ZBIÓR WIERSZY RELIGIJNYCH ANTOLOGIA WŁOCŁAWEK(1)


Biogram
Maria Sikorska
Maria Sikorska, mieszka od lat 70-tych w okolicach Włocławka, na Ziemi Dobrzyńskiej. Żona i
matka czterech synów.
Z poezją zetknęła się stosunkowo niedawno, wiersze zaczęła pisać w roku 2008, publikując
je na forach Internetowych.
W roku 2011 za pośrednictwem Wydawnictwa  Papierowy Motyl wydała tomik poezji
 Niezasuszalne  muzyka duszy , zaś w roku 2012 za pośrednictwem Wydawnictwa
Diecezjalnego w Sandomierzu  Taniec motyla . Jest współautorką Antologii  Poetyckie
powidoki ,  Blogowych bajek , "Drzewo jest jedno a liści tysiące" oraz  Kujawscy poeci .
Jak twierdzi autorka, muzyka to jej życie, dlatego pisze głównie teksty muzyczne. Wiele jej
prac doczekało się już oprawy muzycznej. Piosenki są śpiewane zarówno w kraju jak i za
granicą. Cały czas dostępne na jej blogu   muzyka sercem pisana oraz na YOU TUBE.
Zachęca do zagłębienia się w lekturze, komponowania i śpiewania.
Wiersze do Antologii  Kujawska poezja religijna
Golgota
Tyś drogą Golgoto jest słoną,
tak trudno spokojnie dziś spać,
ruszamy za dnia, dzwigając co dasz,
lecz koszmar często jest normą.
Już każdy zna strach i wie co to ból,
choć miewa szczęścia podszepty,
patrz siostra i brat - rzuceni na bruk
a pejzaż jutra niepewny.
O chleb żebrze gość, co świadectw miał sto,
dziś pracy nie ma dla niego
i żywy na wpół przeklina swój los,
zatapia smutki z kolegą.
Golgoto, Ty nasza Golgoto
tak trudno spokojnie dziś spać,
dziś każdy cię zna, choć twardy jak stal,
boś drogą niezwykle jest słoną.
Spójrz do wnętrza serc -jak się burzy krew,
na dzieci dane ulicy,
nie mają już nic, by móc dalej żyć,
bo los niełaskę dziedziczy.
Nurtuje nas strach, przekleństwo i fałsz,
jak przetrwać - wiedzą nieliczni,
wylewa się żal na biel naszych kart
i życie staje się niczym.
Golgoto , Ty nasza Golgoto
dlaczego wyciskasz nam łzy,
nie chcemy już iść po krzyk nowych dni,
więc pozwól życiu ochłonąć.
21.03.2010
To przeze mnie
Tyś Panie drogą przez mękę,
dlaczego musiało tak być?
Poznałeś co to cierpienie,
dzwigałeś zbyt ciężki krzyż.
To przeze mnie piłeś gorycz  już to wiem,
to przeze mnie życie całe kryłeś łzę,
to przeze mnie Cię przybili na Twój krzyż,
dzisiaj widzę swoje winy  jest mi wstyd.
Tyś Panie drogą przez mękę,
nie może już dłużej tak być,
więc pozwól wyjąć Ci ciernie
i pomóc ponieść Twój krzyż.
24.03.2013
Chcę być z Tobą na Ty
To Ty włożyłeś w uszy im dzwony,
zdjąłeś sznurówki z języków i ust,
w chwilach zwątpienia podałeś słodycz
i byłeś zawsze, gdy prosił cię lud.
Nie zapomniałeś o ociemniałych,
ani o ludziach dotkniętych przez trąd,
pomogłeś zdmuchnąć morskie bałwany,
uciszyć wiatry i zmienić ich tor.
O Wszechobecny - wejrzyj w człowieka,
odczytaj myśli i prowadz bez skaz,
pozwól z radością pływać po rzekach
aż do ostatniej litery z kart.
24.03.2011
13.06.1990 godz. 17
Swojemu synowi - Tomaszowi
Zaledwie piąta wiosna pukała,
a ty już śniłeś o łąkach Pana,
bakterie wredne niszczyły ciebie,
ciągle im mało, wołały więcej.
