raport informatyka w Polsce 2003

background image

Polska informatyka

w Unii Europejskiej

Raport

3. Kongresu Informatyki Polskiej,

który odbył się

w dniach 2 – 4 czerwca 2003 roku

w Poznaniu

Poznań – Warszawa, 2003

www.kongres.org.pl

Naukowe Towarzystwo
Informatyki Ekonomicznej

background image

© Copyright 2003: Raport Polska informatyka w Unii Europejskiej

Wszelkie prawa autorskie do raportu są własnością Zespołu Autorskiego
reprezentowanego przez
Prezesa Polskiej Izby Informatyki i Telekomunikacji
oraz Prezesa Polskiego Towarzystwa Informatycznego.

Raport został opracowany przez Zespół Autorów oraz zrecenzowany przez Recenzentów
w ramach ich działalności społecznej.
Druk raportu został sfinansowany przez Sponsorów Kongresu i dlatego jest on
rozpowszechniany nieodpłatnie.
Raport może być bezpłatnie kopiowany, powielany i wykorzystywany w całości
lub w części w prezentacjach, opracowaniach i raportach z podaniem źródła,
jeżeli rodzaj jego wykorzystania nie jest komercyjny.
W przypadku komercyjnego wykorzystania raportu w całości lub w istotnej części
konieczne jest uzyskanie pisemnej zgody Zespołu Autorskiego
oraz wniesienie uzgodnionej z nim opłaty.

Raport został przekazany:

Prezydentowi RP
Marszałkowi Senatu RP
Marszałkowi Sejmu RP
Przewodniczącym Klubów Poselskich
Przewodniczącym Komisji Senatu i Sejmu RP
Premierowi Rządu RP
Wicepremierowi, Ministrowi Gospodarki, Pracy i Polityki Społecznej
Wicepremierowi, Ministrowi Infrastruktury
Ministrowi Nauki i Informatyzacji
Ministrowi Edukacji Narodowej i Sportu
Ministrowi Spraw Wewnętrznych i Administracji
Ministrowi Stanu w Kancelarii Prezydenta
Przewodniczącemu Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji
Ambasadom Polski
Prezesowi Polskiej Akademii Nauk
Rektorom uczelni wyższych
Dziekanom wydziałów informatycznych uczelni wyższych
Dyrektorom instytutów informatycznych
Prezesom organizacji informatycznych w Polsce
Gościom zaproszonym na Kongres
Uczestnikom Kongresu
Firmom sponsorującym Kongres
Dziennikarzom

Raport został oficjalnie zaprezentowany 24 października 2003 roku w Warszawie

Raport jest dostępny na witrynie

www.kongres.org.pl

ISBN 83–919745–0–2

Korekta: Ewa Wójtowicz
Skład komputerowy za pomocą systemu Corel

®

WordPerfect Suite 8

Druk i oprawa: CEBART Poznań

background image

Zespół Autorski

Recenzenci

Wacław Iszkowski

Aleksander Frydrych
Andrzej Horodeński
Małgorzata Kalinowska-Iszkowska
Ewa Łukasik
Andrzej Marciniak
Ignacy Miedziński
Zdzisław Szyjewski

Anna Cetnarowicz-Jutkiewicz
Zbigniew Dziarnowski
Marek Hołyński
Xawery Konarski
Tomasz Kulisiewicz
Dariusz Kupiecki
Józef Lubacz
Marek Maniecki
Marek Miłosz
Mieczysław Muraszkiewicz
Jerzy Nowak
Wiesław Paluszyński
Waldemar Sielski
Tadeusz Syryjczyk
Ryszard Tadeusiewicz
Piotr Waglowski
Jan Węglarz

Wypowiedzi autorskie

Józef Lubacz
Marek Maniecki
Sławomir Chłoń
Zbigniew Skotniczny
Ryszard Tadeusiewicz
Władysław M. Turski
Jan Węglarz
Stefan Węgrzyn

background image
background image

Dwanaście zaleceń

3. Kongresu Informatyki Polskiej

1. Konieczne jest zwiększenie nakładów finansowych na rozwój nauki i edu-

kacji oraz służącej im infrastruktury informatycznej.

2. Niezbędna jest akredytacja kierunków informatycznych, która powinna

uwzględniać europejskie programy nauczania informatyki oraz oczekiwa-
nia co do umiejętności i odpowiedzialności zawodowej informatyka.

3. Szansą na ustawiczną edukację powszechną jest rozwój profesjonalnego

zdalnego nauczania.

4. Konieczna jest koncentracja i efektywne wykorzystanie środków publicz-

nych w celu radykalnej poprawy obsługi obywateli i podmiotów gospodar-
czych w instytucjach rządowych i samorządowych z zastosowaniem narzę-
dzi teleinformatyki.

5. Teleinformatyczne systemy administracji publicznej powinny być w tech-

nicznym sensie otwarte, zaś organa państwowe powinny promować używa-
nie krajowych produktów informatycznych.

6. Koszty korzystania z elektronicznych form usług administracji publicznej

nie powinny bezpośrednio obciążać obywateli, a same systemy obsługi oby-
wateli muszą być dla nich proste i tanie w użytkowaniu.

7. Konieczna jest pełna profesjonalizacja wdrożeń rozwiązań teleinformatycz-

nych polegająca na określeniu kwalifikacji zawodowych i odpowiedzial-
ności osób w to zaangażowanych, a także certyfikacji firm wykonujących
publiczne zamówienia teleinformatyczne.

8. Konieczne jest opracowanie zbioru prawnych definicji podstawowych pojęć

informatycznych na potrzeby ustawodawstwa.

9. Egzekwowanie prawa autorskiego do oprogramowania musi w równym

stopniu obejmować prawa wszystkich właścicieli oprogramowania.

10. Domagamy się zmniejszenia wysokości pobieranych opłat od urządzeń

i nośników elektronicznych oraz poddania publicznej kontroli dystrybucji
gromadzonych tą drogą funduszy.

11. Konieczne jest podjęcie szerokiej dyskusji na temat wolności osobistej oby-

wateli w dobie powszechnego użytkowania nowoczesnej technologii umożli-
wiającej skuteczne śledzenie wszelkiej aktywności osób z niej korzystają-
cych.

12. Rozwój powszechnego szerokopasmowego dostępu do Internetu oraz po-

większanie cyfrowych zasobów reprezentujących polski dorobek kulturowy
jest warunkiem rozwoju Polski w Unii Europejskiej.

background image

6

Podsumowanie

Wizerunek polskiej informatyki, wyłaniający się ze stwierdzeń Raportu

3. Kongresu Informatyki Polskiej, ma kształt archipelagu: rzadko rozsiane

wyspy nielicznych, choć często bardzo spektakularnych osiągnięć, na mo-

rzu „nie-”: niemożności, niedostatków, niedoinwestowania, niedoskonałego

prawa, niezrozumienia itp.

Rynek

Wartość polskiego rynku informatycznego (około 16 mld zł w 2002 roku)

jest niska w porównaniu z sąsiednimi krajami, zwłaszcza w relacji do wiel-

kości produktu narodowego. Niekorzystna jest także proporcja jego wiel-

kości wobec polskiego rynku telekomunikacyjnego, szacowanego na około

44 mld zł. Porównanie tych liczb z odpowiednimi parametrami z krajów

Unii Europejskiej wskazuje na utrzymujące się ubóstwo treści w stosunku

do pojemności sieci przesyłowych. Co więcej, w nakładach na informatyza-

cję stosunkowo dużo środków przeznacza się na zakupy sprzętu, zaś nie-

wiele na zakupy oprogramowania i usługi integracyjne. Proporcje te dodat-

kowo potwierdzają tezę o głębokim niedoinwestowaniu kraju w narzędzia

przetwarzania informacji.

Wartość polskiego eksportu oprogramowania w 2002 roku wyniosła około

400 mln zł. Ta znikoma kwota jest raczej wyrazem determinacji kilku

firm, niż realnego rozwoju eksportu w sektorze informatycznym. Wśród

barier rozwoju eksportu oprogramowania niepoślednią role odgrywa poda-

tek VAT, którego nie można odliczać od naliczonego podatku. Powoduje to

znaczne zmniejszenie konkurencyjności polskiej oferty usług informatycz-

nych za granicą.

Na polskim rynku informatycznym daje się zauważyć powolne, dokonywa-

ne przeważnie bez poważniejszych inwestycji kapitałowych, zwiększanie

obecności oddziałów firm zagranicznych. Natomiast firmy z polskim kapi-

tałem konsolidują się poprzez zakup firm mniejszych oraz łączenie się

w większe grupy, co nie uchroniło kilku, do niedawna znaczących polskich

firm dystrybucyjnych i integracyjnych, od bankructwa.

Dobrą kondycję wykazują firmy małe. Rynek usług internetowych, zbudo-

wany przez wiele firm założonych w okresie prosperity, przekształca się

w rynek profesjonalnych usług teleinformatycznych, wykazując cechy sta-

background image

Podsumowanie

7

bilizacji. Sukcesy odnoszą również mali dostawcy sprzętu, kontynuujący

odbieranie rynku dużym producentom krajowym.

Wśród przyczyn utrzymywania się niekorzystnego stanu rzeczy nie sposób

pominąć niepokojące objawy szerzenia się nieetycznych praktyk, takich jak

prowadzenie przetargów bez rozstrzygnięć, przy żądaniu wysokich wadiów

i zabezpieczeń, czy też oczekiwanie nieformalnych gratyfikacji za wybór

oferty. Tematyka etyki biznesu stanowiła jeden z najbardziej widocznych

nurtów obrad 3. Kongresu.

Państwo w opinii uczestników Kongresu jest generalnie nieprzygotowane

do absorpcji technologii informatycznych w sposób racjonalny. Kręgom po-

litycznym i gospodarczym brak odpowiedniej wiedzy o znaczeniu zasto-

sowań informatyki dla sprawnego funkcjonowania administracji. Przeja-

wia się to brakiem wyraźnie zdefiniowanego zapotrzebowania na informa-

cję źródłową, przepływ, zbieranie, przetwarzanie i wykorzystywanie infor-

macji oraz brakiem spójnego planu informatyzacji administracji państwo-

wej i samorządowej.

Edukacja i nauka

Jakby wbrew dominującym tendencjom, nieprzerwanie sukcesy odnoszą

polscy naukowcy-informatycy. Nadal pojawiają się artykuły naukowe i mo-

nografie w prestiżowych wydawnictwach i czasopismach naukowych, wiele

polskich prac jest prezentowanych na międzynarodowych konferencjach,

a polscy naukowcy otrzymują doktoraty honoris causa na zagranicznych

uczelniach.

Pojedyncze sukcesy nie mogą jednak przesłonić postępującej mizerii pol-

skiej kadry naukowej jako całości. Wskutek wstrzymania dopływu środków

publicznych w ostatnich 2–3 latach nastąpiło zahamowanie rozwoju infra-

struktury informatycznej dla celów badawczych. Bolesnym zjawiskiem jest

odpływ kadry dydaktycznej z uczelnianych instytutów. Dopiero w ostatnim

roku zauważa się niewielkie zwiększenie zainteresowania absolwentów

pracą na uczelni, zapewne spowodowane ograniczeniem rynku pracy w in-

stytucjach komercyjnych. Do stracenia jest bardzo wiele, bowiem w obsza-

rze nauki i edukacji polska szkoła informatyczna ma znaczące osiągnięcia,

czego widomym dowodem są między innymi spektakularne sukcesy stu-

denckich reprezentacji polskich uczelni w prestiżowych międzynarodowych

konkursach informatycznych.

Szczupłą, lecz wysokokwalifikowaną kadrę dydaktyczną można wykorzys-

tać znacznie efektywniej dzięki nowoczesnym technikom zdalnego naucza-

nia przez sieć, ale taki sposób przyswajania wiedzy nie uprawnia dziś do

otrzymania dyplomu.

background image

Polska informatyka w Unii Europejskiej

8

Jakość polskiego rynku informatycznego zależy od jakości kadr profesjo-

nalnych informatyków. Istnieje jednak dysonans między edukacją i potrze-

bami rynku. Obecnie wielu absolwentów uczelni nie może znaleźć pracy,

choć z drugiej strony firmy często poszukują pracowników o kwalifika-

cjach, których rynek pracy nie oferuje. Polskie szkolnictwo wyższe stoi

w obliczu konieczności dostosowania profili dydaktycznych zarówno do po-

trzeb rynku, jak i do standardów Unii Europejskiej, bez czego absolwenci

polskich uczelni będą mieć trudności w podejmowaniu pracy za granicą.

Środowisko akademickie powinno jak najszybciej podjąć próbę sformuło-

wania listy zawodów informatycznych i jasno przypisać im wymagane

umiejętności, nie czekając aż zrobią to urzędnicy.

Część wskaźników nauczania odpowiada już średnim Unii Europejskiej,

jednak dotychczasową akcyjność działań należy zastąpić systemowym

planowaniem inwestycji w informatykę w oświacie. Szczególne znaczenie

ma podnoszenie informatycznych kwalifikacji nauczycieli.

Prawo

Niestety, w okresie od 2. Kongresu Informatyki nastąpiło dalsze pogor-

szenie zewnętrznych warunków prowadzenia działalności gospodarczej

w dziedzinach związanych z nowoczesnymi technologiami. Przejawia się

ono m. in.:
! niską jakością stanowionego prawa prowadzącą do konfliktów z admini-

stracją podatkową,

! nakładaniem na podmioty gospodarcze, obok wysokich podatków, do-

datkowych obciążeń z tytułu wymagań służb bezpieczeństwa państwa,

! mnożeniem nieprzemyślanych i kosztownych warunków formalnych

(nadmiar dokumentów, dodatkowe etaty, wielokrotne kontrole),

! wprowadzaniem rozporządzeń działających wstecz,
! dużą częstotliwością zmian prawa,
! niską skutecznością egzekwowania prawa autorskiego podmiotów zaj-

mujących się wytwarzaniem oprogramowania,

! wygórowanymi opłatami z tytułu ochrony praw własności intelektual-

nych nakładanymi na nośniki elektroniczne.

Koniecznym warunkiem poprawy jakości prawa jest jego algorytmizowanie

w procesie legislacji z wykorzystaniem systemu informatycznego do atesto-

wania jego poprawności logicznej (co może być wykorzystywane nie tylko

w sferze teleinformatyki). Postulat ten powtarza się na kolejnych Kongre-

sach Informatyki Polskiej. Jednak powszechny wśród posłów brak chęci ro-

zumienia treści i konsekwencji ustawowych zapisów owocuje powstawa-

niem prawa ograniczającego rozwój teleinformatyki. Dostosowywanie pol-

skiego prawa do ustawodawstwa unijnego, dokonywane w wielkim pośpie-

chu przy niewielkim udziale specjalistów, zaowocowało wieloma poważny-

mi błędami. Takie fundamentalne dla rynku regulacje, jak ustawa o podpi-

background image

Podsumowanie

9

sie elektronicznym, o ochronie baz danych czy o świadczeniu usług drogą

elektroniczną, wymagają natychmiastowych nowelizacji w celu usunięcia

poważnych błędów prawnych i merytorycznych. Potrzebą chwili jest też

opracowanie zbioru prawnych definicji podstawowych pojęć dotyczących

teleinformatyki.

Internet

Łącząc cechy teleinformatyki, telewizji, radia i prasy, Internet jest me-

dium informacyjnym o największych perspektywach rozwoju. W dziedzinie

rozbudowy sieci internetowej Polska ma wyjątkowo wiele do zrobienia,

również – a może zwłaszcza – w kontekście integracji z Unią Europejską.

Chcąc efektywnie i na czas dołączyć do Unii, Polska musi, z uwagi na za-

późnienie, rozwijać publiczną szerokopasmową sieć informacyjną w tempie

znacznie szybszym niż w krajach Unii. Nie wolno zaniedbać żadnego z roz-

wijanych dziś nośników usług szerokopasmowych: sieci telekomunika-

cyjnych, kablowych, satelitarnych oraz publicznych sieci bezprzewodowych

(2.5G, 3G, WLAN).

W ślad za propozycjami Unii Europejskiej należy również propagować tele-

pracę jako sposób rozwiązania części problemów transportowych, zatrud-

nienia osób spoza wielkich aglomeracji i osób niepełnosprawnych oraz

zmniejszenia kosztów wyposażenia miejsc pracy.

Należy nadać rangę najwyższego priorytetu programom cyfrowej archiwi-

zacji dorobku narodowej kultury i sztuki.

Infrastruktura teleinformatyczna jest dziś jednym z fundamentów wzrostu

gospodarczego i cywilizacyjnego. Zbyt niskie tempo jej rozwoju grozi pozo-

stawaniem w gronie maruderów Unii Europejskiej, przyczyniając się do

urzeczywistnienia niechlubnego modelu „Europy dwóch prędkości”, przed

czym przywódcy europejscy przestrzegają już dziś.

background image
background image

Twelve Recommendations of the

3

rd

Congress of Polish Information Technology

1. It is essential to increase funds for the development of science and

education as well as the accompanying ICT infrastructure.

2. It is necessary to establish an accreditation process for IT educational

programmes which should take into account European computing science
curricula as well as the expectations about the skills and professional
responsibility of computer scientists.

3. The development of professional e-learning provides an opportunity for the

continuous development of public education.

4. Public resources should be concentrated and effectively utilized for

applying ICT tools in order to radically improve citizens’ and companies’
service by the state and local government.

5. Public administration ICT systems should be open in the technical sense,

while state authorities, for their part, should promote the use of domestic
computing products.

6. Electronic tools for public administration services should be easy to use,

cheap and their costs should not be directly imposed on citizens.

7. In the public sector, professionally certified people and companies whose

responsibility is precisely defined should implement the ICT solutions.

8. It is necessary to prepare a set of legal definitions of basic computing

terms in order to satisfy legislative needs.

9. Copyrights of software should equally benefit all the software owners.

10. We request a decrease of fees for hardware and electronic storage media,

as well as public control over distribution of funds collected this way.

11. Given the widespread use of high technologies which allow efficient

tracking of any activities performed by people with the use of these tech-
nologies, it is thus necessary to initiate a wide discussion on individual
freedom of citizens.

12. The development of public broadband access to the Internet and the in-

crease of digital resources of Polish cultural assets is a condition for
Poland’s progress in the European Union.

background image

12

Summary

The picture of the Polish computer market emerging from the report of the

3rd Congress of Polish Information Technology shows an archipelago with

sparsely scattered islands of rare (yet very frequently spectacular) achieve-

ments in an ocean of such negative aspects as impossibility, insufficiency,

under-investment, imperfect law, incomprehension, etc.

Market

The value of the Polish computing market (circa 16 billion PLN in 2002)

is low in comparison to neighboring countries, especially in relation to the

size of the national product. Also the proportion of its volume to the Polish

communications market, which is estimated at about 44 billion PLN, is

disadvantageous. A comparison of the above figures with the relevant pa-

rameters in the European Union countries shows that the contents to the

of transmittance network are poor in relation to its capacity. What is

more, in the outlay on I.T., a relatively large amount of money is spent on

purchasing equipment, while very little is spent on buying software and

integration services. These proportions once again confirm the argument

about a deep under investment of our country in information processing

tools.

The volume of Polish exports of software in 2002 amounted to 400 million

PLN. This small figure expresses the determination of a few companies

rather, than a real development in the export of computer related pro-

ducts. Among the barriers stopping our export of software, VAT plays a

significant role, and particularly the fact that it is not tax-deductable. This

reduces considerably the competitiveness of Polish I.T. services abroad.

On the local computing market one can notice a slow increase in the

number of foreign companies’ branch offices (although achieved without

any serious capital investment). On the other hand, companies with Polish

capital consolidate by buying smaller firms, or forming larger groups. Yet,

these actions did not save some from bankruptcy, most notably key Polish

firms involved in distribution and integration.

Small companies appear to be into quite good condition. The computing

service market that was established by several companies founded in a

time of prosperity is developing into a market of telecommunication and

background image

Summary

13

information services showing some features of stability. These small hard-

ware suppliers, who continue to overtake the market from big home pro-

ducers, are also successful.

This unfavorable situation has been created by several reasons among

which one should not leave out the distressing symptoms of spreading im-

moral practices like auctioning without adjustment, while at the same

time demanding high deposits and commissions, or for that matter ex-

pecting informal gratifications for a particular offer to be chosen. The

subject of ethics in business was one of the themes best seen during the

debates of 3rd Congress.

In the opinion of the participants, the country is, generally speaking,

unprepared to absorb computing technologies in a sensible way. Political

and economic circles lack proper knowledge of how important for the

proper functioning of the administration is the use of computing tech-

nology. It is reflected in the shortage of a clearly defined demand for

source information, flow, collecting, processing and turning the infor-

mation into good account, as well as in not having a compact plan for com-

puterization of the state and local administration.

Education and learning

As if to go against current tendencies, Polish computing scientists have

been continually successful. Scientific articles and monographs are still

being published in prestigious publishing houses and scientific journals.

Numerous Polish works are presented at international conferences and

Polish scientists occasionally are granted with honoris causa titles from
foreign universities.

These individual achievements cannot, however overshadow the con-

stantly growing misery of Polish scientific staff as a whole. Due to the

serious constraints impose on public expenditure in the last 2-3 years the

development of computing infrastructure for scientific purposes has been

severly curtailed. Drainage of scientists from scientific institutions is a

painful fact. Luckily only this year one can begin to notice a slight increase

in the number of graduates interested in scientific work. It may paradoxi-

cally derive from restricted job market in commercial institutions. One

should notice that there is a lot to waste, because Polish computer science

departments have got considerable successes in the field of science that

are seen, among others, in spectacular achievements of students of Polish

universities in international computing contests.

This small, but highly educated teaching staff may be used more effec-

tively thanks to the modern techniques of e-teaching. It is however sad to

say that this way of acquiring knowledge does not grant a diploma.

background image

Polish Information Technology in European Union

14

The standards of the Polish ICT market largely depend on the quality of

professional staff. Yet, there is discordance between educational and mar-

ket demands. At present a lot of graduates cannot find any employment,

while companies are often looking for highly qualified workers whom the

market does not offer. Polish university education is facing a necessity of

conforming teaching profiles to market demands and standards. Without

this adaptation, graduates from Polish universities will have difficulties

in finding jobs abroad. Academic circles should promptly make an attempt

to prepare a list of computing professions and clearly define necessary

competences, not waiting for the clerks to do it first.

