Aleksander Zatorski Jakub Cyterszpiler Kubowski (1903 1937)

background image

Aleksander Zatorski

Jakub Cyterszpiler-Kubowski

(1903 – 1937)

Jakub Cyterszpiler-Kubowski należał do pierwszej generacji

zetemkowców, pionierów ruchu młodzieży komunistycznej w Polsce. Działacz
rewolucyjny, ekonomista i po trosze poeta, był jednym z pierwszych
młodocianych więźniów politycznych skazanych na długoletnie więzienie w
pierwszych latach międzywojennej Polski. Główny oskarżony w jednym z
pierwszych głośnych procesów działaczy ZMK –
taki napis widniał pod jego
portretem naszkicowanym przez bliskiego przyjaciela i towarzysza Mojżesza
Nowogródzkiego, zamieszczonym w 1924 r. w piśmie Więzień Polityczny ' .

' Więzień Polityczny – organ Komitetu Centralnego „Czerwonej Pomocy” (MOPR)
w Polsce.

Skąpe słowa życiorysu, napisanego dla władz partyjnych 10 listopada

1929 r. ' , gdy Kubowski miał już za sobą kilkanaście lat ciernistej drogi
działacza komunistycznego, kreślą niezmiernie plastyczny obraz jego
działalności rozpoczętej kilka lat przed powstaniem ZMK. Na życiorysie tym,
obok wspomnień towarzyszy i moich własnych, oparta została poniższa relacja.

'

Biuletyn Komisji Historycznej KC ZMS 1959, nr 1, s. 56-68.

Jakub Kubowski urodził się w 1903 r., w Warszawie, w domu przy ulicy

Okopowej 9. Mieszkał następnie przy ulicy Leszno nr 123, w domu położonym
w pobliżu Kercelaka, w sercu czerwonej Woli, gdzie nawet w latach wojny i
okupacji kajzerowskiej nie przygasł płomień wyzwoleńczej walki proletariatu.
Właśnie tu, w lipcu 1917 r., w czasie pamiętnych walk robotników Woli –
strajkujących robotników „Parowozu” z eskortującymi ich „schutzmanami”
(policjantami) niemieckimi – stanęły barykady, tu zginął wtedy od kuli żołdaka
pruskiego esdekapelowiec – Zwierzyński.

W atmosferze walki klasy robotniczej upłynęło dzieciństwo i młodość

Kuby, kształtował się jego światopogląd. Sam o tym pisze w swym życiorysie:
Wielki strajk uwojskowionych fabryk na Woli zakończony wyaresztowaniem
olbrzymiej części aktywu robotniczego (byłem świadkiem konwojowania
aresztowanych przez schutzmanów niemieckich), demonstracje kobiet
demolujących składy żywności, coraz częstsze demonstracje antywojenne i
wreszcie niesłychana nędza wśród proletariatu – wszystko to oddziaływało na

background image

mój dotychczasowy sposób myślenia ' .

' tamże

Pochodził z rodziny mieszczańskiej, ale dostrzegał panoszącą się dokoła

nędzę, głód i wyzysk, wrażliwy był na krzywdę społeczną, głęboko odczuwał
słuszność sprawy robotniczej. Dlatego już w latach młodzieńczych stanął w
szeregach bojowników walczącego proletariatu.

Po wybuchu Rewolucji Październikowej wzrosła aktywność robotników

Warszawy. Już w tym czasie bierze Kubowski udział – jak pisze – we
wszystkich odbywających się wtedy w Warszawie demonstracji robotniczych,
m.in. w wystąpieniach związanych ze strajkami robotników miejskich i
strajkiem powszechnym warszawskich robotników, jakkolwiek sam wyznaje, iż
słabo jeszcze wtedy rozróżniał kierunki istniejące w ówczesnym ruchu
robotniczym.

Kubowski miał lat 16, gdy Polską wstrząsnęły przełomowe dni listopada

1918 r. Rozpłomienionymi oczyma spoglądał na pochód robotniczy w pierwszą
rocznicę rewolucji rosyjskiej, która utorowała drogę do niepodległości
narodowi polskiemu.

Manifestacja ta rozpoczęła trwające przez szereg tygodni wiece i

demonstracje robotników i ludu Warszawy. Już 11 listopada zebrała się na Woli
Rada Delegatów Robotniczych miasta Warszawy, w pośpiechu utworzona przez
SDKPiL i PPS-Lewicę, w atmosferze wzniesienia rewolucyjnego. Rada ta
wezwała robotników i lud Warszawy do tworzenia w fabrykach komitetów
fabrycznych, a w domach dzielnic robotniczych komitetów lokatorów. Komitet
taki, jak wspomina Kuba w życiorysie, powstał również w domu, w którym
mieszkał.

W tym właśnie okresie „burzy i naporu”, Kubowski, pod wpływem

studenta, członka SDKPiL - „Teodora”, nawiązuje kontakt z esdekapelowskimi
kołami młodzieży, zakłada luźne lewicowo-socjalistyczne koło w szkole
Zgromadzenia Kupców na Walicowie, do której uczęszczał, a niebawem staje w
szeregach komunistycznej partii, zostaje członkiem nielegalnego koła
studencko-uczniowskiego.

W życiorysie Kubowskiego podana została ciekawa informacja, iż w

końcu 1918 roku, partyjne grupy młodzieży SDKPiL po połączeniu się z
takimiż kołami PPS-Lewicy utworzyły Komunistyczny Związek Młodzieży.
Włączony zostaję – pisze Kubowski – do „drugiego koła”. Dodaje on, że
KZM, do którego należał, była to grupa w łonie KPRP. Nazwa związku, jak
również inne, nieliczne informacje, które o nim posiadamy dowodzą, że
chodziło o utworzenie komunistycznej organizacji młodzieżowej, która podjąć
miała masową działalność wśród młodzieży inteligenckiej i robotniczej w
oparciu o grupę studentów i uczniów szkół średnich należących do KPRP.

background image

Organ KC KPRP Sztandar Socjalizmu ' informował o zebraniu młodzieży,
zwołanym przez KZM w Klubie im. T. Rechniewskiego, przy ulicy
Świętokrzyskiej. Numer 10 Sztandaru podał informację o zorganizowanym
przez KZM w dniu 10 stycznia odczycie pt. „O roli inteligencji pracującej”,
wygłoszonym przez działacza KPRP Stanisława Budzyńskiego-”Tradycję”,
który świeżo przybył z rewolucyjnej Rosji. Warto przypomnieć, że właśnie
wówczas, w kwietni 1919 roku, zainicjowane zostało przez młodzież
komunistyczną, wydawanie pisma społeczno-politycznego Towarzysz, które już
w pierwszym swym numerze uzasadniało potrzebę istnienia odrębnej
organizacji młodzieży robotniczej. Redaktorem

Towarzysza

była

Waserberżanka-Kamieniecka, członkini KPRP.

