Przyjaciele są jak anioły,
Które stawiają nas na nogi,
Kiedy nasze skrzydła mają kłopoty
Z przypomnieniem sobie,
Jak się lata…
Kim jest dla mnie przyjaciel?
Mówiąc najprościej jest kimś, kto
pozwala mi być taką,
jaką jestem i nie myśli, że jestem
niespełna rozumu.
Ktoś, kto z wyrazu mojej twarzy
odczytuje, że potrzebuje
porozmawiać o tym,
co się dzieje lub nie w moim
życiu. Udziela mi wsparcia bez
osądzania.
Przyjaciel to ktoś, kto mnie potrzebuje,
ufa mi i jest szczęśliwy, gdy przynoszę dobre nowiny
- to ktoś, kto nigdy nie odejdzie.
Jeśli jest coś, co uszlachetnia duszę, to mieć
przyjaciela.
Jeśli jest coś, co jeszcze bardziej uszlachetnia
duszę, to samemu być przyjacielem.
Niech śmiech oraz wspólne przyjemności
nadają przyjaźni słodyczy.
Gdyż w rosie niewielkich spraw
serce znajduje swój poranek i świeżość.
Przyjaciele, Ty i ja.
Jak przyprowadzisz nowego przyjaciela, będziemy w trójkę.
Stworzymy grupę i będziemy paczką przyjaciół.
Nigdy nie będzie początku ani końca.
Najlepszym przyjacielem jest ten,
kto nie pytając o powód twego smutku,
potrafi sprawić, że znów wraca radość.
Czasami trzeba usiąść obok
i czyjąś dłoń zamknąć w swojej dłoni,
wtedy nawet łzy
będą smakować jak szczęście.
Ciągle jeszcze istnieją wśród nas anioły.
Nie mają wprawdzie żadnych skrzydeł,
lecz ich serce jest bezpiecznym portem dla wszystkich,
którzy są w potrzebie.
Wyciągają ręce i proponują swoją przyjaźń.
Teraz wiem, że świat nie jest pełen obcych,
lecz jest pełen ludzi czekających tylko na to,
aby się do nich odezwać.