Leszek Olejnik Polityka narodowościowa

background image

Leszek Olejnik

POLITYKA NARODOWOŚCIOWA POLSKI W LATACH 1944-1960

Łódź 2003

Rozdział VI

ŻYDZI

1. Liczebność, rozmieszczenie i struktura społeczno-zawodowa

Nie możemy precyzyjnie ustalić liczbę polskich Żydów, którzy stracili życie w okresie II

wojny światowej. Szacunki badaczy są rozbieżne, wahają się w granicach od 85% do 89%, co

oznacza, iż jedynie 380 tys. do 500 tys. osób ocalało

1

. Rozbieżne są też oceny liczby Żydów

ocalonych na terenie okupowanej Polski – od około 50-60 tys. do 100-120 tys. osób

2

. Na

terenie ZSRR ocalało od około 150 tys. do ponad 200 tys. polskich Żydów.

Ocena wielkości skupiska żydowskiego po II wojnie światowej w Polsce nastręcza duże

problemy. Zasadniczą sprawa jest w tym przypadku definicja Żyda. Kogo będziemy

dostrzegali pod tym pojęciem? W latach okupacji obowiązywały rasistowskie teorie

narodowości żydowskiej, wiążące ją z pochodzeniem od przodków wyznania mojżeszowego

(do trzech pokoleń wstecz)

3

. Tym samym również osoby spolonizowane były prześladowane

i mordowane przez hitlerowców. Ten sposób interpretowania pojęcia Żyda miał wpływ na

prowadzenie ewidencji przez instytucje podległe CKŻP. KŻ rejestrowały wszystkie osoby

prześladowane przez okupanta z racji ich żydowskiego pochodzenia. Warunki materialne po

wojnie powodowały, iż niektóre takie osoby - nie identyfikując się ze środowiskiem

1

T. Prekerowa, Wojna i okupacja, (w: ) Najnowsze dzieje Żydów w Polsce w zarysie (do 1950 r.), pod red. J.

Tomaszewskiego, Warszawa 1993, s. 384.

2

Wg CKŻP w końcu I półrocza 1946 r. w KŻ zarejestrowanych było 240 489 Żydów, z czego repatriantów z

ZSRR – 157 420. Z tego zestawienia wynika, że w kraju i w obozach niemieckich przeżyło wojnę 83069 osób
(w tym 35959 osób w obozach niemieckich). Tak więc około 50 tys. Żydów ocalało w kraju (ukrywani przez
chrześcijan, w ruchu oporu itd.). Por. M. Grynberg, Żydowska spółdzielczość pracy w Polsce w latach 1945-
1949, Warszawa 1986
, s. 18-19. Proporcje te różnie układały się w poszczególnych regionach kraju.
Przykładowo na Kujawach i ziemi dobrzyńskiej ocaleni w ZSRR stanowili aż 89% ogółu miejscowej
społeczności żydowskiej. Por. T. Kawski, Żydzi z Kujaw, ziemi dobrzyńskiej oraz Bydgoszczy ocaleni z Shoah.
Przyczynek do poznania struktury społeczno-zawodowej, zmian osadniczych oraz migracji ludności żydowskiej
w Polsce po drugiej wojnie światowej
, (w: ) Wrzesień 1939 roku i jego konsekwencje dla ziem zachodnich i
północnych Drugiej Rzeczypospolitej. Studia pod red. R. Sudzińskiego i W. Jastrzębskiego, Toruń - Bydgoszcz
2001, s. 374.

3

I. Hurwic-Nowakowska, Żydzi polscy (1947-1950). Analiza więzi społecznej ludności żydowskiej, Warszawa

1996, s. 18.

background image

żydowskim - korzystały z możliwości uzyskania wsparcia ze strony instytucji żydowskich.

Jednocześnie wiele osób, które ukrywały się na „aryjskich papierach” z różnych względów

nie ujawniało swej narodowości, często uchodząc w opinii polskiego otoczenia za Polaków

4

.

Te osoby rzadko decydowały się na rejestrację w KŻ.

W tej sytuacji ewidencja prowadzona na szczeblu centralnym przez Wydział Ewidencji i

Statystyki CKŻP i jego terenowe odpowiedniki nie mogła ściśle odzwierciedlać stanu

faktycznego. Ponadto rejestrowano początkowo jedynie zgłaszających się, nie interesując się

tym czy dana osoba pozostała w danej miejscowości

5

. Bywało często, iż poszczególne osoby

wędrujące po kraju w poszukiwaniu miejsca zamieszkania i pracy, kilkakrotnie rejestrowały

się w lokalnych KŻ, bowiem wiązało to się z uzyskaniem wsparcia finansowego czy

materialnego, a miało to niebagatelne znaczenie w powojennej rzeczywistości. Można wątpić

w zapewnienia CKŻP jakoby w późniejszych latach rejestry Żydów były w pełni

zweryfikowane i zawierały tylko jeden wpis danej osoby

6

. Nie ułatwiał obliczeń stan pewnej

płynności w środowisku żydowskim, spowodowany ciągłymi, choć przebiegającymi z

różnym natężeniem migracjami wewnątrz kraju i wyjazdami za granicę.

Jesienią 1944 r. w ewidencji Referatu ds. Pomocy Ludności Żydowskiej znajdowało się 8

tys. osób na terenach tzw. Polski lubelskiej. Nie była to ewidencja pełna, gdyż nie

obejmowała np. żołnierzy Armii Czerwonej i Wojska Polskiego

7

. Wg ewidencji CKŻP na

dzień 15 VI 1945 r. w Polsce było zarejestrowanych 73965 Żydów (w tym 5 556 w obozach

na terenie Niemiec). Najwięcej Żydów było w województwach: łódzkim – 18633,

warszawskim – 9051, śląsko-dąbrowskim – 8 009 i krakowskim 6 461 osób

8

. W pół roku

później (stan na 1 I 1946r.) w Polsce było 99 881 Żydów (w tym 18 288 w obozach na terenie

Niemiec)

9

. Największą liczebność osiągnęła społeczność żydowska w lipcu 1946 r. po

zakończeniu repatriacji z ZSRR (w okresie od lutego do lipca 1946 r. przybyło do Polski 136

579 Żydów z ZSRR)

10

. Wg danych wojewódzkich Wydziałów Produktywizacji CKŻP na 1

4

W opinii krakowskiego WKŻ, niektórzy Żydzi, wykonujący swe zawody pod przybranymi nazwiskami (np.

lekarze, aptekarze, adwokaci) mogliby stracić swą klientelę w przypadku powrotu do rodowego nazwiska „o
brzmieniu niemieckim”. Por. AAN, MAP, 786, Pismo WKŻ w Krakowie do MAP z 3 VI 1945 r., k. 13.

5

L. Olejnik, Społeczność żydowska w Łodzi w latach 1945-1950. Zarys problemu, AUL - Folia Historica 60,

Łódź 1999, s. 127; Zarys działalności CKŻP za okres od 1 stycznia do 30 czerwca 1946 r., Warszawa 1947, s. 7.

6

Na podstawie weryfikacji przeprowadzonej w Wydziale Ewidencji i Statystyki CKŻP oceniano, że 10-15%

osób rejestrowało się więcej niż jeden raz. Por. Zarys działalności CKŻP..., s. 7.

7

J. Adelson, W Polsce zwanej Ludową, (w: ) Najnowsze dzieje Żydów..., s. 387.

8

AAN, MAP, 786, Liczebny wykaz Żydów w Polsce (stan na 15 VI 1945 r.), k. 65.

9

Największe skupiska to województwa: łódzkie – 29 892, warszawskie – 13591, śląsko-dąbrowskie – 12 887 i

krakowskie – 10 699 osób. Por. ibidem, Liczebny wykaz Żydów w Polsce (stan na 1 I 1946 r.), k. 66.

10

Wg ewidencji CKŻP na dzień 1 VII 1946 r. zarejestrowanych było 243926 Żydów, najwięcej na Dolnym

Śląsku – 69 993, w łódzkiem – 56 758, szczecińskim – 30 951, i katowickiem – 25 587 osób. Były to jednak
dane rejestracyjne. Por. ibidem, Liczbowy wykaz Żydów w Polsce (stan na 1 VII 1946 r.), k. 67. Nieco niższą
liczbę zarejestrowanych Żydów - 240 489 osób - CKŻP podawał w informacji dla MPiOS. Oceniano jednak tę

background image

VII 1946 r. w Polsce zamieszkiwało w przybliżeniu 192 tys. Żydów (107 520 mężczyzn i 84

480 kobiet)

11

. Komisarz Rządu dla spraw Produktywizacji Ludności Żydowskiej szacował

liczbę Żydów na ponad 210 tys. osób

12

. Jak już wspomniano, wyższe dane zawierają

zestawienia CKŻP obejmujące osoby zarejestrowane. Czasami błędnie utożsamia się je z

ilością Żydów wówczas przebywających w Polsce.

W połowie 1946 r. największym skupiskiem był Dolny Śląsk, gdzie zamieszkiwało około

90 tys. Żydów. Na kolejnych miejscach były: Łódzkie – 30 tys., Górny Śląsk – 21 tys.,

Szczecin – 20 tys. (wg innych danych przeszło 30 tys.), Kraków – 13 tys., Warszawa – 8 tys.,

a pozostałe 10 tys. przede wszystkim w Białymstoku, Częstochowie, Radomiu, Olsztynie i

Gdańsku. W tym czasie zatrudnionych było około 43 tys. Żydów (najwięcej na Dolnym

Śląsku – 17 tys., na Górnym Śląsku – 6 tys., w Łodzi – 5500 i w Szczecinie – 3800 osób)

13

.

Od drugiej połowy 1946 r. (m.in. w następstwie pogromu kieleckiego) liczba Żydów

systematycznie malała na skutek różnych form emigracji. Na wiosnę 1947 r. CKŻP wspólnie

z Kongregacją Wyznaniową przeprowadziły tzw. akcję macową połączoną z rejestrowaniem

zgłaszających się osób. Rejestr ten objął prawie 94 tys. osób (93 978). Prawdopodobnie

jednak poza ta ewidencją znajdowało się jeszcze kilkanaście tysięcy osób. Podawane są liczby

110 – 120 tys. Żydów

14

. W latach 1947-1949 trwały w małym nasileniu wyjazdy

emigracyjne. Według danych KC PZPR w połowie 1949 r. było w Polsce 70 – 100 tys. Żydów

15

. Bliższa stanu rzeczywistego jest ta druga liczba (kilka miesięcy wcześniej w akcji macowej

zarejestrowało się bowiem ponad 95 tys. osób).

W latach powojennych struktura demograficzna ludności żydowskiej odbiegała znacząco od

wskaźników ogólnopolskich. Było to konsekwencją uwarunkowań egzystencji społeczności

żydowskiej podczas okupacji hitlerowskiej. Najwyraźniej widać to w podziale według płci.

Odwrotnie niż w skali ogólnopolskiej, wśród Żydów przeważali mężczyźni. W połowie

1946r. wśród Żydów było 54,3% mężczyzn i 45,7% kobiet (dla porównania wskaźnik

ogólnopolski wyniósł wg danych spisu sumarycznego z 14 lutego 1946 r. – 45,8% mężczyzn i

liczbę jako zbyt wysoką w stosunku do stanu faktycznego. Por. ibidem, MPiOS, 311, Dane o działalności CKŻP
w okresie od 1 I do 30 VI 1946 r., k. 4.

11

AAN, KC PPR, 295/IX-408, Ilość Żydów zamieszkałych w Polsce (1 VII 1946 r.), k. 11.

12

Ibidem, PRM, Sekretariat wicepremiera W. Gomułki, 24, Sprawozdanie z działalności Komisarza Rządu za

cały okres , tj. od 8 VIII 1946 r. po dzień dzisiejszy (12 VI 1947 r.), k. 3.

13

Ibidem, KC PPR, 295/IX-408, Ilość Żydów zamieszkałych w Polsce (1 VII 1946 r.), k. 11.

14

Liczba ta obejmowała także Żydów nie ujętych w ewidencji instytucji żydowskich. Por. AAN, PRM,

Sekretariat wicepremiera W. Gomułki, 24, Sprawozdanie z działalności Komisarza Rządu za cały okres, tj. od 8
VIII 1946 r. po dzień dzisiejszy (12 VI 1947 r.), k. 3. Największe skupiska Żydów wedle danych z akcji
macowej to (dane dotyczą województw): Wrocław – 45 tys., Łódź – 16 tys., Katowice – 8 tys., Szczecin i
Kraków po 7500 oraz Warszawa – 5 tys. osób.

15

AAN, PZPR, 1625, Notatka pt. Do Sekretariatu KC PZPR w sprawie organizacji żydowskich (VII 1949 r.), k.

89. J. Adelson szacuje liczbę Żydów przed akcją emigracji do Izraela (1950-1951) na ok. 110 tys. osób. Por.
idem, op. cit., s. 421.

background image

54,2% kobiet), czyli na 100 Żydów – mężczyzn przypadało 84,2 kobiet – Żydówek

16

. Tak

znaczącą przewagę mężczyzn tłumaczono z jednej strony tym, że Niemcy chętniej

zachowywali przy życiu Żydów – mężczyzn, jako siłę roboczą, a z drugiej – do ZSRR

uciekali przede wszystkim mężczyźni. Odmienne wskaźniki uzyskujemy również w analizie

społeczności żydowskiej wg określonych kategorii wiekowych. Mniej niż w skali

ogólnopolskiej odnotowywano dzieci i osób w wieku starszym, dominowały osoby w

przedziale od 20 do 59 lat. W tej ostatniej kategorii wiekowej wśród repatriantów - Żydów

było około 68% osób, a wśród żydowskich mieszkańców Łodzi (w 1945 r.) aż 78% (odsetek

ten dla kraju wynosił dla przedziału wieku 18-59 lat ponad 54%)

17

. Wg spisu z 14 lutego

1946 r. w Polsce było 36,7% ludności poniżej 18 lat, gdy odpowiedni wskaźnik dla

repatriantów żydowskich wynosił ok. 25%, a wśród Żydów – mieszkańców Łodzi tylko około

14 %. Osób powyżej 59 lat było wtedy w Polsce 8,9%, gdy wśród Żydów- repatriantów około

3%, a łódzkich Żydów tylko 1%

18

.

W latach 40 – tych najliczniejszym ośrodkiem skupiającym ludność żydowską była Łódź.

Jedynie przejściowo w połowie 1946 r. podobnie jak w Łodzi, również w Szczecinie

zamieszkiwało około 31 tys. Żydów

19

. Wg danych CKŻP z pierwszych miesięcy 1948 r.

(czyli w okresie stabilizacji w środowisku żydowskim) miejscowościami skupiającymi

najwięcej Żydów były kolejno: Łódź – 15826 osób, Wrocław – 10954, Dzierżoniów – 6796,

Szczecin – 6628, Kraków – 6394, Warszawa – 6044, Wałbrzych – 5744, Legnica – 4255,

Bielawa – 3091 i Bytom – 1897 osób

20

. Największy odsetek Żydów w stosunku do ogólnej

liczby mieszkańców miasta posiadał Dzierżoniów (Rychbach), a najwięcej zasymilowanych

Żydów było w Warszawie.

W literaturze przyjmuje się, iż w latach 1949-1951 z Polski wyjechało legalnie około 30 tys.

Żydów. Precyzyjniejsze dane znajdujemy materiałach MKP (w oparciu o statystykę Wydziału

Zagranicznego PBP „Orbis”), wg których w ramach akcji „Izrael” wyjechało z Polski w 43

transportach (w tym w 5. morskich) od 24 XI 1949 r. (pierwszy transport) do 12 II 1951 r.

16

Zarys działalności CKŻP..., s. 8. Na jeszcze większe deformacje w tym zakresie na obszarze Kujaw i ziemi

dobrzyńskiej wskazuje Tomasz Kawski. Wg niego na tym terenie ocaleni mężczyźni stanowili odpowiednio
66,7% i 61% ogółu miejscowej społeczności żydowskiej. Wśród wysiedleńców, przybywających na wspomniane
obszary z ZSRR, odsetek mężczyzn wynosił 61%. Por. idem, Żydzi z Kujaw..., s. 376-377, 384.

17

Wśród wysiedleńców z ZSRR, którzy osiedli na Kujawach i ziemi dobrzyńskiej osoby w przedziale wieku 21-

55 lat stanowiły 77,4% ogółu. Por. ibidem, s. 384.

18

Ibidem, s. 8.

19

A. Bartczak, Mniejszości narodowe i etniczne w Szczecinie w latach 1945-1989, „Materiały

Zachodniopomorskie”, T. XLV, s. 590; J. Mieczkowski, Między emigracją a asymilacją. Szkice o szczecińskich
Żydach w latach 1945-1997
, Szczecin 1998, s. 7.

20

CA MSWiA, MAP, 289, Ludność żydowska w I kwartale 1948 r., k. 158-162.

background image

(ostatni transport) 27 155 osób

21

. Można przyjąć, że są to dane wiarygodne

22

. W okresie od 1

IX 1949 do 1 IX 1950 r. zarejestrowało się bowiem na wyjazd do Izraela około 33 tys. osób,

jednak część później zrezygnowała (po dokumenty podróży zgłosiło się 27 tys. osób)

23

.

Władze szacowały, iż pozostać miało w Polsce około 70 tys. Żydów

24

.

Dla lat 50-tych nie dysponujemy miarodajnymi wyliczeniami o liczbie Żydów w

poszczególnych miastach. Najliczniejszymi skupiskami Żydów były największe ośrodki

miejskie (Łódź, Wrocław, Kraków i Warszawa). Straciły na znaczeniu dolnośląskie miasta

(poza Wrocławiem), na skutek znacznej skali emigracji po 1956 r. W latach 1951-1954

praktycznie nie wydawano pozwoleń na opuszczenie Polski, choć rocznie zgłaszało się po

około 2 tys. osób (w 1954 r. wydano tylko 2 zezwolenia). Jednak w 1955 r. na 2 482 podania

wydano już 251 zezwoleń (wyjechały jednak tylko 192 osoby), co wskazywało na

liberalizację polityki wyjazdowej

25

. Od lipca 1956 r. liczba podań o wyjazd z Polski rosła

gwałtownie – od 1 178 podań w tymże miesiącu do 9 277 podań w grudniu 1956 r.

(przeciętna miesięczna dla pierwszego półrocza 1956 r. to 446 podań)

26

. Od 1956 r. podania o

wyjazd z Polski składały masowo także osoby uważające się dotąd (bądź uważane) za

Polaków. Byli to zdemobilizowani oficerowie WP, byli funkcjonariusze UBP i MO,

inteligencja zawodowa i twórcza oraz pracownicy zajmujący kierownicze stanowiska w

aparacie gospodarczym.

W latach 1956-1960 z Polski do Izraela wyemigrowało - wg danych Biura Paszportów i

Dowodów Osobistych MSW - 47 770 osób (1956 - 6 209 osób; 1957 - 30 331; 1958 - 3 143;

1959 - 3 561; 1960 - 4 526)

27

. Ponad 2,5 tys. wniosków zostało odrzuconych (dotyczyło to

oficerów WP, bezpieczeństwa publicznego, pracowników przemysłu specjalnego,

administracji itd.). Część wnioskodawców wyjechała później, po upływie karencji

wprowadzonej przez władze w stosunku do osób znających tajemnice państwowe

Wg źródeł izraelskich w 1958 r. było w Polsce około 41 tys. Żydów

28

. Są to dane zbliżone

do polskich. Gdyby odliczyć osoby, które wyjechały później, w latach 1959-1960 (około 8

21

AAN, MKP, 17, Protokół z kontroli doraźnej przebiegu rozliczeń akcji „Izrael” (23 V 1953 r.), k. 115.

22

Nieco wyższe dane - 27 915 Żydów - podaje A. Stankowski. Por. idem, Nowe spojrzenie na statystyki

dotyczące emigracji Żydów z Polski po 1944 roku, (w: ) G. Berendt, A. Grabski, A. Stankowski, Studia z historii
Żydów w Polsce po 1945 roku, Warszawa 2000, s. 117.

23

Ibidem, KC PZPR, 1640, Notatka w sprawie połączenia żydowskich organizacji społecznych w Polsce (20 IX

1950 r.), k. 64.

24

Ibidem.

25

AMSZ, Z-12, w. 14, t. 344, Notatka dotycząca emigracji do Izraela (1957 r.), k. 14.

26

Ibidem.

27

K. Lesiakowski, Emigracja osób pochodzenia żydowskiego z Polski w latach 1968-1969, „Dzieje Najnowsze”,

R. XXV - 1993, nr 2, s. 119. Wyższe dane (choć obejmujące także 1955 r.) podaje A. Stankowski - ponad 51 tys.
osób. Por. idem, Nowe spojrzenie..., s. 131.

28

AAN, PZPR, 237/XIV/149, Ilość Żydów w świecie w 1958 r. (notatka MSZ z 29 XII 1959 r.), k. 152-153.

background image

tys. osób) to otrzymamy liczbę około 33 tys. (MSW dla 1960 r. podawało liczbę 30 400

osób)

29

. Największymi skupiskami Żydów pozostawały duże miasta. Na początku lat 60-tych

w woj. wrocławskim mieszkało około 7 tys. Żydów, z czego zdecydowana większość (5-6

tys. osób) we Wrocławiu

30

. W Łodzi w tym czasie liczbę Żydów szacowano na około 3 tys.

osób. Większe skupiska Żydów były też w Krakowie, Katowicach i Warszawie.

Bardzo trudno przedstawić strukturę społeczno-zawodową ludności żydowskiej po II

wojnie światowej. Dysponujemy jedynie cząstkowymi danymi. Sytuacja w tym zakresie

ulegała zresztą w kolejnych latach zmianom. Dodatkowo potrzeby propagandowe

powodowały, iż dość swobodnie posługiwano się statystykami. Niewątpliwie struktura

społeczno-zawodowa Żydów była odmienna od tej znanej z okresu II RP

31

. Niekorzystnym

zjawiskiem było nadmierne zatrudnienie Żydów na stanowiskach kierowniczych i

urzędniczych w instytucjach żydowskich, gospodarczych, państwowych, WP i UBP. W 1947r.

aż 5200 Żydów (15 % zatrudnionych) pracowało w instytucjach żydowskich (WKŻ i ich

agendy)

32

.

29

Od 1961r. MSW odnotowuje wyraźny spadek liczby chętnych do wyjazdu i w kolejnych latach (do 1968 r.)

liczba emigrantów utrzymywała się w granicach 500-900 osób rocznie. Por. K. Lesiakowski, op. cit., s. 219.

30

APW, KW PZPR, 74/XIV/17, Informacja o mniejszościach narodowych w woj. wrocławskim (IV 1961 r.), k.

37; ibidem, Informacja o sytuacji wśród mniejszości narodowych we Wrocławiu (12 IV 1961 r.), k. 47.

31

Ciekawe porównanie struktury zawodowej ludności żydowskiej na Kujawach i ziemi dobrzyńskiej w okresie

międzywojennym i w 1947 r. prezentuje T. Kawski (op. cit., s. 389, tab. 12). Z zestawienia tego dowiadujemy
się przede wszystkim o bardzo dużym spadku odsetka osób pracujących w handlu i ubezpieczeniach - z
odpowiednio 58,3% do 7,5% oraz także bardzo dużym wzroście odsetka osób pracujących w przemyśle (bez
podania rodzaju wykonywanej pracy) - odpowiednio 29,1% i 70,3%.

32

AAN, KC PPR, 295/VII-149, Sytuacja Żydów w Polsce, działalność organizacji i projekt wytycznych dla

naszej polityki na odcinku żydowskim, k. 36.

background image

Tabela 2

Ludność żydowska w Polsce czynna zawodowo (1947 r.)

Dział

Najliczniejsze skupiska

Zatrudnienia

Dolny

i

Górny

Śląsk

Łódź

Szczec

in

Krakó

w

Warsza

wa

Inne

woj.

razem

Ogółe

m w

kraju

Przemysł ciężki

1257

-

169

-

-

-

1427

Górnictwo

756

-

-

-

-

-

756

Przemysł włókienniczy

1758

618

-

-

-

-

2376

Różne

fabryki

(państwowe)

827

550

257

468

203

33

2338

Rolnictwo

533

-

103

-

-

2

638

Spółdzielnie

3367

902

586

303

200

295

5653

Prywatne warsztaty i

przedsiębiorstwa

2619

3602

533

563

365

619

8301

Handel

979

630

22

430

162

190

2332

Administracja

państwowa

1581

386

596

767

1106

631

5067

Instytucje społeczne

2855

984

507

250

304

273

4973

Wolne zawody

737

406

127

154

173

169

1766

Uczniowie ORT

467

410

150

25

100

100

1252

Razem

17737 8488

3050

2960

2613

2231

37079

Źródło: AŻIH, CKŻP, Wydział Produktywizacji, 17, Wykaz zatrudnionych Żydów w Polsce na dzień 25 VIII

1947 r., npag.

Próby zatrudnienia Żydów w przemyśle ciężkim, górnictwie itd. kończyły się przeważnie

niepowodzeniem, mimo dość licznych, spektakularnych okresowo sukcesów w tym zakresie.

Podawaną w tabeli statystykę zatrudnienia Żydów w połowie 1947 r. należy traktować bardzo

ostrożnie, bowiem posługiwano się w niej układem branżowym, bez określania form zajęć.

Sporo Żydów tam ujętych, jako pracujący np. w przemyśle, zajmowało stanowiska biurowe

(urzędnicze) i kierownicze. Liczba osób pracujących w produkcji (pomijając spółdzielczość i

prywatne rzemiosło) była nieduża. Ponadto owe statystyki miały być środkami w

propagandzie zwalczającej poglądy niechętne Żydom. Po 1945 r. liczba Żydów pracujących

jako robotnicy w fabrykach była niewielka (nie dotyczy to spółdzielczości żydowskiej).

Podobnie było w latach następnych, np. w 1948 r. w Łodzi na około 20 tys. Żydów było tylko

background image

40 robotników (w fabrykach)

33

. W kolejnych latach - ze względów politycznych („bitwa o

handel”) oraz w związku z emigracją z Polski malała liczba osób pracujących w sferze handlu

i rzemiosła. Efemerydami okazały się eksperymenty z zatrudnieniem Żydów w rolnictwie. W

dużej mierze Żydzi pozostawali w przeważającej części społecznością inteligencko-

urzędniczą. Nie zmieniają tego wniosku szeroko kolportowane po 1956 r. opinie o

robotniczym charakterze tej zbiorowości. Wg danych sejmowej Komisji Spraw

Wewnętrznych z 1957 r. (opartych o informacje ZG TSKŻ) struktura społeczno-zawodowa

ludności żydowskiej wyglądała następująco: spośród 50 tys. Żydów 52% mieli stanowić

robotnicy, 20% pracownicy handlu uspołecznionego, instytucji państwowych i komunalnych,

12% rzemieślnicy i chałupnicy a 8% wolne zawody

34

. Dane te - a szczególnie odsetek

robotników - odbiegały od rzeczywistej struktury społeczno-zawodowej ludności żydowskiej.

Niestety są w literaturze czasami przytaczane dla zilustrowania tej struktury. Nie

dysponujemy jednak materiałami, które umożliwiałyby obiektywne przedstawienie tego

problemu. Przytoczone statystyki miały być bowiem jednym ze środków walki z

antysemityzmem. W społeczeństwie polskim w dalszym ciągu bowiem funkcjonowały opinie

o „nieproduktywności” Żydów, o zajmowaniu przez nich stanowisk kierowniczych, unikaniu

pracy fizycznej.

2. Władze wobec problemu ludności żydowskiej po II wojnie światowej

Problematyka żydowska znajdowała odbicie w programach i publicystyce wszystkich

ważniejszych obozów politycznych polskiej konspiracji okresu II wojny światowej. Zajmował

się nią również rząd Polski na uchodźstwie. W listopadzie 1940 r. jednoznacznie

deklarowano, iż: „Żydzi jako obywatele będą mieli w wolnej Polsce równe prawa i obowiązki

w społeczeństwie polskim i będą mogli rozwijać bez przeszkody swoją kulturę, religię i

zwyczaje”

35

. Stanowisko to podtrzymywano w kolejnych oficjalnych deklaracjach.

Odnotujmy także dużą aktywność rządu w obronie eksterminowanych przez okupanta

niemieckiego polskich Żydów.

Także w kręgach lewicowych w kraju interesowano się problematyką żydowską, szczególnie

u schyłku okupacji hitlerowskiej. Już na sesji inauguracyjnej KRN w dniu 31 XII 1943 r.

włączyła do swego programu sprawę odrodzenia osiedla żydowskiego w przyszłej, ludowo-

33

Por. AAN, 295/IX-407, Protokół z narady działaczy PPR z 25 X 1948 r., k. 60.

34

Pół miliona liczą mniejszości narodowe, „Trybuna Ludu”, 17 VIII 1957, nr 226, s. 3; A. Sław, O rozwinięcie

walki z przejawami nacjonalizmu, „Nowe Drogi” 1958, nr 5, s. 36.

35

Armia Krajowa w dokumentach, t. VI. Uzupełnienia, Wrocław 1990 s. 183.

background image

demokratycznej Polsce

36

. Przy KRN istniał od marca 1944 r. Referat dla Spraw Żydowskich,

którego powołanie i kierowanie powierzono przedstawicielom Związku Robotników

Żydowskich w Polsce (Adolf Berman - „Ludwik” i Pola Elster - „Ewa”). 15 VI 1944 r.

Referat ten wystosował memoriał do ZPP w Moskwie. Informowano o prowadzonej

działalności i sytuacji Żydów pod okupacją niemiecką. Pytano, czy „problem odbudowy

życia ocalałej ludności żydowskiej w Polsce został już przez ZPP rozpatrzony, czy

jakiekolwiek prace przygotowawcze w tym kierunku zostały wszczęte”

37

. Przedstawiono też

plan prac przygotowawczych dla okresu przejściowego. Zapowiadano w nim m.in.

wciągnięcie Żydów „do procesu produkcji w myśl idei „przewarstwowienia”, organizowanie

życia społeczno-kulturalnego „w duchu świeckiej kultury żydowskiej” oraz „popieranie dążeń

narodowowyzwoleńczych i niepodległościowych żydowskich mas pracujących,

zmierzających do utworzenia Żydowskiej Republiki Radzieckiej w Palestynie”

38

. Te idee –

pomijając ostatnią koncepcję – znalazły odbicie w kształtowaniu programu przeobrażeń

społeczności żydowskiej, realizowanego po wyzwoleniu.

Także w dokumentach programowych opracowanych przez środowiska lewicowe w ZSRR

odniesiono się do kwestii żydowskiej. W Tezach nr 1 jej rozwiązanie traktowano jako jeden z

warunków funkcjonowania „polskiej demokracji po wyzwoleniu”. Stwierdzano tam: „Żydom

przyznamy pełne uprawnienia, dostęp do szkół i możliwości rozwoju, zarówno we własnym

języku, jak i w języku polskim”

39

.

Kwestię żydowską w Polsce po II wojnie światowej rozpatrywać należy uwzględniając jej

dwie - powiązane ze sobą - zasadnicze płaszczyzny. Pierwsza z nich to stosunek władz

państwowych (zdominowanych przez komunistów) do mniejszości żydowskiej. Druga to

problem relacji polsko-żydowskich, na które duży wpływ miało postrzeganie w

społeczeństwie polskim (w tym i także w różnych strukturach władzy) roli osób narodowości

żydowskiej (względnie pochodzenia żydowskiego) w tworzeniu narzuconego Polakom

systemu władzy i w jego funkcjonowaniu

40

. To ważny czynnik wpływający na położenie

ludności żydowskiej. Był bowiem jednym z istotnych źródeł antysemityzmu w Polsce

36

B. Mark, Do dziejów odrodzenia osiedla żydowskiego w Polsce po II wojnie światowej, BŻIH 1964, nr 51, s.

4-6. Przedstawicielka społeczności żydowskiej (faktycznie Poalej Syjon Lewicy), Pola Elster, uczestniczyła w
inauguracyjnym posiedzeniu KRN i weszła w jej skład. Pierwotnie proponowano to Adolfowi Bermanowi. Por.
W. Gomułka, Pamiętniki, t. II, red. naukowa A. Werblan, Warszawa 1994, s. 280-281.

37

AAN, KRN, 148, Memoriał Referatu dla spraw żydowskich KRN do ZPP z 15 VI 1944 r., k. 5.

38

Ibidem, Program pracy referatu (załącznik do Memoriału...), k. 7; B. Mark, op. cit., s. 4-6.

39

Cyt. za: M. Malinowski, Geneza Polski Ludowej. Wybrane problemy, Warszawa 1982, s. 66.

40

Najpełniej te problemy przedstawiła K. Kersten w pracy Polacy – Żydzi – Komunizm. Anatomia półprawd

1939-1968 (Warszawa 1992). Por. także: A. Kainer [S. Krajewski], Żydzi a komunizm, „Krytyka” 1983, nr 15.

background image

powojennej. Miał wpływ – w późniejszym okresie – na uformowanie się napięć w stosunkach

polsko-żydowskich w strukturach partii komunistycznej.

Oficjalne stanowisko władz wobec problemów społeczności żydowskiej po 1944 r. było

jednoznacznie przychylne. Już w Manifeście PKWN zapowiadano, że „Żydom po bestialsku

tępionym przez okupanta zapewniona zostanie odbudowa ich egzystencji oraz prawne i

faktyczne równouprawnienie”

41

. Także w oficjalnych wystąpieniach przedstawicieli władz

eksponowano zasadę równouprawnienia Żydów w powojennej Polsce. Na wspomnianej VI

sesji KRN (w dwa dni po utworzeniu Rządu Tymczasowego) - 2 I 1945 r. - premier E.

Osóbka-Morawski deklarował, iż:

„Pozostała przy życiu ludność żydowska będzie w pełni korzystała nie tylko z prawnego, ale i faktycznego

równouprawnienia, jak również z pomocy w założeniu warsztatów pracy. Rząd nie będzie też krępował

emigracji Żydów, opartej na zasadach całkowitej dobrowolności”

42

.

Trudno powiedzieć, czy te deklaracje zadowoliły przedstawicieli środowisk żydowskich.

Polemiczne akcenty wystąpiły bowiem np. w wystąpieniu posła Emila Sommersteina

(zarazem przewodniczącego CKŻP) w dyskusji nad expose premiera. Wyraził on

oczekiwanie, że rząd polski poprze aspiracje niepodległościowe Żydów

43

. Zarazem zwracał

uwagę na nie załatwione sprawy - prawnego określenia rewindykacji majątkowych Żydów

oraz wydania dekretu o zwalczaniu antysemityzmu. Wywołało to replikę premiera. Odniósł

się on również do sugestii E. Sommersteina, jakoby rząd nie w pełni realizował postulaty

środowisk żydowskich:

„Ob. Sommerstein nie powiedział, że Polski Komitet Wyzwolenia Narodowego w całej rozciągłości szedł na

rękę ludności żydowskiej. Nie było wniosku, nie było budżetu, który by zgłosił Referat dla Spraw Pomocy

Ludności Żydowskiej, żeby ten wniosek czy nawet budżet nie został zaakceptowany. Nie odrzuciliśmy żadnych

wniosków ludzi zainteresowanych w tej sprawie, czy jeżeli chodzi o zasiłek na warsztaty dla ludności

żydowskiej, czy jeżeli chodzi o olbrzymią - jak na nasze możliwości - pożyczkę w wysokości 16 mln złotych.

Tego ob. Sommerstein nie powiedział. Dlatego to podnoszę, żeby tutaj wśród obywateli posłów nie powstało

41

Manifest PKWN, Warszawa 1974, s. 20.

42

Deklaracja programowa premiera E. Osóbki-Morawskiego wygłoszona 2 I 1945 r. na VI sesji KRN, (w: )

Sprawozdanie stenograficzne z plenarnego posiedzenia KRN w dniach 31 XII 1944 i 2-3 I 1945, Warszawa 1946,
łam 80.

43

Ibidem, łam 63-64. Przedstawiciel Bundu Michał Szuldenfrei w imieniu swej partii - na tymże posiedzeniu

KRN - wyraził nadzieję, iż Rząd Tymczasowy „obejmie swoją opieką całą ludność Polski bez różnicy ras,
pochodzenia i narodowości, że obejmie swoją opieką te resztki ludności żydowskiej, które zdołały ocaleć z
gehenny hitlerowskiego barbarzyństwa i ze tej ludności zapewni możliwość życia i dobrobytu na ziemiach
polskich”. Por. ibidem, łam 66.

background image

wrażenie, jakoby rzeczywiście były jakieś niechęci w tej sprawie wśród członków Polskiego Komitetu

Wyzwolenia Narodowego”

44

.

Pełne stanowisko rządu polskiego wobec problemów środowiska żydowskiego przedstawił

premier E. Osóbka-Morawski w liście do E. Sommersteina, który w lipcu 1945 r. wybierał się

do Londynu na Międzynarodową Konferencję Światowego Ruchu Syjonistycznego. Miał tam

m.in. poinformować o polityce władz polskich wobec Żydów. W liście tym premier pisał, że:

1) rząd polski potępia i będzie zwalczał wszystkimi dostępnymi środkami rasizm i

antysemityzm, jako pozostałości zbrodniczej ideologii faszyzmu i hitleryzmu;

2) rząd stoi na stanowisku równości praw obywatelskich dla wszystkich obywateli bez

różnicy rasy, wyznania czy narodowości;

3) udziela pełnego poparcia dla akcji odbudowy ludności żydowskiej w Polsce oraz dla

akcji kulturalnej, produktywizacji i oświaty;

4) udzieli pomocy w przekazywaniu darów zagranicznych dla ludności żydowskiej w

Polsce;

5) rząd nie będzie krępował, a na odwrót poprze wysiłki osób czy instytucji, organizujących

dobrowolną emigrację Żydów z Polski

45

.