' Sztandar Socjalizmu 5 stycznia 1919, nr 2.

Represje, które spadają na KPRP i zgrupowaną w jej szeregach młodzież,

doprowadziły w połowie 1919 r. do chwilowego udaremnienia zamierzeń
związanych z utworzeniem odrębnej organizacji młodzieży rewolucyjnej.
Nazajutrz po utworzeniu rządu Paderewskiego, 19 stycznia 1919 r.,
rozgromiony zostaje przez „nalot” wojska i policji Klub im. T. Rechnowskiego,
który był jedną z baz działalności związku. Jednocześnie przeprowadzono 50
rewizji w lokalach stowarzyszeń komunistycznych, m.in. w Stowarzyszeniu
Młodzieży przy Związku „Samokształcenie” ' . W maju po zakazie policyjnym
następuje przerwa w wydawaniu czasopisma.

' Zob. raporty sytuacyjne dowództwa żandarmerii z 19 i 20 stycznia 1919 r.,
AAN, archiwum Paderewskiego, t. 511.

Działalność komunistów wśród młodzieży robotniczej wiąże się w tym

okresie z ruchem Rad Delegatów Robotniczych (RDR), które otworzyły jej
drogę do czynnego udziału w życiu politycznym. W wyborach do RDR brała
udział młodzież w wieku od 18 lat. Młodzi robotnicy pełnili straż przy lokalach,
w których odbywały się posiedzenia warszawskiej RDR, gdyż oczekiwano
wtedy „nalotów” policji na rady.

Warszawska RDR odbywała wtedy swe posiedzenia m.in. w fabryce

firanek Birkina przy ul. Skierniewickiej oraz w lokalu tzw. Manufaktury
Drezdeńskiej, mieszczącej się przy pobliskiej ulicy Górczewskiej. Kubowski
notuje w swym życiorysie, że był stałym gościem na wszystkich niemal
posiedzeniach Rady, które dla tego 17-letniego młodzieńca były w tym okresie
szkołą praktycznej wiedzy politycznej. Notuje on, że brał udział w akcjach
Warszawskiej RDR, inicjowanych przez partię. Uczestniczył m.in. jeszcze
przed powstaniem wspólnej Rady w kilkunastotysięcznej demonstracji
protestacyjnej przeciw internowaniu Misji Rosyjskiego Czerwonego Krzyża '
przez rząd Moraczewskiego, w dniu 29 grudnia 1918 roku. Na placu Saskim w
Warszawie poległo wtedy od kul żandarmerii 5 robotników, kilkunastu było

background image

rannych.

'

Misja Radzieckiego Czerwonego Krzyża, na której czele stał Bronisław Wesołowski,

przybyła w grudniu 1918 r. do Polski, aby nieść pomoc wracającym z niewoli jeńcom,
żołnierzom Czerwonej Armii. Członkowie misji zostali zamordowani 2.I.1919 roku
w okolicy Wysokiego Mazowieckiego przez żandarmów, którzy ich eskortowali.

Brał także udział w strajku marcowym, 12-13 marca 1919 r., przeciw

represjom i podjętej wówczas przez Piłsudskiego zaborczej wojnie
antyradzieckiej. Kubowskiego widzimy także dnia 3 lipca, w demonstracji
robotników sezonowych, w której ponownie były krwawe ofiary oraz w
manifestacji, 21 lipca, przeciw interwencji antyradzieckiej w Rosji i na
Węgrzech ' .

'

21 marca 1919 r. została ustanowiona na Węgrzech Republika Rad. Interwencja

wojsk Rumunii i Czechosłowacji wspomaganych przez Ententę obaliła władzę Rad
po 2 ½ miesiącach jej działalności.

Faktyczna delegalizacja KPRP dokonana została przez rząd

Paderewskiego (poprzednio wiodła ona żywot organizacji półlegalnej). Zmusza
to partię do stosowania kółkowych form pracy organizacyjnej. Ma to
szczególne znaczenie dla działalności młodzieży, uważanej za element
organizacyjny, który napotyka na duże trudności przy dostosowaniu się do
potrzeb pracy konspiracyjnej.

Ówczesna struktura organizacji młodzieży, obok kół „ścisłych”,

całkowicie zakonspirowanych, które były częścią organizacji partyjnej,
obejmowała koła „półluźne” (tzw. „podkoła”) i „luźne”, tworzone na terenie
szkół, legalnych klubów i organizacji robotniczych. Informacje te są zawarte w
życiorysie Kubowskiego. Podaje on także, że już wtedy przez kilkanaście
tygodni pracował „w technice” partyjnej warszawskiej organizacji KPRP. Praca
ta była niezmiernie trudna dla „młodzieżowca” ze względu na ostre rygory
konspiracji. Kuba jednocześnie notuje, że z ramienia ZMK wszedł do zarządu
legalnej, młodzieżowej organizacji kulturalno-oświatowej „Samopomoc”, która
miała swój lokal przy ul. Dzielnej 20, naprzeciw Pawiaka. „Samopomoc”
stanowiła w istocie legalne oparcie dla działalności komunistycznej wśród
młodzieży, głównie szkolnej. Działalność komunistyczną prowadzono także
wśród młodzieży robotniczej na terenie klubów robotniczych na Woli i Lesznie.
Kubowski stwierdza w swym życiorysie, że jednocześnie wyznaczony zostaje
wtedy na kierownika politycznego kilku kół „półluźnych”.

W drugiej połowie roku 1919 grupa młodzieżowa w łonie KPRP, choć

osłabiona przez areszty, kontynuowała na terenie Warszawy działalność
nielegalną i legalną. W Komitecie Głównym tej grupy (w życiorysie Kubowski
uważa go za odpowiednik Komitetu Warszawskiego, późniejszego ZMK)
znaleźli się przyszli czołowi działacze ZMK, m.in. Maksymilian
Lapon-”Albin”, który zmarł w 1929 roku w więzieniu we Wronkach, oraz

background image

Kubowski. Zostają oni wybrani do zarządu legalnego Stowarzyszenia
Kulturalno-Oświatowego „Samokształcenie”, mieszczącego się w lokalu przy
ul. Elektoralnej nr 3.

