→ termin wprowadzony przez Ervinga Goffmana – według niego badanie codziennej rozmowy
ukazuje niezwykłą złożoność języka (w rozmowie jest więcej niespójności, wahania, gramatycznej
niepoprawności). Response cries - rodzaj wypowiedzi, które nie należą do rozmowy, są to reakcje w
postaci cichych wykrzyknięć, np. osoba, która potknęła się wykrzykuje”ups!”; nie są to odruchy
bezwarunkowe, bezwolne reakcje na drobne wypadki. Są one zwykle adresowane do
współobecnych. Wykrzyknienie to polega na naszej świadomej szczegółowej kontroli nad
przebiegiem życia społecznego, np. podrzucanie dziecka - „op-sa-sa” - moment w jakim dziecko
może czuć, że traci kontrolę. „Ups” - odpowiedz na drobne niepowodzenia
→ Goffmanowskie Response Cries - „wykrzyknikowe wtrącenia” , które nie są pełnoprawnymi
słowami. Są one jedną z najbardziej wyraźnych form rytualizacji. Są to, jak pisze Goffman: „słowa
złapane poza konwersacją; tutaj mówienie nie jest bardziej konwersacyjne niż beknięcie”. Należą
do nich przede wszystkim wypełnienia chwil ciszy („hmm, y:, e:”), które mają na celu
zakomunikowanie innym, że oprócz tego, że mówiącemu brakuje słowa lub zgubił wątek, wszystko
jest w porządku. Mówiący przekazuje wtedy komunikat dotyczący jego nieprzerwanego
zaangażowania w interakcję.
Z pojęciem tym związane jest inne pojęcie → Controlled awarness – czyli kontrolowana
czujność, czyli nasze oczekiwania od innych oraz innych od nas, że się nią wykażemy (inni też
mówią „ups”; ciągłe przekonywanie innych o swojej biegłości w stosowaniu rutyny życia
społecznego.
Literatura:
Goffman - „Człowiek w teatrze życia codziennego” 1981