A part of teaching indicators already meet average E.U. requirements,

however the present speed of undertakings should be replaced by a system

which udertook an investments in computer science. A significant matter

here is the question of raising computing qualifications of teachers.

Law

Unfortunately since the 2nd Congress of Polish Information Technology

there has been even further deterioration of external conditions for

running economic activities in fields related to high technologies. This

deterioration is manifested in:
! low standard of legislation that results in conflicts with tax authorities,
! imposition of not only high taxes on commercial organizations, but

extra charges demanded by domestic security services,

! multiplication of badly considered and costly formal conditions (excess

of documents, extra permanent posts, numerous controls),

! enforcement of retroactive regulations,
! high frequency of law modification,
! low effectiveness in executing copyright concerning software producers,
! excessive fees for protecting intellectual property rights imposed on

electronic media.

An essential condition to improve the quality of law is its algorithmisation

during the legislation process using a computing system for validating its

logical correctness (this may be advantageous not only in the field of tele-

computing). This suggestion is repeatedly postulated during consecutive

Congresses of the Polish Information Technology. The lack of willingness

to understand the contents and consequences of legal devices, which is

common among deputies, results in the creation of laws that restrict pro-

gress in telecomputing. Also the way in which Polish law is being adapted

to European legislation system has been performed hastily, with very

small participation of experts, and has showed numerous serious mi-

stakes. In order to eliminate serious legal mistakes of such significance for

the market regulations as the statute relative to electronic signature, data

base protection or rendering electronic services, require immediate amend-

background image

Summary

15

ments. It is urgently necessary to elaborate a set of legal definitions con-

cerning basic ICT language terms.

Internet

The internet is an information storing medium comprising teleinformatics,

television, radio and press features that has the greatest potential for de-

velopment. Poland still has a lot to do in the field of expanding its Internet

network, especially in the context of our integration with the European

Union. If we want to join the Union effectively and on time Poland has to

expand its public broadband computing network much faster than it is

done in the Union. We must not neglect any of the presently developing

broadband networks – telecommunication, cable, satellite and public wire-

less networks (2.5G, 3G, WLAN).

Following European Union advice we should also popularize telework as

a remedy for different problems, like forwarding, employing people living

outside big cities, the handicapped, as well as decreasing the costs of

setting up a work station.

The programme of digital archivisation of cultural assets and art should

be of highest priority.

Today, ICT infrastructure is one of the basics for economic and cultural de-

velopment. Slow development of this infrastructure threatens with re-

mainig behind more developed countries and therefore contributing to ful-

filling the discreditable model of “Europe of two speeds”. European leaders

have already been warning us against this kind of attitude.

background image

Polska informatyka w Unii Europejskiej

Spis treści

1. Rola informatyki . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 17

2. Badania naukowe . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 19

3. Edukacja specjalistów . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 23

4. Edukacja powszechna . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 29

5. Prawo a informatyka . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 31

6. Państwo a informatyka . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 39

7. Projekty informatyczne . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 47

8. Rynek teleinformatyczny . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 51

9. Internet . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 61

10. Środowisko informatyczne . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 67

Bariery i szanse rozwoju branży informatycznej . . . . . . . . . . . . . . 71

Jaka przyszłość czeka polskie firmy informatyczne? . . . . . . . . . . . 73

Bibliografia . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 75

Autorzy i recenzenci . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 76

background image

17

1. Rola informatyki

Wartość informatyki

Informatyka (poza rozrywkową i czysto naukową) nie ma samoistnej wartości; o jej zna-
czeniu decyduje wartość dodana, jaką generuje ona w procesach gospodarczych, działa-
niach administracyjnych i innych zjawiskach realnego świata. Skuteczność zastosowania
informatyki zależy od recepcyjnej zdolności i decyzyjnej sprawności (dzielności) dziedziny,
w której jest stosowana. Nie wolno więc obiecywać cudów ani się ich spodziewać.

prof. Władysław M. Turski

Teleinformatyka w obecnym powszechnym rozumieniu oznacza wy-
korzystanie rozwiązań telekomunikacji w informatyce oraz techniki infor-
matycznej w telekomunikacji.

Pojęcie „teleinformatyka” zostało upowszechnione przy okazji opracowywania Raportu po
1. Kongresie Informatyki Polskiej jako połączenie pojęcia informatyki i telekomunikacji.
Z czasem pojęcie to zostało wykorzystane do opisu techniki korzystającej zarówno z rozwią-
zań telekomunikacyjnych, jak i informatycznych. W rezultacie powstała trzecia dziedzina
nauki i techniki zajmująca się zagadnieniami gromadzenia, przesyłania i rozpowszechniania
informacji. Warto przy tym zaznaczyć, że dalej istnieje dziedzina informatyki niekorzystająca
z usług telekomunikacyjnych oraz dziedzina telekomunikacji niekorzystająca wprost z roz-
wiązań informatycznych, przy czym ta rozdzielność stale się zmniejsza.

background image

Polska informatyka w Unii Europejskiej

18

Budowa społeczeństwa informacyjnego jest zadaniem polityki, rzą-
du, samorządów lokalnych, organizacji pozarządowych, ekonomistów, so-
cjologów i prawników, którzy wzorując się na rozwiązaniach unijnych, na
podstawie własnych analiz muszą zdecydować o formach, sposobach wpro-
wadzania oraz oczekiwanych efektach udostępnienia infrastruktury infor-
macyjnej społeczeństwu, poprzez odpowiednie decyzje ustawowe i inwesty-
cyjne. Zadaniem środowiska informatycznego jest informowanie o możli-
wościach, kosztach i zagrożeniach stosowania nowoczesnej techniki infor-
matycznej, a następnie – zgodnie z zamówieniami – zbudowania i wdraża-
nia wybranych systemów, łącznie z przygotowaniem specjalistów i odpo-
wiednim przeszkoleniem użytkowników.

Konieczne jest podjęcie szeroko pojętych badań naukowych dotyczących problematyki spo-
łeczeństwa informacyjnego, bo zbyt wiele procesów w tej dziedzinie przebiega obecnie spon-
tanicznie lub wyłącznie pod wpływem impulsów politycznych, a zbyt mało jest natomiast
przemyślanego sterowania (lub inspirowania) określonych procesów oraz kontroli deklarowa-
nych celów i osiąganych efektów.

Specjaliści badający, opracowujący i wdrażający strategie rozwoju społeczeństwa informacyj-
nego powinni je stale konsultować z informatycznym środowiskiem naukowym, zawodowym
oraz biznesowym. Należy im umożliwić uzyskanie podstawowej wiedzy na temat możliwości
zastosowań systemów informacyjnych oraz nabycie elementarnych umiejętności posługiwa-
nia się nimi.

Konieczne jest też podjęcie szerokiej dyskusji na temat wolności osobistej obywateli w dobie
powszechnego użytkowania nowoczesnej technologii umożliwiającej skuteczne śledzenie
wszelkiej aktywności osób z niej korzystających.

Problem Roku 2000 (PR2000) został przywołany na 2. Kongresie Infor-
matyki Polskiej w 1998 roku, gdzie, między innymi, zaakceptowano Ko-
deks PR2000 określający zasady postępowania informatyków w związku
ze wspomnianym problemem. Ta inicjatywa, aktywnie rozwijana przez
środowisko informatyczne, pozwoliła na odpowiednie przygotowanie syste-
mów informatycznych i przejście ich z roku 1999 w rok 2000 bez proble-
mów. Podjęte odpowiednio wcześniej działania przygotowawcze zostały po-
zytywnie ocenione przez inwestorów zagranicznych, wtedy bardzo wyczulo-
nych na PR2000. Polskie firmy informatyczne wykazały w rozwiązaniu
tego problemu profesjonalizm i odpowiednie przygotowanie.

Konieczne jest stwierdzenie, że podjęte działania sprawdzające przygotowanie systemów in-
formatycznych do przejścia daty, były niezbędne – bez względu na to, co się o tym myśli i mó-
wi obecnie. Działania te pozwoliły również na wymianę większości starszych i już często po-
zbawionych dokumentacji systemów – szczególnie w sektorze bankowym, telekomunika-
cyjnym oraz zarządzania źródłami energii. Takie przemyślane uporządkowanie systemów,
również w Polsce, było i konieczne, i potrzebne dla przejścia w etap rozwoju nowoczesnych
systemów informatycznych.

background image

19

2. Badania naukowe

Znaczenie informatyki

Informatyka – nauka badająca procesy i prawa rządzące kodowaniem, przechowywaniem,
przekształcaniem i przekazywaniem informacji – stworzyła podstawy przemysłu komputero-
wego, którego produkty, tj. komputery elektroniczne, ich urządzenia zewnętrzne i sieci, mo-
żna dziś spotkać omalże w każdej dziedzinie działalności ludzkiej.

Równie ważne jest to, że podstawy naukowe informatyki zaczynają odgrywać coraz istot-
niejszą rolę w rozwoju wielu dziedzin nauki, jak np. genetyka, biologia i anatomia mole-
kularna czy techniczne nanotechnologie. Dlatego powinna wzrastać rola i uwaga poświę-
cana informatyce w badaniach naukowych i nauczaniu.

W nauczaniu chodzi nie tylko o przekazanie umiejętności programowania i korzystania
z aktualnych elektronicznych komputerów, ale również o przekazanie znajomości podstaw
naukowych informatyki, na których opierają się struktury oraz działanie projektowanych
i realizowanych obecnie nowych technicznych systemów informatyki, takich jak np. nano
i kwantowych, jak również struktury i działanie, mogących stanowić dla nas wzory, syste-
mów informatyki istniejących i rozwijanych od miliardów lat w organizmach biologicz-
nych.

prof. Stefan Węgrzyn

Osiągnięcia polskich naukowców-informatyków, znaczącą liczbę mo-
nografii i artykułów w najważniejszych wydawnictwach oraz w naukowych
czasopismach informatycznych, wiele prac naukowych prezentowanych na
uznanych międzynarodowych konferencjach, doktoraty honoris causa
nadane naszym naukowcom przez uczelnie zagraniczne i polskie oraz po-
pularyzację osiągnięć naukowych w środowisku informatycznym odnoto-
wujemy z satysfakcją.

Pojedyncze uznane dokonania polskich naukowców nie mogą przesłonić mizerii polskiej
kadry naukowej jako całości. Przyczyny tego stanu tkwią m. in. w dzisiejszej nieefektywnej
organizacji nauki w Polsce oraz w sposobie i wysokości jej finansowania.

background image

Polska informatyka w Unii Europejskiej

20

Pozytywna ocena uczestnictwa polskich zespołów naukowych
w europejskich programach badawczych nie może przesłonić faktu, że ko-
nieczne jest wzmocnienie działań na rzecz szerszego udziału polskich ze-
społów w 6. Programie Ramowym.

Warto podkreślić, że wysiłek włożony w promocję 5. Programu Ramowego Unii Europejskiej
przełożył się na odzyskanie ze znaczną nawiązką nakładów poniesionych przez Polskę. Mamy
nadzieję, że sytuacja ta powtórzy się podczas realizacji 6. Programu Ramowego, chociaż pro-
blemem jest często brak możliwości finansowego udziału własnego uczelni w realizacji pro-
gramów badawczych, pomimo dofinansowywania przez Komitet Badań Naukowych.

W informatyce należy udoskonalić system oceny osiągnięć nauko-
wych
. Większe znaczenie powinna mieć ocena merytoryczna, a osiągnięcia
naukowe powinni oceniać naukowcy, a nie administracja państwowa, któ-
ra ustala i przydziela środki finansowe. Kryteria oceny powinny być przy
tym znane z góry, a wynik oceny przewidywalny dla ocenianego.

Konieczność zmiany ocen osiągnięć naukowych nie dotyczy tylko informatyki, ale też w in-
formatyce, tej stale zmieniającej się dziedzinie, „arytmetyczne” dokonywanie takich ocen jest
w wielu przypadkach niewłaściwe w odniesieniu do wartości tych osiągnięć.

Zahamowanie rozwoju infrastruktury informatycznej dla celów
badawczych w ciągu
ostatnich 2-3 latach jest wyraźnie zauważalne. Aby
nauka polska mogła się w najbliższych latach właściwie rozwijać, konie-
czna jest przede wszystkim rozbudowa infrastruktury teleinformatycznej,
zwłaszcza szybkich optycznych sieci akademickich. Niestety wstrzymano
finansowanie tego celu ze środków publicznych.

Rozwój infrastruktury teleinformatycznej o dostępie gigapasmowym jest niezbędnym czyn-
nikiem istnienia nauki w polskiej i europejskiej przestrzeni badawczej. W budowie tej infra-
struktury nie można jeszcze liczyć na operatorów, dla których taka inwestycja nie jest ekono-
micznie uzasadniona. Jedynie krajowe i unijne środki publiczne na badania oraz finansowanie
prac badawczych przez przemysł mogą zapewnić dalszy rozwój tej ważnej dla przyszłości in-
frastruktury informatycznej.

background image

2. Badania naukowe

21

Na rozwój badań naukowych duży wpływ ma wielkość przeznacza-
nych na nie środków finansowych. Rozumiejąc trudną sytuację budżetową
nie można jednak zgodzić się ze stałym obniżaniem przez władze państwo-
we nakładów finansowych na naukę. Taka doraźna polityka finansowa jest
krótkowzroczna i może w niedalekiej perspektywie przynieść nieodwra-
calne skutki negatywne.

W krajach rozwiniętych istotna część środków na rozwój badań w zakresie informatyki po-
chodzi od dużych firm informatycznych. W Polsce takiego finansowania ze strony firm jak
dotąd nie ma, gdyż nie istnieje ze strony Państwa polityka stymulująca takie działania. Stąd
szczególna rola Państwa w ochronie gasnącego potencjału naukowego i edukacyjnego w tej
dziedzinie, czego konsekwencją winno być potraktowanie badań i kształcenia w zakresie in-
formatyki w sposób priorytetowy. Brak takich działań pozbawi nas suwerenności w tej strate-
gicznej, decydującej o nowoczesności i konkurencyjności dziedzinie.

Brak naukowego czasopisma informatycznego w języku polskim
ogranicza wymianę informacji naukowych w polskim środowisku nauko-
wym. Pewnym rozwiązaniem tego problemu mogłoby być uznawanie, po
spełnieniu określonych warunków, publikacji elektronicznych i zaliczania
ich przez środowisko naukowe jako publikacji naukowych.

Upadek pisma Informatyka (dawniej Maszyny Matematyczne) zakończył etap istnienia pol-
skich publikacji informatycznych – początkowo naukowych, a z czasem popularnonaukowych.
Obecnie jedynie Oddział Wielkopolski Polskiego Towarzystwa Informatycznego wydaje wła-
snym sumptem informatyczne pismo naukowe. Polscy naukowcy mają więc ograniczone mo-
żliwości publikacji prac w kraju. Równocześnie nie są wykorzystywane nowoczesne metody
rozpowszechniania informacji przez Internet, gdyż prace tam publikowane nie są zaliczane do
dorobku naukowego. Trzeba to zmienić, ustalając zasady opiniowania i publikacji prac nauko-
wych w sieci teleinformatycznej.

background image
background image

23

3. Edukacja specjalistów

Polska naukowa szkoła informatyczna ma znaczące osiągnięcia.
W latach siedemdziesiątych i osiemdziesiątych wyszkolono na potrzeby
uczelni dobrą kadrę informatyczną, której spora część wyjechała za gra-
nicę, odnosząc tam niekiedy znaczące sukcesy. Naukowcy pozostający
w kraju oprócz pracy na uczelni zajmują się pracą zarobkową w firmach
informatycznych.

O potencjale naszych uczelni może świadczyć np. zdobywanie czołowych miejsc w mistrzo-
stwach świata w programowaniu zespołowym (w prestiżowym, odbywającym się już od 27 lat
turnieju amerykańskiego towarzystwa naukowego Association for Computing Machinery)
przez studentów Uniwersytetu Warszawskiego oraz w konkursach IEEE Computer Society
International Design Competition
przez studentów informatyki Politechniki Poznańskiej.

Przyszłość polskich uczelni w Unii Europejskiej nie wygląda najle-
piej. Dostępność edukacji za granicą oraz kiepska kondycja naszych uczel-
ni, przy nadciągającym niżu demograficznym, źle wróżą naszym uczel-
niom. Uczelnie państwowe w minionej dekadzie czterokrotnie zwiększyły
liczbę studentów przy malejącym finansowaniu ze strony budżetu i znajdu-
ją się w dramatycznej sytuacji. Równocześnie jednak w niewielkim stopniu
– samodzielnie lub wspólnie – podejmowały współpracę z uczelniami z kra-
jów unijnych.

Dramatyczna sytuacja finansowa polskich uczelni państwowych jest powszechnie znana, ale
niestety ignorowana w uchwalanych przez parlament budżetach. Jednakże sytuacja ta nie może
przesłaniać braku działania w kierunku szerszej konsolidacji polskich uczelni z uczelniami
z Unii Europejskiej. Wprawdzie podpisane zostały porozumienia pomiędzy uniwersytetami
(na system ewidencji studentów) oraz pomiędzy politechnikami (na szkolenia przez sieć), ale
nie są to przedsięwzięcia powszechne. Brak chęci współpracy utrudni uczelniom dostęp do
funduszy unijnych oraz uaktualnienie programów nauczania. Byłoby niedobrze, gdyby szansa
wynikająca z przystąpienia do Unii, skończyła się emigracją młodych, zdolnych ludzi nie tylko
za pracą, ale i po nauki.

background image

Polska informatyka w Unii Europejskiej

24

Zakres programów nauczania informatyki jest obecnie określony
przez Standardy Nauczania dla Kierunków Studiów, nie odzwierciedlając
rzeczywistych potrzeb rynku pracy. Szczególnym problemem jest brak
współdziałania w aktualizacji programów nauczania w dziedzinie infor-
matyki i telekomunikacji, które zostały ostatnio znacząco zmodyfikowa-
ne w Unii Europejskiej (we współpracy z wiodącymi zachodnimi korpora-
cjami).

Uczelnie nie skonsolidowały swoich działań w kierunku uaktualnienia programów nauczania
silnie rozwijanych w krajach Unii Europejskiej. W 2001 roku Unia zdefiniowała zakres na-
uczania dla ponad 60 nowych zawodów w obszarze teleinformatyki. W sytuacji gdy możliwa
będzie praca w Unii Europejskiej, takie zaniechanie ujednolicenia programów nauczania bę-
dzie brzemienne w skutkach.

Akredytacja szkół wyższych staje się ważnym czynnikiem oceny ich
jakości. Jedyną prawną metodą weryfikacji jakości nauczania we wszyst-
kich rodzajach szkół jest ich akredytacja.

Działające obecnie komisje akredytacyjne: Uniwersytecka (UKA), Państwowa (PKA) oraz
Uczelni Technicznych (KAUT), tak potrzebne dla weryfikacji programów i jakości nauczania,
nie są w stanie zweryfikować wszystkich szkół. Są też i takie szkoły, które starają się uniknąć
weryfikacji. Niestety najbardziej poszkodowani są w takich przypadkach studenci, którzy po
kilku latach płatnych studiów dowiadują się nagle, że jakość ich wiedzy nie została „urzędo-
wo” zaakceptowana. W interesie samych szkół oraz ich kadry dydaktycznej powinno być jak
najszybsze uzyskanie akredytacji. Wskazane jest skorzystanie z doświadczeń i umiejętności
organizacji i stowarzyszeń informatycznych.

Kształcenie informatyków o wysokich kwalifikacjach nie jest możli-
we bez kadry naukowej prowadzącej badania na poziomie zapewniającym
kontakt z nauką światową. Liczenie na to, że twórczych informatyków mo-
żna kształcić bez prowadzenia badań naukowych i odpowiedniego progra-
mu dydaktycznego jest niebezpiecznym złudzeniem.

Znaczące zwiększenie liczby studentów kształconych w różnych specjalizacjach, a często nie-
stety w paraspecjalizacjach, nie przekłada się na ich jakość. Przyswajana przez nich wiedza
często ogranicza się do poznania obsługi aktualnie dostępnych wersji produktów informatycz-
nych. Bez poznawania i rozwijania podstaw teoretycznych rozwiązań informatycznych oraz
korzystania z badań naukowych, absolwenci ci będą tylko przyuczonymi technikami. W wielu
przypadkach nie będą mieli szans na rozwój zawodowy w przyszłości.

background image

3. Edukacja specjalistów

25

Informatyka stosowana

Oprócz informatycznej elity są i będą potrzebni specjaliści umiejący wdrażać osiągnięcia in-
formatyki do różnych dziedzin praktyki. Właśnie w celu kształcenia takich „specjalistów
interfejsowych” zaproponowałem utworzenie nowego kierunku studiów „informatyka stosowa-
na”. Kształcenie tego rodzaju specjalistów może zaspokoić

trojakiego rodzaju potrzeby.

Po pierwsze zostanie wreszcie dobrze zdefiniowana dziedzina wiedzy, niezwiązana z tworze-
niem nowych narzędzi informatycznych, ale z profesjonalnym stosowaniem informatyki
w różnych dziedzinach. Zdefiniowanie takiej

jednej, ale wewnętrznie zróżnicowanej dzie-

dziny, zapobiegnie obserwowanej obecnie niepotrzebnej proliferacji różnych „informatyk spe-
cjalistycznych”. Informatyka stosowana ma być ważną i potrzebną profesją, w której grunto-
wna znajomość metod i technik informatyki (mniej więcej takich samych w różnych dziedzi-
nach zastosowań, bo czym się tak naprawdę różni baza danych w banku od bazy danych
w szpitalu?) musi być ściśle powiązana z solidną profesjonalną wiedzą na temat jednej z
wielu sfer zastosowań – na przykład określonej dziedziny techniki, ekonomii, medycyny itp.
Spowoduje to możliwość głębszej penetracji informatyki do różnych dziedzin zastosowań,
gdyż proponowane do użycia narzędzia informatyczne, wdrażane i pielęgnowane przez spe-
cjalistów od informatyki stosowanej, będą mogły być znacznie bardziej rozbudowane i skom-
plikowane w sferze ich funkcjonalności, a jednocześnie ich wytwarzanie i modyfikowanie
będzie mogło przebiegać szybciej i taniej, gdyż można będzie zrezygnować z rozbudowywania
„idioto-odpornego” interfejsu użytkownika. Specjaliści informatyki stosowanej, łącząc solidną
wiedzę informatyczną z dogłębną znajomością określonej sfery zastosowań, będą umieli sku-
tecznie inspirować profesjonalnych informatyków do podejmowania i rozwiązywania proble-
mów, które są naprawdę ważne dla praktyki, zamiast częstej obecnie produkcji informatycz-
nych gadżetów, ciekawych, ale w niewielkim tylko stopniu usprawniających określoną dzia-
łalność. Zapobiegnie to na przykład sytuacji, w której dobrze znający

swój zawód informaty-

cy muszą sami wymyślać, jak ma działać informatyczny system sterowania pieca hutniczego
(bo typowy technolog ucieka na sam dźwięk słowa „megabajt”), mając o samym procesie me-
talurgicznym pojęcie typu „jak sobie mały Jaś wyobraża hutę”.