Do zarządu tego należeli również Henryk Wolpe (przewodniczący) oraz

Górka, Pełta i inni. Stowarzyszenie to miało również koło prelegentów złożone
ze znanych działaczy partyjnych, jak: Henryk Lauer-Brand, Kotowicz, S.
Rudniański i inni, którzy wygłaszali w „Samokształceniu” referaty. Godnym
odnotowania jest fakt, że w zeznaniu złożonym przez agenta policji, w toku
procesu młodzieży komunistycznej znanego pod nazwą „proces 31”, nazwał on
„Samokształcenie” - Związkiem Młodzieży Komunistycznej ' , powołując się
m.in. na to, że członków obowiązywało opłacanie miesięcznej składki w
wysokości 5 zł, na pomoc dla więźniów politycznych.

' Archiwum Zakładu Historii Partii, Archiwum Duracza FI 232.

Kubowski był w okresie końcowym do połowy 1920 r. przewodniczącym

zarządu „Samokształcenia”. W czasie masowych aresztowań komunistów
organizacja ta została rozgromiona przez policję, aresztowano część jej
członków, w tej liczbie i Kubowskiego. Wobec tego, że policji nie udało się
dostarczyć odpowiednich dowodów, 17-letni Kubowski zostaje niebawem
zwolniony pod warunkiem, iż trzy razy w tygodniu będzie „meldował swą
obecność” w komisariacie policji. Był to uciążliwy obowiązek „defilowania” co
kilka dni przed szpalerem zgromadzonych „tajniaków” - szpicli, którzy starali
się dobrze zapamiętać rysy twarzy młodocianego „wywrotowca”. Mimo to nie
zaprzestał rewolucyjnej działalności dopóki nie zmogła go ciężka, przewlekła
choroba nerek. Gdy tylko powrócił do zdrowia, przystępuje ponownie do pracy.

Po zakończeniu działań wojennych między Polską a Rosją Radziecką,

odbudowujący szeregi organizacji partyjnej Komitet Warszawski KPRP
podejmuje kroki w kierunku zbudowania masowej organizacji młodzieży
robotniczej. W Komunistycznym Związku Młodzieży Robotniczej – tak
nazywa się w Warszawie tworzona wówczas organizacja – Kubowski pełni
funkcję kierownika dzielnicy śródmiejskiej. Władze szkolne już dawniej
zwróciły uwagę na „podejrzaną” aktywność polityczną ucznia 7 klasy ' , o
którym wiedziano wprawdzie, że pisał wiersze liryczne, ale podejrzewano także
o kolportaż „bibuły” komunistycznej. Po usunięciu ze szkoły, Kubowski
zapisuje się jako wolny słuchacz na Wolną Wszechnicę, której profesorami są
znani działacze lewicowi, m.in. Edward Grabowski, Natalia Gąsiorowska-
Grabowska. Nawrót choroby na pewien czas uniemożliwił mu jednak
działalność partyjną i naukę.

' Świadectwa dojrzałości otrzymywano po ukończeniu 8 klas.

W początku 1921 roku Kubowski zwraca się do organizacji partyjnej o

zezwolenie na wyjazd z kraju do Rosji. Po uzyskaniu zezwolenia, w marcu,

background image

nielegalnie przedostaje się przez „zieloną granicę” i pas neutralny do Kraju
Rad. Jest to okres, gdy polskie klasy posiadające zmuszone są przerwać
zaborczą wojnę przeciw republikom radzieckim, zawrzeć rozejm, a niebawem
pokój.

Na granicy, pilnie strzeżonej przez radziecką straż graniczną, zostaje

Kubowski zatrzymany. Osobista interwencja Feliksa Dzierżyńskiego, który
mimo wyczerpującej pracy we władzach państwa socjalistycznego, wiele uwagi
poświęcał działalności KPRP – umożliwiła szybkie wyjaśnienie sprawy. W
maju Kubowski został skierowany przez białoruskie władze partyjne do
Moskwy i tam nawiązał kontakt z Komsomołem. Jak podaje w swoim
życiorysie, Biuro Polskie KPRP skierowało go do pracy w Biurze Polskim
Komsomołu przy CK rosyjskiego związku ' . Godnym uwagi jest fakt, że w tym
czasie ukazuje się w Moskwie polskie pismo młodzieży komunistycznej pn.
Towarzysz. Kubowski został delegowany na II Kongres Komunistycznej
Międzynarodówki Młodzieży, który obradował w Moskwie, w dniach 9-23
sierpnia 1921 r. Jak pisze: wśród delegatów Polski na Kongresie byłem
jedynym z bezpośrednim doświadczeniem roboty młodzieżowej w kraju.

' W aktach KPRP w ZSRR znajduje się sprawozdanie miesięczne Kubowskiego
z 2.VI. 1921 r., AIML, fond 63, opis 1, dieło 403.

Był to okres burzliwego rozwoju światowego komunistycznego ruchu

młodzieżowego. II Kongres KMM wezwał związki młodzieży komunistycznej
do walki o zdobycie szerokich rzesz młodzieży. Brak protokołów Kongresu nie
pozwala ustalić, co na nim mówiono o ruchu młodzieży komunistycznej w
Polsce, a więc nie tylko o działalności młodzieży, którą organizacyjnie
kierowalo KPRP, lecz także innych organizacji i grup młodzieży polskiej,
ukraińskiej i żydowskiej, które po zerwaniu z żywiołami ugodowymi zwróciły
się o przyjęcie do KMM. Trudno także ustalić, jaki był udzial polskich
delegatów w tych obradach. Wiadomo jednak, m.in. z listów M.
Nowogródzkiego do Kubowskiego po jego powrocie do kraju ' , że
Międzynarodówka nalegała na możliwie szybkie zjednoczenie wszystkich
organizacji i grup w jednolity ZMK w Polsce.

' AZHP, Archiwum Duracza, Proces Pulszańskiego, 105/408.

