sądownictwa tow. W.S. Frołowa

Informacja

Melduję, że w CGAOR od 10.00 do 12.00 J. Zoria rozmawiał

z dyrektorem tego Archiwum Tatjaną Pawłową i kierownikiem
Wydziału Zbiorów Specjalnych Diną Nochotowicz. W rozmowie
podkreślił konieczność dopuszczenia do CGAOR członków grupy
śledczej w tzw. sprawie katyńskiej w celu znalezienia dokumentów
archiwalnych, zawierających informacje o rozstrzelaniu wiosną 1940

Rosja a Katyn.indd 32

Rosja a Katyn.indd 32

2010-01-27 09:17:30

2010-01-27 09:17:30

background image

33

15 tysięcy obywateli polskich więzionych w obozach NKWD —
w Kozielsku, Ostaszkowie i Starobielsku. Jednocześnie prosił
Pawłową i Nochotowicz o informacje na temat prawdopodobnych
miejsc przechowywania kompletu archiwalnych dokumentów mają-
cych znaczenie dla śledztwa w tej sprawie, a także — czy w CGAOR
znajdują się „teczki specjalne” związane z działalnością kierownic-
twa stalinowskiego (Stalin, Beria, Żdanow, Mierkułow, Kobułow
i inni) w okresie od 1937 do 1941 roku.

Pawłowa i Nochotowicz poinformowały, że „teczki specjalne”

kierownictwa stalinowskiego są, ale dotyczą okresu od 1944 roku
i w razie konieczności mogą być udostępnione członkom grupy śled-
czej lub innym osobom wskazanym przez kierownictwo Głównej
Prokuratury Wojskowej. W tym celu należy przedstawić ofi cjalne
pismo ze wskazaniem wszystkich osób, które mogą być dopuszczo-
ne do pracy nad dokumentami przechowywanymi w CGAOR. Jed-
nocześnie Pawłowa i Nochotowicz wyjaśniły, że „teczki specjalne”
były przez nie przeglądane, ale żadnych dokumentów dotyczących
sprawy katyńskiej nie zauważyły.

Jeśli natomiast chodzi o „teczki specjalne” sprzed 1944 roku

i inne dokumenty związane z rozstrzelaniem polskich jeńców wo-
jennych, Pawłowa i Nochotowicz stwierdziły, że na żądanie orga-
nów bezpieczeństwa państwowego byłego ZSRR do 1987 roku
dokumenty katyńskie były ściśle tajne; w CGAOR systematycznie
pojawiał się „kurator” archiwów Jakowlew i inni funkcjonariusze
z KGB ZSRR, którzy skrupulatnie kontrolowali przestrzeganie
tego zalecenia; w okresie do 1987 roku wszystkie „teczki spe-
cjalne” sprzed 1944 roku zostały przekazane do archiwum KGB
ZSRR; w CGAOR znajdują się odpowiednie dokumenty stwier-
dzające ten fakt.

Następnie Pawłowa i Nochotowicz, jako specjalistki do spraw ar-

chiwalnych, zgłosiły szereg sugestii odnośnie organizacji dalszych
poszukiwań dokumentów interesujących dla śledztwa, a także wska-
zały ewentualne miejsca przechowywania tej dokumentacji. Według
nich, mogą one znajdować się:

1. W zasobach Nadzwyczajnej Komisji Państwowej do Badania

Zbrodni Faszystowskich, gdzie — jak wiadomo — zgromadzono
korespondencję z krewnymi ofi cerów, policjantów i innych obywa-
teli polskich rozstrzelanych przez NKWD obwodów smoleńskiego,

Rosja a Katyn.indd 33

Rosja a Katyn.indd 33

2010-01-27 09:17:31

2010-01-27 09:17:31

background image

34

charkowskiego i kalinińskiego. Miejsce przechowywania — archi-
wum KGB i częściowo CGAOR.

2. W otwartych i zamkniętych zasobach archiwalnych Radziec-

kiego Stowarzyszenia Czerwonego Krzyża i Półksiężyca — zalecono
nawiązać kontakt z Walentiną Fantiuchiną z Zarządu Poszukiwań
Komitetu Wykonawczego Czerwonego Krzyża, która dysponuje
informacją o miejscach przechowywania zasobów archiwalnych tej
instytucji.

3. W wydziale polskim Ministerstwa Spraw Zagranicznych ZSRR

(obecnie archiwum MSZ).

4. W zarządzie do spraw repatriacji — miejsce przechowywania

zasobów — CGAOR.

5. W zespole archiwalnym Wandy Wasilewskiej (materiały ar-

chiwalne Związku Patriotów Polskich), gdzie może znajdować się
korespondencja i inna dokumentacja, zawierająca informacje na te-
mat „zniknięcia 15 tysięcy polskich jeńców”. Miejsce przechowywa-
nia — archiwum KGB. Informacjami na temat tych zasobów może
dysponować Walentina Parsadanowa.

6. W tajnych archiwach komitetów wykonawczych Rad Depu-

towanych Ludu Pracującego, na terytorium których znajdowały
się obozy NKWD (w Kozielsku, Starobielsku i Ostaszkowie) oraz
znajdują się miejsca pochówku rozstrzelanych Polaków (obwody:
smoleński, charkowski, twerski). Według kierownictwa CGAOR,
organa NKWD mogły angażować miejscowe władze bezpośrednio
po wyzwoleniu od Niemców do kontrolowania terenów, na których
znajdowały się masowe groby (kontrola stanu mogił, ogrodzeń itp.).
W zasobach archiwalnych komitetów wykonawczych w miejscu by-
łych obozów dla jeńców wojennych mogła również zachować się
interesująca dla śledztwa informacja odnośnie zabezpieczenia obo-
zów, przesiedlania osób podejrzanych itd.

7. W archiwach tych jednostek wojskowych Armii Czerwonej,

które wyzwalały od Niemców miejscowość Katyń, a także po raz
ostatni teren charkowskiego parku leśnego (koniecznie określić,
jakie to jednostki), jak i w archiwach jednostki konwojowej eskor-
tującej transporty do Gniezdowa, mogły zachować się dokumenty
mające znaczenie dla śledztwa. Zdaniem Pawłowej i Nochotowicz,
mogą to być dokumenty o przeprowadzanych na zlecenie NKWD
działaniach w zakresie ochrony terenu masowych grobów, kontroli

Rosja a Katyn.indd 34

Rosja a Katyn.indd 34

2010-01-27 09:17:31

2010-01-27 09:17:31

background image

35

wykonywanych tam prac itp. Przypuszczalne miejsce przechowywa-
nia tych zasobów archiwalnych — CGASA.

8. W zasobach Wydziału Więziennictwa NKWD. Według infor-

macji Nochotowicz, kartoteka liczy 12 tysięcy nazwisk rozstrzela-
nych Polaków. Była już przeglądana przez przedstawiciela Głównej
Prokuratury Wojskowej, podpułkownika sądownictwa Anatolija
Jabłokowa. Zdaniem Pawłowej, należy I Wydziałowi Specjalnemu
Ministerstwa Spraw Wewnętrznych (byłego ZSRR) przedstawić
kopie spisów rozstrzelanych Polaków i zlecić sprawdzenie w archi-
wach tego Wydziału, czy istnieją jakiekolwiek dane na temat przed-
stawionych osób. Według Jurija Zori, I Wydział Specjalny MSW
ZSRR w swoim czasie zasięgał informacji w tej sprawie. Wynikało
z niej, że wszystkie dokumenty dotyczące Polaków zostały przeka-
zane do Archiwum Specjalnego.

9. W tajnej części Głównego Archiwum ZSRR, w której koniecz-

nie należy zapoznać się z dokumentami określającymi zasady ko-
rzystania z zasobów archiwalnych na temat sprawy katyńskiej.

10. Na wniosek Głównej Prokuratury Wojskowej, kierownic-

two CGAOR zaproponowało zbadanie znajdujących się u nich
zasobów archiwalnych Nadzwyczajnej Komisji Państwowej do
Badania Zbrodni Faszystowskich pod kątem miejsc masowych
grobów, którymi interesuje się śledztwo. Zdaniem Pawłowej, jeśli
okaże się, że nie ma tam żadnej dokumentacji na temat Katynia,
Charkowa i Miednoje, oznacza to, że organa NKWD nie dopu-
ściły do mogił przedstawicieli Nadzwyczajnej Komisji i zajmowa-
ły się tym same.

11. W niemieckich zasobach archiwalnych (Koblencja — archi-

wum wojskowe RFN), według Pawłowej i Zori, mogą znajdować
się liczne nieznane dokumenty, potwierdzające udział organów
NKWD w rozstrzelaniu polskich jeńców wojennych. Szczegól-
nie interesujące mogą być dokumenty zawierające informacje
o formach współpracy gestapo i NKWD w latach 1939–41, m.in.
o wspólnych naradach w Zakopanem i w Krakowie. Zdaniem
Pawłowej, należy skierować do organów prokuratury RFN proś-
bę o dostarczenie interesujących dla śledztwa informacji. Jeśli to
możliwe — zorganizować wyjazd do RFN (dopóki można jeszcze
wykorzystać w tym celu członka grupy śledczej Zorię, władającego
językiem niemieckim).

Rosja a Katyn.indd 35

Rosja a Katyn.indd 35

2010-01-27 09:17:31

2010-01-27 09:17:31

background image

36

Na zakończenie Pawłowa i Nochotowicz jednomyślnie wyraziły

pogląd, że cały komplet interesujących dla śledztwa dokumentów
jest zebrany i przechowywany w archiwach KGB.

19 maja 1992

Starszy prokurator wojskowy Wydziału Zarządu

ds. Rehabilitacji Głównej Prokuratury Wojskowej

pułkownik sądownictwa [Stiepan] Radziewicz

Załącznik 5

Informacja w sprawie karnej nr 159

W związku z decyzją Biura Politycznego KC WKP(b) o rozstrze-

laniu w 1940 roku polskich jeńców wojennych — o czym informowa-
li na przesłuchaniach prowadzonych przez grupę śledczą Głównej
Prokuratury Wojskowej [

Gławnaja wojennaja prokuratura — GWP]

byli pracownicy organów NKWD ZSRR Soprunienko i Tokariew
— pytania w tej sprawie niejednokrotnie kierowane były do różnych
instancji partyjnych i państwowych oraz organizacji:

1. Do kierownika Wydziału Ogólnego KC KPZR Walerija Bołdina

z podpisem zastępcy GWP Wiaczesława Frołowa (10 grudnia 1990).

2. Do przewodniczącego KGB ZSRR Władimira Kriuczkowa

z podpisem Prokuratora Generalnego ZSRR Nikołaja Trubina
(31 stycznia 1991).

3. Do zastępcy naczelnika III Departamentu Europejskiego Mi-

nisterstwa Spraw Zagranicznych ZSRR Swirina z podpisem Frołowa
(22 marca 1991).

4. Powtórnie — do kierownika Wydziału Ogólnego KC KPZR

Bołdina z podpisem Generalnego Prokuratora Wojskowego Alek-
sandra Katusiewa (25 marca 1991).

5. Do Prezydenta Michaiła Gorbaczowa z podpisem Prokuratora

Generalnego ZSRR Trubina (5 maja 1991).

6. Do przewodniczącego Komitetu do spraw Archiwów przy Ra-

dzie Ministrów ZSRR Rudolfa Pichoi z podpisem zastępcy GWP
Gieorgija Smirnowa (3 października 1991).

7. Do przewodniczącego KGB ZSRR ministra bezpieczeństwa

państwowego ZSRR Bakatina z podpisem p.o. Generalnego Pro-
kuratora Wojskowego Leonida Zaiki (11 października 1991).

Rosja a Katyn.indd 36

Rosja a Katyn.indd 36

2010-01-27 09:17:31

2010-01-27 09:17:31

background image

37

8. Do Prezydenta Michaiła Gorbaczowa z podpisem Trubina

(25 października 1991).

Ponadto wielokrotnie prowadzone były przez ofi cerów grupy

śledczej rozmowy telefoniczne w tej sprawie:

— 9 października 1991 podpułkownik sądownictwa Władimir

Granionow rozmawiał z zastępcą przewodniczącego Komitetu do
spraw Archiwów przy Radzie Ministrów RFSRR tow. Anatolijem
Prokopienką. Ten poinformował, że „teczka specjalna” [„zamknię-
ty pakiet nr 1” — Red.] z decyzją Biura Politycznego KC WKP(b)
znajduje się w VI sektorze Archiwum Prezydenta ZSRR i obecnie
powstaje problem przekazania jej do Archiwum RFSRR.

— 17 grudnia 1991 podpułkownik sądownictwa Granionow roz-

mawiał z sekretariatem Głównego Zarządu Archiwów RFSRR
w sprawie otrzymania kopii decyzji Biura Politycznego KC WKP(b).
Poradzono mu zwrócić się w tej sprawie do Archiwum Historii Naj-
nowszej — do Rema Usikowa.

— 17 grudnia 1991 Usikow polecił zwrócić się w danej spra-

wie do kierownika sekretariatu Prezydenta Sawienki, który zalecił
porozmawiać telefonicznie z odpowiedzialnym wykonawcą Masz-
kowem.

— 18 grudnia 1991 Maszkow zawiadomił, że decyzja w tej sprawie

nie była mu zlecona, zapytania z Prokuratury ZSRR nie otrzymał.

— 19 grudnia 1991 Maszkow zawiadomił telefonicznie, że py-

tanie Prokuratury ZSRR znajduje się w sekretariacie Prezydenta
ZSRR i w tej sprawie należy rozmawiać z pracownikiem sekreta-
riatu Wierbickim.

— 20 grudnia 1991 Wierbickij zawiadomił, że w związku z zaka-

zem kierownika Kancelarii Prezydenta RFSRR — Jurija Pietrowa,
żadne dokumenty ani ich kopie nie będą wydane. Sekretarka Pie-
trowa zaleciła porozmawiać z naczelnikiem sekretariatu Prezyden-
ta RFSRR Wasiljewem.

Wasiljew zawiadomił, że sprawa ta będzie przedstawiona Pietro-

wowi, po czym zapadnie decyzja o wydaniu dokumentów, a także
zalecił powtórnie zwrócić się do przewodniczącego Komitetu do
spraw Archiwów przy Radzie Ministrów RFSRR Pichoi.

— 26 grudnia 1991 do pułkownika sądownictwa Aleksandra

Trietieckiego zatelefonował Wasiljew, dał taką samą odpowiedź
i zaproponował ponowną rozmowę z Pichoją.

Rosja a Katyn.indd 37

Rosja a Katyn.indd 37

2010-01-27 09:17:31

2010-01-27 09:17:31

background image

38

— 26 grudnia 1991 pułkownik Trietieckij rozmawiał telefonicz-

nie z Pichoją, który początkowo zaproponował mu zwrócenie się
do Archiwum Specjalnego. Kiedy dowiedział się, że archiwum to
zostało sprawdzone jeszcze w listopadzie 1990 i wszystkie niezbęd-
ne dokumenty stamtąd już otrzymano, Pichoja poinformował, że
obecnie trwa proces przekazywania dokumentów do Głównego Ar-
chiwum przy Radzie Ministrów ZSRR i do marca 1992 nie można
ich otrzymać. Jednocześnie zaproponował rozmowę ze swoim za-
stępcą Prokopienką.

— 28 grudnia 1991 Prokopienko telefonicznie zawiadomił Trie-

tieckiego, że decyzja Biura Politycznego KC WKP(b) o rozstrzela-
niu polskich jeńców wojennych powinna być datowana na marzec
1940 i do tej pory znajdowała się w VI sektorze byłego Archiwum
Prezydenckiego. Obecnie został przygotowany i zaakceptowany
Dekret Prezydenta Federacji Rosyjskiej Borysa Jelcyna o przekaza-
niu tego archiwum do Archiwum Głównego przy Radzie Ministrów
ZSRR. Archiwum tym będą się zajmować Prokopienko, Pichoja
i Wołkogonow. Liczy ono 70 tysięcy spraw, jest opieczętowane. Po
przejęciu w pierwszej kolejności poszukiwana będzie decyzja odno-
śnie polskich jeńców wojennych.

Następnie Prokopienko oznajmił, że zaraz po rozpoczęciu pracy

z materiałami archiwalnymi od razu powiadomi Główną Prokura-
turę Wojskową.

29 grudnia 1991

Zastępca naczelnika I Wydziału Zarządu Nadzoru

Głównej Prokuratury Wojskowej

pułkownik sądownictwa A.W. Trietieckij

Załącznik 6

Informacja

16 stycznia rozmawiałem z zastępcą przewodniczącego Komite-

tu do spraw Archiwów przy Radzie Ministrów Federacji Rosyjskiej
Prokopienką, który zakomunikował na podstawie oświadczenia
kierownictwa administracji Prezydenta Rosji, że w archiwach być
może nie ma dokumentu o rozstrzelaniu polskich jeńców wojen-
nych, ponieważ rozporządzenie to mogło być wydane ustnie. Taką
informację otrzymał od Pichoi, który powołał się na Pietrowa.

Rosja a Katyn.indd 38

Rosja a Katyn.indd 38

2010-01-27 09:17:31

2010-01-27 09:17:31

background image

39

Jednocześnie Prokopienko poradził ponownie skierować

prośbę w sprawie poszukiwania decyzji Biura Politycznego
KC WKP(b) pod adresem Prezydenta Federacji Rosyjskiej, nie
tracąc czasu i nie oczekując odpowiedzi na wszystkie poprzednio
skierowane.

20 stycznia 1992 z podpisem p.o. Generalnego Prokuratora Woj-

skowego generała lejtnanta sądownictwa Zaiki zostało skierowane
pismo w tej sprawie do Prezydenta Rosji Borysa Jelcyna.

20 stycznia 1992

Zastępca naczelnika I Wydziału Zarządu Nadzoru

Głównej Prokuratury Wojskowej

pułkownik sądownictwa Trietieckij

Załącznik 7

Do Prezydenta Federacji Rosyjskiej B.N. Jelcyna

Szanowny Borysie Nikołajewiczu!

Zgodnie z Waszym zaleceniem Komitet do spraw Archiwów roz-

patrzył prośbę-zapytanie Prokuratury Wojskowej.

Zgodnie z informacją Archiwum Prezydenta Federacji Rosyj-

skiej (nr 10 z 26 lutego 1992) — wysłanie kopii decyzji Biura Po-
litycznego KC WKP(b) o rozstrzelaniu Polaków w Katyniu nie jest
możliwe, ponieważ w protokołach posiedzeń Biura Politycznego
za rok 1940 (w tym w „teczce specjalnej”) nie ma takiego tekstu.
W archiwum nie ma również poszukiwanych materiałów spraw kar-
nych 15 tysięcy osób, a także uchwały Kolegium Specjalnego przy
NKWD w tej sprawie.

29 stycznia 1992

Przewodniczący Komitetu [do spraw Archiwów przy Rządzie FR]

R.G. Pichoja

Sekretariat Prezydenta Federacji Rosyjskiej B.N. Jelcyna
Moskwa
Do L.M. Zaiki

Wysyłamy odpowiedź Komitetu do spraw Archiwów przygoto-

waną na polecenie Prezydenta Rosji Borysa Jelcyna w związku ze

Rosja a Katyn.indd 39

Rosja a Katyn.indd 39

2010-01-27 09:17:31

2010-01-27 09:17:31

background image

40

skierowanym do niego Waszym apelem dotyczącym uzyskania ma-
teriałów archiwalnych o rozstrzelaniu polskich jeńców wojennych.

16 kwietnia 1992

Sekretarz Prezydenta

D. Riurikow

Do naczelnika Zarządu Głównego
Prokuratury Generalnej Federacji Rosyjskiej
ds. Nadzoru w zakresie Przestrzegania Prawa
w Siłach Zbrojnych
tow. W.N. Paniczewa

Kopii decyzji Biura Politycznego KC WKP(b) w żądanej sprawie

nie możemy Wam wysłać, ponieważ w protokołach posiedzeń Biu-
ra Politycznego za 1940 rok (w tym w „teczce specjalnej”) nie ma
takiego tekstu.

Jeśli chodzi o poszukiwane materiały spraw karnych przeciw

15 tysiącom osób i uchwały Kolegium Specjalnego przy NKWD
w tej sprawie — nie ma ich w archiwum.

21 kwietnia 1992

Dyrektor Archiwum Prezydenta Federacji Rosyjskiej

A. Korotkow

Załącznik 8

Informacja

W pomieszczeniu Archiwum Prezydenta FR na terenie Kremla

od 9.30 do 11.00 w obecności Jurija Zori odbyła się rozmowa z dy-
rektorem tego Archiwum tow. Aleksandrem Korotkowem, które-
mu została przedstawiona konieczność dopuszczenia do archiwum
członków komisji śledczej sprawy katyńskiej w celu przejrzenia
dokumentów Biura Politycznego KC WKP(b) za okres 1939–40
z zamiarem odnalezienia decyzji Biura Politycznego (być może do-
kumenty mają inną nazwę) o rozstrzelaniu 15 tysięcy polskich ofi -
cerów, policjantów i innych obywateli więzionych w latach 1939–40
w obozach NKWD dla jeńców wojennych w Kozielsku, Starobiel-
sku i Ostaszkowie.

Tow. Korotkow stwierdził, że nie może dopuścić prokuratorów

do archiwum, ponieważ obowiązuje ustne zalecenie kierownika ad-

Rosja a Katyn.indd 40

Rosja a Katyn.indd 40

2010-01-27 09:17:31

2010-01-27 09:17:31

background image

41

ministracji Prezydenta FR tow. Pietrowa, aby nie dopuszczać ni-
kogo do tajnego archiwum bez osobistego zezwolenia Prezydenta
Jelcyna. Jednocześnie tow. Korotkow zakomunikował, że w przy-
padku posiadania takiego zezwolenia dopuści prokuratorów woj-
skowych do archiwum i da im możliwość wglądu w dokumenty
Biura Politycznego KC WKP(b), dotyczące wymienionego okresu,
a także inne materiały pomocnicze interesujące dla śledztwa. Przy
tym podkreślił, że w Archiwum Prezydenta FR już od miesiąca pra-
cuje członek grupy śledczej zajmującej się innymi sprawami karny-
mi, opracowujący temat „o pieniądzach KPZR”. W tym przypadku
Prezydent FR dał zezwolenie na wniosek Prokuratora Generalnego
Federacji Rosyjskiej tow. Stiepankowa.

Na pytanie o szczegóły kontroli, o której Korotkow pisemnie po-

wiadomił Prezydenta FR informując, iż w archiwach dokumentów
o rozstrzelaniu polskich jeńców wojennych nie znaleziono — uchy-
lił się od odpowiedzi i oznajmił, że nie uczestniczył w kontroli, po-
nieważ była przeprowadzona, zanim został dyrektorem archiwum.
Według informacji Korotkowa kontrolę na żądanie Prezydenta
przeprowadzał Maszkow i na podstawie jego orzeczenia udzielono
odpowiedzi Prezydentowi. Korotkow stwierdził, że Maszkow prze-
prowadził kontrolę rzetelnie.

Korotkow wyraził pogląd, że celowe jest pozyskanie do pracy

w Archiwum Prezydenckim Dmitrija Wołkogonowa, który posiada
„bezpośrednie wejście” do Prezydenta.

W trakcie rozmowy wyjaśniło się, że zakres i charakter informacji,

zawartej w teczce przekazanej w kwietniu 1990 przez byłego Prezy-
denta ZSRR Michaiła Gorbaczowa Prezydentowi RP Wojciechowi
Jaruzelskiemu, określał w imieniu KC KPZR tow. Falin. Korot-
kow i Zoria stwierdzili, że celowe jest przestudiowanie materiałów,
które wiążą się z przygotowaniem posiedzenia Biura Politycznego
KC KPZR w grudniu 1989. Była tam omawiana sprawa przekaza-
nia polskiej stronie dokumentów, dotyczących rozstrzelania w 1940
roku polskich jeńców wojennych.

13 maja 1992

Starszy prokurator wojskowy

Głównej Prokuratury Wojskowej

pułkownik sądownictwa

[Stiepan] Radziewicz

Rosja a Katyn.indd 41

Rosja a Katyn.indd 41

2010-01-27 09:17:31

2010-01-27 09:17:31

background image

42

Do zastępcy Głównego Prokuratora Wojskowego
generała majora sądownictwa tow. W.S. Frołowa

Raport na piśmie

Melduję, że dzisiaj o godzinie 14.00 rozmawiałem z tow. Stroki-

jem, drugim sekretarzem III Departamentu Europejskiego Mini-
sterstwa Spraw Zagranicznych Federacji Rosyjskiej, który powie-
dział, że:

Obecnie w MSZ FR jest przygotowywany raport służbowy pod-

sumowujący rezultaty wizyty w Federacji Rosyjskiej Prezydenta RP
Lecha Wałęsy i propozycje podjęcia decyzji w sprawie dokumentów
przez Prezydenta Borysa Jelcyna. Aby przyspieszyć zakończenie
dochodzenia w sprawie karnej dotyczącej losów 15 tysięcy polskich
jeńców, przetrzymywanych w obozach NKWD w Kozielsku, Ostasz-
kowie i Starobielsku i rozstrzelanych wiosną 1940, MSZ FR propo-
nuje włączyć następujący tekst i przedstawić go Prezydentowi FR:

„Do Prokuratury Generalnej Federacji Rosyjskiej — należy za-

kończyć dochodzenie w sprawie karnej dotyczącej śmierci polskich
jeńców wiosną 1940, przetrzymywanych w obozach NKWD w Ko-
zielsku, Ostaszkowie i Starobielsku.

Do kierownictwa archiwów: Prezydenta FR i Ministerstwa Bez-

pieczeństwa FR, a także CGOA, CGAOR, CGASA i Centralnego
Archiwum Ministerstwa Spraw Wewnętrznych Rosji — przeprowa-
dzić dodatkową kontrolę i przedstawić Prokuraturze Generalnej
FR niezbędne dokumenty”.

Tow. Strokij oświadczył, że w ciągu najbliższych godzin uzgodni

tę sprawę z kierownictwem Prokuratury Generalnej FR i o wyni-
kach złoży meldunek telefoniczny.

27 maja 1992, godz. 14.20

Starszy prokurator wojskowy

Głównej Prokuratury Wojskowej

pułkownik sądownictwa [Stiepan] Radziewicz

Do zastępcy Głównego Prokuratora Wojskowego
generała majora sądownictwa tow. W.S. Frołowa

Raport na piśmie

Melduję, że dzisiaj o godzinie 16.10 otrzymałem od Jurija Zori

informację telefoniczną następującej treści:

Rosja a Katyn.indd 42

Rosja a Katyn.indd 42

2010-01-27 09:17:31

2010-01-27 09:17:31

background image

43

Zoria odwiedził dzisiaj zastępcę przewodniczącego Komitetu

do spraw Archiwów FR Anatolija Prokopienkę, który poinformo-
wał go o otrzymaniu notatki od kierownika Kancelarii Prezydenta
FR — Jurija Pietrowa. Według słów Prokopienki, w notatce jest
mowa o tym, że zabroniono wydawania komukolwiek z Archiwum
Prezydenta FR dokumentów w sprawie Katynia. Jeśli ktoś chce
się zapoznać z tymi dokumentami, powinien wystąpić osobiście
o zgodę do Prezydenta Borysa Jelcyna. Według informacji Zori,
notatka ta wpłynęła po wizycie w Federacji Rosyjskiej Prezydenta
RP Lecha Wałęsy. Mówiąc o tym, Prokopienko trzymał w rękach
dokument i twierdził, że jest to ta notatka, ale z jej treścią Zori nie
zapoznał.

2 czerwca 1992

Starszy prokurator wojskowy

pułkownik sądownictwa [Stiepan] Radziewicz

Załącznik 9

Do zastępcy Głównego Prokuratora Wojskowego
generała majora sądownictwa W.S. Frołowa

Informacja

Melduję, że na terenie Kremla w pomieszczeniu Archiwum

Prezydenta FR od godz. 16.30 do 18.10 w obecności Jurija Zori
odbyła się rozmowa z dyrektorem tego Archiwum Remem Usiko-
wem na temat konieczności dopuszczenia do zasobów, zawierają-
cych materiały dotyczące rozstrzelania wiosną 1940 przez organa
NKWD 15 tysięcy polskich jeńców wojennych — ofi cerów i innych
obywateli więzionych w obozach: kozielskim, ostaszkowskim i sta-
robielskim.

Oprócz tego tow. Usikow przedstawił członkom komisji śled-

czej zajmującej się sprawą katyńską możliwość zapoznania się
z materiałami, przygotowanymi na posiedzenie Biura Politycznego
KC KPZR w grudniu 1989, na którym była omawiana sprawa zapo-
wiadanej wizyty w Moskwie Prezydenta RP Wojciecha Jaruzelskie-
go i możliwość uznania winy organów NKWD za dokonanie mordu
w Katyniu.

Rosja a Katyn.indd 43

Rosja a Katyn.indd 43

2010-01-27 09:17:31

2010-01-27 09:17:31

background image

44

Usikow wyjaśnił, co następuje:
Do lipca 1988 [!], tzn. do XXVIII Zjazdu KPZR, na terenie

Kremla istniały dwa archiwa: Sekretariatu i Biura Politycznego
(VI i VII sektor Wydziału Ogólnego KC KPZR). W tym czasie
Usikow kierował VII sektorem. W lipcu 1990, po utworzeniu
stanowiska Prezydenta ZSRR, zamiast VII sektora powstało Ar-
chiwum Prezydenta. Dokumenty z VI sektora powinny być prze-
kazane do tego Archiwum, jednak praktycznie to nie nastąpiło,
ponieważ Prezydent ZSRR jest jednocześnie Sekretarzem Gene-
ralnym. W przekazaniu przeszkadzał Bołdin. Po odejściu Bołdina
dokumenty zostały przekazane, ale praktycznie do Archiwum Pre-
zydenta FR trafi ły tylko oryginały protokołów z posiedzeń Biu-
ra Politycznego KC KPZR za okres od 1986 do 1990 roku. Ma-
teriały stanowiące podstawę protokołów nie zostały przekazane.
Nie przekazano również tzw. teczki specjalnej [„zamkniętego pakie-
tu nr 1” — Red.] oraz szeregu innych dokumentów archiwalnych,
zawierających ważne decyzje polityczne kierownictwa KPZR.

Wszystkie te dokumenty, jak poinformował Usikow, były w swo-

im czasie chaotycznie przenoszone w workach do powierzonego mu
archiwum, częściowo zaś do budynku Rady Ministrów ZSRR, gdzie
do tej pory są przechowywane na trzecim piętrze. W powierzonym
mu Archiwum Prezydenta FR przechowywane są głównie doku-
menty z okresu po 1952 roku. Być może są wśród nich i materiały
dotyczące pakietu dokumentów, przekazanych Prezydentowi RP
Wojciechowi Jaruzelskiemu w kwietniu 1990. Uwzględniając stan
chaotycznie przekazywanych zasobów, praktycznie niemożliwe jest
szybkie ich odnalezienie.

Usikow zaproponował skierowanie do niego na adres Centrum

Przechowywania Współczesnej Dokumentacji pisma, w którym
powinny być wyliczone wszystkie interesujące dla śledztwa doku-
menty, które w miarę ich odnajdywania będą przesyłane do Głów-
nej Prokuratury Wojskowej. Usikow oświadczył, że obecnie może
już przekazać GWP — oczywiście na żądanie — teczkę dotyczącą
Katynia, którą ma u siebie i wyliczył około 10 różnych dokumen-
tów dotyczących komisji Burdenki (o jej powołaniu i o reakcji pra-
sy polskiej na ekshumację w Katyniu w 1943 roku, listu komisarza
bezpieczeństwa państwowego Żukowa do Mołotowa, raportu Bur-
denki adresowanego do Malenkowa na temat wyników ekshumacji,

Rosja a Katyn.indd 44

Rosja a Katyn.indd 44

2010-01-27 09:17:31

2010-01-27 09:17:31

background image

45

z projektem odznaczenia osób uczestniczących w ekshumacji, kore-
spondencji Aleksieja Tołstoja ze Szwernikiem w sprawie katyńskiej,
materiałów ekspertyzy radziecko-polskiej komisji historyków odno-
szącej się do wniosków komisji Burdenki).

Usikow proponował, by włączyć do tego pisma również punkty

dotyczące dokumentów związanych z przygotowaniem posiedzeń
Biura Politycznego w okresie od 1989 do 1990 roku i „sejfem Alek-
sandrowa” (raport z pracy historyków w zakresie przygotowania
pakietu dokumentów dla Wojciecha Jaruzelskiego), a także inne
punkty interesujące dla śledztwa.

Mimo zadawanych mu pytań odnośnie tego, kiedy i w jakich oko-

licznościach znalazła się u niego teczka dotycząca Katynia — Usi-
kow nie podał wyjaśnienia.

Jeśli zaś chodzi o dostęp członków grupy śledczej do archiwal-

nych dokumentów, przechowywanych „na trzecim piętrze budynku
Rady Ministrów”, to Usikow poinformował, że 19 grudnia 1991 po-
mieszczenie to na polecenie Prezydenta FR Borysa Jelcyna zosta-
ło opieczętowane i obecnie znajduje się w dyspozycji kierownika
Kancelarii Prezydenta FR Jurija Pietrowa. O istnieniu jakiegokol-
wiek polecenia Prezydenta FR dotyczącego zamknięcia dostępu do
budynku Rady Ministrów Usikow nic nie wie. Wie natomiast, że
w Archiwum tym pracowali już jacyś parlamentarzyści. Przypusz-
cza, że dostęp do tych zasobów można otrzymać za osobistą zgodą
Pietrowa albo samego Prezydenta FR. Poradził, aby w tej sprawie
zwrócić się do kierownika Kancelarii Prezydenta FR Pietrowa.

20 maja 1992

Starszy prokurator wojskowy Wydziału Zarządu

Głównej Prokuratury Wojskowej do spraw Rehabilitacji

pułkownik sądownictwa [Stiepan] Radziewicz

Do zastępcy Głównego Prokuratora Wojskowego
generała majora sądownictwa tow. W.S. Frołowa

Informacja

Dziś od godziny 12.00 do 14.00 w pomieszczeniu Komitetu do

spraw Archiwów FR w obecności Jurija Zori odbyła się rozmowa
z naczelnikiem Wydziału Kontaktów Międzynarodowych Komi-
tetu Władimirem Tarasowem. Podczas rozmowy do gabinetu Ta-

Rosja a Katyn.indd 45

Rosja a Katyn.indd 45

2010-01-27 09:17:31

2010-01-27 09:17:31

background image

46

rasowa przyszedł zastępca przewodniczącego Komitetu Anatolij
Prokopienko.

Zwrócił on uwagę pracownikom Komitetu, że sprawa wydania

z odpowiednich archiwów dokumentów o losach 15 tysięcy polskich
jeńców więzionych w obozach: kozielskim, starobielskim i ostasz-
kowskim i rozstrzelanych przez NKWD wiosną 1940 nabrała szcze-
gólnej wagi w końcowym etapie śledztwa. (...) Zwłaszcza że w Pol-
sce ukształtował się pogląd, iż główny dokument z podpisem Stalina
o rozstrzelaniu 15 tysięcy polskich jeńców wojennych nie został
wydany organom śledczym z powodów politycznych oraz że brak
tego dokumentu, a także decyzji Wydziału Specjalnego NKWD
ZSRR jest przyczyną zahamowania śledztwa, co — stwierdzono —
odpowiada rzeczywistości. Wszyscy uczestnicy rozmowy doszli do
wspólnego wniosku, że obecny stan poszukiwań wymienionych do-
kumentów nie może być uznany za zadowalający i wymaga podjęcia
nowych decyzji.

Jednocześnie tow. Tarasow wyraził pogląd, że w celu otrzymania

ostatecznej odpowiedzi o posiadaniu lub braku (zniszczeniu) wy-
mienionych dokumentów nie wystarczy kontrola tzw. prezydenckie-
go archiwum. Powinny być również skontrolowane zasoby z danego
okresu w innych archiwach:

1. CGAOR — nie została skontrolowana tzw. przechowalnia sej-

fowa, w której znajdowały się „teczki specjalne” Stalina.

2. CGASA — zasoby interesujące dla śledztwa były sprawdzane

przez Natalię Lebiediewą i Władimira Abarinowa.

3. Centralne Archiwum MWD ZSRR — ponieważ na podsta-

wie informacji pracownika tego archiwum tow. Korolewa wiado-
mo, iż dokumenty interesujące dla śledztwa znajdowały się tam
w swoim czasie, jednak później zostały przekazane do Archiwum
Specjalnego.

4. Archiwum Ministerstwa Spraw Zagranicznych FR — gdzie

mogą być przechowywane informacje zawarte w korespondencji
dyplomatycznej i materiałach dotyczących pertraktacji z Niemcami
i Polską.

5. Archiwum KGB ZSRR — gdzie również mogą być przecho-

wywane interesujące dla śledztwa informacje. Do chwili obecnej
przedstawiciele archiwum deklarowali ustnie gotowość przedsta-
wienia wszystkich niezbędnych dokumentów, jednak tylko w przy-

Rosja a Katyn.indd 46

Rosja a Katyn.indd 46

2010-01-27 09:17:32

2010-01-27 09:17:32

background image

47

padku podania sygnatury poszukiwanych dokumentów, co jest
równoznaczne z odmową dopuszczenia pracowników prokuratury
wojskowej do zasobów tego archiwum.

6. Archiwum wywiadu zagranicznego — według towarzyszy Pro-

kopienki i Tarasowa interesujące dla śledztwa dokumenty mogą
znajdować się w materiałach archiwalnych dotyczących Zarubina,
który — jak wynika z dokumentów śledztwa — przed rozpoczęciem
wojny niemiecko-polskiej był w Niemczech pracownikiem wywia-
du. Następnie został skierowany przez stalinowskie kierownictwo
do obozu kozielskiego, gdzie przede wszystkim miał zajmować
się werbowaniem do współpracy polskich jeńców wojennych oraz
kierował pracą brygady śledczej przy sporządzaniu spraw karnych
przeciwko jeńcom, obciążając ich winą za działalność kontrrewo-
lucyjną.

Według Tarasowa, poszukiwane dokumenty prawdopodobnie

mogą znajdować się w archiwach KGB, MWD lub wywiadu zagra-
nicznego.

Tow. Prokopienko oznajmił, że pracownicy Głównej Prokura-

tury Wojskowej najprawdopodobniej nie zostaną dopuszczeni do
tych trzech archiwów. Dlatego też Prokopienko i Tarasow polecili
przygotowanie listu z podpisem Generalnego Prokuratora FR, ad-
resowanego do Prezydenta Jelcyna, z prośbą o wydanie polecenia
kierownikom wymienionych archiwów przeprowadzenia dokładnej
kontroli zasobów za okres koniec 1939 – początek 1940 i udzielenie
odpowiedzi o posiadaniu lub braku potrzebnych dokumentów.

8 września 1992

Starszy prokurator wojskowy

pułkownik sądownictwa

[Stiepan] Radziewicz

Z rosyjskiego przełożyła Alina Kierczyńska

Rosja a Katyn.indd 47

Rosja a Katyn.indd 47

2010-01-27 09:17:32

2010-01-27 09:17:32

background image

48

Orzeczenie

komisji ekspertów

Na mocy decyzji z 17 marca 1992 starszego prokuratora wojskowe-

go Wydziału Zarządzania Głównej Prokuratury Wojskowej, podpuł-
kownika prawa Anatolija Jabłokowa komisja ekspertów w składzie:

— dyrektor Instytutu Państwa i Prawa Rosyjskiej Akademii

Nauk, członek rzeczywisty Akademii Boris Nikołajewicz Topornin;

— kierownik wydziału prawa karnego i kryminologii Instytutu

Państwa i Prawa Rosyjskiej Akademii Nauk, doktor nauk prawni-
czych, profesor Aleksandr Maksimowicz Jakowlew;

— kierownik naukowy Instytutu Politologii Porównawczej Ro-

syjskiej Akademii Nauk, doktor nauk prawnych, profesor Inessa
Siergiejewna Jażborowska;

— starszy pracownik naukowy Instytutu Słowianoznawstwa

i Bałkanistyki Rosyjskiej Akademii Nauk, doktor nauk historycz-
nych Walentina Siergiejewna Parsadanowa;

— docent katedry dyscyplin specjalnych Wojskowej Akademii Ar-

mii Radzieckiej, kandydat nauk wojskowych Jurij Nikołajewicz Zoria;

— starszy ekspert wydziału ekspertyz medycyny sądowej Cen-

tralnego Laboratorium Medycyny Sądowej Ministerstwa Obrony
Federacji Rosyjskiej, podpułkownik służby medycznej, kandydat
nauk medycznych Lew Walerjewicz Bielajew

w okresie od 17 marca 1992 do 2 sierpnia 1993 przeprowadziła

ekspertyzę materiałów sprawy karnej nr 159 o rozstrzelaniu pol-
skich jeńców wojennych.

Pierwodruk niniejszego tekstu, przedstawiającego stan wiedzy z początku lat 90.,
został opublikowany w wydaniu I w 1994 roku — z inicjatywy Jurija Zori;
następne publikacje: I. Jażborowska, A. Jabłokow, J. Zoria,

Katyń. Zbrodnia

chroniona tajemnicą państwową, Warszawa 1998; I.S. Jażborowskaja, A.J. Ja-
błokow, W.S. Parsadanowa,

Katynskij sindrom w sowietsko-polskich i rossijsko-

polskich otnoszenijach, Moskwa 2001.

Rosja a Katyn.indd 48

Rosja a Katyn.indd 48

2010-01-27 09:17:32

2010-01-27 09:17:32

background image

49

Komisja ekspertów otrzymała następujące zadania:
1. Ustalić, które dokumenty, spośród wymienionych w opisowej

części decyzji o przeprowadzeniu ekspertyzy, mogą być uznane —
z punktu widzenia nauk prawniczych, historycznych i medycznych
— za rzetelne i wiarygodne, a zawarte w nich wnioski za naukowo
uzasadnione.

2. Pod tym samym kątem przeanalizować, uwzględniając zgro-

madzone dokumenty, polską

Ekspertyzę „Komunikatu Komisji Spe-

cjalnej do ustalenia i zbadania okoliczności rozstrzelania przez oku-
pantów hitlerowskich w Lesie Katyńskim polskich ofi cerów-jeńców
wojennych”
i ustalić, czy zawarte w tym akcie wnioski są wiarygodne
i naukowo uzasadnione.

3. Uwzględniając wszystkie wymienione w decyzji dokumenty

i wnioski polskiej

Ekspertyzy oraz dokumenty i zeznania świadków

zebrane w toku śledztwa, przeanalizować z punktu widzenia nauk
prawniczych, historycznych i medycznych zasadność i merytorycz-
ną wartość wniosków sformułowanych w

Komunikacie Komisji

Specjalnej do ustalenia i zbadania okoliczności rozstrzelania przez
okupantów hitlerowskich w Lesie Katyńskim polskich ofi cerów-jeń-
ców wojennych
, której to komisji przewodniczył Nikołaj Niłowicz
Burdenko.

4. [Przeanalizować] Do jakich nowych wniosków co do czasu,

przyczyn, motywów, okoliczności i konsekwencji rozstrzelania pol-
skich jeńców wojennych w Smoleńsku, Lesie Katyńskim, Charko-
wie i Kalininie oraz innych obywateli polskich trzymanych w wię-
zieniach Zachodniej Białorusi i Zachodniej Ukrainy — z punktu
widzenia nauk prawniczych, historycznych, medycznych oraz prawa
— prowadzą zebrane podczas śledztwa dowody.

Okoliczności sprawy

W okresie od września do grudnia 1939 internowano, wzięto do

niewoli bądź aresztowano przez organa NKWD podczas rejestracji
ludności na terenie Zachodniej Białorusi i Zachodniej Ukrainy po-
nad 230 tysięcy obywateli polskich. Spośród nich ponad 15 tysięcy
— ofi cerowie i urzędnicy różnych szczebli administracji — zostało
umieszczonych w obozach NKWD dla jeńców wojennych w Koziel-
sku, Starobielsku i Ostaszkowie (według stanu z początku marca
1940). W tym samym czasie w więzieniach w zachodnich obwodach

Rosja a Katyn.indd 49

Rosja a Katyn.indd 49

2010-01-27 09:17:32

2010-01-27 09:17:32

background image

50

Białorusi i Ukrainy przetrzymywano ponad 18 tysięcy aresztowa-
nych, w tym 11 tysięcy Polaków.

W lutym–kwietniu 1943 natrafi ono w masowych grobach w Le-

sie Katyńskim (obwodu smoleńskiego) na ciała polskich ofi cerów
z obozu w Kozielsku. Przyczynę śmierci, daty rozstrzelania i po-
grzebania, jak również winnych śmierci jeńców ustalali w 1943 roku
eksperci niemieccy, Komisja Techniczna Polskiego Czerwonego
Krzyża (która wykonała podstawowe czynności przy ekshumacji
i identyfi kacji zwłok) oraz międzynarodowa komisja ekspertów me-
dycyny sądowej. W 1944 roku sprawę podjęła ponownie Komisja
Specjalna do ustalenia i zbadania okoliczności rozstrzelania przez
okupantów hitlerowskich w Lesie Katyńskim polskich ofi cerów-jeń-
ców wojennych,

działająca pod przewodnictwem członka Akademii

Nauk Nikołaja Burdenki.

W 1946 roku sprawa katyńska została poruszona przed Między-

narodowym Trybunałem Wojskowym w Norymberdze. W 1952 roku
rozpatrywała ją specjalna komisja Izby Reprezentantów Kongresu
USA pod przewodnictwem Raya Maddena. W latach 1987–89 spra-
wą zajmowała się radziecko-polska komisja mieszana do likwidacji
„białych plam” w stosunkach między obu krajami; pod koniec swej
działalności utworzyła ona podkomisję do zbadania losów polskich
jeńców wojennych i natrafi ła na dokumenty NKWD w Archiwum
Specjalnym.

W podstawowych kwestiach „problemu katyńskiego”, a przede

wszystkim przy ustalaniu czasu dokonania zbrodni i jej sprawców,
komisje te doszły do odmiennych wniosków. Ekspertyza polskiej
części komisji mieszanej nie bez podstaw zakwestionowała wnioski
komisji Burdenki. Radziecka część komisji mieszanej, nie dysponu-
jąca jeszcze dokumentami NKWD ZSRR, uznała, że

Komunikat

komisji Burdenki daje podstawy do jego krytyki.

Wiosną 1989 w Archiwum Specjalnym Zarządu Głównego Ar-

chiwów [

Gławnoje archiwnoje uprawlienije — GAU] przy Radzie

Ministrów ZSRR odnaleziono dokumenty NKWD ZSRR świad-
czące, że masowe egzekucje Polaków były dziełem NKWD. Stało
się to punktem zwrotnym w odsłanianiu rzeczywistych okoliczności
tej zbrodni, dało możliwość jej obiektywnego zbadania i właściwej
oceny politycznej. W kwietniu 1990, podczas spotkania Prezyden-
tów ZSRR i RP, Wojciechowi Jaruzelskiemu przekazano część tych

Rosja a Katyn.indd 50

Rosja a Katyn.indd 50

2010-01-27 09:17:32

2010-01-27 09:17:32

background image

51

dokumentów obejmującą spisy jeńców rozstrzelanych w Lesie Ka-
tyńskim, Smoleńsku i Kalininie oraz przetrzymywanych do chwili
rozstrzelania w obozie w Starobielsku

*

.

W maju 1990 komisja dwustronna została rozwiązana. We wrze-

śniu 1990 prowadzenie śledztwa w sprawie rozstrzelania jeńców wo-
jennych powierzono Głównej Prokuraturze Wojskowej ZSRR.