Oczywiście stosunku państwa wobec problemów ludności żydowskiej nie należy

rozpatrywać jedynie przez pryzmat oficjalnych deklaracji. Od pierwszych tygodni

funkcjonowania nowych władz - w miarę skromnych wówczas możliwości - starano się

udzielać konkretnej pomocy Żydom. W okólniku z 21 III 1945 r. zwrócono uwagę na ciężkie

warunki życia ocalonych. Podkreślano tam, że prowadzona przez władze polityka wobec

Żydów wyrażająca się przede wszystkim walką z antysemityzmem, równouprawnieniem

Żydów i udzielaniem im doraźnej pomocy to „integralna część wielkiego historycznego dzieła

odbudowy demokracji i w pewnej mierze zadośćuczynienie za niesłychaną w dziejach

ludzkości martyrologię ludności żydowskiej w Polsce”

46

. W latach 1944-1945 niemal

wyłącznie państwo finansowało pomoc dla ocalonych Żydów. Możliwości w tym zakresie

były jednak ograniczone. W 1945 r. - wg ocen CKŻP - rząd przekazał na pomoc dla ludności

44

Ibidem, łam 168

45

AAN, PRM, Biuro Prezydialne, 5/17, Pismo premiera E. Osóbki-Morawskiego do E. Sommersteina (z

VII/VIII 1945 r.), k. 17.

46

Ibidem, MAP, 786, Okólnik DP MAP z 21 III 1945 r., k. 5. Potrzebę zwalczania antysemityzmu uzasadniano

też innymi argumentami: „Stan taki godzi nie tylko w naszą wewnętrzną strukturę państwową, podrywa w
znacznym stopniu autorytet naszej państwowości za granicą, zwłaszcza w krajach, gdzie pojęcie demokracji ma
swoje znaczenie i szersze zastosowanie. Trudne bowiem do pogodzenia z pojęciem kultury i demokracji są fakty
morderstw lub znęcania się jedynie za to, że ktoś inaczej się modli lub mówi innym językiem”. Por. CA MSWiA,
MAP, 264, Pismo DP MAP do MIiP z 11 V 1945 r., k. 8.

background image

żydowskiej łącznie sumę 92 mln zł

47

. Do końca 1945 r. struktury żydowskie korzystały

przede wszystkim z dofinansowania ze strony agend rządu polskiego.

48

. W kwietniu 1945 r.

CKŻP zwrócił się do MAP w sprawie ciężkiego położenia ludności żydowskiej.

Proponowano wystąpienie do znanej żydowskiej organizacji charytatywnej American Jewish

Joint Distribution Committee (dalej: Joint) o nawiązanie współpracy celem udzielenia przez tą

organizację pomocy polskim Żydom

49

. W lipcu 1945 r. Joint przystąpił do organizowania

swego przedstawicielstwa w Polsce (dopiero jednak od stycznia 1946 r. przystąpiono do akcji

pomocy ludności żydowskiej).

Ważne było nie tylko położenie materialne ocalonych. Istotne znaczenie dla kształtowania

nastrojów wśród Żydów miały przejawy niechęci ze strony polskiego otoczenia, brak pomocy

ze strony władz lokalnych, różne dyskryminacyjne praktyki. Dochodziło do przypadków

zabójstw Żydów. Najtrudniejsza pod tym względem sytuacja była w mniejszych ośrodkach.

Kilka z nich Żydzi w większości musieli opuścić jesienią 1944 roku (m.in. chodzi tu o Kock i

Otwock), wobec wrogiego stosunku otoczenia

50

. Ale także np. w Rzeszowie relacjonowano o

„wypadkach zbrojnych najść osobników w mundurach wojskowych nocą na mieszkania

żydowskie w celach rabunkowych”

51

. Odnotowywano także przypadki pozytywne. Jak

relacjonował kierownik Referatu ds. Pomocy Ludności Żydowskiej: „...ludność

chrześcijańska z narażeniem życia występuje w obronie Żydów”

52

.

Od początku funkcjonowania nowych władz podjęły one przeciwdziałanie wobec

ujawniających się w różnej formie tendencji antysemickich. Bywały w terenie przypadki nie

uznawania KŻ, podległych CKŻP, przez władze państwowe i samorządowe (rady narodowe).

W następstwie protestów środowisk żydowskich Departament Polityczny MAP wysłał

okólnik wojewodom, w którym nakazywano wydanie podległym władzom odpowiednich

dyspozycji, w celu pozytywnego ustosunkowania się do struktur organizacyjnych

społeczności żydowskiej i udzielania im w miarę potrzeby poparcia. Podkreślano (zapewne

wobec wątpliwości urzędów co do statusu prawnego KŻ), że toku załatwiania była sprawa

47

AAN, MAP, 788, Sprawozdanie z działalności CKŻP (1945 r.), k. 20.

48

Do 1 IX 1945 r. CKŻP otrzymał dotacje w łącznej sumie ponad 50 mln zł oraz kredyty w wysokości 16 mln zł.

Por. A MSZ, Z-6, w. 105, t. 1685, Pismo CKŻP do MSZ z 14 IX 1945 r., k. 29.

49

CA MSWiA, MAP, 288, Pismo DP MAP do MSZ z 28 (względnie 8) IV 1945 r., k. 237.

50

Kierujący Referatem ds. Pomocy Ludności Żydowskiej mjr Szlomo Herszenhorn oceniał w jednym ze

sprawozdań, że: „Żydzi czują się na prowincji niepewnie. Nastroje społeczeństwa polskiego są na ogół
nieprzychylne”. Por. AAN, PKWN, XI/6, Sprawozdanie Referatu ds. pomocy Ludności Żydowskiej za okres od
18 IX do 10 X 1944 r., k. 17. Por. także: Dzieje Żydów w Polsce 1944-1968. Teksty źródłowe, oprac. A. Cała i H.
Datner-Śpiewak, Warszawa 1997, s. 23 i nn.

51

AAN, PKWN, XI/6, Sprawozdanie Referatu... za okres od 1 do 25 XI 1944 r, k.36.

52

Ibidem, Sprawozdanie Referatu ... za 18 IX-10 X 44 r., k. 18.

background image

uznania CKŻP za stowarzyszenie wyższej użyteczności publicznej. Zalecano umożliwienie

działalności KŻ zanim sprawy te zostaną formalnie załatwione

53

.

MAP wystąpiło też do Ministerstwa Informacji i Propagandy z propozycją, aby resort ten

wpłynął na prasę „w kierunku wszczęcia stałej akcji odpowiedniego urabiania opinii

publicznej i pouczania społeczeństwa, że w interesie wszystkich lojalnych obywateli leży

zlikwidowanie tej faszystowskiej dywersji [tj. przypadków mordów na Żydach- przyp.

L.O.]”

54

. Oczekiwano, iż akcja propagandowa w połączeniu z „pewnymi pociągnięciami

natury administracyjnej” da pożądane rezultaty.

Ważne znaczenie w przeciwdziałaniu wystąpieniom antysemickim miało właściwe

reagowanie na nie, toteż 25 VII 1945 r. Komendant Główny MO gen. F. Jóźwiak („Witold”)

wydał w tej sprawie rozkaz

55

. Niewiele to początkowo zmieniło sytuację. Zdarzało się, iż w

zajściach antyżydowskich brali także udział funkcjonariusze MO (jak np. w trakcie pogromu

krakowskiego). Ponowiono więc wkrótce - już w bardziej kategorycznym tonie - dyrektywy

w sprawie postępowania w przypadkach wystąpień przeciw Żydom

56

.

U progu wiosny 1946 r. przed władzami państwowymi stanęły nowe zadania, związane z

przyjęciem wielotysięcznych rzesz żydowskich repatriantów z ZSRR. Departament

Polityczny MAP wysłał 8 II 1946 r. do wojewodów (i prezydentów Warszawy i Łodzi) pismo

okólne, w którym zalecono podległym władzom udzielenie przybywającym ułatwień w

zakresie przydziału mieszkań, budynków przeznaczonych na zakłady pracy, warsztaty, bursy

itd., udzielanie pomocy w urządzaniu tych pomieszczeń, celem doprowadzenia ich do stanu

używalności

57

. Niewątpliwie w tym zakresie uczyniono bardzo wiele, biorąc pod uwagę

możliwości państwa.

Pozytywny stosunek władz do Żydów wynikał z kilku przynajmniej przesłanek. Jedną z

nich były tradycje lewicy polskiej (w tym komunistów), którym w zasadzie obcy był

antysemityzm. Wiązało to się m.in. z dużym udziałem i aktywnością w tych środowiskach

osób narodowości żydowskiej względnie pochodzenia żydowskiego (szczególnie dotyczyło to

KPP i jej przybudówek)

58

. Ważne było też przekonanie o potrzebie pewnego

53

APR, UWR, 459, Pismo okólne DP MAP z 15 VI 1945 r., k. 125.

54

CA MSWiA, MAP, 264, Poufne pismo MAP do MIiP z 11 V 1945 r., k. 8.

55

CA MSWiA, MAP, 288, Rozkaz nr 116 Komendanta Głównego MO gen. Witolda z 25 VII 1945 r., k. 388.

56

W rozkazie z 25 VIII 1945 r. ponownie zobowiązywano komendantów wojewódzkich MO do zdecydowanego

reagowania na przypadki wystąpień antyżydowskich, do wydalania ze służby funkcjonariuszy biorących udział
w ekscesach i karania cywilnych uczestników napaści na Żydów. Por.CA, MAP, 288, Rozkaz nr 124
Komendanta Głównego MO gen. Witolda z 25 VIII 1945 r., k. 387.

57

AAN, MAP, 786, Pismo okólne DP MAP z 8 II 1946, k. 428.

58

H. Cimek, Komuniści -Polska - Stalin 1918-1939, Białystok 1990, s. 77-78, 106-107. W 1930 r. Żydzi

stanowili 51% członków KZMP, aż 90% członków MOPR i ok. 75% składu „aparatu technicznego” KPP. W
1936 r. Żydzi byli najliczniejszą (40,4%) grupą narodowościową we władzach KPP (członkowie i zastępcy
członków KPP oraz członkowie KC KPZU i KPZB). Wśród aktywu centralnego stanowili oni 53%, a w aparacie

background image

zadośćuczynienia Żydom za martyrologię ich narodu w czasie okupacji

59

. Liczono się także z

reakcjami świata zachodniego i wpływowych środowisk żydowskich za granicą

60

. Dla władz

komunistycznych zachowanie skupiska żydowskiego w Polsce miało istotne znaczenie

polityczno-propagandowe. Było alternatywą dla syjonistycznej koncepcji budowy siedziby

narodowej Żydów w Palestynie

61

. Jednakże pod naporem faktów komuniści w Polsce nie

mogli negować procesu walki o utworzenie państwa żydowskiego w Palestynie. Nie należy

przy tym pomijać tego, iż stanowisko komunistów polskich w tej kwestii było uwarunkowane

poglądami władz ZSRR i partii radzieckiej. Komuniści odrzucali też koncepcję autonomii

narodowo-kulturalnej dla Żydów w Polsce (ideę tę popierali przede wszystkim działacze

Bundu)

62

. Jednak wśród aktywu żydowskiego takie pomysły w pierwszych latach

powojennych były wysuwane. Rozważano np. ustanowienie „żydowskiego regionu” na

Dolnym Śląsku .

Jednym z głównych czynników określających sytuację ludności żydowskiej po wojnie były

silne tendencje emigracyjne wśród niej. Było to spowodowane różnymi przyczynami

63

. Jedną

z nich było zniszczenie struktur ekonomicznych i społecznych społeczności żydowskiej przez

okupanta hitlerowskiego. Rodziło to zwątpienie w możliwość ich odbudowy. Żydzi powracali

do rodzinnych miejscowości i zastawali swoje domy i warsztaty pracy zniszczone albo będące

we władaniu instytucji państwowych i samorządowych (bądź też osób prywatnych). Nie

zawsze możliwe było odzyskanie własności. Istotną rolę odgrywały czynniki psychiczno-

emocjonalne – poczucie osamotnienia w związku z utratą rodziny, bliskich i sąsiadów.

Istniały opory przed zamieszkiwaniem w Polsce na „cmentarzu narodu żydowskiego”

64

.

wydawniczym partii ok. 75%. Por. też: M. Zaremba, Komunizm, legitymizacja, nacjonalizm. Nacjonalistyczna
legitymizacja władzy komunistycznej w Polsce
, Warszawa 2001, s. 73-74.

59

Zwrócił uwagę na ten aspekt problemu E. Osóbka-Morawski w relacji udzielonej autorowi w październiku

1996 r.

60

Jak pisze S. Bronsztejn: „W interesie Rządu Jedności Narodowej leżało, by delegaci, którzy wyjeżdżali na

rozmaite międzynarodowe kongresy żydowskie, wskazywali w oficjalnych wystąpieniach oraz rozmowach
kuluarowych, ze jest to jedyny możliwy rząd zainteresowany zwalczaniem antysemityzmu w Polsce i
zapewnieniem ochrony ludności żydowskiej. Stwarzało to rządowi pewną legitymizacją w międzynarodowej
opinii publicznej”. Por. S. Bronsztejn, Z dziejów ludności żydowskiej na Dolnym Śląsku po II wojnie światowej,
Wrocław 1993, s. 7. Por. także: Dzieje Żydów w Polsce..., s. 11; K. Pudło, Zarys życia zbiorowego ludności
żydowskiej na Dolnym Śląsku (1950-1989)
, „Sprawy Narodowościowe - Seria Nowa”, t. III (1994), z. 1(4), s. 94.

61

AAN, KC PPR, 295/VII-149, Sprawozdanie [z] krajowej narady partyjnej działaczy żydowskich odbytej w

dniach 31 X – 1 XI 1947 r.(wypowiedź Gerszona Dua), k. 26.

62

W dokumencie z maja 1947 r. tak ten problem ujęto: „Realizując w Komitetach Żydowskich jedność narodową

odrzucamy wszelkie dążenia autonomistyczne i separatystyczne i rozpatrujemy działalność Komitetów jako
część składową organicznie związaną z Państwem Polskim i Zjednoczonym Obozem Demokratycznym.
Komitety Żydowskie spełniają zadania ogólnopaństwowe na swoim odcinku”. Por. ibidem, 295/VII-149,
Informacja o sytuacji ludności żydowskiej w Polsce i działalności PPR (V 1947 r.), k. 77.

63

Por. m.in. M. Pisarski, Emigracja Żydów z Polski w latach 1945-1951, (w: ) A. Grabski, M. Pisarski, A.

Stankowski, Studia z dziejów i kultury Żydów w Polsce po 1945 r., pod red. J. Tomaszewskiego, Warszawa
1997, s. 15-21.

64

W sprawozdaniu Frakcji PPR przy WKŻ w Łodzi tak to oceniano: „Każdy kamień przypomina tortury jego

najbliższych i powstaje chęć ucieczki od tej zgrozy”. Por. AAN, S. Zachariasz – spuścizna, 476/25,

background image

Warunki bezpieczeństwa szczególnie w latach 1944-1946 były trudne. Liczne przypadki

napadów, zabójstw, rabunków, czy też inne przejawy niechęci otoczenia skłaniały do

opuszczania Polski. Działania na rzecz spotęgowania emigracji Żydów nie tylko z Polski, ale

z Europy Środkowo-Wschodniej podejmowały organizacje syjonistyczne. Wyrazem ich

aktywności było m.in. funkcjonowanie Koordynacji Syjonistycznej zwanej Brichą,

organizującej nielegalną emigrację Żydów do Palestyny głównie poprzez obozy uchodźców w

Austrii i Niemczech

65

. Aktywność syjonistów na rzecz emigracji odnotowywały władze

państwowe

66

. Zauważano, iż syjoniści dysponowali dużymi sumami pieniędzy i dobrze

zorganizowanym sztabem organizującym nielegalną emigrację. Emigranci rozsiewali

nierzadko tendencyjne informacje o stosunkach panujących w Polsce, kreując się na ofiary

prześladowań narodowościowych

67

.

Stanowisko rządu polskiego w sprawie emigracji Żydów było niejednoznaczne. Oficjalnie

deklarowano nie czynienie przeszkód w tym zakresie. Niektóre kręgi władzy - choć nie

zostało to publicznie stwierdzone – uznawały wyjazdy Żydów jako dogodny czynnik w

rozwiązywaniu tzw. kwestii żydowskiej w Polsce. Liczono się także z opinią

międzynarodową, niechętną stwarzaniem administracyjnych barier przed chcącymi

emigrować Żydami. Z drugiej strony, z politycznego punktu widzenia wyjazdy ludności

żydowskiej podważały wiarygodność komunistycznych tez o możliwości odtworzenia

skupiska żydowskiego w Polsce. W rezultacie w pierwszych latach powojennych władze

państwowe godziły się na legalną emigrację i tolerowały jej formy nielegalne, ale

jednocześnie starały się przekonać opinię światową o dążeniu do zapewnienia Żydom w

Polsce odpowiednich warunków życia społeczno- politycznego, gospodarczego i

kulturalnego.

Sprawozdanie z działalności na terenie żydowskim w Łodzi (18 VII 1946 r.), k. 252. Por. także: I. Cukierman,
Nadmiar pamięci (Siedem owych lat). Wspomnienia 1939-1946, Warszawa 2000, s. 416.

65

AAN, PRM, Sekretariat W. Gomułki, 24, Sprawozdanie z działalności Komisarza Rządu za cały okres tj. od 8

VIII 1946 r. po dzień dzisiejszy (12 VI 1947 r.), k. 4-5. O działalności Brichy pisze obszernie Yehuda Bauer w
pracy Flight and Rescue: Brichah (New York 1970). Por. także: I. Cukierman, op. cit., s. 415, 421-430; A.
Stankowski, Emigracja Żydów z Pomorza Zachodniego w latach 1945-1960, (w: ) Studia z dziejów..., s. 104-
123.

66

Dostrzegały one negatywne skutki podsycania nastrojów wyjazdowych: „Świadome podtrzymywanie

nastrojów emigracyjnych usposabia i wpływa na ludność żydowską do siedzenia na walizkach. Stąd w dużej
mierze rodzi się niechęć do stałej pracy produktywnej pewnej części ludności żydowskiej, w parze z tym z
każdym dniem wzrasta falanga handlujących i spekulantów. Element mniej odporny obywateli narodowości
żydowskiej, którzy zajmują się produktywną pracą w wielu wypadkach ulegają moralnemu naciskowi: że i tak
nie warto pracować, nie mając perspektywy bezpieczeństwa, porzucają pracę i emigrują”. Por. CA MSWiA,
MAP, 288, Szkodliwa propaganda emigracji z Polski wśród ludności żydowskiej (1 XII 1945 r.), k. 467.

67

AAN, KRN, 73, Protokół posiedzenia Komisji Wyznaniowej i Narodowościowej KRN z 30 I 1946

(wypowiedź posła Stefana Niewiadomskiego), k. 54;

background image

Jednym z głównych założeń polityki państwa wobec Żydów było popieranie działań

zmierzających do jej „produktywizacji” i „przewarstwowienia”. Były to pojęcia ściśle ze sobą

powiązane – pierwsze odnosiło się głównie do zatrudnienia Żydów, drugie do zmian ich

struktury społeczno-zawodowej. O potrzebie produktywizacji ludności żydowskiej

znajdujemy wzmianki w pierwszych dokumentach dotyczących spraw żydowskich. W

memoriale przedstawionym przez CKŻP przewodniczącemu PKWN w końcu 1944 r. problem

ten był uznawany za jeden z kluczowych. Zarówno władze państwowe, jak i liderzy

komunistyczni działający w środowisku żydowskim, traktowali produktywizację jako oręż w

walce z antysemityzmem i w walce z „reakcją”

68

. W tym ostatnim przypadku chodziło o

przeciwdziałanie propagandzie sił antyrządowych, operujących argumentem o niechęci

Żydów do „produktywnej” pracy. Problem był skomplikowany. W okresie po II wojnie

światowej odsetek niepracujących wśród Żydów był znaczący. W Łodzi, w 1946 r. – czyli już

po wykonaniu sporej pracy w dziele „produktywizacji” i w ośrodku przodującym w tym

zakresie w skali kraju – było około 25 % niepracujących zawodowo Żydów (po odliczeniu

rodzin osób pracujących, dzieci i młodzieży do 16 lat życia oraz starców i inwalidów)

69

.

Podobnie było w innych ośrodkach, np. w Katowickiem odsetek ten wynosił 20%

70

.

Przyczyny tego stanu rzeczy były jednak złożone. Wpływ na to miały m.in. brak kwalifikacji

zawodowych u młodzieży (wskutek braku możliwości kształcenia w okresie wojny i

okupacji), skutki oddziaływania przedwojennej struktury społeczno-zawodowej (silnie

zakorzenione tradycje pracy w handlu, różnego rodzaju pośrednictwie itd.), agitacja

ugrupowań syjonistycznych, przeciwnych podejmowaniu pracy przez Żydów, przeciwnych

ich stabilizacji życiowej w Polsce. Warto też uwzględnić czynniki psychologiczne, stan

zdrowotny, poczucie tymczasowości pobytu w Polsce itd. Nierzadko w pierwszych

miesiącach po wyzwoleniu – wobec występującego lokalnie bezrobocia i napięć na tym tle –

polscy pracownicy niechętnie przyjmowali Żydów. Nie ulega wątpliwości, że w środowisku

żydowskim po wojnie był pewien (zapewne niemały) odsetek osób trudniących się

spekulacją, różnego rodzaju transakcjami walutowymi itd. W dokumentach źródłowych

znajdujemy szereg opisów tego zjawiska, jak np. z Krakowa

71

. Podobne oceny przekazywali

68

AŻIH, CKŻP, WOiK, 15, Protokół z narady działaczy żydowskich (7-9 X 1945 r.), npag.

69

Ibidem, WO, 20, Sprawozdanie z inspekcji WKŻ w Łodzi (11 X – 12 XI 1946 r.), npag.

70

AAN, S. Zachariasz – spuścizna, 476/25, Sprawozdanie z działalności Frakcji PPR przy WKŻ w Katowicach

(1947 r.), k. 87.

71

W sierpniu 1946 r. z Krakowa przekazano taką charakterystykę tego problemu: „Ludność podkreśla z

oburzeniem, że Żydzi rozporządzają ogromnymi sumami pieniężnymi niewiadomego pochodzenia i są
uprzywilejowani w przydziale mieszkań. Ludność sarka również i na to, że Żydzi nie biorą się do żadnej
pozytywnej pracy nad odbudową kraju, natomiast uprawiają różnego rodzaju machinacje na czarnej giełdzie.
Przykładem tego są liczne grupy Żydów wystających na rynku krakowskim po całych dniach i uprawiających
różne interesy, mimo wielu zapowiedzi prasy, że grupy te będą zlikwidowane i skierowane do pracy ...”. Por.

background image

przedstawiciele władz lokalnych z innych ośrodków (m.in. Białegostoku, Częstochowy,

Łodzi, Ostrowca Świętokrzyskiego)

72

. Brak jednak możliwości określenia faktycznej skali

zjawiska. Także funkcjonowanie niektórych syjonistycznych kibuców, grupujących

przeważnie młodzież, prowadzonych pod szyldem „ośrodków produktywizacji”, dostarczało

argumentów zwolennikom poglądów o niechęci Żydów do pracy (być może niektóre

obserwacje były powierzchowne)

73

.

Komuniści uznawali przedwojenną strukturę społeczno-zawodową ludności żydowskiej za

źródło utrwalania antysemityzmu w Polsce. Toteż jej „produktywizację” uznali za kluczowe

hasło swego programu działania w odniesieniu do tego środowiska. Głównym kierunkiem

produktywizacji było znajdowanie Żydom zatrudnienia. Dużą rolę w tym zakresie miały do

spełnienia spółdzielnie usługowe i wytwórcze

74

. Jak trafnie zauważa Michał Grynberg, przez

zakładanie spółdzielni chciano nie tylko znaleźć zatrudnienie dla Żydów (szczególnie po

repatriacji z ZSRR), ale miały one pełnić rolę „ośrodków rehabilitacji psychicznej, aby ludzi

tych, po nieludzkich przeżyciach wojennych, przywrócić w miarę możliwości do równowagi

psychicznej”

75

. Inicjatorami tworzenia spółdzielczości żydowskiej był CKŻP, a szczególnie

aktyw PPR i Bundu.

3. Struktury życia społeczno-politycznego i kulturalnego

W pierwszych miesiącach po wyzwoleniu zarówno władze państwowe, jak i kierownictwo

dominującej w ich strukturach partii komunistycznej, nie miały wypracowanej spójnej

koncepcji instytucjonalnych rozwiązań w odniesieniu do środowiska żydowskiego. Na ich

wypracowanie wpływ miały poglądy głoszone przez działaczy lewicowych w kraju

współpracujących z KRN, jak też działaczy żydowskich przebywających w czasie wojny w

ZSRR. Nie należy pomijać też oddziaływania idei obecnych w ruchu komunistycznym w

Polsce w okresie II RP (m.in. stosunek do programu syjonistycznego) oraz doświadczeń w

tym zakresie państwa radzieckiego. W sierpniu 1944 r. zaczęły powstawać Komitety

Żydowskie (KŻ), zwane też Komitetami Pomocy Żydom na Lubelszczyźnie. Pierwszy z nich

AAN, MIiP, 925, Pismo WUIiP w Krakowie do MIiP z 23 VIII 1946 r., k. 27.

72

Np. prezydent Białegostoku negatywny stosunek ludności polskiej do mniejszości żydowskiej motywował

tym, iż bardzo mało Żydów pracowało, a prawie wszyscy zajmowali się handlem złotem i obcymi walutami. Por.
CA MSWiA, MAP, 41, Sprawozdanie sytuacyjne wojewody białostockiego za czerwiec 1946 r., k. 145.

73

Por. AAN, S. Zachariasz – spuścizna, 476/25, Sprawozdanie z działalności na terenie Łodzi (18 VII 1946 r.),

k. 255.

74

Problem spółdzielczości żydowskiej w Polsce obszernie przedstawił Michał Grynberg w pracy Żydowska

spółdzielczość pracy w Polsce w latach 1945-1949 (Warszawa 1986).

75

M. Grynberg, op. cit., s. 6.

background image

założony został w Lublinie, w którym było wówczas kilkuset Żydów. W jego powołanie

bezpośrednio zaangażował się kierownik Referatu Pomocy dla Ludność Żydowskiej przy

PKWN S. Herszenhorn. Komitet lubelski był zalążkiem przyszłego CKŻP. W tymże miesiącu

powołano KŻ - poza Lublinem - jeszcze w 10 miejscowościach na terenach wyzwolonych w

1944 r. (Chełm, Białystok, Parczew, Włodawa, Łuków, Międzyrzec, Zamość, Przemyśl,

Jarosław i Rzeszów)

76

. W dwa miesiące później lokalne KŻ działały w 29 miejscowościach.

Zajmowały się one dystrybucją pomocy finansowej i materialnej przeznaczonej dla ocalonych

Żydów, udzielały im pomocy prawnej, zabiegały u władz o zapewnienie bezpieczeństwa.

Centralną strukturę – Centralny Komitet Żydów w Polsce (CKŻP) - powołano do życia w

Lublinie w listopadzie 1944 r. CKŻP powstał jako tymczasowa reprezentacja Żydów

polskich, wyłoniona na podstawie porozumienia różnych grup politycznych działających

wśród społeczności żydowskiej. Pierwsze konstytucyjne zebranie CKŻP odbyło się 12 XI

1944 r. Ukonstytuowało się wówczas jego Prezydium. Przewodniczącym CKŻP został E.

Sommerstein, reprezentant ugrupowań syjonistycznych, ówcześnie kierownik Resortu

Odszkodowań Wojennych PKWN. W ścisłym kierownictwie byli też: Szymon Zachariasz

(PPR), Michał Szuldenfrei (Bund) i Adolf Berman (Poalej Syjon –Lewica)

77

. W dniu

następnym - 13 listopada - kierownictwo CKŻP przedstawiło prezydentowi KRN i

przewodniczącemu PKWN memoriał, określający zakres działalności. Deklarowano wolę

walki z faszyzmem o wyzwolenie pozostałej części Polski. Zapowiadano działania na rzecz

produktywizacji pozostałych przy życiu Żydów i ich efektywnego udziału w odbudowie

kraju, odbudowę życia kulturalnego, odrodzenia szkolnictwa, organizowanie i kierowanie

akcją pomocy społecznej, zbieranie materiałów historycznych dotyczących martyrologii

Żydów w czasie okupacji. Projektowano „odbudowę gmin żydowskich jako ośrodków

kulturalnego i społecznego życia Żydów”

78

.

CKŻP nawiązywał do tradycji działających w niektórych gettach w okresie okupacji

hitlerowskiej Komitetów Antyfaszystowskich (m.in. w Warszawie). Faktycznie jednak w

dużej mierze był kontynuacją (w sensie programowym i kadrowym) utworzonego w Moskwie

w połowie 1944 r. Komitetu Organizacyjnego Żydów Polskich przy ZPP (informacja o

76

AAN, PKWN, XI/6, Sprawozdanie nr 1 Referatu ds. pomocy ludności żydowskiej przy Prezydium PKWN z 1

IX 1944 r., k. 1-2.

77

W 1945 r. skład Prezydium CKŻP przedstawiał się następująco: dr E. Sommerstein – przewodniczący, Marek

Bitter, dr A. Berman i dr S. Herszenhorn – wiceprzewodniczący, Paweł Zelicki – sekretarz generalny, Mordka
Zonszajn – skarbnik oraz prof. Józef Sack i ppłk Gustaw Alef – członek Prezydium. Por. ibidem, MAP, 788,
Lista członków CKŻP (1945 r.), k. 56.

78

CA MSWiA, MAP, 226, Wypis z memoriału z 13 XI 1944 do prezydenta i przewodniczącego PKWN, k. 23.;

Dzieje Żydów ..., s. 102-105.

background image

powstaniu i programie KOŻP ukazała się w „Wolnej Polsce” z 10 VIII 1944 r.)

79

. W jednym z

numerów tego czasopisma Bernard Mark tak przedstawił założenia nowej organizacji:

„Komitet ten nie jest organizacją partyjną ani urzędem państwowym. Wszyscy mamy głęboką świadomość

tego, że byłoby szaleństwem w dobie obecnej rozproszkować naszą energię. Pragniemy skupić wszystkich ludzi

dobrej woli bez względu na przekonania polityczne, na przynależność partyjną, na tradycje ideowe, ludzi

stojących na gruncie deklaracji ideowej Związku Patriotów Polskich; pragniemy zjednoczyć ich dla

przeprowadzenia tych zadań, o których mówi Manifest PKWN, oraz dla utworzenia jednolitej, ogólnonarodowej

reprezentacji żydostwa polskiego”

80

.

W skład KOŻP wchodzili m.in.: E. Sommerstein, Leon Finkielsztajn, Ida Kamińska, rabin

Sztajnberg, B. Mark, M. Schuldenfrei, Dawid Sfard, Rachela Korn, Meir Melman i rabin

Szczekacz. Wielu działaczy KOŻP przybyło latem 1944 r. do Lublina, niektórzy objęli ważne

funkcje w strukturach nowej władzy (m.in. E. Sommerstein i M. Szuldenfrei).

Zasygnalizowane wcześniej rozwiązania organizacyjne były w dużej mierze prowizoryczne.

Perspektywa wyzwolenia pozostałych obszarów kraju zmuszała do poszukiwania trwalszych

instytucjonalnych rozwiązań dla mniejszości żydowskiej. Czy wówczas (tj. na przełomie

1944/1945 r.) władze państwowe, względnie kierownictwo PPR miały pełną wizję rozwiązań

organizacyjnych w odniesieniu do środowiska żydowskiego ? Należy w to wątpić. Przede

wszystkim nie wiedziano w jakiej skali będzie istniał problem żydowski w Polsce. Jak

wspomniano – początkowo – CKŻP miał się zająć także sprawami religijnymi Żydów.

Wkrótce jednak – w grudniu 1944 r. – zdecydowano, że projektowany „resort religijny”

(Wydział) zostanie oddzielony od CKŻP

81

. Uzasadniano to tym, iż religia jest sprawą

prywatną obywateli i ta sfera powinna tworzyć odrębną strukturę, nie mającą nic wspólnego z

CKŻP. Takie stanowisko (oddzielenie spraw świeckich i religijnych) przedstawił

przewodniczącemu PKWN M. Szuldenfrei (wówczas kierownik Biura Prawnego KRN). Gdy

w styczniu 1945 r. wyraźniej zarysował się problem stosunku do odbudowy przedwojennych

gmin żydowskich, w kręgach żydowskich działaczy komunistycznych traktowano istnienie

odrębnych struktur tej narodowości jako etap przejściowy, tymczasowy. Jak stwierdzał w

ekspertyzie dla Rady Ministrów M. Rubinstein: „Tej nielicznej garstce pozostałych przy życiu

79

B. Mark oceniał, iż KŻ „były - pod względem ideologicznym - urzeczywistnieniem i kontynuacją w nowych

warunkach, zarówno programu Referatu Żydowskiego przy KRN, jak i założeń Komitetu Organizacyjnego
Żydów Polskich przy ZPP w ZSRR”. Por. B. Mark, Do dziejów odrodzenia osiedla żydowskiego w Polsce po II
wojnie światowej
, BŻIH 1964, nr 51, s. 3. Szerzej o utworzeniu i działalności KOŻP por.: A. Głowacki, Uwagi
o Komitecie Organizacyjnym Żydów Polskich przy Związku Patriotów Polskich w ZSRR
, (w: ) Dzieje Żydów w
Łodzi 1820-1944. Wybrane problemy. Pod red. W. Pusia i S. Liszewskiego, Łódź 1991, s. 282-298.

80

„Wolna Polska”, 1 X 1944 r., s. 1.

81

AŻIH, CKŻP, WOiK, 3, Protokół posiedzenia plenarnego KŻ w Lublinie w dniu 12 XII 1944 r., npag.

background image

po masowej likwidacji Żydów w Polsce nie potrzeba sztucznego separatyzmu narodowego”

82

.

Istniejące komitety podległe CKŻP wykonywały - wg tego działacza – „doraźną robotę

pomocy ludności żydowskiej”. Komitety Pomocy Żydom podjęły zadania w zakresie

przekształcenia struktury społeczeństwa żydowskiego w kierunku jego produktywizacji.

Miały organizować kooperatywy krawieckie, szewskie, ślusarskie, stolarskie itp., „prowadzić

bezwzględną walkę z nieróbstwem i spekulantami, z elementem pasożytniczym wśród

ludności żydowskiej”. M. Rubinstein przewidywał, że „gdy cała Polska zostanie wyzwolona

od okupanta i życie polityczne i gospodarcze ustabilizuje się, Komitety Pomocy Żydom

powinny ulec likwidacji”

83

. Według niego potrzeby materialne i kulturalno-oświatowe osób

narodowości żydowskiej będą zaspokajane przez państwo, pracą kulturalno-oświatową

powinny kierować stowarzyszenia kulturalno-oświatowe, sprawy wyznaniowe miały być

przedmiotem działań Rady Wyznaniowej i samych wiernych. Nie widział on też racji bytu dla

odrębnych, żydowskich organizacji dobroczynnych

84

.

Ważną kwestią wymagającą prawnego uregulowania były sprawy zorganizowania życia

religijnego Żydów. Problem ten wyłonił się w pierwszych miesiącach po wyzwoleniu terenów

tzw. Polski lubelskiej. Na początku października 1944 r. KŻ w Lublinie zwrócił się do PKWN

o mianowanie rabina Safrina Feldszuha na stanowisko naczelnego rabina celem stworzenia

podstaw organizacyjnych odbudowy żydowskiego życia religijnego

85

. Na terenach

wyzwolonych samorzutnie inicjowano powoływanie instytucji wyznaniowych żydowskich.

Posługiwano się przy tym dawną terminologią nawiązująca do przedwojennych gmin

żydowskich

86

. Na początku 1945 r. rabin Dawid Kahane prowadził w Lublinie rozmowy z

przedstawicielami Rządu Tymczasowego w sprawie wydania zgody na stworzenie sieci

żydowskich instytucji religijnych

87

. W tym czasie w gremiach kierowniczych państwa

rozważano tę kwestię. Dostrzegano potrzebę przekształceń przedwojennych struktur.

Zajmujący się tym problemem dr M. Schuldenfrei (działacz Bundu) referując sprawę

premierowi E. Osóbce-Morawskiemu ponownie opowiadał się za zasadniczą reformą

przedwojennych gmin żydowskich, a mianowicie poprzez rozdzielenie spraw religijnych od

82

CA MSWiA, MAP, 288, Opinia Wydziału Narodowościowego DP MAP w sprawie Gminy Żydowskiej w

Polsce dla Rady Ministrów RP z 7 I 1945 r., k. 7.

83

CA, MAP, 288, Opinia..., k. 8.

84

Swoje wywody M. Rubinstein podsumował następująco: „tak jak całe życie reakcyjnej przedwrześniowej

Polski ulega radykalnym przeobrażeniom, tak samo radykalnym przeobrażeniom w duchu demokracji powinno
ulec życie mniejszości żydowskiej. Taki jest nakaz dnia dzisiejszego”. Por. CA, MAP, 288, Opinia.., k. 8.

85

J. Adelson, op. cit., s. 429.

86

Tak było np. w Przemyślu, gdzie na przełomie lat 1944/1945 funkcjonowała Gmina Żydowska (był obok niej

także Wojewódzki Komitet Pomocy Żydom). Por. CA MSWiA, MAP, 288, Raport Referenta dla Spraw
Mniejszości Żydowskiej M. Rubinsteina z 2 I 1945 r., k. 5.

87

N. Aleksiun, Ruch syjonistyczny wobec systemu rządów w Polsce w latach 1944-1949, (w: ) Komunizm.

ideologia, system, ludzie, pod red. Tomasza Szaroty, Warszawa 2001, s. 240.

background image

świeckich (kulturalno-narodowych)

88

. Przeciw reaktywowaniu Gmin Żydowskich

wypowiadał się też komunista – referent ds. żydowskich w MAP – M. Rubinstein. Według

niego, gminy te były „tworem wstecznictwa i obskurantyzmu w życiu narodowym mas

żydowskich. Gmina żydowska trzymała naród żydowski w separatyzmie od reszty

społeczeństwa polskiego...”

89

. Te opinie legły u podstaw wydanego 6 II 1945 r. przez MAP

okólnika o tymczasowym uregulowaniu spraw wyznaniowych ludności żydowskiej

90

.

Deklarowano w nim, iż nie przewiduje się w przyszłości tworzenia Izraelickich Gmin

Wyznaniowych z zakresem określonym w Rozporządzeniu Prezydenta RP z 14 X 1927 r.

Jednak celem umożliwienia swobodnego wykonywania praktyk religijnych zezwalano

grupom złożonym przynajmniej z 10 osób wyznania mojżeszowego na tworzenie

Żydowskiego Zrzeszenia Religijnego dla spełniania praktyk religijnych i wychowania

religijnego

91

. Tymczasowo regulowano także sprawy majątkowe i zadania tych zrzeszeń.