Po przeszło półrocznym pobycie na ziemi radzieckiej przybywa Kuba z

powrotem do kraju. KC KPRP utworzył wtedy komisję organizacyjną,
powierzając jej zadanie powołania do życia samodzielnego ogólnokrajowego
Związku Młodzieży Komunistycznej. Oprócz Alfreda Lampe, Bronisława
Bermana-Stasiaka, Włodzimierza Zawadzkiego do tej komisji należy również
Kubowski. Z komisją współdziałali w Warszawie Władysław Kniewski-”Hugo”
i Henryk Rutkowski – byli ochotnicy armii polskiej w 1920 roku.

background image

W warunkach, gdy zastępy młodzieży robotniczej, stając w obliczu braku

pracy i szkół, przekonują się, jak nikłe perspektywy stworzyła im władza
burżuazyjno-obszarnicza – kształtuje się samodzielny młodzieżowy ruch
komunistyczny, określa on swe założenia ideowe, swe cele i zadania. Wyrazem
tego staje się działalność klubu młodzieży robotniczej „Powiśle” na
Czerniakowskiej, w której uczestniczy m.in. Kubowski. Na jednym z zebrań
klubu został on „zatrzymany do wyjaśnienia” przez policję.

W listopadzie 1921 r. Kuba bierze udział w konferencji warszawskiego

KZMR. Zygmunt Trawiński w swym wspomnieniu podkreśla jako zasługę
Kuby, że zgodnie z zaleceniami Kongresu KMM propagował utworzenie
samodzielnego organizacyjnie ZMK. Przy jego udziale zorganizowany został w
marcu 1922 roku I Ogólnokrajowy Zjazd ZMK, w którym uczestniczyło 23
delegatów, reprezentujących wszystkie większe ośrodki młodzieży
komunistycznej w kraju. Obrady Zjazdu otworzył przedstawiciel KPRP Jerzy
Ryng. Organ KC ZMK Towarzysz pisał o Zjeździe, zamieszczając odezwę KC
w pierwszym numerze: Mimo policji, szpiegów i defensywy odbył się w marcu
1922 r. ogólnokrajowy Zjazd, który zespolił i utrwalił ruch młodzieży
komunistycznej wszystkich dzielnic i wszystkich narodowości kraju (…) Z
otuchą i wiarą rozpoczynamy nowy okres życia naszego Związku ' .

'

Towarzysz marzec 1922, nr 1.

Po Zjeździe Kubowski zostaje szefem centralnej „techniki” ZMK, pracuje

w klubach młodzieży robotniczej, które stały się jedną z legalnych baz jego
działalności. W akcie oskarżenia, w procesie wytoczonym przeciw
Kubowskiemu i towarzyszom w 1922 r., jako przykład ich „wywrotowej”
działalności wymieniono zorganizowany przez klub robotniczy pochód
młodzieży pod hasłem „bezpłatnej szkoły powszechnej”.

Znała dobrze „Jurka”, taki był jego konspiracyjny pseudonim, młodzież

robotnicza Woli, Powiśla, Mokotowa. Bierze on bezpośredni udział w
zorganizowaniu komunistycznej demonstracji 1-majowej w Warszawie w 1922
r., kiedy po raz pierwszy w stolicy pod sztandarem ZMK maszerowała
tysięczna gromada młodych rewolucyjnych proletariuszy. Towarzysz pisał o
niej: Grupa ta odznaczała się bojową postawą i zwartością szyku. Wśród
manifestującej młodzieży niesiono transparenty młodocianych metalowców,
grupy młodzieży robotniczej przemysłu skórzanego, młodzieży przemysłu
budowlanego i innych ' .

'

tamże.

Sprawozdanie Towarzysza podkreślało, że na demonstracji majowej

przemawiał przedstawiciel ZMK oraz że demonstranci odpierali wielokrotne
napady reakcyjnych bojówkarzy i szpicli, którzy usiłowali wydrzeć
zetemkowcom ich sztandar. Sztandar został obroniony – pisze Towarzysz – i

background image

choć postrzępiony i podarty, nadal wznosił się nad demonstrującą młodzieżą.
Nr 1 Towarzysza, uznany został za „dowód rzeczowy” komunistycznej
działalności Kubowskiego ' . Znaczna część nakładu numeru pierwszego
Towarzysza skonfiskowana została w domu przy ul. Leszno 123 w czasie
rewizji w mieszkaniu Kubowskiego, w ślad za którą został po raz pierwszy
aresztowany.

22 maja 1922 r., od dawna śledzony przez policję, Kubowski został

aresztowany. Policja piesza i konna otoczyła wówczas kordonem cały rejon
Leszna, Karolkowej i placu Kercelego. W aktach policji zachowały się dane, że
Kubowskiego uważano za jednego z głównych organizatorów ZMK '' .

' Znaczną liczbę egzemplarzy przygotowanych do kolportażu znaleziono w czasie
rewizji u Kubowskiego, obok pojedynczych numerów innych pism komunistycznych.
'' Centralne Archiwum MSW, Raport Komendy Policji, Lublin, s. 659-660.

Śledztwo prowadził szef defensywy w Warszawie, Snarski. Usiłując

daremnie zmusić Kubę do składania zeznań – poleca aresztować jego rodziców
oraz brzemienną w tym okresie siostrę. Aresztowano nawet pomocnicę
domową. Kubowski badany był przeważnie późno w nocy, o godz. 1-2.
Przetrzymywano go ponad tydzień w brudnym i ciasnym areszcie defensywy, i
usiłowano zostawić go tu także po wydaniu nakazu aresztu przez sędziego
śledczego. Dopiero rozpoczęciem głodówki zdołał wymusić przeniesienie do
więzienia.

Tajni agenci policji politycznej, tropiąc ślady coraz bardziej rozgałęzionej

w całym kraju działalności ZMK, natrafiają raz po raz na dowody łączności
Kubowskiego i współaresztowanych z nowo „wykrytymi” grupami. W ten
sposób przygotowany zostaje proces „Kubowskiego i towarzyszy”, członków
ZMK – jeden z pierwszych większych procesów młodzieży komunistycznej.
Jako oskarżeni występowali chłopcy i dziewczęta 16-letni, 17-letni, 18-letni.
Tylko 2 oskarżeni mieli po 21 lat. W procesie w którym współoskarżonymi byli
tacy działacze ZMK, jak Alfred Lampe, Bronisław Berman, Edward Uzdański,
Ludwika Kowieńska-Tokarska, E. Przybyszewski – jednym z głownych
oskarżonych był Kubowski. Oskarżonymi byli również: sekretarz klubu
robotniczego młodzieży Powiśla Witold Berg-Zalcberg oraz dwaj żołnierze –
Aleksander Świątkowski i Czesław Ochenkowski. Akt oskarżenia zarzucał
młodocianym „przestępcom” popieranie doktryny dążącej do zburzenia
przemocą istniejącego ustroju społecznego ' .