Dochodzenie

Po przestudiowaniu materiałów sprawy karnej nr 159 i zebra-

nych dokumentów komisja uważa, że w celu ustalenia przyczyn,
motywów i okoliczności rozstrzelania polskich jeńców wojennych
przetrzymywanych wiosną 1940 w trzech wspomnianych obozach
oraz innych obywateli polskich znajdujących się w więzieniach
w zachodnich obwodach Białorusi i Ukrainy, a także w celu ujaw-
nienia winnych tej zbrodni, należy również rozpatrzyć sprawę
w aspekcie nie tylko wspomnianych dokumentów, lecz również
prawa międzynarodowego, w tym rozwoju stosunków radziecko-
polsko-niemieckich.

Stosunki radziecko-polskie regulował traktat pokojowy zawarty

18 marca 1921 w Rydze, podpisany przez RFSR i USRR z jednej
strony, a Rzeczpospolitą Polską z drugiej strony. Ustalał on granice,
zawierał gwarancje uznania suwerenności i wzajemnej nieingeren-
cji stron, wykluczał wszelkie interwencje, naruszenie integralności
terytorialnej czy dążenie do obalenia przemocą ustroju państwo-
wego czy społecznego. 25 lipca 1932 między ZSRR a Rzeczpospo-
litą Polską zawarty został układ o nieagresji, w którym uznano, że
ryski traktat pokojowy z 1921 roku stanowi podstawę wzajemnych
stosunków i zobowiązań między obu państwami oraz potwierdzo-
no jego podstawowe założenia (

Dokumienty i matieriały po istorii

sowietsko-polskich otnoszenij, t. III, Moskwa 1965, s. 524–525; t. V,
Moskwa 1967, s. 533).

* Gen. Jaruzelski otrzymał imienne listy jeńców z obozu w Kozielsku wysy-

łanych do dyspozycji Zarządu NKWD w Smoleńsku w okresie od począt-
ku kwietnia do połowy maja 1940 i listy jeńców z obozu w Ostaszkowie
wysyłanych do dyspozycji Zarządu NKWD w Kalininie w analogicznym
czasie. Natomiast dokument dotyczący jeńców obozu w Starobielsku
jest jedynie alfabetycznym spisem osób, które w tym obozie przebywały.
(Wszystkie przypisy pochodzą od Redakcji.)

Rosja a Katyn.indd 51

Rosja a Katyn.indd 51

2010-01-27 09:17:32

2010-01-27 09:17:32

background image

52

W lipcu 1933 ZSRR, Polska i inne państwa z inicjatywy ZSRR

podpisały konwencję o defi nicji agresji; w punkcie 2 art. 2 tego do-
kumentu za najeźdźcę w konfl ikcie międzynarodowym uznawano
państwo, które dokonało zbrojnego wtargnięcia, choćby nawet bez
wypowiedzenia wojny, na terytorium innego państwa.

Stosunki radziecko-polskie rozwijały się z trudem, błędem jed-

nak byłoby przypisywanie stronie polskiej orientacji proniemieckiej
i prohitlerowskiej. Polski minister spraw zagranicznych Józef Beck
działał zgodnie z zasadą ,,równego dystansu” wobec Niemiec i Ro-
sji — „dwóch wrogów” Polski. Począwszy od 1936 roku Niemcy
próbowały skłonić Polskę do wspólnych działań przeciwko ZSRR.
25 listopada 1936 rząd polski odrzucił propozycję Hitlera przystą-
pienia do paktu antykominternowskiego. W 1939 roku, podczas
rozmów Becka z przywódcami faszystowskich Niemiec, strona nie-
miecka dwukrotnie usiłowała skłonić stronę polską do współdzia-
łania przeciwko ZSRR, na co Beck jednak nie zgodził się.

Wobec tego faktu Niemcy zmieniły taktykę i podjęły negocjacje

z ZSRR, skierowane między innymi przeciwko Polsce. Stalin liczył,
że dzięki zmowie z Niemcami zneutralizuje ich agresywne zapędy
wobec ZSRR, uda mu się kosztem rozbioru Polski opóźnić działania
Hitlera i doprowadzić go do zderzenia z „ostoją zachodniego impe-
rializmu” — Anglią i Francją. 23 sierpnia 1939 podpisany został ra-
dziecko-niemiecki układ o nieagresji. Artykuł 2 tajnego protokołu
dołączonego do układu głosił: „W przypadku terytorialno-politycz-
nej reorganizacji terenów wchodzących w skład państwa polskiego,
granica między sferami interesów Niemiec i ZSRR będzie przebie-
gała w przybliżeniu wzdłuż linii rzek Narew, Wisła i San. Kwestia,
czy we wzajemnych interesach stron leży zachowanie niezależnego
państwa polskiego i jakie byłyby jego granice, może być wyjątkowo
rozstrzygnięta dopiero w toku dalszego rozwoju sytuacji politycz-
nej. W każdym razie obydwa rządy rozpatrzą tę kwestię w duchu
przyjacielskiego wzajemnego porozumienia”.

W uchwale II Zjazdu Deputowanych Ludowych ZSRR

z 24 grudnia 1989

O politycznej i prawnej ocenie radziecko-niemiec-

kiego układu o nieagresji z 1939 roku (p. 5) wskazano, że rozgrani-
czenie sfer interesów ZSRR i Niemiec było z prawnego punktu wi-
dzenia sprzeczne z suwerennością i niezawisłością państw trzecich.
W punkcie 7 uchwały Zjazdu stwierdzono, że „protokoły te były wy-

Rosja a Katyn.indd 52

Rosja a Katyn.indd 52

2010-01-27 09:17:32

2010-01-27 09:17:32

background image

53

korzystywane przez ZSRR do stawiania ultymatywnych żądań i wy-
wierania nacisku na inne państwa oraz naruszania swoich wobec
nich zobowiązań prawnych”. Zjazd przyznał, że podczas zawierania
wspomnianego układu i jego ratyfi kacji (31 sierpnia 1939) fakt pod-
pisania dodatkowego tajnego protokołu został ukryty przed społe-
czeństwem radzieckim i naczelnymi organami państwa.

Tak więc u progu II wojny światowej Stalin osobiście, opierając

się na elicie partyjno-państwowej, narzucił krajowi zgubną, samo-
wolną decyzję w jednej z kluczowych spraw polityki zagranicznej.
Monopolizując sprawowanie władzy i działalność na arenie między-
narodowej, wkroczył na drogę jawnego łamania prawa międzyna-
rodowego. Układ z Niemcami i jego nieodłączna część — dodat-
kowy tajny protokół — z prawnego punktu widzenia były sprzeczne
z konwencjami międzynarodowymi i ustaleniami Ligi Narodów,
zagrażały suwerenności i niepodległości Polski, naruszały wzajem-
ne zobowiązania ZSRR i Polski do poszanowania w każdej sytuacji
suwerenności, integralności terytorialnej i nietykalności granic. Co
więcej, dokumenty te przypieczętowywały zmowę, której celem było
zadecydowanie o losach państwa polskiego poprzez jego rozbiór,
co pozwoliło faszystowskiemu dowództwu bez przeszkód rozgromić
Polskę (a następnie przypuścić atak na Francję i zapewnić sobie
bezpieczeństwo na tyłach do prowadzenia wojny z ZSRR).

Po napaści Niemiec hitlerowskich na Polskę 1 września 1939 dy-

plomacja niemiecka ponaglała kierownictwo radzieckie do wyko-
nania zobowiązań wynikających z podpisanych dokumentów. Kie-
dy wojska niemieckie posunęły się poza uprzednio ustaloną linię,
Armia Czerwona 17 września 1939 przekroczyła granicę radziec-
ko-polską na całej jej długości. Fakt ten poprzedziło oświadczenie
rządu radzieckiego, że państwo polskie rzekomo przestało istnieć,
a polski rząd opuścił jego granice. W ten sposób stworzono pozory
ustania traktatowych zobowiązań wobec Polski.

Nota rządu radzieckiego uzasadniająca wkroczenie na teryto-

rium Polski Armii Czerwonej tym, że RP przestała istnieć, została
skierowana do ambasadora polskiego w Moskwie, który odmówił
jej przyjęcia. Działo się to w nocy z 16 na 17 września, w momen-
cie gdy rząd RP znajdował się jeszcze na terytorium kraju. Treść
tej noty została uznana za sprzeczną z normami prawa międzyna-
rodowego (zob.

Kanun i naczało Wtoroj mirowoj wojny, „Prawda”,

Rosja a Katyn.indd 53

Rosja a Katyn.indd 53

2010-01-27 09:17:32

2010-01-27 09:17:32

background image

54

25 maja 1989). Z prawnego punktu widzenia nawet całkowita oku-
pacja kraju nie przekreśla istnienia państwa jako podmiotu prawa
międzynarodowego. Armia Czerwona rozpoczęła działania bojowe
bez wypowiedzenia wojny, w warunkach, kiedy polskie siły zbrojne
nadal stawiały opór wojskom niemieckim, a rząd polski pozostawał
na terytorium swego kraju.

Oznaczało to pogwałcenie nadal ważnych układów z Polską

i wielu ciągle obowiązujących obydwa państwa umów międzynaro-
dowych. Wojna Polski z Niemcami hitlerowskimi była wojną spra-
wiedliwą, wyzwoleńczą, co ofi cjalnie potwierdziła radziecko-polska
komisja mieszana do likwidacji „białych plam”. Wspólne z Niem-
cami ofensywne działania ZSRR, czyniące go współuczestnikiem
agresji, bojowe współdziałanie dwóch armii wymierzone przeciw-
ko państwu polskiemu i jego integralności terytorialnej znajdują
potwierdzenie w licznych faktach i materiałach zgromadzonych
w toku śledztwa.

Przed wojskami frontów Białoruskiego i Ukraińskiego postawio-

no zadanie: „błyskawicznym druzgocącym uderzeniem” rozgromić
„pańsko-burżuazyjne polskie wojska”, „zniszczyć i wziąć do niewoli
siły zbrojne Polski” (Główna Prokuratura Wojskowa, Sprawa kar-
na nr 159, t. 2/15, l. d. 15, 37, 91 i in.). W rozkazie Rady Wojennej
Frontu Białoruskiego nr 005 z 16 września 1939 oraz w innych doku-
mentach jest mowa o wykonaniu zobowiązań wobec Niemiec wyni-
kających z układu (

ibid., l. d. 2), natomiast stronę polską oskarżano

o rozpętanie przeciwko nim wojny (

ibid., l. d. 15, 37).

Rozkaz ludowego komisarza obrony ZSRR Klimenta Woro-

szyłowa z 7 listopada 1939 zawierał następującą ocenę wyników
działania Armii Czerwonej: „Państwo polskie już w pierwszym po-
ważniejszym starciu zbrojnym rozpadło się jak stara przegniła fura.
W ciągu jakichś 15 dni wojny z Niemcami pańska Polska przestała
istnieć jako państwo, a jej rząd i naczelne dowództwo armii hanieb-
nie uciekło za granicę. Na mocy decyzji rządu radzieckiego wojska
frontów Ukraińskiego i Białoruskiego, wykonując rozkaz naczelne-
go dowództwa, 17 września przekroczyły granicę byłego państwa
polskiego (...), jednostki Armii Czerwonej w niepowstrzymanym
natarciu rozgromiły wojska polskie” (

ibid., l. d. 8–12).

W artykule redakcyjnym gazety „Krasnaja Zwiezda” z 17 wrze-

śnia 1940, poświęconym pierwszej rocznicy wojny z Polską, w po-

Rosja a Katyn.indd 54

Rosja a Katyn.indd 54

2010-01-27 09:17:32

2010-01-27 09:17:32

background image

55

dobny sposób przedstawiono działania wojenne i wzięcie do nie-
woli sił przeciwnika, podkreślając ciosy „zadane wrogowi pod
Baranowiczami, Dubnem, Tarnopolem, przełamanie i zdruzgota-
nie umocnionego rejonu Sarn”, zwycięstwa pod Grodnem, Lwo-
wem i w innych miejscach. „Niepowstrzymaną lawiną runęły wojska
pancerne wspierane przez lotnictwo, artylerię i zmechanizowaną
piechotę. W ciągu 12–15 dni wróg został całkowicie rozbity i znisz-
czony. W tym czasie jedna tylko grupa wojsk Frontu Ukraińskie-
go w bitwach i manewrach wzięła do niewoli spośród okrążonych
żołnierzy przeciwnika 10 generałów, 52 pułkowników, 72 podpuł-
kowników, 5131 ofi cerów, 4096 podofi cerów i 181 223 szeregowych
armii polskiej”. Dla uzasadnienia ofensywnych działań zbrojnych
Armii Czerwonej posługiwano się różnymi argumentami, mówiono
o „marszu wyzwoleńczym”, o uwolnieniu ukraińskich, białoruskich
i polskich mas pracujących spod jarzma i wyzysku polskich klas
posiadających, o potrzebie ochrony bratnich narodów Zachodniej
Białorusi i Zachodniej Ukrainy przed agresją hitlerowską.

W rozkazach odmiennie traktowano wojska niemieckie i woj-

ska polskie. W rozkazie bojowym sztabu Frontu Białoruskiego
z 15 września, w dyrektywach dla lotnictwa podkreślano: „Z lotnic-
twem armii niemieckiej walk nie podejmować”. W stosunku do ar-
mii polskiej zalecano: „Działania lotnictwa mają zmierzać do znisz-
czenia ludzi, sprzętu technicznego i lotnictwa przeciwnika” (

ibid.,

l. d. 17). Rozkaz nr 05 dowódcy Frontu Białoruskiego z 22 wrze-
śnia 1939 głosił: „W celu zapobieżenia możliwym prowokacjom ze
strony polskich band, dowództwo niemieckie podejmuje niezbędne
kroki w miastach i miasteczkach, które są przekazywane jednost-
kom Armii Czerwonej pod ich nadzór”.

W tym samym rozkazie, jak również w rozkazach dowód-

cy Frontu Białoruskiego nr 01 z 15 września 1939 i nr 04
z 20 września 1939 mówi się o podciąganiu jednostek do „rozgra-
niczającej (demarkacyjnej) linii między wojskami”, wyznaczając
konkretne daty. Potwierdza to wspólne działanie Niemiec i ZSRR
zgodnie z dodatkowym tajnym protokołem. W rozkazie nr 05
przedstawicielom Armii Czerwonej nakazywano „skontaktować
się z delegatami wycofywanych jednostek niemieckich i omawiać
wszystkie powstające problemy. (...) początkowo delegatów mają
wyznaczyć Rady Wojenne armii, które powinny ich poinstruować

Rosja a Katyn.indd 55

Rosja a Katyn.indd 55

2010-01-27 09:17:32

2010-01-27 09:17:32

background image

56

i przekazać ich nazwiska do mnie (dowódcy Frontu Białoruskiego)
celem zameldowania komisarzowi ludowemu. W przypadku zwra-
cania się przedstawicieli niemieckich do jednostek Armii Czerwo-
nej o udzielenie pomocy przy likwidacji polskich oddziałów lub
band znajdujących się na drodze przemarszu drobnych formacji
armii niemieckiej, dowództwo Armii Czerwonej (naczelnicy ko-
lumn) wyznaczają w razie potrzeby niezbędne siły zapewniające li-
kwidację przeszkód znajdujących się na drodze przemarszu” (

ibid.,

l. d. 46). Po zbliżeniu się do siebie, jednostki radzieckie i niemiec-
kie do 12 października zajęły stanowiska odpowiednio do linii de-
markacyjnej ustalonej w tajnym protokole z 21 września, a następ-
nie w nowym układzie radziecko-niemieckim

O przyjaźni i granicy

z 28 września 1939 (

ibid., l. d. 43, 44, 46).

Ze strony polskiej aktywne, zorganizowane działania obronne

prowadzone były głównie przeciwko nacierającym wojskom nie-
mieckim. Koncentrację jednostek Armii Czerwonej nad granicą
oceniano początkowo jako wywołaną posuwaniem się armii nie-
mieckiej i obiektywnie korzystną dla interesów państwa polskiego.
W radzieckiej nocie z 17 września o wkroczeniu na terytorium Pol-
ski nie było mowy o prowadzeniu wojny z Polską — ani samodziel-
nie, ani wspólnie z Niemcami.

17 września polskie patrole graniczne stawiały opór Armii Czer-

wonej. Naczelny Wódz Wojska Polskiego marszałek Edward Rydz-
-Śmigły nakazał wojskom kontynuowanie walk z Niemcami, nie-
prowadzenie starć z „Sowietami”, pertraktowanie z nimi w sprawie
wyprowadzenia garnizonów polskich do Rumunii i na Węgry oraz
stawianie oporu jednostkom Armii Czerwonej tylko w przypadku
ataków i prób rozbrajania oddziałów polskich. Niedotarcie rozka-
zu Rydza-Śmigłego do wszystkich jednostek, a przede wszystkim
ofensywne działania Armii Czerwonej, zmierzające do likwidacji
polskiej armii, spowodowały zaciekły, przeszło dwutygodniowy
opór niektórych oddziałów Wojska Polskiego. Inne oddziały złożyły
broń, tym bardziej że na polskich terenach wschodnich znajdowa-
ły się głównie obozy szkoleniowe ofi cerów rezerwy lub ośrodki za-
pasowe jednostek wojskowych. Dowódca obrony Lwowa, generał
Władysław Langner przekazał miasto Armii Czerwonej na podsta-
wie porozumienia. Mimo to liczni ofi cerowie, policjanci, żołnierze
Korpusu Ochrony Pogranicza po wzięciu do niewoli zostali na miej-

Rosja a Katyn.indd 56

Rosja a Katyn.indd 56

2010-01-27 09:17:32

2010-01-27 09:17:32

background image

57

scu rozstrzelani, co stanowiło pogwałcenie norm międzynarodowe-
go prawa wojennego.

Władze radzieckie, formalnie nie wypowiadając wojny Polsce,

w rzeczywistości uznawały za fakt prowadzenie wojny i likwidację
państwa polskiego. Znalazło to wyraz w działaniach Rady Komisarzy
Ludowych ZSRR i

narkomatów [ministerstw]. Już w sierpniu rozka-

zem Ławrientija Berii nr 00931 ustalony został tryb załatwiania for-
malności przy aresztowaniu jeńców wojennych. W szczytowym mo-
mencie działań bojowych, 19 września 1939 analogicznym rozkazem
nr 0308 wprowadzono w życie

Regulamin Zarządu do spraw Jeńców

Wojennych przy NKWD ZSRR, następnie 20 września Rada Gospo-
darcza przy Radzie Komisarzy Ludowych ZSRR uchwaliła

Regula-

min jeńców wojennych. Dokument ten wyraźnie określał, że „za jeń-
ców wojennych uznawane są osoby należące do stanu osobowego sił
zbrojnych państw będących w stanie wojny z ZSRR, wzięte do niewo-
li w toku działań wojennych, internowane na terytorium ZSRR (...)”.

O losach państwa polskiego decydowały interesy aliansu radziec-

ko-niemieckiego. Przed najazdem na Polskę Hitler planował, po
rozbiorze jej terytorium, utworzenie buforowego „szczątkowego
państwa polskiego”. Stalin jednak, po zaangażowaniu się w działania
wojenne, stanowczo odrzucił ten pomysł, najpierw 20 i 25 września
poprzez Schulenburga

*

, a następnie podczas rozmów 28 września

1939, oświadczając, że to nieuchronnie wywoła w społeczeństwie
polskim „dążenie do jedności narodowej, co może spowodować tar-
cia między ZSRR a Niemcami”. Hitler zrezygnował z tej koncepcji
(zob. ADAP, Serie D, Band VIII, s. 81–82, 101, 124).

28 września 1939 zawarty został układ o przyjaźni i granicy między

ZSRR a Niemcami; dołączono do niego jeden poufny i dwa tajne
protokoły. Układ przypieczętował podział terytorium oraz likwidację
państwa polskiego i jego armii. Określił także wzajemne zobowiąza-
nia stron mające na celu likwidowanie wszelkich przejawów „agita-
cji polskiej, skierowanej przeciwko drugiej stronie”, podejmowanie
„odpowiednich kroków” oraz wzajemne informowanie się o nich.

Ówczesna radziecka ocena wydarzeń 17 września 1939 łączyła

w sobie twierdzenie o „wyzwoleńczym marszu Armii Czerwonej”
w imię chronienia bratniego narodu ukraińskiego i białoruskiego

* Ówczesnego ambasadora niemieckiego w ZSRR.

Rosja a Katyn.indd 57

Rosja a Katyn.indd 57

2010-01-27 09:17:32

2010-01-27 09:17:32

background image

58

przed niemiecką agresją z faktycznym przyznaniem się do bojowe-
go współdziałania z armią niemiecką. Na posiedzeniu Rady Naj-
wyższej 31 października 1939 Wiaczesław Mołotow oświadczył:
„Należy odnotować taki fakt, jak militarna klęska Polski i roz-
pad państwa polskiego. Koła rządzące Polski niemało chełpiły się
«trwałością» swego państwa i «potęgą» swej armii. Wystarczyło
jednak krótkie uderzenie ze strony armii niemieckiej, a następnie
Armii Czerwonej, by nic nie pozostało po tym bękarcie

*

Traktatu

Wersalskiego (...)”.

Opisane okoliczności świadczą w sposób przekonujący, że sta-

linowskie kierownictwo brutalnie złamało ryski traktat pokojowy
i układ o nieagresji między ZSRR a Polską z 1932 roku. Popchnęło
ono ZSRR do działań, które odpowiadają defi nicji agresji sformu-
łowanej w konwencji z 1933 roku. A zatem zasadnicze problemy
polityki zagranicznej ZSRR rozwiązywano z jawnym naruszaniem
prawa międzynarodowego. Zaważyło to bezpośrednio na losach
różnych warstw społeczeństwa polskiego. Postępowanie wobec ar-
mii polskiej i tak zwanych polskich jeńców wojennych było urzeczy-
wistnieniem polityki wyrażonej w oświadczeniu Wiaczesława Moło-
towa, który określił stosunki radziecko-niemieckie jako „przyjaźń
scementowaną krwią”.

Wszystkich zatrzymanych w toku działań wojennych, wziętych

do niewoli z bronią w ręku lub nie uzbrojonych, jak również za-
trzymanych wskutek rejestracji prowadzonej przez organa NKWD
polskich ofi cerów, żołnierzy, pracowników administracji różnych
szczebli, w tym policjantów, strażników granicznych, celników, sę-
dziów, prokuratorów i osoby innych zawodów, zarówno wziętych
do niewoli, jak i internowanych, uznano za jeńców wojennych,
co oznaczało potwierdzenie zaistniałego stanu wojny.

Konwencja Haska

O prawach i zwyczajach wojny lądowej z 18 paź-

dziernika 1907 uchwalona z inicjatywy Rosji i ratyfi kowana przez
nią, zawiera sformułowania określające, kogo uznaje się za osobę
(grupę) wojującą oraz ustalenia dotyczące jeńców wojennych: „Wo-
jenne przepisy, prawa i zobowiązania mają zastosowanie nie tylko
wobec armii, lecz również wobec pospolitego ruszenia i oddziałów
ochotniczych, jeżeli: 1) na ich czele stoi osoba odpowiedzialna

* W

oryginale:

urodliwoje dietiszcze.

Rosja a Katyn.indd 58

Rosja a Katyn.indd 58

2010-01-27 09:17:32

2010-01-27 09:17:32

background image

59

za swoich podkomendnych; 2) mają określony i wyraźnie widoczny
z daleka znak rozpoznawczy; 3) jawnie noszą broń i 4) przestrzegają
w swoich działaniach praw i zwyczajów wojny. Za wojującą może
być również uznana ludność, która chwyta za broń, gdy nadciąga
nieprzyjaciel i przestrzega praw i zwyczajów wojny. (...) Siły zbroj-
ne mogą składać się zarówno z walczących, jak i niewalczących,
i w przypadku dostania się w ręce nieprzyjaciela zarówno jednym,
jak i drugim przysługują prawa jeńców wojennych”.

Rząd RFSRR oświadczył w 1918 roku, nie wymieniając wprost

Konwencji Haskiej, że będzie przestrzegać reguł Konwencji Ge-
newskiej z 1864 roku we wszystkich jej późniejszych redakcjach,
jak również wszystkich innych międzynarodowych konwencji doty-
czących Czerwonego Krzyża i uznawanych przez Rosję przed paź-
dziernikiem 1917. W późniejszych latach (1925, 1927, 1931) rząd
ZSRR niejednokrotnie to potwierdzał oraz oświadczał, że uznaje
konwencję z 1929 roku.

Art. 13 aneksu do Konwencji Haskiej

O prawach i zwyczajach

wojny lądowej głosi: „Osoby towarzyszące armii, ale nie należące
do jej właściwego składu osobowego — korespondenci i redaktorzy
gazet, markietani, dostawcy — w przypadku, gdy dostaną się w ręce
nieprzyjaciela i gdy ten uzna za celowe ich zatrzymanie, korzysta-
ją z praw jeńców wojennych”. Sformułowanie o uznaniu za celowe
zatrzymania określonych kategorii ludności cywilnej pozwoliło or-
ganom NKWD znacznie poszerzyć krąg osób cywilnych zatrzyma-
nych w trakcie prowadzenia działań wojennych w Polsce i po ich
zakończeniu, uznać te osoby za jeńców wojennych i przetrzymywać
w obozach jenieckich i więzieniach.

Za jeńców wojennych uznano wszystkich ofi cerów Wojska Pol-

skiego. Zgodnie z art. 3 rozkazu nr 5 z 21 września 1939 dowódcy
wojsk Frontu Białoruskiego należało kierować ich do obozów na
terytorium ZSRR. Na podstawie art. 4 i 5 tego rozkazu w obozach
jenieckich mieli być umieszczani również wszyscy wykryci w mia-
stach i wsiach żołnierze polskiej armii, niezależnie od tego, czy sta-
wiali opór Armii Czerwonej i czy mieli przy sobie broń. Jest o tym
mowa również w rozkazie nr 6 dowódcy wojsk Frontu Białoruskiego
z 21 września 1939 i innych. W wyniku tego jeńcami wojennymi zosta-
li nie tylko internowani, którzy złożyli broń zgodnie z porozumieniem
przewidującym ich zwolnienie (np. garnizon i obrońcy Lwowa), lecz

Rosja a Katyn.indd 59

Rosja a Katyn.indd 59

2010-01-27 09:17:33

2010-01-27 09:17:33

background image

60

również przebywający na szkoleniu i częściowo jeszcze nie uzbrojeni
rezerwiści, a nawet emerytowani wojskowi, w tym także inwalidzi.

Uchwalony 20 września

Regulamin jeńców wojennych przewidy-

wał, że na mocy decyzji Naczelnego Dowództwa za jeńców wojen-
nych mogą być uznane także osoby cywilne „zatrzymane podczas
działań wojennych”. Taka zasada była sprzeczna z Konwencją Ha-
ską, gdyż znacznie rozszerzała krąg osób uznawanych za jeńców
wojennych, zaostrzała stosowane wobec nich rygory, ograniczała
ich prawa. Wbrew ustaleniom Konwencji Haskiej dowolna osoba
cywilna mogła być zatrzymana i uznana za jeńca. Zgodnie z duchem
Konwencji, osób cywilnych nie powinny dotyczyć ograniczenia i ry-
gory, którym podlegają jeńcy wojenni. Osoby cywilne mają korzy-
stać tylko z praw jeńców wojennych. Tymczasem ludzie ci także
znaleźli się w obozach NKWD.

Z naruszeniem art. 4 aneksu do Konwencji Haskiej, w art. 16 i 17

Regulaminu ograniczano sumy pieniężne, jakie jeniec mógł mieć
przy sobie. Decyzją administracji obozowej nadwyżkę zabierano
i przekazywano do kasy depozytowej, skąd później wydawano okre-
ślone kwoty według uznania administracji. Art. 21

Regulaminu na-

ruszając art. 6 aneksu do Konwencji Haskiej przewidywał, że wzięci
do niewoli ofi cerowie mogą być wykorzystywani do pracy.

Art. 8 i 12 Konwencji Haskiej głosiły, że jeńcy wojenni powin-

ni podporządkowywać się ustawom, regulaminom i zarządzeniom
obowiązującym w armii państwa, w niewoli którego się znajdują.
Wszelkie nieposłuszeństwo jeńców uprawnia do zastosowania wo-
bec nich „niezbędnych rygorów”. Próby ucieczki z niewoli mogły
być karane dyscyplinarnie. Status jeńca wojennego przewidywał od-
powiedzialność karną tylko w wyjątkowej sytuacji — w przypadku,
jeżeli jeniec zwolniony z niewoli na słowo honoru, znów brał do
ręki broń i podejmował walkę przeciwko rządowi „wobec którego
przysięgał na honor” lub przeciwko sojusznikom tego rządu. Tra-
cił wtedy prawa przysługujące jeńcowi i mógł być postawiony przed
sądem. A to oznaczało, że według Konwencji Haskiej osoba mają-
ca status jeńca wojennego ponosiła odpowiedzialność karną tylko
w wyjątkowej sytuacji. Naruszając te ustalenia, radziecki

Regulamin

jeńców wojennych przewidywał w art. 27, 29 i 30 odpowiedzialność
karną za wszystkie wykroczenia wojskowe i przestępstwa pospolite,
w tym również najwyższy wymiar kary — karę śmierci.

Rosja a Katyn.indd 60

Rosja a Katyn.indd 60

2010-01-27 09:17:33

2010-01-27 09:17:33

background image

61

Sytuacja jeńców wojennych była regulowana nie przez armię,

lecz przez NKWD. Podstawy prawne postępowania z więźniami
oraz dalsze decydowanie o ich losie od początku opierało się na
normatywnych aktach NKWD. Już od 17 września 1939 ochroną
i konwojowaniem polskich jeńców, przejmowanych od wojska, zaj-
mowały się wojska konwojowe NKWD. Od 22 września zaczęto
tworzyć system obozów.

Od samego początku, kierując jeńców do obozów, poddawano

ich skrupulatnej selekcji, planowano bowiem zadecydować o ich
dalszych losach w sposób zróżnicowany. Na wniosek Ławrientija
Berii i Lwa Mechlisa Biuro Polityczne KC WKP(b) 2 październi-
ka 1939 przyjęło uchwałę

O jeńcach wojennych, która nakazywa-

ła skoncentrowanie ofi cerów i urzędników państwowych w obo-
zie starobielskim obwodu woroszyłowgradzkiego, a policjantów,
żandarmów, strażników więziennych, funkcjonariuszy wywiadu
i kontrwywiadu — w obozie ostaszkowskim obwodu kalinińskiego.
Szeregowych, podofi cerów i ofi cerów niższej rangi z terenów pań-
stwa polskiego, które znalazły się w rękach Niemców, umieszczono
— w celu wymiany jeńców z Niemcami — w obozach w Kozielsku
i Putywlu. Około 25 tysięcy pozostawiono do grudnia 1939 na bu-
dowie drogi Nowgorod Wołyński – Lwów. Żołnierzy powołanych
do Wojska Polskiego z terenów Zachodniej Ukrainy i Zachodniej
Białorusi polecono wypuścić do domów.

Zadania stojące przed obozami w Ostaszkowie i Starobielsku

skonkretyzował Beria w rozkazach do naczelnika Zarządu NKWD
Obwodu Kalinińskiego Dmitrija Tokariewa i komendanta obo-
zu ostaszkowskiego Pawła Borisowca — nr 4445/b z 3 październi-
ka 1939 (t. 8, l. d. 119–120) oraz do naczelnika Zarządu NKWD
w Woroszyłowgradzie i komendanta obozu starobielskiego Alek-
sandra Bierieżkowa — nr 4446 z 3 października 1939 (t. 20, l. d. 42–
–43). Beria podkreślał szczególne znaczenie odizolowania ofi cerów,
policjantów i innych wyodrębnionych kategorii jeńców w obozach
specjalnych. Dyrektywa Berii z 8 października 1939 stwierdzała, że
osoby te nie mogą być zwolnione w żadnych okolicznościach. Było
to sprzeczne z aneksem do Konwencji Haskiej, nakazującym zwol-
nienie jeńców po ustaniu działań wojennych.

Dyrektywa szczegółowo określała funkcje specjalnej komórki

na terenie obozu — „obsługi operacyjno-czekistowskiej”. Szefowie

Rosja a Katyn.indd 61

Rosja a Katyn.indd 61

2010-01-27 09:17:33

2010-01-27 09:17:33

background image

62

tych komórek w obozach podlegali naczelnikom wydziałów specjal-
nych odpowiednich okręgów wojskowych, ludowym komisarzom
spraw wewnętrznych republik związkowych i naczelnikom zarzą-
dów NKWD. Do zadań komórek specjalnych należało tworzenie
sieci agenturalno-donosicielskiej w celu ujawniania „kontrrewo-
lucyjnych struktur i nastrojów” i aresztowania jeńców (za zgodą
naczelnika wydziału specjalnego i prokuratora wojskowego odpo-
wiedniego okręgu). Prowadzenie śledztwa w sprawach „kontrrewo-
lucyjnych grup i jednostek — szpiegów i dywersantów, terrorystów
i spiskowców” należało do wydziałów specjalnych.

Rozkazy Berii dotyczące przetrzymywania jeńców wojennych

opracowywał dla poszczególnych obozów i nadzorował ich wyko-
nanie naczelnik Zarządu Głównego do spraw Jeńców Wojennych
przy NKWD Piotr Soprunienko. Z jego rozporządzeń wynika,
że podejmował decyzje o rozmieszczeniu i przemieszczeniach prze-
bywających w niewoli ofi cerów i urzędników państwowych w prze-
pełnionym obozie starobielskim. W rozporządzeniu nr 2066422
z 22 października 1939 (t. 8, l. d. 229–230) Soprunienko nakazał:
„Ofi cerów bez mojego polecenia nigdzie nie wysyłać. Decyzja w ich
sprawie zapadnie w najbliższym czasie”. W rozkazie nr 2066565
z 25 października 1939 (

ibid., l. d. 231) polecił on komendantom

obozów: ostaszkowskiego, wołogodzkiego, griazowieckiego, orań-
skiego i jużskiego, gdzie tymczasowo trzymano ofi cerów i inne ka-
tegorie jeńców, skierować „ofi cerów wyższych rang i urzędników
państwowych do obozu kozielskiego”. „Biorąc pod uwagę szcze-
gólne znaczenie tych kontyngentów jeńców wojennych — instru-
ował Soprunienko komendanta obozu starobielskiego Bierieżkowa
i komendanta obozu kozielskiego Wasilija Korolowa — (...) należy
zaprowadzić porządek wykluczający wszelką możliwość ucieczki
z obozu” (t. 7/43, l. d. 43–44).

Według gazety „Krasnaja Zwiezda” do niewoli wzięto ponad

230 tysięcy Polaków. Wiaczesław Mołotow 31 października 1939 wy-
mienił liczbę około 250 tysięcy osób. Według danych wojsk konwo-
jowych było ich 226 397. Po przeprowadzeniu rejestracji umieszczo-
no w więzieniach przeszło 20 tysięcy osób różnych kategorii, w tym
ponad l200 ofi cerów, ponad 5 tysięcy policjantów i żandarmów.

Według notatki informacyjnej Piotra Soprunienki z 3 grudnia

1941 (zaktualizowanej w grudniu 1942) w obozach NKWD znaj-

Rosja a Katyn.indd 62

Rosja a Katyn.indd 62

2010-01-27 09:17:33

2010-01-27 09:17:33

background image

63

dowało się łącznie 130 242 jeńców wojennych oraz internowanych
wywiezionych z republik nadbałtyckich. W 1939 roku zwolniono
42 400 mieszkańców zachodnich obwodów Ukrainy i Białorusi.
Niemcom przekazano 42 492 osoby „pochodzące z terenów Polski
zajętych przez Niemcy, które wyraziły zgodę na wyjazd”. Następna
ogólnikowa informacja notatki: „Do dyspozycji zarządów NKWD
w kwietniu–maju 1940 (poprzez I Wydział Specjalny) skierowano
15 131 osób” — określała liczbę jeńców trzymanych do tego mo-
mentu w obozach w Kozielsku, Starobielsku i Ostaszkowie (t. 8,
l. d. 344–345).

Według danych z 29 grudnia 1939, z ogólnej liczby 15 105 osób

znajdujących się w tych obozach ofi cerowie stanowili nieco po-
nad połowę (56,2 procent), z czego ofi cerowie służby czynnej —
44,9 procent, ofi cerowie rezerwy — 55 procent (t. 3/39, l. d. 199
i in.). Pozostałe 650 osób to ofi cerowie w stanie spoczynku. W wy-
niku powszechnej rejestracji i zatrzymania wszystkich wojskowych,
w liczbie tej znalazło się trzech inwalidów bez ręki lub nogi.

Wśród ofi cerów najwięcej było rezerwistów, którzy przechodzili

przyspieszone szkolenie w obozach po mobilizacji: setki nauczycieli,
inżynierów, lekarzy, prawników, duchownych. Byli tu także dzienni-
karze, pisarze i poeci, działacze społeczni i politycy, profesorowie
i docenci wyższych uczelni, naukowcy o światowej sławie — ludzie
stanowiący kwiat polskiej inteligencji, wezwani do obrony ojczyzny.

Niemałą część przetrzymywanych w obozach stanowili cywile,

również zaliczeni do jeńców wojennych. Podczas ofensywy wojsk
niemieckich pracownicy administracji państwowej, urzędnicy, funk-
cjonariusze policji zostali ewakuowani do wschodnich rejonów kra-
ju. Znane są nakazy administracji polskiej, by stawiali się do dys-
pozycji oddziałów radzieckich (zob.

Zbrodnia katyńska. Droga do

prawdy, Warszawa 1992). Po zatrzymaniu kierowano ich do obozów
jenieckich lub więzień. Najliczniejszą grupę spośród nich stanowi-
li policjanci. Inne kategorie, wyszczególniane zwykle przy „klaso-
wej ocenie specjalnego kontyngentu”, były stosunkowo nieliczne:
26 grudnia 1939 we wszystkich trzech obozach przebywało 5 pra-
cowników wywiadu, 27 ziemian, 27 osadników wojskowych, 6 „ak-
tywnych członków partii antyradzieckich” itd. (t. 3/39, l. d. 180).

Reżim przetrzymywania jeńców w trzech obozach ze

speckon-

tyngentem pod wieloma względami odbiegał od międzynarodowych

Rosja a Katyn.indd 63

Rosja a Katyn.indd 63

2010-01-27 09:17:33

2010-01-27 09:17:33

background image

64

norm postępowania z jeńcami wojennymi. Mimo zakończenia dzia-
łań wojennych nie rozpatrywano kwestii ich zwolnienia i repatria-
cji. Funkcjonował sprzeczny z normami prawa międzynarodowego
system przesłuchań i represji. Było to przyczyną licznych wystąpień
kadry ofi cerskiej w obozie w Starobielsku żądającej wyjaśnień (je-
sienią 1939 — list generała Franciszka Sikorskiego do Mołotowa,
postulujący konfrontacje statusu i warunków przetrzymywania
polskich jeńców wojennych z obowiązującym prawem międzyna-
rodowym oraz ich uwolnienie; na początku stycznia 1940 — list
prawnika wojskowego, pułkownika Edwarda Saskiego i grupy puł-
kowników do komendanta obozu z prośbą o wyjaśnienie stanowi-
ska rządu radzieckiego co do statusu zatrzymanych: czy są uważani
za jeńców wojennych, za aresztowanych czy też internowanych).

Oprócz różnych spraw bytowych, poruszano problemy po-

szanowania praw jeńców wojennych — prawa zwracania się do
ambasady państwa obcego, które podjęło się obrony interesów
obywateli polskich; możliwości działania za pośrednictwem Czer-
wonego Krzyża; opublikowania listy jeńców wojennych; uwol-
nienia emerytów i ofi cerów rezerwy, którzy nie byli powołani do
wojska i nie uczestniczyli w wojnie, jak również osób sędziwych
i chorych itd. (t. 13/49, l. d. 186–190). Kwestię sprecyzowania swej
sytuacji prawnej podnosili również ofi cerowie w obozie w Koziel-
sku (zob. Włodzimierz Wajda,

Pamiętniki znalezione w Katyniu,

Paryż–Warszawa 1990, s. 151).

W odpowiedzi na zapytanie komendanta obozu starobielskiego

z 4 listopada 1939 Soprunienko i kierownik działu ewidencji Ma-
klarski wyjaśnili, że Konwencja Genewska z 1929 roku o jeńcach
wojennych „nie jest dokumentem, którym macie się kierować. Kie-
rujcie się w swojej pracy dyrektywami Zarządu NKWD do spraw
Jeńców Wojennych” (t. 7/43, l. d. 57). Jak wiadomo, Związek Ra-
dziecki jako członek Ligi Narodów był zobowiązany do przestrzega-
nia konwencji międzynarodowych.

Po zakończeniu kompletowania obozów w listopadzie 1939 za-

panował w nich jeszcze ostrzejszy rygor, zwłaszcza gdy rozkazem
Berii z 19 listopada została wprowadzona w życie

Tymczasowa

instrukcja o wojskowej ochronie obozów jeńców wojennych (punk-
tów zbiorczych) przez jednostki wojsk konwojowych NKWD ZSRR
(t. 3/52, l. d. 62–76).

Rosja a Katyn.indd 64

Rosja a Katyn.indd 64

2010-01-27 09:17:33

2010-01-27 09:17:33

background image

65

Równocześnie organa NKWD zaktywizowały swoją działalność

na terenie Zachodniej Białorusi i Zachodniej Ukrainy „w celu jak
najszybszego oczyszczenia ich z wrogich elementów” — jak naka-
zywał rozkaz zastępcy ludowego komisarza spraw wewnętrznych
ZSRR Wsiewołoda Mierkułowa nr 001353 z 5 listopada 1939.

Siłami NKWD BSRR i USRR wyszukiwano, a następnie aresz-

towano urzędników lokalnej administracji, policji, sądów i pro-
kuratury, pracowników oświaty, kapłanów itd. Kwalifi kowano ich
jako agentów, prowokatorów, dywersantów, członków organizacji
kontrrewolucyjnych, dysponentów konspiracyjnych lokali, przemyt-
ników, funkcjonariuszy wywiadu i kontrwywiadu. Akcja ta przybra-
ła tak masowy charakter, że wkrótce miejscowe więzienia i obozy
zostały przepełnione.

W tej sytuacji NKWD zaczęło przerzucać część aresztowanych do

obozów jenieckich, zwłaszcza że wśród nich znajdowali się przeby-
wający w szpitalach chorzy i ranni ofi cerowie służby stałej, rezerwiści
i ofi cerowie w stanie spoczynku, także ci, którzy nie zostali powołani
do wojska i nie uczestniczyli w działaniach bojowych. Przeciwko tym
ofi cerom, podobnie jak i przeciwko osobom cywilnym (urzędnikom
administracji wojewódzkiej i powiatowej, burmistrzom, pocztow-
com, prokuratorom, sędziom, ziemianom i innym) zatrzymanym
jako „wrogowie klasowi”, wszczynano sprawy pod ogólnym zarzutem
„popełnienia przestępstw kontrrewolucyjnych”, bez podania jednak
konkretnych czynów karalnych. Jak wiadomo, trzymanie ofi cerów
w aresztach śledczych jest sprzeczne z prawem międzynarodowym.

Soprunienko występował do Berii i jego zastępców z wnioskami,

aby tych, których aresztowano „ze względów klasowych” nie kiero-
wać do obozów. W adresowanych do Berii notatkach służbowych
z 29 grudnia 1939 nalegał on na odsyłanie zatrzymanych „do miejsc
aresztowania”, aby ich sprawy zostały tam rozpatrzone (t. 13/49,
l. d. 27). Zastępca ludowego komisarza spraw wewnętrznych Wa-
silij Czernyszow wydał specjalny rozkaz zabraniający przerzucania
aresztowanych w Zachodniej Białorusi i Zachodniej Ukrainie bez
uzgodnienia z właściwym zarządem NKWD (

ibid., l. d. 34).

Jak wynika z notatki NKWD ZSRR z marca 1940 adresowanej

do Stalina, w owym czasie w więzieniach zachodnich obwodów
Ukrainy i Białorusi znajdowało się 18 632 aresztowanych, wśród
których było 10 685 Polaków, w tym l207 ofi cerów.

Rosja a Katyn.indd 65

Rosja a Katyn.indd 65

2010-01-27 09:17:33

2010-01-27 09:17:33

background image

66

Od listopada 1939 w obozach szeroko rozwinęła się działalność

komórek specjalnych. Na polecenie wydziałów specjalnych NKWD
przy okręgach wojskowych dokonywano aresztowań polskich jeń-
ców wojennych i kierowano do więzień do ich dyspozycji, innych zaś
przenoszono z więzień do obozów. Sprawy rozpatrywane były przez
trybunały wojskowe poszczególnych armii (t. 3/39, l. d. 87, 89, 95, 114;
t. 6/42, l. d. 46 i in.).

Zastępca naczelnika Wydziału Specjalnego Głównego Zarzą-

du Bezpieczeństwa Państwowego zwracał się 23 grudnia 1939 do
Czernyszowa z propozycją odesłania aresztowanych, przybyłych
wcześniej z więzień w Tarnopolu i Stanisławowie, do dyspozy-
cji właściwych zarządów NKWD „w celu dalszego prowadzenia
śledztwa i pociągnięcia winnych do odpowiedzialności” (t. 3/39,
l. d. 94–95). Analogicznie przekazywano jeńców wydziałowi spe-
cjalnemu w Kalininie (

ibid., l. d. 96). Gwarantowane przez między-

narodowe konwencje prawo do obrony, do udziału w rozpoznaniu
sprawy przedstawicieli trzeciego, opiekującego się jeńcami państwa
i trzytygodniowy termin od chwili poinformowania o wydanym wy-
roku śmierci do momentu jego wykonania (Konwencja Genewska
z 1929 roku) nie były przestrzegane.

Szczególnie surowy rygor obowiązywał w obozie w Ostaszkowie,

gdzie skoncentrowano cywilnych jeńców, będących „elementem ob-
cym klasowo”. Pracownicy Zarządu do spraw Jeńców Wojennych
przy NKWD ZSRR zajęli się w tym obozie nie tyle prowadzeniem
ewidencji, ile przygotowywaniem akt śledczych w celu przekazania
ich do Kolegium Specjalnego [

Osoboje Sowieszczanije — Red.].

Od początku grudnia prowadzono tę pracę szczególnie intensyw-

nie, mając na względzie krótki termin jej zakończenia (do końca
stycznia). Akta kompletowano według uproszczonego schematu:
zamiast wypełniać ankietę aresztowanego spisywano jego dane na
formularzach, zwracano przy tym uwagę na wypełnienie dodatko-
wej karty, gdzie wyjaśniano kwestię udziału w wojnie 1920 roku,
podawano informacje o krewnych i o miejscu ich zamieszkania
(t. 7/43, l. d. 156).

Do 30 grudnia 14-osobowa grupa śledcza załatwiła 2000 spraw,

z których 500 skierowała do Kolegium Specjalnego

(t. 3/39, l. d. 57).

