Ks. Mirosław Łanoszka
Historia Moabitki Rut (Księga Rut)
Prowadzący: Ostatnie spotkanie było poświęcone księgom tworzącym dzieło kronikarskie. Czym cha-
rakteryzują się kolejne pisma?
Wykładowca: W zbiorze ksiąg historycznych znajduje się również szczególna grupa utworów, do któ-
rych zalicza się cztery niezależne księgi: Tobiasza, Judyty, Estery oraz Rut. Wszystkie te księgi posia-
dają podobną formę literacką, którą można określić jako „historia budująca”, gdzie dominującą rolę
pełni element dydaktyczny. Poznawane przez nas wcześniejsze pisma w ramach historii deuterono-
micznej oraz dzieła kronikarskiego zajmowały się dziejami całego narodu wybranego. Wspomniane
cztery niezależne utwory literackie opowiadają o dziejach pojedynczych osób lub rodzin.
Prowadzący: Dlaczego jedno z tych pism, a mianowicie Księga Rut, znajduje się między Księgą Sę-
dziów a Pierwszą Księgą Samuela, czyli w grupie utworów tworzących historię deuteronomiczną?
Wykładowca: Starożytne tłumaczenia Starego Testamentu, podobnie jak większość współczesnych
przekładów chrześcijańskich Pisma Świętego umieściły Księgę Rut zaraz po Księdze Sędziów, ze
względu na jej ramy czasowe oraz tematykę. Możliwe, że o tym miejscu w kanonie zadecydowało
pierwsze zdanie Księgi Rut: „W czasach, gdy rządzili sędziowie ()” (1,1) oraz jej zakończenie zawie-
rające genealogię króla Dawida, którego dzieje opowiadają kolejne Księgi Samuela. Jednak ze wzglę-
du na swoją specyficzną formę literacką Księga Rut nie należy do bloku tradycji deuteronomicznej.
Biblia hebrajska umieszcza ten utwór w swojej trzeciej części, czyli w Pismach (Ketuwim). Księga Rut
znajduje się dokładnie w zbiorze pięciu zwojów świątecznych (megillot), czytanych w czasie różnych
uroczystości. Tradycja żydowska posługiwała się tą księgą podczas Pięćdziesiątnicy (Szawuot), która
w dawnym Izraelu była świętem rolniczym kończącym żniwa. O takim wykorzystaniu Księgi Rut mo-
gły zadecydować znajdujące się w niej epizody, które dzieją się w czasie żniw (Rt 1,22; 2,23).
Prowadzący: O jakich wydarzeniach opowiada Księga Rut?
Wykładowca: Księga Rut przedstawia historię pewnej rodziny zamieszkującej Betlejem w Judzie. Kie-
dy w okolicach rodzinnych nastał głód pewien człowiek o imieniu Elimelek wraz z żoną Noemi i
dwoma synami, Machlonem i Kilionem, wyemigrował do Moabu. W obcej ziemi niebawem zmarł
Elimelek, a jego dwaj synowie poślubili Moabitki o imionach Rut i Orpa. Niestety, niedługo potem
zmarli również obaj synowie. Wówczas ich matka, Noemi, postanowiła wrócić do ziemi rodzinnej.
Razem z nią chciały również iść jej synowe, chociaż Noemi im to odradzała. Jedna z nich, Orpa, zre-
zygnowała, natomiast druga, Rut, wróciła razem z teściową w okolice Betlejem. Noemi znalazła się w
bardzo trudnej sytuacji, gdyż będąc wdową i pozbawioną synów matką została bez opieki i materialne-
go zabezpieczenia. To dramatyczne wydarzenie staje się początkiem budującej historii, która ukazuje,
że Bóg nawet ze zła może wyprowadzić dobro.
Prowadzący: Dlaczego Noemi nie chciała zabrać ze sobą do ziemi rodzinnej żon swoich zmarłych sy-
nów?
Prowadzący: To dobre pytanie. Noemi obawiała się, że restrykcyjne prawodawstwo Izraela nie będzie
sprzyjało cudzoziemkom w układaniu sobie dalszego życia, zwłaszcza w kwestii założenia nowej ro-
dziny. W tej sytuacji zdecydowana postawa Moabitki Rut, która nie chciała pozostawić samej teścio-
1
wej oraz wyraziła gotowość wejścia do społeczności Izraela, zasługuje na uznanie. Słowa wypowie-
dziane w tym kontekście przez Rut świadczą o biblijnym uniwersalizmie. Dzięki nauczaniu proroc-
kiemu naród wybrany zrozumiał, że ich Bóg jest również jedynym Panem wszystkich ludzi i narodów.
