Motyw genezyjski. Motyw stworzenia świata wg Księgi Genesis był często interpretowany przez wielkich poetów.
RENESANS:
Jan Kochanowski Pieśń XIX - nawiązanie do toposu stworzenia świata ma charakter argumentacyjny i podkreśla walory artystyczne pieśni.
Jan Kochanowski Pieśń XXV - "Hymn do Boga", poeta szuka argumentów, by przekonać ludzi, że świat jest tworem Boga. Opis stworzenia świata potraktowany jest całościowo.
ROMANTYZM:
Adam Mickiewicz "Oda do młodości" - motyw biblijnego tworzenia świata służy podniesieniu rangi przemian.
LITERATURA WSPÓŁCZESNA:
Czesław Miłosz "Słońce" - autor wykorzystał motyw stworzenia świata, by zwrócić uwagę na słońce, które stało się dla poety źródłem refleksji na temat istnienia.
Wiersz "słońce" pochodzi z cyklu "poema naiwnne" powstałego tuż po II wojnie światowej.
Tekst otwiera krótkie, zdanie "Barwy ze słońca są." Od razu wskazuje na domenę rzeczywistości, które stanie się tłem rozważań poety.
"Barwy"- pierwsze słowo w wierszu, jest ,który otwiera nam drzwi do pracowni Artysty-Boga.
Sam stwórca ujawni się nam dopiero w czwartym wersie i tylko przelotnie.
Tymczasem poeta pozwala nam na chwilę bezkarnie podglądać warsztat Malarza.
Od razu dowiadujemy się że na jego usługach są cudowne barwy, barwy przesycone słońcem.
Oprowadzający nas po pracowni podmiot liryczny konstrafuje, iż owo słońce barwy osobnej nie ma "bo ma wszystkie".
Fizyka potwierdza te proste, lecz szyfrujące paradoks słowa: (białe światło- takie jakim świeci słońce powstaje z nałożenia się na siebie wszystkich kolorów).
A zatem nie ma nic osobnego, nic własnego, ponieważ ma wszystko, całe spektrum barw.
Trzeci wers świadczy o tym że doskonałość artysty i jego geniuszu to także jego wszechstronność.
Jest on nie tylko malarzem ,ale i poetą spod którego ręki wyszedł poemat.
Jest nim nasza ziemia, świat najlepszy z możliwych.
Miłosz przywołuje w tym wersie bardzo stary motyw, archetyp świata-księgi dzieła pisanego przez boga.
Warto zaznaczyć że nie jest to scenariusz z odgórnie ustalonym finałem.
Wraz z czwartym wersem wprowadzany zostaje sam stwórca pod postacią słońca "A słońce nad nami przedstawia artystę".
Miłosz nie nazywa go wprost lecz używa alegorii, jakby posłuszny staro-żydowskiej zasadzie, by imię Boże otoczone było maksymalnym szacunkiem (by imię Jahwe nie wymawiały nie godne usta).
Ostatni wers pierwszej zwrotki każe nam wrócić jeszcze raz do samego początku wiersza.
Słowo słońce jest jedną z rzeczy którą ludzie utożsamiają z Bogiem.
Pierwszy wers kończy się przerzutnią "a ono nie ma" która podkreśla, że wszystko przez niego i z niego powstało, cały świat jest jego emanacją.
Jest on artystą, stwórcą a nie twórcą.
Próba powiedzenia czegokolwiek w istocie owego słońca odsyła nas do stwierdzenia negatywnego co jest z resztą rysem średniowiecznej mistyki która próbę określenia ens ideale, stworzyła definicje negatywną.
Dwie następne strofy to niemal że zmiana tematu.
Odnoszą się one bowiem już nie do Boga lecz do najdoskonalszego z jego stworzeń do człowieka.
On także ukazywany jest jako artysta jakby ziemskie dopełnienie artysty kosmicznego, niebiańskiego.
Człowiek z racji swojej kondycji egzystencjalnej nie może patrzeć prosto w słońce, nie może oglądać Boga twarzą w twarz, nie może od razu wyjść z jaskini platońskiej i spojrzeć w niebo "Niechaj nigdy nie patrzy prosto w słońce ".
Bowiem albo umrze albo będzie cierpiał nie przyzwyczajony do takiej jasności.
Oślepnie od nadmiaru blasku zapomni to, co najważniejsze "Bo pamięć rzeczy które widział, straci" a może nawet straci z oczu cel (jak Ikar).
Poeta nie bez powodu podkreśla olbrzymią wagę pamięci o zdarzeniach z przeszłości zarówno tych bolesnych jak i tych wspaniałych.
Trzecia strofa to postulat, apel o pokorę, prostotę ewangelistyczną (a więc roztropne) uniżenie się, zejście w sferę dolną " Niech przyklęknie, twarz ku trawie schyli" ku rzeczą najprostszym, pierwszym.
Z nich to właśnie zaczerpnie prawdę, dobro i piękno dotrze do raju utraconego, do domu z którego wyszliśmy "tam znajdzie wszystko, cośmy porzucili".
