Zarabiaj, zamiast szukać wymówek 7
Spis treści
Wprowadzenie: Dlaczego nie jesteś bogatsza? . . . . . . . . 9
Rozdział 1: Nie wiem, od czego zacząć . . . . . . . . . . . 24
Rozdział 2: Lubię pieniądze nie radzę sobie tylko
z liczbami . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 43
Rozdział 3: Ale to mój mąż się tym zajmuje... . . . . . . . 79
Rozdział 4: Jestem zbyt niezorganizowana, żeby
zarządzać swoimi pieniędzmi . . . . . . . . . . . . . . . 106
Rozdział 5: Nie mam czasu . . . . . . . . . . . . . . . . . . 128
Rozdział 6: Nie mam co na siebie włożyć... . . . . . . . . 152
Rozdział 7: Z przyjemnością zaczęłabym oszczędzać,
ale nie wiem jak . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 185
Rozdział 8: Potrafię zarządzać pieniędzmi, nie radzę
sobie tylko z inwestowaniem . . . . . . . . . . . . . . . 214
Rozdział 9: Jestem za stara już za pózno
na oszczędzanie . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 248
Rozdział 10: Wolę o tym nie myśleć . . . . . . . . . . . . . 275
Droga do miliona . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 293
Słowniczek . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 304
Podziękowania . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 315
O autorce . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 317
www.mtbiznes.pl
Zarabiaj, zamiast szukać wymówek 9
Wprowadzenie
Dlaczego nie jesteś bogatsza?
o piętnastu latach pisania o pieniądzach i doradzania
Pludziom, jak mają nimi zarządzać, spłynęło na mnie
olśnienie: jeśli chcesz być bogata i żyć lepiej, niż żyjesz dzisiaj,
musisz tak naprawdę zrobić tylko cztery rzeczy. Zgadza się,
tylko c z t e r y rzeczy.
" Musisz zarobić na przyzwoite życie.
" Musisz wydawać mniej, niż zarabiasz.
" Musisz inwestować pieniądze, których nie wydajesz,
żeby pracowały dla ciebie tak ciężko, jak ty sama pracujesz.
" Musisz też zabezpieczyć siebie i ten cały finansowy
mikrokosmos, który zbudujesz, przed skutkami ewen-
tualnych kataklizmów małych i dużych które mogłyby
cię zrujnować.
Wszystko inne to tylko pozory. Opłaty i jak ich unikać.
Doradcy i jak ich zatrudniać. Umowy. Przekręty. Wpływy.
Wydatki. To wszystko jest interesujące. Niektóre z tych rzeczy
są nawet całkiem ważne. Jednak dopóki nie dotrzesz do sedna
sprawy, to wszystko są drobiazgi.
Te cztery rzeczy, o których wspomniałam, to kamienie
węgielne twoich osobistych finansów. Jeśli zajmiesz się nimi już
dzisiaj, od jutra zaczniesz się bogacić. A kiedy poczujesz
finansowe bezpieczeństwo, będziesz mogła skoncentrować się
na najważniejszych sprawach w życiu.
www.mtbiznes.pl
10 Zarabiaj, zamiast szukać wymówek
Kiedy już doznałam olśnienia, stałam jeszcze przez dłuższą
chwilę w strumieniach ciepłej wody, rozmyślając. (No dobrze,
zdradzę ci pewien sekret. Olśnienie spłynęło na mnie tam,
gdzie najczęściej przychodzą mi do głowy dobre pomysły,
czyli pod prysznicem). Myślałam o tym, że każda kobieta
i każdy człowiek marzą o bezpieczeństwie finansowym
i poczuciu niezależności, które się z nim wiąże. Ale skoro to
takie proste, to dlaczego wszyscy nie jesteśmy bogatsi?
Odpowiedz, przynajmniej w przypadku kobiet, jest bardziej
skomplikowana niż pytanie. Większości pań wiele brakuje do
bogactwa. Wszyscy znamy przygnębiające dane statystyczne:
" emerytura kobiety będzie o około 56% niższa niż emerytura
mężczyzny w jej wieku;
" przeciętna kobieta traci w ciągu całego życia około 650
tysięcy dolarów, ponieważ zarabia mniej, a do tego jest
pomijana przy awansach, podwyżkach i premiach tylko
dlatego,żewychowujedzieciizajmujesięstarymirodzicami;
" dla jednej czwartej kobiet jedynym zródłem utrzymania
są zasiłki;
" poniżej granicy ubóstwa żyje o 30% więcej kobiet niż
mężczyzn*.
Te dane są przytaczane tak często, że możesz odnieść
wrażenie, iż są to p r z y c z y n y, dla których kobiety nie są
bogatsze. Jednak nie są to wcale p r z y c z y n y, tylko r e z u l t a t y.
To przykłady sytuacji, które zdarzają się, ponieważ ty i inne
kobiety nie jesteście tak bogate, jak chciałybyście być.
Przyczyną, dla której większość kobiet nie jest bogatsza
i dla której ty nie jesteś tak dobrze sytuowana, jak byś chciała,
jest to, że nie potrafisz zmienić swojego postępowania. Zgadza
*
Przytoczone dane dotyczą Stanów Zjednoczonych. W Polsce emerytura
kobiety będzie o około 40% niższa niż emerytura mężczyzny, który zarabiał
tyle samo co ona. Prawie 40% kobiet w naszym kraju nie ma własnego zródła
utrzymania, a 15% pań (oraz 16% mężczyzn) w naszym kraju żyje poniżej
granicy ubóstwa przyp. tłum.
www.mtbiznes.pl
Zarabiaj, zamiast szukać wymówek 11
się, t y s a m a jesteś częścią problemu. Sama stwarzasz
przeszkody, które nie pozwalają ci osiągnąć dobrobytu. Masz
milion wymówek, którymi wykręcasz się od zarabiania,
oszczędzania i inwestowania takiej ilości pieniędzy, jaka by cię
satysfakcjonowała. Na pewno wiele razy mówiłaś albo słyszałaś,
jak twoje przyjaciółki mówią:
Po prostu nie radzę sobie z pieniędzmi .
Nie mogę zdobyć się na odwagę, by poprosić o podwyżkę .
To mój mąż (partner) dba o nasze finanse .
Mój mąż nie chce, żebym zarządzała naszymi pieniędzmi .
Mam zamiar kupić te buty. W końcu żyje się tylko raz .
Nie potrafię znalezć doradcy finansowego (planisty, brokera,
prawnika, księgowego, agenta ubezpieczeniowego...),
któremu mogłabym zaufać .
Nie mam czasu zajmować się swoimi pieniędzmi .
Nie mam głowy do liczb .
Organizacja nie jest moją najmocniejszą stroną .
Nienawidzę papierkowej roboty .
Ja wydaję. On zarabia .
Obawiam się, że kiedy zacznę zarządzać swoimi pieniędzmi,
to je stracę .
Nie wiem, od czego zacząć .
Nie potrafię rozmawiać o pieniądzach .
Potrafię zarządzać pieniędzmi, ale inwestowanie jest ponad
moje siły .
Zarządzanie pieniędzmi jest zbyt przygnębiające (przerażające,
przytłaczające, paraliżujące...) .
Jestem samotna. Pomyślę o pieniądzach, kiedy wyjdę za mąż .
Jestem młoda. Pomyślę o pieniądzach, kiedy będę starsza .
Jestem zbyt stara, żeby teraz zaczynać .
Nie mam dość pieniędzy, żeby osiągnąć jakieś korzyści .
Zarządzanie pieniędzmi jest nudne .
Nie jestem materialistką. Po prostu nie dbam o pieniądze .
www.mtbiznes.pl
12 Zarabiaj, zamiast szukać wymówek
Jeśli czytając te wymówki, przewracasz oczami, odczuwasz
zażenowanie lub kiwasz ze zrozumieniem głową, ponieważ
wszystkie one brzmią tak znajomo, to jesteśmy w domu.
Być może nie wyrażasz ich dokładnie tak samo. Może
wolisz po prostu powtarzać je sobie w myślach, zamiast
wypowiedzieć na głos. Jednak dobrze wiesz, o czym
mówię. Tak naprawdę musisz natychmiast zapomnieć
o tych wszystkich szkodliwych, negatywnych i demoralizujących
zdaniach.
Dlaczego?
Ponieważ tego rodzaju wymówki pozwalają nam uwierzyć,
że to w porządku, że nie wiemy, od czego zacząć. Dają nam
swobodę, dzięki której wprawdzie wchodzimy na bardzo
dobrą drogę, ale szybko z niej zbaczamy. Stanowią świetne
usprawiedliwienie, kiedy jakieś poważne wydarzenie wywraca
nasz świat do góry nogami i sprawia, że nagle znajdujemy się
znowu w punkcie wyjścia.
Rozumiem wszystkie te przyczyny. Rozumiem też wymówki.
W rzeczywistości choć przez wiele lat nie wypowiadałam ich
na głos, przez cały czas trzymały swój umysł w swoich
oślizgłych mackach i nie pozwalały mi zabrać się do roboty.
Wiem też, że czytając te słowa, myślisz: Nie ma na to rady .
Wiem jednak również, że gdzieś w San Francisco kobieta
o imieniu Liz kiwa ze zrozumieniem głową. Była moją bliską
przyjaciółką w college u i współlokatorką w Brooklynie, kiedy
miałyśmy po 20 lat. I to ona cierpiała, kiedy nie zapłaciłam
rachunku za telefon albo za telewizję kablową i wyłączano
nam jedno lub drugie.
