Różne warunki oświetleniowe Bob Davis radzi co warto mieć przy sobie

background image

20 lutego 2014, 18:24

Autor: Bob Davis
czytano: 6124 razy

Różne warunki oświetleniowe - Bob Davis radzi co warto mieć przy sobie

Nawet jeśli celem mojej wycieczki nie jest
fotografowanie, zawsze mam torbę ze skromnym
zestawem sprzętów. Aparat oczywiście zawsze
noszę przy sobie, ale nie za każdym razem jest to
lustrzanka. Kiedyś byłem znany z tego, że
chodziłem na imprezy rodzinne z automatycznym
kompaktem. Chodzi o to, że przy dobrym
oświetleniu rodzaj aparatu ma mniejsze
znaczenie.

Mój ograniczony zestaw noszę w torbie na ramię do statywów. Jej zawartość to dwa niemal
dwumetrowe składane statywy Bogen Nano 001B (lub 5001B) i dwa adaptery Manfrotto Swivel
Umbrella z gorącą stopką. Zamiast nich możesz użyć dołączanej do fleszy Canona i Nikona podstawki z
gwintem ¼ cala od spodu, który umożliwia montaż na adapterze z uchwytem na parasol lub na
statywie.

Dodatkowo zabieram ze sobą składany biały parasol satynowy ze zdejmowanym czarnym nakryciem i
dwa dyfuzory Gary Fong Lightsphere. Oczywiście potrzebuję też kilku fleszy, dlatego zabieram dwie
lampy Canon 580EX II Speedlite i nadajnik bezprzewodowy Canon Speedlite Transmitter ST-E2. W
torbie znajduje się niewidoczna, lecz bezpiecznie upchnięta klamra Manfrotto Spring Grip (często
spotykana pod nazwą Bogen 175F Justin Spring Camp), wyglądająca jak duża metalowa klamerka do
bielizny. Posiada gorącą stopkę, na której można zamontować lampę błyskową. Można ją przytwierdzić
niemal do wszystkiego, takie rozwiązanie świetnie sprawdza się w praktyce.

Gdy pracowałem w "Chicago Sun-Times", był to mój nieodłączny zestaw oświetleniowy, który
wyśmienicie mi służył.

Fot. Bob Davis

Jak wybrać sprzęt?

Cała sztuka polega na tym, żebyś pamiętał, iż większość stosowanych sprzętów jest dość nieporęczna.

Różne warunki oświetleniowe - Bob Davis radzi co warto mieć przy sobie

http://www.swiatobrazu.pl/rozne-warunki-oswietleniowe-co-warto-mi...

1 z 5

2015-08-15 22:55

background image

Najwięcej miejsca zajmują statywy, odbłyśniki, parasolki i softboksy.

Zamiast zabierać ze sobą statywy, rozważ różne sposoby przytwierdzania lamp do obiektów w
otoczeniu. Łatwiej jest na przykład przyczepić flesz do drzewa za pomocą gumowej pętli z kulką na
końcu (tzw. bungee ball), niż nosić ze sobą dwukilowy statyw. Tak więc będziesz potrzebował dowolnej
znanej Ci technologii, która pozwoli przymocować lampy do różnych obiektów. Ministatyw (taki jak Joby
Gorillapod) może uratować Ci życie, ale nie lekceważ prostszych rozwiązań. Dwunożny statyw
sterowany głosem (czyli np. poproszenie kogoś o pomoc w trakcie popołudnia lub zapłacenie za
asystowanie) okazuje się bezcenny w plenerze (a także zmniejsza wagę torby). Jak już wspomniałem,
świetnym narzędziem podróżniczym jest również klamra 175F Justin. Można ją przytwierdzić niemal do
wszystkiego!

Pamiętaj o tym, żeby do swojego "odchudzonego" bagażu oświetleniowego zapakować dodatkowe
baterie – a najlepiej akumulatorki o dużej pojemności (polecam Maha/Powerex AA 2700 mAh NiMH) – i
ładowarkę z przełączanym napięciem, abyś mógł z niej korzystać na całym świecie.