Głos podmiotu lirycznego który ujawnia się w przed ostatnim wersie , wskazuje na głębokie utożsamienie się z tymi, którzy wyruszyli w wędrówkę przez doczesność.
"Stworzenie swiata" Williama Blake?
Obraz pt. "Stworzenie Świata" powstał w 1824r. z ręki wspaniałego artysty, działającego w epoce romantyzmu
Williama Blakeła (1757-1827). Dzieło wykonano akwarelami.
Uwagę widza przyciąga znajdująca się w centralnej części obrazu postać, przypuszczalnie Bóg ujęty w momencie tworzenia świata. Pochyla się ona nad ciemnością, dzierżąc w ręce potężny złoty cyrkiel. Postać ta, o ciele młodego mężczyzny i twarzy starca emanuje energią, która rozświetla obszar wokół niej. Cała reszta płótna pozostaje ciemna
ma to przedstawiać pustkę, chaos i ciemność, panującą przed stworzeniem świata. Rozwiane, śnieżnobiałe włosy i zamyślona twarz, pozwalają mi twierdzić, iż postać, którą opisuję jest całkowicie pochłonięta tym, co robi, czyli tworzeniem naszego świata. Obraz pełen jest kontrastów. Jaskrawa czerwień, rażąca żółć koliduje z głęboką czernią. Po dokładniejszym przyjrzeniu się dziele Williama Blake można spostrzec, iż na obrazie znajdują się greckie znaki
alfa (?)
oznaczająca początek, ukryta w konturach cyrkla, oraz omega (?)
oznaczająca koniec, na wspomnianym już rozświetlonym okręgu. Nie przypadkowo autor obrazu wybrał akurat taką konfigurację. Symbol cyrkla, będącego jednocześnie znakiem początku, dzierży właśnie Bóg, który za chwilę da początek wszystkiemu. Nie bez celu autor ukrył symbol końca w obłoku unoszącym postać Stwórcy. Ma to symbolizować, iż ostateczną i nieuniknioną koniecznością jest stanięcie przed obliczem Boga, który nas osądzi.
Moim zdaniem, autor przekazał nam w swoim wyjątkowym obrazie klarowny przekaz, który przypomina nam, iż Bóg jest stwórcą i właścicielem wszystkiego
od najmniejszej rośliny po człowieka. Dlatego więc, obraz bardzo mi się podoba. Nie tylko pod względem graficznym, lecz przede wszystkim za powyższy przekaz zakodowany w elementach.
Analiza fresku Michała Anioła "Stworzenie Adama"
Fresk "Stworzenie Adama" jest dziełem Michałą Anioła, które obecnie znajduje się w Kaplicy Sykstyńskiej w Rzymie. Został stworzony w drugiej połowie XVIw., w epoce, w któej artyści nawiązywali w swych dziełach do starożytności oraz do kultury antycznej. Wspomniany wyżej fresk jest bardzo dobrym przykładem odrodzeniowej sztuki.
PRzedstawione na obrazie postaci emanują siłą, zdrowiem i urodą; ich ciała są proporcjonalne i harmonijnie zbudowane. Scena fresku zaczerpnięta jest ze Starego Testamentu, w której to Bo powołuje do istnienia pierwszego człowieka na ziemi.
Pierwszy plan obrazu ukazuje otoczonego aniołami Stwórcę, odzianego "szerokim, majestatycznym płaszczem,w który wiatr dmie niczym w żagiel", wyciąga dłoń ku Adamowi, który odwzajemnia gest. NAtomiast sam Adam jest angi,leży w pozycji naturalnej i patrzy w ojcowską twarz. Na pierwszym planie przeważa gama bawr nasyconych, ciepłych, na planie drugim, przedstawiającym zielone wzgórze i niebo, dominują szarości i zieleń- barwy nienasycone.
Michał Anioł łączy świat ziemski i duchowy poprzez wyciągniecie ręki Boga ku Adamowi. W ten sposób Stwórca tchnie w człowieka prawdziwe życie. Adam, odwzajemniając gest, sprawia wrażenie jakby przebudził się z głębokiego snu. PRzenika go iskra boskości.
W sztuce wielokrotnie powtarzał się motyw stworzenia świata, jednakże tylko dzieło Michała ANioła posiada taką głębię. Jak stwierdził H.G Gombrich"Nikomu dotąd nie udało się nawet w części wyrazić tak wielkiej tajemnicy stworzenia z taką prostotą i mocą (...). Michał Anioł dokonał jednego z ajwiększych cudów w sztuce, sprawił,ze dotyk boskiej ręki stał się centralnym punktem obrazu,a łątwość i siła tego gestu stworzenia pozwala nam zrozumieć ideę wszechmocy".
Stworzenie świata
jest opisem, który rozpoczyna Biblię, przedstawia pochodzenie wszechświata i człowieka od Boga, zależności między Bogiem, człowiekiem i światem, oraz podkreśla doskonałość tego co stworzone. Biblijny opis stworzenia jest typowym wyrazem wiary w kreacjonizm. W Księdze Rodzaju istnieją dwa, następujące po sobie utwory zawierające opis stworzenia świata. Pierwszy z nich należy do Dzieła Kapłańskiego i spisany został w V wieku p.n.e.. Drugi jest częścią Dzieła Jahwistycznego i pochodzi z X wieku p.n.e..