Po drugie propozycja studiowania informatyki stosowanej pomoże dostosować ofertę kształ-
cenia do aspiracji kandydatów i do możliwości uczelni. Jest bowiem obecnie zjawiskiem po-
wszechnym znaczny nadmiar liczby kandydatów, chcących się kształcić w zakresie informa-
tyki, w stosunku do liczby miejsc, jakie mogą zaoferować zwłaszcza te uczelnie, których dy-
plomy zdobyły sobie dobrą pozycję na rynku pracy. Oznacza to, że po konkursowym egzami-
nie wstępnym trzeba „odesłać z kwitkiem” wielu dobrze motywowanych i zdolnych młodych
ludzi, którzy pragnęli wykonywać zawód (być może nawet wybitnego) informatyka, a którym
się po prostu nie powiodło na egzaminie. Jednak poszerzenie oferty kształcenia w zakresie
„czystej” informatyki jest niemożliwe ze względu na ograniczenia finansowe, kadrowe, loka-
lowe i sprzętowe (wymienione w kolejności ważności). Wprowadzenie nowego kierunku kształ-
cenia w zakresie Informatyki Stosowanej pozwoli znacząco powiększyć ofertę kształcenia, le-
piej wykorzystując przy tym istniejący potencjał polskich uczelni.

Po trzecie dobre wyodrębnienie informatyki stosowanej pomoże także lepiej zdefiniować
informatykę „czystą” – to znaczy wiedzę i profesję związaną z tworzeniem i rozwojem nowych
metod i technik informatycznych, w tym także niezwiązanych wąsko z żadną sferą zastoso-
wań (np. inżynieria oprogramowania, projektowanie systemów, technologia baz danych, pro-
blemy bezpieczeństwa w systemach komputerowych, tworzenie i administracja sieci kompute-
rowych, sztuczna inteligencja itd.). Obecny brak takiego wyodrębnienia powoduje, że w na-
szym zawodzie toczą się niezliczone spory na temat tego co należy, a co nie należy do „praw-
dziwej informatyki” (Computer Science). Stworzenie możliwości prowadzenia badań nauko-
wych, a także kształcenia w obszarze informatyki stosowanej (Applied Informatics), bardzo
skutecznie uporządkuje także i tę sferę, eliminując konflikty, licznie dzisiaj występujące,
a zupełnie niesłużące interesom żadnej z zainteresowanych stron.

prof. Ryszard Tadeusiewicz

background image

Polska informatyka w Unii Europejskiej

26

Informatyka

Informatyka jako dyscyplina została dobrze zdefiniowana w wyniku prac grupy autorów
pod kierunkiem P. J. Denninga (por. Com. ACM 32 no. 1, 1989, str. 9–23) jako computing,
czyli computer science + computer engineering. Definicja ta jest powszechnie przyjęta oraz,
moim zdaniem, nie wymaga istotnych zmian, oprócz uzupełnień wynikających z rozwoju
nauki i technologii. (...) Należy doskonalić kształcenie „pełnych” informatyków, tzn. takich,
których curriculum, zgodnie z wspomnianym już raportem grupy Denninga, obejmuje także
implementację i zastosowanie. Nie uważam, by pomysł pod hasłem „informatyka stosowa-
na” przyczyniał się do realizacji tego celu. Jest to raczej próba obejścia wymagań kadro-
wych, która może jedynie prowadzić do sztucznego samouspokojenia i produkowania absol-
wentów, którzy nie posiadają niezbędnego minimum wiedzy informatycznej.

prof. Jan Węglarz

Makrokierunki kształcenia

Wzbogacanie tradycyjnych kierunków nauczania treściami innych kierunków jest oczy-
wiście pożądane, ale nie może zastąpić tworzenia kierunków ponadspecjalizacyjnych.
W tym kontekście pojawia się idea tworzenia makrokierunków, jako sposobu na zadość-
uczynienie obu tym potrzebom.

Dyskusja nad kwestią makrokierunków może być dobrą okazją do rozważenia innych waż-
nych kwestii związanych z kształceniem w obszarze informatyki, w którym mamy do czy-
nienia, w moim przekonaniu, ze znacznym zamętem. Czy można sobie wyobrazić wspólne,
sensowne wymagania programowe dla kierunku kształcenia „informatyka” prowadzonego
na uniwersytetach, politechnikach i uczelniach ekonomicznych? Wątpię. Czy nie lepiej
uznać, że termin informatyka dotyczy dziedziny wiedzy o charakterze podstawowym, po-
dobnie jak, na przykład matematyka, której elementy powinny być wykładane na wszyst-
kich kierunkach studiów, a dla rozróżnienia specjalności (kierunków) kształcenia na róż-
nych typach uczelni wprowadzić terminy stosowane w krajach anglosaskich, takie jak
computer science, computer technology, computer engineering, software engineering itp.,
ewentualnie takie rozróżnienia, jak w Niemczech: informatyka teoretyczna, informatyka
techniczna, informatyka ekonomiczna.

prof. Józef Lubacz

background image

3. Edukacja specjalistów

27

Stan kadr na uczelni wymaga analiz. W poprzednich latach uczelniane
instytuty zajmujące się dydaktyką informatyki odnotowywały na ogół
zmniejszenie liczebności kadry dydaktycznej. W ubiegłym roku odnotowa-
no zwiększone zainteresowanie pracą na uczelni młodych absolwentów.
Nie zmienia to jeszcze ogólnie złej kondycji kadrowej polskich uczelni, bę-
dącej konsekwencją przyjętej polityki finansowania uczelni oraz braku mo-
żliwości częściowej wymiany kadry dydaktycznej – z powodu ustawowej
nominacji.

Przyczyny zmniejszenia się liczebności informatycznej kadry dydaktycznej są znane – samo-
dzielna działalność w poszukiwanym zawodzie, praca w uczelniach prywatnych szkolących
w „modnej” ciągle jeszcze informatyce oraz wyjazdy za granicę. Obserwowane zainteresowa-
nie pracą na uczelni ze strony młodych absolwentów jest spowodowane obecną sytuacją na
rynku pracy. Nie można mieć wątpliwości, że wraz ze wzrostem gospodarczym osoby te szyb-
ko przeniosą się do bardziej popłatnych zajęć. Pauperyzacja kadry naukowo-dydaktycznej jest
nadal faktem, którego negatywnym skutkiem jest m.in. pozostawanie na uczelni nieusuwal-
nych słabych dydaktyków i naukowców.

Zdalne nauczanie przez sieć (e-learning) jest atrakcyjną i efektywną
metodą rozpowszechniania wiedzy, również w systemie kształcenia stu-
diów wyższych. Jednakże nasze ustawodawstwo nie nadąża za zmianami
i postępem technologicznym, zdalne przyswajanie wiedzy i egzaminowanie
przez sieć nie uprawnia bowiem do otrzymania dyplomu.

Zachęcając do upowszechnienia edukacji zdalnej, warto stwierdzić, że wymagania jakościowe
dotyczące zarówno treści, jak i formy kształcenia przez sieć są znacznie wyższe niż dla stan-
dardowych form kształcenia. Kilka uczelni rozpoczęło już wykorzystywanie zdalnego naucza-
nia w swoich systemach kształcenia. Problemem jednak jest brak prawdziwej współpracy oraz
konsolidacji wysiłków dla podniesienia atrakcyjności i konkurencyjności oferty polskich
uczelni. Wszelkie porozumienia i umowy zawierane między uczelniami służą raczej uspoko-
jeniu sumienia niż sprawie edukacji. Podnosząc zaś istniejące ograniczenia prawne zwracamy
uwagę, że w wielu krajach takich barier już nie ma, co powinno być i szansą, i wzorem dla
Polski.

Kształcenie dla zdobycia określonej wiedzy i umiejętności jest
usługą
– to proste stwierdzenie powinno być podstawą poszukiwania
czynników dających szansę na podniesienie poziomu edukacji informatycz-
nej w Polsce.

Taki wniosek zamieszczono w Raporcie po 2. Kongresie Informatyki Polskiej. Dzisiaj jest on
nadal aktualny, chociaż widoczne są już efekty tamtego spostrzeżenia – powstało wiele
prywatnych szkół wyższych. Nie znaczy to jednak, że Państwo może się wyzbyć obowiązku
edukacyjnego wobec społeczeństwa.

background image

Polska informatyka w Unii Europejskiej

28

Konieczne jest przeprowadzenie reformy państwowego szkolnic-
twa wyższego
poprzez stworzenie odpowiednich warunków finansowych
dla kadry dydaktycznej (poziom wynagrodzeń), dla uczelni (wyposażenie)
oraz studentów (kredyty na opłatę czesnego). To, że edukacja jest bizne-
sem, nie zwalnia Państwa z obowiązku edukacyjnego wobec społeczeń-
stwa.

Reforma ta udostępni nowe źródła finansowania nauczania informatyki.

Profesjonalne szkolenie informatyków

Za najważniejszy problem stojący przed polską informatyką w latach 2003–2005 uważam
profesjonalne kształcenie informatyków. Rozwiązaniem byłoby stworzenie mechanizmów
rzeczywistej współpracy polskich uczelni z działającymi w Polsce firmami informatycznymi.
Praktyczna wiedza ich pracowników, umiejętnie wykorzystana, byłaby istotnym rozszerze-
niem programu kształcenia informatyków.

Podobnie w zakresie badań naukowych rozwój informatyki jest kształtowany w znacznym
stopniu w światowych firmach informatycznych i jest dostępny w polskich przedstawiciel-
stwach tych firm lub u polskich partnerów. Realna współpraca w tym zakresie dałaby mo-
żliwość uczestnictwa pracownikom uczelni w projektach realizowanych w firmach, a jedno-
cześnie stymulowałaby unowocześnienie programów dydaktycznych.

dr inż. Marek Maniecki

Ustawiczne kształcenie specjalistów jest konieczne w dobie rozwoju
wszelkich dziedzin, a teleinformatyki w szczególności. W praktyce oznacza
to pojawienie się zjawiska przeplatania okresów pracy z okresami kolej-
nych studiów. Jedną z form dokształcania są studia podyplomowe, które
powinny być zalecane dla informatyków i użytkowników informatyki w ce-
lu aktualizacji ich wiedzy i umiejętności. Należy rozpocząć prace nad wdro-
żeniem systemu stopni specjalizacyjnych w informatyce.

Stwierdzenie konieczności ustawicznego kształcenia oznacza konieczność modyfikacji funkcji
uczelni, które będą musiały znacznie większą wagę przykładać do prowadzenia studiów po-
dyplomowych i uzupełniających. W efekcie konieczne będą zmiany w doborze kadr oraz zasad
finansowania uczelni. Powszechny brak stabilności zatrudnienia, przy jednoczesnym przymu-
sie stałego kształcenia się, nieuchronnie wpłynie na to, jak będziemy postrzegać rolę pracy
i kształcenia się w naszym życiu. Stylem życia może się stać kształcenie się, a nie jak dotych-
czas – praca. Ta zmiana jest już dostrzegalna.

background image

29

4. Edukacja powszechna

Egzamin z matematyki na maturze powinien być obowiązkowy,
gdyż matematyka jest podstawowym czynnikiem kształtowania umiejęt-
ności abstrakcyjnego myślenia, niezbędnego w dobie rozwoju technik infor-
macyjnych i jej powszechnych zastosowań w życiu codziennym i zawodo-
wym.

W naszym środowisku nie trzeba uzasadniać celowości obowiązkowego egzaminu matural-
nego z matematyki. Decyzje Ministerstwa Edukacji Narodowej i Sportu w tym zakresie zmu-
szają nas do dobitnego stwierdzenia, że bez podstaw matematyki edukacja powszechna
w użytkowaniu technik informacyjnych nie będzie możliwa. Nie negując znaczenia innych
nauk, brak podstawowych umiejętności matematycznych oznacza stan „analfabetyzmu spo-
łecznego” będącego pierwszym stopniem „analfabetyzmu cyfrowego”.

Informatyczna edukacja społeczeństwa jest konieczna dla jego rozwo-
ju. Edukacja powinna być dostępna dla wszystkich grup wiekowych.

Wymóg edukacji informatycznej całego społeczeństwa jest już bezdyskusyjny. Wszyscy oby-
watele powinni mieć możliwość nabywania niezbędnych umiejętności stosowania technik in-
formatycznych. Kształcenie użytkowników informatyki leży w interesie informatyków i firm
informatycznych.

Umiejętności zastosowań informatyki powinny być certyfikowane.
Dla usprawnienia powszechnej szybkiej edukacji społeczeństwa w posługi-
waniu się rozwiązaniami informatycznymi warto jest poddać nabywane
umiejętności sprawdzeniu niezależnym egzaminem z nadaniem odpowied-
niego certyfikatu. Oczywiście nie musi to być obowiązkowe dla każdego
obywatela.

Sprawdzonym rozwiązaniem jest nadawanie certyfikatów ECDL (Europejski Certyfikat Umie-
jętności Komputerowych
). W Polsce sukcesem jest liczba 20 tys. osób, które potwierdziły swo-
je podstawowe umiejętności korzystania z informatyki, zdobywając to „komputerowe prawo
jazdy” ECDL. W niektórych krajach Europy certyfikat ECDL jest obowiązkowy dla nauczy-
cieli oraz urzędników.

background image

Polska informatyka w Unii Europejskiej

30

Poziom nauczania zastosowań informatyki w szkolnictwie jest jesz-
cze niewystarczający, chociaż część wskaźników już odpowiada wartościom
średnim Unii Europejskiej. Jednakże należy odejść od dotychczasowej
akcyjności działań na rzecz rozwiązań systemowych oraz wieloletniego pla-
nowania inwestowania w informatykę w oświacie. Szczególne znaczenie
ma podnoszenie poziomu wiedzy informatycznej nauczycieli przedmiotów
nieinformatycznych.

Konieczne jest wykonanie rzetelnego przeglądu stanu informatyki w szkolnictwie podstawo-
wym, gimnazjalnym i ponadgimnazjalnym pod kątem nowoczesności programów nauczania,
liczebności i przygotowania kadry, jakości sprzętu oraz stanu finansów. Wydawanie pieniędzy
na rozwój infrastruktury powinno być poprzedzone opracowaniem strategii rozwoju i wyzna-
czeniem celów nauki i kształcenia w odniesieniu do potrzeb gospodarki w perspektywie naj-
bliższych kilkunastu lat. Nie negując znaczenia dotychczasowych akcji na rzecz propagowania
i udostępniania Internetu w szkołach, konieczne jest przejście w pracę organiczną i planową.
Szczególnie istotne jest przeszkolenie wszystkich nauczycieli z zastosowań informatyki w pro-
wadzonych przez nich przedmiotach nauczania oraz w życiu codziennym. Wydaje się celowe
zastosowanie w tej dziedzinie systemów zdalnego nauczania, szczególnie w okresie obecnej
reorganizacji szkolnictwa.

Zdalne nauczanie w powszechnym systemie edukacji umożliwia
zwiększenie efektywności nauczania podstawowego, gimnazjalnego i po-
nadgimnazjalnego. W tym celu konieczne jest wprowadzenie kredytów na
komputery dla uczniów i studentów, aby wszyscy mieli jednakowe możli-
wości dostępu do Internetu. Należy też zwiększyć środki na tworzenie za-
wartości edukacyjnej w Internecie.

Promocja zdalnego nauczania ma w Unii Europejskiej dwa cele. Pierwszy dotyczy udostęp-
nienia wszystkim uczniom i grupom studentów podobnych możliwości kształcenia z wyko-
rzystaniem nowoczesnych technik multimedialnych. Drugim celem jest określenie nowych
obszarów zastosowania szerokiego dostępu do Internetu, co powinno zwiększyć zakres jego
oddziaływania oraz obniżyć koszty jednostkowe.

Wprowadzenie obniżonych stawek opodatkowania od towarów
i usług (VAT)
na sprzęt informatyczny i oprogramowanie dla celów edu-
kacyjnych oraz na dostęp do Internetu było dobrym krokiem w kierunku
upowszechnienia nowoczesnej techniki wśród młodzieży oraz osób w śred-
nim wieku. Konieczne jest utrzymanie tych obniżonych stawek do czasu
zaspokojenia podstawowych potrzeb w tym zakresie.

Zdecydowanie popieramy stawkę 3% VAT na towary dla celów edukacji oraz stawkę 7% na
usługi dostępu do Internetu. Naszą poważną obawę budzą konsekwencje konieczności dopa-
sowania poziomu tych stawek do wymagań unijnych.

background image

31

5. Prawo a informatyka

Algorytmizacja procesów stanowienia prawa powinna być stosowana
na wszystkich etapach prac legislacyjnych rządu i parlamentu, w opraco-
wywaniu rozporządzeń wykonawczych oraz ich wdrażaniu i stosowaniu.
Postulat ten powtarzany jest przez środowisko informatyków od 1. Kongre-
su Informatyki Polskiej i nadal twierdzimy, że jest on ważny i konieczny.

Stosowanie podstawowych zasad algorytmizacji może skutecznie eliminować najczęstsze błę-
dy powstającego prawa (w opisach procedur i warunków), takie jak niespójność oraz sprzecz-
ność, braki w definicjach pojęć i niejasności w stosowanej terminologii. Prawidłowo stanowio-
ne prawo ułatwia zrozumienie celów ustawodawcy, a także ogranicza wszechwładzę urzędni-
ków i uznaniowość ich decyzji. Algorytmizacja wymusza powstanie spójnych słowników sto-
sowanych pojęć, co pozwala na uporządkowanie stosowania prawa i jego interpretacji.

Istnieją już systemy informatyczne wspomagające walidację aktów prawnych pod względem
ich spójności oraz wzajemnych zależności poszczególnych zapisów. Warto jest skorzystać
z takich rozwiązań, przenosząc je do polskiego systemu prawnego.

background image

Polska informatyka w Unii Europejskiej

32

Regulacje prawne są coraz istotniejsze w zastosowaniach informatyki
i telekomunikacji. Dla środowiska teleinformatycznego najważniejszymi
regulacjami prawnymi, które weszły w życie w minionych kilku latach, są
ustawy:
! o łączności, a następnie prawo telekomunikacyjne,
! o prawie autorskim i prawach pokrewnych,
! o zamówieniach publicznych,
! o ochronie danych osobowych,
! prawo przemysłowe,
! o gromadzeniu, przetwarzaniu i przekazywaniu informacji kryminal-

nych,

! o ochronie baz danych,
! o dostępie do informacji publicznej,
! o podpisie elektronicznym,
! o ochronie niektórych usług świadczonych drogą elektroniczną opartych

lub polegających na dostępie warunkowym,

! o świadczeniu usług drogą elektroniczną,
! o elektronicznych instrumentach płatniczych.

Przeglądając listę tych ustaw widzimy, jak wiele z nich pojawiło się ostatnio, głównie jako
efekt dostosowywania polskiego prawa do wymagań dyrektyw Unii Europejskiej, a także do
wymagań NATO. W najbliższym czasie czekają nas kolejne nowe ustawy lub nowelizacja
obowiązujących:
! o informatyzacji działalności podmiotów realizujących zadania publiczne,
! prawo zamówień publicznych,
! prawo telekomunikacyjne,
! o prawie autorskim i prawach pokrewnych,
! o recyklingu urządzeń elektronicznych.
Szczególnie niepokoi nas natomiast bardzo niski poziom wiedzy na temat wymagań prawnych,
które zaczną obowiązywać z chwilą wstąpienia Polski do Unii Europejskiej i które mogą spo-
wodować konieczność modyfikacji istniejących systemów informatycznych. Niedostrzeganie
tego problemu może mieć trudne do przewidzenia konsekwencje.

background image

5. Prawo a informatyka

33

Dostosowywanie polskiego ustawodawstwa do ustawodawstwa
unijnego
, dokonywane w wielkim pośpiechu oraz przy niewielkim udziale
specjalistów, spowodowało uchwalenie wielu ustaw, jednak zawierających
czasami poważne błędy legislacyjne i merytoryczne. Tak fundamentalne
dla rynku ustawy o:
! podpisie elektronicznym,
! ochronie baz danych,
! świadczeniu usług drogą elektroniczną,
wymagają natychmiastowej nowelizacji w celu usunięcia z nich poważnych
w skutkach błędów.

Najczęstszymi przyczynami powstawania ustaw z błędami są:
! brak wystarczającej wiedzy autorów ustaw i parlamentarzystów z dziedziny, którą poddają

legislacji oraz niechęć do korzystania z wiedzy ekspertów lub brak środków na to (w rezul-
tacie powstają zapisy niemożliwe do technicznej realizacji),

! brak jednolitego i powszechnie uznanego przez specjalistów i prawników zbioru definicji

podstawowych pojęć teleinformatycznych wykorzystywanych w ustawodawstwie,

! złe lub niejasne tłumaczenie zapisów z dyrektyw europejskich lub też niezrozumienie in-

tencji legislatorów (zdarza się, że wersje tekstu tej samej dyrektywy w różnych oficjalnych
językach UE różnią się co znaczenia zapisów),

! wprowadzanie zapisów ograniczonych do obecnie wykorzystywanych technologii, co blo-

kuje możliwość stosowania w przyszłości nowszych rozwiązań bez konieczności noweli-
zacji ustawy,

! dążenie do skodyfikowania wszystkich zachowań związanych z nowo wprowadzaną tech-

nologią, co prowadzi do niepotrzebnych kosztów oraz sztucznych ograniczeń; zamiast
wspomagać rozwój nowej technologii, uniemożliwia to poznanie rzeczywistych zachowań
jej użytkowników (z reguły i tak nie udaje się a priori przewidzieć wszystkich problemów),

! dążenie instytucji państwowych do zagwarantowania sobie kontroli i przychodów z zapi-

sów ustawowych oraz chęć objęcia regulacją prawną każdej formy działalności gospodar-
czej (nawet tej dopiero powstającej),

! polityczna chęć zagwarantowania sobie wpływów lub też rozegrania walki politycznej na

kanwie danej ustawy (często ze szkodą dla jakości samej ustawy).