Tego typu świadomość była obca Izraelitom we wczesnym okresie zasiedlania Kanaanu.
Prowadzący: W jaki sposób rozwiązały się problemy Noemi?
Wykładowca: Po przybyciu do Betlejem Moabitka Rut chciała pomóc swojej teściowej poprzez zbie-
ranie na polu pozostawionych przez żniwiarzy kłosów, którzy zgodnie z prawnym przepisem, powinni
w ten sposób pomagać biednym. Rut znalazła się na polu należącym do Booza, który, jak się później
okazało, był krewnym zmarłego męża Noemi, Elimeleka. Kiedy Booz dowiedział się, że Rut jest sy-
nową Noemi, stał się względem niej bardzo hojny oraz życzliwy. Noemi poinformowała również swo-
ją synową, że Booz jest jednym z ich krewnych, którzy mają względem nich tak zwane „prawo wyku-
pu”. Na czym polegało to prawo. Dotyczyło ono w szerokim sensie solidarności rodzinnej. Ten, który
posiada to prawo (hebr. go’el) pełnił rolę obrońcy interesów jednostki i grupy. Noemi posiadała jakiś
majątek, który jednak z powodu trudnej sytuacji musiała sprzedać, a jej synowa, Moabitka Rut, była
wdową i nie posiadała dzieci. Booz jako jeden z krewnych Noemi i Rut powinien przede wszystkim
wykupić utracony majątek Elimeleka, czyli należącą do niego ziemię. Jednak kupno pola to nie
wszystko. Był jeszcze drugi obowiązek związany z prawem wykupu, tak zwany „lewirat”, który pole-
gał na poślubieniu wdowy przez najbliższego krewnego jej zmarłego męża, jeżeli ten nie pozostawił po
sobie potomka, by w ten sposób zapewnić ciągłość swojemu rodowi. Wówczas narodzone z takiego
związku dziecko nosiło nazwisko zmarłego ojca i dziedziczyło po nim ziemię. Okazało się jednak, że
Noemi ma bliższego krewnego niż Booz, który owszem chciał się wywiązać z pierwszej części prawa
wykupu, czyli nabyć utraconą przez rodzinę Elimeleka ziemię, ale nie miał zamiaru poślubić Moabitki
Rut. W tej sytuacji, w ogóle zrezygnował z wypełnienia prawa wykupu, w wyniku czego, Booz stał się
najbliższym krewnym Noemi, nabywając jej własność i zawierając małżeństwo lewirackie z Rut.
Prowadzący: Jak kończy się ta historia i jakie jest zasadnicze jej przesłanie?
Prowadzący: Z małżeństwa Booza i Rut urodził się syn, który prawnie jest dzieckiem i dziedzicem
Elimeleka, a Noemi zgodnie z prawem, może je zaadoptować jako własnego potomka. Noemi dała
dziecku na imię Obed i odegrała ważną rolę w jego wychowaniu. Małżeństwo Booza i Rut zostało ob-
darzone synem, który stał się dla nich znakiem Bożego błogosławieństwa. Zawarta w ostatniej części
księgi genealogia informuje nas, że Obed był ojcem Jessego i dziadkiem króla Dawida. Możemy po-
wiedzieć, że historia Noemi i Moabitki Rut wpisała się w dzieje przodków króla Dawida. Ewangelista
Mateusz przedstawiając rodowód Jezusa wykorzystał opowiadanie o dziejach przodków króla Dawida
pisząc, że „Booz był ojcem Obeda, a matką była Rut. Obed był ojcem Jessego, a Jesse ojcem króla
Dawida” (Mt 1,5b-6a). Autor Księgi Rut podkreśla również, że ta Boża interwencja ocaliła istnienie
zagrożonej rodziny, która rozwijając się w następnych pokoleniach położyła fundamenty pod rodzinę
królewską, wybranego przez Boga Dawida.
Ks. Piotr Łabuda
Ewangelia Jana Marka – pierwsza spisana Ewangelia
Prowadzący: Na ostatnim spotkaniu zaczęliśmy patrzeć na Ewangelię Jana Marka, który spisał – prze-
tłumaczył katechezę Księcia Apostołów. Mówiąc o tym może zrodzić się pytanie, czy można mówić,
iż Marek był tylko „sekretarzem” Piotra.