Zapowiadano powołanie Tymczasowej Naczelnej Rady Religijnej [Żydów], jako organu

opiniodawczego dla spraw religii i kultu żydowskiego.

Także komuniści żydowscy nie mieli wizji instytucjonalnych rozwiązań działania partii w

środowisku żydowskim. Nie mieli też w pierwszych miesiącach 1945 r. wypracowanej,

spójnej koncepcji stosunku do problemu państwowości żydowskiej w Palestynie, stosunku do

emigracji Żydów z Polski, czyli w odniesieniu do zagadnień najsilniej nurtujących ocalonych

Żydów. W kwietniu 1945 r. działaczy żydowscy rozmawiali o problemie emigracji w KC

PPR, wcześniej proszeni byli o opracowanie stanowiska w tej sprawie. Prowadzone były

również rozmowy prywatne

92

. Wśród żydowskiego aktywu PPR zdania w kwestii emigracji i

państwowości żydowskiej w Palestynie były podzielone. Generalnie opowiadano się przeciw

żywiołowym wyjazdom i przeciw „propagandzie emigracji

93

. Koncepcja utworzenia państwa

żydowskiego w Palestynie zyskiwała jednak zwolenników także wśród żydowskich

komunistów. Po części było to kwestią taktyki, chęci uzyskania wpływów na „ulicy

żydowskiej”

94

.

88

CA MSWiA, MAP, 288, Opinia Wydziału Narodowościowego MAP w sprawie Gminy Żydowskiej w Polsce z

7 I 1945 r., k. 7.

89

Ibidem.

90

Dziennik Urzędowy MAP, nr 1/ 1 IV 1945 r., s. 21-22. Okólnik ten publikowany jest też w: Dzieje Żydów..., s.

271-273. Tam jednak jest błędnie datowany na 10 II 1945 r.

91

Na prośbę Naczelnej Rady Religijnej Żydów Polskich MAP pismem z 21 VI 1946 r. zezwoliło na zmianę

nazwy „żydowskie zrzeszenia religijne” na „żydowskie kongregacje wyznaniowe”.

92

AŻIH, CKŻP, WOiK, 15, Protokół [narady działaczy żydowskich PPR] (po IV 1945 r.), npag.

93

Ibidem.

94

Wyrazicielem tego stanowiska był np. M. Mirski, który stwierdził na jednej z narad aktywu żydowskiego PPR:

„My zasadniczo nie jesteśmy zwolennikami Palestyny. Musimy jednak mieć stanowisko pozytywne do
koncentracji narodowej. Żydzi chcą mieszkać zgrupowani i my musimy się z tym liczyć”. Opowiadał się za
wyjściem do Żydów z hasłem, które ich przyciągnie do partii. Wg niego Palestyna mogła być tylko jednym ze
skupień Żydów. Por. ibidem.

background image

Na kolejnych naradach aktywu dyskutowano także kwestie organizacyjne. Żydowscy

komuniści wyrażali rozczarowanie brakiem szerszego zainteresowania ich problemami ze

strony KC PPR

95

. Skarżyli się na brak instrukcji, słabe kontakty z miejscowymi komitetami

PPR i nie uregulowanie spraw komórek żydowskich przy CKŻP i lokalnych KŻ.

Proponowali we wnioskach m.in.: aby frakcja PPR była obsługiwana przez jednego z

pracowników Wydziału Organizacyjnego KC PPR, który dawałby instrukcje i informacje,

wydanie okólnika do KW PPR w sprawie komórek żydowskich PPR, utworzenie partyjnych

grup młodzieżowych, wyłonienie Wydziału Żydowskiego przy KC PPR

96

.

Kontrowersje budziły kwestie organizacyjnych form funkcjonowania środowiska

komunistów żydowskich. Rozważane były różne koncepcje. Zwolenników miał pomysł

powołania odrębnej żydowskiej partii lewicowej - Żydowskiego Związku Demokratycznego.

Było to zgodne z sugestiami niektórych członków kierownictwa PPR (np. M. Bitter

powoływał się na rozmowę z Zenonem Kliszką, podczas której ten ostatni miał proponować

powołanie nowej partii)

97

. Za ideą utworzenia Centralnego Biura Żydowskiego w strukturach

kierowniczych PPR opowiadał się uczestniczący w naradach komunistycznego aktywu

żydowskiego (np. 3 VIII 1945 r.) M. Rubinstein, który zapewne nie wyrażał własnych

poglądów. Organizacyjne aspekty działań komunistów żydowskich rozstrzygnięte zostały

przez Sekretariat KC PPR na posiedzeniu 27 IX 1945 r. Postanowiono wtedy: a) utworzyć

komórkę PPR przy CKŻP i podporządkować ją Komitetowi Dzielnicowemu PPR; b)

członkowie PPR w KŻ stanowić mieli frakcję, która poza wykonywaniem bieżących zadań

będzie przenosiła na teren żydowski zagadnienia wysunięte przez partię; c) Edward Ochab i

Leon Kasman mieli opracować rezolucję w sprawach żydowskich

98

.

Wzmiankowane wcześniej opinie M. Rubinsteina o tymczasowości funkcjonowania

odrębnych struktur żydowskich nie zostały jednak zastosowane wraz z wyzwoleniem

pozostałych części kraju. Pełniejsza ocena liczebności skupiska żydowskiego i perspektywa

przeprowadzenia repatriacji Żydów z ZSRR spowodowały ich zawieszenie. W tej sytuacji

odrębne struktury żydowskie, kontrolowane przez władze, miały nie tylko tymczasowy

charakter. Jak już wspomniano, liczyły się tu także względy międzynarodowe, liczenie się z

opinią światową, chęć uzyskania korzyści ze strony państw zachodnich, na politykę których

spory wpływ miały międzynarodowe kręgi żydowskie. Istnienie rozbudowanych instytucji

żydowskich w Polsce miało dowodzić pozytywnego stosunku do kwestii żydowskiej. W tym

95

Ibidem, Sprawozdanie z narady grupy PPR przy CKŻP z 15 V 1945 r., npag.

96

Ibidem.

97

Ibidem, Protokół z narady z 3 VIII 1945 r., npag.

98

AAN, KC PPR, 295/VII-1, Protokół posiedzenia Sekretariatu KC PPR z 27 IX 1945 r., k. 98.

background image

stanowisku tkwiła pewna sprzeczność. Z jednej strony bowiem potrzebni byli Żydzi w

Polsce, by w pewnym sensie legitymizować stworzony system władzy, z drugiej zaś –

opuszczanie terytorium Polski przez Żydów - w opinii części aktywu partyjnego - miało być

czynnikiem osłabiającym nastroje antyżydowskie w Polsce i drogą do likwidacji tzw. kwestii

żydowskiej

99

.

Największe nadzieje na uzyskanie wpływów w środowisku żydowskim wiązały władze

komunistyczne z funkcjonowaniem struktur CKŻP. Status prawny tej organizacji nie był

jednak określony. Pismem z 14 III 1945 r. MAP domagało się jego zalegalizowania jako

stowarzyszenia. Wiosną 1945 r. rozpoczęły się zabiegi o nadanie CKŻP statusu

stowarzyszenia wyższej użyteczności (rozważania w tej kwestii trwały długo, bo jeszcze w

1947 r.).

Jesienią 1945 r. prawdopodobnie rozważana była koncepcja wydania dekretu o żydowskim

samorządzie narodowym w Polsce. Brak jednak bliższych informacji na ten temat. Wedle

projektu, który miał być przedłożony Prezydium KRN do zatwierdzenia, organami

żydowskiego samorządu narodowego miał być CKŻP i podległe mu struktury terenowe

100

.

Zapewne z pomysłu tego zrezygnowano i kierownictwo CKŻP złożyło dokumenty (w tym

statut) do zarejestrowania w Zarządzie Miejskim m. st. Warszawy. 29 V 1946 r. CKŻP został

wciągnięty do rejestru stowarzyszeń tego urzędu pod nr 95. Kontynuacją zabiegów o

podporządkowanie życia społeczności żydowskiej w Polsce CKŻP były ponowione w 1946 r.

przez jego kierownictwo zabiegi u władz o uznanie organizacji za stowarzyszenie wyższej

użyteczności i nadanie mu przywileju wyłączności działania na obszarze RP w zakresie opieki

nad ludnością żydowską w Polsce oraz reprezentacji jej interesów we wszelkich dziedzinach

życia. Było to popierane przez MAP

101

. Ostatecznie decyzje w kwestii nie zapadły. Od 1946 r.

trwały też zabiegi o włączenie Żydowskich Kongregacji Wyznaniowych do CKŻP.

Struktury CKŻP formowane były w oparciu o międzypartyjne porozumienie, w

konsekwencji którego obowiązywał „klucz partyjny” (zwany też często „wachlarzem

partyjnym”) w obsadzie stanowisk w jego organach. Przed powołaniem CKŻP i także w

początkach jego funkcjonowania oblicze polityczne wielu lokalnych KŻ było jednak inne

102

.

99

Ibidem, S. Zachariasz - spuścizna, 476/16, Przemówienie..., k. 7.

100

AAN, MPiOS, 313, Sprawozdanie z dokonanej lustracji w CKŻP z 4 XII 1945 r., k. 1.

101

MAP w swym uzasadnieniu podkreślało potrzebę zcentralizowania działań w zakresie pomocy Żydom,

repatriacji i przebudowy ich życia gospodarczego. Podkreślano, iż de facto rolę naczelnej i jedynej reprezentacji
społeczności żydowskiej CKŻP spełnia. Por. CA MSWiA, MAP, 236, Uzasadnienie wniosku MAP o uznanie
CKŻP za stowarzyszenie wyższej użyteczności..., k. 4.

102

W Przemyślu wg opinii M. Rubinsteina w istniejącym tam Wojewódzkim Komitecie Pomocy Żydom nie było

przedstawicieli PPR ani innych ugrupowań politycznych (chodziło tu o Bund). Członków tego komitetu określił
on jako syjonistów albo sympatyków syjonizmu. Por. ibidem, 288, Raport referenta dla Spraw Mniejszości
Żydowskiej M. Rubinsteina z 2 I 1945 r., k. 5 i 6.

background image

W Prezydium CKŻP (podobnie było w podległych mu WKŻ), reprezentowane były w 1945 r.

partie polityczne wg następującego „klucza”: PPR – 6 członków, Ichud i Bund po 4, Poalej

Syjon Lewica i Poalej Syjon Prawica po 3 i Haszomer Hacair – 1. Układ ten był jednak –

przynajmniej w pierwszych latach powojennych- nieco inny, gdyż do Prezydium weszli także

przedstawiciele Żydowskiej Organizacji Bojowej, Związku Uczestników Walki Zbrojnej z

Faszyzmem (zazwyczaj z PPR) i Hechaluc (ta ostatnia organizacja i ŻOB były

reprezentowane przez członków Poalej Syjon Prawica)

103

. W 1948 r. do CKŻP włączono – w

związku z wejściem do tych struktur Żydowskich Kongregacji Wyznaniowych –

przedstawiciela Mizrachi.

W poszczególnych województwach funkcjonowały WKŻ. W 1945 r. było ich 8: w Łodzi,

Katowicach, Wrocławiu, Krakowie, Warszawie, Białymstoku, Szczecinie i w Rzeszowie (z

siedzibą w Przemyślu). Obejmowały w zasadzie obszar danego województwa, choć były

pewne odstępstwa od tej zasady, np. KŻ we wschodniej części woj. poznańskiego (Kalisz,

Koło, Konin, Dąbie i Turek) podlegały WKŻ w Łodzi

104

. W kilku ośrodkach były Okręgowe

KŻ. W latach 1944-1945 funkcjonowało w kraju ponad 100 lokalnych KŻ . Ich liczba

stopniowo malała, szczególnie od drugiej połowy 1946 r. (po pogromie kieleckim)

105

.

W strukturze CKŻP funkcjonowały Wydziały (analogiczny układ istniał w WKŻ i OKŻ).

Ich liczba zmieniała się. Były to m.in. wydziały: Ogólny (i Kontroli) Ewidencji i Statystyki,

Kultury i Propagandy, Emigracyjny, Oświaty i Propagandy, Produktywizacji, Finansowy,

Prawny, Gospodarczy, Zdrowia i Opieki Społecznej, Ziomkostw

106

. Istniał też Sąd Społeczny

(Sąd Honorowy). Badał on przede wszystkim sprawy żydowskich kolaborantów z okresu

okupacji hitlerowskiej. Po orzeczeniach tego organu niektóre sprawy kierowano do sądów

państwowych, które orzekały wyroki

107

.

Głównym polem aktywności CKŻP i podległych mu struktur terenowych – szczególnie w

pierwszych kilkunastu miesiącach po wyzwoleniu – była działalność w zakresie pomocy i

opieki społecznej. Jak już wspomniano, w latach 1944-1945 ciężar utrzymania instytucji

żydowskich i pomocy dla ludności żydowskiej przyjęło na siebie państwo polskie

108

. W tym

103

J. Adelson, op. cit., s. 427.

104

L. Olejnik, Wojewódzki Komitet Żydowski w Łodzi - powstanie i główne kierunki działalności (1945-1950),

BŻIH 1998, nr 3 (187), s. 13.

105

W połowie 1946 r,. istniało 10 WKŻ (Białystok, Katowice, Kielce, Kraków, Lublin, Łódź, Przemyśl,

Szczecin, Warszawa i Wrocław) oraz 7 OKŻ (Bydgoszcz, Częstochowa, Gdańsk, Olsztyn, Poznań, Tarnów i
Włocławek). Funkcjonowały też w niektórych ośrodkach Powiatowe KŻ. Por. AŻIH, CKŻP, Wydział Ogólny i
Kontroli, 17, Zarządzenie nr 2 – Podział Komitetów na Wojewódzkie i Okręgowe (26 VI 1946 r.), npag.

106

Szerzej por.: J. Adelson, op. cit., s. 427-428; L. Olejnik, Wojewódzki Komitet Żydowski w Łodzi..., s. 11-12.

107

AAN, KC PZPR, 237/V-98, Sprawozdanie z działalności CKŻP za okres od X 1947 r. do II 1949 r., k. 42.

108

Do 1 IX 1945 r. CKŻP otrzymał dotacje w łącznej sumie ponad 50 mln zł oraz kredyty w wysokości 16 mln

zł. Por. A MSZ, Z-6, w. 105, t. 1685, Pismo CKŻwP do MSZ z 14 IX 1945 r., k. 29.

background image

czasie przysłano także pomoc rzeczową z zagranicy (z Palestyny i z krajów zachodniej

Europy i Ameryki Północnej). Od 1946 r. decydujący udział w finansowaniu instytucji

żydowskich miał Joint. Warto nadmienić, iż we wrześniu 1944 r. organizacja ta

zaproponowała PKWN wysłanie do Polski swego przedstawiciela na Europę dr Josefa

Szwartza

109

. E. Sommerstein (przewodniczący KOŻP i zarazem kierownik resortu PKWN)

zgodził się wówczas na przyjęcie pomocy Jointu, nie tylko w formie dostaw odzieży, ale i

pieniędzy

110

. Brak materiałów źródłowych uniemożliwia określenie przyczyn niepowodzenia

nawiązania wówczas bliższych kontaktów z Joint. Problem ten powrócił wiosną 1945 r., gdy

okazało się, iż pomoc państwa dla ocalonych Żydów była ograniczona (bliska była też

perspektywa załatwienia spraw repatriacji Żydów z ZSRR, co zapowiadało o wiele większe

problemy z finansowaniem potrzeb środowiska żydowskiego). W kwietniu 1945 r.

kierownictwo CKŻP zwróciło się do MAP o pośrednictwo w nawiązaniu kontaktów z

Jointem, w obliczu ciężkiego położenia ludności żydowskiej

111

. Ta amerykańska organizacja

charytatywna wznowiła działalność w Polsce latem 1945 r. i od początku następnego roku

zaczęła udzielać wsparcia CKŻP (także powiązanym z nim organizacjom „TOZ” i „Ort”) oraz

poszczególnym organizacjom syjonistycznym i religijnym

112

. W kapitale Banku dla

Produktywizacji Ludności Żydowskiej „Joint” partycypował w około 80% (280 mln zł na 350

mln ogólnej sumy kapitału). Analiza przeprowadzona przez działaczy Frakcji PZPR w 1949 r.

wykazała, iż w latach 1947-1948 „Joint” zwiększył wydatki na rzecz organizacji religijnych i

syjonistycznych o 24 %, gdy w tym czasie subwencje dla struktur CKŻP spadły o 7,5 %. Ta

tendencja utrzymała się w pierwszych miesiącach 1949 r. Komuniści oceniali, że „Joint” chce

pozostać w Polsce, przy jednak wydatnie zredukowanym budżecie

113

. Ograniczenia w

działalności „Jointu” w Polsce wiązały się z oceną tej organizacji zmian sytuacji społeczno-

politycznej w Polsce, jak też – w pewnym stopniu – uznaniem zrealizowania zasadniczych

zadań w naszym kraju (zapewnienie odpowiednich warunków życia i pracy zasadniczej

części środowiska żydowskiego)

114

. Warto nadmienić, iż potrzebę zmian zasad finansowania

109

Ibidem, Z-27, t. 60, w. 4, Informacja przedstawiciela PKWN dla MSZ ZSRR (21 X 1944 r.), k. 8.

110

Ibidem, Pismo E. Sommersteina do dr J. Szwartza z 31 X 1944 r., k. 9.

111

Ibidem, Z-6, w. 105, t. 1685, Pismo DP MAP do MSZ z 28 IV 1945 r., k. 1.

112

Do lipca 1946 r. Joint przeznaczył dla ludności żydowskiej w Polsce sumę 2,1 mln $, a w Ii półroczu 1946 r. i

pierwszym kwartale 1947 r. 4, 15 mln $ oraz kilka tysięcy ton różnych artykułów żywnościowych oraz innych
materiałów. Por. AAN, PRM, Sekretariat W. Gomułki, 24, Sprawozdanie z działalności Komisarza Rządu za cały
okres tj. od 8 VIII 1946 r. po dzień dzisiejszy (12 VI 1947 r.), k. 6. W 1948 r. Joint dysponował sumą 1325 mln
zł, z czego na CKŻP przypadło 74%, na organizacje religijne – 6 % i organizacje syjonistyczne – 10 %.
Pozostałe 10 % wydatków Jointu było przeznaczone na pomoc bezpośrednią, koszty administracyjne,
organizacyjne i transportowe. Por. AAN, PZPR,1625, Do Sekretariatu KC PZPR w sprawie organizacji
żydowskich (VII 1949 r.), k. 96.

113

Ibidem, k. 96-97.

114

AAN, KC PPR, 295/XX-114, Raport W. Beina (1948 r.), k. 22-28.

background image

struktur żydowskich w Polsce dostrzegano w kręgach liderów CKŻP już na początku 1947 r.

Zwrócono wówczas uwagę na niezbędność postawienia kwestii partycypowania ludności

żydowskiej w utrzymaniu instytucji żydowskich, gdyż ich istnienie nie może być zależne

wyłącznie od pomocy z zewnątrz

115

.

Położenie materialne i psychiczne Żydów było początkowo bardzo trudne

116

. Powracali oni

często w stanie wyczerpania fizycznego i psychicznego, spowodowanego nieludzkimi

przejściami i wymordowaniem ich rodzin

117

. Jak stwierdzano w jednym ze sprawozdań TKŻ

w Łodzi z marca 1945 r.: „...ludzie ci powracają z obozów, lasów, przedstawiają obraz

najtragiczniejszej nędzy, są doszczętnie obdarci, bez butów, najczęściej w pasiastych

ubraniach obozowych”

118

. Brakowało dla nich mieszkań, odzieży itd. Przeważnie nie

zastawali swych warsztatów pracy. Niechętnie byli też przyjmowani przez nowych właścicieli

swych nieruchomości. W tej sytuacji pomoc instytucji państwowych i samorządowych miała

zasadnicze znaczenie. Rozdziałem pomocy finansowej państwa zajmował się Wydział Opieki

Społecznej, jedne z najwcześniej powstałych wydziałów CKŻP. Organizowano domy

noclegowe i schroniska dla chorych i starców, kuchnie ludowe, rozdzielano odzież, obuwie,

pościel, zapewniano pomoc medyczną. Poprzez Wydział Finansowy CKŻP rozprowadzano

dotacje rządowe dla poszczególnych skupisk żydowskich, gdzie powstawały KŻ. Stopniowo

tworzono instytucje opieki nad dzieckiem

119

. Szczególnie w 1945 r. borykały się one z

wieloma problemami (braki żywnościowe, leków, odzieży i pościeli itd.). Dla dzieci

żydowskich otwierano też placówki opieki półotwartej (przedszkola, półinternaty i świetlice).

Dzieci żydowskie (również ich niezamożne rodziny, czy też polskich opiekunów)

wspomagano doraźnymi zapomogami pieniężnymi i rzeczowymi. W połowie 1949 r. CKŻP

miał na utrzymaniu swym 8 domów dziecka (617 podopiecznych), 7 domów starców (320

podopiecznych), 11 burs młodzieżowych (870 osób), 41 przedszkoli i półinternatów (2130

osób)

120

.

W listopadzie 1945 r. powstał też Wydział Młodzieżowy CKŻP i jego terenowe

odpowiedniki w kilku ośrodkach kraju. Jego zadaniem była opieka nad ocaloną młodzieżą,

115

AAN, KC PPR, 295/IX-408, Sprawozdanie z 2 –letniej działalności CKŻP, k. 62.

116

AAN, MAP, 788, Sprawozdanie z działalności CKŻP (1945 r.), k. 18; CA MSWiA, MAP, 288, Jedenaste

sprawozdanie Referatu ds. Pomocy Ludności Żydowskiej za maj 1945 r., k. 181.

117

AAN, MAP, 788, Sprawozdanie z działalności CKŻP (1945 r.), k. 14.

118

APŁ, ZMŁ, Wydział Prezydialny, 303, Pismo TKŻ z do Tymczasowego Prezydenta Łodzi z 5 III 1945 r.,

npag.

119

Już w 1945 r. było 8 domów dziecka, 2 domy leczniczo-wychowawcze, sanatorium przeciwgruźlicze w

Otwocku i dom dla niemowląt w Soplicowie koło Warszawy, 4 poradnie dla dzieci i matek, pogotowie
opiekuńcze i inne placówki.

120

AAN, PZPR, 1625, Pismo do Sekretariatu KC PZPR w sprawie organizacji żydowskich z VII 1949 r., k. 89.

background image

organizowanie dla niej szkół i kursów zawodowych. Części niezamożnej (bądź sierotom)

młodzieży szkolnej i studentom wypłacano stypendia i zapomogi.

Opiekę zdrowotną organizowały początkowo Wydziały Zdrowia terenowych KŻ (Wydział

Zdrowia CKŻP powołano w czerwcu 1945 r.). Głównymi kierunkami ich działalności było:

tworzenie ambulatoriów i izb przyjęć, szpitali, organizowanie opieki sanitarnej,

zaopatrywanie placówek medycznych w medykamenty

121

. Dużo uwagi poświęcano walce z

gruźlicą u dorosłych. W 1945 r. szacowano liczbę chorych na około 1000 osób. Na wniosek

CKŻP 25 V 1945 r. Ministerstwo Zdrowia wydało okólnik, w którym osobom chorym na

gruźlicę „na skutek zbrodniczej akcji hitlerowskiej” przyznano pierwszeństwo w

przyjmowaniu do sanatoriów państwowych

122

. Pacjenci tych placówek otrzymywali ponadto

specjalne przydziały żywnościowe od CKŻP. Wobec perspektywy masowej repatriacji Żydów

z ZSRR, podjęto działania zmierzające do uruchomienia sanatorium przeciwgruźliczego w

Otwocku. Na początku 1946 r. zadania z zakresu opieki zdrowotnej ludności żydowskiej

przejął reaktywowany TOZ (szerzej w dalszej części rozdziału). Warto podkreślić, iż obok

struktur CKŻP, działalność opiekuńczą, wychowawczą itd. prowadziły poszczególne partie

syjonistyczne i Bund.

Skala działalności struktur podległych CKŻP znacznie poszerzyła się w związku z

repatriacją Żydów polskich z ZSRR. Wydział Repatriacyjny CKŻP powołano już w czerwcu

1945 r., gdy zaczęli przybywać repatrianci z zachodu, a wkrótce także ze wschodu.

Powracających do kraju Żydów kierowano przede wszystkim na Dolny Śląsk (głównie w

rejon Rychbachu – Dzierżniowa)

123

. Do przyjęcia fali repatriantów żydowskich z ZSRR

przygotowywano się już w końcu 1945 r. Współdziałano tu w szerokim zakresie z

instytucjami państwowymi. Większość z nich skierowano na Dolny Śląsk, o czym

decydowały przede wszystkim większe możliwości znalezienia miejsc osiedlenia i

zatrudnienia, choć można też dopatrywać się w tym związków z problemem antysemityzmu

(gdyby chciano osiedlać Żydów w Polsce centralnej i wschodniej). W ocenie M. Grynberga,

ponad 80% transportów repatriacyjnych Żydów skierowano na Dolny Śląsk i do Szczecina

(odsetek repatriowanych był jeszcze większy, bo wynosił około 93 % ogółu)

124

.

121

Od wiosny 1945 r. pomoc rzeczowa (bielizna, środki medyczne i sanitarne, wyposażenie gabinetów

lekarskich i laboratoriów) dla Żydów napływała od zagranicznych organizacji żydowskich, agend Czerwonego
Krzyża i innych organizacji charytatywnych, głównie z Palestyny, Szwecji i USA.

122

AAN, MAP, 788, Sprawozdanie z działalności CKŻP (1945 r.), k. 22.

123

Por. szerzej: S. Bronsztejn, op. cit., s. 10-13; E. Hornowa, Powrót Żydów polskich z ZSRR oraz działalność

opiekuńcza Centralnego Komitetu Żydów w Polsce, BŻIH 1985, nr 1-2 (133-134), s. 105-122.

124

M. Grynberg, op. cit., s. 21.

background image

Z CKŻP ściśle współdziałały reaktywowane organizacje żydowskie, takie jak przede

wszystkim TOZ i ORT. Towarzystwo Ochrony Zdrowia Ludności Żydowskiej (TOZ)

powstało na bazie istniejących w 1945 r. Wydziałów Zdrowia WKŻ . Celem stowarzyszenia

było podniesienie stanu zdrowia ludności żydowskiej, akcja zapobiegawcza przeciwko

chorobom, opieka zdrowotna i opieka nad matką i dzieckiem. Centralne agendy TOZ mieściły

się w Łodzi. Na czele TOZ-u stał w pierwszych latach powojennych dr Szlomo Herszenhorn.

TOZ był finansowany przez „Joint”. TOZ prowadził poradnie dla dzieci, ambulatoria, szpitale

(m.in. 4 VII 1948 r. otwarto, odbudowany z funduszy tej organizacji nowoczesny szpital im.

Dawida Guzika w Wałbrzychu)

125

. Na mocy uchwały RM z września 1949 r. placówki TOZ-u

zostały przejęte przez państwo (względnie przekazane związkom samorządowym).

W pierwszych miesiącach 1946 r. reaktywowana została też Organizacja Rozwoju

Twórczości wśród Żydów, w skrócie zwana „ORT”. Zajmowała się szerzeniem wiedzy

zawodowej, szczególnie rzemieślniczej i rolniczej. Głównymi formami działalności było

prowadzenie szkół zawodowych o różnych specjalnościach, jak też kursów zawodowych.

Dzięki zaangażowaniu „Ortu” koło Szczecina i koło Dzierżoniowa na Dolnym Śląsku

(Pietrolesie) zorganizowane zostały żydowskie gospodarstwa rolne. Organizacja ta zapewniła

rolnikom sprzęt gospodarski, poradnictwo fachowe i pomoc weterynaryjną.

Ewenementem było funkcjonowanie bardzo rozbudowanego żydowskiego życia

politycznego. Świadczy o tym przede wszystkim liczba partii politycznych i związanych z

nimi organizacji młodzieżowych, różnych innych związków i stowarzyszeń. Żydowskie

życie polityczne zaczęło się odradzać już jesienią 1944 r. Powstawały Komitety

Organizacyjne partii politycznych. W okresie powojennym funkcjonowało w Polsce 11 partii

politycznych, z czego 8 było zalegalizowanych. Były to: PPR (występująca jako Frakcja PPR

przy CKŻP), Bund, Ichud, Poalej Syjon Lewica, Poalej Syjon Prawica, Haszomer Hacair,

Hitachdut i Mizrachi oraz Aguda, Żydowskie Stronnictwo Demokratyczne i Syjoniści-

Rewizjoniści. Te trzy ostatnie partie były tolerowane przez władze państwowe. Jedynie dwie z

nich (pomijając partie religijne Mizrachi i Agudę) nie reprezentowały orientacji

syjonistycznej (PPR i Bund). Proces tworzenia poszczególnych partii trwał od jesieni 1944 r.

do drugiej połowy roku następnego. Partie syjonistyczne początkowo działały wspólnie

126

.

Najsilniejszą pozycję w strukturach CKŻP posiadali komuniści. Nie wynikało to jednak z

zakresu rzeczywistych ich wpływów w społeczności żydowskiej, lecz z roli jaką wypełniała

125

W połowie 1949 r. TOZ prowadził jeden szpital, 2 sanatoria, 2 prewentoria, 16 żłobków, 34 ambulatoria. Por.

AAN, KC PZPR, 1625, Pismo do Sekretariatu KC PZPR w sprawie organizacji żydowskich z VII 1949 r., k. 93.

126

J. Adelson, op. cit., s. 433; A MSZ, Z-15, w. 9, t. 92, Notatka nt. CKŻP i Żydowskie Gminy Wyznaniowe w

Polsce (1946), k. 9.

background image

ich partia w państwie powojennym

127

. Komuniści odegrali główną rolę w zainicjowaniu

tworzenia struktur CKŻP. Taktyka kierownictwa PPR w odniesieniu do problemu

żydowskiego powodowała, iż początkowo wpływy tej partii w omawianym środowisku nie

były uzewnętrzniane. W okresie „lubelskim” istniały bliskie kontakty komunistów

żydowskich z KC PPR, skąd uzyskiwali oni szczegółowe wytyczne dla swej pracy wśród

Żydów. Później te kontakty uległy osłabieniu. Dopiero –jak już wspomniano - na mocy

postanowienia Sekretariatu KC PPR z 27 IX 1945 r. zaczęto tworzyć Frakcje PPR przy KŻ.

Jesienią 1947 r. odrębność Frakcji zlikwidowano, żydowskie komórki PPR włączono do

odpowiednich organizacji terenowych (od 1948 r. zaczęto stosować nazwę Zespół

PPR/PZPR). W pierwszych latach powojennych Frakcja PPR akcentowała hasła jedności

narodowej Żydów „na bazie demokratycznej”. W KŻ współpracowano z wszystkimi partiami,

choć nie wiązano się bliżej z żadną z nich. Zawiązywano też doraźne sojusze. Frakcja ze

względów taktycznych popierała ideę budowy państwa żydowskiego w Palestynie, w

konsekwencji tego brała udział w różnych społeczno-politycznych imprezach

„palestyńskich”.

Po 1945 r. podjęły działalność inne organizacje polityczne. Przykładowo wtedy wznowiła

działalność organizacja p.n. Obóz Pracującej Palestyny, w skład której wchodziły następujące

partie i związki młodzieżowe: Poalej Syjon Prawica, Hitachdut, Haszomer Hacair, Hechaluc,

Dror Frajhait, Gordonia i Hapoel. Istniał Związek Żydów Uczestników Walki Zbrojnej z

Faszyzmem, działały organizacje młodzieżowe i dziecięce.

Ważną rolę w społeczności żydowskiej odgrywały organizacje zajmujące się problematyką

walki o żydowskie państwo w Palestynie. Były one akceptowane przez władze państwowe,

bądź przynajmniej tolerowane. Wiosną 1946 r. Polsce rozpoczął działalność Żydowski

Fundusz Narodowy (Keren Kajemet Leisrael), który koordynował działalność ugrupowań

syjonistycznych w zakresie zbiórki pieniędzy na zakup ziemi dla kibuców w Palestynie

128

.

Nieco inny profil działania miał Żydowski Fundusz Odbudowy (Keren Hajesod), zajmujący

się przede wszystkim zbieraniem funduszy na odbudowę żydowskiej siedziby narodowej w

Izraelu

129

. Wiosną 1946 r. otwarto w Warszawie Biuro Emigracyjne Agencji Żydowskiej dla

Palestyny (Pal-Amt). Instytucja ta została zlikwidowana w końcu 1948 r. Od lutego 1946 r. do

127

O słabości wpływów PPR w niektórych województwach świadczy np. fakt, iż w latach 1945-1946 w

Białymstoku Frakcja PPR miała poważne kłopoty z obsadzeniem należnej jej 6 – osobowej reprezentacji w
WKŻ. Por. AAN, S. Zachariasz – spuścizna, 476/25, Sprawozdanie Koła PPR przy WKŻ w Białymstoku za
okres od 1 VII 1946 r. do 30 XI 1947 r., k. 6.

128

Jego działalność oparta była na współdziałaniu 4 ugrupowań syjonistycznych: Poalej Syjon Lewicy, PS

Prawicy, Ichudu i Hechaluc-Pionier. Centralne Biuro Funduszu znajdowało się w Łodzi. Na jego czele stał Rubin
Arzi-Cederbaum.

129

Keren Hajesod oparty był także o współdziałanie ugrupowań syjonistycznych. Na czele ZG stał Izaak Efros.

background image

5 I 1950 r. działała w Polsce organizacja Hebrajskie Stowarzyszenie Pomocy Imigrantom

(Hias of America), zajmująca się sprawami emigracyjnymi

130

.

Bujnie rozwijało się żydowskie życie kulturalne. W CKŻP utworzono wiosną 1945 r.

Wydział Kultury i Propagandy, inicjujący i organizujący działalność kulturalną. Największym

ośrodkiem życia kulturalnego była początkowo Łódź, gdzie mieściły się najważniejsze

instytucje i organizacje kulturalne i skupili się najwięksi twórcy kultury żydowskiej

131

. Od

1946 r. rosła ranga Dolnego Śląska, gdzie było – jak wiadomo – największe skupisko ludności

żydowskiej

132

. Organizacją życia kulturalnego zajmowały się odpowiednie wydziały w CKŻP

i WKŻ oraz związki twórcze. Własną bazę kulturalną posiadały też poszczególne partie

polityczne. W ich świetlicach odbywało się szereg imprez kulturalnych, stanowiących często

części artystyczne imprez o charakterze społeczno-politycznym.

W 1944 r. w Lublinie powołano do życia Centralną Żydowską Komisję Historyczną

(CŻKH). Miała zajmować się przede wszystkim dokumentowaniem martyrologii narodu

żydowskiego w czasie okupacji hitlerowskiej, gromadzić pamiątki po Żydach

133

. Od początku

lutego 1945 r. CŻKH funkcjonowała w Łodzi, a od 1947 r. w Warszawie (w oparciu o nią

powołany został Żydowski Instytut Historyczny). Również w Lublinie w 1944 r. założono

Związek Artystów, Dziennikarzy i Literatów Żydowskich. W latach 1945-1949 jego ZG

mieścił się w Łodzi. Po repatriacji do Polski grupy kilkudziesięciu artystów żydowskich, na

zjeździe łódzkim w lipcu 1946 r. powołano do życia Związek Artystów Scen Żydowskich w

Polsce. Na jego czele stanął Meir Melman, mąż znakomitej żydowskiej aktorki i reżyserki

teatralnej Idy Kamińskiej.

W 1947 r. zawiązano Żydowskie Towarzystwo Kultury i Sztuki. Zajmowało się ono przede

wszystkim upowszechnianiem kultury wśród Żydów. Przejęło ono kompetencje Wydziałów

Kultury KŻ. W 1949 r. miało około 50 oddziałów terenowych, skupiających około prawie 14

tys. członków. Stowarzyszenie to prowadziło biblioteki, świetlice i kluby, organizowało

zespoły artystyczne

134

. Inicjatorami powołania ŻTKiS byli członkowie PPR, jednak

130

Rejestrowano w jej agendach chętnych do emigracji, informowano o możliwościach wyjazdów, sprawach

wizowych, udzielano porad prawnych itd. Rozprowadzano tzw. permity do Australii (zezwolenia na wjazd).
Ułatwiano wyjazdy do USA na podstawie tzw. affidavitów (tj. wezwań osobistych od krewnych amerykańskich).
Centrala Hiasu mieściła się w Warszawie, a oddziały terenowe w Krakowie, Łodzi i Wrocławiu.

131

Por. szerzej: L. Olejnik, Społeczność żydowska w Łodzi..., s. 137-142.

132

W połowie 1946 r. funkcjonowało tam 6 większych i 25 mniejszych świetlic z czytelniami, 8 bibliotek,

zorganizowano 10 kół dramatycznych, 4 chóry i 5 orkiestr. Por. Zarys działalności CKŻP..., s. 16. Por. także: S.
Bronsztejn, op. cit., s. 70-81; K. Pudło, Zarys życia zbiorowego..., s. 101-103.

133

Na jej czele stanęli: dr Filip Friedman, dr Józef Kermisz, mgr Natan Blumental, Michał Borwicz i J. Wulf.

Por. szerzej: N. Grüss, Rok pracy Centralnej Żydowskiej Komisji Historycznej, Łódź 1946; M. Horn,
Działalność naukowa i wydawnicza Centralnej Żydowskiej Komisji Historycznej przy CKŻwP i Żydowskiego
Instytutu Historycznego w Polsce w latach 1945-1950
, BŻIH 1985, nr 1-2, s. 123-132.

