Stefan Niesioøowski
18 marca 2012
Osiecka we wspomnieniach Niesioøowskiego
Pami tajmy o Osieckiej
15 lat temu umarøa Agnieszka Osiecka. Dla mojego pokolenia, w znacznym stopniu wychowanego na jej piosenkach, byøa jedn z
tych osób, dzi ki którym w czasach PRL istniaøy, tak przecie zawsze potrzebne, enklawy rado ci i pi kna.
Jeremi Przybora pisaø niedøugo po mierci Osieckiej: „To ona, Agnieszka, jest jedn z tych, którzy uczynili ten nasz »barak« a tak »wesoøym«. To ta
piewczyni (nie, nie apologetka!) PRL-u sprawiøa, e z jego zgrzebno-siermi nej i chøopsko-robotniczo-pracuj cej inteligenckiej szarzyzny wykwitø
wspaniaøy, barwny kwiat poezji jej piosenek”. Nie byøa politykiem w najmniejszym stopniu, ale dzi ki inteligencji i darowi obserwacji oraz trafnej syntezy
umiaøa w kilku zdaniach odnie si do peerelowskiej rzeczywisto ci.
Byøa zawsze po stronie wolno ci i tym samym w opozycji wobec dyktatury, chocia nie byøa to opozycja stricte polityczna. Soø enicyn napisaø kiedy ,
szukaj c dróg wyj cia z panuj cej w Rosji dyktatury, e ka da prawda, pi kno, miøo , dobro, ka dy gest solidarno ci s obszarami wolno ci wydartymi
dyktaturze i przybli aj jej upadek.
Chocia bardzo wówczas møoda, wietnie zrozumiaøa znaczenie pa dziernikowego przeøomu:
Bukiety wtenczas, jak wiadomo,
z czerwonych plotøo si go dzików.
Ojczy nie naszej krytej søom ,
nigdy nie dosy Pa dzierników...
My my to mieli,
nam to dali,
to do nas si u miechn ø Bóg.
Ja, kiedy przyszøam, jeszcze grali,
ja kiedy przyszøam, piewaø róg.
Wyjrzaøy wi te søowa z szuflad,
w sercach zakwitøy amaranty,
ton øy pr dko na dnie kufla
søowa wytartej propagandy.
Chøopa zbudzili, by braø ziemi ,
koøchozowego zmietli stracha,
i nowe nam wschodziøo plemi –
od Toeplitza do Himilsbacha...
Ja – wychowana bez historii,
pomi dzy Marksem a matczyskiem,
ja nie wiedziaøam, co tak boli,
gdy agitator idzie r yskiem.
I nagle – patrzcie – parlamenty,
o demokracji dyskusyje,
kto ich nauczyø, Panie wi ty...
Jak to w czøowieku døugo yje...
Ten wiersz znakomicie pasuje równie do 1989 r. Jak to si staøo, e po 45 latach braku peønej wolno ci, mimo przerwanej w zasadzie ci gøo ci pokole
pami taj cych demokracj , tak bardzo udaøo si nam t demokracj odbudowa . A przecie wystarczy pojecha na wschód, aby przekona si , e mogøo
by zupeønie inaczej. Oczywi cie, pa dziernik nie oznaczaø niepodlegøo ci i wolno ci, ale byø zasadnicz fundamentaln zmian na lepsze w porównaniu ze
stalinowskim terrorem. Twierdzenie, e nic w Polsce od 1944 do 1989 r. si nie zmieniøo, jest brutalnym faøszowaniem historii. I trzeba byøo czeka na
przesøuchanie na „dwunastce” na Mokotowie, odwiedza wi zienia, areszty ledcze i komisariaty, aby zrozumie ró nice pomi dzy tymi przybytkami po
1956 r. a stalinowskimi katowniami.
Nie byøa antykomunistk , nie miaøa obowi zku ni by , znakomicie wykorzystaøa swój wielki talent poetycki i swoj inteligencj dla dobrej sprawy, a przy
okazji dobrze zdaøa egzamin z patriotyzmu, przewo c ksi ki i teksty paryskiej „Kultury”, nie boj c si kontaktów z Jerzym Giedroyciem i demokratyczn
opozycj , podpisuj c apele do wøadz, mi dzy innymi w obronie wi niów Ruchu. Przez kilka lat nie otrzymywaøa paszportu.
To byøo pod koniec 1971 albo na pocz tku 1972 r., podpisy zbierali – o ile dobrze pami tam – Wiktor Woroszylski i Adam Michnik, a Agnieszka Osiecka
zapisaøa w swoim dzienniku: „W pierwszej chwili troch si baøam, ale pomy laøam, e siedem lat, które chc im zabra z ycia, to strasznie du o. Siedem
lat! Je li co da si zrobi , to cudownie, ale w tpi . A co my ryzykujemy? Paszport, piosenki, to dzi furda. Boj si tylko nowych przesøucha ”.
