Budżet na SEO czy SEM?
Robert Sadowski
Działania z zakresu SEO to proces długotrwały. Zapewnienia niektórych firm, że pełen
zakres prac pozycjonerskich można przeprowadzić w kilka tygodni są nierealne. Na
pierwsze efekty musimy poczekać kilka miesięcy, a całość prac zamknie się w praktyce po
roku czy dwóch. Można rzec więcej – pozycjonowanie organiczne to proces ciągły. Po roku czy
dwóch od rozpoczęcia prac optymalizacyjnych proponuję cały czas pracować nad uzyskaniem wyższej
pozycji. Niech nie urzeknie nas zdobyte w pocie czoła wysokie miejsce. Utrzymanie pozycji lidera, czy
ruch w górę z miejsc niższych to najważniejsze zadania na tym etapie prac. Pamiętajmy, że efekty
naszych prac widoczne są z opóźnieniem. Tak też jest z konkurencją. Jeśli spoczniemy na laurach za
kilka tygodni ktoś może nas wyprzedzić. Mimo braku widocznego aktualnie zagrożenia.
Ale zacznijmy od początku. Jak powinniśmy zaplanować nasze działania, aby o niczym nie zapomnieć i
uzyskać jak najlepsze efekty?
Case study – pozycjonowanie drzewapolski.pl
Proces rozłożenia w czasie pozycjonowania zostanie przedstawiony na przykładzie hobbystycznego
serwisu dendrologicznego. Oczywiście z zachowaniem wszelkich norm etycznych i bez
wykorzystywania farm linków i tym podobnych działań. Nie chcę w tym miejscu nikogo przekonywać
do stosowania takich działań. Każdy powinien znać zagrożenia wynikające ze stosowania metod
nieetycznych i postępować według przyjętych reguł i na poziomie akceptowalnego ryzyka.
Prace optymalizacyjne rozpoczęto zaraz po wykupieniu nowej domeny - 15 X 2005 roku. Pomysł na
własną domenę narodził się w momencie, gdy brakowało już miejsca i transferu na darmowym
serwerze. Ponieważ serwis powstawał na podstawie istniejącej już części prywatnej strony www to
wyeliminowany został problem z contentem. A jak wiadomo content is the king. Od razu postawione
zostały główne cele serwisu. Ma zawierać wiele interesujących informacji ze świata drzew, które
można spotkać i podziwiać na terenie Polski. A dodatkowo ma zawierać zdjęcia umożliwiające ich
identyfikacje w terenie. Zdjęcia mają być dokładne, duże i dobrej jakości. Takie informacje są
przydatne dla uczniów tworzących zielniki, amatorów przydomowych kolekcji drzewnych, nauczycieli
biologii i przyrody, studentów drewnoznawstwa, architektów krajobrazu, tworzących ogrody,
działkowców i pozostałej rzeszy przyrodników. Cele warto sobie postawić gdyż generują one pomysły
na słowa kluczowe, po których serwis będzie pozycjonowany. To bardzo ważny aspekt. Zastanówmy
się po wpisaniu, jakich słów do okienka wyszukiwarki chcielibyśmy, aby nasz serwis pojawiał się
wysoko i żeby była to właściwa odpowiedź na takie zapytanie.
Po dokonaniu zakupu właściwej domeny zawierającej słowo kluczowe drzewa przerzucone zostały
tam właściwe treści i zdjęcia. Serwis otrzymał nazwę Drzewa i ich rozpoznawanie – Atlas Drzew
Polski. Warto zwrócić uwagę na zastosowanie kilku słów kluczowych w tytule strony. Zmodyfikowany
został layout i zoptymalizowane wszystkie podstrony, czyli ich kod html, pod użytek robotów
indeksujących wyszukiwarek.