Interpretacja teologiczna opisów stworzenia jest różna w zależności od wyznania.
Pierwszy opis stworzenia Księga Rodzaju 1,1-2,4a.
Opowiadanie to nazywane jest Heksaemeronem ponieważ według niego Bóg stworzył świat w ciągu sześciu dni, po których odpoczął w dniu siódmym. Pochodzi z tradycji kapłańskiej i powstał najprawdopodobniej w V wieku p.n.e w Mezopotamii. Jest opisem kosmologicznym i wyraża ówczesną wiarę w konstukcję wszechświata. Z czternastu zachowanych kosmologii starożytnych Heksaemeron wyróżnia się zasadniczo od innych wiarą w monoteistyczną naturę Boga.
Schemat stworzenia
Dzień pierwszy
Stworzenie światła i oddzielenie go od ciemności.
Dzień drugi
Stworzenie sklepienia niebieskiego oddzielającego wody górne od dolnych.
Dzień trzeci
Stworzenie lądu i roślinności.
Dzień czwarty
Stworzenie słońca, księżyca i gwiazd.
Dzień piąty
Stworzenie zwierząt wodnych i latających.
Dzień szósty
Stworzenie zwierząt lądowych i ludzi.
Schemat kosmologiczny
Poglądy autora opierały się na najprostszych spostrzeżeniach wzrokowych i nie różniły się zasadniczo od ówcześnie przyjmowanych w całym świecie.
W przestrzeni wody umieszczone było sklepienie oddzielające wody górne (deszcze, opady) od dolnych (źródła). W powstałej niszy umieszczona była płaska i okrągła (nie kulista) ziemia. Nad ziemią, a pod sklepieniem umieszczone był ciała niebieskie. Ziemia otoczona była morzem.
Pozostałe szczegóły kosmologii zawarte są w innych księgach Biblii
Drugi opis stworzenia Księga Rodzaju 2,4b-25
Opowiadanie to pochodzi z Dzieła Jahwistycznego i powstało w X wieku p.n.e. na dworze króla Salomona. W przeciwieństwie do Heksaemeronu jest dziełem, którego autor, posługuje się językiem obrazowym a nie pojęciowym. Opis ten jest bardziej abstrakcyjny i teologiczne bogatszy.
Stworzenie człowieka - fresk Michała AniołaW drugim opisie kosmologia jest całkowicie pominięta. Wyeksponowana została natomiast natura człowieka, relacja Bóg
człowiek, zależność płci i stosunek człowieka do przyrody.
Opis Jahwistyczny przedstawia zasadniczo trzy elementy opisowe:
Stworzenie świata i człowieka.
Umieszczenie człowieka w Ogrodzie Eden.
Stworzenie zwierząt i pierwszej kobiety.
Interpretacje teologiczne
katolicyzm:
Teologia stworzenia
Opis stworzenia zawiera przede wszystkim wiarę, że człowiek i wszechświat mają swe źródło wyłącznie w Bogu. Wiara w stworzenie świata i człowieka przez Boga ma znaczenie fundamentalne, ponieważ w niej znajduje się odpowiedź na pytania dotyczące wszechmocy i miłości Boga, pochodzenia człowieka, wzajemnej relacji Boga i człowieka oraz człowieka do świata i przyrody. Dając odpowiedź o pochodzenie człowieka wskazuje jednocześnie drogę i cel jego istnienia
Boga.
Stworzenie świata jest dziełem całej Trójcy Św. Wyraz wiary w to znaleźć można w Ewangelii Jana (Na początku było Słowo (...) i Bogiem było Słowo) oraz w tradycji (np. Veni, Creator Spiritus).
Bóg stworzył świat z niczego (ex nihilo). Stworzył go dla Własnej chwały, przez swoją miłość i mądrość. Stworzony świat był dobry. Bóg jest transcendentny wobec rzeczy stworzonych, podtrzymuje je i prowadzi.
Człowiek jest stworzony na obraz Boga przez co posiada godność osoby. Człowiek jest integralny; jest jednym ciałem i duszą, jest istotą duchową i cielesną. Człowiek został stworzony dla samego siebie, a wszystko inne zostało stworzone dla niego. Kobieta i mężczyzna są w swej godności równi
są ludźmi.
Biblia a nauka
Problem różnic pomiędzy opisem stworzenia w Biblii a odkryciami naukowymi został dawno zażegnany. W czasie gdy postęp naukowy stawiano w wyraźnej opozycji do wiary pojawiały się konflikty, których negatywne owoce znaleźć można choćby w historii życia Kopernika i Galileusza. Począwszy od Pascala, zrozumiano jednak, że obie te płaszczyzny w żadnym stopniu nie mogą decydować o sobie wzajemnie. Mogą najwyżej się ubogacać. W związku z tym podkreślić należy, że teoria ewolucji nie stoi w sprzeczności z wiarą w dzieło stworzenia.
