1
Daniel Boćkowski (IH PAN)
Anna Dzienkiewicz (Ośrodek KARTA)
Katyń – zbrodnia (nadal) chroniona tajemnicą państwową
W 1998 roku nakładem KiW ukazała się praca trojga rosyjskich znawców tematyki
katyńskiej: Inessy Jażborowskiej, Anatolija Jabłokowa i Jurija Zorii zatytułowana Katyń.
Zbrodnia chroniona tajemnicą państwową. Jakże prorocze były przywołane wówczas na
okładce słowa: „Cóż może być bardziej haniebnego niż zbrodnia chroniona tajemnicą
państwową? Do dziś radzieckie i rosyjskie dzieje zbrodni katyńskiej nie zostały do końca
wyjaśnione”. Jednak wówczas, widząc demokratyzującą się z wielkimi kłopotami Rosję
można było mieć nadzieję, że te najgłębsze rowy kłamstw historycznych dzielące skutecznie
Polaków i Rosjan sukcesywnie, metr po metrze, będą jednak zasypywane.
Od tej chwili minęło osiem lat. Wiosną 2006 roku Rodziny Katyńskie podjęły decyzję
o skierowaniu do Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu skarg przeciwko Federacji
Rosyjskiej na postanowienie Głównej Prokuratury Wojskowej o umorzeniu śledztwa w
sprawie mordu polskich oficerów w Katyniu oraz o zakwalifikowanie tej zbrodni jako
ulegającej przedawnieniu. Przedstawiciele Rodzin Katyńskich zarzucają Głównej
Prokuraturze Wojskowej brak skutecznego postępowania wyjaśniającego, co ma stanowić
naruszenie art. 13 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka i Podstawowych Wolności, która
zakazuje umyślnego i bezprawnego zadawania śmierci, jak również nakłada obowiązek
przeprowadzenia efektywnego postępowania w każdym przypadku śmierci, zwłaszcza gdy w
zbrodni uczestniczą funkcjonariusze państwowi.
Po szesnastu latach od momentu publicznego przyznania się przez władze
komunistyczne istniejącego jeszcze wówczas ZSRR do zgładzenia polskich jeńców
wojennych wiosną 1940 roku „sprawa katyńska” powraca do punktu wyjścia, zaś aktualne
stanowisko Rosji nie pozostawia raczej złudzeń, iż zbrodnia ta nadal chroniona będzie całym
autorytetem państwa rosyjskiego, prawnego sukcesora ZSRR. Nadal, mimo upływu szesnastu
lat, na ostateczne rozstrzygnięcie czekają następujące problemy:
– kwalifikacja prawna zbrodni, którą prokuratura rosyjska uznała za przestępstwo pospolite,
nie ujawniając prawnego uzasadnienia, gdyż decyzja o umorzeniu śledztwa jest tajna;
2
– ustalenie wszystkich nazwisk ofiar
– ustalenie dokładnej liczby rozstrzelanych
2
– ustalenie dat śmierci i wszystkich miejsc pochówku wszystkich osób straconych na mocy
decyzji Biura Politycznego KC WKP(b) z 5 marca 1940 r.;
– pełna rehabilitacja ofiar;
– ustalenie i opublikowanie nazwisk wszystkich sprawców – zarówno inicjatorów, jak i
wykonawców zbrodni.
Przez prawie pięćdziesiąt lat najwyższe czynniki polityczne ZSRR skrzętnie ukrywały
prawdę o Katyniu, mimo iż wielu z radzieckich polityków doskonale wiedziało, kto był
autorem zbrodni i gdzie znajdują się dokumenty jednoznacznie o tym świadczące
3
. Dopiero
13 kwietnia 1990 r. Związek Radziecki w komunikacie agencji rządowej TASS oficjalnie
przyznał, że polscy jeńcy wojenni zostali rozstrzelani wiosną 1940 roku przez NKWD. Winą
za „Katyń” obarczono ówczesnego komisarza NKWD Ławrentija Berię i jego zastępcę
Wsiewołoda Mierkułowa. Wyrażono „głębokie ubolewanie w związku z tragedią katyńską”,
oświadczając jednocześnie, że „jest ona jedną z ciężkich zbrodni stalinizmu”. Tego samego
dnia prezydent ZSRR Michaił Gorbaczow przekazał prezydentowi RP Wojciechowi
Jaruzelskiemu kopie dokumentów archiwalnych ze spisami więźniów skierowanych w
kwietniu i maju 1940 roku z obozu jenieckiego w Kozielsku do Smoleńska i z obozu w
Ostaszkowie do Kalinina (Twer) oraz „wykaz akt ewidencyjnych jeńców wojennych, którzy
opuścili obóz NKWD w Starobielsku”. Jak wiadomo, jeńcy tych obozów zostali zamordowani
na mocy decyzji Biura Politycznego KC WKP(b) z 5 marca 1940 r. i pochowani w „dołach
śmierci” w Katyniu, Miednoje i Charkowie. Gorbaczow polecił też, już oficjalnie, wyjaśnić
„sprawę katyńską”
4
.
1
Dotychczas nie została odnaleziona lista więźniów zamordowanych na Białorusi – tzw. białoruska lista
katyńska.
2
Próby ustalenia liczby wszystkich ofiar zbrodni katyńskiej w oparciu o dostępne dokumenty wytworzone przez
NKWD podejmowano w licznych opracowaniach naukowych. Zob. m.in. Represje sowieckie wobec Polaków i
obywateli polskich, Warszawa 2002, s. 7–12; Ukraiński ślad Katynia, Warszawa 1995; Indeks
Represjonowanych, T. 1: Rozstrzelani w Katyniu, Warszawa 1995; T. 2: Rozstrzelani w Charkowie, Warszawa
1996; T. 3: Rozstrzelani w Twerze, Warszawa 1997; Katyń. Księga Cmentarna Polskiego Cmentarza Wojennego,
Warszawa 2000; Charków. Księga Cmentarna Polskiego Cmentarza Wojennego, Warszawa 2003; Miednoje.
Księga Cmentarna Polskiego Cmentarza Wojennego, Warszawa 2006.
3
Zob. I. Jażborowska, A. Jabłokow, J. Zoria, Katyń. Zbrodnia chroniona tajemnicą państwową, Warszawa
1998.
4
Była to decyzja wyjątkowo cyniczna, gdyż znał on już wówczas zawartość teczki (pakietu specjalnego) z
Uchwałą Biura Politycznego WKP(b) z 5 marca 1940 r. Znał ją także Borys Jelcyn, który ukrywał ten fakt m.in.
w czasie wizyty Lecha Wałęsy w Moskwie w maju 1992 r. Dopiero powołanie Komisji Specjalnej do Spraw
Archiwów Prezydenta FR sprawiło, że w celu „pogrążenia KPZR” postanowiono ujawnić zawartość teczki
specjalnej wskazującej na jednoznacznie „zbrodniczy charakter” partii komunistycznej, a ujawnione dokumenty
niezwłocznie przesłać stronie polskiej.