Organizacjom biorącym, zgodnie z umocowaniem ustawowym, udział w pracach legislacyj-
nych udało się w wielu przypadkach przekonać ustawodawców do poprawienia wielu zapisów
– głównie tych opisujących stronę techniczną. Powstaje jednak pytanie, dlaczego to my mamy
pilnować, aby ustawodawca wykonał swoje zadanie poprawnie. Nie uchylając się od pomocy
ustawodawcom w objaśnianiu rozwiązań technicznych, oczekujemy jednak ich aktywności
w próbach zrozumienia kwestii, które zamierzają skodyfikować.

background image

Polska informatyka w Unii Europejskiej

34

Opracowanie zbioru podstawowych definicji prawnych jest klu-
czem do ujednolicenia ustawodawstwa dotyczącego teleinformatyki. Defi-
nicje te powinny zostać opracowane w gronie specjalistów informatyki
i telekomunikacji razem z prawnikami, którzy specjalizują się procesie le-
gislacyjnym związanym z zastosowaniem teleinformatyki.

Podstawowym problemem związanym z ustawodawstwem dotyczącym teleinformatyki jest
brak ustawy o charakterze regulacji podstawowej dla tych zagadnień (regulacji, o której mowa
w § 148 Rozporządzenia Prezesa Rady Ministrów w sprawie Zasad Techniki Prawodawczej).
W konsekwencji, na potrzeby różnych aktów prawnych przyjmowane są różne definicje tych
samych pojęć. Dotyczy to nawet tak podstawowych kwestii, jak np. pojęcie usługi świadczonej
drogą elektroniczną, zdefiniowane odmiennie w ustawie o świadczeniu usług drogą elektro-
niczną i w ustawie o ochronie niektórych usług świadczonych drogą elektroniczną opartych
lub polegających na warunkowym dostępie. Pojęcia podstawowe z punktu widzenia teleinfor-
matyki, takie jak pojęcie systemu teleinformatycznego, sieci teleinformatycznej oraz sieci tele-
komunikacyjnej powinny być systemowo zdefiniowane w jednym akcie prawnym, do którego
odwoływałyby się inne regulacje z tej dziedziny. Taka praktyka legislacyjna umożliwiłaby
jednolite stosowanie prawa przez wszystkie zainteresowane podmioty. Proponujemy, aby ujed-
nolicenie terminologii w zakresie teleinformatyki zostało dokonane w ustawie o informatyzacji
działalności podmiotów realizujących zadania władzy publicznej, której projekt obecnie znaj-
duje się w Sejmie. Środowisko informatyczne deklaruje pomoc merytoryczną – we współpracy
z prawnikami – w przygotowaniu takiej terminologii.

Dostosowywanie polskiego prawa do wymogów unijnych łączy się
z procesem tworzenia regulacji należących do kompetencji poszczególnych
krajów członkowskich (a więc i Polski) i sprzyjających rozwojowi lokalne-
go rynku teleinformatycznego. W wielu przypadkach w dostosowywaniu
naszego ustawodawstwa do unijnego nasz parlament wykraczał jednak
poza oczekiwanie Unii Europejskiej, ograniczając szanse rozwoju naszego
rynku.

Wprowadzane zapisy rygorystycznie ograniczyły działania firm internetowych w Polsce, przy
równoczesnej otwartości takich działań z zagranicy – na przykład w zakresie ochrony przed
niechcianymi przekazami (spamem). Uchwaleniu ustawy o podpisie elektronicznym nie towa-
rzyszyło określenie prawnych procedur i standardów pozwalających na szerokie jego stosowa-
nie, czyli standardów dokumentu elektronicznego i reguł jego praktycznego zastosowania.

background image

5. Prawo a informatyka

35

Pogorszenie obiektywnych warunków prowadzenia działalności
gospodarczej
w dziedzinach związanych z nowoczesnymi technologiami
spowodowane jest między innymi:
! nakładaniem dodatkowych obciążeń, wymagających kosztownych inwe-

stycji, na podmioty z tytułu ochrony bezpieczeństwa Państwa lub wy-
magań służb śledczych,

! żądaniem spełnienia nieprzemyślanych, trudnych i kosztownych do wy-

konania warunków realizacji wymagań ustawowych (nadmiar doku-
mentów, dodatkowe etaty, wielokrotne kontrole),

! brakiem merytorycznej wiedzy u kontrolujących urzędników, co prowa-

dzi do nieuzasadnionych sankcji karnych godzących w podstawy działal-
ności firm,

! wprowadzaniem rozporządzeniami zapisów powodujących działanie pra-

wa wstecz (np. żądanie uiszczania opłat od początku roku, gdy rozpo-
rządzenie weszło w życie w lipcu danego roku),

! częstotliwością zmian prawa – prawo jest często zmieniane zanim wej-

dzie w życie lub tuż po wejściu w życie,

! coraz większym skomplikowaniem zapisów prawnych uniemożliwiają-

cych ich zrozumienie bez kosztownej interpretacji przez specjalistów-
prawników,

! niską jakością stanowionego prawa, prowadzącą do konfliktów z admi-

nistracją (głównie podatkową).

Przedstawione przykłady ustawowego ograniczania swobody działalności gospodarczej są je-
dynie fragmentem szerszego problemu. Każde z tych ograniczeń samo w sobie jest w jakimś
stopniu uzasadnione sytuacją polityczną, społeczną czy gospodarczą – chociaż często ograni-
czenia nakładane są na wyrost – na wszelki wypadek. Problem powstaje w wyniku nakłada-
nia się na dany podmiot wielu ograniczeń pochodzących z różnych tytułów, które w sumie po-
wodują tak znaczne koszty, że wiele firm nie jest im w stanie podołać. Nadszedł czas, aby
ustawodawca dokonał analizy wydanych ustaw i rozporządzeń pod kątem ich udziału w spo-
wolnieniu rozwoju gospodarczego i wysokim bezrobociu. Postulując uproszczenie systemu
podatkowego nie zajmujemy się wysokością opodatkowania od osób fizycznych czy podmio-
tów gospodarczych, pozostawiając tę kwestię szerszemu gronu specjalistów. Naszym postula-
tem jest radykalne uproszczenie przepisów podatkowych, a przede wszystkim usunięcie z nich
wszelkich niejednoznaczności, które naszym zdaniem powodują szkodliwe konsekwencje dla
podmiotów gospodarczych oraz osób fizycznych. Zbyt często niejednoznaczność przepisu oraz
niezrozumienie przez urzędnika skarbowego istoty obrotu handlowego produktami techniki
informacyjnej powodują wydawanie niesprawiedliwych i szkodliwych dla podatnika decyzji
skarbowych. Co więcej, brak odpowiedzialności za swoje decyzje urzędników urzędów skar-
bowych oraz opieszałość sądów powodują często upadłość firm, nawet w przypadku korzyst-
nych dla nich rozstrzygnięć sądowych. Efektem tego jest niszczenie polskich przedsiębiorstw
(szczególnie dotyczy to firm małych i średnich) z powodu obciążenia karami i odsetkami. Ko-
nieczne jest więc wprowadzenie odpowiedzialności urzędników za błędne decyzje przynoszą-
ce firmom wymierne i udowodnione szkody. Oczywiście postulat ten nie ma na celu ochrony
jakichkolwiek przejawów nierzetelności podatkowych. Naszym celem jest jedynie zapewnie-
nie uczciwym firmom stabilności w prowadzeniu działalności gospodarczej.

background image

Polska informatyka w Unii Europejskiej

36

Uporządkowanie zasad opodatkowania eksportu oprogramowania
i świadczenia usług drogą elektroniczną wraz z określeniem zasad formal-
nego miejsca świadczenia tych usług.

Obecnie eksport usług jest obciążony podatkiem VAT, który nie może być odliczany od
VAT-u naliczonego. Powoduje to zmniejszoną konkurencyjność polskich usług informa-
tycznych za granicą i to w sytuacji, gdy zamiast „eksportu” polskich specjalistów możemy
eksportować usługi informatyczne na odległość. Odpowiednia regulacja wymaga również
jednoznacznego formalnego określenia miejsca świadczenia tych usług.

Skuteczne egzekwowanie prawa autorskiego w imieniu wszystkich
podmiotów polskich i zagranicznych zajmujących się wytwarzaniem opro-
gramowania, szczególnie w odniesieniu do masowego, nielegalnego kopio-
wania oprogramowania, jest bardzo ważnym zadaniem władzy wykonaw-
czej. Zadaniem administracji, wspólnie z organizacjami pozarządowymi,
jest też wykonywanie własnych analiz poziomu użytkowania w Polsce
oprogramowania bez udzielonej licencji oraz zwalczanie tego procederu.

Użytkowanie oprogramowania bez udzielonej licencji jest w naszym kraju rzeczywiście spo-
rym problemem. Podkreślając konieczność walki z nieuczciwym użytkownikami należy je-
dnakże zwrócić uwagę na kilka aspektów:
! należy opracować własne analizy skali tego zjawiska w Polsce, gdyż posługiwanie się wy-

łącznie opracowaniami zagranicznymi, w małym stopniu opartym na rzeczywistych bada-
niach, powoduje być może wyolbrzymianie tego problemu i przynosi szkodę naszemu ryn-
kowi,

! konieczne jest skuteczne zwalczanie wytwórni nielegalnie kopiujących oprogramowanie,

sieci hurtowych sprzedawców oraz przemytu takiego oprogramowania,

! niezbędne jest jednoznaczne określenie prawne pojęcia utworu multimedialnego i warun-

ków jego ochrony,

! organy ścigania powinny – na podstawie nowelizowanej ustawy – reagować na każdy prze-

jaw użytkowania oprogramowania bez udzielonej licencji, ale powinny to czynić w równym
stopniu na rzecz polskich i zagranicznych wytwórców oprogramowania,

! należy propagować oprogramowanie adekwatne do potrzeb, a w interesie firm informa-

tycznych jest dostarczanie również oprogramowania mniej rozbudowanego funkcjonalnie,
a więc tańszego, dostępnego dla klienta masowego,

! żądamy regularnego kontrolowania przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego

organizacji zbiorowego zarządzania prawami pod względem sposobu rozdziału zbieranych
przez nich opłat z tytułu tantiem od sprzętu i nośników elektronicznych, gdyż naszym zda-
niem środki te są marnotrawione!

background image

5. Prawo a informatyka

37

Ograniczenie wysokości opłat z tytułu praw własności intelektual-
nych
nałożonych na urządzenia i nośniki elektroniczne jest konieczne dla
upowszechnienia praktycznych zastosowań informatyki, a w tym Interne-
tu. Konieczność wnoszenia takich opłat znacząco podnosi ceny urządzeń
cyfrowych, czego nie było przy urządzeniach analogowych.

Unia Europejska nie neguje konieczności ochrony praw własności intelektualnej oraz wnosze-
nia opłat z tego tytułu, ale też zwraca uwagę na negatywne efekty takich działań. Opłaty te
znacząco zwiększają ceny urządzeń elektronicznych, ograniczając ich dostępność, przy czym
pobieranie tych opłat nie zmniejsza skali nielegalnego kopiowania utworów. Dotyczą też one
urządzeń, które w żadnym stopniu nie są wykorzystywane do takich celów. Unia Europejska
stoi na stanowisku zamrożenia pobierania tych opłat na rzecz wprowadzenia aplikacji Zarzą-
dzania Prawami Cyfrowymi (Digital Rights Management), które mogą chronić rzeczywiste
prawa własności intelektualnej w Internecie. W Polsce trzeba dokonać analizy tego problemu
i podjąć odpowiednie działania, widząc tę kwestię szerzej, niż tylko prawa organizacji zbioro-
wego zarządzania prawami autorskimi. Problem ten jest tym bardziej znaczący, że naszym
zdaniem brak jest kontroli nad dystrybucją środków zbieranych z tego tytułu.

background image
background image

39

6. Państwo a informatyka

Ocena stanu realizacji kluczowych systemów informatycznych nie-
zbędnych dla sprawnego funkcjonowania administracji i gospodarki jest
negatywna. Podstawowymi przyczynami tego stanu są:
! brak odpowiedniej wiedzy w szerokich kręgach politycznych i gospodar-

czych państwa o znaczeniu zastosowań informatyki dla sprawnego
funkcjonowania administracji oraz zarządzania państwem,

! brak wyraźnie zdefiniowanego zapotrzebowania na informację źródło-

wą, przepływ, zbieranie, przetwarzanie i wykorzystywanie informacji,

! brak kompleksowego planu informatyzacji administracji rządowej,

a w wielu przypadkach również powiązanej z nią administracji samo-
rządowej,

! brak odpowiednio wyszkolonych i mających odpowiednie kompetencje

kadr informatycznych, rozumiejących potrzeby administracji i znają-
cych technikę informatyczną,

! brak środków finansowych na merytoryczne przygotowanie specyfikacji

istniejących i projektowanych kluczowych systemów informatycznych
dla administracji,

! tendencja do budowy skomplikowanych (uniwersalnych, ale drogich) sy-

stemów informatycznych lokalizowanych w strukturach administracji,
która jest nieprzystosowana organizacyjnie i finansowo do zarządzania
takimi projektami oraz do ich eksploatacji i modernizacji,

! brak nowoczesnej sieci telekomunikacyjnej obsługującej administrację

publiczną.

Środowisko informatyczne postrzega rządową informatykę od strony technicznej realizacji
i eksploatacji działających w administracji systemów informatycznych. Zdaje sobie przy tym
sprawę z generalnie wysokiego stopnia złożoności tego typu systemów, co na całym świecie
prowadzi do kłopotów z ich realizacją (w Stanach Zjednoczonych ponad połowa dużych
przedsięwzięć informatycznych kończy się z opóźnieniem, przekracza zaplanowane budżety
lub jest zarzucana). Równocześnie wiele przyczyn fiaska realizacji tego typu systemów leży
po stronie zamawiającego – w tym przypadku administracji państwowej i samorządowej. Stąd
też w dyskusji na Kongresie wielokrotnie poruszano ten temat.

background image

Polska informatyka w Unii Europejskiej

40

Niedostateczna wiedza o znaczeniu zastosowań informatyki w ad-
ministracji
rządowej jest wynikiem:
! braku chęci zainteresowania się zagadnieniami informatyki ze strony

większości członków rządu,

! zbyt słabego jeszcze (finansowo i organizacyjnie) umocowania prawnego

i zaplecza merytorycznego dla pełnienia przez Ministerstwo Nauki i In-
formatyzacji koordynatora zastosowań informatyki w administracji,

! braku stabilnej kadry odpowiadającej za zagadnienia informatyczne

w administracji, która nie podlegałaby wymianie wraz ze zmianami
w układzie sił politycznych oraz z powodów płacowych,

! niechęci poszczególnych działów administracji do podporządkowania

prac nad swoimi systemami informatycznymi koordynacji przez Mini-
sterstwo Nauki i Informatyzacji,

! niechęci do ujednolicenia, uproszczenia i uzyskania jednoznaczności

procedur funkcjonowania administracji w celu umożliwienia ich algo-
rytmizacji,

! braku podstaw prawnych do realizacji partnerstwa publiczno-prywat-

nego przy tworzeniu i eksploatacji systemów informatycznych dla admi-
nistracji.

Obecny stan postrzegania znaczenia informatyzacji przez administrację można określić stanem
przejściowym. Powołanie nowego działu „informatyzacja” oraz konieczność raportowania
Unii Europejskiej postępu w realizacji programów eEurope oraz eGovernment jest czynnikiem
stymulującym wzrost zainteresowania tym zagadnieniem, jednak poważne bieżące problemy
społeczne, gospodarcze i polityczne skutecznie hamują myślenie o informatyzacji państwa
określanej jako budowa społeczeństwa informacyjnego.

Projekt ustawy o informatyzacji działalności podmiotów realizują-
cych zadania publiczne
został, mimo szeregu uwag, przyjęty przez śro-
dowisko pozytywnie. Problemem staje się przeciąganie okresu uzgadniania
międzyresortowego oraz przekazania do prac sejmowych. Obecnie naszym
celem powinno być pilnowanie, aby kluczowe zapisy ustawy nie zostały
zmodyfikowane w niekorzystny sposób oraz aby jej wartość merytoryczna
była zgodna z rozwojem techniki informatycznej.

Ustawa o informatyzacji jest ograniczona zasadniczo do regulowania podstaw informatyzacji
państwa oraz kluczowych dla niego systemów informatycznych. Ten zakres obejmuje jedynie
niewielki, ale znaczący obszar zastosowań informatyki. W wielu przypadkach będzie on też
wzorcem dla innych sektorów stosujących techniki informatyczne. Dlatego też tak ważne jest
nadzorowanie procesu legislacji tej ustawy. Ustawa ta nie powinna jednak zastępować stano-
wienia powszechnie obowiązujących norm technicznych oraz prawa zamówień publicznych.

background image

6. Państwo a informatyka

41

W narodowej strategii informatyzacji należy określić jasno źródła
i sposoby finansowania poszczególnych zadań oraz instytucje za nie odpo-
wiedzialne. Na tej podstawie powinny być planowane środki budżetowe.
Strategia powinna zostać uzupełniona (uszczegółowiona) o problematykę
efektywności inwestycji.

Podstawy strategii informatyzacji Państwa już istnieją w dokumentach Nowa ePolska, Wrota
Polski
czy w Narodowym Planie Rozwoju. Wiele zapisów w tych dokumentach pochodzi z po-
przednich Raportów Kongresowych lub jest zgodnych z zawartymi w nich postulatami (co nas
cieszy). Wiele innych tez tych dokumentów wspieramy, ale z niektórymi dyskutujemy. W tym
miejscu chcemy zwrócić uwagę między innymi na:
! stosowanie mechanizmów, takich jak PPP czy outsourcing musi być poprzedzone oceną

funkcjonalności i oszczędności wynikających z ich zastosowania w konkretnym przypadku,

! współczynniki pomiaru efektywności administracji powinny odnosić się do oceny satysfa-

kcji petenta, a nie administracji, która nie jest zainteresowana efektywnością swojej pracy,

! definiując standardy techniczne dotyczące budowy i powiązań systemów informatycznych

dla administracji należy zadbać o ich elastyczność i możliwość dopasowania do nowych
rozwiązań technicznych,

! przyjęcie założenia, że nie wolno realizować żadnego systemu informatycznego, zanim nie

zostaną uchwalone wszystkie akty prawne będące fundamentem prawnym jego funkcjono-
wania,

! zarządzanie realizacją publicznych inwestycji informatycznych musi być ukierunkowane

na zapewnienie na czas wszystkich aktów prawnych istotnych dla architektury projek-
towanego systemu informatycznego.

Tworząc opracowania dotyczące strategii, a potrzebne dla uzyskania odpowiednich środków
budżetowych, nie wolno zapominać, że sukcesem będzie dopiero ich efektywna realizacja.

background image

Polska informatyka w Unii Europejskiej

42

Zniesienie prawnych ograniczeń w stosowaniu elektronicznych
środków komunikacji
obywatela z administracją jest warunkiem ko-
niecznym dla upowszechnienia e-administracji. Przykładami takich ogra-
niczeń są:
! sposób pobierania i zwrotu opłaty skarbowej,
! sposób dostarczania dokumentów oraz udzielania informacji z Krajowe-

go Rejestru Sądowego,

! sposób składania dokumentów, tryb postępowania w sprawie wydania

lub wymiany dokumentów osobistych,

! sposób wytwarzania, przesyłania i gromadzenia faktur,
! wymagania dotyczące archiwizacji dokumentów urzędowych.

Przedstawione prawne ograniczenia stosowania elektronicznych środków komunikacji są po-
ważną barierą w powszechnym zastosowaniu e-usług. Co ciekawsze, większość z nich pocho-
dzi z roku 2000, gdy już były znane podstawowe zasady usług elektronicznych. Zmieniając
te zasady i umożliwiając przesyłanie, gromadzenie i rozpowszechnianie dokumentów również
drogą elektroniczną – obok formy papierowej – trzeba będzie przełamać wiele dotychczas za-
korzenionych zasad urzędniczych. Konieczne będzie zrezygnowanie z wymagania istnienia
na dokumencie pieczątek na rzecz zastosowania bezpiecznego podpisu elektronicznego oparte-
go na kwalifikowanym certyfikacie. Opłaty skarbowe muszą być realizowane jako e-płatności,
zamiast naklejania znaczka skarbowego, który musi być potem dwukrotnie przekreślony. Ko-
nieczne jest wprowadzenie formy elektronicznej faktur VAT oraz rachunków i określenie
uznawanego przez władze skarbowe sposobu gromadzenia i ewidencjonowania takich faktur
i rachunków.

Te nowe zasady i rozwiązania muszą być zgodne z podobnymi rozwiązaniami w krajach Unii
Europejskiej. Administrację czeka ogromna praca uporządkowania i uproszczenia procedur
administracyjnych, bez czego wprowadzenie dokumentów i procedur elektronicznych może
okazać się zbyt kosztowne lub wręcz niemożliwe. Procedur informatycznych nie można bo-
wiem skutecznie zastosować w nieuporządkowanym środowisku.

background image

6. Państwo a informatyka

43

Koszty korzystania z e-Administracji nie powinny bezpośrednio
obciążać obywatela
lub przedsiębiorcę. Niedopuszczalne jest stosowane
obecnie uzasadnianie konieczności wnoszenia przez korzystającego z syste-
mu informatycznego dodatkowej, dotychczas nieistniejącej, opłaty. Powo-
duje to zniechęcenie oraz sprzeciw obywateli wobec powszechnego zastoso-
wania techniki informatycznej.