Autorzy biblijni nie mieli na celu przedstawianie prawd dotyczących genezy i budowy wszechświata, ani też roztrzygać o początkach ludzkości. Ich dzieła zawierają wyłącznie obraz Boga jako źródła i przyczyny wszystkiego. Pozostałe rzeczy należą do poszukiwań naukowych.
Do szczegółowego wyjaśnienia przyczynił się w głównej mierze Pierre Teilhard de Chardin.
Błędy doktrynalne
Podstawowe twierdzenia sprzeczne z nauką katolicką dotyczące interpretacji stworzenia i pochodzenia świata i człowieka:
panteizm
wszystko jest Bogiem,
neoplatonizm
świat jest konieczną emanacją Boga,
dualizm i manicheizm
Dobro i Zło jako odwieczne zasady,
gnoza
świat jest zły,
deizm
Bóg "zegarmistrzem",
materializm
powstanie świata nie ma transcendentnego początku
Świadkowie Jehowy
Tajemnica siedmiu dni
Liczne wersety ze Starego oraz Nowego Testamentu mówią o tym, iż Bóg stworzył świat w ciągu siedmiu dni. Powszechnie przyjęto interpretację, iż chodzi tu o 24-godzinne dni słoneczne. Jednakże, analiza tekstu źródłowego przeczy zasadności takiego pojmowania siedmiu dni stwarzania. Pierwszy rozdział księgi Rodzaju opisuje powstanie dni słonecznych w poniższym fragmencie:
I tak upłynął wieczór i poranek - dzień trzeci. A potem Bóg rzekł: Niechaj powstaną ciała niebieskie, świecące na sklepieniu nieba, aby oddzielały dzień od nocy, aby wyznaczały pory roku, dni i lata; aby były ciałami jaśniejącymi na sklepieniu nieba i aby świeciły nad ziemią. I stało się tak. Bóg uczynił dwa duże ciała jaśniejące: większe [=Słońce], aby rządziło dniem, i mniejsze [=Księżyc], aby rządziło nocą, oraz gwiazdy. I umieścił je Bóg na sklepieniu nieba, aby świeciły nad ziemią; aby rządziły dniem i nocą i oddzielały światłość od ciemności. A widział Bóg, że były dobre. I tak upłynął wieczór i poranek - dzień czwarty.
Słońce będące źródłem fizycznego światła i umożliwiające przez to odliczanie ziemskich pór roku, [24-godzinnych] dni oraz lat powstało dopiero w czwartym dniu stwarzania. Oczywisty wniosek jest taki, iż siedem dni stwarzania nie mają nic wspólnego z dniami słonecznymi, za pomocą których zwykliśmy odmierzać czas. Nie jest opisana ani długość ani natura poszczególnych dni stwarzania, gdyż ich źródłem nie było Słońce, lecz stworzona dużo wcześniej tajemnicza światłość (Genesis 1:3-5). Apostoł Jan w swoim słynnym prologu Ewangelii sugeruje, iż pierwotna światłość była manifestacją Chrystusa (Jana 1:1-18).
Budowa Ziemi i jej umiejscowienie we Wszechświecie [edytuj]
Przestrzeń kosmiczna
Pierwszy werset księgi Rodzaju mówi o stworzeniu nieba i Ziemi, które można rozumieć w dwojaki sposób:
niewidzialne niebo duchowe będące mieszkaniem aniołów;
przestrzeń kosmiczna, w której następnie umieszczona została Ziemia.
Stworzenie nieba atmosfery ziemskiej opisane zostało dalej w Genesis 1:6-8. Stary Testament jeszcze trzykrotnie wspomina o niebie, znajdującym się ponad niebem atmosfery ziemskiej: niebiosach i niebiosach niebios (Powtórzonego Prawa 10:14; 2 Kronik 6:18; Nehemiasza 9:6). Także w tym przypadku, chodzi albo o niewidzialne niebo duchowe, albo o fizyczną przestrzeń kosmiczną.
Zawieszona w próżni
Według starotestamentowej księgi Hioba Ziemia została przez Stwórcę zawieszona w próżni:
"???????? ????? ??ł ?????, ??????? ??? ??? ???????" = "rozciągając północ nad niczym, wieszając Ziemię nad nicością"
- Hioba 26:7, Septuaginta (starożytnie tłumaczenie greckie)
Okrągła planeta
W Starym Testamencie trzykrotnie występuje hebrajski wyraz ??? (hug) oznaczający okrąg i wszystkie przypadki użycia tego słowa w Piśmie Świętym dotyczą kształtu naszej planety. Izajasz mówi o Bogu, który mieszka nad okręgiem ziemi[1], zaś Salomon mówi o Stwórcy odmierzającym okrąg nad powierzchnią toni morskiej[2]. Te dwa przypadki użycia słowa ??? można rozumieć jako:
płaski okrągły dysk;
okrągła, tj. kulista planeta (podobnie jak obecnie mówimy, iż Ziemia jest okrągła a nie kulista mając jednak na myśli okrągły kształt kuli).