3
We wrześniu 1990 roku Główna Prokuratura Wojskowa ZSRR wszczęła sprawę karną
o ustalenie faktu rozstrzelania polskich jeńców wojennych. W dość krótkim czasie
prokuratorzy i historycy dotarli do ukrytych dokumentów Zarządu ds. Jeńców Wojennych
NKWD ZSRR oraz Zarządu Wojsk Konwojowych NKWD ZSRR, jak również przesłuchali i
zabezpieczyli zeznania uczestników i świadków tej zbrodni. Przeprowadzili też wstępną
ekshumację w miejscach masowych pochówków polskich jeńców wojennych. Jednocześnie
bezskutecznie próbowali zapoznać się z dokumentami skrywanymi w archiwum Prezydenta
ZSRR, KC KPZR i KGB, gdzie – jak wynikało z ich badań – znajdują się dokumenty
obciążające ówczesne Biuro Polityczne KC WKP(b) ze Stalinem na czele
5
. Dokumenty te
otrzymali dopiero w lutym 1992 roku, poczym poddali je ekspertyzie kryminalistycznej, która
jednoznacznie wykluczyła możliwość fałszerstwa i bezspornie potwierdziła autentyczność nie
tylko samego dokumentu, ale też złożonych na nim podpisów Stalina, Mołotowa,
Woroszyłowa, Mikojana i Berii. Chociaż oficjalnie nic już nie stało na przeszkodzie, żeby
powiadomić o tym odkryciu stronę polską, to jednak ani podczas przygotowywania
międzypaństwowego traktatu o przyjaznej i dobrosąsiedzkiej współpracy, ani w czasie
oficjalnego spotkania Lecha Wałęsy z Borysem Jelcynem nie wspomniano ani słowem o
dowodach jednoznacznie świadczących, iż decyzja o rozstrzelaniu polskich jeńców
wojennych zapadła na najwyższych szczeblach władzy.
Początkowo śledztwo w sprawie rozstrzelania polskich oficerów prowadziła
Prokuratura Ukrainy. Strona polska od samego początku usilnie zabiegała o podjęcie
konkretnych działań na rzecz przyśpieszenia śledztwa, udostępnienie pozyskiwanych w
trakcie śledztwa dokumentów archiwalnych oraz dopuszczenie do planowanych ekshumacji.
Ostatecznie, jesienią 1990 roku, po wizycie ministra spraw zagranicznych Krzysztofa
Skubiszewskiego w Moskwie, sprawę ustalenia „losu polskich oficerów, jeńców obozów w
Kozielsku, Starobielsku i Ostaszkowie” powierzono Głównej Prokuraturze Wojskowej ZSRR.
Natomiast 25 grudnia 1990 r. zapadła decyzja, że w rosyjskim śledztwie (Sprawa nr 159)
polska Prokuratura Generalna będzie występowała jako prokuratura posiłkowa, wspierająca
postępowanie śledcze i wykonująca czynności w drodze międzynarodowej pomocy prawnej
(sygn. PR I Oz 183/91)
6
.
5
Pracownicy Prokuratury Wojskowej po rozpoczęciu śledztwa przez wiele miesięcy bezskutecznie starali się
przekonać urzędników wysokiego szczebla administracji kremlowskiej, że uchwała Biura Politycznego o
polskich jeńcach na pewno istnieje; zob. Katyń. Zbrodnia chroniona tajemnicą państwową…, s. 315.
6
Zob. Stefan Śnieżko, Zabiegi o wszczęcie śledztwa w sprawie katyńskiej oraz prac ekshumacyjnych w
Charkowie i Miednoje [w:] „Zeszyty Katyńskie” nr 2/1992, s. 164–170.
4
Przeprowadzenie sondażowych ekshumacji było jednym z podstawowych zadań w
prowadzonym śledztwie. Rozpoczęte latem 1991 roku prace poprzedziły spotkania i narady
robocze prokuratorów w Moskwie i Warszawie. Zapoznano się na nich z dotychczasowymi
aktami śledztwa, uzgodniono skład ekipy ekshumacyjnej oraz plan i zakres jej prac.
Wykopaliska rozpoczęły się 25 lipca w Charkowie i trwały tam do 9 sierpnia. Od 15 do 29
sierpnia pracowano w Miednoje. Ekshumacjami kierował prokurator płk Aleksandr Trietiecki
i należy zaznaczyć, że jego postawa miała ogromne znaczenie dla powodzenia całej operacji.
M.in. dzięki niemu i determinacji większości osób biorących udział w ekshumacji prace w
Miednoje nie zostały przerwane z powodu „puczu moskiewskiego”. Efektem prac
ekshumacyjnych było oficjalne potwierdzenie, że w Charkowie spoczywają szczątki oficerów
polskich z obozu w Starobielsku, zaś w Miednoje jeńców z Ostaszkowa zamordowanych w
Kalininie (ob. Twer). Na podstawie wydobytych materiałów sporządzono ekspertyzy
naukowe z niezwykle cennymi informacjami dotyczącymi pobytu jeńców w obozach i
okoliczności popełnionej zbrodni.
W listopadzie 1991 roku, pod kierunkiem płk. Aleksandra Trietieckiego, rosyjscy
prokuratorzy wojskowi przeprowadzili dwudniowe prace sondażowe w Lesie Katyńskim
7
Dały one podstawę prawną do dalszych prac archeologicznych podjętych w następnych latach
przez polskich specjalistów pod kierunkiem prof. Mariana Głoska. W czasie wykopalisk
prowadzonych we wrześniu 1994 roku, a następnie od czerwca do września 1995 roku
ustalono m.in. lokalizację większości mogił, co z kolei pozwoliło na sporządzenie
dokumentacji technicznej niezbędnej przy budowie cmentarza wojennego w Katyniu. W
latach 1994–1996 polscy specjaliści pod kierownictwem prof. Andrzeja Koli i prof.
Bronisława Młodziejowskiego prowadzili prace archeologiczno-ekshumacyjne również w
Charkowie i Miednoje. Wyniki badań z lat dziewięćdziesiątych zostały opublikowane w
„Zeszytach Katyńskich”, a także w opracowaniach zbiorowych
17 marca 1992 r. starszy prokurator Wydziału Zarządzania Głównej Prokuratury
Wojskowej ppłk prawa Anatolij Jabłokow powołał Komisję Ekspertów w składzie: Boris
Nikołajewicz Topornin – dyrektor Instytutu Państwa i Prawa Rosyjskiej Akademii Nauk,
Aleksandr Maksimowicz Jakowlew – kierownik wydziału prawa karnego i kryminologii
Instytutu Państwa i Prawa Rosyjskiej Akademii Nauk, Inessa Siergiejewna Jażborowska –
kierownik naukowy Instytutu Politologii Porównawczej Rosyjskiej Akademii Nauk,
7
Zob. Piotr Łojek, Wykopy sondażowe i badania terenowe w Lesie Katyńskim, listopad 1991 – kwiecień 1992 r.