Państwo, komercjalizując się, zaczyna poza systemem podatkowym pobierać dodatkowe opła-
ty mające charakter parapodatków płaconych z opodatkowanych już przychodów obywateli.
Dzieje się to niestety najczęściej w kontekście wprowadzania systemów informatycznych.
Przykładem są:
! opłaty za wymianę dowodu osobistego,
! wysokie opłaty za wymianę prawa jazdy,
! znaczące opłaty za rejestrację pojazdu z wymianą tablic rejestracyjnych,
! dodatkowe opłaty dotyczące kierowców i pojazdów ze wskazaniem na system CEPiK,
! opłaty za dopuszczenie osób i systemów informatycznych do informacji niejawnych,
! znaczące opłaty za wypisy z rejestrów publicznych i za udostępnianie danych – np. z KRS.
Takie postępowanie Państwa powinno być ograniczone tylko do przypadków rzeczywiście
uzasadnionych i koniecznych lub też powinno być rekompensowane znaczącym obniżeniem
podatków. Przecież zastosowanie techniki informacyjnej powinno obniżać koszty działalności
Państwa, a jeżeli to nie jest prawdą, to należy zweryfikować co, jak i kiedy powinno być rze-
czywiście informatyzowane. Efektem takiego działania jest też stworzenie wśród obywateli
błędnego przekonania, że informatyzacja administracji jest procesem niekorzystnym i nie-
efektywnym, bo wiążącym się z dodatkowymi kosztami.

Bezpieczny dostęp do e-usług publicznych jest warunkiem ich ak-
ceptacji
przez użytkowników. Obywatele, klienci, przedsiębiorstwa ocze-
kują prostych i bezpiecznych e-usług. Konieczne jest wprowadzenie certy-
fikatów i sprzętowych technik uwierzytelniania, takich jak wieloużytkowe
karty mikroprocesorowe z podpisem elektronicznym. Równocześnie trzeba
zapewnić współdziałanie rozwiązań od różnych producentów oraz dla róż-
nych systemów informatycznych. Dostępność kart obywatelskich z podpi-
sem elektronicznym oraz cechami identyfikacji powinno usprawnić relacje
obywatela z urzędami oraz zwiększyć efektywność działania administracji.

W planie eEurope 2005 zwraca się szczególną uwagę na bezpieczeństwo systemów informa-
tycznych oraz na bezpieczne korzystanie z tych systemów przez użytkowników. Działania ta-
kie nabierają znaczenia przy tworzeniu e-usług dla obywateli i przedsiębiorców w e-admini-
stracji, gdzie zbierane dane osobowe muszą być szczególnie chronione. Problem ten, obecnie
niedoceniany w Polsce, nabiera szczególnego znaczenia wobec przypadków publicznego pre-
zentowania prywatnych SMS-ów oraz e-listów. Zagwarantowanie obywatelom poufności ich
danych, w powiązaniu z celami ochrony państwa i obywateli przed terrorystami będzie trud-
nym zadaniem, ale bez jego realizacji szanse na upowszechnienie e-usług będą niewielkie.
Unia Europejska już sobie zdaje sprawę z tego problemu i próbuje znaleźć rozwiązania godzą-
ce poufność danych obywatela z ochroną bezpieczeństwa państwa.

background image

Polska informatyka w Unii Europejskiej

44

Funkcjonowanie nowoczesnej administracji powinno być oparte na
zasadach dobrze zarządzanego przedsiębiorstwa. Konieczne wydaje się
tworzenie dobrze zinformatyzowanych zespołów do obsługi określonych za-
dań administracyjnych. Warto też rozważyć tworzenie spółek Skarbu Pań-
stwa do realizacji określonych zadań informatyzacji administracji rządowej
i samorządowej.

Nowe zadania administracji centralnej i lokalnej określone w europejskim programie e-admi-
nistracja (eGovernment) wymagają nowego podejścia do ich realizacji, jeżeli Polska ma dogo-
nić bardziej zaawansowane w tym kraje Unii Europejskiej. Warto skopiować niektóre naj-
lepsze rozwiązania, które między innymi wykorzystują nowoczesne zarządzanie przedsiębior-
stwem do zarządzania wdrażaniem technik informatycznych w administracji. Naturalne jest
więc tworzenie spółek użyteczności publicznej powoływanych do budowania i eksploatacji
podstawowych systemów informatycznych obsługujących obywateli oraz przedsiębiorców.

Informatyzacja regionalna prowadzona przez samorządy musi być
spójna z programem informatyzacji kraju, natomiast w narodowym pro-
gramie informatyzacji muszą być uwzględniane interesy oraz możliwości
samorządów. Ważne jest czytelne określenie zasad finansowania projektów
teleinformatycznych realizowanych przez samorządy. Celowe jest też uru-
chomienie systemu grantów dla wspierania lokalnych projektów teleinfor-
matycznych.

Podnosząc sprawę informatyzacji regionalnej dotykamy bardzo istotnej kwestii na ile samo-
dzielność samorządów może być ograniczana przy realizacji e-usług. Z jednej strony powin-
no się dopuszczać rozwiązania lokalne, z drugiej zaś – zwielokrotnienie powstawania podob-
nych systemów lokalnych globalnie znacznie zawyża koszty informatyzacji. Stąd też wskazane
jest ujednolicenie standardów i wymagań, a także wsparcie za pomocą grantów państwowych
oraz fundowanych przez związki samorządowe rozwoju wstępnie sprawdzonych aplikacji, aby
ułatwić ich doskonalenie i upowszechnianie.

background image

6. Państwo a informatyka

45

Ujednolicenie e-aplikacji w strukturze administracyjnej wymaga
reorganizacji dotychczas tworzonych e-aplikacji lokalnych opisujących
usługi administracyjne – z wielu rozwiązań jednostkowych na rozwiązania
strukturalne. Oznacza to, że większość procedur administracyjnych powin-
na zostać opisana na szczeblu centralnym w zgodzie z obowiązującymi na
terenie całego kraju ustawami, a tylko różnice uwarunkowane lokalnie po-
winny być realizowane lokalnie.

Wiele podmiotów samorządowych: województw, powiatów i gmin podjęło wysiłek opisania
na swoich witrynach procedur administracyjnych i zasad obsługi obywateli. Na każdej z nich
możemy znaleźć bardziej lub mniej zrozumiałe opisy procedur postępowania. Procedury te są
identyczne na terenie całego kraju, gdyż są określone ustawowo. Elementem różnicującym jest
inne miejsce i czas przyjmowania podań i dokumentów oraz nazwisko osoby za to odpowie-
dzialnej. Nadszedł czas, aby dla oszczędności środków – szczególnie w przypadku dokonywa-
nia ustawowych zmian w procedurach – przeprowadzić wspólne działania w ramach związków
samorządowych, tak, aby wybrać i upowszechnić najlepsze doświadczenia, a także wspólnym
wysiłkiem zorganizować ich aktualizowanie na możliwie najwyższym poziomie merytorycz-
nym.

Tworzenie systemów informatycznych dla administracji rządowej
i samorządowej
musi uwzględniać następujące zasady:
! żaden system obiegu dokumentów nie jest więcej wart niż archiwum,

z którym jest związany,

! żaden oryginał dokumentu nie może występować w więcej niż jednym

zasobie.

Wskazane zasady są kluczowe dla poprawnego funkcjonowania systemów informatycznych
w administracji. Pierwsza zasada wskazuje na konieczność skomputeryzowania katastrów,
ksiąg stanu cywilnego, akt sądowych itp., czyli dokumentów bazowych (pierwotnych) dla
wszystkich pozostałych dokumentów oraz wykonywanych na nich operacji. Druga zasada
stwierdza, że tylko jeden system powinien przechowywać oryginał dokumentu, czyli, dla przy-
kładu, urzędnik może prosić o okazanie dowodu osobistego, ale nie może jego numeru wpro-
wadzać do swojego systemu, a ma go pobrać z systemu PESEL. Niestety obie te zasady są
lekceważone.

Już obecnie w Unii zwraca się uwagę na konieczność umożliwienia obywatelom wypełnienia
wszystkich typów dokumentów bez konieczności powtórnego wprowadzania tych samych da-
nych, oszczędzając im pracy oraz zmniejszając ryzyko błędów, a także obniżając koszty.

background image

Polska informatyka w Unii Europejskiej

46

Konieczne jest wprowadzenie standardów organizacji i komunikacji
pomiędzy systemami oraz poszczególnymi e-usługami realizowanymi
w różnych krajach w ramach Unii Europejskiej. Standardy te powinny być
opracowywane niezależnie od rozwiązań przemysłowych, ale muszą uwz-
ględniać aktualne rozwiązania techniczne. Definicje tych standardów mu-
szą być zorientowane na opisy ich właściwości, takich jak funkcjonalność,
koszty wdrożenia i użytkowania oraz współdziałania, a także niezależność
od określonych produktów.

Unia Europejska, rozpatrując kolejne rozwiązania e-administracji, zaczęła ostatnio zwracać
większą uwagę na konieczność opracowania standardów e-usług i obsługujących je systemów
tak, aby było możliwe ich współdziałanie nie tylko w ramach kraju, ale również pomiędzy
krajami. Polska również musi to uwzględniać w swoich planach, biorąc pod uwagę takie zale-
cenia, jak niezależność standardu od określonych produktów czy firm, elastyczność i otwartość
standardu na nowe rozwiązania oraz zdolność do współdziałania w ramach krajów Unii Euro-
pejskiej. Naszym zdaniem będzie to bardzo poważne i skomplikowane zadanie, tym bardziej,
że standardy będą musiały uwzględniać już działające systemy. Istnienie standardów powinno
też uniemożliwić wymuszanie przez administrację stosowania określonych z nazwy produktów
komercyjnych, jak na przykład określonego procesora tekstów czy też przeglądarki.

background image

47

7. Projekty informatyczne

Wynik realizacji przedsięwzięć informatycznych jest przede wszyst-
kim zależny od ludzi tworzących i realizujących te przedsięwzięcia,
a w mniejszym stopniu od zastosowanej technologii realizacji oraz narzędzi
informatycznych.

Powyższe stwierdzenie podsumowuje dyskusje dotyczące metod, celów i analiz przyczyn po-
rażek oraz opisów sukcesów realizacji przedsięwzięć informatycznych. Prowadzi to do stwier-
dzenia, że kluczem do uzyskania sukcesu w projekcie informatycznym jest dobór profesjonal-
nego zespołu o odpowiednich umiejętnościach działającego w otoczeniu ludzi rozumiejących
znaczenie danego przedsięwzięcia.

Projekt informatyczny wdrożony z sukcesem to projekt:
! zakończony w założonym czasie oraz budżecie,
! mający oczekiwaną funkcjonalność i wydajność,
! zaakceptowany przez użytkowników,
! przynoszący wykonawcy należne mu korzyści.

Niestety w zbyt wielu realizacjach projektów informatycznych notujemy porażki (nie tylko
w Polsce), co oznacza ogromne straty oraz podważanie zaufania do powszechnego zastosowa-
nia informatyki.

background image

Polska informatyka w Unii Europejskiej

48

Przyczynami porażek realizacji projektu informatycznego – oprócz
niestosowania się do reguł inżynierii oprogramowania – są:
! po stronie zamawiającego

– brak wkomponowania przyszłego projektu w proces biznesowy zama-

wiającej firmy czy instytucji,

– brak profesjonalnie przygotowanej i odpowiadającej rzeczywistym po-

trzebom specyfikacji (według której zostaje zamawiany projekt) albo
preparowanie specyfikacji pod określonego wykonawcę w wyniku
działań korupcyjnych,

– brak w zespole odpowiedniej wiedzy i umiejętności definiowania za-

łożeń oraz metod odbioru projektu,

– brak wiedzy i standardów zarządzania projektami oraz jakością i ry-

zykiem lub wręcz zachęcanie wykonawcy do ich zaniechania w celu
obniżenia kosztów,

– brak zdecydowania i odpowiedniego nadzoru ze strony kierownictwa,
– wybieranie wykonawcy na podstawie minimalnej ceny zamiast oceny

umiejętności zespołu oraz funkcjonalności oferowanego rozwiązania,

– brak odpowiedniego przeszkolenia oraz motywacji użytkowników sy-

stemu,

! w sferze administracji publicznej po stronie zamawiającego dodatkowo

– brak przygotowanych na czas przepisów (ustaw i rozporządzeń)

z dziedziny, której ma dotyczyć projekt,

– brak przewidywania kosztów eksploatacyjnych systemu, nieuwz-

ględnianie w planach budżetowych upływu okresów gwarancji oraz
technologicznego starzenia się systemu,

! po stronie wykonawcy

– brak umiejętności oceny ryzyka podejmowania się wykonania danego

projektu,

– brak poczucia odpowiedzialności za podjęcie nierealnego zadania

oraz akceptowanie źle przygotowanych specyfikacji wymagań użytko-
wych,

– stosowanie dumpingu cenowego lub praktyk korupcyjnych dla wy-

grania przetargu,

– brak odpowiedniego profesjonalnego przygotowania zespołu do reali-

zacji projektu (rekrutacja zespołu wykonawczego dopiero po podpisa-
niu kontraktu),

– brak wiedzy i standardów zarządzania projektami,
– brak umiejętności koordynacji prac projektowych zespołu wykonaw-

cy,

– brak umiejętności koordynacji prac z zespołem zamawiającego,
– brak umiejętności komunikacji w zespole projektowym oraz z otocze-

niem,

background image

7. Projekty informatyczne

49

– skrywanie rzeczywistego stopnia zaawansowania prac (ukrywanie

trudności) przed kierownictwem wykonawcy,

– niedocenianie obaw zwykłych użytkowników systemu ze strony za-

mawiającego.

Wymienione przyczyny porażek realizacji projektu informatycznego nie wyczerpują tematu.
Zwracając uwagę na najważniejsze z nich, mamy nadzieję na opamiętanie się zarówno zama-
wiających, jak i wykonawców. Szczególnie ważnym jest odpowiednie wczesne przygotowanie
odpowiednich ustaw i rozporządzeń, na których podstawie mają funkcjonować procedury pro-
jektu. Niestety w historii czołowych projektów w naszej administracji większość problemów
rozpoczynała się od braku odpowiednich ustaw – począwszy od ustaw o VAT i PIT dla syste-
mu POLTAX po ustawę o dofinansowaniu rolników dla systemu IACS! Nie ulega też wątpli-
wości, że istnienie korupcji przy wielu przetargach (co ciekawsze, często również w przetar-
gach prowadzonych przez firmy prywatne) ma istotny wpływ na przyszły sukces, a raczej po-
rażkę projektu informatycznego. Z kolei zmniejszanie kosztów poprzez rezygnację z niezbęd-
nych elementów projektu, jak zarządzanie jakością czy ryzykiem, może prowadzić do tak bo-
lesnych wpadek, jak głośne załamanie się systemu obsługi wyborów samorządowych.

Zagwarantowanie poprawności i bezpieczeństwa funkcjonowania
systemów
informatycznych jest istotą pewności ich użytkowania. Koniecz-
ne jest określenie zakresu osobistej odpowiedzialności prawnej twórców sy-
stemu za skutki jego błędnego funkcjonowania. Należy wymagać, aby oso-
by zatrudnione przy realizacji dużych przedsięwzięć miały odpowiednie
wykształcenie i kwalifikacje zawodowe, a zastosowana technologia była
zgodna z zasadami sztuki informatycznej. Jednocześnie muszą być okreś-
lone wymagania stawiane użytkownikowi takiego systemu, aby ten z kolei
zachowywał należytą staranność w zapewnienie bezpieczeństwa jego eks-
ploatacji. Jako przykład można wykorzystać zasady stosowane od lat w bu-
downictwie i energetyce, a także w medycynie.

Zakres gwarancji poprawności funkcjonowania systemów teleinformatycznych oraz określenie
stopnia odpowiedzialności dostawcy za skutki wynikłe z awarii lub za spowodowania awarii
systemów od nich zależnych wymaga uregulowań technicznych oraz prawnych. Trudność roz-
wiązania tego problemu leży w braku jednoznacznych definicji poprawności funkcjonowania
systemu i określenia jej zależności od staranności w jego użytkowaniu. Oczywiście proste
stwierdzenia są już gotowe i można je ujmować w akty prawne. Nie ma jednak jeszcze wypra-
cowanych zasad dla bardziej złożonych systemów zbudowanych w nowych technologiach. Nie
wiadomo, gdzie leży granica pomiędzy przyczynami powodowanymi ludzkim zaniedbaniem
a przyczynami nieprzewidywalnymi lub zależnymi tylko od natury. Z rozwiązaniem tych pro-
blemów wiąże się też weryfikacja kwalifikacji osób projektujących, realizujących, wdrażają-
cych i eksploatujących systemy teleinformatyczne.

background image

Polska informatyka w Unii Europejskiej

50

Procedury zamówień publicznych w informatyce muszą w większym
stopniu niż obecnie wymagać odpowiedzialności przedstawicieli zamawia-
jącego za rzetelne przygotowywanie specyfikacji zamówienia oraz wyboru
oferenta. Bez dobrej (poprawnej i pełnej) specyfikacji nie może być dobrego
systemu Obie strony – zamawiający oraz wykonawca – powinny zgodnie
z umową odpowiadać za przygotowanie oraz jakość realizacji projektów te-
leinformatycznych.

Pomimo stosowania od kilku lat ustawy o zamówieniach publicznych zbyt często końcowy
wynik realizacji zamówienia odbiega od oczekiwań. W każdym z takich przypadków można
znaleźć wiele przyczyn, zarówno po stronie dostawcy, jak i zamawiającego. Po stronie do-
stawcy najczęstszymi przyczynami są: zbytnie obniżenie wartości kontraktu (z chęci wygrania
przetargu) oraz nierealne skrócenie czasu realizacji i brak odpowiednich specjalistów. Po stro-
nie zamawiającego najczęściej następuje zmiana specyfikacji projektu spowodowana zmia-
nami prawa oraz ograniczeniami finansowymi oraz żądanie dodatkowych prac w ramach tego
samego kontraktu. W specyfikacjach przetargowych powinny być określone wymagania nie
tylko sprzętowo-techniczne ale również umiejętności zespołu wykonawczego. Nie usprawied-
liwiając nierzetelnych czy też mało doświadczonych dostawców, konieczne jest jednak wpro-
wadzenie odpowiedzialności zespołu po stronie zamawiającego za jakość i efekty realizacji
kontraktu. Wspólna odpowiedzialność obu stron wzmocni dążenia do poszukiwania ugody
i drogi dążenia do celu, a nie gromadzenia „dowodów” przeciwko drugiej stronie.

background image

51

8. Rynek teleinformatyczny

Wartość polskiego rynku informatycznego w 2002 roku wyniosła
około 16 mld złotych. Wartość ta jest bardzo niska w porównaniu z innymi
rynkami, ale szczególnie jest niepokojąca w porównaniu z wartością pol-
skiego rynku telekomunikacyjnego w 2002 roku, która wyniosła około 44
mld złotych. Na zachodnich rynkach Unii Europejskiej nakłady na infor-
matykę są porównywalne z nakładami na telekomunikację, podczas gdy
w Polsce jest to stosunek 4 do 11. Stan taki będzie prowadzić do braku in-
formacji do przesyłania w sieciach transmisyjnych. Z dokładniejszej ana-
lizy danych wynika też, że w nakładach na informatyzację proporcjonalnie
zbyt wiele środków idzie na zakupy sprzętu, a w tym wyposażenia sieci,
a zbyt mało na zakupy oprogramowania i usługi informatyczne integracji
systemów i implementacji aplikacji. Niedostatek zawartości informatycz-
nej świadczy też o tym, jak wielu aplikacji i usług informatycznych braku-
je jeszcze polskiej gospodarce, nawet przy jej obecnych niskich możliwo-
ściach inwestowania.

Niska wartość polskiego rynku informatycznego oznacza poważne opóźnienie w stosunku od
podobnych nam gospodarczo lub ludnościowo krajów Unii Europejskiej. Z załączonej tabeli
(zob. następna strona) widać znaczącą nad nami przewagę Hiszpanii oraz Austrii, ale też widać
znaczenie naszego rynku dla inwestorów w porównaniu z Grecją czy Irlandią oraz z naszymi
sąsiadami. Warto wiedzieć, że nasz rynek to ponad 30% wartości rynku informatycznego kra-
jów aktualnie wstępujących do Unii Europejskiej. Szacujemy również, że w podanej 16 mld
złotych wartości rynku informatycznego jedynie około 2,5 mld złotych jest wartością wytwo-
rzoną w Polsce. Nie ograniczając nakładów na rozwój telekomunikacji, nawołujemy do zwięk-
szenia nakładów na informatyzację, gdyż tylko wtedy będzie można mówić o polskim prze-
myśle informatycznym oraz efektywnie wykorzystywać nowoczesne sieci teleinformatyczne.

background image

Polska informatyka w Unii Europejskiej

52

Informatyka

Telekomunikacja

Razem

Europa

1224,00

1308,00

2532,00

Unia Europejska

1108,00

1140,00

2248,00

Niemcy

264,00

256,00

520,00

Wielka Brytania

256,00

220,00

476,00

Europa Wschodnia

46,40

112,00

158,40

Hiszpania

44,00

92,00

136,00

Polska

16,40

44,00

60,40

Austria

25,20

27,60

52,80

Finlandia

19,20

17,20

36,40

Grecja

7,20

22,00

29,20

Czechy

10,40

15,20

25,60

Węgry

7,60

16,80

24,40

Irlandia

9,60

14,40

24,00

Estonia

0,80

2,40

3,20

Wartość rynku informatycznego
i telekomunikacyjnego (w mld PLN) w 2002 roku

Źródło: EITO 2003

background image

8. Rynek teleinformatyczny

53

Stan całego polskiego rynku informatycznego można scharakteryzo-
wać następującymi stwierdzeniami:
! w czołówce największych firm informatycznych znajdują się firmy dy-

strybucyjne i lokalne oddziały firm zagranicznych (jedne i drugie zajmu-
ją się sprzedażą produktów wytworzonych poza granicami kraju) oraz
kilka firm z przewagą polskiego kapitału, notowanych na warszawskiej
giełdzie,

! firmy z polskim kapitałem dokonują konsolidacji poprzez zakup firm

mniejszych oraz łączenie się w większe grupy,

! oddziały firm zagranicznych stale zwiększają swoją obecność na rynku,

ale jeszcze bez znaczących inwestycji kapitałowych,

! w montażu komputerów typu PC zmniejszyła się rola większych pol-

skich firm na rzecz montażu „garażowego” (jest to jedyny segment,
w którym krajowi producenci mają jeszcze przewagę nad zachodnimi
producentami, mimo że urzędy kontroli skarbowej – nieświadomie? –
usiłują tę przewagę ograniczyć),

! większość polskich firm dystrybucyjnych została przejęta przez korpora-

cje zagraniczne (niestety z powodu braku w nich chęci do konsolidacji),

! kilka znaczących polskich firm dystrybucyjnych i integracyjnych już

zbankrutowało,

! rynek usług internetowych zbudowany przez wiele małych i młodych

firm w okresie prosperity przekształcił się w rynek związany z większy-
mi firmami medialnymi oraz teleinformatycznymi (stając się już ryn-
kiem ustabilizowanym).