2
Wykładowca: Nie można Marka uważać tylko za sekretarza św. Piotra. Takie rozumienie związku
Marka z Piotrem byłoby niezgodne z genezą Ewangelii i z jej treścią. Ogranicza bowiem wkład redak-
cyjny Marka i usuwa w niebyt znaczenie Kościoła pierwotnego, w którego środowisku rodziły się
Ewangelie.
Prowadzący: Czy poza Piotrem inni apostołowie mieli równie duży wpływ na powstanie Ewangelii św.
Marka?
Wykładowca: Według niektórych badaczy pewien wpływ na osobę Jana Marka miał również Apostoł
Narodów, św. Paweł. Teksty biblijne często wspominają o związkach Marka z Apostołem narodów
(Dz 13,5; 15,38; Kol 4,10; Flm 24). Stąd też w ich opinii, Ewangelia Marka jest Pawłową interpretacją
pierwotnej tradycji chrześcijańskiej. Według tych opinii, Marek wyłożył nauczanie Pawła. Istnieje bo-
wiem rzeczywiście szereg terminów wspólnych obu autorom. Jednakże ich ilość jest mimo wszystko
dość niewielka. Stąd też raczej nie można mówić o bezpośredniej zależności literackiej i teologicznej.
Prowadzący: Do kogo kierował Marek swoją Ewangelię?
Wykładowca: Gdy powstawała Ewangelia św. Marka, zapewne istniały w społeczności pierwotnego
kościoła zbiory słów Chrystusa oraz opowiadania o pewnych wydarzeniach z życia Mistrza z Nazaretu.
Nie były to jednak opisy całościowe. Jan Marek jednak jako pierwszy nadał Wydarzeniu Jezusa pewną
literacką całość. Można powiedzieć, iż stworzył gatunek literacki zwany Ewangelią. Rzecz jasna, iż nie
zamierzał on pisać historii życia Jezusa, we współczesnym tego słowa znaczeniu. Jego przesłanie nie
zawiera wszystkich – nawet być może dostępnych mu wiadomości dotyczących Chrystusa. Jan Marek
podaje bowiem jedynie wybrane słowa i czyny Jezusa, aby przekonać i utwierdzić odbiorcę, że Jezus
jest prawdziwym Zbawicielem, iż przyniósł On ludziom zbawienie Boże. Stąd też idąc za wieloma
badaczami można Ewangelię Marka nazwać wyznaniem i świadectwem wiary.
Według św. Hieronima, Marek napisał Ewangelię „na prośbę braci w Rzymie”. Analiza treści Ewange-
lii może potwierdzać jego świadectwo. Hieronim wskazuje, że adresaci Ewangelii są pochodzenia po-
gańskiego i znajdują się w ścisłym związku z Rzymem. Przeznaczenie Ewangelii dla chrześcijan na-
wróconych z pogaństwa potwierdzają dwie charakterystyczne cechy tego dzieła: akcentowanie przez
Marka tematu powołania pogan do zbawienia, oraz objaśnianie elementów semickich Ewangelii, by
uczynić ją zrozumiałą dla czytelników pochodzących z pogaństwa. Potwierdzeniem takiego określenia
adresatów może być również i to, iż Stary Testament cytowany jest w dziele Marka bardzo rzadko (18
razy) i zasadniczo z Septuaginty. Na rzymskich adresatów Ewangelii Marka mogą wskazywać także
liczne latynizmy obecne w tekście najstarszej Ewangelii.
Prowadzący: Czy rzeczywiście Ewangelia wg św. Marka jest najstarszym tekstem nowotetamental-
nym?
Wykładowca: Dokładnie, to można powiedzieć, że Ewangelia autorstwa Jana Marka jest najstarszą
Ewangelią. Trzeba bowiem pamiętać, iż starszymi pismami nowotestamentalnymi od Ewangelii Jana
Marka są np. Listy Apostoła Pawła. Najstarsze zaś świadectwa tradycji przekazują, iż Marek spisał
Ewangelię po śmierci Piotra i Pawła. Św. Ireneusz informuje, że „po ich śmierci Marek przekazał na
piśmie to, co Piotr głosił”1.