Wszyscy si wtedy bali my przesøucha . Te siedem lat otrzymali Andrzej Czuma i pisz cy niniejsze. W jednym z wierszy Osiecka napisaøa bardzo szczerze
i odwa nie:
jest kilka miejsc,
których chciaøabym unikn :
rze nia miejska,
wielka szpitalna sala,
nieczynny automat na dalekiej wsi,
cela wi zienna
z maøym okienkiem,
Strona 1 z 4
Osiecka we wspomnieniach Niesioøowskiego | Pami tajmy o Osieckiej - Polityka.pl
2012-03-19
http://www.polityka.pl/kultura/aktualnoscikulturalne/1524907,1,osiecka-we-wspomni...
wysoko.
Baøa si tak e zakazu druku, co zrozumiaøe, i my l , e dobrze si staøo, i los oszcz dziø jej wi ziennego okienka (z pewno ci nie byøoby wielu pi knych
piosenek), chocia ju nie szpitalnej sali i zwi zanego z tym cierpienia.
Motywy spoøeczne w wierszach i piosenkach Osieckiej byøy rzadkie i na ogóø wø czone w szerszy kontekst, ale jak ju byøy, to prawie zawsze zapadaøy w
pami :
Módlmy si
za kierowców autobusów podmiejskich,
aby nie byli senni i przem czeni,
módlmy si
za chorych w szpitalach,
aby przenie li ich z korytarza,
módlmy si
za zmarzni te nauczycielki w bardzo du ych
kaloszach.
Jednak okazaøo si , e mimo wszystko wystarczyøo w Polsce ludzi, którzy najpierw ogl dali wiat przez wi zienne okienka, a w sprzyjaj cych
okoliczno ciach doprowadzili nasz kraj do wolno ci i odbudowali demokracj . Staø si cud 4 czerwca 1989 r., podobny do cudu 11 listopada 1918 r.
Piosenki Agnieszki Osieckiej byøy troch jak kwiat na niegu w „Zacz tym zeszycie”, enklaw wolno ci – jak „Tygodnik Powszechny”, w pewnych okresach
tak e POLITYKA, Kabaret Starszych Panów czy, w innym wymiarze, kazania prymasa Wyszy skiego. Dzi ki tym enklawom øatwiej byøo czeka i w ko cu
doczeka .
Jej piosenek uczyli my si na pami , piewali my je na obozach studenckich, tak e obozach duszpasterstwa akademickiego, na autostopie, w górach i
nad morzem, w akademikach, na prywatkach – najcz ciej – siedzieli my jak w kinie, wsz dzie. To byøy przede wszystkim piosenki o miøo ci z motywem
zauroczenia, fascynacji i przemijania. Czasami dowcipne, ale cz ciej wzruszaj ce i w tym wzruszeniu delikatnie smutne, a przez to dodatkowo pi kne.
Ach, kim jest ta pani,
co zwie si miøo ci ,
któ umie tak zrani ,
przerazi podøo ci .
Ach, któ to, ach kto
podaje ci kwiat,
by wyrwa go z r k,
by odej hen w wiat.
Ale z drugiej strony stale wracaøa do motywu miøo ci jako lekarstwa na wszystko. Jak si ma 20 lat, stypendium naukowe i przed sob wakacje na
Mazurach albo w Bieszczadach, to trudno si z tym nie zgodzi :
A my dajmy, dajmy, dajmy
zaskoczy si miøo ci,
nie zawracajmy
z poøowy drogi w dóø,
tylko dajmy, dajmy, dajmy
zaskoczy si rado ci
i nie wpuszczajmy
rozpaczy na nasz stóø.
Albo:
Nie wierz w to,
e wszystko byøo ju ,
pozwólcie mi
na jeszcze par ró :
Jeszcze tylko raz pokocha ,
ach, jeszcze jeden raz.
I jednocze nie z bardzo cz sto towarzysz cym miøo ci motywem rozczarowania i przemijania:
A mnie oszukuj mile
u miechem, søowem, gestem,
dopóki jestem, dopóki jestem...
Jak wiadomo, jej ycie nie uøo yøo si jak w znanej bajce: pokochali si , pobrali i yli døugo i szcz liwie. Ale taka bajka rzadko zdarza si w yciu.
W piosenkach cz sto pojawiaøy si motywy przypadkowych spotka i maøych stacyjek. Takie byøy ówczesne realia, kiedy prawie nikt nie miaø samochodu i
podró owaøo si kolej .
S maøe stacje wielkich kolei,
nieznane jak obce imiona,
maøe stacje obcych kolei –
jaki napis i rampa zielona.