Liz wie. Jestem jednak pewna, że te z was, które oglądają
w telewizji moje programy i czytają moje artykuły, w których
udzielam rad dotyczących zarządzania pieniędzmi, myślą, że
taka się urodziłam, że moja pępowina była taśmą dalekopisową,
a moje przedszkole było wytapetowane banknotami. Chciała-
bym, żeby tak było. Prawda jest jednak zupełnie inna.
www.mtbiznes.pl
Zarabiaj, zamiast szukać wymówek 13
Kiedy szłam do college u, wyobrażałam sobie, że będę
analitykiem systemowym albo inżynierem. Jednak na pierwszym
roku z programowania komputerów miałam tróję, a moim
przedmiotem kierunkowym został język angielski. Po skoń-
czeniu szkoły zostałam asystentką w redakcji magazynu
Working Woman z pensją wynoszącą 11 000 dolarów rocznie.
Nie było tego zbyt wiele, ale trochę sobie dorabiałam, pisząc
artykuły do innych czasopism i udzielając korepetycji. Płaciłam
miesięcznie tylko 400 dolarów czynszu. Powinnam była dać
sobie radę.
Zamiast tego wpakowałam się w kłopoty. Nie dość, że
zaniedbywałam płacenie rachunków, to jeszcze zaciągnęłam
na karcie kredytowej dług w kwocie równej połowie moich
rocznych zarobków. Nie rozumiałam, że korzystniejsze byłoby
uregulowanie zadłużenia, od którego płaciłam odsetki w wy-
sokości 18%, pieniędzmi z konta oszczędnościowego o oprocen-
towaniu wynoszącym marne 3%. (Liz, która pracowała
w Citibanku, usiłowała mi to wytłumaczyć).
Popełniałam też inne błędy. Na początku zupełnie sfusze-
rowałam sprawę swojej emerytury. Wiedziałam, że jest jakiś
program emerytalny, na który przekazywane są pieniądze
z mojej wypłaty. W sumie uzbierało się na nim 2000 dolarów.
Nie rozumiałam jednak, jak to działa. Na przykład pozwoliłam,
by moje pieniądze leżały na rachunku rynku pieniężnego
w czasie gwałtownego boomu na rynku akcji w połowie lat
osiemdziesiątych. A już w ogóle nie wiedziałam, że po zmianie
pracy trzeba w krótkim okresie przejściowym przelać środki
zgromadzone w ramach programu na indywidualne konto
emerytalne, żeby uniknąć kary i podatku. Nie byłam nawet na
tyle sprytna, żeby poczuć niepokój, gdy okres przejściowy
dobiegł końca, a ja dostałam czek z wypłatą środków. Posłusznie
zapłaciłam podatek, a za resztę kupiłam trochę nowych ciuchów.
Nic dziwnego, że żyłam od wypłaty do wypłaty. Nie
zależało mi na tym, żeby myśleć o pieniądzach, a tym bardziej
www.mtbiznes.pl
14 Zarabiaj, zamiast szukać wymówek
o nich r o z m a w i a ć. Pieniądze były utrapieniem, problemem,
zmartwieniem, przyczyną stresu...
Nie będziesz więc pewnie zaskoczona, gdy powiem, że
kiedy kilka lat pózniej wyszłam za mąż, z przyjemnością
pozbyłam się obowiązku kontrolowania własnych finansów.
Zarabiałam coraz więcej moja niewielka pensja wzrosła
najpierw dwukrotnie, a pózniej trzykrotnie ale nie chciałam
nic robić z otrzymywanymi pieniędzmi. Podpisałam zgodę na
przelewanie wynagrodzenia na nasze wspólne konto i po-
zwoliłam mężowi zajmować się resztą.
Uznałam, że ponieważ on zarabia znacznie więcej niż ja,
powinien mieć prawo podejmowania wszystkich decyzji.
Kiedy dokonał świetnej inwestycji kupił akcje raczkującego
jeszcze Microsoftu wmówiłam sobie, że będzie potrafił lepiej
zadbać o nasze finanse. Tłumaczyłam sobie, że skoro przez cały
dzień mówię i piszę o pieniądzach w pracy, wiem o nich
wystarczająco dużo, więc nie ma potrzeby, bym zajmowała się
nimi w p r a k t y c e. Uwierzyłam nawet, że on l u b i płacić
rachunki. (Dopiero teraz zdaję sobie sprawę, że zawsze go to
wkurzało). Usprawiedliwiałam się tym, że robię inne, równie
ważne dla naszej rosnącej rodziny rzeczy robię zakupy,
gotuję i tak dalej. Oboje byliśmy objęci ubezpieczeniem
zdrowotnym opłacanym przez m o j e g o pracodawcę. Uważałam
więc, że to uczciwe, że mój mąż odwala papierkową robotę.
Po kilku latach zaczęło mi w końcu przeszkadzać to, że nie
wiem, co się dzieje z naszymi pieniędzmi. Nie miałam pojęcia, ile
wydajemy. Nie miałam pojęcia, ile oszczędzamy. W ogóle nie
wiedziałam, jakie zyski przynoszą nasze inwestycje, z wyjątkiem
mojego programu emerytalnego. Nie znałam hasła dostępu do
naszego internetowego konta bankowego, z którego mój mąż
płacił wszystkie rachunki. Nigdy nie spotkałam się z księgowym,
który co roku przygotowywał nasze zeznanie podatkowe.
Przyznam się ze wstydem, że to wszystko zaczęło mnie
niepokoić między innymi dlatego, że z czasem zaczęłam
www.mtbiznes.pl
Zarabiaj, zamiast szukać wymówek 15
zarabiać tyle co mój mąż. (I właśnie dlatego, że się tego
wstydzę, omówię ten problem bardziej szczegółowo w rozdziale
3). Poczułam, że powinnam wiedzieć, co dzieje się z naszymi
pieniędzmi. Poczułam, że on powinien być tak samo od-
powiedzialny przede mną, jak ja byłam przed nim.
Szczerze mówiąc, było już trochę za pózno. Ponieważ
przestałam zwracać uwagę na pieniądze, bez przerwy się o nie
martwiłam. Czy mamy dosyć pieniędzy? Dosyć, żeby pojechać
na wakacje? Dosyć, żeby przejść na emeryturę? Dosyć, żeby
jadać w restauracjach kilka razy w miesiącu? On mówił, że tak.
Ale mimo to często budziłam się w środku nocy w panice
i zastanawiałam się, czy nie obciążyłam za bardzo karty
kredytowej i czy rzeczywiście możemy sobie pozwolić na
remont łazienki, który ma się zacząć o rany! już jutro. Poza
tym moje małżeństwo zaczęło się rozpadać. Jestem pewna, że
to również nie ułatwiało mi zasypiania.
Postanowiłam więc dorosnąć. Był to powolny proces,
a zaczęłam od decyzji finansowych mających największy
wpływ na mój osobisty komfort: od decyzji dotyczących
wydatków. Zaczęłam zbierać wszystkie paragony, aby ocenić,
ile pieniędzy wydaję i odkryłam, że wydaję więcej, niż
kiedykolwiek sądziłam. Podjęłam się roli głównego negocjatora.
Zaczęłam wybierać najkorzystniejsze taryfy telefoniczne
i targować się o opłaty za wynajem samochodów i noclegi
w hotelach. W końcu kupiłam auto (musiałam zażądać
przydzielenia mi innego sprzedawcy, ponieważ ten, który
początkowo mnie obsługiwał, stwierdził, że nie powinniśmy
rozpoczynać negocjacji, dopóki nie pojawi się mój mąż). To ja
walczyłam z ubezpieczycielem, kiedy wniosek o sfinansowanie
operacji naszego syna został odrzucony. I to ja zrobiłam zdjęcia
naszego domu, uszkodzonego przez huragan Larry, aby uzyskać
odszkodowanie. Następnie zabrałam się do oszczędzania.
Otworzyłam własny rachunek bieżący i oszczędnościowy
i zaczęłam sama płacić niektóre rachunki przez internet.
www.mtbiznes.pl
16 Zarabiaj, zamiast szukać wymówek
Postanowiłam aktywnie gospodarować środkami zgromadzo-
nymi w funduszu emerytalnym i na IKE. No i w końcu
stanęłam twarzą w twarz z księgowym.
Zmiana nie była natychmiastowa. Opracowanie dobrych
rozwiązań zajęło mi trochę czasu. (Na przykład wrzucanie
paragonów w czeluść mojej torebki było kompletną porażką;
wkładanie ich do portfela okazało się znacznie lepszym
pomysłem). Nie od razu też pozbyłam się obaw, że lada chwila
mogę popełnić jakiś straszliwy błąd. Ale wiesz co? Strzeliłam
wprawdzie kilka gaf, ale żadna z nich nie postawiła mnie pod
ścianą. Im większą ilością informacji dysponowałam, tym
lepiej się czułam. Im większa kontrolę miałam nad swoimi
pieniędzmi, tym większe było poczucie kontroli nad własnym
życiem. Nie była to oczywiście kontrola absolutna ani
niezachwiana pewność siebie. W życiu nigdy nie można
wszystkiego kontrolować, a czasem trzeba pokonać jakąś
wyboistą ścieżkę. Ale teraz wiem, że mając pewny grunt pod
stopami, łatwiej poradzić sobie nawet z najtrudniejszymi
problemami.
Wynik? Nie dość, że mój osobisty majątek rósł, to jeszcze po
raz pierwszy od wielu, wielu lat mogłam śledzić ten wzrost.
A fakt, że moje konto oszczędnościowe i emerytalne było
coraz zasobniejsze, sprawiał, że chciałam dalej pomnażać
zgromadzone środki. Zyskałam pewność, że potrafię zarządzać
pieniędzmi, a to zawsze sprzyja ich zarabianiu.
