Stare kościoły drewniane


Wieża jest zawsze w budownictwie konstrukcją bądz budowlą samostojącą. Jeżeli kościół
posiada wieżę, to musi ona być częścią bryły budowli, można ją wyraznie wyodrębnić i to już
od poziomu ziemi. Jeśli wieża stoi oddzielnie, to traktowana jest jako odrębna budowla. W
przypadku sudeckich świątyń drewnianych jedynie w Sierpnicach, Grzmiącej i Kamieńczyku
mamy do czynienia z wieżami. Pozostałe obiekty mają właściwie tylko sygnaturki - małe
wieżyczki usytuowane na dachach. Czasem mają one jednak znaczne rozmiary i
skomplikowaną konstrukcję, stąd spotyka się określenie wieża na sygnaturkę. Sygnaturka lub
górna część wieży - hełm albo zwieńczenie posiada zwykle okna. Ta część z oknami, przez
które wpada światło, to tzw. latarnia. Te określenia funkcjonują również w budownictwie
murowanym.
Ściany wszystkich omawianych tu kościołów mają konstrukcję wieńcową, inaczej zrębową.
To najstarsza i najprostsza konstrukcja. Powstaje ona przez ułożenie na sobie pni lub belek i
odpowiedniego powiązania ich w narożach - węgłach przez częściowe ich przycięcie. Cztery
jego warianty pokazane są na rys. 1. Chodzi tu o to, by belki możliwie ściśle przylegały do
siebie na całej długości ściany. Szpary, których nie dało się już zlikwidować, uszczelniano
mchem i słomą. Dodatkowo, dla zapewnienia wewnątrz ciepła, pokrywano grube belki z
zewnątrz, a czasem i od środka, cieńszymi pionowymi listwami - prostokątnymi deskami,
pasującymi już do siebie dokładnie. Mówimy wówczas o licowaniu ścian lub o szalunku.
Długość ściany w konstrukcji wieńcowej jest zwykle ograniczona dostępną długością
pojedynczych, grubych belek. Z uzyskaniem większych długości ścian poradzono sobie
stosując zamki ciesielskie (umożliwiły łączenie belek i to bez gwozdzi!) lub inne konstrukcje:
sumikowo - łątkowe, przysłupowe, ryglowe, które jednak nie będą tu omawiane.
Stropy wymagały zwykle dodatkowych podparć. Zapewniały je grube bele przechodzące w
poprzek nawy (wnętrza), zwane podciągami, tragarzami lub sosrębami. Na nich opierały się
właściwe belki lub deski stropowe. Na sosrębach umieszczano czasem inskrypcje, np.datę
budowy świątyni. Czasem sosręby podpierano słupami - filarami. Jeżeli głowica takiego słupa
ma dodatkowe boczne elementy wspierające podciąg i są one zdobione, mówimy o
kroksztynie. Możemy go zobaczyć w Rybnicy Leśnej. Jeśli te elementy są ustawione ukośnie
- nazywają się mieczami.
Powyżej stropu znajduje się strych przykryty dachem. Warunki klimatyczne w górach
zadecydowały o budowie wysokich, dwuspadowych dachów. Warto pamiętać, że właśnie
kształt dachu i sposób jego pokrycia są najbardziej zauważalne w krajobrazie. To właśnie one
najsilniej określają stylowe cechy budownictwa (nie tylko drewnianego) i mają zasadniczy
wpływ na tzw. krajobraz kulturowy naszych wsi i miast.
Konstrukcje nośne dachów, czyli więzby, są najbardziej skomplikowane dla cieśli. Wynika
to stąd, że dachy są narażone na duże obciążenia zmienne i dynamiczne, które trzeba
przenosić i niwelować. Znane są przecież przypadki zerwania dachu przez wiatr. W
omawianych tu kościołach mamy do czynienia wyłącznie z więzbą krokwiową. Jest ona do
dziś zresztą szeroko stosowana. Oglądana od krótszego boku budowli ma kształt trójkąta
równoramiennego. Dolny bok trójkąta, spoczywający na stropie to tram. Tramy mogą być
jednocześnie belkami stropowymi (tak jest w Rybnicy Leśnej) lub mogą leżeć powyżej belek
stropowych. Mogą również być od nich dłuższe. Dwa pozostałe boki, zbiegające się w
górnym wierzchołku trójkąta to krokwie. Takich układów: para krokwi + tram musi być
więcej. Są ustawiane równolegle do siebie, zwykle w odstępach 80 - 120 cm i przy małej
rozpiętości dachu mogą być połączone tylko w linii kalenicy - najwyższej, poziomej krawędzi
dachu. Jeżeli jednak długość krokwi przekracza 4-4,5 m, trzeba stosować dodatkowe
elementy wiążące i podpierające. Mogą się one pojawić w obrębie jednego trójkąta lub mogą
łączyć ze sobą krokwie bądz inne części trójkątów odległych nawet daleko od siebie. Poziome
belki spinające parę krokwi w jednym trójkącie to jętki lub grzędy (rys. 2). Pionowe słupy
podpierające jętki lub krokwie to stolce (rys. 3). Czasem (zwłaszcza w konstrukcji wieży na
sygnaturkę) mamy do czynienia z symetrycznym układem stolców na planie np. sześcio- lub
ośmiokąta foremnego. Wówczas najważniejszy stolec stojący pośrodku tego wielokąta i
przebijający górą dach, nazywany jest królem. Długie belki łączące poziomo na całej długości
dachu krokwie albo stolce to nadciągi (płatwie lub oczepy). Może ich być kilka i to na
