I. Czy istnieją męski i żeński styl komunikowania się?
Liczne badania z zakresu psychologii społecznej podejmują problem istnienia różnic
między sposobami komukowania się kobiet i mężczyzn. Jednocześnie współcześni
naukowcy, próbując odpowiedzieć na pytanie, czy różnice te w ogóle istnieją,
skłaniają się ku skrajnym teoriom: od biologicznego poglądu Davida Jessela,
mówiącego że podobieństwo kobiet i mężczyzn polega jedynie na należeniu do tego
samego gatunku - Homo sapiens, po teorie społeczne, przyjmujące istnienie zaledwie
kilku różnic, których znaczenie zostaje wyolbrzymione w procesie wychowania.
Nie ulega wątpliwości, że mężczyźni i kobiety rozmawiają w odmienny sposób.
Rozumienie tych różnic może okazać się wielką pomocą w procesie komunikacji,
należy jednak bronić się przed popadaniem w stereotypy. Jeszcze stosunkowo
niedawno mieliśmy do czynienia z tendencją do nadawania etykietek wzorom
kobiecym jako słabym i pasywnym, zaś męskim jako silnym i dynamicznym.
Współczesne badania często przeciwstawiają się takim uproszczeniom.
II. Na czym polegają różnice w stylu komunikowania się kobiet i mężczyzn
i z czego one wynikają?
1. Różnice w porozumiewaniu się obu płci uwarunkowane są biologicznie i
społecznie. Wśród czynników wynikających z naszej fizjologii dominujące
znaczenie mają właściwości wokalne kobiet i mężczyzn.
2. Większość badaczy uważa, że właściwości wokalne zdeterminowane są
biologicznie. Kobiety zazwyczaj wydają dźwięki o tonach wyższych, zaś
mężczyźni o tonach niższych. Najnowsze badania wykazują jednak, że
mężczyźni i kobiety mają takie same możliwości głosowe, jednak ze względu
na odmienne funkcje społeczne mężczyźni unikają wysokich tonów z obawy,
by nie zabrzmiało to kobieco. Mężczyźni rozwiają niski rejestr swojej skali
głosowej, gdyż mówienie wysokim głosem często bywa wyśmiewane przez
innych. Za przykład niech posłuży bokser Mike Tyson, który często spotykał
się z zaczepkami z powodu wysokiego tonu głosu, nim rozpoczął swą karierę.
W społeczeństwie zachodnim głosy kobiece uważane są za mniej wiarygodne.
Oglądając telewizję możemy zauważyć, że mężczyźni znacznie częściej niż
kobiety występują w podkładach do reklam, zaś kobiety w telewizji starają się
mówić głosem niższym niż normalnie, by sprawiać wrażenie bardziej
kompetentnych.
3. Powszechnie przyjmuje się, że mózg mężczyzn jest lepiej wyspecjalizowany
do zadań wymagających operowania liczbami, przestrzenią oraz logicznego
rozumowania, natomiast kobiety wykazują przewagę w uzdolnieniach
werbalnych. Częściowo poparto to badaniami, według których dziewczynki
szybciej uczą się języka i bardziej płynnie nim operują, rzadziej ujawniają
zaburzenia mowy oraz czytania. Tłumaczy się to większą liczbą połączeń
nerwowych między półkulami mózgowymi kobiet, a także ośrodkami mowy
zarówno w lewej, jak i prawej półkuli, podczas gdy męski mózg cechuje się
tylko lewostronnym usytuowaniem tychże ośrodków.
4. Przejdźmy teraz do pozostałych różnic w sposobie komunikowania się kobiet i
mężczyzn. Według badaczki języka płci Robin Lakoff kobiety dużo
częściej niż mężczyźni stosują środki o charakterze propozycji, co osłabia
siłę komunikatu, sprawiając wrażenie, że kobiety wydają się niepewne. Jako
przykłady takich konstrukcji lingwistycznych podawane są: wznosząca
intonacja (która ma na celu szukanie potwierdzenia u innych), pytania
dodane typu: „Nieprawdaż?”, „Prawda?”, „czyż nie?”. Lakoff uważa również,
że kobiety częściej używają takich struktur jak:
a) wypowiedzi kwalifikujące np. No właśnie, no wiesz, coś w rodzaju, być
może, zapewne. - wygłaszanie poglądów okrężną drogą, a nie wprost
b) wyrażenia asekuracyjne np. Myślę, wierzę, czuję, wydaje mi się..
c) wyrażenia zaprzeczające np. Mogę się mylić, ale; Może to głupie pytanie,
ale.. - osłabiające efekt komuniatu. Struktury te wywołują w słuchaczu
wrażenie niepewności, czy zagubienia.
d) wzmocnienia np. Ogromnie, niezmiernie.. Przykładowo zamiast
powiedzieć: „Lubię go”, kobieta raczej powiedziałaby; „Tak bardzo go lubię!”.