Pomogę ci zaplanować bezpieczną pod względem finan-
sowym przyszłość. Pomogę ci się wzbogacić. Miałam już swój
czas. Teraz nadchodzi twój. W rzeczywistości nadchodzi czas,
w którym w s z y s t k i e panie powinny zadbać o swoje finanse.
Wierzę, że my, kobiety, jesteśmy w punkcie zwrotnym, jeśli
chodzi o nasz dobrobyt. Nasza sytuacja się zmieniła, i to aż
w trzech aspektach:
" Zaczęłyśmy więcej zarabiać. Średnio rzecz biorąc,
prawdą jest, że mężczyzni zatrudnieni w pełnym wymiarze
www.mtbiznes.pl
Zarabiaj, zamiast szukać wymówek 17
godzin zarabiają więcej niż kobiety, które pracują tyle
samo. Prawdą jest jednak także to, że od lat 70. XX wieku
w Stanach Zjednoczonych rosną głównie zarobki kobiet.
Zarobki mężczyzn stoją w miejscu. Właśnie dlatego dziś
30% 40% kobiet (w zależności od tego, którym szacunkom
dajesz wiarę) zarabia co najmniej tyle samo pieniędzy co
ich mężowie. Pewien uznany naukowiec przewiduje, że
w 2030 roku przeciętna Amerykanka będzie zarabiała
więcej niż przeciętny Amerykanin*.
" Zaczęłyśmy pragnąć kontroli. Wiele kobiet, takich jak
ja, poczuło po raz pierwszy w życiu, że zasługuje na aktywną
rolę w podejmowaniu decyzji dotyczących finansów.
Dlatego właśnie rośnie liczba indywidualnych rachunków
bieżących wśród mężatek. Kobiety zaczynają przejmować
kontrolę nad własnym życiem kupują samochody i domy,
oszczędzają na emeryturę. Nie trzeba już czekać z ważnymi
decyzjami na męża czy partnera. Facet, który chce spędzić
życie z kobietą, może równie dobrze spędzić je w jej willi.
" Zaczęłyśmy pragnąć dobrobytu. Wreszcie możemy
się do tego przyznać. Przez całe dziesięciolecia wiele
kobiet wierzyło, że nie należy nawet o tym myśleć.
Posiadanie zasobnego portfela nie było oznaką kobiecości.
Nie było sexy. Oznaczało, że nie potrzebujesz mężczyzny,
który mógłby cię utrzymywać a który facet chciałby żyć
z kobietą, która by go nie potrzebowała? To się jednak
zmienia. Wreszcie nie ma nic złego w tym, że chcemy
mieć wystarczająco dużo pieniędzy, żeby żyć wygodnie
i pozwolić sobie na odrobinę luksusu dla siebie i całej
rodziny. Kobietom wreszcie wolno pragnąć dobrobytu
(w przypadku mężczyzn to zawsze było czymś oczywis-
*
W 1987 roku średnia pensja Polki wynosiła 40,8% pensji mężczyzny, ale
od tego czasu sytuacja systematycznie się poprawia. W 1992 roku przeciętna
kobieta zarabiała 52,3% męskiej pensji, a w 2000 roku odsetek ten wyniósł
już około 70% przyp. tłum.
www.mtbiznes.pl
18 Zarabiaj, zamiast szukać wymówek
tym). Dziś mówimy nasze pieniądze , a nie jego
pieniądze . Wkrótce nawet stwierdzenie moje pieniądze
nie będzie budziło niczyjego zdumienia.
Nadszedł czas. Teraz twoja kolej. Przestań sobie szkodzić.
Nie chcę więcej słyszeć, dlaczego nie możesz być bogata,
dlaczego społeczeństwo nie chce, żebyś była bogata, i dlaczego
świat jest tak zorganizowany, żebyś nie mogła być bogata. Nie
chcę więcej słyszeć, że to nie twoja wina, że tak zostałaś
wychowana, że tak zostałaś nauczona, że dostałaś od losu takie,
a nie inne karty, że jesteś bez szans.
Czas przestać się wykręcać, psioczyć, biadolić, narzekać
i wydziwiać. Czas skończyć z użalaniem się nad sobą i zacząć
działać. Czas podjąć kroki, które poprawią twoją sytuację
finansową, samopoczucie i stan twojego konta.
Każdy rozdział jest podzielony na trzy części:
" W części zatytułowanej Przestań psioczyć! opisuję
powody, dla których unikasz odpowiedzialności za swoje
finanse oraz piszę, skąd się one biorą i jak się ich pozbyć.
" W części zatytułowanej Zacznij zarabiać! podpowiadam,
jakie kroki możesz podjąć, aby pomnożyć swój majątek
i zapewnić sobie dostatnie życie po usunięciu wszystkich
przeszkód, które wcześniej ci w tym przeszkadzały.
" Droga do miliona zawiera obliczenia dotyczące ilości
pieniędzy, którą powinnaś móc odłożyć, oraz przykłady
najlepszego zagospodarowania tych środków.
W filmie Cud w Lake Placid Kurt Russell jako Herb Brooks,
trener amerykańskiej drużyny hokejowej, zagrzewa swoich
młodych podopiecznych do walki o mistrzostwo olimpijskie
z faworyzowanymi (i znacznie starszymi) reprezentantami
Związku Radzieckiego słowami: Teraz jest wasz czas. Ich czas
się skończył. Teraz wasza kolej. Wyjdzcie na lodowisko i wezcie
to, co wam się należy . Oczywiście amerykańscy hokeiści robią
dokładnie to, czego się od nich oczekuje, pokonując Sowietów
5 do 3 i zdobywając uwielbienie tłumów.
www.mtbiznes.pl
Zarabiaj, zamiast szukać wymówek 19
Teraz jest t w ó j czas. T w o j a kolej sięgnąć po złoto. A ja
będę twoją trenerką.
Prawdopodobnie podejrzewasz, że zarządzanie pieniędzmi
jest znacznie trudniejsze niż zwykłe narzekanie na ich brak.
Zgadza się. Robienie czegokolwiek zawsze jest znacznie
trudniejsze, niż samo mówienie o tym. Będziesz potrzebowała
pomocy.
To moje zadanie. Wiem, co musisz zrobić, i wiem, d l a c z e g o
jeszcze tego nie robisz. W kolejnych rozdziałach przedstawię
wszystkie wymówki, którymi się posługujesz, i rozprawię się
z nimi bez litości, a następnie opiszę najszybsze, najłatwiejsze
i najmniej bolesne sposoby wprowadzania koniecznych zmian.
Posługując się prostymi słowami, wyjaśnię ci zawiłości świata
finansów, tak żebyś nie miała problemów z ich zrozumieniem
niezależnie od tego, czy jesteś osobą początkującą, czy masz
już za sobą szmat drogi do bogactwa.
Razem poradzimy sobie z taktycznymi zmianami, których
musisz dokonać, aby wyrobić cztery nawyki bogacenia się,
wymienione na początku. Zajmiemy się również przeszkodami
o podłożu emocjonalnym, które przez całe lata uniemożliwiały
ci wprowadzenie tych zmian brakiem organizacji, skłonnością
do odwlekania, brakiem partycypacji, brakiem motywacji
i brakiem komunikacji.
Widzisz, zarządzanie pieniędzmi jest elementem zarządzania
własnym życiem. Być może to nie jest twój ulubiony element. Ale
trzeba się tym zająć tak samo jak trzeba co rano się ubierać,
wynosić śmiecikilka razy w tygodniu iodwiedzać ginekologa raz
w roku. Olewanie tego jest objawem braku odpowiedzialności.
Jeśli nie zarządzasz własnymi pieniędzmi, po prostu o siebie nie
dbasz.A jeśli niedbaszo siebie, to jak chcesz zadbać o dzieci, męża
czy inne ważne dla ciebie osoby starzejących się rodziców,
pracowników, przyjaciół i wszystkich, których kochasz?
Widziałam wiele kobiet, które doświadczyły tego rodzaju
finansowego przebudzenia, i sama przez to przeszłam.
www.mtbiznes.pl
20 Zarabiaj, zamiast szukać wymówek
Nauczyłam się, że najlepsze w tym wszystkim w braniu
spraw we własne ręce i zarządzaniu pieniędzmi nie jest
wcale to, że się zarabia, ale to, że można p o c z u ć s i ę
z n a c z n i e l e p i e j. To prawda. Kiedy znajdziesz się na
właściwej drodze, będziesz mogła przestać martwić się
o pieniądze i zacząć myśleć o ważniejszych sprawach (którymi
po prostu nie można zająć się bez pieniędzy). To zaś wzbogaci
twoje życie w zupełnie innym, niezwykle ważnym wymiarze.
P Y T A N I A Z K L U B U P I E N I Ż N E G O " P Y T A N I A Z K L U B U P I E N I Ż N E G O
WITAJ W MOIM KLUBIE PIENIŻNYM
Jednym z największych problemów z pieniędzmi jest to, że tak
trudno się o nich rozmawia. Kiedyś miałyśmy ten sam problem
z seksem. Dopiero kiedy takie seriale jak Przyjaciele (które
rzekomo były o życiu, ale tak naprawdę była w nich mowa głównie
o seksie) przełamały to tabu, nagle okazało się, że rozmawianie
o seksie jest dziecinnie proste. Skoro Jennifer Aniston mogła o tym
mówić bez zażenowania, to niby dlaczego my byśmy nie mogły?
Pieniądze nigdy nie zostały wprowadzone w ten sposób do
naszych codziennych rozmów. Pytania takie jak Ile zarabiasz?
wciąż zadajemy szeptem. Ledwo udaje nam się wydusić z siebie
Ile oni zapłacili za ten dom? . Dlatego właśnie założyłam Klub
Pieniężny. Aatwiej rozmawia się o pieniądzach, gdy jest to
głównym celem spotkania.