134

Wg danych z 1949 r. ŻTKiS prowadziło wówczas 43 świetlice, 20 domów kultury, 13 kół dramatycznych, 7

orkiestr, 7 chórów, 44 biblioteki. Wśród czołowych działaczy byli m.in.: dr Dawid Sfard, Ida Kamińska, Meir

background image

początkowo zachowywano w strukturach władz pozory pluralizmu. Zerwano z ta taktyką w

1949 r. W wybranym na październikowym zjeździe ZG byli niemal wyłącznie członkowie

PZPR, na czele z nowym przewodniczącym Herszem (Grzegorzem) Smolarem (pozory

reprezentatywności władz stwarzała obecność w tym gremium dwóch bezpartyjnych

twórców: Idy Kamińskiej i Jeszajahu Szpigla)

W latach 1945-1949 wydawano w Polsce kilkadziesiąt tytułów czasopism żydowskich (w

językach: żydowskim, hebrajskim i polskim). Głównymi ośrodkami wydawniczymi prasy

były Łódź i Wrocław. W dniu 10 IV 1945 r. zaczęto wydawać „Dos Naje Lebn”, pierwszą

gazetę żydowską w powojennej Polsce. Pismo związane było z CKŻP, przy faktycznie dużych

wpływach dziennikarzy związanych z PPR (m.in. na czele redakcji stał Michał Mirski, b.

działacz KPP, następnie aktywista PPR (PZPR). Własne organy prasowe wydawały

poszczególne partie polityczne działające wśród Żydów. Z ważniejszych tytułów warto

wymienić: „Mosty”, „Miszmar”, „Przełom”, „Fołks-Sztyme”, „Opinia”, „Befrajung”,

„Niderszlezie” (organ WKŻ we Wrocławiu)

135

. Środowisko literackie wydawało miesięcznik

„Idisze Szriftn”. Powstała jeszcze w 1944 r. w Lublinie (od lutego 1945 r. działająca w

Łodzi) Żydowska Agencja Prasowa wydawała powielane „Biuletyny”. W końcu 1945 r. w

Łodzi zainicjowała działalność spółdzielnia wydawnicza „Dos Naje Lebn”, wydająca

pierwsze prace literatów żydowskich po II wojnie światowej. Jej działalność kontynuowało

wydawnictwo „Idisze Buch”. Te oficyny wydawnicze zajmowały się upowszechnianiem,

głównie współczesnej literatury żydowskiej. W 1947 r. książką Jeszajahu Szpigla pt.

Królestwo Getta zainicjowano serię wydawniczą Biblioteki Żydowskiej. Wydano w niej m.in.

prace Lejba Olickiego, Izraela Aszendorfa, Abrama Zaka i Izaka Gutermana.

W sierpniu 1945 r. powołano do życia Centralną Bibliotekę Żydowską w Warszawie (od

1947 r. mieściła się w odbudowanym gmachu byłej Biblioteki Judaistycznej przy ul.

Tłomackie 5). Placówka ta gromadziła książki żydowskie i hebrajskie oraz judaica w różnych

językach

136

. Zbiory tej placówki pochodziły z darów i zakupów (w końcu 1945 r. było tu

około 4 tys. tomów książek).

Aktywne było środowisko plastyków żydowskich, szczególnie od 1946 r., gdy z ZSRR

przybyło kilkunastu twórców. W Łodzi założyli oni przy współpracy Wojewódzkiego

Komisarza ds. Produktywizacji Ludności Żydowskiej spółdzielnię artystyczno-malarską

„Sztuka”. W październiku 1946 r. powstało Żydowskie Towarzystwo Krzewienia Sztuk

Melman, Efroim Kaganowski, Lejb Olicki, Michał Mirski i Rachela Auerbach. Por. AAN, KC PZPR,
237/XXVI-34, Informacja o zjeździe krajowym ŻTKiS (14-16 X 1949 r.), k. 9.

135

M. Fuks, Prasa PPR i PZPR w języku żydowskim, BŻIH 1979, nr 3; J. Korzeniowski, Bibliografia czasopism

żydowskich wychodzących w PRL (1944-1950), ibidem, 1986, nr 3-4.

136

Por. AAN, MAP, 788, Sprawozdanie z działalności CKŻP (1945 r.), k. 39-40.

background image

Pięknych. Wydarzeniem artystycznym w latach powojennych była otwarta 7 VIII 1946 r. we

Wrocławiu wystawa malarstwa i grafiki Rafała Mendelzweiga pt. „Martyrologia ludzka 1939-

1945” (w późniejszym okresie dzieła tego twórcy eksponowano w szeregu ośrodków

żydowskich w kraju, m.in. w Łodzi). Prace z zakresu malarstwa, grafiki, rzeźby i

metaloplastyki tworzyli m.in. Aleksander Bogen, Henryk Hechtkopf, Beniamin Pacanowski,

Aron Muszka, Sara Gliksman, Rachmil Gryner, Szymon Fogelman, Natan Gutman i Dorota

Szenfeld.

Także w 1946 r. zainicjowano działalność kinematografii żydowskiej (w ścisłym

powiązaniu z kinematografią polską). W październiku tegoż roku powstała spółdzielnia

filmowa „Kinor”. Efektem jej pracy było szereg filmów krótkometrażowych rejestrujących

odradzające się życie społeczności żydowskiej w Polsce, nawiązujących do martyrologii

Żydów, jak i o tematyce palestyńskiej

137

. W Polskim Radiu nadawane były cztery razy w

tygodniu nocne audycje w języku żydowskim. Informowano w nich o różnych przejawach

życia społeczności żydowskiej w Polsce, o osiągnięciach CKŻP itd. Audycje te

przygotowywane były przez referat radiowy, działający w ramach Wydziału Kultury i

Propagandy CKŻP.

W okresie powojennym bujnie rozwijał się teatr żydowski

138

. W połowie 1946 r. powróciło

do Polski z ZSRR kilkudziesięciu artystów teatralnych, którzy osiedli głównie w Łodzi i we

Wrocławiu. W ośrodkach tych powstały dwa teatry żydowskie. Wśród znanych artystów

wymienić należy m.in. Idę Kamińską, Meira Melmana, Załmana Koleśnikowa, Nadię Kareni,

Keti Efron, Natana Wulfowicza, Chanę Białkowicz, Morisa Senda. W 1949 r.

przeprowadzono w Łodzi i na Dolnym Śląsku wielkie akcje zbierania funduszy na budowę

siedzib dla tamtejszych teatrów żydowskich, wykorzystane politycznie do zwalczania

wpływów środowisk syjonistycznych. We wrześniu 1949 r. zapadły decyzje o połączeniu,

działających dotąd w formie spółdzielni, teatrów łódzkiego i wrocławskiego oraz

upaństwowieniu nowo stworzonej sceny (od 1955 r. Państwowy Teatr Żydowski działa w

Warszawie). Dyrektorem PTŻ został dotychczasowy kierownik sceny łódzkiej M. Melman.

Kluczową postacią w zespole pozostawała I. Kamińska – jak pisano o niej – „łącząca nici

137

Żydowska spółdzielnia filmowa „Kinor”, „Nasze Słowo” 1948, nr 4, s. 12. Z zespołem „Kinor” związanych

było wielu znanych twórców filmowych m.in. Natan Gross, Izaak i Saul Goskindowie, Adolf i Władysław
Forbertowie. Współpracowali z nimi twórcy muzyki do filmów m.in. Saul Berezowski i Aleksander Tabaksblatt.

138

B. Korzeniak, Życie kulturalne Żydów w latach 1945-1968 (maszynopis pracy magisterskiej przygotowanej w

Instytucie Historii Uniwersytetu Jagiellońskiego - kserokopia w zbiorach AŻIH); M. Leyko, Ida Kamińska i
Łódzki Teatr Żydowski
, (w: ) Łódzkie sceny żydowskie. Studia i materiały, pod red. M. Leyko, Łódź 2000; L.
Olejnik, Z dziejów teatru żydowskiego w Łodzi po II wojnie światowej, ibidem; Państwowy Teatr Żydowski im.
Ester Rachel Kamińskiej. Przeszłość i teraźniejszość
, oprac. S. Gąssowski, Warszawa 1995.

background image

tradycji najlepszego Teatru Żydowskiego ze współczesnym mistrzostwem scenicznym”

139

. W

latach powojennych żydowską publiczność bawili też artyści zespołu rewiowego, znani

„mistrzowie humoru” – Szymon Dżigan i Izrael Szumacher.

W pierwszych miesiącach po wyzwoleniu rozpoczęto starania o otwarcie szkół dla dzieci

żydowskich. W lipcu 1945 r. CKŻP podjął decyzję o uruchomieniu szkół żydowskich z

językiem wykładowym żydowskim i obowiązkową nauką języka hebrajskiego. W związku z

tym utworzono w CKŻP i niektórych KŻ Wydziały Szkolnictwa (Szkolne)

140

. Pierwsze

szkoły żydowskie powstały jednak nieco wcześniej, już wiosną 1945 r. w Białymstoku i

Warszawie oraz od czerwca w Chorzowie

141

. W grupie najwcześniej założonych była też

szkoła utworzona z inicjatywy WKŻ w Łodzi. Uruchomiono ją 15 IX 1945 r. (od 1946 r.

nosiła imię I.L. Pereca)

142

. Przez długie lata była to największa szkoła żydowska w kraju.

Także w innych ośrodkach w kraju powstawały żydowskie szkoły: w Krakowie,

Częstochowie, Katowicach, Rychbachu (Dzierżoniów), Białymstoku, Szczecinie i Bytomiu.

Na konferencji nauczycieli żydowskich w Łodzi (1- 4 XI 1946 r.) wypracowano w toku

dyskusji model funkcjonowania szkół podległych CKŻP. Celem ich działania miało być m.in.

„wychowanie młodego pokolenia Żydów w zgodzie ze współczesnymi, postępowo-

społecznymi ideałami, w duchu narodowym, świeckim i demokratycznym”

143

. Już wówczas

pojawiły się postulaty upaństwowienia szkół żydowskich (nastąpiło to z rozpoczęciem roku

szkolnego 1949/1950). Po wyzwoleniu powołano też Związek Nauczycieli Żydowskich.

Funkcjonowały także (poza siecią oświatową CKŻP) prywatne szkoły żydowskie z

hebrajskim językiem wykładowym. Istniały one przeważnie bez stosownych zezwoleń.

Najwięcej tego typu szkół założyła organizacja „Hechaluc-Pionier”. O obrazie szkolnictwa

żydowskiego decydowały jednak szkoły podległe CKŻP, które stopniowo uzyskiwały status

analogiczny jak szkoły publiczne. W 1946 r. funkcjonowały 24 takie placówki z 2080

uczniami, w dwa lata później 25 placówek i 3086 uczniów

144

. Funkcjonowały też dwie szkoły

muzyczne (Wałbrzych, Wrocław) i jedna szkoła tańca we Wrocławiu. Już na początku 1949 r.

przygotowywano upaństwowienie szkół podległych CKŻP (co nastąpiło z początkiem

nowego roku szkolnego).

139

AŻIH, CKŻP, Wydział Organizacyjny, 120, Sprawozdanie z działalności PTŻ w r. 1950, npag.

140

AAN, MAP, 788, Sprawozdanie z działalności CKŻP (1945 r.), k. 38.

141

H. Datner-Śpiewak, Instytucje opieki nad dzieckiem i szkoły powszechne Centralnego Komitetu Żydów w

Polsce w latach 1945-1946, BŻIH 1981, nr 3, s. 44 i nn.

142

Powołano przy niej Radę Szkolną i Towarzystwo Przyjaciół Szkoły Żydowskiej, zajmujące się

wspomaganiem materialnym szkoły i zaopatrywaniem dzieci w podręczniki i pomoce szkolne. Por. L. Olejnik,
Społeczność żydowska..., s. 142-143.

143

AŻIH, CKŻP, Wydział Szkolny, 144, Szkolnictwo żydowskie w 1945 r. npag.

144

AAN, KC PZPR, 237/V-98, Sprawozdanie CKŻP za okres od X 1947 r. do II 1949 r., k. 43.

background image

Jak już wspomniano, władze podjęły działania zmierzające do zapewnienia odpowiednich

warunków funkcjonowania żydowskiego życia religijnego, wydając w tym celu 6 II 1945 r.

okólnik MAP. W oparciu o określone w nim zasady wiosną 1945 r. zaczęły powstawać

lokalne Żydowskie Zrzeszenia Wyznaniowe (od lutego 1946 r. stosowano nazwę Żydowskie

Kongregacje Wyznaniowe). Jedno z najprężniej działających powstało na początku marca

1945 r. w Łodzi, największym po wojnie miejskim skupisku Żydów

145

. Do większych

ośrodków żydowskiego życia religijnego w pierwszych miesiącach 1945 r. zaliczyć też

można: Kraków, Katowice, Bytom, Częstochowę, Lublin. Po repatriacji Żydów z ZSRR (w

1946 r.) dołączyły do nich m.in. Wrocław i kilka innych ośrodków dolnośląskich

146

.. W

poszczególnych zrzeszeniach (kongregacjach) reprezentowane były trzy nurty ideowe:

syjoniści - Ichud (przeważnie aktywiści nielegalnej partii syjonistów – rewizjonistów,

działających w ramach Ichudu bądź inni przedstawiciele Ichudu), Mizrachi (partia ta,

reprezentująca nurt umiarkowanie reformatorski cieszyła się pewnym poparciem władz

państwowych) oraz ortodoksyjna Aguda (tolerowana przez władze). Rywalizacja o wpływy

na terenie kongregacji toczyła się głównie między zwolennikami tych dwóch ostatnich

kierunków ideowych. W Mizrachi była wpływowa grupa skupiona wokół płk Dawida

Kahane, opowiadająca się za przystąpieniem kongregacji do CKŻP na zasadach autonomii.

Przeciwko takiemu rozwiązaniu wypowiadali się przede wszystkim aktywiści Agudy,

obawiający się - i słusznie - utraty względnej samodzielności struktur religijnych.

Żydowskie kongregacje zajęły się organizowaniem życia religijnego Żydów. Opiekowały

się też cmentarzami, a na zlecenie władz administracyjnych prowadziły ewidencję urodzeń,

ślubów i zgonów. Zajmowały się także działalnością opiekuńczą. Prowadziły kuchnie

koszerne i łaźnie rytualne. Organizowane były szkoły religijne – chedery i jeszyboty.

Kilkanaście miesięcy działała w Łodzi Wyższa Szkoła Rabiniczna (Netzach Israel). Jej

uczniowie opuścili Polskę w 1946 r. Trudno ocenić zasięg działalności kongregacji. Nie

prowadziły one ewidencji swych członków. W 1947 r. były w kraju 82 kongregacje działające

w ramach 5 okręgów wyznaniowych (warszawskiego, łódzkiego, krakowskiego,

katowickiego i wrocławskiego). W 1949 r. liczba kongregacji zmalała do ponad 50

147

. Dla

realizacji zadań kongregacji żydowskich ważne było uzyskanie obiektów kultu religijnego.

145

Por. L. Olejnik, Społeczność żydowska..., s. 134-135.

146

Na temat funkcjonowania kongregacji na Dolnym Śląsku szerzej pisze E. Waszkiewicz w pracy pt.

Kongregacja Wyznania Mojżeszowego na Dolnym Śląsku na tle polityki wyznaniowej Polskiej Rzeczypospolitej
Ludowej 1945-1968
, Wrocław 1999.

147

Utrzymywano sieć domów modlitwy, nauczanie dzieci (około 1000 uczniów w chederach). Istniało 14

rabinatów. W kongregacjach zatrudnionych też były 40 osób zajmujących się koszernym rzeźnictwem i
obrzezaniem noworodków. W tym czasie prowadzony był przez Kongregację Wyznaniową Dom Starców. Por.
AAN, PZPR, 1625, Do Sekretariatu KC PZPR w sprawie organizacji żydowskich (1949 r.), k. 94.

background image

Sprawy majątkowe były jednak w tym okresie bardzo skomplikowane. Instytucje żydowskie

(zarówno lokalne KŻ, jak i poszczególne kongregacje) występowały do władz

administracyjnych z wnioskami o przydzielenie im mienia pożydowskiego (po byłych

gminach wyznaniowych, żydowskich fundacjach, stowarzyszeniach itd.)

148

.

Decyzją MAP z 17 V 1945 r. ustanowiono Tymczasową Reprezentację Żydowskich

Zrzeszeń Religijnych (dalej ŻZR) w składzie: dr Dawid Kahane (naczelny rabin WP) jako

przewodniczący i rabin Krakowa Mojżesz Steinberg jako jego zastępca. Było to rozwiązanie

prowizoryczne. W czerwcu względnie lipcu 1945 r. za pośrednictwem MAP i MSZ

przedstawiciele ŻZR przesłali do Naczelnego Rabina Palestyny dr Izaaka Herzoga pismo

informujące o reaktywowaniu w Polsce życia religijnego Żydów. Proszono także o

nawiązanie kontaktu i o pomoc w odbudowie życia religijnego

149

. Wraz z przybyciem do

Polski kilku kolejnych rabinów, zaistniały możliwości powołania Naczelnej Rady Religijnej

Żydów Polskich (NRRŻP). Jednocześnie w środowisku religijnych Żydów zaczęto wysuwać

postulaty ustanowienia osobnego naczelnego organu ŻZR z udziałem także czynnika

świeckiego. 24 XI 1945 r. MAP powołało Naczelną Radę Religijną Żydów Polskich w

udziałem dwóch poprzednio wymienionych rabinów i Abrahama Krawca, rabina Łodzi. W

trzy dni później powstał KO ŻZR na czele z Józefem Weinbergiem

150

. W jego składzie

reprezentowane były trzy działające w środowisku religijnych Żydów partie polityczne :

Ichud (pod szyldem tej partii kryli się często przedstawiciele tzw. syjonistów-rewizjonistów),

Mizrachi i Aguda. Komitet ten (w źródłach określany czasami jako Komisja) miał na celu

utworzenie centralnego organu ŻZR i opracowanie statutu. Zwrócił się także do władz o

przywrócenie tym zrzeszeniom dawnej nazwy „Izraelicka Gmina Wyznaniowa”

151

.

Sprzeciwił się temu CKŻP. Obawiano się bowiem przejęcia funkcji jedynego reprezentanta

148

W praktyce jednak nawet te obiekty nie mogły być przydzielane kongregacjom, bowiem znaczna część z nich

zmieniła swe przeznaczenie w okresie okupacji i po wojnie. Wobec braku budynków władze lokalne
przeciwstawiały się oddawaniu ich, często tłumacząc, że na danym terenie nie ma Żydów. Z formalnego punktu
widzenia kongregacje mogły jedynie być użytkownikami przekazanych im obiektów, gdyż nie miały one
osobowości prawnej. Kilkakrotne wystąpienia w tej sprawie ze strony KO Żydowskich Kongregacji
Wyznaniowych i CKŻP nie przyniosły konkretnych rozwiązań. Por. AAN, MAP, 786, Pismo KO ŻKW do
Prezydium RM z 9 X 1946 r., k. 74-75; ibidem, Pismo CKŻP do prezesa RM z 6 XI 1946 r., k. 76.

149

CA MSWiA, MAP, 158, Pismo reprezentacji Żydowskich Zrzeszeń Religijnych w Polsce do Naczelnego

Rabina Palestyny (b.d. - VI lub VII 1945 r.), k. 3.

150

Rodowód KO ŻZR wywodzono z powstałego 11 II 1945 r. w Lublinie Żydowskiego Zrzeszenia Religijnego,

przeniesionego jesienią 1945 r. do Warszawy. Wtedy to na jego czele stanął Józef Weinberg. Od 1946 r., po
rezygnacji Józefa Atlasa i J. Weinberga, na czele KO Żydowskich Kongregacji Wyznaniowych stanęli: Izrael
M. Biderman (Ichud, faktycznie wg władz - syjonista-rewizjonista ), Leon Bialer (Aguda) i I. Laufer (Mizrachi).
W końcu 1947 r. po nie zatwierdzeniu przez MAP egzekutywy KO ŻKW (w składzie: L. Bialer, I.M. Biderman i
I. Herszkowicz) powołano kierownictwo z udziałem: Joela Włodawera, Naftalego Tuchfelda i Icchoka Lezera.
Por. AAN, MAP, 794, Sprawozdanie radcy W. Szczerbowskiego z merytorycznej kontroli rachunkowej [...] w
KO ŻKW (7 i 10 XI 1947 r.), k. 31. W opinii E. Waszkiewicz (op. cit., s. 47) na pierwszym posiedzeniu KO ŻZR
27 XI 1945 r. ukonstytuował się zarząd, na czele którego jako przewodniczący stanął rabin WP D. Kahane.

151

CA MSWiA, MAP, 19, Sprawozdanie organizacyjne MAP za listopad 1945 r., k. 184.

background image

Żydów przez reaktywowane gminy. Byłoby to sprzeczne z dążeniem CKŻP aspirującego do

tej samej roli w okresie powojennym. Nie godziły się na to także władze państwowe. KO

ŻZR i NRRŻP występowały przeciw zakusom CKŻP, objęcia swym zakresem kompetencji

także spraw religijnych Żydów. W dniu 21 V 1946 r. organy te zaprotestowały wobec MAP

przeciw włączeniu do statutu CKŻP, przedłożonego władzom, punktu 9 w sprawie

zaspokajania potrzeb religijnych ludności żydowskiej przez tę organizację. Stwierdzano tam,

iż CKŻP składający się przeważnie z ludzi nie mających nic wspólnego z religią, nie może się

zajmować tymi sprawami. W opinii autorów protestu byłoby to obrazą uczuć religijnych.

Powoływano się przy tym na fragment wcześniejszej oficjalnej wypowiedzi CKŻP (chodziło

tu o memoriał przedstawiony MAP w 1945 r.), w którym liderzy tej organizacji stwierdzali, że

„w ramach działalności CKŻP, opartej na zdrowych podstawach ekonomicznych, społecznych

i kulturalnych, nie mieści się zagadnienie religii i związanego z nią kontynuowania tradycji i

obrzędów”

152

. Warto jednak pamiętać, że już w listopadzie 1944 r. CKŻP deklarował dążenie

do zajęcia się sprawami religijnymi. Nie w pełni jasne są kilkakrotne zmiany stanowiska

CKŻP w omawianej kwestii.

W latach 1947-1948 toczyły się rozmowy między CKŻP a władzami kongregacji, w

sprawie przystąpienia tych ostatnich do CKŻP

153

. Przeciw połączeniu Kongregacji z

„bezbożną organizacją” wielokrotnie protestował rabin Wawa Morejno, odsunięty od

oficjalnego żydowskiego życia religijnego, tym niemniej posiadający wielu zwolenników,

przede wszystkim w Łodzi (a także na Dolnym Śląsku)

154

. W czerwcu 1948 r. pod presją

władz ŻKW przystąpiły do CKŻP, zachowując autonomię wewnętrzną. Z tej kurateli

środowisko religijnych Żydów wyłamało się w rok później. 9-10 VIII 1949 r. na zjeździe

delegatów Żydowskich Kongregacji Wyznaniowych w Warszawie powołano do życia

Związek Religijny Wyznania Mojżeszowego w Polsce (reskryptem z 16 XI 1949 r. MAP

przyjęło ten fakt do wiadomości i uznało ZRWM za prawnie istniejący). Na jego czele stanął

rabin wrocławski dr Szulim Trejstman. Organizacyjne wyodrębnienie się kongregacji zbiegło

się jednak z tendencjami w polityce władz państwowych do ograniczenia organizacyjnego

społeczności żydowskiej w Polsce. Zalecenia dotyczące emigracji do Izraela nakazywały

„stymulowanie wyjazdów m.in. „elementów klerykalnych”. Także likwidacja

przedstawicielstwa Joint w Polsce miała wpływ na ograniczenie działalności religijnej,

152

AAN, MAP, 794, Pismo KO ŻZR i NRRŻP do MAP z 21 V 1946 r., k. 2.

153

Ibidem, Sprawozdanie z konferencji CKŻP i Kongregacji Religijnej odbytej 20 V 1947 r., k. 11; E.

Waszkiewicz, op. cit., s. 49-53.

154

Ibidem, List rabina W. Morejno do dyr. DP MAP z 13 IV 1948 r., k. 57-59; ibidem, List z 10 VIII 1948 r., k.

63-64. Nt. rabina W. Morejno por. A. Grabski, Współczesne życie religijne Żydów w Polsce, (w: ) Studia z
dziejów..., s. 187-191.

background image

bowiem jedynie w 1945 r. kongregacje były w większym zakresie dofinansowywane przez

państwo za pośrednictwem CKŻP

155

. W kolejnych latach były one finansowane głównie

przez Joint (ponad 80% środków), amerykańskie organizacje religijne, w niewielkim stopniu

także przez MAP oraz z opłat za różne posługi religijne

156

.

4. Społeczeństwo polskie wobec Żydów

To niezmiernie skomplikowany i zarazem trudny do jednoznacznej oceny problem.

Zazwyczaj patrzymy nań przez pryzmat postaw antysemickich. Nasuwa się pytanie, czy w

każdym przypadku przejawiająca się w różnych formach niechęć do Żydów może być

kwalifikowana jako antysemityzm? Zjawisko niechęci do Żydów było - z różnych przyczyn -

dość powszechne w powojennej Polsce, choć jedynie w części przypadków przeradzało się w

otwartą nienawiść prowadzącą np. do czynnej agresji czy nawet zbrodni

157

. Sprawę

komplikuje to co trafnie definiuje K. Kersten, iż: „... niechęć do Żydów obejmowała nie tylko

tych, których wyznanie, język, kultura, poczucie tożsamości etnicznej wiązało ze

społecznością żydowską, tych, którzy byli i chcieli być Żydami. Dotykała ona także Polaków

żydowskiego pochodzenia oraz ową liczną grupę ludzi, znajdujących się na którymś miejscu

długiej drogi wiodącej ze społeczności żydowskiej do społeczności polskiej”

158

.

Przejawy owej niechęci były różne. Przede wszystkim powracający z ukrycia bądź w

ramach repatriacji z ZSRR Żydzi byli często wrogo przyjmowani przez polskie otoczenie. Ich

mieszkania i warsztaty pracy były zazwyczaj zajęte przez nowych użytkowników, którzy

starali się przeciwstawić próbom rewindykacji własności żydowskiej. Mimo wydawania przez

MAP okólników w sprawie właściwego traktowania ludności żydowskiej, w terenie nie było

to w pełni przestrzegane. Ludność żydowska skarżyła się np. na utrudnienia w załatwianiu jej

spraw. Tworzenie podstaw gospodarczych egzystencji Żydów napotykało nierzadko na

biurokratyczne bariery (przypadki odmowy rejestracji spółdzielni żydowskich, trudności z

załatwianiu spraw meldunkowych, problemy z rewindykacjami majątkowymi itd..).Wiosną

1945r. napływały do Warszawy doniesienia o tym, że w niektórych miastach woj. kieleckiego,

m.in. w Jędrzejowie, Chęcinach i Chmielniku podania Żydów są załatwiane odmownie. W

155

AMSZ, Z-15, w. 9, t. 92, Notatka nt. CKŻP i Żydowskie Gminy Wyznaniowe w Polsce (1946), k. 10.

156

AAN, MAP, 794, Sprawozdanie radcy W. Szczerbowskiego ..., k. 33.

157

Zwracał uwagę na to J. Andrzejewski (Zagadnienie polskiego antysemityzmu, opublikowanym wkrótce po

pogromie kieleckim na łamach „Odrodzenia”, 7 VII 1946, nr 27, s. 4). Autor pisał: „ta powszechna u nas
niechęć do narodu żydowskiego przybiera najrozmaitsze formy i akcenty: od przyjaznego nieomal i serdecznego
na pozór podśmiewania się z Żydów, żartu i kpiny, przez tzw. rzeczową krytykę Żydów odżegnowającą się
jednocześnie od wszelkich posądzeń o antysemityzm aż po jawne i brutalne sformułowanie niechęci i wrogości”.

158

K. Kersten, Kielce - 4 lipca 1946 roku, „Tygodnik Solidarność”, 4 XII 1981, nr 36, s. 9.

background image

Szydłowcu zamknięta została jedyna piekarnia żydowska, bojkotowana przez miejscową

ludność. MRN w Ostrowcu Świętokrzyskim zażądała od KŻ skierowania Żydów do pracy w

kopalni

159

. Interwencje KŻ wywoływały także niektóre nieprzemyślane działania władz

lokalnych, np. w Sanoku w Referacie Ewidencji Ludności KP MO wydawano Żydom

zaświadczenia tymczasowe z literą „Ż”, na wzór niemieckich kennkart z literą „J”

160

. Choć

sytuacja Żydów w woj. krakowskim była lepsza to jednak i tam dochodziło do różnych

incydentów. Starosta pow. miechowskiego oświadczył np., że nie może pozytywnie załatwiać

spraw żydowskich, bowiem nazwano by go Wojtkiem żydowskim

161

. Na przełomie

1945/1946r. odnotowano nawet przypadek próby zakazania Żydom zamieszkiwania w Żywcu

z powołaniem się na dawne przywileje tego miasta (non tolerandis judaeis)

162

.

Stan bezpieczeństwa po wojnie był zły. Często dochodziło do przypadków napadów

bandyckich na powracających Żydów, okradania ich, wymuszania okupu, pobić. Najbardziej

drastyczne przejawy antysemityzmu to oczywiście przypadki mordów na Żydach. Trudno

określić w jakim stopniu ich przyczyny wiązać należałoby z pochodzeniem

narodowościowym ofiar. Nierzadko napady związane były z informacjami o posiadaniu

dużych zasobów pieniężnych (bywało, iż Żydzi przygotowujący się do wyjazdu z Polski

spieniężali swoje majętności, co nie uchodziło uwagi otoczenia). W literaturze podawane są

rozbieżne dane o liczbie ofiar wśród Żydów w pierwszych latach powojennych, od kilkuset

poprzez 1500 do nawet 3000 osób

163

. Moim zdaniem, odrzucić należy liczby zbliżone do tej

górnej granicy. Ale i liczba ok. 1500 ofiar budzi wątpliwości. Wydaje się - w świetle analizy

wielu źródeł - iż liczba żydowskich ofiar raczej nie przekraczała 1000 osób

164

. Sytuacja w

zakresie bezpieczeństwa Żydów była zresztą zróżnicowana w skali kraju. Najgorzej było w

woj. wschodnich i centralnych, spokojniej na Górnym i Dolnym Śląsku.

Nasilenie wystąpień antysemickich nastąpiło latem 1945 r. Doszło wtedy do prób

pogromów ludności żydowskiej, m.in. w Krakowie, Radomiu, Rzeszowie, Miechowie,

Chrzanowie i Rabce. Władze partyjne (KC PPR) dopatrywały się w tych faktach

159

CA MSWiA, MAP, 288, Jedenaste sprawozdanie z działalności Referatu ds. Pomocy Ludności Żydowskiej za

maj 1945 r., k. 180.

160

Ibidem, Pismo Referenta ds. Mniejszości Żydowskiej M. Rubinsteina do UW w Rzeszowie (30 I 1945), k. 43.

161

Ibidem, Jedenaste sprawozdanie..., k. 180.

162

AAN, MAP, 218, Sprawozdanie ze zjazdu starostów powiatowych województwa krakowskiego odbytego 17 I

1946 r., k. 13.

163

Por. A. Cała, Mniejszość żydowska..., s. 252, p. 19. Liczbę co najmniej 1500 Żydów, którzy stracili życie w

latach 1945-1947 podaje Marc Hillel (Le massacre des survivantes en Pologne 1945-1947, Paris 1985, s. 284).
Także na 1500 ofiar szacuje straty ludności żydowskiej Lucjan Dobroszycki. Por. N. Aleksiun, Ruch
syjonistyczny...
, s. 242, p. 38).

164

Liczbę ok. 1000 ofiar podaje Israel Gutman. Por. idem, Żydzi w Polsce po II wojnie światowej - Akcja

kalumni i zabójstw, (w: ) Studia nad żydostwem polskim, Jerozolima 1985, tłumaczenie z j. hebrajskiego, w:
Przegląd Prasy Zagranicznej III-IV 1986, nr 2, s. 62). Liczbę kilkuset żydowskich ofiar przyjmuje David Engel.
Por. N. Aleksiun, op. cit., s. 242, p. 38.

background image

zorganizowanej i centralnie sterowanej akcji „sił reakcyjnych”

165

. Największy zasięg miały

antyżydowskie ekscesy w czerwcu 1945 r. w Rzeszowie, spowodowane rozpowszechnianymi

plotkami o rzekomych mordach rytualnych, dokonywanych w jednym z budynków

166

.

Podobny charakter miały zajścia w Krakowie 11 VIII 1945 r. Incydenty antyżydowskie

rozpoczęły się od obrzucenia kamieniami przez wyrostków synagogi

167

. Również tutaj

posłużono się motywem mordu rytualnego (wg rozpowszechnianych plotek w synagodze

Żydzi zabili dzieci polskie, a ich krew oddali Armii Czerwonej). W zajściach uczestniczyli też

funkcjonariusze MO (kilkudziesięciu z nich zostało później zatrzymanych). Wypadki

krakowskie potwierdzały to, iż nierzadko władze traktowały problem antysemityzmu

instrumentalnie, jako oręż w walce z politycznymi przeciwnikami

168

. W Krakowie na wiecu

protestacyjnym po „pogromie”, komuniści rzucili hasło pójścia „na uniwersytet”, do czego

jednak ostatecznie nie doszło, gdyż inicjatywa ta nie zyskała poparcia innych sił

politycznych

169

.

Do chwili obecnej największe kontrowersje dotyczą pogromu kieleckiego z 4 VII 1946 r.

Jego przebieg nie jest jeszcze - mimo upływu ponad półwiecza - w pełni znany

170

. Nie

wszystkie kwestie z nim związane zostały wyjaśnione. Chodzi tu przede wszystkim o

przyczyny pogromu i jego ewentualnych inspiratorów. W źródłach są luki i sprzeczności

171

.

Niejasne są zachowania niektórych osób, odpowiedzialnych za bezpieczeństwo w mieście,

m.in. szefa WUBP w Kielcach mjr Władysława Sobczyńskiego, radzieckiego doradcy w tym

urzędzie płk Szpilewoja, zastępcy komendanta MO w Kielcach Kazimierza Gwiazdowicza.

165

Taką interpretację tych wystąpień przedstawił na posiedzeniu Sekretariatu KC PPR 16 VIII 1945 r. R.

Zambrowski. Por. AAN, KC PPR, 295/VII-1, Protokół z posiedzenia Sekretariatu KC z 16 VIII 1945 r., k. 67.

166

CA MSWiA, MAP, 288, Sprawozdanie z przebiegu zajść antyżydowskich w Rzeszowie (15 VI 1945 r.), k.

209-215.

167

Por. S. Kriwienko, Raporty z Polski, „Karta” 1995, nr 15, s. 30-32. Najpełniej pogrom krakowski przedstawiła

Anna Cichopek. Por. eadem, Pogrom Żydów w Krakowie 11 sierpnia 1945 r., Warszawa 2000, s. 67-93. Por.
także: J. Kwiek, Żydzi, Łemkowie, Słowacy w województwie krakowskim w latach 1945-1949/50, Kraków 1998,
s. 32-47.

168

Np. na posiedzeniu Sekretariatu KC PPR R. Zambrowski uznał, iż „sprawę Rzeszowa, fabryki Bidermana

trzeba było rozgłosić i wykorzystać” (chodziło tu o wystąpienia antyżydowskie w Rzeszowie i strajki w Łodzi,
określane w źródłach jako antysemickie – przyp. L.O.). Por. AAN, KC PPR, 295/VII-1, Protokół posiedzenia
Sekretariatu KC PPR z 3-4 VII 1945 r., k. 53.

169

AAN, KC PPR, 295/VII-1, Protokół z odprawy sekretarzy KW Krakowa, Łodzi, Katowic, Kielc i Dolnego

Śląska odbytej 17-18 VIII 1945 r., k. 71.

170

Próbę rekonstrukcji przebiegu pogromu podjęła Bożena Szaynok w pracy Pogrom Żydów w Kielcach 4 lipca

1946 (Warszawa 1992). Jest to jak dotąd najpełniejszy obraz tamtych wydarzeń. Pierwszą w polskiej literaturze
historycznej prezentację przyczyn i uwarunkowań pogromu przedstawiła K. Kersten (Kielce - 4 lipca 1946 roku,
„Tygodnik Solidarność” , 4 XII 1981, nr 36, s. 8-9). Por. także: CA MSWiA, GM BP, 131/1, Sprawozdanie
zastępcy szefa PUBP por. Alberta Grynbauma z przebiegu zajść antysemickich w Kielcach (6 VII 1946 r.), k. 7;
J. S. Mac, Kto to zrobił ?, „Kontrasty” 1986, nr 11, s. 2-8; J. Śledzianowski ks., Pytania nad pogromem
kieleckim
, Kielce 1998, s. 41-63; T. Wiącek, Zabić Żyda. Kulisy i tajemnice pogromu kieleckiego 1946, Kraków
1992, s. 6-14.

171

Zwraca na to uwagę K. Kersten we wprowadzeniu do dyskusji o pogromie, przeprowadzonej w ŻIH w dniu

12 III 1996 r. Por. BŻIH, październik - grudzień 1996, nr 4, s. 3-8.

background image

Pogrom trwał ponad 6 godzin (w kilku falach od ok. 10 rano do 16³°, a według niektórych

wersji nawet do 18°° wieczorem)

172

. W wyniku zajść zginęły 42 osoby (40 Żydów i 2

Polaków), rannych zostało ok. 40 osób

173

.

Jak już wspomniano, mimo upływu ponad pół wieku od opisywanych wydarzeń, ich

przyczyny nie zostały wiarygodnie wyjaśnione. Nie wiemy - jak pisze K. Kersten - czy u

początku tej tragedii leżała zbrodnicza prowokacja, czy też była ona skutkiem samoczynnej

eksplozji społecznego dynamitu, spowodowanej pogłoskami o mordzie rytualnym

174

.

Pojawiło się szereg hipotez. Najbardziej upowszechnione wskazują na to, iż pogrom nastąpił

w efekcie prowokacji. Już wkrótce po tym wydarzeniu pojawiły się opinie o

odpowiedzialności aparatu bezpieczeństwa (władz komunistycznych) czy też służb

radzieckich za wywołanie pogromu dla odwrócenia uwagi społeczeństwa od sfałszowanego

referendum ludowego. Myśl tę dosadnie wyraził autor jednej z ulotek podziemia

przechwyconej przez UB, stwierdzając, iż to „Bandyta Radkiewicz przygotował prowokację

kielecką”

175

. Teza o prowokacji ze strony władz komunistycznych bądź ich mocodawców z

Kremla znalazła szerokie odbicie w literaturze naukowej i wspomnieniach

176

. Z polskich

historyków jako pierwsza Krystyna Kersten publicznie wysunęła taką hipotezę na łamach

ostatniego przed wprowadzeniem stanu wojennego numeru „Tygodnika Solidarność”

177

. W

późniejszych publikacjach autorka ta zachowała większy dystans do koncepcji prowokacji

władz, jako wyjaśnienia źródeł pogromu kieleckiego, traktując ją jako jeden z możliwych

scenariuszy

178

.

