Przekaz 8
Wstecz / Spis treści
PYTANIA DOTYCZĄCE CZŁOWIEKA
Kim jest człowiek?
"Człowiek. Kim jest i skąd pochodzi? To jest pytanie jakie zadajecie sobie od wieków a przecież odpowiedź na nie jest niezwykle prosta. Trzeba tylko na byt Wasz spojrzeć z punktu widzenia kolejnych wcieleń, kolejnych prób dokonywanych przez ENERGIĘ w materii. Otóż człowiek to z jednej strony powłoka cielesna - fizyczna, która rządzi się swoimi prawami. Te prawa znacie już dosyć dobrze bo są to prawa biologii. Jednak do praw tych musicie dodać coś co powoduje, że ta materia nie umiera, tylko przeciwnie, żyje i to przez wiele lat, rozwija się, czasem modyfikuje. Jest to dusza, czyli mówiąc krótko ENERGIA, która to ciało zasila, powoduje, że chce ono żyć i zasila je swoją wolną myślą. Jesteście zatem tutaj pewnego rodzaju niewolnikami materii, jak rycerz w zbroi, która krępuje jego ruchy, tłumi głos i powoduje że niewiele widzi, niewiele słyszy, a to co wie i robi także jest ograniczone i jest to zwykle walka o przetrwanie. Wy tutaj z tą zbroją walczycie i na przełomie wieków przyszłych może się z niej zupełnie wyzwolicie, zawładniecie nią tak że nie będziecie już musieli inkarnować na Ziemi, bo nie będzie po co. Reasumując człowiek to pewnego rodzaju symbioza zasymilowanej ENERGII, która "wchodzi" w ciało materialne by móc poprzez cierpienie, ból a także radość i zabawę doskonalić się."
Czy człowiek jest jedynie Energią, która wciela się w ciało człowieka fizycznego czy też jest on specyficznym rodzajem Energii ?
"Człowiek jest to specyficzna energia, a właściwie połączenie - kumulacja różnych rodzajów energii. Jest to twór taki, że ENERGIA IDEALNA, a więc zaświatowa wciela się w materią. A materia to przecież także jest pewien rodzaj energii, tyle ze rozumiany na trochę innym poziomie, można by powiedzieć wymiarze. Tak więc człowiek to twór mający na celu poprzez użytkowanie i życie w tym wymiarze, bycie prymitywną energią (tak możemy powiedzieć) dać naładowanie ENERGII ZAŚWIATOWEJ, która jest wszechogarniająca, wielka, pozbawiona ograniczeń i idealna. Dlatego też sama z siebie nie może podnieść swoich wibracji. Myślę, że nie wszyscy rozumieją to rozróżnienie pomiędzy ENERGIĄ ZAŚWIATOWĄ, a energią ludzką, ziemską. Jednak myślę, że z czasem zrozumiecie, gdy dalej będziemy drążyć ten temat."
Czy to, że człowiek jest specyficzną Energią to oznacza, że taką został stworzony ? Czy może ewoluował z innej, niższej duchowo Energii i kiedyś stanie się z kolei jeszcze inną Energią, duchowo wyższą ?
