JAK WYBRAĆ IMIĘ?
To nie my mamy dzieci, to one do nas przychodzą. Przychodzą po cos, jak my kiedys przyszlismy. To tajemnicze "cos", cos o co nam chodzi w zyciu na Ziemi musi sie wyrazic, musi sie przejawic na wszelkie , mozliwe w tej rzeczywistosci, sposoby: nasze cialo, wyglad, kolor, glos, talenty, charakter, dotyk ; i zaistniec wsród innych czyli - komunikowac.
Jednym z narzedzi komunikacji naszego wewnetrznego swiata jest IMIE.
Jest, a właściwie, powinno się stać, muzyką Duszy i Ciała, którą śpiewamy światu włączając się do kosmicznej orkiestry.
A więc Imię to określona wibracja, która, zanim poruszy czy przekaże jakieś znaczenia, komunikuje, kim jesteśmy. Dlatego każdej wewnętrznej transformacji (wstąpienie do zakonu, dołączenie do Asramu, wybór imienia artystycznego, zawód aktora) towarzyszy zmiana imienia, które wyraża charakter tej transformacji i nowe zadania dla osobowości.
Dlatego też, schodząc tutaj, na Ziemię, musimy przekazać, kim jesteśmy, gdy przychodzimy Stamtąd. Imię, które współbrzmi z naszym wnętrzem, zakreśla charakter i definiuje nasz wewnętrzny obszar, wyznacza granice naszej tożsamości a także łączy nas z tymi, którzy noszą to samo imię, w pracy nad różnicowaniem ich zawartości i możliwości wyrazu; zaszczepia wreszcie lub wzmacnia,odpowiednie na ten moment,wibracje i częstotliwości na Ziemi.
Wszystkie te określenia: "wibracja", "częstotliwość", "melodia", "brzmienie" odnoszą się do Słyszenia, a właściwie do umiejętności Słuchania. Język hebrajski jest głównym źródłem systemowym odniesień współczesnej Numerologii, gdyż to w nim znajdujemy ideę, że początkiem alfabetu i źródłem Stworzenia są trzy Litery-Matki a także to Kabała właśnie ujawnia Gematrię czyli wzajemny stosunek Liter i Liczb. W tym wiec języku nie ma "dwóch osobnych pojęć na: "słuchać" i na "słyszeć". Jest oczywiste, że każdy, kto "słucha - ten zawsze usłyszy a nie "wypuści drugim uchem" (jak to jest możliwe u nas). Umiejętność słuchania, usłyszenie tego, co usiłuje nam przekazać ktoś, kto właśnie szykuje się do wcielenia jest niezbędne, by wysłyszeć jego ISTOTĘ i przełożyć ją na najbardziej przylegające do niej, wyrażające ją IMIĘ.
Ale jak to usłyszeć, gdy nawet mówiąc do siebie nie słyszymy się nawzajem i nie odczytujemy rzeczywistych komunikatów od drugiej osoby?
Myślę, że przede wszystkim trzeba się do przyjęcia nowego Bytu-dziecka przygotować wewnętrznie. Oczywiście, ważne są i pieluszki i łóżeczko i ubranka, ale najważniejsze jest zrobić mu miejsce w swoim życiu, w naszym związku z partnerem. Przygotować uważność, szacunek i zrozumienie dla odmienności świata, z którego przychodzi. Wsłuchać się w jego potrzeby i oczekiwania, zanim będzie miał do dyspozycji jedynie nieporadny krzyk i kwilenie noworodka. W tym hałaśliwym świecie, pełnym niepotrzebnych myśli, pragnień, żądań trudno jest przebić się subtelnym wibracjom inkarnujacej Duszy. Zmuszona uciekać się do różnych sposobów, by zostać usłyszana i "podpowiedzieć" swoje imię, zwraca się często do dziadków, babć, cioć czy przyjaciół przyszłych rodziców, którzy są mniej zaangażowani emocjonalnie w wydarzenie jej narodzin i, w konsekwencji, bardziej otwarci na rzeczywiste potrzeby Duszy już w procesie inkarnacji. Każda osoba bardziej receptywna, mniej wplątana w "wojnę klanów", mniej prowadzona egoistycznymi pobudkami:"przedłużenia tradycji rodu", "powielania swego imienia", "przylepiania niespełnionych ambicji związanych z imieniem jakiegoś idola czy autorytetu" itp. jest dobra do próby kontaktu i zakomunikowania jej wibracji wybranego na to wcielenie imienia. Innym sposobem jest kontakt we śnie z przyszłą matką czy ojcem, gdy cisza astralna i pobyty poza ciałem umożliwiają zbliżenie się planów wibracyjnych inkarnujacej duszy i któregoś z przyszłych rodziców na tyle, by przekaz był możliwy. Wreszcie, gdy przyszła matka siądzie w skupieniu i ciszy przed kalendarzem w poszukiwaniu imienia dla oczekującego dziecka, też pojawi się być może szansa, że będzie można poprowadzić jej uwagę do odpowiedniego imienia z listy, która konsultuje.
