P
Pr
ro
ojje
ek
kt
ty
y A
AV
VT
T
E
LEKTRONIKA DLA WSZYSTKICH 7/98
10
W jednym z poprzednich numerów
EdW przedstawiono koncepcję domowe−
go systemu sygnalizacyjnego, zawierają−
cego część bazową oraz szereg modu−
łów. Opisano tam prosty moduł dzwonka
o rosnącej głośności.
W niniejszym artykule zaprezento−
wano kolejny moduł do tego systemu.
Do pełnego zrozumienia funkcjonowa−
nia modułu potrzebne są informacje za−
warte we wspomnianym artykule
z EdW 4/98.
Opisany układ monitoruje dwie linie
dozorowe.
Moduł może mieć różnorodne zasto−
sowania. W podstawowym zastosowa−
niu jest to moduł sygnalizacyjny, a nie
ściśle alarmowy. Większość użytkowni−
ków zapewne wykorzysta do ochrony
mieszkania czy gospodarstwa typową
centralkę alarmową, być może fabryczną,
a nie wykonaną we własnym zakresie.
W takim przypadku opisywany moduł bę−
dzie pełnić jedynie rolę sygnalizacyjną, in−
formując na przykład śpiących domowni−
ków o próbie włamania do garażu, do
piwnicy czy do sklepu na parterze.
Niemniej jednak moduł może być z po−
wodzeniem wykorzystany w roli prawdzi−
wego alarmu, uruchamiającego sygnał
alarmowy w mieszkaniu.
Układ elektroniczny modułu jest pros−
ty i jego wykonanie nie sprawi nikomu
trudności.
Opis układu
Schemat ideowy modułu przedstawio−
no na rry
ys
su
un
nk
ku
u 1
1.
Moduł jest zasilany pojedynczym na−
pięciem dołączonym do punktów P i O.
Wyjściem jest punkt A.
Układ przeznaczony jest do współpra−
cy z płytą bazową systemu (AVT−2191),
dlatego zawiera typowy układ wyjściowy
zawierający źródło prądowe z tranzysto−
rem T2. W typowych zastosowaniach
tranzystor T3 nie będzie stosowany, dla−
tego przewidziano połączenie wyprowa−
dzeń jego bazy i emitera. W stanie spo−
czynku na wyjściu bramki U1D panuje
stan wysoki. Przez rezystor R11 i diodę
D3 nie płynie prąd, napięcie na bazie tran−
zystora T2 jest równe dodatniemu napię−
ciu zasilającemu i tranzystor ten jest za−
tkany. Z wyjścia A nie wypływa prąd.
Układ monitoruje stan dwóch linii (pęt−
li) dozorowych, dołączonych do punktów
E, O1 oraz F, O2. Gdy wszystko jest w po−
rządku i linie te nie są przerwane, na nóż−
kach 1 i 5 bramek U1A oraz U1B panuje
stan niski. Obwody R3C1 i R4C2 są filtra−
mi, nie dopuszczającymi do wejść kostki
indukowanych w liniach zakłóceń impul−
sowych, które mogłyby wywoływać fał−
szywe alarmy. Dodatkowo chronią te
bramki przed uszkodzeniem silnymi im−
pulsami z linii (mogącymi się tam pojawić
np. przy uderzeniu w pobliżu pioruna).
Bramki U1A i U1B pracują w roli gene−
ratorów. W chwili naruszenia (przerwa−
nia) linii dozorowej włącza się jeden z ge−
neratorów. Generatory te pracują z nie−
wielką częstotliwością, rzędu 1...5Hz.
Każdy z nich wytwarza przebieg o innej
częstotliwości (zależnej od pojemności
C3 i C4), który pozwoli domownikom zi−
dentyfikować na podstawie rytmu pracy,
która linia została naruszona.
W stanie spoczynku na wyjściach ge−
neratorów taktujących U1A oraz U1B wy−
stępuje stan wysoki. Tym samym na wy−
jściu bramki U2C występuje stan niski,
który uniemożliwia pracę głównego ge−
neratora alarmowego z bramką U2D.