"Zadając to pytanie piszesz - człowiek, a myślisz - ENERGIA. Jest to pewna sprzeczność, bo człowiek to energia tutaj na Ziemi, uwikłana w ciało ludzkie, natomiast po odejściu w Zaświat coś takiego jak człowiek przestaje istnieć. Wytłumaczę to obrazowo. Jesteś energią, która nigdy się nie wcieliła w ciało człowieka lub wcieliła się w inną formę bytu materialnego. Nie jesteś zatem człowiekiem i nigdy nim nie byłeś. Jesteś za to ENERGIĄ, BYTEM ENERGETYCZNYM. Dlatego w przyszłości proszę o to rozróżnienie, aby nie mylić tych dwóch pojęć. Jeżeli chodzi zaś o odpowiedź na twoje pytania to ENERGIE nie zostały stworzone, choć Wam się wydaje, że wszystko musi mieć swój początek. Trudno jest Wam to wytłumaczyć gdyż Wy macie CZAS, a my GO NIE MAMY. Wyobraźcie sobie zatem, że czas stoi w miejscu, że go nie ma. Czy w takim razie można mówić, że się kiedyś urodziliście, skoro nikt nie wie jak długo żyjecie? Może jesteście ciągle? Tak jest w Zaświatach. Jednak ENERGIE nie są stałe. One chcą się doskonalić, gdyż nie zawsze miały taki sam poziom wibracji, czyli ładunek. Trudno powiedzieć Wam dlaczego jedni w Zaświatach mają więcej, drudzy mniej ENERGII. Tak jest i jest to sprawiedliwe, może dlatego, że Byty same nad tą ENERGIĄ pracują, rozwijają ją, wzmacniają. Dlatego jesteście na Ziemi - aby się rozwijać, dążyć do nieskończoności swojego ładunku. Rozwój ten u Was objawia się w rozwoju DUCHOWYM, a u Nas to rozwój ENERGII. Można więc powiedzieć, że dla Was jesteśmy "DUCHAMI" czyli czymś co ma świadomość, pewien punkt widzenia itp. Wszystko to zamyka się u nas jednym słowem ENERGIA. Jest to słowo bardzo nieścisłe w Waszym słowniku, jednak naprawdę trudno to inaczej określać. Dlatego pamiętajcie, że jest to określenie bardzo wieloznaczne!"
Rozumiem więc, że nie ma Energii jakichś i Energii innych. Są po prostu Energie o zmiennym poziomie energetycznym. Zaś człowiekiem stają się tylko na Ziemi. Czy tak?
"W zasadzie tak. Jesteśmy zbudowani z "jednej gliny", czyli ENERGII. To ona nas rozróżnia: mała lub duża. Jest ona jedynym czynnikiem dzielącym nas na grupy energetyczne, czyli byty o różnym poziomie rozwoju. Dlatego też mówię, że zwierzęta to inny rodzaj bytów, inne ENERGIE, a to przede wszystkim dlatego, że ich ENERGIA jest tak mała w porównaniu do naszej, że nigdy nie osiągną naszego poziomu duchowego rozwoju. Mogą się one rozwijać w świecie bólu i cierpienia oraz takich emocji jak głód, strach, radość, czy zimno. Jednak nie stworzą nigdy tak skomplikowanych bytów będących MYŚLICIELAMI. Jest to w dużej mierze uwarunkowane poziomem ich ENERGII. Jednak dlaczego tak jest dowiecie się dopiero w Zaświatach. Do tej pory powinniście traktować zwierzęta z należytym szacunkiem i humanitaryzmem, a nie sprawiać im cierpienie, wyżynać i zjadać. To jest zachowanie niegodne człowieka!"
Czy ciało człowieka może być zamieszkane przez inne rodzaje Energii niż człowiek, albo czy Energia człowieka może wejść w ciało np. zwierzęcia ?
"Człowiek jest przeznaczony dla konkretnej ENERGII bytującej w Zaświatach. Rozróżnia się je po ładunku. Jeżeli ładunek takiej Energii jest zbyt duży to taka Energia nie może wejść w ciało i między innymi dlatego PAN Zaświatów nie może przyjść do Was na Ziemię. Przysłał on jednak swojego syna, który również ma wielką ENERGIĘ, jednak SPECJALNIE DLA WAS w tym przypadku "stał się cud" czyli PAN ze względu na swoją wielką miłość pozwolił na takie wejście w ciało. Podobnie jest z Energią, która jest zbyt mała. Można powiedzieć, że jej ładunek jest mniejszy o całą skalę wartości w stosunku do bytu podobnego Wam i dlatego bariera taka jest nie do pokonania drogą rozwoju. Taka Energia w ciele ludzkim nie funkcjonowała by prawidłowo, tzn. ciało nie funkcjonowało by jak człowiek. Nie powiem, że tak rodzą się wariaci, jednak muszę tutaj zaznaczyć że takie przypadki w praktyce się zdarzają. Zazwyczaj kończy się to śmiercią lub tak dużym niedorozwojem, że komunikacja z takim "człowiekiem" oraz jego egzystencja są niemożliwe. Nie chciałabym jednak abyście próbowali znaleźć takie przypadki w Waszym świecie, gdyż możecie tylko przypuszczać, a nie mieć pewność."
Czy to znaczy, że dla Energii wyższych energetycznie wejście w ciało człowieka jest już zbędne?