Jeżeli rok 64 przyjmie się za najbardziej prawdopodobną datę śmierci Piotra, to Ewangelia Marka nie
mogła powstać przed tym czasem. Potwierdzenie tej daty wydaje się być również treść Ewangelii,
szczególnie akcentowanie cierpień i prześladowań uczniów Jezusa (zob. Mk 8,34; 10,38; 13,9-13), któ-
re – jak wszystko wskazuje – wydają się nawiązywać do prześladowań, jakie miały miejsce za cesarza
1 Adv. Haer. , III, 1
3
Nerona (64-68 rok)2. Bliższe określenie czasu powstania Ewangelii Marka możliwe jest po analizie
danych zawartych w księdze. Na ich podstawie znamienita większość autorów przyjmuje, iż najbar-
dziej prawdopodobny czas powstania Ewangelii Marka przypada na lata 64-703.
Prowadzący: Czy można wskazać miejsce, gdzie Jan Marek mógł spisać Ewangelię?
Wykładowca: Trudno jest wskazać miejsce przebywania Marka, w czasie powstawania Ewangelii. Ju-
dea i Galilea raczej nie wchodzą w rachubę z powodu występujących w ewangelii niedokładności geo-
graficznych. Przeciwko Palestynie, jako miejscu powstania Ewangelii, przemawia także sytuacja poli-
tyczna w czasie jej powstawania. Należy pamiętać, iż był to czas wojny żydowskiej.
Stad też większość badaczy przyjmuje Rzym, jako prawdopodobne miejsce powstania Ewangelii św.
Marka. Taka opinia opiera się na świadectwie Papiasza, który podaje, że Ewangelia została napisana w
Rzymie, niebawem po śmierci męczeńskiej Piotra: „Mateusz napisał swoją ewangelię pośród Hebraj-
czyków w ich własnym języku w czasie, kiedy Piotr i Paweł głosili Ewangelie w Rzymie i zakładali
Kościół. Po ich śmierci, Marek, uczeń i tłumacz Piotra, przekazał nam na piśmie to, czego nauczał
Piotr”4.
Potwierdzeniem przekonania Papiasza może być informacja w 1 P 5,13, gdzie Marek nazwany jest
„umiłowanym synem”, zaś miejsce, z którego List został wysłany – Babilonem (w języku pierwszych
chrześcijan: Rzym). Wydaje się, iż Ewangelia mogła być napisana po zamieszkach, jakie nastąpiły po
śmierci Nerona (68 r.) oraz wojnie żydowskiej (66-70 r.). Według innych Ewangelia Marka mogła po-
wstać na terenach Syrii.
Ks. Michał Bednarz
Dlaczego urodził się w Betlejem?
Prowadzący: Kto nam dostarcza informacji o miejscu narodzenia Jezusa?
Wykładowca: Szukając odpowiedzi na to pytanie, można zacząć od Ewangelii św. Łukasza. Jej autor
napisał: „W owym czasie wyszło rozporządzenie Cezara Augusta, żeby przeprowadzić spis ludności w
całym świecie”. I dodaje: „Podążali więc wszyscy, aby się dać zapisać, każdy do swego miasta. Udał
się także Józef z Galilei, z miasta Nazaret, do Judei, do miasta Dawidowego zwanego Betlejem, po-
nieważ pochodził z domu i rodu Dawida” (Łk 2,1.3-4). Józef udał się więc na terytorium pokolenia
Judy do miasteczka Betlejem, z którego pochodził Dawid. Ten zaś król otrzymał od proroka Natana
zapewnienie, że jego potomek będzie wybitnym władcą (por. 2 Sm 7,12). Można powiedzieć, że to
cesarz rzymski, który rządził wszechwładnie basenem Morza Śródziemnego zadecydował o tym, że
Jezus narodził się w Betlejem. Bardzo często ludziom, a zwłaszcza tym, którzy uchodzą za wielkich w
świecie, wydaje się, że kierują biegiem wydarzeń. Nie wiedzą o tym, iż są tylko narzędziem w ręku
wszechmocnego Boga. Tak było w wypadku cesarza Augusta. Wydawało mu się, że wszechwładnie
rządzi światem, a tymczasem jedynie realizował odwieczny plan Boga, któremu wszystko się poddaje.
Prowadzący: Czy można zatem powiedzieć, że odwieczny plan Boga sprawił, iż oczekiwany od wie-
ków Zbawiciel narodził się w Betlejem?
2 Zob. J. KUDASIEWICZ, Święty Marek ewangelista jako pisarz i teolog, s. 1304.
3 Mówimy tu o powstaniu ostatecznego tekstu tej Ewangelii. Są bowiem hipotezy mówiące o wcześniejszych tekstach
Ewangelii Marka, które mogły by nawet pierwotnie funkcjonować w języku hebrajskim. Zob. J. CARMIGNAC, La
naissance des Evangiles synoptiques, Paris 1984, s. 73.