Mózg ci umierał, lecz serce biło,
nikt już nie wiedział co jest przyczyną,
jak zwalczyć wroga w pełnym rynsztunku,
jak wyrwać dziecko z obręczy bólu.
Walka wciąż trwała na śmierć i życie,
liczyłeś wtedy swoje księżyce,
wróciłeś nagle z nocnej wędrówki,
lecz pobyt w domu był bardzo krótki.
Gdy przyszło znowu zmierzyć się z wrogiem
nie mogłam czekać  teraz to powiem,
nie pozwoliłam zagasić lampy,
byłeś pod skrzydłem niezwykłej Matki.
Dziś wiem na pewno - cuda istnieją,
są naszym chlebem, karmą bezcenną -
Mateńka Skępska ma wielką siłę,
przed Nią już zawsze głowę swą chylę.
24.02.2009
Bez zbędnych słów
Może nie chcemy spojrzeć w czas przyszły,
czując z oddali paniczny strach,
może nie wiemy jak złapać myśli,
trudno z nadzieją iść za pan brat.
Jednak usiądzmy w cichym zakątku,
chwila zadumy sprostuje szlak,
w pieleszach matki, naszych początków
szukajmy siebie i dobrych rad.
Zgaśnie nam kiedyś światło na zawsze,
zostaną ślady wpisane w czas,
chociaż nie znamy życia dokładnie -
miłość zwycięży, niech będzie w nas.
...
Aby brat  brata pokochał jak Bóg,
nie było wojen, podłości, zła,
aby pokora zgasiła w nas ból
a rozpacz nigdy nie była w snach.
30.12.2012
Alleluja
Alleluja, alleluja!
Dziękuję Panie za dary,
które zesłałeś znienacka,
to wszystko godne pochwały,
choć wokół czyha zasadzka.
Ja wiem, że błądzę zbyt często,
nie widzę znaków na drogach,
jednak wiąż jestem owieczką,
z pasterzem pójdę do Boga.
Alleluja, alleluja!
Ty szepczesz nieraz do ucha
co chciałbyś, aby powstało
lecz we mnie nadal posucha
i słów tych jest mi za mało.
Wciąż jestem tylko człowiekiem,
nieufność drąży korytarz,
lecz pójdę dalej - gdy zechcesz
zagościć w ludzkich umysłach.
Alleluja, alleluja!
Podajesz siebie codziennie
w pokarmie znanym tak licznym,
lecz puste są w nas przestrzenie
i mało liczy się blizni.
Ja wiem, że nadal mi ufasz,
lecz nie chcesz wiązać mi dłoni,
pozwalasz siadać przy lustrach
i patrzeć w serca potomnych.
Alleluja, alleluja!
26.03.2013
Sen wielkich miejsc
Kiedy biała panna kroczy pośród zasp
nie wiesz co masz czynić, tyle jeszcze spraw,
chciałbyś dać w prezencie uśmiech, spokój, ład
i szukasz gwiazdy, którą dobrze znasz.
Zbudzony do życia chcesz oszukać czas,
zatrzymać na dłużej - młodość, urok, czar
spoglądasz za siebie i nie wiesz co jest,
przeczuwasz wiraże i sen wielkich miejsc.
To tylko na ciebie czeka teraz Pan,
więc goń na wieczerzę póki jeszcze czas,
na stole już czeka biały, przaśny chleb
- znak twojej wiary i zjednania serc.
Zbudzony do życia masz we włosach wiatr
już wiesz, że nowina dziś obiega świat,
zaśpiewaj kolędę, którą dobrze znasz
i bądz dobrej myśli  że Bóg jest wśród nas.
&
To święta, święta, czas radości, piękna
choć jesteśmy sami świat sypnie darami,
pastuszkowie są już radzi - wydarzył się cud.
17.12.2012
Zanim odejdę
Zagraj mi mistrzu choć jeden raz
melodię znaną od wieków,
chcę z niej wydobyć prawdę i fałsz,
i myśli drżące w człowieku.
Świat się narodził kolejny raz
w malutkiej, przytulnej stajence,
biegną tam wszyscy za światłem lamp,
kierują swój uśmiech w podzięce.