Koncepcja ta zyskała na wiarygodności w świetle ujawnionych w latach 90-tych ubiegłego

wieku materiałów z archiwów postsowieckich (ale także z zasobów archiwalnych polskich)

na temat metod fałszowania wyników tegoż referendum (przy udziale „specjalistów” z

Moskwy)

179

. Nie wiemy czy wykonawcy tego zadania nie mieli wyznaczonych, dodatkowych

172

CA MSWiA, GM BP, 131/1, Opracowanie pt. Kielce (b.d.), k. 27.

173

W trakcie pogromu zginęło 38 osób (z tego 2, małżeństwo Regina i Abram Fiszowie, zostali wywiezieni poza

Kielce i tam zamordowani), wkrótce jednak w szpitalach zmarły kolejne ofiary zajść. Por. B. Szaynok, Pogrom
Żydów...
, s. 60.

174

K. Kersten, Wstęp, (w: ) B. Szaynok, Pogrom Żydów..., s. 21.

175

Biuletyny Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego 1946, Warszawa 1996, s. 25-26.

176

Występuje ona w różnych wersjach. Michał Chęciński (Poland: Communism - Nationalism - Antisemitism,

New York 1982, 21-32) wskazuje na inspiracje służb sowieckich (NKWD). Artur Sandauer (O sytuacji pisarza
polskiego pochodzenia żydowskiego w XIX wielu /Rzecz, która nie ja powinienem był napisać/
, Warszawa 1982,
s. 63-64 ) przytacza opinię, iż Żydów kieleckich wymordowali ich rodacy z łódzkiego UBP. Także we
wspomnieniach współczesnych akcentowany jest motyw prowokacji władz. Por. m.in.: A. Bliss-Lane, Widziałem
Polskę zdradzoną
, Warszawa 1984, s. 132-134; S. Korboński, W imieniu Kremla, Paryż 1956, s. 135-138; S.
Mikołajczyk, Zniewolenie Polski, Warszawa 1984, s. 127-128.

177

K. Kersten, TS

178

K. Kersten, Polacy - Żydzi - Komunizm..., s. 113 i nn.

179

Por. A. Paczkowski, Od sfałszowanego zwycięstwa do prawdziwej klęski. Szkice do portretu PRL, Kraków

1999, s. 24-32; N. Pietrow, Sztuka wygrywania wyborów, „Karta” 1996, nr 18, s. 121-129; Referendum z 30

background image

celów. Koncepcja pogromu kieleckiego jako rezultatu prowokacji radzieckich służb

specjalnych pojawiła się w pół wieku po tym wydarzeniu w interesującej acz kontrowersyjnej

publikacji Krzysztofa Kąkolewskiego

180

. Nie miał on wątpliwości, kto jest odpowiedzialny za

pogrom, kto w jego wyniku osiągnął zamierzone, propagandowe korzyści. Pisze on, iż „Była

to więcej niż prowokacja. Było to ukształtowanie wydarzeń, by z pozoru wyglądały na

sprowokowane i by znaleziono i schwytano odpowiednią liczbę osób, które dały się

sprowokować”(wyróżnienie w oryginale - L.O.)

181

. Autor stawia w niej interesujące hipotezy,

jak np. o związku pogromu ze sprawą katyńską. W jego opinii, wobec wieści o pogromie w

Kielcach, na dalszy plan zeszły informacje o przebiegającym równolegle procesie w

Norymberdze, gdzie rozważane było wówczas oskarżenie przez Rosjan Niemców o zbrodnię

na oficerach polskich w Katyniu

182

. W swej książce Kąkolewski „oczyszcza” z

odpowiedzialności za pogrom ( i zarazem z udziału w nim) społeczność kielecką. Przytoczone

powyżej tezy Kąkolewskiego w dużej mierze przyjmuje ksiądz Jan Śledzianowski w swojej

pracy dotyczącej pogromu

183

.

Władze zaś lansowały tezę o działaniach „reakcji”, która jakoby po przegranym referendum

ludowym chciała ją skompromitować. Oskarżenia - choć nie zawsze formułowane wprost -

kierowano zarówno wobec antykomunistycznego podziemia zbrojnego, jak i w stosunku do

PSL, rządu polskiego na uchodźstwie oraz duchowieństwa katolickiego. W latach 80- tych

pojawiła się też opinia, że to środowiska syjonistyczne były zainteresowane pogromem, w

celu spowodowania masowego exodusu Żydów z Polski

184

. Jest to wersja mało

prawdopodobna. Możliwe, iż została skonstruowana na podstawie oceny skutków pogromu.

Faktycznie w jego następstwie z Polski wyemigrowały dziesiątki tysięcy polskich Żydów.

Po pogromie władze komunistyczne chciały propagandowo wykorzystać zaistniałe

zdarzenia. Może o tym świadczyć treść przygotowywanych materiałów, w których

wskazywano m.in. na „tradycje” ziemi kieleckiej. Sięgano do wydarzeń 1918 r., kiedy to

miało dochodzić do pogromów Żydów w Kielcach urządzanych jakoby przez Legionistów.

Przypominano wydarzenia antysemickie w Przytyku, działalność Brygady Świętokrzyskiej

NSZ. Bardzo krytycznie oceniono postawę kleru (np. wystąpienie prymasa Polski, kardynała

Augusta Hlonda dla dziennikarzy zagranicznych wkrótce po pogromie, oceniono jako

czerwca 1946 r. Przebieg i wyniki (Dokumenty do dziejów PRL, z. 4), oprac. A. Paczkowski, Warszawa 1993.

180

K. Kąkolewski, Umarły cmentarz. Wstęp do studiów nad wyjaśnieniem przyczyn i przebiegu morderstwa na

Żydach w Kielcach dnia 4 lipca 1946 roku, Warszawa 1996.

181

Ibidem, s. 186-187.

182

Ibidem, s. 182-187.

183

J. Śledzianowski ks., op. cit., s. 84-113.

184

J. Orlicki, Szkice do dziejów stosunków polsko-żydowskich 1918-1949, Szczecin 1983, s. 256 i n.

background image

„Streicherowskie”). Przypominano o działalności jakiejś Polskiej Organizacji Młodzieży

Antyżydowskiej z Ostrowca Świętokrzyskiego, która jakoby zajmowała się mordowaniem

Żydów (jej członkowie mieli być zatrzymani przed pogromem kieleckim)

185

.

Już wówczas wątpliwości budziła postawa szefa WUBP majora W. Sobczyńskiego, którego

niektórzy współpracownicy oskarżali o brak inicjatywy, unikanie podjęcia decyzji, które

mogłyby zapobiec eskalacji zajść

186

. Oceniano bowiem, biorąc pod uwagę usytuowanie

gmachu KŻ, iż w początkowej fazie rozruchów nawet tylko dwa plutony funkcjonariuszy

mogły zamykając dwa wyloty ul. Planty rozproszyć gromadzący się tam tłum. Warto

nadmienić, że po pogromie w obronie swego zwierzchnika zatrzymanego przez MBP

wystąpiło wielu pracowników kieleckiego urzędu. Przygotowano petycję, pojawiły się nawet

groźby opuszczenia pracy w przypadku nieuwzględnienia żądań

187

. W tym kontekście nie

można wykluczać tego, iż na małą efektywność działań UBP w trakcie pogromu wpływ

mogły mieć wewnętrzne podziały wśród funkcjonariuszy

188

. Już wcześniej znane były także

animozje między milicją a UBP na tym terenie (choć nie tylko na tym).

Czy do tak tragicznych wydarzeń musiało dojść? Dlaczego tak długo brakowało

odpowiedniej reakcji na narastające niebezpieczeństwo wybuchu zajść, wobec gromadzenia

się tłumu w pobliżu siedziby KŻ w Kielcach przy ul. Planty 7? Takich i innych pytań nasuwa

się wiele. Wątpliwości budzi postawa milicjantów i żołnierzy WP, współuczestniczących w

tych dramatycznych wydarzeniach. Możliwe, że siły porządkowe nie doceniły zagrożenia

spowodowanego gromadzeniem się setek ludzi wokół siedziby KŻ

189

. Dlaczego zwlekały z

podjęciem interwencji? Czy wynikało to właśnie ze zlekceważenia sytuacji, czy z braku

efektywnego dowodzenia, czy przyczyny bierności były związane z nie rozstrzygniętą

kwestią istnienia jakiegoś planu prowokacji ze strony UBP bądź radzieckiego NKWD? Na

185

CA MSWiA, GM BP, 131/1, Opracowanie pt. Kielce (b.d.), k. 26. Szereg tez zawartych w tym dokumencie

zaczerpnięto z raportu ppłk. Różańskiego (ibidem, k. 16). Polska Organizacja Młodzieży Antyżydowskiej nie
jest wymieniana w opracowaniu Biura „C” MSW pt. Informator o nielegalnych antypaństwowych organizacjach
i bandach zbrojnych działających w Polsce Ludowej w latach 1944-1956
, Warszawa 1964 (przedruk:
Wydawnictwo Retro, Lublin 1993).

186

CA MSWiA, GM BP, 131/1, Raport o zachowaniu się Szefa WUBP Kielce w dniu zajścia przy ul. Planty 7 tj.

dnia 4 VII 1946 r. (8 VII 1946 r.), k. 9. Por. także: K. Kąkolewski, op. cit., s. 35-44; K. Kersten, Polacy - Żydzi -
komunizm...
, s. 129.

187

CA MSWiA, GM BP, 131/1, Raport specjalny naczelnika Wydziału WUBP chor. Majewskiego (13 VII 1945

r.), k. 14-14 a.

188

Podziały wedle kryteriów narodowościowych sygnalizował w swym raporcie dla MBP chor. Majewski: „W

rozmowach z poszczególnymi pracownikami stwierdziłem wielokrotnie mocne zainteresowanie się różnymi
pracownikami naszego Urzędu, których zewnętrzny wygląd mógł posłużyć do przypuszczenia, że są
pochodzenia żydowskiego”. Dostrzegał on „lekki objaw antysemityzmu” zarówno wewnątrz PPR, jak i w
aparacie bezpieczeństwa. Por. ibidem.

189

AAN, KC PPR, 295/VII-53, Sprawozdanie brygady instruktorów z pobytu w woj. kieleckim w czasie od 4-15

VII 1946 r., k. 53. W ocenie liczebności owego tłumu istnieją duże rozbieżności w literaturze. Analizuje tę
kwestię m.in. ks. Jan Śledzianowski wskazując, iż w pierwszej fazie pogromu liczba ta sięgała 300 osób. Por.
idem, op. cit., s. 85 i nn.

background image

obecnym etapie badań nie można tej sprawy definitywnie rozstrzygnąć, a możliwe iż nigdy

nie poznamy pełnej prawdy. W opinii K. Kersten, niezależnie od tego czy u źródeł pogromu

kieleckiego legła prowokacja UBP, pogrom nie mógł być dokonany bez udziału tłumu

190

.

Podobne stanowisko prezentuje Andrzej Paczkowski pisząc, iż: „Nawet jeśli atak na Żydów

kieleckich był inspirowany przez władze, masowy udział w nim kielczan z różnych warstw

był świadectwem żywotności zastarzałych fobii i frustracji społecznej”

191

. Jak wcześniej

wspomniałem, udział ludności Kielc w pogromie kwestionują Kąkolewski i ksiądz

Śledzianowski.

Moim zdaniem - choć za koncepcją prowokacji komunistów przemawia wiele przesłanek -

przyczyn pogromu szukać należy w ówczesnej skomplikowanej sytuacji społeczno-

politycznej w kraju, kształtującej nastroje społeczne. Nałożyły się to mocno utrwalone w

społeczeństwie antyżydowskie stereotypy i przesądy (np. motyw mordu rytualnego). Pewien

wpływ na nastroje części kielczan miały obawy przed możliwymi rewindykacjami

majątkowymi ze strony powracających Żydów

192

. Niewątpliwie działania reprywatyzacyjne

powodowały konflikty. Za „prowokację” można natomiast uznać zachowanie miejscowych

władz (administracyjnych, bezpieczeństwa, wojskowych i aktywu partii politycznych), które

w ciągu tych 6-7 godzin nie podjęły skutecznego przeciwdziałania wobec agresji tłumu (w

którym byli milicjanci i żołnierze oraz funkcjonariusze UBP) w stosunku do garstki Żydów

zgromadzonych w gmachu przy ul. Planty 7. Być może ich postawa wynikała z zaskoczenia

rozwojem wypadków i przekonania, iż własnymi siłami nie uda się opanować żywiołowych

wystąpień

193

. Tym bardziej, że wśród żołnierzy i milicjantów brak było gotowości do obrony

Żydów. Możliwe jednak, iż dopiero w trakcie zajść zapadły decyzje, by „nie przeszkadzać”

tłumowi. Dawało to bowiem władzy argumenty do wykorzystania w walce z opozycją.

W kolejnych dniach po pogromie kieleckim utrzymywały się nastroje antyżydowskie. Na

trasach kolejowych osoby posądzane o to, że są Żydami były wyciągane z wagonów, bite i

ograbiane i czasami zabijane. Antyżydowskie nastroje szeroko rozprzestrzeniły się w kraju.

190

K. Kersten, Polacy Żydzi..., s. 130. Zwracał na to uwagę I. Gutman: „Tak czy inaczej, czy inicjatorami tego

haniebnego mordu będą agenci sowieccy czy skrajne kręgi przeciwników władzy, jest jasne ponad wszelką
wątpliwość, że nie udałoby się przeprowadzić tej intrygi bez pragnień i praktycznej współpracy setek i tysięcy
Polaków, mieszkańców tego miasta. Podżegaczom i kusicielom mogło się powieść ich dzieło jedynie dlatego, że
znaleźli popleczników i entuzjastów nie tylko do słuchania prowokacyjnych słów, lecz także do przelewania
krwi bezbronnych”. Por. I .Gutman, op. cit, s. 69.

191

A. Paczkowski, Pół wieku dziejów Polski 1939-1989, Warszawa 1995, s. 193.

192

W ocenie instruktorów KC PPR: „... większość domów w Kielcach należała niegdyś do Żydów. Nowi

właściciele tych domów, sklepów, mieszkań, warsztatów lub nawet mebli pożydowskich obawiają się powrotu
Żydów do swoich własności”. Por. AAN, KC PPR, 295/VII-53, Sprawozdanie brygady instruktorów..., k. 54. I.
Gutman uznaje kwestie majątkowe za jeden z najważniejszych czynników wpływających na wzrost
antysemityzmu w Polsce po II wojnie światowej. Por. I. Gutman, op. cit., s. 61-62.

193

A. Garlicki, Dom na Plantach. Pogrom kielecki - co wiemy po 55 latach, „Polityka”, 7 VII 2001, nr 27, s. 62.

background image

Rozpuszczane były niewiarygodne plotki, jak np. w Kaliszu o tym jakoby ginęły tam dzieci, a

ich ciała były wywożone i przerabiane na kiełbasę

194

. Sytuacja w kraju (szczególnie na

ziemiach dawnych) była bardzo napięta. Antysemityzm łączył się wyraźnie z postawami

opozycyjnymi wobec władz komunistycznych.

Także sytuacja w Kielcach była w dalszym ciągu skomplikowana. Nie były aprobowane

represje wobec wielu mieszkańców (aresztowano ponad 100 osób), w kilku zakładach, w tym

w hucie Ludwików, robotnicy grozili strajkiem. Miejscowi działacze społeczno-polityczni

byli przeciwni ostrym sankcjom wobec uczestników zajść, m.in. sprzeciwiano się stosowaniu

kary śmierci wobec oskarżanych o udział w pogromie. Wbrew tym opiniom wydano i

wykonano 9 wyroków śmierci (orzeczono ponadto w 3 przypadkach wyroki długoletniego

więzienia). O ich wymiarze decydowały jednak potrzeby polityczno-propagandowe (wzgląd

na opinię światową)

195

. W mieście obowiązywała godzina milicyjna

196

.

Nie rozładowywały nastrojów antyżydowskich różne prymitywne w formie i treści działania

propagandowe władz. Nie brakowało w nich manipulacji. Po pogromie kieleckim m.in. w

Łodzi zorganizowano akcję publikowania uchwał protestacyjnych przeciw rzekomym

inspiratorom, uchwał jakoby przyjmowanych przez załogi zakładów pracy. Na tym tle (choć

zapewne nie była to jedyna przyczyna) doszło do wybuchu szeregu krótkotrwałych strajków,

określanych w źródłach jako antysemickie. We wspomnianych rezolucjach robotnicy rzekomo

domagali się od rządu m.in. „...wprowadzenia publicznych sądów doraźnych, które skazywać

będą wrogów ludu spod znaku NSZ, WiN i spod znaku Andersa”

197

. Strajkujący robotnicy

m.in. fabryk Scheiblera i Grohmana, Kindermana i Łódzkiej Fabryki Nici kwestionowali

prawdziwość treści rezolucji i fakt jej przyjmowania przez załogi, a organowi prasowemu KŁ

i KW PPR „Głosowi Robotniczemu” zarzucano manipulację

198

. Faktycznie przyjmowano

wówczas rezolucje w brzmieniu wcześniej przygotowanym przez organizatorów wieców i

robotnicy nie mieli najmniejszego wpływu na ich treść

199

. W ówczesnej atmosferze nie było

to aprobowane. Traktowano to wręcz jako prowokację ze strony władz. Władze

194

W relacji z Kalisza podawano, że jakaś kobieta opowiadała, jakoby widziała główki 14 zamordowanych

dzieci, których ciała Ukraińcy względnie sowieci wywieźli celem przerobu na kiełbasę, a krew ofiar mieli wypić
Żydzi. Por. AAN, KC PPR, 295/VII-53, Sprawozdanie z działalności ekipy dla zbadania wystąpień
antysemickich i dla przeciwdziałania tym wystąpieniom, k. 35.

195

Proces domniemanych uczestników pogromu budzi kontrowersje. Czy UB zatrzymywała osoby faktycznie

biorące udział w zbrodni, czy też obowiązywał inny, np. „polityczny” klucz. Por. J. Śledzianowski ks., op. cit., s.
114-128; K. Kąkolewski, op. cit., s. 157-165.

196

CA MSWiA, GM BP, 131/1, Raport ppłk. Józefa Różańskiego w sprawie pogromu w Kielcach (18 VII

1946r.), k. 17.

197

Robotnicy łódzcy piętnują morderców czarnosecińskich z Kielc, GR, 10 VII 1946 r., nr 189, s. 4.

198

W sprawozdaniu kierownika Miejskiego Oddziału IiP w Łodzi znajdujemy taki opis reakcji pracowników

Fabryki Nici na ogłoszenie rezolucji (na specjalnie w tym celu zwołanym wiecu): „... zebrani przyjęli [ją]
obojętnie i w spokoju, a podpisy złożyło rzekomo niewielu robotników” AAN, MIiP, 927, Pismo kierownika
Oddziału Miejskiego IiP w Łodzi z 13 VII 1946 r., k. 48.

background image

komunistyczne zainicjowały kampanię propagandową przeciwko rzekomym inspiratorom

zajść. W niektórych przypadkach atmosfera na organizowanych w tym celu wiecach był tak

napięta, że nie ośmielano się poddawać pod głosowanie przygotowanych wcześniej rezolucji

200

. Nie musiało to być przejawem antysemityzmu, a prawdopodobnie wiązało się z opozycją

wobec władzy powszechnie identyfikowanej jako „żydokomuna”.

Pogrom kielecki stanowi ważną cezurę w dziejach społeczności żydowskiej w Polsce. Jego

następstwem były masowe wyjazdy Żydów z Polski

201

. Wielu z nich zwątpiło w możliwość

odbudowy siedlisk żydowskich w naszym kraju

202

. Żydzi dotąd przebywający w małych

ośrodkach masowo opuszczali je udając się do większych miast, gdzie warunki

bezpieczeństwa były lepsze. CKŻP uzyskał zgodę władz państwowych na utworzenie

formacji zajmującej się ochroną instytucji żydowskich. Komisja Specjalna na czele z jednym

z bohaterów walk w getcie warszawskim Icchackiem Cukiermanem obejmowała ponad 200

grup, liczących ok. 2500 uzbrojonych Żydów

203

. Reakcje władz były dość nerwowe i nie do

końca przemyślane. Między innymi utworzono (na mocy uchwały Rady Ministrów z 25 lipca

1946 r.) Komisariat Rządowy ds. Produktywizacji Ludności Żydowskiej na czele z Ignacym

Wrzosem

204

. Jest charakterystyczne, że tej pospiesznie wydanej decyzji nie konsultowano z

CKŻP, jak też z przedstawicielami PPR w strukturach żydowskich. Nawet pełniący wysokie

stanowisko w Prezydium KRN dr M. Szuldenfrei dowiedział się o utworzeniu Komisariatu

Rządowego, już po zapadnięciu decyzji w tej sprawie. Jak stwierdzał, był zaskoczony, że

utworzenie tego urzędu nastąpiło po zajściach kieleckich - „jak gdyby nic innego nie

pozostawało do czynienia”

205

. Wydaje się, iż decyzja o powołaniu wspomnianego urzędu

oznaczała pośrednio przyznanie przez rząd słuszności rozpowszechnionych w społeczeństwie

opinii o małej „produktywności” Żydów.

Komisariat ten i jego terenowe agendy (wojewódzkie komisariaty w Łodzi, Krakowie,

Katowicach, Szczecinie, Wrocławiu, inspektorat w Olsztynie oraz delegaci przy urzędach

199

AAN, MIiP, 79, Wzór rezolucji do rządu, k. 59. Wzór jednej z takich rezolucji znajdujemy w aktach MIiP.

Zawiera ona stwierdzenia jakoby robotnicy domagali się m.in. potępienia mordów na osobach narodowości
żydowskiej i żądali wprowadzenia specjalnych dekretów przeciw antysemityzmowi.

200

Tak było np. podczas wiecu kolejarzy w Dęblinie. Jak relacjonowano: „Nad zebraniem panowaliśmy, lecz z

wybitnie wrogiego nastroju wynikało, że rezolucja przygotowana nie przejdzie i wolałem wcale jej nie czytać.
Po skończonym wiecu grupy robotników komentowały po swojemu zebranie i słyszałem powiedzenie:
‘żydowskie wojtki, psia ich mać’”. Por. AAN, KC PPR, 295/VII-53, Sprawozdanie kierownika Wydziału
Komunikacyjnego Warszawskiego KW PPR z 12 VII 1946 r., k. 39.

201

N. Aleksiun-Mądrzak, Nielegalna emigracja Żydów z Polski w latach 1945-1947 (część III), BŻIH 1996, X-

XII, nr 4, s. 38-44; A. Paczkowski, op. cit., s. 193; M. Pisarski, Emigracja Żydów..., s. 20-21.

202

A. Cała, Mniejszość żydowska..., s. 255.

203

N. Aleksiun-Mądrzak, Ruch syjonistyczny w Polsce..., s. 245-246; I. Cukierman, op. cit.

204

AAN, MAP, 786, Uchwała RM w przedmiocie powołania Komisarza Rządu dla Spraw Produktywizacji

Ludności Żydowskiej w Polsce z 25 VII 1946 r., k. 72.

205

AŻIH, CKŻP, Protokoły Prezydium, 303/3, Protokół posiedzenia Prezydium z 29 VIII 1946 r., k. 91.

background image

starostów powiatowych w większych innych skupiskach Żydów) były finansowane z budżetu

państwa. Komisariat Rządu zajmował się przede wszystkim inicjowaniem i wspieraniem

działań zmierzających do zdynamizowania procesu produktywizacji ludności żydowskiej.

Wspierano materialnie istniejące instytucje żydowskie (przede wszystkim Centralę

Wytwórczą „Solidarność”), zakładano bądź dotowano żydowskie spółdzielnie. Ułatwiano

zatrudnienie Żydom w przedsiębiorstwach samorządowych i państwowych

206

. Nie

powstrzymało to jednak exodusu ludności żydowskiej. Działania na rzecz produktywizacji

prowadzone przez rządowy komisariat były nierzadko schematyczne. Nie były one

jednoznacznie przyjmowane w strukturach żydowskich. Tak było np. w przypadku koncepcji

kierowania młodzieży żydowskiej do wyższych szkół technicznych, a nie na kierunki

humanistyczne, lekarskie i prawne (po ukończeniu szkół średnich)

207

.

Po pogromie kieleckim analizowano jego przyczyny, a szerzej źródła antysemityzmu w

Polsce. W relacjach sprawozdawców KC PPR wskazywano na rozpowszechniane opinie o

„uprzywilejowaniu” Żydów, o braku chęci do pracy a mimo tego dysponowanie dużymi

dochodami. Dom w Kielcach przy ul. Planty 7 był zamieszkały przez około 180 Żydów -

niepracujących, a przynajmniej tak to oceniało polskie otocznie. Podatność na wszelkie plotki

i propagandę antysemicką potęgowana była w związku z bardzo ciężką sytuacją materialną

pracujących. Władze oskarżały kolejarzy o podtrzymywanie nastrojów antysemickich.

Informowali oni o transportach nadchodzących ze wschodu, w których przeważali Żydzi, a

nie oczekiwani bliscy rodzin polskich. Nadużycia w różnych ogniwach władzy były często

identyfikowane z działalnością osób pochodzenia żydowskiego. Istniało duże w tej mierze

wyczulenie społeczeństwa. Faktycznie w Kielcach znajdowało to potwierdzenie. Zarzuty

popełnienia nadużyć i faworyzowania Żydów wysuwano m.in. wobec byłego prezydenta

Kielc Zareckiego, narodowości żydowskiej. Nastroje antysemickie były silne w szeregach

partyjnych i miały swoje źródła w przekonaniach o uprzywilejowaniu Żydów i o tuszowaniu

nadużyć popełnionych przez nich.

Po pogromie kieleckim w publicystyce prasowej rozwinęła się dyskusja o jego przyczynach.

W prasie zainicjowana została też kampania propagandowa przeciwko domniemanym

inspiratorom pogromu. Zgodnie z tezami oficjalnymi, atakowano „reakcję”, która i przed

1939 r. miała wykorzystywać „antysemickiego konika” do walki z „masami pracującymi”.

Wskazywano też na skutki wojennej demoralizacji, jak też „ciemnotę części społeczeństwa”

206

AAN, URM, Sekretariat wicepremiera W. Gomułki, 2/24, Sprawozdanie z działalności Komisarza Rządu na

cały okres, tj. od 8 VIII po dzień dzisiejszy, k. 7-14.

207

AAN, 295/IX-407, Protokół z narady działaczy PPR z 25 X 1948 r., k. 60; AŻIH, CKŻP, Protokoły

Prezydium, 303/8, Protokół posiedzenia Prezydium CKŻP w dniu 25 IX 1947 r., k. 34 (wypowiedź S.
Zachariasza).

background image

(wiara w mord rytualny)

208

. Wśród wielu – przeważnie propagandowych – publikacji, na

uwagę zasługuje artykuł znanego socjologa Stanisława Ossowskiego zamieszczony w kilka

miesięcy po pogromie w łódzkiej „Kuźnicy”, w którym podjął on próbę całościowego

rozpatrzenia polskiego antysemityzmu. Zwrócił on uwagę na to, że przedwojenny

antysemityzm w Polsce posiadał rozległe uwarunkowania społeczno-ekonomiczne, kulturalne

i obyczajowe, stąd nie trzeba „obciążać narodowego charakteru polskiego czy polskiej

umysłowości specyficznymi właściwościami”

209

. Wskazał on na nowy motyw jaki pojawił się

po II wojnie światowej:

„Uporczywość sugestii niemieckich utożsamiających żydostwo z bolszewizmem, sugestii, które miały już w

Polsce swoje tradycje dawniejsze, przekonanie, że Żydzi popierają politykę Rządu z obawy przed

antysemityzmem, przekonanie, że zajmują liczne stanowiska kierownicze, które pozwalają im bezpośrednio

wpływać na politykę, wreszcie dawny obyczaj kwalifikowania wszelkiej akcji radykalnej lub postępowej jako

roboty żydowskiej sprawił, że powojenny antysemityzm skojarzył się z postawą opozycyjną w stosunku do

Rządu i w stosunku do przymierza ze Związkiem Radzieckim”

210

.

Ossowski zwracał uwagę na fakt, iż zbrodnia kielecka była możliwa wobec „słabych reakcji

szerokich warstw społeczeństwa, obojętności albo ambiwalencji na podłożu niechęci do

Żydów”. Przyczynami tego – w opinii autora – był m.in. wpływ wojny na psychikę narodu

polskiego, zobojętnienie na śmierć („mordowano miliony, teraz 40 osób to niedużo”) oraz

powierzchowność w walce z przejawami antysemityzmu („potępia się zbrodnię z obowiązku,

ale nie próbuje się przeciwdziałać jej czynnie”).

Dyskusyjne poglądy głosili niektórzy publicyści prasy żydowskiej. Redaktor naczelny

syjonistycznej „Opinii” Maksymilian Tauchner zjawisko antysemityzm traktował jako

przejaw niskiej kultury społeczeństwa. Wg niego, antysemityzm polski miał szczególny

charakter, wyrażał się nienawiścią do Żydów, gdy w „wyżej stojących państwach” (autorowi

chodziło tu o państwa zachodnie –L.O.) przybierał jedynie formę niechęci do nich”

211

.

Analiza źródeł antysemityzmu polskiego, posłużyła autorowi do uzasadnienia tezy o potrzebie

stworzenia Żydom warunków posiadania własnego państwa w Palestynie

212

. Dla syjonistów

jedyną drogą wykorzenienia antysemityzmu w Polsce była masowa emigracja do Palestyny.

208

J. Rojewski, Siedem dni, „Kuźnica”, 22 VII 1946, nr 28, s. 12.

209

S. Ossowski, Na tle wydarzeń kieleckich, „Kuźnica”, 30 IX 1946, nr 38, s. 2.

210

Ibidem.

211

M. Tauchner, Po zbrodni nad zbrodniami, „Opinia”, 25 VII 1946, nr 2, s. 1.

212

Autor pisał na ten temat: „Czas najwyższy, by narody nienawidzące nas przekonały się, że umiemy być

narodem nie lepszym i nie gorszym od nich, narodem państwowym”. Por. ibidem.

background image

Niewątpliwie na wzrost nastrojów antysemickich w Polsce po II wojnie światowej wpłynęły

poglądy u uprzywilejowaniu Żydów i ich dominujących wpływach w strukturach władzy.

Było one mocno rozpowszechnione nie tylko w kręgach opozycyjnych wobec komunistów.

Występowały one w aparacie partyjnym PPR i wśród szeregowych członków partii.

Znajdujemy je w wielu wypowiedziach na posiedzeniach różnych komisji KRN

213

. Nie

brakowało ich nawet w tych ogniwach władzy, którymi wedle powszechnej opinii kierowali

właśnie Żydzi, czyli w aparacie bezpieczeństwa (wskazuje na to przykład WUBP w

Kielcach). Wspomniane poglądy podzielała też hierarchia Kościoła rzymsko-katolickiego w

Polsce, co miało bardzo ważne znaczenie, biorąc pod uwagę strukturę wyznaniową

społeczeństwa po II wojnie światowej. Stanowisko to znalazło odbicie w ocenach przyczyn

pogromu kieleckiego. Kościołowi w Polsce nie można zarzucić popierania antysemityzmu,

choć tego typu postawy występowały wśród duchowieństwa. Odmiennie jednak niż władze i

aktyw żydowski odnosił się do źródeł antysemityzmu. Prymas August Hlond wkrótce po

pogromie kieleckim w wypowiedzi dla dziennikarzy zagranicznych tak ujął ten problem:

„W czasie eksterminacyjnej okupacji niemieckiej Polacy, mimo że sami byli tępieni, wspierali, ukrywali i

ratowali Żydów z narażeniem własnego życia. Niejeden Żyd w Polsce zawdzięcza swe życie Polakom i

polskim księżom. Że ten dobry stosunek się psuje, za to w wielkiej mierze ponoszą odpowiedzialność Żydzi,

stojący w Polsce na przodujących stanowiskach w życiu państwowym, a dążący do narzucenia form

ustrojowych, których ogromna większość narodu nie chce. Jest to gra szkodliwa, bo powstają stąd

niebezpieczne napięcia. W fatalnych starciach orężnych na bojowym froncie politycznym w Polsce giną niestety

niektórzy Żydzi, ale ginie nierównie więcej Polaków”

214

.

Podobnie interpretował to biskup lubelski Stefan Wyszyński (późniejszy prymas Polski), w

trakcie audiencji udzielonej delegatom WKŻ w Lublinie

215

.

Stereotyp Żyda - komunisty, będącego instrumentem polityki Stalina, narzucającego

Polakom niechciany system, był mocno ugruntowany w społeczeństwie. Powszechnie

zarzucano Żydom zajmowanie stanowisk kierowniczych, opanowywanie aparatu

państwowego, propagowanie komunizmu. Przykładem tego typu opinii może być list „X.T.

213

Przykładem wypowiedź posła Wiesława Fijałkowskiego na posiedzeniu Komisji Repatriacji i Osadnictwa 17

IV 1946 r.: „...antysemityzm powstaje (...) z przesadnej opieki nad Żydami w przeciwieństwie do czego Polacy
odczuwają różnice w tej opiece. Dowodem tego jest fakt, że w Opolu na 1200 repatriantów było 850 Żydów
jadących do Rejmarku [winno być: Rychbachu - Dzierżoniowa - przyp. L.O.]. Por. AAN, KRN, 57, k. 119

214

CA MSWiA, GM MBP, 131/1, Uwagi Kardynała Augusta Hlonda, Prymasa Polski, wobec dziennikarzy

amerykańskich w Warszawie, dnia 11 lipca 1946 r., k. 13; I. Gutman, op. cit., s. 65-66.

215

Według niego u podłoża zajść w Kielcach są głębsze przyczyny: „...tkwią one w ogólnej niechęci do Żydów,

którzy w obecnym życiu politycznym biorą aktywny udział. Niemcy pragnęli zniszczyć naród żydowski dlatego,
że był on głosicielem komunizmu” . Por. AAN, PZPR, 237/XIX/35, Sprawozdanie z audiencji u J.E. biskupa
Wyszyńskiego delegacji WKŻ w Lublinie, k. 35; B. Szaynok, Pogrom Żydów..., s. 97.

background image

Szwalbego” (zapewne nazwisko fikcyjne – L.O.) do posła Adolfa Bermana i Dawida Kahane,

będący reakcją na ich publiczne wystąpienia w kwestii antysemityzmu. Stwierdzano tam

m.in.:

„Żydzi od razu znaleźli się na górze, zajmując najważniejsze stanowiska w państwie i nadają ton

państwowemu życiu polskiemu. Prasa zblokowana, radio, kino, przemysł, ministerstwa itd. – wszędzie Żydzi i

Żydzi w wielkiej ilości, przeważnie na naczelnych i wpływowych miejscach. Odnoszę wrażenie, że w narodzie

polskim (łącznie z robotnikami) nie było jeszcze tak wielkiej nienawiści do Żydów, jak obecnie, z winy samych

Żydów, bo ponadto uchodzicie za głównych propagatorów rosyjskiego komunizmu w Polsce”

216

.

Tego typu zarzuty często występują w ulotkach i konspiracyjnych pismach podziemia

polskiego. Przykłady tego typu stwierdzeń znajdujemy też w sprawozdaniach instruktorów

KC PPR i MIiP z wyjazdów terenowych. Powtarzali oni zasłyszane opinie i często nie

dystansowali się od nich

217

.

Problem zakresu i skutków udziału osób pochodzenia żydowskiego w strukturach władzy

po 1945 r. jest trudny do wyjaśnienia. W ocenie K. Kersten, brak jest możliwości oceny

udziału Żydów we władzy, bowiem nie wiadomo jakie kryteria żydowskości należałoby

zastosować

218

. Zdaniem autorki, wielu jeśli nie większość owych Żydów nie utrzymywała

związków ze społecznością żydowską, zerwała więzi wyznaczone religią, kulturą, obyczajem.

Problem ten - jak już wspomniano - jednak nurtował różne kręgi społeczeństwa, występował

też w strukturach władzy. Czy wobec tego mamy możliwość jego weryfikacji ? Przede

wszystkim nie dysponujemy szerszą bazą źródłową do wyjaśnienia tej kwestii. Najwięcej

kontrowersji budzi problem ten w odniesieniu do aparatu bezpieczeństwa

219

. Według raportu

Nikołaja Seliwanowskiego dla Ławrientija Berii z 20 X 1945 r., w MBP miało pracować

216

AAN, PRM, Sekretariat W. Gomułki, 23, List X.T. Szwalbego.

217

W jednej z nich stwierdzano: „Antysemityzm, który obserwuje się bardzo szeroko kwitnie na podłożu

niezadowolenia, że wszyscy Żydzi znajdują się na stanowiskach mogących lub przynoszących dobre korzyści
materialne. Robotnik polski [...] nie czułby nienawiści do Żyda, gdyby na równi z nim stanął robotnik żydowski
do łopaty, a nie pchał się na stanowiska, na których najmniej trzeba wysiłku, a najwięcej się zarabia”. Por. AAN,
MIiP, 79, Sprawozdanie z wyjazdu służbowego do Radomia instruktora terenowego ob. Krogulca Czesława – 8
VIII 1945 r., k. 19. Powszechnie funkcjonujące w społeczeństwie postrzeganie Żydów w powojennej
rzeczywistości podzielała m.in. znana pisarka Maria Dąbrowska. W swych Dziennikach pod datą 17 VI 1947 r.
[w związku z rozpoczętym wówczas procesem działaczy PPS-WRN - przyp. L.O.] zapisała: „UB, sądownictwo
są całkowicie w rękach Żydów. W ciągu tych przeszło dwu lat ani jeden Żyd nie miał procesu politycznego.
Żydzi osądzają i na kaźń wydają Polaków. I jak to nie ma szerzyć w Polsce wrednego antysemityzmu? I czy kto
zdolny jest przypuścić, że jedynie Żydzi są dobrymi Polakami i obywatelami, którzy nie zasługują nigdy niczym
na sąd?”