Stan wysoki na wyjściach bramek U1A
oraz U1B powoduje także, że diody D1
i D2 nie przewodzą. Tym samym konden−
satory elektrolityczne C5 i C6 są w stanie
spoczynku w pełni naładowane – cały czas
stoją pod pełnym napięciem zasilającym.
Tak samo kondensatory C7 i C8 są
w pełni naładowane przez rezystory R9
i R10.
Ponieważ główny generator alarmu
(U2D) nie pracuje, na bazę tranzystora
T2 nie jest podawany żaden przebieg
zmienny.
W stanie spoczynku układ elektronicz−
ny nie pobiera prądu. Płynie jedynie prąd
w obwodzie dwóch linii dozorowych.
Przy podanej wartości rezystorów R1 i R2
pobór prądu w spoczynku wynosi około
1...1,2mA. Prąd ten można zmniejszyć do
wartości 50...100µA, zwiększając rezys−
tancje R1 i R2 nawet do 220...470k
Ω
. Nie
wpłynie to na działanie układu, może je−
dynie zwiększyć poziom zakłóceń, jeśli li−
nie byłyby bardzo długie. W takim wypad−
ku dobrze byłoby między punkty E, O1 i F,
O2 włączyć kondensatory foliowe (MKT,
MKSE) o napięciu pracy 250...630V i po−
jemności 10...100nF. W typowych zasto−
sowaniach takich dodatkowych konden−
satorów nie trzeba stosować.
M
oduł
sygnalizacyjno−alarmowy
2193
(do domowego systemu
sygnalizacyjnego)
P
Pr
ro
ojje
ek
kt
ty
y A
AV
VT
T
11
E
LEKTRONIKA DLA WSZYSTKICH 7/98
Po przerwaniu linii dozorowej zacz−
nie pracę jeden z generatorów taktują−
cych (U1A, U1B). Już pierwszy impuls
na wyjściu generatora spowoduje roz−
ładowanie jednego z kondensatorów
C5, C6 przez diodę D1 lub D2. Stan nis−
ki na którymkolwiek wejściu bramki
U1C spowoduje pojawienie się stanu
niskiego na wyjściu bramki U1D. Spo−
woduje to przepływ prądu przez diodę
D3 i uruchomienie źródła prądowego
z tranzystorem T2. Przez ten tranzystor
popłynie prąd stały o wartości około
1mA, który „obudzi” wzmacniacze mo−
cy na płycie bazowej.
Przebieg prostokątny z generatora tak−
tującego spowoduje pracę głównego ge−
neratora U2D, oczywiście w rytmie wy−
znaczonym przez częstotliwość tego ge−
neratora taktującego (zależną od R5C3
i R6C4). Na wyjściu 11 bramki U2D poja−
wią się „paczki” ujemnych impulsów.
Przebieg ten zostanie podany przez rezys−
tor R15 i kondensator C9 na bazę T2, mo−
dulując prąd kolektora tego tranzystora.
Ponieważ przebieg na wyjściu bramki
U2D ma dużą amplitudę, dla zmniejszenia
głośności dźwięku zastosowano dzielnik
R15, R14 pozwalają−
cy
uzyskać
mało
przeraźliwy
sygnał
z głośników systemu.
Ten stosunkowo
cichy sygnał zostanie
jednak radykalnie zwię−
kszony po upływie
pewnego czasu. Zad−
ba o to obwód z bram−
kami U2A, U2B i tran−
zystorem T1.