KlubPieniężnyprzypominaklubczytelników,aleniemówisięwnim
oksiążkach.Togrupaprzyjaciółek,którespotykająsięregularnie,aby
rozmawiać o sprawach finansowych. Podczas jednego spotkania
możnadyskutowaćowyborzenajlepszegoubezpieczenianażycie,
podczasdrugiegoooszczędzaniunastudiadzieci,podczasjeszcze
innego otym,jakprzestaćspieraćsięzlubymojego(lubtwoje)wydatki.
Klub Pieniężny to coś innego niż kluby inwestycyjne, spo-
pularyzowane w latach osiemdziesiątych przez Beardstown La-
www.mtbiznes.pl
Zarabiaj, zamiast szukać wymówek 21
dies*. Członkowie klubów inwestycyjnych (które istnieją do dziś)
łączą swoje zasoby. Podczas każdego spotkania składają się po
50 albo 100 dolarów i za uzbierane pieniądze kupują papiery
wartościowe, które ich zdaniem w najbliższym czasie pójdą w górę.
Zadaniem klubu jest analizowanie rynku i wybieranie najbardziej
obiecujących akcji. Członkinie Klubu Pieniężnego po prostu analizują
i omawiają swoje osobiste finanse.
Oczywiście możecie rozmawiać także o innych sprawach
o dzieciach, wakacjach czy nowym rondzie w waszej dzielnicy.
Jeśli wasza grupa będzie się składała z bliskich przyjaciółek,
prawdopodobnie będziecie też rozmawiały o seksie. Przede
wszystkim jednak będziecie dyskutowały o pieniądzach. Traktuj
spotkania swojej grupy jak tę część każdego odcinka Seksu
w wielkim mieście, w której Carrie, Charlotte, Miranda i Samantha
spotykają się na lunchu i omawiają temat tygodnia. Zacznijcie od
interesów, powiedzcie to, co macie do powiedzenia, a kiedy już do
czegoś dojdziecie, zajmijcie się resztą życiowych spraw.
Nie jestem jedyną osobą na świecie, która zakłada Kluby
Pieniężne. Ich liczba nie dorównuje liczbie klubów inwestycyjnych
(których jest około 20 tysięcy), ale wciąż rośnie. Atrakcyjność
takich klubów jest zrozumiała. Kiedy widzisz, że nie jesteś sama,
pozbywasz się strachu przed zajmowaniem się pieniędzmi.
Jedną z korzyści związanych z przynależnością do Klubu
Pieniężnego było dla mnie to, że jego członkinie na bieżąco czytały
rękopis tej książki. Nie prosiłam o poprawianie błędówgramatycznych
i ortograficznych (choć niektóre dziewczyny je wyłapywały, za co
im dziękuję), ale o pytania nasuwające się podczas lektury. Każdy
rozdział książki zaczyna się właśnie od tych pytań. Po nich
następują moje odpowiedzi. Mam nadzieję, że uspokoi cię fakt, iż
nie jesteś jedyną osobą, która nie wie, co to jest IKE i wskaznik
cena/zysk.
*
Beardstone Ladies to grupa starszych pań, które w 1983 roku założyły
w Beardstown, w stanie Illinois, klub inwestycyjny o nazwie Beardstown
Business and Professional Women s Investment Club przyp. tłum.
www.mtbiznes.pl
22 Zarabiaj, zamiast szukać wymówek
Jak założyć klub pieniężny?
Poniżej znajduje się kilka rad dla osób, które chciałyby założyć
klub pieniężny:
" Wytypuj członkinie. Staraj się wybierać panie wykonu-
jące różne zawody i mające różne doświadczenia życiowe.
Zaproś do swojego klubu kobiety aktywne zawodowo
i gospodynie domowe, mężatki i singielki, matki, babki
i kobiety bezdzietne, panie prowadzące własne firmy
i zatrudnione w korporacjach, młodsze i starsze. Dlaczego?
Ponieważ każda z nich posiada inne doświadczenia
życiowe i ma inne podejście do pieniędzy. Wszystkie
będą mogły uczyć się od siebie nawzajem. Do mojego
klubu należą panie w wieku od 29 do 65 lat. Najmłodszą
osobą jest pewna niezamężna reporterka z Nowego
Jorku. Najstarszą moja owdowiała ostatnio matka.
Resztę towarzystwa stanowią matki z przytulnych,
spokojnych przedmieść niektóre rozwiedzione, inne
zamężne, mające dzieci w wieku maturalnym albo
niemowlęcym. Najlepiej by było, gdyby do twojego klubu
należało 10 12 osób. Na spotkaniach powinno pojawiać
się około 8 pań, więc musisz mieć pewien margines na
uwzględnienie ich osobistych planów.
" Zastanów się, czy nie warto wybrać przewod-
niczącej. Jeżeli w twoim klubie znajdzie się specjalistka
od pieniędzy na przykład osoba zajmująca się nimi
zawodowo będzie to naturalna kandydatka na przewod-
niczącą. Jeśli wszystkie panie będą miały jednakowe
doświadczenie w zarządzaniu pieniędzmi, możecie
sprawować funkcję przewodniczącej na zmianę.
" Wybierz kilka tematów. Zaproś wszystkie członkinie
na pierwsze spotkanie, podaj coś do jedzenia i picia oraz
zapytaj, czego każda z was chciałaby się dowiedzieć na
spotkaniach klubu. Odkryjesz, że niektóre osoby najbar-
www.mtbiznes.pl
Zarabiaj, zamiast szukać wymówek 23
dziej interesuje oszczędzanie na emeryturę, inne myślą
o sfinansowaniu studiów swoich dzieci, jeszcze inne
o inwestowaniu w nieruchomości, a część pań ma
problemy z emocjonalnymi aspektami zarządzania pienię-
dzmi. Opracuj listę zagadnień do omówienia i określ
kolejność, w jakiej będziecie się nimi zajmowały. Niech
każda z was przygotuje prezentację na wybrany z listy
temat. Pamiętajcie, że musi ona być łatwa w odbiorze i nie
może przypominać naukowego wykładu. Osoba przygo-
towująca wystąpienie powinna rozdać słuchaczom
artykuły na dany temat i opracować listę pytań, od
których rozpocznie dyskusję.
" Zaproś specjalistkę. W twoim mieście działa na pewno
wielu agentów, doradców i planistów finansowych, którzy
z ochotą wezmą udział w spotkaniu twojego klubu. Jeżeli
nie czujecie się na siłach samodzielnie omawiać jakiegoś
bardziej skomplikowanego zagadnienia, zaproś kogoś,
kto zajmuje się tym zawodowo i będzie mógł poprowadzić
dyskusję. Poszukaj osoby (najlepiej, żeby była to kobieta),
która będzie w stanie wytłumaczyć dane zagadnienie
twojej grupie i odpowiedzieć na pytania członkiń. Kto
wie, być może nawiążecie z nią stałą współpracę.
" Zaglądaj na moją stronę internetową w poszukiwa-
niu dalszych informacji. Kiedy ta książka znajdzie się
na rynku, na mojej stronie (JeanChatzky.com) będą już
dostępne materiały dotyczące mojego Klubu Pieniężnego.
Zapoznaj się z nimi.
www.mtbiznes.pl
24 Zarabiaj, zamiast szukać wymówek
ROZDZIAA 1
Nie wiem, od czego zacząć
PRZESTAC PSIOCZYĆ!
Czas zmierzyć się z nieznanym
ależę do tych szczęściarzy, którzy naprawdę lubią swoją
Npracę. Sprawia mi ona frajdę, między innymi dlatego że
muszę dużo podróżować. Mniej więcej raz w miesiącu
wyjeżdżam w różne odległe miejsca, takie jak Phoenix
w Arizonie, Pasadena w Kalifornii, Fort Worth w Teksasie czy
Fort Wayne w Indianie, żeby opowiadać ludziom bardzo
często grupom kobiet o pieniądzach i zarządzaniu nimi.
Tym, co lubię najbardziej, nie są przygotowane uprzednio
mniej więcej półgodzinne przemówienia, które wygłaszam. To
burza pytań i odpowiedzi, która następuje po moim wystąpieniu.
Niektóre pytania zawsze mają lokalny charakter ( Czy
warto inwestować w nieruchomości w naszym regionie? albo
Co pani sądzi o przyszłości tej ogromnej korporacji, która ma
siedzibę trzy mile stąd? ). Wiele pytań jest bardzo ogólnych
i mogę na nie liczyć niezależnie od tego, czy występuję
w Detroit, Duluth czy Des Moines. Zazwyczaj ktoś chce się
dowiedzieć, jakimi kryteriami kierować się przy wyborze
doradcy finansowego albo czy powinien wykupić ubezpieczenie
na życie dla siebie albo swoich rodziców.
www.mtbiznes.pl
Zarabiaj, zamiast szukać wymówek 25
Jednak pytanie, które pada najczęściej i na które muszę
odpowiadać za każdym razem, nigdy nie jest zadawane
w pierwszej kolejności. W rzeczywistości na ogół jest ostatnie,
tak jakby jego autor specjalnie czekał, aż moderator powie
Proszę państwa, mamy czas, aby odpowiedzieć jeszcze tylko
na trzy pytania . Zazwyczaj zadająca je osoba odczuwa
zakłopotanie ponieważ wydaje jej się, że pytanie jest bardzo
głupie i poprzedza je adresowanymi do mnie i reszty
słuchaczy przeprosinami za poruszanie tak podstawowych
spraw. Samo pytanie brzmi zaś następująco:
Nie wiem nawet, od czego zacząć. Naprawdę. Wiem o pienią-
dzach tak mało, że nie mam nawet pojęcia, jak się do nich
zabrać. Czy może mi pani polecić jakąś książkę, czasopismo,
stronę internetową albo jakieś inne materiały, które pomogłyby
mi ruszyć z miejsca? .
