ZUS, czyli jak zgnoić 104-letniego starca. Historia szykan jak
najbardziej prawdziwa.
, czw., 30/06/2011 - 20:55
17 kwietnia 2010 pełnomocnik 104-letniej Ewy Markiewicz, mecenas Kornalewicz, powiadomił
pisemnie Dom Pomocy Społecznej przy ul. Lubuskiej 11 w Zielonej Górze, że pobyt 104-letniej Ewy
Markiewicz w DPS zakończył się z dniem 12 kwietnia 2010 i kolejnym pismem pełnomocnik
powiadomił o tym O/ZUS w Zielonej Górze, a dnia 9 czerwca 2010 Sąd Rejonowy w Zielonej Górze
uchylił bezzasadne postanowienie kierujące Ewę Markiewicz do ośrodka pomocy społecznej bez jej
zgody.
Jednakże O/ZUS w Zielonej Górze w dalszym ciągu, przez 6 miesięcy po opuszczeniu Ewy
Markiewicz DPS, przekazywał odpłatność za jej pobyt na rachunek DPS. Tym działaniem O/ZUS
Zielona Góra spowodował oczywiste zagrożenie utraty zdrowia i życia 104-letniej Ewy Markiewicz w
ten sposób, że bezprawnie potrącał ze świadczenia emerytalnego haracz za rzekomy pobyt Ewy
Markiewicz w DPS a pozostałą część świadczenia przekazywał na rzeczywisty adres jej
zamieszkania, z której to części po uregulowaniu opłat mieszkaniowych i komunalnych
pozostawało jej na utrzymanie zaledwie 142,80 zł miesięcznie.
Wskutek interwencji rodziny Sędziwej Damy w O/ZUS Zielona Góra na jaw wyszło przestępstwo
dokonane w porozumieniu dyrektor Domu Pomocy Społecznej i O/ZUS w Zielonej Górze. W
odpowiedzi na interwnecję rodziny Sędziwej Damy otrzymała ona pismo podpisane przez z-cę
dyrektora O/ZUS Zielona Góra.
1
Podniesienie przez z-cę dyrektora O/ZUS Zielona Góra osoby „Pani Dyrektor” DPS do rangi organu
decyzyjnego(sic!) skutecznie podważa jego kwalifikacje jako urzędnika ZUS i w powszechnym
odczuciu jest cynicznym usiłowaniem tuszowania oczywistego przestępstwa dokonanego w
2
porozumieniu przez urzędników państwowych, którzy złamali nie tylko przepisy Kodeksu
Postępowania Administracyjnego, ale także podstawowe zasady Służby Cywilnej.
Pikanterii sprawie dodaje fakt, że w marcu 2010 roku przedmiotowy Dom Pomocy Społecznej
usiłował ubezwłasnowolnić 104-letnią Ewą Markiewicz, choć ta posiada rodzinę. Jeżeli nie wiadomo
o co chodzi, zawsze chodzi o forsę i przypadek 104-latki tę oczywistą prawdę potwierdza po raz
kolejny.
Wcześniej sędziwa Ewa Markiewicz padła ofiara zdemoralizowanych urzędników miejskich, co
opisuje artykuł w Gazecie Lubuskiej, lecz opisuje z pominięciem informacji, kto starał się o
mieszkanie Sędziwej Damy;-) Dodam tylko, że w intrydze szczególnie aktywnie uczestniczył także
zielongórski MOPS. Resztą zajął się AMB Nr 1 w osobie niejakiego Tomasza Ferencza i bezprawnie
wypowiedział wówczas 101-letniej Ewie Markiewicz najem lokalu zimą 26 stycznia 2006 i nakazał
jego opuszczenie najpóźniej w dniu 28 lutego 2006, lecz nie zapewnił lokalu zastępczego...Jest coś
na rzeczy.
http://www.gazetalubuska.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20100213/POWIAT16/268299940
Dodam także, że Prokuratura Rejonowa w Zielonej Górze konsekwentnie uchyla się od wszczęcia
dochodzenia przeciwko tym wszystkim, którzy działali na szkodę Sędziwej Damy, a na szkodę 104-
letniej Ewy Markiewicz działal m.in. Urząd Miasta Zielonej Góry, który w odpowiedzi na interwencję
Rzecznika Praw Obywatelskich w sprawie Ewy Markiewicz w złej woli złożył fałszywe wyjaśnienia.