Do mnie przyszło dwoje dzieci. Będąc w pierwszej ciąży, nie wyobrażałam sobie, że może to nie być syn. A jednak, szukając imienia nie natrafiałam na żadne, które zatrzymałoby moją uwagę i narzuciło wybór. Znalazłam natomiast imię dziewczęce, które samo jakby wchodziło mi ciągle przed oczy i które wreszcie zapisałam ( na wszelki wypadek, gdyby jednak okazało się, że to dziewczynka przyszła pierwsza). Było to zapomniane, nie spotykane już od lat imię a jednak wpadło właśnie w tym momencie w moje ręce. Ciąża rosła, już wiedziałam, że to chłopiec a ciągle jeszcze nie miałam dla niego imienia. W dniu, kiedy zaczęły się bóle porodowe, w jednym z niewielu momentów wspólnej obecności z ojcem dziecka, zgodnie i spontanicznie chórem wykrzyknęliśmy: "David! "..
Minęło 5 lat. Pojawiła się, mimo zabezpieczeń, jakby samoistnie i samowolnie, druga ciąża. Urodzona przedwcześnie, śpiesząca się i zbyt długo już czekająca na inkarnację dziewczynka, wreszcie wypełniła, wybrane wcześniej dla siebie i odłożone na półkę na 5 lat, imię: ITA przybyła.
Dopiero po kilku latach, będąc w Izraelu, dowiedziałam się, że Ita jest od dawna nie używanym imieniem żydowskim występującym jedynie na terenach słowiańskich.
W mojej krwi płynie jakąś cześć krwi żydowskiej, ale żeby od razu dwa imiona?... A jednak. Przyszły do mnie Istoty, które, mimo, Iz urodzone we Francji (a może właśnie tam było to możliwe) miały także za zadanie ponowne zaszczepienie dawno nieobecnych wibracji tych imion w naszej kulturze.
Gdybym miała jakieś uprzedzenia rasowe czy kulturowe, jakieś megalomańskie pragnienia, naciski rodzinnych tradycji jak mogłabym usłyszeć brzmienie nadchodzących ku mnie Dusz?
Imię jest jakby innego rodzaju wibracyjnym ciąłem, przez które się wyrażamy. Nie przystając do naszego wnętrza - kaleczy i ogranicza. Każda litera w imieniu jest wibracyjnym narzędziem budowania naszej ziemskiej osobowości i drogą do odnajdywania i wyrażania naszej boskiej i kosmicznej tożsamości. Dlatego każde imię jest w stanie pomieścić inny potencjał, wyrazić inną gamę uczuć czy być "ubraniem" na różne okazje przejawiając różne aspekty nas samych. Są imiona bardziej emocjonalne, bardziej zamknięte czy otwarte.
Kiedyś, każdy miał co najmniej 3 imiona, bo każde z nich miało przyporządkowany mu obszar w konstrukcji energetycznej człowieka:
pierwsze "pracuje" na wyrażanie i budowanie nas na planie wcielenia, codziennego przejawiania się danej osoby w życiu, jej celu przybycia i środków, jakimi do niego dojdzie.
Drugie imię odpowiada planowi Duszy i jest narzędziem pracy z nią oraz umiejętności komunikacji na poziomie uczuć, emocji, pragnień, aspiracji, czyli BYCIA; poczucia i zaznaczenia, że się JEST, dotarcia do światła i emanowanie nim.
Trzecie imię (teraz już bardzo rzadkie, bo najczęściej sprowadzone do "imienia z bierzmowania") odpowiada za plan Ducha, czyli jest narzędziem porozumienia duchowego i możliwości zrozumienia; użycia swych możliwości do "Działania", znalezienie sposobu na zaistnienie, panowania nad niedookreślona jeszcze osobowością, która często przeszkadza w realizacji zadania duchowego, jakie wyznaczyliśmy sobie na Ziemi.
Coraz częściej, z konieczności, drugie imię musi pełnić obydwie funkcje naraz (dotyczące zarówno planu Duszy jak i Ducha) a nierzadko jedno imię usiłuje sprostać tym trzem planom naraz. Oczywiście ten proces zanikania ilości imion też ma swój sens. Wyraża on konieczność połączenia w sobie wszystkich poziomów w uduchowionym i, zgodnym z kierunkiem Duszy, działaniu na co dzień. Jest to równoznaczne ze zwróceniem się ludzkości ku poszukiwaniu przestrzeni wewnętrznych, komunikacji na subtelnych częstotliwościach (niekoniecznie słowem). Inaczej mówiąc, jest otwarciem na Miłość, która obejmuje wszystkie plany naraz i na dyscyplinę wewnętrzną, która wyczula uważność na innych i na inne wymiary.
Wyszukiwarka
Podobne podstrony:
Nietypowe imię dla dzieckaJak wybrać telefon dla dzieckaJak wybrać prezent dla dzieckaJak zrobić kartonowe meble dla dzieckaJak wybrać podstawowy sprzęt wędkarski dla początkującego WędziskoPrzewodnik po franczyzie Jak wybrac najlepsza dla Twojego biznesu franczDlaczego warto wybrać dla dziecka pełnosprawnego szkołę integracyjnąJak wybrać podstawowy sprzęt wędkarski dla początkującego ŻylkaJak wybrać podstawowy sprzęt wędkarski dla początkującego Inne akcesoriaJak wybrać kaganiec dla psaJak wybrac podstawowy sprzet wedkarski dla poczatkujacego HaczykiJak wybrać odpowiednią kuchenkę dla siebieMiniporadnik dla rodzicow Jak wychowywać szczęśliwe dziecko i nadal mieć pilota w rękuJak wybrać podstawowy sprzęt wędkarski dla początkującego Kołowrotekjak;wybrac;stanik;8211;;wlasciwy;ksztalt;i;rozmiar,artykul,2420więcej podobnych podstron