[w:] „Zeszyty Katyńskie” nr 2/1992, s. 151–163.
8
Katyń–Miednoje–Charków. Ziemia oskarża, pod. red. A. Koli i A. Przewoźnika, Warszawa 1996, Charków–
Katyń–Twer w sześćdziesiątą rocznicę zbrodni, pod. red. A. Koli i J. Szylinga, Toruń 2001.
5
Walentyna Siergiejewna Parsadanowa – starszy pracownik naukowy Instytutu
Słowianoznawstwa i Bałkanistyki Rosyjskiej Akademii Nauk, Jurij Nikołajewicz Zoria –
docent katedry dyscyplin specjalnych Wojskowej Akademii Armii Radzieckiej, Lew
Waleriewicz Bielajew – starszy ekspert wydziału ekspertyz medycyny sądowej Centralnego
Laboratorium Medycyny Sądowej Ministerstwa Oborny Federacji Rosyjskiej, której
zadaniem było zbadanie do jakich nowych wniosków prowadzą zebrane podczas
dotychczasowego śledztwa dowody.
27 kwietnia 1992 r. podpisane zostało porozumienie o współpracy między Naczelną
Dyrekcją Archiwów Państwowych i Komitetem ds. Archiwów. Normowało ono zasady
kontaktów wzajemnych, w tym zasady dostępu do bazy źródłowej. Dodatkowo postanowiono
o podjęciu prac nad edycją źródeł dotyczących problematyki zbrodni katyńskiej. Ważną rolę
w poszukiwaniach archiwalnych odegrała Wojskowa Komisja Archiwalna, która na potrzeby
polsko-rosyjskiego komitetu redakcyjnego wykonała w archiwach na terenie Rosji, Białorusi i
Ukrainy około 165 tysięcy stron kserokopii
9
14 października 1992 r. w imieniu prezydenta Federacji Rosyjskiej Borysa Jelcyna
naczelny archiwista państwowy profesor Rudolf Pichoja przywiózł do Polski i przekazał
prezydentowi Lechowi Wałęsie kopie dokumentów, które znajdowały się w teczce specjalnej
nr 1. Była wśród nich uchwała Biura Politycznego KC WKP(b) z 5 marca 1940 r.
10
W trakcie
ich wręczania podkreślił, że zgładzenie polskich jeńców wojennych wiosną 1940 roku było
zbrodnią o charakterze politycznym. Dwa dni później Sejm Rzeczpospolitej Polskiej przyjął
oświadczenie, w którym żądał, aby prawdę o zbrodni katyńskiej ujawnić do końca,
zbrodniarzy ukarać, a straty dla rodzin ofiar represji zrekompensować
11
nastąpiło uroczyste otwarcie Muzeum Katyńskiego.
Po półtora roku badań, 2 sierpnia 1993, zespół ekspertów działający przy Głównej
Prokuraturze Wojskowej Federacji Rosyjskiej opublikował raport końcowy w sprawie
kwalifikacji prawnej zbrodni katyńskiej. Jego najważniejszym elementem był punkt 6
mówiący, iż: „Zamordowanie w kwietniu–maju 1940 r. 14 522 jeńców z kozielskiego,
starobielskiego i ostaszkowskiego obozu Zarządów NKWD obłasti smoleńskiej, kalinińskiej i
charkowskiej oraz w tym samym czasie 7305 więźniów z aresztów śledczych NKWD
9
Efektem prac polsko-rosyjskiego komitetu redakcyjnego są trzy tomy źródeł pod wspólnym tytułem Katyń.
Dokumenty zbrodni; T. 1: Jeńcy nie wypowiedzianej wojny. Sierpień 1939–marzec 1940, Warszawa 1995; T. 2:
Zagłada. Marzec–czerwiec 1940, Warszawa 1998; T. 3: Losy ocalałych, Warszawa 2001. Tom czwarty ma się
ukazać w najbliższym czasie.
10
W tym samym roku dokumenty te zostały przetłumaczone przez prof. dr hab. Wojciecha Materskiego i
opublikowane przez Instytut Studiów Politycznych PAN w tomie: Katyń. Dokumenty ludobójstwa. Dokumenty i
materiały archiwalne przekazane Polsce 14 października 1992 r., Warszawa 1992.
11
Dokumenty Katynia. Decyzja, Warszawa 1992, s. 10.
6
Zachodniej Białorusi i Zachodniej Ukrainy, po którym nastąpiła masowa deportacja ich
rodzin w głąb ZSRR – było najcięższą zbrodnią przeciwko pokojowi, przeciwko ludzkości.
Była to zbrodnia wojenna, za którą powinni ponieść odpowiedzialność: Stalin i inni
członkowie stalinowskiego kierownictwa – Mołotow, Beria oraz inni członkowie Biura
Politycznego KC WKP(b), którzy podjęli uchwałę o masowym unicestwieniu niewinnych
ludzi. Odpowiedzialność ponoszą również wykonawcy zbrodni z kierownictwa
NKWD – Mierkułow, Kobułow, Basztakow, Soprunienko – jak i inni
funkcjonariusze NKWD ZSRR, NKWD USRR i NKWD BSRR, którzy na różnym szczeblu
brali udział w przygotowaniu i realizacji tej zbrodniczej decyzji: Błochin, Milsztejn,
Siniegubow oraz kierownicy Zarządów NKWD obwodu smoleńskiego, charkowskiego i
kalinińskiego, ich pierwsi zastępcy, komendanci i funkcjonariusze poszczególnych więzień,
kierownicy i strażnicy, którzy wykonywali zbrodnicze zarządzenia oraz inne osoby, które
brały udział w rozstrzeliwaniu polskich jeńców wojennych i Polaków z więzień i aresztów
śledczych w Zachodniej Białorusi i Zachodniej Ukrainie.
Zgodnie z Konwencją o Nieprzedawnieniu Zbrodni przeciwko Pokojowi, Zbrodni
Wojennych i Zbrodni Ludobójstwa, wyżej wymienione osoby winne zamordowania 14 522
polskich jeńców wojennych z kozielskiego, starobielskiego i ostaszkowskiego obozu NKWD
ZSRR i 7305 Polaków trzymanych w więzieniach i obozach Zachodniej Białorusi i
Zachodniej Ukrainy – powinny ponieść odpowiedzialność sądową zgodnie z wewnętrznym
ustawodawstwem za bezprawne nadużycie władzy – art. 171 kk RFSRR z 1929 – które
doprowadziło do umyślnego zabójstwa – art. 102 kk RFSRR – na szczególnie wielką skalę,
co powinno być traktowane jako ludobójstwo”. Dalej we wnioskach komisji czytamy:
„Wszyscy polscy jeńcy wojenni rozstrzelani w Zarządach NKWD trzech obłasti, tak jak
figurują oni na listach, jak również 7305 Polaków rozstrzelanych bez sądu i wydania wyroku
w więzieniach Zachodniej Białorusi i Zachodniej Ukrainy, nie popełnili przestępstwa
przewidzianego w art. 58 p. 13 kk RFSRR ani innego przestępstwa i podlegają całkowitej
rehabilitacji jako niewinne ofiary stalinowskich represji, ze sprawiedliwym odszkodowaniem
za straty moralne i materialne”
12
W tym samym czasie rozpoczęło się tzw. pierwsze polskie śledztwo katyńskie.