Na takiej stacji, dawno ju temu,
z daleka jad c daleko,
Strona 2 z 4
Osiecka we wspomnieniach Niesioøowskiego | Pami tajmy o Osieckiej - Polityka.pl
2012-03-19
http://www.polityka.pl/kultura/aktualnoscikulturalne/1524907,1,osiecka-we-wspomni...
widziaøem dziewczyn w niebieskim szaliku,
jak piøa na stacji mleko.
A tak e motyw wakacyjnych miøo ci i listów:
Zreszt søów nie b dzie wiele,
wakacyjny, zwykøy list,
e jest las, a w lesie ziele ,
w li ciach jasny kosa gwizd.
I z mazurskimi jeziorami w tle, których pi kna nikt chyba tak jak Osiecka nie potrafiø dostrzec i opisa :
Jeszcze ci nie porównaøam,
jak porówna trzeba,
jeszcze ci nie przychyliøam
ziemi ani nieba.
Jeszcze z tob nie obiegøam
wszystkich mórz i jezior,
jeszcze ci nie uwierzyøam,
tak jak ludzie wierz ...
To wszystko tworzyøo wiat, w którym mo na byøo chowa si przed szar rzeczywisto ci , i na tym polegaøa absolutnie niepowtarzalna uroda piosenek
Agnieszki Osieckiej. Tak e w wi zieniu czekaøem, kiedy przez betoniar (gøo nik) radiow zøa puszcz jak piosenk Osieckiej. Bardzo lubiøem wtedy,
patrz c, jak za oknem zmieniaj si pory roku, powtarza sobie: „W óøtych promieniach li ci brzoza dopala si licznie. Stycze mi stuka za styczniem,
grudzie ucieka za grudniem”. Nawet co bardziej wra liwi kryminali ci przystawali pod betoniar i mówili: To jest øadne. My l , e to byøy najlepsze
recenzje piosenek Osieckiej.
W obozach internowani dyskutowali, czy skorzysta z oferty wøadz i wyjecha , czy zosta ? Ja mówiøem wtedy – fico (zostaj , byøo to hasøo
Portugalczyków w Angoli). Jacek Bierezin tak e chciaø zosta , przynajmniej dopóki nie zachorowaøa Anka Kowalska, i powtarzaø: „w ród ptaków wielkie
poruszenie, ci odlatuj , ci zostaj ”.
Chyba nie mogøaby y i tworzy poza Polsk . Nieprzypadkowo napisaøa:
Nie, nie aøuj ,
przeciwnie, bardzo ci dzi kuj
za to, e jeste moim krajem,
e jeste piekøem mym i rajem...
nie aøuj , nie aøuj , nie aøuj ...
Odchodziøa stopniowo, coraz bardziej chora, nigdy niedbaj ca o sprawy materialne, pomagaj ca innym, chyba w jakim sensie samotna, odwa nie
potrafiøa patrze mierci w oczy i zastanawia si , jak jest Tam, po drugiej stronie. Sk d nikt nie wraca.
Skoro stamt d nikt nie wraca
to kto wie –
mo e w ko cu nie jest tam najgorzej...
Mo e jednak pachnie tam jodøa,
mo e skóra z t sknoty nie boli,
s ywe ryby i anioøy,
i szklanki ze szkøa
i ty mnie kochasz.
Coraz bardziej chora staraøa si nie przysparza trosk i zmartwie tym, którzy byli przy niej, i ci gle wracaøa do pytania: jak Tam jest?
A Ty, który wszystko znasz,
terminy wi ta i zagøady,
powiedz nam – jak jest tam,
po tamtej stronie lady?
Czy si tam sieje zbo e,
czy si po prostu trwa,
mo e tam maj (morze)
i czy jest taki kto jak ja...
I jeszcze zd yøa napisa litani do skowronka, chyba ostatni wiersz i chyba jeden z najpi kniejszych:
We mnie tøucze si wiatr i piewa róg.
Posøuchajcie,
litani do skowronka ju pisze Bóg.
posøuchajcie, ju przystan ø
z ciekawo ci czas.
egnam was...
My l , e teraz, kiedy stan øa przed Tym, który jest Miøo ci i czasami tylko miewa bardzo marnych i caøkowicie samozwa czych ambasadorów na tym
wiecie, odnalazøa miøo , spokój i szcz cie, których tak uparcie i cz sto bezradnie szukaøa „po tej stronie lady”.
Wykonanie Javatech | Prawa autorskie © S.P. Polityka
Strona 3 z 4
Osiecka we wspomnieniach Niesioøowskiego | Pami tajmy o Osieckiej - Polityka.pl
2012-03-19
http://www.polityka.pl/kultura/aktualnoscikulturalne/1524907,1,osiecka-we-wspomni...
Strona 4 z 4
Osiecka we wspomnieniach Niesioøowskiego | Pami tajmy o Osieckiej - Polityka.pl
2012-03-19
http://www.polityka.pl/kultura/aktualnoscikulturalne/1524907,1,osiecka-we-wspomni...