Czasem taka osoba zdobywa się na szczere wyznanie
i dodaje: Mam już dość tego uczucia, że w sprawach
finansowych jestem kompletną idiotką i nie wiem, co zrobić
z własnymi pieniędzmi .
Muszę przyznać, że osoba zadająca to pytanie z miejsca
zdobywa moją sympatię. Nie dlatego, że jest dociekliwa i szczerze
przyznaje się do tego, że potrzebuje pomocy, ale dlatego, że
dopiero kiedy o tę pomoc poprosi, jestem w stanie jej pomóc.
Kiedy otrzymuję od wielu kobiet z całego kraju e-maile,
w których znajduję powody powstrzymujące autorki od
aktywnego zarządzania własnymi pieniędzmi, za każdym razem
dostrzegam w nich poczucie bezradności. Dostaję listy od
młodych kobiet i starszych pań, od kobiet niewykształconych
i absolwentek uniwersytetów, gospodyń domowych i kobiet
aktywnych zawodowo innymi słowy, kontaktują się ze mną
przedstawicielki wszystkich grup społecznych z różnych stron
kraju.
www.mtbiznes.pl
26 Zarabiaj, zamiast szukać wymówek
Typowym przykładem jest e-mail od Rebeki, niepracującej
matki:
We wszystkich innych sprawach radzę sobie znakomicie.
Kiedy trzeba dokonać wyboru, szukam informacji w internecie,
czytam fachową prasę, rozmawiam ze znajomymi i podejmuję
decyzję. Jednak kiedy chodzi o pieniądze, jestem całkowicie
sparaliżowana. W ogóle nie wiem, jak się do nich zabrać .
Jennifer, publicystka, wyraziła się jeszcze jaśniej:
Nie wiem nawet, od czego zacząć .
Powinnaś zacząć od tego
Jesteś we właściwym miejscu. To właśnie twój punkt wyjścia.
W tym rozdziale przedstawię zestaw narzędzi, za pomocą
których możesz podjąć każdą decyzję finansową, dobrze ją
umotywować i szybko znalezć się na drodze do dostatniego życia.
Najpierw jednak zastanówmy się, dlaczego do tej pory nie
mogłaś sobie poradzić z własnymi pieniędzmi.
Rebeka ujęła to bardzo dobrze: Kiedy trzeba dokonać
wyboru, szukam informacji w internecie, czytam fachową
prasę, rozmawiam ze znajomymi i podejmuję decyzję . Właśnie
w ten sposób kobiety podejmują na ogół ważne decyzje.
Korzystamy z zasobów, które mamy w zasięgu ręki internetu,
gazet i czasopism. Dążymy do konsensusu, więc zapoznajemy
się z opiniami ludzi, którym najbardziej ufamy: matek, sióstr
i przyjaciółek. Poświęcamy czas na przygotowanie uzasadnienia,
które wytrzymałoby najsurowszą krytykę, i dopiero wtedy
zaczynamy działać.
Wiemy z doświadczenia, że w większości przypadków taka
procedura sprawdza się znakomicie. Powiedzmy, że mieszkasz
www.mtbiznes.pl
Zarabiaj, zamiast szukać wymówek 27
na Wschodnim Wybrzeżu Stanów Zjednoczonych i planujesz
wakacje dla swojej pięcioosobowej rodziny. Wiesz na pewno,
że chcesz w grudniu zażywać kąpieli słonecznych na plaży,
więc sprawdzasz w internecie prognozy pogody. Dowiadujesz
się, że o tej porze roku pogoda na Florydzie jest niepewna, ale
na Karaibach słońce murowane. Twój mąż nie zgadza się na lot
z przesiadką, co wyklucza podróż na którąś z mniejszych wysp.
Nie chcecie lecieć zbyt daleko, więc skupiasz się na Puerto
Rico. Wchodzisz na odpowiednią grupę dyskusyjną i pytasz
o hotele z najlepszą ofertą dla rodzin z dziećmi. Zawężasz
wybór do Westina i Hyatta. W końcu pytasz o zdanie znajomych,
którzy byli w Puerto Rico, rezerwujesz hotel i samolot i wreszcie
masz pewność, że wakacje będą fantastyczne.
Jest to dosyć poważna decyzja, wiążąca się z d u ż y m i
k o s z t a m i. Każdego dnia bez wahania dokonujesz mnóstwa
innych, mniej ważnych wyborów. Wybrać torbę papierową
czy foliową? Obejrzeć Na dobre i na złe czy Kryminalnych?
Czego się napić pepsi-coli, coca-coli czy fanty? Nie zastanawiasz
się nad tym zbyt długo. Jeśli czasem trafia się zagwozdka
niskie czy wysokie obcasy, spodnie czy spódnica metoda
prób i błędów (albo telefon do przyjaciółki) załatwia sprawę.
Dlaczego potrafisz podejmować te błahe i te ważne decyzje
z taką pewnością siebie? Ponieważ zdążyłaś się już nauczyć,
jakie rozwiązania są dla ciebie najlepsze. W twoim domu
najczęściej pije się fantę; pepsi czeka w spiżarni na gości.
Doktor Burski z Na dobre i na złe podoba ci się bardziej niż
podkomisarz Brodecki z Kryminalnych. Jeśli nie musisz
walczyć z mężem o pilota, nie ma sprawy. Jedna opcja zawsze
jest lepsza.
Jednak w świecie pieniędzy a szczególnie w świecie
inwestycji nie ma jednoznacznych odpowiedzi. Które akcje
kupić? Który fundusz inwestycyjny najszybciej zyskuje na
wartości? Ludzie twierdzą, że wiedzą takie rzeczy (w niektórych
stacjach telewizyjnych tacy znawcy występują całymi tabunami),
www.mtbiznes.pl
28 Zarabiaj, zamiast szukać wymówek
ale tak naprawdę nikt nie wie. Dlatego trudno jest zacząć,
szczególnie kiedy jesteś kobietą.
Chcemy znać wynik, zanim podejmiemy decyzję. Dlatego
nie dość, że gotujemy na podstawie przepisów, to jeszcze
wybieramy te, które dostałyśmy od Julii, Marty czy Kasi,
ponieważ wiemy, że możemy im ufać. Możemy kochać Toma
Hanksa jak własnego męża, ale nie wydamy kilkunastu złotych
na bilet do kina, dopóki nie przeczytamy kilku przychylnych
recenzji jego najnowszego filmu. Każdy wybór zaczynając od
książki do poczytania w tramwaju, na pediatrze dla naszego
ukochanego jedynaka kończąc musi zostać przeanalizowany
i przedyskutowany, zanim podejmiemy decyzję.
Nie dość, że kobiety potrzebują większych ilości informacji,
to jeszcze informacje te muszą być podawane w łatwych do
przeanalizowania porcjach. Kiedy w trakcie ich przetwarzania
nie mamy pewności co do jakiejś informacji, przerywamy
i prosimy o pomoc kogoś, komu ufamy. (Zdaję sobie sprawę,
że wybór dobrego doradcy jest trudny dla wielu kobiet,
dlatego to zagadnienie zostanie szczegółowo omówione
w rozdziale 9). Nic dziwnego, że podejmowanie większości
decyzji zajmuje kobietom więcej czasu niż mężczyznom.
Dotyczy to wszystkich spraw, nie tylko finansowych. Mężczyzni
nie muszą znać wszystkich odpowiedzi, zanim zabiorą się do
działania. Zazwyczaj mówią: Daj mi fakty, daj mi liczby, daj mi
logikę i przesłanki, a zbuduję odpowiedni model . Myślą
głównie lewą półkulą mózgu. Wychodzą z punktu A i dochodzą
do punktu B. Jeśli facet lubi Denzela Washingtona, to sam fakt,
że ten aktor gra w najnowszej hollywoodzkiej produkcji,
wystarczy, żeby kupił bilet do kina. Jeżeli wynik podjętej
decyzji nie jest dokładnie taki, jak oczekiwał, to albo majstruje
przy decyzji, żeby uczynić efekt bardziej znośnym, albo co
bardziej prawdopodobne znajduje sposób jej obrony,
wmawiając wszystkim dookoła (i sobie przy okazji też), że
wynik był całkowicie zgodny z jego oczekiwaniami.
www.mtbiznes.pl
Zarabiaj, zamiast szukać wymówek 29
A oto pozostałe czynniki komplikujące proces pode-
jmowania decyzji finansowych:
" Świat finansów posługuje się własnym językiem.
Nie martw się, zdefiniuję najważniejsze terminy
(w zrozumiałym języku) w słowniczku na s. 304.
" Pieniądze często są tematem tabu. Zaszły już pewne
zmiany, ale rozmawianie o sprawach finansowych
o wysokości zadłużenia na karcie czy kwocie zaciąg-
niętego kredytu studenckiego jest nadal uważane za
nieuprzejme. Jeżeli wymienisz zbyt wysoką kwotę, znajomi
pomyślą, że się przechwalasz. Jeśli przesadzisz w drugą
stronę, uznają, że prosisz o zapomogę. Nie wynika z tego
nic dobrego.
" Decyzje finansowe wiążą się z większym ryzykiem
niż wybór filmu do obejrzenia na randce. Kiedy
wybierasz fundusz emerytalny, postanawiasz zainwes-
tować w obligacje, wziąć kredyt refinansowy na spłatę
kredytu mieszkaniowego, zmienić pracę, wykupić ubez-
pieczenie na życie lub wyznaczyć opiekuna swoich
dzieci, podejmujesz decyzje o życiowym znaczeniu.
