B/018: L.E.Stefański, M.Komar - Od magii do psychotroniki czyli ars magica







Wstecz / Spis
Treści / Dalej

Epilog
Psychotroniczna propozycja światopoglądowa
Filozofowie żyjÄ…cy w różnych czasach i różnych krajach zgodnie twierdzili, że Byt stanowi jedność, a nie konglomerat rozmaitych dziaÅ‚ajÄ…cych “siÅ‚". Przeważnie wymieniano trzy takie “skÅ‚adniki" albo “aspekty" Bytu. Europejscy okultyÅ›ci nazywali je ciaÅ‚em, duszÄ… i duchem. Indyjscy teoretycy jogi trzy “pierwiastki" Bytu nazywali gunami: tamas (skÅ‚adnik cielesny, materialny), radżas (element ruchu, dziaÅ‚ania siÅ‚ wprawiajÄ…cych w ruch materiÄ™), sattwa (pierwiastek niematerialny, bÄ™dÄ…cy przyczynÄ… każdego celowego dziaÅ‚ania). W einsteinowskiej fizyce ciaÅ‚o i dusza nazywajÄ… siÄ™ masa i energia, a wzór E = mc2 mówi o ich jednoÅ›ci. W myÅ›l tego wzoru masa może przeksztaÅ‚cić siÄ™ w energiÄ™ i odwrotnie. Tak dzieje siÄ™ na przykÅ‚ad w reaktorach atomowych. W ostatnich dziesiÄ™cioleciach fizyków o szerszych horyzontach myÅ›lowych zaczÄ…Å‚ mocno niepokoić brak trzeciego skÅ‚adnika bytu: niematerialnego, porzÄ…dkujÄ…cego, organizujÄ…cego, formotwórczego. Cybernetycy nazwali ten skÅ‚adnik informacjÄ…. To wÅ‚aÅ›nie ta niematerialna informacja, zawarta w molekuÅ‚ach soli kuchennej krystalizujÄ…cej z roztworu, zawsze powoduje tworzenie siÄ™ kryształów w ksztaÅ‚cie szeÅ›cianów. Nie co innego jak informacja każe też ewoluować gatunkom zwierzÄ…t i roÅ›lin. TÄ™ sprawÄ™ omawia sÅ‚awny biolog brytyjski, Rupert Sheldrake, twórca koncepcji “pól morfogenetycznych" (czyli “formotwórczych"). Profesor Shiuji Inomata, japoÅ„ski fizyk, ten trzeci, niematerialny skÅ‚adnik Bytu nazywa Å›wiadomoÅ›ciÄ… (Q) i próbuje powiÄ…zać go z dwoma skÅ‚adnikami materialnymi
z masą (m) i z energią (E). Myśl swoją przedstawi a profesor w postaci rysunku. (poniżej).

Zauważmy, że strzałki pomiędzy kółeczkami symbolizującymi masę i energię są skierowane w obu kierunkach. To znaczy: masa, czyli przedmiot konkretny, materialny może w pewnych warunkach zniknąć i stać się energią. Albo też odwrotnie. Dlatego u dołu widzimy ściśle ujmujący tę sprawę wzór Einsteina. Nowością wprowadzoną przez profesora Inomatę jest jego twierdzenie, że podobne zależności istniejątakże pomiędzy masą i świadomością. Wprawdzie dawni magowie jakby intuicyjnie przeczuwali również i takie możliwości, ale japoński fizyk uzasadnia swoje twierdzenie matematycznymi wzorami. Piękną przyszłość jestem skłonny wróżyć profesorowi Inomacie i jego teoriom. Z tym wybitnym uczonym miałem możność zetknąć się już w roku 1983 na V Międzynarodowej Konferencji Psychotronicznej w Bratysławie. Ale dopiero w Budapeszcie na Konferencji w 1991 r. z gąszczu matematycznych wzorów wyłoniła się koncepcja zrozumiała nie tylko dla teoretyków fizyki. Jeśli obliczenia Inomaty obronią się w dyskusjach z profesjonalistami, ich autor ma szansę zdobycia sławy drugiego Einsteina.