"Chodzi tutaj o ENERGIE NAJWYŻSZE, czyli takie które mają najwyższy możliwy ładunek, a mówiąc po Waszemu NIESKOŃCZONY. One dzięki swojej drodze, poprzez kolejne wcielenia osiągnęły rozwój niemalże doskonały i zostały za to nagrodzone. Ich ENERGIA po przekroczeniu pewnej bariery jak gdyby kumuluje się i staje się tak wielka, że niewyczerpalna. Dla takich bytów wejście w ciało nic nie zmieni, tzn. ich poziom naładowania nie wzrośnie ani nie spadnie. Dlaczego więc niektóre byty to robią? Dlatego, że bycie taką najbardziej naładowaną ENERGIĄ wiąże się z ich ogromną miłością i współczuciem do innych, robią to więc aby pomóc innym, aby pomóc Ziemi."
Skoro Energie o zbyt niskim ładunku nie mogą poprawnie funkcjonować w ciele człowieka to po co w ogóle dochodzi do takich przypadków?
"Wszystkie "przypadki" mają swój cel i swoją przyczynę. Przede wszystkim nie możemy ingerować w wolę innych, wtedy gdy one czegoś chcą. Zdarza się tak, że nisko naładowana ENERGIA będzie chciała wejść w takie ciało gdyż będzie się znajdować "w pobliżu", być może niedawno co skończyła swój byt. Zdarza się też tak, że ludzie którzy umarli tak bardzo pragną kontynuować swój byt , że wchodzą natychmiast w kolejne ciało. Są takie przypadki, ludzie tacy czasami pamiętają zdarzenia z poprzedniego życia, które nie zostały jeszcze zablokowane bo taka osoba go jeszcze rzekomo nie skończyła. Podobne prawa rządzą w świecie bytów o niższym poziomie ENERGII i gdy tylko jest taka możliwość i miejsce to nikt im nie może tego zabronić, bo niby dlaczego. Wszystko co się dzieje we Wszechświecie jest do pewnego stopnia zaplanowane, ma swój cel. Dlatego istnienie takich niedorozwiniętych, umierających od razu po urodzeniu ludzi także ma cel. Taki los miał spotkać tą rodzinę, a ENERGIE, które w tym uczestniczą nie ucierpią na tym, wiedzą jaki los zaplanowany jest dla danej istoty i co je czeka. Pomimo to napisałam, że przypadki takie są niezwykle rzadkie, bo w rzeczywistości nie powinny jednak zachodzić, gdyż "z założenia" ciało ludzkie przewidziane jest dla takich bytów jak my."
Jeśli Energie mające zbyt niski ładunek wzmocnią go kiedyś to czy ciało człowieka będzie się dla nich wtedy nadawało?
"Na to pytanie nie mogę Ci odpowiedzieć wprost. Zależy to wyłącznie od woli PANA. Dlatego też ENERGIE takie są, i były do tej pory, zbyt mało rozwinięte aby móc tak jak my samodzielnie rozwijać się duchowo, czy też myślowo. Dla nich jest odpowiednia rola we Wszechświecie i na Ziemi. Czy wyobrażacie sobie Ziemię bez zwierząt i roślin? Ja nie i gdyby one wyginęły los tej planety byłby okropny. Jeżeli jednak PAN tak zadecyduje, a może to zrobić i jego wolę wszyscy spełnią, to ENERGIE takie mogłyby rozwijać się tak samo jak ludzie."
Jeśli Energia (człowiek) wciela się w ciało fizyczne na Ziemi to ma ono znany nam kształt, formę, budowę. Jeśli zaś wciela się na innych planetach (jeśli się wciela) to czy tamto ciało też przyjmuje podobną postać ? Czy wobec tego ciała ludzi na różnych planetach mają jakieś charakterystyczne cechy, które powodują, że ten rodzaj ciała przynależny jest człowiekowi (Energii)?
