T: Jak budować
cywilizację
miłości?
Jan Paweł II, List do rodzin,
13
•Rodzina właśnie leży u podstaw tego, co
Paweł VI nazwał „cywilizacją miłości”.
Pojęcie to przyjęło się w nauczaniu
Kościoła, zadomowiło się w nim i utrwaliło.
Dzisiaj już trudno wymyślić jakąkolwiek
wypowiedź Kościoła czy też o Kościele,
która by pojęcie cywilizacji miłości
pomijała. Wiąże się ono ze
starochrześcijańską tradycją „Kościoła
domowego”, ma jednak równocześnie
precyzyjne odniesienie do współczesnej
epoki.
•Sam wyraz «cywilizacja»
etymologicznie pochodzi od
civis – «obywatel» i podkreśla
wymiar polityczny bytowania
każdego człowieka.
Natomiast głębszy sens
wyrażenia „cywilizacja” jest
nie tyle polityczny, ile po
prostu „humanistyczny”.
Cywilizacja należy do dziejów
człowieka, odpowiadając jego
duchowości oraz moralności:
stworzony na obraz i podobieństwo
Boże człowiek otrzymał świat z rąk
Stwórcy z zadaniem, by tworzył go
na swój obraz i podobieństwo.
W spełnianiu tego zadania odnajduje
swe źródło cywilizacja, to znaczy
ostatecznie „humanizacja świata”.
• Cywilizacja miłości rozpoczyna się wraz
z objawieniem Boga, który „jest Miłością”, jak
mówi św. Jan (1 J 4, 8-16), i jest ona opisana
dokładnie przez św. Pawła w hymnie o miłości
w Pierwszym Liście do Koryntian (13, 1-13). Tego
rodzaju cywilizacja jest głęboko związana
z miłością, jaka „rozlana jest w sercach naszych
przez Ducha Świętego, który został nam dany”
(Rz 5, 5), i wzrasta dzięki systematycznej uprawie,
o czym tak przejmująco mówi przypowieść
ewangeliczna o krzewie winnym i latoroślach: Ja
jestem prawdziwym krzewem winnym, a Ojciec
mój jest tym, który [go] uprawia. Każdą latorośl,
która we Mnie nie przynosi owocu, odcina,
a każdą, która przynosi owoc, oczyszcza, aby
przynosiła owoc obfitszy (J 15, 1-2)
Ps 1, 1-3
Szczęśliwy człowiek, który nie idzie za
radą występnych,
nie wchodzi na drogę grzeszników
i nie siada w kole szyderców,
lecz w Prawie Pańskim upodobał sobie
i rozmyśla nad nim dniem i nocą.
On jest jak drzewo zasadzone nad
płynącą wodą,
które wydaje owoc w swoim czasie.
Liście jego nie więdną,
a wszystko, co czyni jest udane (Ps 1, 1-
3).
Ef 4, 22-32
• Trzeba porzucić dawnego człowieka,
który ulega zepsuciu na skutek
zwodniczych żądz, odnawiać się
duchem w waszym myśleniu
i przyoblec człowieka nowego,
stworzonego według Boga,
w sprawiedliwości i prawdziwej
świętości. Dlatego odrzuciwszy
kłamstwo: niech każdy z was mówi
prawdę do bliźniego, bo jesteście
nawzajem dla siebie członkami.
•Gniewajcie się, a nie grzeszcie:
niech nad waszym gniewem nie
zachodzi słońce! Ani nie
dawajcie miejsca diabłu! Kto
dotąd kradł, niech już przestanie
kraść, lecz raczej niech pracuje
uczciwie własnymi rękami, by
miał z czego udzielać
potrzebującemu.
•Niech nie wychodzi z waszych
ust żadna mowa szkodliwa,
lecz tylko budująca, zależnie
od potrzeby, by wyświadczała
dobro słuchającym. I nie
zasmucajcie Bożego Ducha
Świętego, którym zostaliście
opieczętowani na dzień
odkupienia.
•Niech zniknie spośród was
wszelka gorycz, uniesienie,
gniew, wrzaskliwość,
znieważenie – wraz z wszelką
złością. Bądźcie dla siebie
nawzajem dobrzy i miłosierni!
Przebaczajcie sobie, tak jak
i Bóg nam przebaczył
w Chrystusie.
Dziękuję za uwagę!