Bądź kreatywny w kwestii akcesoriów

Warto pamiętać, że większość dobrych przenośnych fleszy ma w zestawie podstawkę. Jeśli jeszcze jej
nie znalazłeś, przetrząśnij ponownie futerał lampy Speedlite – za tylną klapką znajduje się kieszeń, a w
niej podstawka.

Przyznaję, że ten kawałek plastiku nie wygląda zbyt okazale, lecz jest on zaskakująco uniwersalny.
Wsuń lampę w plastikową gorącą stopkę, a uzyskasz względnie solidną bazę. Będziesz mógł obracać i
odchylać głowicę flesza i używać go na przeróżne kreatywne sposoby.

Jeśli przyjrzysz się tej podstawce bliżej, zauważysz od spodu gwintowany otwór. Wygląda znajomo?
Jasne, że tak – ma identyczny rozmiar jak otwór do przytwierdzania statywu w aparacie, co oznacza, że
możesz zamontować lampę na dowolnym statywie lub sprzęcie fotograficznym z takim gwintem
montażowym. Uzbrojony w tę wiedzę zyskujesz szeroką paletę nowych możliwości świetlnych w
warunkach polowych.

Istnieją setki różnych rozwiązań służących do przytwierdzania aparatu do różnych obiektów. Klamry,
przyssawki, ministatywy i statywy elastyczne (jak Joby Gorillapod) – wszystkie te sprzęty składają się
do względnie małych rozmiarów.

Fot. Bob Davis

Lubię także korzystać ze wspomnianej już "bungee ball". Wygląda jak guma z przyrządu do ćwiczeń,
tyle że na końcach zamiast haczyków ma kulkę. Dzięki temu łatwo ją zablokować po obwiązaniu
różnych przedmiotów. Możesz sczepić kilka takich gum, jeśli będzie taka potrzeba. Zdarzyło mi się
nawet związać ze sobą dwie lampy błyskowe, żeby uzyskać większą moc błysku. Miej ze sobą kilka

Różne warunki oświetleniowe - Bob Davis radzi co warto mieć przy sobie

http://www.swiatobrazu.pl/rozne-warunki-oswietleniowe-co-warto-mi...

2 z 5

2015-08-15 22:55

background image

krótkich "bungee balls" – połączysz je, gdy będziesz potrzebował dłuższej gumy. Dodatkowo świetnie
sprawdzają się one w przytwierdzaniu lamp do różnych nieruchomych obiektów. Drzewo, słupek
ogrodzeniowy, samochód lub fasada budynku mogą błyskawicznie zmienić się w statyw. Jeśli nie
możesz znaleźć nic odpowiedniego, weź kilka patyków, uformuj statyw, obwiąż go u góry i powieś na
nim lampę. Jedyne, co Cię ogranicza, to Twoja wyobraźnia!

[kn_advert]

Taśma klejąca także może się przydać. Poza niezwykłą przydatnością w awaryjnych naprawach
samochodu Toyota Cruiser (lub niemal dowolnego przedmiotu, naprawdę) w środku największej głuszy,
może posłużyć do zbudowania statywów, rozstawienia tymczasowych odbłyśników, skonstruowania
prostych modyfikatorów światła (na przykład wrót), a nawet do tymczasowego przyklejenia lampy
błyskowej. Kluczem jest tu kreatywność. Jako badacz światła wiesz, gdzie potrzebujesz jego źródeł i w
którą stronę powinny one być skierowane. To, czy ustawisz je w łatwiejszy sposób (z wykorzystaniem
kupionych statywów), czy w ten trudniejszy (za pomocą odrobiny inteligentnego kombinowania), zależy
tylko od Ciebie. Zawsze bądź przygotowany na niespodzianki, a nie zmarnujesz żadnego świetnego
ujęcia.