Zostało ono zlecone Prokuraturze Warszawskiej przez prokuratora generalnego Jana
Piątkowskiego, ministra sprawiedliwości w rządzie Hanny Suchockiej. Śledztwo to nie
przyniosło żadnych wyników, zwłaszcza że ówczesny minister sprawiedliwości Włodzimierz
12
Zob. Kwalifikacja prawna zbrodni katyńskiej. Orzeczenie komisji ekspertów [w:] „Zeszyty Katyńskie” nr
20/2005, s. 167-181.
7
Cimoszewicz rozwiązał zespół prokuratorski. 16 lutego 1995 r. warszawska Prokuratura
Apelacyjna uchyliła decyzję o prowadzeniu śledztwa, co oznaczało jego zamknięcie.
Nieoficjalnym powodem takiej decyzji miały być ustalenia polsko-rosyjskie, aby pozostawić
je stronie rosyjskiej, co miało zapobiec prawdopodobnie ewentualnemu pogorszeniu się
wzajemnych stosunków.
13 czerwca 1994 r. prokurator wojskowy Anatolij Jabłokow zamknął śledztwo,
umarzając sprawę z powodu śmierci winnych. W sporządzonej decyzji o umorzeniu
stwierdził jednak, że zarówno Stalin, jak i jego bliscy współpracownicy, członkowie Biura
Politycznego KC WKP(b): Mołotow, Woroszyłow, Kalinin, Kaganowicz, Mikojan i Beria, a
także szefowie NKWD-NKGB i MGB ZSRR oraz wykonawcy egzekucji są winni
popełnienia zbrodni z art. 6 § a, b
13
określonych w statucie Międzynarodowego Trybunału
Wojskowego w Norymberdze oraz winni ludobójstwa obywateli polskich. Za winnych
uznano także dopuszczających się falsyfikacji członków Komisji Burdenki, twórców
fałszywego aktu oskarżenia w sprawie katyńskiej podczas Międzynarodowego Trybunału
Wojskowego w Norymberdze oraz tych wszystkich, którzy ukrywali fakt zbrodni katyńskiej
aż do upadku ZSRR. Ponieważ ówczesny rosyjski kodeks karny nie uznawał tego rodzaju
zbrodni, Jabłokow domagał się uznania ich za takie przez najwyższe władze państwowe
14
Jest to, jak dotąd, jedyne oficjalne stanowisko strony rosyjskiej uznające fakt zbrodni
katyńskiej jako nie ulegającej przedawnieniu zbrodni ludobójstwa. Niestety, wyrok ten
zakwestionowało zarówno kierownictwo Głównej Prokuratury Wojskowej, jak i Prokuratura
Generalna Federacji Rosyjskiej, odrzucając jednocześnie wniosek Jabłokowa o wpisanie
zbrodni ludobójstwa do ówczesnego rosyjskiego kodeksu karnego. Jasnym stało się, że tak
szerokie przyznanie się strony rosyjskiej do zbrodni ludobójstwa nie wchodzi w grę. Nadal
też w rosyjskiej tradycji sądowniczej pokutowała obowiązująca w ZSRR zasada
kwalifikowania (w trakcie rehabilitacji ofiar stalinizmu) tego rodzaju przestępstw jako
zwykłego nadużycia władzy. Ponowne poprowadzenie śledztwa zlecono nowemu
prokuratorowi, wskazując już bez ogródek, w którym kierunku ma ono podążyć – uznanie
winnymi wyłącznie członków Biura Politycznego KC WKP(b), jako tych, którzy dopuścili się
nadużycia władzy (art. 110 kk RFSRR z 1926 r.), z jednoczesnym umorzeniem śledztwa z
powodu śmierci winnych
15
.
13
Zbrodnie przeciwko pokojowi, ludzkości, zbrodnie wojenne.
14
Precedensem miało być potępienie przez Zjazd Deputowanych Ludowych ZSRR w grudniu 1989 roku
tajnego protokołu z niemiecko-radzieckiego paktu o nieagresji z 23 sierpnia 1939 r.
15
Szerzej na ten temat zob. Katyń. Zbrodnia chroniona tajemnicą państwową…, s. 329-354.
8
O tym, że śledztwo wznowiono zadecydowała postawa polskiego prokuratora Stefana
Śnieżki, który zdobył zgodę prokuratury rosyjskiej na odrębne przeprowadzenie badań przez
prokuratury Białorusi i Ukrainy. Zaowocowało to przekazaniem przez ukraińską Prokuraturę
Generalną tzw. listy ukraińskiej zawierającej nazwiska 3435 osób z więzień ukraińskich
zamordowanych na terenie Ukraińskiej SRR na mocy decyzji z 5 marca 1940 r.
16
Analogicznej listy 3870 osób z więzień białoruskich zgładzonych na terenie Białoruskiej SRR
jak dotąd nie odnaleziono
17
18 stycznia 1995 r. pełnomocnik prezydenta FR w Zgromadzeniu Federalnym A.
Jakowlew oraz ekspert GPW I. Jażborowska jeszcze raz podjęli próbę przekonania
najwyższych rosyjskich czynników decyzyjnych o tym, aby ostateczne postanowienie o
umorzeniu śledztwa w sprawie rozstrzelania polskich jeńców wojennych zawierało w sobie
stwierdzenia zawarte w postanowieniu o umorzeniu śledztwa z 13 lipca 1994 r. Zwrócili się
oni do szefa administracji prezydenta Siergieja Fiłatowa z pismem, w którym stwierdzili, że
„zarówno orzeczenie ekspertów, jak i decyzja prokuratora były oparte na przepisach
wewnętrznego i międzynarodowego prawa. Rosyjskie wewnętrzne prawo deklarując prymat
prawa międzynarodowego w wielu wypadkach nie dysponuje mechanizmami, które
przekładałyby te akty na konkretny język prawa, nie przewiduje kwalifikacji prawnej i sankcji
za masowe represje, zabijanie jeńców, ludobójstwo i tak dalej. […] Podczas procesu w
Norymberdze oskarżyciele radzieccy kwalifikowali sprawę katyńską na podstawie prawa
międzynarodowego zgodnie z art. 6 Statutu MTW (zbrodnie przeciwko pokojowi, ludzkości,
zbrodnie wojenne). Wina hitlerowskich przywódców w tej sprawie nie została udowodniona.