Na przekór tym poglądom badaczka feminizmu Julia Penelop wyciągnęła
następujące wnioski: „Mówi się, że kobiety korzystają ze struktur, które są
uległe i grzeczne, mające charakter propozycji, niepewne i przesadzone
emocjonalnie, tymczasem te określenie obrazują pewien stereotyp tego, jak
kobiety mówią, nie zaś rzeczywisty sposób ich rozmowy”. Najnowsze badania
wykazują, że wypowiedzi o charakterze propozycji są stosowane w równym
stopniu przez kobiety i mężczyzn. Wielu menedżerów często używa pytań
dodanych i wyrażeń kwalifikujących w kontaktach z podwładnymi, aby
budować bardziej przyjacielskie stosunki w grupie.
5. Inne interesujące badania przeprowadził psycholog o nazwisku Mulac
wraz ze współpracownikami. Zastosowali oni analizę, polegającą na
wyszukaniu takich cech wypowiedzi, które pozwolą na identyfikację płci
osoby mówiącej. W tym celu nagrali wiele tekstów wypowiedzianych przez
kobiety i mężczyzn, a następnie sporządzili maszynopisy tych tekstów i
analizowali częstość pojawiania się najróżniejszych zjawisk językowych.
Okazało się, że na tej podstawie można niemal w 100% określić płeć autora
wypowiedzi.
Cechy wypowiedzi mężczyzn to:
-podawanie własnych ustosunkowań i opinii (najlepiej będzie, jeśl; powinno
się.. itp)
-stosowanie zaimka "ja",
-używanie czasu teraźniejszego,
-wokalizacja pauz (różnego typu pomruki, chrząkania, przerywniki typu:
hmmm, eeee)
-błędy gramatyczne,
-czasowniki w stronie czynnej, dynamiczne (zrobił, uderzyłe itp)
-przymiotniki oceniające,
-odniesienia do ludzi ("większość ludzi", "wszyscy wiedzą, że...").
Cechy wypowiedzi kobiet to:
-stosowanie opozycji (zaprzeczenie własnego postulatu: "powinieneś to zrobić
teraz, ale możesz też
później"),
-pytania retoryczne,
-odniesienia do stanów emocjonalnych ("byłam taka zaskoczona!")
-stosowanie przerywników ("aha"),
-dłuższe zdania,
-negacje, zaprzeczanie,
-stosowanie intensyfikatorów przysłówków ("tak bardzo", "ogromnie dużo",
"niezmiernie").
Psycholog Tadeusz Mądrzycki przyznaje kobietom ponadto wyższy poziom
empatii emocjonalnej, a jednocześnie częstsze przejawianie akceptującego
stosunku do innych, tendencję do pozytywnej oceny (zjawisko Polyanny,
"efekt łagodności").
6. Mówiąc o preferencjach mężczyzn i kobiet w doborze słów skupimy się na
następujących zagadnieniach: nazwy kolorów, przekleństwa, slang związany z
seksem.
a) kobiety są o wiele bardziej precyzyjne w nazywaniu kolorów, być może
dlatego, że tradycyjnie są bliższe sprawom mody i wystroju wnętrz. Krążą na
ten temat zabawne anegdoty. W pewnym filmie Amerykanin starał się
namówić swoją koleżankę na zakup „Fiołkowo-różowego” kostiumu, przez co
został uznany za homoseksualistę, bo przecież zwykły mężcyzna nie używa
takich określeń. We współczesnym pokoleniu ulega to zmianie wraz ze
zjawiskiem wkraczania mężczyzn w zawody związane z modą i dekoracją
wnętrz.
b) Przekleństwa przez długi czas łączone były z zachowaniem mężczyzny,
gdyż przypisywano im bardzo długo wyższy wskaźnik agresji i chęci
dominacji. Wielu mężczyzn wciąż podkreśla, że woli, gdy ich partnerki
unikają ordynarnych wulgaryzmów. Zasłyszałam kiedyś w autobusie
wypowiedź chłopaka, gęsto przeplataną przekleństwami, zakończoną
konkluzją: „ale ja to k.. nie lubię jak dziewczyna przeklina”.
c) W odniesieniu do slangu seksualnego widoczna jest preferencja mężczyzn
do stosowania określen grubiańskich, podczas gdy kobiety częściej korzystają
z eufemizmów, bądź określen formalnych. Podczas badań na grupie studentów
okazało się, że młodzi ludzie obu płci w mieszanym towarzystwie używaliby
poprawnej, klinicznej terminologii seksualnej . W towarzystwie przyjaciół tej
samej płci mężczyźni częściej przechodzili na slang seksualny, zaś kobiety
wśród przyjaciółek wolały pozostać przy terminologi formalnej.