Wypracowano szczególny tryb rozpatrywania spraw, który moż-

na prześledzić na przykładzie sprawy nr 649 przeciwko policjantowi

Rosja a Katyn.indd 66

Rosja a Katyn.indd 66

2010-01-27 09:17:33

2010-01-27 09:17:33

background image

67

Stefanowi Olejnikowi. Na jednolitym, zunifi kowanym formularzu,
świadczącym o taśmowym załatwianiu spraw, postawiono mu zarzut
z art. 58 p. 13 kk RFSRR z 1929 roku — „aktywna walka przeciwko
ruchowi rewolucyjnemu”, bez konkretyzacji znamion przestępstwa.
Sprawa została rozpatrzona przez naczelnika Wydziału Specjalnego
NKWD 7. Armii, który 29 grudnia 1939 skierował ją do Kolegium
Specjalnego przy

NKWD ZSRR, co 6 stycznia 1940 zatwierdził ko-

mendant obozu w Ostaszkowie. Oskarżony otrzymał wyrok [kilka
lat pozbawienia wolności — Red.], jednak wkrótce został rozstrze-
lany (

ibid.). W więzieniach Zachodniej Ukrainy i Zachodniej Biało-

rusi oskarżano z analogicznych artykułów kodeksów tych republik
(na przykład sprawa J. Czurka z art. 54 p. 13 kk USRR, t. 3/39,
l. d. 128). Stosowano też inne punkty artykułu 58 kk RFSRR.
Na przykład Stanisławowi Swianiewiczowi zarzucano czyn z punktu
6 tego artykułu (szpiegostwo).

31 grudnia 1939 Beria skierował rozporządzenie nr 5866/b do

Soprunienki i naczelnika Zarządu NKWD Obwodu Kalinińskiego
Tokariewa, nakazując przyspieszyć zakończenie śledztw w spra-
wach „wszystkich jeńców wojennych-policjantów”, tak aby do końca
stycznia skierować akta do Kolegium Specjalnego

.

Na początku lutego 1940 w Zarządzie NKWD ZSRR do spraw

Jeńców Wojennych określono tryb postępowania z aktami wysyła-
nych z obozu jeńców. Według instrukcji z 8 lutego 1940, jeżeli wyby-
wali oni „pojedynczo lub grupami (w tym również po rozpatrzeniu
ich spraw przez Kolegium Specjalne przy NKWD ZSRR)”

ich kar-

toteki należało wysłać do Zarządu

(ibid., l. d. 68).

Akcje selekcyjno-represyjne prowadzono na tak wielką skalę, że

zabrakło obozów i więzień dla zatrzymanych i aresztowanych. Sytu-
ację dodatkowo komplikowało to, że ostro stanął problem przyjęcia
nowych kontyngentów ludności Zachodniej Białorusi i Zachodniej
Ukrainy, w tym Polaków przekazywanych z Litwy i Łotwy, Niemiec,
Węgier i Słowacji. W tej sprawie Beria bezpośrednio naradzał się ze
Stalinem. Już 9 listopada 1939 Biuro Polityczne KC WKP(b) pod-
jęło uchwałę

O przyjęciu do ZSRR internowanych na Litwie żołnierzy

byłej polskiej armii. Jej wykonanie przeciągnęło się jednak do lata
następnego roku.

Plany co do dalszych losów jeńców skupionych w obozach wy-

krystalizowały się już na samym początku. Niezmienne pozostawało

Rosja a Katyn.indd 67

Rosja a Katyn.indd 67

2010-01-27 09:17:33

2010-01-27 09:17:33

background image

68

zasadnicze nastawienie: nie rozpuszczać do domów, lecz izolować,
zarówno korpus dowódczy armii, w tym ofi cerów rezerwy w sta-
nie spoczynku, jak i urzędników różnego szczebla. Po wykonaniu
swoich resortowych zadań operacyjnych (przesłuchania, werbunek
i osłanianie agentury), kierownictwo NKWD konsekwentnie przy-
bliżało moment likwidacji jeńców wojennych jako ludzi, na których
opierała się polska państwowość i którzy nie zamierzali pogodzić
się z okupacją swego kraju, lecz pragnęli odrodzenia Polski.

Spiętrzenie problemów w polityce wewnętrznej i zagranicznej

popychało władze ZSRR do przyspieszenia wypróbowanej na oby-
watelach radzieckich taktyki masowych represji. Kwestia losów pol-
skich jeńców z trzech obozów i więźniów aresztów śledczych z góry
była przesądzona upadkiem państwa polskiego i jego armii. Spro-
wadzona została do resortowego problemu NKWD, była sprawą
czasu i technicznego przygotowania odpowiedniej decyzji.

W ZSRR realizowano kurs obcinania wydatków budżetowych,

redukcji centralnego zaopatrywania ludności. W NKWD prowa-
dzono kampanię podnoszenia rentowności obozów. O ile szerego-
wi i podofi cerowie armii polskiej przymusowo pracowali w obozach
Ludowego Komisariatu Metalurgii Żelaza, przy budowie dróg itp.,
o tyle w Kozielsku, Starobielsku i Ostaszkowie praca przymusowa
ograniczała się do samozaopatrzenia obozów. Utrzymanie w nich
tak dużej liczby jeńców było oczywiście defi cytowe i wymagało do-
tacji, obciążającej gospodarkę narodową. Przedstawione Sopru-
nience sprawozdanie kierownictwa obozu w Ostaszkowie (Pawła
Borisowca i Iwana Jurasowa) potwierdza, jak palący był to problem
i jaką uwagę poświęcał mu Zarząd do spraw Jeńców Wojennych
(t. 11/47, l. 118-122).

Nowych pomieszczeń i wydatków wymagało też rozmieszcze-

nie jeńców wziętych do niewoli podczas wojny radziecko-fi ńskiej
1939–1940.

Szukając możliwości „rozładowania” przepełnionych obozów,

20 lutego 1940 Soprunienko zwrócił się do Berii z planem działania
wobec 1100–1200 osób znajdujących się w obozach w Starobielsku
i Kozielsku (t. 13/49, l. d. 44–45). Zaproponował „przygotowanie
do rozpatrzenia przez Kolegium Specjalne

spraw około 400 osób

z analogicznego kontyngentu jak w obozie ostaszkowskim, czyli
żołnierzy ochrony pogranicza, pracowników sądów, prokuratury,

Rosja a Katyn.indd 68

Rosja a Katyn.indd 68

2010-01-27 09:17:33

2010-01-27 09:17:33

background image

69

ziemian, ofi cerów służb informacyjnych i wywiadu. Ciężko cho-
rych oraz ofi cerów w wieku powyżej 60 lat proponował rozpuścić
do domów (około 300 osób). Proponował również uwolnić 400–
–500 ofi cerów rezerwy — mieszkańców zachodnich obwodów Bia-
łorusi i Ukrainy — agronomów, lekarzy, inżynierów, techników,
nauczycieli, co do których „nie ma materiałów obciążających”.
Soprunienko uważał za pożądane, aby przygotowanie spraw dla
Kolegium Specjalnego

przeprowadzić w NKWD BSRR i USRR,

a „w przypadku braku możliwości — zgromadzić wszystkich wymie-
nionych w obozie w Ostaszkowie i tam prowadzić śledztwo”.

W związku z propozycją Soprunienki Beria wezwał Mierkułowa,

który 22 lutego 1940 wydał dyrektywę nr 614/b: „Na polecenie lu-
dowego komisarza spraw wewnętrznych tow. Berii zalecam wszyst-
kich byłych strażników więziennych, wywiadowców, prowokatorów,
osadników, pracowników sądownictwa, handlowców i obszarni-
ków przebywających w obozach NKWD w Starobielsku, Kozielsku
i Ostaszkowie przenieść do więzień, przekazując ich do kompeten-
cji organów NKWD. Wszystkie dotyczące ich materiały przekazać
komórkom śledczym zarządów NKWD w celu prowadzenia śledz-
twa” (t. 3/39, l. d. 136).

Dalsze wytyczne co do załatwiania tych spraw miały być wydane

osobno. W ten sposób przyspieszano rozstrzygnięcie spraw „ele-
mentów klasowo obcych” we wszystkich trzech obozach, szukano
optymalnego — z punktu widzenia kierownictwa NKWD — trybu
postępowania. Rozporządzenie Mierkułowa zostało powtórzone
przez Soprunienkę i komisarza zarządu Siemiona Niechoroszewa
23 lutego 1940 (t. 10/46, l. d. 141–142) i przyjęte do wykonania.

Koło zamachowe represji nabierało rozpędu.
Z samej formuły dodatkowych wytycznych wynikało, że zasto-

sowaną już wobec jeńców z obozu ostaszkowskiego praktykę prze-
puszczania spraw przez Kolegium Specjalne

podano w wątpliwość.

Kolegium Specjalne

powołane uchwałą Prezydium Centralne-

go Komitetu Wykonawczego ZSRR w 1934 roku (z późniejszymi
uzupełnieniami) było pozasądowym organem uprawnionym do roz-
patrywania spraw o tzw. przestępstwa kontrrewolucyjne i wyzna-
czania za nie najwyższego wymiaru kary — rozstrzelania. Zarówno
Kolegium Specjalne

przy NKWD, jak i inne organa pozasądowe,

w tym „trójki”, umożliwiły nadanie represjom masowego charakte-

Rosja a Katyn.indd 69

Rosja a Katyn.indd 69

2010-01-27 09:17:33

2010-01-27 09:17:33

background image

70

ru. W 1938 roku podjęto pewne kroki w celu uporządkowania tego
stanu. Rozkaz NKWD ZSRR z 27 maja 1938

O aresztowaniach,

nadzorze prokuratorskim i prowadzeniu śledztwa zachowywał jeden
pozasądowy organ — Kolegium Specjalne

przy NKWD ZSRR, na-

tomiast nie przewidywał już rozpatrywania spraw przez „trójki”.

W 1940 roku na czele Kolegium Specjalnego

stał Beria.

Jednak nawet uproszczona procedura stosowana przez Kole-

gium Specjalne wymagała wstępnego śledztwa, przedstawienia za-
rzutów, sporządzenia aktu oskarżenia, rozprawy, na której musieli
być obecni ludowy komisarz spraw wewnętrznych ZSRR lub jego
zastępca, pełnomocnik NKWD na RFSRR, naczelnik Zarządu
Głównego Milicji Robotniczo-Chłopskiej, ludowy komisarz spraw
wewnętrznych republiki związkowej, na której terytorium sprawa
zaistniała oraz obowiązkowo prokurator ZSRR lub jego zastępca
z prawem do zgłaszania protestu do Prezydium Centralnego Ko-
mitetu Wykonawczego ZSRR. Przedłużało to nie tylko proces
„rozładowywania” obozów, który nabierał szerokiego rozmachu,
lecz również utrudniało zachowanie tajemnicy — wyprowadzało
sprawę poza NKWD, co umożliwiało wniesienie odwołania od jego
decyzji. Powstałyby trudności ze sporządzeniem aktów oskarżenia,
przedstawianiem zarzutów itp. w sprawach przeciwko wojskowym
będącym obywatelami innego państwa, choćby nawet uznanego za
nie istniejące (według stanu z 28 grudnia 1939, czyli po wymianie
części jeńców z Niemcami, 68,3 procent ofi cerów w obozach koziel-
skim i starobielskim pochodziło z terenów zajętych przez Niemców,
tak samo jak 58,3 procent innych kategorii jeńców z trzech obozów
— t. 3/39, l. d. 167). Nieuchronnie powstałyby pytania o motywy
masowego represjonowania osób reprezentujących cywilne zawody
i najrozmaitsze grupy społeczno-zawodowe i wiekowe.

Wreszcie, co najważniejsze — represjonowanie jeńców wojen-

nych było jawnym pogwałceniem prawa międzynarodowego i gro-
ziło pociągnięciem do odpowiedzialności. W art. 4 i 7 aneksu do
Konwencji Haskiej określono wyraźnie: „Jeńcy wojenni znajdują
się we władzy rządu przeciwnika, nie zaś pojedynczych osób lub
oddziałów, które wzięły ich do niewoli. Muszą oni być traktowani
humanitarnie. Utrzymywanie jeńców wojennych jest obowiązkiem
rządu, w którego władzy się znajdują”. Przestrzeganie nawet takich
pozorów praworządności, jakich wymagało Kolegium Specjalne

Rosja a Katyn.indd 70

Rosja a Katyn.indd 70

2010-01-27 09:17:33

2010-01-27 09:17:33

background image

71

mogło spowodować przeciek informacji o krzyczącym bezprawiu —
represjonowaniu jeńców wojennych — i odbić się potężnym echem
w kraju i poza jego granicami.

W ciągu dwóch tygodni, po uzgodnieniu ze stalinowskim kie-

rownictwem, znaleziono uproszczony wariant postępowania — po-
wrót do wypróbowanej na setkach tysięcy obywateli radzieckich
praktyki „trójek” opartych na wewnętrznych strukturach NKWD,
bez przedstawiania zarzutów i bez procedury sądowej. Formalnie
metoda ta, mająca pozory przestrzegania chociażby minimum pra-
worządności, pozwalała ograniczyć się do ogólnikowego określenia
winy i ustalenia kary, co umożliwiało dokonywanie masowych mor-
dów rękami funkcjonariuszy NKWD ZSRR i obwodowych zarzą-
dów NKWD.

Skierowana do Stalina na początku marca 1940 notatka Berii za-

wierała wykaz wszystkich kategorii jeńców wojennych trzymanych
w trzech obozach — 14 736 osób oraz aresztowanych i znajdujących
się w więzieniach na zachodnich terenach Białorusi i Ukrainy —
18 632 osoby, z zaznaczeniem, że większość spośród tych więźniów
stanowią Polacy (10 685 osób). Sformułowano wobec nich ogólne
oskarżenie, zbieżne z art. 58 p. 13 kk RFSRR z 1929 roku: „wszyscy
oni są zatwardziałymi, niepoprawnymi wrogami władzy radzieckiej,
(...) przepojonymi nienawiścią do ustroju radzieckiego”. Przypisy-
wano im wrogie działania: „Wzięci do niewoli ofi cerowie i policjanci
usiłują kontynuować działalność kontrrewolucyjną, prowadzą anty-
radziecką agitację. Każdy z nich tylko czeka na uwolnienie, by móc
czynnie włączyć się do walki przeciwko władzy radzieckiej. Organa
NKWD w zachodnich obwodach Białorusi i Ukrainy wykryły sze-
reg kontrrewolucyjnych organizacji powstańczych. We wszystkich
aktywną przywódczą rolę odgrywali byli ofi cerowie byłej polskiej
armii, byli policjanci i żandarmi” (t. 115, l. d. 13–16).

Specjalnie podkreślono, że w trzech obozach Polacy stanowili

97 procent, a w więzieniach znacznie ponad połowę — 57,3 procent
(podczas gdy wśród ludności Zachodniej Białorusi i Zachodniej
Ukrainy Polacy stanowili około 1/3). Z tego wynikało, że przyna-
leżność do narodowości polskiej była traktowana jako okoliczność
sama w sobie obciążająca.

Analiza przyczyn represji wykazuje, że decydowano o losach

osób, których większość — zgodnie z prawem międzynarodowym

Rosja a Katyn.indd 71

Rosja a Katyn.indd 71

2010-01-27 09:17:34

2010-01-27 09:17:34

background image

72

— po zakończeniu działań wojennych należało rozpuścić do do-
mów. Kierownictwo stalinowskie zatrzymało jednak w obozach
i więzieniach znaczną część polskiego korpusu ofi cerskiego i apa-
ratu administracyjnego ze wszystkich regionów „zlikwidowanego”
państwa polskiego i realizowało obowiązującą je umowę z władza-
mi niemieckimi o podejmowaniu działań przeciwko polskiemu ru-
chowi wyzwoleńczemu (zob. tajny dodatkowy protokół do paktu
radziecko-niemieckiego z 28 września 1939). Ich uwolnienie nie
było przewidziane w planach NKWD i stalinowskiego kierownictwa
— przede wszystkim dlatego, że było sprzeczne z polityką Stalina
wobec Polski. Z dokumentów zawartych w aktach sprawy wynika,
że właśnie ta polityka była głównym czynnikiem warunkującym po-
stawę polskich jeńców wojennych, nie zaś „zaciekła wrogość” wo-
bec ustroju radzieckiego.

Jak wynika z meldunków, raportów i sprawozdań, nastroje jeńców

wojennych były stale i dokładnie kontrolowane. W sprawozdaniu
przedstawionym Berii 20 października 1939 szef grupy operacyjnej
NKWD ZSRR Trofi mow (t. 106, l. d. 58–69) podkreślił, że „prze-
ważającą większość jeńców ofi cerów cechuje otwarta gwałtowna
wrogość wobec Niemiec i ukryta wrogość wobec ZSRR”. W obo-
zie starobielskim, według doniesień jego kierownictwa, ofi cerowie
mówili: „Uciekliśmy od jednego wroga i trafi liśmy do drugiego”;
„rząd radziecki prowadzi politykę tak samo agresywną jak Niemcy”.
Otwarcie wyrażano pragnienie wypędzenia Niemców i powrotu do
domu (t. 20, l. d. 46–73).

Pięć miesięcy później, 27 marca 1940 zastępca naczelnika wy-

działu Głównego Zarządu Ekonomicznego NKWD Biezrukow
informował swojego przełożonego Bogdana Kobułowa o trwale
utrzymujących się w obozie złych nastrojach: „Wśród większości
jeńców nastroje są wrogie, chociaż na zewnątrz zachowują się spo-
kojnie. Agentura sygnalizuje, że Polacy uważają, iż alianci zwycię-
żą, Niemcy zostaną podzielone i Polska się odrodzi” (t. 3/39, l. d.
110). Ponieważ wśród jeńców panowało przekonanie, że wkrótce
zostaną uwolnieni, nastawili się na odmawianie wyjazdu do oku-
powanej przez Niemców Polski i planowali przerzut na Bliski
Wschód, by tam kontynuować walkę przeciwko Niemcom. Tak-
że w obozie kozielskim, jak donoszono, „wśród ofi cerów przewa-
ża postawa patriotyczna”. Powtarzali oni, że „jeszcze Polska nie

Rosja a Katyn.indd 72

Rosja a Katyn.indd 72

2010-01-27 09:17:34

2010-01-27 09:17:34

background image

73

zginęła”, wkroczenie Armii Czerwonej na ziemie polskie oceniali
negatywnie jako agresję. Jeńcy wyrażali też zdziwienie z powodu
rozstrzelania tak wybitnych specjalistów wojskowych jak Micha-
ił Tuchaczewski (t. 11/47, l. d. 285–296). Niektórzy reagując na
prowadzoną w obozie agitację wyrażali gotowość współdziałania
w walce antyhitlerowskiej.

W obozie ostaszkowskim, jak donosiła agentura, jeńcy stawiali

bierny opór: „uchylają się od pogadanek, powołując się na niezna-
jomość języka, uchylają się od robót, żądając wydania fufajek, wy-
rażają niezadowolenie z jakości posiłków i regulaminu obozowego”
(

ibid., l. d. 7–20).

Nastroje te, oceniane jako antyradzieckie i kontrrewolucyjne, do-

minowały wśród polskich jeńców, mimo intensywnej pracy politycz-
no-oświatowej, wyświetlania fi lmów gloryfi kujących rzeczywistość
radziecką, prowadzenia odczytów zarówno przez funkcjonariuszy
obozów, jak i przedstawicieli miejscowego aktywu partyjno-pań-
stwowego. Praca agitacyjno-propagandowa tworzyła niezbędne tło
do realizacji we wszystkich trzech obozach planu działań opera-
cyjno-agenturalnych, zatwierdzonego przez Berię 27 października
1939 z odręcznym dopiskiem: „Nie rozpraszać się. Nie chwytać się
wielu rzeczy naraz”. Plan zalecał: „Wzywając jeńca na wstępną roz-
mowę, jak i później w celu zwerbowania, kamufl ować to w sposób
wykluczający rozszyfrowanie prowadzonej pracy (...) W razie nie-
powodzenia werbunku, nie odsyłać jeńca do baraku, izolując go pod
wiarygodnym pretekstem” (t. 106, l. d. 70–73).

Specjalni pełnomocnicy i grupy operacyjne szukały w obozach

przejawów „działalności kontrrewolucyjnej”. Na przykład 25 listo-
pada grupa operacyjna meldowała Berii, że udało się jej wykryć
w obozie starobielskim „antyradziecką organizację jeńców ofi ce-
rów «ofi cerskie podziemie»”: „Popularną akcję zakładania kółek
kulturalno-oświatowych skutecznie wykorzystano do utworzenia
podziemnej organizacji”. Ostro skrytykowany przez zwierzchników
komisarz Michaił Kirszyn, składając sprawozdanie z pracy agen-
turalnej w obozie donosił w notatce służbowej o wykryciu grupy
utworzonej „w celu prowadzenia działalności kontrrewolucyjnej
pod pozorem pracy kulturalno-oświatowej”, jej fi lii pod nazwą
„kasy pożyczkowej”, o próbach organizowania nabożeństwa, roz-
wieszania krzyży i świętych obrazków, o prelekcjach na temat „Go-

Rosja a Katyn.indd 73

Rosja a Katyn.indd 73

2010-01-27 09:17:34

2010-01-27 09:17:34

background image

74

spodarka polska”, „Pszczelarstwo”, „Zoologia”, „Botanika”, o od-
czycie na temat „Psychologia niewoli”.

24 grudnia 1939 wytropiono dziesięcioosobową naradę jeńców,

w trakcie której „omawiano sytuację międzynarodową i drogi do
odrodzenia byłego państwa polskiego. Doniesienie o tym fakcie
przekazano do Wydziału Specjalnego celem dalszego rozpraco-
wania”. Analogiczna informacja dotyczyła spotkania grupy jeńców
w baraku, gdzie „wygłaszano kontrrewolucyjne mowy w obronie
byłej Polski, byłego rządu itd.” (t. 7/43, l. d. 245–247).

Notatka Berii do KC WKP(b), adresowana do Stalina, zawie-

rała projekt uchwały Biura Politycznego. Projekt ten automatycz-
nie uzyskał rangę uchwały z datą 5 marca 1940 i został wpisany do
protokołu jako

Sprawa NKWD ZSRR pod numerem 144. Na no-

tatce znajdują się własnoręczne (potwierdzone przez ekspertyzę
grafologiczną) parafy Stalina, Woroszyłowa, Mołotowa i Mikojana
oraz adnotacja „tow. Kalinin — za, tow. Kaganowicz — za” (t. 115,
l. d. 13–16). Autentyczność notatki i uchwały Biura Politycznego z 5
marca 1940 została potwierdzona przez ekspertyzę grafologiczną
i kryminologiczną.

NKWD ZSRR otrzymało polecenie rozpatrzenia spraw 14 700

polskich jeńców wojennych znajdujących się w obozach i 11 tysięcy
Polaków trzymanych w więzieniach (liczby podano w zaokrągleniu)
„bez wzywania aresztowanych i bez przedstawienia zarzutów, decy-
zji o zakończeniu śledztwa i aktu oskarżenia”, jedynie na podsta-
wie informacji Zarządu do spraw Jeńców Wojennych przy NKWD
ZSRR i informacji ze spraw udostępnionych przez NKWD USRR
i NKWD BSRR.

Rozpatrywanie spraw i wydawanie postanowień uchwała powie-

rzała „trójce” — trzyosobowej grupie funkcjonariuszy NKWD ZSRR
kierowniczego szczebla w składzie: zastępcy komisarza ludowego
Wsiewołod Mierkułow i Bogdan Kobułow oraz naczelnik I Wydziału
Specjalnego Leonid Basztakow. Rozpatrywanie spraw i wydawanie
wyroków stanowiło czysto techniczną, wewnątrzresortową operację,
ponieważ uchwała z góry nakazywała „rozpatrzenie w trybie specjal-
nym, z zastosowaniem najwyższego wymiaru kary — rozstrzelania”.

Ta pozaprawna decyzja nadawała zaplanowanym działaniom mi-

nimalne pozory praworządności w oczach wykonawców egzekucji,
nikt inny miał o tym nie wiedzieć, ponieważ akcję przeprowadzano

Rosja a Katyn.indd 74

Rosja a Katyn.indd 74

2010-01-27 09:17:34

2010-01-27 09:17:34

background image

75

w najściślejszej tajemnicy. Była ona wyłącznie wewnętrzną sprawą
resortową, sprowadzoną do technicznej procedury wykonania. Sam
skład „trójki”, w której Berię zastąpiono Basztakowem, mającym
porządkować dokumentację dotyczącą rozstrzeliwanych, świadczy
o obniżeniu rangi akcji o cały szczebel, nawet w porównaniu z Ko-
legium Specjalnym

.

Na polecenie zastępcy naczelnika Zarządu do spraw Jeńców

Wojennych przy NKWD ZSRR Iwana Chochłowa z 11 marca 1940
— z terminem wykonania do 15 marca — sporządzono listę przeby-
wających w obozach księży (t. 3/39, l. d. 102–103), których następnie
wywieziono z obozów i rozstrzelano. W Smoleńsku, według zeznań
Piotra Klimowa, rozstrzeliwano ich w piwnicy Zarządu NKWD
(t. 15, l. d. 82).

Na podstawie decyzji z 5 marca 1940 Soprunienko w kwietniu–

–maju 1940 formował z jeńców transporty po 90–260 osób, wpisy-
wanych na listę opatrzoną numerem (sposób numerowania list dla
trzech obozów był jednakowy) i kierował do komendantów obozów
z rozkazem wysyłania tych osób do Zarządów NKWD obwodów
smoleńskiego, kalinińskiego i charkowskiego (t. 6/42, l. d. 112, 113;
t. 7/43, l. d. 104–107; t. 11, l. d. 1–361 i in.).

Od l kwietnia do 19 maja 1940, na podstawie list sporządzo-

nych przez Soprunienkę i jego zastępcę Chochłowa, pod ochroną
236. pułku wojsk konwojowych NKWD ZSRR (t. 1/50, l. d. 9–370)
odsyłano z obozów jenieckich transportem kolejowym partie jeń-
ców do więzień wewnętrznych NKWD oraz na stację Gniezdowo
pod Smoleńskiem — do Lasu Katyńskiego.

Rozstrzeliwano ich w więzieniach wewnętrznych obwodowych

zarządów NKWD, w specjalnie urządzonych pomieszczeniach, wie-
czorami i w nocy, pojedynczo; w Lesie Katyńskim — w dzień, par-
tiami. Rozstrzeliwaniem i grzebaniem Polaków zajmowali się funk-
cjonariusze służby komendanckiej, strażnicy więzienni i kierowcy
zarządów NKWD wymienionych obwodów.

Cała praca bezpośrednio związana z wysyłaniem jeńców na roz-

strzelanie była kontrolowana przez Zarząd do spraw Jeńców Wojen-
nych przy NKWD ZSRR i osobiście przez Soprunienkę i Chochło-
wa. Żądali

oni skrupulatnego przestrzegania tajemnicy i dokładności

w wysyłaniu jeńców według list oraz systematycznych meldunków
o przebiegu „rozładowywania” obozów (t. 11/47, l. d. 118–122;

Rosja a Katyn.indd 75

Rosja a Katyn.indd 75

2010-01-27 09:17:34

2010-01-27 09:17:34

background image

76

t. 8, l. d. 332; t. 7, l. d. 227, 237; t.7/43, l. d. 103–107; t. 10/46,
l. d. 261–263; t. 20, l. d. 39–40, 71–73, 117–119).

Z kolei Soprunienko w ramach sprawozdań dla kierownictwa

NKWD ZSRR o przebiegu operacji co tydzień sporządzał zbior-
cze komunikaty o liczbie jeńców w obozach NKWD i notatki o wy-
konaniu rozporządzeń (t. 10/46, l. d. 243–335). Po zakończeniu
operacji, celem ukrycia faktu rozstrzeliwań, na polecenie Sopru-
nienki i Niechoroszewa znaczna część dokumentacji dotyczącej
jeńców wojennych została spalona (t. 7/43, l. d. 109, 151–152).
Ponieważ do obozów nadal nadchodziła korespondencja i zapyta-
nia od rodzin rozstrzelanych Polaków, polecono odsyłać ją z po-
wrotem z adnotacją „adresata nie znaleziono” (t. 13/49, l. d. 250;
t. 10/46, l. d. 152).

Według notatki KGB przy Radzie Ministrów ZSRR z 3 marca

1959 podpisanej przez przewodniczącego KGB Aleksandra Szele-
pina, rozstrzelano łącznie 21 857 „osób z byłej burżuazyjnej Polski”,
w tym w Lesie Katyńskim (jeńców z obozu kozielskiego) — 4421
osób, z obozu starobielskiego — 3820, z obozu ostaszkowskiego
— 6311 (jako miejsce rozstrzelania podawano obozy). 7305 osób
rozstrzelano w „obozach i więzieniach Zachodniej Ukrainy i Za-
chodniej Białorusi” (t. 115, l. d. 17–19).

Przesłuchiwany w charakterze świadka Szelepin potwierdził au-

tentyczność notatki i podanych w niej faktów.

Powyższe dane podają większą liczbę rozstrzelanych niż sprawoz-

dania z obozów. Na przykład, na listach wysyłkowych z obozu koziel-
skiego fi gurowało 4620 osób, z których na „rozładowanie” przezna-
czono 4419, na odtransportowanie do obozu juchnowskiego — 200,
do Moskwy — l osoba. Faktycznie wysłano 4602 osoby, z których
do zarządów NKWD — 4403, do obozu juchnowskiego — 198, do
Moskwy — l osoba, (t. 6/42, l. d. 112–113). Odpowiednio z obozu
starobielskiego, według list wysyłkowych, 3891 osób i według szy-
frogramu z 12 maja — 3 osoby do Moskwy. Do zarządów NKWD
wysłano 3807 osób, do obozu juchnowskiego 78 osób, do Moskwy —
3 osoby (t. 7/43, l. d. 103–107). Widocznie dodatkową liczbę 31 osób
z dwóch obozów należy tłumaczyć rozstrzelaniem jeńców wcześniej
dostarczonych do wewnętrznych więzień zarządów NKWD. (...)

Przy obliczaniu łącznej liczby rozstrzelanych w ramach wy-

konania decyzji Biura Politycznego KC WKP(b) z 5 marca 1940

Rosja a Katyn.indd 76

Rosja a Katyn.indd 76

2010-01-27 09:17:34

2010-01-27 09:17:34

background image

77

za najpewniejsze uznać należy końcowe dane Szelepina. Piotr
Soprunienko przesłuchany w charakterze świadka (z użyciem
kamery wideo) potwierdził, że osobiście był zapoznany z decy-
zją o rozstrzelaniu polskich jeńców wojennych. Wprowadzając
ją w życie, kierował całą akcją wysyłania polskich jeńców wojen-
nych do dyspozycji Zarządów NKWD w obwodach charkowskim,
smoleńskim i kalinińskim. Rozstrzelanych pochowano na terenie
działek letniskowych zarządów NKWD wymienionych obwodów
(t. 14, l. d. 210–236).

Analogiczne zeznania złożył były naczelnik Zarządu

NKWD

Obwodu Kalinińskiego Dmitrij Tokariew, który dodatkowo wyja-
śnił, że do Kalinina w celu organizowania egzekucji przyjeżdżali:
komendant NKWD ZSRR Wasilij Błochin, szef sztabu wojsk kon-
wojowych NKWD, kombrig Michaił Kriwienko i naczelnik wydzia-
łu transportowego NKWD ZSRR Sołomon Milsztejn. Do udziału
w rozstrzeliwaniu wyznaczano funkcjonariuszy służby komendan-
ckiej, strażników więzienia wewnętrznego i kierowców NKWD Ob-
wodu Kalinińskiego. Jeńców rozstrzeliwano w piwnicach więzienia
wewnętrznego NKWD Obwodu Kalinińskiego w nocy, pojedynczo,
strzałem w tył głowy, z niemieckiego pistoletu Walter. Ciała po-
chowano na terenie letniskowym kalinińskiego Zarządu NKWD,
w miejscowości Miednoje (t. 21, l. d. 148–167).

Świadek Mitrofan Syromiatnikow, który był kierownikiem zmia-

ny ochrony budynku więzienia wewnętrznego Zarządu NKWD
Obwodu Charkowskiego, zeznał, że w maju 1940 do więzienia
przywieziono większą liczbę polskich jeńców wojennych, których
rozstrzeliwano nocami, a następnie wywożono i grzebano w rejonie
domków letniskowych miejscowego NKWD (t. 4, l. d. 84–92; t. 22,
l. d. 38–45; t. 24, l. d. 38–45).

Były strażnik w więzieniu Zarządu NKWD Obwodu Smoleńskie-

go Kiriłł Borodienkow również zeznał, że od kolegów pracujących
w 1940 roku w tym samym więzieniu: Gwozdowskiego, Stelmacha,
Silczenkowa i Gribowa dowiedział się, że rozstrzeliwali oni polskich
jeńców wojennych i grzebali ich w lesie w Kozich Górach (w Lesie
Katyńskim) (t. 16, l. d. 13–14).

Analogiczne zeznania o rozstrzeliwaniu wiosną 1940 polskich

jeńców wojennych złożyli świadkowie: Titkow (t. 16, l. d. 5–7,
62–76); Nozdriew (t. 14, l. d. 103–107; t. 16, l. d. 43–61), Klimow

Rosja a Katyn.indd 77

Rosja a Katyn.indd 77

2010-01-27 09:17:34

2010-01-27 09:17:34

background image

78

(t. 16, l. d. 35–38), Dworniczenko (t. l, l. d. 61–62; t. 19, l. d. 28–33)
i inni.

Przeprowadzone w 1991 roku ekshumacje na terenach letnisko-

wych Zarządu KGB Obwodu Kalinińskiego (obecnie twerskiego)
w miejscowości Miednoje, obwodu charkowskiego (wieś Piatichatki)
i smoleńskiego (Las Katyński) potwierdzają, że są tam masowe groby
polskich jeńców uśmierconych strzałem w tył głowy (t. 31, 102).

Rozbieżności w liczbach podanych w uchwale Biura Politycznego

(11 tysięcy osób) i w notatce Szelepina (7305 osób) można wytłuma-
czyć zapewne tym, że niemal jednocześnie z przygotowywaniem do
rozpatrzenia na naradzie Biura Politycznego

Sprawy NKWD ZSRR,

Beria podpisał rozkaz o wysłaniu do Siewwostłagu NKWD (Wła-
dywostok) z więzień Zachodniej Białorusi i Zachodniej Ukrainy
skazanych przez Kolegium Specjalne tzw. pieriebieżczyków, czyli
uchodźców z zajętych przez Niemców terenów polskich oraz miej-
scowych mieszkańców, poruszających się w strefi e nowej granicy lub
próbujących przedostać się na terytorium Węgier, Rumunii i Litwy.
Według pisma okólnego p.o. dowódcy wojsk konwojowych NKWD
Kriwienki z 2 marca 1940, planowano skompletować 6–8 transpor-
tów kolejowych po 1000–1500 osób i skierować „celem odbycia
orzeczonej kary” w GUŁAG-u od 6 do 12 tysięcy osób.

Bezpośrednio po uchwale Biura Politycznego KC WKP(b) Wsie-

wołod Mierkułow wydał 7 marca 1940 rozkaz nr 00308, nakazujący
zorganizować przy pomocy operacyjnych „trójek” masową deporta-
cję członków rodzin wszystkich wymienionych w notatce Berii ka-
tegorii osób przebywających w obozach: kozielskim, starobielskim
i ostaszkowskim, a także Polaków z więzień i łagrów Zachodniej
Ukrainy i Zachodniej Białorusi (t. 116).

Fakt masowej eksterminacji obywateli polskich trzymano w naj-

głębszej tajemnicy. Jednakże po napaści Niemiec na ZSRR sytuacja
międzynarodowa zmieniła się, odnowiono stosunki radziecko-pol-
skie i na podstawie umowy z 30 lipca 1941 roku planowano utwo-
rzenie na terytorium ZSRR armii polskiej.

W ZSRR ogłoszono amnestię dla obywateli polskich. Natych-

miast powstało pytanie: gdzie są polscy ofi cerowie? Polski rząd emi-
gracyjny Władysława Sikorskiego wytrwale podejmował próby ich
odnalezienia. Przekazano do Moskwy spisy obejmujące 8300 ofi -
cerów i 7000 innych obywateli polskich z prośbą o ich uwolnienie.

Rosja a Katyn.indd 78

Rosja a Katyn.indd 78

2010-01-27 09:17:34

2010-01-27 09:17:34

background image

79

W ciągu listopada 1941 wielokrotnie wznawiano rozmowy przed-
stawicieli rządu polskiego ze Stalinem, Mołotowem i jego zastępcą
Andriejem Wyszynskim, ale kierownictwo radzieckie utrzymywało,
że problem polskich jeńców w ogóle nie istnieje.

3 grudnia 1941 Sikorski przekazał Stalinowi w Moskwie sporzą-

dzoną przez współtowarzyszy niewoli listę 3843 polskich ofi cerów
z zaznaczeniem, w jakich konkretnych obozach przebywali i pono-
wił prośbę o ich uwolnienie. W styczniu 1942 rząd polski raz jeszcze
powtórzył swoją prośbę. Za każdym razem jednak otrzymywał od-
powiedź, że wszyscy polscy jeńcy wojenni zostali zwolnieni na pod-
stawie amnestii, ale nie wiadomo, gdzie się znajdują. W rozmowach
z generałem Władysławem Sikorskim i generałem Władysławem
Andersem Stalin wyraził przypuszczenie, że uciekli do Mandżurii.
Te wymówki były absolutnie nieprzekonywające, dlatego w styczniu
1943 rząd polski wysłał do Moskwy specjalną komisję, ale i ona nie
zdołała natrafi ć na ślady rodaków.

O grobach polskich ofi cerów w Lesie Katyńskim jako pierwsi

dowiedzieli się od miejscowej ludności latem 1942 polscy robotni-
cy z Kommando Todt pracujący przy remoncie torów kolejowych.
Ustawili oni w tym miejscu dwa brzozowe krzyże. W lutym 1943
grobami zainteresowała się niemiecka tajna policja. 13 kwiet-
nia 1943 radiostacje III Rzeszy nadały informację o „znalezieniu
w okolicach Smoleńska grobów polskich ofi cerów zamordowanych
przez GPU

*

”.

16 kwietnia 1943 Sowinformbiuro opublikowało obszerne demen-

ti. Podano w nim, jakoby polscy jeńcy wojenni, którzy przebywali na
robotach budowlanych na zachód od Smoleńska, latem 1941 wpadli
w ręce Niemców i zostali przez nich rozstrzelani. To oświadczenie
stało się ofi cjalną wersją, aczkolwiek czas egzekucji podawano różny.

17 kwietnia 1943 polski rząd emigracyjny zwrócił się do Między-

narodowego Czerwonego Krzyża z prośbą o skierowanie delegacji
w okolice Smoleńska w celu dokonania ekshumacji i zbadania gro-
bów. Z analogicznym wnioskiem wystąpił rząd niemiecki. MCK
wyraził gotowość współdziałania przy ustalaniu prawdy pod warun-
kiem, że zwrócą się do niego wszystkie zainteresowane strony, a więc

*

Gosudarstwiennoje politiczeskoje uprawlenije — Państwowy Zarząd Poli-
tyczny.

Rosja a Katyn.indd 79

Rosja a Katyn.indd 79

2010-01-27 09:17:34

2010-01-27 09:17:34

background image

80

również ZSRR. Stalinowskie kierownictwo odmówiło jednak wystą-
pienia z takim wnioskiem, oskarżyło Polskę o sprzyjanie faszystow-
skim Niemcom i zerwało stosunki dyplomatyczne z rządem polskim.

W Lesie Katyńskim od 29 marca do 7 czerwca 1943 (3 czerwca

zasypano dawne groby, 7 czerwca zakończono ponowne grzeba-
nie zwłok) przeprowadzono ekshumację ciał polskich jeńców. Od
15 kwietnia pracami praktycznie zajmowała się Komisja Techniczna
Polskiego Czerwonego Krzyża pod nadzorem Niemców. Otwarto
siedem grobów w całości i ósmy częściowo; stwierdzono obecność
w grobach według danych niemieckich 4123 ciał, według polskich
— 4243; większość z nich (2730) udało się zidentyfi kować. Zaopa-
trzono je w żetony z numerami i ułożono w kolejności numerów.
Obszerną kolekcję dowodów rzeczowych przekazano Niemcom na
ich żądanie (jednakże dwie kopie szczegółowych protokołów i część
dowodów rzeczowych udało się Polakom zatrzymać — znajdują się
one obecnie w Krakowie; zachowano również notatki i pamiętniki
jeńców, z których 20 opublikowano).

Dla nadania sprawie międzynarodowego rozgłosu w kwietniu

1943 w Berlinie powołano Międzynarodową Komisję do Zbada-
nia Okoliczności Sprawy Katyńskiej. W jej skład weszli eksperci
z 12 krajów europejskich. W dniach 28–30 kwietnia Komisja do-
konała obdukcji 9 zwłok dowolnie wybranych przez jej członków
i wydobytych z grobów oraz przygotowała ekspertyzę sądowo-
-lekarską, nie podejmując się rozstrzygania innych kwestii, mimo
że miała możliwość przesłuchania świadków i obejrzenia dowodów
rzeczowych. Węgierski profesor medycyny sądowej i kryminolo-
gii Ferenc Orsosz wysunął hipotezę, że egzekucja miała miejsce
w 1940 roku.

10 czerwca 1943 niemiecka agencja informacyjna opublikowała

Ofi cjalny materiał w sprawie masowego mordu w Katyniu, gdzie sfor-
mułowano wniosek, że w grobach znaleziono zwłoki polskich ofi ce-
rów rozstrzelanych w 1940 przez organa NKWD. Goebbelsowska
propaganda szeroko wykorzystała zbrodnię katyńską do „umocnie-
nia ducha bojowego” żołnierzy niemieckich i zastraszania ich po-
dobną perspektywą w przypadku poddania się do niewoli.

W czerwcu 1943 sekretarz generalny Polskiego Czerwonego

Krzyża Kazimierz Skarżyński opracował

Sprawozdanie poufne o ca-

łokształcie udziału Polskiego Czerwonego Krzyża w pracach ekshuma-

Rosja a Katyn.indd 80

Rosja a Katyn.indd 80

2010-01-27 09:17:34

2010-01-27 09:17:34

background image

81

cyjnych w Katyniu pod Smoleńskiem za okres kwiecień–czerwiec 1943

*

.

W dokumencie sprawców zbrodni nie określono wprost, ale przy-
toczono liczne dowody potwierdzające datowanie rozstrzeliwań na
koniec marca – początek maja 1940. W raporcie określono liczbę
i lokalizację grobów, liczbę ofi ar (zaznaczając,

że w ósmym grobie

otwartym częściowo, sądząc z jego wymiarów, liczba ciał nie powin-
na przekraczać kilkuset). Podkreślono, że przeprowadzono identy-
fi kację zwłok. Uznano, że fakt użycia broni niemieckiej nie rozstrzy-
ga o sprawcach. PCK nie dał się wciągnąć w orbitę hitlerowskiej
propagandy i stanowczo odmówił udostępnienia Niemcom swoich
wniosków co do dat egzekucji (dokument został opublikowany do-
piero w 1989 roku).

26 września 1943 Smoleńsk został wyzwolony spod okupacji nie-

mieckiej.

W styczniu 1944 w związku z sytuacją międzynarodową i stanem

stosunków z polskim rządem na emigracji, Stalin był zainteresowa-
ny tym, by sprawę katyńską wykorzystać jeszcze raz do postawienia
zarzutów pod adresem tego rządu.

Po inspekcji Katynia przez zastępców komisarza spraw wewnętrz-

nych Siergieja Krugłowa i Wsiewołoda Mierkułowa i po instruktażu
Krugłowa (t. 3/55, l. d. 91–110), w dniach 16–23 stycznia 1944 w Le-
sie Katyńskim pracowała komisja państwowa, której przewodniczył
członek Akademii Nauk Nikołaj Burdenko. W wyniku jej działań
opublikowano

Komunikat Komisji Specjalnej do ustalenia i zbada-

nia okoliczności rozstrzelania przez okupantów hitlerowskich w Lesie
Katyńskim polskich ofi cerów-jeńców wojennych
.

Komisja formułowała swoją wersję zdarzeń na podstawie ra-

portu Krugłowa, który informował o stacjonowaniu dowództwa
517. niemieckiego batalionu budowlanego w budynku letnisko-
wym NKWD, o egzekucjach jako specjalnej funkcji tej jednostki.
Charakteryzował działania Niemców i nastroje ludności, wymieniał
świadków i przytaczał treść zeznań, wspominał o dowożeniu zwłok

* Wykorzystano tu i w dalszych przywołaniach przyjętą nazwę polską, bę-

dącą pierwszym zdaniem dokumentu. W oryginale rosyjskim raport Skar-
żyńskiego zatytułowano:

Raport o Katyniu. Sprawozdanie do użytku służ-

bowego Polskiego Czerwonego Krzyża. Sprawozdanie Komisji Technicznej
Polskiego Czerwonego Krzyża o przebiegu prac w Katyniu
.

Rosja a Katyn.indd 81

Rosja a Katyn.indd 81

2010-01-27 09:17:34

2010-01-27 09:17:34

background image

82

z innych miejsc, o rozstrzeliwaniu Polaków wykorzystywanych przy
robotach budowlanych, co miało mieć miejsce w końcu sierpnia
i we wrześniu 1941.

Zadania komisji Burdenki, jednoznacznie wynikające z jej na-

zwy, zostały sformułowane w liście przewodniczącego Prezydium
Rady Najwyższej ZSRR Nikołaja Szwernika, który stał na czele
Nadzwyczajnej Komisji Państwowej do ustalenia i zbadania zbrodni
okupantów hitlerowskich i ich sprzymierzeńców. Szwernik przesłał
Burdence opinię strony niemieckiej — „niemiecki falsyfi kat”, z za-
leceniem niepodejmowania otwartej polemiki z tym dokumentem
(t. 3/55, l. d. 1).

Okoliczności i pora powołania Komisji, krótki czas jej działania

(Krugłow przewidywał orientacyjnie 4 dni —

ibid., l. d. 86, 91–105),

określenie zadań, przebieg i metody pracy świadczą o nadmiernym
pośpiechu i stronniczości z góry uniemożliwiającej uzyskanie rze-
telnych rezultatów.

Prace prowadzono w styczniu, kiedy mróz bardzo utrudniał roz-

kopywanie ziemi. Kierowali tym czterej członkowie Mińskiego Ko-
misariatu NKWD. Ekshumacji dokonano przed przybyciem Komi-
sji. Ekspertyza zwłok była wtórna, a dokładna obdukcja, uściślająca
poprzednią, była praktycznie niemożliwa (wykluczała ją również
dyrektywa Szwernika). Istniejąca numeracja zwłok (żetony) zo-
stała zignorowana, nie podjęto identyfi kacji zabitych. Komisja nie
tylko nie była międzynarodowa, lecz nawet nie było w jej składzie
przedstawicieli społeczności polskiej znajdującej się w ZSRR (np.
Związku Patriotów Polskich) jako reprezentantów poszkodowanej
strony.

Zakres prac ekspertów medycyny sądowej, którymi kierował

dyrektor Instytutu Medycyny Sądowej, główny ekspert medycyny
sądowej Ministerstwa Zdrowia ZSRR Wiktor Prozorowski, był za-
sadniczo inny, niż przy wykonywaniu ekspertyzy pierwotnej obduk-
cji z 1943 roku, kiedy to dokonywano pełnej sekcji wydobytych ciał
(otwarcie głowy, klatki piersiowej, jamy brzusznej). Liczba doko-
nanych sekcji według aktu ekspertyzy — 925 ciał, w sprawozdaniu
zaś Komisji — 1380. Zgodnie z wydaną instrukcją Komisja była na-
stawiona na wykrycie określonego sposobu rozstrzeliwania — jako
charakterystycznego dla oprawców niemieckich, na znalezienie do-
wodów obalających wnioski Niemców.