' Archiwum Zakładu Historii Partii, Archiwum Duracza, Proces Kubowskiego
i towarzyszy.

Pobyt Kubowskiego w więzieniach trwał 5 lat, najdłużej „siedział” w

więzieniu mokotowskim, w Warszawie. W komunie więźniów politycznych (70
– 100 osób), w skład której wchodzili tak wybitni działacze KPP, jak Julian
Brun, Stanisław Łańcucki, J. Lubieniecki („Rylski”), A. Lampe i Jan Hempel-

background image

Kubowski obok W. Kniewskiego, H. Rutkowskiego, M. Nowogródzkiego, B.
Bermana i innych, Kubowski należał do najbardziej aktywnych zetemkowców.

W więzieniu Kubowski pilnie się uczył. Studiowal „Kapitał”, prace

ekonomiczne Marksa i Lenina, „Akumulację kapitału” Róży Luksemburg i
„Kapitał finansowy” Hilferdinga. Studiował także historię polskiego ruchu
robotniczego, pilnie śledząc za aktualnymi wydarzeniami. Do więzienia dotarły
wtedy uchwały II Zjazdu KPP, który był przełomem w życiu partii, oraz echa
dyskusji pozjazdowej. Każdy numer Nowego Przeglądu – organu
teoretycznego KPP – przemycany przeważnie w paczkach żywnościowych,
wywoływał na spacerach więziennych ożywione dyskusje. Kuba pisał
jednocześnie wiersze. Część jego liryki więziennej pt. „Serce w ekierce”
ukazała się w legalnym piśmie komunistycznym Nowa Kultura.

26 marca 1924 r. rozpoczął się przed Sądem Okręgowym w Warszawie

wspomniany proces młodzieży komunistycznej. Na „powiększonej” - jak
podawała prasa – ławie oskarżonych zasiadło 31 osób. Wyrok na młodych
rewolucjonistów wydać mieli ludzie, którzy togi sędziów przywdziali jeszcze
za rządów caratu: Grzybowski, Laskowski i in. Oskarżenie opierało się na
artykułach 102 i 126 carskiego kodeksu karnego ' , który obowiązywał przez
szereg lat pod rządami polskiej burżuazji. Rozprawa trwała osiem dni.
Wiadomości o procesie w organie Związku Proletariatu Miast i Wsi Trybunie
Robotniczej
były z reguły konfiskowane.

Do ekspertyzy zakwalifikowano 50 dokumentów, wezwano 150

świadków, głównie funkcjonariuszy policji tajnej i mundurowej.

' Artykuł 102 KK brzmiał: „Winny udziału w spisku zawiązanym dla dokonania

zbrodni przewidzianej w art. 100 [zamach na ustrój
państwowy] ulegnie karze ciężkiego więzienia do lat 8.
Jeżeli spiskowcy rozporządzali składem broni lub
materiałów wybuchowych karze c. w. bez terminu”.

Artykuł 126 KK brzmiał: „Winny udziału w zrzeszeniu z wiedzą, że wzięło sobie za

cel działalności obalenie istniejącego w państwie ustroju -
ulegnie karze c. w. od 4 – 8 lat.

Mimo że na ławie oskarżonych zasiedli m.in. pierwszy sekretarz KC

ZMK A. Lampe (na procesie występował on pod przybranym nazwiskiem
Sołowiejczyk) oraz inny członek sekretariatu B. Berman-Stasiak – w akcie
oskarżenia i w relacjach prasy burżuazyjnej poświęcono Kubowskiemu
szczególnie dużo uwagi. Kurier Poranny pisał, iż usiłuje on odegrać rolę
przywódcy duchowego ławy oskarżonych. Komisarz Snarski utrzymywał, że
był on agentem Komunistycznej Międzynarodówki Młodzieży.

Postawa młodych komunistów była pełna godności. Kubowski przyznając

że należał do ZMK, formułował programowe założenia związku. Sam będąc na
ławie oskarżonych, oskarżał rządy klas posiadających odpowiedzialnością za
wyzysk, bezrobocie, brak szkół, za nędzę polskiej młodzieży pracującej. Mówił

background image

także o perspektywach, jakie w dziedzinie pracy i nauki otwarło radzieckiej
młodzieży państwo robotniczo-chłopskie. Przewodniczący sądu, który
kilkakrotnie przerywał Kubowskiemu, nie zezwolił na dokończenie
przemówienia „młodocianemu trybunowi ludu”.

Również inny oskarżony Berg (Zalcberg) przyznał się, że należał do

ZMK i jednocześnie mówił o nędzy i wyzysku robotników, wśród których
wyrósł, o upośledzeniu młodych proletariuszy, którzy nie mają dostępu do
oświaty, a od dzieciństwa muszą pracować w fabryce, otrzymując płace
niewystarczające na najskromniejsze utrzymanie.

Oskarżeni wraz z obroną demaskowali system prowokacji zastosowany

przez władze w walce z ruchem komunistycznym, wskazując m.in. na rolę
osławionego agenta Malinowskiego, który osadzony w areszcie, podając się za
członka KPRP, wyłudził od niedoświadczonej studentki-komunistki niektóre
adresy i nazwiska działaczy ZMK. Kubowski odsłaniając tę prowokację
zapytywał, czy Malinowski pamiętał jak zwrócił się do Cyterszpilera z
prowokacyjną propozycją świadczenia usług komunistom (naturalnie za
odpowiednio wysokim wynagrodzeniem), zobowiązując się informować ZMK
o stosunkach w defensywie.

Malinowski nie ośmiela się zaprzeczać. - „Nie, nie przypominam sobie

tego” - odpowiada ' .

' Trybuna Robotnicza, 4.IV.1924 r., nr 54, s. 3.

Przyparci do muru oskarżyciele młodych komunistów, agenci defensywy:

Pogorzelski i „Garbus”-Malinowski oraz ich szef Snarski zmuszeni zostali do
oświadczenia przed sądem, że stosowali metody prowokacji, terroru moralnego
i fizycznego wobec aresztowanych. Snarski stwierdził: „Trudno żądać, by było
inaczej, jest to system, który musi być utrzymany”.