I n i g d y n i e m a j e d n o z n a c z n y c h o d p o w i e d z i.
Jesteś więc uziemiona.
Magia bycia wystarczająco dobrą
Następne pytanie brzmi: Jak wydostać się z tej pułapki? Przede
wszystkim musisz przyznać a może bardziej u w i e r z y ć że
w tej szczególnej dziedzinie, jaką są finanse, nie musisz zawsze
mieć racji. Nie, to nie jest błąd w druku. N i e m u s i s z
z a w s z e m i e ć r a c j i. Co więcej:
" Nie musisz być perfekcyjna.
" Nie musisz być najlepsza.
" Nie musisz zostawiać wszystkich daleko w tyle.
www.mtbiznes.pl
30 Zarabiaj, zamiast szukać wymówek
" Nie musisz być najsprytniejsza.
" Nie musisz zawsze zwyciężać.
" Nie musisz niczego sobie udowadniać.
" Nie musisz być lepsza niż sąsiedzi, rodzice, krewni
i przyjaciele.
Zamiast tego:
" Musisz być wystarczająco dobra.
" Musisz uwierzyć, że bycie wystarczająco dobrą jest
w porządku.
Co to tak naprawdę znaczy? To oznacza, że twoje inwestycje
nie muszą przynosić ponadprzeciętnych zysków. Wystarczy,
że osiągnięte zyski pozwolą ci zrealizować twoje cele. To
oznacza, że nie musisz zarabiać, oszczędzać ani wydawać
więcej niż wszyscy inni. To jednak oznacza, że musisz radzić
sobie w tych obszarach życia wystarczająco dobrze, żeby
zapewnić s o b i e szczęście i komfort.
Nie musisz tłumaczyć się ze swoich decyzji finansowych.
Nie przed rynkiem. Nie przed przyjaciółkami. Nie przed
krewnymi. A już na pewno nie przed swoim facetem, który nie
potrafi zrozumieć, jak możesz być zadowolona z wystarczająco
dobrego portfela inwestycji i nie próbować sięgać gwiazd.
(Nie obwiniaj ich. Oni mają to w genach, tak samo jak ty masz
w genach unikanie ryzyka, które nie pozwalałoby ci w nocy
spać).
Wiem, że to wszystko brzmi dziwnie. Żyjemy w świecie,
w którym porównywanie się z innymi jest kluczem do
wewnętrznego spokoju. Nie wystarczy być szczupłą, sprytną
czy zabawną. Musisz być szczuplejsza, sprytniejsza i zabawniejsza
niż ktoś inny. Problem polega na tym, że w świecie finansów
takie myślenie prowadzi na manowce. Zamiast się wzbogacić,
wpędzisz się w ruinę. Dlaczego? Ponieważ będzie cię kusiło,
żeby zachować się na jeden z dwóch sposobów, z których
żaden nie będzie dobry dla twojego portfela. Albo zapędzisz
się za daleko w pogoni za bogactwem i podejmiesz niepotrzebne
www.mtbiznes.pl
Zarabiaj, zamiast szukać wymówek 31
ryzyko (na przykład kupując akcje po wygórowanej cenie),
albo umocnisz się w przekonaniu, że nigdy nie będziesz
bogatsza niż twoi sąsiedzi, i znów będziesz uziemiona.
Najlepsze w byciu wystarczająco dobrą jest to, że możesz
zacząć działać od razu, w przeciwieństwie do kogoś, kto oczekuje
wyjątkowo dobrych wyników. Wyobrazmy sobie sytuację,
z którą zapewne miałaś do czynienia wiele razy w ciągu ostatnich
kilku lat. Powiedzmy, że masz zamiar zrefinansować zaciągnięty
na 30 lat kredyt mieszkaniowy. Masz 200 000 złotych długu
o stałym oprocentowaniu wynoszącym 6,75% w skali roku.
Załóżmy, że stopy procentowe zostają obniżone do 6%. Gdybyś
wzięła kredyt refinansowy, mogłabyś zaoszczędzić różnicę
pomiędzy obecną miesięczną ratą wynoszącą 1297 złotych
a nową ratą w wysokości 1199 złotych, czyli 98 złotych
miesięcznie. Jednak niektórzy cytowani przez prasę eksperci
twierdzą, że stopy procentowe spadną do 5%, a może jeszcze
niżej. Refinansować teraz czy jeszcze poczekać?
Jeśli będziesz czekała na najbardziej sprzyjające okoliczności,
możesz nigdy się nie doczekać. Stopy procentowe zawsze
mogą zostać obniżone jeszcze bardziej. Co wtedy?
Jednak jeśli uwierzysz w magię bycia wystarczająco dobrą ,
zyskasz natychmiast. Od jutra będziesz co miesiąc płaciła ratę
niższą o prawie 100 złotych. W całym okresie kredytowania
oznacza to oszczędność rzędu 35 314 złotych na samych
odsetkach. Jeśli wpłacisz te pieniądze na IKE albo inny
nieopodatkowany rachunek, pod koniec tego okresu będziesz
miała 147 126 złotych plus spłacony dom.
DROGA DO MILIONA
Ile pieniędzy mogłabyś zaoszczędzić, gdybyś wprowadziła wszystkie
niewielkie zmiany, o których piszę w tej książce? O ile bogatsza
byś była? Chciałabym zawrzeć odpowiedzi na te pytania w prostych
liczbach. Chciałabym, żebyś zobaczyła kwoty, które mam na myśli.
W całej książce znajdziesz wiele przykładowych obliczeń pod
www.mtbiznes.pl
32 Zarabiaj, zamiast szukać wymówek
hasłem Droga do miliona . O ile nie zaznaczam wyraznie, że jest
inaczej, przyjmuję roczną stopę zwrotu w wysokości 8% i zakładam,
że zyski z inwestycji niesą opodatkowane. Analizuj kolejne przykłady,
a zobaczysz, jak szybko może rosnąć twój majątek. W dalszej części
książki znajdziesz podsumowanie. Kiedy się z nim zapoznasz,
przekonasz się, że z pozornie niewielkich oszczędności bardzo
szybko może uzbierać się milion złotych albo i więcej!
Refinansowanie kredytu mieszkaniowego w wysokości
275 000 złotych o oprocentowaniu wynoszącym 6,75%
Pierwotne oprocentowanie: 6,75%
Miesięczna rata: 1783 zł
Nowe oprocentowanie: 6%
Miesięczna rata: 1648 zł
W ciągu roku zaoszczędzisz: 1620 zł
W ciągu 10 lat zaoszczędzisz: 24 997 zł
W ciągu 20 lat zaoszczędzisz: 80 182 zł
W ciągu 30 lat zaoszczędzisz: 202 674 zł
Kiedy stopy procentowe spadną do poziomu 5% albo
jeszcze niżej jak przewidywali eksperci , zawsze możesz wziąć
następny kredyt refinansowy. A jeśli do tego nie dojdzie? Co jeśli
eksperci nie będą mieli racji bo w świecie finansów słowa
ekspert często używa się bez pokrycia? W świecie inwestorów
doskonałych poniosłabyś stratę. W świecie inwestorów
wystarczająco dobrych osiągniesz wymierny zysk.
Dla kogo to wszystko robisz? Dla siebie!
Chcę sprawić, byś poczuła się jak zwycięzca. Byś miała lepsze
samopoczucie i przekonanie, że radzisz sobie w życiu. Musisz
mi jednak w tym pomóc. Niestety, przejmowanie kontroli nad
własnymi finansami nie uda się, dopóki nie postanowisz tego
zrobić dla siebie. To zupełnie tak samo jak z dobrą dietą.
www.mtbiznes.pl
Zarabiaj, zamiast szukać wymówek 33
Możesz zrzucić dwa czy trzy kilogramy dla męża albo na
wyrazne zalecenie lekarza. Ale nie utrzymasz wagi, jeśli nie
zrobisz tego dla siebie. Możesz kupić książkę o zarządzaniu
pieniędzmi tylko dlatego, że twój facet będzie zadowolony,
kiedy zobaczy cię w dziale z literaturą biznesową w lokalnej
księgarni. Ale nie przeczytasz jej i nie będziesz w stanie
skorzystać z zawartych w niej rad, jeśli nie postanowisz zrobić
tego dla siebie.
Wydaje ci się, że to bardzo egoistyczne podejście? Nic
bardziej mylnego. Stając się finansowo niezależna, dajesz
swoim bliskim bezcenny dar. Już nigdy nie będziesz ciężarem
dla rodziców ani dla dzieci. Jeśli żyjesz w związku, zarządzając
własnymi pieniędzmi, stajesz się prawdziwą partnerką. (A jeśli
masz więcej pieniędzy, niż potrzebujesz, to wcale nie znaczy,
że nie musisz umieć nimi gospodarować. Nie sądzisz chyba, że
twoje dorosłe dzieci będą zarządzały twoim rachunkiem
bieżącym tylko dlatego, że przez całe lata nie nauczyłaś się
płacić rachunków? Jeżeli tak właśnie myślisz, zastanów się nad
tym jeszcze raz).
Postanawiasz przejąć kontrolę nad własnymi pieniędzmi,
ponieważ dzięki temu poczujesz się szczęśliwsza i mądrzejsza,
będziesz bardziej pewna siebie, zadowolona i przydatna. Nie
dlatego, że będziesz miała w portfelu trochę więcej forsy, ale
dzięki temu, co z nią zrobisz. Mając kontrolę nad własnymi
finansami, będziesz zupełnie inaczej postrzegała siebie i swoje
miejsce na świecie.