Rosja a Katyn.indd 82

Rosja a Katyn.indd 82

2010-01-27 09:17:34

2010-01-27 09:17:34

background image

83

Komisja starała się wykazać, że Niemcy rzekomo nie prowadzili

badań-ekspertyz, ograniczając się do obdukcji zwłok. Tymczasem,
gdy istnieją wyraźne uszkodzenia głowy z broni palnej i brak innych
widocznych obrażeń na ubraniu i ciele większości ofi ar, dla ustale-
nia przyczyny śmierci wystarcza obdukcja samej tylko głowy. Wobec
tego pracę przeprowadzoną podczas ekshumacji w 1943 roku moż-
na uznać za w pełni umożliwiającą określenie przyczyny śmierci.
Z tego punktu widzenia twierdzenie ludowego komisarza oświaty
Władimira Potiomkina i innych członków Komisji Specjalnej o nie-
rzetelnym zbadaniu zwłok przez Niemców (a więc również przez
Polaków), uznać należy za zabieg propagandowy.

Trzeba podkreślić, że w aktach niniejszej sprawy brak pełnych

protokołów sądowo-lekarskich badania zwłok przez ekspertów ko-
misji Burdenki, „odpowiednich materiałów do późniejszych badań
mikroskopowych i chemicznych w warunkach laboratoryjnych”
(zob. akt ekspertyzy sądowo-lekarskiej w

Komunikacie). Wspomnia-

nych materiałów nie udało się odnaleźć w różnych archiwach także
w toku niniejszego śledztwa. Tymczasem właśnie te dokumenty sta-
nowią podstawę naukową, na której opierała swoje wnioski komisja
ekspertów medycyny sądowej (w ramach komisji Burdenki). Z ko-
lei szereg fundamentalnych wniosków komisji Burdenki opiera się
na wnioskach aktu ekspertyzy sądowo-lekarskiej.

Ponieważ przywiązywano szczególną wagę do udowodnie-

nia wersji o masowej egzekucji właśnie w 1941 roku, w orzecze-
niu ekspertyzy sądowo-lekarskiej (t. 3/55, l. d. 369), w zeznaniach
profesorów Smoljaninowa (t. 10/62, l. d. 69–72) i Prozorowskiego
(

ibid., l. d. 192) wyrażone są kategoryczne oceny zależności stanu

zwłok od daty pogrzebania. Uzasadniali oni te wnioski swoim wła-
snym doświadczeniem, absolutnie nie uwzględniając warunków roz-
kładu ciał w masowych grobach. Jednak ani w 1943, ani w 1944 roku
eksperci międzynarodowej komisji lekarskiej i Komisji Specjalnej
pod przewodnictwem Burdenki nie dysponowali obiektywnymi,
naukowymi i medycznymi przesłankami, nie znali np. prawidłowo-
ści i możliwych wariantów rozwoju późnych zjawisk pośmiertnych
w warunkach masowego grzebania ciał.

Na podstawie stanu zwłok, zbadanych przez nich konkretną me-

todą sądowo-lekarską w Lesie Katyńskim, nie można było wysnuć
wniosku o dacie ich pogrzebania z dokładnością pozwalającą określić,

Rosja a Katyn.indd 83

Rosja a Katyn.indd 83

2010-01-27 09:17:34

2010-01-27 09:17:34

background image

84

czy był to 1940 czy 1941 rok. Na niemożność ustalenia dat pogrze-
bania w masowych grobach na podstawie badanych zwłok słusznie
zwrócono uwagę już w orzeczeniu Komisji Technicznej Polskiego
Czerwonego Krzyża. Zresztą do dziś na podstawie zachowanych ów-
czesnych opisów, jak i ostatnich badań szczątków w Katyniu, Charko-
wie i Miednoje, z uwzględnieniem osiągnięć współczesnej medycyny,
wydanie orzeczenia o dacie śmierci i pochowania jest — w takich
granicach dokładności — absolutnie niemożliwe. Obecnie rosyjscy
i polscy eksperci doszli w tej kwestii do identycznych wniosków.

Widocznie z tych samych powodów międzynarodowa komisja

lekarska w 1943 roku nie uznała za możliwe wydanie opinii są-
dowo-lekarskiej co do czasu pogrzebania (rozstrzelania) polskich
jeńców i w swoich wnioskach członkowie komisji wskazali tylko,
że stan zwłok nie wyklucza rozstrzelania w 1940 roku. Datę tę
ustalono wyłącznie na podstawie dokumentów znalezionych przy
zamordowanych. Takie samo stanowisko zajęli również eksperci
Polskiego Czerwonego Krzyża. W ukończonym w 1947 roku spra-
wozdaniu eksperta PCK dr. Mariana Wodzińskiego o dokonanej
ekspertyzie sądowo-lekarskiej stwierdza się, że dokładne ustalenie
daty śmierci na podstawie stopnia rozpadu gnilnego jest niemoż-
liwe (opierając się na kompleksie dowodów Wodziński określał
datę jako „koniec marca – początek maja 1940”).

Eksperci medycyny sądowej w komisji Burdenki na własną od-

powiedzialność, na podstawie stopnia zaawansowania rozkładu
zwłok, określili czas rozstrzelania jako „około dwóch lat temu”.
Zupełnie niewyjaśniona pozostaje przy tym kwestia, jak eksper-
ci pod kierunkiem Prozorowskiego uwzględniali (i czy w ogóle
uwzględniali) czynniki wpływające na proces rozwoju późnych zja-
wisk pośmiertnych (np. skład gleby, jej wilgotność i temperatura,
wydobycie w 1943 roku zwłok na powietrze i czas ich pozostawania
na powierzchni, gęstość ułożenia masy ciał, głębokość pogrzeba-
nia i wiele innych czynników). Biorąc pod uwagę fakt, że również
obecnie prawidłowości tych procesów nie są znane w stopniu po-
zwalającym dać tak dokładną odpowiedź, jak to uczynili eksperci
z komisji Burdenki, można jednoznacznie uznać, że wniosek eks-
pertów medycyny sądowej z 1944 roku o czasie rozstrzelania („oko-
ło dwóch lat temu”) polskich jeńców jest naukowo nieuzasadniony.
Interpretacja czasu rozstrzelania w końcowych wnioskach komisji

Rosja a Katyn.indd 84

Rosja a Katyn.indd 84

2010-01-27 09:17:34

2010-01-27 09:17:34

background image

85

Burdenki brzmi zupełnie jednoznacznie: „Na podstawie danych
ekspertyzy sądowo-lekarskiej ustalono w sposób niewątpliwy:
a) czas rozstrzelania — jesień 1941 (...)”.

Ogólna ocena znajdujących się w aktach sprawy wyników badań

sądowo-lekarskich i wniosków różnych komisji może być wyrażona
w następujący sposób:

1.

Ofi cjalny materiał... ma przejrzystą strukturę i faktycznie przy-

tacza względnie pełne dane co do charakteru działań dokonanych
podczas ekshumacji w kwietniu–czerwcu 1943, zawiera protokół
zbadania masowych grobów i wnioski ekspertyzy, które podpisali
uczestnicy międzynarodowej komisji lekarskiej.

2.

Sprawozdanie poufne PCK, jeśli chodzi o dane sądowo-lekar-

skie (które w sprawozdaniu przytacza się bardzo krótko i skąpo),
nie zawiera w porównaniu do

Ofi cjalnego materiału... żadnych istot-

nych sprzeczności w informacjach sądowo-lekarskich. Z tego spra-
wozdania wynika, że wszystkie techniczne działania i prace w toku
ekshumacji w 1943 roku wykonali członkowie PCK.

3.

Komunikat Komisji Specjalnej... [Burdenki — Red.] zawiera

Akt ekspertyzy sądowo-lekarskiej, będący jedną z podstaw dla wnio-
sków komisji, w dokumencie brak jednak materiałów, które można
by było ocenić jako dające chociażby względnie pełne i wiarygodne
odzwierciedlenie technicznych aspektów ekshumacji przeprowadzo-
nej w 1944 roku. Mimo że

Akt ekspertyzy sądowo-lekarskiej wspomi-

na o części badawczej (jako podstawie swoich wniosków), jednak
jej nie zawiera. Tej części badawczej nie ma też w aktach niniejszej
sprawy.

Ocena dowodów rzeczowych nie była wolna od istotnych wypa-

czeń i zafałszowań. Negując rzetelność poprzednich badań i fakt
rozciętych kieszeni ubrań, obuwia itp., członkowie komisji niejed-
nokrotnie usiłowali zarzucić

poprzednikom fałszerstwo, podrzuca-

nie dokumentów i innych dowodów rzeczowych wskazujących, że
zwłoki zostały pogrzebane wiosną 1940. W rzeczywistości było to
niemożliwe, bo dokumenty wyciągano z ubrań zlepionych trupów,
w dużej ilości i w obecności licznych świadków, w ciągu całego okre-
su ekshumacji w 1943 roku. Za to dziewięć dokumentów służących
potwierdzeniu wersji radzieckiej zostało znalezionych przez człon-
ków komisji tylko u sześciu spośród pierwszej setki ciał ekshumo-
wanych jeszcze przed przybyciem komisji.

Rosja a Katyn.indd 85

Rosja a Katyn.indd 85

2010-01-27 09:17:35

2010-01-27 09:17:35

background image

86

Stwierdzając, że to Niemcy są winni rozstrzelania polskich jeń-

ców, powoływano się na kilka dokumentów, których później nigdzie
więcej nie okazywano, nie publikowano i nie badano (m.in. notes
burmistrza Smoleńska Borysa Mieńszagina i grafologiczna eksper-
tyza jego pisma). Większość dokumentów (pokwitowania przyję-
cia przedmiotów ze złota i pieniędzy, przesyłki pocztowe z Polski
mające późniejsze daty — wrzesień 1940, papierowy obrazek świę-
ty z datą „kwiecień 1941”) nie może służyć jako dowody. Niewy-
słana karta pocztowa rotmistrza Stanisława Kuczyńskiego z datą
20 czerwca 1941 jest wyraźnym falsyfi katem. Stanisław Kuczyński
nie przebywał w obozie kozielskim, a z obozu starobielskiego „wy-
był” w grudniu 1939.

Zeznania świadków rzekomo potwierdzające datę rozstrzelania

— jesień 1941 — również są wyraźnie fałszywe. Po sprawdzeniu
w materiałach Zarządu do

spraw Jeńców Wojennych nie wytrzy-

mało próby twierdzenie o zgrupowaniu jeńców w trzech obozach
specjalnych nr l-ON, 2-ON i 3-ON, jak i zeznania świadka „majora
Wietosznikowa” — rzekomo komendanta jednego z obozów. Jak
wynika z informacji Ministerstwa Bezpieczeństwa Federacji Rosyj-
skiej, takich obozów w 1940 roku ani w późniejszych latach nie było.
Major Wietosznikow nigdy nie służył w systemie bezpieczeństwa
państwowego i jest postacią fi kcyjną (t. 110, l. d. 23, 72). Odpowied-
nio dowody rzeczowe z adresem nr l-ON są falsyfi katami.

Datowanie pochówku na lato–jesień 1941 nie znalazło dosta-

tecznie uzasadnionego potwierdzenia. Nawet przed ujawnieniem
zbioru dokumentów NKWD, przekonujące dowody daty (wiosna
1940) znajdowały się w licznych, znalezionych przy zwłokach do-
kumentach (gazetach, pamiętnikach i in.), w których ostatnie daty
pochodzą z marca–maja 1940 (t. 35, 29, 109, 111). Potwierdzają to
dwie zachowane kopie protokołów z opisem dowodów rzeczowych
(tzw. archiwum dr. Jana Zygmunta Robla i Stefana Sobolewskiego)
przechowywane w Krakowie.

Nie próbując odpowiedzieć na oczywiste pytania (skonfrontować

z poprzednimi ekshumacjami na podstawie żetonów itp.), członko-
wie komisji dopuszczali się przeinaczeń również co do innych fak-
tów: Kozie Góry przedstawiano jako przedwojenny teren festynów
ludowych, sposób zabijania strzałem w tył głowy — jako czysto nie-
miecki, wprowadzono tezę o przewożeniu zwłok z innych obozów

Rosja a Katyn.indd 86

Rosja a Katyn.indd 86

2010-01-27 09:17:35

2010-01-27 09:17:35

background image

87

z równoczesnym podwyższeniem liczby pogrzebanych w Katyniu
ofi ar do 11 tysięcy, itd.

Pracę komisji kończono w pośpiechu, wnioski sformułowano

niedbale, nie przestrzegając niezbędnych wymagań i nie uzasadnia-
jąc ich wiarygodnymi dowodami. Wnioski niezwłocznie opubliko-
wano, zrelacjonowano na międzynarodowej konferencji prasowej
i stały się one na kilkadziesiąt lat ofi cjalną radziecką wersją sprawy
katyńskiej.

Obecnie na podstawie materiałów śledztwa można z całą pew-

nością twierdzić, że wnioski komisji Burdenki były ogniwem w łań-
cuchu fałszerstw dokonanych przez stalinowskie kierownictwo par-
tyjno-państwowe i organa NKWD w celu ukrycia prawdy o zbrodni
katyńskiej.

Podjęta w 1946 roku przez radzieckie oskarżenie w procesie no-

rymberskim próba obarczenia Niemiec winą za rozstrzelanie pol-
skich jeńców wojennych — opierająca się na

Komunikacie Komisji

Specjalnej (czyniono też starania w celu przygotowania analogicz-
nych materiałów polskich) — nie powiodła się. Międzynarodowy
Trybunał Wojskowy nie uznał wniosków tego dokumentu za dosta-
tecznie uzasadnione, zeznań podstawionych świadków — za prze-
konujące i w sentencji wyroku nie przypisał winy za tę zbrodnię
Niemcom. Oskarżenie radzieckie nie zakwestionowało tej decyzji
i nie zgłosiło protestu, aczkolwiek w innych przypadkach niezgod-
ności poglądów przedstawiciel radziecki zgłaszał protest. Między-
narodowy Trybunał Wojskowy pozostawił kwestię odpowiedzial-
ności za zbrodnię katyńską otwartą: wolał nie narażać jedności
koalicji antyhitlerowskiej.

W późniejszych latach przedstawiciele ofi cjalnej radzieckiej na-

uki prawniczej i historycznej bezkrytycznie rozpowszechniali tezę, iż
to Niemcy ponoszą winę za rozstrzelanie polskich jeńców, co rzeko-
mo zostało stwierdzone na procesie w Norymberdze. Przy tym ma-
teriały procesu pomijano milczeniem lub dowolnie interpretowa-
no i fałszowano nawet wtedy, gdy pod koniec lat osiemdziesiątych
ujawniono dokumenty NKWD ZSRR świadczące o bezpośrednim
udziale tego organu w likwidacji polskich jeńców wiosną 1940.

W 1952 roku badaniem tragedii katyńskiej zajęła się specjalna

komisja Izby Reprezentantów Kongresu USA pod przewodnic-
twem Raya Maddena, która przesłuchała 81 świadków, zapoznała

Rosja a Katyn.indd 87

Rosja a Katyn.indd 87

2010-01-27 09:17:35

2010-01-27 09:17:35

background image

88

się z setką pisemnych zeznań świadków, którzy nie mogli stawić się
osobiście, zbadała dowody rzeczowe. Komisja ta również nie uznała
wiarygodności wniosków

Komunikatu Komisji Specjalnej i winą za

dokonanie zbrodni w Katyniu obarczyła ZSRR.

Przez kilkadziesiąt lat, zarówno w ZSRR, jak i w PRL obowią-

zywała — jako ofi cjalna — wersja komisji pod przewodnictwem
Burdenki. Wszystkie informacje mogące rzucić prawdziwe światło
na tragedię katyńską (nie mówiąc już o losach więźniów innych
obozów i więzień Zachodniej Ukrainy i Zachodniej Białorusi) były
objęte tajemnicą.

Pod koniec lat osiemdziesiątych wersja komisji Burdenki zosta-

ła zakwestionowana przez naukowców polskich i radzieckich. Stało
się to z inicjatywy strony polskiej w radziecko-polskiej komisji mie-
szanej do likwidacji tzw. białych plam w dziejach stosunków między
obu krajami.

Naukowo-historyczna

Ekspertyza „Komunikatu Komisji Specjalnej

do ustalenia i zbadania okoliczności rozstrzelania przez okupantów hi-
tlerowskich w Lesie Katyńskim polskich ofi cerów-jeńców wojennych”
,
dokonana przez profesorów Jaremę Maciszewskiego, Czesława
Madajczyka, Ryszarda Nazarewicza i Mariana Wojciechowskiego
(kwiecień 1988), została przeprowadzona na podstawie analizy oko-
liczności umieszczenia w specjalnych obozach 15 tysięcy polskich
jeńców wojennych i wyjaśnienia ich losów na tle rozwoju stosunków
radziecko-polskich. Polska

Ekspertyza

*

jest oparta na skrupulatnym

zestawieniu podstawowych ustaleń

Komunikatu i całego jego syste-

mu dowodowego — z obszernym zbiorem zgromadzonych w ciągu
przeszło czterech dziesięcioleci dokumentów i materiałów, dowo-
dów rzeczowych, jak również z bogatą polską i zachodnią literaturą
na ten temat. W polskiej

Ekspertyzie uwzględniono materiały proce-

su norymberskiego i świadectwa przedstawicieli Polskiego Czerwo-
nego Krzyża — Wodzińskiego i Skarżyńskiego.

Przy badaniu okoliczności zbrodni wyodrębniono kwestię praw-

nej zasadności zaliczenia zatrzymanych Polaków do kategorii jeń-
ców wojennych: kierowanie polskich ofi cerów do obozów i wię-
zień trwało również po wrześniu 1939; ze Lwowa w grudniu 1939,

* Tu i dalej dla jasności podkreślono, że chodzi o dokonaną w 1988 roku

polską

Ekspertyzę „Komunikatu Komisji...” Burdenki z 1944 roku.

Rosja a Katyn.indd 88

Rosja a Katyn.indd 88

2010-01-27 09:17:35

2010-01-27 09:17:35

background image

89

po rejestracji ludności (przeprowadzonej również w innych obwo-
dach) wywieziono około 2 tysięcy ofi cerów będących przed wrze-
śniem 1939 zarówno w służbie czynnej, jak i w rezerwie. W

Eks-

pertyzie scharakteryzowano pełne niekonsekwencji, sprzeczności
i dezinformacji postępowanie stalinowskiego kierownictwa przy
próbie wyjaśniania losów polskich ofi cerów przez rząd Władysława
Sikorskiego po wznowieniu stosunków radziecko-polskich w 1941
roku. Zbadano argumenty i wnioski komisji Burdenki co do czasu
i sprawców rozstrzelania polskich jeńców, jak również twierdzenia
o przebywaniu polskich ofi cerów do września 1941 w trzech obozach
(nr 1-ON, 2-ON, 3-ON) i wykorzystywaniu ich przy pracach dro-
gowo-budowlanych; o dokonaniu egzekucji „przez niemiecką insty-
tucję wojskową ukrywającą się pod kryptonimem «sztab 537. ba-
talionu budowlanego» pod dowództwem oberstleutnanta Arnesa”;
o liczbie ciał w grobie sięgającej rzekomo 11 tysięcy i in.

Nie będąc specjalistami w dziedzinie ekspertyzy sądowo-lekar-

skiej odgrywającej istotną rolę w

Komunikacie, autorzy polskiej

Ekspertyzy skupili uwagę na analizie doboru i zeznań świadków.
Dobór świadków budził duże zastrzeżenia: nie było wśród nich ani
jednego polskiego ofi cera z jakiegokolwiek obozu (a przecież grupa
wywiezionych do miejscowości Pawliszczew Bor – Griazowiec oca-
lała), nie przesłuchano nikogo z funkcjonariuszy NKWD z obozów
kozielskiego, starobielskiego i ostaszkowskiego oraz z rzekomych
obozów nr l-ON, 2-ON i 3-ON, oprócz nikomu nie znanego majora
Wietosznikowa, którego zeznania budziły duże wątpliwości.

Nie budziło zaufania twierdzenie o wykorzystywaniu ofi cerów

wszystkich rang, w tym również inwalidów w stanie spoczynku, do
robót drogowo-budowlanych, podczas gdy w innych obozach ofi -
cerskich (Pawliszczew Bor, Griazowiec, Kozielsk-2) nie było takie-
go powszechnego obowiązku, praca była dobrowolna. Stwierdzono
brak przekonującego wyjaśnienia, dlaczego wiosną 1940 ofi cerów
wyładowywano na stacji Gniezdowo (3 km od miejsca egzekucji
w Lesie Katyńskim).

Na podstawie skrupulatnej analizy przesuwania się linii frontu

i okoliczności zdobycia przez Niemców Smoleńska, polska

Eksper-

tyza określiła jako mętną, sprzeczną i „absolutnie nieprawdopo-
dobną” wersję o niemożności ewakuowania obozów, o ich przej-
ściu w ręce Niemców bez próby ze strony jeńców uwolnienia się

Rosja a Katyn.indd 89

Rosja a Katyn.indd 89

2010-01-27 09:17:35

2010-01-27 09:17:35

background image

90

własnymi siłami, ucieczki i powrotu do kraju. Autorzy

Ekspertyzy

podkreślili, że brak jest dowodów na samo istnienie wymienionych
„obozów specjalnych”, ponieważ nie ma żadnych konkretnych in-
formacji o ich lokalizacji, a po wojnie nie było prób ich zademon-
strowania lub przedstawienia jakichkolwiek dokumentów potwier-
dzających ich istnienie.

Zeznania świadków co do czasu rozstrzeliwania zostały scharak-

teryzowane jako nieprecyzyjne (sierpień, sierpień–wrzesień, koniec
września 1941). Stwierdzono, że w końcowych dokumentach komi-
sji Burdenki czas również nie jest jednoznacznie określony: w

Ko-

munikacie — jako jesień 1941, w ekspertyzie sądowo-lekarskiej —
jako czas „między wrześniem a grudniem 1941”, bez dostatecznego
uzasadnienia któregokolwiek z tych terminów. Radziecki świadek
w procesie norymberskim Borys Bazylewski wymienił wrzesień
1941 jako termin zakończenia rozstrzeliwań. Polscy eksperci wy-
razili przypuszczenie, że dowolne przesunięcie czasu rozstrzeliwań
było spowodowane tym, że zwłoki były ubrane w odzież zimową, co
zostało zauważone przez korespondentów zachodnich i sprawiło, że
strona radziecka wykluczyła datę sierpniową.

W polskiej

Ekspertyzie ustalono, że komisja Burdenki nie miała

podstaw do stwierdzenia, że w grobach znajdowało się 11 tysięcy
zwłok. Wydobyto tylko 925 uprzednio zbadanych ciał. Sądząc z po-
danych w

Komunikacie rozmiarów grobów, określono tylko ogólną

lokalizację terenu pogrzebania zwłok, grobów nie otwierano do dna.
Żadnych nowych grobów nie znaleziono. Nowych dokumentów oso-
bistych nie odkryto. Tak więc grób nr 8, na którym zatrzymała się
ekshumacja prowadzona przez PCK, nie został do końca zbadany.

Zdaniem polskich ekspertów nie było realnych podstaw do pod-

niesienia liczby zwłok z 4151 do 11 tysięcy. Uczyniono to, by po-
średnio podbudować twierdzenie, że w Lesie Katyńskim pochowa-
no polskich jeńców nie tylko z obozu kozielskiego, lecz również ze
starobielskiego i ostaszkowskiego. Zwrócono uwagę na to, że nie
próbowano kontynuować identyfi kacji, a obecność metalowych że-
tonów na ciałach — wynik dokonanej wcześniej identyfi kacji — zo-
stała całkowicie zignorowana.

W polskiej

Ekspertyzie z 1988 roku stwierdzono, że szczegóło-

wa analiza zawartego w

Komunikacie twierdzenia o bezpośrednich

sprawcach egzekucji w Lesie Katyńskim oraz o rozpatrzeniu tej kwe-

Rosja a Katyn.indd 90

Rosja a Katyn.indd 90

2010-01-27 09:17:35

2010-01-27 09:17:35

background image

91

stii w toku procesu w Norymberdze ewidentnie wskazuje na bezza-
sadność wersji o winie oberstleutnanta Ahrensa (a nie Arnesa) i do-
wodzonej przezeń jednostki (537. pułku łączności, a nie batalionu
budowlanego). Ahrens został dowódcą pułku dopiero w listopadzie
1941. Polska

Ekspertyza stwierdziła, że w Norymberdze nie znalazła

potwierdzenia również wersja o możliwej odpowiedzialności za ma-
sowy mord w Katyniu grupy operacyjnej „B”. W rezultacie, mimo
że w wyroku Międzynarodowego Trybunału uznano Niemcy winne
licznych zbrodni na jeńcach, to sprawą katyńską ich nie obciążono.

Polscy eksperci odnotowali stosowany w

Komunikacie chwyt —

oskarżanie Niemców o fałszowanie zeznań świadków i powtórne
przesłuchania ocalałych świadków będących na miejscu po wyzwo-
leniu obwodu smoleńskiego. W ekspertyzie jednak nie dokonano
porównania zeznań.

Eksperci wypowiedzieli się na temat dowodów rzeczowych i ich

wykorzystywania.

W związku z tym, że w

Komunikacie twierdzono, iż znalezione

przy zwłokach dokumenty zostały przez Niemców zniszczone i za-
mienione, a twierdzenie to miało podważyć wartość dowodową ma-
teriałów świadczących o dokonaniu egzekucji wiosną 1940, polscy
eksperci wydali opinię, że stan ekshumowanej przez Komisję Tech-
niczną Polskiego Czerwonego Krzyża masy zwłok, ich zlepienie
przeczy tej wersji, ponieważ nie jest możliwe sfałszowanie w całości
dokumentów tysięcy ofi ar.

W

Ekspertyzie postawiono pytanie o autentyczność zachowanych

dowodów rzeczowych (łącznie zgromadzono 3194 dokumenty oraz
dużo radzieckich gazet z wiosny 1940; mimo że skrzynie z tymi ma-
teriałami zostały zniszczone, istnieją jednak szczegółowe protoko-
ły z opisami). Dokonano analizy szeregu pamiętników i notatek
i ustalono ich autentyczność. Eksperci uznali też autentyczność listy
nazwisk zidentyfi kowanych ofi ar, mimo wielu błędów i przeinaczeń;
potwierdzili, że w katyńskich grobach znajdują się zwłoki ofi cerów
z obozu kozielskiego.

Spośród przytoczonych w

Komunikacie dziewięciu dowodów rze-

czowych

znalezionych przy sześciu ciałach z pierwszej setki ponow-

nie ekshumowanych, które to dowody miały na podstawie dat po-
twierdzić winę Niemców, polscy eksperci jednoznacznie odrzucili
niewysłaną kartę pocztową. Zaznaczono, że jakieś, rzekomo wyko-

Rosja a Katyn.indd 91

Rosja a Katyn.indd 91

2010-01-27 09:17:35

2010-01-27 09:17:35

background image

92

rzystane przez komisję Burdenki dokumenty (według zeznań Pro-
zorowskiego w Norymberdze), jak i wyniki badań anatomopatolo-
gicznych, o których mowa w

Komunikacie, nigdy nie zostały opisane

ani opublikowane, jak również nie zostały okazane stronie polskiej.
Postawiono kwestię potrzeby porównania wniosków ekspertyzy są-
dowo-lekarskiej komisji Burdenki z wnioskami ekspertyzy Komisji
Technicznej PCK.

Polska

Ekspertyza udowodniła nieprzekonywujący charakter ar-

gumentacji, liczne luki, przemilczenia i niedomówienia, naciąganie
faktów, niedokładności, wewnętrzne sprzeczności i niewiarygod-
ność wniosków

Komunikatu komisji Burdenki. Radziecka strona

dwustronnej komisji uznała zasadność krytyki tego dokumentu.
Niezaprzeczalna jest zasadność ocen polskiej

Ekspertyzy jako rzetel-

nego badania naukowego, wnoszącego ważki wkład w wyjaśnienie
losów polskich jeńców wojennych i wskazującego na konieczność
ujawnienia nowych ofi cjalnych dokumentów radzieckich, mogących
rzucić światło na te losy.

Biorąc pod uwagę rezultaty pracy radziecko-polskiej komisji

do spraw historii stosunków między dwoma krajami (tzw. usuwa-
nie „białych plam”), Biuro Polityczne KC KPZR 31 marca 1989
poleciło Prokuraturze ZSRR, KGB ZSRR, MWD ZSRR, MSZ
ZSRR i GAU przy Radzie Ministrów ZSRR przeprowadzić do-
kładne sprawdzenie faktu masowego rozstrzelania polskich jeńców
wojennych w rejonie Katynia i podjąć poszukiwania zachowanych
materiałów tej sprawy (t. 115, l. d. 142, 155). Do maja 1989 wszyst-
kie wymienione resorty poinformowały, że nowych dokumentów
w sprawie katyńskiej nie znaleziono.

Jednakże wiosną i na początku lata tego samego roku w Archi-

wum Specjalnym GAU przy RM ZSRR, w zbiorze Zarządu Głów-
nego do spraw Jeńców Wojennych i Internowanych przy NKWD
ZSRR, grupa historyków radzieckich natrafi ła na starannie ukry-
wane dokumenty dotyczące polskich jeńców wojennych, łącznie ze
spisami Polaków trzymanych w obozach NKWD w Starobielsku,
Kozielsku i Ostaszkowie, których wiosną 1940 przekazano do dys-
pozycji odpowiednich Zarządów NKWD obwodów charkowskie-
go, smoleńskiego i kalinińskiego. Oprócz tego w Centralnym Ar-
chiwum Państwowym Armii Radzieckiej, w zbiorze Zarządu Wojsk
Konwojowych NKWD ZSRR, znaleziono dokumenty dotyczące

Rosja a Katyn.indd 92

Rosja a Katyn.indd 92

2010-01-27 09:17:35

2010-01-27 09:17:35

background image

93

przetransportowania polskich jeńców z wymienionych obozów
w pobliże Charkowa, Smoleńska i Kalinina. Znalezione dokumenty
jednoznacznie świadczyły o bezpośrednim udziale organów NKWD
ZSRR w likwidacji około 15 tysięcy polskich jeńców.

Na podstawie dokumentów Archiwum Specjalnego sporządzono

dla Wydziału Międzynarodowego KC KPZR raport i informację pt.
Dokumentalna kronika Katynia, a także na polecenie radziecko-pol-
skiej komisji do spraw historii stosunków między dwoma krajami
przygotowano artykuł dla prasy. Materiały te legły u podstaw rapor-
tu dla Prezydenta ZSRR z 22 lutego 1990 (t. 115, l. d. 151–154; t. 15,
l. d. 130–186). Stało się oczywiste, że prawda wyszła na jaw wbrew
dążeniu do ścisłego utajnienia dokumentów archiwalnych i „teczki
specjalnej” [„zamkniętego pakietu nr 1” — Red.].

14 kwietnia 1990 strona radziecka w komunikacie TASS uzna-

ła winę Berii i jego ekipy za rozstrzelanie polskich jeńców wiosną
1940. Wiele dokumentów, w tym imienne listy rozstrzelanych z Ko-
zielska i Ostaszkowa, zostały przekazane przez Michaiła Gorbaczo-
wa stronie polskiej.

We wrześniu 1990 Główna Prokuratura Wojskowa [ZSRR] wsz-

częła sprawę karną o ustalenie faktu rozstrzelania polskich jeńców
wojennych. Wykryła ona obszerny zbiór niedostępnych dotąd ma-
teriałów archiwalnych, w tym dokumenty Zarządu do spraw Jeń-
ców Wojennych przy NKWD ZSRR, Zarządu Wojsk Konwojowych
NKWD ZSRR i in.; przesłuchała i zabezpieczyła zeznania uczest-
ników i świadków zbrodni, przeprowadziła ekshumacje w miejscach
masowych egzekucji polskich jeńców wojennych.

W toku prac w 6 kwartale terenów leśno-parkowych Charkowa,

prowadzonych w okresie 25 lipca – 9 sierpnia 1991 na obszarze czwo-
rokąta 97 x 62 x 143 x 134 metry zrobiono 49 wykopów i 5 odwiertów
sondażowych. Wydobyto co najmniej 167 szczątków ciał Polaków.

W miejscowości Miednoje prace prowadzono między 15 a 25 sierp-

nia na obszarze pięciokąta 37 x 108 x 36 x 120 x 120 metrów. Wykona-
no 30 wykopów i 5 dodatkowych sondaży. Ekshumowano szczątki co
najmniej 243 Polaków.

W pracach ekshumacyjnych brali aktywny udział polscy specja-

liści pod patronatem Prokuratury Generalnej i Ministerstwa Spra-
wiedliwości RP. Przeprowadzili oni skrupulatne naukowe badanie
uzyskanego materiału, potwierdzając, że w grobach w obrębie

Rosja a Katyn.indd 93

Rosja a Katyn.indd 93

2010-01-27 09:17:35

2010-01-27 09:17:35

background image

94

6 kwartału terenów leśno-parkowych Charkowa znajdują się zwłoki
polskich jeńców z obozu starobielskiego, a w grobach w Miednoje
— z obozu ostaszkowskiego (gdzie Niemcy podczas wojny nie do-
tarli) (t. 31, 32).

W toku badań ustalono ścisły związek między listami wysyłkowy-

mi dotyczącymi transportowania jeńców do Zarządu NKWD Ob-
wodu Smoleńskiego a kolejnością, w jakiej leżały ciała w grobach
katyńskich wiosną 1943 roku. Zbieżność obu list świadczy o wia-
rygodności identyfi kacji z 1943, która może być traktowana jako
dokument dowodowy. W tych grobach leżą polscy jeńcy wysłani
z obozu kozielskiego do dyspozycji Zarządu NKWD Obwodu Smo-
leńskiego w kwietniu–maju 1940.

W toku śledztwa już pod koniec 1990 roku uzyskano dowody na

to, że likwidację polskich jeńców w trzech obozach podjęto na mocy
uchwały Biura Politycznego KC WKP(b), podpisanej przez Stalina
w pierwszych miesiącach 1940. Jednak uchwałę tę udało się odna-
leźć dopiero w październiku 1992. Przy tym ustalono niezbicie, że
przedstawiciele najwyższego kierownictwa ZSRR i WKP(b)–KPZR
przez dziesięciolecia ukrywali dokumenty zawierające informacje
o rozstrzelaniu polskich jeńców.

Dzięki politycznej woli przywódców Federacji Rosyjskiej

i Rzeczpospolitej Polskiej udało się doprowadzić do ostatecznego
wyjaśnienia sprawy zgładzenia polskich jeńców wojennych przetrzy-
mywanych od jesieni 1939 do wiosny 1940 w obozach NKWD w Ko-
zielsku, Starobielsku i Ostaszkowie.

Przy podpisaniu 22 maja 1992

Układu o przyjaznej i dobrosąsiedz-

kiej współpracy prezydenci RP i FR wyrazili stanowczą wolę wy-
jaśnienia ukrywanej tajemnicy przeszłości i budowania przyszłych
dwustronnych stosunków na poszanowaniu pozytywnych wartości
w dziejach obu narodów i państw oraz przestrzeganiu prawa mię-
dzynarodowego, demokracji i poszanowaniu praw człowieka.

14 października 1992 przedstawiciel Prezydenta FR Borysa

Jelcyna, naczelny archiwista państwowy Rudolf Pichoja przekazał
Prezydentowi RP Lechowi Wałęsie decyzję Biura Politycznego KC
WKP(b) z 5 marca 1940 o rozstrzygnięciu „w trybie szczególnym”
losów polskich jeńców wojennych i osób trzymanych w więzieniach
Zachodniej Ukrainy i Zachodniej Białorusi. Dokument ujawnił
szczebel, na jakim podjęto tę decyzję, jej treść i charakter.

Rosja a Katyn.indd 94

Rosja a Katyn.indd 94

2010-01-27 09:17:35

2010-01-27 09:17:35

background image

95

Przy kwalifi kacji prawnej uchwały Biura Politycznego KC

WKP(b) i wszystkich jej następstw należy brać za podstawę normy
prawa międzynarodowego.

Materiał sprawy karnej w sposób niepodważalny dowodzi zaist-

nienia bezprawnego faktu pozbawienia życia w kwietniu–maju 1940
poprzez rozstrzelanie 14 522 polskich jeńców wojennych z koziel-
skiego, starobielskiego i ostaszkowskiego obozu NKWD oraz 7305
polskich więźniów z więzień i obozów w Zachodniej Białorusi i Za-
chodniej Ukrainie, dokonanego przez funkcjonariuszy NKWD na
podstawie uchwały Biura Politycznego KC WKP(b).

Jak ma wyglądać ocena prawna tych działań i odpowiedzialności

osób, które zorganizowały i popełniły tę zbrodnię?

W art. 28 i 32 obowiązującej Konstytucji RFSRR oraz art. 10 i 14

Deklaracji Rady Najwyższej RFSRR z 12 czerwca 1990

O suweren-

ności państwowej RFSRR w art. l Deklaracji praw i swobód człowieka
i obywatela
uchwalonej przez Radę Najwyższą RFSRR 22 listopada
1991 zadeklarowano, że RFSRR respektuje powszechnie uznawa-
ne normy prawa międzynarodowego i uznaje wyższość norm mię-
dzynarodowych dotyczących praw człowieka nad ustawodawstwem
Federacji Rosyjskiej.

Ukrywając przy podpisaniu radziecko-niemieckiego układu

o nieagresji z 23 sierpnia 1939 przed narodem radzieckim i najważ-
niejszymi organami państwa istnienie i treść dodatkowego tajne-
go protokołu, Stalin i członkowie kierownictwa z jego najbliższego
otoczenia naruszyli wzajemne zobowiązania ZSRR i Polski, weszli
w zmowę w celu rozbioru państwa polskiego, wkroczyli na drogę
jawnego łamania praw międzynarodowych. Przekazana w nocy
z 16 na 17 września 1939 ambasadorowi polskiemu nota, w której
ZSRR formalnie uchylał się od wypowiedzenia wojny, była sprzecz-
na z normami prawa międzynarodowego. Realizując porozumienie
wynikające z układu radziecko-niemieckiego i dodatkowego tajnego
protokołu, Armia Czerwona bez wypowiedzenia wojny rozpoczęła
działania ofensywne, dążąc do rozgromienia i wzięcia do niewoli
sił zbrojnych Polski. Kierownictwo radzieckie w praktyce uznało
prowadzenie wojny i zlikwidowanie państwa polskiego. Tymczasem
Polska walczyła przeciwko najeźdźcy hitlerowskiemu. Nie zmienia
faktu agresji głoszenie tezy o „wyzwoleńczym marszu” w obronie
mas pracujących Zachodniej Białorusi i Zachodniej Ukrainy.

Rosja a Katyn.indd 95

Rosja a Katyn.indd 95

2010-01-27 09:17:35

2010-01-27 09:17:35

background image

96

W radziecko-niemieckim układzie o przyjaźni i granicach

z 28 września 1939, który miał dodatkowo jeden poufny i dwa taj-
ne protokoły, zatwierdzono rozbiór Polski, likwidację polskiej pań-
stwowości i polskiej armii, określono wzajemne zobowiązania ma-
jące na celu utrzymanie tego stanu.

Na podstawie norm prawnych, obowiązujących wewnątrz pań-

stwa, jak też na arenie międzynarodowej, działania te odpowiadają
defi nicji zawartej w Statucie Międzynarodowego Trybunału Woj-
skowego w Norymberdze z 8 sierpnia 1945. Między innymi w ar-
tykule 6 punkt „a” za zbrodnie przeciwko pokojowi są uznawane:
„planowanie, przygotowanie, rozpętanie lub prowadzenie agresyw-
nej wojny lub wojny z naruszeniem układów międzynarodowych,
porozumień czy zapewnień albo udział we wspólnym planie czy
zmowie zmierzającej do realizacji któregokolwiek z wyżej wymie-
nionych działań”.

Działania Stalina, Mołotowa i innych członków stalinowskie-

go kierownictwa, które naruszyły obowiązujące układy pokojowe
z Polską i w porozumieniu z Niemcami doprowadziły do włączenia
się ZSRR w wojnę przeciwko Polsce, stanowią zgodnie ze wspo-
mnianym artykułem zbrodnię przeciwko pokojowi, co pociąga za
sobą odpowiedzialność karną.

Do kategorii jeńców wojennych zaliczono żołnierzy i ofi cerów

wziętych do niewoli w toku działań bojowych lub po prostu zatrzy-
manych, jak również internowane i aresztowane osoby cywilne,
w tym niezaliczani zwykle do kategorii jeńców urzędnicy admini-
stracji cywilnej i lokalnej. Umieszczeni w obozach NKWD (ko-
zielskim, starobielskim i ostaszkowskim) jeńcy wojenni w liczbie
14 522 osób zostali pozbawieni życia z motywów politycznych („kla-
sowych”) — wbrew IV Konwencji Haskiej

O prawach i zwyczajach

wojny lądowej (1907 rok) i drugiego rozdziału aneksu, gdzie mowa
jest o zwalnianiu jeńców i ich repatriacji po zakończeniu działań
wojennych, wbrew Konwencji Genewskiej o jeńcach wojennych
z 1929 roku, której przestrzegania odmówiły organa NKWD.

Na podstawie uchwały Biura Politycznego KC WKP(b) sprawy

rozpatrywano według uproszczonej procedury, „w trybie specjal-
nym” — „bez wzywania aresztowanych, bez przedstawiania zarzu-
tów, decyzji o zakończeniu śledztwa i aktu oskarżenia”. Na mocy
tej uchwały zostali oni skazani na rozstrzelanie jako „zatwardziali,

Rosja a Katyn.indd 96

Rosja a Katyn.indd 96

2010-01-27 09:17:35

2010-01-27 09:17:35

background image

97

niepoprawni wrogowie władzy radzieckiej”, jej „zaciekli wrogowie”,
którzy „prowadzą agitację antyradziecką” i tylko czekają na uwol-
nienie, aby „móc włączyć się aktywnie do walki przeciwko władzy
radzieckiej”. Tak więc oskarżono ich nie na podstawie działania,
lecz nastrojów i rzekomych zamiarów oraz za to, że ich przyszła ak-
tywność byłaby skierowana na odrodzenie niepodległości ojczyzny.

Analogicznie we wcześniejszym okresie, kiedy sprawy polskich

jeńców kierowano do Kolegium Specjalnego,

stawiano im zarzuty

z art. 58 p. 13 kk RFSRR (lub art. 54 p. 13 kk USRR), które przewi-
dują odpowiedzialność za „aktywne działania i aktywną walkę prze-
ciwko klasie robotniczej i ruchowi rewolucyjnemu prowadzoną na
stanowisku kierowniczym lub tajnym (agentura) za czasów caratu
lub z ramienia kontrrewolucyjnych rządów w okresie wojny domo-
wej”, które to czyny pociągały za sobą „najwyższy środek obrony
społecznej” — rozstrzelanie.

W związku z tym, że czas stosowania tego artykułu upływał

w chwili zakończenia wojny domowej (tzn. w 1922 roku), należy
uznać, że nie mógł on być stosowany wobec polskich jeńców i innych
obywateli zatrzymanych w 1939 roku. Już z tego powodu w działa-
niach polskich jeńców brak znamion przestępstwa przewidzianych
w art. 58 p. 13 kk RFSRR. Co więcej, czymkolwiek by się zajmo-
wali polscy jeńcy czy więźniowie przed 1939 rokiem, ich działania
były sprawą wewnętrzną Polski i dlatego mogły być oceniane tylko
według ustawodawstwa polskiego. Sytuacji nie zmieniał fakt prze-
sunięcia granic i podporządkowania jeńców wojennych radzieckiej
jurysdykcji (mieszkańcy Zachodniej Białorusi i Zachodniej Ukra-
iny stawali się obywatelami radzieckimi), ponieważ w tym czasie
znajdowali się już w niewoli i przysługiwały im odpowiednie prawa
jeńców wojennych. Nie mogło być wobec nich zastosowane działa-
jące wstecz ustawodawstwo ZSRR, ponieważ zgodnie z Konwencją
Haską nie podlegali oni w ogóle odpowiedzialności sądowej (z wy-
jątkiem przypadków złamania danego słowa honoru).

Jak wynika z dokumentów, mimo propagandowo-agitacyjnych

wysiłków aparatu politycznego obozów, zmierzających do wyro-
bienia życzliwej lub przynajmniej lojalnej postawy wobec polityki
radzieckiej i ustroju radzieckiego, większość polskich jeńców nie
uznawała likwidacji państwa polskiego, potępiała akcję ZSRR wo-
bec Polski i szykowała się do walki z Niemcami hitlerowskimi o wol-

Rosja a Katyn.indd 97

Rosja a Katyn.indd 97

2010-01-27 09:17:36

2010-01-27 09:17:36

background image

98

ność swego kraju. Taka postawa w rozumieniu stalinowskiego kie-
rownictwa godziła w interesy ZSRR, które według niego polegały
na przestrzeganiu zobowiązań wobec Niemiec.

Ponieważ Polacy w tym czasie znajdowali się w niewoli i ich

zamiary nie mogły przerodzić się w praktyczne działania, należy
uznać, że w tej sytuacji również brak było znamion jakiegokolwiek
przestępstwa.

Kolegium Specjalne

nie było uprawnione do podejmowania de-

cyzji dotyczących jeńców wojennych, art. 58 p. 13 kk RFSRR w ogó-
le nie miał w stosunku do nich zastosowania.

Uchwałę Biura Politycznego KC WKP(b) należy zakwalifi kować

jako bezprawną, ponieważ stawiała ona ponad prawem własną de-
cyzję i jej wykonawców, w tym organa NKWD. Nie respektowała
w stosunku do jeńców działania prawa — tak wewnętrznego, jak
i międzynarodowego.

Nie można rozpatrywać jej w świetle norm Kodeksu Karnego

RFSRR tylko jako nadużycie władzy (art. 171 kk RFSRR), które
spowodowało umyślne zabójstwo (art. 102 kk RFSRR). Nie można
rozpatrywać jej w ten sposób wobec oczywistej niewspółmierności
zbrodni dokonanych na mocy tej uchwały Biura Politycznego KC
WKP(b) z czynami objętymi artykułami Kodeksu Karnego RFSRR
— ze względu na szczególnie wielką skalę następstw tych zbrodni.
Nie można traktować jej tylko jako lekceważenia odpowiedzialno-
ści wynikającej z IV Konwencji Haskiej o zobowiązaniach rządów
wobec jeńców wojennych.

Istnieją wszelkie podstawy, by zastosować do tej uchwały punkt

„b” art. 6 Statutu Międzynarodowego Trybunału Wojskowego
w Norymberdze, który zalicza do zbrodni wojennych naruszanie
praw lub obyczajów wojny, a między innymi: „zabójstwa, maltre-
towanie lub uprowadzenie w celu oddania w niewolę, lub w innym
celu ludności cywilnej okupowanych terenów; zabójstwo lub mal-
tretowanie jeńców wojennych”.

