„Jak uczy się pies”1/3
AZORRES – Szkoła i Hotel dla Psów | www.azorres.pl | azorres@azorres.pl | GSM +48 510 257 940
Jak uczy się pies?
Na początek jedno ważne rozróżnienie: psy
nie są ludźmi przebranymi w futra – jak
mawia Jean Donaldson
A zatem: pies i człowiek różnią się. Nie
tylko liczbą nóg i gęstością „zarostu”.
Człowiek ma zmysł obserwacji i analizy,
posługuje
się
językiem
i
myśli
abstrakcyjnie oraz historycznie. Pies nie
ma takich zdolności. Ale za to doskonale
rozpoznaje zmiany i potrafi się do nich
dostosować, ma świetnie działający zmysł
węchu, rozbudowany system zachowań
socjalnych, no i wykazuje emocje. Te
cechy psa warto wykorzystać w szkoleniu.
I dzięki tym właśnie cechom możemy
pracować z psem korzystając z metod
pozytywnych.
Nagroda w postaci smakola ląduje w pysiu za
pięknie wykonane "do mnie"
Zwierzęta (w tym także ludzie) uczą się
przez warunkowanie. Klasyczne znają
wszyscy – Pawłow zaślinił psa na dźwięk
kamertonu (pies ślinił się na widok
jedzenia – reakcja bezwarunkowa – a
kiedy przed podaniem mu miski uderzano
w kamerton, pies skojarzył ten dźwięk z
jedzeniem i zaczął ślinić się na sam dźwięk
kamertonu, nawet bez bliskości jedzenia –
bodziec
neutralny
wywołał
reakcję
odruchową), wszystko jasne.
Drugi
rodzaj
warunkowania
to
instrumentalne (operacyjne). Rządzi się
zasadą: jeśli prawidłowa reakcja zostanie
odpowiednio wzmocniona, daje trwały
efekt. I to najbardziej interesuje nas w
szkoleniu pozytywnym, bo na tym właśnie
się ono opiera.
Łatwiej uczyć niektórych umiejętności
wykorzystując zabawki - komenda "hop"
Szkolenie to bowiem nic innego, jak
dobranie
rodzaju,
siły,
kolejności
stosowania bodźców i manipulowania
konsekwencjami zachowania psa.
Jasne zaczyna być już teraz, że jedynie
właściciel dobrze znający swojego psa jest
w stanie właściwie z nim pracować. Przez
obserwację i próby możemy ustalić, co dla
naszego
psa
będzie
największym
motywatorem do wykonywania działań,
jakich
od
niego
oczekujemy.
Podstawowymi motywatorami są dla
psów:
1. pokarm
2. woda
3. reprodukcja
4. unikanie nieprzyjemnych bodźców.
Jeśli ktoś twierdzi, że jego pies wcale nie
reaguje na przysmaki, a interesuje się
jedynie piłką czy patyczkiem, niech na 2
dni odstawi miskę (oczywiście jedynie z
jedzeniem, woda zostaje!) i po 48
godzinach powtórzy zadania szkoleniowe
stosując smakołyk jako nagrodę…
Silnymi dodatkowymi motywatorami są
dla psów:
„Jak uczy się pies”2/3
AZORRES – Szkoła i Hotel dla Psów | www.azorres.pl | azorres@azorres.pl | GSM +48 510 257 940
1. zabawa
2. okazja do kontaktów socjalnych
3. zainteresowanie właściciela.
Pochwała
także
może
stać
się
motywatorem,
ALE
WYŁĄCZNIE
WTEDY, GDY PO NIEJ NASTĄPI
właściwy motywator (czyli np. jedzonko).
Kiedy poznasz swojego psa, poświęcisz
mu uwagę i skupisz się na nim,
zrozumiesz, co najlepiej na niego działa.
Odnajdziesz
motywator,
który
wykorzystasz w szkoleniu. Ważne jest to,
że z upływem czasu motywatory mogą się
zmieniać, więc warto stale obserwować
psa, żeby nie przegapić momentu
znudzenia dotychczasowym motywatorem
i zmienić go w odpowiedniej chwili.
Obietnica zabawy patyczkiem - doskonały
motywator dla wielu psów
Ale wróćmy do pochwały. Może nią być
„dooobry pies” wypowiedziany za każdym
razem, gdy zwierz prezentuje pożądane
zachowanie. Musi być jednak zawsze
wypowiedziany identycznym tonem, z
takim samym natężeniem dźwięku i
zawartymi
w
głosie
pozytywnymi
emocjami. Po „dooobry pies” uczeń
dostaje smakołyk. Osiągamy więc idealną
sytuację, w której pochwała („dooobry
pies”) staje się zapowiedzią właściwego
motywatora, czyli przysmaku. Schemat
wygląda tak: wołasz psa – pies zaczyna iść
z twoim kierunku – wołasz „dooobry pies”
– pies dociera do ciebie – dajesz mu
pychotę. Bodziec jest zdecydowanie
pozytywny i w dodatku za wykonane
zadanie pies otrzymuje silną nagrodę – i o
to
chodzi!
Wzmacniasz
pożądane
zachowanie, więc w krótkim czasie
zostanie stale utrwalone.