Dziennikarze magazynu Real Simple przeprowadzili
sondaż, w ramach którego prosili kobiety o to, by w jednym
lub dwóch słowach powiedziały, czego potrzebują, aby mieć
poczucie sukcesu. Oto co odpowiedziały respondentki:
Szczęścia 80%
Spokoju ducha 75%
Spełnienia 71%
Pewności siebie 71%
www.mtbiznes.pl
34 Zarabiaj, zamiast szukać wymówek
Wolności 70%
Równowagi 70%
Ucząc się zarządzać własnymi pieniędzmi, możesz to
wszystko osiągnąć. Tak właśnie było w przypadku JoAnn,
68-letniej emerytki. Oto jej historia:
Kiedy dorastałam, nie mieliśmy zbyt dużo pieniędzy. W wieku
10 lat poprosiłam rodziców, żeby dawali mi pieniądze
przeznaczone na ubrania dla mnie. Nie podobały mi się
rzeczy, które moja matka kupowała mi w bardzo tanim domu
towarowym w Detroit. Czułam, że sama lepiej się zaopatrzę.
Odkryłam, że mogę kupić trzy całkiem ładne rzeczy zamiast
sześciu tańszych, które wybrałaby moja matka. Każdego roku
dodawałam kilka atrakcyjnych ciuchów do mojej garderoby,
a pewnego razu dorwałam nawet na wyprzedaży wymarzony
kaszmirowy sweter. Byłam z siebie bardzo dumna.
Brak pieniędzy doskwierał mi także w życiu małżeńskim,
tym razem uosabiany przez komorników. To były czasy
minimalnych spłat zadłużenia z karty kredytowej i prób
zaspokojenia potrzeb dzieci. Wszystko to było bardzo przy-
gnębiające i stresujące dla całej rodziny.
Kiedy moje najmłodsze dziecko poszło do przedszkola,
znalazłam pracę z minimalnym wynagrodzeniem. Rekompen-
satą było jednak ubezpieczenie zdrowotne i emerytalne. Mój
mąż uważał, że każdego zarobionego przeze mnie centa
powinniśmy wydawać na spłatę zadłużenia i utrzymanie
rodziny. Mimo to w tajemnicy przed nim postanowiłam co
dwa tygodnie odkładać 25 dolarów w formie obligacji.
Za każdym razem, kiedy dostawałam awans lub podwyżkę,
przeznaczałam coraz większą część zarobków na obligacje
o coraz większej wartości nominalnej. Przez lata po cichu
uzbierałam niewyobrażalną dla mnie sumę 100 000 dolarów.
Razem z mężem spłaciliśmy z bieżących zarobków wszystkie
długi i zdołaliśmy wyjść na prostą. Dziś obligacje leżą nietknięte
www.mtbiznes.pl
Zarabiaj, zamiast szukać wymówek 35
jako rezerwa na czarną godzinę albo prezent dla naszych
dzieci. Przeżyłam wiele chudych lat i nie chcę już więcej być
biedna.
W ostatnich latach zostawiłam zarządzanie pieniędzmi
mężowi. Wiem, ile wynosi moja emerytura, kiedy wpływa na
nasze konto i w co inwestujemy oszczędności. Wiem też, że
razie potrzeby potrafiłabym sama się tym wszystkim zająć .
Potrafisz to sobie wyobrazić? Ponad 100 000 dolarów
uzbierane dzięki odkładaniu 25 dolarów dwa razy w miesiącu.
JoAnn zdołała to osiągnąć. W jaki sposób? Przejęła kontrolę
nad swoimi finansami i zaczęła oszczędzać, choć jej mąż
uważał, że lepiej by było inaczej zagospodarować te pieniądze.
Zrobiła to, co jej zdaniem było najlepsze dla niej, dla jej
przyszłości i dla jej dzieci. Jak się czuła, kiedy udało jej się
uzyskać kontrolę nad własnymi finansami? Byłam z siebie
dumna mówi.
JoAnn ma prawo do dumy. Ty również możesz się tak poczuć.
ZACZNIJ ZARABIAĆ!
Osiem sposobów, żeby zacząć
Z różnych powodów sztuka zarządzania pieniędzmi jest nie
lada wyzwaniem dla wielu kobiet. Po pierwsze, niektóre z nas
mają problem z samym zarządzaniem osobistymi finansami.
Po drugie, mamy problem z uznaniem faktu, że się tym
zajmujemy. Dlaczego? Częściowo dlatego, że chęć zarządzania
własnymi pieniędzmi kojarzy się z próbą odebrania kontroli
mężczyznom, z którymi żyjemy (zajmę się tym w rozdziale 3).
Poza tym kiedy dorastałyśmy, uczono nas dobierać stroje,
nakrywać do stołu, pisać streszczenia książek i parkować
równolegle, ale nikt nam nie powiedział, jak oszczędzać,
wydawać i inwestować pieniądze. Nikt nie usiadł z nami i nie
www.mtbiznes.pl
36 Zarabiaj, zamiast szukać wymówek
powiedział: Kochanie, jeśli odłożysz część pieniędzy, które
zarobiłaś jako niania, będą procentowały, i za dziesięć lat
będziesz ich miała znacznie więcej . A nawet jeśli ktoś (zazwyczaj
tata) próbował nas tego nauczyć, na ogół nie sprawdzał się
w roli nauczyciela. Zamiast powiedzieć Trudno! , kiedy
pieniądze z opiekowania się dziećmi jak na złość skończyły się
przed wyjściem z przyjaciółmi do kina, rodzice wyciągali nas
z tarapatów. Dawali trochę pieniędzy i mówili, żebyśmy
następnym razem ostrożniej nimi gospodarowały. Wyciągałyśmy
z tego wszystkiego jeden ważny wniosek: mamy mnóstwo
pieniędzy do dyspozycji. Wystarczy poprosić mamę lub tatę.
Zacznij od zaraz
Poniżej przedstawiam osiem sposobów natychmiastowej
poprawy sytuacji finansowej. Wdrożenie żadnego z tych
rozwiązań nie zajmie ci więcej niż kilka minut. Jednak nie
chcę, żebyś bez namysłu wykonała moje zalecenia. Chciałabym,
żebyś zrozumiała, dlaczego to robisz. Dlatego podaję dokładne
wyjaśnienia dotyczące każdego z rozwiązań. Możesz bez
skrępowania powtórzyć je każdemu, kto zapyta cię, co ostatnio
porabiasz.
Zrób to: Otwórz rachunek oszczędnościowy w banku lub
w biurze maklerskim. Niektóre banki oferują możliwość
automatycznego przelewania środków na rachunek oszczęd-
nościowy. Możesz również ustanowić zlecenie stałe. Chodzi
o to, żebyś co miesiąc odkładała w sposób całkowicie
automatyczny jakąś niewielką kwotę, na przykład 100 złotych,
i przyrzekła sobie, że nie ruszysz tych pieniędzy (zrezygnuj
z karty bankomatowej do tego rachunku). Kiedy tylko
zorientujesz się, że nie brakuje ci tych 100 złotych w miesiącu,
zwiększ kwotę przelewu do 200 złotych. W końcu będziesz
www.mtbiznes.pl
Zarabiaj, zamiast szukać wymówek 37
mogła zainwestować odłożone pieniądze, żeby przybywało
ich jeszcze szybciej.
Powiedz to z przekonaniem: Odkładam co miesiąc
niewielką sumę pieniędzy, dzięki czemu w nagłej potrzebie
nie będę musiała nadmiernie obciążać karty kredytowej .
DROGA DO MILIONA
Odkładając co miesiąc 100 zł, w ciągu 30 lat
zaoszczędzisz 150 129 zł.
Odkładając co miesiąc 200 zł, w ciągu 30 lat
zaoszczędzisz 300 259 zł.
Odkładając co miesiąc 300 zł, w ciągu 30 lat
zaoszczędzisz 450 388 zł.
Zrób to: Skontaktuj się z notariuszem i powiedz, że chcesz
spisać testament. Maksymalna stawka notarialna za sporządzenie
testamentu wynosi 150 złotych (plus 22% podatku VAT).
Możesz również wyrazić swą ostatnią wolę bez pomocy
prawnika taki testament musi być napisany odręcznie przez
spadkodawcę i podpisany przez niego oraz opatrzony datą
sporządzenia. Jeżeli chcesz wskazać osobę, która po twojej
śmierci miałaby być opiekunem twoich dzieci, możesz to
zrobić w testamencie, choć taka forma nie jest wymagana.
Powiedz to z przekonaniem: Niemądrze jest nie mieć
testamentu. Co by się stało, gdybyśmy nagle umarli? Ta cała
sądowa batalia o spadek i opiekę nad dziećmi nikomu nie
wyszłaby na dobre .
Zrób to: Zastanów się dwa razy, zanim kupisz coś, po co nie
przyszłaś do sklepu ani czego nie szukałaś z rozmysłem
w internecie. Jeśli jesteś w sklepie, odłóż produkt na półkę
i daj sobie dwadzieścia cztery godziny na zastanowienie.
Zawsze możesz wrócić i kupić to następnego dnia. Jeśli
wypatrzyłaś coś w sklepie internetowym, włóż towar do
www.mtbiznes.pl
38 Zarabiaj, zamiast szukać wymówek
koszyka i opuść tę stronę. Kiedy wrócisz na nią nazajutrz,
będziesz mogła kontynuować zakupy. Kupując pod wpływem
impulsu wydajesz w sumie mnóstwo pieniędzy, które mogłabyś
zaoszczędzić, gdybyś się zastanowiła, czy naprawdę potrzebujesz
tych wszystkich rzeczy.