7. Analizując zachowanie się mężczyzn i kobiet w rozmowie, pedagog Carole
Edelsky wyróżniła dwa odmienne typy dyskusji.
a) dyskusja typu pierwszego jest uporządkowana i charakteryzuje się tym, ze
w danym czasie mówio tylko jeden rozmówca. Występują tu monologi,
kontrola jest sprawowana przez jedną stronę, rozmówcy czekają na swoją
kolej, pewne osoby dominują w dyskusji, przerywając wypowiedzi innych i
pełniąc funkcję moderatorów.
b) Dla interakcji typu drugiego bardziej charakterystyczna jest współpraca,
niż rywalizacja. Wyraża się ona przez wspólne budowanie odpowiedzi na
jakieś pytanie, równoczesne mówienie. c) Który rodzaj dyskusji jest typowy
dla mężczyzn, a który dla kobiet? W świetle badań Carole Edelsky mężczyźni
częściej angażują sie w dyskusje typu pierwszego. Wciąż popularny jest taki
schemat w dyskusjach mieszanych, iż jeden mężczyzna kontroluje rozmowę,
decydując o tym, kto zabiera głos. Kobiety rzadziej dążą do dominacji,
preferując współpracę. W dyskusji typu drugiego udział kobiet i mężczyzn jest
zrównoważony. Jest to główny sposób rozmowy w grupach wyłącznie
kobiecych.
Należy jednak zachować ostrożność, gdyż stereotypowe dzielenie stylów
rozmowy na kobiecy i męski przeszkadza w skutecznej komunikacji, choćby
dlatego, że wyzwala oczekiwanie, iz rozmowa przyjmie określone formy z
uwagi na udział w niej mężczyzn i kobiet. Oba style dyskusji mogą przynosić
dobre rezultaty, zaś uważanie interakcji typu pierwszego za jedyną skuteczną
jest przestarzałym stereotypem.
8. Mężczyźni i kobiety w pracy
Zatrzymamy się teraz przez chwilę na zagadnieniu komunikowania się kobiet i
mężczyzn w miejscu pracy. Oto przykład pewnej sytuacji opisanej przez
Katrin Oppermann: szef działu sprzdaży w dużej firmie, pytając swoją
pracownicę o przebieg pertraktacji handlowych, oczekiwał głównie
wymienienia konkretów i liczb. Pracownica jednak swoje relacje zaczęła od
przedstawienia atmosfery towarzyszącej rozmowom, czym wzbudziła lekką
irytację szefa. Tylko świadomość różnic w sposobie komunikowania się kobiet
i mężczyzn może sprawić, że szef cierpliwie doczeka informacji na temat
wyniku pertraktacji. Szkolenia w nowoczesnych amerykańskich firmach uczą
pracowników, że dla kobiet duże znaczenie mają relacje międzyludzkie,
dlatego czasem wplatają do swoich sprawozdań wątki mniej konkretne, co
jednak nie znaczy, iż są mniej kompetentne.
Uważa się, że kobiety są bardziej wyczulone na atmosferę w miejscu pracy,
mają też w sobie większy zasób empatii, przez co chętnie pomagają
współpracownikom. Przykładowo, kiedy pracownik firmy głośno narzeka na
nawał obowiązków i brak czasu dla rodziny, jest bardzo prawdopodobne, że
któraś współpracownica zaoferuje mu pomoc, podczas gdy mężczyźni
pozostaną obojętni na ten komunikat.
Kobietom często zarzuca się pośredni sposób komunikowania swych życzeń,
co wywołuje pozory braku zdecydowania. Wiele publikacji dowodzi, że
wynika to z tradycyjnego wpajania dorastającym dziewczynom, że powinny
być grzeczne i nie narzucać się, co pozostawia ślad w ich sposobie bycia.
Stosowanie raczej sugestii niż zdecydowanych żądań jest oznaką dążenia do
utrzymania harmonijnych stosunków z współpracownikami. Zauważalne są
wyraźne tendencje wśród kobiet do przedkładania współdziałania nad
rywalizację.
Mężczyźni z kolei koncentrują się na podkreślaniu swojego statusu, co w
przykry sposób może odbić się na pracy zespołowej. Rywalizacja i dążenie do
osiągnięcia władzy nad innymi wprowadza dystans między pracownikami i
może hamować ich spontaniczną kreatywność. O źródłach takiego stanu rzeczy
będzie mowa w dalszej części referatu.
W swojej książce Katrin Oppermann i Erika Weber stawiają tezę, że tylko ten,
kto rozumie język swoich pracowników i pracownic może być dobrym szefem,
który działa motywujaco.