Z analizy jakościowej polskiego rynku informatycznego wynika potrzeba łączenia się polskich
firm informatycznych w celu wzmocnienia kapitałowego i kadrowego. Mamy jeszcze szansę
na taką konsolidację potencjału polskich firm informatycznych, aby na najwyższym poziomie
integracji systemów informatycznych móc konkurować z firmami zagranicznymi. Będzie rów-
nież możliwe funkcjonowanie wielu mniejszych firm informatycznych działających na zasa-
dzie partnerstwa w specjalistycznych sektorach rynku.

background image

Polska informatyka w Unii Europejskiej

54

Znaczącymi zagrożeniami dla prawidłowego funkcjonowania firm
informatycznych
są:
! niejasne prawo podatkowe i celne, szczególnie w zakresie opodatkowa-

nia obrotu licencjami i prawami użytkowania oprogramowania oraz roz-
bieżności w interpretacji przepisów przez poszczególne urzędy skarbo-
we, a nawet rozbieżności w orzecznictwie administracyjnym,

! powszechne naruszanie prawa autorskiego przez masowe nielegalne ko-

piowanie oprogramowania i jego sprzedaży poza obrotem podatkowym,
przy niewystarczających działaniach organów ścigania oraz prawie cał-
kowitym braku skuteczności sądów,

! prowadzenie przez zamawiających przetargów bez rozstrzygnięć, przy

żądaniu wysokich wadiów i zabezpieczeń,

! oczekiwanie przez niektórych zamawiających nienależnych gratyfikacji

za wybór oferty.

W naszym sektorze przykładem ułomności prawa podatkowego jest sprawa importu polskich
komputerów dla potrzeb edukacji szkolnej dla obniżenia ich ceny o podatek VAT. Polskie fir-
my, dokonując na zlecenie MEN (obecnie MENiS) takiej rzekomo nielegalnej operacji, zostały
oskarżone o przestępstwa karno-skarbowe. Część tych oskarżeń została już oddalona przez są-
dy, ale z powodu przewlekłości postępowania (w niektórych przypadkach już ponad 3 lata)
firmy te są w coraz gorszej kondycji finansowej. Od władz oczekujemy skutecznej interwencji
i wykazania, że naprawdę zależy jej na rozwoju polskich firm, tym bardziej, że we wspomnia-
nym przypadku jesteśmy przekonani o zgodności tych transakcji z prawem. Żądamy też, żeby
po oddaleniu przez sądy oskarżeń ze strony urzędów kontroli skarbowej, dokonać w tych urzę-
dach wnikliwej kontroli samego procesu kontroli i jego zgodności z przepisami. Urzędnicy
muszą ponosić odpowiedzialność za swoje ewidentne błędy i spowodowane szkody gospo-
darcze.

background image

8. Rynek teleinformatyczny

55

Jakość polskiego rynku informatycznego zależy od jakości kadr pro-
fesjonalnych informatyków. Obecne kadry informatyczne są dobrze przygo-
towane do pracy, choć w wielu przypadkach zatrudniane są osoby słabiej
przygotowane (tańsze w zatrudnieniu) przy obecności na rynku kadr profe-
sjonalnych. Kształcenie informatyków wydaje się zarówno wystarczające,
jak i na wystarczającym poziomie, jednak ich „producenci” – uczelnie pań-
stwowe i prywatne – nie interesują się potrzebami rynku. Obecnie wielu
absolwentów nie może znaleźć pracy, a z drugiej strony firmy często poszu-
kują pracowników o innych, potrzebnych im kwalifikacjach.

Brak określenia potrzeb na rodzaj i poziom wykształcenia informatyków jest problemem za-
równo dla uczelni, jak i dla rynku informatycznego. Obecnie znaczącym składnikiem pol-
skiego rynku informatycznego są głównie handlowcy („marżożercy”) generujący w skali lo-
kalnej duże obroty, a zadowalający się kilkuprocentową marżą. Obniżając wartość oferty in-
formatycznej powodują oni:
! często brak możliwości realizacji ofert na odpowiednim poziomie merytorycznym,
! obniżenie stopnia wykorzystania rzeczywistych profesjonalistów na rzecz osób przyuczo-

nych,

! ograniczenie możliwości tworzenia funduszy badawczych i rozwojowych w polskich fir-

mach,

! zaniechanie jakiejkolwiek współpracy z nauką w poszukiwaniu nowych rozwiązań infor-

matycznych,

! obniżkę poziomu zysków, a tym samym wysokości podatków wpływających do budżetu,

co powoduje między innymi obniżenie poziomu finansowania nauki i edukacji.

Podnosząc kwestie marż i poziomów zysków w kontekście edukacji nowych kadr, chcemy
zwrócić uwagę na istnienie dalekich z pozoru powiązań między jakością budowanych syste-
mów informatycznych a wymuszaniem niskich marż na produkty informatyczne. Dobrze wy-
korzystywana informatyka musi kosztować, nie może być realizowana „oszczędnościowo”
i przez byle jak przyuczonych „specjalistów”.

background image

Polska informatyka w Unii Europejskiej

56

Rzetelność uczestników rynku informatycznego zbyt często jest
podawana w wątpliwość
. Obecna sytuacja rynkowa – obniżonego popy-
tu na produkty i usługi informatyczne – coraz częściej powoduje pojawia-
nie się przypadków naruszania podstawowych zasad etyki prowadzenia
działalności gospodarczej. Te niepokojące nas zjawiska powodują formuło-
wanie opinii negatywnych dla branży informatycznej, a przez uogólnienia
przypisywane są wszystkim firmom działającym na rynku. Zdając sobie
sprawę z trudności w zwalczaniu tego zjawiska, apelujemy o stanowczą
reakcję do wszystkich, którzy będą się spotykać z takimi przypadkami.
Tylko zdecydowana postawa firm, ich pracowników oraz klientów może
powstrzymać deprecjację jakości usług informatycznych oraz prestiżu
zawodu informatyka.

Słabość branży informatycznej wynika głównie z dużego tempa rozwoju, łatwości wchodzenia
do branży osób jej nierozumiejących, przypadkowości podejmowania decyzji przez ludzi nie-
znających branży, mody na Internet oraz – niestety – bardzo silnej podatności na wpływy poli-
tyczne i korupcję, jak w każdej zyskownej dziedzinie gospodarki.

Nieuczciwie przeprowadzane przetargi oraz rozgrywki polityczne powodują formułowanie
negatywnej opinii o rynku informatycznym, co obniża zaufanie klientów do wszystkich firm
działających na tym rynku. Wykrywanie i publikowanie przez prasę informacji o nieuczciwych
posunięciach klientów i niektórych firm ogólnie podważa zaufanie do firm informatycznych.
O nieuczciwych firmach trzeba informować rynek, zaś o nierzetelnych i niewypłacalnych
klientach trzeba informować firmy. Wymienione działania leżą w interesie obu stron: dostaw-
ców i użytkowników informatyki.

background image

8. Rynek teleinformatyczny

57

Polskie firmy informatyczne powinny zyskać na bezpośrednim do-
stępie do rynku unijnego.
Możliwość operowania w całej Europie, dobra
znajomość obcych języków, nieco niższe koszty pracy, większa motywacja
do uzyskania sukcesu to czynniki, dzięki którym polskie firmy mogą odno-
sić sukcesy na rynkach krajów UE. Pozytywnym elementem są również
możliwości skorzystania z funduszy strukturalnych oraz z 6. Programu
Ramowego. Ekspansja na nowe rynki będzie wymagać wielu działań zmie-
niających często podstawowe zasady funkcjonowania firm – informacji
o swoich produktach i usługach w danym języku, znajomości przepisów da-
nego kraju czy wreszcie otwarcia własnego przedstawicielstw lub lokalnego
oddziału firmy za granicą. Równocześnie należy sobie zdawać sprawę
z konkurencji firm zagranicznych, które dynamizują swoje zaangażowanie
na polskim rynku, traktując go jako rozwojowy dla zbytu swoich produk-
tów. Podjęcie obserwacji i analiz tego problemu staje się koniecznością nie
tylko dla polskich firm, ale również dla Państwa.

Wiele spośród opinii o wpływie globalizacji rynku europejskiego na kondycję i możliwości
polskich firm informatycznych to opinie jednostkowe i niepoparte rzetelnymi analizami. Wia-
domo też, że dostawcy zachodnioeuropejscy – poprzez firmy konsultingowe pracujące częś-
ciowo za środki unijne – dokładnie penetrują polski rynek oraz budują swoje plany ekspansji.
Coraz aktywniejsze na rynku europejskim są też firmy amerykańskie, włączając się aktywnie
do realizacji europejskich programów budowy społeczeństwa informacyjnego – e-admini-
stracji, e-zdrowia oraz e-edukacji i starając się umieścić w tych programach własne produkty.
Działania te obejmują również nasz rynek informatyczny. Konieczne jest wzmożenie działań
na rzecz stosowania lokalnych rozwiązań, gdyż jest to możliwe przy wykorzystaniu oprogra-
mowania typu open source, na bazie którego dla projektów w skali kraju można wytworzyć
dowolne oprogramowanie, i to w sposób opłacalny dla producenta oraz zamawiającego. Ko-
nieczne staje się więc opracowanie wnikliwych analiz przyszłości rynku informatycznego
w Polsce i w Unii Europejskiej oraz zaplanowanie działań na rzecz lobbingu polskich firm na
obu rynkach.

background image

Polska informatyka w Unii Europejskiej

58

Wartość polskiego eksportu oprogramowania w 2002 roku wyniosła
około 400 mln złotych. W skali gospodarek europejskich jest to wartość bli-
ska zeru i jest niestety raczej efektem determinacji kilku firm, niż realne-
go i konsekwentnego planowania rozwoju eksportu w sektorze informa-
tycznym. Nie ma oznak jakichkolwiek działań agend rządowych w celu
wspierania polskiego przemysłu informatycznego. Smutnym faktem jest
też zdobywanie uznania poza granicami Polski, przy braku zainteresowa-
nia ze strony krajowych klientów, często również ze strony administracji.
Zdecydowanie trzeba zdać sobie sprawę, że bez silnego oparcia w działa-
niach na rynku macierzystym znaczące zwiększenie dynamiki eksportu
będzie bardzo trudne. Dlatego też zwracamy uwagę władzom naszego Pań-
stwa, że ich rolą jest promowanie wyłącznie firm polskich na rynkach za-
granicznych oraz w kraju.

Kongres był okazją do wysłuchania wypowiedzi przedstawicieli kilku firm, które odniosły su-
kcesy na rynkach zagranicznych. Mogliśmy się przekonać, że sukcesy te są wynikiem ogrom-
nego wysiłku organizacyjnego i umiejętności pracowników. Równocześnie mogliśmy się do-
wiedzieć, że bohaterowie tych sukcesów są praktycznie osamotnieni w swoich działaniach,
gdyż Państwo, któremu powinno zależeć na promocji osiągnięć swoich przedsiębiorstw, tylko
w niewielkim stopniu je wspomaga. Przykrą sprawą jest, że polskie przedsiębiorstwa oraz
administracja, zamawiając rozwiązania informatyczne z założenia nie dopuszczają uznanych
za granicą polskich produktów, przedkładając nad nie oferty firm zagranicznych.

Promocja polskiego rynku teleinformatycznego wymaga udziału
Państwa i samorządu gospodarczego poza granicami kraju, w celu pozys-
kania nowych rynków zbytu dla eksportu produktów i usług teleinforma-
tycznych. Mamy już wiele firm i produktów mogących konkurować na ryn-
kach zagranicznych, ale brak wiedzy i możliwości finansowych często
utrudnia ekspansję. Konieczne jest również promowanie możliwości pol-
skiego rynku teleinformatycznego – jego otwartości i chłonności – wśród
inwestorów oraz korporacji zagranicznych (nie wyłączając USA, Kanady,
Australii i krajów Dalekiego Wschodu).

Ocena polskiego rynku teleinformatycznego oraz możliwości inwestowania na nim, z jaką spo-
tykamy się w opracowaniach analitycznych i raportach firm zagranicznych, jest średnia, a cza-
sami wręcz niska. Nasz kraj, mimo ogromnego potencjału ludności oraz stabilnego rozwoju
gospodarczego jest oceniany niżej niż takie kraje naszego regionu, jak Czechy czy Węgry. Na-
sza obecność na znaczących wystawach i targach promujących firmy sektora teleinformatycz-
nego jest jednostkowa i bardzo słabo widzialna. Wspieranie polskich firm informatycznych
z funduszu promocji na targach CeBIT jest niewystarczające. Obraz ten musi zostać zmienio-
ny, gdyż z uwagi na coraz trudniej dostępne inwestycje w sektorze oraz zmniejszającą się
aktywność korporacji zagranicznych inwestorzy będą omijać Polskę, lokując swoje inwestycje
w krajach ościennych. Nasze możliwości eksportu polskiej myśli technicznej również są nie-
wykorzystane. Mamy w tej sferze – i rząd z jego agencjami i izby handlowe, i same firmy
– wiele do zrobienia.

background image

8. Rynek teleinformatyczny

59

Polityka państwa na rzecz rozwoju polskiego przemysłu informa-
tycznego
powinna uwzględniać następujące czynniki:
! jedynym w pełni dostępnym dla polskich firm informatycznych segmen-

tem przemysłu informatycznego jest tworzenie oprogramowania i usługi
z nim związane,

! administracja państwowa i Skarb Państwa są największym odbiorcami

oprogramowania, usług z nim związanych, a także sprzętu, w szczegól-
ności stacji roboczych i drukarek,

! na przemieszczaniu produkcji oprogramowania z krajów rozwiniętych

do krajów o niższych kosztach pracy korzystają np. Indie czy Rosja, ale
równie dobrze może i Polska,

! w przyszłości trzeba się liczyć z konkurencją dobrych i tanich informa-

tyków z Bułgarii, Rumunii na rynku europejskim i polskim,

! występuje tendencja do przemieszczania produkcji sprzętu do krajów

oferujących lepsze warunki podatkowe (inwestycje „green field”),

! powstawanie lokalnych (regionalnych) dolin krzemowych, szczególnie

w regionach poprzednio silnie uprzemysłowionych, przy wykorzystaniu
nakładów na restrukturyzację zawodową,

! wspieranie rozwoju oprogramowania ogólnie dostępnego (

open source)

na wzór działań administracji rządowej i samorządowej Unii Europej-
skiej.

Przedstawione czynniki są uzupełnieniem dotychczasowych stwierdzeń o roli Państwa w roz-
wijaniu zastosowań i przemysłu informatycznego. Skorzystanie z trendów światowych w prze-
mieszczaniu środków wytwórczych oprogramowania do krajów o niższych kosztach pracy
w powiązaniu z aktywizacją regionów postindustrialnych jest szansą również dla Polski, ale
trzeba chcieć i umieć z tej szansy skorzystać. Jednym ze stymulatorów tej szansy jest wspiera-
nie lokalnej produkcji oprogramowania wykorzystującego ideę oprogramowania powszechnie
dostępnego (open source), nie związanego z określoną korporacją.

Warto zwrócić uwagę na działania w tym zakresie innych krajów Unii Europejskiej, które są
od nas znacznie bogatsze. W krajach tych (np. w Niemczech, Francji), ze względów ochrony
własnego rynku pracy oraz bezpieczeństwa funkcjonowania newralgicznych systemów admi-
nistracja podejmuje decyzje ograniczania „monopolu” jednego rodzaju oprogramowania na
rzecz stosowania różnych rozwiązań, które mogą ze sobą współdziałać i co ważne – mogą być
wytworzone na lokalnym rynku pracy. Również lokalni przedsiębiorcy preferują rozwiązania
pochodzące z własnych rynków.

background image

Polska informatyka w Unii Europejskiej

60

Budowa polskiego przemysłu informatycznego. Podsumowując ana-
lizę polskiego rynku informatycznego, widzimy konieczność podjęcia dzia-
łań na rzecz utworzenia polskiego przemysłu informatycznego. Realizacja
tego postulatu oznacza utworzenie programu rozwoju zastosowań infor-
matyki scalającego potrzeby rynku – w tym administracji państwowej
wszystkich szczebli oraz spółek Skarbu Państwa – z istniejącą ofertą rodzi-
mych firm informatycznych oraz z zasobami polskich profesjonalnych in-
formatyków. W programie tym powinien się znaleźć bezwzględny priorytet
dla zamawiania polskich rozwiązań i sprzętu, zatrudniania polskiej kadry,
tworzenia warunków kreacji nowych projektów poprzez gwarancje zamó-
wień rozwiązań dla administracji. Innymi słowy: należy przenieść na pol-
skie podmioty specjalne względy, jakimi były i są darzone przedstawiciel-
stwa zagranicznych producentów.

W okresie konieczności rozwoju naszego społeczeństwa w kierunku europejskiego społe-
czeństwa informacyjnego należy maksymalnie wykorzystać polski potencjał informatyczny.
Koordynacja wydatkowania środków budżetowych i środków związanych z budżetem Pań-
stwa oraz działań ośrodków kształcących informatyków i stymulacja współpracy polskiej
nauki i firm informatycznych w powiązaniu ze wzmocnieniem roli polskich producentów
oprogramowania i sprzętu pozwoli na efektywniejsze wykorzystanie skromnych środków.
Tezę tę potwierdzają przykłady wymuszania stosowania oprogramowania tylko jednej zagra-
nicznej firmy (Ministerstwo Zdrowia, Ministerstwo Nauki i Informatyzacji, Zakład Ubez-
pieczeń Społecznych) z jednoczesna blokadą stosowania innych rozwiązań opartych w dużej
mierze na oprogramowaniu ogólnie dostępnym (open source) i polskiej myśli technicznej.
Takie krótkowzroczne działania administracji świadczą o braku rozumienia przez decydentów
konsekwencji swych decyzji dla gospodarki narodowej. Dlatego też konieczne jest w strategii
informatyzacji Polski zawarcie programów zwiększających przychody dla budżetu Państwa
z sektora informatycznego z wytwarzania szerszej gamy produktów i usług w tym sektorze na
terenie Polski. Lobbing na rzecz polskiego przemysłu informatycznego ma sens, szczególnie
jeśli będzie poparty sensowną polityką ministra koordynującego działania administracji w za-
kresie informatyki.

background image

61

9. Internet

Internet funkcjonalnie przewyższa inne media – prasę i telewizję.
Pozostaje jednak jeszcze w tle ze względu na zbyt małe rozpowszechnienie
oraz nadal bardzo dużą konkurencję telewizji.

Internet jest połączeniem telekomunikacji, informatyki, telewizji i prasy. Jako środek masowej
komunikacji ma największe szanse rozwoju – wystarczy przyjrzeć się jego przewagom w sto-
sunku do prasy i telewizji. Powstaje pytanie, jaki to będzie miało wpływ i skutek na obecne
i przyszłe społeczeństwo. Dzisiaj na to pytanie jest bardzo trudno odpowiedzieć.

Prasa

Telewizja

Internet

Liczba wydawców

znaczna

ograniczona

nieograniczona

Zasięg

ograniczony

szeroki

nieograniczony

Dostępność

po dostawie

według
programu

na życzenie

Powszechność

malejąca

znaczna

rosnąca

Koszty operacyjne

średnie

duże

niewielkie

Przekaz zdarzenia

po wydrukowaniu

transmitowany

natychmiastowy

Wpływy z reklam

ograniczone

poważne

jeszcze niewielkie

Kontakty
z odbiorcami

ograniczone

prawie żadne

znaczne

Fokusowanie
odbiorców

poprzez
ankietowanie

badania
telemetryczne

poprzez analizę
przepływu informacji

Źródło: Wacław Iszkowski

background image

Polska informatyka w Unii Europejskiej

62

Stan polskiego Internetu budzi poważne zastrzeżenia. Po okresie
szybkiego rozwoju pozostało kilka portali i wortali o niezłej zawartości, jed-
nak ogólna ocena polskiej treści Internetu jest słaba. Należy też odnotować
brak programu powszechnej edukacji społeczeństwa w świadomym korzys-
taniu z zasobów Internetu, co w efekcie powoduje niewielki popyt. Szcze-
gólnie ważne wydają się działania systemowe, których celem byłoby pozys-
kanie dla informatyki i Internetu pokolenia dzisiejszych 50- i 60-latków,
których ogromna wiedza praktyczna stanowi niedoceniany zasób naro-
dowy. Przyrost polskiej zawartości Internetu jest warunkiem jego upow-
szechnienia i społecznej akceptacji.

Większość działań związanych z zawartością polskiego Internetu odbywa się na zasadzie
akcji, bardziej w celu autokreacji niż rzeczywistych efektów. Szczególnie brak jest spójnej
oferty administracji centralnej i lokalnej. Większość witryn samorządów lokalnych zawiera
treści trudne do wyszukania i zrozumienia przez zwykłego obywatela. Z kolei Biuletyn Infor-
macji Publicznej
(BIP), mający upowszechniać informacje publiczne, został zorientowany bar-
dziej na rozwiązania techniczne (mocno przesadzone i dość kosztowne w realizacji i obsłudze)
niż na uporządkowanie i zrozumienie treści jakie ma przekazywać. Skromna oferta administra-
cji ma przestarzałą, z reguły hierarchiczną, strukturę informacyjną, która wymagać będzie
przemodelowania na zorientowaną procesowo. Wobec ograniczonej znajomości języków
obcych jedynie znaczący przyrost zrozumiałych i użytecznych treści, a także możliwości inter-
aktywnego (transakcyjnego?) kontaktu obywatela z urzędem będą czynnikiem zwiększającym
popyt na dostęp do Internetu.

Rynek wydawniczy czasopism informatycznych. Niepokojące jest
znikanie polskich czasopism informatycznych znanych z wysokiego pozio-
mu merytorycznego, popularyzujących wyniki badań w dziedzinie infor-
matyki, prezentujących nowe produkty oraz konsolidujących środowisko
informatyczne. Szansą na popularyzację informatyki są pisma internetowe
o nieograniczonym zasięgu, opracowywanie przy skróconym cyklu wydaw-
niczego i niższych kosztach publikacji oraz korzystające z multimedialnego
wzmocnienie przekazywanych informacji. Nie bez znaczenia jest też tech-
niczna łatwość korzystania z zasobów archiwalnych tych wydawnictw.