Jednakże Hiob mówi o Bogu, który przechadza się po okręgu nieba[3], co wskazuje raczej na sferę nieboskłonu niż płaski dysk nieba zawieszony nad ziemią. Oznacza to, iż hebrajskim terminem ??? można określić nie tylko okrąg, ale także kulę lub sferę.
Rozpalone wnętrze
Księga Hioba wspomina także o tym, iż we wnętrzu Ziemi panują nadzwyczaj wysokie temperatury:
Z ziemi wychodzi chleb, chociaż pod nią coś różnego, podobnego ogniowi.
Dwa opisy stworzenia
Krytycy uważają, iż w księdze Rodzaju znajdują się dwa odmienne opisy stworzenia, które zostały sztucznie połączone przez późniejszych autorów Genesis. Z drugiej strony, pewne charakterystyczne cechy wskazują na spójny i zamierzony układ tekstu. Pierwszy opis stworzenia (1:1-2:4) dotyczy powstawania "nieba i ziemi", jak to wyraźnie zaznaczono w pierwszym i ostatnim wersecie fragmentu, tj. punkt widzenia obserwatora znajduje się wysoko ponad Ziemią. Drugi opis (2:4-25) odwraca wyżej wymienioną kolejność stawiając jednocześnie obserwatora na Ziemi. W pierwszym opisie Stwórca jest określany mianem Elohajim (Bogowie), który wypowiada stwórcze słowo, zaś opis drugi ukazuje Go jako Jehoweh Elohaim (ten który zawsze Jest, Bogowie) lepiącego człowieka i zwierzęta z prochu ziemi.
Biorąc pod uwagę całość księgi Genesis można zauważyć pewną nieprzypadkową prawidłowość. We fragmencie 1:1-2:4a Stwórca to Elohajim, we fragmencie 2:4b-3:24 tekst hebrajski mówi o Nim Jehoweh Elohajim (z wyjątkiem fragmentu gdzie wąż rozmawia z Ewą), zaś rodział 4 przedstawia Go jako Jehoweh. W dalszej części Pisma nazewnictwo to ulega wymieszaniu i nie zachowuje już wyżej przedstawionej spójności. Podobnie też, trzykrotnie w księdze Rodzaju Stwórca przemawia w liczbie mnogiej. I ponownie obserwujemy wymienioną już kolejność: po raz pierwszy jako Elohajim (1:26), po raz drugi jako Jehoweh Elohajim (3:22), zaś po raz trzeci jako Jehoweh (11:7). Nigdzie indziej w księgach mojżeszowych nie znajdujemy już wypowiedzi Boga w liczbie mnogiej. Trzecie zagadnienie, to relacja Stwórcy z człowiekiem: w pierwszym opisie stworzenia Adam nie ma kontaktu z Bogiem, który zdaje się zamieszkiwać w odległej światłości (Genesis 1:3, 1 Tymoteusza 6:16). W części 2:4-3:24 ludzie mają bardzo bliski, intymny kontakt ze Stórcą. W rozdziale 4. ta bliskość została już utracona, ale Kain nadal słyszy głos Boży. Od rozdziału 5. dalej, wszelki kontakt zostaje całkowicie zerwany na skutek postępującego zepsucia moralnego, przez co ludzie po raz pierwszy zaczynają szukać Boga w usilnych modłach (4:26). Te trzy poszczególne etapy relacji ze Stwórcą tworzą nierozerwalną całość z dwoma opisami stworzenia, jest więc rzeczą wątpliwą, by pierwsze rozdziały Genesis były wynikiem sztucznego łączenia różnych tekstów.
Sposób stwarzania
Stwarzanie etapowe
Biblia nie jest księgą naukową, (za taką niektórzy pragną ją uważać), ale w sposób naukowy opisuje stworzenie ziemi. Czy wtedy ludzie posiadali taką wiedzę, jak my obecnie mamy? Dokonywanie dzieła stworzenia etapami dotyczy nie tylko opisu z 1. rozdziału księgi Rodzaju, w którym znajdujemy następującą kolejność:
światłość (najprawdopodobniej jako dzień)
niebo atmosfery ziemskiej
wody, ziemię (w sensie piasku itd.) oraz rośliny rodzące według swojego rodzaju i gatunku
wszelkie ciała niebieskie np. gwiazdy (powstanie i początek odliczania dni słonecznych)
ptaki i zwierzęta morskie
zwierzęta lądowe i człowieka
Także dalej jest mowa o etapowym powstawaniu czy rozpowszechnianiu się różnych gatunków roślin oraz zwierząt:
drzewa owocowe o owocach jadalnych powstały prawdopodobnie niezależnie (później?) od innych gatunków drzew (Genesis 2:8-9)
zboża uprawne i chwasty pojawiły się dopiero po upadku człowieka (prawdopodobnie On to niszczył) (Genesis 2:4, 3:17-18)
ludzie zajęli się uprawą winorośli dopiero po potopie (Genesis 9:20)
Zmiany dokonujące się w gatunkach
Księga Rodzaju mówi także o licznych przeobrażeniach, które dokonały się w wielu gatunkach istot żywych już po ich stworzeniu:
ludzie żyli coraz krócej
wąż utracił swoje kończyny (Genesis 3:14)
wiele pierwotnie roślinożernych zwierząt przekształciło się w mięsożerne (Genesis 1:30, 9:5)
zwierzęta zaczęły odczuwać instynktowny lęk przed człowiekiem dopiero po potopie (Genesis 9:2)
współczesne rasy ludzkie wyodrębniły się po potopie (Genesis 10:32)
Można więc założyć, iż Biblia dopuszcza pewną formę ewolucji stworzonych gatunków.