Jednak kwalifikacja jest całkowicie zgodna z charakterem zbrodni”
18
. Ich starania nie
przyniosły jednak żadnych rezultatów. Najwyższe czynniki decyzyjne podjęły nieodwracalną
decyzję, aby śledztwo katyńskie zakończyć wyłącznie w oparciu o normy prawodawstwa
wewnętrznego i przywoływaną już wyżej kwalifikację – nadużycie władzy.
4 lipca 1995 r. odbyła się ceremonia założenia polskiego cmentarza wojskowego w
Katyniu, w trakcie której, mimo zapowiedzi, nie doszło do kolejnego spotkania Lecha Wałęsy
z Borysem Jelcynem. Odczytano jedynie list prezydenta FR, w którym informował, że
dobiega już końca śledztwo katyńskie, zebrane zostały materiały związane z tą tragedią,
ujawniono nazwiska morderców oraz mechanizm podejmowania tej zbrodniczej decyzji.
Przedstawiciele prezydenta zapomnieli jedynie dodać, że z punktu widzenia Kremla jedynymi
16
Zob. Ukraiński ślad Katynia, opr. Zuzanna Gajowniczek, Warszawa 1995.
17
Należy tylko mieć nadzieję, że pogarszające się stosunki rosyjsko-białoruskie doprowadzą w przyszłości do jej
„przypadkowego” odkrycia.
18
Ibidem, s. 332.
9
„mordercami” pozostać mają osoby, których podpisy znalazły się pod uchwałą KC WKP(b) z
5 marca 1940 r.
Pomimo złożonych obietnic strona rosyjska zarówno w 1995, jak i w 1996 roku nie
zdołała zakończyć dochodzenia. Z napływających z Moskwy sygnałów coraz wyraźniej było
widać, że Rosjanie nie tylko nie są skłonni uznać wyników pierwszego śledztwa, ale wręcz
skłaniają się do ponownego przewartościowania swoich oficjalnych poglądów zarówno w
kwestii katyńskiej, jak i oceny stosunków polsko-radzieckich w okresie bezpośrednio
poprzedzającym wybuch II wojny światowej. Swoistym testem stała się próba wydania przez
Zarząd Archiwów Rosyjskich zbioru dokumentów dotyczących zbrodni katyńskiej
19
bezskutecznych próbach znalezienia sponsora Zarząd zwrócił się o pomoc do władz miejskich
Moskwy oraz Rosyjskiego Komitetu Organizacyjnego do upamiętnienia wojennych dziejów
Rosji i do spraw weteranów. Dość szybko wszystkie te organizacje przedstawiły opinie
swoich ekspertów o niecelowości jakiejkolwiek tego typu publikacji. Akademia Nauk
Wojskowych, która wprawdzie uznała odpowiedzialność Stalina za wymordowanie jeńców i
wskazała na celowość wydania dokumentów, w swych wywodach zdecydowanie łagodziła
wymowę materiałów uważając, że układ radziecko-niemiecki był wyborem „z konieczności”,
zaś Katyń nie był ludobójstwem na narodzie polskim. Stanowisko licznych instytucji
rosyjskich w sprawie katyńskiej wiązało się bezpośrednio z coraz popularniejszą w Rosji ideą,
aby nie dopuszczać do zrównania odpowiedzialności za wybuch II wojny światowej ZSRR i
III Rzeszy. Ostatecznie, po wielu miesiącach wymiany pism, udało się zebrać niezbędne
środki, aby wydać dokumenty w monumentalnej serii historycznej Rosja. Wiek XX.
Dokumenty
20
. Dokumenty katyńskie obejmujące okres sierpień 1939 – marzec 1940 były
pierwszym tomem serii i ukazały się 12 maja 1997 r.
21
wraz z dwoma innymi publikacjami o
zbrodniach sowieckich
Zanim to nastąpiło, grupy przeciwników zajmowania się sprawą katyńską w Rosji
przystąpiły do akcji zmierzającej do powiązania odpowiedzialności rosyjskiej w sprawie
Katynia z odpowiedzialnością Polski za rzekome wymordowanie dziesiątek tysięcy jeńców
19
Chodziło o pierwszy tom serii Katyń. Dokumenty zbrodni, który zawierał dokumentację radziecką z agresji 17
września 1939 r., a zwłaszcza pakt o nieagresji między Niemcami i ZSRR z 23 sierpnia 1939 r., tajny protokół
dodatkowy do paktu o nieagresji oraz decyzję Biura Politycznego KC WKP(b) z 5 marca 1940 r.
20
Polecono jednak redaktorom tomu przeredagowanie wstępu oraz usunięcia części materiałów, aby w ich
miejsce wstawić fotokopie dokumentów ukazujących realizację uchwały z 5 marca, które w edycji polskiej
znalazły się w tomie drugim. Zadecydowano też, że wydawanie dokumentów katyńskich zakończone zostanie na
tym jednym tomie.
21
Katyn. Plenniki nieobjawlennoj wojny, red. N.S.Lebiediewa, Wojciech Materski, Miezdunarodny Fond
„Demokracja”, Moskwa, 1997.
22
Były to Kronsztadskij miatież (Bunt Kronsztadzki) oraz Filipp Mironow. Tichij Don w 1917-1921 gg (Filip
Mironow. Cichy Don w latach 1917-1921). Zob. Katyń. Zbrodnia chroniona tajemnicą państwową…, s. 353.
10
rosyjskich w czasie wojny polsko-bolszewickiej 1920 roku. Dość szybko do tzw. sprawy
kontrkatynia włączyły się czynniki decyzyjne w rosyjskim MSZ. Postanowiono o powołaniu
roboczej grupy polskich i rosyjskich historyków, która miała rozstrzygnąć ten spór i
przygotować do druku specjalny tom dokumentów w całości poświęcony losom jeńców
wojny 1919–1920.
19 października 1996 r. rząd FR podjął uchwałę „O stworzeniu zespołów
memoriałowych w miejscach pochówku obywateli radzieckich i polskich – ofiar represji
totalitarnych w Katyniu (obwód smoleński) i Miednoje (obwód twerski)”. Powstałe
memoriały miały mieć status instytucji państwowych, zaś na ich terenie postanowiono
zorganizować polskie cmentarze wojskowe. W 1997 roku w rosyjskiej prasie i telewizji
zorganizowano dni pamięci ofiar Katynia, w trakcie których wyemitowano filmy
dokumentalne poświęcone zbrodni katyńskiej, pokazano autentyczne dokumenty z teczki
specjalnej, jak również zacytowano zeznania świadków. Jak już wcześniej wspomniano,
wydano też długo oczekiwany tom dokumentów katyńskich.