Nic nie zastąpi jednak obcowania z tradycyjnymi publikacjami drukowanymi na papierze,
książkami i gazetami Niestety, ze względów finansowych zaprzestaje się wydawania ambit-
niejszych tytułów, co pozostawia luki na rynku wydawniczym. Powstałe w poprzednich latach
czasopisma są przejmowane przez wydawców zagranicznych. Swego rodzaju wsparciem są
internetowe periodyki o tematyce informatycznej. Na razie są one jednak oparte głównie na
zapale i inicjatywie społecznej ich twórców. Znajdują swoich odbiorców wśród ludzi młodych,
do których nowe medium przemawia w większym stopniu, niż do starszych. Należy dążyć do
podtrzymania na polskim rynku wydawnictw drukowanych (tradycyjnych) współistniejących
z wydawnictwami internetowymi.

background image

9. Internet

63

Powszechny szerokopasmowy dostęp do Internetu. Każde państwo
Unii Europejskiej ma zadeklarować publicznie, w jaki sposób i w jakiej
skali do roku 2006 chce wyposażyć swoich obywateli i firmy w szerokopa-
smowy dostęp do Internetu. Według obliczeń w UE, konieczne jest zapew-
nienie co najmniej 7-procentowego średniorocznego wzrostu liczby instalo-
wanych dostępów szerokopasmowych. Aby to było możliwe, konieczne jest
promowanie konkurencyjnych rozwiązań, w tym usług świadczonych przez
sieć telekomunikacyjną, kablową, satelitarną oraz przez sieci bezprzewo-
dowe (WLAN, FWA) i przewodowe.

Zalecenia dla krajów członkowskich UE mają również znaczenie dla Polski, przy dodatkowym
stwierdzeniu, że roczny przyrost liczby szerokopasmowych dostępów musi znacznie przekra-
czać 7%, gdyż w połowie 2003 roku dysponowaliśmy jedynie około 30 tys. instalacji dostępu
szerokopasmowego.

Stymulowanie korzystania z serwisów internetowych. Członkostwo
w Unii Europejskiej zobowiązuje nas także do upowszechniania dostępu
do Internetu poprzez instalowanie interakcyjnych terminali w miejscach
publicznych, na pocztach oraz w urzędach (w tym także np. w urzędach
skarbowych). Konieczne jest też zmniejszenie kosztów dostępu do Interne-
tu dla użytkowników indywidualnych oraz wprowadzenie ulg podatkowych
dla firm, które korzystają z usług internetowych.

Podane propozycje działań państw UE w upowszechnianiu użytkowania serwisów interneto-
wych dotyczą również Polski. Tymczasem w Polsce – oprócz (jeszcze!) 7-procentowej stawki
podatku VAT – nie ma żadnych innych zachęt do korzystania z Internetu. Dlatego w przy-
padku rzeczywistej konieczności podniesienia tej stawki do 22% postulujemy przeznaczenie
części pozyskanych w ten sposób wpływów podatkowych na dofinansowanie rozwoju sieci
szerokopasmowych, szczególnie w szkolnictwie.

Telepraca jest szansą na upowszechnienie Internetu. W ślad za pro-
pozycjami Unii Europejskiej należy szeroko propagować telepracę, jako
rozwiązanie problemów transportowych, zatrudnienia osób niepełnospraw-
nych, osób spoza aglomeracji oraz zmniejszenia kosztów wyposażenia
miejsc pracy.

Wykorzystanie telepracy upowszechni korzystanie z szerokiego dostępu do Internetu również
dla innych zastosowań. Obecnie jeszcze telepraca nie cieszy się dużą popularnością, ale z cza-
sem będzie to jedyne rozwiązanie dla wielu firm. Należy przy tym zauważyć, że rozwój tele-
pracy blokowany jest obecnie różnymi przepisami prawnymi (kodeks pracy, przepisy BHP,
podatkowe itp.), które należy zinwentaryzować i zmienić. Wymagać to będzie nowego spoj-
rzenia na problem regulacji prawnych związanych z nowymi jakościowo relacjami pomiędzy
pracodawcą i pracobiorcą.

background image

Polska informatyka w Unii Europejskiej

64

Archiwizacja dorobku kultury i sztuki w postaci cyfrowej jest obec-
nie krytycznym elementem zachowania i propagowania kultury i dziedzic-
twa narodowego. Już istniejąca infrastruktura oraz dostęp do Internetu
jest dla wielu członków społeczeństwa praktycznie jedynym akceptowal-
nym medium. Stąd też tak potrzeba upowszechniania dostępu do zgroma-
dzonych zasobów poprzez Internet. Środki na to ważne przedsięwzięcie
proponujemy pozyskiwać z opłat od urządzeń i nośników elektronicznych.

Zagadnienie powszechnego dostępu do dóbr kultury nabiera obecnie szerszego znaczenia
– wpisuje się w realizowane już przez rządy innych krajów programy cyfrowej archiwizacji
spuścizny kulturowej narodów. W prognozach na najbliższe lata zwraca się uwagę na coraz
większy udział w kosztach dostawy usług internetowych kosztów cyfrowej zawartości (e-con-
tent
). Na tym zagadnieniu koncentrują się także europejskie programy badawcze. W Polsce
obserwujemy pierwsze próby umiejscawiania treści multimedialnych w bibliotekach cyfro-
wych, jednak cyfrowa archiwizacja dorobku polskiej kultury i sztuki, również audiowizualnej,
powinna przyjąć szersze rozmiary, a nawet uzyskać opiekę rządową.

Jak zawsze w takim przypadku, powstaje pytanie o finansowanie realizacji tego celu. Naszym
postulatem jest przekazywanie na ten cel części środków gromadzonych przez organizacje
zbiorowego zarządzania prawami autorskimi z opłat od urządzeń i nośników elektronicznych.
Byłoby to rzeczywiście zrozumiałe i ważne społecznie wykorzystanie tych środków i to rów-
nież na rzecz twórców. Odrębnym pytaniem jest kwestia odpłatności za korzystanie z tych za-
sobów. Różne kraje różnie to regulują, nie ma jednolitych rozwiązań. Powinniśmy dopraco-
wać się własnego polskiego modelu.

Upowszechnianie kultury narodowej i regionalnej za pomocą me-
diów informatycznych.
Intensywny rozwój technik informatycznych da-
je możliwość przemyślanej i pełnej promocji naszego kraju w Internecie,
stanowi również szansę popularyzacji działalności towarzystw regional-
nych upowszechniających kulturę i zwyczaje środowisk regionalnych.
Wciąż jednak ta promocja jest niewystarczająca.

Podkreślając wagę promocji kultury narodowej z wykorzystaniem Internetu widzimy w tym
również szansę na popularyzację zastosowań tego medium. Realizacja tych zamierzeń będzie
możliwa poprzez upowszechnienie dostępu szerokopasmowego, a w tym zbudowanie szeroko-
pasmowych sieci regionalnych. Również i w tej dziedzinie widzimy możliwość wykorzystania
części środków gromadzonych przez organizacje zbiorowego zarządzania prawami autorskimi
z opłat od urządzeń i nośników elektronicznych.

background image

9. Internet

65

Edukacja w zakresie umiejętnego wyszukiwania oraz korzystania
z treści
zawartych w Internecie. Demonstrowane przez ludzi młodych
umiejętności techniczne korzystania z narzędzi informatyki, w tym In-
ternetu, są wielokrotnie bardzo wysokie. Brak jest jednak powszechnego
i skutecznego modelu korzystania z unikalnych zasobów treściowych, ja-
kie zapewnia nowe medium. Co więcej, brak jest nawet badań nad mode-
lem takich działań. W efekcie wielu młodych ludzi korzysta z zasobów In-
ternetu w sposób fragmentaryczny i bardzo powierzchowny, co rodzi poczu-
cie nudy i frustracji, a tym samym jest realnym zagrożeniem dla młodzie-
ży, często objawiającym się pod postacią tak zwanej „samotności w sieci”.

Konieczność podjęcia zadań edukacyjnych z zakresu selektywnego i skutecznego (mądrego)
i zgodnego z prawem autorskim zdobywania wiedzy za pomocą Internetu oznacza nauczanie
racjonalnego korzystania z Internetu czyli pokazania jego rzeczywistych możliwości i zalet.
Brak takiej powszechnej edukacji, prowadzi do użytkowania Internetu w sposób wręcz szko-
dliwy, szczególnie przez młodzież. Internet może stać się nawet niebezpieczny dla psychiki
i postrzegania świata, może też ułatwiać kontakty ze środowiskami kryminalnymi. Zwrócenie
uwagi na ten problem jest naszym obowiązkiem i odpowiedzialnością, a w dużym stopniu po-
winniśmy sami temu przeciwdziałać, edukując społeczeństwo, szczególnie młodzież, w ro-
zumnym korzystaniu z tego dobra.

background image
background image

67

10. Środowisko informatyczne

Definicja zawodu „informatyk” napotyka problemy, gdyż nie są okre-
ślone kwalifikacje, jakie powinien mieć profesjonalista mający tytuł infor-
matyka.

Trudno mówić o jednolitych kwalifikacjach w zawodzie „informatyk”. Należy się jednak za-
stanowić nad definicją i listą zawodów (profesji) informatycznych i jasno przypisać im wyma-
gane umiejętności. Dobrze byłoby też, aby specyfikacji tej dokonało środowisko informatycz-
ne samodzielnie lub wspólnie z urzędnikami, a nie sami urzędnicy.

Postęp techniki informatycznej sprawia, że w potocznym odbiorze zaciera się różnica między
informatykiem a dobrze przygotowanym użytkownikiem. Zanikanie takiego podziału prowa-
dzi jednak do zaniechania wymagania profesjonalizmu. W konsekwencji procesy informatyza-
cji stają się pasmem kosztownych pomyłek i nieporozumień.

Wbrew reklamowym sloganom, efektywne wykorzystanie informatyki wymaga od użytkow-
nika wiedzy adekwatnej do złożoności zadań, które realizuje. Budowę i rozwijanie systemów
informatycznych należy natomiast powierzać jedynie specjalistom przygotowanym zawodowo
w tym właśnie zakresie.

Certyfikacja umiejętności informatycznych z braku definicji zawodu
„informatyk” jest również poważnym problemem. Jednakże dla podwyższe-
nia jakości prac informatycznych należy zdefiniować zakres podstawowych
umiejętności informatycznych potwierdzając je certyfikatem. Konieczne
jest przy tym spełnienie dwóch, z pozoru sprzecznych postulatów:
! warunki certyfikacji nie powinny powodować zamknięcia zawodu w her-

metycznej grupie wzorem prawników lub lekarzy,

! nadanie certyfikatu powinno być związane z odpowiedzialnością zawo-

dową i ubezpieczeniem zawodowym informatyków.

Obecnie w zawodzie informatyka pracuje znaczna liczba osób niespełniających formalnych
warunków, nawet szeroko pojętego, zawodu informatyka. Powoduje to brak akceptacji wpro-
wadzenia systemu certyfikacji zawodowych. Tymczasem wprowadzenie systemu certyfikacji
zawodowych może i powinno być wykorzystane:
! w procedurach przetargów publicznych w odniesieniu do kadr zamawiającego oraz zespołu

wykonawczego dostawcy,

! przy realizacji złożonych i krytycznych w zastosowaniu systemów informatycznych,
! w procesach poszukiwania pracowników o określonych weryfikowalnych kwalifikacjach.

background image

Polska informatyka w Unii Europejskiej

68

Uprawianie zawodu informatyka w warunkach Unii Europejskiej
stawia nowe wyzwania przed polskimi informatykami. Zwiększy się rynek
pracy, ale równocześnie zwiększy się konkurencja na tym rynku. Oprócz
możliwości pracy na rynkach krajów europejskich należy się liczyć z kon-
kurencją europejskich informatyków i firm informatycznych na polskim
rynku pracy.

Badania ankietowe wśród studentów wykazały, że młodzi informatycy nie obawiają się tej
konkurencji, chociaż dostrzegają potrzebę podnoszenia kwalifikacji i modyfikacji programów
studiów.

Wspólnota interesów środowiska informatycznego jest faktem
uświadamianym sobie przez ogół informatyków. Pozytywnym faktem jest
współdziałanie organizacji informatycznych, choć ich zasięg oraz aktyw-
ność oddziaływania jest niewspółmierna do liczebności środowiska infor-
matycznego. Konieczne jest przekonanie większości informatyków, że wy-
miana poglądów, dyskusje oraz wspólne działanie daje nam wszystkim
szanse na lepsze zorganizowanie obszaru naszych aktywności.

Środowisko informatyczne ma raczej jednolite poglądy na sprawy związane z warunkami ro-
zwoju informatyki, przy oczywistych różnicach poglądów co do możliwości i sposobów poko-
nywania ograniczeń. Integracja środowiska nie przekłada się jednak na powszechną aktywność
na jego rzecz, gdyż tylko niewielka liczba osób podejmuje działania w jego imieniu i dla jego
dobra. Powoduje to często wrażenie, że ta grupa osób zawłaszcza sobie prawa do decydowania
o środowisku. Konieczne jest więc, aby w naszym środowisku uaktywniały się coraz to no-
wsze osoby, szczególnie przedstawiciele młodszego pokolenia. Udział na Kongresie znaczącej
grupy studentów informatyki jest dobrym prognostykiem na przyszłość.

Współdziałanie organizacji informatycznych staje się koniecznością
w sprawach ważnych dla całego środowiska informatycznego oraz przy re-
prezentowaniu jego interesów za granicą, a szczególnie w Unii Europej-
skiej. Dlatego też postulatem przedstawicieli organizacji biorących udział
w Kongresie jest utworzenie formalnej struktury – stowarzyszenia orga-
nizacji informatycznych i telekomunikacyjnych, do którego zapraszamy
inne organizacje mające podobny do naszego zakres działania.

Dobrym przykładem współdziałania organizacji informatycznych jest sam Kongres, który sku-
pił przedstawicieli pięciu organizacji. Obecnie jednak konieczne staje się utworzenie wspólnej
struktury – bez naruszania praw żadnej z organizacji – na zasadzie porozumienia lub formalne-
go stowarzyszenia o charakterze federacji. Celem istnienia takiej struktury jest koordynowa-
nie działań wspólnych dla wszystkich organizacji, szczególnie przy artykułowaniu postulatów
środowiska oraz wzajemne wspomaganie działań organizacji na forum międzynarodowym,
a zwłaszcza w Unii Europejskiej. Nie przesądzając jeszcze formy działania takiej struktury,
będziemy dążyć do jej utworzenia, licząc na udział wszystkich organizacji środowiska tele-
informatycznego.

background image

69

Projekt ustawowej regulacji zasad lobbingu wzbudził w naszym śro-
dowisku mieszane opinie. Nie negując konieczności ustalenia zasad relacji
pomiędzy lobbystami oraz przedstawicielami ustawodawcy oraz admini-
stracji, wyrażamy równocześnie sprzeciw podporządkowaniu w projekcie
ustawy o lobbingu również organizacji – stowarzyszeń i izb gospodarczych
– utworzonych formalnie na podstawie odpowiednich ustaw. W myśl tego
projektu nawet niniejszy Raport nie mógłby być zaprezentowany przedsta-
wicielom władz bez wcześniejszej rejestracji jego autorów w rejestrze lob-
bystów.

Poszerzając nasze stanowisko, zwracamy uwagę, że nasze organizacje zostały powołane na
podstawie odpowiednich ustaw – o stowarzyszeniach oraz o izbach gospodarczych. Zgodnie
z nimi zostały zarejestrowane przez sądy, zaś aktualne władze organizacji są rejestrowane
w Krajowym Rejestrze Sądowym. Takie działania są wystarczającą legitymacją do wyrażania
i prezentowania przedstawicielom władzy ustawodawczej oraz administracyjnej uchwał, sta-
nowisk i opinii dotyczących naszego środowiska – osób fizycznych oraz firm zajmujących się
informatyką i telekomunikacją. Jednocześnie przypominamy, że w krajach cywilizowanych
politycy i administratorzy bez obaw o posądzenie o „sprzyjanie grupom nacisków” uczestniczą
w spotkaniach na zaproszenie organizacji, a unikają udziału w spotkaniach organizowanych
przez firmy w celach komercyjnych. Dobrze by było, aby również polskie elity polityczne sto-
sowały takie zasady. Nie byłaby wtedy potrzebna ustawa o lobbingu, której w wielu krajach
nawet nie ma.

Promocja dorobku Kongresów Informatyki. Analizując dotychcza-
sowe efekty Kongresów Informatyki, uczestnicy 3. Kongresu stwierdzają,
że prezentowane na Kongresach oraz w Raportach opinie, postulaty oraz
zalecenia wytrzymują próbę czasu i weryfikują się pozytywnie w rzeczywi-
stości. Dlatego też zadaniem całego środowiska teleinformatycznego po-
winno być aktywne promowanie dorobku Kongresów Informatyki Polskiej.

Powstaje wiele raportów i opracowań o polskiej teleinformatyce, dotyczących zarówno zasto-
sowań, jak i oferty rynkowej. Większość tych dokumentów opracowywana jest przez firmy
doradcze na zamówienie różnych firm lub instytucji. Globalne firmy analityczne przygotowują
też światowe raporty i oceny rynków teleinformatycznych w różnych krajach, często na pod-
stawie standardowych analiz, metodyk i różnego typu ankiet. Niestety jakość wielu z tych
opracowań pozostawia wiele do życzenia.

Dlatego też należy docenić wartość 3. Raportu Kongresu Informatyki Polskiej, gdyż jest on
efektem dyskusji i przemyśleń reprezentatywnego grona osób zajmujących się na co dzień
sprawami teleinformatyki i to w różnych miejscach i rodzajach działalności. Mamy też na-
dzieję, że Raport ten zostanie doceniony przez administrację państwową i będzie jej pomocny,
jako podstawowy materiał do opracowywania strategii i realizacji informatyzacji Polski.

background image
background image

71

Bariery i szanse rozwoju branży informatycznej

(...) Pozwalam sobie zabrać głos w sprawach, o których zwykle mówi się – po cichu – na
korytarzach, a które mają moim zdaniem zasadnicze znaczenie dla całej branży IT, żeby
nie powiedzieć, dla całego kraju.

Przemyślenia te wynikają w dużej mierze z mojej potrójnej roli reprezentanta biznesowej
części branży IT (ostatnie trzynaście lat), informatyka z zawodu i przekonania, byłego na-
uczyciela akademickiego (poprzednie trzynaście lat) oraz obywatela i podatnika (płacę od
lat ogromne daniny na rzecz Państwa).

Moim zdaniem istnieje kilka głównych zagrożeń, wymagających pilnego rozważenia i roz-
wiązania. Inaczej nie pomoże żadna technologia, wielkie pieniądze z budżetu czy funduszy
zagranicznych ani żadne zaklęcia polityków, naukowców czy biznesmenów. Musimy to
zrobić sami! (...)

Wyróżnię i ocenię

trzynaście zasadniczych kwestii, definiując główne bariery i zagro-

żenia. Ich rozpoznanie i usuwanie winno być celem naszych działań, uważam że jest to
szansa dla rozwoju branży.

1. RZETELNOŚĆ. Nie działa to, co działać miało i na co wydano sporo pieniędzy, tak
w jednostkach administracji, jak i w instytucjach komercyjnych (może za szybko, przy-
padkowe podmioty, niewłaściwi ludzie, za dużo polityki, zamiast solidnej fachowej roboty).

2. EDUKACJA. Nie ma systemu właściwej edukacji informatycznej i nie widać, by coś
w tym względzie miało się wydarzyć w najbliższym czasie. Skąd wziąć środki na jej rozwój
(komercyjne szkolenia nie zastąpią edukacji od podstaw; nie bardzo też widać, kto miałby
uczyć, skoro zostały na uczelniach tylko stare kadry, a młodzi kandydaci uciekli do licz-
nych, intratnych jeszcze niedawno zajęć)?

3. PAŃSTWO. Nie widać klarownego programu i planu nakładów inwestycyjnych z budże-
tu państwa, ani skutecznych działań dla elementarnego uporządkowania standardów i już
stosowanych różnorodnych rozwiązań (ciągle planowane nakłady na IT są niewspółmierne
do potrzeb społeczeństwa i gospodarki; regulacje prawne dla informatyzacji społeczeństwa,
które miały wejść w życie jesienią ubiegłym roku są nadal w sferze dyskusji i sprowadza-
ją się raczej do „informatyzacji” urzędów administracji państwowej zamiast stymulowania
procesów informatyzacji społeczeństwa).

4. PRAWO. Nie widać jakiejkolwiek szansy na szybką zmianę ustawy o zamówieniach pu-
blicznych, ciągle bardziej przydatnej dla robót budowlanych, a szczególnie sprzecznej ze
specyfiką projektów IT (czyż nie jest prawdą, że 80% czasu zamawiającego i potencjalnego
dostawcy idzie na kombinowanie, jak przetarg przeprowadzić, a nie na istotę przedmiotu
zamówienia i cel inwestycji?).

5. OPINIA. Ciążą nad branżą niepochlebne opinie wywołane mnogimi przypadkami klęsk
projektów IT oraz nierzadko aferalnego ich tła (czy ktoś może podać receptę, jak uczciwie
zdefiniować kryteria i wybrać kompetentną firmę w przetargu nieograniczonym, nie ryzy-
kując wybrania przypadkowej najtańszej oferty czy podejrzeń o szczególne przywileje?).

background image

Polska informatyka w Unii Europejskiej

72

6. PŁACE. Czy branża mogła się skutecznie oprzeć demoralizującej sile pieniądza, gdy dy-
sproporcje wynagrodzeń pomiędzy oferującymi a odbiorcami wynosiły czasem 10:1, a śred-
nia wynagrodzeń w branży kilkakrotnie przekraczała średnią krajową (ile problemów wy-
nika z dysproporcji płacowych i niskich wynagrodzeń przedstawicieli inwestującego?).

7. AUTORYTETY. Branża IT jest silnie interdyscyplinarna i musi być ze swojej istoty
zróżnicowana w poglądach i metodach działania, a brak autorytetów i zakorzenionych do-
brych zwyczajów nie ułatwia jej rozwoju i tym bardziej czyni podatną na wynaturzenia ja-
kich jesteśmy ostatnio świadkami.