Graj nadal mistrzu, graj, nadal graj
ululaj malutkie dziś dziecię
niech śpi spokojnie, póki jest czas
na życie beztroskie, przyjemne.
Za horyzontem powstanie dzień,
przyklękną pasterze na glebie,
nie mogę pobiec, choć bardzo chcę
- będę myślami w Betlejem.
Wsłucham się w mowę pobliskich gwiazd,
popatrzę ich wzrokiem na dziecię,
wyciszę duszę po trudach dnia
wierząc ,że Jezus jest we mnie.
15.10.2010
Prawo do miłości
Nieśmiało wołam nasz Panie -
wszak wiem, że masz zajęć nad stan -
na ścieżkach życia spotkałem
tysiące zażaleń i skarg.
Wiem, żem nie godzien pochwały,
nie spełniam wymogów i już,
jednak nie mogę inaczej
gdy widzę wbijany nam gwózdz.
Jestem jak widzisz z bagażem,
który przygniata mi kark,
niemiłych wiele jest zdarzeń,
a życie domaga się praw.
Już kiedyś do mnie wołałeś -
podążaj człowieku bez map,
masz w sobie siłę i wiarę,
podołasz wszystkiemu jak Ja.
Nie będę skamlał mój Panie,
do przodu z bagażem chcę biec,
lecz wejrzyj w księgi zażaleń
by obcy na ziemi był miecz.
Kiedyś do ciebie przypłynę
gdy powiesz, że nadszedł już czas,
lecz teraz umil nam chwile
i pozwól w orkiestrze swej grać.
Zlęknionym zechciej dać dłonie,
strapionym zapodaj swój raj,
niekiedy pociesz nas słowem
i przybądz, gdy woła cię wiatr.
15.03.2013
Dopóki jestem
Zbyt krótko toczy się życie
złożone z wielu drobiazgów,
czasami myśli zawiłe
pukają głośno do bram.
Czuję, że jest coraz bliżej
stanica, którą budujesz
nie chcę splamić jej kiczem,
gdy przyjdzie do niej mi wejść.
Tylko poprowadz za rękę -
kiedy zobaczysz ułomność,
bo jestem tylko człowiekiem,
nie zawsze idę jak chcesz.
Dopóki kogut nam pieje,
wylicza wszystkie godziny
bądz nadal chlebem powszednim,
stawianym z sercem na stół.
Daruj co sercu jest bliskie,
błogosław w każdej minucie
i pozwól cieszyć się życiem,
dopóki jestem i trwam.
30.01.2013
Nie zatapiaj Arki
Płynąc myślami do bram błękitów
znalazłam Ojcze łzy,
pozostawione są góry listów,
a w nich niejedna myśl.
Nie mogę czekać dłużej mój Panie,
trapi nas teraz strach,
panują wokół złe obyczaje,
obcy się staje brat.
Przyjdz do mnie Ojcze - dobry Pasterzu,
przyjdz, a otworzę drzwi,
nie mogę dłużej stać na bezdechu,
opadać dalej z sił.
Otworzę wrota snom jednej nocy,
powiem jak widzę świat,
dlaczego bolą czasami oczy
gdy życie sięga dna.
Daj nam wioślarzy godnych pochwały
i ucisz wrogi wiatr,
nie pozwól nigdy zatopić Arki,
na której pragnę trwać.
Przyjdz do mnie Ojcze - dobry Pasterzu,
przyjdz, a otworzę drzwi,
oprę się wtedy na Twym ramieniu,
poczuję przypływ sił.
19.03.2013
Szukam drogi do Ciebie
Dopóki jeszcze czuję świat
daj nam Panie swobodę,
pozwól odnalezć w nim drogę
i wszystko co przynieść miał raj.
Dajże każdemu łut szczęścia,
ciszę po burzy i ład,
pozwól odszukać nam miejsca
gdzie w życie spokojnie dmie wiatr.
Jestem jak widzisz człowiekiem,
nie zawsze w dłoni mam ster,
błądzę myślami za mlekiem,
choć nie wiem czy znajdę w tym sens.
I daj nam Panie coś jeszcze -
każdemu wedle twych praw,
niech życie będzie nam lepsze,
bez fałszu, mdłych gierek i wad.