Stworzenie pojedyncze czy masowe?
W przypadku człowieka biblijny opis stworzenia jednoznacznie mówi, iż wszyscy ludzie pochodzą od jednej pary (Adam i Ewa, później Noe i jego żona). To samo można by powiedzieć o zwierzętach lądowych, których przedstawiciele zachowali się na arce Noego. Pismo Święte nie mówi jednak nic o sposobie w jaki Stwórca uczynił rośliny. Mogły powstać jednocześnie tysiące roślin danego gatunku lub tylko pojedynczy przedstawiciele. Jeżeli świat roślinny został stworzony w sposób analogiczny do świata ludzi, to proces rozwoju roślin na Ziemi musiał trwać tysiące lat przed pojawieniem się zwierząt i ludzi.
Dojrzały czy zarodkowy charakter stworzenia?
Na podstawie księgi Rodzaju 2:7 można stwierdzić, iż według Biblii pierwszy człowiek został uczyniony w pełni dorosłym osobnikiem. To samo dotyczy pierwszej kobiety (Genesis 2:22). Pismo Święte nie wspomina o tym, czy różne gatunki roślin i zwierząt lub gwiazdy i planety także posiadały dojrzałą postać w chwili stworzenia, lecz można założyć takie twierdzenie na zasadzie analogii.
Analiza i interpretacja wybranych fragmentów Starego Testamentu
Biblia jest niewątpliwie arcydziełem literackim. Decyduje o tym bogactwo wątków, tematów i postaw oraz sposób ich przestawienia, bogate w metafory i symbole obrazowanie, a także styl i język. Jako źródło kultury stanowi ona natchnienie i inspiracje dla twórców wszystkich epok, niezależnie od ich indywidualnych światopoglądów.
Księga Rodzaju, rozpoczynając Stary Testament, nosi nazwę Genesis (łac. narodzenie). Opisuje ona stworzenie świata i ludzi, następnie jej części opowiadają o patriarchach: Abrahamie, Izaaku, Jakubie i Józefie. Biblijny opis stworzenia świata odmienny jest od starożytnych kosmogonii. Bóg, pozostający ponad światem, stwarza go w ciągu sześciu dni, siódmy przeznaczając na odpoczynek. Mitologie greckie i rzymskie maiały charakter politeistyczny, czyli uznawały istnienie wielu bogów. Podstawą Bliblii jest idea monoteizmu, zakładająca istnienie jednego Boga, Stwórcy i Pana całego świata oraz człowieka. Za pomocą kolejnych obrazów Genesis ukazuje nie tylko proces stworzenia, ale też przekazuje podstawowe prawdy religijne:
jest jeden Bóg, istniejący poza światem;
Bóg powołuje wszystko do istnienia dzięki swej wszechmocy;
stwarzanie odbywa się za pomocą nadawania imion, słowo ma w Biblii moc kreatorską - "I rzekł Bóg: Niech się stanie Światłość, i stała się Światłość";
dzieła stworzone przez Boga są od niego zależne;
stworzenie świata jest dobre - 'I widział Bóg, że było dobre':
Bóg ustanowił dobro i zło - "I przedzielił światłość od ciemności";
człowiek został stworzony ostatni, jako ukoronowanie dzieła, na podobieństwo boskie - 'I stworzył Bóg człowieka na wyobrażenie swoje';
Bóg ustanowił dwie odrębne płci - "mężczyznę i białogłowę stworzył";
Bóg nakazał ludziom rozmnażać się i oddał ziemię w ich władanie "Roście i mnóżcie się, i napełniajcie ziemię, a czyńcie ją sobie poddaną";
Stwórca nakazał pracować w ciągu sześciu dni, a siódmego odpoczywać - "I błogosławił dniowi siódmemu, i poświęcił ji (...)". Opis stworzenia świata stał się inspiracją dla wielu twórców polskich m.in. Jana Kochanowskiego ("Czego chcesz od nas, Panie..."), Zbigniewa Herberta ("Modlitwa Pana Cogito - podróżnika"), Czesława Miłosza ("Słońce").