Jak wspomniano,
tuż po uruchomieniu
któregokolwiek gene−
ratora taktującego (U1A, U1B) zostanie
szybko rozładowany kondensator C5 lub
C6 przez jedną z diod. Jeśli linia będzie na−
ruszona (przerwana) na trwałe, na konden−
satorze C5 lub C6 będzie się utrzymywał
stan niski. Spowoduje to powolne rozłado−
wywanie kondensatora C7 lub C8. Gdy na−
pięcie na jednym z wejść bramki U2A
opadnie poniżej dolnego progu przełącza−
nia, na wyjściu bramki U2B pojawi się stan
wysoki. Tym samym zostanie otwarty tran−
zystor T1. Silne impulsy z wyjścia bramki
U2D będą teraz mogły przechodzić na ba−
zę T1 przez niewielką re−
zystancję R16. Spowodu−
je to radykalne zwiększe−
nie głośności dźwięku
w głośnikach systemu.
Taki sposób pracy mo−
dułu
związany
jest
z główną możliwością
wykorzystania. Jak widać
z opisu, nie jest to kla−
syczny układ centralki
alarmowej, bo nie zawie−
ra obwodów wyłączania linii dozorowych
oraz obwodów typowych opóźnień czaso−
wych. W samej rzeczy, nie jest to central−
ka alarmowa, a jedynie układ sygnalizacyj−
ny, pełniący pomocniczą rolę w systemie
ochrony gospodarstwa domowego. Pod−
stawowym zadaniem układu jest poinfor−
mować domowników o próbie włamania
do garażu bądź komórki. Właśnie dlatego
przewidziano dwustopniową głośność
sygnału: jeśli stosunkowo cichy sygnał
nie obudzi domowników i nie wywoła ich
reakcji, po pewnym czasie odezwie się
głośny alarm wyrywający z łóżek nawet
najbardziej ospałych domowników. R
Ry
ys
su
u−
n
ne
ek
k 2
2 pokazuje przykład wykorzystania
układu w opisany sposób. Podwójny wy−
łącznik S pozwoli wyłączyć alarm. Należy
zwrócić uwagę, że zwarcie do masy
wejść modułu (punkty E i F) praktycznie
natychmiast wyłączy alarm, bo pomimo
rozładowania C5, C6 i pracy źródła prądo−
wego T1, przestaną pracować generatory
U1A, U1B i w konsekwencji U2D.
c.d. na str. 17
R
Ry
ys
s.. 2
2.. P
Prrzzy
yk
kłła
ad
d w
wy
yk
ko
orrzzy
ys
stta
an
niia
a
R
Ry
ys
s.. 1
1.. S
Sc
ch
he
em
ma
att iid
de
eo
ow
wy
y m
mo
od
du
ułłu
u
P
Pr
ro
ojje
ek
kt
ty
y A
AV
VT
T
E
LEKTRONIKA DLA WSZYSTKICH 7/98
12
Takie działanie jest zupełnie inne niż
w centralce alarmowej, gdzie nawet
chwilowe naruszenie linii dozorowej spo−
woduje włączenie alarmu na dłuższy
czas. W układzie można uzyskać takie
działanie, dołączając wejścia bramki U2C
nie przed, ale za diodami D1, D2. W ta−
kim wypadku należałoby jednak dodać
jeszcze układ wyłączania alarmu, na przy−
kład przez zwieranie do plusa zasilania
bazy tranzystora T2.
Montaż i uruchomienie
Opisany układ można bez problemu
zmontować na płytce drukowanej poka−
zanej na rry
ys
su
un
nk
ku
u 3
3. Montaż jest klasycz−
ny, nikomu nie powinien sprawić kłopo−
tów. Układy scalone CMOS dobrze jest
wlutować (lub włożyć w podstawki) na
końcu.
W typowym zastosowaniu nie będzie
montowany tranzystor T3. Ponieważ
punkty jego bazy i emitera są zwarte
ścieżką, nie trzeba się o nic martwić. Wy−
starczy wlutować tranzystor T2.
Moduł zbudowany ze sprawnych ele−
mentów nie wymaga uruchomiania i od
razu będzie pracował poprawnie. Pod jed−
nym warunkiem: kondensatory elektroli−
tyczne powinny być wcześniej zaformo−
wane, to znaczy włączone na kilka godzin
pod napięcie stałe 12...15V. Jeśli konden−
satory C5 – C8 nie zosta−
ną wcześniej zaformowa−
ne, układ na pewno nie
zadziała poprawnie przy
pierwszym
włączeniu.