Prawda niech będzie nam prawdą,
miłość wytycza nam szlak,
a każdy człowiek przed bramą
niech czuje, że jesteś gdzieś tam.
I daj nam Panie swą mądrość
by przykry nie był nam czas,
nie chcemy błądzić i szlochać,
wyruszać przed siebie bez map.
Dziękuje teraz za serce,
za słońce wlane do kart,
nie mogę prosić nic więcej -
boś dla mnie otworzył ten świat.
4.01.2013
Pozwól
Znowu święta, a ty nie chcesz świąt,
siedzisz w kącie otulona łzą,
syn ci odszedł nie wiadomo gdzie,
został po nim napisany wiersz.
Patrzysz ciągle na rzucony w kąt
mały plecak i drobiazgów sto,
chcesz ułożyć, lecz brakuje sił
by je podnieść, nim dopadną łzy.
Nie płacz matko, tak musiało być,
żal i rozpacz tylko szkodzą ci,
już nie zmienisz w jego kartach nic,
możesz tylko wciąż dla niego żyć.
Jako w niebie, tak i tutaj jest,
więc się obudz i czym szybciej chciej
by twój synek poczuł dobry wiatr
i wypełniał wśród aniołów plan.
Nie płacz matko, nakryj dzisiaj stół,
będzie z tobą Jego dobry duch,
porozmawiasz jak za dawnych lat,
musisz wierzyć, że jest właśnie tak.
Już są święta, nie rób dzisiaj nic,
pomyśl w ciszy jak powinnaś żyć,
znajdziesz mapę do błękitnych bram
lecz nie teraz, musisz nadal trwać.
18.12.2010
Nie tobie
To nie tobie dobry anioł przysłał ciepły płaszcz,
gdy na dworze wiatr z północy prosto w oczy wiał,
nie dostałeś ciepłych butów na siarczysty mróz,
ani czapki z pomponami, gdy przymarzał słuch.
Nie dostałeś nic od niego już przez dłuższy czas,
nawet dłoni wyciągniętej nie ujrzałeś w drzwiach,
nie odczułeś ciepłych myśli już przez wiele dni,
i wtopiony w mroki nocy chcesz się zmienić w pył.
Pokaż ludziom, że potrafisz nadal godnie żyć,
bez błagania o współczucie, gdy cię cisną łzy,
przetrzyj oczy, gdy zaczyna pukać w duszę strach,
i zaufaj Najwyższemu, że ci wskaże szlak.
To nie tobie dziś kazano prostą drogą iść,
i nie dano znaków z nieba jak masz przebrnąć mgły
widzisz góry, oceany i kamienny szlak,
a chusteczka w twoich dłoniach tonie już we łzach.
Zatopiony w ciemnych myślach pragniesz iść pod most,
na poduszce z tanich gazet wpisać inny los,
porozmawiać trochę z ludzmi o mętliku w snach,
może nawet trącić szklanką i rozluznić kark.
Pokaż ludziom, że potrafisz nadal godnie żyć,
bez uszczerbku na honorze gdy całujesz drzwi,
otwórz oczy wszystkim ludziom na wpajane zło,
tobie kiedyś sam Pan w niebie poda jedną z rąk.
15.01.2011
Spis wierszy
01. Golgota
02. To przeze mnie
03. Chce być z Tobą na Ty
04. 13.03.1990 godz17
05. Bez zbędnych słów
06. Alleluja
07. Sen wielkich miejsc
08. Zanim odejdę
09. Prawo do miłości
10. Dopóki jestem
11. Nie zatapiaj Arki
12. Szukam drogi do Ciebie
13. Pozwól
14. Nie tobie


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Julian Tuwim Zbiór wierszy
Zbiór wierszy
Zbior Wierszy Ii Netpress Digital
Zbior Wierszy Netpress Digital E book
GŁupcio Żeglarz Zbiór bajek i wierszy
Religia Pytania o latarnię mojego serca
Functional Origins of Religious Concepts Ontological and Strategic Selection in Evolved Minds
Lermontow wiersze, poezja konspekty
Egzamin 08 zbior zadan i pytan
Filozofia religii cwiczenia dokladne notatki z zajec (2012 2013) [od Agi]

więcej podobnych podstron