Szczoteczka do zębów
Czyszczenie zębów przy pomocy szczoteczek upowszechniło się w XVIII wieku, chociaż
znano ją już ponoć w XV - wiecznych Chinach. Była wykonana z kości i świńskiej
szczeciny, a używał jej sam cesarz. Jej prawdziwa kariera zaczęła się, kiedy to bogatsi
Europejczycy wprowadzili do swojej diety większe ilości psującego zęby cukru. Wcześniej
używano w tym celu wykałaczek. Bogacze używali wykałaczek srebrnych a nawet
pozłacanych, ludzie biedni drewnianych co tym razem wychodziło im na zdrowie,
ponieważ twarde i ostre wykałaczki metalowe niszczyły szkliwo zębów. Dziś po
charakterystycznych rysach na zębach, bezbłędnie można rozpoznać szczątki ludzi
zamożnych.
Przez bardzo długi czas znana i używana była tylko taka (lub podobna) jak na ilustracji.
Ta znaleziona w niemieckim mieście Minden ma około 260 lat. Włosie szczoteczki nie
zachowało się. Przyrząd ma 10 centymetrów długości i jest wykonany ze zwierzęcej kości,
która na przeciwległym końcu zwęża się na kształt małej łyżeczki. Badacze podejrzewają,
że tym końcem właściciel mógł czyścić sobie uszy. Upowszechnienie szczoteczki
poprzedziły zacięte spory specjalistów. Wielu lekarzy uważało, że szczotkowanie jest
szkodliwe: niszczy szkliwo i przyzębie. To fakt - niewłaściwa szczoteczka i zła technika
czyszczenia zębów i dziś może wyrządzić wiele szkód w uzębieniu.
Wiek dwudziesty i w tej dziedzinie przyniósł postęp. Po części z lenistwa, a po części
dlatego, że dokładniej czyści - wymyślono szczoteczkę elektryczną. Pierwsza taka udana
elektryczna
szczoteczka do zębów została skonstruowana w Szwajcarii, a wykonana i
sprzedawana w USA. Szczoteczkę do zębów pod nazwą "Broxodent" wypuszczono na
rynek w USA w roku 1961.
Kogoś, kto unikał czyszczenia zębów w końcu spotykał
taki los
.
Sytuacja zmieniła się radykalnie w roku 1938, kiedy firma DuPont opracowała
nylonowe
włókno, którym zastąpiono świńską szczecinę. Od tej pory szczoteczka była dostępna
dosłownie dla każdego.
W jednym z sondaży w USA za najważniejszy wynalazek
Amerykanie uznali właśnie szczoteczkę do zębów. Badacze z
Massachusetts Institute of Technology przeprowadzili ankietę
wśród 1042 dorosłych i 400 młodych ludzi. Do miana najpotrzebniejszego w codziennym
życiu wynalazku kandydowały m.in.
komputer
osobisty,
samochód
,
kuchenka
mikrofalowa
,
telefon komórkowy
,
telewizor
i szczoteczka do zębów. Na tę ostatnią
głosowało 33 procent młodzieży i prawie połowa (42 procent) dorosłych. Samochód
uzyskał zaszczytne drugie miejsce. Młodzież na trzecim postawiła komputer, na czwartym
telefon i na piątym mikrofalówkę, podczas gdy dorośli uznali te trzy ostatnie wynalazki za
równie potrzebne.