Trzeba go będzie na kilka
lub raczej kilkanaście go−
dzin pozostawić pod na−
pięciem, by kondensato−
ry te zaformowały się
przez rezystory R7 – R10
o znacznej wartości.
Do pierwszego spraw−
dzenia nie trzeba włączać modułu do pły−
ty bazowej systemu. Wystarczy między
masę a punkt A włączyć szeregowo połą−
czone diodę LED i słuchawkę telefonicz−
ną. Po przerwaniu linii dozorowej zaświe−
ci się dioda LED i odezwie się cichy
dźwięk ze słuchawki. Ze względu na ma−
ły prąd wyjścia A (1mA) zarówno jasność
świecenia tej diody, jak i dźwięk w słu−
chawce będą niewielkie.
Możliwości zmian
Przede wszystkim można zmieniać
częstotliwość głównego generatora alar−
mu, zmieniając według uznania elementy
R18 C10. Należy jednak pamiętać, że naj−
bardziej słyszalne dla człowieka są dźwię−
ki o częstotliwościach 1...3kHz.
W szerokich granicach można zmie−
niać częstotliwość obu generatorów tak−
tujących przez zmianę pojemności C3
i C4 (oraz rezystancji R5, R6 w zakresie
100k
Ω
...4,7M
Ω
).
W wielu przypadkach użytkownik ze−
chce zmienić czas opóźnienia włączania
głośnego sygnału alarmowego. W tym
celu trzeba zmienić wartości pojemności
C7 i C8 w zakresie 1µF...47µF.
Nie ma natomiast większego sensu
zwiększanie pojemności C5, C6, można
je natomiast zmniejszyć do 4,7µF.
Jeśli użytkownik zechce zmienić głoś−
ność „cichego” i „głośnego” sygnału,
może i powinien według upodobania do−
brać wartości R15 i R16.
Można też zwiększyć pojemności C1,
C2, nawet do 1µF, ale nie jest to potrzeb−
ne.
P
Piio
ottrr G
Gó
órre
ec
ck
kii
Z
Zb
biig
gn
niie
ew
w O
Orrłło
ow
ws
sk
kii
W
Wy
yk
ka
azz e
elle
em
me
en
nttó
ów
w
((o
op
pc
cjja
a 6
60
0H
Hzz))
R
Re
ezzy
ys
stto
orry
y
R1,R2,R12: 22k
Ω
R3−R10: 1M
Ω
R11: 2,2k
Ω
R13,R15: 100k
Ω
R14: 10k
Ω
R16,R17: 1k
Ω
R18: 470k
Ω
K
Ko
on
nd
de
en
ns
sa
atto
orry
y
C1,C2,C9: 100nF
C3: 220nF
C4: 470nF
C5,C6: 10µF/16V elektrolityczny
C7,C8: 22µF/16V elektrolityczny
C10: 1nF
P
Pó
ółłp
prrzze
ew
wo
od
dn
niik
kii
D1,D2: dioda 1N4148
D3: LED czerwona
T1,T2: BC558B
T3: BD285 (nie montować)
U1,U2: CMOS 4093
R
Ry
ys
s.. 3
3.. S
Sc
ch
he
em
ma
att m
mo
on
ntta
ażżo
ow
wy
y
S
Sz
zk
ko
ołła
a k
ko
on
ns
st
tr
ru
uk
kt
to
or
ró
ów
w
17
E
LEKTRONIKA DLA WSZYSTKICH 7/98
przykład połączenie kolektora T3 z wyjściem
bramki U2E. Niedoróbką jest także brak jakie−
goś układu pamiętającego w obwodzie linii
zwłocznej. Linia ta wywoła alarm tylko przy
trwałym naruszeniu, na przykład trwałym prze−
rwaniu linii dozorowej. Nie zadziała natomiast
przy chwilowym naruszeniu tej linii.