Pieśń nad pieśniami to pieśń najdoskonalsza. Przez tradycje błędnie przypisywana królowi Salomonowi (X wiek p.n.e.), powstała prawdopodobnie około IV w. p.n.e., a więc w czasach, gdy naród izraelski znajdował się jeszcze w niewoli babilońskiej. Autor Pieśni jest nieznany. Utwór stanowi liryczny poemat o tematyce miłosnej, zawiera elementy udramatyzowanego dialogu oraz weselnej pieśni, wykonywanej zarówno w ogrodzie oblubienicy, jak i w domu oblubieńca przez oblubieńców, weselny orszak, braci i przyjaciół oblubienicy oraz chór ludu. Odczytywana może być dosłownie w warstwie fabularnej jako historia pasterki Sulamitki i jej kochanka. Dla młodych i pięknych kochanków ziemia stanowi doskonały raj, w którym wciąż na nowo gubią się i odnajdują w poszukiwaniu siebie. "Pieśń" to poemat o miłości, której potęga i wartość ukazane zostały w słowach: "mocna jako śmierć miłość, twarda jak piekło rzewliwość, pochodnie jej, pochodnie ognia i płomieniów (...) choćby człowiek dał wszytką majętność domu swego za miłość, wzgardzi ją jako nic". Poemat mówi nie tylko o uczuciach, ale stanowi także hymn o miłości erotycznej.
Pomimo rozbieżności w interesach i przy pozornym braku związku z ideami tekstów biblijnych, Kościół uznaje "Pieśń..." za jedną z ksiąg kanonicznych. Według judaistycznej symboliki talmudycznej i kabalistycznej "Pieśń nad pieśniami" jest alegorią stosunków łączących Boga z narodem wybranym, czyli Izraelem. W tym znaczeniu pieśń jest opowieścią o nawróceniu i powrocie narodu do swego Pana. W tradycji chrześcijańskiej poemat odczytywany jest jako obraz relacji między Maryją a Bogiem. Bądź Bogiem a duszą ludzką. Albo jako dialog prowadzony przez Chrystusa z jego Kościołem.
"Pieśn nad pieśniami" stała się inspiracją dla wielu twórców, przede wszystkim miala ogromny wpływ na religijną lirykę mistyczną, głównie mityków hiszpańskich z XVI wieku - św. Teresy z Avila, św. Jana z Krzyża; ślady tej inspiracji odnaleźć można w "Sonetach" Petrarki i "Vita Nuova" Dantego, a także wśród twórców polskiego baroku i romantyzmu.
"Księga Hioba" to najdawniejszy starotestamentowy dramat o charakterze filozoficzno-poetyckim, napisany przez nieznanego autora lub kilku autorów, prawdopodobnie między V a III w. p.n.e. Autor księgi Hioba był zapewne Izraelitą głęboko tkwiącym w kulturze biblijnej. Tytułowy bohater mógł być postacią historyczną. Ziemia Uz, w której mieszkal, to tereny dzisiejszego Izraela, Egiptu i Arabii Saudyjskiej. Księga składa się z trzech części: prologu i epilogu pisanych prozą oraz części środkowej w formie poetyckiego dialogu, podzielonego na sześć fragmentów. Wielu badaczy przypuszcza, iż rozmowa przyjaciół dotycząca sensu cierpienia stanowi późniejszy dodatek.
Tytułowy Hiob jest symbolem człowieka cierpiącego niewinnie i w tym sensie stanowi prefigurację (zapowiedź) postaci Chrystusa. Dramat Hioba polega na rozdźwięku między przekonaniem bohatera o własnej prawości i niewinności i z drugiej strony pewnością, że Bóg, który go dostarcza, jest sprawiedliwy, a nieszczęściami, które go spotykają. Bohater nie znajduje więc wytłumaczenia dla swej sytuacji. Hiob wie, iż nie popełnij żadnego grzechu. Początkowo kolejne spadające na niego nieszczęścia znosi z pokorą i godnością ("Pan dał, Pan wziął"). Uważnie broni przed Bogiem swojej niewinności - "Ty przecież wiesz, że nie zawiniłem". Ale przytłoczony cierpieniem, dla którego nie znajduje wytłumaczenia, posuwa się do bluźnierstwa - "Odstąp ode mnie, abym miał trochę radości". Bóg wystawił bohatera na próbę i wynagradza go za wierność.
"Księga Hioba" porusza problem niezawinionego cierpienia i Bożej sprawiedliwości, podnosi temat indywidualnej odpowiedzialności za własne winy, ukazuje tragizm cierpienia, którego nie można pojąć i wytłumaczyć i podkreśla, jak okrutną próbą może być wiara religijna. Przypadek Hioba uczy bezinteresownej wierności Bogu i samemu sobie, jest lekcją ludzkiej godności, ukazuje dramat człowieka niewinnie cierpiącego. Do literatury i kultury przeszło określenie Hiobowa wieść, oznaczające tragiczną, katastroficzną informację. Motyw Hioba odnaleźć można w literaturze polskiej we fragmencie "Kwiatów polskich" Juliana Tuwima, w wierszu Tadeusza Nowaka "Spokój", w utworze Tadeusza Różewicza "Hiob 1957", w wierszu Leopolda Staffa "Idziemy" oraz w cyklu Anny Kamieńskiej "Drugie Szczęście Hioba".