Tej defi nicji w pełni podlegają czyny Józefa Stalina, Wiaczesła-

wa Mołotowa, Klimenta Woroszyłowa, Anastasa Mikojana, Mi-
chaiła Kalinina, Łazara Kaganowicza, Ławrientija Berii, którzy
zdecydowali o zgładzeniu polskich jeńców wojennych; w różnym
stopniu odpowiedzialność za podjęcie decyzji i jej wykonanie po-
noszą członkowie „trójki specjalnej” NKWD ZSRR: Wsiewołod

Rosja a Katyn.indd 98

Rosja a Katyn.indd 98

2010-01-27 09:17:36

2010-01-27 09:17:36

background image

99

Mierkułow, Bogdan Kobułow, Leonid Basztakow oraz kierujący
Zarządem do spraw Jeńców Wojennych Piotr Soprunienko i Iwan
Chochłow, którzy brali bezpośredni udział w przygotowaniu
i rozpatrzeniu sprawy, w decydowaniu o losach polskich jeńców
i ustaleniu strategii ich likwidowania; organizatorzy wykonania
zbrodniczej decyzji, pracownicy NKWD Wasilij Błochin, Soło-
mon Milsztejn, Nikołaj Siniegubow, Dmitrij Tokariew i inni na-
czelnicy zarządów NKWD, którzy opracowali taktykę likwidowa-
nia polskich jeńców i w tym czy innym stopniu brali w nim udział;
a także szeregowi wykonawcy egzekucji — funkcjonariusze służby
komendanckiej, strażnicy więzienni, kierowcy zarządów NKWD
obwodów smoleńskiego, charkowskiego i kalinińskiego.

Z uchwały Biura Politycznego KC WKP(b) z 5 marca 1940,

notatki Berii dla Stalina z marca 1940 i notatki Aleksandra Sze-
lepina z 3 marca 1959 można wnioskować, że na podstawie tej
decyzji zlikwidowano także 7305 Polaków, wśród których było
dużo ofi cerów, którym przysługiwał status jeńca wojennego, oraz
osoby cywilne skazane na najwyższy wymiar kary z motywów po-
litycznych i narodowościowych. Świadoma likwidacja dużej liczby
osób z powodu ich przynależności narodowej miała na celu prze-
ciwdziałanie ruchowi narodowowyzwoleńczemu na rzecz odro-
dzenia polskiej państwowości. Potwierdza to w notatce Berii mo-
tywacja rozstrzelania, wyliczanie kategorii według przynależności
klasowej, społeczno-zawodowej i narodowej, bez wskazania do-
konanych przez tych ludzi czynów, bez jakiejkolwiek kwalifi kacji
ich działań lub w ogóle jakiejkolwiek konkretnej winy. Kategoria
„szpiedzy i dywersanci” miała w owych czasach przeważnie cha-
rakter ideologiczny.

Do tej części uchwały ma zastosowanie punkt „c” art. 6 Statu-

tu Międzynarodowego Trybunału Wojskowego, który defi niuje
zbrodnie przeciwko ludzkości: „zabójstwa, eksterminacja, zniewo-
lenie, deportacja i inne czyny nieludzkie dokonane wobec ludności
cywilnej przed lub w czasie wojny albo prześladowanie z motywów
politycznych (...) w celu lub w związku z każdą zbrodnią podlegają-
cą jurysdykcji Trybunału, niezależnie od tego, czy działania te były
czy nie były naruszeniem wewnętrznego ustawodawstwa”. Działa-
nia stalinowskiego kierownictwa, które nakazało zlikwidowanie bez
sądu kilku tysięcy osób cywilnych trzymanych w więzieniach lub

Rosja a Katyn.indd 99

Rosja a Katyn.indd 99

2010-01-27 09:17:36

2010-01-27 09:17:36

background image

100

obozach Zachodniej Białorusi i Zachodniej Ukrainy, a także maso-
we deportacje ludności polskiej z tych terenów w głąb kraju całko-
wicie odpowiadają tej defi nicji.

Zgodnie z Konwencją o zapobieganiu i karaniu zbrodni ludobój-

stwa z 9 grudnia 1948, ratyfi kowaną przez ZSRR 18 marca 1954,
pojęcie ludobójstwa obejmuje działania dokonywane z zamiarem
całkowitej lub częściowej likwidacji jakiejś narodowościowej, etnicz-
nej, rasowej lub religijnej grupy jako takiej. Państwa uzgodniły, że
karalne jest ludobójstwo, zmowa w celu ludobójstwa, podżeganie do
ludobójstwa, próba ludobójstwa i współudział w ludobójstwie. Osoby
winne tych działań podlegają odpowiedzialności sądowej niezależ-
nie od tego, czy były konstytucyjnie odpowiedzialnymi przywódcami,
osobami urzędowymi czy prywatnymi.

Zgładzenie 7305 Polaków ma wszystkie znamiona ludobójstwa,

za które odpowiedzialność spada na Stalina, Berię, Mołotowa,
Woroszyłowa, Mikojana, Kalinina, Kaganowicza, Mierkułowa, Ko-
bułowa, Basztakowa i inne osoby, które praktycznie realizowały tę
zbrodnię na miejscu.

Zgodnie z Konwencją o nieprzedawnieniu zbrodni wojennych

i zbrodni przeciwko ludzkości z 26 listopada 1968, ratyfi kowaną
przez ZSRR 11 marca 1969, zbrodnie ludobójstwa nie podlegają
przedawnieniu, bez względu na czas ich popełnienia.

Art. l Konwencji głosi: „Żadne terminy przedawnienia nie mają

zastosowania do następujących zbrodni, niezależnie od czasu ich
popełnienia:

a) zbrodnie wojenne zdefi niowane w Statucie Międzynarodowe-

go Trybunału Wojskowego w Norymberdze z 8 sierpnia 1945 (...),
w późniejszych postanowieniach ONZ i Konwencjach Genewskich
z 1949 roku;

b) zbrodnie przeciwko ludzkości, niezależnie od tego, czy popeł-

niono je podczas wojny czy w czasach pokoju, zdefi niowane w Sta-
tucie Międzynarodowego Trybunału Wojskowego w Norymberdze
z 8 sierpnia 1945 i późniejszych rezolucjach ONZ (...), nawet jeżeli
czyny te nie stanowią naruszenia wewnętrznego ustawodawstwa
kraju, w którym zostały popełnione”.

Art. 2 przewiduje: „W przypadku popełnienia którejkolwiek ze

zbrodni wymienionych w art. l, ustalenia Konwencji mają zastoso-
wanie wobec przedstawicieli władz państwowych i osób prywatnych,

Rosja a Katyn.indd 100

Rosja a Katyn.indd 100

2010-01-27 09:17:36

2010-01-27 09:17:36

background image

101

które występują jako wykonawcy zbrodni lub współuczestnicy ta-
kich zbrodni, które albo bezpośrednio podżegają inne osoby do po-
pełnienia takich zbrodni, albo uczestniczą w zmowie zmierzającej
do ich popełnienia, niezależnie od stopnia ich zaawansowania, jak
również wobec przedstawicieli władz państwowych dopuszczających
do ich popełnienia”.

Z art. 4 wynika, że państwa-sygnatariusze Konwencji zobowiązu-

ją się do przeciwdziałania obejmowaniu przedawnieniem ścigania
sądowego i karania za zbrodnie określone w art. l i 2 Konwencji
oraz do zniesienia terminu przedawnienia tam, gdzie ma on zasto-
sowanie do takich zbrodni.

Ustalenia te zostały potwierdzone w rezolucjach Zgromadze-

nia Ogólnego NZ nr 2712 z 15 grudnia 1970

O karaniu zbrodnia-

rzy wojennych i osób winnych zbrodni przeciwko ludzkości i nr 3074
z 3 grudnia 1973 pt.

Zasady międzynarodowej współpracy w dziedzi-

nie wykrywania, aresztowania, wydawania i karania osób winnych
zbrodni wojennych i zbrodni przeciwko ludzkości
.

Tak więc na forum ONZ poszerzono i utrwalono regułę głoszącą,

że każda osoba może być pociągnięta do odpowiedzialności za pogwał-
cenie prawa międzynarodowego, w tym również za zbrodnie wojenne
i może być ukarana zgodnie z prawem międzynarodowym bez względu
na to, czy ustawodawstwo wewnętrzne przewiduje karę za czyn będący
zbrodnią w świetle prawa międzynarodowego, niezależnie od miejsca
popełnienia zbrodni i obywatelstwa osób, które ją popełniły.

Wobec tego Stalin, Mołotow, Beria i inni członkowie stali-

nowskiego kierownictwa, członkowie „trójki specjalnej” NKWD
ZSRR Mierkułow, Kobułow i Basztakow, funkcjonariusze apara-
tu NKWD ZSRR Soprunienko, Milsztejn, Błochin, Siniegubow,
naczelnicy Zarządów NKWD obwodów: smoleńskiego (Kupri-
janow), charkowskiego (Safonow) i kalinińskiego (Tokariew),
wykonawcy zbrodniczych zarządzeń — komendanci, kierowcy
i strażnicy więzienni, inne osoby, które brały bezpośredni udział
w rozstrzeliwaniu polskich jeńców wojennych z obozów NKWD
ZSRR w Kozielsku, Starobielsku i Ostaszkowie oraz osób narodo-
wości polskiej trzymanych w więzieniach i obozach w Zachodniej
Białorusi i Zachodniej Ukrainie — popełnili ludobójstwo, zbrod-
nie wojenne i zbrodnie przeciwko ludzkości, których nie obejmuje
przedawnienie.

Rosja a Katyn.indd 101

Rosja a Katyn.indd 101

2010-01-27 09:17:36

2010-01-27 09:17:36

background image

102

W związku z tym, że obecnie spośród ujawnionych zbrodniarzy

żyją Piotr Soprunienko i Dmitrij Tokariew

*

, należy rozstrzygnąć

kwestię ich odpowiedzialności, w tym aresztowania i postawienia
przed sądem, a w razie uznania ich za winnych — ukarania w Rosji,
nie czekając na wniesienie tej sprawy do Trybunału Międzynarodo-
wego w Hadze, jak to proponuje społeczność polska.

W działaniach polskich jeńców wojennych i innych obywateli

polskich trzymanych w latach 1939–40 w obozach kozielskim, sta-
robielskim i ostaszkowskim, w więzieniach i obozach zachodnich
obwodów Białorusi i Ukrainy i rozstrzelanych na podstawie decy-
zji Biura Politycznego KC WKP(b) — brak znamion przestępstwa.
Podlegają oni rehabilitacji, jako niewinne ofi ary represji stalinow-
skich zgodnie z art. 2 i 3 ustawy Federacji Rosyjskiej

O rehabilitacji

ofi ar represji politycznych z 18 października 1991 wraz z uzupełnie-
niami z 22 grudnia 1992.

Wnioski

1. Materiały zgromadzone w aktach śledztwa zawierają prze-

konywające dowody zaistnienia faktu zbrodni — masowego za-
bójstwa dokonanego przez organa NKWD wiosną 1940 na 14 522
polskich jeńcach wojennych przebywających w obozach w Koziel-
sku, Starobielsku i Ostaszkowie, którzy w okresie od 3 kwietnia do
19 maja 1940 byli wysyłani partiami do miejsca egzekucji i zostali
rozstrzelani (strzałem w tył głowy) w Lesie Katyńskim, w więzie-
niach Zarządów NKWD obwodów smoleńskiego, kalinińskiego
i charkowskiego, po czym zostali pochowani w zbiorowych grobach
w Kozich Górach, wsi Miednoje i na terenach leśno-parkowych
Charkowa. Ustalono to w toku ekshumacji prowadzonych latem
1991 przez Główną Prokuraturę Wojskową.

W toku niniejszej ekspertyzy ustalono także, że obejmująca

70 procent ofi ar katyńska lista identyfi kacyjna z 1943 roku (sporzą-
dzona w wyniku wydobywania zwłok z masowych grobów) zgadza się
w stopniu prawdopodobieństwa 0,6–0,9 ze spisami polskich jeńców
wysyłanych w kwietniu–maju 1940 z obozu kozielskiego do dyspozy-
cji Zarządu NKWD Obwodu Smoleńskiego. Daje to podstawę do
twierdzenia, że jeńcy ci są pochowani w rejonie Lasu Katyńskiego.

* Obaj zmarli w 1993 roku.

Rosja a Katyn.indd 102

Rosja a Katyn.indd 102

2010-01-27 09:17:36

2010-01-27 09:17:36

background image

103

Udowodniono także, iż równocześnie, w ramach tej samej decy-

zji, w więzieniach NKWD Zachodniej Białorusi i Zachodniej Ukra-
iny rozstrzelano 7305 Polaków, w tym około 1000 ofi cerów.

2. Rozstrzeliwań dokonywano na podstawie decyzji Biura Poli-

tycznego KC WKP(b) z 5 marca 1940 na wniosek NKWD ZSRR,
a także z art. 58 p. 13 kk RFSRR, art. 54 p. 13 kk USRR i innych,
z naruszeniem zarówno norm prawa międzynarodowego, jak i ist-
niejącego wówczas i wymagającego dokładnej oceny prawnej,
wysoce niedoskonałego ustawodawstwa wewnętrznego. Ustawo-
dawstwo to nie odpowiadało powszechnie uznawanym ustaleniom
prawa międzynarodowego, broniącym przed zbrodniami przeciw-
ko ludzkości.

Dokonane działania były sankcjonowane przez stalinowskie kie-

rownictwo partii i państwa, stanowiły część bezprawnych, zbrod-
niczych akcji represyjnych systemu totalitarnego, wymierzonych
w tym przypadku przeciwko obywatelom sąsiedniego państwa,
w tym w znacznym stopniu przeciwko jeńcom wojennym, bronio-
nym przez specjalne przepisy prawa międzynarodowego.

Adekwatna ocena prawna tych zbrodni, popełnionych w ramach

terroru sankcjonowanego przez państwo, powinna opierać się na
zasadach prawa międzynarodowego szczegółowo opracowanych
po II wojnie światowej, systemie specjalnych norm prawa material-
nego i procesowego, z uznaniem zaistnienia ludobójstwa, zbrodni
przeciwko ludzkości niepodlegających przedawnieniu.

3. Wyjaśnianie przyczyn i okoliczności pojawienia się polskich

jeńców wojennych na terytorium radzieckim wykazało bezpośred-
ni logiczny związek między rozwojem stosunków radziecko-nie-
miecko-polskich w sierpniu–wrześniu 1939 i działań wojennych
Armii Czerwonej przeciwko armii polskiej a spełnianiem zobowią-
zań, wynikających z radziecko-niemieckich układów z 23 sierpnia
i 28 września 1939 oraz dołączonych do nich tajnych protokołów,
które zakładały wspólne decydowanie o losach państwa polskiego,
jego terytorium i armii, a także przeciwdziałanie walce wyzwoleń-
czej narodu polskiego.

We wrześniu–grudniu 1939 do kategorii jeńców wojennych za-

liczono i umieszczono w obozach jenieckich zarówno żołnierzy
wziętych do niewoli w toku działań bojowych Armii Czerwonej, jak
i ujawnionych w trakcie późniejszej rejestracji. W trzech obozach

Rosja a Katyn.indd 103

Rosja a Katyn.indd 103

2010-01-27 09:17:36

2010-01-27 09:17:36

background image

104

specjalnych NKWD — kozielskim, starobielskim i ostaszkowskim
— skoncentrowano ponad 15 tysięcy osób, spośród których tylko
56,2 procent stanowili ofi cerowie (ofi cerowie w służbie czynnej sta-
nowili 44,9 procent, ofi cerowie rezerwy odbywający szkolenie po
mobilizacji — 55 procent, resztę — ofi cerowie w stanie spoczyn-
ku, w tym inwalidzi wojny 1920). Pozostali to osoby cywilne, przede
wszystkim urzędnicy centralnego i lokalnego szczebla administracji
państwowej, policjanci, sędziowie, prokuratorzy, celnicy itd. Więk-
szą część tych, którzy trafi li do trzech obozów specjalnych, stanowi-
ły osoby zatrzymane i skierowane do obozów NKWD w charakterze
jeńców wojennych bez należytych podstaw prawnych, określonych
w aneksie do Konwencji Haskiej.

4. Sprzeczny z prawem międzynarodowym był sam fakt prze-

kazania obozów jenieckich w gestię NKWD ZSRR. W obozach
kozielskim, starobielskim i ostaszkowskim nie przestrzegano sze-
regu norm prawa międzynarodowego, określających status jeńców
wojennych. Od początku nie zamierzano ich zwalniać po zakoń-
czeniu działań wojennych, jak tego wymaga Konwencja Haska.
Równolegle z prowadzoną przez organa NKWD pracą operacyjną
w obozach, rozpoczęto szykowanie i masowe przekazywanie spraw
jeńców wojennych do Kolegium Specjalnego

. Na początku wiosny

1940 likwidacja polskich jeńców usankcjonowana przez Biuro Poli-
tyczne KC WKP(b) była prowadzona według określonego schema-
tu i przybrała totalny charakter.

Przyspieszenie „rozładowania” trzech obozów specjalnych

i aresztów śledczych w Zachodniej Białorusi i Zachodniej Ukra-
inie było ściśle związane z założeniami stalinowskiej polityki we-
wnętrznej i zagranicznej. Po zakończeniu „wyzwoleńczego marszu”
na Zachodnią Białoruś i Zachodnią Ukrainę i rozpoczęciu forsow-
nych „przeobrażeń socjalistycznych” oraz w procesie przeobrażania
struktury społecznej i politycznej, stalinowskie kierownictwo przy
pomocy organów NKWD podjęło na masową skalę „odsiew” „ele-
mentów klasowo i narodowo obcych”.

Akcjom na terenie państw nadbałtyckich i w Finlandii towa-

rzyszył napływ nowych kontyngentów jeńców. Wzrost liczby jeń-
ców i więźniów bardzo obciążał gospodarkę. Od końca lat trzy-
dziestych podjęto redukcję różnych kategorii ludności centralnie
zaopatrywanych. Podlegały jej również obozy i więzienia NKWD,

Rosja a Katyn.indd 104

Rosja a Katyn.indd 104

2010-01-27 09:17:36

2010-01-27 09:17:36

background image

105

w których nie można było rozszerzyć stosowania form pracy przy-
musowej.

5. Podstawą do podjęcia decyzji Biura Politycznego z 5 marca

1940 była notatka Berii adresowana do KC WKP(b), osobiście do
Stalina. Zawarte w niej uzasadnienie omówienia

Sprawy NKWD

ZSRR i zadecydowania o pozbawieniu życia 22 tysięcy osób nie
było adekwatne do składu zatrzymanych ani do ich czynów, było
de facto przyklejaniem etykiet „wrogów klasowych” w celu uspra-
wiedliwienia zbrodni. Wśród ofi cerów przeważały (55 procent)
osoby cywilne z wyższym wykształceniem: nauczyciele, lekarze, in-
żynierowie, dziennikarze, profesorowie i pracownicy dydaktyczni
wyższych uczelni itp., czyli niemała część polskiej inteligencji ob-
jętej obowiązkiem służby wojskowej. Drugą część stanowiły osoby
cywilne uznane za jeńców wojennych lub zatrzymane i osadzone
w więzieniach za „działalność kontrrewolucyjną”, głównie urzęd-
nicy różnych szczebli administracji, sądownictwa, poczty itd. Zo-
stali oni aresztowani „ze względów klasowych”, w rzeczywistości
zaś w ramach likwidacji państwa polskiego i jego armii, z reguły
nie za sprzeczne z prawem czyny, lecz na podstawie przypuszczeń,
że włączą się do walki wyzwoleńczej. Represjonowanie z powodu
przynależności narodowej wynika z notatki Berii z całą oczywi-
stością.

6. Zamordowanie w kwietniu–maju 1940 14 522 polskich jeń-

ców z obozów kozielskiego, starobielskiego i ostaszkowskiego
w Zarządach NKWD obwodów smoleńskiego, charkowskiego
i kalinińskiego oraz w tym samym czasie 7305 więźniów z aresztów
śledczych NKWD Zachodniej Białorusi i Zachodniej Ukrainy, po
którym nastąpiła masowa deportacja ich rodzin w głąb ZSRR —
było najcięższą zbrodnią przeciwko pokojowi, przeciwko ludzkości
i zbrodnią wojenną, za którą powinni ponieść odpowiedzialność:
Stalin, Mołotow i inni członkowie Biura Politycznego KC WKP(b),
którzy podjęli uchwałę o masowym unicestwieniu niewinnych lu-
dzi; Beria, Mierkułow, Kobułow, Basztakow, Soprunienko oraz
inni funkcjonariusze NKWD ZSRR, NKWD USRR i NKWD
BSRR, którzy na różnym szczeblu brali udział w przygotowaniu
i realizacji tej zbrodniczej decyzji; Błochin, Milsztejn, Siniegu-
bow oraz naczelnicy Zarządów NKWD obwodów smoleńskiego,
charkowskiego i kalinińskiego, ich pierwsi zastępcy, komendanci

Rosja a Katyn.indd 105

Rosja a Katyn.indd 105

2010-01-27 09:17:36

2010-01-27 09:17:36

background image

106

i funkcjonariusze komendantur, kierowcy i strażnicy więzienni,
którzy wykonywali zbrodnicze zarządzenia oraz inne osoby, które
brały udział w rozstrzeliwaniu polskich jeńców wojennych i więź-
niów aresztów śledczych w Zachodniej Białorusi i Zachodniej
Ukrainie.

Zgodnie z Konwencją o nieprzedawnieniu zbrodni przeciwko

pokojowi, zbrodni wojennych i zbrodni ludobójstwa, wyżej wy-
mienione osoby winne zamordowania 14 522 polskich jeńców wo-
jennych z kozielskiego, starobielskiego i ostaszkowskiego obozu
NKWD ZSRR i 7305 Polaków trzymanych w więzieniach i obozach
Zachodniej Białorusi i Zachodniej Ukrainy — powinny ponieść od-
powiedzialność sądową zgodnie z wewnętrznym ustawodawstwem
za bezprawne nadużycie władzy (art. 171 kk RFSRR z 1929 roku),
które doprowadziło do umyślnego zabójstwa (art. 102 kk RFSRR)
na szczególnie wielką skalę, co powinno być traktowane jako ludo-
bójstwo.

7. Wszyscy polscy jeńcy wojenni rozstrzelani w Zarządach NKWD

trzech obwodów, tak jak fi gurują oni na listach-rozporządzeniach,
jak również 7305 Polaków rozstrzelanych bez sądu i wydania wyro-
ku w więzieniach Zachodniej Białorusi i Zachodniej Ukrainy, nie
popełnili przestępstwa przewidzianego w art. 58 p. 13 kk RFSRR,
ani innego przestępstwa, i podlegają całkowitej rehabilitacji jako
niewinne ofi ary stalinowskich represji, ze sprawiedliwym zadość-
uczynieniem za straty moralne i materialne.

Uwzględniając cały kompleks okoliczności masowego rozstrzela-

nia około 22 tysięcy polskich jeńców i więźniów wiosną 1940, należy
określić zarówno prawną, jak i polityczną ocenę tego faktu i wystą-
pić z wnioskiem o wydanie odpowiedniej decyzji na szczeblu naj-
wyższych organów państwa.

8. Przeprowadzone wcześniej badania na podstawie materiałów

ekshumacji w Lesie Katyńskim pozwoliły ustalić zaistnienie faktu
zbrodni, ale pozostawiły otwartą kwestię ostatecznego określenia
jej czasu, winnych, przyczyn, motywów i okoliczności.

9. Wnioski ekspertyzy przytoczone w

Ofi cjalnym materiale w spra-

wie masowego mordu w Katyniu można uznać za dostatecznie uza-
sadnione rezultaty przeprowadzonej ekshumacji i sądowo-lekar-
skiego zbadania zwłok. Wnioski wyraźnie wskazują na to, że czas
rozstrzelania ustalono tylko na podstawie dokumentów wydobytych

Rosja a Katyn.indd 106

Rosja a Katyn.indd 106

2010-01-27 09:17:36

2010-01-27 09:17:36

background image

107

z ubrań zwłok polskich jeńców, a dane medycyny sądowej nie prze-
czą temu ustaleniu. W istocie do takiego samego wniosku doszła
Komisja Techniczna PCK.

10. W chwili obecnej nie można jednoznacznie ocenić, czy wnio-

ski komisji Burdenki w swej części sądowo-lekarskiej są czy nie są
naukowo uzasadnione, ponieważ w aktach sprawy brak jakichkol-
wiek dokumentów, które by opisywały część badawczą pracy lekarzy
medycyny sądowej, będących w składzie tej komisji. Jednakże dane
przytoczone w

Ofi cjalnym materiale... i w Sprawozdaniu poufnym...

pozwalają twierdzić z dużym stopniem prawdopodobieństwa, że ko-
misja Burdenki nie miała żadnych podstaw naukowych do tak do-
kładnego określenia czasu rozstrzelania (wrzesień–grudzień 1941),
jakie podała w swoich materiałach.

11. Wszystkie inne dane o charakterze sądowo-lekarskim (przy-

czyna śmierci, obrażenia i ich pochodzenie) nie różnią się meryto-
rycznie w żadnym z dokumentów.

12. Bezsprzecznie ustalono, że polscy jeńcy z obozów starobiel-

skiego i ostaszkowskiego zostali rozstrzelani wiosną 1940 i pocho-
wani w 6 kwartale terenów leśno-parkowych Charkowa i we wsi
Miednoje w obwodzie kalinińskim (obecnie twerskim).

13. Analizując dane medyczne zawarte w aktach sprawy (rezulta-

ty ekshumacji w Charkowie i w Miednoje oraz późniejszych badań),
można tylko uzupełnić niektóre fakty dotyczące rozstrzelania pol-
skich jeńców wojennych. Na przykład — wśród czaszek wydobytych
przy ekshumacji w Charkowie i Miednoje są takie, które świadczą,
że rozstrzeliwano również kilkoma (dwoma–trzema) strzałami.
W niektórych przypadkach stwierdzono, że pierwszy strzał oddawa-
no nie w tył głowy, lecz w jej przednio-boczne części.

Na podstawie danych sądowo-lekarskich dotyczących ekshuma-

cji w Charkowie i Miednoje nie jest możliwe dokładne ustalenie,
kiedy nastąpiła śmierć ofi ar. Oddalenie w czasie wydarzeń i stwier-
dzone w Miednoje znaczne zróżnicowanie tempa przebiegu póź-
nych zmian pośmiertnych nie pozwalają obecnie rozstrzygnąć tej
kwestii.

14.

Komunikat Komisji Specjalnej pod przewodnictwem Nikołaja

Burdenki i wnioski komisji pod przewodnictwem Wiktora Prozo-
rowskiego, ignorujące rezultaty poprzedniej ekshumacji i będące
narzędziem NKWD do manipulowania opinią publiczną, ze wzglę-

Rosja a Katyn.indd 107

Rosja a Katyn.indd 107

2010-01-27 09:17:36

2010-01-27 09:17:36

background image

108

du na ich nieobiektywny charakter, fałszowanie dowodów rzeczo-
wych, dokumentów i zeznań świadków, należy uznać za nieodpo-
wiadające wymogom nauki, a orzeczenia — za nieodpowiadające
prawdzie.

Przeprowadzona przez polskich ekspertów analiza

Komunikatu

Komisji Specjalnej jest w pełni uzasadniona z naukowo-historycz-
nego punktu widzenia i w sposób udowodniony kwestionuje słusz-
ność wniosków komisji Burdenki. Analiza ta okazała się bardzo
przydatna przy krytycznym rozpatrywaniu rezultatów pracy eks-
pertów na podstawie zebranych w toku śledztwa dokumentów i ze-
znań świadków.

15. Eksperci stwierdzają, że niniejsze orzeczenie komisji i decyzja

Głównego Zarządu Prokuratury Generalnej w sprawie karnej nr 159
„O rozstrzelaniu polskich jeńców wojennych” powinny być opubli-
kowane, podobnie jak poprzednie ekspertyzy w sprawie katyńskiej.

Moskwa, 2 sierpnia 1993

Eksperci:

Topornin, Jakowlew, Jażborowska, Parsadanowa, Zoria, Bielajew

Z rosyjskiego przełożyła Ingrid Grzymała-Siedlecka

Rosja a Katyn.indd 108

Rosja a Katyn.indd 108

2010-01-27 09:17:36

2010-01-27 09:17:36

background image

109

O śledztwie w sprawie

„zbrodni katyńskiej”

w Rosji

65 lat temu, w kwietniu–maju 1940, NKWD rozstrzelało pra-

wie 22 tysiące obywateli polskich — jeńców obozów w Kozielsku,
Ostaszkowie i Starobielsku, a także polskich więźniów przetrzy-
mywanych w więzieniach zachodnich obwodów Białoruskiej SRR
i Ukraińskiej SRR. Operacja ta stała się znana pod nazwą „zbrodni
katyńskiej” (od miejscowości Katyń pod Smoleńskiem, gdzie po raz
pierwszy zostały odkryte mogiły jednej z rozstrzelanych grup).

Przez 50 lat rząd ZSRR starannie ukrywał prawdę o zbrodni ka-

tyńskiej, odmawiał uznania oczywistych dowodów, próbował zrzucić
winę na nazistowskie Niemcy. Dopiero w kwietniu 1990 Związek
Radziecki ofi cjalnie przyznał, że polscy obywatele zostali rozstrze-
lani przez NKWD, a Prezydent ZSRR Michaił Gorbaczow prze-
kazał Prezydentowi Polski Wojciechowi Jaruzelskiemu dokumenty
archiwalne z imiennymi spisami 14 589 straconych jeńców.

Wkrótce, na polecenie Prezydenta ZSRR, Główna Prokuratura

Wojskowa rozpoczęła śledztwo w sprawie „losu polskich ofi cerów,
jeńców obozów w Kozielsku, Starobielsku i Ostaszkowie”.

W październiku 1992 na polecenie Prezydenta Federacji Ro-

syjskiej Borysa Jelcyna przekazano Prezydentowi Polski Lechowi
Wałęsie nowe dokumenty, w tym — decyzję Biura Politycznego KC
WKP(b) z 5 marca 1940 z własnoręcznymi podpisami: Józefa Stali-
na, Klimenta Woroszyłowa, Wiaczesława Mołotowa, Anastasa Mi-
kojana i z dopiskiem o głosowaniu „za” Michaiła Kalinina i Łazara
Kaganowicza. Dokumenty te potwierdziły, że decyzję o egzekucji
bez wyroku sądowego podjęli najwyżsi przywódcy ZSRR.

Oryginalny tekst oświadczenia dostępny jest na stronie internetowej Stowa-
rzyszenia „Memoriał”: www.memo.ru; polska wersja została opublikowana
w „Karcie” nr 44, 2005.

Rosja a Katyn.indd 109

Rosja a Katyn.indd 109

2010-01-27 09:17:36

2010-01-27 09:17:36

background image

110

Oprócz tego, dokumenty te ujawniły, że jednocześnie z ofi cera-

mi zgładzono bez sądu jeszcze 7305 więźniów przetrzymywanych
w więzieniach w zachodnich obwodach Białorusi i Ukrainy. Imienna
lista 3435 więźniów rozstrzelanych na Ukrainie została przekazana
przez władze ukraińskie stronie polskiej w maju 1994. Część biało-
ruska listy do tej pory nie została ujawniona (władze Republiki Bia-
łorusi twierdzą, że poszukiwania archiwalne nie dały rezultatów).

W ciągu 62 lat, które minęły od odkrycia mogił katyńskich,

o zbrodni powiedziano i napisano dużo, jednak wiele zasadniczych
kwestii pozostało bez wyjaśnienia. Niemniej 11 marca 2005, w wy-
stąpieniu podczas specjalnej konferencji prasowej, Główny Pro-
kurator Wojskowy Rosji Aleksander Sawienkow poinformował
o umorzeniu śledztwa w sprawie zbrodni katyńskiej, powołując się
na „brak faktu zbrodni ludobójstwa” i śmierć osób uznanych za
winnych w sprawie.

Uważamy, że umorzenie śledztwa jest niedopuszczalne.
Po pierwsze — nawet jeśli nie była to zbrodnia ludobójstwa, to

należy ogłosić, jak są kwalifi kowane te egzekucje — jako zbrodnia
wojenna, jako zbrodnia przeciw ludzkości czy jako zabójstwo z pre-
medytacją i okolicznościami obciążającymi? Zamknięcie śledztwa
bez kwalifi kacji prawnej wygląda na próbę odmowy ponoszenia ja-
kiejkolwiek odpowiedzialności za przestępstwo.

Po drugie — do tej pory nie ustalono tożsamości znacznej części

ofi ar zbrodni (prawie 4 tysięcy), mianowicie — więźniów rozstrze-
lanych na Białorusi. Główna Prokuratura Wojskowa powołuje się
na to, że przestępstwa popełnione poza granicami obecnej Rosji
powinny być ścigane przez organa sprawiedliwości odpowiednich
krajów. W tym przypadku argument nie jest przekonywający, po-
nieważ decyzję o rozstrzelaniu polskich obywateli podjęto w Mo-
skwie, stąd kierowano całą operacją, tu spływały wszystkie donie-
sienia i raporty o jej przebiegu (na przykład lista polskich ofi cerów
z obozu starobielskiego, rozstrzelanych w Charkowie, czyli na te-
rytorium ukraińskim, zachowała się właśnie w archiwum moskiew-
skim). Główna Prokuratura Wojskowa Rosji ma obowiązek przed-
stawić dowody swoich poszukiwań „listy białoruskiej” w archiwach
rosyjskich, a także potwierdzenie, że zwracała się w sprawie listy
rozstrzelanych więźniów do organów sprawiedliwości Republiki
Białorusi i przedstawić odpowiedzi tych organów.

Rosja a Katyn.indd 110

Rosja a Katyn.indd 110

2010-01-27 09:17:37

2010-01-27 09:17:37

background image

111

Po trzecie — wyjaśnienia wymaga stwierdzenie Głównego Pro-

kuratora Wojskowego Rosji, że z „absolutną pewnością” potwier-
dzony jest fakt śmierci jedynie 1803 jeńców, podczas gdy wiado-
mo powszechnie, że zginęło ich ponad 14,5 tysiąca.

Wreszcie, śledztwo w sprawie zbrodni katyńskiej nie może być

zam knięte bez ustalenia i ujawnienia nazwisk wszystkich osób, któ-
re brały udział w jej popełnieniu — zarówno inicjatorów (którzy już
są znani), jak i wykonawców wszystkich szczebli. Rozumiemy, że nie
można oddać pod sąd przestępców, którzy już nie żyją. Jednak ich
nazwiska powinny być ogłoszone. Tak się działo i dzieje we wszyst-
kich cywilizowanych państwach, z reguły bez ustanawiania specjal-
nych trybunałów. Tego wymaga również rosyjskie ustawodawstwo,
w szczególności ustawa

O rehabilitacji ofi ar represji politycznych

(cz. 2, art. 18).

Nie do przyjęcia jest również decyzja rosyjskiej Głównej Pro-

kuratury Wojskowej o utajnieniu większości materiałów śledztwa
(łącznie z postanowieniem o umorzeniu sprawy karnej). Ta decyzja
jest sprzeczna z prawem, ponieważ zgodnie z ustawą

O tajemnicy

państwowej: „informacje o faktach naruszenia praw i wolności czło-
wieka i obywatela (...) nie podlegają objęciu przez tajemnicę pań-
stwową i nie mogą być utajniane” (art. 7).

Utajnienie przez prokuraturę szczegółów sprawy, mającej zna-

miona zbrodni wojennej i zbrodni przeciwko ludzkości, nieuchron-
nie jest odbierane przez opinię publiczną w Rosji i za granicą jako
powrót do starej sowieckiej polityki ukrywania przestępczych dzia-
łań reżimu stalinowskiego i chronienia ich organizatorów i wyko-
nawców. Jest niedopuszczalne, by reputacja państwa, jego stosunki
z innymi państwami padły ofi arą „etyki” i zasad resortowych.

Czy chcieli tego wojskowi prokuratorzy, czy nie, umorzenie śledz-

twa w sprawie zbrodni katyńskiej ogłoszone w przededniu 60-lecia
Zwycięstwa przypomniało całemu światu, że Związek Radziecki był
nie tylko członkiem antyhitlerowskiej koalicji, który wziął na siebie
główny ciężar walki z faszyzmem, ale i ten niezaprzeczalny fakt, że
w sierpniu 1939, po podpisaniu paktu z hitlerowskimi Niemcami,
ZSRR dokonał szeregu aneksji, przyłączywszy do swojego teryto-
rium wschodnie tereny przedwojennego państwa polskiego, Litwę,
Łotwę, Estonię, Bukowinę Północną i Bessarabię. Że na tych tery-
toriach natychmiast rozpoczął się masowy terror, którego częścią

Rosja a Katyn.indd 111

Rosja a Katyn.indd 111

2010-01-27 09:17:37

2010-01-27 09:17:37

background image

112

obok aresztowań i deportacji stała się „operacja specjalna” zagłady
polskich jeńców i więźniów.

Pamięć o Zwycięstwie 1945 roku jest nierozłączna z pamięcią

o wszystkich ludziach zabitych przez systemy totalitarne XX wieku —
od poległych na frontach do zamordowanych w katowniach podczas
całej II wojny światowej. Próby przemilczenia lub osłabienia tej pa-
mięci są zamachem na sens i cele wielkiej antyfaszystowskiej wojny.

Wzywamy najwyższe kierownictwo państwa do kontynuowania

polityki Prezydenta ZSRR Michaiła Gorbaczowa i Prezydenta
FR Borysa Jelcyna w sprawie ujawnienia prawdy o wydarzeniach
1940 roku i do podjęcia wszelkich koniecznych działań, by wznowić
śledztwo w sprawie zbrodni katyńskiej. Przestępstwo powinno zo-
stać prawnie zakwalifi kowane, ofi ary ustalone imiennie, a nazwiska
wszystkich winnych i wykonawców ujawnione. Wszystkie materiały
śledztwa po jego zakończeniu powinny być udostępnione społecz-
ności międzynarodowej, przede wszystkim polskiej i rosyjskiej.
Jesteśmy przekonani, że tylko takie działania przystoją wielkiemu
krajowi, który zwyciężył faszyzm, odżegnał się od spuścizny komu-
nizmu i wybrał demokratyczną drogę rozwoju.

Jesteśmy także przekonani, że konieczne jest zrehabilitowanie

wszystkich ofi ar zbrodni katyńskiej i, zgodnie z art. 6 ustawy

O re-

habilitacji ofi ar represji politycznych, przyjętej 18 października 1991,
zwracamy się z wnioskiem o ich rehabilitację do Prokuratury Gene-
ralnej Federacji Rosyjskiej.

Moskwa, 4 kwietnia 2005

Zarząd Międzynarodowego

Stowarzyszenia „Memoriał”

Z rosyjskiego przełożyła Agnieszka Knyt

Rosja a Katyn.indd 112

Rosja a Katyn.indd 112

2010-01-27 09:17:37

2010-01-27 09:17:37

background image

113

Aleksander Gurjanow

„Memoriał” a Katyń

Działania „Memoriału” na rzecz uznania ofi ar

zbrodni katyńskiej za osoby represjonowane

z powodów politycznych

Jednym z najważniejszych celów działalności Stowarzyszenia

„Memoriał” w Rosji jest badanie historii sowieckich represji poli-
tycznych i dokumentowanie losów osób represjonowanych. Sprawa-
mi represji wobec Polaków i obywateli polskich innych narodowości
zajmuje się Komisja Polska Stowarzyszenia „Memoriał”. Istnienie
tej Komisji bynajmniej nie oznacza, że „Memoriał” wyznaje zasadę
badania represji politycznych według klucza narodowości lub oby-
watelstwa osób represjonowanych. Komisja Polska została utwo-
rzona jako instrument doraźny, aby sprostać wielkiej fali listów do
„Memoriału” od indywidualnych wnioskodawców z Polski.

Największy napływ takich listów przypadł na lata 90. ubiegłe-

go wieku i początek obecnego. Osoby represjonowane lub człon-
kowie ich rodzin prosili o pomoc w udokumentowaniu faktów
aresztowania, skazania i pobytu w więzieniach i łagrach, deporta-
cji i osadzenia na zesłaniu w głębi ZSRR, w odnalezieniu danych
dokumentalnych o losie zaginionych. W sprawach wnioskodawców
z Polski Komisja występuje do centralnych i regionalnych archiwów
państwowych i resortowych, głównie w Rosji, a także na Ukrainie,
Białorusi, w Kazachstanie, czasami w innych państwach na terenie

Aleksander Gurjanow — jest koordynatorem Komisji Polskiej Stowarzyszenia
„Memoriał” w Moskwie. Z ramienia tej organizacji uczestniczy w procesach
sądowych w Rosji w sprawach rehabilitacji ofi ar zbrodni katyńskiej i odtajnienia
śledztwa, które było prowadzone przez rosyjską Główną Prokuraturę Wojsko-
wą. Zob. pierwodruk tekstu pt.

Działania Stowarzyszenia „Memoriał” w związku

ze sprawą katyńską, „Zeszyty Katyńskie” nr 22, 2007; Sprawa katyńska w sądach
rosyjskich 2007–2009
, „Zeszyty Katyńskie” nr 24, 2009.

Rosja a Katyn.indd 113

Rosja a Katyn.indd 113

2010-01-27 09:17:37

2010-01-27 09:17:37

background image

114

byłego Związku Radzieckiego. Otrzymane w odpowiedzi zaświad-
czenia archiwalne są rozsyłane do poszczególnych wnioskodawców
za pośrednictwem warszawskiego Ośrodka KARTA.

Szybko stało się jasne, że po to, aby nasze wystąpienia w spra-

wach indywidualnych wnioskodawców były skuteczne, musimy zdo-
być wiedzę historyczną o poszczególnych falach i rodzajach represji
sowieckich, które dotknęły Polaków i obywateli polskich. W tym
celu zrealizowaliśmy program badań naukowych, który zaowoco-
wał tomem artykułów

Represje wobec Polaków i obywateli polskich

*

,

wydanym po rosyjsku przez „Memoriał” w Moskwie w 1997 roku.

W tym samym roku został również opublikowany pierwszy

wspólny tom „Memoriału” i Ośrodka KARTA, zawierający bio-
gramy osób represjonowanych —

Uwięzieni w Borowiczach. Był

to czwarty tom w serii „Indeksu Represjonowanych”, wydawanej
przez KARTĘ (trzy pierwsze tomy serii zawierają biogramy ofi ar
zbrodni katyńskiej). Do chwili obecnej w serii „Indeksu” wydano
16 wspólnych polsko-rosyjskich woluminów „Memoriału” i KARTY,
poświęconych poszczególnym grupom Polaków i obywateli polskich
dotkniętych różnymi rodzajami sowieckich represji politycznych.

W tym miejscu należy stwierdzić, że badania naukowe „Memo-

riału” w ubiegłych latach nie objęły zbrodni katyńskiej. Stało się
tak z kilku przyczyn. Głównie dlatego, że z powodu nielicznego ze-
społu naszej Komisji ledwie radziliśmy sobie z wezbraną falą listów
z Polski. A w tej fali w latach 90. właściwie zupełnie nie było listów
w sprawach ofi ar katyńskich. Zdecydowanie dominowały listy doty-
czące osób deportowanych (wywózki na zesłanie w latach 1940–41)
i internowanych (aresztowania i więzienie bez wyroku w obozach
jenieckich NKWD–MWD ZSRR w latach 1944–49, m.in. pod za-
rzutem przynależności do Armii Krajowej), oraz osób aresztowa-
nych i skazanych na pozbawienie wolności w „poprawczych obo-
zach pracy” NKWD–MWD ZSRR. I dlatego tylko te rodzaje i fale
represji zostały objęte studiami w naszym „polskim” programie ba-
dawczym.

Nie podejmowaliśmy badań nad zbrodnią katyńską także i z tej

przyczyny, że w latach 90. badania takie już były prowadzone — za-
równo przez naukowców (w Rosji przede wszystkim przez Natalię

*

Riepriessii protiw Polakow i polskich grażdan, oprac. A.E. Gurjanow, Mo-
skwa 1997.

Rosja a Katyn.indd 114

Rosja a Katyn.indd 114

2010-01-27 09:17:37

2010-01-27 09:17:37

background image

115

Lebiediewą), jak i przez prokuratorów wojskowych w ramach ofi -
cjalnego śledztwa wszczętego przez Główną Prokuraturę Wojsko-
wą ZSRR (później Federacji Rosyjskiej).

W tej sytuacji działania „Memoriału” w związku ze sprawą ka-

tyńską pod koniec lat 80. i w latach 90. ubiegłego wieku sprowadziły
się do kilku kroków:

— wskazanie lokalizacji i wstępne rozpoznanie w latach 1988–89

grobów w Miednoje przez członków „Memoriału” z Tweru (Mare-
na Freidenberga, Siergieja Głuszkowa i Jurija Szarkowa);

— zrealizowanie dwóch pierwszych w ZSRR publicznych wystaw

(w Moskwie w sierpniu–wrześniu 1989 i w kwietniu 1990), przedsta-
wiających prawdę o zbrodni katyńskiej;

— udział dwóch członków „Memoriału” (Siergieja Głuszko-

wa i Aleksieja Pamiatnycha) w ofi cjalnej ekshumacji w Miednoje
w sierpniu 1991 (formalnie jako obserwatorów);

— wykrycie wiosną 1992 przez trzech działaczy „Memoriału” (Ni-

kitę Ochotina, Nikitę Pietrowa i Arsienija Roginskiego, będących
wówczas ekspertami Sądu Konstytucyjnego), dokumentu archiwal-
nego wskazującego, że decyzja zgładzenia jeńców polskich została
podjęta przez najwyższe władze ZSRR w dniu 5 marca 1940.

Kolejne kroki „Memoriału” nastąpiły dopiero w 2005 roku, po

szokującej konferencji prasowej ówczesnego Głównego Prokura-
tora Wojskowego Federacji Rosyjskiej Aleksandra Sawienkowa,
który 11 marca publicznie ogłosił o umorzeniu w dniu 21 września
2004 ofi cjalnego rosyjskiego śledztwa w sprawie katyńskiej oraz
o utajnieniu większości akt śledztwa, w tym postanowienia o jego
umorzeniu, zawierającego personalia sprawców zbrodni katyńskiej.
Ponadto ogłoszone przez Sawienkowa dane liczbowe stanęły w ra-
żącej sprzeczności z ogólnie znaną i udokumentowaną liczbą osób
straconych oraz liczbą ofi ar zidentyfi kowanych w Katyniu. W Pol-
sce szczególne oburzenie wzbudziło wtedy odrzucenie przez Sa-
wienkowa kwalifi kacji zbrodni katyńskiej jako czynu ludobójstwa.

15 marca 2005 „Memoriał” wystosował do Głównej Prokuratu-

ry Wojskowej [

Gławnaja wojennaja prokuratura — GWP] pismo

z szeregiem pytań wywołanych przez kontrowersyjne wypowiedzi
Głównego Prokuratora Wojskowego, w tym w sprawie kwalifi ka-
cji prawnej zbrodni katyńskiej. Ponadto „Memoriał” zapytywał, czy
ofi ary tej zbrodni zostały zrehabilitowane zgodnie z rosyjską ustawą
z 18 października 1991

O rehabilitacji ofi ar represji politycznych.

Rosja a Katyn.indd 115

Rosja a Katyn.indd 115

2010-01-27 09:17:37

2010-01-27 09:17:37

background image

116

W odpowiedzi otrzymaliśmy z GWP pismo z 24 marca 2005,

stwierdzające m.in., że „czyny szeregu konkretnych osób, piastują-
cych wysokie stanowiska urzędowe ZSRR, zostały zakwalifi kowane
według p. «b» art. 193-17 kk RFSRR (z 1926 roku) jako nadużycie
władzy z ciężkimi skutkami przy szczególnie obciążających okolicz-
nościach. Postępowanie karne w ich sprawie zostało zaprzestane
21.09.2004 na podstawie p. 4 cz. 1 art. 24 KPK FR

*

z powodu śmier-

ci winnych”. Dodajmy, że art. 193-17 Kodeksu Karnego Rosyjskiej
Federacyjnej Socjalistycznej Republiki Radzieckiej, obowiązujące-
go w latach 1926–58, dotyczył przestępstwa nadużycia władzy przez
kadrę dowódczą Armii Czerwonej!