Mariusz jest stałym uczestnikiem Szkoły
i zawsze z przyjemnością oglądam jego staran−
nie wykonane modele. Jednak z bra−
ku doświadczenia popełnia on sporo
drobnych błędów. Jestem przekona−
ny, że kolejne projekty będą zawierać
ich coraz mniej. Niech więc książka
będzie zachętą do dalszych prób.
Uwagi końcowe
Ogólnie biorąc, nie jestem zado−
wolony z poziomu prac. Większość
albo zawierała istotne błędy, albo
wskutek przyjęcia błędnych założeń
była zbyt rozbudowana, bądź nie−
skuteczna.
Temat wydawał się dziecinnie
prosty, a sprawił tyle trudności.
Wśród rozwiązań zabrakło mi prostego czujni−
ka wstrząsowego, mocowanego na przykład
na słupku lub nawet płótnie namiotu. Taki
czujnik wielokrotnego użytku ma wiele zalet,
a jedyna wadą wydaje się tylko problem fał−
szywych alarmów pod wpływem wiatru. Ale
może taki czujnik nie byłby związany z kon−
strukcją namiotu, tylko umieszczony gdzieś
na podłodze, by odsuwanie zamka, przecięcie
ścianki namiotu czy każdy inny wstrząs wy−
wołał alarm.
Nikt nie wspomniał też o czujnikach nacisku,
włączających alarm po stanięciu na nie nogą.
Jestem jednak przekonany, iż przedstawio−
ne informacje pozwolą młodym konstrukto−
rom wzbogacić swoją wiedzę i potem zdoby−
wać dalsze doświadczenia przeprowadzając
kolejne próby w wytyczonym kierunku.
W tym miesiącu główną pulę nagród otrzy−
ma (zapewne już otrzymał) D
Da
arriiu
us
szz K
Kn
nu
ullll. Jest
to zestaw katalogów, których świeży zapas
otrzymaliśmy właśnie od firmy Motorola. Na−
tomiast M
Ma
arriiu
us
szz N
No
ow
wa
ak
k, M
Ma
arrc
ciin
n G
Grrą
ąd
dzzk
kii,
A
Ad
da
am
m D
Dy
yg
ga
a, J
Ja
arro
os
słła
aw
w C
Ch
hu
ud
do
ob
ba
a, C
Ce
ezza
arry
y D
Dy
y−
lle
ew
ws
sk
kii i Ł
Łu
uk
ka
as
szz Ś
Św
wiie
errc
czzy
yn
na
a otrzymają książki
wydawnictw WNT i WKiŁ.
Jak zwykle pozdrawiam wszystkich uczest−
ników i sympatyków Szkoły. Zachęcam do
udziału w kolejnych zadaniach.
W
Wa
as
szz IIn
ns
sttrru
uk
ktto
orr
P
Piio
ottrr G
Gó
órre
ec
ck
kii
F
Fo
ott.. 4
4.. A
Alla
arrm
m M
Ma
arriiu
us
szza
a N
No
ow
wa
ak
ka
a
Moduł sygnalizacyjno−alarmowy
(c.d. ze str. 11)
Takie działanie jest zupełnie inne niż
w centralce alarmowej, gdzie nawet chwi−
lowe naruszenie linii dozorowej spowodu−
je włączenie alarmu na dłuższy czas.
W układzie można uzyskać takie działanie,
dołączając wejścia bramki U2C nie przed,
ale za diodami D1, D2. W takim wypadku
należałoby jednak dodać jeszcze układ wy−
łączania alarmu, na przykład przez zwiera−
nie do plusa zasilania bazy tranzystora T2.
Montaż i uruchomienie
Opisany układ można bez problemu
zmontować na płytce drukowanej poka−
zanej na rry
ys
su
un
nk
ku
u 3
3. Montaż jest klasycz−
ny, nikomu nie powinien sprawić kłopo−
tów. Układy scalone CMOS dobrze jest
wlutować (lub włożyć
w podstawki) na końcu.