8. KULTURA. Nie mając faktycznie własnej krajowej produkcji, zdani jesteśmy na techno-
logie i politykę zachodnich potentatów, co silnie wpływa na zdolność branży do wytworze-
nia własnej subkultury jednolitego działania, zgodnego z długoterminowymi celami. (...)
Czy naszą branżową kulturę tworzą zachodnie, niestety nie zawsze uczciwe, korporacje?

9. MORALNOŚĆ. Gwałtowny spadek inwestycji w ostatnich latach zaskoczył branżę
przyzwyczajoną do wzrostu sprzedaży i zysków, ale też nienawykłą do oszczędzania (trudno
wyhamować przyzwyczajenia do dużych wydatków firm i ich pracowników, które to przy-
zwyczajenia napędziły wysokie wynagrodzenia i wysokie budżety płac; trudno odzwyczaić
ludzi od luksusowych służbowych samochodów i wysokich premii; trudno odzwyczaić od
płynącego, często nie wiadomo skąd, sukcesu).

10. UCZCIWOŚĆ. Chęć wykazania się zarządów firm przed akcjonariuszami wysoką
sprzedażą, co jeszcze niedawno zapewniało godziwe marże i pokrycie kosztów, w czasie, gdy
faktycznie wartość inwestycji od dwóch lat systematycznie spadała, co spowodowało szereg
zabójczych dla branży zjawisk i działań na granicy prawa:.

!

w pościgu za kontraktami za wszelką cenę, marże spadły do poziomu, który nie zapew-
nia pokrycia kosztów działalności, w tym spłaty wysokich kosztów zaciągniętych bez-
trosko kredytów,

!

w pościgu za kontraktami za wszelką cenę zapomniano o zasadach uczciwej konkurencji
i zaczęto, na przykład, stosować dość powszechnie, jako działanie najprymitywniejsze,
dumping cenowy (co na dłuższą metę jest samobójstwem dla firmy i branży),

!

w pościgu za kontraktami i zwiększaniem sprzedaży (podobnie jak 10 lat temu na rynku
składaków!) liczne firmy branży IT (powiązane układami lub kapitałowo) zaczęły han-
dlować między sobą, tworząc specyficzne „łańcuszki św. Antoniego” (publikowany sta-
tystyczny wzrost sprzedaży na rynku IT jest efektem często trzy-, a nawet czterokrotnego
liczenia wartości obrotu tym samym produktem, a nie faktycznego wzrostu, co analitycy
łatwo mogą wykazać).

11. ETYKA. W pościgu za kontraktami i w walce konkurencyjnej zapomniano o dobrych
obyczajach i elementarnej etyce biznesowej. W pościgu tym zapominano zbyt często o prze-
strzeganiu prawa. W wyścigu o wzrost sprzedaży (bez marży!) zapomniano o kliencie, który
najwięcej na tych zjawiskach może utracić, bo kto go obsłuży za darmo?

12. SPECJALIZACJA. W pościgu za sprzedażą i pozorowaniu jej wzrostu zapomniano
o właściwej branży specjalizacji i jakości. Powszechne jest, że każdy zna się na wszystkim,
potrafi wszystko, dostarcza wszystko i opowiada, że umie to najlepiej, mimo że właśnie za-
czyna działalność w branży IT. Rozdrabniające się firmy walczą o wszystko – by wygrać
zaniżają ceny nie dbając o niezbędną „resztę”.

13. SAMOKRYTYKA. Społeczność IT uwikłana w układy i układziki, w pogoni za pienią-
dzem i straconymi złudzeniami z czasów księżycowej ekonomii, zatraciła swój instynkt sa-
mozachowawczy i zdolność do krytycznej oceny oraz publicznego napiętnowania działań
tych, którzy psują jej dobre imię, nie stosują zasad uczciwej konkurencji i podcinają szansę
na rozwój branży, w której działają. (...)

dr inż. Zbigniew Skotniczny

background image

73

Jaka przyszłość czeka polskie firmy informatyczne?

Nie można wykluczyć powstania w Polsce sytuacji takiej, jaka istnieje w innych krajach
Europy Zachodniej – w rankingach największych spółek Niemiec, Anglii czy Portugalii
trudno doszukać się rodzimych firm informatycznych. Zostały one wyparte z rynku lub wy-
kupione przez światowe koncerny, które są na tyle silne, że bez trudu zdobywają dominu-
jącą pozycję na nowych rynkach. Lokalne firmy na ogół przegrywają tę walkę.

Czy można powstrzymać ten proces? Myślę, że tak – trzeba tylko wybrać alternatywną dro-
gę rozwoju i konsekwentnie wprowadzać ją w życie. Ale po kolei ...

Pomimo wyraźnego spowolnienia rynku w roku ubiegłym wierzę, że nadchodzące lata będą
ponownie okresem szybkiego, stabilnego wzrostu. Dlaczego? Przed Polską, jej administracją
i gospodarką stoją liczne wyzwania:

!

wejście Polski do Unii Europejskiej,

!

konieczność dokończenia rozpoczętych reform,

!

zmiany prawne,

!

offset.

Nie będzie przesady w stwierdzeniu, że nowoczesna infrastruktura informatyczna może
wspomóc te procesy, ułatwić ich przebieg i przyspieszyć realizację. Najważniejsze zadania,
jakie stoją przed branżą IT, to:

!

stworzenie rejestrów państwowych,

!

przygotowanie do prowadzenia wspólnej z Unią Europejską polityki rolnej,

!

realizacja traktatu z Schengen – uszczelnienie granic,

!

budowa systemów wspomagania zarządzania dla administracji publicznej,

!

integracja rozproszonych systemów informatycznych,

!

e-administracja,

!

dostosowanie systemów bankowych do działania w ramach Unii Europejskiej,

!

budowa systemów wspomagania dowodzenia i systemy zarządzania kryzysowego.

O obrazie polskiego rynku IT decyduje również popyt i dominujące wzorce zachowań jego
uczestników. Stałą tendencją, obserwowaną już od pewnego czasu, jest zmiana wymagań
klientów, którzy realizację celów biznesowych coraz częściej łączą z informatyzacją. Wyma-
ga to od firm IT umiejętności kreowania projektów, uzasadniania ich wartości biznesowej
i przewidywania kosztów z nimi związanych. Ponadto, jedną z konsekwencji globalizacji,
liberalizacji i prywatyzacji oraz wejścia Polski w struktury Unii Europejskiej będzie poja-
wienie się ostrej konkurencji.

W obliczu wymienionych oczekiwań i zagrożeń polscy uczestnicy rynku IT mają do wyboru
cztery strategie rozwojowe o różnych „odcieniach” przewagi konkurencyjnej:

!

specjalizacja branżowa
– pozyskanie branżowego know-how,
– restrukturyzacja zatrudnienia (pozyskanie specjalistów),
– nowe partnerstwa,

!

specjalizacja technologiczna
– pozyskanie produktowego know-how,
– inwestycje w produkty,

background image

Polska informatyka w Unii Europejskiej

74

– restrukturyzacja zatrudnienia (pozyskanie specjalistów),
– nowe partnerstwa,

!

konsolidacja
– dostęp do kapitału,
– optymalizacja zatrudnienia, infrastruktury i procesów biznesowych,
– umiejętność utrzymania (motywowania) kluczowych pracowników,

!

ekspansja na rynki zagraniczne
– atrakcyjny produkt, który łatwo dostosować do warunków lokalnych,
– nowe partnerstwa (dostęp do sieci dystrybucji),
– gotowość do ponoszenia ryzyka inwestycyjnego w obcych krajach.

Są podstawy by sądzić, że wybierając jedną z czterech wyżej wymienionych możliwości pol-
skie firmy informatyczne mogą uzyskać dodatkowe szanse zdobywania kontraktów na ryn-
ku, który „skazany jest na wzrost”. Pozwoli im to sprostać niełatwym wyzwaniom nad-
chodzącej przyszłości.

Sławomir Chłoń

background image

75

Bibliografia

1. Strategia rozwoju informatyki w Polsce – stan, zalecenia, perspektywy, Raport 1. Kongre-

su Informatyki Polskiej, Poznań-Warszawa 1995; www.kongres.org.pl.

2. Rozwój informatyki w Polsce – stan, zalecenia, perspektywy, Raport 2. Kongresu Informa-

tyki Polskiej, Poznań-Warszawa 1999; www.kongres.org.pl.

3. Warunki realizacji strategii ePolska 2002-2003, Stanowisko Polskiej Izby Informatyki

i Telekomunikacji, 23 czerwca 2001, www.piit.org.pl.

4. eEUROPE+ 2003, Raport Unii Europejskiej.

5. eEurope 2005, Raport Unii Europejskiej.

6. eEurope: The Way Forward, EICTA's Recommendations for a Way out of the ICT/CE

Crisis, www.eicta.org.

background image

76

Autorzy i recenzenci

Anna Cetnarowicz-Jutkiewicz

Skarbnik Zarządu Głównego Polskiego Towarzystwa Informatycznego

Główny Specjalista w Departamencie Audytu Wewnętrznego NBP

Sławomir Chłoń

Prezes Zarządzający ComputerLand S.A.

Zbigniew Dziarnowski

Członek Rady Polskiej Izby Informatyki i Telekomunikacji

Dyrektor projektu w TEL-ENERGO S.A.

Aleksander Frydrych

Wiceprezes Polskiej Izby Informatyki i Telekomunikacji

Animator inicjatywy „Internet Obywatelski”

Prezes firmy Projecta Sp. z o.o.

Andrzej Horodeński

Publicysta

prof. dr inż. Marek Hołyński

Członek Zarządu Głównego Polskiego Towarzystwa Informatycznego

Prezes Oddziału Mazowieckiego Polskiego Towarzystwa Informatycznego

Dyrektor ds. Strategicznych ATM S.A.

dr inż. Wacław Iszkowski

Prezes Polskiej Izby Informatyki i Telekomunikacji

Członek Honorowy Polskiego Towarzystwa Informatycznego

Doradca ds. Strategii w TP Internet Sp. z o.o.

background image

Autorzy i recenzenci

77

dr inż. Małgorzata Kalinowska-Iszkowska

Członek Zarządu Głównego Polskiego Towarzystwa Informatycznego

Dyrektor Centrum Kompetencyjnego ComputerLand S.A.

adw. Xawery Konarski

Wspólnik w Kancelarii Prawnej Traple Konarski i Podrecki

Ekspert prawny Polskiej Izby Informatyki i Telekomunikacji

Ekspert prawny Stowarzyszenia Polski Rynek Oprogramowania PRO

Tomasz Kulisiewicz

Publicysta, analityk rynku i wykładowca

Współzałożyciel inicjatywy „Internet Obywatelski”

Dariusz Kupiecki

Dyrektor Naczelny ds. Informatyki

Towarzystwa Ubezpieczeniowego Allianz Polska

prof. dr hab. inż. Józef Lubacz

Dziekan Wydziału Elektroniki i Technik Informacyjnych

Politechniki Warszawskiej

dr inż. Ewa Łukasik

Członek Zarządu Głównego Polskiego Towarzystwa Informatycznego

Redaktor Biuletynu Polskiego Towarzystwa Informatycznego

Adiunkt w Instytucie Informatyki Politechniki Poznańskiej

dr inż. Marek Maniecki

Sekretarz Prezydium Rady Polskiej Izby Informatyki i Telekomunikacji

Wiceprezes Zarządu Globema Sp. z o.o.

dr hab. Andrzej Marciniak

Wiceprezes Polskiego Towarzystwa Informatycznego

Profesor Politechniki Poznańskiej

i Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu

background image

Polska informatyka w Unii Europejskiej

78

Ignacy Miedziński

Prezes Stowarzyszenia Polski Rynek Oprogramowania

Prezes Biura Projektowania Systemów Cyfrowych S.A.

dr inż. Marek Miłosz

Wiceprezes Polskiego Towarzystwa Informatycznego

Adiunkt w Katedrze Informatyki Politechniki Lubelskiej

prof. dr hab. inż. Mieczysław Muraszkiewicz

Instytut Informatyki Politechniki Warszawskiej

mgr inż. Jerzy Stanisław Nowak

Sekretarz Generalny Polskiego Towarzystwa Informatycznego

Wiesław Paluszyński

Przewodniczący Komisji Arbitrażowej

Polskiej Izby Informatyki i Telekomunikacji

Waldemar Sielski

Wiceprzewodniczący Rady Naukowej Fundacji Multis Multum

były prezes Microsoft Polska Sp. z o.o.

dr inż. Zbigniew Skotniczny

Prezes Zarządu Solidex S.A.

prof. dr hab. Zdzisław Szyjewski

Prezes Polskiego Towarzystwa Informatycznego

Dyrektor Instytutu Informatyki w Zarządzaniu

Uniwersytetu Szczecińskiego

background image

Autorzy i recenzenci

79

dr inż. Tadeusz Syryjczyk

Członek Zarządu Głównego Polskiego Towarzystwa Informatycznego

Prezes Krakowskiego Towarzystwa Przemysłowego

prof. dr hab. inż. Ryszard Tadeusiewicz

Rektor Akademii Górniczo Hutniczej

Członek Polskiej Akademii Nauk i Polskiej Akademii Umiejętności

prof. dr hab. Władysław M. Turski

Wydział Matematyki, Informatyki i Mechaniki

Uniwersytetu Warszawskiego

Członek Honorowy Polskiego Towarzystwa Informatycznego

Piotr Waglowski

Członek Zarządu Internet Society Poland

Autor serwisu VaGla.pl Prawo i Internet

Główny Konsultant Polskiej Izby Informatyki i Telekomunikacji

prof. dr hab. inż. Jan Węglarz

Dyrektor Instytutu Informatyki Politechniki Poznańskiej

Dyrektor Poznańskiego Centrum Superkomputerowo-Sieciowego

Członek Polskiej Akademii Nauk

Członek Honorowy Polskiego Towarzystwa Informatycznego

prof. dr inż. Stefan Węgrzyn

Instytut Informatyki Teoretycznej i Stosowanej Polskiej Akademii Nauk

Przewodniczący Komitetu Informatyki Polskiej Akademii Nauk

background image

3. Kongres Informatyki Polskiej

Komitet Honorowy

prof. Leszek Balcerowicz

Prezes Narodowego Banku Polskiego

Tomasz Bochenek

Dyrektor Generalny Microsoft Polska Sp. z o.o.

Krzysztof Heller

Wiceminister Infrastruktury

Marek Józefiak

Prezes Telekomunikacji Polskiej S.A.

prof. Michał Kleiber

Minister Nauki i Informatyzacji

prof. Józef Lubacz

Dziekan Wydziału Elektroniki
i Technik Informacyjnych
Politechniki Warszawskiej

Krystyna Łybacka

Minister Edukacji narodowej i Sportu

prof. Jan Madey

Instytut Informatyki
Uniwersytetu Warszawskiego

Thomas Rudel

Prezes McKinsey&Company

Tomasz Sielicki

Prezes ComputerLand S.A.

Zbigniew Skotniczny

Prezes Solidex S.A.

Wojciech Szewko

Wiceminister Nauki i Informatyzacji

prof. Ryszard Tadeusiewicz

Rektor Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie

prof. Jan Węglarz

Dyrektor Instytutu Informatyki
Politechniki Poznańskiej

prof. Stefan Węgrzyn

Przewodniczący Komitetu Informatyki
Polskiej Akademii Nauk

3. Kongres Informatyki Polskiej odbył się w dniach
2–4 czerwca 2003 roku w Poznaniu. W Kongresie
wzięło udział 275 uczestników, którzy aktywnie
przez trzy dni brali udział w sesjach plenarnych
i tematycznych. Szczególnie ważnymi uczestnikami
Kongresu byli młodzi informatycy, którzy dzięki
mecenatowi Narodowego Banku Polskiego,
Naukowo-Akademickiej Sieci Komputerowej oraz
Państwowej Wytwórni Papierów Wartościowych
mogli wziąć udział w tym wydarzeniu.
Na Kongresie gościliśmy wiele osób, którzy
dzieląc się swoim doświadczeniem oraz poglądami
przyczynili się do wielu gorących dyskusji. Gośćmi
Kongresu byli: Prezes NBP prof. Leszek Balcero-
wicz, podsekretarze stanu Krzysztof Heller oraz
Wojciech Szewko, profesorowie Józef Lubacz, Jan
Madey, Ryszard Tadeusiewicz, Władysław M. Tur-
ski, Jan Węglarz, Stefan Węgrzyn, przedstawiciele
sponsorów oraz wielu innych. Oficjalne listy do
uczestników Kongresu przesłali: Prezydent
Rzeczpospolitej Polskiej Aleksander Kwaśniewski,
Marszałek Sejmu Marek Borowski oraz Minister
Nauki i Informatyzacji prof. Michał Kleiber.
Sponsorom, mecenasom i patronom medialnym
organizatorzy i uczestnicy Kongresu wyrażają
szczere podziękowanie za ich wkład finansowy
i merytoryczny w organizację i przebieg Kongresu.
Organizatorzy dziękują również Biuru Zimny za
sprawną organizację logistyczną Kongresu.

background image

Organizatorem kongresu był
Komitet Programowy złożony
z przedstawicieli zgłoszonych
przez sześć organizacji
informatycznych:

C

Polską Izbę Informatyki
i Telekomunikacji
(PIIT),

C

Polskie Towarzystwo
Informatyczne
(PTI),

C

Stowarzyszenie Polski
Rynek Oprogramowania
(PRO),

C

Naukowe Towarzystwo
Informatyki
Ekonomicznej
(NTIE),

C

Internet Society – Poland
(ISOC),

C

Stowarzyszenie Komputer
i Sprawy Szkoły
(KISS).

Komitet Organizacyjny

Przewodniczący
Andrzej Marciniak
Wiceprezes PTI
Członkowie Komitetu
z Oddziału Wielkopolskiego PTI:
Jolanta Cybulka
Maciej Drozdowski
Stefan Grocholewski
Jan Kniat
Ewa Łukasik
Jerzy Stefanowski
Małgorzata Sterna
Łukasz Wielebski

Studenci informatyki
Politechniki Poznańskiej
z Koła Naukowego „BooBoo”:
Maciej Dziergwa
Alicja Fałdyga
Łukasz Gajda
Jakub Gorgolewski
Karol Janiak
Wojciech Jaśkowski
Piotr Kalinowski
Julia Kiełbasiewicz
Michał Kolasiński
Krzysztof Maćkowiak
Tomasz Nędza
Łukasz Piątkowski
Bartosz Pierzchlewicz
Rafał Staniszewski
Irena Stencel
Kamil Sobócki

Komitet Programowy

Przewodniczący
Wacław Iszkowski
Prezes Polskiej Izby Informatyki i Telekomunikacji
Wiceprzewodniczący:
Zdzisław Szyjewski
Prezes Polskiego Towarzystwa Informatycznego
Andrzej Marciniak, Wiceprezes Polskiego Towarzystwa Informatycznego
Waldemar Sielski
Skarbnik
Marek Maniecki, Członek Prezydium Rady PIIT

Sławomir Chabros

Komisja Rewizyjna Polskiej Izby Informatyki i Telekomunikacji

Borys Czerniejewski

Komisja Arbitrażowa Polskiej Izby Informatyki i Telekomunikacji

Zbigniew Dziarnowski

Członek Rady Polskiej Izby Informatyki i Telekomunikacji

Piotr Fuglewicz

Wiceprezes Polskiego Towarzystwa Informatycznego

Aleksander Frydrych

Wiceprezes Polskiej Izby Informatyki i Telekomunikacji

Marek Hołyński

Członek Zarządu Głównego Polskiego Towarzystwa Informatycznego

Andrzej Horodeński
Małgorzata Kalinowska-Iszkowska

Członek Zarządu Głównego Polskiego Towarzystwa Informatycznego

Sławomir Kulągowski

Członek Rady Polskiej Izby Informatyki i Telekomunikacji

Tomasz Kulisiewicz

Komisja Arbitrażowa Polskiej Izby Informatyki i Telekomunikacji

Dariusz Kupiecki
Ewa Łukasik

Członek Zarządu Głównego Polskiego Towarzystwa Informatycznego

Ignacy Miedziński

Prezes Stowarzyszenia Polski Rynek Oprogramowania

Marek Miłosz

Wiceprezes Polskiego Towarzystwa Informatycznego

Alicja Myszor

Wiceprezes Polskiego Towarzystwa Informatycznego

Adam Nowicki

Prezes Naukowgo Towarzystwa Informatyki Ekonomicznej

Wojciech Olejniczak

Członek Zarządu Głównego Polskiego Towarzystwa Informatycznego

Wiesław Paluszyński

Przewodniczący Komisji Arbitrażowej Polskiej Izby Informatyki i Telekomunikacji

Janusz Trawka

Przewodniczący Stowarzyszenia Komputer i Sprawy Szkoły

Tadeusz Wilczek

Członek Zarządu Lupus Sp. z o.o.

Andrzej Wilk

Prezes Zarządu Internet Society – Polska

Ryszard Zięciak

Członek Prezydium Rady Polskiej Izby Informatyki i Telekomunikacji

background image

Opracowanie i wydanie raportu było sponsorowane

przez następujące firmy:

Patroni medialni


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Jak będzie wyglądał rozwój informatyki w Polsce, edukacja i nauka, Informatyka
Strategia rozwoju społeczeństwa informacyjnego w Polsce
HISTORIA INFORMATYKI W POLSCE
SPOŁECZEŃSTWO INFORMACYJNE W POLSCE, Społeczeństwo informacyjne(6)
IO 0 b Praca informatyka w firmie informatycznej w Polsce 20
Historia informatyki w polsce
Samorzad terytorialny w budowie spoleczenstwa informacyjnego w Polsce e 0vgw
CIA raport o żydach w Polsce ocenzurowany
raport prawa czlowieka 2003
Historia informatyki w polsce
DOS komendy DOS-a-ściąga, szkoła, technik informatyki, INFORMATYKA-all, Ściąga z informatyki-2003
ŹRÓDŁA INFORMACJI DOTYCZĄCE RYNKU PRACY W POLSCE
diagnozowanie analiza bezrobocia, społeczny zakres bezrobocia w Polsce Raport rok 2006
Histotia Komputeryzacji w Polsce, Studia, Informatyka, Informatyka, Informatyka
kolos word - 2003, LEŚNICTWO SGGW, MATERIAŁY LEŚNICTWO SGGW, Informatyka
bezrobocie w Polsce w latach 1989-2003, makroekonomia

więcej podobnych podstron