M. Dąbrowska, Dzienniki powojenne 1945-1965. Wybór, wstęp i przypisy T. Drewnowski, t. 1: 1945-

1949, Warszawa 1997, s. 146.

218

K. Kersten, Polacy Żydzi.., s. 82-83..

219

Problem ten obszernie analizuje A. Paczkowski. Por. idem, Żydzi w UB: próba weryfikacji stereotypu, (w: )

Komunizm. Ideologia, system, ludzie..., s. 192-204.

background image

18,7% Żydów, przy czym mieli oni obejmować 50% stanowisk kierowniczych w tym

resorcie

220

. Nie znamy jednak kryteriów, jakie posłużyły do obliczeń. Możliwe jednak, że

powyższe dane pełniej odzwierciedlają stan rzeczywisty niż szacunki S. Radkiewicza podane

B. Bierutowi, a dotyczące Żydów w MBP (te najprawdopodobniej oparto na analizie

deklaracji personalnych pracowników resortu)

221

. Także w źródłach dotyczących niektórych

regionów są informacje o dużym odsetku Żydów w miejscowym urzędach bezpieczeństwa.

Przykładowo w Łodzi, wedle relacji instruktora KC PPR, w WUBP miało pracować ponad

50% Żydów, przeważnie na stanowiskach kierowniczych

222

. Niezależnie od stopnia

prawdziwości powyższych ustaleń, oddają one występujące w społeczeństwie oceny

problemu żydowskiego.

Niewątpliwie nie tylko w aparacie bezpieczeństwa mieliśmy do czynienia z

„nadreprezentacją” Żydów (bądź osób pochodzenia żydowskiego) w stosunku do odsetka tej

narodowości wśród obywateli polskich. Dotyczyło to także służby zagranicznej (MSZ i

placówki dyplomatyczne), środków masowego przekazu, wydawnictw, cenzury, wymiaru

sprawiedliwości, aparatu polityczno-wychowawczego WP). Skali problemu nie da się

precyzyjnie określić ze względu na funkcjonowanie tych osób w bardzo wielu przypadkach

pod przybranymi nazwiskami

223

. To swoiste maskowanie pochodzenia narodowego także

miało wpływ na ocenę kwestii żydowskiej, wzmacniając podejrzliwość i nieufność polskiego

otoczenia. Jak pisze M. Zaremba, duża część społeczeństwa polskiego stawiała znak równości

między władzą a Żydami, innymi słowy odmawiała komunistom narodowej legitymacji

224

.

Dużą obecność osób narodowości względnie pochodzenia żydowskiego w strukturach władzy

wiązać należy z kilkoma czynnikami. Jednym z nich była przedwojenna struktura

narodowościowa ruchu komunistycznego, charakteryzująca się dużym odsetkiem Żydów.

Toteż po wojnie niejako naturalne było wysuwanie tych osób na odpowiedzialne stanowiska

w państwie. Nadto po wojnie przeważająca część inteligencji polskiej nie akceptowała nowej

władzy.

Trudno jednoznacznie odpowiedzieć na pytanie, jaką rolę w takim ukształtowaniu polityki

kadrowej w Polsce miały władze na Kremlu, jakie były ich intencje? W ocenie Wojciecha

220

Teczka specjalna J.W. Stalina. Raporty NKWD z Polski 1944-1946, wybór i oprac. T. Cariewskaja, A.

Chmielarz, A. Paczkowski, E. Rosowska, S. Rudnicki, Warszawa 1998, s. 421.

221

Wg S. Radkiewicza w aparacie bezpieczeństwa pracowało (jesienią 1945 r.) około 1,7% Żydów (438 Żydów

na 26,6 tys. pracowników). Jednak na stanowiskach kierowniczych było ich ponad 13% (67 na 500). Por.
szerzej: K. Kersten, Polacy Żydzi Komunizm..., s. 83-84.

222

AAN, KC PPR, Sprawozdanie instruktora WO KC PPR S. Brodzińskiego z przeprowadzonej inspekcji od 12

VIII do 18 VIII 1945 r., k. 169-170.

223

K. Kersten, Polacy – Żydzi..., s. 152-153; A. Sandauer, op. cit., s. 62.

224

M. Zaremba, Komunizm, legitymizacja, nacjonalizm. Nacjonalistyczna legitymizacja władzy komunistycznej

w Polsce, Warszawa 2001, s. 187.

background image

Roszkowskiego, wiele wskazuje na to, że Stalin świadomie wykorzystał mniejszości, w tym

Żydów do narzucenia Polsce swej władzy

225

. Problem ten nurtował też działaczy PPR

(PZPR), choć wówczas nie uzewnętrzniał się szerzej. Potwierdzenie dużego udziału Żydów w

strukturach władzy znajdujemy też w liście W. Gomułki do Stalina z grudnia 1948 r., w

którym ten pierwszy uzasadniał powody swojej odmowy wejścia do Biura Politycznego

PZPR. Jednym z argumentów była polityka kadrowa, na którą - jak się okazuje - nie miał

dużego wpływu były sekretarz generalny KC PPR

226

. Jeden z badaczy uznał nawet cytowaną

wypowiedź Gomułki za jego kapitulację wobec antysemityzmu lub przejaw poglądów

antysemickich

227

. Trudno zgodzić się z takim stanowiskiem. Gomułka oceniał określony

kształt polityki kadrowej w strukturach władzy w partii i państwie, w którym upatrywał

trudności w pozyskaniu różnych kręgów społeczeństwa. O tym, że wypowiedź Gomułki nie

była motywowana jego rozgoryczeniem w związku z odsunięciem z funkcji sekretarza

generalnego KC PPR świadczy to, iż wcześniej już toczył on spory w tej kwestii z

pozostałymi członkami Biura Politycznego KC PPR

228

.

Rozmijały się z odczuciami społeczeństwa formy walki z antysemityzmem. Tendencje do

stosowania i eskalacji represji, m.in. drogą propagowania i stwarzania restrykcyjnych norm

prawnych nie były akceptowane. We wrześniu 1945 r. delegacja CKŻP domagała się w

Ministerstwie Sprawiedliwości wydania dekretu przeciwko antysemityzmowi. Kilkakrotne

propozycje uchwalenia dekretu o zwalczaniu antysemityzmu nie miały poparcia nie tylko w

społeczeństwie, ale i w niektórych strukturach władzy. Traktowano je jako kolejne próby

„faworyzowania Żydów”. Na konferencji w MSZ (już po pogromie kieleckim) w sprawie

wydania dekretu zarysowały się różnice poglądów w tej kwestii. Wątpliwości miał

przedstawiciel MON, a jego kolega z MZO wystąpił wręcz przeciw takiemu dekretowi, jako

225

W. Roszkowski (Andrzej Albert), Historia Polski 1914-1997, wyd. VI rozszerzone, Warszawa 1998, s. 158.

Podobną opinię wyraziła także Zofia Krupska, analizująca zawartość źródłową archiwum MSW. Por. eadem,
Mniejszości narodowe i religijne na ziemiach polskich w świetle dokumentacji Centralnego Archiwum MSW
(1944-1945)
, (w: ) Polityka narodowościowa państw Europy Środkowowschodniej. Materiały z
międzynarodowej konferencji „Mniejszości narodowe i religijne w pokomunistycznej Europie
Środkowowschodniej” zorganizowanej w dniach 20-22 października 1992 roku, cz. 2.. Redakcja naukowa J.Z.
Pietraś i A. Czarnocki, Lublin 1993, s. 116-117.

226

Gomułka pisał m.in.: „Na podstawie szeregu spostrzeżeń mogę stwierdzić z całą odpowiedzialnością, że część

towarzyszy żydowskich nie czuje się związana z narodem polskim, a więc i z polską klasą robotniczą żadnymi
nićmi, względnie zajmuje stanowisko, które można określić mianem nihilizmu narodowego”. Por. Ostatni spór
Gomułki ze Stalinem. Nieznana korespondencja z 1948 r.
, oprac. A. Werblan, „Dziś” 1993, nr 6, s. 105-110.

227

A. Grabski, Kształtowanie się pierwotnego programu żydowskich komunistów w Polsce po Holokauście, (w:)

G. Berendt, A. Grabski, A. Stankowski, op. cit., s. 73.

228

Protokoły posiedzeń Biura Politycznego KC PPR 1947-1948. Przygotował do druku, opatrzył wstępem i

przypisami A. Kochański, Warszawa 2002, s. 338-339 (wyciąg z posiedzenia Biura Politycznego z 12 XI
1947r.).

background image

„zbytecznemu i politycznie nie wskazanemu”

229

. Referujący powyższą sprawę Olgierd Górka

(dyrektor Biura ds. Żydowskich MSZ) argumentował zaś, że dekret przeciwko

antysemityzmowi stanowić miał atut dla polskiej polityki zagranicznej, wobec tego, że takie

żądania wobec władz polskich wielokrotnie wysuwały żydowskie organizacje

międzynarodowe

230

. Także na posiedzeniu Komisji Wyznaniowej i Narodowościowej KRN 8

XI 1945 r. podkreślano, iż: „wydanie specjalnego dekretu, biorącego w obronę Żydów

rozogni sprawę, podkreślając w oczach robotników i chłopów uprzywilejowane stanowisko

Żydów w Polsce”

231

. Ostatecznie z wydania odrębnego dekretu o zwalczaniu antysemityzmu

zrezygnowano. Przepisy w tym zakresie, choć może mniej restrykcyjne niż proponowane

rozwiązania w projektach wspomnianego dekretu, były włączone do ogólnych przepisów

prawnych

232

. Nie zadowalało to jednak liderów CKŻP. W memoriale do premiera E. Osóbki-

Morawskiego, uznali oni, że „jedynym środkiem, który mógłby ukrócić falę morderstw

byłoby wydanie i wykonanie większej ilości wyroków śmierci, opublikowanie w prasie

krajowej i rozplakatowanie w całym kraju, w miastach i wsiach [informacji o tym – przyp.

L.O.]”

233

. Domagano się także wszczęcia kampanii propagandowo-prasowej przeciw

rasizmowi i antysemityzmowi.

Na wzrost niechęci do Żydów wpływ miało też demonstracyjne deklarowanie poparcia

środowisk żydowskich dla nowej władzy (formalnie jednoznacznie poparcie dla rządów

komunistycznych przy okazji referendum ludowego i wyborów do Sejmu Ustawodawczego,

demonstracyjny udział instytucji żydowskich w obchodach 1 maja i święta 22 lipca itd.).

Problem był jednak bardziej skomplikowany. Ugrupowania żydowskie i ocaleni Żydzi

odmiennie oceniali fakt ustanowienia przy decydującym udziale ZSRR władzy

komunistycznej w Polsce. Jak pisał na łamach organu prasowego ogólnych syjonistów –

„Opinii” - M. Tauchner:

229

Nawet delegat PPR, choć formalnie był za uchwaleniem dekretu, to jednak zalecał przestudiowanie

możliwych skutków jego uchwalenia, wpływu na nastroje społeczne przed wyborami parlamentarnymi. Por.
AMSZ, Z-6, w. 105, t. 1685, Notatka Biura ds. Żydowskich do Dyrektora DP MSZ z 27 IX 1946 r., k. 48.

230

A MSZ, Z-6, w. 105, t. 1685, Notatka Biura ds. Żydowskich do Dyrektora DP MSZ z 27 IX 1946 r., k. 49.

231

AAN, KRN, 73, Protokół posiedzenia Komisji Wyznaniowej i Narodowościowej z 8 XI 1945 r. (wypowiedź

posła Wilhelma Garncarczyka), k. 26.

232

AAN, MAP, 786, Projekt dekretu z dnia... 1946 r. o zwalczaniu antysemityzmu, k. 56-58. Przepisy o

odpowiedzialności karnej za nawoływanie bądź udział w waśniach narodowościowych, wyznaniowych lub
rasowych, wyszydzanie lub poniżanie grup ludności lub poszczególnych osób z powyższych względów znalazły
się w dekrecie o przestępstwach szczególnie niebezpiecznych w okresie odbudowy Państwa z 16 XI 1945 r. (art.
21, 22, 23 i 24). Por. DzU RP nr 53, poz. 300.

233

AAN, PRM, Biuro Prezydialne, 5/133, Memoriał [CKŻP] do prezesa Rady Ministrów E. Osóbki-

Morawskiego z 15 III 1946 r., k. 34.

background image

„Tak pełnego równouprawnienia narodowościowego, z jakiego korzystają dziś Żydzi, nie było jeszcze dotąd w

Polsce na przestrzeni długich jej dziejów. Stanowisko obozu demokratycznego w kwestii żydowskiej zasługuje

na tym większy szacunek, że jest u dużej części społeczeństwa polskiego niepopularne”

234

.

Na pewno prokomunistyczne postawy były po części przejawem taktyki politycznej

235

.

Były też w pewnym sensie wymuszone. Nie ulega wątpliwości, że z panowaniem w Polsce

„obozu demokratycznego”, wiązali Żydzi szansę uchronienia się przed niechęcią polskiego

otoczenia. Władze te deklarowały bowiem pełne równouprawnienie Żydów, pomoc dla nich i

walkę z przejawami antysemityzmu.

Na nastroje niechęci wobec Żydów w społeczeństwie polskim wpływ miało też widoczne

uczestnictwo organizacji żydowskich w działaniach propagandowych władz, w tym tych

zmierzających do skompromitowania struktur podziemia niepodległościowego w Polsce.

Kierownictwo CKŻP bezkrytycznie przyjmowało np. stanowisko władz komunistycznych o

odpowiedzialności konspiracji antykomunistycznej w kraju i „Londynu” za mordy Żydów.

Przykładem wypowiedzi jego przedstawicieli na konferencji prasowej zorganizowanej dla

dziennikarzy zagranicznych w styczniu 1946 r. W odpowiedzi na pytanie o „mordy AK na

Żydach”, przedstawiciel CKŻP odpowiedział, że nie są to przypadki sporadyczne i wynikłe

odruchowo, lecz „dokonywane na polecenie reakcji polskiej z Londynu – AK, NSZ”

236

. Na

kolejne pytanie o konkretyzację mocodawców mordów i czy był nim Sztab Generalny WP

(gen. W. Andersa) odpowiedziano charakterystycznym stwierdzeniem : „Nigdy i nigdzie sztab

generalny nie wydaje tego rodzaju rozkazów oficjalnie”

237

. Także po pogromie kieleckim

powtarzano w ślad za propagandą komunistyczną, jakoby wypadki te były „wywołane i

zorganizowane przez bandy faszystowskie jako środek walki o zdobycie władzy w Polsce

238

.

5. Zmiany w polityce państwa wobec Żydów od 1948 r.

234

M. Tauchner, Przed werdyktem Narodu, „Opinia”, 30 XI 1946, nr 8, s. 1.

235

N. Aleksiun, op. cit., s. 234-251. W ocenie B. Szaynok, opowiedzenie się przez syjonistów po stronie władzy

wiązało się nie tylko z lewicowym charakterem większości ugrupowań syjonistycznych, ale przede wszystkim z
pragmatyzmu w ocenie sytuacji. Realizacja ich głównego celu - emigracji do Palestyny - była zależna od władz
warszawskich. Por. idem, Mniejszości narodowe a problem niepodległości i suwerenności państwa polskiego po
II wojnie światowej (mniejszość żydowska)
, (w: ) Polska myśl polityczna XIX i XX wieku, pod red. W.
Wrzesińskiego, t. XI Między irredentą, lojalnością a kolaboracją. O suwerenność państwową i niezależność
narodową (1795-1989), Wrocław 2001, s. 399.

236

Konferencja prasowa w CKŻP (26 I 1946 r.), „Biuletyn ŻAP”, nr 15, 7 II 1946 r.

237

Ibidem.

238

AAN, KC PPR, 295/IX-408, Sprawozdanie z 2 –letniej działalności CKŻP, k. 53. Na posiedzeniu Prezydium

CKŻP A. Berman ocenił wystąpienia antysemickie jako „nowy atak faszyzmu polskiego przeciwko Polsce
Ludowej”. Por. AŻIH, CKŻP, Protokoły Prezydium, 303/5, Protokół nr 4 nadzwyczajnego posiedzenia
przewodniczących WKŻ i lokalnych z członkami CKŻP (13-14 VII 1946 r.), k. 40-41.

background image

Pierwszych symptomów zmian w polityce państwa wobec Żydów można dopatrywać się

już w 1947 r. W dokumencie z pierwszych miesięcy tegoż roku przeanalizowane zostały kroki

mające na celu zmianę istniejącego stanu w strukturach żydowskich. Koncepcje te opracowali

działacze Frakcji PPR. Projektowano przeprowadzenie czystek w KŻ celem usunięcia ze

stanowisk kierowniczych ludzi najbardziej skompromitowanych pod względem politycznym i

moralno-etycznym, usunięcie z instytucji żydowskich „elementów spekulacyjnych i

reakcyjnych”

239

. Zamierzano zmobilizować aktyw partyjny i obsadzić stopniowo kluczowe

stanowiska w aparacie KŻ i w instytucjach gospodarczych. Pojawiły się już wówczas

krytyczne oceny dotychczasowej taktyki PPR wśród Żydów. Wysunięto koncepcję zerwania z

„lawirowaniem między poszczególnymi grupami” i jednocześnie stworzenia platformy

„jednolitego frontu”. Przewidywano udział w nim - obok PPR - także Haszomer Hacair i

lewicy Poalej Syjonu, jak też w niektórych przypadkach („tam gdzie to będzie możliwe”)

także Bundu

240

. Miało to zmusić do jednolitego działania także Ichud. Postulowano podjęcie

kroków w celu opanowania organizacji masowych, takich jak Związek Kombatantów i

Związki Ziomków. Opowiadano się za poczynieniem wszelkich kroków dla włączenia KO

ŻKW do CKŻP. Wskazane działania miały prowadzić w przyszłości do uproszczenia układu

partyjnego w środowisku żydowskim. Partnerem PPR miała być tylko jedna robotnicza partia

syjonistyczna i jedna, o małych wpływach, partia mieszczańska, czyli docelowo istnieć mogła

jedynie fasada pluralistycznego układu w środowisku żydowskim. Kongregacje Wyznaniowe

miały być chronione przed wpływami „reakcji”

241

. Aktywiści Frakcji PPR wyraźnie więc

opowiadali się za likwidacją „przerostu partii i organizacji politycznych” wśród Żydów,

łącznie z działaniami administracyjnymi w odniesieniu do partii, nie posiadających legalnego

statusu. Sceptycznie oceniali oni szansę wciągnięcia do „jednolitego frontu” czy też „jedności

organicznej” Bundu, przy zachowaniu aktualnego kierownictwa tej partii (rozważano jedynie

możliwość nawiązywania oddolnych kontaktów z niektórymi ogniwami tej partii). Powyższe

pomysły oznaczały odchodzenie od dotychczas lansowanej koncepcji „jedności narodowej na

bazie demokratycznej”. Te przemyślenia legły u podstaw wytycznych zawartych w uchwale

Sekretariatu KC PPR z października 1947 r. Zalecano tam nawiązywanie współpracy jedynie

z „lewicowymi” elementami niektórych partii. Ponadto zgodnie z ta uchwałą żydowskie koła

partyjne włączone zostały do odpowiednich dzielnic partyjnych. Działacze Frakcji PPR tak to

wówczas oceniali: „Wspomniana reorganizacja zbliżyła towarzyszy żydowskich do

towarzyszy polskich. Nie istnieją ‘polscy peperowcy’ i ‘żydowscy peperowcy’, jak to

239

AAN, KC PPR, 295/VII-149, Informacja dot. Sytuacji Żydów w Polsce, k. 65.

240

AAN, KC PPR, 295/VII-149, Informacja dot. Sytuacji Żydów w Polsce, k. 65.

241

AAN, KC PPR, 295/VII-149, Informacja dot. Sytuacji Żydów w Polsce, k. 66.

background image

dotychczas niektórym towarzyszom zdawało się”

242

. Było to zapowiedzią tendencji do

ograniczania „separatyzmu żydowskiego” i walki z „nacjonalizmem żydowskim”

243

.

Latem 1948 r. doszło do zmian politycznych w kierownictwie PPR, co rzutowało na

sytuację w środowisku żydowskim. Przeniesieniem uchwał lipcowego plenum KC PPR do

tego środowiska zajęto się na naradzie aktywu w dniach 5-6 VIII 1948 r. W wypowiedzi

członka KC PPR S. Zachariasza akcent położony został na problemy „walki z

nacjonalizmem” i „walki klasowej” w społeczeństwie żydowskim. Analiza protokołu z tego

posiedzenia wskazuje na zaskoczenie działaczy żydowskich zmianami politycznymi.

Zachariasz wskazał na rzekomo błędne wnioski jakie niektórzy wyciągnęli z uchwał

lipcowego plenum, interpretując je jako zapowiedź „tendencji likwidatorskich w stosunku do

zagadnienia żydowskiego”

244

. Udzielił on obecnym wskazówek co powinni uznawać za

przejawy walki klasowej w środowisku żydowskim. m.in. przejawem tego była walka z

hasłem exodusu Żydów z Polski, bo exodus jest „wyrazem wrogiego ustosunkowania się do

ludowo demokratycznej Polski, jest wymierzony przeciwko interesom Polski i wyraża

tendencje negowania możliwości budowy życia żydowskiego w ramach ludowej demokracji”

– argumentował Zachariasz. Jego zdaniem przeceniano dotąd hasła jedności narodowej.

Uważał on potrzebę przemyślenia celowości istnienia oddzielnych żydowskich partii

politycznych. Postulował zastanowienie się nad kwestią dalszego finansowania instytucji

żydowskich. Jego zdaniem szereg z nich powinno przejść w ręce państwa. Zalecał jednak

ostrożność w przekształceniach KŻ, gdyż trzeba było się liczyć z czynnikiem

międzynarodowym. Uważał on, iż „nasze usiłowania, mające na celu reorganizację

komitetów i podniesienie ich na wyższy poziom polityczny i kulturalny – mogą być uznane za

ich likwidację”

245

.

Wkrótce po powyższej naradzie - w październiku 1948 r.- w notatce dla KC PPR J.

Łazebnik wypowiedział się za zmianami w strukturze CKŻP i odejściem od ustanowionego w

okresie lubelskim sztywnego klucza politycznego. Pisał, że taki układ „nie odpowiada ani

242

AAN, KC PPR, 295/IX/407, Sprawozdanie z działalności Frakcji PPR przy WKŻ w Łodzi za okres od

listopada 1947 r. do maja 1948 r., k. 166.

243

Warto nadmienić, iż jeszcze kilka miesięcy wcześniej - w maju 1947 r. - projekcie uchwały KC PPR zapisano,

że „[...] KC PPR uważa za szkodliwy nihilizm w stosunku do odrodzenia narodowego Żydów w Polsce.
Zaprzeczenie tej konieczności i klasyfikowanie pracy w tym kierunku jako separatyzm, prowadzi do
zahamowania sił twórczych ludności żydowskiej, prowadzi do oddania jej na pastwę nacjonalizmu żydowskiego,
dlatego też powinno być zwalczane przez naszą Partię”. Por. AAN, KC PPR, 295/VII-149, Praca i zadania
naszej partii wśród ludności żydowskiej (projekt uchwały KC PPR), k. 136.

244

AAN, KC PPR, 295/IX-407, Protokół z narady działaczy PPR, pracujących na odcinku żydowskim, odbytej w

dniach 5 i 6 VIII 1948 r., k. 9.

245

AAN, KC PPR, 295/IX-407, Protokół z narady...., k. 28.

background image

naszej sile, ani naszej roli, ani zmienionej sytuacji. Staje się on poważnym hamulcem rozwoju

naszej pracy na nowym etapie rzeczywistości polskiej”

246

.

W dniu 25 X 1948 r. odbyła się kolejna narada aktywu żydowskiego PPR, na której przyjęte

zostały wnioski wynikające z uchwał plenum sierpniowo-wrześniowego w odniesieniu do

środowiska żydowskiego. Występujący na tym posiedzeniu z ramienia KC PPR E. Ochab

wskazał na „błędy” w działalności działaczy żydowskich. Było to – w jego opinii – przede

wszystkim uleganie tendencjom bundowskim i syjonistycznym, niedocenianie walki klasowej

oraz niedostrzeganie „spekulacyjno-kapitalistycznych elementów”, niedostatecznie

energiczną walkę przeciwko syjonistycznej ideologii, przeciwko hasłu syjonizmu opuszczenia

przez Żydów Polski

247

. Te same zarzuty sformułowano w przyjętej rezolucji. Uznano w niej

istnienie „charakterystycznej żydowskiej odmiany ogólno prawicowo-nacjonalistycznego

odchylenia”

248

. Krytykowano „błędy” w odniesieniu do sfery kultury, prasy żydowskiej,

funkcjonowania Komitetów Żydowskich (uleganie bundowsko-syjonistycznej rzekomo ujęciu

roli i charakteru KŻ, jako organów autonomii narodowo-kulturalnej ludności żydowskiej,

niedostatecznym zwalczaniu biurokratyzmu w ich działalności itd.). W pracy niektórych

Frakcji PPR-owskich dopatrywano się separatyzmu, sekciarstwa, oderwania od ogólnego

życia partyjnego. Wśród wytycznych pracy działaczy PPR w środowisku żydowskim

akcentowano potrzebę walki klasowej z obcymi elementami wśród Żydów. Akceptując

przyjęte w uchwale Sekretariatu KC PPR z listopada 1947 r. założenia współpracy

zmierzającej do jedności organicznej z „lewicowymi elementami” Bundu i z niektórymi

„demokratyczno-postępowymi elementami syjonistycznymi”, uznano jednak za konieczne

przeciwstawienie się „nacjonalistycznemu naciskowi na pewne warstwy pracującej ludności

żydowskiej”.

Zalecano wzmocnić pracę ideologiczną wśród członków PPR w środowisku żydowskim,

zbliżyć żydowskich robotników do polskich, zwalczać separatyzm, zwalczać reakcyjne

koncepcje exodusu, przeprowadzenie zmian działalności kulturalnej itd. Ważne były

wskazania w odniesieniu do struktur CKŻP. Zakładano przebudowę KŻ. Zamierzano odejść

246

AAN, KC PPR, 295/IX-407, Do Sekretariatu KC (Notatka J. Łazebnika nt. CKŻP z 12 X 1948 r.), k. 123.

Idea przeprowadzenia wyborów do KŻ - w miejsce układu „wachlarzowego” - była wysuwana przez
komunistów już w 1947 r., po wyborach do Sejmu Ustawodawczego. Por. AAN, KC PPR, 295?IX-407, Udział
ludności żydowskiej w Polsce w wyborach do Sejmu Ustawodawczego, k. 111; ibidem, 295?IX-408,
Sprawozdanie z 2 -letniej działalności CKŻ w Polsce, k. 68. Koncepcję tą popierali też niektórzy przedstawiciele
ugrupowań syjonistycznych, mający złudzenia co do możliwości wzmocnienia tą drogą swych wpływów w
strukturach żydowskich. Por. A. Rozenman, O wybory do Komitetów Żydowskich, „Opinia”, nr 14, 20 III 1947 r.

247

AAN, KC PPR, 295/IX/-407, Krajowa narada działaczy PPR pracujących w środowisku żydowskim (25 X

1948 r.), k. 31-32.

248

Por. AAN, KC PPR, 295/IX/-407, Rezolucja narady krajowej działaczy PPR w środowisku żydowskim (25 X

1948r), k.92-93.; ibidem, Referat S. Zachariasza, k. 42-70.

background image

od dotychczasowej zasady parytetu stanowisk dla poszczególnych partii, poprzez włączenia

przedstawicieli żydowskich organizacji gospodarczych, kulturalnych i innych

249

. W dyskusji

(wypowiedź B. Marka) znalazł się nawet postulat likwidacji lokalnych KŻ i pozostawienia

jedynie CKŻP, jako „reprezentacji”

250

. Nie znalazło to jednak poparcia. Już wówczas

pojawiły się postulaty większego „spolszczenia” szkolnictwa żydowskiego. Wśród

dyskutantów nie budziła wątpliwości opinia Józefa Gitlera-Barskiego, odrzucającego

zasadność tworzenia żydowskich szkół średnich. Inny dyskutant (Gerber z ŻIH) istnienie

szkolnictwa żydowskiego traktował jako przejaw „separatyzmu”, choć nie wyraził tego

jednoznacznie

251

. Nieco ostrożniejsze były niektóre fragmenty wystąpienia E. Ochaba, który

łagodził nazbyt „ofensywne” poglądy, m.in. stwierdził, iż:

„Ludność żydowska powinna tworzyć swoją kulturę w tej formie, w jakiej ona sobie życzy. Wszelki przymus

w tej sprawie odbija się ujemnie. Nie należy potępiać towarzyszy, którzy wyżywają się w kulturze żydowskiej,

nie powinni jednak prowadzić podwójnej buchalterii

252

.

Także w listopadzie 1948 r. na krajowej naradzie działaczy pracujących w środowisku

żydowskim omawiano kroki zmierzające do reorganizacji struktur CKŻP i jego terenowych

ekspozytur (wybieralność KŻ i odejście od klucza partyjnego)

253

. W tym też okresie

zlikwidowano placówki Agencji Żydowskiej i Pal-Amtu w Polsce

254

. W rok później

zawieszono działalność „Jointu”.

W 1948 r. dostrzegalne już były działania zmierzające do ograniczenia zakresu działania KŻ

(likwidacja m.in. Wydziałów Kultury i przejęcie niektórych jego zadań przez zdominowane

przez PPR-owców Żydowskie Towarzystwo Kultury i Sztuki, zniesienie Wydziałów

Produktywizacji i zlecenie realizacji jego zadań Centrali Spółdzielni Wytwórczych

„Solidarność”, kierownictwo której także opanowane było przez komunistów, zorganizowanie

Klubów Ludowych, zajmujących się głównie działalnością polityczno-propagandową).

Stopniowo redukowano liczbę etatów w rozbudowanych dotąd strukturach WKŻ-ów. W dniu

25 maja 1948 r. Biuro Polityczne KC PPR rozpatrywało sprawę emigracji Żydów, członków

PPR do Izraela. Stwierdzono wtedy, iż wyjazd członka partii do Palestyny w celu walki o

249

AAN, KC PPR, 295/IX-407, Rezolucja narady..., k. 99.

250

AAN, KC PPR, 295/IX-407, Dyskusja na naradzie partyjnej w dniu 25 X 1948 r., k. 63.

251

Stwierdził m.in.: „Szkolnictwem żydowskim tworzymy getto, nauczanie przedmiotów ogólnych w języku

żydowskim jest antypedagogiczne. Szkolnictwo powinno być przystosowane do rzeczywistości”. Por. AAN, KC
PPR, 295/IX-407, Dyskusja na naradzie partyjnej 25 X 1948 r., k. 67.

252

AAN, KC PPR, 295/IX-407, Dyskusja na naradzie partyjnej 25 X 1948 r., k. 65.

253

AAN, MAP, 788, Informacje Zespołu PZPR CKŻP (25 IV 1949 r.), k. 218.

254

AAN, MAP, 796, Notatka dotycząca likwidacji Agencji Żydowskiej i Pal-Amtu w Polsce, k. 3.

background image

państwo żydowskie nie stoi w sprzeczności z ideologicznymi zasadami PPR. Wobec tego

jednak, że w Polsce Ludowej istnieją wszystkie warunki całkowitego rozwiązania kwestii

żydowskiej, PPR nie zaleca i nie będzie organizować wyjazdów. Dopuszczono jednocześnie

wyrażenie indywidualnej zgody na wyjazd tym, którzy zdecydowali się wyjechać

255

.

Powyższe tendencje były z niepokojem obserwowane w środowisku żydowskim. W

sprawozdaniach Frakcji PPR odnotowywano pogarszające się nastroje społeczne, nawet - jak

podkreślano - w kręgach partyjnych rzemieślników. Pisano o „nastrojach likwidatorskich” w

sferach rzemiosła i prywatnej inicjatywy. Wśród Żydów - zwłaszcza tych związanych z

ugrupowaniami syjonistycznymi - pojawiła się teza o nadchodzącej „czerwonej asymilacji”

256

. Komuniści żydowscy nie mieli rzeczowych argumentów dla przeciwstawienia się zarzutom

swych oponentów. Wśród partyjnych, zwłaszcza tych nowo przyjmowanych do partii, istniały

postawy zniechęcenia.

W dniach 26-27 II 1949 r. odbył się zjazd delegatów KŻ i instytucji społecznych

257

. Był on

wcześniej starannie przygotowany. Przedstawiciele ugrupowań syjonistycznych byli

zdominowani przez delegatów reprezentujących opcję prokomunistyczną

258

. J. Łazebnik

mógł napisać zgodnie z prawdą, iż „kierownictwo zjazdu spoczywało w rękach naszych

towarzyszy”. To gremium przyjęło decyzje oznaczające likwidację „klucza partyjnego” w

obsadzie stanowisk w KŻ. W referacie sprawozdawczym CKŻP wskazano wyraźnie na

ideowo-polityczne przewartościowania w kraju

259

.

Wkrótce po omówionym wyżej zjeździe KZ - 13 IV 1949 r. - nastąpiła też zmiana na

stanowisku przewodniczącego CKŻP. A. Bermana zastąpił PZPR-owiec G. Smolar

260

. Nowy

przewodniczący w referacie przedstawionym na tym plenum wypowiedział się za

255

Działalność Władysława Gomułki. Fakty, wspomnienia, opinie, wybór i opracowanie W. Namiotkiewicz,

Warszawa 1985, s. 489.

256

APŁ, KŁ PZPR, WO, 34/VI/103, Protokół posiedzenia Frakcji PPR z 7 X 1948 r., npag.

257

AAN, MAP, 786, Notatka służbowa J. Łazebnika dla KC PZPR z 2 III 1949 r., k. 84; N. Sztrochman, W

obliczu reorganizacji Komitetów Żydowskich, „Opinia” nr 25/26 II 1949, s. 3.

258

Na lutowym zjeździe CKŻP na 267 delegatów było: 169 członków PZPR, 29 - Zjednoczonej Partii

Robotniczej Poalej Syjon, 20 – ogólnych syjonistów (głównie z Ichudu), 8 z Haszomer Hacair, 2 z Mapaj, 2 z
przedstawicieli Żydów religijnych i 37 bezpartyjnych (najprawdopodobniej przeważnie związanych z opcją
prokomunistyczną). Por. AAN, MAP, 788, Informacja Zespołu PZPR... (25 IV 1949 r.), k. 220.

259

Stwierdzano tam: „Jedynie słuszna droga do socjalizmu, oparta na doświadczeniach Związku Radzieckiego i

jego wszechstronnej pomocy, przystosowana do rodzimych warunków polskiej ludowej demokracji, jest również
drogą żydowskich mas pracujących do socjalizmu. Nie ma i nie może być oddzielnej żydowskiej drogi do
socjalizmu, podobnie jak nie ma żydowskiego socjalizmu w ogólności. Jest natomiast wspólnota interesów
klasowych wszystkich pracujących polskich i żydowskich ludzi pracy i wspólna walka o budowę socjalizmu u
nas – w kraju”. Por.

AAN, KC PZPR, 237/V-98, Sprawozdanie z działalności CKŻP za okres od X 1947 r. do II

1949 r., k. 59.

260

Od wiosny 1949 r. w składzie CKŻP było 7 członków PZPR, 2 Żydowskiej Partii Robotniczej i po jednym z

Ichudu i Mizrachi. Byli to: G. Smolar (PZPR) – przewodniczący, A. Berman (ŻPR)- wiceprzewodniczący, Julian
Łazebnik (PZPR) - sekretarz generalny oraz Marek Bitter, S. Zachariasz, Dawid Sfard, Paweł Zelicki, Salo
Fiszgrund (wszyscy PZPR), Herman Parnas (Ichud), dr Dawid Kahane (Mizrachi, w 1949 r. wyemigrował z
Polski), Stefan Grajek (ŻPR).

background image

finansowaniem instytucji żydowskich przez państwo i przekształceniem KŻ w wyłącznie

społeczne instytucje, „mające na celu pomoc przy kierowaniu inicjatywą społeczną i energią

dla dobra budownictwa socjalistycznego, uwzględniając przy tym swoistość form

charakterystycznych dla środowiska żydowskiego”

261

. W miejsce likwidowanych Wydziałów

CKŻP ( i lokalnych KŻ) miałyby – jego zdaniem – powstać komisje społeczne, zajmujące się

danym działem pracy. Za ważne uznał on to, aby komisje te próbowały zastępować organów

państwa bądź samorządu. Jednocześnie G. Smolar odrzucał opinie rozpowszechniane na

zachodzie, „o rzekomym zaniku i zamieraniu naszych instytucji i zakładów”

262

. W poglądach

tych znaleźć można zapowiedź przekształceń organizacyjnych, zrealizowanych w

październiku 1950 r. (powstanie TSKŻ).

Zgodnie z przyjętymi w lutym 1949 r. zasadami, w nowo wybranych zarządach WKŻ

zdecydowaną przewagę zdobyli komuniści. Przeciętnie 70-75 % delegatów na konferencje

wojewódzkie i zjazd krajowy reprezentowało PZPR, bezpartyjni i syjoniści – 25-30 %

263

. W

przyjmowanych na wspomnianych konferencjach WKŻ rezolucjach opowiadano się za

„wzmożeniem walki z reakcyjnymi elementami w żydowskim społeczeństwie” oraz

przeciwstawiano się „separatystycznym tendencjom przez silne związanie z polską ludnością

pracującą”

264

. Wiosną 1949 r. wzmógł się nacisk na środowiska syjonistyczne

265

. Przejawem

tego była np. akcja zbierania funduszy na budowę gmachów teatrów żydowskich w Łodzi i

Wrocławiu, które wykorzystano do walki z ugrupowaniami syjonistycznymi

266

. Walkę z

„nacjonalizmem żydowskim” podjęto też w szkolnictwie. Przykładem krytyka „dualizmu

wychowawczego”, wprowadzonego - w opinii Frakcji PZPR - w szkole im. I.L. Pereca w

Łodzi. Miało to polegać na wychowywaniu dzieci „w duchu podwójnego patriotyzmu”

267

.

Aktywiści komunistyczni opowiadali się za wypracowaniem nowego programu

261

AAN, MAP, 788, Wystąpienie G. Smolara pt. „Zadania Komitetów Żydowskich w obecnej chwili” (IV 1949

r.), k. 202-203. W początkowym fragmencie swego wystąpienia G. Smolar stwierdził konieczność wypełnienia
„narodowo-żydowskiej formy, swoistej dla ludności żydowskiej w Polsce, nową treścią socjalistyczną, wspólną i
jednakową dla całej ludności pracującej w Polsce. Por. Ibidem, k. 202.