29 czerwca 1998 r. na nieoficjalnym spotkaniu Borysa Jelcyna z Aleksandrem
Kwaśniewskim ustalono, że w kwietniu 2000 roku w sześćdziesiątą rocznicę zbrodni w
Katyniu i Miednoje nastąpi wspólne otwarcie cmentarzy wojskowych. Zanim jednak do tego
doszło, na szczytach władzy w Rosji dokonała się istotna zmiana i miejsce Borysa Jelcyna
zajął sprawujący od lipca 1998 do sierpnia 1999 roku funkcję szefa Federalnej Służby
Bezpieczeństwa (sukcesorki KGB) Władimir Putin (od marca 1999 był jednocześnie
sekretarzem Rady Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej). Wraz z jego dojściem do władzy
śledztwo katyńskie toczyło się nadal, ale bez jakichkolwiek pozytywnych efektów.
W roku 2000 odsłonięto cmentarze-pomniki wojskowe w Charkowie (17 czerwca),
Katyniu (28 lipca) i Miednoje (2 września). Po uroczystości w Miednoje ówczesny premier
RP Jerzy Buzek za najważniejsze zadanie stojące przez Polską i Rosją uznał znalezienie
wszystkich miejsc pochówku Polaków w b. ZSRR oraz jak najszybsze dokończenie
rosyjskiego śledztwa.
Pod koniec lipca 2004 roku Rodziny Katyńskie zaniepokojone przeciągającym się
śledztwem zaczęły domagać się zdecydowanej postawy ze strony władz polskich, a zwłaszcza
Instytutu Pamięci Narodowej. 4 sierpnia 2004 r. dyrektor IPN prof. Leon Kieres udał się do
Moskwy na rozmowy z Główną Prokuraturą Wojskową w sprawie udostępnienia stronie
polskiej akt śledztwa prowadzonego przez stronę rosyjską na wypadek podjęcia przez IPN
niezależnego śledztwa w tej sprawie. Chciał też zapoznać się ze stanowiskiem Głównej
Prokuratury Wojskowej w tej sprawie. Rosyjska prokuratura zanegowała przedstawioną przez
11
Dyrektora Głównej Komisji ocenę prawno-karną zbrodni katyńskiej argumentując, że po 17
września 1939 r. w sowieckiej niewoli znalazło się 240 tys. Polaków, z których, z polecenia
Biura Politycznego KC WKP(b) z 5 marca 1940 r. zgładzono zaledwie 22 tys. i liczba ta nie
uzasadnia kwalifikacji prawno-karnej w kategoriach ludobójstwa. Prokuratura poinformowała
jednocześnie, że pojęcie ludobójstwa zostało wprowadzone po raz pierwszy do
międzynarodowego prawa karnego w 1948 r. w treści konwencji w sprawie zapobiegania i
karania zbrodni ludobójstwa i dlatego nie może odnosić się do czynów popełnionych
wcześniej. Na pytanie, dlaczego w trakcie Procesu Norymberskiego 14 lutego 1946 r.
prokurator J. Pokrowski w swym wystąpieniu przypisaną wówczas Niemcom zbrodnię
przedstawił jako podlegającą osądzeniu na podstawie prawa karnego międzynarodowego,
jakim był Statut Trybunału, zaś akt oskarżenia podpisany przez tegoż prokuratora używał
terminu „ludobójstwo” na określenie masowych zbrodni popełnianych na Żydach, Polakach
czy Cyganach strona rosyjska nie udzieliła żadnej odpowiedzi. Stwierdzono jedynie, że
stawianie przed sądem jakichkolwiek żyjących jeszcze wykonawców zbrodni „nie jest
racjonalne”. Mimo to strona rosyjska zadeklarowała wówczas udostępnienie na potrzeby
polskiego śledztwa i przekazanie uwierzytelnionych kopii wszystkich stu kilkudziesięciu
tomów akt. Była to bardzo ważna deklaracja, gdyż do tej pory strona polska otrzymała
kiepskiej jakości 93 tomy nie uwierzytelnionych kserokopii dokumentów. W rzeczywistości
strona polska, pomimo wielokrotnych próśb, nigdy żadnych uwierzytelnionych dokumentów
ze śledztwa nie otrzymała.
Zamiast tego 21 września 2004 r. Główna Prokuratura Wojskowa FR umorzyła
śledztwo w sprawie zbrodni katyńskiej – bez ujawnienia postanowienia końcowego. O fakcie
umorzenia śledztwa strona polska dowiedziała się 29 września podczas wizyty Aleksandra
Kwaśniewskiego w Moskwie. Poinformował go o tym prezydent Rosji Władimir Putin, który
jednocześnie obiecał prezydentowi odtajnienie i udostępnienie wszystkich akt śledztwa
. O
zamiarze umorzenia śledztwa prof. Leon Kieres dowiedział się dwa tygodnie wcześniej, 14
września. Poinformowano go jednocześnie, że strona rosyjska uważa w takiej sytuacji za
niecelowy przyjazd przedstawicieli polskich do Moskwy mających zapoznawać się z „aktami
sprawy karnej nr 159”. Kolejne pisma prof. Kieresa do szefa Głównej Prokuratury Wojskowej
Federacji Rosyjskiej gen. Aleksandra Sawienkowa z prośbą o przesłanie postanowienia
końcowego zamykającego śledztwo nie doczekały się odpowiedzi. Ostatecznie strona
rosyjska powiadomiła IPN, że trwa przygotowanie dokumentów do przekazania. Jednak nie
23
Jak się okazało były to jedynie czcze obietnice.
12
wszystkich, jak obiecał prezydent Putin, ale zaledwie 63 ze 183 tomów. Po kilku miesiącach
okazało się, że i tych dokumentów strona polska nie otrzyma. Zezwolono jedynie zapoznać
się w Moskwie z 67 tomami akt, bez możliwości sporządzenia uwierzytelnionych kopii
dokumentów, co wyklucza jakiekolwiek ich użycie w prowadzonym przez stronę polską
śledztwie
24
W dniu 1 grudnia 2004 r. na konferencji prasowej w siedzibie Instytutu Pamięci
Narodowej – Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu prof. Leon Kieres,
prezes IPN poinformował o tym, że 30 listopada 2004 r. Oddziałowa Komisja Ścigania
Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu w Warszawie wszczęła śledztwo o sygnaturze
S 38/04/Zk w sprawie dokonanych w celu wyniszczenia części polskiej grupy narodowej, w
okresie od 5 marca do bliżej nieustalonego dnia 1940 roku w Moskwie, Charkowie,
Smoleńsku, Katyniu, Kalininie i innych miejscach na terytorium Związku Radzieckiego przez
jego funkcjonariuszy państwowych masowych zabójstw przez rozstrzelanie nie mniej niż
21 768 obywateli polskich będących następstwem realizacji zbrodniczej uchwały Biura
Politycznego Komitetu Centralnego Wszechzwiązkowej Komunistycznej Partii
(bolszewików) podjętej w Moskwie w dniu 5 marca 1940 r. i skutkiem pogwałcenia
obowiązujących praw i zwyczajów wojennych, a w szczególności uregulowań IV Konwencji
Haskiej z dnia 18 października 1907 r. dotyczącej praw i zwyczajów wojny lądowej oraz
Konwencji Genewskiej z dnia 27 lipca 1929 r. dotyczącej traktowania jeńców wojennych.