"W tym miejscu znów pragnę podkreślić to rozróżnienie pomiędzy światem materialnym, a Zaświatem. Materia ma kształt, formę, a ENERGIA nie ma czegoś takiego. No bo i jak miałaby mieć w nieskończoności Wszechświata i jego wymiarów. Gdyby coś takiego posiadała to była by OGRANICZONA! Dlatego też odpowiedź na to pytanie jest bardzo prosta. Energia wchodząc w ciało, czy inną formę życia, na dowolnej planecie przybierze taki kształt jaki tam może przybrać. Dlatego na Ziemi rodzą się ludzie, a gdzie indziej będą się rodzić "twory" o innej budowie fizjonomicznej. Dla nas nie ma to większego znaczenia, gdyż po "śmierci" zrzucamy tą powłokę i znów jesteśmy "bez formy" i bez ograniczenia. Jeszcze raz pragnę podkreślić że My się nie rozróżniamy na tych co byli na Ziemi i na tych co byli na Marsie (bez aluzji). Po prostu jesteśmy jednym społeczeństwem, a planety dobieramy sobie wedle upodobań. Na planetach tych tworzymy nowy byt, nową historię, nową formę życia, która nie ma materialnych powiązań z poprzednimi wcieleniami. Ma zaś powiązania psychiczne, duchowe. Po prostu "prześladuje" Was to co dokonaliście w poprzednich wcieleniach i ma pewien wpływ na Wasze postępowanie, moralność i to co się z Wami dzieje. Jednak to nie jest już związane z tym pytaniem."
To, że Energia jest bez formy i przybiera powłokę z danej planety, na której się wciela to jest dla mnie jasne. Jasne też jest, że te formy mają różne kształty. Ale wcześniej powiedziałaś, że Energia wciela się w ciało człowieka o ile ma Ona określony ładunek. Czyli jest jakaś relacja między ładunkiem Energii i ciałem człowieka. Co więc warunkuje, że Energia wcieli się w ciało takie czy inne. Tym bardziej, że w innym świecie wcieli się w też konkretne ciało o określonych cechach, a nie w żadne inne.
"Tym co determinuje jaka ENERGIA wcieli się w dane ciało jest jego przyszły los. Każdemu z Was jest niejako zapisane to co będzie odczuwać, przeżywać podczas snu zwanego życiem. To ENERGIA tworzy sobie niejako ten plan działania, znajduje odpowiednich rodziców, którzy oczywiście muszą się na to zgodzić. Co jest bardzo ciekawe to to, że robią to przed swoim urodzeniem i nie ma to dla Nas większego znaczenia "kiedy", gdyż jak już pisałam czas dla nas niejako nie istnieje. Istnieje za to bieg zdarzeń, kolejność i dlatego taka ENERGIA układając swoje życie nie może tego zrobić po śmierci w Waszym czasie, tylko przed urodzinami, aktem zaistnienia konkretnego ciała na Ziemi. Tak więc, gdy ciało takie jest już przygotowane, wiadomo, że się urodzi, to samo przez się rozumie się, że powinna zamieszkać w nim dusza, która ten los akceptuje i CHCE PRZEŻYĆ. Inny byt, bardziej leniwy ,nigdy by nie zdecydował się na ciężki los, on wybierze łatwą drogę życia, a więc i mniejszy ładunek. To co piszę na temat wyboru losu nie jest dla Was łatwe do zrozumienia, bo trudno jest Wam pogodzić pewne sprzeczne z pozoru wartości. Takimi wartościami są: zgoda Bytów na pewne rzeczy, które się jeszcze nie wydarzyły, układanie planu życia, czy wpływ jednego życia na inne. Ciekawi Was pewnie jak to jest, że to wszystko "trzyma się kupy", że jeden byt nie zmieni losu innych, którzy już przecież żyją na Ziemi przed przyjściem na świat tego drugiego. Wszystko to stanie się łatwe i spójne gdy zobaczycie Wszechświat oczami Zaświatów, gdy zobaczycie to co się dzieje, działo i stanie się jako jedną wielką przemyślaną całość bez początku i końca, gdzie WSZYSTKO ma swój "czas" i "miejsce"."
Marta, zapisano 10.07 - 23.11.1999
Autorem wszystkich pytań jest Andrzej Bednarz
Wyszukiwarka
Podobne podstrony:
Ch 08 summaryEthics ch 08TI 99 08 19 B M pl(1)POL Ch 3 Bibleei 05 08 s029Wyklad 2 PNOP 08 9 zaoczneEgzamin 08 zbior zadan i pytanniezbednik wychowawcy, pedagoga i psychologa 08 4 (1)Kallysten Po wyjęciu z pudełka 08więcej podobnych podstron