Pismem z 24 marca 2005 GWP informowała również, że mate-

riały śledztwa liczą 183 tomy. W tym 36 tomów zawierających do-
kumenty (niektóre? — A.G.) opatrzone klauzulą „tajne” lub „ści-
śle tajne”, 80 tomów zawierających dokumenty (niektóre? — A.G.)
poufne lub do użytku służbowego i 67 tomów z dokumentami bez
klauzul.

4 kwietnia 2005 „Memoriał” wydał oświadczenie

O śledztwie

w sprawie „zbrodni katyńskiej” w Rosji. Oświadczenie wyrażało prze-
konanie o niedopuszczalności umorzenia śledztwa bez procesowe-
go określenia, czym było zgładzenie bez wyroku sądu polskich jeń-
ców i więźniów (jeśli nie zbrodnią ludobójstwa, to czym — zbrodnią
wojenną? zbrodnią przeciw ludzkości? umyślnym morderstwem
przy okolicznościach obciążających?); bez publicznego ogłoszenia
personaliów wszystkich sprawców zbrodni katyńskiej; bez ustalenia
całości danych osobowych wszystkich ofi ar, w tym rozstrzelanych
więźniów z więzień Zachodniej Białorusi. „Memoriał” domagał się
zrehabilitowania wszystkich rozstrzelanych jeńców i więźniów pol-
skich zgodnie z ustawą

O rehabilitacji... oraz udostępnienia opinii

publicznej całości materiałów śledztwa

**

.

* KPK FR — Kodeks Postępowiania Karnego Federacji Rosyjskiej

(z 18 grudnia 2001).

** Pełne teksty: pisma „Memoriału” z pytaniami do GWP, pisma z odpowie-

dziami GWP oraz Oświadczenia „Memoriału” — przytoczone są na stro-
nie internetowej Stowarzyszenia „Memoriał” w rozdziale

Dień za dniom,

archiwum 2003–2005, pod datą 4 kwietnia 2005 (http://www.memo.ru/
daytoday/index.htm).

Rosja a Katyn.indd 116

Rosja a Katyn.indd 116

2010-01-27 09:17:37

2010-01-27 09:17:37

background image

117

Przypomnijmy, że umorzenie śledztwa 21 września 2004 nie było

pierwszą taką decyzją. 10 lat wcześniej, 13 lipca 1994 ówczesny kie-
rownik grupy śledczej GWP Anatolij Jabłokow podjął postanowie-
nie o zamknięciu sprawy karnej w związku ze śmiercią winnych, do
których zaliczył Stalina, członków Biura Politycznego KC WKP(b)
Mołotowa, Woroszyłowa, Mikojana, Kalinina i Kaganowicza, Berię
wraz z kierownictwem i konkretnymi funkcjonariuszami NKWD,
oraz bezpośrednich wykonawców egzekucji. W ówczesnym posta-
nowieniu zbrodnia katyńska została określona jako zbrodnia prze-
ciw pokojowi, przeciw ludzkości i zbrodnia wojenna (na podstawie
punktów „a”, „b”, „c” art. 6 Statutu Międzynarodowego Trybunału
Wojskowego w Norymberdze), oraz jako czyn ludobójstwa obywa-
teli polskich. Jednak po kilku dniach GWP i Prokuratura General-
na Federacji Rosyjskiej, nie zgadzając się z tą kwalifi kacją prawną,
uchyliły postanowienie Jabłokowa, wyznaczając na kierownika gru-
py śledczej innego prokuratora wojskowego

*

.

W tym miejscu należy stwierdzić, że grupa śledcza GWP, kierowa-

na kolejno przez Aleksandra Trietieckiego i Anatolija Jabłokowa,
dokonała w pierwszych latach śledztwa wielkiego wysiłku w zbada-
niu zbrodni katyńskiej:

— odnaleziono świadków i współuczestników zbrodni, przesłu-

chano tych z nich, którzy jeszcze pozostawali przy życiu;

— szczegółowo zbadano tryb przygotowania i realizacji zbrodni;
— defi nitywnie ustalono w trybie procesowym miejsca po-

grzebania rozstrzelanych jeńców z obozów NKWD w Starobiel-
sku i Ostaszkowie — 6 kwartał parkowej strefy leśnej na obrzeżu
Charkowa i teren w pobliżu wsi Miednoje w obwodzie kalinińskim
(obecnie twerskim);

— zdemaskowano mechanizm falsyfi kacji zeznań i dowodów rze-

czowych, na których po kwietniu 1943 była zbudowana kłamliwa
ofi cjalna sowiecka wersja zbrodni katyńskiej jako dzieła Niemców.

Także grupa śledcza GWP natrafi ła na wskazówki sugerujące,

że decyzja o zgładzeniu jeńców została podjęta 5 marca 1940. Wraz
z niezależną wskazówką, odnalezioną przez badaczy z „Memoria-

* I.S. Jażborowskaja, A.J. Jabłokow, W.S. Parsadanowa,

Katynskij sindrom

w sowietsko-polskich i rossijsko-polskich otnoszenijach, Moskwa 2001,
s. 400.

Rosja a Katyn.indd 117

Rosja a Katyn.indd 117

2010-01-27 09:17:37

2010-01-27 09:17:37

background image

118

łu”, przyczyniło się to do ujawnienia przez Rosję w październiku
1992 dokumentów bezpośrednio wykazujących odpowiedzialność
przywódców ZSRR za zbrodnię katyńską — wyciągów z pro-
tokołu posiedzenia Biura Politycznego KC WKP(b) z decyzją
z 5 marca 1940 o rozstrzelaniu polskich jeńców i więźniów, inicju-
jącej notatki Berii do Stalina, będącej w istocie rzeczy integralną
częścią tej decyzji (z własnoręcznymi podpisami Stalina, Woroszy-
łowa, Mołotowa i Mikojana oraz zapisem o głosowaniu „za” Kali-
nina i Kaganowicza) i nie mniej ważnej notatki przewodniczącego
KGB ZSRR Aleksandra Szelepina z 3 marca 1959.

Po raz pierwszy uzyskano dokumentalne dowody na to, że pol-

scy jeńcy i więźniowie zostali zamordowani z powodów politycz-
nych — jako „zatwardziali, nierokujący poprawy wrogowie władzy
radzieckiej”. Ponadto, dopiero z tych dokumentów dowiedzieli-
śmy się, że rozstrzelano nie tylko jeńców, lecz także osoby aresz-
towane, przetrzymywane w więzieniach tzw. zachodnich obwodów
Ukrainy i Białorusi.

Chociaż wykrycie i ujawnienie wymienionych powyżej dokumen-

tów nie było bezpośrednim dziełem grupy śledczej GWP, całość jej
dokonań z lat 1990–94 ma wielką wartość. Natomiast o przebiegu
i wynikach śledztwa GWP po 1994 roku prawie nic nie wiadomo.

Wracając do roku 2005, odnotujmy, że według pisma z 24 marca

GWP rozważała wówczas możliwość zastosowania ustawy

O rehabilita-

cji... w stosunku do obywateli polskich rozstrzelanych w trakcie zbrodni
katyńskiej, ale decyzja w tej sprawie wtedy jeszcze nie zapadła.

Procedura rehabilitacji według obowiązującej rosyjskiej ustawy

O rehabilitacji... jest dwufazowa. Faza pierwsza polega na urzędo-
wym uznaniu, że dana osoba była represjonowana z powodów po-
litycznych. Bez takiego uznania niemożliwa jest druga faza rehabi-
litacji — przywrócenie utraconych w wyniku represji praw i mienia
oraz przyznanie rekompensat, które w zależności od kategorii re-
presji mogą polegać na odszkodowaniu pieniężnym lub na rozma-
itych ulgach (np. przy opłatach komunalnych i kwaterunkowych,
opłatach za przejazd komunikacją miejską lub podmiejską, opła-
tach za leki czy za telefon).

Bardzo istotną cechą obowiązującej ustawy jest to, że odszkodo-

wania lub ulgi przysługują tylko żyjącym (w momencie wystąpienia
o rehabilitację) ofi arom represji i nie przysługują ich spadkobier-

Rosja a Katyn.indd 118

Rosja a Katyn.indd 118

2010-01-27 09:17:37

2010-01-27 09:17:37

background image

119

com

*

. Odszkodowania pieniężne przysługują tylko tym zrehabilito-

wanym, którzy byli poddani represji w postaci pozbawienia wolno-
ści. Kwota odszkodowania jest żałośnie niska.

Tak więc zgodnie z obowiązującą ustawą w przypadku wystąpie-

nia o rehabilitację osoby rozstrzelanej nie chodzi o uzyskanie od-
szkodowania dla rodziny. Mimo to przeprowadzenie rehabilitacji
ofi ar, które straciły życie w wyniku represji politycznych, „Memo-
riał” uważa za niezwykle ważne ze względów zasadniczych — jest to
jedyny mechanizm prawnego uznania odpowiedzialności naszego
państwa za zgładzenie konkretnych osób.

W marcu 2006 dowiedzieliśmy się z polskich mediów i ze specjal-

nego komunikatu Instytutu Pamięci Narodowej, że GWP od listo-
pada 2005 odmawia uznania poszczególnych jeńców, rozstrzelanych
w trakcie zbrodni katyńskiej, za ofi ary represji politycznych i obję-
cia ich ustawą

O rehabilitacji...

**

. Swoje odmowy GWP uzasadniała

tym, że w trakcie rosyjskiego śledztwa „nie ustalono, na podstawie
jakiego artykułu Kodeksu Karnego FR (z 1926 roku) wymienione
osoby zostały pociągnięte do odpowiedzialności karnej, ponieważ
dokumenty zostały zniszczone”

.

Odmowy te wywołały w „Memoriale” głębokie zaniepokojenie

z dwóch względów.

Po pierwsze dlatego, że oznaczają próbę uniknięcia odpowie-

dzialności naszego państwa za zbrodnię katyńską wobec konkret-
nych osób. W dalszej konsekwencji może to nawet stać się krokiem
ku wycofaniu się z ogólnego uznania winy ZSRR za zbrodnię ka-
tyńską (chociaż na razie GWP wyraźnie przeciwstawia się rosyjskim
zwolennikom powrotu do wersji komisji Burdenki

***

).

Po drugie dlatego, że użyte przez GWP uzasadnienie jest ab-

solutnie sprzeczne z prawem, oznacza zamach na ustawę

O reha-

* Z wyjątkiem sytuacji, kiedy osoba represjonowana zmarła przed otrzyma-

niem już przyznanego odszkodowania.

** J. Kurtyka, W. Kulesza,

Przesłanie Instytutu Pamięci Narodowej w sprawie

odmowy objęcia ofi ar Zbrodni Katyńskiej przepisami FR o rehabilitacji ofi ar
represji politycznych
, „Zeszyty Katyńskie” nr 21, 2006, s. 3–5.

*** Zob. relację ze spotkania przedstawicieli tzw.

Projektu „Prawda o Katy-

niu” (współczesnych rosyjskich orędowników wersji „Komisji Burdenki”)
z prokuratorami GWP w 2006 roku (na stronie internetowej tego

Projek-

tu http://www.katyn.ru/index.php?go=News&in=view&id=42).

Rosja a Katyn.indd 119

Rosja a Katyn.indd 119

2010-01-27 09:17:37

2010-01-27 09:17:37

background image

120

bilitacji... i na cały proces rehabilitacji represjonowanych w na-
szym kraju (nie tylko obywateli polskich rozstrzelanych w trakcie
zbrodni katyńskiej). W ustawie nie ma bowiem nawet najmniej-
szej wzmianki, że do rehabilitacji konieczne jest ustalenie arty-
kułu kodeksu karnego, na podstawie którego represjonowano tę
czy inną osobę. Wymagane jest tylko wiarygodne potwierdzenie
dokumentalne politycznego powodu represjonowania. Przecież
w trakcie stosowania obowiązującej ustawy w ubiegłych latach
zrehabilitowano wiele tysięcy osób represjonowanych w ZSRR
m.in. w latach 30. (w tym rozstrzelanych) na mocy decyzji orga-
nów pozasądowych takich jak „dwójki” czy „trójki”, które w swo-
ich postanowieniach w ogóle nie powoływały się na jakikolwiek
kodeks karny!

W tej sytuacji w 2006 roku napłynęły do „Memoriału” listy od

rodzin siedmiu ofi cerów rozstrzelanych i pogrzebanych w Katyniu
(Leopolda Łojka, Bolesława Podsędkowskiego, Antoniego Paw-
lucia, Władysława Koziełł-Poklewskiego, Zygmunta Sułowskiego,
Wincentego Górskiego i Stanisława Karnkowskiego) oraz czterech
funkcjonariuszy policji rozstrzelanych w Kalininie i pogrzebanych
w Miednoje (Leona Tombaka, Jana Borkowskiego, Romana Wa-
lewskiego i Grzegorza Kościuka). Listy zawierały prośby wniosko-
dawców o pomoc w uzyskaniu rehabilitacji wymienionych osób
jako ofi ar sowieckich represji politycznych i upoważnienia do nie-
zbędnych działań w tym celu, a także prośby o pomoc w uzyskaniu
możliwości zapoznania się z postanowieniem o umorzeniu śledztwa
w sprawie zbrodni katyńskiej.

W okresie od 25 maja do 2 października 2006 „Memoriał” skie-

rował do Głównego Prokuratora Wojskowego (najpierw do Alek-
sandra Sawienkowa, później do jego następcy Siergieja Fridinskie-
go) wnioski o rehabilitację wymienionych jedenastu ofi ar zbrodni
katyńskiej.

Stowarzyszenie „Memoriał” traktuje swoje wystąpienia w spra-

wie rehabilitacji tej małej grupy rozstrzelanych osób jako niezbędny
pierwszy krok na drodze ku urzędowemu uznaniu w Rosji za ofi ary
represji politycznych wszystkich polskich jeńców i więźniów zgła-
dzonych w wyniku zbrodni katyńskiej.

Na nasze wnioski otrzymywaliśmy sukcesywnie odpowiedzi ne-

gatywne GWP, początkowo ze znanym już uzasadnieniem odmowy

Rosja a Katyn.indd 120

Rosja a Katyn.indd 120

2010-01-27 09:17:37

2010-01-27 09:17:37

background image

121

rehabilitacji — brakiem możliwości ustalenia zastosowanego wobec
ofi ar artykułu kodeksu karnego. Później uzasadnienie zostało nieco
zmodyfi kowane (o czym będzie mowa niżej).

12 lipca 2006 „Memoriał” odwołał się od otrzymanych z GWP

pięciu odmów rehabilitacji (Leopolda Łojka, Bolesława Podsęd-
kowskiego, Leona Tombaka, Jana Borkowskiego i Romana Wa-
lewskiego) do Prokuratora Generalnego Federacji Rosyjskiej Ju-
rija Czajki. W swoim piśmie wskazaliśmy na rażącą sprzeczność
z prawem użytego przez GWP argumentu (niemożności ustalenia
artykułu kodeksu karnego) oraz na to, że istniejące dokumenty dają
niezbity dowód politycznego powodu decyzji rozstrzelania polskich
jeńców i więźniów, podjętej 5 marca 1940 przez Biuro Polityczne
KC WKP(b).

W piśmie do Prokuratora Generalnego „Memoriał” zwrócił tak-

że uwagę na to, że GWP w swoich odpowiedziach zaczęła unikać
potwierdzenia samego faktu rozstrzelania i pogrzebania wiosną
1940 poszczególnych osób w Katyniu (lub rozstrzelania w Kalini-
nie i pogrzebania w Miednoje), podczas gdy wcześniej takie po-
twierdzenia dawała (w 2005 roku w odpowiedzi na nasze wystąpie-
nia w sprawach dwóch jeńców obozu w Kozielsku i jednego jeńca
obozu w Ostaszkowie, których krewni skierowali do „Memoriału”
prośby o przekazanie informacji o ich losie).

„Memoriał” wnioskował do Prokuratora Generalnego o zrewi-

dowanie stanowiska GWP, potwierdzenie faktu rozstrzelania i po-
grzebania pięciu wyżej wymienionych jeńców wiosną 1940 i wysta-
wienie zaświadczeń o ich rehabilitacji, lub o sporządzenie odmów
zrehabilitowania w należytej postaci urzędowej, która umożliwiłaby
zaskarżenie tych odmów w sądzie.

Zamiast Prokuratora Generalnego na nasze odwołanie odpo-

wiedziała znowu ta sama GWP, odmawiając pismem z 31 sierpnia
2006 merytorycznego rozpatrzenia wniosku o rehabilitację wyżej
wymienionych pięciu osób. Jedynym wynikiem naszego zażale-
nia do Prokuratora Generalnego stała się pewna modyfi kacja
stanowiska GWP. Po pierwsze, znikł argument braku artykułu
kodeksu karnego. Po drugie, „ordynarną” odmowę rehabilitacji
zastąpiło wyszukane stwierdzenie niemożności merytorycznego
rozpatrzenia kwestii rehabilitacji wymienionych osób, ponieważ
w ich przypadku „brak akt spraw karnych, innych informacji, na

Rosja a Katyn.indd 121

Rosja a Katyn.indd 121

2010-01-27 09:17:37

2010-01-27 09:17:37

background image

122

podstawie których zastosowano wobec nich środki przymusu pań-
stwowego”.

Celem modyfi kacji stanowiska GWP jest oczywiście uniknięcie,

z jednej strony, rehabilitacji ofi ar zbrodni katyńskiej, a z drugiej
strony — rozpatrzenia tej sprawy w sądzie. W piśmie z 31 sierpnia
2006 GWP wysunęła także nowy argument, kwestionujący przyna-
leżność wyżej wymienionych osób do zbiorowości rozstrzelanych
jeńców: „w trakcie śledztwa zwłoki wymienionych obywateli nie
zostały zidentyfi kowane wśród odnalezionych, ekshumowanych
i zbadanych trupów polskich jeńców wojennych, przetrzymywanych
w obozach NKWD ZSRR”.

Ten argument świadczy, że GWP chciałaby po cichu zignorować

wyniki ekshumacji niemieckiej w Katyniu wiosną 1943 (w trakcie
której, co prawda, nie został zidentyfi kowany Bolesław Podsędkow-
ski, ale zidentyfi kowano Leopolda Łojka). Natomiast w stosunku
do Leona Tombaka, Jana Borkowskiego i Romana Walewskiego
obłuda tego argumentu polega na tym, że w trakcie ekshumacji
w Miednoje w sierpniu 1991 wydobyto i zbadano tylko nieznaczną
część pogrzebanych tam zwłok zamordowanych jeńców z Ostaszko-
wa, chociaż wydaje się, że całościowa ekshumacja w Miednoje po-
winna była być zadaniem GWP (niekoniecznie podczas pierwszych
próbnych prac, lecz w latach późniejszych). GWP tego zadania nie
wykonała, a teraz szermuje argumentem braku identyfi kacji zwłok!

Jednak pod wpływem nowego argumentu „Memoriał” 2 paź-

dziernika 2006 z własnej inicjatywy (a nie na podstawie listów od
rodzin) wystosował do GWP wnioski o rehabilitację jeszcze dwóch
ofi cerów rozstrzelanych i pogrzebanych w Katyniu (Bohdana Bań-
kowskiego i Stanisława Garlińskiego) oraz trzech funkcjonariu-
szy policji rozstrzelanych w Kalininie i pogrzebanych w Miednoje
(Marcina Świderskiego, Lucjana Reicherta i Wacława Słabolepsze-
go). W przypadku tych pięciu jeńców istnieją dowody nie do pod-
ważenia przez GWP na to, że byli oni ofi arami zbrodni katyńskiej
— dane personalne dwóch pierwszych osób zostały ustalone nie tyl-
ko w wyniku ekshumacji niemieckiej wiosną 1943, lecz także w wy-
niku sowieckiej ekshumacji w styczniu 1944 w ramach dochodzenia
komisji Burdenki, a dane personalne trzech pozostałych w wyniku
ekshumacji w Miednoje, dokonanej w sierpniu 1991 przez grupę
śledczą GWP.

Rosja a Katyn.indd 122

Rosja a Katyn.indd 122

2010-01-27 09:17:37

2010-01-27 09:17:37

background image

123

Wnioski „Memoriału” z 2 października 2006 do GWP o zre-

habilitowanie pięciu ostatnich osób, oraz wspomnianych wcze-
śniej Zygmunta Sułowskiego, Wincentego Górskiego i Stanisława
Karnkowskiego, zawierały również prośby, aby GWP w przypadku
odpowiedzi odmownych sporządziła orzeczenia o braku podstaw
do rehabilitacji i skierowała te orzeczenia do sądu w trybie przewi-
dzianym przez ustawę

O rehabilitacji.... Taką samą prośbę „Memo-

riał” wystosował 9 i 17 października w sprawach pozostałych ośmiu
rozstrzelanych jeńców — odmowy ich zrehabilitowania nadeszły
z GWP wcześniej.

Wyjaśnijmy, że w przypadku osób represjonowanych m.in. na

mocy decyzji organów pozasądowych, wymienionych w p. „b” art. 3
ustawy

O rehabilitacji... (w tym „kolegiów specjalnych”, „dwójek”

i „trójek”, co stosuje się do ofi ar zbrodni katyńskiej), wnioski o re-
habilitację są rozpatrywane w myśl art. 8 ustawy przez organa pro-
kuratury. Jeżeli prokuratura uzna, że brak podstaw do rehabilitacji,
a od wnioskodawcy nadejdzie stosowna prośba, cz. 3 art. 8 ustawy
nakłada na prokuraturę obowiązek sporządzenia orzeczenia o od-
mowie rehabilitacji i skierowania tego orzeczenia do sądu wraz
z aktami sprawy.

Tak więc, w myśl ustawy

O rehabilitacji..., wnioskodawca, który

wystąpił do prokuratury o rehabilitację osoby represjonowanej

*

,

nie ma możliwości zaskarżyć do sądu odmowy rehabilitacji. Musi
to zrobić sama prokuratura! Jednak pod warunkiem, że otrzyma
prośbę od wnioskodawcy.

Dziesięcioma pismami z 7 listopada 2006 GWP odmówiła me-

rytorycznego rozpatrzenia naszych wniosków o rehabilitację 16 wy-
mienionych powyżej rozstrzelanych jeńców polskich (wszystkich,
w sprawach których występowaliśmy), konsekwentnie uchylając się,
z jednej strony, od potwierdzenia, że wymienione osoby padły ofi a-
rą represji politycznych, i, z drugiej strony, blokując rozpatrzenie
tych spraw w sądzie.

W związku z tym, że ustawa

O rehabilitacji... nie przewiduje dla

prokuratury możliwości uchylenia się od decyzji (pozytywnej lub
negatywnej) w sprawie rehabilitacji, 6 lutego 2007 „Memoriał”
skierował dziesięć wniosków do Chamowniczeskiego Sądu Rejo-

* Do której stosuje się punkt „b” i niektóre inne punkty art. 3 ustawy.

Rosja a Katyn.indd 123

Rosja a Katyn.indd 123

2010-01-27 09:17:38

2010-01-27 09:17:38

background image

124

nowego m. Moskwy (sąd niższej instancji, na terenie jurysdykcji
którego znajduje się siedziba GWP), zaskarżając odpowiedzi GWP
w sprawach 16 wymienionych powyżej osób. We wnioskach prosili-
śmy sąd o uznanie dotychczasowego stanowiska GWP za sprzecz-
ne z prawem i o zobowiązanie GWP, by wykonała postanowienia
ustawy

O rehabilitacji..., mianowicie: albo wystawiła zaświadczenia

o rehabilitacji osób, w sprawach których wystąpił „Memoriał”, albo
skierowała do właściwego sądu sprawy rehabilitacyjne ze swoimi
orzeczeniami odmowy rehabilitacji.

Niestety, sędziowie Chamowniczeskiego Sądu Rejonowego Igor

Tiuleniew, Tatjana Pawlukowa i Igor Kananowicz 15, 16 i 19 lute -
go 2007 wydali orzeczenia oddalające wnioski „Memoriału”.
Uzasadnienia oddaleń sprowadzają się do tego, że „Memoriał”
jako organizacja społeczna, owszem, ma prawo występowania
z wnioskami o rehabilitację tych czy innych osób represjono-
wanych, ale nie ma prawa zaskarżać w sądzie decyzji organów
państwowych odmawiających rehabilitacji. Odmowę rehabilitacji,
zdaniem wymienionych sędziów, ma prawo zaskarżyć tylko osoba
poszkodowana!

Orzeczenia trojga sędziów Chamowniczeskiego Sądu Rejono-

wego uważaliśmy za sprzeczne z art. 46 Konstytucji FR, gwaran-
tującym nam prawo do zaskarżania w sądzie decyzji i działań (lub
bezczynności) organów władzy państwowej i osób piastujących
stanowiska urzędowe. Ponadto, orzeczenia oddalające błędnie in-
terpretowały nasze wnioski z 6 lutego 2007 do Chamowniczeskie-
go Sądu Rejonowego m. Moskwy. W tych wnioskach bowiem by-
najmniej nie zaskarżaliśmy odmowy GWP zrehabilitowania osób,
w sprawach których występowaliśmy, a domagaliśmy się tylko, aby
GWP nie uchylała się od wykonania procedury przewidzianej przez
obowiązującą ustawę.

Dlatego „Memoriał” odwołał się od wspomnianych powyżej

orzeczeń oddalających do sądu następnej instancji, mianowicie do
Moskiewskiego Sądu Miejskiego, prosząc, aby uchylił on te orze-
czenia i zobowiązał Chamowniczeski Sąd Rejonowy do rozpatrze-
nia naszych wniosków z 6 lutego 2007.

Na rozprawie 22 maja 2007 Kolegium Sądowe do Spraw Cywil-

nych Moskiewskiego Sądu Miejskiego, do którego „Memoriał” od-
wołał się jako do sądu II instancji, potwierdziło lutowe orzeczenia

Rosja a Katyn.indd 124

Rosja a Katyn.indd 124

2010-01-27 09:17:38

2010-01-27 09:17:38

background image

125

oddalające Chamowniczeskiego Sądu Rejonowego, które tym sa-
mym uprawomocniły się.

W tej sytuacji Stowarzyszenie „Memoriał” zaskarżyło w trybie

nadzoru orzeczenia sądów I i II instancji do III instancji sądo-
wej, mianowicie do Prezydium Moskiewskiego Sądu Miejskiego.
W skargach nadzorczych „Memoriał” powołał się na naruszenie
jego konstytucyjnego prawa do obrony swoich interesów, polegają-
cych w danym przypadku na realizacji statutowej działalności Sto-
warzyszenia, w tym wspierania ustawowej rehabilitacji ofi ar represji
politycznych. „Memoriał” wskazał w skargach nadzorczych na ewi-
dentne przekłamania treści niektórych ustaleń ustawy

O rehabilita-

cji... w orzeczeniach sądów I i II instancji oraz niewłaściwe zastoso-
wanie niektórych artykułów Kodeksu Postępowania Cywilnego.

Niestety, skargi nadzorcze „Memoriału”, złożone najpierw w lip-

cu 2007 i ponownie w październiku 2007, zostały dwukrotnie odda-
lone z powodu naruszeń formalnych (za każdym razem innych: brak
najpierw jednych, później innych pieczątek lub uwierzytelniających
podpisów sędziów Chamowniczeskiego Sądu Rejonowego na urzę-
dowych kopiach orzeczeń sądów I i II instancji, lub brak dokumen-
tu potwierdzającego fakt wyboru na prezesa zarządu „Memoriału”
osoby, która podpisała skargi).

Za trzecim razem skargi nadzorcze, złożone w lutym 2008, zo-

stały oddalone, ponieważ w międzyczasie znowelizowano Kodeks
Postępowania Cywilnego, skracając o połowę dopuszczalny okres
zaskarżania w trybie nadzoru. W rezultacie do przedłużenia termi-
nu złożenia skarg nadzorczych konieczne stały się specjalne rozpra-
wy sądowe Chamowniczeskiego Sądu Rejonowego, które odbyły
się 26, 27 czerwca i 17 lipca 2008. Ostatecznie skargi nadzorcze
„Memoriału” zostały przyjęte do Prezydium Moskiewskiego Sądu
Miejskiego jako III instancji sądowej dopiero w lipcu i na początku
września 2008.

Wcześniej, po pierwszej próbie złożenia skarg nadzorczych, Sto-

warzyszenie „Memoriał” skierowało 23 lipca 2007 do Sądu Kon-
stytucyjnego Federacji Rosyjskiej wniosek o orzeczenie zgodności
z rosyjską Konstytucją art. 8 ustawy

O rehabilitacji... oraz niektórych

aktów prawnych wykorzystanych przez sądy ogólne I i II instancji
do oddalenia wniosków „Memoriału”. „Memoriał” liczył przy tym,
że werdykt Sądu Konstytucyjnego zobowiąże sądy ogólne do roz-

Rosja a Katyn.indd 125

Rosja a Katyn.indd 125

2010-01-27 09:17:38

2010-01-27 09:17:38

background image

126

patrzenia wniosków zaskarżających postępowanie GWP w sprawie
rehabilitacji ofi ar zbrodni katyńskiej

*

.

Stowarzyszenie „Memoriał” złożyło również skargę do Europej-

skiego Trybunału Praw Człowieka (ETPC) w Strasburgu: w formie
wstępnej 22 listopada 2007 i po otrzymaniu odpowiedzi z ETPC —
w formie pełnej 28 kwietnia 2008 (

dossier No 52032/07, Memorial

v. Russia). Odwołując się do ETPC, „Memoriał” opisał wszystkie
kolejne kroki w sprawie rehabilitacji 16 ofi ar zbrodni katyńskiej
i zaskarżył naruszenie swojego prawa na dostęp do sądownictwa
— prawa zagwarantowanego przez art. 6 Europejskiej Konwencji
Praw Człowieka (prawo do rzetelnego procesu sądowego).

Na werdykty rosyjskiego Sądu Konstytucyjnego i szczególnie

Europejskiego Trybunału Praw Człowieka czeka się długo. Tym-
czasem jesienią 2008 zapadły decyzje III instancji rosyjskiej —
niespodziewanie na korzyść „Memoriału”: 17 października oraz
14 listopada 2008 Prezydium Moskiewskiego Sądu Miejskiego unie-
ważniło oddalające orzeczenia Chamowniczeskiego Sądu Rejono-
wego z lutego 2007 i zobowiązało ten sąd do rozpatrzenia wniosków
„Memoriału”, zaskarżających odpowiedzi GWP na wystąpienia
o rehabilitację 16 rozstrzelanych jeńców polskich.

Pierwszy z tych wniosków został rozpatrzony w Chamownicze-

skim Sądzie Rejonowym na dwóch posiedzeniach 8 i 25 grudnia
2008. Rozprawa zaczęła się od zgłoszenia przez „Memoriał” sprze-
ciwu wobec sędziego Tiuleniewa (w trybie p. 3 art. 16 Kodeksu
Postępowania Cywilnego), jako związanego swoją wcześniejszą
negatywną decyzją w sprawie podobnego wniosku innych wnio-
skodawców (moskiewskich adwokatów Anny Stawickiej i Romana
Karpińskiego). Sprzeciw został przez sędziego Tiuleniewa odrzuco-
ny, po czym „Memoriał” szczegółowo przedstawił dowody na rzecz
rehabilitacji Stanisława Karnkowskiego.

Argumentacja „Memoriału” polega na tym, że mimo celowego

zniszczenia w 1959 roku akt personalnych rozstrzelanych jeńców
polskich i, prawdopodobnie, protokołów specjalnej „trójki”, niektó-

* W związku z tym, że do marca 2009 werdykt Sądu Konstytucyjnego nie

został wydany, a wnioski „Memoriału” już zostały rozpatrzone przez
Chamowniczeski Sąd Rejonowy, zobligowany do tego przez Prezydium
Moskiewskiego Sądu Miejskiego, „Memoriał” wycofał z Sądu Konstytu-
cyjnego swoją skargę z lipca 2007.

Rosja a Katyn.indd 126

Rosja a Katyn.indd 126

2010-01-27 09:17:38

2010-01-27 09:17:38

background image

127

re inne dokumenty zachowały się i umożliwiają one podjęcie per-
sonalnej decyzji o uznaniu Stanisława Karnkowskiego za ofi arę re-
presji politycznych. Konieczne jest jednak rozpatrzenie całokształtu
zachowanych dokumentów, a nie każdego z osobna. W przypadku
Stanisława Karnkowskiego są to następujące dokumenty:

— postanowienie Biura Politycznego KC WKP(b) z 5 marca

1940 wraz z jego nieodłączną częścią — inicjującym pismem ludo-
wego komisarza spraw wewnętrznych Berii do Stalina;

— pismo przewodniczącego KGB ZSRR Szelepina do 1-go se-

kretarza KC KPZR Chruszczowa z 3 marca 1959;

— zlecenie odesłania z obozu w Kozielsku do dyspozycji naczel-

nika Zarządu NKWD Obwodu Smoleńskiego 65 jeńców, wymie-
nionych imiennie, w tym Stanisława Karnkowskiego (lista etapowa
z adnotacją „3 kwietnia 1940”);

— lista zwłok, wydobytych w trakcie niemieckiej ekshumacji

w Katyniu wiosną 1943 przy udziale Komisji Technicznej PCK,
opublikowana w książce

Amtliches Material zum Massenmord von

Katyn (Stanisław Karnkowski fi guruje w niej na str. 221 pod nu-
merem 2021); lista zwłok sporządzona przez PCK; niemieckie ze-
stawienie dzienne z ekshumacji w dniu 14 maja 1943 (materiały te
są dostępne w Archiwum Państwowym Federacji Rosyjskiej w Mo-
skwie: Zesp. 7021. Inw. 114. Teczka 34. Karta 147. N 02021; Teczka
35. Karta 72. N 02021).

Dodatkowym dowodem jest pismo GWP z 17 lutego 2005 do

Konsulatu Generalnego Szwajcarii w Moskwie, zawierające proś-
bę o poinformowanie członka rodziny, zamieszkałego w Szwajcarii,
że Stanisław Karnkowski był przetrzymywany w Kozielskim obozie
NKWD ZSRR, został rozstrzelany wiosną 1940 i pochowany w oko-
licy Katynia pod Smoleńskiem.

Zdaniem „Memoriału”, GWP nie miała prawa odmówić rozpa-

trzenia powyższych dowodów i, w razie uznania ich za niewystarcza-
jące do rehabilitacji, nie miała prawa podjąć ostatecznej decyzji bez
zatwierdzenia jej przez właściwy sąd.

Jednak decyzją z 25 grudnia 2008 sędzia Tiuleniew odrzucił

żądania „Memoriału” i uznał, że odmowa GWP merytorycznego
rozpatrzenia wniosku o rehabilitację Stanisława Karnkowskiego
była zgodna z prawem. W uzasadnieniu sędzia całkowicie arbitral-
nie „dopisał” do ustawy

O rehabilitacji... warunek, którego ustawa

Rosja a Katyn.indd 127

Rosja a Katyn.indd 127

2010-01-27 09:17:38

2010-01-27 09:17:38

background image

128

w ogóle nie zawiera. Mianowicie taki, że akta z orzeczeniem o bra-
ku podstaw do rehabilitacji mają być skierowane do sądu tylko pod
warunkiem istnienia informacji, że wobec obywatela, którego doty-
czy wniosek o rehabilitację, była wszczęta sprawa karna!

Jako swój drugi argument sędzia Tiuleniew wysunął brak da-

nych potwierdzających, że Stanisław Karnkowski w ogóle był re-
presjonowany! Tym samym sędzia świadomie zignorował konkret-
ne dane ekshumacji niemieckiej i nawet sam jej fakt. Odnośnie
pisma GWP z 17 lutego 2005, potwierdzającego fakt represjono-
wania Stanisława Karnkowskiego, sędzia Tiuleniew łatwo zaakcep-
tował „wyjaśnienie” przedstawicieli GWP (pułkowników wymiaru
sprawiedliwości Aleksandra Kosmodiemiańskiego i Siergieja Sza-
łamajewa), którzy bez zażenowania oświadczyli, że pismo (podpi-
sane przez płk. Szałamajewa prawie pięć miesięcy po umorzeniu
śledztwa) oparte było o niesprawdzone dane, nieodpowiadające
rzeczywistości!

Na posiedzeniach 15 stycznia 2009, na których miały być rozpa-

trywane trzy kolejne wnioski „Memoriału” z 6 lutego 2007, zaskar-
żające odpowiedzi GWP na wystąpienia o rehabilitację Wincentego
Górskiego, Grzegorza Kościuka i Bohdana Bańkowskiego, „Me-
moriał” znowu trzykrotnie zgłosił sprzeciw wobec sędziego Tiule-
niewa i znowu te sprzeciwy zostały przez sędziego formalnie odrzu-
cone. Po czym sędzia Tiuleniew dołączył trzy wymienione wnioski
„Memoriału” do czwartego, który miał być rozpatrywany przez
sędziego Kananowicza (wniosek zaskarżający odpowiedź GWP na
wystąpienia „Memoriału” o rehabilitację siedmiu jeńców — Jana
Borkowskiego, Władysława Koziełł-Poklewskiego, Leopolda Łoj-
ka, Antoniego Pawlucia, Bolesława Podsędkowskiego, Leona Tom-
baka i Romana Walewskiego). Tym sposobem sędzia Tiuleniew
przekazał innemu sędziemu sprawy, w których początkowo miał
wyrokować sam.

Połączona w ten sposób sprawa rozrosła się jeszcze bardziej,

gdy na rozprawie 22 stycznia 2009 sędzia Kananowicz dołączył do
niej następne dwa wnioski „Memoriału”, związane z wystąpieniami
o rehabilitację Lucjana Reicherta i Wacława Słabolepszego.

Decyzja sędziego Kananowicza z 22 stycznia 2009 w sprawie skarg

„Memoriału” na odmowy GWP rozpatrzenia wystąpień o rehabilita-
cję 12 wymienionych jeńców generalnie była taka sama, jak decyzja

Rosja a Katyn.indd 128

Rosja a Katyn.indd 128

2010-01-27 09:17:38

2010-01-27 09:17:38

background image

129

sędziego Tiuleniewa z 25 grudnia 2008. Jedyna różnica polega na
tym, że uznając fakt identyfi kacji w Katyniu w 1943 roku Bohda-
na Bańkowskiego, Leopolda Łojka i Wincentego Górskiego sędzia
Kananowicz, w przeciwieństwie do sędziego Tiuleniewa, nie zigno-
rował ekshumacji niemieckiej. Nie mógł nie uznać także faktu usta-
lenia danych osobowych Lucjana Reicherta i Wacława Słabolepsze-
go w trakcie ekshumacji w Miednoje, dokonanej w 1991 roku przez
sowiecką GWP z udziałem polskich prokuratorów i biegłych.

Cóż jednak z tego, skoro następnie sędzia Kananowicz stwierdził,

że ustalenie danych osobowych w wyniku ekshumacji zbiorowych
grobów nie może stanowić wystarczającego dowodu na to, że wobec
ustalonych osób zastosowano represje polityczne! W trakcie rozpra-
wy sędzia Kananowicz powiedział wręcz, że otwór od kuli w czaszce
świadczy tylko o skorzystaniu z broni palnej, ale niekoniecznie o roz-
strzelaniu człowieka! Co prawda nie miał już żadnej odpowiedzi na
replikę, że przecież w każdym ze zbiorowych grobów znajdowało się
co najmniej kilkaset zwłok i wszystkie miały przestrzelone czaszki.

Podobnie jak sędzia Tiuleniew, sędzia Kananowicz bezkry-

tycznie przyjął wyjaśnienie przedstawiciela GWP, że dwa pisma
z 17 lutego 2005 i 26 lipca 2006, potwierdzające rozstrzelanie wio-
sną 1940 Grzegorza Kościuka i Wincentego Górskiego oraz pogrze-
banie pierwszego z nich w rejonie Miednoje, a drugiego w rejonie
Katynia, zostały wystosowane do Konsulatów Generalnych Polski

*

i Szwajcarii „przedwcześnie według niesprawdzonych danych”. Na
tej podstawie sędzia Kananowicz wykluczył oba pisma z materiału
dowodowego.

Sędzia Kananowicz co do joty powtórzył również fałszywe twier-

dzenie sędziego Tiuleniewa, że według ustawy koniecznym warun-
kiem skierowania przez prokuraturę do sądu orzeczenia o braku
podstaw do rehabilitacji jest istnienie informacji o wszczęciu sprawy
karnej wobec osoby, której dotyczy wniosek o rehabilitację.

Kolegium Sądowe do Spraw Cywilnych Moskiewskiego Sądu

Miejskiego jako II instancja sądowa na rozprawach 10 i 12 marca
2009 odrzuciło skargi kasacyjne „Memoriału” na decyzje sędziów

* W tekście decyzji sądowej z 22 stycznia 2009 sędzia Kananowicz mylnie

napisał, że oba pisma skierowane były do Konsulatu Generalnego Szwaj-
carii.

Rosja a Katyn.indd 129

Rosja a Katyn.indd 129

2010-01-27 09:17:38

2010-01-27 09:17:38

background image

130

Kananowicza i Tiuleniewa. Tym samym obie decyzje uprawomoc-
niły się.

Rozprawy w Chamowniczeskim Sądzie Rejonowym dotyczące

trzech ostatnich wniosków „Memoriału”, zaskarżających odmowy
GWP rozpatrzenia wystąpień o rehabilitację Zygmunta Sułowskie-
go, Stanisława Garlińskiego i Marcina Świderskiego, odbyły się naj-
później — 18 i 19 marca 2009. Te trzy sprawy sędzia Pawlukowa
rozpatrzyła z osobna.

Wniosek „Memoriału” o przesłuchanie oczekującego przed salą

rozpraw Anatolija Jabłokowa w charakterze świadka, który może
potwierdzić obecność dokumentów niezbędnych do przewodu reha-
bilitacyjnego w materiałach, którymi dysponuje GWP, został przez
sędzią Pawlukową odrzucony po kategorycznym proteście zgłoszo-
nym przez przedstawicieli GWP. Przypomnijmy, że zdymisjonowany
14 lat temu ówczesny prokurator wojskowy Anatolij Jabłokow był
aktywnym uczestnikiem i następnie kierownikiem „katyńskiego”
śledztwa GWP w latach 1990–94, czyli w okresie, w którym śledz-
two to osiągnęło wszystkie swoje wyniki, zanim zamarło na 10 lat —
aż do momentu umorzenia w 2004 roku.

Na rozprawach 18 i 19 marca 2009 „Memoriał” dowodził, że

dokumenty niezbędne do rehabilitacji każdego z trzech wymie-
nionych jeńców wchodzą w skład akt „katyńskiej” sprawy karnej,
która od 1990 roku była prowadzona przez GWP pod nr 159,
i dlatego sprawa karna nr 159 może i powinna stanowić podstawę
do przewodu rehabilitacyjnego. Ustawa

O rehabilitacji... bowiem

bynajmniej nie wymaga, aby rehabilitacja była przeprowadzana
wyłącznie na podstawie sprawy karnej wszczętej przeciw osobie
represjonowanej.

W trakcie rozpraw 18 marca 2009 przedstawiciele GWP oświad-

czyli, że w śledztwie GWP nie były uwzględniane materiały ekshu-
macji niemieckiej przeprowadzonej w Katyniu w 1943 roku i nie
zostały one włączone do akt sprawy nr 159. Twierdzenie to mógłby
podważyć Anatolij Jabłokow, którego jednak nie dopuszczono na
rozprawę w charakterze świadka.

We wszystkich trzech sprawach sędzia Pawlukowa wydała decy-

zje odrzucające żądania „Memoriału”. Podobnie jak sędziowie Tiu-
leniew i Kananowicz, jako główne uzasadnienie podała brak perso-
nalnych decyzji o represjonowaniu każdego z jeńców.

Rosja a Katyn.indd 130

Rosja a Katyn.indd 130

2010-01-27 09:17:38

2010-01-27 09:17:38

background image

131

Po ogłoszeniu 18 marca 2009 decyzji w pierwszej sprawie, „Me-

moriał” na początku drugiej i trzeciej rozprawy zgłosił formalne
sprzeciwy wobec sędzi Pawlukowej na tej samej podstawie, co wcze-
śniej wobec sędziego Tiuleniewa, ale sprzeciwy te również zostały
odrzucone.

Skargi kasacyjne „Memoriału” na decyzje sądu I instancji

z 18 i 19 marca 2009 zostały odrzucone przez Kolegium Sądowe do
Spraw Cywilnych Moskiewskiego Sądu Miejskiego, które na roz-
prawach 7 maja 2009 utrzymało postanowienia sędzi Pawlukowej,
podobnie jak utrzymało już wcześniej postanowienia sędziów Ka-
nanowicza i Tiuleniewa.

Jak widać, na odbytych rozprawach sądowych kwestia dostatecz-

ności i wiarygodności merytorycznych dowodów na rzecz rehabili-
tacji ofi ar zbrodni katyńskiej była rozpatrywana przez sędziów. Cóż
jednak z tego, skoro Chamowniczeski Sąd Rejonowy nie jest upraw-
niony do podejmowania decyzji w tej kwestii. Dlatego „Memoriał”
domaga się, aby sprawa trafi ła do tego sądu, który według ustawy
O rehabilitacji... ma prawo wyrokować, czy dowody na rzecz rehabi-
litacji osoby represjonowanej są wystarczające.

W tej sytuacji „Memoriał” podjął następujące oczywiste kroki:
— 3 sierpnia 2009 skierował skargi w trybie nadzoru na decyzje

Chamowniczeskiego Sądu Rejonowego z 25 grudnia 2008, 22 stycz-
nia 2009, 18 i 19 marca 2009 (wraz z uprawomocniającymi orze-
czeniami kasacyjnymi) do rosyjskiej III instancji sądowej, czyli do
Prezydium Moskiewskiego Sądu Miejskiego.

— 10 września 2009 skierował do Europejskiego Trybunału Praw

Człowieka modyfi kację skargi złożonej w 2007 roku (w kwietniu
2009 Europejski Trybunał w odpowiedzi na zapytanie „Memoriału”
potwierdził możliwość modyfi kacji w ramach tego samego

dossier).

Modyfi kacja stała się konieczna, gdyż w międzyczasie uległ zmianie
powód naruszenia prawa „Memoriału” na dostęp do sądownictwa
— po odbytych rozprawach w moskiewskich sądach I i II instancji
naruszenie to polega teraz nie na odmowie rozpatrzenia wniosków
„Memoriału” z lutego 2007 (te bowiem zostały w końcu rozpatrzo-
ne w wyniku ingerencji sądu III instancji), a na podjęciu sprzecz-
nych z prawem decyzji sądowych, uniemożliwiających obronę przed
właściwym

sądem merytorycznych dowodów na rzecz uznania roz-

strzelanych jeńców polskich za ofi ary represji politycznych.