Oparte na szeroko zakrojonej analizie prawnej stanu faktycznego postanowienie
jednoznacznie stwierdza, że Zbrodnia Katyńska jest zbrodnią wojenną oraz zbrodnią
przeciwko ludzkości w jej najcięższej postaci – ludobójstwa
25
. W celu prowadzenia śledztwa
powołano Międzyoddziałowy Zespół Śledczy składający się z sześciu prokuratorów członków
międzyoddziałowego zespołu oraz czternastu prokuratorów w Oddziałowych Komisjach
Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu, którym kieruje prokurator Małgorzata
Kuźniar-Plota.
11 marca 2005 r. – na konferencji prasowej Główna Prokuratura Wojskowa oficjalnie
ogłosiła zamknięcie rosyjskiego śledztwa w sprawie Zbrodni Katyńskiej. Śledztwo zostało
umorzone, ponieważ nie znaleziono żadnych nowych podstaw prawnych do zmiany
kwalifikacji prawnej zaistniałego czynu, czego domagała się strona polska. Tym samym
Rosja definitywnie zamknęła „sprawę karną nr 159” ze względu na nie stwierdzenie
24
Prokuratorzy IPN zapoznali się z tymi aktami w dniach 10-21 października 2005 r.
25
Szerzej zob. „Postanowienie o wszczęciu śledztwa katyńskiego w Polsce” [w:] „Zeszyty Katyńskie” nr
20/2005, s. 9-47.
13
przestępstwa. Jak jasno wyraził się prokurator, „fakt ludobójstwa na narodzie polskim nie
miał miejsca ani na poziomie państwowym, ani w sensie prawnym”. Umorzono też sprawę
karną wobec winnych zbrodni ze względu na ich zgon. Uzasadnienie zakończenia śledztwa
zostało całkowicie utajnione i do dziś jest niedostępne dla strony polskiej.
Rosyjski „Memoriał” zwrócił się do głównego prokuratora wojskowego A.N.
Sawienkowa z wieloma pytaniami precyzującymi oświadczenie wygłoszone pięć dni
wcześniej. Domagano się m.in. odpowiedzi: kiedy zostało wszczęte postępowanie karne, w
ramach którego prowadzono śledztwo w sprawie zagłady więźniów, na jakiej podstawie
wszczęto postępowanie i jakie sformułowano zarzuty, kiedy i na jakiej podstawie do śledztwa
włączono zbadanie kwestii, czy okoliczności towarzyszące „sprawie katyńskiej” kwalifikują
ją jako zbrodnię ludobójstwa, czy zbadanie tej kwestii zostało rzeczywiście wydzielone jako
odrębna sprawa, na jakiej podstawie utajniono 116 ze 183 tomów materiałów śledztwa w
sprawie zagłady więźniów obozów jenieckich NKWD w Kozielsku, Starobielsku i
Ostaszkowie, na jakiej podstawie prawnej utajniono postępowanie o umorzeniu postępowania
karnego wobec winnych i odmówiono publicznego ujawnienia ich nazwisk, czy zostali
zrehabilitowani wszyscy lub część rozstrzelanych w „sprawie katyńskiej” zgodnie z ustawą
Federacji Rosyjskiej z 18 października 1991 r. o rehabilitacji ofiar przemocy i prześladowań
politycznych?
26
Pod listem podpisali się Przewodniczący Zarządu Stowarzyszenia
„Memoriał” A.B. Rogiński oraz koordynator Komisji Polskiej Stowarzyszenia „Memoriał”
A.E. Gurjanow.
Na postawione przez „Memoriał” pytania odpowiedział naczelnik zarządu
przestrzegania przepisów o bezpieczeństwie federalnym, generał major prawa W.K.
Kondratow. Jego list stanowi najpełniejsze i najbardziej aktualne stanowisko strony rosyjskiej
w kwestii Zbrodni Katyńskiej. Pisze on w nim m.in., że „21 września 2004 roku Główna
Prokuratura Wojskowa umorzyła postępowanie karne wszczęte 22 marca 1990 roku przez
prokuraturę okręgową w Charkowie w Ukraińskiej SRR w związku z faktem odkrycia w
strefie parkowo-leśnej miasta Charków miejsc pochówku szczątków polskich obywateli.
Sprawę tę następnie przekazano Głównej Prokuraturze Wojskowej, która podjęła działania
wyjaśniające 30 września 1990 roku. W toku postępowania ustalono, że wobec obywateli
polskich przetrzymywanych w obozach NKWD ZSRR organy NKWD ZSRR w trybie
przewidzianym w Kodeksie Postępowania Karnego RFSRR z 1923 roku prowadziły śledztwo
z oskarżenia o dokonanie przestępstwa przeciwko państwu [radzieckiemu – DB]. Na początku
26
Pełny tekst listu został opublikowany 16 marca 2005 na stronie
www.memo.ru
. Zob. też W majestacie
(sowieckiego) prawa, „Nowe Państwo” nr 5/2005, s. 34.
14
marca 1940 roku zgodnie z wynikami śledztwa sprawy karne zostały przekazane do
rozparzenia organowi pozasądowemu – „trójce, która rozpatrzyła sprawy karne dotyczące
14 542 obywateli polskich (10 710 osób na terytorium RFSRR, 3832 – na terytorium USRR),
uznała ich za winnych przestępstwa przeciwko państwu i podjęła decyzję o ich rozstrzelaniu.
W toku śledztwa z całą pewnością ustalono, że w wyniku decyzji „trójki” zginęło 1803
obywateli polskich, z czego udało się zidentyfikować 22. Działania konkretnych wysoko
postawionych osób na odpowiedzialnych stanowiskach w ZSRR zostały zakwalifikowane
zgodnie z artykułem 193-17 Kodeksu Karnego RFSRR punkt b jako nadużycie władzy,
mające bardzo poważne następstwa przy jednoczesnym występowaniu wyjątkowo
obciążających okoliczności. 21 września 2004 roku postępowanie karne w stosunku do
wspomnianych osób umorzono na podstawie artykułu 24 punkt 4 Kodeksu Postępowania
Karnego Federacji Rosyjskiej z powodu śmierci winnych. W trakcie śledztwa w sprawie z
inicjatywy polskiej wersja o ludobójstwie narodu polskiego w okresie rozpoznanych
wydarzeń z wiosny 1940 roku została starannie przebadana i nie znalazła potwierdzenia. Z
uwagi na powyższe sprawa karna dotycząca znamion ludobójstwa została umorzona z
powodu niezaistnienia przestępstwa na podstawie artykułu 24 punkt 1 KPK FR. Działania
odpowiedzialnych funkcjonariuszy wobec obywateli polskich były umotywowane względami
natury karno-prawnej i nie miały na celu likwidacji jakiejkolwiek grupy demograficznej. Akta
sprawy składają się ze 183 tomów. Zgodnie z ustawą Federacji Rosyjskiej o tajemnicy
państwowej stwierdzono, że w 36 tomach „sprawy katyńskiej” znajdują się dokumenty, w
tym postanowienie o umorzeniu postępowania karnego z 21 września 2004 roku zawierające
informacje stanowiące tajemnicę państwową i opatrzone gryfem; „tajne” oraz „ściśle tajne”.