Czy postawa Prokuratury Rejonowej w Zielonej Górze to przypadek, czy też być może Prokuratura
Rejonowa kryje powiatową sitwę i sprawców starannie zaplanowanej intrygi? Raczej nie,
choć wątpliwości trudno odpędzić szczególnie, gdy okazuje się, że w dyrekcji ZGKiM w Zielonej
Górze, który bezprawnie wypowiedział Sędziwej Damie najem lokalu, jest mąż owej "Pani
Dyrektor" DPS, która nakazła O/ZUS w Zielonej Górze przekazywać należność za fikcyjny pobyt.
3
104-letnia Ewa Markiewicz. Bohaterka afer i ofiara urzędniczych szykan.
•
, by odpowiadać
Etykietowanie:
•
5 komentarzy
Cześć II - Proces o naruszenie dóbr osobistych.
, pt., 01/07/2011 - 03:18
Prezydent Miasta Zielonej Góry w publicznej wypowiedzi na antenie Radia Zachód Zielona Góra,
którą co prawda pospiesznie usnięto z portalu Radia Zachód
ale zachowała się na youtube, naruszył
dobra osobiste bliskich Sędziwej Damy twierdząc jakoby rodzina nie była zainteresowana osobą
Ewy Markiewicz a jedynie wzbogaceniem się wykupując mieszkanie seniorki za przysłowiową
złotówkę. Poza tym publicznie kłamie twierdząc, że rodzina nie opiekowała się Sędziwą Damą, już
choćby dlatego, że od roku 2001 po śmierci męża córka Sędziwej Damy zwykła kilka dni w
tygodniu mieszkać z matką, a dodatkowo od roku 2004 przez prawie 3 lata zatrudniała z Miejskiego
Ośrodka Usług Opiekuńczych, placówki podlegającej MOPS (Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej),
4
osobę do pomocy w czynnościach powiązanych z pracami domowymi, zakupami, czy
przygotowywaniem posiłków. Żadną miarą nie była to opiekunka, bo w ówczesnym okresie Sędziwa
Dama była na tyle samodzielna, że jeszcze w wieku lat 98 samodzielnie wypuszczała się do
ulubionych restauracji i kawiarni na terenie Zielonej Góry.
W tych okolicznościach powinien dziwić wniosek MOPS o skierowanie Ewy Markiewicz do ośrodka
pomocy społecznej bez jej zgody ale nie dziwi, bo urzędnikom miejskim szło o jej mieszkanie.
Szykany urzędników a szczególnie pracownicy MOPS niejakiej Krężol nasilały się. Fałszowano
raporty i fabrykowano wywiady środowiskowe w których Ewę Markiewicz przedstawiano jako
przewlekle chorą, niedowidzącą i niesdosłyszącą starą wariatkę o wykształceniu podstawowym,
choć w posiadaniu rodziny jest jej indeks z okresu studiów na Uniwersytecie im. Stefana Batorego
w Wilnie a ona sama pomimo przypisywanych jej kilka lat temu licznych schorzeń i dolegliwości
rzekomo uzasadniających przemieszczenie do ośrodka opieki społecznej ma się dobrze i dożywa
105 roku życia ;-)
Pod nieobecność córki Ewa Markiewicz była nachodzona przez pracownicę MOPS, była zastraszana,
informowano ją o śmierci córki, jej mieszkanie było plądrowane, aż latem 2006 roku usiłowano
wywozić Ewę Markiewicz ambulansem wbrew jej woli do ośrodka oddalonego o 60 km od Zielonej
Góry. Zleceniodawcą wywózki był zielonogórski MOPS, ta sama instytucja w której przez 3 lata
córka Alina Myślińska zatrudniała osobę do prac domowych w obrębie mieszkania matki. W dniu w
którym doszło do usiłowania wywózki Ewy Markiewicz trwała umowa zatrudnienia pomocy
domowej. Jedynie obecność córki zapobiegła wywiezieniu matki.