Jedną z takich prac optymalizacyjnych jest przygotowanie meta tagów. Po wielu próbach zastosowane
zostały następujące:
meta name="description" content="Drzewa Polski. Drzewa - atlas ułatwiający ich rozpoznanie w
terenie. Drzewa liściaste i iglaste. Zdjęcia i opisy drzew. Taksonomia drzew. Projektowanie ogrodów.
Zielnik drzew. Rodziny, rodzaje i gatunki drzew. Liście drzew. Kora drzew. Owoce drzew. Kolekcje
dendrologiczne. Wykorzystanie drzew w ziołolecznictwie. Arboreta w Polsce."
meta name="keywords" content="drzewa, zdjęcia drzew, atlas drzew, katalog drzew, drzewa liściaste,
drzewa iglaste, przewodnik po drzewach, poradnik przyrodnika, rozpoznawanie drzew, drzewa Polski,
projektowanie ogrodów, dendrologia, arboreta w Polsce, zielnik, ziołolecznictwo, drewno, kora,
ogrody, liście, owoce, kwiaty, rozmnażanie drzew, przyroda, arboretum, arboreta"
Warto dodać, że każda podstrona serwisu została inaczej zatytułowana i posiada inne, acz podobne
metetagi. Podobnych opisów jak w sekcji description użyto w trakcie dodawania serwisu do katalogów
internetowych i branżowych. Mimo, że serwis nie posiada jeszcze wersji anglojęzycznej dodano go
także do znanych katalogów zagranicznych. Dokładne zdjęcia i stosowanie nazw łacińskich w
przyrodzie i w serwisie uznane zostały za właściwy substytut. Dodając serwis do katalogów rozłożono
ten proces na kilka miesięcy. Pewność egzystencji nad szybką, jednorazową akcją była kluczowym
powodem.
Następnie przyszedł czas na dodanie serwisu do wszystkich możliwych wyszukiwarek. I to nie tylko
strony głównej. W miarę możliwości dodane zostały adresy URL wszystkich podstron. Proces
indeksacji w różnych wyszukiwarkach jest różny. Zdarzają się różne problemy techniczne i dlatego
warto kontrolować, co pewien czas naszą egzystencję w wyszukiwarkach. To samo polecam również w
przypadku katalogów. Dodawanie, kontrola, analiza miejsc. Proszę uwierzyć – warto.
Jaki te prace miały wpływ na pozycje w wyszukiwarkach? Głównym hasłem, po którym serwis jest
najczęściej znajdowany jest słowo drzewa. Każdy może to sprawdzić w logach i statystykach swojego
serwera. Znajdziemy tam wszystkie słowa i frazy kluczowe, po wpisaniu, których internauci docierają
do Państwa serwisu. Proponuje sprawdzić te słowa i odpowiednie częstości. Liczby takie pozwolą nam
na udzielenie odpowiedzi, czy takich efektów SEO oczekujemy, czy są słowa, które jeszcze nie
procentują w należyty sposób. Dla dalszej analizy warto zaznaczyć, że serwis w momencie pojawienia
się miał konkurencje w postaci 10 - 12 ciekawych i znaczących serwisów, z czego 3 - 4 z dużą renomą
i oglądalnością. Dziś wiem, że istniało i istnieje jeszcze kilka bardzo interesujących, które nie zostały w
ogóle wypozycjonowane i dotarcie do nich jest utrudnione. Życie pokazuje jak widać, że warto dbać o
wysoką pozycję. Google.pl, NetSprint.pl, Onet.pl czy WP.pl w miarę szybko zaindeksowały Atlas
Drzew, ale jeśli chodzi o pozycję to już nie było tak prosto. Do dziś dnia serwis zajmuje miejsca od 2
do 10 w NetSprint.pl, Onet.pl czy WP.pl. Jeśli chodzi o Google to w pierwszym roku osiągnął 7, 8
miejsce. I tak było nieźle – TOP 10 to już mały sukces.