Jeden z obrońców – przedstawiciel postępowego odłamu palestry –

Kazimierz Sterling stwierdzał w swej mowie: „Społeczeństwo winno się
wstydzić, że najlepsza, najbardziej ideowa część młodzieży siedzi na ławie
oskarżonych...”

Wobec insynuacji prokuratora, że Kubowski występuje odważnie

ponieważ liczy na wymianę do ZSRR, ten ostatni w odpowiedzi oświadczył, iż
bez względu na wyrok, po opuszczeniu więzienia, będzie nadal pracował w
kraju wśród polskich robotników, dla dobra sprawy proletariatu polskiego.

Prasa burżuazyjna starała się stworzyć dookoła procesu młodocianych

komunistów atmosferę wrogości i nagonki antyradzieckiej. Prasa ta pisała, że
zachowanie się oskarżonych nacechowane było krnąbrnością i nawet, rzec
można, wręcz czelnością, która znalazła wreszcie w sali sądowej po
ogłoszeniu wyroku powtórny wyraz w haniebnej zniewadze pałacu
sprawiedliwości, w urządzeniu przez podsądnych burdy (…)

background image

Po ogłoszeniu przerwy w obradach, gdy sąd opuścił salę dla powzięcia

decyzji, Kubowski, jak nazwał go Kurier – herszt młodocianej bandy – rzucił
okrzyk „Komedia skończona”. Był to jak gdyby dany znak – opisywał Kurier
Poranny ' -
na który wszyscy współtowarzysze oskarżeni powstali z ławy,
śpiewając chóralnie „Międzynarodówkę”. Na sali zapanowała niebywała
konsternacja. Demonstracja trwała około 15 minut.

' Kurier Poranny 4.IV.1924 r., nr 94.

Kubowski skazany został na 6 lat więzienia, dwóch towarzyszy skazano

na 5 lat, pozostałych na 4 i poniżej 4 lat więzienia. Jedynie czterech
oskarżonych uniewinniono. Kubowskiemu wytoczono później jeszcze jeden
proces o „obrazę sądu” i dodatkowo skazano na 2 lata więzienia. Sąd
apelacyjny w Warszawie, na rozprawie w dniu 31.X.1924 r., zmniejszył wyrok
do lat 4, nie zaliczył jednak 2 lat pobytu Kuby w więzieniu prewencyjnym. W
procesie o obrazę sądu zmniejszono wyrok do 1 roku.

Przez cały czas trwania rozprawy i w ciągu szeregu dni po zakończeniu

procesu komuna więźniów mokotowskich znajdowała się pod wrażeniem
procesu. Kubowski każdego dnia po powrocie – wraz z towarzyszami:
Edwardem Uzdańskim, Bohdanem Czarskim, Bronisławem Bermanem-
Stasiakiem – z sali sądowej do celi więziennej opowiadał o starciach z
prokuratorem, a także o demonstracji w sądzie. Czuło się w jego słowach
głęboką satysfakcję, że wbrew wysiłkom burżuazyjnego sądu udało mu się na
ławie oskarżonych zachować bojową postawę, demaskować antyludowy
charakter rządów burżuazji, wykorzystać salę sądową dla głoszenia idei
komunizmu.

Wydaje się uzasadnionym wniosek, że wiadomości o procesie 31,

podawane w dziennikach warszawskich pod krzykliwymi nagłówkami obok
relacji z procesu Bagińskiego i Wieczorkiewicza stały się inspiracją twórczą
tych stron „Przedwiośnia”, które Żeromski poświęcił działalności młodzieży
komunistycznej i jej wpływowi na młode pokolenie Polski w latach
powojennych.

Był to okres, gdy w miarę zaostrzenia się walk klasowych w kraju

wzmagał się terror wobec więźniów politycznych. Warunki w więzieniu
mokotowskim uległy pogorszeniu. Administracja zmierzała do zrównania ich z
warunkami, w jakich znajdowali się więźniowie kryminalni. Komuna
więzienna postanowiła się temu przeciwstawić. O zamiarach władz
więziennych świadczył przebieg święta majowego. Na obchód 1 Maja 1924 r. -
marsz w szyku czwórkowym, przypinanie czerwonych kokardek i odśpiewanie
„ Międzynarodówki” - dozorcy więzienni odpowiedzieli brutalną interwencja.
Przerwano spacer, zrywano kokardki, izolowano większość więźniów w
pojedynczych celach.

background image

26 lipca 1924 r. wybuchł strajk głodowy 70 więźniów politycznych

„Mokotowa” - na znak solidarności z więźniarkami i więźniami politycznymi
„Serbii” i „Pawiaka” walczącymi przeciw fizycznemu znęcaniu się nad
więźniami. Wysunięto także szereg własnych żądań, domagano się zakończenia
śledztwa w stosunku do towarzyszy, którzy niekiedy ponad dwa lata czekali na
wyznaczenie sprawy.

W czasie głodówki więźniowie nie opuszczali cel, nie wychodzili na

spacer więzienny. Administracja więzienna w porozumieniu z Departamentem
Więziennictwa zastosowała przygotowane od dawna represje. Odebrano jedną
godzinę spaceru, gaszono światło i zamykano okna o dwie godziny wcześniej.
Zakazano przechodzenia z celi do celi.

Po kilku dniach głodówki wywieziono Kubowskiego, wraz z grupą

towarzyszy, do więzienia we Wronkach. Jednocześnie część więźniów
przeniesiono do pojedynek. Pozostali w celach zbiorowych więźniowie żegnali
ich śpiewem „Międzynarodówki”. Głodówkę zakończono w „Mokotowie”
6.VIII., po 11 dniach, na zlecenie towarzyszy z wolności, ponieważ liczba
chorych nieustannie zwiększała się (10 przeniesiono do szpitala – kilku z
krwotokami). Nie zapobiegła ona dalszemu pogarszaniu się warunków
więziennych.

Wronki, dokąd wywieziono Kubowskiego wraz z innymi towarzyszami,

aby rozbić komunę mokotowską, należały do najcięższych więzień w Polsce.
Toteż roczny pobyt w nim Kubowskiego stanowił jedno pasmo walki przeciw
ograniczeniom i prześladowaniom ze strony administracji więziennej. W
sierpniu 1925 r. Kubowski był organizatorem głodówki przeciw warunkom
panującym we Wronkach. Trwała ona 6 dni, od 13 do 19 sierpnia 1925 r.