Prywatnie Ewa Markiewicz to wdowa po rtm. Edwardzie Markiewiczu odznaczonym Virtuti Militari za
udział w Wojnie bolszewickiej 1920. W czasie okupacji związana z wydzieloną organizacją
dywersyjną ZWZ i AK Wachlarz Odcinek V Okręg Wilno. Cudem uniknęła sowieckiej wywózki na
Syberię w roku 1945 i pewnie również cudem uniknęła wywózki w roku 2006 tym razem
zaaranżowanej przez powiatowych bolszewików. Mawiają, że historia kołem toczy się.
Zdemoralizowani poczuciem bezkarności urzędnicy miejscy nie wahali się użyć żadnego dostępnego
środka, aby upokorzyć osobę w pełni bezbronną i dopiąć swego celu a każdy z nich był bardziej
odrażający moralnie od poprzedniego.
W chwili obecnej w Sądzie Okręgowym w Zielonej Górze toczy się proces o naruszenie dóbr
osobistych z powództwa Aliny Myślińskiej przeciwko prezydentowi miasta Zielonej Góry.
edycja komentarza: Sierota # pt., 01/07/2011 - 03:40.
•
, by odpowiadać
5
Prokuratura niezależna od człowieczeństwa
, pt., 01/07/2011 - 09:15
Urzędnicy nie czujac nad sobą żadnego bata, przekraczają kolejne granice bezduszności i
chamstwa powoli zbliżając się do zwyklego bestialstwa. Reforma sądownictwa jest pierwszym i
najważniejszym warunkiem umożliwiającą naprawę pozostałych sfer zwyrodniałych struktur i
instytucji:
http://wiktorinoc.blogspot.com/2011/06/sady-przede-wszystkim.html
Pozdrawiam.
•
, by odpowiadać
, pt., 01/07/2011 - 09:49
Nie mogę czytać :/
:::Najdłuższa droga zaczyna się od pierwszego kroku:::
'ANGELE Dei, qui custos es mei, Me tibi commissum pietate superna'
•
, by odpowiadać
, pt., 01/07/2011 - 10:08
Witam.
We wszystkich urzędach nic się nie zmieni
Dopóki POpaprańcy nie zostaną obaleni...
Niemożliwa też sądownictwa reforma
Dopóki PO siedzi na wlaadzy stołkach...
Tylko TEJ wlaaadzy obalenie
Daje nadzieję na lepsze coś zmienić...
6
***
@Sierota
Jak to zrobiłeś,
że TAAAKĄ Czytelnię zdobyłeś...?
Proszę, bądź gościnny
poszerz swe wrota...:)
Może Komuś na czytanie
więcej o PRAWDZIE na
przyjdzie ochota...
***
Pozdrawiam serdecznie.
3-majmy się - Tym Pozdrowieniem pragnę zjednoczyć, opasać całą Polską Ziemię...
<
•
, by odpowiadać
RE: Prokuratura niezależna od człowieczeństwa
, pt., 01/07/2011 - 10:16
Wygląda na to, że zielonogórska prokuratura nie wie, co to są są zasady wspołżycia społecznego. W
chwili opracowania materiału wrzucę do noty.
@Intix: Jestem gościnny ;-)
edycja komentarza: Sierota # pt., 01/07/2011 - 10:21.
7