Powiedz to z przekonaniem: Jestem pewna, że mam
już w domu coś podobnego .
DROGA DO MILIONA
Jeśli n i e wydasz 79 złotych w miesiącu na zakupy pod wpływem
impulsu...
...w ciągu roku zaoszczędzisz 948 zł
...w ciągu 20 lat zaoszczędzisz 46 921 zł
...w ciągu 10 lat zaoszczędzisz 14 628 zł
...w ciągu 30 lat zaoszczędzisz 118 602 zł
Zrób to: Zacznij dbać o swoją zdolność kredytową. Zdolność
kredytowa to wskaznik, za pomocą którego instytucje finansowe
towarzystwa ubezpieczeniowe, pożyczkodawcy, a czasem
nawet pracodawcy oceniają poziom twojej odpowiedzialności.
Im wyższa ocena punktowa, tym większa zdolność kredytowa.
Maksymalna ocena może wynosić 631 punktów. Możesz
zwiększyć swoją zdolność kredytową, płacąc rachunki w ter-
minie i spłacając zadłużenie z kart kredytowych, szczególnie
jeśli zbliża się ono do limitu.
Powiedz to z przekonaniem: Uzyskałam w Biurze
Informacji Kredytowej (www.bik.pl) bezpłatny raport dotyczący
mojej zdolności kredytowej. Widzę, że popełniłam kilka błędów,
które muszę naprawić. To powinno zwiększyć moją zdolność
kredytową .
Zrób to: Używaj karty debetowej, a nie kredytowej. W ten
sposób nie ryzykujesz nadmiernego zadłużenia problemu,
który dotyka ponad połowy obywateli Stanów Zjednoczonych.
www.mtbiznes.pl
Zarabiaj, zamiast szukać wymówek 39
Powiedz to z przekonaniem: W większości przypadków
używam karty debetowej. Dzięki temu nie będę zaskoczona,
kiedy przyjdą rachunki .
Zrób to: Spłać wysoko oprocentowane zadłużenie z karty
kredytowej pieniędzmi z rachunku oszczędnościowego. To ma
sens, ponieważ twoje oszczędności zarabiają 4% lub 5% rocznie,
podczas gdy oprocentowaniedługuna karciekredytowej wynosi
16%, 18% albo nawet ponad 20% w skali roku. Pozbywając się
długu, natychmiast zyskujesz 12%, 14% lub więcej. Dlaczego?
Ponieważ nie musisz już wydawać pieniędzy na odsetki.
Powiedz to z przekonaniem: Zawsze myślałam, że
trzymanie oszczędności jest bezpieczniejsze. Jednak spłacając
zadłużenie, mogę znacznie poprawić swoją sytuację finansową.
A jeśli jestem w sytuacji podbramkowej i nie mam gotówki, to
najwyższy czas na zmiany .
DROGA DO MILIONA
Wycofując 4000 zł z rachunku oszczędnościowego i spłacając
zadłużenie z karty kredytowej...
...w ciągu roku zaoszczędzisz na odsetkach 720 zł
...w ciągu 20 lat zaoszczędzisz 37 611 zł
...w ciągu 10 lat zaoszczędzisz 12 178 zł
... w ciągu 30 lat zaoszczędzisz 94 063 zł
Zrób to: Jeśli w twoim zakładzie pracy funkcjonuje pracowniczy
program emerytalny (PPE), zapisz się do niego (jeśli jeszcze
tego nie zrobiłaś) albo poproś o podwyższenie składki do
poziomu maksymalnego (jeśli jest niższa).
Powiedz to z przekonaniem: Jak to dobrze, że zapisałam
się do PPE. Pieniądze są inwestowane w moim imieniu, zanim
zdążę je wydać. Do tego za każdym razem, kiedy dostaję
podwyżkę, kwota składki rośnie .
www.mtbiznes.pl
40 Zarabiaj, zamiast szukać wymówek
Zrób to: Spróbuj zaoszczędzić trochę pieniędzy na ubez-
pieczeniu komunikacyjnym, mieszkaniowym i na ubezpieczeniu
na życie. W jaki sposób? Zadzwoń do swojego towarzystwa
ubezpieczeniowego i dowiedz się, jakie zniżki ci przysługują
(za odpowiednie zabezpieczenia, bliskość zródeł wody i remizy
strażackiej, za bezwypadkową jazdę). Wypytaj o najkorzyst-
niejsze oferty, a potem skontaktuj się z konkurencyjnymi
ubezpieczycielami i sprawdz, co mogą ci zaproponować. Jeśli
twoje zdrowie uległo poprawie na przykład rzuciłaś palenie
będzie to uzasadnieniem dla wykupienia nowego ubez-
pieczenia na życie. Za zaoszczędzone pieniądze możesz wykupić
inne ubezpieczenia, których jeszcze nie masz, a mogłyby ci się
przydać.
Powiedz to z przekonaniem: Co to znaczy, że nie
masz ubezpieczenia dla najemców (albo ubezpieczenia na
życie lub na wypadek niepełnosprawności)? Ja nigdy tak nie
ryzykuję! .
ZOBACZ, ILE JUŻ OSIGNAAŚ!
Wiem, że to dopiero koniec pierwszego rozdziału, ale ty
zdążyłaś już pokonać najpoważniejszą przeszkodę na drodze
do niezależności finansowej: zaczęłaś działać. Masz do dyspozycji
szereg rozwiązań zaczynając od zastąpienia karty kredytowej
debetową, na zastanawianiu się nad sensownością każdego
wydatku kończąc. W połączeniu z innymi strategiami, o których
wspomniałam, mogą one znacząco poprawić twoją sytuację
finansową. W następnych rozdziałach omówię kolejne roz-
wiązania. Zostań ze mną...
www.mtbiznes.pl
Zarabiaj, zamiast szukać wymówek 41
P Y T A N I A Z K L U B U P I E N I Ż N E G O " P Y T A N I A Z K L U B U P I E N I Ż N E G O
A co będzie, jeśli popełnię błąd?
Oczywiście, że popełnisz błąd, i to niejeden. Nie ma co się
oszukiwać. Wezmiesz kredyt hipoteczny, po czym następnego
dnia okaże się, że inny bank oferuje goo ćwierć punktu procentowego
taniej. Sprzedasz dom, a ceny będą nadal rosły. Co masz z tym
wszystkim zrobić? Zupełnie nic. Staraj się. Zbieraj informacje.
Podejmuj decyzje i idz dalej. Tak należy. Ponieważ zaciągnięcie
kredytu mieszkaniowego, który wcale nie jest najtańszy na rynku,
albo sprzedaż domu w sytuacji, gdy ceny nadal rosną, to drobne
błędy w porównaniu z całkowitą biernością. Nie robiąc nic, tracisz
możliwości i pozwalasz, by twoje życie finansowe płynęło obok
ciebie. Działaj. Podejmuj decyzje. Idz naprzód. A jeśli uznasz, że
niektóre rzeczy trzeba skorygować i obrać w przyszłości inny kurs,
to także będzie w porządku.
Załóżmy, że otworzę rachunek oszczędnościowy. Gdzie mam
lokować zaoszczędzone pieniądze?
Jeśli dopiero zaczynasz oszczędzać, powinnaś przekazywać
pieniądze bezpośrednio na rachunek oszczędnościowy. Twoim
celem na tym etapie jest zgromadzenie rezerwy na czarną
godzinę, w kwocie odpowiadającej trzymiesięcznym wydatkom na
życie, jeśli należysz do dwuosobowego gospodarstwa domowego,
oraz sześciomiesięcznym wydatkom, jeśli mieszkasz sama. Kiedy
już będziesz miała takie zabezpieczenie, możesz zacząć inwestować
nadwyżkę na rynku papierów wartościowych, gdzie ryzyko jest
większe, ale i zyski są wyższe. (W rozdziale 8 powiem ci, jak
możesz zainwestować pieniądze. Jeśli nie chcesz czekać tak
długo, zainwestuj 60% pieniędzy w fundusz akcji, a pozostałe 40%
w fundusz obligacji. Kiedy dojdziesz do rozdziału 8, będziesz
mogła zmienić sposób alokacji środków).
Czy próbując negocjować na piśmie, nie wyjdę na idiotkę?
W czasie rozmowy mogę się zdenerwować i zapomnieć o czymś
ważnym.
Nie! Negocjowanie na piśmie to świetny pomysł. Dzięki temu
zaprezentujesz się jako bardzo rozsądna osoba, która przygotowała
www.mtbiznes.pl
42 Zarabiaj, zamiast szukać wymówek
się do negocjacji i włożyła sporo wysiłku w sformułowanie swojej
propozycji. Przy okazji, zawsze mów o propozycjach i sugestiach,
nigdy o żądaniach. To mniej konfrontacyjne podejście. W czasie
negocjacji zawsze powstaje napięcie. Nie mając zapisanych
najważniejszych spraw, możesz pominąć coś ważnego, a zdecy-
dowanie lepiej jest robić notatki, niż o czymś zapomnieć.
www.mtbiznes.pl
Wyszukiwarka
Podobne podstrony:
Jak zarabiać na małej stronie WWWZostań milionerem! Jak zarabiać na własnej stronie WWWZarabianie na stronie WWW reklama kontekstowawww livemocha com angielski lekcja audioINSTRUKCJA JAK ZARABIAĆ NA UPLOADZIE www haker pl haker start pl warsztaty1 temat=3(1)micros multimetry www przeklej plwww apextk pl index www haker pl haker start pl warsztaty1 temat=30(1)Raport?danie? Krakow 06 [ www potrzebujegotowki pl ]program szkolenia specjalistycznego www katalogppoz pljs zegarek na wwwwięcej podobnych podstron