Oczywiście to samo dotyczy modyfikatorów światła. Wiele razy używałem papierowego talerza lub
poskładanej kartki w roli odbłyśnika przytwierdzonego do głowicy flesza za pomocą taśmy lub gumki
recepturki. Istnieje niezliczona ilość rozwiązań typu "zrób to sam", jednak pamiętaj, żeby dostosować
rodzaj narzędzi do wykonywanej pracy. Przychodzi mi do głowy pewna sytuacja, gdy popisałem się
wyjątkową kreatywnością w trakcie sesji i przykleiłem lampę taśmą klejącą na zewnątrz okna na
szóstym piętrze, aby stworzyć iluzję ciepłego popołudniowego blasku. Po dwóch zdjęciach
zorientowałem się, że flesz nie błyska. "Dziwne", pomyślałem i poszedłem go sprawdzić. Okazało się, że
taśma niezbyt dobrze przywarła do zimnej stali i mój kosztowny flesz runął sześć pięter w dół.

Różne warunki oświetleniowe - Bob Davis radzi co warto mieć przy sobie

http://www.swiatobrazu.pl/rozne-warunki-oswietleniowe-co-warto-mi...

3 z 5

2015-08-15 22:55

background image

Fot. Bob Davis

Wskazówka

Pamiętaj o sprawdzaniu, czy aparat lub lampa są dobrze przymocowane. Naprawa lub
wymiana sprzętu jest kosztowna. Pobyt w szpitalu też nie należy do przyjemności, więc
uważaj na siebie!

Bądź przygotowany na niespodzianki

Różne warunki oświetleniowe - Bob Davis radzi co warto mieć przy sobie

http://www.swiatobrazu.pl/rozne-warunki-oswietleniowe-co-warto-mi...

4 z 5

2015-08-15 22:55

background image

Jedna z moich życiowych reguł głosi: "Bądź zawsze przygotowany". Nie zawsze mam przy
sobie walizkę pełną moich oświetleniowych gadżetów, ale nigdy nie wychodzę z domu bez
żelaznego minimum, które pozwala mi stworzyć takie światło, jakie chcę.

Poza aparatem, kartami pamięci, opisaną wcześniej "odchudzoną" torbą z oświetleniem i kilkoma
obiektywami, w nieznane miejsca zawsze biorę ze sobą następujące rzeczy:

szesnaście akumulatorków o dużej pojemności (chcę mieć zapasowy zestaw, a każda lampa
potrzebuje czterech baterii AA);
ładowarkę;
strumienicę HonlPhoto 7’’ Speed Snoot z mocowaniem na rzep, której dodatkową zaletą jest to,
że można jej używać jako odbłyśnika;
kilka "bungee balls";
rolkę taśmy klejącej;
podstawkę, która była w zestawie z fleszem;
folię lub torebki foliowe do przykrycia sprzętu.

Tutaj kończy się lista. Z takim prostym zestawem mogę stworzyć lub uzupełnić światło w każdych
warunkach.

www.swiatobrazu.pl

Różne warunki oświetleniowe - Bob Davis radzi co warto mieć przy sobie

http://www.swiatobrazu.pl/rozne-warunki-oswietleniowe-co-warto-mi...

5 z 5

2015-08-15 22:55


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
25 powodów dla których warto go przy sobie zatrzymać
Co warto wiedziec o radiestezji Nieznany
co warto bik
Co warto wiedzieć o reformie programowej
CO WARTO WIEDZIEĆ O DIAGNOZIE PRZEDSZKOLNEJ
Co warto wiedzieć o zębach
Co warto wiedzieć o testosteronie
Co warto zobaczyć w Oslo
Co warto wiedzieć o malarii i dendze, Pilot wycieczek
Co warto wiedzieć o radiestezji
Dąbrowska i in Co warto wiedzieć
Co warto wiedzieć o tłuszczach
Jak dziala nowy system emerytalny i co warto w nim zmienic [ www potrzebujegotowki pl ]
Co warto powiedzieć jONASZOWI, apologetyka
Co warto wiedzieć o ADHD, Scenariusze
Co warto wiedzieć o specyficznych trudnościach w czyaniu i pisaniu
Co warto wiedziec o podstawie programowe

więcej podobnych podstron