różnych poziomach. Dolne nadciągi leżące bezpośrednio na tramach stanowią zwykle
podwalinę  podstawę dla dachu, a zwłaszcza jego sygnaturki. Zdarza się, że słowo płatew
oznacza wyłącznie nadciąg górny. Spotyka się też ukośne połączenia między krokwiami,
zwane zastrzałami lub wiatrownicami. Zapewniają one usztywnienia podłużne. Mniejsze,
ukośne podparcia w obrębie jednej krokwi lub jednego stolca to miecze. Nadciągi, stolce i
miecze są pokazane na rys. 3. Jak widać, stolce z mieczami nie muszą występować przy
każdej parze krokwi. W dolnej części krokwi mogą czasem występować krótsze belki, leżące
w płaszczyznie trójkąta krokwi, ale odstające od nich bardziej na boki. To przypustnice
widoczne na rys. 2. Zmieniają one nachylenie dolnej części dachu dla utworzenia miejsca pod
rynnę lub pod okap. Dzięki nim powstają łamane połacie dachowe. Cały układ elementów
nośnych w obrębie jednej krokwi to wiązar, więzar lub dzwigar.
Warto wiedzieć, że we więzbach krokwiowych bez stolców i nadciągów wszystkie
obciążenia przenoszone są na ściany budynku, a jętki - grzędy są ściskane poprzez ciężar
dachu i dodatkowo śniegu lub siłę wiatru. Dopiero za pomocą stolców (a pośrednio także
nadciągów i tramów) strop i poddasze otrzymują większe obciążenia niż ściany boczne.
Czasami bryła budowli i dach mają kształty bardziej skomplikowane. W dachu mogą
pojawić się okna - lukarny, obniżenia, wysunięcia, załamania. Jego więzba może być w jednej
części prostsza - krokwiowa bez dodatkowych elementów, w innym np. krokwiowo-jętkowa
lub jeszcze bardziej skomplikowana. Mogą czasem pojawić się krokwie o niepełnej długości,
zwane kulawkami. Takie rozbudowane więzby stanowią prawdziwe dzieła sztuki budowlanej
i inżynierskiej. Aż żal, że po zakończeniu budowy i przykryciu dachu już ich nie widać.
Największe więzby dachowe - wielokondygnacyjne - spotyka się na strychach dużych
kościołów, także i murowanych. Zwane one są często więzbami storczykowymi. Obowiązują
w nich zasady podobne jak przy budowie mostów drewnianych.
Do łączenia ze sobą wyżej wymienionych elementów pierwotnie nie używano w ogóle
gwozdzi. Stosowano za to bardzo przemyślne zamki ciesielskie oraz wręby, czopy i wpusty,
wzmacniane tylko kołkami drewnianymi. Stanowią one również bardzo ciekawe rozwiązania,
ale nie będą już tu omawiane. Współczesne budownictwo preferuje stalowe gwozdzie i śruby
- są one dziś tanie a pracuje się z nimi szybciej, co oznacza że i sama budowla staje się tańsza.
Niestety po latach takie gwozdzie rdzewieją i ma to zły wpływ także na części drewniane,
które w końcu niszczeją i wymagają wymiany. Takie odejście od tradycyjnych zamków
ciesielskich i pójście  na łatwiznę to upadek starego rzemiosła - ciesiołki. Dlatego warto
chyba poznać jej dzieła - zachowane drewniane kościoły liczą sobie już często ponad trzysta
lat. Czy oznacza to, że wszystkie ich elementy konstrukcyjne są tak stare? Otóż nie - w
budownictwie drewnianym jest rzeczą naturalną, że co jakiś czas należy przeprowadzać
remont - wymianę pewnych zużytych elementów. Jeżeli jednak nowe zostaną wykonane z
takiego samego materiału i połączone z pozostałymi zgodnie z oryginałem, to wszystko
będzie dobrze. W ten sposób można wymienić większość elementów na nowe, ale cała
budowla nadal będzie traktowana jako zabytek.
Fascynacja budowlami drewnianymi to nie tylko snobizm i moda. To także sięganie do
korzeni naszej cywilizacji. W Europie drewno legło bowiem u podstaw wszystkich kultur
(nawet greckiej). Ciekawe, że różnice konstrukcyjne między budowlami wznoszonymi w
różnych, nawet odległych regionach są niewielkie i że dziś na całym świecie większość
zabytków budownictwa drewnianego zachowała się w górach.
Zobacz opis - http://www.krokiew.republika.pl , http://www.lech-bud.org
Rysunki pochodzą z książki T. Broniewskiego "Historia architektury dla wszystkich"
Usługi Ciesielskie - domy drewniane - domy szkieletowe - konstrukcje dachowe więzby - www.lech-
bud.org
www.krokiew.republika.pl


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Slowackie kościoły drewniane
Drewniane Kościoly
Ustanawianie swiat i dowody kosciola
ZDRAJCY KOŚCIOŁA 2
CO ZYSKUJE SAMOBÓJCA (Słowa mistyków Kościoła św )
Strefa przypodporowa?lek drewnianych
Stare Dobre Małżeństwo U studni (2003) Złota kolekcja
Kościół Hillsong Świat ma się dobrze w kościele!
Konstrukcje drewniane
UWAG KILKA O DZWONACH FRIEDRICHA GOTTHOLDA KÖRNERA Z DAWNEGO KOŚCIOŁA MARIACKIEGO W KOSTRZYNIE
Domek drewniany 9951x6051
Strop drewniany

więcej podobnych podstron