Kubowski po pewnym czasie wrócił do „Mokotowa” i brał czynny udział

w akcji, jaką prowadzili tu więźniowie polityczni przeciw pogorszonym
warunkom więziennym, wprowadzeniu widzeń nie bezpośrednich jak dotąd, a
poprzez gęste, odległe o metr kraty, ustawianiu więźniów w dwuszereg na apelu
wieczornym, podobnie, jak to czyniono z więźniami kryminalnymi, przeciwko
zamykaniu okien latem o godzinie 18, gaszeniu światła już o godzinie 20,
przeciwko ostrej cenzurze książek i gazet. W ramach tej akcji nie wychodzili
więźniowie polityczni 1½ roku na widzenia z rodzinami lub też wychodzili
tylko dla wyrażenia uroczystego protestu.

Przewrót majowy 1926 r. zastał Kubowskiego w więzieniu. Więźniowie

polityczni „Mokotowa” ze zrozumiałym napięciem słuchali odgłosów
pobliskiej strzelaniny. Administrację ogarnęła panika. Nie dopuszczano
żadnych gazet. Wkrótce po przewrocie faszystowskim w celach rozgorzały
namiętne dyskusje, które przybrały na sile gdy więźniowie dostali, drogą
nielegalną, pierwsze wiadomości z wolności, a następnie pomajowe
wydawnictwa partyjne. Dyskusja toczyła się wokół „błędu majowego”,
niesłusznej oceny przez KC KPP istoty przewrotu Piłsudskiego i sił

background image

politycznych stojących za nim. Dyskusja prowadzona w celach i na spacerach
trwała często do późnej nocy.

W maju 1927 r., po pięcioletnim pobycie w więzieniu, opuścił Kubowski

mury „Mokotowa”. Objęła go częściowa amnestia ogłoszona w 1926 r., która
zmniejszyła o jeden rok nominalny 4-letni wyrok.

Po latach pobytu za kratami Mokotowa, Pawiaka, Wronek i Sieradza, 5

maja 1927 r., ujrzał Kubowski ponownie dobrze znane mu ulice Warszawy –
Woli, Powązek, Powiśla, Pragi.

Po miesięcznym urlopie znowu staje do pracy w szeregach ZMK. Po

latach „bezczynności” w więzieniu rzuca się w najgłębszy wir działalności. Był
to okres, gdy trwały kilkumiesięczne obrady IV Zjazdu KPP. Toczyły się one
znakiem ostrej walki wewnątrzpartyjnej, która rozwinęła się w następstwie
dyskusji wobec źródeł „błędu majowego”. Ówczesne prowizoryczne
kierownictwo KPP skierowało Kubowskiego na kierownicze stanowisko w
Związku Młodzieży Komunistycznej, a prowizorium KC ZMK powołało go na
instruktora KC – funkcjonariusza związku.

Po kilku miesiącach został skierowany do pracy w Warszawie, z którą już

przedtem był ściśle związany jako sekretarz, tj. faktyczny kierownik
Centralnego Wydziału Propagandy i Agitacji ZMK. Jednocześnie zostaje
dokooptowany jako członek do Komitetu Warszawskiego i przez pewien czas
jest członkiem jego prezydium. W życiorysie podaje, że jednocześnie
mianowany zostaje sekretarzem centralnej redakcji młodzieżowej.

W tym charakterze zapewne wziął Kubowski udział w pięciodniowych

obradach III rozszerzonego plenum KC ZMK w listopadzie 1927 r., na którym
wysłuchano sprawozdania z IV Zjazdu jednego przedstawiciela „większości” i
jednego „mniejszości”. Ta ostatnia uzyskała od początku dyskusji większość w
KC ZMK, toteż liczne funkcje powierzone „większościowcowi” -
Kubowskiemu świadczyły o dużym autorytecie, jakim cieszył się on wśród
młodzieży komunistycznej.

Szeroki był program prac III plenum, w toku których ze szczególnym

naciskiem akcentowano specyficzne bolączki i postulaty młodzieży pracującej
oraz zadania przed nią stojące. M.in. rzucono na plenum hasło zwołania
ogólnopolskiej konferencji młodzieży pracującej dla walki ze skutkami
racjonalizacji kapitalistycznej i „ustawy przemysłowej”, która godziła w
młodzież, opracowano konkretny plan działania młodych komunistów na wsi.
Wyniki plenum były punktem wyjścia dla wzmożonej działalności
propagandowej, agitacyjnej, zawodowej, antymilitarystycznej i wydawniczej.
W rezultacie zapewniono czynny udział młodzieży pracującej w akcji
wyborczej do sejmu, w marcu 1928 r., oraz w innych akcjach ekonomicznych i
politycznych. Kubowski uczestniczył w tych pracach z właściwym sobie
zapałem i poświęceniem, wykorzystując swe bogate doświadczenie.

background image

Jak podaje w „życiorysie”, Komitet Warszawski ZMK powierzył mu

opiekę jako swemu przedstawicielowi nad kilkoma dzielnicami robotniczymi
warszawskiej organizacji, m.in. nad Powązkami i Ochotą. Kierował również w
tym czasie nadal takimi wydziałami KW, jak Wydział Propagandy i Agitacji
oraz Redakcją.

Po zwolnieniu z więzienia, Kubowski związał swe życie z towarzyszką

pracy partyjnej. Żona jego Eugenia była członkiem KPRP od 1923 r.,
współorganizatorem Związku Nauczycieli Szkół Powszechnych, członkiem
Centralnego Komitetu i Warszawskiego Zarządu tego związku. Młode
małżeństwo odnajmowało jako tzw. sublokatorzy skromny pokoik przy ulicy
Granicznej.

Kubowski w czasie dyskusji wewnątrz partii i ZMK oraz wynikłych stąd

frakcyjnych konfliktów i walk, które mimo uchwały IV Zjazdu nakazującej ich
zaprzestanie, trwają nadal, w 1928 r. deklaruje się jako zwolennik byłej
„większości” KC. Darzył bowiem głębokim zaufaniem tych czołowych
przywódców i teoretyków partii, których znał z poprzedniego okresu swej
działalności i którzy, jak Adolf Warski, Wera Kostrzewa-Koszutska,
Maksymilian Walecki, Edward Próchniak, Lauer-Brand, byli inicjatorami i
realizatorami zwrotu w działalności KPRP na III Konferencji, a zwłaszcza
przełomu w jej rozwoju na II Zjeździe w 1923 r. Z niezachwianym
przekonaniem bronił poglądów wyrażonych w tezach „większości”, artykułach
jej działaczy – Kostrzewy, Warskiego, Branda, Danieluka-Stefańskiego.