9. [Deborah Tannen, socjolingwistka, której ksiązki dostały się na listę
bestsellerów "New York Timesa" twierdzi, iż w komunikacji kobiet i
mężczyzn występuje znaczna asymetria, która osłabia proces komunikacji
między nimi. Przez asymetrię rozumie Tannen niezgodność celów i
oczekiwań związanych z rozmową, zwłaszcza, gdy mowa o problemach.
Kobiety często pragną zrozumienia i potwierdzenia, że zachowały się
odpowiednio, podczas dy mężczyźni nastawiają się w rozmowie na szukanie
rozwiązań i strategii. Tannen uważa, że mężczyźni często próbują wspierać
kobiety praktycznymi radami i bywają sfrustrowani, gdy ich szczere chęci nie
są odbierane z wdzięcznością. Według badaczki kobiety oczekują raczej
współodczuwania. Moim zdaniem nie jest to teoria zupełnie prawdziwa. Znam
wiele przykładów z życia, kiedy kobiety w równym stopniu co mężczyźni
nastawiały sie na konkretne strategie rozwiązania problemu.
Niektórzy nauczyciele skutecznie wykorzystują znajomość męskich i żeńskich
stylów komunikowania się, tworząc klimat porozumienia (ważny dla kobiet)
oraz przekazując konkretne informacje (istotne dla mężczyzn). W dzisiejszym
świecie nasuwa się jednak pytanie, czy wzorce uznawane przez Tannen nie są
nieco przestarzałe. Kobiety dążąc do równouprawnienia przejęły w wielu
przypadkach zdecydowany i konkretny styl dyskusji, a stereotyp bardziej
emocjonalej, niż merytorycznej rozmowy kobiet jest tylko stereotypem
III. Determinant biologiczny a determinant społeczny jako
czynniki różniące
1. Jak wszyscy wiemy, pewne różnice pomiędzy kobietami, a mężczyznami
zdeterminowane są biologicznie. Współcześnie uważa się, że w odniesieniu do
stylów komunikowania się większe znaczenie ma jednak determinant
społeczny.
2. Bernie Zilbergerd, psychoterapeuta specjalizujący się w terapii mężczyzn
uważa, iż to naciski kulturowe wpływają na sposób ekspresji dominujący
wśród mężczyzn. Współcześnie oczekuje się od mężczyzn siły i niezależności,
osiągnięcia sukcesu, unikania kobiecych wzorców zachowania. Chłopcom
wpaja się wartości rywalizacji i dominacji, co wpływa na ich sposób
komunikowania się, gdyż tracą oni łatwośc wyrażania uczuć. Mniej więcej
przed upływaem trzeciego roku życia chłopcy i dziewczynki uświadamiają
sobie, że posiadają określoną płeć. Od tego momentu wszelkie przyswajane
informacje przechdzą przez pewien filtr. Chłopcy naśladują mężczyzn, a
dziewczynki kobiety. Ważnym elementem procesu wychowywania chłopców
jest komunikat: "Nie bądź jak baba". Ojcowie wzmacniają w swoich synach
tendencje do bycia "macho" oraz wymogów związanych z osiąganiem
sukcesów. Robią to dlatego, że sami przeszli ten sam cykl wychowawczy i
rzadko potrafią wykroczyć poza niego. Oto wypowiedzi dorosłych mężczyzn
na temat procesu dorastania: " Niewiarygodne naciski przez cały czas i
wszędzie. Musiałem być dobry w szkole i w sporcie, dbać o swoje męskie
oblicze i nie wycofywać się z bójek, później zaś musiałem udawać, że wiem
wszystko o seksie i robię to regularnie". Wskutek takiego wychowania
mężczyznom trudniej jest przyznać się do błędu, gdyż uważają to za oznakę
słabości. Uśmiech pobłażania wywołuje częsta dziś scena, kiedy mężczyźni
jeżdżą w kółko swoimi samochodami, zamiast zapytać przechodnia o drogę.
Ponieważ wychowanie mężczyzn pozostaje w opozycji wobec cech kobiecych,
mężczyźni często dochodzą do wniosku, że kobiecość i żeński styl
komunikowania się, wraz z kobiecą uczuciowością, jest czymś niższym. Staje
się to czasem źródłem konfliktów w związkach.
3. Normy społeczne w znacznym stoppniu kształtują męski sposób komunikacji,
hamując w nich spontaniczność wyrażania uczuć. Wiele z tych niepisanych
zakazów traci na znaczeniu w odniesieniu do sportu. Kibice wyrażają swoje
emocje bez większych zahamowań, gdyż entuzjazm na tle sportowym jest
zjawiskiem społecznie akceptowanym. Być może zainteresowanie sportem
wśród mężczyzn bierze się częściowo stąd, że podczas meczu znajdują oni
wreszcie drogę do pełenej ekspresji.