W typowym zastoso−
waniu nie będzie monto−
wany tranzystor T3. Po−
nieważ punkty jego bazy
i emitera są zwarte ścież−
ką, nie trzeba się o nic
martwić. Wystarczy wlu−
tować tranzystor T2.
Moduł zbudowany ze
sprawnych elementów nie
wymaga uruchomiania i od
razu będzie pracował po−
prawnie. Pod jednym warunkiem: konden−
satory elektrolityczne powinny być wcześ−
niej zaformowane, to znaczy włączone na
kilka godzin pod napięcie stałe 12...15V. Jeś−
li kondensatory C5 – C8 nie zostaną wcześ−
niej zaformowane, układ na pewno nie za−
działa poprawnie przy pierwszym włącze−
niu. Trzeba go będzie na kilka lub raczej kil−
kanaście godzin pozostawić pod napięciem,
by kondensatory te zaformowały się przez
rezystory R7 – R10 o znacznej wartości.
Do pierwszego sprawdzenia nie trzeba
włączać modułu do płyty bazowej syste−
mu. Wystarczy między masę a punkt
A włączyć szeregowo połączone diodę
LED i słuchawkę telefoniczną. Po przerwa−
niu linii dozorowej zaświeci się dioda LED
i odezwie się cichy dźwięk ze słuchawki.
Ze względu na mały prąd wyjścia A (1mA)
zarówno jasność świecenia tej diody, jak
i dźwięk w słuchawce będą niewielkie.
Możliwości zmian
Przede wszystkim można zmieniać
częstotliwość głównego generatora alar−
mu, zmieniając według uznania elementy
R18 C10. Należy jednak pamiętać, że naj−
bardziej słyszalne dla człowieka są dźwię−
ki o częstotliwościach 1...3kHz.
W szerokich granicach można zmie−
niać częstotliwość obu generatorów tak−
tujących przez zmianę pojemności C3
i C4 (oraz rezystancji R5, R6 w zakresie
100k
Ω
...4,7M
Ω
).
W wielu przypadkach użytkownik ze−
chce zmienić czas opóźnienia włączania
głośnego sygnału alarmowego. W tym
celu trzeba zmienić wartości pojemności
C7 i C8 w zakresie 1µF...47µF.
Nie ma natomiast większego sensu
zwiększanie pojemności C5, C6, można
je natomiast zmniejszyć do 4,7µF.
Jeśli użytkownik zechce zmienić głoś−
ność „cichego” i „głośnego” sygnału,
może i powinien według upodobania do−
brać wartości R15 i R16.
Można też zwiększyć pojemności C1,
C2, nawet do 1µF, ale nie jest to potrzebne.
P
Piio
ottrr G
Gó
órre
ec
ck
kii
Z
Zb
biig
gn
niie
ew
w O
Orrłło
ow
ws
sk
kii
W
Wy
yk
ka
azz e
elle
em
me
en
nttó
ów
w
((o
op
pc
cjja
a 6
60
0H
Hzz))
R
Re
ezzy
ys
stto
orry
y
R1,R2,R12: 22k
Ω
R3−R10: 1M
Ω
R11: 2,2k
Ω
R13,R15: 100k
Ω
R14: 10k
Ω
R16,R17: 1k
Ω
R18: 470k
Ω
K
Ko
on
nd
de
en
ns
sa
atto
orry
y
C1,C2,C9: 100nF
C3: 220nF
C4: 470nF
C5,C6: 10µF/16V elektrolityczny
C7,C8: 22µF/16V elektrolityczny
C10: 1nF
P
Pó
ółłp
prrzze
ew
wo
od
dn
niik
kii
D1,D2: dioda 1N4148
D3: LED czerwona
T1,T2: BC558B
T3: BD285 (nie montować)
U1,U2: CMOS 4093
PostScript Picture
AVT2193
R
Ry
ys
s.. 3
3.. S
Sc
ch
he
em
ma
att m
mo
on
ntta
ażżo
ow
wy
y