262

AAN, MAP, 788, Wystąpienie G. Smolara pt. „Zadania Komitetów Żydowskich w obecnej chwili”(IV 1949

r.), k. 209-210.

263

AAN, MAP, 788, Informacja Zespołu PZPR przy CKŻP (25 IV 1949 r.), k. 220. W Łodzi w wybranym w

kwietniu 1949 r. składzie plenum WKŻ było 21 członków PZPR na 31 osób (w Prezydium na 9 osób 6 należało
do PZPR). Por. L. Olejnik, Społeczność żydowska..., s. 144. Podobnie było w innych ośrodkach.

264

Pierwszy wojewódzki zjazd Komitetów Żydowskich i organizacji społecznych w Łodzi, „Dziennik Łódzki”, 25

IV 1949, nr 112, s. 2.

265

H.P. (Herman Parnas), Drogi naszej polityki w Polsce, „Opinia”, 15 II 1949, nr 50. Autor artykułu ubolewał,

że „Ichudowi” „przypinano niesłusznie łatki »prawicowców«”. Por. także AAN, MAP, 790, Informacja
dotycząca konferencji CK ZŻPR PS z 11-12 VI 1949 r., k. 55 i 57 (wypowiedzi F. Hercberga i J. Rotenberga z
Łodzi).

266

Por. AAN, MAP, 788, Informacja Zespołu PZPR... (25 IV 1949 r.), k. 218-219; L. Olejnik, Społeczność

żydowska..., 1997, s. 141.

267

APŁ, KŁ PZPR, WO, 34/VI/103, Sprawozdanie Zespołu PZPR przy WKŻ za okres I - V 1949 r., npag.

background image

wychowawczego, który byłby „nacechowany duchem socjalistycznym, duchem patriotyzmu

polskiego, który by przyśpieszył całkowite związanie dzieci z obecną rzeczywistością polską i

wpoił im miłość do ZSRR i krajów demokracji ludowej”

268

. Zapowiedziano przejście na

wykładanie szeregu przedmiotów w języku polskim i zwiększenie liczby godzin,

poświęconych językowi polskiemu i literaturze polskiej. Stopniowo eliminowano też wpływy

nie komunistycznych ugrupowań w spółdzielniach. Zewnętrznym przejawem nasilonych

tendencji do ograniczenia „separatyzmu żydowskiego” był przebieg manifestacji 1

-Majowych w 1949 r. Zerwano bowiem po raz pierwszy z zasadą przemarszu odrębnych

kolumn instytucji i partii żydowskich. Z Łodzi relacjonowano na ten temat: „...nie było już

żadnego separatyzmu, jak to miało miejsce w poprzednich latach. Wszyscy maszerowali

według ścisłych nastawień dzielnic (partyjnych - przyp. L.O.)

269

. Komuniści przestali

szczególnie troszczyć się o pozory pluralizmu i opanowywali ważniejsze organizacje i

instytucje żydowskie. Przykładowo w wybranym na zjeździe we Wrocławiu ZG ŻTKiS w

jego ZG byli niemal wszyscy członkowie PZPR (bezpartyjni to jedynie Ida Kamińska i

Jeszaja Szpigiel). Na czele ŻTKiS stanął G. Smolar.

W 1949 r. słabła aktywność poddanych administracyjnej i polityczno-propagandowej presji

ugrupowań syjonistycznych. W czerwcu 1949 r. odpowiedzialny za sprawy żydowskie w

kierownictwie PPR S. Zachariasz przedstawił Notatkę Informacyjną, w której skoncentrował

się na ocenie wpływów ruchu syjonistycznego w Polsce oraz jego krytyce oraz metodach

likwidacji ugrupowań syjonistycznych

270

. Było to punktem wyjścia analizy funkcjonowania

struktur syjonistycznych w Polsce. Zachariasz wysunął następujące propozycje

wyeliminowania wpływów niekomunistycznych ugrupowań: umożliwienie wyjazdu do

Palestyny centralnemu i średniemu aktywowi wszystkich partii syjonistycznych oraz tym,

którzy „chcą opuścić budującą się socjalistyczną Polskę” (prywatnej inicjatywie, starcom,

inwalidom, rabinom oraz ortodoksyjnym Żydom, nie udzielanie zezwoleń na wyjazd

„elementom pracującym w fabrykach, spółdzielniach, dzieciom i młodzieży, likwidacja

wszystkich szkół syjonistycznych (chodziło tu o szkoły z hebrajskim językiem nauczania

prowadzone głównie przez „Hechaluc Pionier”), kibuców (szczególnie tych położonych na

pograniczu), wywarcie nacisku na Joint, by zaprzestał finansowania organizacji

syjonistycznych, zakazanie zbiórek pieniężnych na rzecz budowy Palestyny, ograniczenie

zezwoleń wizowych dla zagranicznych działaczy syjonistycznych, likwidacja przeważającej

268

AAN, MAP, 788, Informacja Zespołu PZPR... (25 IV 1949 r.), k. 222.

269

APŁ, KŁ PZPR, WO, 34/VI/103, Sprawozdanie Zespołu PZPR..., npag.

270

AAN, MAP, 25, Notatka informacyjna [Szymona Zachariasza z 28 VI 1949 r.], k. 31.

background image

części prasy syjonistycznej

271

. Te posunięcia miały ułatwić pracę aktywu komunistycznego

wśród pracujących Żydów, stworzyć wewnątrz syjonistycznych partii ferment, prowadzący do

ich samolikwidacji. Proponowane środki – zdaniem Zachariasza – miały pozwolić uniknąć

tzw. rumuńskiej drogi, tj. likwidacji ruchu syjonistycznego drogą administracyjną. Zachariasz

uznał, iż przejęcie przez agendy państwa istniejących instytucji żydowskich (szkół, domów

dziecka, teatrów, prasy, wydawnictw, Żydowskiego Instytutu Historycznego, Żydowskiego

Towarzystwa Kultury, przyspieszyć mogło likwidację Jointu. Wg niego dojrzała sytuacja do

połączenia CSW „Solidarność” z krajową centralą spółdzielczości. Proponowane działania –

w opinii Zachariasza – miały w perspektywie doprowadzić do likwidacji centralnych i

terenowych struktur CKŻP oraz ŻTK i powołania w ich miejsce Żydowskiego Towarzystwa

Kultury, Sztuki i Oświaty

272

. Nie ulega wątpliwości (pomijając szczegóły niektórych

rozwiązań), że te propozycje legły u podstaw działań partii komunistycznej i tym samym

organów rządowych w stosunku do żydowskiej mniejszości narodowej.

Na posiedzeniu Sekretariatu KC PZPR w sierpniu 1949 r. zapadły decyzje o zezwoleniu na

legalną emigrację Żydów do Izraela oraz przyjęto plan likwidacji poszczególnych instytucji

żydowskich, bądź ich upaństwowienia. Do 1 grudnia 1949 r. miano zlikwidować kibuce, a do

końca tegoż roku wszystkie partie syjonistyczne (wcześniej rozwiązał się Bund, po czym

część jego członków weszła do PZPR)

273

. Intencje władz dobrze ilustruje notatka

sporządzona przez Szymona Zachariasza na posiedzenie Sekretariatu KC z sierpnia 1949 r.

proponowano tam:

„...stymulować wyjazd działaczy syjonistycznych, klerykalnych i elementy inicjatywy prywatnej. Natomiast

hamować wyjazd inteligencji zawodowej i robotników. Równolegle, stopniowo likwidować organizacje

syjonistyczne, a działalność organizacji klerykalnych sprowadzić wyłącznie do spraw religijnych”

274

.

Propozycje te zostały przyjęte w uchwale Sekretariatu KC PZPR z 4 VIII 1949 r. W

podobnym duchu wydawane były lokalne instrukcje władz partyjnych

275

W dniu 13 IX 1949 r. ogłoszony został komunikat MAP o możliwości optowania obywateli

polskich narodowości żydowskiej na rzecz państwa Izrael

276

. Takie ujęcie problemu nie

271

Ibidem, k. 33-34.

272

Ibidem, k. 34.

273

Ibidem, PZPR, 2207, Notatka S. Zachariasza dla sekretariatu KC PZPR (przyjęta 4 VIII 1949 r.), k. 97 i n.

274

Ibidem, k. 97; A MSZ, Z-11, w. 19, t. 336, Notatka dot. emigracji syjonistycznej z Polski do Izraela (25 V

1951 r.), k. 2.

275

Por. APW, KW PZPR, 74/VI/115, Instrukcja WO KW PZPR do KP (KM) PZPR z 28 XII 1949 r., k. 67.

276

Jeszcze przed ogłoszeniem owego komunikatu – 28 VIII 1949 r. – rozpoczęto przyjmowanie wniosków na

wyjazd, akcję tę zakończono w rok później - 30 VIII 1950 r. Wnioski rozpatrywano do 9 II 1951 r. Ostatni
transport odszedł w trzy dni później – 12 II 1951 r. Por. AMSZ, Z-11, w. 19, t. 336, Notatka dot. emigracji

background image

podobało się nie tylko Zachariaszowi, autorowi koncepcji „samolikwidacji ruchu

syjonistycznego w Polsce, bez użycia środków administracyjnych”. W piśmie do KC PZPR z

3 I 1950 r., przypomniał on o swym stanowisku w sprawie emigracji. W jego opinii,

sformułowania komunikatu MAP, sugerowały jakoby władze polskie były zainteresowane

tym, aby wszyscy Żydzi opuścili Polskę

277

. „W naszej walce z nacjonalizmem żydowskim

podkreślaliśmy zawsze wspólnotę interesów żydowskiej ludności pracującej z interesami

ludności pracującej w kraju, w którym Żydzi mieszkają” – przypominał, jednocześnie uznając

wspomniany komunikat MAP za „fałszywy, sprzeczny z naszymi założeniami”.

W 1950 r. nastąpiła masowa emigracja Żydów do Izraela. Jak już wspomniałem, objęła ona

w skali kraju około 30 tys. osób. Wyjeżdżający otrzymywali w Wydziale Paszportów

Zagranicznych MAP tzw. zaświadczenie tożsamości (na którym umieszczano uzyskiwaną

przez emigrującego wizę izraelską), uprawniające do wyjazdu. Równocześnie zobowiązani

byli - poprzez wypełnienie odpowiedniego druku - do zrzeczenia się obywatelstwa

polskiego

278

. Wbrew intencjom władz w większych skupiskach żydowskich w kraju doszło do

swoistej paniki emigracyjnej. Groziło to poważnymi perturbacjami w funkcjonowaniu

niektórych instytucji i zakładów pracy. Np. w Łodzi chciało wyjechać około 150 lekarzy, co

mogło doprowadzić do zakłóceń w funkcjonowaniu służby zdrowia. Jednak przeważnie

lekarze nie uzyskiwali zezwolenia na wyjazd

279

. Emigrować z Polski zamierzało też wielu

robotników ze spółdzielni żydowskich, co mogło w znacznej mierze przekreślić kilkuletni

dorobek w tym zakresie i podważyć sens działań podejmowanych poprzednio w dużej mierze

z inicjatywy komunistów. Rejestrowali się na wyjazd także członkowie PZPR. Reakcja władz

partyjnych na to była jednak inna niż wiosną 1948 r. Tak to oceniano w jednej z notatek:

„chęć wyjazdu z Polski wielu członków Partii pachnie nacjonalizmem. Dlatego Partia nie może tym ludziom

powiedzieć, aby wstąpili do KPI (Komunistycznej Partii Izraela - przyp. L.O.), będąc w Izraelu. To

sformułowanie może zdemoralizować nasze szeregi partyjne. To sformułowanie rozbraja nasz aktyw, stojący w

walce przeciwko nacjonalizmowi i szowinizmowi żydowskiemu”

280

.

syjonistycznej..., k. 1.

277

AAN, KC PZPR, 237/V-98, Pismo S. Zachariasza do KC PZPR z 3 I 1950 r., k. 135-136.

278

CA MSWiA, MBP, 17/IX/88/2a, Raport dyrektora Departamentu VII MBP gen. Komara dla ministra S.

Radkiewicza z 16 IX 1949 r., k. 1. Przy odbiorze dokumentów wyjazdowych petenci składali następującą
deklarację: „Proszę o wydanie mi dokumentów na wyjazd do Państwa Izrael, gdzie pragnę osiedlić się na stałe,
przyjąć obywatelstwo tego państwa i tym samym przestanę być obywatelem polskim”. Por. AMSZ, Z-11, w. 19,
t. 336, Notatka dot. emigracji syjonistycznej..., k. 2.

279

Instruktor KŁ PZPR Jakub Gerszon stwierdził na odprawie aktywu w dniu 12 XII 1949 r., że „inteligencja

żydowska, która jest nam potrzebna, a szczególnie lekarze, nie zostanie z kraju wypuszczona”. Por. APŁ, KŁ
PZPR, WO, 34/VI/9, protokół z odprawy I i II sekretarzy KD i większych KP w dniu 12 XII 1949 r., npag.

280

AAN, PZPR, 2207, Notatka S. Zachariasza dla Sekretariatu KC PZPR, k. 366.

background image

Na posiedzeniu Zespołu PZPR przy WKŻ w Białymstoku J. Łazebnik stwierdził, że

członków partii wyjeżdżających do Izraela, należy traktować jak „dezerterów z frontu

budowy socjalizmu”

281

. Zgodnie z zaleceniami KC PZPR chcących emigrować wykluczano z

partii, części osób ponadto odmówiono zgody na wyjazd. W drugiej połowie 1950 r. władze

próbowały przeciwdziałać tendencjom emigracyjnym. Wielu osobom odmówiono zgody na

wyjazd. Sięgnięto także po środki propagandowe. W „Fołks-Sztyme” publikowano wybrane

listy osób, które miały trudności z przystosowaniem się do warunków panujących w Izraelu,

toteż chciały powrócić do Polski

282

.

Równolegle z rejestrowaniem kandydatów na wyjazd do Izraela przebiegała likwidacja

partii i stowarzyszeń syjonistycznych w Polsce (także posiadane przez nie placówki

kulturalne, oświatowe i opiekuńcze). Z początkiem 1950 r. instytucje opiekuńcze (domy

dziecka, domy starców), bursy, przedszkola, placówki służby zdrowia prowadzone dotąd

przez CKŻP i lokalne jego struktury były przejmowane przez odpowiednie resorty

państwowe. Wcześniej, upaństwowiono szkoły prowadzone przez KŻ. Od 1 I 1950 r. CKŻP

był finansowany z budżetu państwa. Torowało to drogę do zmian instytucjonalnych w

środowisku żydowskim.

We wrześniu 1950 r. członkowie Zespołu PZPR przy CKŻP przedstawili kierownictwu

partyjnemu notatkę (uzgodnioną z członkiem kierownictwa PZPR Edwardem Ochabem) w

sprawie połączenia żydowskich organizacji społecznych w Polsce. Uznano w niej, że

skutecznie została przeprowadzona przez KŻ produktywizacja i przewarstwowienie ludności

żydowskiej, w konsekwencji czego w jej strukturze przeważał „element pracujący”

283

. Wobec

likwidacji wszystkich ugrupowań syjonistycznych i wyjazdu z kraju „elementów

syjonistycznych i kapitalistyczno-spekulacyjnych nosicieli klasowo wrogiej ideologii wśród

pracujących Żydów”, uznano, iż zaistniały warunki do zespolenia tej ludności pod względem

politycznym i moralnym na podstawie ideologii PZPR. Odnotowano przejęcie przez państwo

prowadzonych dotąd przez struktury CKŻP żydowskich instytucji wychowawczych,

kulturalnych i zakładów opiekuńczych. Uznano, iż nie ma uzasadnienia dublowanie funkcji

przez CKŻP i Żydowskie Towarzystwo Kultury. Wychodząc z powyższych przesłanek i

jednocześnie celem stworzenia – jak to określono – „odpowiednich form organizacyjnych dla

wykonania zadań Partii i Rządu wśród ludności żydowskiej”, zwrócono się do Sekretariatu

281

APB, KW PZPR, 33/VI/54, Protokół z posiedzenia Zespołu PZPR przy WKŻ w Białymstoku z 3 XII 1949 r.,

k. 33.

282

AAN, PZPR, 237/V-98, Pismo Zespołu PZPR przy CKŻP do sekretariatu KC PZPR z 18 X 1950 r., k. 101-

108.

283

Ibidem, 237/VIII/78, Notatka w sprawie połączenia żydowskich organizacji społecznych w Polsce (b.d. –

około 19 IX 1950 r.), k. 1.

background image

KC PZPR o uchwalenie połączenia istniejących KŻ i ŻTK w jedną organizację p.n.

„Organizacja Żydów w Polsce” lub „Zrzeszenie Żydów w Polsce”

284

. Z datą 20 IX 1950 r.

zespół PZPR w CKŻP przedstawił Sekretariatowi KC do zatwierdzenia poszerzoną wersję

omówionej notatki. Silniej zaakcentowane zostały w niej zadania walki z „nacjonalizmem

żydowskim” i związane z propagandowo-ideologicznymi wymogami tej epoki funkcje nowej

organizacji. Propozycje nazwy organizacji były już zmodyfikowane, postulowano utworzenie

„Społeczno-Kulturalnego Stowarzyszenia Żydowskiego” bądź „Żydowskiego Towarzystwa

Społeczno-Kulturalnego” bądź też „Towarzystwa Społeczno-Kulturalnego Żydów w Polsce”

(wybrana została ta ostatnia nazwa stowarzyszenia)

285

. Zgodnie z tymi ustaleniami odbyła się

29 X 1950 r. ogólnopolska konferencja aktywu CKŻP, delegatów lokalnych KŻ i ŻTK, na

której w miejsce dotychczasowych struktur powołano TSKŻ, o wyraźnie zawężonych w

stosunku do CKŻP kompetencjach i mniejszych, rzeczywistych wpływach w środowisku

żydowskim.

Wraz z przedstawioną powyżej likwidacją wielu instytucji żydowskich i fala wyjazdów do

Izraela poważnemu ograniczeniu uległo życie społeczno-kulturalne Żydów. Pozostawiono

ŻIH, wydający „Bleter Far Geszichte” (w jidisz) oraz „Biuletyn ŻIH”. Wydawana była już

tylko jedna gazeta w języku żydowskim „Fołks-sztyme”. Funkcjonowało wydawnictwo

„Idisze Buch”. Działał Państwowy Teatr Żydowski z siedzibą w Łodzi (od 1955 r. w

Warszawie).

Najważniejszą rolę w środowisku odgrywało TSKŻ. Statut tego stowarzyszenia został

opracowany w oparciu o wytyczne Komisji Organizacji Społecznych przy KC PZPR. Jego

treści oddawały priorytety ideowo-polityczne epoki. Głównymi celami TSKŻ było m.in. :

„a) włączanie ludności żydowskiej do budownictwa socjalistycznego w Polsce i do ogólnej walki narodu

polskiego o pokój i budowę socjalizmu, popularyzowanie w środowisku żydowskim potężnej siły światowego

obozu pokoju, kierowniczej roli ZSRR i krajów demokracji ludowej w zwycięskiej walce o pokój i postęp; b)

Zacieśnianie więzów braterskiego współżycia z pracującą ludnością polską, przyswajanie pracującym Żydom

postępowej kultury narodu polskiego oraz zapoznanie społeczeństwa polskiego z osiągnięciami postępowej

kultury żydowskiej; c) zaspokojenie potrzeb kulturalnych ludności żydowskiej przez krzewienie kultury

żydowskiej, narodowej w formie, socjalistycznej w treści; d) Dbanie w charakterze czynnika społecznego o

rozwój Państwowego Teatru Żydowskiego, państwowych szkół z żydowskim językiem nauczania, przedszkoli,

świetlic, burs i Domów Dziecka. Otoczenie opieką Domów Starców i Inwalidów. Okazanie pomocy

poszczególnym resortom w doborze kadr...”

286

.

284

Ibidem. (PZPR, 237/VIII/78, Notatka).

285

AAN, PZPR, 1640, Notatka w sprawie połączenia żydowskich organizacji społecznych w Polsce (20 IX 1950

r.), k. 459-456.

286

Statut Towarzystwa Społeczno-Kulturalnego Żydów, Warszawa 1951.

background image

Towarzystwo miało opiekować się także żydowskimi historykami skupionymi wokół ŻIH,

a także sprawować pieczę nad żydowskimi pomnikami i zabytkami. TSKŻ było kierowane

przez ortodoksyjnych komunistów żydowskich

287

. Wśród niektórych działaczy łódzkich

lansowana była nawet idea, że sama przynależność do TSKŻ jest przejawem „separatyzmu”.

Na początku 1953 r. TSKŻ miało 33 oddziały terenowe, skupiające 11600 członków

288

. Na

zjeździe krajowym w marcu 1953 r. zlikwidowano istniejące dotąd Zarządy Wojewódzkie i

oddziały podporządkowano bezpośrednio ZG (pozwoliło to zredukować zatrudnienie o około

80 etatów). Od 1950 r. przewodniczącym ZG TSKŻ pozostawał G. Smolar, a sekretarzem

generalnym Dawid Sfard (obaj PZPR). W składzie zarówno ZG, jak i jego Prezydium

przeważali członkowie partii, a dla podtrzymania wrażenia reprezentatywności władz

stowarzyszenia do jego ZG włączono bezpartyjne osoby, cieszące się uznaniem i autorytetem

w środowisku (np. Ida Kamińska i Lejb Olicki).

Ocena działalności TSKŻ w ówczesnych latach nie może być jednak jednostronna.

Towarzystwo było jedynym forum aktywności kulturalnej społeczności żydowskiej, choć nad

tą sferą swe piętno wywierała stalinowska teza o kulturze w narodowych formach i

socjalistycznej w treściach. Przy poszczególnych oddziałach tego stowarzyszenia

zorganizowane zostały świetlice i biblioteki, przy czym w większych ośrodkach (Łódź,

Wrocław, Warszawa, Legnica, Wałbrzych, Dzierżoniów, Kraków, Szczecin i Warszawa)

istniały domy kultury bądź sale teatralne. W bibliotekach zgromadzono ponad 40 tys. książek.

Działały zespoły artystyczne

289

. Organizowano liczne imprezy artystyczne (wieczorki

literackie, występy zespołów artystycznych, „brygad” recytacyjno-śpiewaczych itd.), co miało

niemałe znaczenie dla podtrzymania tożsamości narodowej społeczności żydowskiej.

Wspomniane wydawnictwo „Idisze Buch” legitymowało się coraz wyższymi wskaźnikami

wydanych publikacji. Nastąpiło to jednak przede wszystkim w wyniku „pogłębienia i

wzbogacenia tematyki”, a to w ówczesnych uwarunkowaniach oznaczało rozbudowę działu

literatury politycznej (wydano m.in. następujące pozycje: „Marksizm i kwestia narodowa” J.

Stalina, „O literaturze” W. Lenina, „10 lat PPR”, życiorysy Lenina, Stalina i Bieruta, „Krótki

287

S. Bronsztejn ocenia działania tego stowarzyszenia „...na skutek skażenia ideologią komunistyczną (...) w

dużym stopniu sprowadzały się do zwalczania tradycji żydowskiej, zwłaszcza religijnej. To obniżało autorytet
TSKŻ i powodowało dezintegrację społeczności żydowskiej. Dużą jej część, szczególnie inteligencję, raziły
dogmatyczne, częstokroć prymitywne poglądy polityczne czołowych działaczy tej organizacji, którzy
rekrutowali się prawie wyłącznie z lewicowych fundamentalistów”. Por. S. Bronsztejn, op. cit., s. 18.

288

AAN, KC PZPR, 237/VIII-78, Notatka Zespołu PZPR przy ZG TSKŻ z 28 VII 1953 r., k. 25.

289

W 1953 r. przy oddziałach TSKŻ było: 10 chórów, 8 kół dramatycznych, 5 sekcji tanecznych, 3 orkiestry i

kółka recytacyjne. Por. AAN, KC PZPR, 237/VIII-78, Notatka informacyjna [Zespołu PZPR przy ZG TSKŻ] (I
1953 r.), k. 7.

background image

kurs WKP(b)” itp.). Dużą uwagę przywiązywano do takich form pracy masowej jak: agitacja

domowa i indywidualna, organizowanie systematycznie zebrań blokowych, akcje werbunku

stałych czytelników i abonentów żydowskiej książki i prasy, urządzanie zbiorowych czytanek

i dyskusji nad przeczytanymi materiałami

290

. Urządzano, szczególnie na Dolnym Śląsku,

przeglądy zespołów amatorskich. TSKŻ opiekowało się też PTŻ. Opieka ta przybierała

jednak specyficzne, typowe w ówczesnej rzeczywistości społeczno-politycznej formy (pomoc

w doborze „odpowiedniego” repertuaru, praca polityczno-wychowawcza wśród pracowników,

„organizowanie” frekwencji, przeprowadzanie wieczorów dyskusyjnych celem oceny

wystawianych sztuk itd.)

291

.

Pod wpływem potrzeb propagandowo-politycznych epoki jednym z głównych kierunków

działalności TSKŻ była walka z „nacjonalizmem żydowskim, z syjonistami wszystkich

odcieni”

292

. Zdefiniowanie syjonizmu jako „agentury szpiegowskiej anglo-amerykańskiego

imperializmu” owocowało wytwarzaniem atmosfery podejrzliwości wobec wszelkim form

aktywności Żydów nie wynikających z potrzeb partii komunistycznej. W pracy TSKŻ pod

wpływem poglądów komunistycznych liderów powracały znane już z lat 40-tych idee. W

dalszym ciągu widziano potrzebę produktywizacji niepracujących Żydów, szczególnie kobiet

i przechodzenia pracowników żydowskich do pracy w przemyśle ciężkim

293

.

W pracy masowej akcent położony był na agitację dotyczącą bieżących potrzeb

politycznych (walka o pokój, popularyzowanie konstytucji itd.). W 1952 r. przy szeregu

oddziałów terenowych zorganizowane zostały „koła dla studiowania biografii towarzysza

Stalina”, przeznaczone dla bezpartyjnych. Już po śmierci bohatera tych kursów rozważano

zagadnienie przekształcenia ich w systematyczne szkolenie ideologiczne, ze szczególnym

uwzględnieniem „zagadnienia walki KPZR, SDKPiL i KPP z nacjonalizmem żydowskim –

Bundem i syjonizmem, zagadnienia leninowsko-stalinowskiej polityki narodowościowej”

294

.

Oczywiście nie spotykało się z większym rzeczywistym zainteresowaniem społeczności

żydowskiej. Bardziej pożytecznymi formami pracy TSKŻ było organizowanie kursów dla

analfabetów (były to kursy języka polskiego).

Znacznemu ograniczeniu uległo życie religijne Żydów. Powstały w sierpniu 1949 r.

Związek Religijny Wyznania Mojżeszowego uzyskał akceptację władz państwowych. Jednak

wyraźnie zmieniły się uwarunkowania jego funkcjonowania i poszczególnych kongregacji

terenowych. Emigracja do Izraela z lat 1949-1951 w dużej mierze objęła religijnych Żydów.

290

AAN, KC PZPR, 237/VIII-78, Notatka Zespołu PZPR przy ZG TSKŻ z 28 VII 1953 r., k. 25.

291

Ibidem, Notatka informacyjna [Zespołu PZPR przy ZG TSKŻ] ze I 1953 r., k. 8.

292

Ibidem, k. 5.

293

Ibidem, Notatka informacyjna D. Sfarda dla KC PZPR z II 1953 r., k. 13.

294

Ibidem, Notatka Zespołu PZPR przy ZG TSKŻ z 28 VII 1953 r., k. 27.

background image

Wyjechali także prawie wszyscy rabini. Likwidacja działania Joint i kontaktów z

zagranicznymi żydowskimi organizacjami religijnymi pozbawiły ZRWM podstaw

finansowych i wydatnie ograniczyły możliwości działania. Odtąd kongregacje były skazane

na ofiarność swych członków i dotacje państwowe. Kongregacje poddano większej kontroli

przez odpowiednie władze. Musiały tez szerzej włączyć się udziału w charakterystycznych

dla tych czasów przedsięwzięć polityczno-propagandowych. Była to zapewne cena za

ograniczone wsparcie władz państwowych dla potrzeb religijnych Żydów.

Jesienią 1953 r. inspektorzy MKP przeprowadzili kontrole ZRWM w Warszawie i

największych kongregacji terenowych w Krakowie, Łodzi, Szczecinie i Wrocławiu

295

. Czy

było to zapowiedzią działań zmierzających do ograniczenia życia religijnego Żydów ? Nie

jest to wykluczone, jednak brak w tej kwestii źródeł potwierdzających tę tezę. Działania w

kierunku ograniczania życia religijnego Żydów prowadziło, czy prowadzić musiało, TSKŻ.

Współpracowało ono „w celu unieszkodliwienia wpływów reakcji i czynników

zagranicznych” w kongregacjach z Urzędem ds. Wyznań przy URM. Polegało to m.in. na

śledzeniu przez aktywistów żydowskich poczynań osób związanych z kongregacjami,

dyplomatów z ambasady Izraela w Warszawie podczas ich podróży po kraju itd.

Interesującym przykładem tego typu działań może być to, iż jeszcze w 1955 r.

okolicznościowe wystąpienie w jidysz przewodniczącego łódzkiej kongregacji w miejscowej

rozgłośni Polskiego Radia z okazji święta 22 Lipca cenzorował na bieżąco sekretarz

miejscowego oddziału TSKŻ Samuel Web.

Niewątpliwie na sytuację wśród Żydów, jak i politykę państwa wobec nich oddziaływały

zjawiska zachodzące w Związku Radzieckim, wobec tamtejszych Żydów

296

. Dotyczyło to

także państw bloku radzieckiego. Procesy pokazowe, jak np. Rudolfa Slanskiego w

Czechosłowacji czy Laszlo Rajka na Węgrzech (obaj pochodzenia żydowskiego), oskarżenia

wobec lekarzy żydowskich w ZSRR i aresztowania wśród nich fatalnie wpływały na nastroje

w środowiskach polskich Żydów.

Tendencje polityczne zachodzące w krajach bloku radzieckiego były obserwowane z

zaniepokojeniem przez środowiska żydowskie w Izraelu i na Zachodzie. Jako pierwszy

symptom możliwych zmian w polityce władz w stosunku do polskich Żydów odnotowano

fragment z wystąpienia B. Bieruta w sejmowym expose w listopadzie 1952 r., w którym

przywódca PZPR i zarazem od wówczas premier wezwał do walki przeciwko „agentom

295

AAN, MKP, 7, Protokół kontroli ZRWM w Warszawie (16-28 X 1953 r.), k. 55-63.

296

Por. J. Rapoport, Sprawa lekarzy kremlowskich, Warszawa 1990; B. Szaynok, Walka z syjonizmem w Polsce

(1948-1953), (w: ) Komunizm. Ideologia, system, ludzie, pod red. T. Szaroty, Warszawa 2001, s. 252-258; W.
Zawistowska, Sprawa lekarzy kremlowskich, „Fołks-Sztyme”, nr 23, 8 VI 1990, s. 1 i 8.

background image

amerykańskim, titoistycznym, watykańskim, syjonistycznym”

297

. Komentowane to było jako

włączenie się Polski do akcji podjętej m.in. w Czechosłowacji (proces Slansky’ego). Nie

brakło kontrowersyjnych ocen tego faktu. Prasa izraelska odnotowując odmienność

dotychczasowego stanowiska Warszawy w stosunku do Żydów, próbowała doszukiwać się

przyczyn tego w „delikatności” problemu zagłady Żydów na terytorium Polski. Były to oceny

jednostronne i wysoce dyskusyjne. Nie można zaakceptować też innych sugestii jakoby

Polska pierwsza włączyła się do antysyjonistycznej kampanii zainicjowanej procesem

Slansky’ego w Czechosłowacji. Nie znajdują potwierdzenia w źródłach przytaczane przez

prasę izraelską informacje o rzekomych aresztowaniach syjonistów w Polsce i

przygotowywaniu procesu antysyjonistycznego na wzór procesu praskiego (proces W.

Gomułki z wykorzystaniem wątku żydowskiego). Możliwości takiej wykluczyć jednak nie

można. Śmierć Stalina przerwała bowiem antysemicką nagonkę w ZSRR i zapobiegła

możliwemu „przenoszeniu” wzorców radzieckich do krajów satelickich. Jednak na początku

lat 50-tych – zapewne pod wpływem sugestii płynących ze Wschodu – podjęte zostały pewne

ruchy kadrowe w strukturach władzy, zmierzające do „rozrzedzenia” skupisk działaczy

pochodzenia żydowskiego w niektórych jej ogniwach. Możliwe, iż działania te zainspirowane

zostały przez ambasadora ZSRR w Warszawie Wiktora Lebiediewa, który już w lipcu 1949r.

w piśmie do ministra spraw zagranicznych Andrieja Gromyki wskazywał na nadmierny udział

Żydów w strukturach władzy w Polsce. W jego opinii: „... w polskiej partii toczy się ukryta,

za to zaciekła walka o władzę, w które Bierut jest na razie ‘izolowany’ od pozostałych

polskich towarzyszy przez grupę działaczy wyraźnie cierpiących na żydowski nacjonalizm.

Działacze ci są bardzo zasłużeni dla polskiej partii, jednakże ich linia nie rokuje niczego

dobrego”

298

. Postulował zmiany kadrowe w MBP. Jednak do 1956 r. - poza nominacją

Wacława Lewikowskiego na wiceministra - do żadnych poważniejszych ruchów kadrowych

(w ramach kampanii antysemickiej) w tym resorcie nie doszło

299

.

Pewne ruchy kadrowe odnotowujemy natomiast w wojsku oraz w MSZ

300

. W 1953 r.

przesunięto na inne stanowiska kilkudziesięciu oficerów WP pochodzenia żydowskiego,

przeważnie z aparatu politycznego

301

. Już po śmierci Stalina (na przełomie 1953 i 1954 r.)

297

Por. Premier rządu polskiego nawołuje do walki z syjonizmem, „Mariw” z 24 XI 1952 r. Cyt. za: A MSZ, Z-

11, w. 21, t. 37, k. 20.

298

Polska w dokumentach z archiwów rosyjskich 1949-1953, wybór i opracowanie A. Kochański, G.P. Muraszko,

A.F. Noskowa, A. Paczkowski, K. Persak, Warszawa 2000, s. 47.

299

A. Paczkowski, Żydzi w UB..., s. 204.

300

R. Żebrowski podaje, że w 1952 r. zlikwidowano rabinat polowy LWP (naczelny rabin Dawid Kahane

opuścił Polskę w 1949 r.) , a w latach 1952-1953 usuwano niektórych oficerów Żydów z wojska. Por. idem,
Dzieje Żydów w Polsce. Kalendarium, Warszawa 1993, s. 164.

301

T. Pióro, Czystki w Wojsku Polskim 1967-1968, BŻIH 1997, nr 2, s. 59.

background image

usunięto także ze stanowisk kilku kierowników wydziałów KC PZPR oraz ich zastępców z

powodu ich żydowskiego pochodzenia. Nastąpiło to prawdopodobnie wskutek „sugestii”

Chruszczowa

302

. Echa podjęcia wspomnianych ruchów kadrowych znajdujemy w dyskusji

na VII Plenum KC PZPR (lipiec 1956 r.). Na przełomie 1952/1953 r. zaostrzyły się stosunki

polsko-izraelskie. W grudniu 1952 r. polskie MSZ uznało posła Izraela w Warszawie Arie

Leona Kubovego za persona non grata i zażądało jego odwołania (podobnie uczyniła wtedy

Czechosłowacja, w której tenże był także akredytowany)

303

. Zarzucano mu przekraczanie

kompetencji dyplomatycznych poprzez m.in. ingerencję w sprawy wewnętrzne Polski,

agitowanie za emigracją Żydów z Polski.

Niepokój w niektórych środowiskach budziły przeprowadzane w niektórych ośrodkach

redukcje w spółdzielniach, uzasadniane przerostami zatrudnienia. Dotykało to Żydów

szczególnie w mniejszych miastach, gdzie nie było innych możliwości znalezienia pracy.

Niektórzy zwolnieni pracownicy byli w podeszłym wieku i niezmiernie trudno było ich

zachęcać do przekwalifikowania. Rodziło to nastroje niezadowolenia i kłopotliwe dla aktywu

żydowskiego komentarze

304

. Brak jednak przesłanek do uznania powyższych redukcji, jako

działań o mających jakiś wydźwięk antyżydowski.

W literaturze spotkać można poglądy jakoby w czasach stalinowskich władze państwowe w

Polsce przygotowywały generalną rozprawę z ludnością żydowską. Jako przykład ma służyć

sprawa rzekomego planu utworzenia specjalnego obozu dla Żydów na Białostocczyźnie. Tezę

taką wysunął w 1990 r. na łamach „Fołks-Sztyme” autor kryjący się pod kryptonimem „( r )

” (powołując się na „pewne informacje”). Wg niego, przed śmiercią Stalina (u schyłku 1952

albo w 1953 r.) do terenowych oddziałów TSKŻ zaczęli zgłaszać się pracownicy UBP żądając

pełnych list Żydów zamieszkujących na obszarze działania oddziału. O akcji tej jakoby

wiedział ZG TSKŻ. Autor pisał:


„Podobno owa ‘akcja’ związana była z stalinowskim planem przesiedlenia wszystkich Żydów z dużych miast

ZSRR i krajach satelickich, w tym także w Polsce. Chodziło rzekomo o to, żeby nie mieszkali oni w pobliżu

obiektów wojskowych.

302

A. Werblan, Polska w strefie dominacji radzieckiej, (w: ) Polska pod rządami PZPR. Praca zbiorowa pod red.

M.F. Rakowskiego, Warszawa 2000, s. 279.

303

A MSZ, Z-11, w. 20, t. 363, Oświadczenie MSZ do Poselstwa Izraela w Polsce z 8 XII 1952 r., k. 26.

