Uratuj świętego w Wielkim Poście
Kategoria: Aborcja
czwartek, 17 marca 2011 09:36
9 miesięcy. Tyle trwa ciąża. By uratować Świętego może wystarczyć tylko 9 dni. Z Brygidą Grysiak,
Darkiem Malejonkiem i Krzysztofem Ziemcem rozmawia Marta Brzezińska.
Duchowa adopcja nienarodzonego dziecka trwa dziewięć miesięcy. Tyle samo, co ciąża. Żeby uratować
świętego może wystarczyć tylko dziewięć dni. Od 17 do 25 marca potrwa ogólnopolska akcja modlenia
się za dzieciątka, których życie zagrożone jest aborcją. "Uratuj Świętego" - bo każde życie jest święte.
Jak ratować? Bardzo prosto. Na stronie internetowej www.uratujswietego.pl można zarejestrować się
indywidualnie lub grupowo. Znajdziemy tam również teksty modlitw i rozważań na każdy dzień trwania
akcji. To przede wszystkim fragmenty wypowiedzi Jana Pawła II oraz komentarze do nich w postaci
krótkich filmików. Komentatorami są znane postaci ze świata artystów i dziennikarzy - goście
tegorocznej edycji to m.in. Brygida Grysiak, Krzysztof Ziemiec, Paweł Kukiz, Darek Malejonek, Ireneusz
Krosny, Krzysztof Skowroński, Jadwiga Basińska (kabaret Mumio), Tomasz Zubilewicz, Bolesław Piecha.
Darek Malejonek
Dlaczego takie akcje są ważne? - Uważam, że zawsze należy bronić słabszych, biednych, chorych. Zawsze
trzeba stawać po stronie ludzi, którzy nie mają żadnych praw, są w jakiś sposób wyłączeni poza
społeczeństwo. Dziś dzieciom poczętym wiele osób wręcz odmawia człowieczeństwa, dlatego tym
bardziej trzeba ludziom otwierać oczy na to, czym jest aborcja - odpowiada Darek Malejonek, lider
zespołu Maleo Reggae Rockers.
Krzsztof Ziemiec szczególną uwagę zwraca na okoliczności, w jakich podejmowana jest inicjatywa. - W
sytuacji, jaką obecnie mamy, kiedy następuje zasadnicza zmiana w patrzeniu na aborcję, a realną staje
się groźba zmiany prawa w Polsce na bardziej proaborcyjne, taka inicjatywa ma ogromne znaczenie -
podkreśla dziennikarz. - Postrzeganie aborcji w kategoriach praw kobiety, jest wielkim pomieszaniem
pojęć. Bo to jest tak, jakby się walczyło o prawo do zabijania, a ja się z tym pogodzić nie mogę i nie chcę -
stawia sprawę jasno. - Uważam, że trzeba stanąć w obronie życia, powiedzieć głośno, że zło jest złem -
przekonuje Krzysztof Ziemiec.
Brygida Grysiak
Tak się składa, że ratowanie Świętego przypada na okres Wielkiego Postu. To czas szczególny, kiedy
poprzez różne postanowienia przygotowujemy się do najważniejszych świąt - Zmartwychwstania. Darek
Malejonek widzi w akcji świetny motyw do wyznaczania sobie postanowień wielkopostnych. - W
Wielkim Poście chodzi przecież o to, "żeby zerwać kajdany zła", "wypuścić uwięzionych", "nakarmić
głodnego" - tak mówi Pismo święte. Mamy stawać po stronie dobra, czynić dobro - zachęca Malejonek.
Dobry czas na ratowanie Świętego
Zaś Brygida Grysiak, dziennikarka TVN24 podkreśla szczególny wymiar akcji w kontekście zbliżającej się
beatyfikacji Jana Pawła II. - To może być doskonała promocja papieskiego nauczania. Nie sztuką jest
powiedzieć o sobie "członek pokolenia JP2", albo deklarować miłość do papieża. Trzeba konsekwentnie
Created with novaPDF Printer (
). Please register to remove this message.
realizować jego testament, a wiemy, że na ochronie życia bardzo mu zależało. To doskonały moment i
doskonały sposób na promocję tego, czemu on poświęcił całe swoje życie i pontyfikat. Jeśli nie
słuchaliśmy, kiedy on, jeżdżąc po całym świecie krzyczał w obronie życia poczętego, to może dziś warto
się nad tym zastanowić i zrobić coś więcej? - sugeruje Grysiak.
Maleo podkreśla, że problem aborcji jest trudnym tematem. - Wielu ludzi z obawy przed ostracyzmem
ze strony społeczeństwa, nie chce się angażować w dyskusję o tym. Ja nikogo nie osądzam, chcę
pokazywać ludziom, że aborcja to nie jest zwykły zabieg", jak to się przedstawia, to zabójstwo -
podkreśla zdecydowanie muzyk reggae'owej kapeli.
- Ochrona życia potrzebuje dziś więcej rąk niż zwykle - dodaje Brygida Grysiak. - Trzeba się w nią
angażować całym sobą, bo za mało dziś o to dbamy. Biorąc pod uwagę to, jak bardzo życie ludzkie jest
kruche (kataklizmy, wypadki, choroby), absurdalym jest gardzenie nim w chwili poczęcia - zauważa
dziennikarka.
Krzysztof Ziemiec
- Na szczęście, nie jesteśmy jeszcze tak mocno narażeni na ten problem, jak to się dzieje w Europie
Zachodniej, ale zmiana nastawienia społeczeństwa jest wyraźnie widoczna. Ta tendencja stanowi wielkie
niebezpieczeństwo - zauważa Krzysztof Ziemiec. - Zawsze trzeba chronić życie, a to nienarodzone
szczególnie, bo to nie ma nic wspólnego z żadnym prawem, a bynajmniej prawem do życia - uzupełnia.
Zdaniem dziennikarza ważne jest nagłaśnianie w mediach problemu aborcji. - Jeśli będziemy mówić o
tym głośno, to istnieje szansa, że przyniesie to dobre owoce, dlatego warto - podkreśla.
Stawiać sprawę jasno
Ziemiec uważa, że taka akcja ma szczególny wymiar w kontekście ludzi młodych. - Często są oni w
okresie takiego nastoletniego buntu, kiedy dużo łatwiej jest popełniać błędy. Niechciane ciąże wśród
nastolatków sprawiają, że zaczynają oni postrzegać aborcję w kategorii praw do czegoś naturalnego, jak
do porannego mycia zębów. W młodym wieku bardzo łatwo ulec presji społecznej, a dziś forsuje się
tezę, że aborcja jest właśnie takim prawem, które każdemu się przynależy. Tymczasem jest zbrodnią -
stawia sprawę jasno dziennikarz.
- Bronić życie - to w tej akcji najważniejsze - konstatuje Darek Malejonek.
Akcja "Uratuj Świętego" prężnie działa także na portalu społecznościowym Facebook, poprzez który
można się w nią włączać. W ciągu kilku dni od założenia profilu, modlitwę w intencji dzieci
nienarodzonych zadeklarowało kilka tysięcy osób. Żeby uratować Świętego, czasem potrzeba tak mało.
Marta Brzezińska
Created with novaPDF Printer (
). Please register to remove this message.