Wyrok Sądu Najwyższego z dnia 27 listopada 1985 r. [ III CRN 387/85 ]
UZASADNIENIE
Skład orzekający
Przewodniczący: sędzia SN K. Piasecki (sprawozdawca). Sędziowie SN: J. Szachułowicz, A.
Wielgus.
Sentencja
Sąd Najwyższy po rozpoznaniu sprawy z powództwa Roberta D. przeciwko Tomaszowi D.,
Powszechnej Spółdzielni Spożywców "Społem" w Ł. i Międzywojewódzkiej Usługowej
Spółdzielni Inwalidów w B. o odszkodowanie na skutek rewizji nadzwyczajnej Ministra
Sprawiedliwości od wyroku Sądu Wojewódzkiego w Łomży z dnia 25 kwietnia 1985 r.:
uchylił zaskarżony wyrok Sądu Wojewódzkiego i oddalił rewizję Powszechnej Spółdzielni
Spożywców "Społem" w Ł. od wyroku Sądu Rejonowego w Łomży z dnia 22 stycznia 1985 r.;
zasądził od tej strony na rzecz powoda 3.000 zł tytułem kosztów postępowania rewizyjnego;
nakazał pobrać od tej strony na rzecz Skarbu Państwa (Kasa Sądu Rejonowego w Łomży) wpis
należny od rewizji nadzwyczajnej.
Uzasadnienie faktyczne
W powództwie wytoczonym pierwotnie przeciwko Tomaszowi D. (szatniarzowi) o zasądzenie
kwoty 82.000 zł z odsetkami, a następnie po podmiotowym rozszerzeniu powództwa przeciwko
Powszechnej Spółdzielni Spożywców "Społem" w Ł. oraz Międzywojewódzkiej Usługowej
Spółdzielni Inwalidów w B., Sąd Rejonowy wyrokiem z dnia 22 stycznia 1985 r. zasądził od
Powszechnej Spółdzielni Spożywców "Społem" w Ł. na rzecz powoda 79.000 zł z odsetkami,
w pozostałej zaś części powództwo oddalił.
Sąd Rejonowy ustalił, że pozwany Tomasz D. był szatniarzem w "Społem", w lokalu kawiarni
„Bona”.
Z szatni tej kawiarni zaginął złożony przez powoda kożuch. Odpowiedzialność za to ponosi
"Społem" na podstawie art. 835 k.c. w związku z art. 471 k.c.
Sąd Wojewódzki w Łomży wyrokiem z dnia 25 kwietnia 1985 r. zmienił wyrok Sądu
Rejonowego i powództwo w stosunku do pozwanej „Społem” oddalił.
Wadliwe jest ustalenie, że pozwany Tomasz D. (szatniarz) zawarł umowę przechowania
garderoby złożonej w szatni w imieniu pozwanej Spółdzielni "Społem", jako jednostki
prowadzącej kawiarnię. Konsekwencją tego błędu jest bezpodstawne przyjęcie, że stroną
zawartej z powodem umowy przechowania była skarżąca i że ona odpowiada za szkodę
wynikłą z niewłaściwego wykonania tej umowy. Sąd Rejonowy zdaje się dostrzegać, że
konsument korzystający z usług zakładu gastronomicznego i urządzonej w nim szatni zawiera
dwie umowy: Trudno jednak dopatrzyć się racjonalnych argumentów za obroną poglądu,
że drugą stroną tych umów jest zawsze jednostka prowadząca zakład gastronomiczny. Dlatego
powództwo podlega oddaleniu.
W rewizji nadzwyczajnej od wyroku Sądu Wojewódzkiego Minister Sprawiedliwości wnosi
o jego uchylenie i oddalenie rewizji pozwanej „Społem” w Ł. od wyroku Sądu Rejonowego
w Łomży z dnia 22 stycznia 1985 r.
Uzasadnienie prawne
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Za uzasadniony należy uznać wysunięty w rewizji nadzwyczajnej zarzut rażącego naruszenia
art. 835 i nast. k.c.
Przepisy o przechowaniu mają zastosowanie także wtedy, gdy między stronami zawierającymi
inną umowę dochodzi ubocznie do zawarcia umowy przechowania. W wypadku jednak
przechowania mającego związek z inną umową przepisy te nie mają zastosowania, jeśli
obowiązek przechowania wynika z tej innej głównej umowy, ma w niej swe źródło i wchodzi
w zakres wynikających z niej obowiązków. W takiej sytuacji zawarcie odrębnej umowy
przechowania w ogóle nie następuje. Tak jest w wypadku usług świadczonych konsumentom
przez zakład gastronomiczny (kawiarnię), jeśli w lokalu tego zakładu jest urządzona i czynna
szatnia dla konsumentów. W takim wypadku obowiązek pozostawienia w szatni wierzchniej
odzieży przez konsumenta i obowiązek przechowania jej przez prowadzącego zakład
gastronomiczny wynika z umowy między tymi osobami dotyczącej usługi konsumpcyjnej
(art. 750 k.c.) nawiązywanej z chwilą wejścia konsumenta do lokalu zakładu w celu
skorzystania z jego usług, a za wykonanie zobowiązania wynikającego z tej umowy, także
w zakresie obowiązku przechowania w czynnej szatni odzieży konsumenta, odpowiedzialny
jest prowadzący zakład niezależnie od tego, przy czyjej pomocy zobowiązanie swe wykonywa
i komu jego wykonanie powierza (art. 417 k.c.). Konsument korzystający z usług takiego
zakładu nie ma żadnego wpływu na wybór osób, którymi prowadzący zakład posługuje się,
a zachodzący między nimi stosunek jest dla odpowiedzialności prowadzącego zakład
względem konsumenta zupełnie obojętny.
Sąd Wojewódzki dla uzasadnienia swego stanowiska powołał się także na art. 429 k.c. Przepis
ten dotyczy odpowiedzialności deliktowej. W danym wypadku jednak nie chodziło o taką
odpowiedzialność, lecz o niewykonanie zobowiązania wynikającego z umowy o świadczenia
konsumpcyjne.
W ostatecznym wyniku mimo uznania przez Sądy obu instancji zasadności żądania powoda,
powództwo jego zostało w całości oddalone w wyniku różnej oceny prawnej obu sądów co do
tego, kto z pozwanych ponosi odpowiedzialność za powstanie szkody.
W konsekwencji należy dojść do następującego wniosku:
Za szkodę spowodowaną zaginięciem garderoby złożonej przez konsumenta korzystającego
z usług zakładu gastronomicznego (restauracji, kawiarni itp.) w czynnej szatni ponosi
odpowiedzialność przedsiębiorstwo prowadzące taki zakład nawet w wypadku, gdy szatnię
prowadzi i obsługuje pracownik innego przedsiębiorstwa zajmującego się profesjonalnie
ochroną mienia.
Stwierdzone rażące naruszenie prawa materialnego uzasadnia uwzględnienie rewizji
nadzwyczajnej zgodnie z jej wnioskiem.
TEZA
Za szkodę spowodowaną zaginięciem garderoby złożonej przez konsumenta korzystającego
z usług zakładu gastronomicznego (restauracji, kawiarni itp.) w czynnej szatni ponosi
odpowiedzialność przedsiębiorstwo prowadzące taki zakład nawet w wypadku, gdy szatnię
prowadzi i obsługuje pracownik innego przedsiębiorstwa zajmującego się profesjonalnie
ochroną mienia.