Oprócz tego w dalszych 80 tomach wspomnianej sprawy zdaniem Komisji są dokumenty
zawierające poufne i służbowe informacje nieprzeznaczone do rozpowszechnienia i znajduje
się na nich gryf „do użytku służbowego”. Sześćdziesiąt siedem tomów nie zawiera
dokumentów oznaczonych wymienionymi gryfami. Prokuratura Rosji powiadomiła
Generalną Prokuraturę Rzeczypospolitej Polskiej o zakończeniu śledztwa we wspomnianym
postępowaniu karnym i o gotowości udostępnienia możliwości zaznajomienia się z 67 tomami
sprawy niezawierającymi dokumentów stanowiących tajemnicę państwową. Obecnie
rozpatruje się kwestię możliwości zastosowania wobec rozstrzelanych obywateli polskich
ustawy FR o rehabilitacji ofiar prześladowań politycznych
27
.
27
Ibidem, s. 35.
15
W dniu 28 lutego 2006 r. Instytut Pamięci Narodowej otrzymał przekazane przez
Polską Ambasadę w Moskwie stanowisko Głównej Prokuratury Wojskowej Federacji
Rosyjskiej z 18 stycznia 2006 r. w sprawie możliwości objęcia ofiar Zbrodni Katyńskiej
przepisami Ustawy Federacji Rosyjskiej z 18.10.1991 (ze zm. 22.12.1992) „O rehabilitacji
ofiar represji politycznych”. Wynika z niego, że ludzie ci nie mogą zostać zrehabilitowani,
gdyż ustawa „O rehabilitacji” przewiduje jedynie rehabilitację osób, które były poddane
represjom z przyczyn politycznych, tymczasem w toku śledztwa w sprawie karnej nie
ustalono jednoznacznie na podstawie jakiego artykułu KK FR (w redakcji z 1926 r.)
wymienione osoby zostały pociągnięte do odpowiedzialności karnej, ponieważ dokumentacja
została zniszczona
28
. Oznacza to, że prokuratura rosyjska odmówiła uznania Polaków
zamordowanych przez NKWD na mocy uchwały Biura Politycznego KC WKP(b) z 5 marca
1940 r. za ofiary stalinowskich represji. Na podstawie tej ustawy rozstrzelani mają prawo do
rehabilitacji, co się równa uznaniu ich za ofiary represji politycznych – ale tego prawa
odmawia im Główna Prokuratura Wojskowa.
W kwietniu 2006 roku w prasie ukazała się informacja, że przedstawiciele 70 rodzin
ofiar zbrodni katyńskiej zamierzają złożyć skargi przeciwko Rosji w Strasburgu przed
Europejskim Trybunałem Praw Człowieka. Na konferencji zorganizowanej przez Komitet
Katyński rzecznik praw obywatelskich Janusz Kochanowski, prezes IPN Janusz Kurtyka i
prezes Naczelnej Rady Adwokackiej mecenas Stanisław Rymar zadeklarowali swoją pomoc
przy realizacji tego zamierzenia.
W sierpniu 2006 roku do Polski dotarły informacje o odkryciu podczas prac
ekshumacyjnych prowadzonych przez polskich i ukraińskich specjalistów w Bykowni pod
Kijowem nowych grobów ze śladami polskich ofiar. W mogiłach znaleziono różnego rodzaju
przedmioty (szczątki polskich mundurów, guziki z orzełkiem w koronie, polskie monety itp.).
Jak na razie przedmiotów tych nie można przypisać żadnym konkretnym osobom. Istnieje
jednak duże prawdopodobieństwo, że mogą to być osoby z tzw. ukraińskiej listy katyńskiej
29
Na podstawie ustalonych dotychczas danych, można wnioskować, że więźniowie z „listy
ukraińskiej” zostali zamordowani w Kijowie i pogrzebani w Bykowni, natomiast więźniowie
z „listy białoruskiej” spoczywają w Kuropatach pod Mińskiem. Zbrodnia Katyńska nadal
pozostaje jedną z najpilniej strzeżonych tajemnic. Czy kiedykolwiek doczekamy się dnia,
28
Zob. na stronie
www.ipn.gov.pl
„Komunikat w sprawie Zbrodni Katyńskiej oraz informacja o stanie śledztwa”
z 6 marca 2006 r.
29
Wykaz imienny 3435 obywateli polskich więzionych na „Zachodniej Ukrainie” i rozstrzelanych w 1940 roku
na mocy decyzji Biura Politycznego KC WKP(b) z 5 marca 1940 r. przekazała Prokuratura Ukrainy w maju
1994 roku.
16
kiedy nie tylko będziemy znać miejsce spoczynku wszystkich ofiar decyzji z 5 marca 1940 r.,
ale też dysponować pełnym imiennym spisem ofiar tej, chyba największej, a niewątpliwie
najbardziej brzemiennej w skutkach zbrodni na elitach narodu polskiego? Być może tak się
stanie, kiedy zmienią się ludzie na szczytach władzy w Moskwie i Mińsku. Dziś możemy
tylko starać się, aby pamięć o tej zbrodni i jej ofiarach (oraz katach) nigdy nie została
pogrzebana
30
Od 1993 roku ukazują się opracowania bibliograficzne przedstawiające publikacje poświęcone problematyce
katyńskiej. Do najważniejszych z nich zaliczyć można z pewnością: M. Harz, Bibliografia zbrodni katyńskiej.
Materiały z lat 1943-1993, Warszawa 1993; U. Olech, E. Pawińska, Bibliografia zbrodni katyńskiej. Materiały z
lat 1993-1999, Warszawa 2000; I. Kowalska, U. Olech, E. Pawińska, Bibliografia zbrodni katyńskiej. Materiały
z lat 1999-2004 [w:] „Zeszyty Katyńskie” nr 19/2004; I. Kowalska, E. Pawińska, Bibliografia zbrodni
katyńskiej. Materiały z lat 2004-2005 [w:] „Zeszyty Katyńskie” nr 21/2006.