304

Zdarzały się wypowiedzi typu: „Agitowaliście nas, że w Izraelu jest bezrobocie – i oto my, w Polsce Ludowej

tracimy pracę”. Por. AAN, KC PZPR, 237/VIII-78, Notatka Zespołu PZPR przy ZG TSKŻ z 28 VII 1953 r., k.
26.

background image

Według pewnych informacji wynika, iż pod Białymstokiem zamierzano stworzyć wielki obóz dla

przesiedlonych Żydów. Tak przynajmniej mogło wynikać z ‘przecieku’, który kilka lat po tym wydarzeniu

wyszedł z kręgów UB. Do realizacji tego planu nie doszło, ponieważ Ojciec Narodów zmarł w marcu 1953r.”

305

.

W kwestii tej brak jednak jakichkolwiek źródeł, poza przytoczonymi enigmatycznymi

domysłami

306

. Jest wielce prawdopodobne, iż były to tylko echa plotki rozpowszechnianej w

1956 r., jakoby J. Berman podpisał dokument o powołaniu takiego obozu, przeznaczonego dla

40 tys. Żydów (takie obozy miano przygotowywać także w ZSRR)

307

.

Niewątpliwie w polityce państwa zarysowały się wówczas pewne tendencje polonizacyjne

w stosunku do środowiska żydowskiego, choć nigdy wprost nie wyrażone. Można je dostrzec

m.in. w szkolnictwie żydowskim. W roku szkolnym 1952/1953 wyeliminowano z

programów szkół żydowskich Historię Żydów, co spowodowało w ocenie aktywu

żydowskiego „pewną bezbarwność szkoły żydowskiej pod względem treści narodowych”

308

.

W szkołach żydowskich z początkiem roku szkolnego 1954/1955 nastąpiło przejście na język

polski jako wykładowy. Tłumaczono to życzeniem rodziców

309

. Sytuacja taka wynikała m.in.

z tego, że w mowie potocznej posługiwano się przeważnie językiem polskim. Również w

szkołach żydowskich na przerwach mówiono po polsku. Dzieci coraz słabiej władały

językiem żydowskim. Prawdopodobnie wprowadzenie języka polskiego jako wykładowego

miało pewien wpływ na wzrost liczby dzieci żydowskich w szkołach. O ile w czerwcu 1954 r.

do szkół żydowskich uczęszczało 1753 uczniów ( w tym 1596 to uczniowie szkół

podstawowych), to w październiku tegoż roku już 2102 (1918)

310

. Jednak wśród kadry

nauczycielskiej szkół żydowskich w kilku ośrodkach (Łódź, Szczecin) wypowiadano się za

pozostawieniem częściowo nauczania w języku żydowskim.

5. Problem żydowski w okresie zmian politycznych w Polsce (od 1955 r.)

305

( r ), Stalinowski obóz dla Żydów pod Białymstokiem. Jeszcze jedna ‘biała plama’?, „Fołks-Sztyme”, nr 7, 16

II 1990, s. 10.

306

Niektórzy autorzy przyjęli cytowany artykuł jako świadectwo planów stworzenia obozu dla Żydów. Nie ma to

– na tym etapie badań – merytorycznego uzasadnienia. Por. S. Bronsztejn op. cit., s. 19. R. Żebrowski (op. cit.,
s. 163) umiejscawia plany utworzenia - prawdopodobnie tego obozu – w latach 1949-1950.

307

AAN, KC PZPR, 237/XXV-18, Biuletyn BLiI KC PZPR, nr 28 a, List Szymonowicza do KC PZPR (V 1956

r.), k. 173.

308

Ibidem, Min. Oświaty, 1764, Sytuacja w szkolnictwie żydowskim w świetle wizytacji w roku szkolnym

1955/1956,k. 337; ibidem, 1753, Pismo TSKŻ do Ministerstwa Oświaty z 8 VI 1956 r., npag. Por. także: A.
Bartczak, op. cit., s. 592.

309

AAN, Min. Oświaty, 1764, Sytuacja w szkolnictwie żydowskim..., k. 336.

310

Ibidem, k. 334).

background image

Na posiedzeniu Sekretariatu KC PZPR 19 X 1955 r. podjęto pewne działania liberalizujące

politykę emigracyjną wobec Żydów

311

. Zalecono MSZ udzielanie w uzasadnionych

przypadkach zezwoleń na odwiedziny w Izraelu żyjących tam członków rodzin. Zalecono też

stopniowe, szersze niż dotąd udzielanie obywatelom polskim narodowości żydowskiej

zezwoleń na wyjazd do Izraela. W pierwszej kolejności miano rozpatrzyć podania już złożone

oraz podania osób starszych, samotnych, niezdolnych do pracy, a posiadających w Izraelu

członków rodzin, chcących dać im utrzymanie

312

.

Sytuacja w środowisku żydowskim w drugiej połowie lat 50-tych była niestabilna.

Spowodowane to było przede wszystkim nasilającymi się tendencjami wyjazdowymi

313

. W

następnym roku także repatrianci żydowscy z ZSRR nie chcieli pozostawać w Polsce i dążyli

do wyjazdu do Izraela bądź do krajów zachodnich. Bywało, iż po kilku dniach pobytu składali

podania o zgodę na emigrację. W końcu 1957 r. tendencje wyjazdowe wydatnie osłabły i

utrzymywały się przede wszystkim wśród żydowskich repatriantów z ZSRR, z których

większość pragnęła wyjechać. Repatrianci nie chcieli urządzać się w kraju i podejmować

pracy. Niektórzy załatwiali sobie zaświadczenia o inwalidztwie, by na tej podstawie starać się

o wyjazd z Polski. W ocenie władz partyjnych około 90% spośród 10-12 tys. repatriantów z

ZSRR chciało opuścić Polskę, choć nie wszyscy podjęli starania

314

. Wyjeżdżać chciały osoby,

którym odmówiono zgody w latach 1949-1950. Istotnym motywem było też nasilenie się

antysemityzmu. Na fali rozrachunków z latami stalinowskimi, odpowiedzialność niektórych

wysokich funkcjonariuszy komunistycznego reżimu pochodzenia żydowskiego była

„przenoszona” w całą społeczność żydowską

315

. Dochodziło do ekscesów antyżydowskich w

różnych regionach kraju. W dalszym ciągu tendencje wyjazdowe podsycane były przez

działalność ambasady Izraela w Polsce (agitacja, udzielanie zapomóg itd.).

Były także przypadki próśb o zgodę na powrót do Polski, spowodowanych rozczarowaniem

warunkami w Izraelu bądź trudnościami z zaadaptowaniem się do tamtejszych warunków. W

okresie drugiego półrocza 1957 r. było około 350 podań rodzin zainteresowanych powrotem

311

Na tym posiedzeniu Sekretariatu KC rozpatrywano przede wszystkim problemy związane z nasilającą się

akcją pomocy zagranicznych instytucji żydowskich dla ludności żydowskiej w Polsce (udzielanie zapomóg,
pożyczek, wysyłanie paczek itd.). Działania te – w których pośredniczyli dyplomaci z Ambasady Izraela w
Polsce – władze partyjne uznały za przejaw prowokacji zagranicznych kół syjonistycznych. Por. AAN, PZPR,
1662, Protokół posiedzenia Sekretariatu KC PZPR z 19 X 1955 r., k. 261-262.

312

Ibidem (PZPR, 1662, Protokół..., k. 262); CA MSWiA, Kancelaria Ogólna MSW, 1199/94, Uchwała

Sekretariatu KC PZPR z października 1955 r., k. 2-3.

313

Na zebraniu aktywu partyjnego we Wrocławiu (po VII Plenum KC PZPR), przewodniczący TSKŻ stwierdził,

że około 80% ludności żydowskiej w woj. wrocławskim chce emigrować. Por. AAN, KC PZPR, 237/VII-3860,
Meldunek z terenu woj. wrocławskiego (11 VIII 1956 r.), k. 52.

314

AAN, PZPR, 237/XIV/138, Notatka Komisji ds. Narodowościowej KC PZPR dotycząca sytuacji wśród

ludności żydowskiej (V 1959 r.), k. 97.

315

M. Feldman, Pierwsza i druga emigracja. O sytuacji inteligencji żydowskiego pochodzenia w Polsce (2),

„Fołks-Sztyme”, nr 41-42, 12-19 X 1990, s. 11.

background image

do Polski w liczbie tej były 82 rodziny mieszane)

316

. W omawianym okresie ( I półrocze 1957

r.) MSZ wydało jedynie kilkanaście zezwoleń na powrót do kraju. Wyjazd z Izraela nie był

jednak sprawą prostą, wobec polityki tego państwa oraz zadłużenia rodzin z Polski. Władze

starały się propagandowo wykorzystać przypadki powrotów. Fakty te próbowały wykorzystać

także kierownictwo TSKŻ.

Osoby emigrujące do Izraela otrzymywały dokumenty podróży, które pozbawiały ich

obywatelstwa polskiego

317

. Jednak od listopada 1956 r. stworzono wyjątki, bowiem zaczęto

wydawać niektórym wyjeżdżającym paszporty PRL (do końca 1956 r. wydano około 200

paszportów). Dotyczyło to przede wszystkim byłych działaczy partyjnych, wysokich

funkcjonariuszy WP, MO i UBP

318

. Problem emigracji Żydów z Polski miał też inny wymiar.

Skala wyjazdów z krajów Europy wschodniej niepokoiła państwa arabskie, obawiające się

zwiększenia liczby ludności Izraela. Sygnały w tej kwestii otrzymywali polscy dyplomaci

319

.

Wzrost tendencji antysemickich Na fali liberalizacji systemu następował wzrost nastrojów

nacjonalistycznych i antysemickich. Dochodziło do incydentów na tym tle na ulicach, w

szkołach itd. Liczne były przypadki szykan wobec dzieci nie chodzących na lekcje religii

320

.

W niektórych kręgach społeczności żydowskiej wyrażano obawy w związku z

upowszechnianą ideą „regulacji narodowościowej”. Niepokój budziły skutki zasadnej

przecież kompresji etatów w niektórych instytucjach

321

. Bywały przypadki – trudno

powiedzieć jak liczne- zwalniania osób narodowości żydowskiej z pracy, co było

odczytywane przez zainteresowanych jako szykana w związku z pochodzeniem

narodowościowym. W społeczeństwie rozpowszechnione natomiast były opinie o

faworyzowaniu Żydów w Polsce

322

. Występowały one silnie także w aparacie władzy.

316

Wnioski te obejmowały ok. 1200 osób ( spośród nich 50% zamieszkiwało poprzednio woj. wrocławskie, a

30% Warszawę i Łódź).

317

Regulowała to uchwała Rady Państwa PRL zapewne z końca 1956 bądź początku 1957r. Nie udało się dotrzeć

do jej tekstu, lecz na jej istnienie wskazują pewne sugestie w źródłach. W listopadzie 1956 r. projekt tej uchwały
był konsultowany (jako pilny do załatwienia) między zainteresowanymi resortami. Por. A MSZ, Z-12, w. 14, t.
344, Projekt uchwały Rady Państwa w sprawie zezwolenia na zmianę obywatelstwa polskiego osobom
wyjeżdżającym na pobyt stały do Izraela (b.d. – wg pisma przewodniego z XI 1956 r.), k. 3. Alina Cała
(Mniejszość żydowska..., s. 276, p. 96). podaje, iż uchwała ta wydana została 23 I 1958 r.

318

A MSZ, Z-12, w. 14, t. 344, Informacja dotycząca emigracji do Izraela z 19 II 1957 r., k. 12. Por. też: A.

Stankowski, Emigracja Żydów..., s. 137.

319

Wątpliwości w tej sprawie zgłosił ambasador Syrii w Warszawie w rozmowie z J. Winiewiczem w dniu 4 VII

1957 r. Wcześniej rozmawiano z polskim ambasadorem w Moskwie Gede. Por. AMSZ, Z-23, w. 8, t. 74, Notatka
J. Winiewicza z 17 VII 1957 r., k. 20. Por. także: ibidem, Z-12, w. 14, t. 344, Pismo ambasadora PRL w Pradze
do MSZ z 26 VI 1957 r., k. 29.

320

K. Pudło, op. cit., s. 1123-125.

321

AAN, 237/XIV-149, Informacja dotycząca emigracji do Izraela (4 II 1957), k. 3.

322

Na konferencji powiatowej w Kamiennej Górze (Wrocławskie) jeden z dyskutantów (przedstawiciel

„młodzieży rewolucyjnej” z Wrocławia) dowodził m.in., iż „nie ma antysemityzmu, a są dowody, że Żydzi
dotychczas w Polsce byli uprzywilejowani”. Por. AAN, KC PZPR, 237/VII-3861, Meldunek z terenu nr 89 z 12
XII 1956 r., k. 117.

background image

Po raz pierwszy w powojennej Polsce antysemityzm został wykorzystany jako narzędzie w

walce politycznej o wpływy w strukturach partii i państwa między tzw. frakcjami natolińską i

puławską

323

. Widoczne było oddziaływanie rozrachunków z przeszłością. Nasiliły się

oskarżenia odpowiedzialność działaczy stalinowskich pochodzenia żydowskiego za

funkcjonowanie życia społeczno-politycznego (wynaturzenia). Motywy takie pojawiły się na

posiedzeniach Biura Politycznego KC PZPR wiosną 1956 r., a najsilniej w dyskusji na VII

Plenum KC. Nasiliły się wypowiedzi dotyczące tzw. regulacji narodowościowej. W dyskusji

na posiedzeniu Biura Politycznego KC PZPR w dniach 2 – 5 V 1956 r. najsilniej powyższe

kwestie zarysowane zostały w wystąpieniu ówczesnego przewodniczącego Rady Państwa

PRL i zarazem członka Biura Politycznego KC PZPR Aleksandra Zawadzkiego. Zarzucił on

niedwuznacznie Jakubowi Bermanowi faworyzowanie Żydów w polityce kadrowej

324

.

Zarzuty te powtórzył w kolejnym dniu obrad wspomnianego gremium:


„Ja bolałem nad tym lata całe, przeżywałem ciężkie uczucia, zapytywałem, dlaczego świadomy komunista tak

robi w ciągu lat, że tworzy się teoria, iż tajne sprawy można zaufać tylko żydowskim towarzyszom. Czy

rzeczywiście Żyd jest godny bardziej zaufania niż Polak. Tak narastały te zaufane kadry, tak się zjawił Światło.

Nie znalazł tow. Berman ani jednego zaufanego Polaka, z którym by tow. Berman te sprawy omawiał, tak się

zjawił Światło. Rosła nieograniczona władza i rola jego, Minca i Zambrowskiego w państwie, potem

Zambrowski się wykruszył i została ‘wielka trójka’, która opierała się o określone kategorie ludzi. Dlaczego my

mówimy o nacjonalizmie polskim, a nie mówimy nic o nacjonalizmie żydowskim, który jest bardzo

niebezpieczny...”

325

.

Zarzucał Bermanowi, iż stanowiska w MBP, a aparacie polityczno-wychowawczym w

wojsku były obsadzane przez Żydów. W opinii Zawadzkiego taka polityka kadrowa

potęgowała w kraju antysemityzm. Z krytyką wypowiedzi Zawadzkiego wystąpił J.

Cyrankiewicz, który wyraził obawy przed możliwością rozpętania w Polsce antysemityzmu.

Pośrednio jednak przyznał rację swemu przedmówcy stwierdzając:

„Wiemy i my wszyscy to rozumiemy, że powinny rosnąć kadry aryjskie i nasi odpowiedzialni towarzysze

żydowscy bardziej tego strzegli niż inni [...] Wiem, że są grupy towarzyszy, którzy do sprawy ‘rozgęszczenia’

323

Por. K. Kersten, Polacy Żydzi..., s. 158-161; P. Machcewicz, Polski rok 1956, Warszawa 1993, s. 216 i nn.

324

A. Zawadzki stwierdzał m.in.: „... Wszystkie kierownicze stanowiska obsadzał Berman przez żydowskich

towarzyszy i nie tylko przez dobrych starych towarzyszy. Światło, Romkowski, Fejgin, Różański, Brystygier,
Czaplicki. Czym sobie to można wytłumaczyć ? Spojrzałem na sylwetkę tow. Bermana, żydowski inteligent z
burżuazyjnej rodziny, nie wyrastał w rewolucyjnych warunkach. To wszystko razem daje obraz bardzo
niewyraźny”. Por. AAN, PZPR,1673, Protokół posiedzenia BP z 2-5 V 1956 r., k. 10.

325

Ibidem, k. 22.

background image

podchodzą niby z partyjnego punktu widzenia, ale często kryją się za tym pewne osobiste intencje i porachunki i

to w pewnych momentach staje się sprawą zasadniczą dla Partii”

326

.

Także Berman odrzucając zarzuty Zawadzkiego („przestawia mnie tendencyjnie jako

filosemitę”) zwracał uwagę na swe rozmowy z Radkiewiczem, rozmowy dotyczące spraw

kadrowych, „sprawy rozgęszczenia”. „Robiłem dużo wysiłków w przygotowaniu kadry

nowej. Były szkoły, wychodzili nowi ludzie, ale sprawa nie była dość konsekwentnie

przeprowadzona” – oceniał w swym ostatnim wystąpieniu na forum Biura Politycznego J.

Berman. Wagę zarzutów wobec Bermana łagodziły częste opinie wypowiadane przez

uczestników posiedzenia (m.in. E. Ochab) jakoby to Beria nasyłał swoich ludzi i on ponosi

największą odpowiedzialność. W kilkadziesiąt lat później Berman w rozmowie z publicystką

Teresą Torańską powiedział, odnosząc się do zarzutów formułowanych wobec niego w 1956r.,

że:

„...byłem podobnie jak Bierut, przeciwko zbyt wielkim skupiskom Żydów w pewnych ośrodkach, uważając to za

niesłuszne, za zło konieczne, na które zostaliśmy skazani w momencie obejmowania władzy, kiedy inteligencja

polska nas bojkotowała...”

327

.

Na VII Plenum KC PZPR głównym rzecznikiem „regulacji narodowościowej” w kadrach

partyjnych i państwowych był Zenon Nowak, jeden z liderów grupy natolińskiej

328

. Jego

wystąpienie było atakiem na oponentów z „frakcji puławskiej” (nie wiadomo czy pewnej roli

nie odgrywała tu obecność delegacji radzieckiej na czele z N. Bułganinem). W tym celu

sięgnął do trudnego problemu „nadmiernych skupień towarzyszy żydowskich” w różnych

strukturach władzy. Zaczął od Głównego Zarządu Polityczno-Wychowawczego WP:

„...przecież tam sytuacja była taka, towarzysze, że prawie cały Główny Zarząd Polityczny Wojska, prawie cała

Prokuratura Wojskowa była obsadzona przez towarzyszy pochodzenia żydowskiego. Ja nie chcę mówić

towarzysze, że to byli źli towarzysze. To byli dobrzy towarzysze, chociaż nie wszyscy. Ja zakładam, że to byli

wszyscy dobrzy towarzysze. Ja się pytam, czy normalna jest sytuacja, jeśli kierownictwo partyjne reprezentują w

Wojsku sami żydowscy towarzysze. Ja uważam, że sytuacja taka jest nienormalna i Biuro Polityczne te rzeczy

widziało i też je oceniło i nie było nikogo, ktoby miał tutaj inne stanowisko [...] A jak chcecie wiedzieć, sytuacja

w bezpieczeństwie była, nie wiem jaka ona jest dzisiaj, była taka, że tam wszyscy dyrektorzy departamentów,

wicedyrektorzy itp. byli towarzysze żydowskiego pochodzenia.

326

Ibidem, k. 24.

327

T. Torańska, Oni, Warszawa 1989, s. 142.

328

Por. szerzej; M. Zaremba, op. cit., s. 236-238.

background image

Ja się pytam, czy to jest dobrze, czy to jest źle? Jak ludzie mówią? Żydzi wsadzają Polaków. Czy to sprzyja,

czy to nie sprzyja antysemityzmowi?

Mnie się wydaje, towarzysze, że to sprzyja antysemityzmowi...”

329

Po prezentacji sytuacji w innych resortach doszedł do konkluzji w odniesieniu do tych

problemów:

„I jeśli tak towarzysze, patrzeć na to, to wychodzi coś innego. Nie dla mnie, nie dla nas tutaj siedzących,

może nie dla tysiąca, czy dla dziesięciu tysięcy, czy dla stu tysięcy, ale dla tych 27 milionów wychodzi tak, że do

Polaka nie można mieć zaufania i do bezpieczeństwa go nie należy brać, do Ministerstwa Spraw Zagranicznych

też go oczywiście nie należy brać. Za głupi jest, żeby go wziąć do Państwowej Komisji Planowania

Gospodarczego. No, tak to towarzysze, wychodzi, czy nam się to podoba, czy nam się nie podoba

330

.

W opinii Z. Nowaka, zagadnienia tego nie załatwi się „takim czy innym artykułem

przeciwko antysemityzmowi, lub stwierdzeniem, że my marksiści nie liczymy czy to jest Żyd

czy to nie jest Żyd”. Takie spojrzenie na problem odrzucał. Według niego błędem było to

„żeśmy niedostatecznie śmiało wysuwali odpowiednie, polskie robociarskie kadry”

331

.

Reakcje wielu uczestników plenum na wystąpienie Nowaka były ostre. Jednak w zasadzie nie

podważano faktu istnienia problemu „nadmiernych zagęszczeń” w aparacie władzy.

Oburzenie wzbudził sposób jego prezentacji

332

. Niektórzy działacze partyjni obawiali się o

skutki przedostania się takich informacji z plenum do społeczeństwa. Widać to w wypowiedzi

premiera J. Cyrankiewicza, który mówił obrazowo, że „...w Polsce, jak węże antysemityzmu,

jak z tej puszki Pandory powypuszczać, to one się rozlezą, to nie jest tak łatwo je z powrotem

do tej skrzyni zamknąć”

333

. Wyrażał tym samym obawy przed wpływem tego typu wystąpień

na nasilenie antysemityzmu. W podsumowaniu obrad ówczesny I sekretarz KC PZPR Edward

Ochab zadeklarował, iż władze partyjne zawsze będą zdecydowanie zwalczać „przejawy

antysemityzmu i nacjonalizmu wszelkiego typu”. Stwierdził zarazem, że:

329

AAN, PZPR, 1199, Stenogram VII Plenum KC PZPR (VII 1956 r.), k. 43-44.

330

Ibidem, k. 44.

331

Ibidem.

332

Leona Kasmanowi nie podobał się ton wypowiedzi Nowaka: „ton, który czyni treść, daje treść tej pieśni, ten

ton mnie w uchu źle brzmi i nie dziwię się , że i innym towarzyszom nieprzyjemnie brzmi” i „towarzysz Nowak
mówił tak, jak gdyby był ogarnięty obsesją jakąś w tej sprawie”. Por. ibidem, k. 160-161.

333

Ibidem, k. 310.

background image

„szczególną uwagę zwracamy, ażeby nie dopuścić do żadnych wypaczeń i teoryjek antysemickich przy

przesunięciach kadrowych, które mogą okazać się niezbędne wówczas gdy na takim czy innym odcinku

powstaje niepożądana i wykorzystywana przez wroga dysproporcja w składzie narodowościowym kadry”

334

.

Echa VII Plenum KC PZPR miały niewątpliwie pewien wpływ na nasilenie tendencji

antysemickich. Wyrażały się one m.in. działaniami „regulacyjnymi” w obsadzie kadrowej.

Często powoływano się przy tym tego typu działania rzekomo podejmowane na szczeblu

centralnym. Brak możliwości określenia skali tych posunięć. Nasiliły się różne przejawy

niechęci do Żydów, co przede wszystkim odczuwali „zwykli Żydzi”, nie mający

jakichkolwiek powiązań ze strukturami władzy komunistycznej. Na pewno miało to wpływ na

nasilenie tendencji emigracyjnych. Zaniepokojenie władz partyjnych skalą wystąpień

antysemickich spowodowało, iż zdecydowano się w kwietniu 1957 r. na wydanie specjalnego

listu Sekretariatu KC do organizacji partyjnych w tej sprawie

335

. Wezwano tam instancje

partyjne do zwalczania zjawisk nacjonalizmu i antysemityzmu. Dość powierzchownie

zanalizowano źródła tendencji antysemickich w społeczeństwie polskim, wiążąc to przede

wszystkim z brakami propagandy („deklaratywność i sloganowość”) i skutkami stosowania

administracyjnych metod walki ideologicznej, co stwarzało pozory jednolitości poglądów i

miało osłabiać czujność partii na pozostałości starych nawyków myślowych nie tylko w

społeczeństwie w ogóle, ale i wśród członków partii. Skrytykowano również „fałszywe

koncepcje w polityce personalnej”:

„W wielu wypadkach uproszczone, schematyczne traktowanie obywateli pochodzenia żydowskiego – jako

zdecydowanych zwolenników ustroju ludowego w Polsce, doprowadzało do niezrozumienia polityki personalnej

i stwarzało dogodne perspektywy wykorzystywane przez antysemitów.

Z drugiej strony szkodę przyniosło głoszenie w partii teorii tzw. regulacji narodowościowej, co stwarzało

dogodne warunki do przenikania nacjonalistycznych, antysemickich nastrojów również w mniej odporne ideowo

grupy w naszej partii”.

W omawianym liście Sekretariatu KC PZPR odnotowano przypadki antysemickich

wystąpień (przypadki pozbawiania pracy, pogróżki i nacisk na opuszczanie mieszkań,

chuligańskie występki na ulicach wobec Żydów, szykanowanie dzieci w szkołach itd.).

Zjawiskom tym niedostatecznie przeciwdziałały organizacje partyjne i organa państwa

334

AAN, Aleksander Zawadzki – spuścizna, 423/V-3, Maszynopis powielonej broszury „ KC PZPR. Do

wszystkich podstawowych organizacji partyjnych” (sierpień 1956 r.), k. 164-165. Cytowanego fragmentu
wystąpienia Ochaba nie zamieszczono w wydrukowanej broszurze. Por. Ibidem, k. 146-153

335

APW, KW PZPR, 74/XIV/35, List Sekretariatu KC PZPR w sprawie ludności żydowskiej z kwietnia 1957 r.,

k. 16-19.

background image

(prokuratury i sądy). W opinii Sekretariatu KC PZPR doprowadziło to do powstania w

środowiskach żydowskich „pędu do emigracji i likwidacji wielowiekowego, wyrosłego w

polskich tradycjach i związanego z historią naszego narodu skupiska żydowskiego w Polsce”.

Zaakcentowano główne założenia polityki narodowościowej partii i państwa, tj. przede

wszystkim pełne równouprawnienie obywateli niezależnie od narodowości. Zapowiadano

walkę zarówno z przejawami nacisku polonizacyjnego w stosunku do mniejszości

narodowych, jak i z rasistowskimi tendencjami stosowania kryteriów pochodzenia

narodowościowego w stosunku do osób, które uważają się w pełni za Polaków. Faktycznie

uwagę skoncentrowano na propagandzie, przy czym niektóre stosowane w niej argumenty nie

przyczyniały się do rozładowania napięć między środowiskami żydowskimi i polskimi.

Przykładem zalecenia KC PZPR dla dziennikarzy: „...konieczne jest, by prasa zwalczała

legendę o Żydach - dyrektorach, wykazując jak głęboko sięgał proces przewarstwowienia

społecznego Żydów w Polsce Ludowej”

336

.

Na początku lutego 1957 r. delegacja ZG TSKŻ zwróciła się do ministra spraw

zagranicznych Adama Rapackiego o wyrażenie zgody na nawiązanie kontaktu z Światowym

Kongresem Żydów, Jointem, ORT-em i Hiasem

337

. MSZ nie sprzeciwiało się wznowieniu

kontaktów z tymi organizacjami. Jednak opowiadało się wtedy za ograniczeniem pomocy

Jointu do jedynie wspierania repatriantów z ZSRR i emigrantów z Polski, ale nie

finansowania struktur TSKŻ. Stanowisko to jednak wkrótce zmodyfikowano

338

. W wyniku

rozmów między przedstawicielami rządu a AJDC „Joint” w porozumieniu z ZG TSKŻ oraz

ZRWM w dniu 15 X 1957 r. powołana została Centralna Żydowska Komisja Pomocy

Społecznej, zajmująca się rozdziałem pomocy „Joint”

339

. Dysponowała ona środkami

przesyłanymi na jej konto za pośrednictwem PKO od wspomnianej organizacji. Jej Oddziały

terenowe otrzymywały określone limity pieniężne przyznawane w okresach miesięcznych i

przeznaczone na z góry określone cele (renty, stypendia, zapomogi, pożyczki, pomoc

lekarska, wydatki administracyjne itd.)

340

. W późniejszych latach z funduszy tych

finansowano działalność kulturalno-oświatową, m.in. refundując pobory instruktorów i

kierowników placówek tego typu. Powołano także Komitet ds. Szkolenia Zawodowego

336

APB, KW PZPR, 33/VII/102, Wnioski Komisji KC PZPR ds. Narodowościowych z 4 V 1957 r., k. 23.

337

AMSZ, Z-23, w. 8, t. 74, Notatka Departamentu Organizacji Międzynarodowych MSZ (II 1957 r.), k. 16.

338

Pomoc oficjalna Jointu dla polskich Żydów wyniosła w 1958 r. prawie 690 tys. $ (około 60 mln zł). Por. A

MSZ, Z-12, w. 38, t. 916, Notatka Komisji Narodowościowej KC PZPR z 22 V 1959 r., k. 7.

339

A. Cała (Mniejszość żydowska..., s. 272-273) podaje, że dopiero 21 X 1957 r. TSKŻ wyłoniło Żydowską

Komisję Pomocy Społecznej, przekształconą 9 XI tegoż roku w Centralną Żydowską Komisję Pomocy
Społecznej.

340

Por. APŁ, Prezydium DRN Łódź-Śródmieście, 799, Protokół kontroli ŻKPS - Oddział w Łodzi (26 V- 10 VI

1967 r.), npag. Por. też: K. Pudło, op. cit., s. 114-115.

background image

Ludności Żydowskiej w Polsce „Ort” oraz jego odpowiedniki w terenie. Kierownictwo TSKŻ

zabiegało także o wznowienie kontaktów ze Światowym Kongresem Żydów (organizacji

kierowanej przez syjonistów, z którą CKŻP zerwał kontakty w 1948 r.) Kontakty takie

wznowiono w 1958 r.

341

Władze nie były przeciwne kontaktom i udziałowi TSKŻ w

konferencjach żydowskich organizacji międzynarodowych, jednak sprawę członkostwa w

nich wymienionego stowarzyszenia uważały za przedwczesną

342

.

W końcu lat 50-tych w środowiskach żydowskich w Polsce narastały obawy dotyczące

zmiany polityki państwa wobec Żydów. Za taki symptom uznawano m.in. wstrzymanie emisji

audycji PR dla zagranicy w języku żydowskim i plany RSW „Prasa” przekształcenia „Fołks-

Sztyme” w tygodnik. Na nastroje ludności żydowskiej w Polsce wpływały też różne

informacje i pogłoski nt. sytuacji Żydów w ZSRR. W państwie tym miano realizować w

opinii m.in. kierownictwa TSKŻ tzw. teorię integracji, prowadzącą do likwidacji kultury

żydowskiej. Istniały obawy, iż Polska wprowadzi podobną politykę, a więc ograniczenia

swobód społeczno-kulturalnych

343

. Możliwe, iż zainteresowanie sytuacją Żydów w ZSRR

wynikało także z doraźnych potrzeb organizacji, zaniepokojonej osłabieniem swych

wpływów w środowisku żydowskim na rzecz kongregacji i miało poprawić jej wizerunek.

Po 1956 r. narastały symptomy rywalizacji między ogniwami TSKŻ a kongregacjami o

wpływy wśród ludności żydowskiej. Niewątpliwie pozycja tych ostatnich, korzystających z

odnowionych możliwości czerpania środków finansowych z zagranicy (nie tylko kanałami

oficjalnymi przez Joint, ale i od wysłanników zagranicznych żydowskich organizacji

religijnych) , wydatnie wzrosła. Wśród komunistów żydowskich odżyły pomysły

podporządkowania sobie ZRWM. Na spotkaniu w Komisji Narodowościowej KC PZPR

liderzy TSKŻ (G. Smolar, M. Mirski i D. Sfard) domagali się ograniczenia działalności

żydowskich kongregacji, „do właściwych jej zadań”. Nawiązując do doświadczeń rumuńskich

proponowali włączenie żydowskich kongregacji wyznaniowych do TSKŻ, poprzez

utworzenie w jego strukturze Wydziału Spraw Religijnych

344

. Choć władze partyjne i

państwowe były przeciwne wzrostowi wpływów kongregacji, to jednak nic nie wskazuje na

to, by dróg powstrzymania tych tendencji szukały w zmianach instytucjonalnych w

341

A. Cała, Mniejszość żydowska..., s. 273; G. Berendt, Starania organizacji działających w Polsce o

przystąpienie do Światowego Kongresu Żydowskiego (1945-1961), (w: ) G. Berendt, A. Grabski, A. Stankowski,
op. cit., s. 28-40.

342

A MSZ, Z-23, t. 74, w. 8, Notatka dotycząca sytuacji ludności żydowskiej w Polsce (zał. do pisma Komisji

Narodowościowej KC PZPR do MSZ z 4 III 1958 r.), k. 27.

343

Ibidem, k. 26. Grzegorz Berendt wiąże rozwój sytuacji w Polsce w odniesieniu do kwestii żydowskiej z

inspiracjami płynącymi z ZSRR. Por. idem, Żydzi jako podmiot i przedmiot wydarzeń polskiego Października
1956 roku, (w: ) Polska i sąsiedzi – dystanse i przenikanie kultur
, cz. I. Zbiór studiów pod red. R. Wapińskiego,
Gdańsk 2000, s. 268-291.

344

Ibidem.

background image

środowisku żydowskim. Tym bardziej, że takie przekształcenia miałyby negatywny oddźwięk

za granicą. Krytycznie jednak oceniano sytuację w kongregacjach, skupiających w coraz

większej skali repatriantów z ZSRR, nie zainteresowanych przeważnie pozostaniem w Polsce

i oczekujących jedynie na zgodę na wyjazd

345

. Nie służyło to stabilizacji ludności

żydowskiej.

* * *

Zagłada blisko 90% polskich Żydów oraz zmiany polityczne w kraju od 1944 r.

spowodowały, iż odbudowa struktur tej mniejszości narodowej w formach tradycyjnych,

funkcjonujących do 1939 r., była niemożliwa. Tym niemniej, Żydzi byli jedyną grupą

narodowościową w Polsce, która przejściowo - w pierwszych latach po II wojnie światowej -

uzyskała znaczną swobodę rozwoju życia społeczno-kulturalnego i politycznego.

Od schyłku lat 40 -tych zarysowały się tendencje do ograniczania tych rozbudowanych form

życia społecznego Żydów, czego uwieńczeniem było powołanie - w miejsce struktur CKŻP -

TSKŻ, stowarzyszenia o wyraźnie zwężonych kompetencjach i nadto zdominowanego przez

ortodoksyjnych komunistów żydowskich. Na sytuację Żydów polskich w pierwszej połowie

lat 50-tych wpływały silnie zjawiska występujące w ZSRR i innych krajach bloku

radzieckiego (tzw. walka z syjonizmem i kosmopolityzmem). W kraju nasiliły się tendencje

polonizacyjne w stosunku do mniejszości żydowskiej. Życie kulturalne tej społeczności

poddane zostało oddziaływaniu charakterystycznych dla tej epoki tendencji.

Od 1956 r. - w związku z liberalizacją systemu politycznego w Polsce - nasiliły się wśród

Żydów dążenia emigracyjne. Wpływ na nie miały m.in. w różnych formach wystąpienia

antysemickie, spotęgowane rozrachunkami z okresem stalinowskim (kwestia

odpowiedzialności działaczy pochodzenia żydowskiego w zbrodniach i wynaturzeniach

stalinizmu). Wyjazdy zarówno wydatnie zmniejszyły wielkość skupiska żydowskiego w

Polsce, jak i dezintegrowały tę społeczność. Zmiany polityczne umożliwiły jednak ponowne

nawiązanie stosunków z międzynarodowymi organizacjami żydowskimi i uzyskanie pomocy

finansowej (przede wszystkim ze strony Jointu). Miało to istotne znaczenie dla

podtrzymywania życia społeczno-kulturalnego polskich Żydów i ich tożsamości narodowej.

Jednak występujące w dalszym ciągu nastroje niechęci do Żydów w społeczeństwie polskim i

w dużej skali wykorzystywanie kwestii żydowskiej w walce politycznej rozgrywającej się w

strukturach władzy, nie najlepiej rokowały na przyszłość.

345

Komisja Narodowościowa KC PZPR tak oceniała w 1959 r. działania kongregacji: „Kongregacje religijne

dysponujące dużymi funduszami, prowadzą na szeroką skalę różne formy pomocy zachęcające do przetrwania w
nieróbstwie i oczekiwania na zezwolenie wyjazdu do Izraela. Wydaje się bezpłatnie obiady, zapomogi
pieniężne...”. Por. A MSZ, Z-12, w. 38, t. 916, Notatka Komisji Narodowościowej KC z 22 V 1959 r., k. 4.

background image
background image

Document Outline


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Wewnętrzna polityka narodowa
ZADANIA POLITYKI NARODOWEJ, Polityka polska, Dmowski
II - P Polityczne i narodowe w. f., Prawo
K Jajecznik, Próba integracji nacjonalistów wokół Polityki Narodowej 2008 2012
Polityka narodowa 2
Wewnętrzna polityka narodowa
Dmowski Pisma T9 polityka narodowa
Tomasz Koziełło, „Komunikowanie polityczne Narodowej Demokracji” Ewy Maj
Fundamentalizm islamski, Bezpieczeństwo Narodowe, Międzynarodowe stosunki polityczne
Narastanie konfliktu polnoc-poludnie w kontekście globalizacji, ★ Studia, Bezpieczeństwo Narodowe, M
Polityka pieniężna Narodowego Banku Państwowego w kontekście akcesjii Polski do strefy euro
narodowy socjalizm, Studia, Prawo, Doktryny polityczno-prawne
Nowe centra potęgi gospodarczej i politycznej, Bezpieczeństwo Narodowe, Międzynarodowe stosunki poli
(Nie) bezpieczenstwo energetyczne, ★ Studia, Bezpieczeństwo Narodowe, Międzynarodowe stosunki polity
20030827125138, Wspólnota Europejska stanowi dla swych 15 państw członkowskich centralną-obok narodo
Polityka pieniężna Narodowego?nku Polskiego w latach 04

więcej podobnych podstron