"Księga Koheleta", zwana też Księgą Eklezjastesa, pochodzi od Hebrajskiego kahal - zgromadzenie lub z greckiego ecclesia. Nazwa ta oznacza funkcję kaznnodziei, medrca, przemawiającego na zebraniu. Tradycyjnie i błędnie przypisywana Salomonowi "Księga..." powstała prawdopodobnie około roku 200 p.n.e. Anonimowy twórca swoją wypowiedź włożył w usta króla Salomona, by zaznaczyć, że jego słowa mają taką samą wagę jak gdyby pochodziły od samego Salomona, sławnego z mądrości. "Księga..." jest esejem filozoficznym, rozważa problem znikomości ziemskich wartości i doczesnego życia człowieka wobec potęgi Boga. Człowiekowi nie przynosi szczęścia ani bogactwo, ani praca, rozkosz czy mądrość. Każdy podlega prawu przemijania ("Przemija się pokolenie i rodzi się pokolenie"), jedynie Ziemia i natura trwają. Sens życia i świata jest nie poznawalny dla człowieka. powtarzający się refren "Marność nad marnościami i wszystko marność" ("Vanitas vanitatum et omnia vanitas") daje odpowiedź na pytanie o ludzkie szczęście - wszystko przemija a zatem dzieła ludzkie i wartości ziemskie, do których człowiek dąży, nie mają znaczenia. Kohelet nie popada w całkowity pesymizm. Dostrzega również jasne strony życia, przynoszące człowiekowi radość. Radzi jednak korzystać z nich roztropnie, gdyż ze wszystkiego trzeba będzie kiedyś zdać sprawę przed Bogiem.
"Księga Koheleta" jest przykładem jednego z bardziej znanych tekstów mądrościowych Strego Testamentu. Wielokrotnie inspirowała twórców. Jej wpływ odnaleźć można w metafizycznej poezji polskiego baroku - w twórczości Daniela Naborowskiego i Mikołaja Sępa Szarzyńskiego, a także u pisarzy współczesnych (np. w utworze Cz. Miłosza "Piosenka").
Interpretacja utworu "Pamiętajcie o ogrodach"
Kategoria: Język polski > Współczesność
Podmiot liryczny to człowiek zatroskany, przerażony. Ciężko jest mu żyć w świecie maszyn i zanieczyszczeń. Ze strachu myśli o przyszłości przyrody.
Motyw ogrodu nawiązuje do początku stworzenia człowieka. Wówczas to człowiek żył w rajskim ogrodzie - Edenie, gdzie nie znano smutku, bólu. Arkadię (kraina wiecznej szczęśliwości) istota ludzka utraciła przez swą bezmyślność. Pozostałością po Edenie jest natura i funkcjonowanie człowieka w harmonii, z nią może dać mu spokój, szczęście:
?Bluszczem ku oknom
Kwiatem w samotność
Poszumem traw
Drzewem co stoi
Uspokojenie
Wśród tylu spraw?
Jednym słowem ?Pamiętajcie o ogrodach?.
Osoba mówiąca w wierszu nie wyraża wprost swoich uczuć, choć jednoznacznie wypowiada skierowany do odbiorcy nakaz, który z swą formą nawiązuje do biblijnych przykazań
?Pamiętajcie o ogrodach
Przecież stamtąd przyszliście?
To ostrzeżenie pojawia się w wierszu kilkakrotnie.
Odbiorcą utworu jest współczesny człowiek. Człowiek skomputeryzowany, żyjący w pośpiechu, harmidrze, wśród mieszkań z betonu i szkła. Zapomniał jak żyć w zgodzie z innymi z przyrodą wokół. Zapomniał, że uspokojenie, ukojenie, upojenie można czerpać z kontaktu z roślinami.
Utwór ma typową dla piosenki budowę tj. zwrotki są przeplatane refrenem.
Wiersz jest niewątpliwie przestrogą skierowaną do człowieka, który zapomniał o matce naturze, przez co sobie wyrządza krzywdę.
?W żar epoki użyczą wam chłodu?
Żaden schron
Żaden beton?
Imię i nazwisko
Temat:
Literatura podmiotu:
Literatura przedmiotu:
Ramowy plan wypowiedzi:
Określenie problemu.
Kolejność prezentowanych treści.
Wnioski.
Materiały pomocnicze.
PODPIS (!)
Wyszukiwarka
Podobne podstrony:
stworzenie swiataOgólne informacje o Biblii Narodziny świata i człowieka~14BStworzenie świataStworzenie Świata! Barok wizja boga swiata i czlowiekaBiblia, antyk, średniowiecze Porównaj biblijny poemat o stworzeniu świata z greckim mitem kosmogonVidal Stworzenie świataVidal Stworzenie świataCZY CHRZEŚCIJAŃSTWO MOŻNA POGODZIĆ Z MASONSKA WIZJA SWIATA I CZLOWIEKAANTROPOLOGIA stworzenie czlowiekaGroza świata, zagrożenie dla człowieka w literaturze XX ~3E1Opowieść o Indiańskim Stworzeniu Człowieka [legenda]więcej podobnych podstron