Rosja a Katyn.indd 131

Rosja a Katyn.indd 131

2010-01-27 09:17:38

2010-01-27 09:17:38

background image

132

— 6 lipca 2009 skierował do rosyjskiego Sądu Konstytucyjnego

nowy wniosek o orzeczenie zgodności z Konstytucją art. 8 ustawy
O rehabilitacji..., tym razem dotyczący praktyki swoistego stoso-
wania tego artykułu przez sądy ogólne, umożliwiającego dyskry-
minację osób represjonowanych, w przypadku których personalne
decyzje o zastosowaniu przemocy państwowej nie zachowały się
lub zostały umyślnie zniszczone. Po zwrocie tego wniosku przez Se-
kretariat Sądu Konstytucyjnego, który pismem z 25 sierpnia 2009
powołał się na wycofanie naszego poprzedniego wniosku, nowy
wniosek z jeszcze wyraźniejszym wskazaniem, że tym razem cho-
dzi o inne niż poprzednio ustalenia art. 8, został ponownie złożony
1 grudnia 2009.

Skargi nadzorcze „Memoriału”, złożone w sierpniu 2009, zostały

zwrócone bez rozpatrzenia z powodu jakoby naruszenia formalne-
go — braku wśród załączników kopii dokumentów statutowych i za-
łożycielskich „Memoriału” (mimo że kopie te zawarte są w aktach
każdej ze spraw!). Po dodaniu tych kopii skargi nadzorcze zostały
ponownie złożone do Prezydium Moskiewskiego Sądu Miejskiego
9 września 2009. 11 listopada 2009 sędzia Moskiewskiego Sądu
Miejskiego Galina Tichienko wydała orzeczenia oddalające, któ-
rymi odmówiła przekazania skarg „Memoriału” do rozpatrzenia
przez sądową instancję nadzorczą (czyli przez Prezydium Moskiew-
skiego Sądu Miejskiego), twierdząc, że I i II instacja sądowa nie do-
puściły się naruszeń prawa przy podejmowaniu decyzji w sprawach
wniosków „Memoriału”.

Wobec oddalenia skarg skierowanych w trybie nadzoru do Prezy-

dium Moskiewskiego Sądu Miejskiego, „Memoriał” zmuszony jest
wystąpić z tymi skargami do następnej sądowej instancji nadzorczej,
którą jest Sąd Najwyższy Federacji Rosyjskiej. Ponieważ jednak
w międzyczasie przekroczone zostały terminy procesowe wymagane
przez rosyjski Kodeks Postępowania Cywilnego, „Memoriał” mu-
siał najpierw wystąpić do sądu I instancji (czyli do Chamownicze-
skiego Sądu Rejonowego m. Moskwy) z wnioskami o odnowienie
terminów procesowych w celu złożenia skarg nadzorczych do Sądu
Najwyższego. Rozprawy w sprawie odnowienia terminów proceso-
wych zostały wyznaczone na 20 stycznia, 1 i 3 lutego 2010.

Rosja a Katyn.indd 132

Rosja a Katyn.indd 132

2010-01-27 09:17:38

2010-01-27 09:17:38

background image

133

Działania „Memoriału”

na rzecz odtajnienia Postanowienia

Głównej Prokuratury Wojskowej o umorzeniu

śledztwa w sprawie zbrodni katyńskiej

Jedną z poważnych przeszkód na drodze do uznania ofi ar zbrod-

ni katyńskiej za osoby represjonowane z powodów politycznych
jest utajnienie wszystkich istotnych materiałów śledztwa, prowa-
dzonego przez GWP w latach 1990–2004. Jednak Stowarzysze-
nie „Memoriał” domaga się odtajnienia akt sprawy także z tego
względu, że uważa za konieczne ujawnienie personaliów wszyst-
kich sprawców zbrodni (od decydentów poprzez organizatorów aż
do szeregowych wykonawców) oraz ofi cjalne przyjęcie właściwej
kwalifi kacji prawnej zagłady polskich jeńców i osób aresztowanych
— arbitralnie przyjęta przez GWP kwalifi kacja jako pospolite nad-
użycie władzy przez kilka osób z kierownictwa NKWD stoi w rażą-
cej sprzeczności z istotą zbrodni katyńskiej, która w rzeczywistości
była aktem terroryzmu państwowego, dokonanym na polecenie
przywódców ZSRR. Przypomnijmy, że w Oświadczeniu TASS z 13
kwietnia 1990, które wyrażało stanowisko ówczesnych władz ZSRR
i w którym po raz pierwszy przyznano się do sprawstwa „tragedii
katyńskiej”, została ona określona jako „jedna z ciężkich zbrodni
stalinizmu”.

„Memoriał” domaga się przede wszystkim ujawnienia Postano-

wienia GWP z 21 września 2004 o umorzeniu śledztwa „katyńskie-
go”, traktując to jako pierwszy krok do odtajnienia wszystkich akt
sprawy nr 159. W odpowiedzi na pierwszy wniosek „Memoriału”
w tej kwestii, GWP w lipcu 2006 odmówiła udostępnienia tego do-
kumentu, powołując się na rację stanu i na to, że decyzję o utajnie-
niu podjęła instancja nadrzędna — Międzyresortowa Komisja do
spraw Ochrony Tajemnicy Państwowej.

26 marca 2008 „Memoriał” ponownie wystąpił z wnioskiem

o odtajnienie postanowienia o umorzeniu śledztwa katyńskiego
— tym razem do Prokuratora Generalnego Federacji Rosyjskiej.
Powołał się przy tym na obowiązującą rosyjską ustawę

O tajemni-

cy państwowej, której art. 7 zabrania obejmowania tajemnicą pań-
stwową m.in. informacji o naruszaniu praw człowieka i obywatela
oraz o łamaniu praworządności przez organa władzy państwowej
i osoby urzędowe.

Rosja a Katyn.indd 133

Rosja a Katyn.indd 133

2010-01-27 09:17:38

2010-01-27 09:17:38

background image

134

Odpowiedź (datowana 22 kwietnia 2008) nadeszła znowu z GWP,

która oświadczyła, że odtajnienie Postanowienia przekracza jej
uprawnienia i uprawnienia Prokuratury Generalnej, bowiem decy-
zję z 22 grudnia 2004 o utajnieniu materiałów „katyńskiej” sprawy
karnej podjęła Międzyresortowa Komisja do spraw Ochrony Ta-
jemnicy Państwowej (MK OTP).

Sytuacja braku uprawnień do odtajnienia dokumentów, o które

występuje wnioskodawca, jest przewidziana w ustawie

O tajemnicy

państwowej. Art. 15 ustawy stanowi, że w tej sytuacji instytucja, do
której skierowany został wniosek o odtajnienie jej dokumentu, ma
obowiązek przekazać ten wniosek do instancji nadrzędnej, posiada-
jącej niezbędne uprawnienia, lub do MK OTP.

Ponieważ GWP, powołując się na brak uprawnień do odtajnienia,

nie przekazała wniosku „Memoriału” do MK OTP — tym samym
złamała prawo. 16 maja 2008 Stowarzyszenie „Memoriał” skiero-
wało skargę do Chamowniczeskiego Sądu Rejonowego w Moskwie,
domagając się uznania odpowiedzi GWP za sprzeczną z prawem
i zobowiązania jej do przekazania wniosku „Memoriału” o od-
tajnienie do MK OTP, zgodnie z art. 15 ustawy

O tajemnicy pań-

stwowej. Powołując się na swój statut, zobowiązujący do działań na
rzecz udostępniania źródeł informacji o zbrodniach totalitarnych
reżimów, Stowarzyszenie „Memoriał” podkreśliło, że wystąpienie
o odtajnienie Postanowienia o umorzeniu sprawy „katyńskiej”, bę-
dącego źródłem informacji o jednej z tych zbrodni, należy do jego
statutowej działalności.

Rozprawa w Chamowniczeskim Sądzie Rejonowym nad wnio-

skiem „Memoriału” odbyła się 10 czerwca 2008. Sędzia Tiuleniew
(o którym już była mowa w związku ze sprawami rehabilitacji ofi ar
zbrodni katyńskiej) odrzucił żądania „Memoriału”, twierdząc —
po pierwsze — że GWP słusznie nie zastosowała się do art. 15
ustawy

O tajemnicy państwowej, gdyż wystąpienie „Memoriału” do

GWP nie spełniało wymogów umożliwiających potraktowanie go
jako wniosku o odtajnienie. Mianowicie, art. 7 ustawy

O tajemnicy

państwowej, na który powołał się „Memoriał”, określa, które in-
formacje nie podlegają objęciu klauzulą tajności, ale artykuł ten
nie dotyczy odtajniania informacji, które już zostały utajnione.
Zdaniem sędziego Tiuleniewa, jedyną podstawą prawną do odtaj-
nienia materiałów, już objętych klauzulą tajności, są art. 13 i 14

Rosja a Katyn.indd 134

Rosja a Katyn.indd 134

2010-01-27 09:17:38

2010-01-27 09:17:38

background image

135

ustawy

O tajemnicy państwowej, na które „Memoriał” nie powołał

się i które zawierają wyczerpujący wykaz powodów do przedter-
minowego odtajnienia przed upływem 30 lat. Powody te nie mają
zastosowania w przypadku Postanowienia GWP o umorzeniu „ka-
tyńskiej” sprawy karnej.

Po drugie — w uzasadnieniu decyzji z 10 czerwca 2008 sędzia

Tiuleniew wskazał, że „Memoriał” nie miał prawa domagać się
odtajnienia Postanowienia o umorzeniu sprawy karnej, ponieważ
jest to dokument procesowy, a nie źródło informacji o faktach
łamania praworządności. I po trzecie orzekł, że prawo „Memo-
riału” do realizacji działalności statutowej nie zostało naruszone,
bowiem fakt istnienia „katyńskiej” sprawy karnej nie świadczy
o tym, że osoby poszkodowane padły ofi arą represji politycz-
nych!

Stowarzyszenie „Memoriał” odwołało się od decyzji sędziego

Tiuleniewa do II instancji sądowej. Po rozpatrzeniu odwołania na
posiedzeniach 11 września i 2 października 2008 Kolegium Sądo-
we do Spraw Cywilnych Moskiewskiego Sądu Miejskiego odrzuciło
skargę kasacyjną „Memoriału” i utrzymało w mocy decyzję Cha-
mowniczeskiego Sądu Rejonowego z 10 czerwca 2008.

W tej sytuacji „Memoriał” postanowił zmienić tryb postępowa-

nia i 12 marca 2009 wystąpił bezpośrednio do przewodniczącego
Międzyresortowej Komisji ds. Ochrony Tajemnicy Państwowej.
Powołując się na art. 7 ustawy

O tajemnicy państwowej „Memo-

riał” w swoim wniosku domaga się odwołania decyzji MK OTP
z 22 grudnia 2004 o utajnieniu Postanowienia GWP z 21 września
2004 o umorzeniu „katyńskiej” sprawy karnej. W wielce opóźnio-
nej odpowiedzi (datowanej dopiero 27 sierpnia 2009) MK OTP
zakomunikowała, że „podstaw do odwołania wymienionej decyzji
brak”.

26 listopada 2009 „Memoriał” skierował do Basmannego Sądu

Rejonowego m. Moskwy

*

wniosek zawierający trzy postulaty:

— uznanie odpowiedzi MK OTP za sprzeczną z prawem

(w związku z rażącym przekroczeniem obowiązującego trzymie-

* Wniosek został skierowany do Basmannego Sądu Rejonowego, ponieważ

siedziba MK OTP położona jest w dzielnicy należącej do jurysdykcji wła-
śnie tego sądu.

Rosja a Katyn.indd 135

Rosja a Katyn.indd 135

2010-01-27 09:17:38

2010-01-27 09:17:38

background image

136

sięcznego terminu udzielenia odpowiedzi i brakiem jakiegokolwiek
uzasadnienia odmowy odtajnienia Postanowienia GWP);

— uznanie decyzji utajniającej Postanowienie GWP o umorze-

niu „katyńskiej” sprawy karnej za bezzasadną;

— zobowiązanie MK OTP do odtajnienia tego Postano wienia.
2 grudnia 2009 sędzia Basmannego Sądu Rejonowego m. Mo-

skwy Galina Diemidowicz wydała orzeczenie o zwrocie wniosku
jako niepodlegającego rozpatrzeniu w sądzie rejonowym, ponieważ
rozpatrzenie spraw dotyczących tajemnicy państwowej należy do
wyłącznej kompetencji sądów wyższej instancji (kierując swój wnio-
sek do Basmannego Sądu Rejonowego „Memoriał” zdawał sobie
sprawę z istnienia tego przepisu, ale uważał, że w tej sprawie możli-
we jest podjęcie decyzji sądowej bez badania na rozprawie konkret-
nych dokumentów, objętych klauzulą tajności).

Orzeczenie Basmannego Sądu Rejonowego zawiera pouczenie,

że wnioskodawca ma prawo wystąpić z wnioskiem w tej sprawie do
Moskiewskiego Sądu Miejskiego. Powołując się na to orzeczenie,
„Memoriał” 14 grudnia 2009 skierował swój wniosek do Moskiew-
skiego Sądu Miejskiego.

Od strony prawnej wszystkie działania sądowe „Memoriału”

w sprawach „katyńskich” (związanych z wnioskami o rehabilitację
rozstrzelanych jeńców oraz z wystąpieniami o odtajnienie Posta-
nowienia GWP o umorzeniu śledztwa) zabezpiecza adwokat Dia-
na Sork.

Podsumowując niniejszy przegląd należy stwierdzić, że kilku-

letnie zmagania z Główną Prokuraturą Wojskową i rosyjskimi
sądami w sprawie zbrodni katyńskiej nie przyniosły dotychczas
rezultatu poza spełnieniem koniecznych warunków, umożliwia-
jących wystąpienie do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka
w Strasburgu. Niektórzy z doświadczonych prawników rosyjskich
uważają, że tylko ta droga może być skuteczna. Jednak Stowarzy-
szenie „Memoriał”, nie zrzekając się wystąpienia w sprawie katyń-
skiej do Trybunału Europejskiego, ma zamiar jednocześnie konty-
nuować działania na rzecz osiągnięcia założonych celów w sądach
rosyjskich.

Rosja a Katyn.indd 136

Rosja a Katyn.indd 136

2010-01-27 09:17:39

2010-01-27 09:17:39

background image

137

ANEKS

Działania adwokatów rosyjskich spoza „Memoriału”

Niezależnie od „Memoriału”, sprawy „katyńskie” prowadzone

były w sądach rosyjskich przez moskiewskich adwokatów Władimi-
ra Buszujewa oraz Annę Stawicką wraz z Romanem Karpińskim.

W październiku 2006 adwokat Buszujew jako pełnomocnik naj-

bliższych krewnych dwóch polskich jeńców — Andrzeja Janow-
ca i Antoniego Nawratila, którzy byli przetrzymywani w obozie
NKWD w Starobielsku i zostali rozstrzelani wiosną 1940 w Char-
kowie — wystąpił do GWP z wnioskiem o zapoznanie się z akta-
mi „katyńskiej” sprawy karnej i o wydanie mu kopii Postanowienia
z 21 września 2004 o umorzeniu tej sprawy.

Pismem z 7 listopada 2006 GWP odmówiła spełnienia tego

wniosku i 22 marca 2007 adwokat Buszujew zaskarżył odpowiedź
GWP do Moskiewskiego Okręgowego Sądu Wojskowego jako I in-
stancji sądowej, domagając się uznania tej odpowiedzi za sprzeczną
z prawem oraz zobowiązania GWP, aby przyznała status poszkodo-
wanych najbliższym krewnym Andrzeja Janowca i Antoniego Na-
wratila i umożliwiła im skorzystanie z ich praw procesowych jako
poszkodowanym, w tym prawa do zapoznania się z materiałami
śledztwa i do otrzymania kopii Postanowienia o umorzeniu sprawy
karnej.

Rozprawa odbyła się 18 kwietnia 2007 w trybie zamkniętym ze

względu na klauzulę tajności, obejmującą badane dokumenty. Sę-
dzia Moskiewskiego Okręgowego Sądu Wojskowego pułkownik
wymiaru sprawiedliwości Wiktor Jełfi mow w swoim postanowieniu
odrzucił wniosek adwokata Buszujewa. Po pierwsze, powołał się na
brak dowodów na to, że Andrzej Janowiec i Antoni Nawratil padli
ofi arą zbrodni katyńskiej, w związku z czym nie ma podstaw, aby
przyznać status poszkodowanych ich krewnym. Po drugie, sędzia
Jełfi mow wskazał, że materiały śledztwa i Postanowienie o umorze-
niu „katyńskiej” sprawy karnej, jako objęte klauzulami tajności lub
„do użytku służbowego”, nie mogą być udostępnione obywatelom
obcym.

24 maja 2007 Kolegium Wojskowe Sądu Najwyższego Federacji

Rosyjskiej jako II instancja sądowa odrzuciło skargę kasacyjną ad-
wokata Buszujewa i utrzymało w całej rozciągłości Postanowienie

Rosja a Katyn.indd 137

Rosja a Katyn.indd 137

2010-01-27 09:17:39

2010-01-27 09:17:39

background image

138

Moskiewskiego Okręgowego Sądu Wojskowego z 18 kwietnia 2007,
które tym samym uprawomocniło się, co umożliwiło skierowanie
skargi w tej sprawie do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka.

Adwokaci Stawicka i Karpiński występują jako pełnomocnicy

najbliższych krewnych dziesięciu polskich jeńców, rozstrzelanych
przez NKWD wiosną 1940 roku:

— z obozu w Kozielsku — Stanisława Mieleckiego, Stanisława

Rodowicza i Wincentego Wołka;

— z obozu w Starobielsku — Stefana Ercharda, Stanisława Ma-

lewicza, Stanisława Uziembły i Ryszarda Żołędziowskiego;

— z obozu w Ostaszkowie — Michała Adamczyka, Szymona To-

maszewskiego i Aleksandra Wielebnowskiego.

Podobnie jak „Memoriał”, adwokaci Stawicka i Karpiński rów-

nież działali w dwóch kierunkach, z których pierwszy także dotyczył
rehabilitacji, a drugi — Postanowienia GWP o umorzeniu „katyń-
skiej” sprawy karnej.

21 lutego 2008 adwokaci Stawicka i Karpiński złożyli do GWP

wniosek o rehabilitację wymienionych dziesięciu jeńców, domaga-
jąc się od GWP albo wystawienia zaświadczenia o uznaniu ich za
ofi ary represji politycznych, albo, w przypadku braku podstaw do
rehabilitacji, skierowania sprawy z orzeczeniem do sądu.

Pismem z 13 marca 2008 GWP odmówiła merytorycznego roz-

patrzenia wniosku o rehabilitację wymienionych dziesięciu jeńców,
z takim samym uzasadnieniem, jak w 2006 roku w przypadku wnio-
sków „Memoriału” — twierdząc, że zwłoki tych jeńców nie zostały
rozpoznane w trakcie ekshumacji, dokonanych przez GWP, oraz po-
wołując się na brak spraw karnych i innych informacji, na podstawie
których zastosowano wobec nich „środki przymusu państwowego”.

Adwokaci Stawicka i Karpiński w maju 2008 zaskarżyli tę od-

powiedź do Chamowniczeskiego Sądu Rejonowego w Moskwie.
16 maja 2008 sędzia Tiuleniew wydał orzeczenie oddalające, iden-
tyczne w treści do wcześniejszych orzeczeń, którymi oddalił w 2007
roku analogiczne skargi „Memoriału” na GWP, odmawiając ich
rozpatrzenia.

Adwokaci Stawicka i Karpiński odwołali się od tego orzeczenia

do Kolegium Sądowego do Spraw Cywilnych Moskiewskiego Sądu
Miejskiego, które jako II instancja sądowa zawyrokowało na ich
korzyść, zobowiązując Chamowniczeski Sąd Rejonowy do rozpa-

Rosja a Katyn.indd 138

Rosja a Katyn.indd 138

2010-01-27 09:17:39

2010-01-27 09:17:39

background image

139

trzenia skargi adwokatów na postępowanie GWP w związku z ich
wystąpieniem o rehabilitację dziesięciu polskich jeńców (dla po-
równania przypomnijmy, że „Memoriał” uzyskał podobne decyzje
dopiero w III instancji sądowej).

Skarga adwokatów Stawickiej i Karpińskiego na postępowanie

GWP została rozpatrzona 24 października 2008 w Chamownicze-
skim Sądzie Rejonowym przez sędziego Tiuleniewa, który odrzucił
ją i uznał odpowiedź GWP za zgodną z prawem. W uzasadnieniu
swej decyzji sędzia Tiuleniew, po pierwsze, powtórzył za GWP
twierdzenie, że zwłoki żadnego z dziesięciu jeńców nie zostały
odnalezione w trakcie ekshumacji, przeprowadzonych przez pro-
kuraturę, więc nie ma podstaw, aby uważać ich za ofi ary zbrodni,
i po drugie stwierdził, że adwokaci Stawicka i Karpiński w świetle
ustawy

O rehabilitacji... nie mają prawa występować o skierowanie

orzeczenia o odmowie rehabilitacji do sądu, bowiem nie są „oso-
bami zainteresowanymi”, o których mówi ustawa, jako że zawierali
umowę o reprezentowaniu interesów krewnych jeńców nie z tymi
krewnymi, a z kimś innym!

Mimo absurdalności argumentów sędziego Tiuleniewa, jego

decyzja z 24 października 2008 została utrzymana przez Kolegium
Sądowe do Spraw Cywilnych Moskiewskiego Sądu Miejskiego, któ-
re jako II instancja sądowa rozpatrzyło 25 listopada 2008 skargę
kasacyjną, złożoną przez adwokatów Stawicką i Karpińskiego. Ta-
kie postanowienie II instancji sądowej utworzyło możliwość skiero-
wania skargi na postępowanie GWP i sądów rosyjskich w sprawie
rehabilitacji dziesięciu jeńców do Europejskiego Trybunału Praw
Człowieka.

Drugi kierunek działań adwokatów Stawickiej i Karpińskiego

dotyczył Postanowienia GWP z 21 września 2004 o umorzeniu „ka-
tyńskiej” sprawy karnej. 4 maja 2008 adwokaci wystąpili do Cha-
mowniczeskiego Sądu Rejonowego z wnioskiem o uznanie tego
postanowienia za sprzeczne z prawem i podlegające odwołaniu.
W swoim wniosku domagali się również, aby sąd zobowiązał GWP
do przyznania krewnym dziesięciu jeńców statusu osób poszkodowa-
nych. W czerwcu 2008 sędzia Chamowniczeskiego Sądu Rejonowe-
go Marina Syrowa orzekła, że wniosek adwokatów został skierowany
do niewłaściwego sądu, ponieważ sądy rejonowe nie są uprawnione
do badania dokumentów opatrzonych klauzulą tajności.

Rosja a Katyn.indd 139

Rosja a Katyn.indd 139

2010-01-27 09:17:39

2010-01-27 09:17:39

background image

140

W związku z tym wniosek został przeniesiony do Moskiewskiego

Okręgowego Sądu Wojskowego, gdzie 14 października 2008 w try-
bie zamkniętym rozpatrzył go sędzia Jełfi mow, który półtora roku
wcześniej rozpatrywał wniosek adwokata Buszujewa.

Również tym razem sędzia Jełfi mow wniosek odrzucił z podob-

nym uzasadnieniem, co w przypadku wniosku adwokata Buszuje-
wa. Jednak postanowienie sędziego Jełfi mowa z 14 października
zawiera pewne interesujące szczegóły — między innymi powołuje
się on na fakt ekshumacji w Katyniu w 1943 roku nie podważając
go, ale przy tym fałszywie twierdzi, że w trakcie tamtej ekshumacji
nie dokonywano identyfi kacji zwłok! Tymczasem zidentyfi kowano
wtedy całą „katyńską” trójkę spośród dziesięciu jeńców, w imieniu
krewnych których występują adwokaci Stawicka i Karpiński: Stani-
sław Mielecki fi guruje w

Amtliches Material zum Massenmord von

Katyn pod numerem 3425, Stanisław Rodowicz — pod numerem
970 i Wincenty Wołk — pod numerem 2564.

W swoim postanowieniu sędzia Jełfi mow stwierdza następnie, że

zwłoki żadnego z dziesięciu jeńców, wymienionych we wniosku ad-
wokatów Stawickiej i Karpińskiego, nie zostały odnalezione w trak-
cie ekshumacji z 1991 roku i dlatego nie ma podstaw do twierdze-
nia, że zadano im śmierć w wyniku zbrodni badanej przez GWP.

W skardze kasacyjnej, skierowanej do Kolegium Wojskowego

Sądu Najwyższego Federacji Rosyjskiej jako II instancji sądowej,
adwokaci Stawicka i Karpiński odwołali się od postanowienia sę-
dziego Jełfi mowa, wskazując, między innymi, że istotne dla sprawy
konkluzje tego postanowienia zostały powzięte z powołaniem się
na materiały ekshumacji w Katyniu w 1943 roku i na akta „katyń-
skiej” sprawy karnej GWP, ale bez zbadania tych materiałów i akt
na rozprawie sądowej, co jest rażącym pogwałceniem Kodeksu Po-
stępowania Karnego i wymaga bezwarunkowego odwołania posta-
nowienia.

Mimo to 29 stycznia 2009 Kolegium Wojskowe Sądu Najwyższe-

go odrzuciło wniosek adwokatów Stawickiej i Karpińskiego, utrzy-
mując w mocy postanowienie sędziego Jełfi mowa z 14 październi-
ka 2008. Kolegium Wojskowe odmówiło zobowiązania GWP do
udzielenia krewnym dziesięciu jeńców statusu osób poszkodowa-
nych, uzasadniając decyzję między innymi tym, że GWP nie może
tego zrobić bez wznowienia śledztwa, a jest to niemożliwe z powodu

Rosja a Katyn.indd 140

Rosja a Katyn.indd 140

2010-01-27 09:17:39

2010-01-27 09:17:39

background image

141

przedawnienia zbrodni, które nastąpiło w przypadku przestępstwa,
zakwalifi kowanego jako nadużycie władzy, po 10 latach.

W ten sposób, Kolegium Wojskowe bez jakiegokolwiek zbadania

zatwierdziło

de facto kwalifi kację prawną, którą arbitralnie nada-

ła sprawie GWP, mianowicie, że zagłada polskich jeńców i osób
aresztowanych była pospolitym nadużyciem władzy przez poszcze-
gólne osoby z kierownictwa NKWD (przypuszczalnie GWP uznała
winnymi tylko Berię i „trójkę” wyznaczoną przez Biuro Politycz-
ne — Mierkułowa, Kobułowa i Basztakowa). Ta kwalifi kacja ma
wielkie znaczenie. Bowiem GWP powołała się na dotyczący tylko
osób wojskowych art. 193-17 kodeksu karnego, obowiązującego
w 1940 roku — tak więc osoby cywilne nie zostały uznane winnymi
tej zbrodni. A przecież spośród sześciu członków Biura Polityczne-
go KC WKP(b), którzy podpisali się pod decyzją o zamordowaniu
polskich jeńców lub zakomunikowali o swojej zgodzie, w tym czasie
tylko Woroszyłow był wojskowym (ale nie należał do kierownictwa
NKWD). Tym samym w 2009 roku po raz pierwszy sąd rosyjski (i to
od razu Najwyższy)

de facto uznał, że Stalin nie ponosi odpowie-

dzialności za konkretną zbrodnię stalinizmu!

Orzeczenie kasacyjne Kolegium Wojskowego Sądu Najwyższe-

go z 29 stycznia 2009, odrzucające wniosek o uznanie za sprzeczne
z prawem Postanowienia GWP o umorzeniu „katyńskiej” sprawy
karnej i przyznanie krewnym rozstrzelanych jeńców statusu osób
poszkodowanych, oznaczało uprawomocnienie się decyzji Mo-
skiewskiego Okręgowego Sądu Wojskowego z 14 października
2008 i otwarcie możliwości zaskarżenia jej w Europejskim Trybu-
nale Praw Człowieka.

We wniosku, który został skierowany do Europejskiego Trybu-

nału w Strasburgu wspólnie przez rosyjskich i polskich adwokatów,
reprezentujących rodziny wymienionych powyżej dziesięciu ofi ar
zbrodni katyńskiej, zaskarżone zostało postępowanie Rosji w obu
sprawach — zarówno w sprawie wystąpienia o rehabilitację roz-
strzelanych jeńców, jak też w sprawie uznania za sprzeczne z pra-
wem Postanowienia GWP o umorzeniu śledztwa i nadaniu krewnym
ofi ar statusu osób poszkodowanych. Aktualnie Europejski Trybunał
Praw Człowieka rozpatruje ten wniosek w trybie priorytetowym.

Aleksander Gurjanow

Rosja a Katyn.indd 141

Rosja a Katyn.indd 141

2010-01-27 09:17:39

2010-01-27 09:17:39

background image

142

Nikita Pietrow

Kto rozstrzeliwał Polaków

Dokładną i jasną odpowiedź na to pytanie miało przynieść śledz-

two zakończone przez rosyjską Główną Prokuraturę Wojskową
[

Gławnaja wojennaja prokuratura — GWP] kilka lat temu. Niestety,

nie doczekaliśmy się ofi cjalnego ogłoszenia nazwisk sprawców roz-
strzeliwań.

W porównaniu z początkiem lat 90. w obecnej Rosji sytuacja bar-

dzo się zmieniła. Coraz wyraźniejsza jest nowa tendencja państwa
do przemilczania zbrodni z czasów sowieckich. Nieprzypadkowo
decyzję o umorzeniu śledztwa w sprawie katyńskiej oraz większość
materiałów opatrzono klauzulą tajności. Wygląda tak, jakby Kreml
troszczył się o to, by nie dać powodu do oskarżenia byłego kierow-
nictwa ZSRR o popełnienie zbrodni wojennych. Utajnienie przez
prokuraturę rezultatów trwającego prawie 15 lat śledztwa w sprawie
katyńskiej to fakt bez precedensu, ale w obecnym rosyjskim klimacie
politycznym nie jest to zaskoczeniem.

Dziwi co innego. Niechęć GWP do ogłoszenia listy sprawców roz-

strzeliwania polskich jeńców wojennych wydaje się zupełnie absur-
dalna, ponieważ ich nazwiska są od dawna znane historykom i zostały
opublikowane w zbiorze dokumentów dotyczących Katynia. Mowa
tu o rozkazie NKWD nr 001365 z 26 października 1940, na podsta-
wie którego wszystkie osoby uczestniczące w przygotowaniu zbrodni
oraz jej wykonawcy — funkcjonariusze aparatu centralnego NKWD
i Zarządów NKWD obwodów, w których dokonywano rozstrzeliwań:

Nikita Pietrow — historyk, wiceprzewodniczący Rady Ośrodka Badań, Infor-
macji i Upowszechniania „Memoriał” w Moskwie. Pierwodruk tekstu —

Kto

zabijał Polaków strzałem w tył głowy w Katyniu, Charkowie i Twerze, „Zeszyty
Katyńskie” nr 24, 2009.

Rosja a Katyn.indd 142

Rosja a Katyn.indd 142

2010-01-27 09:17:39

2010-01-27 09:17:39

background image

143

smoleńskiego, kalinińskiego i charkowskiego — dostali nagrody pie-
niężne

*

.

Niestety, we wspomnianym rozkazie nie były podane ani imiona

i

otczestwa, ani stanowiska nagrodzonych. Postaraliśmy się o uzu-

pełnienie brakujących danych informacjami pozyskanymi z Archi-
wum Państwowego Federacji Rosyjskiej. Jest zrozumiałe, że zebra-
ne informacje nie są pełne, w przypadku niektórych osób nie udało
się znaleźć uściślających danych. W sumie na podstawie wspomnia-
nego rozkazu nagrodzono 125 osób. Poniżej przytoczona jest lista
nagrodzonych wraz z krótkimi notami biografi cznymi i podaniem
zajmowanego w 1940 roku stanowiska.

We wspomnianym rozkazie wymienione są nazwiska pracow-

ników NKWD najróżniejszych szczebli, od głównego sprawcy
rozstrzeliwań komendanta NKWD Wasilija Błochina i jego naj-
bliższych pomocników: Iwana Antonowa, Iwana Feldmana, Alek-
sandra Jemieljanowa i braci Szygalowych, do drobnych urzędni-
ków wydziału ewidencyjno-archiwalnego NKWD (I Wydziału
Specjalnego według ówczesnej nomenklatury) oraz zwykłych nad-
zorców więzień i kierowców NKWD w Smoleńsku, Charkowie
i Kalininie, których zadaniem było konwojowanie jeńców na
miejsce kaźni w piwnicach i transport ciał na miejsce pochówku.
W rozkazie są również wymienione nazwiska kobiet — są to ni-
skiego szczebla pracownice wydziału ewidencyjno-archiwalnego
NKWD, które prowadziły teczki Polaków i zajmowały się przygo-
towywaniem i przepisywaniem spisów.

Prawdopodobnie w rozkazie nie zapomniano o nikim z wyko-

nawców, nawet najniższego szczebla. W ten sposób uświadamiano
wszystkim wyjątkową wagę i szczególnie tajny charakter tego, co
się stało. Ma to głębokie znaczenie symboliczne, przecież przez
całe życie ludzie ci byli zobowiązani do zachowania przerażającej
tajemnicy zabójstwa jeńców polskich.

Losy ludzi, którzy uczestniczyli w zbrodni, ułożyły się różnie.

Jak wynika z danych GWP, Piotr Karcew, Wasilij Pawłow, Andriej

*

Katyń. Mart 1940 – sientiabr’ 2000. Rasstrieł. Sudby żywych. Echo Katyni.
Dokumienty
, oprac. N.S. Lebiediewa, Moskwa 2001, s. 275–279); Rosja
a Katyń
, Warszawa 1994 (wydanie I), s. 105–109.

Rosja a Katyn.indd 143

Rosja a Katyn.indd 143

2010-01-27 09:17:39

2010-01-27 09:17:39

background image

144

Rubanow i Nikołaj Suchariew popełnili samobójstwa

*

. I chociaż

w spisie samobójców fi guruje także Błochin (naczelnik Wydziału
Komendanckiego NKWD, dowodzący rozstrzeliwaniami na Łu-
biance od 1926 roku), to w naszych badaniach nie znalazło to po-
twierdzenia. W jego aktach emerytalnych jest tylko informacja, że
według orzeczenia lekarskiego zmarł 3 lutego 1955 na skutek za-
wału mięśnia sercowego na tle choroby nadciśnieniowej trzeciego
stopnia.

Nie wiemy, ilu uczestników rozstrzeliwań dożyło do czasów, kie-

dy o sprawie katyńskiej zaczęto otwarcie mówić i w Polsce, i w no-
wej Rosji. Wiadomo, że dwie osoby spośród nagrodzonych — Iwan
Barinow i Mitrofan Syromiatnikow — były przesłuchiwane i złoży-
ły zeznania w trakcie śledztwa rozpoczętego w 1990 roku.

W 1991 roku został przesłuchany także niefi gurujący w spisie na-

grodzonych były naczelnik Zarządu NKWD [

Uprawlenije NKWD

— UNKWD] Obwodu Kalinińskiego Dmitrij Tokariew, który do-
wodził akcją rozstrzeliwania i dosłużył się stopnia generała. Wyja-
śnił on, że nie otrzymał nagrody w październiku 1940 tylko dlatego,
że osobiście nie brał udziału w egzekucjach, ponieważ „nie miał
wystarczającego doświadczenia czekistowskiego”. Tokariew pozo-
stawił natomiast ważną relację, mówiącą, iż członek „trójki” wyda-
jącej wyroki na Polaków — Bogdan Kobułow „rozkazał, by nie po-
zostawiać przy życiu żadnego nieuwikłanego w sprawę świadka”

**

.

Jeśli więc któryś z pracowników NKWD odmówiłby udziału w roz-
strzeliwaniach, to niechybnie spotkałby go los ofi ar. Ci zaś, którzy
uczestniczyli, z całkowitą pewnością trzymali język za zębami i byli
związani wspólną krwawą tajemnicą.

Zeznanie Tokariewa naprowadza na jeszcze jedną ciekawą myśl.

Możliwe, że większość nagrodzonych to właśnie ci, którzy bezpo-
średnio uczestniczyli w procedurze rozstrzeliwania, byli obecni
na miejscu zbrodni i zajmowali się sprawami biurowymi, przewo-
zili ciała na miejsce pochowania, zasypywali mogiły... To znaczy,

*

Katyń. Plenniki nieobjawlennoj wojny. Dokumienty i matieriały, Moskwa
1997; I.S. Jażborowska, A.J. Jabłokow, W.S. Parsadanowa,

Katynskij

sindrom w sowietsko-polskich i rossijsko-polskich otnoszenijach, Moskwa
2001, s. 362.

**

Ibidem, s. 357.

Rosja a Katyn.indd 144

Rosja a Katyn.indd 144

2010-01-27 09:17:39

2010-01-27 09:17:39

background image

145

że jeśli nawet nie strzelali sami, to przynajmniej widzieli wszystko
na własne oczy

.

Prawdopodobnie z tej samej przyczyny, dla której w październi-

ku 1940 nie otrzymał nagrody Tokariew, w rozkazie nie byli wspo-
mniani również naczelnicy charkowskiego UNKWD Piotr Safonow
i smoleńskiego UNKWD Jemieljan Kuprijanow. Widocznie oni rów-
nież, jako ludzie z awansu społecznego, nie mający wystarczającego
doświadczenia partyjnego, sprawowali jedynie ogólny nadzór nad
egzekucjami, a bezpośrednie kierowanie przerzucili na swoich za-
stępców. W organach NKWD karier nie zrobili. Kuprijanow od 1941
roku pracował na niezbyt eksponowanych stanowiskach w systemie
Zarządu Głównego Poprawczych Obozów i Kolonii Pracy [

Gławnoje

uprawlenije isprawitielno-trudowych łagieriej i kolonij — GUŁAG],
od 1945 roku przeszedł do rezerwy i w latach 50. zajmował skromne
stanowisko dyrektora kombinatu zbożowego w Smoleńsku. Mniej
więcej tak samo ułożyły się losy Safonowa, z tą tylko różnicą, że
wcześniej — w 1943 roku — skazano go na 8 lat (z odroczeniem
wyroku do czasu zakończenia wojny) za nadużycie stanowiska służ-
bowego oraz malwersacje i zwolniono z organów bezpieczeństwa.
W latach 50. i 60. Safonow pracował w Charkowie jako wicedyrektor
kilku zakładów. Obaj — i Kuprijanow, i Safonow — nie dożyli do
czasów prokuratorskiego śledztwa w sprawie katyńskiej. Kuprijanow
zmarł w Smoleńsku w 1966, a Safonow w Charkowie w 1974 roku

*

.

Dwóch zastępców naczelników UNKWD, którzy bezpośrednio

kierowali rozstrzeliwaniami doszło natomiast na szczyty czekistow-
skiej hierarchii i dosłużyło się rangi generalskiej. Zastępca naczel-
nika UNKWD Obwodu Kalinińskiego Wasilij Pawłow od 1943 roku
stał na czele UNKWD tegoż obwodu, następnie kierował UMWD
Obwodu Czelabińskiego. W lipcu 1945 otrzymał awans na generał
majora. Od 1948 roku pracował w systemie GUŁAG-u — był za-
stępcą naczelnika Dalstroju w Magadanie, potem naczelnikiem sze-
regu zarządów łagrów i budów NKWD. Zmarł w 1962 roku w Le-
ningradzie (jak już wspomniano wyżej — według informacji GWP,

* Szczegółowe życiorysy oraz zdjęcia Safonowa, Kuprijanowa, Tokariewa

i innych uczestników zbrodni na Polakach — Błochina i Soprunienki zob.
w słowniku biografi cznym: N.W. Pietrow, K.W. Skorkin,

Kto rukowodił

NKWD 1934–1941, Moskwa 1999, s. 259, 375–376, 389, 408.

Rosja a Katyn.indd 145

Rosja a Katyn.indd 145

2010-01-27 09:17:39

2010-01-27 09:17:39

background image

146

popełnił samobójstwo). Jeszcze bardziej oszałamiająca była kariera
zastępcy naczelnika UNKWD Obwodu Charkowskiego Pawła Ti-
chonowa. Od 1954 roku był on wiceprzewodniczącym KGB przy
Radzie Ministrów Ukraińskiej SRR, a w latach 1959–70 naczelni-
kiem UKGB Obwodu Kijowskiego. W lutym 1958 otrzymał awans
na generał majora. Są podstawy do przypuszczeń, że w 1990 roku
Tichonow jeszcze żył. Ciekawe, czy Główna Prokuratura Wojsko-
wa zwróciła na niego uwagę w czasie śledztwa nad sprawą katyńską
i czy został przesłuchany.

Jest jeszcze jedna kategoria czekistów odznaczonych i nagro-

dzonych fi nansowo w październiku 1940. To dość wysoko po-
stawieni funkcjonariusze NKWD oddelegowani w teren w celu
udzielania bezpośredniej pomocy w wykonaniu egzekucji. Był
wśród nich kapitan Iwan Biezrukow — zastępca naczelnika
VI Wydziału Głównego Zarządu Gospodarczego NKWD ZSRR,
oddelegowany do obozu w Starobielsku i odpowiedzialny za roz-
strzelania w Charkowie

*

; dowódca brygady Michaił Kriwienko

— naczelnik sztabu Wojsk Konwojowych NKWD ZSRR, odde-
legowany na czas akcji rozstrzeliwania do Kalinina; major bez-
pieczeństwa państwowego Konstantin Zilberman — zastępca
naczelnika Głównego Zarządu Więziennictwa NKWD ZSRR;
starszy major bezpieczeństwa państwowego Nikołaj Siniegu-
bow — naczelnik pionu śledczego i zastępca naczelnika Głów-
nego Zarządu Transportowego NKWD ZSRR oraz kilka innych
osób. W odróżnieniu od komendantów, nadzorców, kierowców
i pracowników wydziałów ewidencyjno-archiwalnych, do których
obowiązków należało przeprowadzenie procedury rozstrzelania,
ci ludzie prawdopodobnie nigdy wcześniej w rozstrzelaniach nie
brali udziału, bowiem inny był zakres ich służbowych obowiązków.
Niemniej również oni poradzili sobie z wykonaniem zbrodniczego
polecenia i zostali nagrodzeni.

Niestety, nie udało się ustalić czegokolwiek na temat 35 osób

biorących udział w egzekucjach Polaków, w przypadku wielu innych
osób natomiast ustalone informacje biografi czne są wyrywkowe
i niepełne. Mimo to o większości spośród 125 nagrodzonych można
powiedzieć, że nie zrobili wielkich karier, pozostali na dość niskich

* I.S. Jażborowska, A.J. Jabłokow, W.S. Parsadanowa,

op. cit., s. 123.

Rosja a Katyn.indd 146

Rosja a Katyn.indd 146

2010-01-27 09:17:39

2010-01-27 09:17:39

background image

147

stanowiskach w systemie NKWD–MWD. Okoliczność ta bardzo
utrudnia poszukiwanie informacji o ludziach mało eksponowanych
w czasie, gdy pracowali i zupełnie nieznanych, gdy przeszli na eme-
ryturę — ludzi, którzy jak gdyby utonęli w ludzkiej masie, wśród
milionów zwykłych obywateli. Niewątpliwie jednak dalsze wyjaśnie-
nie szczegółów ich biografi i i losów byłoby bardzo ważne, ciekawe
i niezwykle pouczające.

Wykonawcy

Początkowo w organach WCzK (Wszechrosyjskiej Komisji Nad-

zwyczajnej do Walki z Kontrrewolucją, Spekulacją i Nadużyciami
Władzy) nie było ani specjalnych stanowisk, ani nawet pomysłu, że
potrzebni są kaci na etatach. Zakładano (i to stało się praktyką),
że jeśli pojawi się potrzeba, to wykonanie wyroku przez rozstrzelanie
powinno być obowiązkiem każdego czekisty. W praktyce stało się tak,
że w aparacie centralnym WCzK w Moskwie wykonywaniem wyroków
śmierci zaczęli zajmować się za każdym razem ci sami ludzie

*

. Przez

dziesięciolecia ich krąg był mniej więcej stały. Grupa ta została nie-
ofi cjalnie nazwana „specgrupą” i składała się głównie z pracowników
komendantury, choć zasadą było, że w skład grupy wchodzili czekiści,
zdolni do tego, by prawie codziennie uczestniczyć w rozstrzeliwaniu
ludzi. Było to kryterium nieformalne, ale bardzo ważne — przecież
nie każdy pracownik komendantury był do tego zdolny.

O ile udział poszczególnych pracowników komendantury w egze-

kucjach jest mniej lub bardziej wytłumaczalny (komendantura była
w gruncie rzeczy zbrojną ochroną budynków i obiektów organów
WCzK–OGPU–NKWD–MGB i powierzanie właśnie jej pracowni-
kom tego typu zadań było zupełnie logiczne), o tyle pewne zdziwie-
nie budzi fakt, że do „specgrupy” włączono ludzi z bezpośredniej
ochrony Stalina. Ich jedynym zadaniem służbowym była ochrona
Stalina i innych członków najwyższych władz na Kremlu, ale w żad-
nym razie nie rozstrzeliwanie skazanych.

* W Moskwie w latach 1918–19 wyroki śmierci przez rozstrzelanie były wy-

konywane na dziedzińcu wewnętrznym jednego z gmachów CzK na War-
sanofjewskim pierieułku. W innych miastach rozstrzelania nie zawsze
były tajne. W Archangielsku rozstrzeliwano publicznie i w ciągu dnia,
a w Nikołajewie — przy dźwiękach orkiestry dętej (zob. S.P. Mielgunow,
Krasnyj tierror w Rossii 1918–1923, Moskwa 1990, s. 144–147).

Rosja a Katyn.indd 147

Rosja a Katyn.indd 147

2010-01-27 09:17:39

2010-01-27 09:17:39

background image

148

Dokumenty dotyczące egzekucji wykonanych na Łubiance w la-

tach 1922–29 były najczęściej podpisywane przez G. Chrustalo-
wa, G.W. Gołowa, Piotra Maggo, A.K. Czernowa, A.P. Rogowa,
F.I. Sotnikowa, Wasilija Szygalowa, Wasilija Błochina, Piotra Pa-
kałna, R.M. Gabalina i I.F. Jusisa

*

.

Większość z tych osób była pracownikami specjalnego wydzia-

łu przy Kolegium OGPU (Zjednoczonego Państwowego Zarządu
Politycznego), który zajmował się ochroną sowieckich przywód-
ców i ochroną samego Stalina. Czyli łączono ochronę przywódców
z udziałem w regularnych egzekucjach „wrogów ludu”. Wśród etato-
wych pracowników aparatu OGPU byli oni nazywani „komisarzami
do specjalnych poruczeń”. Byli to: A.P. Rogow, I.F. Jusis, F.I. Sotni-
kow, R.M. Gabalin, A.K. Czernow, Pakałn, Jakow Rodowanskij

**

.

Inna część wykonawców służyła w komendanturze OGPU: Bło-

chin — komendant OGPU–NKWD–MGB od 1926 roku i stały
dowódca akcji egzekucyjnych aż do przejścia na emeryturę w 1953
roku, Maggo oraz Wasilij Szygalow. Później do grupy tej dołączy-
li Iwan Szygalow, Piotr Jakowlew (naczelnik rządowej bazy samo-
chodowej, a następnie naczelnik Wydziału Transportu Samocho-
dowego OGPU), Iwan Antonow, Aleksandr Dmitrijew, Aleksandr
Jemieljanow, E.A. Macz, Iwan Feldman, Demian Siemienichin.
Niektórzy — początkowo pełniący funkcje katów — „ubyli”, i to
w bardzo tradycyjny sposób, czyli trafi li do pomieszczeń, w których
dokonywano egzekucji — już jako ofi ary. Na przykład w 1937 roku
rozstrzelano Gołowa, Pakałna i Sotnikowa. Ciekawe, co czuli Bło-
chin i Maggo, kiedy rozstrzeliwali swoich byłych towarzyszy.