We wrześniu 1928 r., w czasie gdy walki frakcyjne w łonie KPP – wbrew

uchwałom IV Zjazdu partii – wybuchają z nową siłą, Kubowski zostaje przez
byłą „większość” w KC KPP wysunięty do sekretariatu KC ZMK. Niebawem
jednak w czasie akcji Międzynarodowego Dnia Młodzieży zostaje ponownie
aresztowany.

Po dwumiesięcznym pobycie w więzieniu śledczym zostaje zwolniony z

„braku dowodów”. Nadal z niezmordowaną energią kontynuuje działalność
rewolucyjną. Obsługuje komórki młodzieżowe, komitety dzielnicowe, pisze i
przemawia. Ale „defa”, która miała Kubowskiego „na oku”, szukała tylko
okazji, by go unieszkodliwić. Praca jego była więc niezwykle trudna. Musiał
nieustannie pamiętać o tym, że jest znany szpiclom, musiał nieustannie baczyć,
czy nie jest śledzony, aby swoją osobą nie „zasypać” lokali partyjnych i
towarzyszy. W kwietniu 1929 roku Kubowski został ponownie aresztowany.
Choć w końcu maja zwolniono go, było jasne, że policja gra z nim w
„ciuciubabkę”. Na porządku dziennym stanęła więc sprawa jego wyjazdu z
kraju.

W czerwcu 1929 roku za zgodą władz partyjnych Kubowski wraz z żoną

wyjeżdża do ZSRR. Tu ubiega się o przyjęcie do WKP(b), do której zostaje
przyjęty jako członek z zaliczeniem stażu rewolucyjnego od 1919 roku.

background image

Po początkowym pobycie w hotelu w Moskwie zamieszkał wraz z żoną i

synkiem Jurkiem przy ulicy Dońskiej, obok słynnego klasztoru. Pracuje przez
pewien czas jako funkcjonariusz – sekretarz Międzynarodowej Federacji
Włókniarzy, której władze miały swą siedzibę w Moskwie. Niebawem jednak
sekcja polska Międzynarodówki Komunistycznej skierowała Kubowskiego na
naukę. Kubowski zostaje słuchaczem „Instytutu Czerwonej Profesury”
(Institutie Krasnoj Profiesury – IKP) uczelni utworzonej w 1925 roku w celu
kształcenia naukowych kadr partyjnych, gdzie studiuje na wydziale światowej
gospodarki i światowej polityki. Kubowska wstąpiła na wydział ekonomiczny
Akademii Wychowania Komunistycznego im. N. Krupskiej. Oboje ukończyli
studia w roku 1932. Kubowski został aspirantem i asystentem. Rozpoczyna
pracę nad dysertacją naukową poświęconą koncepcjom ekonomicznym Róży
Luksemburg. Pracą tą kieruje znany profesor Leontjew. Równocześnie ogłasza

background image

drukiem w czasopismach ekonomicznych szereg recenzji i przygotowuje do
druku uwagi Lenina o książce Róży Luksemburg „Akumulacja Kapitału”,
ogłoszone w roku 1933, w 22 tomie zbioru pt. „Leninskij Sbornik”.

W latach trzydziestych po raz ostatni spotkałem się z Kubowskim. Było

to w ZSRR. Zostałem wtedy jako delegat „Czerwonej Pomocy” wybrany przez
krajową konferencję tej organizacji na międzynarodowy kongres MOPR. Po raz
pierwszy oglądałem wtedy Kraj Rad, gdzie masy pracujące kończyły przed
terminem pierwszy plan pięcioletni i przygotowywały się do boju o
urzeczywistnienie drugiej pięciolatki. Kubowski był tym który mnie
wprowadzał w życie ludzi radzieckich. W roku 1933 towarzyszyłem mu na
dworzec kolejowy, gdy wyjeżdżał do sowchozu na północnym Kaukazie. KC
WKP(b) skierowało go tam jako szefa wydziału politycznego. Zmobilizowany
został na pierwszą linię walki o socjalistyczną przebudowę wsi. Początkowo
objął stanowisko szefa wydziału politycznego na północnym Kaukazie, zaś w
roku 1935 mianowany został dyrektorem sowchozu „Komsomolec”, okręgu
georgiewskiego.

W uznaniu zasług został Kubowski odznaczony przez partię i rząd

radziecki orderem „Czerwonego Sztandaru Pracy”.

Również jego żona, Eugenia Kubowska, zostaje w roku 1934

zmobilizowana przez KC WKP(b) do pracy partyjnej i skierowana do
sowchozu na północnym Kaukazie, jako zastępca szefa wydziału politycznego i
redaktor pisma w tym olbrzymim gospodarstwie państwowym.

Służył Kubowski z bezgranicznym poświęceniem Krajowi Rad, tak samo,

jak walczył o zwycięstwo komunizmu w Polsce. Walce tej oddał całe swoje
życie – do końca.

W 1937 roku Kubowski został jak wielu innych, aresztowany i w wyniku

prowokacyjnego oskarżenia skazany.

Rehabilitowano go pośmiertnie w 1956 r.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Aleksander Szurek Mieczysław Domański 'Dubois' (1902 1937)
Aleksander Puszkin Przegląd Powszechny 1937 04 t 214
Aleksandra Wnuk elaborat, moje, specjalna, różne umcs
Aleksanderr Świętochowski Dumania pesymisty, Filologia polska, Młoda Polska
1937 03 14 Mit brennender Sorge
Psychologia pytania od pani Aleksandry Maciejuk Płoń
iz moego proshlogo 1903 1919 gody chast 4
aleksandr ostrovskij ego zhizn i literaturnaja dejatelnost
aleksandr blok i ego mat
aleksandr vasilevich kolchak zhizn i dejatelnost
iz moego proshlogo 1903 1919 gody chast 3
romantyzm - lekturki, sluby, Aleksander Fredro „Śluby panieńskie”
ustawa o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji, ART 8 uznk, 1937
6 PG, Aleksandra Piotrowska
TRANZ~1, Jakub Jo˙czyk
1903
czebyszew, OZE, Metody numeryczne, Metody numeryczne, Aleksandra Hupka 157929

więcej podobnych podstron