Drugi rok egzystencji serwisu to nawiązywanie współprac z branżowymi wortalami, organizacja
własnych konkursów, zdobywanie linków zewnętrznych, działania z zakresu PR, powstanie
newslettera, udział w konkursach na najlepsze strony. Liczba odwiedzających rosła, powstawały nowe
sekcje i linki wewnętrzne. Internauci na swoich stronach zaczęli zamieszczać odnośniki, na forach i
listach dyskusyjnych pojawiały się rekomendacje. W październiku 2007 na serwis weszło 80 000
użytkowników miesięcznie. Był to wzrost z 2000 osób w październiku 2005. Obecnie serwis liczy 200
podstron.
Jeśli chodzi o zmianę miejsca w wynikach wyszukiwarki Google to c.a. po półtora roku serwis wskoczył
na 3 - 6 miejsce i losowo permutując dzień po dniu na pozycjach od 3 do 6 zaczął pojawiać się w
wakacje 2007 roku na drugim miejscu. Od dwóch miesięcy jest numerem jeden. Oczywiście w miarę
wolnego czasu trwają nadal drobne prace pozycjonerskie i wdrażane są kolejne pomysły. A jest ich
wiele i samo życie pokazuje, które mają duży wpływ na umocnienie pozycji a które nie.
Koszty
W omawianym przypadku koszty poniesione na SEO były mikroskopijne. Nie wspominałem o nich ani
razu, bo nie były odczuwalne. Kilkadziesiąt czy kilkaset złoty na zaistnienie w płatnych katalogach, czy
udział w ciekawych konkursach na najlepsze strony to jedyne pieniądze na SEO, jakie zostały wydane.
Nikomu niczego nie zlecano. Wszystkiego dokonano samodzielnie na podstawie wiedzy pochodzącej z
książek, od znajomych czy z internetu. Oczywiście należy wliczyć koszt własnej pracy autora i czasu,
jaki po nocach spędził na pozycjonowaniu. I oczywiście nie jest moim zadaniem udowadnianie, że SEO
można robić samodzielnie i nic nie kosztuje. Nie. Serwis jest hobbystyczny i posiada małą konkurencję
a poświęcone zostało bardzo dużo czasu, żeby znajdował się tam gdzie się znajduję. Chciałem tylko
pokazać, że można samodzielnie.
Gdybyśmy zlecili pozycjonowanie profesjonalnej firmie to uważam, że najlepiej rozliczać się
abonamentowo z miesięcznym raportowaniem, co zostało zrobione. Jaki może to być koszt? W
przypadku drzewapolski.pl byłby to moim zdaniem rząd wielkości 2 – 4 tysięcy PLN rocznie. I jeszcze
jedno. Nie oczekujmy gwarancji 1 miejsca w wynikach wyszukiwania. Nie na tym polega SEO. Liczy się
by prace optymalizacyjne i pozycjonerskie zostały przeprowadzone rzetelnie a efekty to kwestia czasu.
SEM
Inaczej jest z płatnymi odnośnikami. Przygotowanie odpowiedniej reklamy, dobór słów kluczowych i
prace administracyjne to kwestia kilkunastu minut. Po tym czasie nasz link czy boks jest już widoczny
w wyszukiwarce. Oczywiście okres prezentowania płatnego odnośnika zależy od posiadanego na ten
cel budżetu. Kończy się budżet – nasza reklama znika. Dużo łatwiej jest określić koszt prac w SEM i
zaplanować wszelkie działania. Warto jeszcze dodać, że najbardziej czasochłonne jest analizowanie
liczby odsłon i kliknięć na dane słowa kluczowe. Ich dodawanie, edycja i usuwanie. Polecam również
dostosowywanie treści reklamowych do słów kluczowych, czy stosowanie różnych typów tekstów
reklamowych.
Robert Sadowski, Kierownik ds. Komunikacji Elektronicznej, NetSprint.pl.
robert.sadowski@netsprint.pl
Źródło: www.marketing.org.pl, Marketing w praktyce