Zwykle po egzekucji kaci urządzali „popijawę”. Jeden z nich

wspominał:

„Wódkę piło się oczywiście do utraty świadomości. Co-

kolwiek by mówić, nie była to łatwa praca. Byliśmy tak zmęczeni,
że ledwo trzymaliśmy się na nogach. A myliśmy się wodą kolońską.
Do pasa. Inaczej nie pozbylibyśmy się zapachu krwi i prochu. Nawet
psy od nas uciekały i jeśli szczekały, to z daleka”

***

. Nic dziwnego, że

wykonawcy zbrodni umierali wcześnie lub dostawali pomieszania

* Centralne Archiwum Federalnej Służby Bezpieczeństwa (CA FSB),

f. (fond) 7, op. (opis’) 1, d. (dieło) 163.

** Według stanu z 1 grudnia 1929 („Swobodnaja Myśl” 1998, nr 8, s. 96).

*** B. Sopielniak,

Smiert’ w rassroczku, Moskwa 1998, s. 275–276.

Rosja a Katyn.indd 148

Rosja a Katyn.indd 148

2010-01-27 09:17:39

2010-01-27 09:17:39

background image

149

zmysłów. Śmiercią naturalną zmarli: Jusis w 1931 roku, Maggo
w 1941, Wasilij Szygalow w 1942, a jego brat Iwan w 1944 lub na sa-
mym początku 1945. Wielu przeszło na rentę z powodu schizofrenii,
jak na przykład Jemieljanow, lub choroby psychicznej, jak Macz

*

.

Stalin jakoś nie czuł się zaniepokojony tym, że koło niego stale

kręcą się ludzie przyzwyczajeni do strzelania w tył głowy. O jego
osobistym, niemal troskliwym stosunku do wykonawców egzekucji
wymownie świadczy następujący epizod.

Na samym początku 1939 roku, kiedy prowadzona przez nowego

komisarza ludowego spraw wewnętrznych Berię „czystka” NKWD
od ludzi Jeżowa osiągnęła apogeum, do kierownictwa komisariatu
ludowego wpłynął materiał, świadczący, że Błochin był zbyt blisko
powiązany z byłym sekretarzem NKWD P.P. Bułanowem, a nawet
z samym rozstrzelanym

narkomem Jagodą. To znaczy, że uczestni-

czył w ich „spiskowych planach”, a więc powinien zostać aresztowa-
ny. Beria zebrał wszystkie materiały, przygotował nakaz aresztowa-
nia Błochina i udał się do Stalina po jego akceptację. Ku swojemu
zdumieniu otrzymał odmowę.

Później, w 1953 roku, Beria w czasie śledztwa opowiedział o tym

wydarzeniu:

„Stalin ze mną się nie zgodził, mówiąc, że takich ludzi nie

należy wsadzać, że oni są od czarnej roboty. Wezwał od razu naczel-
nika ochrony Nikołaja Własika i zapytał go, czy Błochin bierze udział
w wykonywaniu egzekucji i czy powinno się go aresztować. Własik od-
powiedział, że bierze udział i że razem z nim w egzekucjach uczestni-
czy jego asystent A.M. Rakow i wyraził się o Błochinie pozytywnie”

**

.

Po powrocie do swojego gabinetu Beria wezwał do siebie Błochina
i jego najbliższych współpracowników. O rezultatach „rozmowy
wychowawczej”

narkom Beria napisał własnoręcznie w odesłanym

do archiwum i nigdy nie wykonanym zarządzeniu: „Ściśle tajne. Był
wezwany przeze mnie Błochin i pracownicy komendantury kierow-
niczego szczebla, którym przekazałem niektóre zeznania przeciwko
nim. Obiecali, że będą dobrze pracować i nadal będą oddani partii
i władzy sowieckiej. 20 lutego 1939 Ł. Beria”

***

.

*

Ibidem, s. 278.

** Archiwum Prezydenta Federacji Rosyjskiej (AP RF), f. 3, op. 24, d. 469,

l. 43–53.

***

Ibidem.

Rosja a Katyn.indd 149

Rosja a Katyn.indd 149

2010-01-27 09:17:40

2010-01-27 09:17:40

background image

150

Jak zeznawał Beria, Stalin więcej nie wracał do sprawy Błochi-

na. Wkrótce po śmierci wodza w 1953 roku Beria uznał, że Bło-
chin najwyraźniej „zasiedział się” na swoim stanowisku i wysłał go
na emeryturę, wyrażając mu wdzięczność za wieloletnią, pełnioną
z oddaniem służbę

*

.

Rozstrzelanie

Polscy jeńcy wojenni zostali rozstrzelani w trzech miejscach:

w Katyniu (i częściowo w Smoleńsku), Kalininie (obecnie Twer)
i w Charkowie. Wszystkie egzekucje odbywały się w więzieniach
wewnętrznych zarządów NKWD odpowiednich obwodów, z wy-
jątkiem Katynia, gdzie większa część jeńców została rozstrzelana
bezpośrednio w lesie i tam również pochowana

**

.

W Kalininie rozstrzeliwano jeńców w piwnicy więzienia we-

wnętrznego (obecnie w budynku tym mieści się instytut medycyny),
dowodził nimi przybyły z Moskwy komendant NKWD Błochin.
Co noc rozstrzeliwano po 200–250 osób, następnie ciężarówkami
wywożono ciała w okolice wsi Miednoje i zagrzebywano w wykopa-
nym koparką dole. Procedura rozstrzeliwania była wypracowana
w najdrobniejszych szczegółach. Jeńców przywiezionych z obozu
w Ostaszkowie najpierw umieszczano w celach więziennych. Póź-
niej wyprowadzano ich pojedynczo, sprawdzano nazwisko, imię,
rok urodzenia, zakładano kajdanki i prowadzono do piwnicy, gdzie
w specjalnym dźwiękoszczelnym pomieszczeniu zabijano strzałem
w tył głowy

***

.

Błochin przed egzekucją ubierał się w specjalny strój: brązową

skórzaną czapkę cyklistówkę, długi skórzany fartuch i rękawice się-
gające do łokci (jak u pracowników rzeźni). Błochin spędził w Ka-
lininie miesiąc i w tym czasie zostało rozstrzelanych około 6 tysięcy
Polaków

****

.

*

Ibidem.

** „Izwiestija”, 26 września 1991.

*** „Nowoje Wriemia” 1991, nr 42, s. 35; „Komsomolskaja Prawda”, 10 paź-

dziernika 1991.

**** Bardziej szczegółowo o rozstrzeliwaniu Polaków zob.: N.S. Lebiedie-

wa,

Katyń: priestuplenije protiw czełowieczestwa, Moskwa 1994; Katyń.

Plenniki nieobjawlennoj wojny. Dokumienty i matierały, Moskwa 1997;
I.S. Jażborowska, A.J. Jabłokow, W.S. Parsadanowa,

op. cit.

Rosja a Katyn.indd 150

Rosja a Katyn.indd 150

2010-01-27 09:17:40

2010-01-27 09:17:40

background image

151

ANEKS

Lista funkcjonariuszy NKWD ZSRR i UNKWD

obwodów kalinińskiego, smoleńskiego i charkowskiego

nagrodzonych rozkazem NKWD ZSRR nr 001365

z 26 października 1940 „za pomyślne

wykonanie zadań specjalnych”

1.

Aleksandr Siergiejewicz Aleksandrow-Swietłow

, ur. 1903,

sierżant bezpieczeństwa państwowego (28.12.1937); zwolnio-
ny z MWD 16 sierpnia 1955 ze stanowiska instruktora kance-
larii UITŁK (Zarządu Poprawczych Obozów i Kolonii Pracy)
MWD USRR w stopniu starszego lejtnanta.

2.

Iwan Iljicz Antonow

(1897–1975), w organach GPU (Pań-

stwowego Zarządu Politycznego) od 1922, członek WKP(b)
od lipca 1926, starszy lejtnant bezpieczeństwa państwowego
(17.03.1940); starszy inspektor Wydziału Transportu Samo-
chodowego AChU (Zarządu Administracyjno-Gospodar-
czego) NKWD ZSRR. Zwolniony z KGB w sierpniu 1959.
Emeryt, fi gurował w ewidencji partyjnej w Moskiewskim
Technikum Mechanizacji Ewidencji Centralnego Urzędu
Statystycznego RFSRR. Zmarł w sierpniu 1975.

3.

Tamara Christoforowna Babajan

, ur. 1904, w organach

NKWD od 1937, bezpartyjna, maszynistka I Wydziału Spe-
cjalnego NKWD ZSRR.

4.

M.A. Baranow

(nie odnaleziono informacji).

5.

Piotr Michajłowicz Baranow

, ur. 1913, w organach NKWD od

1938, członek WLKSM (Wszechzwiązkowego Leninowskiego
Komunistycznego Związku Młodzieży); od 1 maja 1938 nad-
zorca więzienia UNKWD Obwodu Kalinińskiego.

6.

Iwan Spiridonowicz Barinow

, ur. 1911, w organach NKWD

od 1938, członek WKP(b) od 1932, młodszy lejtnant bez-
pieczeństwa państwowego; starszy pełnomocnik operacyjny
I Wydziału Specjalnego NKWD ZSRR; w 1955 pełnił funk-
cję naczelnika 2 oddziału IV Wydziału Specjalnego MWD
RFSRR, pułkownik.

7.

Iwan Dmitrijewicz Biezrukow

(1900–1965), w organach

OGPU od 1931, członek RKP(b) od 1920, kapitan bezpie-
czeństwa państwowego, zastępca naczelnika VI Wydziału
GEU (Głównego Urzędu Gospodarczego) NKWD ZSRR.

Rosja a Katyn.indd 151

Rosja a Katyn.indd 151

2010-01-27 09:17:40

2010-01-27 09:17:40

background image

152

Zwolniony z NKWD w listopadzie 1940, pracował jako wice-
przewodniczący zarządu Gosbanku ZSRR, następnie naczel-
nik zarządu terenowych oddziałów Gosbanku, podpułkownik
służby intendenckiej.

8.

Iwan Iwanowicz Biełow

, ur. 1903, w organach OGPU od 1930,

członek WKP(b) od 1927, naczelnik Bieżeckiego Wydziału
Rejonowego NKWD Obwodu Kalinińskiego.

9.

W.A. Biełogorłow

(nie odnaleziono informacji).

10.

Kławdija Jefi mowna Błank

, ur. 1900, w organach GPU od 1922,

bezpartyjna; sierżant bezpieczeństwa państwowego, kierownicz-
ka biura sekretariatu I Wydziału Specjalnego NKWD ZSRR.

11.

Wasilij Michajłowicz Błochin

(1895–1955), w organach WCzK

od 1921, w RKP(b) od 1921, major bezpieczeństwa państwo-
wego (14.03.1940), w latach 1926–53 komendant OGPU–
–NKWD–MGB, generał major (09.07.1945). Przeszedł na
emeryturę 2 kwietnia 1953 z powodu choroby. Zmarł 3 lutego
1955 w Moskwie, pochowany na Cmentarzu Dońskim.

12.

N.F. Bogdanow

(nie odnaleziono informacji).

13.

P.A. Bogdanow

(nie odnaleziono informacji).

14.

T.D. Burd

(nie odnaleziono informacji).

15. J.A. Wigorowskij (nie odnaleziono informacji).
16.

T.K. Gawrilenkow

(nie odnaleziono informacji).

17.

N.A. Galicyn

, kierowca UNKWD Obwodu Charkowskiego.

18.

N.A. Gwozdowskij

, pracownik komendantury UNKWD Ob-

wodu Smoleńskiego.

19.

Rewekka Solomonowna Giecelewicz

, ur. 1906, w organach

OGPU od 1932, bezpartyjna, sierżant bezpieczeństwa pań-
stwowego, kierowniczka biura maszyn sekretariatu I Wydzia-
łu Specjalnego NKWD ZSRR.

20.

Nikołaj Iwanowicz Gołowinkin

, ur. 1913, w organach NKWD

od 1938, członek WLKSM od 1937, od 1 maja 1938 nadzor-
ca więzienia UGB (Urzędu Bezpieczeństwa Państwowego)
UNKWD Obwodu Kalinińskiego.

21.

Michaił Daniłowicz Goriaczew

(1906–1984), w organach

OGPU od 1930, członek WKP(b) od 1928, młodszy lejtnant
bezpieczeństwa państwowego, naczelnik Wydziału Samocho-
dowo-Technicznego AChU UNKWD Obwodu Kalinińskiego.
Zwolniony z UMWD Obwodu Kalinińskiego 13 maja 1955

Rosja a Katyn.indd 152

Rosja a Katyn.indd 152

2010-01-27 09:17:40

2010-01-27 09:17:40

background image

153

z powodu choroby ze stanowiska naczelnika wydziału komen-
danckiego, w stopniu podpułkownika służby administracyjnej.
Przeszedł na emeryturę, zmarł w listopadzie 1984 w Kalininie.

22.

Josif Iwanowicz Gribow

, ur. 1905, w organach OGPU od 1925,

starszy lejtnant bezpieczeństwa państwowego (17.03.1940);
komendant AChO (Wydziału Administracyjno-Gospodar-
czego) UNKWD Obwodu Smoleńskiego; w 1953 naczelnik
ChOZO (Wydziału Gospodarczego) UMWD Obwodu Smo-
leńskiego, zwolniony do rezerwy z powodu choroby 6 sierpnia
1956 w randze podpułkownika.

23.

Michaił Porfi rjewicz Grigorjew

, ur. 1903, członek WKP(b)

od 1931.

24.

I.A. Gumotudinow

(nie odnaleziono informacji).

25.

Mitrofan Jelisiejewicz Dawydow

, ur. 1911, w organach NKWD

od 1936, członek WKP(b) od 1942, funkcjonariusz więzienia
UNKWD Obwodu Smoleńskiego, w 1946 naczelnik więzienia
nr 4 UMWD Obwodu Smoleńskiego.

26.

Aleksiej Grigorjewicz Diewiatiłow

, ur. 1909, w organach

NKWD od 1936, członek WLKSM od 1932, starszy nadzor-
ca więzienia śledczego UNKWD Obwodu Charkowskiego;
zwolniony 13 listopada 1958 ze stanowiska naczelnika służby
nadzorczej Iziasławskiej Dziecięcej Kolonii Pracy UMWD
Obwodu Chmielnickiego w stopniu starszego lejtnanta służby
wewnętrznej.

27.

Aleksandr Dmitrijewicz Dmitrijew

(1896–1953), w organach

OGPU od 1932, w WKP(b) od 1928, lejtnant bezpieczeństwa
państwowego (17.03.1940); kierowca bazy samochodowej
nr 1, dyżurny bazy samochodowej AChU NKWD ZSRR;
zwolniony do rezerwy 9 czerwca 1950 ze stanowiska naczel-
nika grupy wydziału komendanckiego Zarządzania Sprawami
MGB ZSRR w stopniu podpułkownika.

28.

F.M. Doroginin

(nie odnaleziono informacji).

29.

Filipp Iwanowicz Doronin

, ur. 1902, członek WKP(b) od

1929, naczelnik więzienia wewnętrznego UGB UNKWD Ob-
wodu Charkowskiego.

30.

Aleksiej Wasiljewicz Jegorow

, ur. 1913, w organach NKWD

od 1938, członek WLKSM od 1936, nadzorca więzienia
UNKWD Obwodu Kalinińskiego.

Rosja a Katyn.indd 153

Rosja a Katyn.indd 153

2010-01-27 09:17:40

2010-01-27 09:17:40

background image

154

31.

Aleksandr Michajłowicz Jemieljanow

, lejtnant bezpieczeń-

stwa państwowego (17.03.1940); pracownik do specjalnych
poruczeń Wydziału Komendanckiego AChU NKWD ZSRR.
Zwolniony 12 kwietnia 1949 z funkcji naczelnika grupy wy-
działu komendanckiego Zarządzania Sprawami MGB ZSRR
w randze podpułkownika.

32.

M.A. Żyła

(nie odnaleziono informacji).

33.

Wasilij Iwanowicz Żylcow

, ur. 1912, w organach NKWD

od 1936, członek WLKSM od 1932, nadzorca więzienia we-
wnętrznego UNKWD Obwodu Kalinińskiego.

34.

Małach Małachowicz Żurawlew

, bezpartyjny, daktyloskopista

bibliotekarz UNKWD Obwodu Smoleńskiego.

35.

N.T. Żurawlew

(nie odnaleziono informacji).

36.

A.G. Zajcew

(nie odnaleziono informacji).

37.

A.J. Zacharow

(nie odnaleziono informacji).

38.

Konstantin Siergiejewicz Zilberman

(1895–1978), w organach

WCzK od 1918, członek WKP(b) od 1936, major bezpieczeń-
stwa państwowego, zastępca naczelnika Głównego Zarządu
Więziennictwa NKWD ZSRR. Zwolniony 22 listopada 1946
ze stanowiska naczelnika I Wydziału i zastępcy naczelnika
Zarządu Więziennictwa MWD ZSRR w randze pułkownika.
Na emeryturze mieszkał w Moskwie, pracował jako naczelnik
Centralnego Wydziału Ochrony Wewnętrznej (WOChR) Mi-
nisterstwa Komunikacji (MPS).

39.

Nikołaj Pawłowicz Zinowjew

(nie odnaleziono informacji).

40.

Piotr Michajłowicz Zorin

, ur. 1910, w organach NKWD od

1935, członek WLKSM od 1933, nadzorca więzienia UGB
UNKWD Obwodu Kalinińskiego.

41.

Nikołaj Aleksiejewicz Zubow

, ur. 1908, w organach NKWD

od 1938, członek WKP(b) od 1928, sierżant bezpieczeństwa
państwowego, w 1941 — pełnomocnik operacyjny Wydziału
Ewidencyjno-Operacyjnego Pionu Śledczego NKGB (Ludo-
wego Komisariatu Bezpieczeństwa Państwowego) ZSRR.

42.

Władimir Pietrowicz Zubcow

, ur. 1899, w organach WCzK

od 1921, członek RKP(b) od 1918, kapitan bezpieczeństwa
państwowego; zastępca naczelnika UNKWD Obwodu Smo-
leńskiego. Zaginął bez wieści w 1941.

43.

Grigorij Pietrowicz Ziuskin

(Ziuśkin), ur. 1912, w organach

NKWD od 1937, w WKP(b) od 1941, nadzorca więzienia

Rosja a Katyn.indd 154

Rosja a Katyn.indd 154

2010-01-27 09:17:40

2010-01-27 09:17:40

background image

155

UNKWD Obwodu Smoleńskiego. Od 1951 kurier UMWD
Obwodu Smoleńskiego.

44.

Wasilij Grigorjewicz Iwanow

, ur. 1909, kandydat na członka

WKP(b) od 1932, nadzorca więzienia wewnętrznego UNKWD
Obwodu Kalinińskiego.

45.

Iwan Michajłowicz Iwanow

, ur. 1911, pracownik UNKWD

Obwodu Smoleńskiego.

46.

Michaił Fiodorowicz Ignatjew

, ur. 1909, w organach NKWD

od 1935, członek WKP(b) od 1940, pracownik UNKWD Ob-
wodu Kalinińskiego.

47.

Fiodor Klimentjewicz Iljin

(Czyżow) (1902–1947), w organach

NKWD od 1938, w WKP(b) od 1927, kapitan bezpieczeństwa
państwowego; zastępca naczelnika UNKWD Obwodu Smo-
leńskiego. Zmarł w 1947 w obwodzie kirowogradzkim.

48.

Anatolij Michajłowicz Kalinin

(1910–1941), w organach

OGPU od 1927, członek WKP(b) od 1939, kapitan bezpie-
czeństwa państwowego (17.03.1940); naczelnik III Wydziału
i zastępca naczelnika I Wydziału Specjalnego NKWD ZSRR.
W 1941 zastępca naczelnika II Wydziału NKGB ZSRR. In-
formacja o śmierci pochodzi z „Prawdy” z 13 czerwca 1941.

49.

Władimir Michajłowicz Karawajew

, ur. 1903, w organach OGPU

od 1932, członek WKP(b) od 1924, lejtnant bezpieczeństwa pań-
stwowego, pracownik UNKWD Obwodu Smoleńskiego.

50.

Aleksandr Andriejewicz Karmanow

, ur. 1908, w organach

NKWD od 1936, członek WKP(b) od 1938, zastępca komen-
danta UNKWD Obwodu Charkowskiego.

51.

G.F. Karpow

(nie odnaleziono informacji).

52.

Piotr Michajłowicz Karcew

(1907–1948), członek WKP(b) od

1930, pracownik UNKWD Obwodu Smoleńskiego. Według
danych GWP popełnił samobójstwo 18 stycznia 1948.

53.

Timofi ej Fiedotowicz Kaczin

(1900–1983), w organach OGPU

od 1928, członek WKP(b) od 1928, lejtnant bezpieczeństwa
państwowego, zastępca naczelnika UNKWD Obwodu Kali-
nińskiego; zwolniony z powodu stanu zdrowia 7 kwietnia 1951
ze stanowiska zastępcy naczelnika wydziału UMGB Obwodu
Kurskiego w randze podpułkownika. Przeszedł na emeryturę,
pracował w Kursku jako starszy woźny Sztabu Obrony Cywil-
nej, zarządca gospodarczy sądu obwodowego, zastępca dyrek-
tora ds. gospodarczych w szkole muzycznej.

Rosja a Katyn.indd 155

Rosja a Katyn.indd 155

2010-01-27 09:17:40

2010-01-27 09:17:40

background image

156

54.

Nikołaj Aleksiejewicz Kisielow

, ur. 1908, w organach OGPU

od 1933, członek WKP(b) od 1929, młodszy lejtnant bezpie-
czeństwa państwowego, pracownik I Wydziału Specjalnego
NKWD ZSRR.

55.

Aleksandr Siergiejewicz Kowalow

, ur. 1911, w organach

NKWD od 1937, członek WLKSM od 1934, nadzorca 1. kate-
gorii więzienia śledczego UNKWD Obwodu Smoleńskiego.

56.

Michaił Andriejewicz Kozochotskij

(1901–1965), w organach

WCzK od 1919, członek RKP(b) od 1919, lejtnant bezpie-
czeństwa państwowego; naczelnik I Wydziału Specjalnego
UNKWD Obwodu Kalinińskiego; zwolniony 19 września 1946
ze stanowiska naczelnika I Wydziału Specjalnego UMWD Ob-
wodu Kalinińskiego w randze podpułkownika. Emeryt, zmarł
w Kalininie.

57. I.I. Komarowskij (nie odnaleziono informacji).
58.

Władimir Kuźmicz Kostiuczenko

, ur. 1896, w organach

OGPU od 1933, członek WKP(b) od 1925, pracownik bazy
samochodowej UNKWD Obwodu Smoleńskiego.

59.

N.K. Kostiuczenko

(nie odnaleziono informacji).

60. I.I. Krasnowidow (nie odnaleziono informacji).
61.

Michaił Spiridonowicz Kriwienko

(1904–1954), dowódca bry-

gady, naczelnik sztabu Wojsk Konwojowych NKWD ZSRR.
Po wojnie naczelnik GUPWI (Głównego Urzędu ds. Jeńców
Wojennych i Internowanych) NKWD ZSRR, generał lejtnant.

62.

Serafi ma Siemionowna Kuzniecowa

, ur. 1900, w organach

WCzK od 1918, kandydatka na członka WKP(b) od 1939,
sierżant bezpieczeństwa państwowego, pełnomocnik opera-
cyjny I Wydziału Specjalnego NKWD ZSRR.

63.

Timofi ej Fiodorowicz Kuprij

, ur. 1906, w organach OGPU od

1931, członek WKP(b) od 1930, starszy lejtnant bezpieczeń-
stwa państwowego (17.03.1940); komendant AChO UNKWD
Obwodu Charkowskiego. Według niepotwierdzonych infor-
macji zginął w 1942.

64.

Siemion Matwiejewicz Łazarienko

, ur. 1911, kandydat na

członka WKP(b) od 1935, nadzorca 1. kategorii więzienia
UGB UNKWD Obwodu Smoleńskiego.

65.

M.D. Lebiediew

— w 1941 nadzorca 1. kategorii więzienia

nr 5 UNKWD Obwodu Kalinińskiego.

66.

G.K. Lewanczukow

(nie odnaleziono informacji).

Rosja a Katyn.indd 156

Rosja a Katyn.indd 156

2010-01-27 09:17:40

2010-01-27 09:17:40

background image

157

67.

N.W. Łoginow

(nie odnaleziono informacji).

68.

Michaił Pietrowicz Ługinin

, ur. 1898, członek WKP(b) od

1937, młodszy lejtnant bezpieczeństwa państwowego; zastęp-
ca naczelnika I Wydziału UNKWD Obwodu Kalinińskiego.

69.

G.I. Makarienkow

(nie odnaleziono informacji).

70.

Aleksiej Jegorowicz Marusiew

, ur. 1911, w organach NKWD

od 1935, członek WLKSM od 1934, nadzorca i starszy woźny
komendantury AChO UNKWD Obwodu Kalinińskiego.

71. Iwan Borisowicz Miedwiediew, ur. 1912, w organach NKWD

od 1937, członek WLKSM od 1935, nadzorca i starszy woźny
komendantury AChO UNKWD Obwodu Smoleńskiego.

72.

A.T. Mielnik

(nie odnaleziono informacji).

73.

N.W. Mielnik

(nie odnaleziono informacji).

74.

N.A. Miszczenkow

(nie odnaleziono informacji).

75.

Afanasij Anisimowicz Moisiejenkow

, ur. 1910, w organach

NKWD od 1937, członek WLKSM od 1934, nadzorca więzie-
nia śledczego UNKWD Obwodu Smoleńskiego.

76.

Wasilij Pietrowicz Moisiejenkow

, ur. 1912, w organach

NKWD od 1937, członek WLKSM od 1936, pracownik
ChOZO UNKWD Obwodu Smoleńskiego.

77.

I.P. Mokridin

(nie odnaleziono informacji).

78.

Iwan Iwanowicz Nowosiołow

, ur. 1909, w organach NKWD

1939, kandydat na członka WKP(b) od 1939, sierżant bezpie-
czeństwa państwowego; zastępca naczelnika 5. oddziału I Wy-
działu Specjalnego NKWD ZSRR.

79.

Aleksiej Wasiljewicz Okuniew

(1901–1966), w organach WCzK

od 1919, w WKP(b) od 1925, major bezpieczeństwa państwo-
wego; zastępca naczelnika 1. oddziału I Wydziału GUGB
(Zarządu Głównego Bezpieczeństwa Państwowego) NKWD
ZSRR. Zwolniony 21 maja 1949 z powodu stanu zdrowia ze
stanowiska zastępcy naczelnika 9. oddziału Wydziału Opera-
cyjnego Głównego Urzędu Ochrony MGB ZSRR w stopniu
pułkownika. Na emeryturze mieszkał w Moskwie.

80.

Dmitrij Iwanowicz Orłow

, ur. 1891, w organach WCzK od

1921, kandydat na członka WKP(b) od 1940, pracownik
UNKWD Obwodu Smoleńskiego.

81.

W.A. Osipow

(nie odnaleziono informacji).

82.

Aleksiej Nazarowicz Ofi cerow

(1914–1966), w organach

NKWD od 1938, członek WKP(b) od 1939, młodszy lejtnant

Rosja a Katyn.indd 157

Rosja a Katyn.indd 157

2010-01-27 09:17:40

2010-01-27 09:17:40

background image

158

bezpieczeństwa państwowego; pracownik I Wydziału Specjal-
nego NKWD ZSRR; od stycznia 1942 do stycznia 1944 pra-
cownik UNKWD Obwodu Smoleńskiego. Od 1954 pracow-
nik KGB przy Radzie Ministrów ZSRR. Zmarł w Moskwie
w 1966.

83.

Wasilij Pawłowicz Pawłow

(1910–1962), w organach NKWD

od 1938, członek RKP(b) od 1922, starszy lejtnant bezpie-
czeństwa państwowego (04.12.1939); od października 1939 do
marca 1941 zastępca naczelnika UNKWD Obwodu Kaliniń-
skiego. Od stycznia 1953 naczelnik UITŁ (Zarządu Popraw-
czego Obozu Pracy) i budowy Omskostroju MWD, generał
major (09.07.1945). Według danych GWP popełnił samobój-
stwo.

84.

Prochor Grigorjewicz Prudnikow

, ur. 1905, w organach

NKWD od 1934, bezpartyjny, naczelnik korpusu więzienia
UNKWD Obwodu Smoleńskiego.

85.

Anna Iwanowna Razorienowa

, ur. 1919, w organach NKWD

od 1938, członek WLKSM od 1936, maszynistka stenografi st-
ka sekretariatu GEU NKWD ZSRR.

86.

Andriej Maksimowicz Rubanow

, ur. 1902, w organach WCzK

od 1920, członek RKP(b) od 1924, starszy lejtnant bezpie-
czeństwa państwowego (17.03.1940); komendant AChO
UNKWD Obwodu Kalinińskiego. Według danych GWP za-
strzelił się.

87.

Aleksiej Aleksandrowicz Rybakow

(1901–1969), w wojskach

WCzK od 1920, w RKP(b) od 1920, pułkownik (17.04.1939);
p.o. zastępca naczelnika oddziału służby, naczelnik Wydzia-
łu Operacyjnego Głównego Zarządu Wojsk Konwojowych
NKWD ZSRR; zwolniony z NKWD 11 lutego 1946 ze stano-
wiska naczelnika lokalnej obrony przeciwlotniczej UNKWD
Obwodu Krymskiego. Przeszedł na emeryturę, pracował
w Symferopolu jako naczelnik wydziału kadr przedsiębiorstwa
handlu specjalnego, dyrektor zjednoczenia stołówek i restau-
racji, naczelnik bazy handlowo-zaopatrzeniowej.

88.

Demian Emmanuiłowicz Siemienichin

(1894–1975), w orga-

nach WCzK od 1920, w RKP(b) od 1924, starszy lejtnant bez-
pieczeństwa państwowego, pracownik do zadań specjalnych
Wydziału Komendanckiego AChU NKWD ZSRR. Zwolnio-

Rosja a Katyn.indd 158

Rosja a Katyn.indd 158

2010-01-27 09:17:40

2010-01-27 09:17:40

background image

159

ny w marcu 1955 ze stanowiska zastępcy naczelnika wydziału
KGB przy Radzie Ministrów ZSRR. Przeszedł na emeryturę,
mieszkał w Moskwie.

89. Nikołaj Michajłowicz Sieniuszkin, ur. 1906, członek WKP(b)

od 1930, pracownik UNKWD Obwodu Kalinińskiego, zwol-
niony 20 sierpnia 1959 z powodu wysługi lat ze stanowiska
starszego inspektora Państwowej Inspekcji Samochodo-
wej UWD Kalinińskiego Obwodowego Komitetu Wykonaw-
czego.

90. I.M. Silczenkow, pracownik UNKWD Obwodu Smoleńskiego.
91.

Nikołaj Iwanowicz Siniegubow

(1895–?), w organach WCzK

od 1920, w RKP(b) od 1920, starszy major bezpieczeństwa
państwowego (14.03.1940), od sierpnia 1939 do listopada 1940
naczelnik pionu śledczego i zastępca naczelnika Głównego
Zarządu Transportowego NKWD ZSRR. Od 1942 zastępca
komisarza ludowego Ludowego Komisariatu Komunikacji
ZSRR. Bohater Pracy Socjalistycznej (05.11.1943). W 1958
wykluczony z partii „za fałszowanie materiałów śledczych
i stosowanie nielegalnych metod przesłuchania aresztowa-
nych w okresie pracy w latach 1937–39 w Głównym Zarządzie
Transportowym NKWD ZSRR”, pozbawiony tytułu Bohate-
ra Pracy Socjalistycznej i odznaczeń.

92. W.J. Skorodumow (nie odnaleziono informacji).
93. I.P. Smykałow, kierowca UNKWD Obwodu Charkowskiego.
94.

W.A. Sołowjow

(nie odnaleziono informacji).

95.

M.M. Sołowjow

(nie odnaleziono informacji).

96.

W.K. Sorokin

(nie odnaleziono informacji).

97. Iwan Aleksandrowicz Stiekolszczikow, ur. 1905, w organach

OGPU od 1930, członek WKP(b) od 1931, sierżant bezpie-
czeństwa państwowego; pracownik I Wydziału Specjalnego
NKWD ZSRR. Zwolniony z MGB 1 grudnia 1952 w randze
kapitana z powodu redukcji etatów.

98.

Iwan Iwanowicz Stelmach

, ur. 1882, w organach WCzK od 1918,

członek WKP(b) od 1931, naczelnik więzienia w Smoleńsku.

99.

Iwan Aleksandrowicz Stiepanow

(1890–1953), w orga-

nach GPU od 1922, członek WKP(b) od 1939, pułkownik
(15.07.1939), naczelnik 1. oddziału I Wydziału Sztabu Wojsk
Konwojowych NKWD ZSRR. Przeniesiony w stan spoczyn-

Rosja a Katyn.indd 159

Rosja a Katyn.indd 159

2010-01-27 09:17:40

2010-01-27 09:17:40

background image

160

ku 2 stycznia 1947 z powodu choroby ze stanowiska zastępcy
naczelnika Wydziału Operacyjnego Zarządu Wojsk Konwo-
jowych MWD ZSRR. Zmarł w Moskwie.

100. Nikołaj Iwanowicz Suchariew, ur. 1910, pracownik UNKWD

Obwodu Kalinińskiego. Zwolniony z MWD Tatarskiej ASRR
z powodu wieku 1 stycznia 1959 w stopniu starszego lejtnanta
milicji.

101. Mitrofan Wasiljewicz Syromiatnikow, ur. 1908, w organach

OGPU od 1933, lejtnant milicji, naczelnik korpusu więzienia
wewnętrznego UNKWD Obwodu Charkowskiego. W latach
90. jeszcze żył, był przesłuchiwany przez prokuraturę w trak-
cie śledztwa.

102. W.I. Sytin (nie odnaleziono informacji).
103. Andriej Borisowicz Siurin, ur. 1908, pracownik UNKWD Ob-

wodu Smoleńskiego.

104. Gieorgij Nikonorowicz Tarasow, ur. 1908, pracownik

UNKWD Obwodu Smoleńskiego. Zwolniony z UWD Smo-
leńskiego Obwodowego Komitetu Wykonawczego 14 kwiet-
nia 1959.

105. Łazar’ Andriejewicz Tiwanienko, ur. 1908, w organach OGPU

od 1932, członek WKP(b) od 1931, dyżurny komendant Ko-
mendantury UNKWD Obwodu Smoleńskiego.

106. Iwan Jegorowicz Tikunow, ur. 1910, w organach NKWD od

1935, członek WKP(b) od 1940, pracownik więzienia we-
wnętrznego, od 1941 – naczelnik więzienia wewnętrznego
UNKWD Obwodu Kalinińskiego. W 1954 — starszy wykła-
dowca punktu szkoleniowego Zarządu Milicji UMWD Ob-
wodu Kalinińskiego, kapitan.

107. Grigorij Iwanowicz Timoszenko (1912–1958), w organach

NKWD od 1936, członek WKP(b) od 1941, starszy woźny
komendantury UNKWD Obwodu Charkowskiego. Od 1951
— sekretarz Wydziału Rejestracji i Ewidencji Zarządu Mili-
cji UMGB–UMWD Obwodu Charkowskiego. Zmarł 24 lipca
1958.

108. Dmitrij Fiodorowicz Tichonow, ur. 1899, w organach NKWD

od 1934, bezpartyjny, nadzorca i starszy woźny 1. kategorii
w więzieniu UNKWD Obwodu Smoleńskiego.

Rosja a Katyn.indd 160

Rosja a Katyn.indd 160

2010-01-27 09:17:40

2010-01-27 09:17:40

background image

161

109. Paweł Pawłowicz Tichonow (1909–?), w organach NKWD od

1939, w WKP(b) od 1928, kapitan bezpieczeństwa państwo-
wego (17.01.1939), od stycznia 1939 do marca 1941 zastęp-
ca naczelnika UNKWD Obwodu Charkowskiego. Od 1954
zastępca przewodniczącego KGB przy Radzie Ministrów
USRR, w latach 1959–70 naczelnik UKGB Obwodu Kijow-
skiego, generał major (18.02.1958).

110. Afanasij Matwiejewicz Toczenow, nadzorca wyprowadzający

w więzieniu UNKWD Obwodu Smoleńskiego.

111. Aleksandr Michajłowicz Fadiejew, pracownik UNKWD Ob-

wodu Kalinińskiego. Zwolniony 15 września 1950 z powodu
stanu zdrowia ze stanowiska dyżurnego komendanta wydzia-
łu administracyjnego AChO UMGB Obwodu Kalinińskiego
w randze młodszego lejtnanta.

112. S.M. Fiedoryszko (nie odnaleziono informacji).
113. Iwan Iwanowicz Feldman (1893–1954), w organach OGPU

od 1927, członek WKP(b) od 1928, starszy lejtnant bezpie-
czeństwa państwowego (17.03.1940), kierowca bazy samocho-
dowej nr 1 NKWD ZSRR. Zwolniony do rezerwy 20 maja
1949 z powodu stanu zdrowia z funkcji naczelnika grupy wy-
działu komendanckiego Zarządzania Sprawami MGB ZSRR
w stopniu podpułkownika. Zmarł 8 marca 1954 w Moskwie.

114.

Iwan Leonowicz Frolenkow

, ur. 1906, w organach OGPU

od 1930, bezpartyjny, pracownik komendantury UNKWD
Obwodu Smoleńskiego. Przeniesiony do rezerwy 19 grudnia
1955 z powodu wieku ze stanowiska dowódcy plutonu 7. od-
działu zmilitaryzowanej ochrony strzeleckiej Ust’-Wymskiego
ITŁ w stopniu lejtnanta.

115. M.B. Cykulin (nie odnaleziono informacji).
116. Aleksiej Iljicz Cukanow, ur. 1907, w organach OGPU od 1932,

członek WKP(b) od 1937, naczelnik więzienia wewnętrznego
UNKWD Obwodu Kalinińskiego.

117. W.K. Czekułajew (nie odnaleziono informacji).
118. I.M. Czużajkin (nie odnaleziono informacji).
119. Aleksiej Makarowicz Szewielow, ur. 1907, lejtnant bezpie-

czeństwa państwowego, od marca 1939 do września 1940 na-
czelnik 11. oddziału I Wydziału Specjalnego NKWD ZSRR.

Rosja a Katyn.indd 161

Rosja a Katyn.indd 161

2010-01-27 09:17:40

2010-01-27 09:17:40

background image

162

120. Wasilij Iwanowicz Szygalow (1896–1942), w organach WCzK

od 1920, w RKP(b) od 1919, kapitan bezpieczeństwa państwo-
wego (17.03.1940), pracownik do zadań specjalnych Wydziału
Komendanckiego AChU NKWD ZSRR, zmarł 23 sierpnia
1942.

121. Iwan Iwanowicz Szygalow (1900–1945?), w wojskach ochro-

ny pogranicza od 1923 roku, w organach OGPU od 1925,
w WKP(b) od 1932, naczelnik biura przepustek OGPU od
01.09.1932; starszy lejtnant bezpieczeństwa państwowego
(17.03.1940), p.o. naczelnik AChO UNKWD Obwodu Mo-
skiewskiego.

122. Tichon Siergiejewicz Szczopka, ur. 1905, w organach NKWD

od 1937, bezpartyjny, nadzorca więzienia śledczego UGB
UNKWD Obwodu Charkowskiego. Zwolniony z MWD
21 lipca 1953.

123. Arsienij Michajłowicz Jakowlew, ur. 1915, pracownik

UNKWD Obwodu Kalinińskiego. Zwolniony do rezerwy
4 maja 1953 z powodu choroby ze stanowiska instruktora
sztabu zmilitaryzowanej ochrony strzeleckiej Urzędu Spra-
wiedliwości Obwodu Kalinińskiego w randze starszego lejt-
nanta. Ponownie przyjęty do pracy w MWD 7 grudnia 1957 na
stanowisko inspektora ds. uzbrojenia Wydziału Materiałowo-
Technicznego ChOZO UWD Kalinińskiego Obwodowego
Komitetu Wykonawczego.

124. Piotr Aleksandrowicz Jakowlew (1892–1959), w organach

WCzK od 1918, członek RKP(b) od 1919, kapitan bezpie-
czeństwa państwowego; zastępca naczelnika Wydziału Sa-
mochodowo-Technicznego AChU NKWD ZSRR. W 1954
— zastępca naczelnika wydziału KGB przy Radzie Ministrów
ZSRR, przeszedł na emeryturę w maju 1954. Zmarł 15 kwiet-
nia 1959, pochowany na Cmentarzu Dońskim.

125. Trofi m Pawłowicz Jakuszew, ur. 1908, pracownik UNKWD

Obwodu Kalinińskiego. Przeniesiony do rezerwy 11 maja 1959
w związku z wysługą lat ze stanowiska dyżurnego pomocnika
naczelnika więzienia nr 1 UWD Kalinińskiego Obwodowego
Komitetu Wykonawczego w randze starszego lejtnanta służby
wewnętrznej.

Z rosyjskiego przełożyła Ewa Rybarska

Rosja a Katyn.indd 162

Rosja a Katyn.indd 162

2010-01-27 09:17:41

2010-01-27 09:17:41

background image

Spis treści

Od Wydawcy
Zbigniew Gluza .......................................................................... 5

Rosja a Katyń
Aleksiej Pamiatnych ................................................................... 7

Droga do prawdy o Katyniu (28 lutego 1993)
Jurij Zoria ................................................................................. 18

Orzeczenie komisji ekspertów (2 sierpnia 1993)
Borys Topornin, Aleksandr Jakowlew, Inessa Jażborowska,
Walentina Parsadanowa, Jurij Zoria, Lew Bielajew
............... 48

Oświadczenie „Memoriału”: O śledztwie w sprawie
„zbrodni katyńskiej” w Rosji (4 kwietnia 2005)

................. 109

„Memoriał” a Katyń
Aleksander Gurjanow ............................................................ 113

Kto rozstrzeliwał Polaków
Nikita Pietrow ........................................................................ 142

Rosja a Katyn.indd 163

Rosja a Katyn.indd 163

2010-01-27 09:17:41

2010-01-27 09:17:41

background image

W latach 1995–2009 w serii „Indeksu Represjonowanych”

nakładem Ośrodka KARTA ukazały się następujące tomy:

I. Roz strze la ni w Ka ty niu — Al fa be tycz ny spis 4410 jeń ców pol skich z Ko-
ziel ska roz strze la nych w kwiet niu –m aju 1940, we dług źró deł so wiec kich,
pol skich i nie miec kich
II. Roz strze la ni w Char ko wie — Al fa be tycz ny spis 3739 jeń ców pol skich ze
Sta ro biel ska roz strze la nych w kwiet niu –m aju 1940, we dług źró deł so wiec-
kich i pol skich
III. Roz strze la ni w Twe rze — Al fa be tycz ny spis 6314 jeń ców pol skich z Ostasz-
ko wa roz strze la nych w kwiet niu –m aju 1940 i po grze ba nych w Mied no je,
we dług źró deł so wiec kich i pol skich
IV. Uwię zie ni w Bo ro wi czach — Al fa be tycz ne wy ka zy 5795 Po la ków i przed-
wo jen nych oby wa te li pol skich in nych na ro do wo ści wię zio nych w obo zie je-
niec kim nr 270 NKWD ZSRR w Bo ro wi czach w la tach 1944–1949
V. Jeń cy w Gria zow cu i Suz da lu — Al fa be tycz ne wy ka zy 3640 jeń ców wo jen-
nych z 1939 ro ku — Po la ków i przed wo jen nych oby wa te li pol skich in nych
na ro do wości — prze trzy my wa nych w so wiec kich obo zach w Gria zow cu
i Suz da lu
VI. Aresz to wa ni w re jo nie Lwo wa i Dro ho by cza — Al fa be tycz ny wy kaz 5822
oby wa te li pol skich aresz to wa nych przez NKWD w re jo nie Lwo wa i Dro ho-
by cza w la tach 1939–1941
VII. Uwię zie ni w Sta li no gor sku — Al fa be tycz ne wy ka zy 6326 Po la ków i oby-
wa te li pol skich wię zio nych w obo zie kon tro l no -fi ltr acy jnym nr 283 i obo zie je-
niec kim nr 388 NKWD–MWD ZSRR w Sta li no gor sku w la tach 1944–1950
VIII. Uwię zie ni w Don ba sie i pod Sa ra to wem — Al fa be tycz ne wy ka zy 4782
osób wy wie zio nych w 1945 ro ku z Wil na do obo zów kon tro l no -fi ltr acy jnych
NKWD ZSRR nr 240 w Don ba sie i nr 0321 pod Sa ra to wem
IX. Jeń cy zmar li i za gi nie ni — Al fa be tycz ne wy ka zy 457 jeń ców wo jen nych
z 1939 ro ku — Po la ków i oby wa te li pol skich — zmar łych w obo zach je niec-
kich NKWD w la tach 1939–41 oraz 1328 za gi nio nych w cza sie ewa ku acji
obo zu lwow skie go la tem 1941
X. Więź nio wie ła grów w re jo nie Wor ku ty, część 1 — Al fa be tycz ny wy kaz
4105 Po la ków i oby wa te li pol skich in nych na ro do wo ści aresz to wa nych od
17 wrze śnia 1939 do 4 stycz nia 1944, wię zio nych w Wor ku tła gu, In tła gu,
Min ła gu, Ob skim ITŁ i ła grach pod le głych Pół noc ne mu Za rzą do wi Bu do-
wy Ko lei; część 2 — Al fa be tycz ny wy kaz 5690 Po la ków i oby wa te li pol skich
in nych na ro do wo ści aresz to wa nych po 4 stycz nia 1944, wię zio nych w Wor-
ku tła gu, Rie czła gu, In tła gu, Min ła gu, Ob skim ITŁ i Bu do wie 501 oraz in-
nych ła grach pod le głych Pół noc ne mu Za rzą do wi Bu do wy Ko lei

Rosja a Katyn.indd 164

Rosja a Katyn.indd 164

2010-01-27 09:17:41

2010-01-27 09:17:41


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Abbasa Zagadnienia wspólnego Islamu, str 3 164(1)
łotman Rosja i znaki str 21 50, 205 238
Walczewska Damy rycerze i feministki str, 164 169
łotman Rosja i znaki str 21 50, 205 238
C G Jung Podstawy psychologii analitycznej str 102 125, 162 164(2)
Rosja nie jest wiarygodna w tym śledztwie(rozmowa z Mariuszem Pilisem), Katyń - Smoleńsk 2010, Katyń
C G Jung Podstawy psychologii analitycznej str 102 125, 162 164(2)
Anna Wolska Model czynników ryzyka popełnienia zabójstw str 129 132, 147 164, 176 190
C G Jung Podstawy psychologii analitycznej str 102 125, 162 164(2)
Reykowski Problemy osobowości i motywacji w psychologii amerykańskiej str 135 164 (teoria hierarchi
Gawlikowski K Azja wschodnia na przełomie XX i XXI wieku przemiany polityczne i społeczne str 148
James Psychologia str 91 164
Glaser, Frosh dziecko seksualnie wykorzystywane str 17 66, 69 164
Breda Wysocki Piotr Rozwój społeczeństwa obywatelskiego w Polsce str 57 65, 160 164
Davis Empatia i umiejętności współodczuwania str 156 164
analiza kosztow produkcji (41 str)
prognozowanie i symulacje wyklad (25 str)
Logistyka i Zarządzanie Łańcuchem dostaw Wykłady str 64

więcej podobnych podstron