O N T O L O G I A E G Z Y S T E N C J A L N A
Heidegger Martin 1889-
1976
Co jest istotą egzystencji człowieka? Byt i czas
(Zein und Zeit), 1927
1.REDUKCJA FENOMENOLOGICZNA
Przejdźmy od bytu (Seiende) do bycia (Sein) tego bytu. Czyli tego w jaki sposób
on istnieje, co jest w tym istnieniu najistotniejsze co się już nie da zredukować
w procesie pojmowania go. Co to znaczy, że ten byt
jest?
Przedmiotem pytania
jest byt o charakterze
Dasein
, ( da - tu, jawnie+sein =bycie tu) „bycie tu” czyli
człowiek, każdy z nas.
Redukcja fenomenologiczna - to koncentracja na samym pytaniu o sens bycia.
Pytając o byt, człowiek kwestionuje samego siebie, to jest jakby szczelina w
tożsamości. I i tylko człowiek może to zrobić. Najinteligentniejsze zwierzę nie
pyta jaki jest sens jego bycia tu i teraz, ten sens który wykracza ponad
bieżącą chwilę.
Nie „myślę, więc jestem” więc nie prymat świadomości nad bytem, ale prymat
bycia -„jestem” zawsze stoi na pierwszym miejscu, jako fakt podstawowy oraz
próba zrozumienia bycia. Co to dla mnie znaczy „jestem?”
Ci, którzy nie obejmują refleksją swojego bycia, istnieją inaczej niż ci,
którzy widzą w niej problem. Codzienność chroni przed problemami, jest
domeną oczywistości, mechanicznych działań, nawyków
2
Narzędzia i współbycie
Temat analizy egzystencjalnej – byt egzystencji ludzkiej,
Dasein (być tu). Składnikiem struktury Dasein jest In -der
-Welt –sein ( bycie w świecie) i Mitsein (współbycie z
innymi). Tylko tak może istnieć Dasein, człowiek w
świecie i z innymi , w sieci relacji. Inaczej nie można
człowieka rozpatrywać, bo inaczej nie istnieje.
Z perspektywy codziennej świat jest morzem rzeczy.
Rzeczy są dla ludzi narzędziami. Da (sein) da- ma aspekt
aktywny, pragma, działanie, a bez narzędzi nie ma
działania, a jedno narzędzie odsyła do innego narzędzia,
tworzą one całościową strukturę zorganizowaną przez
człowieka, skorelowaną z człowiekiem. Narzędzia
świadczą o tym , że w świecie działają też inni ludzie.
3
Świat jako całość, działanie
Człowiek nie jest tylko tym kim jest, jest też
całokształtem swoich możliwości. Jedne rozwija, z innych
rezygnuje. Istnienie człowieka jest działaniem, które
realizuje się przez użycie narzędzi i wobec rzeczy,
człowiek jednak nie ogarnia tej całości , nie widzi
tego, że to on nadaje sens rzeczom, widzi poszczególne
rzeczy, pojedyncze narzędzia i może uważać, że gdyby
ich nie było mógłby być bierny, „żyć wygodnie i
spokojnie”. Potoczne działanie skłania człowieka do
widzenie poszczególnych rzeczy zamiast świata i do
ujmowania siebie jako rzeczy (wszystko widzi osobno i
nie widzi swoich wyborów, swojej decyzji).Rzecz jest
bierna, rzecz nie ponosi odpowiedzialności.
4
Ontologia fundamentalna
Czym jest bycie? Każde pytanie zawiera słowo
„jest”, ale co to znaczy „ jest”? Zdefiniować bycia
nie umiemy, ale rozumiemy ten fenomen.
Dlaczego jest Byt a nie raczej Nic? Czym jest
nic, nicość? Nicość
jest…
- ale
nie jest
właśnie.
Nicość „jest” czystym nie-byciem.
Egzystencja to chwytanie bytów innych w ich
byciu. Podobnie Dasein wychodzi w stronę swojego
własnego bycia. Dysponuje tu pewnym
przedpojęciowym zrozumieniem, które ma
charakter projektu. Dasein projektuje, czyli
rozumiejąco traktuje swoją możliwość bycia.
5
Bycie- w - świecie i SIĘ
Niemniej Dasein jest oddzielone od pytań o swoje bycie przez codzienność.
Dasein wychodząc poza siebie, transcenduje w stronę świata, realizuje swój
projekt bycia. Jego treść zasłania nam bycie ( jak drzewa las, jak wzór na
materiale, fakt, że to materiał).
Dasein to
bycie -w -świecie (In - der -Welt – sein),
jego projekty są rzucone w
świat i on jest rzucony w świat , którego nie wybrał, ale zastał. Odnoszenie się
do innych bytów jest realizowaniem swojego projektu, uświadamianiem sobie
że jest bytem rzuconym między inne byty. Można tam bytować na zasadzie
„
się” (Man)
tak SIĘ robi, myśli, ocenia, wierzy etc – to bezosobowa forma
bytu. ( O tym pisał Fromm w Ucieczce od wolności, o „ się „ …)
Man-selbst, Samo się - zwolniony jest z trudu rozumienia świata i siebie. Tak
się robi, bo tak się robi, tak się robiło, taki jest zwyczaj, powszechne
mniemanie, etc. Tak się żyje…
W tej sytuacji nie ma pytań, zatopienie w tym odwiecznym porządku maskuje
fakt, że się on kiedyś skończy, wraz ze śmiercią, bo „umiera się” ale zawsze
umiera ktoś inny, nie ja.
Chodzi o to powiada Heidegger, żeby oceniać własne życie z punktu widzenia
nicości, nie sąsiadów.
6
Troska (Sorge), przypadkowość bycia, trwoga (angst)
Kiedy człowiek zda sobie sprawę z faktu rzucenia w świat i
kiedy styka się w otwarty sposób z byciem innych, wtedy
przechodzi od bycia potocznego, od bycia w oczywistości
„się” do autentycznego bycia. Granicą i oznaka przejścia
jest
troska (Sorge)
o te napotkane byty, i o własne bycie -w -
świecie. Pojawia się zrozumienie przypadkowości tego bycia,
co jest przejawem samej skończoności, i konieczności
realizowania projektów. Ta troska zjawia się jako odpowiedz
na poczucie trwogi (Angst), rodzaju lęku, które, w
przeciwieństwie do strachu, odnosi się do samego bycia, a
raczej nie-bycia, do nicości. Trwoga wydobywa nicość , ale
tylko wobec nicości wpadamy na trop bycia i staramy się je
rozumieć.
(Inaczej możemy to nazwać lękiem egzystencjalnym, lęk o sens
naszego własnego życia, naszego bytu, jego sensu.)
7
Byt- ku -śmierci
W trosce i w trwodze ujawnia się czasowość bytu,
pozwala ona wybiegać ku temu, czego jeszcze nie
ma. Wyprzedza też swoje własne bycie postrzegając
perspektywę ostateczną, śmierć.
Byt- ku – śmierci ( Zein -zum -Tode), ujawnia naturę
rzucenia – w – świat i bycia – w –świecie.
Zatroskanie tworzy jedność naszej przeszłości,
teraźniejszości i przyszłości. Czasowość umożliwia
zrozumienie sensu bytu ludzkiego.
Gdyby nie czas, nie perspektywa śmierci nie
mierzylibyśmy się z problemem własnego bytu,
własnej egzystencji.
8
Martin Heidegger
9