Jeżeli
zastosowalibyśmy
bodziec
negatywny, to jego działanie byłoby takie:
wołasz psa – bodźcujesz, dopóki nie
przyjdzie – stopujesz bodziec dopiero w
chwili przyjścia psa do ciebie – chwalisz
za przyjście.
Przynoszenie patyka pańci jest większym
motywatorem dla tego psa niż kontakty
socjalne z innymi psami
Takie działanie wypacza sens pochwały i
traci ona całkowicie swój motywujący
charakter, ponieważ zaczyna być wtórnym
wzmocnieniem. Zachowanie pochwalone
oznacza dla psa brak korekcji/ koniec
negatywnego
bodźca.
Pies
zaczyna
rozumować: skoro mnie chwali, to nie
zamierza szarpać smyczą czy włączać
prądu w obroży i z tym wiąże pochwałę.
Przez kontrolę awersyjną, czyli właśnie
stosowanie
negatywnych
bodźców,
zabieramy sobie bardzo dużo możliwości
współpracy z psem, a przede wszystkim
wypaczamy wzajemne relacje. Bo kiedy
nasze negatywne działanie wobec psa
ustaje dopiero po wykonaniu przez niego
komendy, to będzie on prezentował
pożądane zachowania z chęci uniknięcia
negatywnego bodźca. Postawcie się sami
w sytuacji tak uczonego psa. Ile
wytrzymacie? Czy nie będziecie tylko
czekać na chwilę, w której będzie można
się w końcu zbuntować? A może po prostu
z
czasem
przywykniecie
do
nieprzyjemnego bodźca i znów wasz
„Jak uczy się pies”3/3
AZORRES – Szkoła i Hotel dla Psów | www.azorres.pl | azorres@azorres.pl | GSM +48 510 257 940
właściciel będzie musiał zwiększyć jego
siłę, bo poprzedni nie będzie już
powodował wykonania komendy? Stąd się
właśnie biorą „rady” treserów, żeby
podostrzyć kolce w kolczatce, jeśli pies,
który na niej dotychczas pracował, nagle
przestaje wykonywać komendy… Brr!
Jest dość trudne dla człowieka, żeby tyle
razy, ile trzeba podczas szkolenia psa
(czyli niezliczoną ilość!), identycznie
powtórzyć „dooobry pies”. Dlatego
wymyślono klikerJ Gdy klikasz w
momencie, kiedy pies prezentuje pożądane
zachowanie, jest to dla niego sygnał, że to,
co akurat robi, robi świetnie i za to właśnie
za moment dostanie nagrodę. Jest więc
pochwała (klik) i właściwy motywator
(pokarm).
Pieszczotki właściciela są bardzo silnym
motywatorem, np. przy uczeniu psa wracania
Jeżeli pracujesz z psem sam, nie w grupie,
to możesz stosować zabawę jako
motywator. Rzut piłki czy chwila
przeciągania sznura działają tak samo
dobrze, jak kawałek parówki, pamiętaj
jednak, że psy często mocno rozbawiają się
i potem trudno jest znów je skupić na
pracy. Obserwuj własnego psa i znajdź
odpowiedni dla niego motywator.
Nie zawsze pies prezentuje zachowanie,
jakie chcesz ostatecznie uzyskać. Możesz
więc przy użyciu pochwały = klikera
modelować zachowania psa. Modelowanie
polega na wzmacnianiu zachowań, które
idą w dobrym kierunku (czyli, gdy wołasz
psa, a on przynajmniej odwraca głowę w
twoją stronę) i stopniowe zwiększanie
wymagań aż do uzyskania prawidłowej
reakcji.
A teraz przypomnij sobie, czym jest
szkolenie psa i odpowiedz: czy znasz
rodzaj, siłę i kolejność bodźców, jakie
najlepiej zastosować, żeby twój pies
wykonał wymagane przez ciebie działania?
Odpowiedz też sobie, jak (albo czy w
ogóle!) manipulujesz konsekwencjami
zachowań psa. Wiedząc, że pies lubi
odczuwać zainteresowanie właściciela, jak
zachowasz się, gdy zechcesz nauczyć psa,
aby nie skakał na ciebie przy powitaniu?
Masz do wyboru:
1. Bez kontaktu wzrokowego z psem, bez
mówienia do niego – całkowicie w ciszy
odwrócisz się do niego bokiem albo tyłem
i poczekasz aż się uspokoi i odejdzie,
usiądzie, położy się lub zatrzyma w
miejscu, po czym zawołasz go i przywitasz
się z nim spokojnie dając mu głaski i
ciepłe słowa, czyli własną uwagę i
zainteresowanie.
2. Od drzwi zaczniesz podniesionym
głosem komenderować: „nie, nie, nie
wolno, przestań”, a gdy mimo to, twój pies
nie przestanie cię obskakiwać, uniesiesz
kolano przy kolejnym wyskoku i kopniesz
go w klatkę piersiową.
Co wybierasz? Jeśli masz wątpliwości,
postaw się w miejscu swojego psa. A teraz,
co wybierasz?
Aneta Awtoniuk, Szkoła dla Psów Azorres