4 IRENEUSZ, Adv.haer., III, 1.
4
Wykładowca: W VIII w. przed Chrystusem prorok Micheasz chciał upewnić Izraelitów, że przyjdzie
Mesjasz i dlatego wskazał miejsce jego narodzenia. Zapowiedział: „A ty, Betlejem Efrata, najmniejsze
jesteś wśród plemion judzkich! Z ciebie wyjdzie dla mnie Ten, który będzie władał w Izraelu, a pocho-
dzenie Jego od początku, od dnia wieczności. [...] Powstanie On i paść będzie mocą Pańską, w maje-
stacie imienia Pana, Boga swego” (Mi 5,1.3). To nie człowiek, nawet tak potężny jak cesarz August,
sprawił, że Jezus narodził się w Betlejem. Uczynił to Bóg, który niezawodnie zawsze realizuje swój
plan zbawienia ludzkości.
Do wspomnianego tekstu proroka Micheasza nawiązał św. Mateusz, który napisał, iż Chrystus naro-
dził się w „Betlejem w Judei” (Mt 2,1). Tym samym dał do zrozumienia, że ma na myśli stare miasto
kananejskie na południe od Jerozolimy, które zawdzięcza powstanie nomadom. Osiedlili się kiedyś w
pobliżu znajdującego się tutaj źródła. Nazwę miasta – Dom Lahmu (boga Lahmu albo bogini Lahama)
– odczytano później jako Dom chleba, gdyż słowo lehem znaczy po hebrajsku chleb.
Prowadzący: Jak wygląda dzisiaj miejsce narodzenia Jezusa?
Wykładowca: Miasteczko Betlejem rozpościera się na wzgórzu, otoczone gajami oliwnymi, rosnącymi
na tarasowatych zboczach. Stąd zaczynają się płowe pustkowia judzkie. Przed Bazyliką Narodzenia
Jezusa rozciąga się przestronny plac, wyłożony płytami z szarego kamienia. Główne wejście do sank-
tuarium stanowi mały otwór, mniej więcej 1,5 m na 1 m. Uczyniono tak, gdyż w ten sposób chciano
się zabezpieczyć przed sprofanowaniem tego miejsca. Kiedyś bowiem najeźdźcy wjeżdżali do środka
na koniach. Wnętrze Bazyliki nie jest radosne i rozświetlone; przeciwnie – panuje tutaj stale półmrok i
dominują ciemne kolory, a całość sprawia wrażenie ogólnego zaniedbania. Wrażenie to pogłębia się
jeszcze, gdy wchodzimy do Groty Narodzenia, usytuowanej pod głównym ołtarzem. Wśród zwisają-
cych świeczników i kaganków oliwnych jest miejsce oznaczone gwiazdą na marmurowej płycie. Już w
pierwszych wiekach naszej ery grota stała się miejscem chrześcijańskiego kultu.
Prowadzący: Z czym dzisiaj kojarzy się Betlejem?
Wykładowca: W kulturze europejskiej Betlejem kojarzy się z ową czarowną nocą, kiedy – jak się wy-
daje – wszystko może się zdarzyć; z nocą pojednania i radości, z czasem, gdy wszyscy chcą być razem
i gdy samotność jest szczególnie dotkliwa. Zwłaszcza w okresie Bożego Narodzenia myśli, rozmowy i
śpiewy wielu milionów ludzi ześrodkują się na tym małym miasteczku. Jego nazwa towarzyszy nam
od dziecka w pieśniach i modlitwach, w tekstach literackich. Mimo iż dzisiaj w Betlejem widoczni są
coraz bardziej wyznawcy Mahometa, to jednak ciągle jeszcze miasteczko żyje wspomnieniem tamtego
niezwykłego wydarzenia – wyjątkowego wejścia Boga w dzieje człowieka. Usytuowane są tutaj klasz-
tory i domy przeróżnych zgromadzeń, liczne instytucje dobroczynne, szkoły i uczelnie o charakterze
wyznaniowym. Wszystko to tworzy niepowtarzalną atmosferę. Przypomina tamtą jedyną noc.
Pytanie: Do czego był zobowiązany Booz w ramach tzw. „prawa wykupu”, kiedy stał się naj-
bliższym krewnym dla rodziny Noemi?
5